Strona Główna
PKP Poznań Poznań Ostrzeszów
PKP Białystok Warszawa cennik
PKP Biuro rzeczy znalezionych
PKP Bydgoszcz bilet turystyczny
PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć
PKP Cena biletu miesięcznego
PKP Chełmża Toruń rozkład
PKP Gliwice Opole Gł
PKP gliwice-wrocław Główny
pkp-gorzów wlkp-rozkład
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • glaz.keep.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP Wolsztyn





    Temat: Potyczki z biletami


    Kolejne zaskoczenie spotkało mnie w ostatnim pociągu - relacji
    Katowice-Rybnik. Konduktor sprawdzając mi bilet stwierdził, że takie kółko
    to przesada i musi zatrzymać bilet. W końcu zgodził się spisać tylko dane z
    biletu. Aby go uspokoić pokazałem bilet blankietowy na kółko Wrocław Psie
    Pole - Wrocław Gł. (515km), ale stwierdził że go nie interesuje bo był
    wystawiony w innej kasie.

    Zrobił mi się lekki mętlik w głowie w sprawie biletów "kombinowanych", więc
    proszę o ewentualne wyjaśnienie.
    Ciekawe są również inne reakcje konduktorów/kasjerek na taki bilet. Do
    dzisiaj wspominam bardzo miłe panie z Psiego Pola, które 20 minut ustalały
    najlepsze dane do Kursu, w końcu nie wystawiły mi biletu (nie miały

    odbywała się na przyjaznej stopie, co nie jest częste wśród kasjerek PKP.


    Zgodnie z obowiazujacymi przepisami mozna kupic bilet z jednej miejscowosci do drugiej
    na jednym blankiecie pod warunkiem ze obrana trasa nie przekracza 150% kilometrarzu
    trasy o najkrotszym kilometrarzu pomiedzy dwoma miejscowosciami.
    Tak wiec ostatnio rowniez mialem problem z zakupem biletu z Poznan Gl-Leszno przez Grodzisk Wlkp, Wolsztyn.

    Pozdrawiam
    Tomek





    Temat: mój majowy plan
    PoPo napsal(a):


    | I Bipy pojadą aż do Gołańczy?

    raczej nie....:)na 99,9%


    Zobaczy się jak będzie, teoretycznie jest to jeden pociąg w relacji
    Wolsztyn - Poznań - Wągrowiec - Gołańcz, ale na PKP to wszystko jest
    możliwe. Chętnie bym się przejechał do końca Bipą. Jak za starych
    dobrych lat.







    Temat: PARADA PAROWOZÓW 2006!! OFICJALNE INFORMACJE!!


    Tylko patrz, żeby szukała miejscówki na poc. pospieszny, bo ZTCW mają one
    inny kod niż na Ex/IC. Przynajmniej rok temu, jak kupowałem, to tak było.


    Dzięki. Miałem już w zeszłym roku problemy z miejscówkami na pospiecha.
    Kupowałem miejscówke na poc. Poznań - Wolsztyn, mający jechać pod koniec
    września. Wystawienie trwało baardzo długo, ale najgorzej było ze

    od informacji do kasy, od kasy do informacji i straciłem około 40 minut
    zanim zwrot przyjeli. Miejscówka była dziwna - pociąg PR, a na
    blankiecie: Przewoźnik:PKP IC.





    Temat: Impreza - ZAGAN 2002 r.


    | I co z tym Gubin-Guben-Gubinek? Jedziemy, czy nie?

    Mamy zgode na przejazd (lczne z mostem) od PKP
    Mamy zgode Urzedu Celnego i Strazy Granicznej na przejazd (Polskiej i
    Niemieckiej)
    Na tomist brakuje nam zgody koleii DB (proces decyzyjny trwa tam bardzo
    dlugo juz ponad dwa miesiace)


    Czyli w kazdym razie bedzie w dniu 27.04.2002 przejazd Wolsztyn - Sulechów oraz
    Gubinek (most) Gr.P. - Gubinek - Lubsko - Bieniów - Zagan


    | 28 IV   Zagan - Wegliniec - Gozdnica - Ruszów - Jankowa Zaganska -
    | Sanice - Zagan;

    | A tu nie bedzie utrudnien? Zwlaszcza do Sanic.


    Do Przewozu odbyl sie przewóz towarów do 2001ego roku. W takim razie do
    Przewozu niema utrudnien. Szczególy beda tutaj jak najszybcej ogloszone, po
    wycinki po swietach.


    W sobote i niedziele (po swietach) bedzie kolejna tam wycinka
    Moze sa chetni (praca od switu do zmroku i tyrasz jak wol) jezeli sa
    chetni to tel. kontaktowy 0-601-180-914


    lub u kazdego organizatora (kontakt: wyzej)

    Serdecznie pozdrawiam

    Michael Kremmer





    Temat: Co zamykają od 1.IX


    | Czy ktoś wie na jakich liniach PKP planują zawiaszenie przewozów od 1.IX?

    Było już nie raz:
    Gorzów - Zbąszynek
    Stargard - Pyrzyce
    Stargard - Kalisz Pomorski
    Police - Trzebiez Szczcz.
    Żagań - Głogów.
    Leszno - Jarocin
    Wolsztyn - Leszno
    Wągrowiec - Bydgoscz
    Inowrocław - Żnin
    Kościerzyna - Wierzchucin.
    Czersk - Laskowice Pom.
    Kartuzy - Somonino.
    i wiele wiele innych........


    To ja poprosze o te "wiele wiele innych" tez, bo mnie interesuja wszystkie i
    umieram z ciekawosci! :-)
     Pozdrowienia
    Andy Samborski





    Temat: Wielkopolskie szynobusy

    Nie jest to pełny wykaz.
    Obecnie jest to:
    Gołacz - Wągrowiec - Poznań - Wolsztyn. Wbrew pozorom rozkład PKP pokazuje połączenia "szynobusowe" do Gołańcz
    Piła - Krzyż - Chojnice.

    To wielkopolski szynobus "zapuszcza" się aż do Chojnic?

    Pozdr.
     _______________________________________________________

     http://republika.pl//radekx | ICQ 276192912 | GSM (0 - 691) 361 - 268
    \______________________Poznań 2004_______________________/





    Temat: Wielkopolskie szynobusy
      U  

      Nie jest to pełny wykaz.
      Obecnie jest to:
      Gołacz - Wągrowiec - Poznań - Wolsztyn. Wbrew pozorom rozkład PKP pokazuje połączenia "szynobusowe" do Gołańcz
      Piła - Krzyż - Chojnice.

      To wielkopolski szynobus "zapuszcza" się aż do Chojnic?

      Do 31 III 2004 jeździł tam na pewno.

      --
      Lucjan Jeziorny
      http://lucek.net.ms





    Temat: ONZ na torach. Remont torów kolejki
    Dnia 10 Dec 2003 16:54:47 +0100, "Artur B."


    Koniecznie trzeba sprawdzic, co sie tam naprawde dzieje.
    Trzeba im patrzec na ręce, bo ostatnio zbyt wiele słychać o tzw. wyprowadzaniu
    pieniędzy pochodzących z rozmaitych dotacji.


    Dzieje się to co piszą - odkopywane są na potęgę podkłady na linii.


    Ludzie, toż to jest kupa kasy. Może wystarczyłoby środków dla jeszcze któreś
    kolejki. Pisać, pisać podania! Może coś gdzieś kapnie!!


    Udowodnili, że jak się chce, to się da. I za to należy się POTĘŻNY
    szacunek. Nie zwątpili i mają teraz profity. Jak dla mnie bomba.
    47.000 baksów to na skalę tego, czym dysponują takie fundusze nic, ale
    liczy się fakt, że im się udało. I dowód tego, jak wielką niemotą jest
    PKP, które nigdy chyba nie próbowałoby czegokolwiek zrobić z kolejką.
    Tylko wąskie narazie nam się w Polsce rozwijają. Może Ostrzeszów -
    Namysłaki będą jakimś przełomem?


    Mam tylko nadzieję, że nie będzie to drugie The Wolsztyn Experience...


    Nie sądzę. Choć mieli jakieś awantury z lokalnymi władzami.

    Pozdrawiam
    Alek 'Alekloco' Kurstak
    Polska dla rowerów i pociągów!

    Wpierw "usunto-" pamietaj wyrzucic... A potem:
    olek[at]rower[dot]com.





