|
Strona Główna PKP Poznań Poznań Ostrzeszów
PKP Białystok Warszawa cennik
PKP Biuro rzeczy znalezionych
PKP Bydgoszcz bilet turystyczny
PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć
PKP Cena biletu miesięcznego
PKP Chełmża Toruń rozkład
PKP Gliwice Opole Gł
PKP gliwice-wrocław Główny
pkp-gorzów wlkp-rozkład
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkarro31.htw.pl
|
|
Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP konnin
Temat: PSP zamiast EX
Zgadzam się że frekfencja pociągów przelotowych przez Poznań jest dostateczna (choc nie w kazdym dniu), ale Poznań był też ważnych punktem handlowym na trasie tych pociągów i w tym momencie cześć podróżnych nie bedzie wybierać droższych pociagów kwalif. tylko ten właśnie poś.
Ale jak juz pisales nalezy zrobic rozgraniczenie poiedzy kientow bo np. Ci w garniturach z Lecha nie pojada posp. A takich pociagow jak Lech jest wiecej: Fredro, BWE. Pierwszy to pociag typowo biznesowy, a drugim jezdza oprocz ludzi udajacych sie w podroze sluzbowe, obckokrajowcy, ktorych stac na komfort. Wiec powionnismuy rozmawiac o konkretnych przypadkach: Ex Lubuszanin (7:40 i Ex Slowacki (9:10) i rzeczywiscie tych pociagach frekwencja moze spasc, ale nie tak drastycznie jak piszesz. Kielnatami tego nowego pociagu beda glownie ludzie, ktorzy nie korzystali z uslug PKP-IC i jezdzli nocnym polaczeniem lub wlasnymi samochodami.
Poza tym wszystkie te poc jadą również przez Konin, Kutno i tu znów bedzie wątpliwe czy postoje handlowe pozostałych pociągów są ze względów ekonomicznych słuszne.
Sporo pociagow spolki PKP-IC miedzy Poznaniem i Warszawa pojedzie ze zmniejszona liczba postojow.
Co do frekfencji hhmm być może jest taka, ale to tylko moze pogorszyc ja na niekorzyść spółki PKP IC,
Oraz nocnego posp Szczecin - Warszawa i prywatnych samochodow.
Moze sie tez zrodzic pomysł zeby wiecej było pociagow poś jadacych np 140 km/h i co wtedy? (tabor nie bedzie stanowil problemu, bo i tak loki na 140km/h kursuja tylko w wiekszoci na CMK i E20, wiec obiegi da sie połaczyc)
Wlasnie tabor bedzie problemem. Lokiow na 140 jest 9, z czego los jednego jest niepewny (powazny wypadek) i PKP-PR chciala zrobic ten posp Poznan - Warszawa na 140, ale juz dla tego jednego pociagu zabraklo lokomotywy!
| Dodatkowy pociag posp. moze obnizyc frekwencje tylko w Ex z Zielonej gory o | 7:40. Ludzie, ktozy jada np. IC o 7:10 maja do wyboru tanszy Ex o 7:40 jednak | wola placic wiecej za wyzszy komfort, dlatego nie przesiada sie do posp. | oszczedni, ktorzy wybieraja Ex (ale tylko ci z Poznania), moga rzeczywiscie sie | przesiasc czesciowo.
Coż nie bierzemy chyba pod uwage koniunktury gospodarczej w kraju, a jezeli sytuacja sie co najmniej nie poprawi to czy jednak frekfencja sie nie zmieni równiez. Zreszta LOT tez juz nie spi i zaczyna obnizac koszty.
PKP-IC tez nie spi i od nowego rozkladu wchodzi na rynek z nowymi taryfami, bedzie znacznie wiecej mozliwosci podrozowania taniej!
Jesli wejda przepisy o wolnej przestrzeni to wtedy maja szanse zaistniec tow. lotnicze o bardzo niskich cenach biletu.
I tak PKP-IC bedzie najszybsze w polaczeniach Krakow/Katowice/Poznan (Wroclaw) - Warszawa. Pocag dojezdza do centrum w szczycie ruchu kolowego.
Wtedy IC nie wiem czy bedzie mialo pole manewru (odda poc do PR). Nie jest to takie zaskakujace tak włsnie zaczyna sie robic w Niemczech.
Na razie to linie lotnicze zawiesily kilka linii np. Frankfurt - Stuttgart, ludzie jezdza ICE bo jest szybszy w calej podrozy. Zawieszono (wiekszosc) lotow miedzy Breuksela i paryzem bo pociag jedzie tylko 1:25.
| Popelniasz blad logiczny jak chcesz zmiescic ludzi z pociagow od 6:00 do 11:00 w | jednym skladzie posp? Optymisztyczny sklad 6B+2A (realny 4B+2A) pomiesci ludzi | 588 osob. Natomiast pociagi od 6:00 do 11:00 maja laczna pojemnosc 2680 osob.
Tu nie chodzi o pojemnosc ale o argument.
No wlasnie tto jest argument, ze jezeli frekwencja w pociagach PKP-Ic mialaby spasc do poziomu takiego jak piszesz ludzie nie zmiesciliby sie i do dwoch pociagow posp. Poznan - Warszawa.
Najlepszym jest cena za usługe, tego nie nalezy nikomu tłomaczyc.
I poziom uslugi.
Dzieki za tak szczególowe wyjaśnienia i uwagi. Pytanie: skąd sp PKP IC za pierwsze 5 miesiacy wygenerowała 17 mln zł strat (PRAWDA czy FAŁSZ).
Inwestycje w tabor. PKP-IC kupuje w tym roku 10 wagonow sypialnych i 8 siedzacych, a kazdy to ok. 5mln PLN, a to nie jedyne wydatki...
Skoro tak słodko jest w wielu pociagach to raczej powinna mieć wkońcu zysk i to netto. Dlaczego niektore poc kwlif sa utrzymywane na niektorych liniach skoro nie maja racji bytu np NIDA z Wawy do Kielc? Czyzby sprawa polityczna?
Pamietasz, Odre, ktora miala jezdzic przez Poznan? Kilku politykow zaprotestowalo i dalej bedzie jezdzic przez Lodz...
Pozdrowienia Grzesiek
Temat: absurd! - podróż na trasie Lublin - Ustka
Właśnie posłałem do pani Anny Rosiek - PR Manager IC list następującej treści:
Niedawno Państwa firma wyszła z nową ofertą Tanie Linie Kolejowe. Jest to w zamyśle pociąg o taryfie zbliżonej do taryfy pospiesznej spółki PKP PR, z rezerwacją miejsc, jednakże nie ma on nic wspólnego z tamtą spółką. Tymczasem, mimo iż od wejścia w zycie taryfy TLK minęło już trochę czasu, nagminnie spotykam się z przypadkiem dezinformowania pasażerów przez pracowników PKP. Podają oni bowiem, iż pociągi te są pociągami pospiesznymi na równi z pociągami spółki PKP PR.
Niedawno szukałem połączenia z Warszawy Centralnej do Gorzowa Wlkp pociągami spółki PKP PR (miałem bilet turystyczny). Pracownica informacji uparcie oferowała mi połączenie TLK "Gałczyński". Dopiero po mojej wyraźnej interwencji raczyła zorientować się, co to jest pociąg TLK i znalazła mi takie połączenie, jakiego oczekiwałem. Nie odniosło to jednak żadnego skutku, gdyż będąc w ostatni piątek (6.05) w Warszawie na dworcu Centralnym byłem świadkiem, jak wielokrotnie podawano klientom nieprawdziwą informację, że pociąg TLK to pociąg pospieszny i kupuje się na niego bilet jak na pociąg pospieszny PKP PR. Później dochodzi do sytuacji, jak poniższa, gdy klient musi się tłumaczyć, dlaczego z takim biletem wsiadł do pociągu TLK.
30 kwietnia w programie "Komenda" na kanale TV4 opisywana była historia mężczyzny, który zakupił w Poznaniu bilet na pociąg pospieszny (spółki PKP PR) do Warszawy, po czym udał się na peron i wsiadł do najbliższego pociągu, który wyświetlany był na tablicy odjazdów jako pociąg pospieszny relacji Poznań - Warszawa. W trakcie podróży dowiedział się, że nie jest to pociąg pospieszny, jak wynikało z informacji, a pociąg TLK, w którym jego bilet jest nieważny. Pasażer, po odmówieniu uiszczenia dodatkowej opłaty za przejazd, został siłą wyrzucony z Pociągu na stacji Konin. O jakimkolwiek poczuciu współodpowiedzialności za zaistniałą sytuację ze strony spółki PKP IC nie było mowy ...
Niedawno koleżanka szukala polączenia w wakacje z Lublina do Ustki przez Warszawę. W informacji podano jej połączenie Lublin - Warszawa Wschodnia: TLK "Gałczyński" Warszawa Wschodnia - Słupsk: Ex "Szkuner" Słupsk - Ustka: poc. osobowy PKP PR Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że 3(!) pracowników informacji uparcie twierdziło, ze na poc. "Gałczyński" i "Szkuner" musi kupować osobne bilety. Gdyby nie kontakt ze mną, zapewne zrezygnowała by, wskutek błędnie otrzymanej informacji, z oferty Państwa firmy.
Na stacji Szczecin Główny pociąg TLK "Gałczyński" zapowiadany i pokazywany jest jako pociąg pospieszny. Na stacji Krzyż pociągi TLK pokazywane są raz jako Expresy, innym razem jako IC lub EC. Byłem świadkiem, jak ten sam pociąg TLK w ciągu kilkunastu minut zmienił kategorię z Ex na EC ... Podobne sytuacje, jak można podejrzewać, mają miejsce na wielu innych stacjach. Skutki, jak widać, są ...
Przy wyszukiwaniu połączeń w Hafasie istnieje możliwość wykluczenia połączeń EC, IC i Ex, natomiast pociągi TLK są w grupie z pociągami pospiesznymi. Dlaczego, skoro jest to inny przewoźnik ?
To tylko kilka z przykładów, jak niedoinformowanie pracowników kas i udzielających informacji o połączeniach może wpłynąć na wizerunek Państwa firmy w oczach podróżnych. Mam szczerą nadzieję, iż rozwiążą Państwo ten problem dla dobra zarówno Państwa firmy, jak i podróżnych.
Z poważaniem
Temat: "Poskracane" składy...
