Strona Główna
PKP Poznań Poznań Ostrzeszów
PKP Białystok Warszawa cennik
PKP Biuro rzeczy znalezionych
PKP Bydgoszcz bilet turystyczny
PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć
PKP Cena biletu miesięcznego
PKP Chełmża Toruń rozkład
PKP Gliwice Opole Gł
PKP gliwice-wrocław Główny
pkp-gorzów wlkp-rozkład
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • karro31.htw.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP konnin





    Temat: PSP zamiast EX


    Zgadzam się że frekfencja pociągów przelotowych przez Poznań jest
    dostateczna (choc nie w kazdym dniu), ale Poznań był też ważnych punktem
    handlowym na trasie tych pociągów i w tym momencie cześć podróżnych nie
    bedzie wybierać droższych pociagów kwalif. tylko ten właśnie poś.


    Ale jak juz pisales nalezy zrobic rozgraniczenie poiedzy kientow bo np. Ci w
    garniturach z Lecha nie pojada posp. A takich pociagow jak Lech jest wiecej:
    Fredro, BWE. Pierwszy to pociag typowo biznesowy, a drugim jezdza oprocz ludzi
    udajacych sie w podroze sluzbowe, obckokrajowcy, ktorych stac na komfort. Wiec
    powionnismuy rozmawiac o konkretnych przypadkach: Ex Lubuszanin (7:40 i Ex
    Slowacki (9:10) i rzeczywiscie tych pociagach frekwencja moze spasc, ale nie tak
    drastycznie jak piszesz. Kielnatami tego nowego pociagu beda glownie ludzie,
    ktorzy nie korzystali z uslug PKP-IC i jezdzli nocnym polaczeniem lub wlasnymi
    samochodami.


    Poza tym
    wszystkie te poc jadą również przez Konin, Kutno i tu znów bedzie wątpliwe
    czy postoje handlowe pozostałych pociągów są ze względów ekonomicznych
    słuszne.


    Sporo pociagow spolki PKP-IC miedzy Poznaniem i Warszawa pojedzie ze zmniejszona
    liczba postojow.


    Co do frekfencji hhmm być może jest taka, ale to tylko moze
    pogorszyc ja na niekorzyść spółki PKP IC,


    Oraz nocnego posp Szczecin - Warszawa i prywatnych samochodow.


    Moze sie tez zrodzic pomysł zeby wiecej było pociagow poś
    jadacych np 140 km/h i co wtedy? (tabor nie bedzie stanowil problemu, bo i
    tak loki na 140km/h kursuja tylko w wiekszoci na CMK i E20, wiec obiegi da
    sie połaczyc)


    Wlasnie tabor bedzie problemem. Lokiow na 140 jest 9, z czego los jednego jest
    niepewny (powazny wypadek) i PKP-PR chciala zrobic ten posp Poznan - Warszawa na
    140, ale juz dla tego jednego pociagu zabraklo lokomotywy!


    | Dodatkowy pociag posp. moze obnizyc frekwencje tylko w Ex z Zielonej gory
    o
    | 7:40. Ludzie, ktozy jada np. IC o 7:10 maja do wyboru tanszy Ex o 7:40
    jednak
    | wola placic wiecej za wyzszy komfort, dlatego nie przesiada sie do posp.
    | oszczedni, ktorzy wybieraja Ex (ale tylko ci z Poznania), moga
    rzeczywiscie sie
    | przesiasc czesciowo.

    Coż nie bierzemy chyba pod uwage koniunktury gospodarczej w kraju, a jezeli
    sytuacja sie co najmniej nie poprawi to czy jednak frekfencja sie nie zmieni
    równiez. Zreszta LOT tez juz nie spi i zaczyna obnizac koszty.


    PKP-IC tez nie spi i od nowego rozkladu wchodzi na rynek z nowymi taryfami,
    bedzie znacznie wiecej mozliwosci podrozowania taniej!


    Jesli wejda
    przepisy o wolnej przestrzeni to wtedy maja szanse zaistniec tow. lotnicze o
    bardzo niskich cenach biletu.


    I tak PKP-IC bedzie najszybsze w polaczeniach Krakow/Katowice/Poznan (Wroclaw) -
    Warszawa. Pocag dojezdza do centrum w szczycie ruchu kolowego.


    Wtedy IC nie wiem czy bedzie mialo pole
    manewru (odda poc do PR). Nie jest to takie zaskakujace tak włsnie zaczyna
    sie robic w Niemczech.


    Na razie to linie lotnicze zawiesily kilka linii np. Frankfurt - Stuttgart,
    ludzie jezdza ICE bo jest szybszy w calej podrozy. Zawieszono (wiekszosc) lotow
    miedzy Breuksela i paryzem bo pociag jedzie tylko 1:25.


    | Popelniasz blad logiczny jak chcesz zmiescic ludzi z pociagow od 6:00 do
    11:00 w
    | jednym skladzie posp? Optymisztyczny sklad 6B+2A (realny 4B+2A) pomiesci
    ludzi
    | 588 osob. Natomiast pociagi od 6:00 do 11:00 maja laczna pojemnosc 2680
    osob.

    Tu nie chodzi o pojemnosc ale o argument.


    No wlasnie tto jest argument, ze jezeli frekwencja w pociagach PKP-Ic mialaby
    spasc do poziomu takiego jak piszesz ludzie nie zmiesciliby sie i do dwoch
    pociagow posp. Poznan - Warszawa.


    Najlepszym jest cena za usługe, tego nie nalezy nikomu tłomaczyc.


    I poziom uslugi.


    Dzieki za tak szczególowe wyjaśnienia i uwagi. Pytanie: skąd sp PKP IC za
    pierwsze 5 miesiacy wygenerowała 17 mln zł strat (PRAWDA czy FAŁSZ).


    Inwestycje w tabor. PKP-IC kupuje w tym roku 10 wagonow sypialnych i 8
    siedzacych, a kazdy to ok. 5mln PLN, a to nie jedyne wydatki...


    Skoro
    tak słodko jest w wielu pociagach to raczej powinna mieć wkońcu zysk i to
    netto. Dlaczego niektore poc kwlif sa utrzymywane na niektorych liniach
    skoro nie maja racji bytu np NIDA z Wawy do Kielc? Czyzby sprawa polityczna?


    Pamietasz, Odre, ktora miala jezdzic przez Poznan? Kilku politykow
    zaprotestowalo i dalej bedzie jezdzic przez Lodz...

    Pozdrowienia
    Grzesiek





    Temat: absurd! - podróż na trasie Lublin - Ustka
    Właśnie posłałem do pani Anny Rosiek - PR Manager IC list następującej
    treści:

    Niedawno Państwa firma wyszła z nową ofertą Tanie Linie Kolejowe. Jest
    to w zamyśle pociąg o taryfie zbliżonej do taryfy pospiesznej spółki
    PKP PR, z rezerwacją miejsc, jednakże nie ma on nic wspólnego z tamtą
    spółką. Tymczasem, mimo iż od wejścia w zycie taryfy TLK minęło już
    trochę czasu, nagminnie spotykam się z przypadkiem dezinformowania
    pasażerów przez pracowników PKP. Podają oni bowiem, iż pociągi te są
    pociągami pospiesznymi na równi z pociągami spółki PKP PR.

    Niedawno szukałem połączenia z Warszawy Centralnej do Gorzowa Wlkp
    pociągami spółki PKP PR (miałem bilet turystyczny). Pracownica
    informacji uparcie oferowała mi połączenie TLK "Gałczyński". Dopiero
    po mojej wyraźnej interwencji raczyła zorientować się, co to jest
    pociąg TLK i znalazła mi takie połączenie, jakiego oczekiwałem. Nie
    odniosło to jednak żadnego skutku, gdyż będąc w ostatni piątek (6.05)
    w Warszawie na dworcu Centralnym byłem świadkiem, jak wielokrotnie
    podawano klientom nieprawdziwą informację, że pociąg TLK to pociąg
    pospieszny i kupuje się na niego bilet jak na pociąg pospieszny PKP
    PR. Później dochodzi do sytuacji, jak poniższa, gdy klient musi się
    tłumaczyć, dlaczego z takim biletem wsiadł do pociągu TLK.

    30 kwietnia w programie "Komenda" na kanale TV4 opisywana była
    historia mężczyzny, który zakupił w Poznaniu bilet na pociąg
    pospieszny (spółki
    PKP PR) do Warszawy, po czym udał się na peron i wsiadł do
    najbliższego pociągu, który wyświetlany był na tablicy odjazdów jako
    pociąg pospieszny relacji Poznań - Warszawa. W trakcie podróży
    dowiedział się, że nie jest to pociąg pospieszny, jak wynikało z
    informacji, a pociąg TLK, w którym jego bilet jest nieważny. Pasażer,
    po odmówieniu uiszczenia dodatkowej opłaty za przejazd, został siłą
    wyrzucony z Pociągu na stacji Konin.
    O jakimkolwiek poczuciu współodpowiedzialności za zaistniałą sytuację
    ze strony spółki PKP IC nie było mowy ...

    Niedawno koleżanka szukala polączenia w wakacje z Lublina do Ustki
    przez Warszawę. W informacji podano jej połączenie
    Lublin - Warszawa Wschodnia:  TLK "Gałczyński"
    Warszawa Wschodnia - Słupsk: Ex "Szkuner"
    Słupsk - Ustka: poc. osobowy PKP PR
    Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że 3(!) pracowników
    informacji uparcie twierdziło, ze na poc. "Gałczyński" i "Szkuner"
    musi kupować osobne bilety. Gdyby nie kontakt ze mną, zapewne
    zrezygnowała by, wskutek błędnie otrzymanej informacji, z oferty
    Państwa firmy.

    Na stacji Szczecin Główny pociąg TLK "Gałczyński" zapowiadany i
    pokazywany jest jako pociąg pospieszny. Na stacji Krzyż pociągi TLK
    pokazywane są raz jako Expresy, innym razem jako IC lub EC. Byłem
    świadkiem, jak ten sam pociąg TLK w ciągu kilkunastu minut zmienił
    kategorię z Ex na EC ... Podobne sytuacje, jak można podejrzewać, mają
    miejsce na wielu innych stacjach. Skutki, jak widać, są ...

    Przy wyszukiwaniu połączeń w Hafasie istnieje możliwość wykluczenia
    połączeń EC, IC i Ex, natomiast pociągi TLK są w grupie z pociągami
    pospiesznymi. Dlaczego, skoro jest to inny przewoźnik ?

    To tylko kilka z przykładów, jak niedoinformowanie pracowników kas i
    udzielających informacji o połączeniach może wpłynąć na wizerunek
    Państwa firmy w oczach podróżnych. Mam szczerą nadzieję, iż rozwiążą
    Państwo ten problem dla dobra zarówno Państwa firmy, jak i podróżnych.