    Temat: rozbierają tory w Centrum świata


    Dziś przejeżdżając przez Nową Sól zauważyłem jak ładnym dźwigiem (chyba 40
    ze Stalowej Woli) wyrywano tory z ziemi. Wprawdzie na nie używanej od baaa
    aardzo dawna grupie towarowo-postojowej (tu koło garaży jeśli komuś to coś
    powie) Ciekawe czy to PKP zarządziło czy okoliczni smakosze wzięli się na
    dorabianie do zasiłku.
    Jeśli jest ktoś z tych okolic to niech się odezwie, żebym nie pisał "o ści
    anę"


    Te tory sa czescia dawnej bocznicy do dwoch fabryk: Dozametu i Fabryki
    Kleju. Oba zaklady przy ul.Zielonogorskiej po jej przeciwnych stronach.
    Fabryke Kleju zamknieto w latach 90-tych i jej teren przejal PGKiM, a
    Dozament przeszedl znaczne zmiany, w tym znacznie ograniczyl zatrudnienie i
    produkcje, a przejazd do Dozametu pare lat temu zaasfaltowano. Tak wiec juz
    pare lat ta bocznica nie byla uzytkowana.
    Przez wiele lat stalym widokiem byly haldy drobnego,
    jasnego piasku odlewniczego, ktory skladowano miedzy tymi torami a
    Nadodrzanka. Zniknal na poczatku lat
    90-tych.
    Tory na Wolsztyn sa po przecinej (zachodniej) stronie torow szlakowych
    Nadodrzanki i w zaden sposob sie z ta grupa torow nie lacza, poniewaz
    ostatni rozjazd na nich w Nowej Soli jest na terenie stacji.


    (Centrum świata = Nową Sól - tak sami mieszkańcy mówią :/ )


    Pierwsze slysze, a mieszkalem tam kiedys i ciagle utrzymuje kontakt.





    Temat: od 01 czerwca Cargo ma licencje


    Bardzo sie cieszymy z tego faktu.
    I prosimy wziac pod uwage przy ukladaniu rozkladow tych
    pociagow retro skomunikowanie z innymi pociagami. Bo nagminnie
    sie to nie udaje.


    Jeśli chodzi i pociągi "Korsarz" i "Pirat", to nie są pociagi retro. Te jak
    sądzę nadal będą układać PRy bo to one są ich organizatorami, te pociagi po
    prostu przyciągają klienta.

    Każdy pociąg "RETRO", który jest przez Wolsztyn lub Chabówkę organizowany
    przez Anglików lub Niemców (Polacy tego nie robią bo ich nie stać), jest
    skomunikowany na życzenie z czym tam sie chce, o to sie nie martw.

     Myślę że nie zrozumiałeś o co chodzi. Chodzi o to, że jak miałeś 100 tysięcy
    złotych to najpierw dzwoniłeś do pana Wojtkowiaka albo do pani Sysiak, którzy
    to są przedstawicielami PKP Cargo. Tam zamawiałeś (od Cargo!!!) parowóz, potem
    również od Cargo lub od PR, zabytkowe lub niezabytkowe wagony (np. boczniak z
    Chabówki - na stanie CM Kraków, czyli Cargo, ale szara Bipa, to już własność
    PR), potem do Przewozów Regionalnych o organizację rozkładu i tego
    przedsięwzięcia. Wykupywali co trzeba od PLK. Oni dawali druzynę itd. Zżerali
    najwięcej kasy tak więc brak pośrednika pomiędzy Cargo, a PLK jest dobrym
    pomysłem. Teraz koszty może spadną...
    Tu tkwi sedno sprawy!
    Filip B.





    Temat: Pirat II


    Malo Ci? Pierwszy pociag o kilku lat z parowozem na trasie innej niz
    Wolsztyn - x organizowany przez PKP i to jeszcze z rentownoscia ponad
    100%?!?!


    zależy jak na to spojrzeć. z finansowego punktu widzenia impreza udana.
    może gdyby takie kursy sie częściej odbywały to parowozy mogłyby zarobić
    na kursy planowe albo z historycznymi składami. bo parowóz z kolorowymi
    mechpomami nie wygląda zbyt ciekawie....





    Temat: Pirat II

    08.09.2002 13:00:


    Malo Ci? Pierwszy pociag o kilku lat z parowozem na trasie innej niz
    Wolsztyn - x organizowany przez PKP i to jeszcze z
    rentownoscia ponad 100%?!?!


    ^^^^^^^^^^^

    nie rentownoscia, lecz  fre-kwen-cją!!!

    Pozdroowka,
    Artur <UOPSzymański

    "Bo wszystkie UOP-y to fajne chlopy..."
    (C) by Yarosch





    Temat: Pirat II

    | Malo Ci? Pierwszy pociag o kilku lat z parowozem na trasie innej niz
    | Wolsztyn - x organizowany przez PKP i to jeszcze z
    | rentownoscia ponad 100%?!?!
    ^^^^^^^^^^^

    nie rentownoscia, lecz  fre-kwen-cją!!!


    Frekwencja w Piracie II?
    Przynajmniej nie w drodze powrotnej: były nawet puste przedziały.

    Pozdrawiam,
    Franek Grzegorek





    Temat: Ty3-2 - skreslona z inwentarza???


    kto wie, może jakimś cudem uda się naprawa TKi3-87?


    No właśnie nie wiem jakim, bo ten parowóz nie jest na stanie PKP. O Twój
    macierzysty KMK nie wygrzebie odpowiedniej kupki waluty, to nic z tego nie
    będzie. Ryszard Pyssa w rozmowie ze mną stwierdził, że TKi "czeka na lepsze
    czasy".


    Bo z Ok1 to się na
    100% nie wyrobią, bo jeszcze Pt47-65 po drodze... :-(


    To dobrze i niedobrze, bo Ok1 jest o wiele wartościowszym (historycznie)
    parowozem od Pt47, ale to Pt47 jest parowozem przydatniejszym w pracy
    trakcyjnej. No chyba, żeby na linii Wolsztyn - Poznań znów jeździły pociągi z
    Ok1 (czego sobie i wszystkim życzę :).


    poza tym, jesli sie nie mylę, to z Niemiec mają przyjechać 2 parowozy:
    03 i 23. ech, żeby znów ta 52ka przyjechała....


    23 miał być w tym roku i jakoś nie dojechał.


    | chyba, że z Chabówki coś przyjedzie...
    ja chcę tekatkę i dwojkę!!! że o Ol12 i Tr12 nie wspomnę...


    A ja chcę jeszcze ferrumkę i okazetę :P

    Tomi





    Temat: RJ on-line i km

    | Witam,
    | czy jest gdzies on-line'owy rozklad Jazdy naszych ciapagow wraz z
    | odleglosciami?


    Jakie to smieszne, ze na stronie PKP nie licza km...
    Trzeba szukac za granica...

    www.vlak.cz


    Piekny rozklad!
    ...tylko dlaczego np. Leszno - Wolsztyn liczy 52 km, skoro jest 47 wedlug
    cegly?

    Pozdrawiam,
    Franek Grzegorek





    Temat: [pr] Przyjechała przyszłość kolei
    http://www.glos.com/2005/index.php?id=52183

    GRODZISK / Podróżnych przywitała orkiestra

    Darmowy kurs

    Wczoraj z Poznania w inaugurującą podróż do Grodziska przyjechał nowy szynobus,
    przekazany w ubiegły czwartek przez marszałka województwa wielkopolskiego Marka
    Woźniaka, PKP-Przewozy Regionalne. Pojazd kosztował prawie 7 milionów złotych.
    Podróżni jeździć nim będą na trasie Wągrowiec-Wolsztyn. Ma 164 miejsca siedzące
    i 140 stojących. ...





    Temat: Zerwanie sieci w Paproci (Poznań - Berlin)


    Bo myślenie na PKP jest surowo karane.
    Może dlatego przez Głogów że :
    - w Lesznie nie trzeba specjalnych manewrów ( zmiana czoła ) tylko diesel na
    czoło i jazda do Głogowa


    Ale jadąc przez Grodzisk Wlkp, Wolsztyn też nie trzeba zmieniać czoła.





    Temat: Wrocław: sala balowa ważąca 600 ton


    | Czy były wcześniej informacje o takiej imprezie, czy może PR sobie
    zrobił
    | Sylwestra?

    | Chyba większość obstawia to drugie. Taka tradycja.

    SRJP, tab. 330, str. 314 i 315, poc. 67505, uwaga [3] "Do Granowa
    Nowotomyskiego, kursuje 31.XII, sprzedaz biletow w wyznaczonych kasach na
    stacj
    i
    Wroclaw Glowny.". O ile pamietam, to na konferencji prasowej przy
    wprowadzaniu
    nowego rj tez byla o nim mowa.
    To nie byl tajny pociag.


    Ze strony DZPR:
    http://www.pr.pkp.pl/code/glowna.php?
    ID=500&wersja=pol&TSID=220&nav=A&region=1&TID=556

    Oczywiście tradycyjnie w ofercie znajdą się nasze znane imprezy: &#8222;Sylwester z
    Parowozem&#8221; , &#8222;Parada Parowozów&#8221; , Piknik z Parowozem&#8221; , a do Wrocławia zawita
    pięciokrotnie pociąg &#8222;Wolsztyn Experience&#8221;.