Witam Wczoraj postanowiłem wybrać się na wycieczkę krajoznawczo - kolejową. Celem była Sobótka, a raczej wzosząca się nad tym sympatycznym śląskim miasteczkiem Ślęża. Podróż rozpocząłem o godzinie 6:31 na stacji Poznań Dębiec. Po kupieniu biletu i chwili oczekiwania juz wiedziałem, że bedzie spora frekwencja w pociagu (w sumie nic dziwnego, ludzie jadą do pracy, młodzież do szkół). Po chwili usłyszałem zapowiedź pociągu (relacja Konin - Wrocław), a po minucie moim oczom ukazał się skład (dużo powiedziane, bo miał zaledwie 3 wagony). Po zajęciu miejsca w przejściu między wagonami czekałem na dalszy rozwój wypadków :-) Im dalej od Poznania tym było "weselej". Apogeum nastapiło w Kościanie, gdzie ludzie nie mogli juz nawet wejść do pociagu! W takich warunkach, wsród przekleństw i narzekań na PKP (nie będę tu cytował, co bardziej "soczystych" wypowiedzi, bo zostałbym zbanowany na grupie :-)), dojechałem do Leszna. Tu wysiadła gigantyczna liczba ludzi, wsiadło kilkanaście :-). Po zajęciu lepszego miejsca, kontynuowałem podróż...Po drodze frekwencja zwiększała się w miarę zblizania sie do Wrocławia, ale i tak do stolicy Dolnego nie przyjechało tyle osób ile wysiadło w Lesznie :-)) Po przyjeździe do Wrocławia niechętnie skierowałem się na Dworzec Centralny PKS-u. Kursów do Sobótki jest tyle, że nawet nie trzeba pamiętać godzin odjazdów! Po kolejnych 45 minutach, dotarłem do Sobótki (frekwa ok. 10 osób). Opowieść o wejściu na Ślężę to temat na grupę pl.rec.góry, natomiast nie zdążyłem odwiedzić stacji w Sobótce, z rozmowy z miejscowymi dowiedziałem się że podobno nie jest jeszcze najgorzej z infrastrukturą, niewiele by trzeba by wznowić kursy do Wrocławia i Świdnicy (podobno w gminie były jakieś rozmowy, ale na razie nikt nic nie wie). Powrót pustym PKS do Wrocławia zajął 50 minut, a autobusem jechało razem 7 osób, z których 4 przyjechały na dworzec centralny (razem ze mną). Powrót do Poznania z przesiadką w Rawiczu zaplanowałem na 20:32. 20 minut przed odjazdem pociągu na peronie stał juz spory tłum ludzi, po chwili podstawiono skład w ilości...1xEN - 57. Pięknie o wygodę klienta dba PKP...znowu sytuacja jak rano w drodze do Leszna, z tym że tu ludzi co kilka stacji ubywało, a do Rawicza dojechało kilkanaście osób (komentarze o PKP podobne jak w Wielkopolsce). Jeśli chodzi o pociąg Rawicz - Poznań (2xEN - 57), jechało nim kilkanaście osób, a kiedy ja wysiadłem na Dębcu naliczyłem jeszcze 3 osoby, które jechały na Główny... Wyprawa dobiegła końca, a mnie naszła refleksja jakich to mamy genialnych ludzi w PKP. Składy skracają bo jeżdżą puste, tyle że z rozpedu poskracali też te rentowne, którymi podróżują setki osób (w Poznaniu temat jest na tyle poważny, że zajęła sie nim lokalna prasa). Z kolei kurs z Rawicza to przesada (2 kible, chyba że to jakiś podsył...). Metoda ta moim zdaniem może odnieśc skutek odwrotny od zamierzonego, gdyż pasażer zniechęcony do kolei przesiądzie sie do busa, PKS-u...., a tam gdzie będzie to niemożliwe bedzie narzekał i jeździł dopóki nie kupi własnego samochodu... Pozdrawiam
Temat: beda jakies zmiany w cenach rynkowych?
Grzegorz Piotrowski z Wloszczowy(ej) stwierdzil:
No i to zdanie odnosilo sie do Slezy i Sudet. Niektorzy bardzo na to narzekali, ale przeciez to normalne, ze w dogodnych porach jest drozszy pociag. Jednak dla mnie Wroclaw to co innego i tu mozna wprowadzac ppociagi posp. bo jest malo kwalifikowanych. Zupelnie inaczej jest np. z Poznaniem.
Czemu? Mieszkańcy Wrocławia mają wybór, mieszkańcy Poznania mieć go nie mogą, bo PKP napchało ekspresów i basta, tak? A jak się nie podoba, to se jedźcie przez Bydgoszcz! Wybacz, ale taki sposób myślenia to mi się z filmami pana Barei kojarzy. "Kawa i wuzetka to zestaw obowiązkowy. Bijemy sie o Złotą Patelnię". A PKP zachowuje się tak, jakby się o Złotą Szynę, czy coś takiego, biło. Tylko z kim się tu bić, jak konkurencji na torach żadnej. Porównujesz ciągle sytuację w Polsce z sytuacją w Rzeszy. Tylko, że tam nie trzeba koniecznie jechać InterCity. U nas trzeba. "Bo inaczej PKP nie zarobi". To może wytnijmy w pień pociągi ze Szczecina do Gdańska na przykład, bo żaden ekspres między nimi nie jeździ, więc z punktu widzenia PKP ta trasa jest całkowicie nieistotna?
Do tych pociagow nie bede sie odnosil bo ich nie znam, ale poge cos powiedziec o IC Chemik. Obecnie w nim frekwencja w normalne dni wynosi czesto 50-60% (w kierunku do Warszawy) i to nie jest powod do jego likwidacji, jednak jego sklad przejdzie na Warte, gdzie zapelnienie bedzie jeszcze wieksze, a bardzo mozliwe ze PKP nie ma na tyle skladow.
Skoro PKP ma mało składów na kwalifikowane, tym bardziej powinno niektóre z nich zastąpić niekwalifikowanymi.
Sproboj znalezc sie po stronie sprzedawcy dowolnych uslug. Dobry sprzedawca chce sprzedac jak najdorzsze produkty zeby jak najwiecej zarobic.
Dobry sprzedawca chce zarobić, zgoda. Ale w świecie masowej konsumpcji raczej stara się sprzedać jak najwięcej towaru, często po bardzo niskiej cenie.
Znam kilka tanszych IC/Ex i _tylko_ Morcinek jezdzi pustawy, w Chemiku nigdy nie moge znalezc wolnego przedzialu, to samo w Mickiewiczu. Czy nie uwazasz ze te tansze pociagi sa wlasnie tym o czym piszesz? Przeciez nikt nie kazde jechac Ic z miejscowka za 17PLN, chyba roznica w taryfie i cenie miejscowki jest bardzo znaczaca
10 zł. Niesamowicie znacząca dla kogoś, kto płaci za bilet 60, czy 70 zł...
i daje to mozliwosc odbycia tanio podrozy,
a ze takie pociagi nie jezdza puste swiadczy ze ten pomysl zdaje
egzamin.
Postaw się w sytuacji kogoś, kto (tak jak ja niedawno) chce w miarę szybko dotrzeć z Konina do Poznania. To jest równe 100 km. Nie uważasz, że dawanie takiemu komuś wyboru "albo płacisz niewiele, i jedziesz dwie godziny osobowym, albo kupujesz bilet na Ex + miejscówkę i jedziesz godzinę" jest trochę stawianiem człowieka pod ścianą? A, przepraszam, od nowego rozkładu dotychczasowy przyspieszony osobowy Konin - Poznań będzie pośpieszny. Pośpiech z postojami w Kostrzynie Wlkp., Strzałkowie i Słupcy. Wagony pewnie te same, co w osobowym - bez firanek i półek na bagaże.
To porownaj sobie Daewoo i Mercedesa. Pierszy sprzedaje mnostwo samochodo, a i tak ma klopoty, a drugi znaaaaaaaaacznie mniej i ma sie dobrze.
Tylko źródło kłopotów Daewoo tkwi, o czym pewnie wiesz, a myślisz, że ja nie wiem, zupełnie gdzie indziej 8-)
Temat: Dobre rady...
Uciekajcie z Polski! Po co sie meczyc...
http://wiadomosci.onet.pl/1208677,11,item.html
Tak tragicznie jeszcze nie było. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli, stan polskich dróg jest katastrofalny, a tylko jeden procent z nich spełnia unijne standardy.Według NIK, tylko jeden procent z ponad 300 tys. km dróg na terenie całej Polski jest w stanie technicznym zgodnym z normami unijnymi. Oznacza to, że tylko po 3 tys. km szos można jeździć naprawdę bezpiecznie. Reszta to trasy pełne kolein (jak choćby słynna gierkówka - wzorcowa w założeniu droga krajowa łącząca Warszawę i Katowice). Roi się w nich również od dziur i poprzecznych pęknięć, obniżających komfort jazdy. Pobocza dróg są nierówne lub nie ma ich w ogóle, co dramatycznie obniża bezpieczeństwo ruchu na wielu trasach.
"ŻW" informuje, że raport NIK pokazujący drastyczne zaniedbania w zarządzaniu drogami oficjalnie zostanie przedstawiony dzisiaj. Informacje w nim zawarte przerażą nie tylko kierowców.
NIK podaje, że w latach 1990-2004 wybudowano zaledwie 340 km odcinków autostrad, czyli dziesięć razy mniej niż średnia w UE. Razem mamy więc nieco ponad 500 km autostrad, co też jest swoistym rekordem unijnym. Ruch samochodowy tymczasem wzrósł o 174 proc.
Kontrolerzy uznali za naganne i godne potępienia to, że kolejne polskie rządy zamiast budować autostrady, głównie tworzyły i ciągle zmieniały nierealne plany i programy ich budowy. Powoływały przy tym do realizacji tych obietnic kolejne urzędy, mnożyły zatrudnienie i tym samym zwiększały wydatki z budżetu na pensje dla nieudolnych urzędników.
NIK krytykuje też koncepcję budowy autostrad w systemie koncesyjnym, gdzie konsorcja je budujące miały zarabiać na opłatach za przejazdy. Okazała się ona kompletnie nierealna w skali całego kraju, a tam, gdzie już ją wprowadzono (A2: Konin-Nowy Tomyśl i A4: Kraków-Katowice), ruch jest mniejszy od zakładanego. Polscy kierowcy wybierają boczne, gorsze, ale za to darmowe drogi.
NIK swym badaniem objęła wszystkie rodzaje dróg, należące zarówno do samorządów, jak i pozostające w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Gorzej wypadły te pierwsze.
http://biznes.onet.pl/0,1208896,wiadomosci.html
Koncepcja budowy i eksploatacji autostrad w systemie koncesyjnym okazała się całkowicie nieskuteczna - wynika z informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli funkcjonowania transportu.
W latach 1990-2004 wybudowano zaledwie 340 km nowych odcinków autostrad. Wśród dróg publicznych o twardej nawierzchni na koniec 2004 r. autostrady stanowiły zaledwie 0,21 proc., czyli 10 razy mniej niż w krajach Unii Europejskiej.
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła i oceniła funkcjonowanie transportu drogowego i kolejowego w latach 1990-2004.
NIK: Restrukturyzacja finansowa PKP nieskuteczna
Rozpoczęta w listopadzie 2000 r. restrukturyzacja PKP okazała się nieskuteczna, ponieważ nie zdołano osiągnąć zasadniczego celu, jakim było uzyskanie poprawy sytuacji finansowej nowo utworzonych spółek kolejowych - wynika z informacji Najwyższej Izby Kontroli.
Działania restrukturyzacyjne sprowadziły się głównie do zamiany zobowiązań krótkoterminowych na długoterminowe. W latach 2001-2003 zobowiązania spółek grupy PKP wzrosły z 10,4 mld zł do 18,1 mld zł.
Jak zauważa NIK w swojej informacji o wynikach kontroli funkcjonowania transportu, negatywny wpływ na sytuację finansową spółek grupy PKP miał fakt, że budżet państwa nie wywiązywał się z obowiązku finansowania infrastruktury kolejowej oraz krajowych przewozów pasażerskich. Na przykład w latach 2001-2003 zgłoszone z tego tytułu przez PKP potrzeby na środki budżetowe w wysokości blisko 6,4 mld zł zostały zrealizowane w kwocie 2,6 mld zł, czyli w ok. 40 proc.