    Z poważaniem







    Temat: "Poskracane" składy...
    Witam
    Wczoraj postanowiłem wybrać się na wycieczkę krajoznawczo - kolejową. Celem
    była Sobótka, a raczej wzosząca się nad tym sympatycznym śląskim
    miasteczkiem Ślęża.
    Podróż rozpocząłem o godzinie 6:31 na stacji Poznań Dębiec. Po kupieniu
    biletu i chwili oczekiwania juz wiedziałem, że bedzie spora frekwencja w
    pociagu (w sumie nic dziwnego, ludzie jadą do pracy, młodzież do szkół). Po
    chwili usłyszałem zapowiedź pociągu (relacja Konin - Wrocław), a po minucie
    moim oczom ukazał się skład (dużo powiedziane, bo miał zaledwie 3 wagony).
    Po zajęciu miejsca w przejściu między wagonami czekałem na dalszy rozwój
    wypadków :-) Im dalej od Poznania tym było "weselej". Apogeum nastapiło w
    Kościanie, gdzie ludzie nie mogli juz nawet wejść do pociagu! W takich
    warunkach, wsród przekleństw i narzekań na PKP (nie będę tu cytował, co
    bardziej "soczystych" wypowiedzi, bo zostałbym zbanowany na grupie :-)),
    dojechałem do Leszna. Tu wysiadła gigantyczna liczba ludzi, wsiadło
    kilkanaście :-). Po zajęciu lepszego miejsca, kontynuowałem podróż...Po
    drodze frekwencja zwiększała się w miarę zblizania sie do Wrocławia, ale i
    tak do stolicy Dolnego nie przyjechało tyle osób ile wysiadło w Lesznie :-))
    Po przyjeździe do Wrocławia niechętnie skierowałem się na Dworzec Centralny
    PKS-u. Kursów do Sobótki jest tyle, że nawet nie trzeba pamiętać godzin
    odjazdów!
    Po kolejnych 45 minutach, dotarłem do Sobótki (frekwa ok. 10 osób). Opowieść
    o wejściu na Ślężę to temat na grupę pl.rec.góry, natomiast nie zdążyłem
    odwiedzić stacji w Sobótce, z rozmowy z miejscowymi dowiedziałem się że
    podobno nie jest jeszcze najgorzej z infrastrukturą, niewiele by trzeba by
    wznowić kursy do Wrocławia i Świdnicy (podobno w gminie były jakieś rozmowy,
    ale na razie nikt nic nie wie).
    Powrót pustym PKS do Wrocławia zajął 50 minut, a autobusem jechało razem 7
    osób, z których 4 przyjechały na dworzec centralny (razem ze mną).
    Powrót do Poznania z przesiadką w Rawiczu zaplanowałem na 20:32.
    20 minut przed odjazdem pociągu na peronie stał juz spory tłum ludzi, po
    chwili podstawiono skład w ilości...1xEN - 57. Pięknie o wygodę klienta dba
    PKP...znowu sytuacja jak rano w drodze do Leszna, z tym że tu ludzi co kilka
    stacji ubywało, a do Rawicza dojechało kilkanaście osób (komentarze o PKP
    podobne jak w Wielkopolsce). Jeśli chodzi o pociąg Rawicz - Poznań (2xEN -
    57), jechało nim kilkanaście osób, a kiedy ja wysiadłem na Dębcu naliczyłem
    jeszcze 3 osoby, które jechały na Główny...
    Wyprawa dobiegła końca, a mnie naszła refleksja jakich to mamy genialnych
    ludzi w PKP. Składy skracają bo jeżdżą puste, tyle że z rozpedu poskracali
    też te rentowne, którymi podróżują setki osób (w Poznaniu temat jest na tyle
    poważny, że zajęła sie nim lokalna prasa). Z kolei kurs z Rawicza to
    przesada (2 kible, chyba że to jakiś podsył...). Metoda ta moim zdaniem może
    odnieśc skutek odwrotny od zamierzonego, gdyż pasażer zniechęcony do kolei
    przesiądzie sie do busa, PKS-u...., a tam gdzie będzie to niemożliwe bedzie
    narzekał i jeździł dopóki nie kupi własnego samochodu...
    Pozdrawiam



    Temat: beda jakies zmiany w cenach rynkowych?
    Grzegorz Piotrowski z Wloszczowy(ej) stwierdzil:


    No i to zdanie odnosilo sie do Slezy i Sudet. Niektorzy bardzo na to
    narzekali, ale przeciez to normalne, ze w dogodnych porach jest
    drozszy
    pociag.
    Jednak dla mnie Wroclaw to co innego i tu mozna wprowadzac ppociagi
    posp.
    bo jest malo kwalifikowanych. Zupelnie inaczej jest np. z Poznaniem.


    Czemu? Mieszkańcy Wrocławia mają wybór, mieszkańcy Poznania mieć go nie
    mogą, bo PKP napchało ekspresów i basta, tak? A jak się nie podoba, to
    se jedźcie przez Bydgoszcz! Wybacz, ale taki sposób myślenia to mi się
    z filmami pana Barei kojarzy. "Kawa i wuzetka to zestaw obowiązkowy.
    Bijemy sie o Złotą Patelnię". A PKP zachowuje się tak, jakby się o
    Złotą Szynę, czy coś takiego, biło. Tylko z kim się tu bić, jak
    konkurencji na torach żadnej. Porównujesz ciągle sytuację w Polsce z
    sytuacją w Rzeszy. Tylko, że tam nie trzeba koniecznie jechać
    InterCity. U nas trzeba. "Bo inaczej PKP nie zarobi". To może wytnijmy
    w pień pociągi ze Szczecina do Gdańska na przykład, bo żaden ekspres
    między nimi nie jeździ, więc z punktu widzenia PKP ta trasa jest
    całkowicie nieistotna?


    Do tych pociagow nie bede sie odnosil bo ich nie znam, ale poge cos
    powiedziec o IC Chemik. Obecnie w nim frekwencja w normalne dni
    wynosi
    czesto 50-60% (w kierunku do Warszawy) i to nie jest powod do jego
    likwidacji, jednak jego sklad przejdzie na Warte, gdzie zapelnienie
    bedzie
    jeszcze wieksze, a bardzo mozliwe ze PKP nie ma na tyle skladow.


    Skoro PKP ma mało składów na kwalifikowane, tym bardziej powinno
    niektóre z nich zastąpić niekwalifikowanymi.


    Sproboj znalezc sie po stronie sprzedawcy dowolnych uslug. Dobry
    sprzedawca
    chce sprzedac jak najdorzsze produkty zeby jak najwiecej zarobic.


    Dobry sprzedawca chce zarobić, zgoda. Ale w świecie masowej konsumpcji
    raczej stara się sprzedać jak najwięcej towaru, często po bardzo
    niskiej cenie.


    Znam kilka tanszych IC/Ex i _tylko_ Morcinek jezdzi pustawy, w
    Chemiku
    nigdy nie moge znalezc wolnego przedzialu, to samo w Mickiewiczu. Czy
    nie
    uwazasz ze te tansze pociagi sa wlasnie tym o czym piszesz? Przeciez
    nikt
    nie kazde jechac Ic z miejscowka za 17PLN, chyba roznica w taryfie i
    cenie
    miejscowki jest bardzo znaczaca


    10 zł. Niesamowicie znacząca dla kogoś, kto płaci za bilet 60, czy 70
    zł...

    i daje to mozliwosc odbycia tanio podrozy,

    a ze takie pociagi nie jezdza puste swiadczy ze ten pomysl zdaje


    egzamin.

    Postaw się w sytuacji kogoś, kto (tak jak ja niedawno) chce w miarę
    szybko dotrzeć z Konina do Poznania. To jest równe 100 km. Nie uważasz,
    że dawanie takiemu komuś wyboru "albo płacisz niewiele, i jedziesz dwie
    godziny osobowym, albo kupujesz bilet na Ex + miejscówkę i jedziesz
    godzinę" jest trochę stawianiem człowieka pod ścianą? A, przepraszam,
    od nowego rozkładu dotychczasowy przyspieszony osobowy Konin - Poznań
    będzie pośpieszny. Pośpiech z postojami w Kostrzynie Wlkp., Strzałkowie
    i Słupcy. Wagony pewnie te same, co w osobowym - bez firanek i półek na
    bagaże.


    To porownaj sobie Daewoo i Mercedesa. Pierszy sprzedaje mnostwo
    samochodo,
    a i tak ma klopoty, a drugi znaaaaaaaaacznie mniej i ma sie dobrze.


    Tylko źródło kłopotów Daewoo tkwi, o czym pewnie wiesz, a myślisz, że
    ja nie wiem, zupełnie gdzie indziej 8-)





    Temat: Dobre rady...
    Uciekajcie z Polski! Po co sie meczyc...

    http://wiadomosci.onet.pl/1208677,11,item.html

    Tak tragicznie jeszcze nie było. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli, stan polskich dróg jest katastrofalny, a tylko jeden procent z nich spełnia unijne standardy.Według NIK, tylko jeden procent z ponad 300 tys. km dróg na terenie całej Polski jest w stanie technicznym zgodnym z normami unijnymi. Oznacza to, że tylko po 3 tys. km szos można jeździć naprawdę bezpiecznie. Reszta to trasy pełne kolein (jak choćby słynna gierkówka - wzorcowa w założeniu droga krajowa łącząca Warszawę i Katowice). Roi się w nich również od dziur i poprzecznych pęknięć, obniżających komfort jazdy. Pobocza dróg są nierówne lub nie ma ich w ogóle, co dramatycznie obniża bezpieczeństwo ruchu na wielu trasach.

    "ŻW" informuje, że raport NIK pokazujący drastyczne zaniedbania w zarządzaniu drogami oficjalnie zostanie przedstawiony dzisiaj. Informacje w nim zawarte przerażą nie tylko kierowców.

    NIK podaje, że w latach 1990-2004 wybudowano zaledwie 340 km odcinków autostrad, czyli dziesięć razy mniej niż średnia w UE. Razem mamy więc nieco ponad 500 km autostrad, co też jest swoistym rekordem unijnym. Ruch samochodowy tymczasem wzrósł o 174 proc.

    Kontrolerzy uznali za naganne i godne potępienia to, że kolejne polskie rządy zamiast budować autostrady, głównie tworzyły i ciągle zmieniały nierealne plany i programy ich budowy. Powoływały przy tym do realizacji tych obietnic kolejne urzędy, mnożyły zatrudnienie i tym samym zwiększały wydatki z budżetu na pensje dla nieudolnych urzędników.

    NIK krytykuje też koncepcję budowy autostrad w systemie koncesyjnym, gdzie konsorcja je budujące miały zarabiać na opłatach za przejazdy. Okazała się ona kompletnie nierealna w skali całego kraju, a tam, gdzie już ją wprowadzono (A2: Konin-Nowy Tomyśl i A4: Kraków-Katowice), ruch jest mniejszy od zakładanego. Polscy kierowcy wybierają boczne, gorsze, ale za to darmowe drogi.

    NIK swym badaniem objęła wszystkie rodzaje dróg, należące zarówno do samorządów, jak i pozostające w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Gorzej wypadły te pierwsze.

    http://biznes.onet.pl/0,1208896,wiadomosci.html

    Koncepcja budowy i eksploatacji autostrad w systemie koncesyjnym okazała się całkowicie nieskuteczna - wynika z informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli funkcjonowania transportu.

    W latach 1990-2004 wybudowano zaledwie 340 km nowych odcinków autostrad. Wśród dróg publicznych o twardej nawierzchni na koniec 2004 r. autostrady stanowiły zaledwie 0,21 proc., czyli 10 razy mniej niż w krajach Unii Europejskiej.

    Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła i oceniła funkcjonowanie transportu drogowego i kolejowego w latach 1990-2004.

    NIK: Restrukturyzacja finansowa PKP nieskuteczna

    Rozpoczęta w listopadzie 2000 r. restrukturyzacja PKP okazała się nieskuteczna, ponieważ nie zdołano osiągnąć zasadniczego celu, jakim było uzyskanie poprawy sytuacji finansowej nowo utworzonych spółek kolejowych - wynika z informacji Najwyższej Izby Kontroli.

    Działania restrukturyzacyjne sprowadziły się głównie do zamiany zobowiązań krótkoterminowych na długoterminowe. W latach 2001-2003 zobowiązania spółek grupy PKP wzrosły z 10,4 mld zł do 18,1 mld zł.

    Jak zauważa NIK w swojej informacji o wynikach kontroli funkcjonowania transportu, negatywny wpływ na sytuację finansową spółek grupy PKP miał fakt, że budżet państwa nie wywiązywał się z obowiązku finansowania infrastruktury kolejowej oraz krajowych przewozów pasażerskich. Na przykład w latach 2001-2003 zgłoszone z tego tytułu przez PKP potrzeby na środki budżetowe w wysokości blisko 6,4 mld zł zostały zrealizowane w kwocie 2,6 mld zł, czyli w ok. 40 proc.