    MK

    MK





    Temat: Pm36- zróbmy coś


    Czytając dyskusje na temat kto kogo zajeździł, nic nie wnoszące do sytuacji
    Heleny mam pytanka-
    1. Ile kosztuje (w przyblizeniu jej remont- tego co uszkodzono)?


    Więcej niż kasa w p. 2.


    2. Ilu MK zadeklarowało by swoje poparcie Finansowe w remoncie.?


    Zle pyutanie. Ile poprze. Nikt.


    3. Co trzeba uczynić abu formalnie wziąść Helene pod swoje skrzydła?


    Miec dużo pieniędzy.


    4. Kto ma wtyki w prasie i Tv aby sprawę nagłośnić- przecież Tv się jarała i
    była nawet we Wrocku.?


    Dzięki czemu Cargo będzie miało pretekst do wywalenia Wolsztyn
    Experience, a następnie wysłania loków na złom i poozbycia sie problemu.


     Myśle że jakby sprawę nagłośnić to nie tylko MK się zrzucą. Spróbuje


    Myśl dalej. Ja bym jednak zaglądną do własnej kieszeni.


    PS Niech nie odpisują Ci którzy mają propozyję typu- To jest nie realne, PKP
    jest straszne a Howard głupi, -to mam kilka postów na dole. Ewentualne pismo
    można dać do korekty grupy, podpisać się pod nim i jazda...


    I nasrtać sobie w kieszeń. Jak ja lunbię, kiedy ludzi ebez elementarnego
    rozeznania co sie dzieje zaczynają bvrac się do roboty.





    Temat: jak obliczyć cenę biletu?


    Ale przeziez rzekome +60% podobno nie obowiazuje jesli klient potrafi
    rozkladowo uzasadnic swoja jazde (nie mowie o koleczkach, bo wedle PKP na
    nie uzasadnienia nie ma). Ale pamietne Gorzow - Wolsztyn chyba ma
    uzasadanienie...


    Co to znaczy rozkladowo? Ze jest pociag bezposredni? Czy ze tak
    szybciej? Czy co?

      MJ





    Temat: Pm36- zróbmy coś


    Skąd do diabła wiesz?! Ja poprę i to już jeden jest!


    Ile złotówek poprze. Ilu ludzi coś zrobi poza złożeniem deklaracji?


    | Dzięki czemu Cargo będzie miało pretekst do wywalenia Wolsztyn
    | Experience, a następnie wysłania loków na złom i poozbycia sie problemu.
     czemu? Bo ktoś napisze i zrobi im reklamę?!


    Bo ktoś napisze, że PKP pozwala na rop... maszyn.


     Myśl dalej. Ja bym jednak zaglądną do własnej kieszeni.
    Moja nauczycielska kieszeń jest prawie pusta ale jak trzeba będzie to dam...


    Czyli nie masz kasy. Więc nie masz co wogóle zaczynać.


    Lepiej siedzieć i myśleć jakby tu nieuszczuplić własnej kieszeni... a
    parowozy niech je szlak...


    Lepiej się cieszyć, że ktoś daje kasę na remonty i eksploatację
    parowozów. A jeśli mam do jego działalności zastrzeżenia, to idę do
    niego i z nim gadam. A nie wmawiam sobie, że on jest be.





    Temat: Drożeją bilety kolejowe
    albo zobacz trasę Poznań - Wolsztyn

    PKP PR - 13,10 zł

    PKS Poznań - 12 zł
    PKS Piła - 15 zł
    PKS Nowa Sól - 14,30 zł
    PKS Zielona Góra - 18 zł
    PKS Zgorzelec - 12,48 zł
    PKS Żary - 13,80 zł

    pozdrawiam aron





    Temat: Pirat II


    żenada, ale czego mozna bylo sie lepszego spodziewac po PKP :-(


    Malo Ci? Pierwszy pociag o kilku lat z parowozem na trasie innej niz
    Wolsztyn - x organizowany przez PKP i to jeszcze z rentownoscia ponad
    100%?!?!

    Remik





    Temat: Parada Parowozów Wolsztyn 2009
    Kto nie mógł pojechać, może obejrzeć live.

    http://rozklad-pkp.pl/?q=pl/node/250

    Pozdrowienia



    Temat: Para 2004 - podsumujmy
    a wiec jeszcze raz:

    LINIA:               | PAROWÓZ:          | WŁAŚC. PAR: | UŻYTK. PAR: |

    Żnin-Gąsawa            Leon Px38-805       Gmina Żnin    ŻnKP
    Gryfice-Pogorzelica    Px48-3916           Gmina Rewal   GrKW
    Wolsztyn-Poznań        Ol49-23             PKP           PKP
                           Ol49-69             PKP           PKP
                           Ol49-111            PKP           PKP
                           Pt47-65             PKP           PKP
    Leszo-Zbąszynek        Ol49-23             PKP           PKP
                           Ol49-69             PKP           PKP
                           Ol49-111            PKP           PKP
                           Pt47-65             PKP           PKP
    Maltanka               Nr 2 (może)         PKMK          PKMK
    Sochaczew-Wilcze Tuł.  Px48-1755           MKol          MKol

    Podróżny





    Temat: Wolsztyński cyrk


    Od czasu do czasu funduję sobie wycieczki na Poznański dworzec, ażeby
    popatrzeć
    sobie na kopciuchy i za każdym razem obserwuję cuda-niewidy niemal. Ostatnio
    z
    budki jednego parowozu (numer loka i datę zajścia litościwie przemilczę)
    wysypały się dwie osoby, w tym jedna płci żeńskiej, rozmawiające w języku
    sąsiadów zza Odry. W środku zostało trzech gości w roboczych drelichach z
    logo
    PKP. Zagadałem do tego z szuflą, na co koleś odparował mi niezwykle
    komunikatywnie i z przepraszającą miną: "Angielski". Akcent miał sąsiadów zza
    kanału La Manche. I tak jest niemal za każdym razem, kiedy wybiorę się na
    obwąchiwanie wolsztyńskiego parowozu. W budce zawsze jest jakiś
    obcokrajowiec,
    na dodatek coraz częściej nie w charakterze pasażera, a wręcz pomocnika.
    Zastanawia mnie, czy ci jegomoście mają należyte przeszkolenie jeżeli chodzi
    o
    właściwą obsługę parowozu. W końcu to nie są zabawki, tylko maszyny, których
    naprawy po pierwsze kosztują kupę kasy, a po drugie nie ma gdzie takowych
    napraw robić. Stąd moje - z gatunku retorycznych - pytanie: czy ktoś w tym
    kraju w ogóle dba o sprawne parowozy, czy tylko chodzi o dobicie resztek i
    wyciągnięcie z tego procederu tyle kasy, ile się da, w dodatku nieoficjalnie?


    W tej chwili to absolutnie normalne. Jezdze czesto na szlak fotografowac
    parowozy i 90% maszyny sa prowadzone przez Anglikow. Nie ktorzy z nich sa w tym
    nawet dobrzy (np. szef Wolsztyn Experience - Howard Jones, ktory robi to dosc
    czesto), jednak pozostali to nowicjusze (widzilem nawet jednego w wieku ok. 17
    lat). Ruszanie z poslizgiem lub "sanie" przy hamowaniu to normalne. Kiedys byl
    nawet przypadek w Wolsztynie, ze podjezdzajacy do wagonu parowoz prowadzony
    oczywiscie przez Anglika udzerzyl go z taka sila ze przejechal on przez otwarty
    przejazd kolo szopy. Ciekawe co by bylo gdyby wtedy akurat przejezdzal jakis
    samochod.

    Pozatym wszysty wiedza ze Wolsztyn Experience ma w kieszeni caly Wolsztyn i nie
    tylko, stad rzone dziwaczne malowanie Ol49 czy PM36 oraz przerozne "boby"
    i "beautiful helena". Z tego co wiem maja oni go tak dlugo eksploatowac az
    zloza sie wyczerpia (tz. PKP wygasi wszystkie parowozy).


    Po trzecie: Ktoś wie może, kiedy Borsig będzie miał pierwsze jazdy na    
    Maltance?


    Jeszcze nie wiadomo. Prawdopodobnie napewno 1 maja na otwarcie sezonu i 22
    lipca na 30-lecie kolejki. Pozatym na 30-lecie ma byc jakasz wieksza impreza.