Temat: "Samorządy przejmują od PKP nierentowne linie kolejowe"
"Gazeta Wyborcza", dodatek lokalny Poznań:
Samorządy przejmują od PKP nierentowne linie kolejowe
Jacek Łuczak 26-02-2006 , ostatnia aktualizacja 26-02-2006 16:54
Konkurencyjna do istniejącej linia kolejowa z Wągrowca do Poznania? To możliwe. Samorządy powoli przejmują od kolejarzy linie, które nie przynoszą zysków. Na części zostanie utrzymany ruch towarowy i pasażerski, a niektóre zastąpią np. ścieżki rowerowe. Pomysłem, który zmieni życie mieszkańców Wągrowca, jest utworzenie nowego połączenia tego miasta z Poznaniem - nie przez Skoki (jak dotąd), a przez Rogoźno. Do stolicy Wielkopolski jechałoby się wówczas godzinę, a nie jak dotychczas półtorej godziny. Pociąg mógłby jechać z prędkością 90 km/h. - Trasa byłaby wówczas konkurencyjna dla ruchu samochodowego - zapewnia Michał Piechocki, wicestarosta wągrowiecki. Na trasie do Rogoźna "Ekspres Wągrowiecki" zatrzymywałby się w każdej wiosce, a potem na drodze do Poznania już tylko w Obornikach. Na dodatek wjeżdżałby do Poznania od strony północno- zachodniej, gdzie wjazd jest łatwiejszy i mniej obciążony. Władze starostwa chcą też zrobić trzy przystanki w samym Wągrowcu: Wągrowiec Wschód, Wągrowiec Główny i Wągrowiec Osiedle Kolejowe. Dzięki temu mieszkańcy nie musieliby dojeżdżać na pociąg komunikacją miejską, a jedynie dojść pieszo do stacji. Linia ma być przedłużona także do Gołańczy, z której nie ma obecnie dobrego dojazdu koleją do Poznania. Powiat wągrowiecki zainteresowany jest przejęciem także innych linii: Inowrocław-Drawski Młyn między Damasławkiem a Rogoźnem, Janowiec-Skoki (od Żnina do Skoków) a także ze Sławy na Gniezno, z Gołańczy na Margonin i z Gniezna przez Wapno do Kcyni. Na nich jednak planuje utworzenie ze środków unijnych ścieżek rowerowych, bo okolice są malownicze, a ruch pasażerski nie byłby opłacalny. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe chętnie przekazuje nierentowne linie samorządom. - Taka linia schodzi nam z kosztów, a jednocześnie może być utrzymana czy w celu transportowym, czy w turystycznym - mówi Zbigniew Wolny, rzecznik PKP PLK w Poznaniu. Jedyną przeszkodą jest własność gruntów, na których leżą linie. - Niektóre wpisy w księgach są jeszcze sprzed I wojny światowej - zaznacza wicestarosta wągrowiecki. Żeby przekazać linie samorządom, spółki kolejowe muszą najpierw stać się właścicielami gruntów. Tworzenie aktów prawnych trwa. PLK musi wydać uchwałę, potem musi ją zaakceptować PKP SA i Ministerstwo Transportu. Taka procedura trwa kilkanaście miesięcy. - Ale nie było jeszcze przypadku odmowy - przekonuje Wolny. Wągrowieccy samorządowcy liczą, że otrzymają linię za dwa- trzy lata. Linie kolejowe w trakcie przekazywania samorządom * Gołańcz-Chodzież; zainteresowani: powiaty wągrowiecki i chodzieski. * Poznań-Wągrowiec-Gołańcz; zainteresowany: starostwo powiatowe w Wągrowcu, Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego. * Inowrocław-Drawski Młyn (między Damasławkiem i Rogoźnem, obecnie nieczynna); zainteresowani: powiat wągrowiecki i obornicki. A 4-kilometrowym odcinkiem za Rogoźnem zainteresowany jest powiat obornicki; planowane ponowne uruchomienie przewozów pasażerskich. * Janowiec-Skoki (od Żnina do Skoków); zainteresowany: powiat wągrowiecki. * Oborniki-Wronki (od Obornik do Obrzycka); zainteresowany: Urząd Miasta i Gminy Oborniki; planowana likwidacja torów i włączenie terenów do obwodnicy Obornik. * Rokietnica-Skwierzyna (między Rokietnicą a Międzychodem); zainteresowany: Urząd Miasta i Gminy Pniewy. * Konin-Kazimierz Biskupi; zainteresowany: starostwo powiatowe w Koninie. * Lubiń-Gostyń; zainteresowany: Urząd Miasta i Gminy Krzywiń; planowane utworzenie trasy turystycznej. --------------------------------------------
Informacja o przeznaczeniu linii Oborniki-Wronki po prostu przeraża :(((( Pozdrawiam wszystkich (poza samorządowcami z Obornik Wlkp.) Krzysztof
Temat: [CD] bilet turystyczny PR + CD! i o nowym rozkładzie PR
Nie znalazłem tego, więc chyba nie było. Najciekawsze pod koniec ;)
http://www.pr.pkp.pl/aktualnosci,s,0,195.html
14 grudnia 2008 r. zacznie obowiązywać rozkład jazdy pociągów 2008/9. PKP Przewozy Regionalne koncentruje się za obsłudze ruchu lokalnego i przygranicznego. Efektem jest reaktywacja 8 odcinków na południu Polski, na których ostatnio ruch pasażerski był zawieszony. Zaproponujemy nowe bezpośrednie połączenia, wygodne dla podróżnych. Cały czas pracujemy nad wzbogacaniem oferty tanich biletów promocyjnych.
1. W rozkładzie jazdy 2008/2009 uruchomimy:
* 2 779 pociągów regionalnych * 150 pociągów przygranicznych
2. Reaktywacja odcinków:
* Śląsk: Tychy – Tychy Miasto (39 par, pojadą tam 4 FLIRTy – nowoczesne szwajcarskie pociągi elektryczne – kursujące w rel. Katowice – Tychy Miasto) * Opolszczyzna: Brzeg – Nysa (3 pary, pojadą tam autobusy szynowe) * Dolny Śląsk: Legnica – Jerzmanice Zdrój (3 pary w rel. Wrocław – Jerzmanice Zdrój), Lubin Górniczy – Rudna Gwizdanów (7 par pociągów w różnych relacjach w kier. Legnicy i Głogowa), Lubań Śląski – Zgorzelec przez Mikułową (tą trasą pojadą 2 pary pociągów rel. Jelenia Góra – Zgorzelec), Międzylesie – Lichkov (po modernizacji i elektryfikacji przejścia granicznego, pojadą tam 4 pary pociągów, w tym 2 pary w rel. Wrocław – Praha) * woj. lubuskie: Czerwieńsk – Guben (od 1.06.2009 r. pojadą tam 2 pary pociągów rel. Zielona Góra – Guben) * Małopolska: Nowy Sącz – Nowy Sącz Miasto (3 pary pociągów z kier. Tarnowa będą wjeżdżać do centrum miasta po fragmencie nieczynnej linii do Chabówki)
3. Nowe pociągi pospieszne PKP Przewozy Regionalne:
* 2 pary rel. Wrocław – Praha (od 14.12.2008 r.) * 3 pary rel. Wrocław – Dresden (od 1.03.2009 r.)
4. Nowe pociągi przyspieszone PKP Przewozy Regionalne:
* Poznań Gł. – Szczecin Gł. (weekendowy, w wakacje w rel. Poznań Gł.– Świnoujście) * Bydgoszcz Gł. – Toruń Wsch. („Flisak”, „Łuczniczka”, „Jutrzenka”, obsługa zmodernizowanymi pociągami elektrycznymi)
5. Nowe bezpośrednie połączenia pociągami osobowymi między stacjami:
* Wrocław – Kamień Pom. przez Zieloną Górę, Kostrzyn, Szczecin * Wrocław – Kołobrzeg przez Leszno, Poznań, Piłę * Głogów – Poznań przez Zieloną Górę (wydłużenie relacji pociągu „Rusałka”) * Zielona Góra – Szczecin przez Poznań (wydłużenie relacji pociągu „Malta”) * Toruń – Leszno przez Inowrocław, Poznań * Inowrocław – Leszno przez Poznań * Zbąszynek – Konin przez Poznań * Łódź Kaliska – Częstochowa przez Zduńską Wolę * Łódź Fabr. – Częstochowa przez Koluszki * Skierniewice – Tomaszów Maz. przez Koluszki * Częstochowa - Tomaszów Maz. przez Koluszki
6. Nowe promocje biletowe:
* Bilet turystyczny + ÄŚD – za 55 zł od piątku od godz. 18.00 do poniedziałku do godz. 6.00 będzie można nie tylko podróżować pociągami PKP Przewozy Regionalne po całej Polsce, ale też wagonami 2 klasy pociągów osobowych („osobni” - Os) i przyspieszonych („spÄąnĂ˝” - Sp) po wybranych 61 trasach Kolei Czeskich (ÄŚeskĂŠ DrĂĄhy) * Połączenie w dobrej cenie – w związku z reaktywacją trasy Brzeg – Nysa oferta obejmie 5 nowych relacji, które pozwolą na przejazd na odcinkach: z Grodkowa do Brzegu lub Nysy za 5 zł (bilet normalny), z Brzegu do Nysy za 7 zł, z Grodkowa do Wrocławia za 10 zł, a z Nysy do Wrocławia za 11 zł
pzdr, rkplodz http://ifk.art.pl
Temat: Rozkład jazdy 2008/2009
icpower, w jaki sposób ten pociąg (kursujący raz w tygodniu i z koszmarnie drogimi biletami) wpłynie na rozwój ruchu regionalnego w naszym regionie? Nie pochlebiaj sobie, ani swojej spółeczce. Tak się składa, że razem ze znajomymi analizowaliśmy to połączenie i mamy następujące przemyślenia:
1. Terminy kursowania: - w sezonie (wakacje, ferie, święta, długie weekendy) codziennie, - poza sezonem: w soboty do JG oraz w niedziele z JG. Wy zakładacie kursowanie tylko w sobotę do JG i w niedzielę z JG przez cały rok. Bez sensu!
2. Trasa przejazdu: Najszybszą trasą, czyli przez Poznań z minimalną ilością postojów (Wschodnia, Centralna, Kutno, Konin, Poznań, Leszno, Wrocław), tak aby przyjazd do JG był możliwie najwcześniej. To umożliwi turystom w miarę wczesne dotarcie do Karpacza, Szklarskiej Poręby i innych okolicznych miejscowości. Dodatkowy atut: nasz region zyska bezpośrednie połączenie z Poznaniem i stosunkowo szybkie ze stolicą. Postoje od Wrocławia: Legnica, Bolesławiec, Węgliniec, Lubań oraz koniecznie Gryfów Śl. ze względu na pobliski Świeradów Zdrój.
Jeśli nie przekonuje Cię krótsza i szybsza trasa przez Poznań, Ty przekonaj mnie do dłuższej trasy przez Katowice (z pominięciem CMK?).
3. Skład pociągu: Na odcinku Wrocław - JG wystarczą 1A-3B, reszta wagonów jeździ tylko do/z Wrocławia. Skład w obiegu 1-dniowym nie pojedzie, jednak wyjazd z JG musi być możliwie najpóźniej, aby turyści spokojnie zjechali z gór, przyjazd do Warszawy ok. 22:30 to optymalna pora.
4. Oferty specjalne: Aby zachęcić ludzi do podróży tym pociągiem na odcinku dolnośląskim konieczne jest wprowadzenie oferty specjalnej (last minute?) na trasie Wrocław - JG - Wrocław oraz włączenie pociągu Ex do istniejącej już oferty ZVON - tym zyskacie dodatkowych pasażerów na końcowym/początkowym odcinku i zarobicie na miejscówkach. Chyba, że nastawiacie się tylko na podróżnych ze stolicy, których chcecie dowieźć w góry, a motłoch z prowincji was nie interesuje. Wtedy nie liczcie na to, że my ten pociąg będziemy u siebie promować, a zapewniam, że takie możliwości mamy!
Zanim zaczniecie wprowadzać jakieś nowe połączenie najpierw zapytajcie o opinie ludzi z danego terenu, którzy najlepiej obeznani są w lokalnych potrzebach i oczekiwaniach pasażerów. PKP PR już nas na siłę uszczęśliwiło pociągiem "Oleńka", który wozi powietrze i którego nikt tu nie chce i nie potrzebuje, likwidując nam przy tym potrzebny i świetnie obłożony pociąg "Łużyce".
Nie liczcie na to, że pasażer dostosuje się do oczekiwań i wymagań PKP (IC). To wy macie się dostosować do oczekiwań pasażerów, a ci chcą mieć szybki i wygodny dojazd w Karkonosze nie tylko w soboty, ale także codziennie w okresie wakacji, ferii i długich weekendów. Czy wy w tej centrali PKP IC jesteście już tak ograniczeni, że wydaje się wam, iż w góry jeździ się tylko na niedzielę, bez względu na porę roku?