    Temat: "Samorządy przejmują od PKP nierentowne linie kolejowe"
    "Gazeta Wyborcza", dodatek lokalny Poznań:

    Samorządy przejmują od PKP nierentowne linie kolejowe

     Jacek Łuczak 26-02-2006 , ostatnia aktualizacja 26-02-2006 16:54

    Konkurencyjna do istniejącej linia kolejowa z Wągrowca do Poznania? To
    możliwe. Samorządy powoli przejmują od kolejarzy linie, które nie przynoszą
    zysków. Na części zostanie utrzymany ruch towarowy i pasażerski, a niektóre
    zastąpią np. ścieżki rowerowe.
    Pomysłem, który zmieni życie mieszkańców Wągrowca, jest utworzenie nowego
    połączenia tego miasta z Poznaniem - nie przez Skoki (jak dotąd), a przez
    Rogoźno. Do stolicy Wielkopolski jechałoby się wówczas godzinę, a nie jak
    dotychczas półtorej godziny. Pociąg mógłby jechać z prędkością 90 km/h. -
    Trasa byłaby wówczas konkurencyjna dla ruchu samochodowego - zapewnia Michał
    Piechocki, wicestarosta wągrowiecki. Na trasie do Rogoźna "Ekspres
    Wągrowiecki" zatrzymywałby się w każdej wiosce, a potem na drodze do Poznania
    już tylko w Obornikach. Na dodatek wjeżdżałby do Poznania od strony północno-
    zachodniej, gdzie wjazd jest łatwiejszy i mniej obciążony. Władze starostwa
    chcą też zrobić trzy przystanki w samym Wągrowcu: Wągrowiec Wschód, Wągrowiec
    Główny i Wągrowiec Osiedle Kolejowe. Dzięki temu mieszkańcy nie musieliby
    dojeżdżać na pociąg komunikacją miejską, a jedynie dojść pieszo do stacji.
    Linia ma być przedłużona także do Gołańczy, z której nie ma obecnie dobrego
    dojazdu koleją do Poznania.
    Powiat wągrowiecki zainteresowany jest przejęciem także innych linii:
    Inowrocław-Drawski Młyn między Damasławkiem a Rogoźnem, Janowiec-Skoki (od
    Żnina do Skoków) a także ze Sławy na Gniezno, z Gołańczy na Margonin i z
    Gniezna przez Wapno do Kcyni. Na nich jednak planuje utworzenie ze środków
    unijnych ścieżek rowerowych, bo okolice są malownicze, a ruch pasażerski nie
    byłby opłacalny.
    Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe chętnie przekazuje nierentowne linie
    samorządom. - Taka linia schodzi nam z kosztów, a jednocześnie może być
    utrzymana czy w celu transportowym, czy w turystycznym - mówi Zbigniew Wolny,
    rzecznik PKP PLK w Poznaniu.
    Jedyną przeszkodą jest własność gruntów, na których leżą linie. - Niektóre
    wpisy w księgach są jeszcze sprzed I wojny światowej - zaznacza wicestarosta
    wągrowiecki. Żeby przekazać linie samorządom, spółki kolejowe muszą najpierw
    stać się właścicielami gruntów. Tworzenie aktów prawnych trwa. PLK musi wydać
    uchwałę, potem musi ją zaakceptować PKP SA i Ministerstwo Transportu. Taka
    procedura trwa kilkanaście miesięcy. - Ale nie było jeszcze przypadku odmowy -
     przekonuje Wolny. Wągrowieccy samorządowcy liczą, że otrzymają linię za dwa-
    trzy lata.
    Linie kolejowe w trakcie przekazywania samorządom
    * Gołańcz-Chodzież; zainteresowani: powiaty wągrowiecki i chodzieski.
    * Poznań-Wągrowiec-Gołańcz; zainteresowany: starostwo powiatowe w Wągrowcu,
    Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego.
    * Inowrocław-Drawski Młyn (między Damasławkiem i Rogoźnem, obecnie
    nieczynna); zainteresowani: powiat wągrowiecki i obornicki. A 4-kilometrowym
    odcinkiem za Rogoźnem zainteresowany jest powiat obornicki; planowane ponowne
    uruchomienie przewozów pasażerskich.
    * Janowiec-Skoki (od Żnina do Skoków); zainteresowany: powiat wągrowiecki.
    * Oborniki-Wronki (od Obornik do Obrzycka); zainteresowany: Urząd Miasta i
    Gminy Oborniki; planowana likwidacja torów i włączenie terenów do obwodnicy
    Obornik.
    * Rokietnica-Skwierzyna (między Rokietnicą a Międzychodem); zainteresowany:
    Urząd Miasta i Gminy Pniewy.
    * Konin-Kazimierz Biskupi; zainteresowany: starostwo powiatowe w Koninie.
    * Lubiń-Gostyń; zainteresowany: Urząd Miasta i Gminy Krzywiń; planowane
    utworzenie trasy turystycznej.
    --------------------------------------------

    Informacja o przeznaczeniu linii Oborniki-Wronki po prostu przeraża :((((
    Pozdrawiam wszystkich (poza samorządowcami z Obornik Wlkp.)
    Krzysztof





    Temat: [CD] bilet turystyczny PR + CD! i o nowym rozkładzie PR
    Nie znalazłem tego, więc chyba nie było. Najciekawsze pod koniec ;)

    http://www.pr.pkp.pl/aktualnosci,s,0,195.html

    14 grudnia 2008 r. zacznie obowiązywać rozkład jazdy pociągów 2008/9. PKP
    Przewozy Regionalne koncentruje się za obsłudze ruchu lokalnego i
    przygranicznego. Efektem jest reaktywacja 8 odcinków na południu Polski, na
    których ostatnio ruch pasażerski był zawieszony. Zaproponujemy nowe
    bezpośrednie połączenia, wygodne dla podróżnych. Cały czas pracujemy nad
    wzbogacaniem oferty tanich biletów promocyjnych.

    1. W rozkładzie jazdy 2008/2009 uruchomimy:

        * 2 779 pociągów regionalnych
        * 150 pociągów przygranicznych

    2. Reaktywacja odcinków:

        * Śląsk: Tychy – Tychy Miasto (39 par, pojadą tam 4 FLIRTy – nowoczesne
    szwajcarskie pociągi elektryczne – kursujące w rel. Katowice – Tychy Miasto)
        * Opolszczyzna: Brzeg – Nysa (3 pary, pojadą tam autobusy szynowe)
        * Dolny Śląsk: Legnica – Jerzmanice Zdrój (3 pary w rel. Wrocław –
    Jerzmanice Zdrój), Lubin Górniczy – Rudna Gwizdanów (7 par pociągów w różnych
    relacjach w kier. Legnicy i Głogowa), Lubań Śląski – Zgorzelec przez Mikułową
    (tą trasą pojadą 2 pary pociągów rel. Jelenia Góra – Zgorzelec), Międzylesie –
    Lichkov (po modernizacji i elektryfikacji przejścia granicznego, pojadą tam 4
    pary pociągów, w tym 2 pary w rel. Wrocław – Praha)
        * woj. lubuskie: Czerwieńsk – Guben (od 1.06.2009 r. pojadą tam 2 pary
    pociągów rel. Zielona Góra – Guben)
        * Małopolska: Nowy Sącz – Nowy Sącz Miasto (3 pary pociągów z kier.
    Tarnowa będą wjeżdżać do centrum miasta po fragmencie nieczynnej linii do
    Chabówki)

    3. Nowe pociągi pospieszne PKP Przewozy Regionalne:

        * 2 pary rel. Wrocław – Praha (od 14.12.2008 r.)
        * 3 pary rel. Wrocław – Dresden (od 1.03.2009 r.)

    4. Nowe pociągi przyspieszone PKP Przewozy Regionalne:

        * Poznań Gł. – Szczecin Gł. (weekendowy, w wakacje w rel. Poznań Gł.–
    Świnoujście)
        * Bydgoszcz Gł. – Toruń Wsch. („Flisak”, „Łuczniczka”, „Jutrzenka”,
    obsługa zmodernizowanymi pociągami elektrycznymi)

    5. Nowe bezpośrednie połączenia pociągami osobowymi między stacjami:

        * Wrocław – Kamień Pom. przez Zieloną Górę, Kostrzyn, Szczecin
        * Wrocław – Kołobrzeg przez Leszno, Poznań, Piłę
        * Głogów – Poznań przez Zieloną Górę (wydłużenie relacji pociągu „Rusałka”)
        * Zielona Góra – Szczecin przez Poznań (wydłużenie relacji pociągu „Malta”)
        * Toruń – Leszno przez Inowrocław, Poznań
        * Inowrocław – Leszno przez Poznań
        * Zbąszynek – Konin przez Poznań
        * Łódź Kaliska – Częstochowa przez Zduńską Wolę
        * Łódź Fabr. – Częstochowa przez Koluszki
        * Skierniewice – Tomaszów Maz. przez Koluszki
        * Częstochowa - Tomaszów Maz. przez Koluszki

    6. Nowe promocje biletowe:

        * Bilet turystyczny + ÄŚD – za 55 zł od piątku od godz. 18.00 do
    poniedziałku do godz. 6.00 będzie można nie tylko podróżować pociągami PKP
    Przewozy Regionalne po całej Polsce, ale też wagonami 2 klasy pociągów
    osobowych („osobni” - Os) i przyspieszonych („spěąnĂ˝” - Sp) po wybranych 61
    trasach Kolei Czeskich (ÄŚeskĂŠ DrĂĄhy)
        * Połączenie w dobrej cenie – w związku z reaktywacją trasy Brzeg – Nysa
    oferta obejmie 5 nowych relacji, które pozwolą na przejazd na odcinkach: z
    Grodkowa do Brzegu lub Nysy za 5 zł (bilet normalny), z Brzegu do Nysy za 7
    zł, z Grodkowa do Wrocławia za 10 zł, a z Nysy do Wrocławia za 11 zł

    pzdr, rkplodz
    http://ifk.art.pl





    Temat: Rozkład jazdy 2008/2009
    icpower, w jaki sposób ten pociąg (kursujący raz w tygodniu i z koszmarnie drogimi biletami) wpłynie na rozwój ruchu regionalnego w naszym regionie? Nie pochlebiaj sobie, ani swojej spółeczce.
    Tak się składa, że razem ze znajomymi analizowaliśmy to połączenie i mamy następujące przemyślenia:

    1. Terminy kursowania:
    - w sezonie (wakacje, ferie, święta, długie weekendy) codziennie,
    - poza sezonem: w soboty do JG oraz w niedziele z JG.
    Wy zakładacie kursowanie tylko w sobotę do JG i w niedzielę z JG przez cały rok. Bez sensu!

    2. Trasa przejazdu:
    Najszybszą trasą, czyli przez Poznań z minimalną ilością postojów (Wschodnia, Centralna, Kutno, Konin, Poznań, Leszno, Wrocław), tak aby przyjazd do JG był możliwie najwcześniej. To umożliwi turystom w miarę wczesne dotarcie do Karpacza, Szklarskiej Poręby i innych okolicznych miejscowości. Dodatkowy atut: nasz region zyska bezpośrednie połączenie z Poznaniem i stosunkowo szybkie ze stolicą.
    Postoje od Wrocławia: Legnica, Bolesławiec, Węgliniec, Lubań oraz koniecznie Gryfów Śl. ze względu na pobliski Świeradów Zdrój.

    Jeśli nie przekonuje Cię krótsza i szybsza trasa przez Poznań, Ty przekonaj mnie do dłuższej trasy przez Katowice (z pominięciem CMK?).

    3. Skład pociągu:
    Na odcinku Wrocław - JG wystarczą 1A-3B, reszta wagonów jeździ tylko do/z Wrocławia. Skład w obiegu 1-dniowym nie pojedzie, jednak wyjazd z JG musi być możliwie najpóźniej, aby turyści spokojnie zjechali z gór, przyjazd do Warszawy ok. 22:30 to optymalna pora.

    4. Oferty specjalne:
    Aby zachęcić ludzi do podróży tym pociągiem na odcinku dolnośląskim konieczne jest wprowadzenie oferty specjalnej (last minute?) na trasie Wrocław - JG - Wrocław oraz włączenie pociągu Ex do istniejącej już oferty ZVON - tym zyskacie dodatkowych pasażerów na końcowym/początkowym odcinku i zarobicie na miejscówkach. Chyba, że nastawiacie się tylko na podróżnych ze stolicy, których chcecie dowieźć w góry, a motłoch z prowincji was nie interesuje. Wtedy nie liczcie na to, że my ten pociąg będziemy u siebie promować, a zapewniam, że takie możliwości mamy!

    Zanim zaczniecie wprowadzać jakieś nowe połączenie najpierw zapytajcie o opinie ludzi z danego terenu, którzy najlepiej obeznani są w lokalnych potrzebach i oczekiwaniach pasażerów. PKP PR już nas na siłę uszczęśliwiło pociągiem "Oleńka", który wozi powietrze i którego nikt tu nie chce i nie potrzebuje, likwidując nam przy tym potrzebny i świetnie obłożony pociąg "Łużyce".

    Nie liczcie na to, że pasażer dostosuje się do oczekiwań i wymagań PKP (IC). To wy macie się dostosować do oczekiwań pasażerów, a ci chcą mieć szybki i wygodny dojazd w Karkonosze nie tylko w soboty, ale także codziennie w okresie wakacji, ferii i długich weekendów. Czy wy w tej centrali PKP IC jesteście już tak ograniczeni, że wydaje się wam, iż w góry jeździ się tylko na niedzielę, bez względu na porę roku?

    Albo posłuchacie moich rad, albo Ex "Izery" skończy swój żywot po roku kursowania.