    Pawel Korcz





    Temat: 03 we Wrocławiu (telegram)

    22 IV 2006 r. "K" -  Parowóz  03 2204-0 we Wrocławiu

    Trasa:

    nr R-76610 wg r.j.: Cottbus DB o. b.d. -Forst 8:40 -Żagań 9:44/9:46
    -Legnica 10:55/11:00 -Wrocław Gł. Wrocław Gł. p. 12:07

    Obrót Parowozu:Wrocław Gł. 12:28 -Wrocław Grabiszyn podg. 12:31 -
    Wrocław Mikołajów 12:33 -Wroclaw Nadodrze 12:40/12:45 -Wrocław
    Popowice 12:50/12:55 -Wrocław Mikołajów 12:57 -Wrocław Gł. 13:05

    nr R-67611 wg r.j.: Wrocław Gł. o. 18:30 -Legnica 19:45/19:50 -Żagań
    21:06/21:08 -Forst 22:10 -Cottbus brak danych

    Obsługa Trakcyjna: 03 2204-0 (wg PKP Pm3)

    Koszt: obowiązuje specjalna taryfa

    Organizator: BRAK DANYCH

    Jednocześnie przypominam w w tym dnu przyjedzie pocuąg:
    ?       22 IV 2006 r. "K" -  WOLSZTYN EXPERIENCE II

    Trasa:
    nr R-76504 wg r.j.: Wolsztyn o. 8:03 -Boszkowo 8:33/8:34 -Leszno
    9:07/9:12 -Rawicz 9:36/9:37 -Żmigród 9:55/9:56 -Oborniki Śląskie
    10:14/10:15 -Wrocław Mikołajów 10:37/10:38 -Wrocław Gł. p. 10:45

    nr R-67505 wg r.j.: Wrocław Gł. o. 17:22 -Oborniki Śląskie 17:53/17:54
    -Żmigród 18:17/18:18 -Rawicz 18:36/18:37 -Leszno 19:06/19:36 -
    Boszkowo 19:59/20:00 -Wolsztyn p. 20:26.
    Prawdopobobnie na wniosek Towarzystwa Wolsztyn Experience trasa zostanie
    przedłuzona do Jaworzyny Ślaskiej.

    Obsługa Trakcyjna: Pm36-2 + A+A+B+B

    Koszt: wg taryfy pośpiesznej PKP Przewozy Regionalne

    Organizator:
    Wielkopolski Zakład Przewozów Regionalnych w Poznaniu
    Dolnośląski Zakład Przewozów Regionalnych we Wrocławiu
    Wolsztyn Experience w Wolsztynie

    Pozdrawiam
    WARS-ik
    Stowarzyszenie Hobbystów Kolejowych





    Temat: [pr] Jak "rozruszać" parowozownię?


    http://www.glos.com/2005/index.php?id=57872

    WOLSZTYN / Jak "rozruszać" parowozownię?

    Kolejką w drogę

    O tym, że miejsce to jest perłą turystyczną tej ziemi, wiadomo nie od dziś.
    Miłośników dawnej kolei nie brakuje. Tysiące ludzi z całej Europy zjeżdża do
    Wolsztyna, by na własne oczy zobaczyć buchające i sapiące maszyny. I choć
    parowozownia bezsprzecznie jest atrakcją, która ściąga turystów, panuje
    przeświadczenie, że jej potencjał nie do końca jest wykorzystywany. Aby to
    się zmieniło, potrzebne są pieniądze. - Pojawiła się możliwość ich
    pozyskania z funduszy strukturalnych - mówi Ryszard Kurp, starosta
    wolsztyński. - Jesteśmy już po pierwszym spotkaniu z PKP Cargo i wspólnie z
    władzami gminnymi zgadzamy się, że szansy tej nie można przeoczyć.

    - Pomysł opiera się na unowocześnieniu i wypromowaniu miejsc związanych z
    koleją - dodaje Zbigniew Marciniak, naczelnik Działu Technicznego PKP
    Cargo. - Zamierzamy ożywić dwie nieczynne stacje w Kębłowie


    Po co?


    i w Świetnie,


    dodam jeszcze Kolsko i Konotop.


    które chcemy przystosować do obsługi turystów. Myślimy o stworzeniu muzeum
    pamiątek kolejowych, zorganizowaniu przejazdów drezynami, otwarciu
    gastronomii. Wiele do zrobienia jest też w samej parowozowni. Są tam miejsca
    noclegowe, których standard jest jednak bardzo ubogi. Ma tam powstać
    minihotel, a także sala multimedialna. Plany te wiążą się także z
    koniecznością odrestaurowania taboru.

    Wykonanie tych inwestycji pozwoliłoby na uruchomienie wzdłuż linii Krzyż -
    Rudno - Świętno - Kębłowo - Wolsztyn trasy turystycznej obsługiwanej przez
    pociągi retro.


    A dlaczego nie Konotop lub nawet dalej.
    Marzeniem byłaby trasa Wolsztyn - Konotop - Sulęcin - Wolsztyn.


    Jak szacuje Z. Marciniak potrzeba na to około miliona
    złotych. Starając się o fundusze strukturalne z przydziału na lata
    2007-2013, wnioskujący musieliby mieć około 25 procent wkładu własnego. W
    tym roku mają być zebrane pieniądze i przygotowany wniosek wraz z
    dokumentacją. awy


    Ciekawe co z tego się spełni?

    pozdr, KaKo





    Temat: Przejęcie pośpiechów przez PKP IC...
    W zwiąwku z tym, że rozpętała się mała burza odnośnie informacji którą podałem
    w moim poprzednim poście i tym że tamten wątek liczy już ponad 100 postów i
    ciągle rośnie postanowiłem wyjaśnić/doprecyzować kilka spraw.

    Jaki jest cel tej zmiany ?
    Jak już pisałem celem przejęcia byłoby uporządkowanie polskiego rynku
    przewozów pasażerskich a mianowicie poprawa wyników w przewozach pasażerskich,
    lepszy bardziej skoordynowany rozkład jazdy, ujednolicone oferty dla klientów
    (m.in turystyczne/weekendowe, ...), wprowadzenie jednego wspólnego biletu,
    korzystniejsze zarządzanie gospodarką taborową oraz drużynami konduktorskimi,
    uruchomienie dodatkowych połączeń we wszystkich kategoriach.

    Chodzi by wrescie wyjść z archaicznego w naszych czasach modelu taryfowego Os
    / Posp / Ex do nowego nowoczesnego modelu aglo / regio / międzymiastowe /
    międzynarodowe.

    Nie oznacza to, że we wszystkich przejętych pośpiecach będą wprowadzone
    miejscówki oraz że nie da się przejechać na jednym bilecie z Wlenia do
    Wołomina, wręcz przeciwnie !

    Miejscówki zostaną wprowadzone w pociągach w ktorych wcześniej były jak PKP PR
    miały jesczcze pociągi z rezerwacją miejsc, w innych zostanie wprowadzona
    rezerwacja częściowa a w jesczcze innych pozostanie tak jak teraz. Ogólnie
    sprawa miejscówek jest bardzo otwarta i będą robione bydanie mają wykazać w
    których pociągach jest zapotrzebowanie na miejscówki.

    Co do podróży typu 'Wolsztyn-Warzawa-Olecko' będzie prawdopodobnie taniej niż
    dzisiaj ! Zamiast kilku biletów, jeden dalekobieżny na posp/TLK honorowany w
    poc. regionalnych. To samo tyczy się weekendowych/turystyków - jeden bilet
    ważny na wszystkie poc. w ciągu week-endu ! W skrócie weekendowy jako taka
    kilkudniowa sieciówka ;-)
    No i wreszcie będzie można robić dopłatę do kuszetki w pociągu pospiesznym...

    PKP Intercity planuje przejecie taboru dalekobieżnego PKP PR oraz części
    drużyn konduktorskich. Standart nie będzie więc na pewno gorszy niż obecnie.

    Ostatecznie nie zmieni się więc nic dla zwykłego pasażera a dla MK powinno być
    nawet lepiej ! W pewnym sensie jest to powrót do tego co było przed 2001 r.
    czyli Dyrekcji Przewozów Pasażerskich...

    Pozdrawiam

    Kuba Czajkowski





    Temat: Szkolenia na pomocnika maszynisty w parowozach w Wolsztynie


    No właśnie. Jaką widzisz różnicę między takim Anglikiem po
    "intensywnym kursie" a "MK" odgrywającym wielkiego maszynistę?


    Polski MK mówi po Polsku :-P


    Chociaż, jeżeli się dobrze przyjrzeć, to parę różnic jest - Anglik
    prowadzi lokalny pociąg na mało uczęszczanej trasie,


    Trasa Poznań - Wolsztyn jest raczej średnio uczęszczana.

    "MK" może


    znaleźć się w pociągu dalekobieżnym z setkami pasażerów na
    ruchliwej linii, Anglik robi swoje jednak oficjalnie, za zgodą
    władz kolejowych (której to zgody IMHO być nie powinno), "MK" w
    ukryciu, kryjąc się przed czujnym wzrokiem naczelników. Dla mnie i
    jedno, i drugie jest kpiną z zasad bezpieczeństwa na kolei i
    powinno być surowo zakazane i ścigane przez odpowiednie służby.