Albo posłuchacie moich rad, albo Ex "Izery" skończy swój żywot po roku kursowania.
Poza tym skoro nawiązujesz do wykorzystania parametrów linii E-30 wytłumacz mi dlaczego od grudnia EC "Wawel" zamierzacie wytrasować przez Poznań, zamiast najkrótszą i najszybszą trasą przez Węgliniec? Jeśli nie macie w centrali PKP IC mapy Polski to chyba wam ją kupię. Spójrz w atlas i zobacz jaki jest sens pchać pociąg z Wrocławia do Berlina naokoło przez Poznań mając zmodernizowaną E30 - przecież to absurd do sześcianu! A Drezno?
Temat: PSP zamiast EX
Smieszysz niewiedza.
Nie, tylko podjąłem polemikę i nie wycofam argumentów o których piszę. Zgadzam się że frekfencja pociągów przelotowych przez Poznań jest dostateczna (choc nie w kazdym dniu), ale Poznań był też ważnych punktem handlowym na trasie tych pociągów i w tym momencie cześć podróżnych nie bedzie wybierać droższych pociagów kwalif. tylko ten właśnie poś. Poza tym wszystkie te poc jadą również przez Konin, Kutno i tu znów bedzie wątpliwe czy postoje handlowe pozostałych pociągów są ze względów ekonomicznych słuszne. Sadze jednak ze bedzie za postojami przemawiał raczej fakt długodystansowości w/w pociągów i raczej to bedzie wygodne dla wysiadajacych. Co do frekfencji hhmm być może jest taka, ale to tylko moze pogorszyc ja na niekorzyść spółki PKP IC, choć nie musi, wprowadzjąc poc poś na tej trasie. Moze sie tez zrodzic pomysł zeby wiecej było pociagow poś jadacych np 140 km/h i co wtedy? (tabor nie bedzie stanowil problemu, bo i tak loki na 140km/h kursuja tylko w wiekszoci na CMK i E20, wiec obiegi da sie połaczyc)
.
Dodatkowy pociag posp. moze obnizyc frekwencje tylko w Ex z Zielonej gory o 7:40. Ludzie, ktozy jada np. IC o 7:10 maja do wyboru tanszy Ex o 7:40 jednak wola placic wiecej za wyzszy komfort, dlatego nie przesiada sie do posp. oszczedni, ktorzy wybieraja Ex (ale tylko ci z Poznania), moga rzeczywiscie sie przesiasc czesciowo.
Coż nie bierzemy chyba pod uwage koniunktury gospodarczej w kraju, a jezeli sytuacja sie co najmniej nie poprawi to czy jednak frekfencja sie nie zmieni równiez. Zreszta LOT tez juz nie spi i zaczyna obnizac koszty. Jesli wejda przepisy o wolnej przestrzeni to wtedy maja szanse zaistniec tow. lotnicze o bardzo niskich cenach biletu. Wtedy IC nie wiem czy bedzie mialo pole manewru (odda poc do PR). Nie jest to takie zaskakujace tak włsnie zaczyna sie robic w Niemczech. Tow lot tez chca zarobić i walka o klienta na pewno bedzie.
Popelniasz blad logiczny jak chcesz zmiescic ludzi z pociagow od 6:00 do 11:00 w jednym skladzie posp? Optymisztyczny sklad 6B+2A (realny 4B+2A) pomiesci ludzi 588 osob. Natomiast pociagi od 6:00 do 11:00 maja laczna pojemnosc 2680
osob.
Tu nie chodzi o pojemnosc ale o argument. Najlepszym jest cena za usługe, tego nie nalezy nikomu tłomaczyc. Poza tym na tej trasie jest duzo studentow wiec oni tez moga wybrac poc pos im sie nie spieszy tak bardzo, a dzienny poc poś + cena/jakosc moze byc atrakcyjna. Hmm zapomniałeś tez o tym że jezeli bedzie sensowny rozkład to moze sie okazac że ze Szczecina do Wawy z przesiadka w Poznaniu moze sie uda przejechac poc pos. Ale to chyba raczej moze byc jako zart, bo to nie grozi w praktyce.
Jak widzisz, cena to nie
wszystko.
Ale ma duze znaczenie dla niektorych klientow. Oczywiscie nie chodzi mi tu tak bardzo o LECHA. To jest poc ktoremu nic nie zagrozi (no chyba ze LOT). Warunek czas jazdy i komfort.
Bedzie jechal prawie godzine dluzej niz IC, a to z powodu mniejszej predkosci i duzej liczby postojow.
Aha, wiec jednak nie bedzie mial zbyt duzego znaczenia, bo jesli bedzie sie czesto zatrzymywał i do Wawy w tym czasie miną go trzy kwalif to faktycznie moze sie okazac ze to poś nie bedzie mial racji bytu na tej trasie. Ciekawe a moze to jest eksperyment PKP IC i jej własnie o to chodzi. Czas pokaze.
PS Dzieki za tak szczególowe wyjaśnienia i uwagi. Pytanie: skąd sp PKP IC za pierwsze 5 miesiacy wygenerowała 17 mln zł strat (PRAWDA czy FAŁSZ). Skoro tak słodko jest w wielu pociagach to raczej powinna mieć wkońcu zysk i to netto. Dlaczego niektore poc kwlif sa utrzymywane na niektorych liniach skoro nie maja racji bytu np NIDA z Wawy do Kielc? Czyzby sprawa polityczna? Z Kormoranem jakoś nie wyszło i zmienił sie na poś. Kto finansuje poc kwalif skoro sp PKP IC przynosi straty i czy nas (Państwo) stac na taki luksus? Życzymy państwu przyjemnej podróży i zapraszamy do korzystania z pociagów sieci IC. (Korzystam często i z przykrością stwierdzam, że w niektórych pociagach jakość usługi w sieci IC się pogarsza, nie bedę sie powtarzał, o tym było często na grupie, ale moze to tylko sytuacje wyjatkowe)
Temat: Z archiwum sygnałów- "Czechy" przed emeryturą
A tu dalszy ciąg z "Czechami"
Sygnały nr. 49/87 "Skoda"
W 1960 roku podpisano w Wielkiej Brytanii kontrakt na dostawę lokomotyw elektrycznych o okładzie osi Bo-Bo, skonstruowanych specjalnie według wymagań PKP. Zanim jednak doczekał się on realizacji, zakupiono w Czechosłowacji 30 lokomotyw o takim samym układzie osi i podobnym przeznaczeniu. Maszyny wykonane przez zakłady "Skoda" dla PKP (typ fabr 44E) były niemal identyczne z budowanymi w latach 1959-1960 dla ĆSD lokomotywami serii E499.1 (typ fabr. 30E) Dzięki temu uniknięto żmudnych prac projektowych. Zapewniło to krótki termin dostawy. Lokomotywy produkowane przez "Skodę" miały nowoczesną na owe czasy konstrukcję. Ich pierwotna wersja (seria CSD E499.0) stanowiła w części mechanicznej adaptację szwajcarskiej lokomotywy serii Ae4/4, pierwszej na świecie nowoczesnej lokomotywy pasażerskiej o układzie osi Bo-Bo, zbudowanej w 1944 roku dla linii Bern-Lotschberg-Simplon. Jako pierwsze przyjęto na inwentarz PKP maszyny EUO5-06 Było to 14 marca 1961 roku, a już pod koniec kwietnia pracowały wszystkie z dostarczonych lokomotyw. Przydzielono je lokomotywowniom Gliwice (na krótko) i Warszawa Odolany. Część z nich pracowała także w Łodzi Olechowie. Maszyny serii EU05 obsługiwały przede wszystkim ruch pośpieszny Warszawa - Poznań, Warszawa - Katowice - Gliwice, Warszawa - Wrocław, a od 1966 roku także ruch międzynarodowy Warszawa - Petrovice - Praha. przejeżdżając dziennie ponad 800 km. Przebiegi miesięczne w normalnej eksploatacji wahały się od 18 do 22 tyś. km. W latach sześćdziesiątych skasowano trzy maszyny rozbite w wypadkach: EU05-19 (07.12.62), EU05-09 (17.06.65) i EU05-12 (13.12. 69). W 1968 roku przebudowano lokomotywę EU05-29. Zmieniając przełożenie (z 91:40 na 82:49), uzyskano większe prędkości. Umożliwiło to przeprowadzenie badań oddziaływania pojazdu na tor oraz współpracy odbieraka prądu z siecią jezdną przy dużych prędkościach. Podczas jazd próbnych na szlaku Konin-Spławie osiągnięto prędkość 174 km/h. Zamierzenie zwiększenia prędkości pociągów na niektórych liniach do 140 km /h zadecydowało o przebudowie większej liczby lokomotyw elektrycznych. Niezależnie od podjęcia, toczących się ze zmiennym szczęściem, prób z lokomotywami serii EP08 i EP23. ZNTK w Gdańsku przystosowały 12 maszyn serii EU05 do jazdy z prędkością 160km/h (przełożenie 77:44) Pudła przebudowanych lokomotyw pomalowano na kolor pomarańczowy, Pojazdy oznaczono serią EP05, zachowując dotychczasowe numery. Pierwszą była EP05-01 przyjęta z ZNTK w Gdańsku 15 kwietnia 1973 roku. Do końca września przebudowano jeszcze lokomotywy z numerami: 03, 04, 05 , 06, 10, 14, 15, 18, 22, 23 i 26. Pozostałe piętnaście zrekonstruowano w latach 1976-1977. Nieliczna seria trzydziestu lokomotyw bardzo dobrze zapisała się w historii PKP. Dowodem ich niezwykłej pracowitości są osiągnięte w ciągu 26 lat pracy przebiegi - przekraczające już 4 miliony kilometrów! Niestety, wydaje się, że wyeksploatowane "Skody" spełniły już swoje życiowe zadanie. Eksploatowane 24 egzemplarze, stacjonujące obecnie w lokomotywowni Warszawa Olszynka Grochowska, będą musiały już wkrótce znaleźć następców. Los serii EP05 uzależniony jest od tempa produkcji nowych maszyn serii EP09. Można jednak przypuszczać, że w ciągu kilku lat ostatnie lokomotywy znikną z inwentarza. Wątpię, czy którakolwiek z tych naprawdę zasłużonych dla polskich kolei maszyn zostanie zachowana w stanie sprawności, jako czynny eksponat muzealny. Może jednak warto rozważyć tę propozycję, nie powielając błędu, jaki popełniono parę lat temu, rujnując ostatnie, sprawne jeszcze lokomotywy serii EU04 i EU20
PAWEŁ TERCZYŃSKI
Kraków
Fot. 3 czerwca 1984 r. lokomotywa EP05-06 (Skoda 4312/1961) poprowadziła pierwszy rozkładowy ekspres "Krakus" trasą CMK
Temat: Zmiany 25-28 stycznia. Czesc pospiechow przez Wrzesnie, Gniezno!
http://www.glos.com/index.php?ida=2121
Kasują pociągi
2007-01-22
Z Poznania do Łodzi jeździ około 500 osób. Z Poznania do Kłodawy - 400, a do Wolsztyna - ponad 150. Co łączy te popularne wśród pasażerów pociągi? Za kilkanaście dni wszystkie zostaną skasowane.
Urząd Marszałkowski od półtora miesiąca negocjuje z PKP rozkład jazdy na 2007 rok. Jak zawsze przy takich rozmowach, chodzi o pieniądze. Pozycja wyjściowa kolejarzy na cały rok to 88 milionów złotych, a samorządu - 63 miliony. Stan na miniony piątek był taki: dotacja między 35 a 37 milionów złotych na pierwsze półrocze tego roku. PKP przystały na mniejsze pieniądze, ale zażądały zmniejszenia liczby pociągów. Urząd zgodził się na cięcia.