    Poza tym skoro nawiązujesz do wykorzystania parametrów linii E-30 wytłumacz mi dlaczego od grudnia EC "Wawel" zamierzacie wytrasować przez Poznań, zamiast najkrótszą i najszybszą trasą przez Węgliniec? Jeśli nie macie w centrali PKP IC mapy Polski to chyba wam ją kupię. Spójrz w atlas i zobacz jaki jest sens pchać pociąg z Wrocławia do Berlina naokoło przez Poznań mając zmodernizowaną E30 - przecież to absurd do sześcianu! A Drezno?



    Temat: PSP zamiast EX


    Smieszysz niewiedza.


    Nie, tylko podjąłem polemikę i nie wycofam argumentów o których piszę.
    Zgadzam się że frekfencja pociągów przelotowych przez Poznań jest
    dostateczna (choc nie w kazdym dniu), ale Poznań był też ważnych punktem
    handlowym na trasie tych pociągów i w tym momencie cześć podróżnych nie
    bedzie wybierać droższych pociagów kwalif. tylko ten właśnie poś. Poza tym
    wszystkie te poc jadą również przez Konin, Kutno i tu znów bedzie wątpliwe
    czy postoje handlowe pozostałych pociągów są ze względów ekonomicznych
    słuszne. Sadze jednak ze bedzie za postojami przemawiał raczej fakt
    długodystansowości w/w pociągów i raczej to bedzie wygodne dla
    wysiadajacych. Co do frekfencji hhmm być może jest taka, ale to tylko moze
    pogorszyc ja na niekorzyść spółki PKP IC, choć nie musi, wprowadzjąc poc poś
    na tej trasie. Moze sie tez zrodzic pomysł zeby wiecej było pociagow poś
    jadacych np 140 km/h i co wtedy? (tabor nie bedzie stanowil problemu, bo i
    tak loki na 140km/h kursuja tylko w wiekszoci na CMK i E20, wiec obiegi da
    sie połaczyc)

    .


    Dodatkowy pociag posp. moze obnizyc frekwencje tylko w Ex z Zielonej gory
    o
    7:40. Ludzie, ktozy jada np. IC o 7:10 maja do wyboru tanszy Ex o 7:40
    jednak
    wola placic wiecej za wyzszy komfort, dlatego nie przesiada sie do posp.
    oszczedni, ktorzy wybieraja Ex (ale tylko ci z Poznania), moga
    rzeczywiscie sie
    przesiasc czesciowo.


    Coż nie bierzemy chyba pod uwage koniunktury gospodarczej w kraju, a jezeli
    sytuacja sie co najmniej nie poprawi to czy jednak frekfencja sie nie zmieni
    równiez. Zreszta LOT tez juz nie spi i zaczyna obnizac koszty. Jesli wejda
    przepisy o wolnej przestrzeni to wtedy maja szanse zaistniec tow. lotnicze o
    bardzo niskich cenach biletu. Wtedy IC nie wiem czy bedzie mialo pole
    manewru (odda poc do PR). Nie jest to takie zaskakujace tak włsnie zaczyna
    sie robic w Niemczech. Tow lot tez chca zarobić i walka o klienta na pewno
    bedzie.


    Popelniasz blad logiczny jak chcesz zmiescic ludzi z pociagow od 6:00 do
    11:00 w
    jednym skladzie posp? Optymisztyczny sklad 6B+2A (realny 4B+2A) pomiesci
    ludzi
    588 osob. Natomiast pociagi od 6:00 do 11:00 maja laczna pojemnosc 2680


    osob.

    Tu nie chodzi o pojemnosc ale o argument. Najlepszym jest cena za usługe,
    tego nie nalezy nikomu tłomaczyc. Poza tym na tej trasie jest duzo studentow
    wiec oni tez moga wybrac poc pos im sie nie spieszy tak bardzo, a dzienny
    poc poś + cena/jakosc moze byc atrakcyjna. Hmm zapomniałeś tez o tym że
    jezeli bedzie sensowny rozkład to moze sie okazac że ze Szczecina do Wawy z
    przesiadka w Poznaniu moze sie uda przejechac poc pos. Ale to chyba raczej
    moze byc jako zart, bo to nie grozi w praktyce.




     Jak widzisz, cena to nie


    wszystko.


    Ale ma duze znaczenie dla niektorych klientow. Oczywiscie nie chodzi mi tu
    tak bardzo o LECHA. To jest poc ktoremu nic nie zagrozi (no chyba ze LOT).
    Warunek czas jazdy i komfort.


    Bedzie jechal prawie godzine dluzej niz IC, a to z powodu mniejszej
    predkosci i
    duzej liczby postojow.


    Aha, wiec jednak nie bedzie mial zbyt duzego znaczenia, bo jesli bedzie sie
    czesto zatrzymywał i do Wawy w tym czasie miną go trzy kwalif to faktycznie
    moze sie okazac ze to poś nie bedzie mial racji bytu na tej trasie. Ciekawe
    a moze to jest eksperyment PKP IC i jej własnie o to chodzi. Czas pokaze.

    PS
    Dzieki za tak szczególowe wyjaśnienia i uwagi. Pytanie: skąd sp PKP IC za
    pierwsze 5 miesiacy wygenerowała 17 mln zł strat (PRAWDA czy FAŁSZ). Skoro
    tak słodko jest w wielu pociagach to raczej powinna mieć wkońcu zysk i to
    netto. Dlaczego niektore poc kwlif sa utrzymywane na niektorych liniach
    skoro nie maja racji bytu np NIDA z Wawy do Kielc? Czyzby sprawa polityczna?
    Z Kormoranem jakoś nie wyszło i  zmienił sie na poś. Kto finansuje poc
    kwalif skoro sp PKP IC przynosi straty i czy nas (Państwo) stac na taki
    luksus?
    Życzymy państwu przyjemnej podróży i zapraszamy do korzystania z pociagów
    sieci IC.  (Korzystam często i z przykrością stwierdzam, że w niektórych
    pociagach jakość usługi w sieci IC się pogarsza, nie bedę sie powtarzał, o
    tym było często na grupie, ale moze to tylko sytuacje wyjatkowe)





    Temat: Z archiwum sygnałów- "Czechy" przed emeryturą

    A tu dalszy ciąg z "Czechami"

    Sygnały nr. 49/87
    "Skoda"

    W 1960 roku podpisano w Wielkiej Brytanii kontrakt na dostawę lokomotyw
    elektrycznych o okładzie osi Bo-Bo, skonstruowanych specjalnie według
    wymagań PKP. Zanim jednak doczekał się on realizacji, zakupiono w
    Czechosłowacji 30 lokomotyw o takim samym układzie osi i podobnym
    przeznaczeniu. Maszyny wykonane przez zakłady "Skoda" dla PKP (typ fabr 44E)
    były niemal identyczne z budowanymi w latach 1959-1960 dla ĆSD lokomotywami
    serii E499.1 (typ fabr. 30E) Dzięki temu uniknięto żmudnych prac
    projektowych. Zapewniło to krótki termin dostawy. Lokomotywy produkowane
    przez "Skodę" miały nowoczesną na owe czasy konstrukcję. Ich pierwotna
    wersja (seria CSD E499.0) stanowiła w części mechanicznej adaptację
    szwajcarskiej lokomotywy serii Ae4/4, pierwszej na świecie nowoczesnej
    lokomotywy pasażerskiej o układzie osi Bo-Bo, zbudowanej w 1944 roku dla
    linii Bern-Lotschberg-Simplon. Jako pierwsze przyjęto na inwentarz PKP
    maszyny EUO5-06 Było to 14 marca 1961 roku, a już pod koniec kwietnia
    pracowały wszystkie z dostarczonych lokomotyw. Przydzielono je
    lokomotywowniom Gliwice (na krótko) i Warszawa Odolany. Część z nich
    pracowała także w Łodzi Olechowie. Maszyny serii EU05 obsługiwały przede
    wszystkim ruch pośpieszny Warszawa - Poznań, Warszawa - Katowice - Gliwice,
    Warszawa - Wrocław, a od 1966 roku także ruch międzynarodowy Warszawa -
    Petrovice - Praha. przejeżdżając dziennie ponad 800 km. Przebiegi miesięczne
    w normalnej eksploatacji wahały się od 18 do 22 tyś. km. W latach
    sześćdziesiątych skasowano trzy maszyny rozbite w wypadkach: EU05-19
    (07.12.62), EU05-09 (17.06.65) i EU05-12 (13.12. 69). W 1968 roku
    przebudowano lokomotywę EU05-29. Zmieniając przełożenie (z 91:40 na 82:49),
    uzyskano większe prędkości. Umożliwiło to przeprowadzenie badań
    oddziaływania pojazdu na tor oraz współpracy odbieraka prądu z siecią jezdną
    przy dużych prędkościach. Podczas jazd próbnych na szlaku Konin-Spławie
    osiągnięto prędkość 174 km/h.  Zamierzenie zwiększenia prędkości pociągów na
    niektórych liniach do 140 km /h zadecydowało o przebudowie większej liczby
    lokomotyw elektrycznych. Niezależnie od podjęcia, toczących się ze zmiennym
    szczęściem, prób z lokomotywami serii EP08 i EP23. ZNTK w Gdańsku
    przystosowały 12 maszyn serii EU05 do jazdy z prędkością 160km/h
    (przełożenie 77:44) Pudła przebudowanych lokomotyw pomalowano na kolor
    pomarańczowy, Pojazdy oznaczono serią EP05, zachowując dotychczasowe numery.
    Pierwszą była EP05-01 przyjęta z ZNTK w Gdańsku 15 kwietnia 1973 roku. Do
    końca września przebudowano jeszcze lokomotywy z numerami: 03, 04, 05 , 06,
    10, 14, 15, 18, 22, 23 i 26. Pozostałe piętnaście zrekonstruowano w latach
    1976-1977. Nieliczna seria trzydziestu lokomotyw bardzo dobrze zapisała się
    w historii PKP. Dowodem ich niezwykłej pracowitości są osiągnięte w ciągu 26
    lat pracy przebiegi - przekraczające już 4 miliony kilometrów! Niestety,
    wydaje się, że wyeksploatowane "Skody" spełniły już swoje życiowe zadanie.
    Eksploatowane 24 egzemplarze, stacjonujące obecnie w lokomotywowni Warszawa
    Olszynka Grochowska, będą musiały już wkrótce znaleźć następców. Los serii
    EP05 uzależniony jest od tempa produkcji nowych maszyn serii EP09. Można
    jednak przypuszczać, że w ciągu kilku lat ostatnie lokomotywy znikną z
    inwentarza. Wątpię, czy którakolwiek z tych naprawdę zasłużonych dla
    polskich kolei maszyn zostanie zachowana w stanie sprawności, jako czynny
    eksponat muzealny. Może jednak warto rozważyć tę propozycję, nie powielając
    błędu, jaki popełniono parę lat temu, rujnując ostatnie, sprawne jeszcze
    lokomotywy serii EU04 i EU20

    PAWEŁ TERCZYŃSKI

    Kraków

    Fot.  3 czerwca 1984 r. lokomotywa EP05-06 (Skoda 4312/1961) poprowadziła
    pierwszy rozkładowy ekspres "Krakus" trasą CMK





    Temat: Zmiany 25-28 stycznia. Czesc pospiechow przez Wrzesnie, Gniezno!
    http://www.glos.com/index.php?ida=2121

    Kasują pociągi

    2007-01-22

    Z Poznania do Łodzi jeździ około 500 osób. Z Poznania do Kłodawy - 400, a do
    Wolsztyna - ponad 150. Co łączy te popularne wśród pasażerów pociągi? Za
    kilkanaście dni wszystkie zostaną skasowane.

    Urząd Marszałkowski od półtora miesiąca negocjuje z PKP rozkład jazdy na
    2007 rok. Jak zawsze przy takich rozmowach, chodzi o pieniądze. Pozycja
    wyjściowa kolejarzy na cały rok to 88 milionów złotych, a samorządu - 63
    miliony. Stan na miniony piątek był taki: dotacja między 35 a 37 milionów
    złotych na pierwsze półrocze tego roku. PKP przystały na mniejsze pieniądze,
    ale zażądały zmniejszenia liczby pociągów. Urząd zgodził się na cięcia.