    Teoretycznie prowadzenie składów przez MK jest ścigane. A przez Anglików
    nie.
    Poza tym zwróć uwagę na fakt, że angole prowadzają parowozy, których jest
    dużo mniej i są bardziej wartościowe pod względem kulturowym od np.
    elektrowozów.


    Zresztą - za jakiś, pewnie niedługi, czas parowozy z Wolsztyna
    katowane przez "intensywnie się szkolących" rozpadną się na
    kawałki, i wówczas pozostanie tylko problem "MK" kryjących się po
    ciemnych zakamarkach lokomotyw.


    I dlatego PKP powinno zrobić symulator parowozu taki jak ten na EP09. I
    oczywiście powinno naprawić tego z EP09 i przeprowadzać na nam kursy. W
    końcu wiadomo, że MK zawsze będzie chciał poprowadzić pociąg a lepiej, żeby
    wpierw pojeździł sobie na takim symulatorku niż po zagraniu w eMeSTeeSa
    myślał, że potrafi wszystko.
    Ja sam wiedziałem, że prowadzenie loka jest dużo trudniejsze, ale to, co
    było, przerosło moje oczekiwania. Zwłaszcza nieoczekiwany menel w tunelu
    Średnicowym ;-)

    A ten, gdy PKP, daj Boże, tez się


    rozleci, bądź się sprywatyzuje, też zostanie pewnie rozwiązany - w
    sprawnej firmie będzie sprawna ochrona.


    Wierzysz w to ?


    BTW - znowu nie dodajesz deklaracji kodowania. Jeżeli lokomotywę
    prowadzisz tak, jak konfigurujesz swój czytnik, to nie wróżę
    dobrze pasażerom. 8-)))


    Nikt się wtedy nie skarżył ;-P

    Pozdrawiam, Tomek

    PS: Nad konfiguracją czytnika popracuję w najbliższym wolnym czasie.





    Temat: Ty3-2 - skreslona z inwentarza???


    | Obawiam się, że koniec skansenu już nastąpił, skoro znajduje się w gestii
    | likwidatora
    ztcw jak wszystkie skanseny


    Ale to jedyny skansen, w którym jeszcze są czynne loki. Wiadomo, gdzie obecnie
    są parowozy z Jaworzyny, która też miała w ramach skansenu parowozownię.


    co do oelki to nie byłbym taki pewien. ztcw to żadnej wolsztyńskiej
    oelce koniec rewizji się na razie nie zbliża...


    Mówię o Ol49-100, jeśli wyjdzie jej kocioł, to i tak nie pójdzie do Wolsztyna.


    a dwójki - to już imho bardziej prawdopodobne.


    Tyle, że przy postawie PKP Cargo wobec towarów z parowozami to się może nie
    udać - zakusy na ich uwalenie powtarzają się cyklicznie, a teraz jest dodatkowy
    pretekst pod postacią zakończenia eksploatacji wolsztyńskich parowozów
    towarowych. OBY SIĘ UDAŁO!


    | Tekatka byłaby wyśmienita do
    | obsługi okolicznych linii lokalnych, ale... takich już nie ma :.
    jak to nie ma? chyba nie chcesz powiedzieć że np poznań - wolsztyn to
    magistrala jakaś...


    O ile by sobie z nią poradziła. Jeździły tam kiedy jakieś tendrzaki? Bo na
    zdjęciach to zawsze było coś z tendrem.


    poza tym tekatka mogłaby z powodzeniem śmigać z towarami i zdawkami


    A jak zdarzy się cięższe brutto?


    będąc w Kościerzynie widziałem brankard, taki zielony w nienajlepszym
    stanie. na scianach miał napisy "nie niszczyć! zabytek". pozostały też
    przyklejone "tablice" (papierowe) z wielkim napisem COSTERINA
    przypominające o dawnych dobrych czasach. wszystko kwestia rewizji kotła
    Ol49-77 lub Ty42-126....


    ... których już nie ma na inwentarzu PKP.

    Tomi





    Temat: ]pyt] Co was MK najbardziej rajcuje w kolei ?


    Ja tam się za MK nie uważam, a jak czytam, jaką "grypserują" sie tutaj wielu
    hardkorowców posługuje, to nie rozumiem 75% ;-).
    Nie rozumiem także, co jest fajnego w polskich pociagach, a szczególnie
    kiblach, pośpiechach i osobowych, gdzie po 5 minutach człowiek jest lepki od
    wszechobecnego brudu i smrodu. A już wagon bezprzedziałowy jak np. własnie w
    kiblach, to moim zdaniem porażka i zaprzeczenie przyjemnosci jazdy
    pociagiem.
    Uważam siebie co najwyżej za miłosnika podróżowania koleja, zwłaszcza w
    przpieknych okolicznosciach przyrody i przy odpowiednim/znosnym  standardzie
    taboru.
    Dla mnie kolej zaczyna się od Odry na zachód.


    Hm. Owszem, ale: sieć PKP jest korzystną odskocznią od normalnej kolei. Dla
    ludzi, którzy więcej jeżdżą/zaliczają poza granicami PL, niż tu, PKP może
    okazać się atrakcyjną propozycją spędzenia kilku weekendów w roku - właśnie z
    uwagi na swoją skansenowatość. Odkryłem to w około 2 lata temu. Teraz już nie
    wyobrażam sobie roku bez kilku weekendów na PKP - w moim przypadku jest to
    ostry 2,5-dniowy jumping (kolej+PKS+marszruta+tram+MPK+funi/tele) połączony z
    treścią turystyczną (góra+zabytek+kąpiel). Takie jazdy po naszej sieci
    pozwalają nie tylko przypomnieć sobie dawne zaliczenia, ale także zaczerpnąć z
    takiej właśnie studni skansenowatej kolei, co jest korzystną odmianą i
    nostalgiczną przygodą. Przykre jest jedynie to, że wielu ludzi na codzień musi
    z tego korzystać przy dojazdach do roboty/szkół.
    Nie wyobrażam sobie natomiast, że wielu MK traktuje PKP jako jedyną i
    niezastąpioną sieć kolejową, wychwalając Wolsztyn pod niebiosa. Owszem -
    zawsze jest nostalgia, że to NASZA (rodzima, domowa, pierwsza) sieć, i że to
    NASZE czajniki pod parą. Fajnie. Ale bez przesady.

    pzdr
    ws





    Temat: Wolsztyński cyrk
    Witam,

    Od czasu do czasu funduję sobie wycieczki na Poznański dworzec, ażeby popatrzeć
    sobie na kopciuchy i za każdym razem obserwuję cuda-niewidy niemal. Ostatnio z
    budki jednego parowozu (numer loka i datę zajścia litościwie przemilczę)
    wysypały się dwie osoby, w tym jedna płci żeńskiej, rozmawiające w języku
    sąsiadów zza Odry. W środku zostało trzech gości w roboczych drelichach z logo
    PKP. Zagadałem do tego z szuflą, na co koleś odparował mi niezwykle
    komunikatywnie i z przepraszającą miną: "Angielski". Akcent miał sąsiadów zza
    kanału La Manche. I tak jest niemal za każdym razem, kiedy wybiorę się na
    obwąchiwanie wolsztyńskiego parowozu. W budce zawsze jest jakiś obcokrajowiec,
    na dodatek coraz częściej nie w charakterze pasażera, a wręcz pomocnika.
    Zastanawia mnie, czy ci jegomoście mają należyte przeszkolenie jeżeli chodzi o
    właściwą obsługę parowozu. W końcu to nie są zabawki, tylko maszyny, których
    naprawy po pierwsze kosztują kupę kasy, a po drugie nie ma gdzie takowych
    napraw robić. Stąd moje - z gatunku retorycznych - pytanie: czy ktoś w tym
    kraju w ogóle dba o sprawne parowozy, czy tylko chodzi o dobicie resztek i
    wyciągnięcie z tego procederu tyle kasy, ile się da, w dodatku nieoficjalnie?

    Po drugie: otrzymałem ostatnio pocztówkę z reprodukcją bardzo ładnego zdjęcia
    pociągu Wolsztyn-Poznań, prowadzonego przez Pm36-2. Fotografem jest niejaki
    Trevor Jones, natomiast na samej fotce widać nieco głupkowato wychylonego z
    okna parowozu gostka, który patrzy wprost w obiektyw aparatu. Na maszynistę on
    mi nie wygląda (twarze mechaników z Wolsztyna poznaję), stąd zapytuję, czy nie
    jest to aby mityczny Howard Jones, pozujący do fotografii wykonywanej przez
    członka swej rodziny?

    Po trzecie: Ktoś wie może, kiedy Borsig będzie miał pierwsze jazdy na Maltance?