Trudno jednak zrozumieć, jakie przyjęto kryterium w oszczędzaniu. Jak się nieoficjalnie dowiedział "Głos", na trasy nie wyjadą pociągi, którymi jeździ po kilkaset osób. Są to między innymi popołudniowe kursy z Poznania przez Jarocin do Łodzi, czy z Poznania przez Konin do Kłodawy. Nie będzie przedpołudniowego pociągu z Poznania do Wolsztyna, który obsługiwał parowóz. Znika także wieczorne połączenie z Poznania do Wągrowca, a także dwa popołudniowe pociągi na trasie z Leszna.
- Rzeczywiście, te pociągi zostaną wycofane. Jednak o powód takich zmian proszę pytać w Urzędzie Marszałkowskim. To w jego ofercie nie znalazło się miejsce na te połączenia. - potwierdza nasze informacje Zbigniew Kryś, dyrektor Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Poznaniu.
- Sytuację na każdej trasie dokładnie analizowaliśmy. Dlatego zapewniam, że żaden ważny dla pasażerów pociąg nie zostanie zlikwidowany - odpowiada Wojciech Jankowiak, członek zarządu województwa, odpowiedzialny za transport. - Z pociągiem do Łodzi jest pewien kłopot, bo to połączenie, które ma charakter międzywojewódzki i dotowane jest nie tylko przez nasz samorząd.
- Czy to już definitywnie przesądzone, że te pociągi znikną z trasy? - pytamy.
- Umowę na rok 2007 z PKP Przewozy Regionalne chcemy podpisać 30 stycznia, żeby od 1 lutego pasażerowie znali ostateczną wersję rozkładu. Do tego czasu będziemy negocjować - odpowiada Wojciech Jankowiak.
nie wyjechały 53 pociągi oznaczone literą "F".
Miały ruszyć, gdy samorząd zwiększy dotację. Dziś już wiadomo, że pojedzie tylko 10 z nich (m. in. z Poznania do Gołańczy i z Leszna do Zbąszynka). Zapowiadano wznowienie ruchu na nieczynnej trasie z Piły do Wałcza. Ale zamiast 12 pociągów będzie tylko 6.
O tym, ile samorząd da kolejarzom pieniędzy i na jakie cięcia w rozkładzie się zgodzi, zadecyduje za tydzień sejmik wojewódzki.
Tomasz Cylka, Andrzej Bazylczuk
Temat: Pociągiem z Mazowsza do Wielkopolski
Gazeta Wyborcza Płock: Będziemy mieli pośpieszny pociąg do Poznania. Po raz pierwszy "Koziołek" wyjedzie z Płocka w połowie grudnia. - Zawalczmy wspólnie o jeszcze jedno połączenie, z Lublinem - sugeruje dwumiesięcznik "Z biegiem szyn". "Z biegiem szyn" to niezależne wydawnictwo poświęcone mazowieckim kolejom. Jego redaktor naczelny Karol Trammer, odnosząc się do dzisiejszej sytuacji płockiego kolejnictwa, pyta retorycznie: "Jeszcze rozkład jazdy czy już tylko wegetacja?". Z nostalgią wspomina, że na początku lat 90. przez Płock kursowały: dalekobieżny pociąg Łódź - Gdynia, pośpieszny z Łodzi do Olsztyna i "Mazowsze" do Warszawy. A oprócz tego dziewięć pociągów osobowych do Kutna i osiem do Sierpca (część jechała dalej, w kierunku Brodnicy). - W sumie każdego dnia w Płocku pojawiało się 19 par pociągów pasażerskich plus jedna para w sezonie letnim - oblicza Trammer.
Dodaje, że potem sytuacja zaczęła się systematycznie pogarszać. Dziewięć lat temu zlikwidowano pociągi pasażerskie na trasie Płock - Sierpc. Stacja kolejowa w Płocku z przelotowej stała się więc końcową, zniknęły tranzytowe pociągi dalekobieżne. W rozkładzie jazdy 2003/04 pozostało już tylko sześć par pociągów Płock - Kutno i "Mazowsze". Jego pogarszający się czas przejazdu (3 godz. 16 min) sprawił, że nie mógł konkurować z autobusami.
W obowiązującym dziś rozkładzie jest jeszcze skromniej - w dni robocze do Płocka nie przyjeżdża żaden pociąg między godz. 7.30 a 20.46. - Czyli przez 13 godzin i 16 minut! - wylicza Trammer.
Przyznaje więc, że pozytywnie zaskoczyła go decyzja spółki PKP Przewozy Regionalne o uruchomieniu pośpiesznego pociągu relacji Poznań - Płock przez Wrześnię, Konin i Kutno. Po raz pierwszy ma się pojawić na tej trasie 11 grudnia, czyli w dniu wejścia w życie nowego rozkładu. Będzie się nazywał "Koziołek" (słynny pociąg pod taką nazwą kursował do grudnia 2003 r. na trasie Poznań - Katowice; kolej zlikwidowała go mimo ogromnej popularności i protestów pasażerów). - Z Poznania płocczanom będzie już bardzo łatwo dostać się np. do Szczecina czy w Karkonosze - uzupełnia Karol Trammer. - Z kolei w Kutnie "Koziołek" będzie "skomunikowany" z pociągiem w kierunku Warszawy.
Ale naczelny "Z biegiem szyn" nie chce, by płocczanie spoczęli na laurach. Zachęca nas jeszcze do walki o kolejny pociąg pośpieszny - "Bystrzycę". Dotychczas z Lublina jeździł do Warszawy, od grudnia dotrze do Kutna. - Proponujemy, by doprowadzić go do Płocka, to już przecież niedaleko - tłumaczy. - Gdyby tak się stało, to codziennie "Bystrzyca" wyjeżdżałaby z Płocka o 16.30. Naszym pomysłem zainteresowaliśmy już PKP, bo uważamy, że jedno połączenie to za mało, by doprowadzić do widocznej zmiany jakości kolejowej obsługi Płocka i Gostynina.
Co na to PKP Przewozy Regionalne? - Możliwe jest wszystko. Tak, czekamy na sugestie ewentualnych pasażerów, ale sami też musimy skalkulować przedsięwzięcie - mówi rzecznik prasowy Łukasz Kurpiewski.
Kursy "Koziołka"
• Wyjazd z Płocka - 19.10. Przyjazd do Poznania - 22.36
• Wyjazd z Poznania - 13.11. Przyjazd do Płocka - 16.30
Temat: są już pociągi regionalne na bahn.de
- wakacyjny nowy pośpiech Ełk - Wrocław p. Olsztyn, Iława, Toruń, Łódź
- kilkudniowy pośpiech Zakopane - Poznań p. CMK, Łódź, Pabianice, Koło (węglówką) - wakacyjny Kołobrzeg - Kielce p. 3miasto, Tczew, węglówkę i Łódź
Trasowanie pociągów z Łodzi na północ węglówką z ominięciem Kutna, Włocławka, Torunia to już jest czysta złośliwość. Podobnie z resztą jak wytrasowanie Skrzycznego łącznicą Zgierz - Widzew
- osobowe Łódź - Kłodawa - Łódź
W miejsce obecnych Łódź - Konin. Normalnie szkoda, że ich nie skrócili do Krzewia :-(((
- nowy całoroczny pośpiech Bydgoszcz - Bielsko-Biała po normalnej trasie
Nowy jak nowy. To wydłużona do Bydgoszczy Soła. Szkoda, że dla Łodzi o bezsensownej godzinie.
- osobówki Łódź Kaliska - Zgierz - Łódź Kaliska od 13:20 (co to, kolej miejska?)
Takie rzeczy to doprawdy tylko PKP jest w stanie wygenerować, chociaż spora część to pociągi Sieradz - Zgierz, a nawet jakiś Sieradz - Kutno się trafi, co jest akurat rozsądne i przydatne. Szkoda tylko, że cały czas pozostaje w tym bałagan i przypadkowość, a o wytaktowaniu pociągów nie ma nawet co marzyć.
- osobowy Łódź - Częstochowa p. węglówkę (na powrotny nie trafiłem)
Bo go nie ma. Z węglówki znika jedyny pociąg, który woził ludzi czyli Inowrocław - Katowice. Zostają tylko dwie pary muchowozów dla kolejarzy. W środku nocy ze Zduńskiej Woli do Częstochowy, na którego nie sposób dojechać z Łodzi i popołudniowy - o dziwo przedłużony z Łodzi i w relacji do Częstochowy. W drugą stronę bez zmian. Bladym świtem do Zduńskiej Woli z Chorzewa Siemkowic (oczywiście bez skomunikowania) i popołudniem z Częstochowy do Zduńskiej ze zdekomunikowaniem (godzina czekania). W dodatku kursują tylko w dni robocze. Pozostają także takie kretynizmy jak pociąg relacji Częstochowa - Chorzew-Siemkowice przez Herby o godz. 20.45. Tym samym dla odcinka węglówki Chorzew - Herby rozkład to już apogeum groteski. 1,5 pary w tym pociągi o 5 nad ranem, 17 i 22. Czyli rzeczpospolita kolejarska ma się dobrze. No i znikają WSZYSTKIE pociągi Zduńska Wola - Inowrocław :-((( Widnieje tylko jedna para Ponętów - Inowrocław (cóż za relacja, tłumy pewnie się nie pomieszczą w pociągu...) o kosmicznych godzinach.
- kilkudniowy Bydgoszcz - Krynica przez Łódź i CMK
No właśnie. Zgodnie z wszelaką logiką pociągi do Krynicy i Zagórza nie pojadą w wakacje. Majstersztyk...
- trochę pociągów do Tomaszowa i Skarżyska
Konkretnie to dwa do Tomaszowa i jeden do Skarżyska (jako osobowy przez Koluszki, czyli tak, żeby się nie opłacało nim jeździć), czyli jak obecnie. Ale za to pojawia się połączenie Tomaszów... - CZĘSTOCHOWA!
Generalnie rzecz ujmując wydawało się, że rozkład PKP w łódzkiem już dawno temu sięgnął dna. Tymczasem z roku na rok PKP odkrywa nowe pokłady mułu. oczywiście wszystko co Rzeczplita Kolejarska próbuje uskuteczniać od lat - czyli przeciąganie pociągów z Łodzi na trasy dłuższe, ale przez "ważne" węzły kolejowe ma się w najlepsze - Włókniarz przez Ostrów, Reymont przez Zagłębie. Nie ważne, że godzina dłużej - co to kogo obchodzi, kolejarzom się nie spieszy. Pozytyw jest taki, że jest niezłe skomunikowanie z Łodzi na dzienny Wrocław - Praga. Niestety - na powrotny już nie. Na pociągi do Goerlitz też nie ma skomunikowań. Na Muszynę i Zakopane - oczywiscie też nie. Ot, taka milionowa dziura na mapie kolejowej Europy z EKD do Warszawy
Temat: Rozkład jazdy 2008/2009
Krycha, to rozumiem, przemówiłaś prawie ludzkim głosem niczym 24 grudnia
1. Terminy kursowania: - w sezonie (wakacje, ferie, święta, długie weekendy) codziennie, - poza sezonem: w soboty do JG oraz w niedziele z JG. Wy zakładacie kursowanie tylko w sobotę do JG i w niedzielę z JG przez cały rok. Bez sensu!
Pamiętaj,że są jeszcze Sudety,których nie zamierza nikt zarżnąć.To właśnie zaleta kompleksowego planowania oferty, a nie tworzenia połączeń konkurencyjnych.Nie oszukujmy się, w ciągu tygodnia nawet w ferie czy wakacje Sudety na odc. WR-JG nie należą do świetnie prosperujących połączeń,a Ex Izery dedykowany jest głównie dla klientów z WAW i pobytów minimum tygodniowych (podobnie jak obecnie Ex Klimczok).Warszawka ma w regionie zostawić trochę kasy na jego rozwój
2. Trasa przejazdu: Najszybszą trasą, czyli przez Poznań z minimalną ilością postojów (Wschodnia, Centralna, Kutno, Konin, Poznań, Leszno, Wrocław), tak aby przyjazd do JG był możliwie najwcześniej. To umożliwi turystom w miarę wczesne dotarcie do Karpacza, Szklarskiej Poręby i innych okolicznych miejscowości. Dodatkowy atut: nasz region zyska bezpośrednie połączenie z Poznaniem i stosunkowo szybkie ze stolicą. Postoje od Wrocławia: Legnica, Bolesławiec, Węgliniec, Lubań oraz koniecznie Gryfów Śl. ze względu na pobliski Świeradów Zdrój.