    Trudno jednak zrozumieć, jakie przyjęto kryterium w oszczędzaniu. Jak się
    nieoficjalnie dowiedział "Głos", na trasy nie wyjadą pociągi, którymi jeździ
    po kilkaset osób. Są to między innymi popołudniowe kursy z Poznania przez
    Jarocin do Łodzi, czy z Poznania przez Konin do Kłodawy. Nie będzie
    przedpołudniowego pociągu z Poznania do Wolsztyna, który obsługiwał parowóz.
    Znika także wieczorne połączenie z Poznania do Wągrowca, a także dwa
    popołudniowe pociągi na trasie z Leszna.

    - Rzeczywiście, te pociągi zostaną wycofane. Jednak o powód takich zmian
    proszę pytać w Urzędzie Marszałkowskim. To w jego ofercie nie znalazło się
    miejsce na te połączenia. - potwierdza nasze informacje Zbigniew Kryś,
    dyrektor Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Poznaniu.

    - Sytuację na każdej trasie dokładnie analizowaliśmy. Dlatego zapewniam, że
    żaden ważny dla pasażerów pociąg nie zostanie zlikwidowany - odpowiada
    Wojciech Jankowiak, członek zarządu województwa, odpowiedzialny za
    transport. - Z pociągiem do Łodzi jest pewien kłopot, bo to połączenie,
    które ma charakter międzywojewódzki i dotowane jest nie tylko przez nasz
    samorząd.

    - Czy to już definitywnie przesądzone, że te pociągi znikną z trasy? -
    pytamy.

    - Umowę na rok 2007 z PKP Przewozy Regionalne chcemy podpisać 30 stycznia,
    żeby od 1 lutego pasażerowie znali ostateczną wersję rozkładu. Do tego czasu
    będziemy negocjować - odpowiada Wojciech Jankowiak.

    nie wyjechały 53 pociągi oznaczone literą "F".

    Miały ruszyć, gdy samorząd zwiększy dotację. Dziś już wiadomo, że pojedzie
    tylko 10 z nich (m. in. z Poznania do Gołańczy i z Leszna do Zbąszynka).
    Zapowiadano wznowienie ruchu na nieczynnej trasie z Piły do Wałcza. Ale
    zamiast 12 pociągów będzie tylko 6.

    O tym, ile samorząd da kolejarzom pieniędzy i na jakie cięcia w rozkładzie
    się zgodzi, zadecyduje za tydzień sejmik wojewódzki.

    Tomasz Cylka, Andrzej Bazylczuk





    Temat: Pociągiem z Mazowsza do Wielkopolski
    Gazeta Wyborcza Płock:
    Będziemy mieli pośpieszny pociąg do Poznania. Po raz pierwszy "Koziołek"
    wyjedzie z Płocka w połowie grudnia. - Zawalczmy wspólnie o jeszcze jedno
    połączenie, z Lublinem - sugeruje dwumiesięcznik "Z biegiem szyn".
    "Z biegiem szyn" to niezależne wydawnictwo poświęcone mazowieckim kolejom.
    Jego redaktor naczelny Karol Trammer, odnosząc się do dzisiejszej sytuacji
    płockiego kolejnictwa, pyta retorycznie: "Jeszcze rozkład jazdy czy już
    tylko wegetacja?". Z nostalgią wspomina, że na początku lat 90. przez Płock
    kursowały: dalekobieżny pociąg Łódź - Gdynia, pośpieszny z Łodzi do Olsztyna
    i "Mazowsze" do Warszawy. A oprócz tego dziewięć pociągów osobowych do Kutna
    i osiem do Sierpca (część jechała dalej, w kierunku Brodnicy). - W sumie
    każdego dnia w Płocku pojawiało się 19 par pociągów pasażerskich plus jedna
    para w sezonie letnim - oblicza Trammer.

    Dodaje, że potem sytuacja zaczęła się systematycznie pogarszać. Dziewięć lat
    temu zlikwidowano pociągi pasażerskie na trasie Płock - Sierpc. Stacja
    kolejowa w Płocku z przelotowej stała się więc końcową, zniknęły tranzytowe
    pociągi dalekobieżne. W rozkładzie jazdy 2003/04 pozostało już tylko sześć
    par pociągów Płock - Kutno i "Mazowsze". Jego pogarszający się czas
    przejazdu (3 godz. 16 min) sprawił, że nie mógł konkurować z autobusami.

    W obowiązującym dziś rozkładzie jest jeszcze skromniej - w dni robocze do
    Płocka nie przyjeżdża żaden pociąg między godz. 7.30 a 20.46. - Czyli przez
    13 godzin i 16 minut! - wylicza Trammer.

    Przyznaje więc, że pozytywnie zaskoczyła go decyzja spółki PKP Przewozy
    Regionalne o uruchomieniu pośpiesznego pociągu relacji Poznań - Płock przez
    Wrześnię, Konin i Kutno. Po raz pierwszy ma się pojawić na tej trasie 11
    grudnia, czyli w dniu wejścia w życie nowego rozkładu. Będzie się
    nazywał "Koziołek" (słynny pociąg pod taką nazwą kursował do grudnia 2003 r.
    na trasie Poznań - Katowice; kolej zlikwidowała go mimo ogromnej
    popularności i protestów pasażerów). - Z Poznania płocczanom będzie już
    bardzo łatwo dostać się np. do Szczecina czy w Karkonosze - uzupełnia Karol
    Trammer. - Z kolei w Kutnie "Koziołek" będzie "skomunikowany" z pociągiem w
    kierunku Warszawy.

    Ale naczelny "Z biegiem szyn" nie chce, by płocczanie spoczęli na laurach.
    Zachęca nas jeszcze do walki o kolejny pociąg pośpieszny - "Bystrzycę".
    Dotychczas z Lublina jeździł do Warszawy, od grudnia dotrze do Kutna. -
    Proponujemy, by doprowadzić go do Płocka, to już przecież niedaleko -
    tłumaczy. - Gdyby tak się stało, to codziennie "Bystrzyca" wyjeżdżałaby z
    Płocka o 16.30. Naszym pomysłem zainteresowaliśmy już PKP, bo uważamy, że
    jedno połączenie to za mało, by doprowadzić do widocznej zmiany jakości
    kolejowej obsługi Płocka i Gostynina.

    Co na to PKP Przewozy Regionalne? - Możliwe jest wszystko. Tak, czekamy na
    sugestie ewentualnych pasażerów, ale sami też musimy skalkulować
    przedsięwzięcie - mówi rzecznik prasowy Łukasz Kurpiewski.

    Kursy "Koziołka"

    •  Wyjazd z Płocka - 19.10. Przyjazd do Poznania - 22.36

    •  Wyjazd z Poznania - 13.11. Przyjazd do Płocka - 16.30





    Temat: są już pociągi regionalne na bahn.de


    - wakacyjny nowy pośpiech Ełk - Wrocław p. Olsztyn, Iława, Toruń, Łódź




    - kilkudniowy pośpiech Zakopane - Poznań p. CMK, Łódź, Pabianice, Koło
    (węglówką)
    - wakacyjny Kołobrzeg - Kielce p. 3miasto, Tczew, węglówkę i Łódź


    Trasowanie pociągów z Łodzi na północ węglówką z ominięciem Kutna, Włocławka,
    Torunia to już jest czysta złośliwość. Podobnie z resztą jak wytrasowanie
    Skrzycznego łącznicą Zgierz - Widzew


    - osobowe Łódź - Kłodawa - Łódź


    W miejsce obecnych Łódź - Konin. Normalnie szkoda, że ich nie skrócili do
    Krzewia :-(((


    - nowy całoroczny pośpiech Bydgoszcz - Bielsko-Biała po normalnej trasie


    Nowy jak nowy. To wydłużona do Bydgoszczy Soła. Szkoda, że dla Łodzi o
    bezsensownej godzinie.


    - osobówki Łódź Kaliska - Zgierz - Łódź Kaliska od 13:20 (co to, kolej
    miejska?)


    Takie rzeczy to doprawdy tylko PKP jest w stanie wygenerować, chociaż spora
    część to pociągi Sieradz - Zgierz, a nawet jakiś Sieradz - Kutno się trafi, co
    jest akurat rozsądne i przydatne. Szkoda tylko, że cały czas pozostaje w tym
    bałagan i przypadkowość, a o wytaktowaniu pociągów nie ma nawet co marzyć.


    - osobowy Łódź - Częstochowa p. węglówkę (na powrotny nie trafiłem)


    Bo go nie ma. Z węglówki znika jedyny pociąg, który woził ludzi czyli
    Inowrocław - Katowice. Zostają tylko dwie pary muchowozów dla kolejarzy. W
    środku nocy ze Zduńskiej Woli do Częstochowy, na którego nie sposób dojechać z
    Łodzi i popołudniowy - o dziwo przedłużony z Łodzi i w relacji do Częstochowy.
    W drugą stronę bez zmian. Bladym świtem do Zduńskiej Woli z Chorzewa Siemkowic
    (oczywiście bez skomunikowania) i popołudniem z Częstochowy do Zduńskiej ze
    zdekomunikowaniem (godzina czekania). W dodatku kursują tylko w dni robocze.
    Pozostają także takie kretynizmy jak pociąg relacji Częstochowa -
    Chorzew-Siemkowice przez Herby o godz. 20.45. Tym samym dla odcinka węglówki
    Chorzew - Herby rozkład to już apogeum groteski. 1,5 pary w tym pociągi o 5
    nad ranem, 17 i 22. Czyli rzeczpospolita kolejarska ma się dobrze.
    No i znikają WSZYSTKIE pociągi Zduńska Wola - Inowrocław :-((( Widnieje tylko
    jedna para Ponętów - Inowrocław (cóż za relacja, tłumy pewnie się nie
    pomieszczą w pociągu...) o kosmicznych godzinach.


    - kilkudniowy Bydgoszcz - Krynica przez Łódź i CMK


    No właśnie. Zgodnie z wszelaką logiką pociągi do Krynicy i Zagórza nie pojadą
    w wakacje. Majstersztyk...


    - trochę pociągów do Tomaszowa i Skarżyska


    Konkretnie to dwa do Tomaszowa i jeden do Skarżyska (jako osobowy przez
    Koluszki, czyli tak, żeby się nie opłacało nim jeździć), czyli jak obecnie.
    Ale za to pojawia się połączenie Tomaszów... - CZĘSTOCHOWA!

    Generalnie rzecz ujmując wydawało się, że rozkład PKP w łódzkiem już dawno
    temu sięgnął dna. Tymczasem z roku na rok PKP odkrywa nowe pokłady mułu.
    oczywiście wszystko co Rzeczplita Kolejarska próbuje uskuteczniać od lat -
    czyli przeciąganie pociągów z Łodzi na trasy dłuższe, ale przez "ważne" węzły
    kolejowe ma się w najlepsze - Włókniarz przez Ostrów, Reymont przez Zagłębie.
    Nie ważne, że godzina dłużej - co to kogo obchodzi, kolejarzom się nie spieszy.
    Pozytyw jest taki, że jest niezłe skomunikowanie z Łodzi na dzienny Wrocław -
    Praga. Niestety - na powrotny już nie. Na pociągi do Goerlitz też nie ma
    skomunikowań. Na Muszynę i Zakopane - oczywiscie też nie. Ot, taka milionowa
    dziura na mapie kolejowej Europy z EKD do Warszawy





    Temat: Rozkład jazdy 2008/2009
    Krycha,
    to rozumiem, przemówiłaś prawie ludzkim głosem niczym 24 grudnia

    1. Terminy kursowania:
    - w sezonie (wakacje, ferie, święta, długie weekendy) codziennie,
    - poza sezonem: w soboty do JG oraz w niedziele z JG.
    Wy zakładacie kursowanie tylko w sobotę do JG i w niedzielę z JG przez cały rok. Bez sensu!

    Pamiętaj,że są jeszcze Sudety,których nie zamierza nikt zarżnąć.To właśnie zaleta kompleksowego planowania oferty, a nie tworzenia połączeń konkurencyjnych.Nie oszukujmy się, w ciągu tygodnia nawet w ferie czy wakacje Sudety na odc. WR-JG nie należą do świetnie prosperujących połączeń,a Ex Izery dedykowany jest głównie dla klientów z WAW i pobytów minimum tygodniowych (podobnie jak obecnie Ex Klimczok).Warszawka ma w regionie zostawić trochę kasy na jego rozwój

    2. Trasa przejazdu:
    Najszybszą trasą, czyli przez Poznań z minimalną ilością postojów (Wschodnia, Centralna, Kutno, Konin, Poznań, Leszno, Wrocław), tak aby przyjazd do JG był możliwie najwcześniej. To umożliwi turystom w miarę wczesne dotarcie do Karpacza, Szklarskiej Poręby i innych okolicznych miejscowości. Dodatkowy atut: nasz region zyska bezpośrednie połączenie z Poznaniem i stosunkowo szybkie ze stolicą.
    Postoje od Wrocławia: Legnica, Bolesławiec, Węgliniec, Lubań oraz koniecznie Gryfów Śl. ze względu na pobliski Świeradów Zdrój.