    Tomi





    Temat: Wolsztyński cyrk


    Witam,

    Od czasu do czasu funduję sobie wycieczki na Poznański dworzec, ażeby
    popatrzeć
    sobie na kopciuchy i za każdym razem obserwuję cuda-niewidy niemal. Ostatnio
    z
    budki jednego parowozu (numer loka i datę zajścia litościwie przemilczę)
    wysypały się dwie osoby, w tym jedna płci żeńskiej, rozmawiające w języku
    sąsiadów zza Odry. W środku zostało trzech gości w roboczych drelichach z
    logo
    PKP. Zagadałem do tego z szuflą, na co koleś odparował mi niezwykle
    komunikatywnie i z przepraszającą miną: "Angielski". Akcent miał sąsiadów zza
    kanału La Manche. I tak jest niemal za każdym razem, kiedy wybiorę się na
    obwąchiwanie wolsztyńskiego parowozu. W budce zawsze jest jakiś
    obcokrajowiec,
    na dodatek coraz częściej nie w charakterze pasażera, a wręcz pomocnika.
    Zastanawia mnie, czy ci jegomoście mają należyte przeszkolenie jeżeli chodzi
    o
    właściwą obsługę parowozu. W końcu to nie są zabawki, tylko maszyny, których
    naprawy po pierwsze kosztują kupę kasy, a po drugie nie ma gdzie takowych
    napraw robić. Stąd moje - z gatunku retorycznych - pytanie: czy ktoś w tym
    kraju w ogóle dba o sprawne parowozy, czy tylko chodzi o dobicie resztek i
    wyciągnięcie z tego procederu tyle kasy, ile się da, w dodatku nieoficjalnie?

    Po drugie: otrzymałem ostatnio pocztówkę z reprodukcją bardzo ładnego zdjęcia
    pociągu Wolsztyn-Poznań, prowadzonego przez Pm36-2. Fotografem jest niejaki
    Trevor Jones, natomiast na samej fotce widać nieco głupkowato wychylonego z
    okna parowozu gostka, który patrzy wprost w obiektyw aparatu. Na maszynistę
    on
    mi nie wygląda (twarze mechaników z Wolsztyna poznaję), stąd zapytuję, czy
    nie
    jest to aby mityczny Howard Jones, pozujący do fotografii wykonywanej przez
    członka swej rodziny?

    Po trzecie: Ktoś wie może, kiedy Borsig będzie miał pierwsze jazdy na
    Maltance?

    Tomi

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl





    Temat: Wolsztyn WIta GOŚCI
    W dniu dzisiejszym zupełnie przy okazji odwiedziłem Wolsztyńską parowozownię - po raz ostatni.
    Poziom żenady jaki mnie tam przywitał i chamskiego traktowania klienta utwierdził mnie w przekonaniu, że nie ma po co tam bywać.
    Na dzieńdobry zostałem przywitany przez jakiegos kolesia, który od progu ani be ani me tylko zarządał ode mnie biletu. Na moje "mam zamiar być tylko chwilkę, bo nie mam czasu połazić" , powiedział że bez biletu nie połażę sobie, i jak ja to widze dalej. Zapytałem ile ten bilet kosztuje (10 zł) i zapłaciłem go. Jeszcze usłyszałem tekst, że płace tylko dlatego że trafiłem akurat na tego buca.
    Zrobiłem jedną fotkę:

    Jest to najdroższa fota jaką tam zrobiłem, kosztowała 10 zł, i była to moja najkrótsza wizyta w parowozowni.

    Podsumowując.
    W czasie wakacji bywałem kilka razy w Wolsztynie, przez szopę przewijały się tabuny turystów (nie MK !!!!) i pies z kulawa nogą się nie zainteresował czy maja bilety. Wtedy można było na nich zarobić. Teraz kiedy jest po sezonie i pada deszcz klienta wita się krzywym ryjem i pretensjami o bilet. Tak, to własnie Polska.
    Czyżby PKP Cargo było tak biedne że musi skasować 10zł bo brakło na węgiel? A może rachunek za wode dostało?

    Gościu z szopy. Nażryj się tymi 10zł.

    Sugeruję abyś bucu pojechał do Niemiec np do BW Dresden Altstadt i zobaczył jak tam się traktuje klienta. Pewnie byś nie wierzył , że tak można. Tam klient jest gościem i to szanowanym. Na życzenie zwiedzających wystawiali każda lokę z szopy do fotek i każda robiła rundkę po stacji. NIE robili żadnych problemów i wszystko było z usmiechem. Bo wiedzieli że klient do nich wróci jak poczuje się u nich szanowany. U was w Wolsztynie widac jeszcze jestescie daleko za murzynami. Sami pracujecie na zamknięcie tego burdelu i to uczciwie pracujecie.




    Temat: Wolsztyn - parę pytań
    Witam

    Czy ktoś może mi pomóc w przejściach lokomotyw na pociągach
    pasażerskich? Na razie mam tak:

    P - Poznań Gł, W - Wolsztyn, L - Leszno, Z - Zbąszynek

         nrpoc.rel. przyj.    nrpoc.rel.  odj.    lok.

      1.  4436 P-W (17:47) - 4433 W-P (04:16)   Ol49
      2.  4432 P-W (10:15) - 4439 W-P (11:03)   Ol49
      3.  4440 P-W (22:24) - 4435 W-P (05:19)   SU45
      4.  4434 P-W (15:30) - 4441 W-P (15:47)   SU45
      5.  4430 P-W (07:26) - 4437 W-P (08:13)   SU45
      6.  4438 P-W (18:59) - 4443 W-P (19:18)   SU45
      7. 33241 L-W (11:23) -33240 W-L (17:20)   SU45
      8. 33230 Z-L (06:01) -33230 Z-L (06:02)   SU45
      9. 33231 L-Z (06:42) -33231 L-Z (06:43)   SU45
    10. 33232 Z-L (08:47) -33232 Z-L (08:48)   SU45
    11. 33233 L-Z (15:28) -33233 L-Z (15:33)   SU45
    12. 33234 Z-L (16:44) -33234 Z-L (16:45)   Ol49
    13. 33235 L-Z (16:40) -33235 L-Z (16:46)   SU45
    14. 33236 Z-L (19:10) -33236 Z-L (19:11)   SU45
    15. 33237 L-Z (21:21) -33237 L-Z (21:22)   SU45

    Pytanie - czy nie namieszałem z tym wszystkim oraz na których
    przejściach są te same maszyny, chciałbym nieco urozmaicić symulację
    (SU45 z żółtym, z zielonym czołem, SU46 - zdaje się jeździły zamiennie w
    obiegach SU45? Widziałem jedną z pociągiem Poznań - Wolsztyn w 2004
    roku). Wiem że na przejściach 1,2 jest ten sam parowóz. Nie wiem jeszcze
    jak zrobić podsył parowozu do Zbąszynka/z Leszna na pociąg/z pociągu
    33234? W Helu 2000 jakoś był zrobiony podsył.

    Przy okazji zrobiłem parę nowych rysunków taboru - m.in. Eaosa - dziwne
    że jeszcze nie było chyba najpopularniejszego wagonu na PKP:
    http://www.kontrakt-bhp.com.pl/paul/tab/
    Obrazki były robione na podstawie rysunków technicznych i kolorów
    branych ze zdjęć. Mam tego troche więcej ;)

    Pozdrawiam Paweł





    Temat: Dlaczego parowozy w Wolsztynie nie jeżdzą ?


    | Być może właśnie dlatego. Po co inwestować w ochronę p-poż dla dwóch par
    | pociągów na trasie Poznań - Wolsztyn? I kto miałby za to zapłacić?
    Podejzewam ze dochody bylyby takie jak z pozostalej czesci roku...


    Oczywiście. Tylko że PKP musiałyby oddzielnie wyasygnować tę kwotę (zapewne
    niemałą) na zapewnienie bezpieczeństwa WPK. Ja osobiście sobie tego nie
    wyobrażam i podejrzewam, że PKP wybrałyby salomonowe rozwiązanie -
    likwidację planowego ruchu parowozów. No bo przecież w razie czego dyrekcja
    WPK nie będzie z własnej kasy chronić lasu przed iskrami z parowozu, po
    prostu wyśle skargę, żeby parowozów tam nie puszczać i kropka. No chyba, że
    rzeczywiście jest inaczej - ale tego nie wiem.


    | Mnie się wydaje, że tutaj chodzi bardziej o ochronę Wielkopolskiego
    Parku
    | Krajobrazowego, przez którego teren przechodzi wzmiankowana linia.
    E, kiedys tez byly parki narodowe. Zreszta istnieje tez ryzyko powstania
    iskry od spalinowki czy elektryka - mniejsze, ale jest...