Jeśli nie przekonuje Cię krótsza i szybsza trasa przez Poznań, Ty przekonaj mnie do dłuższej trasy przez Katowice (z pominięciem CMK?).
Zapewniam,że pojedzie najszybszą trasą do WR i z postojami na odcinku WR-JG jak wyżej.
3. Skład pociągu: Na odcinku Wrocław - JG wystarczą 1A-3B, reszta wagonów jeździ tylko do/z Wrocławia. Skład w obiegu 1-dniowym nie pojedzie, jednak wyjazd z JG musi być możliwie najpóźniej, aby turyści spokojnie zjechali z gór, przyjazd do Warszawy ok. 22:30 to optymalna pora.
wszystko się zgadza
4. Oferty specjalne: Aby zachęcić ludzi do podróży tym pociągiem na odcinku dolnośląskim konieczne jest wprowadzenie oferty specjalnej (last minute?) na trasie Wrocław - JG - Wrocław oraz włączenie pociągu Ex do istniejącej już oferty ZVON - tym zyskacie dodatkowych pasażerów na końcowym/początkowym odcinku i zarobicie na miejscówkach. Chyba, że nastawiacie się tylko na podróżnych ze stolicy, których chcecie dowieźć w góry, a motłoch z prowincji was nie interesuje. Wtedy nie liczcie na to, że my ten pociąg będziemy u siebie promować, a zapewniam, że takie możliwości mamy!
bądź spokojna, każdego będzie stać na przejazd na odc. WR-JG IC nie strzeli sobie w kolano.Wypraszam sobie motłoch.W IC jest tylko jedna kategoria pasażerów.Szacunek dla wszystkich, nie ważne z Olkusza czy z Warszawy.
Zanim zaczniecie wprowadzać jakieś nowe połączenie najpierw zapytajcie o opinie ludzi z danego terenu, którzy najlepiej obeznani są w lokalnych potrzebach i oczekiwaniach pasażerów. PKP PR już nas na siłę uszczęśliwiło pociągiem "Oleńka", który wozi powietrze i którego nikt tu nie chce i nie potrzebuje, likwidując nam przy tym potrzebny i świetnie obłożony pociąg "Łużyce".
tu bym dyskutował nad kolejnością działań.Po pierwsze badania popytu i szczegółowa analiza rynku (vide terminy kursowania - sorry).Jak widzisz z uwagą wsłuchujemy się także co podpowie głos ludu. Pozwól, że nie będę komentował przypadku Oleńki W 2009 już jej w Bolesławcu nie zobaczysz.
Nie liczcie na to, że pasażer dostosuje się do oczekiwań i wymagań PKP (IC). To wy macie się dostosować do oczekiwań pasażerów, a ci chcą mieć szybki i wygodny dojazd w Karkonosze nie tylko w soboty, ale także codziennie w okresie wakacji, ferii i długich weekendów. Czy wy w tej centrali PKP IC jesteście już tak ograniczeni, że wydaje się wam, iż w góry jeździ się tylko na niedzielę, bez względu na porę roku?
Nie liczymy, a raczej sorki liczymy ale cash! I faktycznie jesteśmy ograniczeni ale tym co wynika ze słowa ekonomia.Spuść z tonu, Izery to docelowo szersza oferta.W pierwszym roku kursowania+Sudety i Karkonosze to i tak wypas.Przyznaj, że Ex na takiej trasie w najbardziej fantastycznych snach się nie spodziewałaś, a tu taka miła niespodzianka od IC
pozdro
Temat: RJ 02/03 - Troche przeciekow
13.51 W-wa Wsch. p 10.36 14.05 W-wa Cent. p 10.22
| W-wa Zach. p 10.16 Acha, tutaj jest kruczek, to jednak ekspres ;-). Pospieszne, zwlaszcza ostatnio, na zachodnim staja.
14.41 Sochaczew 9.44 14.57 Lowicz Gl. 9.27 15.26 Kutno 9.01 15.55 Kolo 8.28 16.11 Konin 8.12 16.26 Slupca 7.56 16.39 p Wrzesnia o 7.42 16.43 o p 7.36 17.20 p Poznan Gl. o 7.05 2) 'Pobrzeze' Kolobrzeg - Warszawa Zach. wg rozkladu (wersja skrocona):
Ciekawe, czy sie zmieszcze, ale propozycja interesujaca :-)
Jednoczesnie oznacza to rezygnacje z wczesniejszego pomyslu poc. rel. Warszawa Zach. - Tczew - Chojnice
Wielka szkoda :-( Oczywiscie nie dla frekwencji w tym pociagu, ale tak ogólnie...
Kormoran o 14.55 do Ilawy Gl., po czym 5-min.
I jaka wygoda, jak luzno bedzie, Olsztynianie pojada przeciez autobusem... :-(
przesiadka na 6025 do
To juz nawet wiesz, jak beda kursowac niektóre osobowe?
Tczewa, tam kolejna osobowka i jestesmy w Gdansku przed 20 (czas jazdy ponizej 5 godzin, podczas gdy ekspres jedzie 4.05...)
W aktualnym rozkladzie rzeczywiscie jest sie w Gdansku (Oruni) o 19:54, czyli jak nic nie zmienia ani w PKP-PR, ani w SKM(sic!), to jak w morde strzelil 4:59 :-)
3) 14105 / 41102 Warszawa Wsch. - Gliwice
(rozklad jak na razie jest skonstruowany tylko w kierunku do W-wy):
Gliwice 6.31
Idealne polaczenie z Prudnika do Wy-wy, jak nic nie zmienia!
45100 45102
Katowice 5 29 12 35 Czestochowa p 6 46 13 45 o 6 45 14 00
Milo, _minus jedna_ minuta postoju dla 45100, grunt to zyskac na czasie, jak sie jedzie pózniej objazdem przez Lódz ;-)))
L odz Widzew 8 23 15 38 L odz Kal. p 8 54 16 08 o 8 59 16 19 Torun Gl 11 32 19 40 Bydgoszcz Gl p 12 22 20 30 o 12 35 20 46 Gdansk Gl. p 14 39 22 50
22:50, czyli MINUTA po odjezdzie ostatniego dziennego autobusu na Chelm. Oczywiscie ZKM Gdansk sie nie dopasuje, bo i po co, lubi nie byc skorelowany z PKP. Ale bedzie lepiej, bo obecnie od 23:08 trzeba czekac do 23:40 na nocny, a tak bedzie nocny 23:02
Gdynia Gl. p 15 07 23 22
Porównajmy np. Czestochowa - Gdansk Gl: obecnie: 16:51 - 23:08, czyli 6:17 ma byc: 14:00 - 22:50, czyli 8:50 Róznica: 2:33(DWIE GODZINY TRZYDZIESCI TRZY MINUTY)!!! koncze, bo zaraz pod stól wpadne... Pozdrawiam, Franek Grzegorek
Temat: Korekta SRJP
Kiedy bedzie najblizsza korekta rozkłady jazdy ???
Czy znane sa juz jakies ciecia/przywrocenia/udogodnienia ???
Zmiany wprowadzone w ramach korekty rocznej Sieciowego rozkładu jazdy pociągów obowiązującej od 4 kwietnia 2005 r. 24.03.2005
Wykaz zmian, które zostaną wprowadzone w ramach korekty rocznej Sieciowego rozkładu jazdy pociągów obowiązującej od 4 kwietnia 2005 r.:
1. poc. nr 21128 / 21118 „Lublinianin” relacji Lublin (4.05) – Warszawa Zachodnia (8.20) zostanie odwołany na odcinku Dęblin – Warszawa Zachodnia; 2. poc. nr 12108/9 „Bystrzyca” relacji Warszawa Zachodnia (17.55) – Lublin (20.26) zostanie odwołany. 3. poc. nr 40122 / 40121 „Mazowsze” relacji Warszawa Wschodnia (odj. 17.18) – Płock (przyj. 20.30, odj. 5.07) – Warszawa Wsch. (przyj. 8.28) kursować będzie w 2 relacjach: Warszawa Wsch. – Kutno – Warszawa Wsch. oraz Kutno – Płock – Kutno; 4. poc. nr 44119 / 44120 relacji Warszawa Wschodnia (odj. 16.23) – Kutno (przyj. 18.18, odj. 5.23) – Warszawa Wsch. (przyj. 7.22) kursować będzie w wydłużonej relacji Warszawa Wschodnia – Konin – Warszawa Wschodnia (na odcinku Łowicz – Konin – Łowicz jako poc. osobowy); 5. poc. nr 38500/1 / 83500/1 relacji Zakopane (odj. 21.08) – Szczecin (przyj. 11.40, odj. 16.30) – Zakopane (przyj. 6.42) poza obecnymi terminami kursowania będzie dodatkowo kursował w piątki ze Szczecina i w niedziele z Zakopanego; 6. poc. nr 18200/1 / 81200/1 relacji Białystok (odj. 16.30) – Szczecin (przyj. 5.43, odj. 20.50) – Białystok (przyj. 9.51) w okresie od 28 kwietnia do 23 maja zamiast codziennie kursować będzie tylko w piątki i niedziele; 7. poza okresem wakacji szkolnych połączone zostaną relacje pociągów nr 46103 / 64102 relacji Katowice (odj. 5.35) – Wrocław (przyj. 8.17, odj. 19.30) –Katowice (przyj. 22.11) oraz 68101 / 86100 relacji Wrocław (odj. 8.20) – Słupsk (przyj. 15.28, odj. 11.10) – Wrocław (przyj. 19.07) w jeden pociąg relacji Katowice (odj. 5.35) – Słupsk (przyj. 15.28, odj. 11.10) – Katowice (przyj. 22.11); 8. pociąg 23500 / 32500 relacji Zamość (odj. 19.04) – Rzeszów (przyj. 22.50, odj. 5.00) – Zamość (przyj. 8.50) – łącznik do pociągu nr 36200/1 / 63200/1 relacji Przemyśl – Wrocław – Przemyśl – kursować będzie przez Horyniec Zdrój zamiast przez Stalową Wolę; 9. poc. nr 77116/7 „Branicki” relacji Białystok (16.25) – Warszawa Zach. (18.59) nie będzie kursował w soboty; poc. nr 77100/1 „Branicki” relacji Warszawa Zach. (9.10) – Białystok (11.55) nie będzie kursował w niedziele.
http://www.pr.pkp.pl/start.php?dzial=niusy_tresc&index=0
Pozdr.
Grzesiek
Temat: Warszawa - Belchatow - Wroclaw (dlugie)
| No, ale te to juz nie beda jechac 300.
Też prawda, ale kraje nadbałtyckie maja chyba w planach budowę szybkiej kolei (albo modernizację).
Co z tego, ze maja jezeli PKP nie ma...
| No mi od początku się wydaje, że te ICE wychylne pudła posiadają. A nie?
| Tylko ICT. | ICE1, ICE2 i ICE3 (w obu wersjach) nie posiadaja.
Wszystko o ICE masz tu: http://mercurio.iet.unipi.it/ice/ Jezeli trzeba to moge cosik potlumaczyc.
| Ale ICT ma Vkonstr. tylko 230 i nie istnieje jeszcze na swiecie pociag o | Vmax=300km/h i wychylnym pudle. TGV w ogole czegos takiego nie maja.
Ale to Pendolino, które u nas było, miało przecież wychylne pudło.
Ale jego Vmax to 250, a nie 300.