    Jeśli nie przekonuje Cię krótsza i szybsza trasa przez Poznań, Ty przekonaj mnie do dłuższej trasy przez Katowice (z pominięciem CMK?).

    Zapewniam,że pojedzie najszybszą trasą do WR i z postojami na odcinku WR-JG jak wyżej.

    3. Skład pociągu:
    Na odcinku Wrocław - JG wystarczą 1A-3B, reszta wagonów jeździ tylko do/z Wrocławia. Skład w obiegu 1-dniowym nie pojedzie, jednak wyjazd z JG musi być możliwie najpóźniej, aby turyści spokojnie zjechali z gór, przyjazd do Warszawy ok. 22:30 to optymalna pora.

    wszystko się zgadza

    4. Oferty specjalne:
    Aby zachęcić ludzi do podróży tym pociągiem na odcinku dolnośląskim konieczne jest wprowadzenie oferty specjalnej (last minute?) na trasie Wrocław - JG - Wrocław oraz włączenie pociągu Ex do istniejącej już oferty ZVON - tym zyskacie dodatkowych pasażerów na końcowym/początkowym odcinku i zarobicie na miejscówkach. Chyba, że nastawiacie się tylko na podróżnych ze stolicy, których chcecie dowieźć w góry, a motłoch z prowincji was nie interesuje. Wtedy nie liczcie na to, że my ten pociąg będziemy u siebie promować, a zapewniam, że takie możliwości mamy!

    bądź spokojna, każdego będzie stać na przejazd na odc. WR-JG IC nie strzeli sobie w kolano.Wypraszam sobie motłoch.W IC jest tylko jedna kategoria pasażerów.Szacunek dla wszystkich, nie ważne z Olkusza czy z Warszawy.

    Zanim zaczniecie wprowadzać jakieś nowe połączenie najpierw zapytajcie o opinie ludzi z danego terenu, którzy najlepiej obeznani są w lokalnych potrzebach i oczekiwaniach pasażerów. PKP PR już nas na siłę uszczęśliwiło pociągiem "Oleńka", który wozi powietrze i którego nikt tu nie chce i nie potrzebuje, likwidując nam przy tym potrzebny i świetnie obłożony pociąg "Łużyce".

    tu bym dyskutował nad kolejnością działań.Po pierwsze badania popytu i szczegółowa analiza rynku (vide terminy kursowania - sorry).Jak widzisz z uwagą wsłuchujemy się także co podpowie głos ludu. Pozwól, że nie będę komentował przypadku Oleńki W 2009 już jej w Bolesławcu nie zobaczysz.

    Nie liczcie na to, że pasażer dostosuje się do oczekiwań i wymagań PKP (IC). To wy macie się dostosować do oczekiwań pasażerów, a ci chcą mieć szybki i wygodny dojazd w Karkonosze nie tylko w soboty, ale także codziennie w okresie wakacji, ferii i długich weekendów. Czy wy w tej centrali PKP IC jesteście już tak ograniczeni, że wydaje się wam, iż w góry jeździ się tylko na niedzielę, bez względu na porę roku?

    Nie liczymy, a raczej sorki liczymy ale cash! I faktycznie jesteśmy ograniczeni ale tym co wynika ze słowa ekonomia.Spuść z tonu, Izery to docelowo szersza oferta.W pierwszym roku kursowania+Sudety i Karkonosze to i tak wypas.Przyznaj, że Ex na takiej trasie w najbardziej fantastycznych snach się nie spodziewałaś, a tu taka miła niespodzianka od IC

    pozdro



    Temat: RJ 02/03 - Troche przeciekow

    13.51   W-wa Wsch. p    10.36
    14.05   W-wa Cent. p    10.22


     |     W-wa Zach. p    10.16
    Acha, tutaj jest kruczek, to jednak ekspres ;-). Pospieszne, zwlaszcza
    ostatnio, na zachodnim staja.


    14.41   Sochaczew        9.44
    14.57   Lowicz Gl.       9.27
    15.26   Kutno            9.01
    15.55   Kolo             8.28
    16.11   Konin            8.12
    16.26   Slupca           7.56
    16.39 p Wrzesnia   o     7.42
    16.43 o            p     7.36
    17.20 p Poznan Gl. o     7.05
    2) 'Pobrzeze' Kolobrzeg - Warszawa Zach.
     wg rozkladu (wersja skrocona):


    Ciekawe, czy sie zmieszcze, ale propozycja interesujaca :-)


    Jednoczesnie oznacza to rezygnacje z
    wczesniejszego pomyslu poc. rel.
    Warszawa Zach. - Tczew - Chojnice


    Wielka szkoda :-(
    Oczywiscie nie dla frekwencji w tym pociagu, ale tak ogólnie...

    Kormoran o 14.55 do Ilawy Gl., po czym 5-min.


    I jaka wygoda, jak luzno bedzie, Olsztynianie pojada przeciez autobusem...
    :-(

    przesiadka na 6025 do


    To juz nawet wiesz, jak beda kursowac niektóre osobowe?

    Tczewa, tam kolejna osobowka i jestesmy w Gdansku
    przed 20 (czas jazdy
    ponizej 5 godzin, podczas gdy ekspres jedzie
    4.05...)


    W aktualnym rozkladzie rzeczywiscie jest sie w Gdansku (Oruni) o 19:54,
    czyli jak nic nie zmienia ani w PKP-PR, ani w SKM(sic!), to jak w morde
    strzelil 4:59 :-)

    3) 14105 / 41102 Warszawa Wsch. - Gliwice

    (rozklad jak na razie jest skonstruowany tylko w
    kierunku do W-wy):

    Gliwice         6.31


    Idealne polaczenie z Prudnika do Wy-wy, jak nic nie zmienia!


                     45100 45102

    Katowice            5 29 12 35
    Czestochowa     p   6 46 13 45
                  o   6 45 14 00


    Milo, _minus jedna_ minuta postoju dla 45100, grunt to zyskac na czasie, jak
    sie jedzie pózniej objazdem przez Lódz ;-)))

    L odz Widzew        8 23 15 38
    L odz Kal.      p   8 54 16 08
                  o   8 59 16 19
    Torun Gl           11 32 19 40
    Bydgoszcz Gl    p  12 22 20 30
                  o  12 35 20 46
    Gdansk Gl.      p  14 39 22 50


    22:50, czyli MINUTA po odjezdzie ostatniego dziennego autobusu na Chelm.
    Oczywiscie ZKM Gdansk sie nie dopasuje, bo i po co, lubi nie byc skorelowany
    z PKP. Ale bedzie lepiej, bo obecnie od 23:08 trzeba czekac do 23:40 na
    nocny, a tak bedzie nocny 23:02

    Gdynia Gl.      p  15 07 23 22


    Porównajmy np. Czestochowa - Gdansk Gl:
    obecnie: 16:51 - 23:08, czyli 6:17
    ma byc: 14:00 - 22:50, czyli 8:50
    Róznica:
    2:33(DWIE GODZINY TRZYDZIESCI TRZY MINUTY)!!!
    koncze, bo zaraz pod stól wpadne...
    Pozdrawiam,
    Franek Grzegorek





    Temat: Korekta SRJP


    Kiedy bedzie najblizsza korekta rozkłady jazdy ???

    Czy znane sa juz jakies ciecia/przywrocenia/udogodnienia ???


    Zmiany wprowadzone w ramach korekty rocznej Sieciowego rozkładu jazdy pociągów
    obowiązującej od 4 kwietnia 2005 r.  24.03.2005  

    Wykaz zmian, które zostaną wprowadzone w ramach korekty rocznej Sieciowego
    rozkładu jazdy pociągów obowiązującej od 4 kwietnia 2005 r.:

    1. poc. nr 21128 / 21118 „Lublinianin” relacji Lublin (4.05) – Warszawa
    Zachodnia (8.20) zostanie odwołany na odcinku Dęblin – Warszawa Zachodnia;
    2. poc. nr 12108/9 „Bystrzyca” relacji Warszawa Zachodnia (17.55) – Lublin
    (20.26) zostanie odwołany.
    3. poc. nr 40122 / 40121 „Mazowsze” relacji Warszawa Wschodnia (odj. 17.18) –
    Płock (przyj. 20.30, odj. 5.07) – Warszawa Wsch. (przyj. 8.28) kursować będzie
    w 2 relacjach: Warszawa Wsch. – Kutno – Warszawa Wsch. oraz Kutno – Płock –
    Kutno;
    4. poc. nr 44119 / 44120 relacji Warszawa Wschodnia (odj. 16.23) – Kutno
    (przyj. 18.18, odj. 5.23) – Warszawa Wsch. (przyj. 7.22) kursować będzie w
    wydłużonej relacji Warszawa Wschodnia – Konin – Warszawa Wschodnia (na odcinku
    Łowicz – Konin – Łowicz jako poc. osobowy);
    5. poc. nr 38500/1 / 83500/1 relacji Zakopane (odj. 21.08) – Szczecin (przyj.
    11.40, odj. 16.30) – Zakopane (przyj. 6.42) poza obecnymi terminami kursowania
    będzie dodatkowo kursował w piątki ze Szczecina i w niedziele z Zakopanego;
    6. poc. nr 18200/1 / 81200/1 relacji Białystok (odj. 16.30) – Szczecin (przyj.
    5.43, odj. 20.50) – Białystok (przyj. 9.51) w okresie od 28 kwietnia do 23
    maja zamiast codziennie kursować będzie tylko w piątki i niedziele;
    7. poza okresem wakacji szkolnych połączone zostaną relacje pociągów nr
    46103 / 64102 relacji Katowice (odj. 5.35) – Wrocław (przyj. 8.17, odj.
    19.30) –Katowice (przyj. 22.11) oraz 68101 / 86100 relacji Wrocław (odj.
    8.20) – Słupsk (przyj. 15.28, odj. 11.10) – Wrocław (przyj. 19.07) w jeden
    pociąg relacji Katowice (odj. 5.35) – Słupsk (przyj. 15.28, odj. 11.10) –
    Katowice (przyj. 22.11);
    8. pociąg 23500 / 32500 relacji Zamość (odj. 19.04) – Rzeszów (przyj. 22.50,
    odj. 5.00) – Zamość (przyj. 8.50) – łącznik do pociągu nr 36200/1 / 63200/1
    relacji Przemyśl – Wrocław – Przemyśl – kursować będzie przez Horyniec Zdrój
    zamiast przez Stalową Wolę;
    9. poc. nr 77116/7 „Branicki” relacji Białystok (16.25) – Warszawa Zach.
    (18.59) nie będzie kursował w soboty; poc. nr 77100/1 „Branicki” relacji
    Warszawa Zach. (9.10) – Białystok (11.55) nie będzie kursował w niedziele.

    http://www.pr.pkp.pl/start.php?dzial=niusy_tresc&index=0

    Pozdr.

    Grzesiek





    Temat: Warszawa - Belchatow - Wroclaw (dlugie)


    | No, ale te to juz nie beda jechac 300.

    Też prawda, ale kraje nadbałtyckie maja chyba w planach budowę szybkiej
    kolei (albo modernizację).


    Co z tego, ze maja jezeli PKP nie ma...


    | No mi od początku się wydaje, że te ICE wychylne pudła posiadają. A
    nie?

    | Tylko ICT.
    | ICE1, ICE2 i ICE3 (w obu wersjach) nie posiadaja.


    Wszystko o ICE masz tu:
    http://mercurio.iet.unipi.it/ice/
    Jezeli trzeba to moge cosik potlumaczyc.


    | Ale ICT ma Vkonstr. tylko 230 i nie istnieje jeszcze na swiecie pociag o
    | Vmax=300km/h i wychylnym pudle. TGV w ogole czegos takiego nie maja.

    Ale to Pendolino, które u nas było, miało przecież wychylne pudło.


    Ale jego Vmax to 250, a nie 300.


    Tyle, że przy dużych prędkościach (na CMK) wychył był wyłaczony.