    Owszem, ale w tej chwili parowozy poza względami turystycznymi nie mają
    żadnego uzasadnienia dla własnego istnienia. To smutna prawda dla wszystkich
    miłośników, ale przecież to kolej musi dostosować się do świata, a nie
    odwrotnie. Kiedyś bardzo często zdarzały się pożary, ale parowozy były
    potrzebne - ale teraz?
    Ryzyko zaiskrzenia parowozu jest niewspółmiernie większe, niż lokomotywy
    spalinowej czy elektrycznej. W końcu do lasu z otwartym ogniem nie wolno
    wchodzić :))
    Myślę, że w pewnym sensie to dobrze, że na 2 miesiące zmniejsza się ryzyko
    zaprószenia ognia przez parowóz. Gdyby coś takiego - odpukać w niemalowaną
    podłogę budki ;) - wydarzyłoby się, wybuchłaby zapewne niewąska nagonka na
    wolsztyńskie parowozy. Zwłaszcza, że do najlepiej utrzymanych nie należą
    (ot, dziurawe popielniki czy siatki odiskierne), a angielscy turyści powożą
    z fantazją - i niejednokrotnie pełną parą - przy takim ciągu z komina muszą
    polecieć niedopałki. Kij na przysłowiowego psa zawsze się znajdzie, w
    dawnych czasach straż pożarna nie bawiła się w dochodzenie który parowóz
    zaprószył gdzieś ogień - wpadali do szopy i włazili do kanału oczystkowego.
    Najczęściej pierwszy napotkany parowóz z dziurawym popielnikiem był uznawany
    za sprawcę i dalszego dociekania nie było. A jak szybko taki pożar
    rozprzestrzenia się, wiedzą ci, co byli na pierwszej tegorocznej imprezie z
    Px48 w Piasecznie czy na jeździe próbnej Henschla Bn2t z Piły do Mirosławia
    Ujskiego.

    Pozdrawiam,
    Tomi





    Temat: 215M-001 rusza


    Czy oznacza to, iż poc.75131/130 relacji Grodzisk Wlkp. - Bydgoszcz
    zostaje
    skrócony do relacji Poznań - Bydgoszcz ??


    No na to wychodzi, nad czym zresztą za bardzo boleć nie trzeba. Pasażerów
    jadących w relacjach z południa na pólnoc (np. Luboń - Pń Wschód) było i
    jest niewielu, a ci nieliczni spokojnie zdążą w ciągu 15 minut się
    przesiąść.

    Czy ja wiem, czy takiem "plusem" ?? Ja bym się obawiał zostawić takie
    "cudo"
    na noc w takim Grodzisku......


    Wiadomo, Polak potrafi, szczególnie po kilku głębszych, w dresie i z
    baseballem :( Ale z drugiej strony dzienny koszt obsługi pary Pń-Gr i Gr-Pń
    spada o ok. 1800 zł. Dzienny, więc nawet gdyby zatrudnić człowieka do
    pilnowania Asz w Grodz to i tak się opłaca !

    Wydaje mi się, iż przy obecności HJ w Wolsztynie parowozy będą kursować.
    Zapewne za kilka miesiący na linii Poznań - Wolsztyn będziemy mogli
    oglądac
    tylko szynobusy i tylko parowozy z pociagami pasazerskimi...... A propos:
    może lepiej skierować szynobusy w kierunku Wągrowca ?? Bo o tym, ażeby
    poszły one na inną linię kolejową w Wielkopolsce to chyba pomarzyć można
    jedynie.....


    Wg wstępnych plqanów na Rj 03/04 faktycznie ma nie być tam składów Su+bhp
    (fo cieszy), ale spaść ma też liczba (AFAIK do 1 pary) pociągów pod parą :(
    Czy Wągrowiec ??? To linia w gruncie rzeczy bardzo podobna (w kategorii
    potoków podróżnych) do 332. Ani 15:45 do Wol, ani 15:57 do Wągr, ani
    przyjezdne 7:27 z Wol, 6:12 i 7:35 z Wągr to NIE SĄ  pociągi na Asz, przy
    potokach rzędu 220-250 osób na wyjeździe z aglomeracji (czyli za Luboniem i
    za Wschodem) lub wzjeździe doń. Przypomnijmy : nowy Asz ma 100 miejsc
    siedzących. Czyli dla choćby 200 osób (nie mówiąc o 250) trochę mało...
    Tak naprawdę Asz przydałby się od obsługi Zb-Wol-Leszno, Leszno-Krot-Ostr
    czy Lesz-Jarocin. Ale tak jak zauważyłeś - pomarzyć można :( W końcu PKP wie
    lepiej. A za nim UMarsz też :(((


    | polecam szczególnie 15:47 z Wolsztyna w dni wolne... .

    Taki pełny czy taki pusty ??


    Pełny !!! - któreś niedzieli naliczyłem tam 210 osób przed Poznaniem.

    --


    Pozdr
    Rafał





    Temat: Wolsztyński cyrk

    Jakies tam pzreszkolenie maja. W koncu "Wolsztyn Experience" (czy jakos tak)
    daje
    kazdemu, kto ma nieco siana, mozliwosc poprowadzenia parowozu. Szkolenie
    ponoc trwa
    3 tygodnie.


    Wejdź sobie na stronkę Wolsztyn Experience-Szczęka Ci opadnie kiedy przeczytasz
    ile Angole płacą za to. A pkp dostaje za to o ile sie nie myle 30 zł...


    | W końcu to nie są zabawki, tylko maszyny, których
    | naprawy po pierwsze kosztują kupę kasy, a po drugie nie ma gdzie takowych
    | napraw robić.


    Niestety, ale Angole starasznie rozpiepszają wolsztyńskie kopciuchy-sam
    niejednokrotnie byłem tego świadkiem:
    -"saneczki" są na porządku dziennym
    -raz turysta "nie wychamował" i przerżnął przystanek(oj nie pamiętam już jaki)
    o jakieś 150-200m.Oczywiście przy chamowaniu saneczki
    -a teraz rodzyneczka:jak jechałem na Ol49-23 z jej ostatnia jazdą do Leszna we
    Włoszakowicach Anglik rozpędził maszynę, maszynista w tymczasie rozmawiał z
    pomocnikiem, dopiero jak wyjżałem przez okno zauważyłem że pociąg NIE MA WOLNEJ
    DROGI(!!!!!!!!!!).Szybko wrzasnąłem do maszynisty, ten za chamulec i z jakiś 50
    km/h udało nam sie wychamować na równo z semaforem wyjazdowym.Gdzieś po minucie
    semafor podniósł się...


    Ale to zdaje sie szmal od obcokrajowcow pozwala na robienie napraw...inaczej
    nie
    pojawilaby sie tabliczka Bob Wyatt na Ol49-69. BTW jest ona tam jeszcze?


    Jest teraz na Ol49-7

    Niestety Jones zaczyna stawiać warunki-jak myślisz,skąd wziął się trawiasto-
    sraczkowato-zielony na Ol49-69?
    Pozdrawiam Marcin Grabowski





    Temat: Szynobus G-Z


        Akurat z tym nie jest tak źle. Dzisiaj wraz z ekipą szczecińską
    postanowiliśmy się przejechać i pomimo soboty, o godz. 10.36 przyjechały do
    Gorzowa 32 osoby. Gdy jechaliśmy do Międzyrzecza o 11.15 i wracaliśmy o
    13.46 ilość podróżnych oscylowało wokół 20 osób. Tak więc zapewne w dni
    robocze brakuje miejsc siedzących.... Zresztą kierownik mówił, że w kursie
    do Zbąszynka od Międzyrzecza w piątek był komplet i jeszcze full ludzi
    stało. Tak więc tak jak się spodziewaliśmy na żołnierzy
    jadących/wracających
    z przepustek zawsze można liczyć. Tym bardziej, że para jadąca na całej
    trasie jest w miarę dobrze skomunikowana z kiblami do/z Poznania.


    Lepiej. Ze składami wagonowymi, nie kiblami.
    Mnie akurat interesował kierunek na Wolsztyn, więc z tego skomunikowania
    skorzystałem tylko do Zbąszynia... Dalej następnego dnia.

        Przepraszam.... ale siedziałeś na nich?? Niedawno miałem okazję jechać


    Siedziałem. jak na siedzenia twarde są całkiem wygodne. Ale twarde jednak
    są...
    Kolejny plus to taki, że są (gdzieniegdzie) półki na bagaże.

        Dzisiaj kierpoć miał w kabinie dużą kartkę z adnotacją "przykleić w
    Głęb
    okim" i na oknie rozkład umieścił. Więc Twoja uwaga jest już nieaktualna.
    To dobrze :-)
       Akurat teraz szynobus ma okrutne luzy w rozkładzie i czas przejazdu na
    odcinku Gorzów - Międzyrzecz można skrócić conajmniej o 15 minut. Co
    ciekawe
    ma powstać nowy przystanek pomiędzy Skwierzyną a Popowem Skw. o nazwie
    Skwierzynka.