Tyle, że przy dużych prędkościach (na CMK) wychył był wyłaczony.
Zawsze przechyl przy duzych predkociach jest wylaczony. Generalnie stosuje sie go do predkosci 160km/h (z 120 na 160), nie slyszalem jeszcze o przypadku zwiekszenia predkosci za pomoca przechylu ze 160km/h do 200km/h, chociaz mam pewne podejrzenia, ze taka mozliwosc ma ICT.
| Zwlaszcza, jezeli jezdzilyby prawdziwe ICE, to ta nazwa byla byly | najodpowiedniejsza.
I jeszcze żeby tak należały do PKP... Rozmarzyłem się.
ICE3 jednosystemowy kosztuje 40mlnDM, wielosystemowy jeszcze 2mln wiecej. Jedna EU11 kosztuje 1,5mln USD........
A przyszło mi właśnie do głowy coś jeszcze innego. Jak łatwo się domyślić, alternatywa dla budowy czterech nowych torów z Poznania do Lubonia sa rozjazdy pod Luboniem, albo wyprowadzenie któregoś z kierunków na północ od dworca (dodatkowy plus - odpada zmiana kierunku). I właśnie zamiast wyprowadzać linię do Warszawy przez Swarzędz, można by spróbować wyprowadzić linię do Berlina wzdłuż linii na Szczecin, a ok. 1 km za stacja Poznań Wola zrobić łagodne odejście (bez ograniczania v) na zachód.
No to teraz trzeba przedstawic za i przeciw obu rozwiazania i wybrac ten korzystniejszy.
Te dwa nowe tory można dobudować po stronie północnej istniejacej linii, nie ma po tej stronie prawie żadnych budynków. Problemem byłby oczywiście odcinek od dworca do rozwidlenia z linią na Piłę.
Wg. mnie to tam nic nowego nie mogloby powstac, jedynie remont.
W każdym razie jeżeli masz jakiś plan Poznania to rzuć okiem, i tak czy inaczej napisz, co o tym myślisz. :)
Ciekawe, tylko chyba nic dodatkowego nie zyskujemy (1min ze zmieny czola ;) ).
| Jak tylko zrobie Poznan w symulatorze to przedstawie modulowy rozklad jazdy, | tak zeby wszystko bylo na maxa skomunikowane.
Super! Ile minut trwa u Ciebie postój w Poznaniu?
EC - 3min.
| Oczywiście, ale jakieś bezpośrednie Wawa - Szczecin p. Kutno na pewno | zostaną (tam po drodze jest jeszcze Konin), a wtedy będą wjeżdżać/wyjeżdżać | do/z Poznania Gł. tylko od strony północnej (a ICE Wawa - Berlin tylko od | południowej). | Więc ciekawostka i tak będzie! :-)
| Tylko czemu uwazasz, ze pociagi p. Kutno maja jechac dalej,
A to jest dobre pytanie! :) Ale np niektórzy będa jeździć z Wrześni do Wawy albo z Poznania do Łowicza. I co wtedy?
Ja patrzylem na to w kierunku Poznania (czyli pociag z Warszawy p. Kutno dojezdza do Poznania i co dalej?).
| albo jechac tylko do Szczecina?
Tzn. do Świnoujścia? No problem! A i do Gorzowa też się przydadza. :)
Praktycznie prawie kazdy kierunek wchodzi w gre.
| Wg. mnie w przypadku zdegradowania trasy p. Kutno pociagi na tym odcinku | moglyby jezdzic co 2h i zatrzymywac sie we Wrzesni, Koninie, Kole, Kutnie, | Lowiczu Gl.
I żadne nie będa już korzystać z obwodnicy Wrześni?
Towarowe, tak jak w Poznaniu.
Trochę szkoda... A co z miastem o nazwie Słupca?
Jaka wielkosc w porownaniu w pozostalymi.
Wg mnie dla pociagów IR znaczenie powinna mieć wielkość miasta, a nie stacji kolejowej.
Dla kazdego.
A poza tym co z Sochaczewem i Błoniem? IR powinny w takich miastach stawać! BTW Sochaczew jest nawet dużo większy od Koła.
Mozliwe, ze nie bedzie takiej mozliwosci. Po remoncie obwodniocy towarowej Warszawy (Lowicz - Skierniewice - Gora Kalwaria, Pilawa - Lukow) szybciej bedzie jechac sie p. Lowicz, Skierniewice i z zalozenia beda to szybsze pociagi od obenych posp. wiec beda mialy zredukowana liczbe postojow wzgledem nich, a zwiekszona wzgledem Ex'ow.
Pozdrowienia Grzesiek
Temat: Warszawa - Belchatow - Wroclaw (dlugie)
Porobiło mi się - wysłałem posta (tego powyżej), zanim go jeszcze
| Ja kombinowałem z ominięciem WW. | Ale to jest nierealne, więc tam geometrii nie ruszamy. :-)
No prosze. Tam walczysz o postoje na WZ, a tu chcesz ominac WW ;)
I zbudować nowy WW na nowej trasie! No dobra, żarty na bok. ;)
| Będą też pociągi do krótsze - do Mińska, poza tym do Wilna (i dalej), | do Kijowa (Lwowa).
No, ale te to juz nie beda jechac 300.
Też prawda, ale kraje nadbałtyckie maja chyba w planach budowę szybkiej kolei (albo modernizację).
| No mi od początku się wydaje, że te ICE wychylne pudła posiadają. A nie?
Tylko ICT. ICE1, ICE2 i ICE3 (w obu wersjach) nie posiadaja.
Ale ICT ma Vkonstr. tylko 230 i nie istnieje jeszcze na swiecie pociag o Vmax=300km/h i wychylnym pudle. TGV w ogole czegos takiego nie maja.
Ale to Pendolino, które u nas było, miało przecież wychylne pudło. Tyle, że przy dużych prędkościach (na CMK) wychył był wyłaczony.
Zwlaszcza, jezeli jezdzilyby prawdziwe ICE, to ta nazwa byla byly najodpowiedniejsza.
I jeszcze żeby tak należały do PKP... Rozmarzyłem się.
| Ty pisałeś o wykorzystaniu odcinka Poznań - Swarzędz.
Chodzilo mi o wykorzystanie tego odcinka _tylko_ jako dojazdu high-speed z Warszawy, dalej zakladalem, ze bedzie tak jak planujemy.
nowym śladzie nie ma za bardzo miejsca.
A przyszło mi właśnie do głowy coś jeszcze innego. Jak łatwo się domyślić, alternatywa dla budowy czterech nowych torów z Poznania do Lubonia sa rozjazdy pod Luboniem, albo wyprowadzenie któregoś z kierunków na północ od dworca (dodatkowy plus - odpada zmiana kierunku). I właśnie zamiast wyprowadzać linię do Warszawy przez Swarzędz, można by spróbować wyprowadzić linię do Berlina wzdłuż linii na Szczecin, a ok. 1 km za stacja Poznań Wola zrobić łagodne odejście (bez ograniczania v) na zachód. Te dwa nowe tory można dobudować po stronie północnej istniejacej linii, nie ma po tej stronie prawie żadnych budynków. Problemem byłby oczywiście odcinek od dworca do rozwidlenia z linią na Piłę. W każdym razie jeżeli masz jakiś plan Poznania to rzuć okiem, i tak czy inaczej napisz, co o tym myślisz. :)
| Mam nadzieję, że żadna rozbudowa w pionie nie będzie konieczna.
Wbrew pozorom estakada nie jest taka droga w stosunku do poziomu podstawowego. W Niemczech ICE jezdza tak jakby po estakadzie osadzonej na ziemi, tj. na betonowym podlozu. W tym przypadku wystarczy to podloze uniesc na slupach i juz mamy pozadany efekt.
Tak, ale każdy z tych słupów miałby kilka metrów wysokości (np. 6 m + fundament), a to jest już spora ilość materiału, więc musi kosztować.
Jak tylko zrobie Poznan w symulatorze to przedstawie modulowy rozklad jazdy, tak zeby wszystko bylo na maxa skomunikowane.
Super! Ile minut trwa u Ciebie postój w Poznaniu?
| Oczywiście, ale jakieś bezpośrednie Wawa - Szczecin p. Kutno na pewno | zostaną (tam po drodze jest jeszcze Konin), a wtedy będą
wjeżdżać/wyjeżdżać
| do/z Poznania Gł. tylko od strony północnej (a ICE Wawa - Berlin tylko od | południowej). | Więc ciekawostka i tak będzie! :-)
Tylko czemu uwazasz, ze pociagi p. Kutno maja jechac dalej,
A to jest dobre pytanie! :) Ale np niektórzy będa jeździć z Wrześni do Wawy albo z Poznania do Łowicza. I co wtedy?
albo jechac tylko do Szczecina?
Tzn. do Świnoujścia? No problem! A i do Gorzowa też się przydadza. :)
Wg. mnie w przypadku zdegradowania trasy p. Kutno pociagi na tym odcinku moglyby jezdzic co 2h i zatrzymywac sie we Wrzesni, Koninie, Kole, Kutnie, Lowiczu Gl.
I żadne nie będa już korzystać z obwodnicy Wrześni? Trochę szkoda... A co z miastem o nazwie Słupca? Jest to miasto powiatowe wielkości Koła. Wg mnie dla pociagów IR znaczenie powinna mieć wielkość miasta, a nie stacji kolejowej. Np. Przysucha jest dużo mniejsza od takiej Słupcy (choć też jest powiatem), a Drzewica jeszcze niedawno była wsią - oba te miasta nie są żadnymi węzłami, a zatrzymują się w nich pośpiechy (choć nie mieszcza się na peronie). Tym bardziej więc pośpiechy powinny zatrzymywać się np. w Słupcy (jak również w Ozorkowie i w Łęczycy). A poza tym co z Sochaczewem i Błoniem? IR powinny w takich miastach stawać! BTW Sochaczew jest nawet dużo większy od Koła.
Pozdrawiam. Robert Łubiński
PS. Nie dostałeś mojego ostatniego maila (wysłałem go 5 sierpnia)?