    Zawsze przechyl przy duzych predkociach jest wylaczony. Generalnie stosuje sie
    go do predkosci 160km/h (z 120 na 160), nie slyszalem jeszcze o przypadku
    zwiekszenia predkosci za pomoca przechylu ze 160km/h do 200km/h, chociaz mam
    pewne podejrzenia, ze taka mozliwosc ma ICT.


    | Zwlaszcza, jezeli jezdzilyby prawdziwe ICE, to ta nazwa byla byly
    | najodpowiedniejsza.

    I jeszcze żeby tak należały do PKP... Rozmarzyłem się.


    ICE3 jednosystemowy kosztuje 40mlnDM, wielosystemowy jeszcze 2mln wiecej. Jedna
    EU11 kosztuje 1,5mln USD........


    A przyszło mi właśnie do głowy coś jeszcze innego.
    Jak łatwo się domyślić, alternatywa dla budowy czterech nowych torów z
    Poznania do Lubonia sa rozjazdy pod Luboniem, albo wyprowadzenie któregoś z
    kierunków na północ od dworca (dodatkowy plus - odpada zmiana kierunku).
    I właśnie zamiast wyprowadzać linię do Warszawy przez Swarzędz, można by
    spróbować wyprowadzić linię do Berlina wzdłuż linii na Szczecin, a ok. 1 km
    za stacja Poznań Wola zrobić łagodne odejście (bez ograniczania v) na
    zachód.


    No to teraz trzeba przedstawic za i przeciw obu rozwiazania i wybrac ten
    korzystniejszy.


    Te dwa nowe tory można dobudować po stronie północnej istniejacej linii,
    nie ma po tej stronie prawie żadnych budynków.
    Problemem byłby oczywiście odcinek od dworca do rozwidlenia z linią na
    Piłę.


    Wg. mnie to tam nic nowego nie mogloby powstac, jedynie remont.


    W każdym razie jeżeli masz jakiś plan Poznania to rzuć okiem, i tak czy
    inaczej napisz, co o tym myślisz. :)


    Ciekawe, tylko chyba nic dodatkowego nie zyskujemy (1min ze zmieny czola ;) ).


    | Jak tylko zrobie Poznan w symulatorze to przedstawie modulowy rozklad
    jazdy,
    | tak zeby wszystko bylo na maxa skomunikowane.

    Super! Ile minut trwa u Ciebie postój w Poznaniu?


    EC - 3min.


    | Oczywiście, ale jakieś bezpośrednie Wawa - Szczecin p. Kutno na pewno
    | zostaną (tam po drodze jest jeszcze Konin), a wtedy będą
    wjeżdżać/wyjeżdżać
    | do/z Poznania Gł. tylko od strony północnej (a ICE Wawa - Berlin tylko
    od
    | południowej).
    | Więc ciekawostka i tak będzie! :-)

    | Tylko czemu uwazasz, ze pociagi p. Kutno maja jechac dalej,

    A to jest dobre pytanie! :)
    Ale np niektórzy będa jeździć z Wrześni do Wawy albo z Poznania do Łowicza.
    I co wtedy?


    Ja patrzylem na to w kierunku Poznania (czyli pociag z Warszawy p. Kutno
    dojezdza do Poznania i co dalej?).


    | albo jechac tylko do Szczecina?

    Tzn. do Świnoujścia? No problem! A i do Gorzowa też się przydadza. :)


    Praktycznie prawie kazdy kierunek wchodzi w gre.


    | Wg. mnie w przypadku zdegradowania trasy p. Kutno pociagi na tym odcinku
    | moglyby jezdzic co 2h i zatrzymywac sie we Wrzesni, Koninie, Kole,
    Kutnie,
    | Lowiczu Gl.

    I żadne nie będa już korzystać z obwodnicy Wrześni?


    Towarowe, tak jak w Poznaniu.


    Trochę szkoda...
    A co z miastem o nazwie Słupca?


    Jaka wielkosc w porownaniu w pozostalymi.


    Wg mnie dla pociagów IR znaczenie powinna mieć wielkość miasta, a nie
    stacji kolejowej.


    Dla kazdego.


    A poza tym co z Sochaczewem i Błoniem?
    IR powinny w takich miastach stawać! BTW Sochaczew jest nawet dużo większy
    od Koła.


    Mozliwe, ze nie bedzie takiej mozliwosci. Po remoncie obwodniocy towarowej
    Warszawy (Lowicz - Skierniewice - Gora Kalwaria, Pilawa - Lukow) szybciej
    bedzie jechac sie p. Lowicz, Skierniewice i z zalozenia beda to szybsze pociagi
    od obenych posp. wiec beda mialy zredukowana liczbe postojow wzgledem nich, a
    zwiekszona wzgledem Ex'ow.

    Pozdrowienia
    Grzesiek





    Temat: Warszawa - Belchatow - Wroclaw (dlugie)
    Porobiło mi się - wysłałem posta (tego powyżej), zanim go jeszcze


    | Ja kombinowałem z ominięciem WW.
    | Ale to jest nierealne, więc tam geometrii nie ruszamy. :-)

    No prosze. Tam walczysz o postoje na WZ, a tu chcesz ominac WW ;)


    I zbudować nowy WW na nowej trasie! No dobra, żarty na bok. ;)


    | Będą też pociągi do krótsze - do Mińska, poza tym do Wilna (i dalej),
    | do Kijowa (Lwowa).

    No, ale te to juz nie beda jechac 300.


    Też prawda, ale kraje nadbałtyckie maja chyba w planach budowę szybkiej
    kolei (albo modernizację).


    | No mi od początku się wydaje, że te ICE wychylne pudła posiadają. A
    nie?

    Tylko ICT.
    ICE1, ICE2 i ICE3 (w obu wersjach) nie posiadaja.




    Ale ICT ma Vkonstr. tylko 230 i nie istnieje jeszcze na swiecie pociag o
    Vmax=300km/h i wychylnym pudle. TGV w ogole czegos takiego nie maja.


    Ale to Pendolino, które u nas było, miało przecież wychylne pudło.
    Tyle, że przy dużych prędkościach (na CMK) wychył był wyłaczony.


    Zwlaszcza, jezeli jezdzilyby prawdziwe ICE, to ta nazwa byla byly
    najodpowiedniejsza.


    I jeszcze żeby tak należały do PKP... Rozmarzyłem się.


    | Ty pisałeś o wykorzystaniu odcinka Poznań - Swarzędz.

    Chodzilo mi o wykorzystanie tego odcinka _tylko_ jako dojazdu high-speed
    z
    Warszawy, dalej zakladalem, ze bedzie tak jak planujemy.



    nowym śladzie nie ma za bardzo miejsca.

    A przyszło mi właśnie do głowy coś jeszcze innego.
    Jak łatwo się domyślić, alternatywa dla budowy czterech nowych torów z
    Poznania do Lubonia sa rozjazdy pod Luboniem, albo wyprowadzenie któregoś z
    kierunków na północ od dworca (dodatkowy plus - odpada zmiana kierunku).
    I właśnie zamiast wyprowadzać linię do Warszawy przez Swarzędz, można by
    spróbować wyprowadzić linię do Berlina wzdłuż linii na Szczecin, a ok. 1 km
    za stacja Poznań Wola zrobić łagodne odejście (bez ograniczania v) na
    zachód.
    Te dwa nowe tory można dobudować po stronie północnej istniejacej linii,
    nie ma po tej stronie prawie żadnych budynków.
    Problemem byłby oczywiście odcinek od dworca do rozwidlenia z linią na
    Piłę.
    W każdym razie jeżeli masz jakiś plan Poznania to rzuć okiem, i tak czy
    inaczej napisz, co o tym myślisz. :)


    | Mam nadzieję, że żadna rozbudowa w pionie nie będzie konieczna.

    Wbrew pozorom estakada nie jest taka droga w stosunku do poziomu
    podstawowego.
    W Niemczech ICE jezdza tak jakby po estakadzie osadzonej na ziemi, tj. na
    betonowym podlozu. W tym przypadku wystarczy to podloze uniesc na slupach
    i juz
    mamy pozadany efekt.


    Tak, ale każdy z tych słupów miałby kilka metrów wysokości (np. 6 m +
    fundament), a to jest już spora ilość materiału, więc musi kosztować.


    Jak tylko zrobie Poznan w symulatorze to przedstawie modulowy rozklad
    jazdy,
    tak zeby wszystko bylo na maxa skomunikowane.


    Super! Ile minut trwa u Ciebie postój w Poznaniu?


    | Oczywiście, ale jakieś bezpośrednie Wawa - Szczecin p. Kutno na pewno
    | zostaną (tam po drodze jest jeszcze Konin), a wtedy będą


    wjeżdżać/wyjeżdżać


    | do/z Poznania Gł. tylko od strony północnej (a ICE Wawa - Berlin tylko
    od
    | południowej).
    | Więc ciekawostka i tak będzie! :-)

    Tylko czemu uwazasz, ze pociagi p. Kutno maja jechac dalej,


    A to jest dobre pytanie! :)
    Ale np niektórzy będa jeździć z Wrześni do Wawy albo z Poznania do Łowicza.
    I co wtedy?


    albo jechac tylko do Szczecina?


    Tzn. do Świnoujścia? No problem! A i do Gorzowa też się przydadza. :)


    Wg. mnie w przypadku zdegradowania trasy p. Kutno pociagi na tym odcinku
    moglyby jezdzic co 2h i zatrzymywac sie we Wrzesni, Koninie, Kole,
    Kutnie,
    Lowiczu Gl.


    I żadne nie będa już korzystać z obwodnicy Wrześni? Trochę szkoda...
    A co z miastem o nazwie Słupca?
    Jest to miasto powiatowe wielkości Koła.
    Wg mnie dla pociagów IR znaczenie powinna mieć wielkość miasta, a nie
    stacji kolejowej.
    Np. Przysucha jest dużo mniejsza od takiej Słupcy (choć też jest powiatem),
    a Drzewica jeszcze niedawno była wsią - oba te miasta nie są żadnymi
    węzłami, a zatrzymują się w nich pośpiechy (choć nie mieszcza się na
    peronie).
    Tym bardziej więc pośpiechy powinny zatrzymywać się np. w Słupcy (jak
    również w Ozorkowie i w Łęczycy).
    A poza tym co z Sochaczewem i Błoniem?
    IR powinny w takich miastach stawać! BTW Sochaczew jest nawet dużo większy
    od Koła.

    Pozdrawiam.
    Robert Łubiński

    PS.
    Nie dostałeś mojego ostatniego maila (wysłałem go 5 sierpnia)?





    Temat: Marzenia kolejowe (bardzo dlugie, ale mysle ze ciekawe)
    No, wlasnie. Watek o inwestycjach bardzo mi sie spodobal i proponuje teraz
    calkowicie puscic wodze fantazji przedstawiajac swoja wizje Doskonalej Sieci
    Kolejowej (DSK, naturalnie w Polsce). To znaczy nie ograniczamy sie sprawami
    typu: brak funduszy, kondycja PKP itp. Jedyne ograniczenie to takie, ze
    mowimy o "klasycznych" skladach, bez futurologii typu maglev itp.
    A zatem co ja bym zrobil, gdyby powyzsze lezalo w zakresie moich mozliwosci:
    1) zmodernizowalbym wszystkie glowne szlaki kolejowe (do jakiej predkosci to
    sprawa dyskusyjna, bo istotne jest zarowno "uksztaltowanie" linii w terenie
    jak i to, ze przeciez nie wszedzie musi byc 300 km/h)
    2) z nowych linii, czy tez odcinkow zbudowalbym trasy:
    a) Kielce - Konskie jako mozliwosc polaczenia Kielc (i nie tylko) z m.in.
    Lodzia, a przez nia z Poznaniem, Toruniem, Bydgoszcza
    b) Busko Zdroj - Dabrowa Tarnowska - oczywiscie skrocenie drogi do Tarnowa,
    Nowego Sacza, Krynicy, a takze na Slowacje
    c) Nowy Dwor Maz. - Plock - Wloclawek (oraz przy okazji "lekkie przegiecie"
    na Ciechocinek) - alternatywne polaczenie stolicy ( i nie tylko) z Kujawami
    d) Poznan - Gorzow Wlkp - Szczecin - w polaczeniu z trasa Warszawa - Lodz -
    Poznan, o ktorej kiedys dyskutowalismy stwarzalaby wymarzony godzinny takt
    dla relacji Warszawa - Lodz - Poznan - Gorzow - Szczecin pociagami typu IC
    (5 duzych miast po drodze)
    e) Warszawa - Lodz - Wroclaw - juz bylo
    f) Legionowo - Zegrze - (Szczytno) - Olsztyn - Elblag - Trojmiasto oraz
    odgalezienie Olsztyn - Braniewo - Krolewiec ( - Ryga - Tallin - prom -
    Helsinki, ale to juz nie my) - trasa szybkiego ruchu dla relacji Warszawa -
    Trojmiasto (Szczytno dlatego, zeby moc dostac sie w glab regionu, ale to
    dodatkowo)
    g) Ostroleka - Mlawa - polaczenie Bialegostoku ze swiatem, przy czym przy
    okazji wlaczenie w to Lomzy po drodze, tzn. od Lap niecalkowicie istniejaca
    trasa, lecz "wyginajaca sie" na Lomze w ktoryms miejscu
    h) Kalisz - Konin - Inowroclaw - alternatywa dla istniejacych polaczen
    Wroclaw - Kujawy i oczywiscie wlaczenie w siec Konina (ewentualnie Turka,
    ale to chyba dosc male miasteczko)
    i) Lublin - Zamosc - Lwow - polepszenie polaczen z Zamosciem

    Przykladowe relacje pociagow:
    * IC: Krakow/Katowice - Warszawa - Olsztyn - Elblag - Trojmiasto (w wakacje
    postoj w Szczytnie)
    * IC: Krakow - Warszawa - Plock - Wloclawek - Ciechocinek - Torun -
    Bydgoszcz
    * Ex: Kielce - Skarzysko - Radom - Warszawa - ... jw. ... - Pila - Krzyz -
    Stargard - Szczecin
    * Posp: Warszawa - Plock - ... - Torun - Inowroclaw - Gniezno - Poznan
    * Posp: Kielce - Konskie - Opoczno - Tomaszow - Lodz (ew. dalej Poznan,
    Bydgoszcz). Przy okazji tej relacji mozna by uruchomic nocne polaczenie
    Kielc ze Szczecinem, laczone w Tomaszowie z pociagiem z Lublina
    * Posp (sezonowy): Gdynia/Lodz - Tomaszow - ... - Kielce - Busko - Tarnow -
    ... - Nowy Sacz - ... - Krynica
    * "Solina" zamiast do Krakowa moglaby jezdzic do Rzeszowa
    * Posp: Krakow/Kielce - ... - Warszawa - Ostroleka - Lomza - Lapy -
    Bialystok
    * Posp: Bialystok - ... - Lomza - Ostroleka - Mlawa - ... i tu przez
    Dzialdowo do Torunia, Bydgoszczy, Szczecina, Poznania, Wroclawia, w Sudety,
    a od Ostroleki lacznik do Olsztyna, Elblaga i Trojmiasta
    * itd. itd. (moze Ktos cos jeszcze doda?)
    Swoja droga, nie rozumiem dlaczego nie ma na przyklad pociagu pospiesznego
    relacji Warszawa - Grudziadz przez Dzialdowo, ktory do Grudziadza kursowalby
    po poludniu w piatek, a z Grudziadza po poludniu w niedziele. To juz nie
    jest futurologia, ale "realnosc", ktora, moim laickim zdaniem przy odrobinie
    checi juz dzis mozna by wcielic w zycie.

    Jak widac, dzieki tak skonstruowanej DSK i relacjom mozna by stworzyc
    wspaniale polaczenia pomiedzy wszystkimi bez wyjatku duzymi i wielkimi
    osrodkami miejskimi w Polsce oraz np. uzdrowiskami (Ciechocinek, Busko), a
    jesli przyjac, ze trasy sa naprawde porzadnie wyremontowane, a firma
    przewozowa dba przede wszystkim o pasazera oraz pracownika, a nie tylko
    szefa i dyrektora generalnego to nigdy nie uwierze, ze nie bedzie chetnych
    np. z Kielc do Lomzy, Zamoscia do Pily czy Ostroleki do Wroclawia. A przy
    okazji odzylaby kolej regionalna, bo skoro do takiej Gdyni mozna by dojechac
    w trymiga z kazdego duzego miasta to i na RE do Koscierzyny znalezliby sie
    pasazerowie.

    A co do tytulu watku. Otoz marzenia maja to do siebie, ze choc nie musza, to
    jednak MOGA sie spelnic... A wiec?

    Pozdrawiam serdecznie
    Piotr





    Temat: lodz - piotrkow

    Wcale nie: problem rzadko wyglada tak, ze sie zastanawiamy skadby tu
    poleciec, ale zwykle tak, ze lecimy stad i stad - i basta. Wtedy przyjada,
    chocby nawet z Sopotow. Poza tym podstawowy "catchment area" bylby taki,
    jak
    region plus cos jeszcze niecos. To wiec moze byc takze Konin, moze byc
    Skarzysko, a moze byc Kalisz. Nie wiadomo skad przyjada - jak beda mieli
    do
    czego, to przyjada z cala pewnoscia. Na razie nie maja.


    Troche wiadomo skąd przyjadą. Ten "catchment area" podzielony przez
    powierzchnię albo populację polaków da  prawdopodobieństwo skorzystania z
    podróży pociagiem do Lublinka. A jest ono malutkie, dużo mniejsze nie tylko
    od warszawskiego, ale i powiedzmy katowickiego. Nie da sie ukryć, że do tego
    czynnika bedą się dopasowywać linie lotnicze szczeólnie te tanie. Więc w
    praktyce to prawdopodobieństwo przyciągania będzie miało znaczenie podwójne
    i z tego powodu szanse Lublinka na jakąś superfrekwencję są marne.


    Duza bardzo przesada (a nawet gdyby - to co?


    Ano to, ze nie mogą przy(wy)jechać dwa zugi do/z powiedzmy Piotrkowa i
    Sieradza o tej samej porze. A to bardzo modny sposób krzyżowania sie
    pociagów w sieci IC. Wspólny zajazd, trzy minuty postoju na sąsiednich
    torach, wymiana pasazerów i odjazd, każdy w swoją stronę. Wybór trasy przez
    Lublinek uniemożliwia ten sposób przesiadek. Albo dłuższy musi byc postój,
    albo długie czekanie na nastepny. Chyba, że na tym kawałku bedą trzy, cztery
    tory.


    Jesli dostane jakies wskazanie, ze taki tunel jest mozliwy politycznie i
    gospodarczo - to bede sie nad nim powaznie zastanawial. Na razie wiem, mam
    nawet pewnosc, ze lodzkich "politykow" przerastaja nawet glupie rozjazdy
    na
    Widzewie, podobnie jak ten usuniety pociag do Drezna. To w ogole nie jest
    ten format ludzi i spraw - z czym wiec na Stolyce? Zapomnij...


    Specjalnie sie nie dziwię, to powinien być interes PKP. (Słyszę ten śmiech)


    | Tym bardziej im szersza ulica pod ktorą kopiemy tym bezpieczniej.
    Zielona
    | jest szersza od 6 sierpnia.

    Nie wiem, czy ma to jakies znaczenie. I tak sie nie zmiesci w kacie spadku
    naturalnego.


    Naturalnego nie, ale od czego mamy beton?

    | Nie można stworzyć sprawnego węzła przesiadkowego do czegokolwiek innego
    niż
    | pociag na Kaliskim bez gruntownej przebudowy tej stacji. Tam jest
    "wszedzie
    | daleko".

    Zgadzam sie, ale to sie da zrobic. Wlasnie cos wymyslono na ten temat u
    mnie
    na wydziale. Tylko - nikomu to niepotrzebne, bo tutejsze spolecznstwo...
    wiadomo przeciez: autostrady!


    Gorycz przez Pana przemawia, panie Jacku.





    Temat: Dodatkowe pociągi do Żar (dłuższe)
        Z okazji dorocznej imprezy Przystanek Woodstock/Jezus w Żarach PKP
    uruchomiło dodatkowe pociągi dowożące/odwożące uczestników ww. imprez. Na
    tą okazję wydrukowane zostały gustowne plakaty reklamujące i informujące o
    tych pociągach, z którego to plakatu pozwoliłem sobie bezwstydnie ;-)
    przepisać ich rozkłady. I tak:

    -kierunek Polska---Żary

    31 VII/1VIII
    -Warszawa Wsch (19:18)-(postoje w: Centralna, Zachodnia, Skierniewice,
    Koluszki, Ł.Kaliska, Pabianice, Zd.Wola,  Sieradz, Kalisz, Ostrów,
    O.Rataje, Wrocław Gł., Legnica, Żagań)- Żary (5:55)

    1 VIII
    -Bydgoszcz (5:01)- (Inowrocław, Mogilno, Gniezno, Poznań, Buk, Opalenica,
    Nowy Tomyśl, Zbąszynek, Czerwieńsk, Zielona Góra)- Żary (12:35)

    -Kraków Gł. (7:56)- (K.Łobzów, Krzeszowice, Trzebinia, Katowice, Ch.Batory,
    R.Śląska, Zabrze, Gliwice, KK, Opole, Oława, Wrocław Gł., Legnica,
    Małomice, Żagań)- Żary (16:40)

    -Warszawa Wsch. (8:10)- (Centralna, Zachodnia, Skierniewice, Koluszki,
    Ł.Kaliska, Pabianice, Zd.Wola, Sieradz, Kalisz, Ostrów, Krotoszyn, Leszno,
    Głogów, Zielona Góra)- Żary (18:57)

    -Poznań (9:57)- (Buk, Opalenica, N.Tomyśl, Zbąszynek, Sulechów, Czerwieńsk,
    Zielona Góra)- Żary (14:14)

    -Katowice (12:50)-(Ch.Batory, R.Śląska, Zabrze, Gliwice, KK, Opole, Oława,
    Wrocław Gł., Legnica, Żagań)- Żary (20:35)

    1 VIII/2 VIII
    -Gdynia(0:40)-Sopot, Oliwa, Wrzeszcz, G.Gł, Pruszcz, Tczew, Pelplin,
    Laskowice, Bydgoszcz, Inowrocław, Gniezno, Poznań, Zbąszynek, Czerwieńsk,
    Zielona Góra)- Żary (4:45)

    - Katowice (20:06)- (Ch. Batory, R.Śląska, Zabrze, Gliwice, Opole, Oława,
    Wrocław Gł., Legnica, Żagań)- Żary (2:36)

    -Poznań (21:42)- (Buk, Opalenica, N.Tomyśl, Zbaszyń, Zbąszynek, Sulechów,
    Czerwieńsk, ZG)- Żary (2:04)

    -Wrocław Gł. (22:32)- (Brzeg, Wołów, Ścinawa, Głogów, Żagań)- Żary (3:19)

    -Katowice (23:36)- (Ch.Batory, Ch. Miasto, Bytom, TG, Lubliniec, Kluczbork,
    Oleśnica, Wrocław Gł., Legnica, Żagań)- Żary (8:16)

    2 VIII
    -Szczecin Gł. (0:08) - (Gryfino, Chojna, Kostrzyn, Rzepin, ZG)- Żary (6:10)

    - Warszawa Wsch. (0:25)- (Central, Zach., Sochaczew, Łowicz, Kutno, Koło,
    Konin, Poznań, Leszno, Głogów, Żagań)- Żary (9:37)

    -Gdynia Gł. (1:51)- (Sopot, Oliwa, Wrzeszcz, GG, Pruszcz, Tczew, Pelplin,
    Laskowice, Bydgoszcz, Ino, Mogilno, Gniezno, Poznań, Buk, Opalenica,
    N.Tomyśl, Zbąszynek, Czerwieńsk, ZG)- Żary (12:35)

    -Bydgoszcz (3:55) - (Ino, Gniezno, Poznań, Leszno, Głogów, Żagań)- Żary
    (11:05)

    -Wrocław Gł. (4:02)- (Jaworzyna, W.Miasto, W.Gł., Jelenia Góra, Gryfów,
    Lubań, Węgliniec) - Żary (10:25)

    -Kraków Gł. (4:50)- (K. Łobzów, Krzeszowice, Trzebinia, Katowice, Ch.
    Batory, R. Śląska, Zabrze, Gliwice, KK, Opole, Oława, Wrocław Gł., Legnica,
    Żagań)- Żary (14:15)

    -Szczecin Gł. (8:00)- (Sz. Podjuchy, Gryfino, Chojna, Kostrzyn, Rzepin,
    Czerwieńsk, ZG)- Żary (14:14)

    Jeśli ktoś chce podam dokładne godziny.

    CDN....

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 3 z 4 • Zostało znalezionych 149 rezultatów • 1, 2, 3, 4 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.