Temat: Marzenia kolejowe (bardzo dlugie, ale mysle ze ciekawe)
No, wlasnie. Watek o inwestycjach bardzo mi sie spodobal i proponuje teraz calkowicie puscic wodze fantazji przedstawiajac swoja wizje Doskonalej Sieci Kolejowej (DSK, naturalnie w Polsce). To znaczy nie ograniczamy sie sprawami typu: brak funduszy, kondycja PKP itp. Jedyne ograniczenie to takie, ze mowimy o "klasycznych" skladach, bez futurologii typu maglev itp. A zatem co ja bym zrobil, gdyby powyzsze lezalo w zakresie moich mozliwosci: 1) zmodernizowalbym wszystkie glowne szlaki kolejowe (do jakiej predkosci to sprawa dyskusyjna, bo istotne jest zarowno "uksztaltowanie" linii w terenie jak i to, ze przeciez nie wszedzie musi byc 300 km/h) 2) z nowych linii, czy tez odcinkow zbudowalbym trasy: a) Kielce - Konskie jako mozliwosc polaczenia Kielc (i nie tylko) z m.in. Lodzia, a przez nia z Poznaniem, Toruniem, Bydgoszcza b) Busko Zdroj - Dabrowa Tarnowska - oczywiscie skrocenie drogi do Tarnowa, Nowego Sacza, Krynicy, a takze na Slowacje c) Nowy Dwor Maz. - Plock - Wloclawek (oraz przy okazji "lekkie przegiecie" na Ciechocinek) - alternatywne polaczenie stolicy ( i nie tylko) z Kujawami d) Poznan - Gorzow Wlkp - Szczecin - w polaczeniu z trasa Warszawa - Lodz - Poznan, o ktorej kiedys dyskutowalismy stwarzalaby wymarzony godzinny takt dla relacji Warszawa - Lodz - Poznan - Gorzow - Szczecin pociagami typu IC (5 duzych miast po drodze) e) Warszawa - Lodz - Wroclaw - juz bylo f) Legionowo - Zegrze - (Szczytno) - Olsztyn - Elblag - Trojmiasto oraz odgalezienie Olsztyn - Braniewo - Krolewiec ( - Ryga - Tallin - prom - Helsinki, ale to juz nie my) - trasa szybkiego ruchu dla relacji Warszawa - Trojmiasto (Szczytno dlatego, zeby moc dostac sie w glab regionu, ale to dodatkowo) g) Ostroleka - Mlawa - polaczenie Bialegostoku ze swiatem, przy czym przy okazji wlaczenie w to Lomzy po drodze, tzn. od Lap niecalkowicie istniejaca trasa, lecz "wyginajaca sie" na Lomze w ktoryms miejscu h) Kalisz - Konin - Inowroclaw - alternatywa dla istniejacych polaczen Wroclaw - Kujawy i oczywiscie wlaczenie w siec Konina (ewentualnie Turka, ale to chyba dosc male miasteczko) i) Lublin - Zamosc - Lwow - polepszenie polaczen z Zamosciem
Przykladowe relacje pociagow: * IC: Krakow/Katowice - Warszawa - Olsztyn - Elblag - Trojmiasto (w wakacje postoj w Szczytnie) * IC: Krakow - Warszawa - Plock - Wloclawek - Ciechocinek - Torun - Bydgoszcz * Ex: Kielce - Skarzysko - Radom - Warszawa - ... jw. ... - Pila - Krzyz - Stargard - Szczecin * Posp: Warszawa - Plock - ... - Torun - Inowroclaw - Gniezno - Poznan * Posp: Kielce - Konskie - Opoczno - Tomaszow - Lodz (ew. dalej Poznan, Bydgoszcz). Przy okazji tej relacji mozna by uruchomic nocne polaczenie Kielc ze Szczecinem, laczone w Tomaszowie z pociagiem z Lublina * Posp (sezonowy): Gdynia/Lodz - Tomaszow - ... - Kielce - Busko - Tarnow - ... - Nowy Sacz - ... - Krynica * "Solina" zamiast do Krakowa moglaby jezdzic do Rzeszowa * Posp: Krakow/Kielce - ... - Warszawa - Ostroleka - Lomza - Lapy - Bialystok * Posp: Bialystok - ... - Lomza - Ostroleka - Mlawa - ... i tu przez Dzialdowo do Torunia, Bydgoszczy, Szczecina, Poznania, Wroclawia, w Sudety, a od Ostroleki lacznik do Olsztyna, Elblaga i Trojmiasta * itd. itd. (moze Ktos cos jeszcze doda?) Swoja droga, nie rozumiem dlaczego nie ma na przyklad pociagu pospiesznego relacji Warszawa - Grudziadz przez Dzialdowo, ktory do Grudziadza kursowalby po poludniu w piatek, a z Grudziadza po poludniu w niedziele. To juz nie jest futurologia, ale "realnosc", ktora, moim laickim zdaniem przy odrobinie checi juz dzis mozna by wcielic w zycie.
Jak widac, dzieki tak skonstruowanej DSK i relacjom mozna by stworzyc wspaniale polaczenia pomiedzy wszystkimi bez wyjatku duzymi i wielkimi osrodkami miejskimi w Polsce oraz np. uzdrowiskami (Ciechocinek, Busko), a jesli przyjac, ze trasy sa naprawde porzadnie wyremontowane, a firma przewozowa dba przede wszystkim o pasazera oraz pracownika, a nie tylko szefa i dyrektora generalnego to nigdy nie uwierze, ze nie bedzie chetnych np. z Kielc do Lomzy, Zamoscia do Pily czy Ostroleki do Wroclawia. A przy okazji odzylaby kolej regionalna, bo skoro do takiej Gdyni mozna by dojechac w trymiga z kazdego duzego miasta to i na RE do Koscierzyny znalezliby sie pasazerowie.
A co do tytulu watku. Otoz marzenia maja to do siebie, ze choc nie musza, to jednak MOGA sie spelnic... A wiec?
Pozdrawiam serdecznie Piotr
Temat: lodz - piotrkow
Wcale nie: problem rzadko wyglada tak, ze sie zastanawiamy skadby tu poleciec, ale zwykle tak, ze lecimy stad i stad - i basta. Wtedy przyjada, chocby nawet z Sopotow. Poza tym podstawowy "catchment area" bylby taki, jak region plus cos jeszcze niecos. To wiec moze byc takze Konin, moze byc Skarzysko, a moze byc Kalisz. Nie wiadomo skad przyjada - jak beda mieli do czego, to przyjada z cala pewnoscia. Na razie nie maja.
Troche wiadomo skąd przyjadą. Ten "catchment area" podzielony przez powierzchnię albo populację polaków da prawdopodobieństwo skorzystania z podróży pociagiem do Lublinka. A jest ono malutkie, dużo mniejsze nie tylko od warszawskiego, ale i powiedzmy katowickiego. Nie da sie ukryć, że do tego czynnika bedą się dopasowywać linie lotnicze szczeólnie te tanie. Więc w praktyce to prawdopodobieństwo przyciągania będzie miało znaczenie podwójne i z tego powodu szanse Lublinka na jakąś superfrekwencję są marne.
Duza bardzo przesada (a nawet gdyby - to co?
Ano to, ze nie mogą przy(wy)jechać dwa zugi do/z powiedzmy Piotrkowa i Sieradza o tej samej porze. A to bardzo modny sposób krzyżowania sie pociagów w sieci IC. Wspólny zajazd, trzy minuty postoju na sąsiednich torach, wymiana pasazerów i odjazd, każdy w swoją stronę. Wybór trasy przez Lublinek uniemożliwia ten sposób przesiadek. Albo dłuższy musi byc postój, albo długie czekanie na nastepny. Chyba, że na tym kawałku bedą trzy, cztery tory.
Jesli dostane jakies wskazanie, ze taki tunel jest mozliwy politycznie i gospodarczo - to bede sie nad nim powaznie zastanawial. Na razie wiem, mam nawet pewnosc, ze lodzkich "politykow" przerastaja nawet glupie rozjazdy na Widzewie, podobnie jak ten usuniety pociag do Drezna. To w ogole nie jest ten format ludzi i spraw - z czym wiec na Stolyce? Zapomnij...
Specjalnie sie nie dziwię, to powinien być interes PKP. (Słyszę ten śmiech)
| Tym bardziej im szersza ulica pod ktorą kopiemy tym bezpieczniej. Zielona | jest szersza od 6 sierpnia.
Nie wiem, czy ma to jakies znaczenie. I tak sie nie zmiesci w kacie spadku naturalnego.
Naturalnego nie, ale od czego mamy beton?
| Nie można stworzyć sprawnego węzła przesiadkowego do czegokolwiek innego niż | pociag na Kaliskim bez gruntownej przebudowy tej stacji. Tam jest "wszedzie | daleko".
Zgadzam sie, ale to sie da zrobic. Wlasnie cos wymyslono na ten temat u mnie na wydziale. Tylko - nikomu to niepotrzebne, bo tutejsze spolecznstwo... wiadomo przeciez: autostrady!
Gorycz przez Pana przemawia, panie Jacku.
Temat: Dodatkowe pociągi do Żar (dłuższe)
Z okazji dorocznej imprezy Przystanek Woodstock/Jezus w Żarach PKP uruchomiło dodatkowe pociągi dowożące/odwożące uczestników ww. imprez. Na tą okazję wydrukowane zostały gustowne plakaty reklamujące i informujące o tych pociągach, z którego to plakatu pozwoliłem sobie bezwstydnie ;-) przepisać ich rozkłady. I tak:
-kierunek Polska---Żary
31 VII/1VIII -Warszawa Wsch (19:18)-(postoje w: Centralna, Zachodnia, Skierniewice, Koluszki, Ł.Kaliska, Pabianice, Zd.Wola, Sieradz, Kalisz, Ostrów, O.Rataje, Wrocław Gł., Legnica, Żagań)- Żary (5:55)
1 VIII -Bydgoszcz (5:01)- (Inowrocław, Mogilno, Gniezno, Poznań, Buk, Opalenica, Nowy Tomyśl, Zbąszynek, Czerwieńsk, Zielona Góra)- Żary (12:35)
-Kraków Gł. (7:56)- (K.Łobzów, Krzeszowice, Trzebinia, Katowice, Ch.Batory, R.Śląska, Zabrze, Gliwice, KK, Opole, Oława, Wrocław Gł., Legnica, Małomice, Żagań)- Żary (16:40)
-Warszawa Wsch. (8:10)- (Centralna, Zachodnia, Skierniewice, Koluszki, Ł.Kaliska, Pabianice, Zd.Wola, Sieradz, Kalisz, Ostrów, Krotoszyn, Leszno, Głogów, Zielona Góra)- Żary (18:57)
-Poznań (9:57)- (Buk, Opalenica, N.Tomyśl, Zbąszynek, Sulechów, Czerwieńsk, Zielona Góra)- Żary (14:14)
-Katowice (12:50)-(Ch.Batory, R.Śląska, Zabrze, Gliwice, KK, Opole, Oława, Wrocław Gł., Legnica, Żagań)- Żary (20:35)
1 VIII/2 VIII -Gdynia(0:40)-Sopot, Oliwa, Wrzeszcz, G.Gł, Pruszcz, Tczew, Pelplin, Laskowice, Bydgoszcz, Inowrocław, Gniezno, Poznań, Zbąszynek, Czerwieńsk, Zielona Góra)- Żary (4:45)
- Katowice (20:06)- (Ch. Batory, R.Śląska, Zabrze, Gliwice, Opole, Oława, Wrocław Gł., Legnica, Żagań)- Żary (2:36)
-Poznań (21:42)- (Buk, Opalenica, N.Tomyśl, Zbaszyń, Zbąszynek, Sulechów, Czerwieńsk, ZG)- Żary (2:04)
-Wrocław Gł. (22:32)- (Brzeg, Wołów, Ścinawa, Głogów, Żagań)- Żary (3:19)
-Katowice (23:36)- (Ch.Batory, Ch. Miasto, Bytom, TG, Lubliniec, Kluczbork, Oleśnica, Wrocław Gł., Legnica, Żagań)- Żary (8:16)
2 VIII -Szczecin Gł. (0:08) - (Gryfino, Chojna, Kostrzyn, Rzepin, ZG)- Żary (6:10)
- Warszawa Wsch. (0:25)- (Central, Zach., Sochaczew, Łowicz, Kutno, Koło, Konin, Poznań, Leszno, Głogów, Żagań)- Żary (9:37)
-Gdynia Gł. (1:51)- (Sopot, Oliwa, Wrzeszcz, GG, Pruszcz, Tczew, Pelplin, Laskowice, Bydgoszcz, Ino, Mogilno, Gniezno, Poznań, Buk, Opalenica, N.Tomyśl, Zbąszynek, Czerwieńsk, ZG)- Żary (12:35)
-Bydgoszcz (3:55) - (Ino, Gniezno, Poznań, Leszno, Głogów, Żagań)- Żary (11:05)
-Wrocław Gł. (4:02)- (Jaworzyna, W.Miasto, W.Gł., Jelenia Góra, Gryfów, Lubań, Węgliniec) - Żary (10:25)
-Kraków Gł. (4:50)- (K. Łobzów, Krzeszowice, Trzebinia, Katowice, Ch. Batory, R. Śląska, Zabrze, Gliwice, KK, Opole, Oława, Wrocław Gł., Legnica, Żagań)- Żary (14:15)
-Szczecin Gł. (8:00)- (Sz. Podjuchy, Gryfino, Chojna, Kostrzyn, Rzepin, Czerwieńsk, ZG)- Żary (14:14)
Jeśli ktoś chce podam dokładne godziny.
CDN....
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkava.keep.pl
Strona 3 z 4 • Zostało znalezionych 149 rezultatów • 1, 2, 3, 4
|
|