    Może powstanie prędzej niż Czerwonak Osiedle? ;-)


        Tak więc podsumowując po dzisiejszej wycieczce jestem nastawiony jak
    najbardziej pozytywnie i jestem przekonany, że ta linia się obroni... No
    chyba, że PKP znowu będzie dywersję przeprowadzać.


    Da się podczepić bonanzę (choćby w piątki?) i zachować sensowne czasy jazdy?

        Chciałem też pochwalić kierpocia, za to, że w drodze powrotnej do
    Gorzowa, w Trzebiszewie czekał na kobietę biegnącą z dzieckiem około 2-3
    minut, brawo i oby więcej takich osób na PKP, tórym na każdym kliencie
    zależy.


    To już chyba pozytywna norma na PKP, że czekają jak widzą kogoś biegnącego.

    Pozdrawiam,
    Franek Grzegorek





    Temat: Co zrobić z kolejowym majątkiem? [prasa]
    [Gazeta Lubuska 07.09.2001]

    Co zrobić z kolejowym majątkiem?

    Tory do likwidacji

    Od 1 października br. Polskie Koleje Państwowe przekształcą się w spółkę.
    Nowy podmiot zamierza przekazać cześć majątku samorządom. Wcześniej musi
    zlikwidować niektóre linie. Przed zlikwidowaniem linii przewoźnik musi
    uzyskać opinię samorządów lokalnych i wojewódzkich. Bez stosownych uchwał
    radnych nie można wykreślić ich z ewidencji sieci kolejowych dróg. Zakład
    Infrastruktury Kolejowej PKP w Gorzowie Wlkp. chce w ten sposób pozbyć się
    14 odcinków. Przejęciem niektórych z nich zainteresowane są samorządy
    powiatowe i gminne.

    Papierowa likwidacja

    Likwidacja linii według kolejarzy nie oznacza, że po torach nie będą już
    nigdy kursowały pociągi. Za lat kilka, kiedy sytuacja finansowa państwa się
    poprawi, będzie można przywrócić ruch. Nie zrobią tego jednak Polskie Linie
    Kolejowe - taką nazwę od 1 października br. będą nosić PKP - ale prywatni
    przewoźnicy lub samorządy.
    Kolej chce likwidować linie ze względów oszczędnościowych; w ten sposób ma
    zamiar obniżyć koszty.
    - Likwidacja odcinków nie oznacza ich demontażu, zlikwidowana linia zostanie
    po prostu wykreślona z naszej ewidencji - mówi dyrektor Zakładu
    Infrastruktury Kolejowej w Gorzowie Wlkp. Leszek Witczak.

    Nieodpłatnie samorządom

    Zlikwidowana linia może być nieodpłatnie przekazana samorządom, natomiast
    taka, która nie jest formalnie zlikwidowana - może być użytkowana przez
    innego przewoźnika po uzyskaniu koncesji. Samorząd natomiast może kolejowy
    majątek zagospodarować w dowolny sposób.
    Do likwidacji wytypowano 14 odcinków o różnej długości i w różnym stanie
    technicznym. Kolej chce pozbyć się m.in. odcinków: Lubsko - Gubin,
    Kożuchów - Niegosławice, Międzyrzecz - Rzepin, Międzyrzecz - Toporów,
    Jankowa Żagańska - Sanice, Sulechów - Świebodzin, Gorzów - Zieleniec -
    Krzeszyce.
    Po zlikwidowaniu linii kolej trochę zaoszczędzi. Dziś za nieczynną linię nr
    371 Wolsztyn - Żagań płaci samorządom 5.380 zł podatku gruntowego
    miesięcznie. Do tego dochodzą koszty nadzoru i utrzymania przejazdów.
    - Demontaż torów nie wchodzi w rachubę przede wszystkim ze względu na
    koszty - mówi L. Witczak.
    Przyszłość niektórych odcinków o znaczeniu lokalnym wydaje się przesądzona.
    Kolej będzie chciała je zlikwidować. Jeśli samorządy nie wyrażą na to zgody
    i nie przejmą jej majątku, kolej znajdzie inne rozwiązanie. Np. ogłosi
    przetarg i sprzeda linie, a nabywca rozbierze tory, podkłady i wszystko
    inne... Jeśli wcześniej nie zrobią tego bezrobotni trudniący się zbieraniem
    złomu.

    LECH TYLUTKI





    Temat: Dodatkowe pociągi do Wrocławia i Warszawy


    | 7. Dodatkowe dwa połączenia między Zbąszynkiem a Lesznem.
    Niestety, kula w płot - pociągi pomiędzy Zbąszynkiem i Wolsztynem są,
    pomimo  niewątpliwych walorów kolejowych linii, słabo wykorzystywane,
    dlatego  uważam, że sensowne jest ograniczenie relacji nowowprowadzanych
    pociągów do  odcinka Wolsztyn-Leszno, gdzie frekwencja jest jako-taka.
    Stacją, która  zdecydowanie robi frekwencję, przynajmniej w wakacje jest
    Boszkowo - gdzie  potrafi do pustawego pociągu wsiąść ok. 100 osób.


    Bzdura. Myślenie typowo by PKP: "Jeżdżą 2 pary pociągów, jeździ nimi mało
    ludzi - wniosek zlikwidować !" To nie lepiej zadbać o atrakcyjność połączeń
    i puścić 6 par ?

    Podobnie tutaj. Po chorobę ciąć, jak wiadomo, że ideałem jest powiązanie
    sieci w węzłach - dotąd kilka pociągów dojeżdżało do Zbąszynia i kończyło
    przed węzłem, więc nie było za bardzo z czego się przesiadać. Teraz
    wydłużają te raptem 2 połączenia do Zbąszynka.

    Każda linia ma swoje słabe odcinki, więc potniesz na kawałki a jej "słabość"
    przeniesie się na następny odcinek - nagle okaże się że linii nie ma.

    Zamiast niszczyć może lepiej zbudować, żeby było lepiej ? Zapewnić dobre
    skomunikowania w węzłach, a może nawet zadbać o to żeby szynobus pojechał
    dalej.  Gorzów - Leszno, (Rzepin) -Międzyrzecz - Leszno - takie łączenie
    relacji oprócz podnoszenia komfortu podróży nierzadko ukazuje dopiero
    ludziom, że możliwość jazdy tą trasą w ogóle istnieje

    Przy okazji nasuwa się pytanie o połączenia w drugą stronę kraju: Czy dla
    zwiększenia atrakcyjności nie należałoby rozważyć w przyszłości wypuszczania
    pociągów Zbąszynek - zachód Polski ze Zbąszynia... ?

    Mick M.





    Temat: Przejęcie pośpiechów przez PKP IC...


    W zwiąwku z tym, że rozpętała się mała burza odnośnie informacji którą podałem
    w moim poprzednim poście i tym że tamten wątek liczy już ponad 100 postów i
    ciągle rośnie postanowiłem wyjaśnić/doprecyzować kilka spraw.

    Jaki jest cel tej zmiany ?
    Jak już pisałem celem przejęcia byłoby uporządkowanie polskiego rynku
    przewozów pasażerskich a mianowicie poprawa wyników w przewozach pasażerskich,


    Ja takie piękne gadki to już ładne parę lat słyszę. Podział na spółeczki
    też miał być dla dobra pasażera.


    Chodzi by wrescie wyjść z archaicznego w naszych czasach modelu taryfowego Os
    / Posp / Ex do nowego nowoczesnego modelu aglo / regio / międzymiastowe /
    międzynarodowe.


    Metodą podniesienia cen, zapewne?


    Co do podróży typu 'Wolsztyn-Warzawa-Olecko' będzie prawdopodobnie taniej niż
    dzisiaj ! Zamiast kilku biletów, jeden dalekobieżny na posp/TLK honorowany w
    poc. regionalnych.


    A czemu ma być honorowany w regionalnych, jeżeli teraz niedasię?
    Dasię nagle?


    To samo tyczy się weekendowych/turystyków - jeden bilet
    ważny na wszystkie poc. w ciągu week-endu ! W skrócie weekendowy jako taka
    kilkudniowa sieciówka ;-)


    Jw.


    PKP Intercity planuje przejecie taboru dalekobieżnego PKP PR oraz części
    drużyn konduktorskich. Standart nie będzie więc na pewno gorszy niż obecnie.


    No dziwne byłoby gdyby chcieli obsługiwać więcej pociągów obecnie
    posiadanym taborem.


    Ostatecznie nie zmieni się więc nic dla zwykłego pasażera a dla MK powinno być
    nawet lepiej ! W pewnym sensie jest to powrót do tego co było przed 2001 r.
    czyli Dyrekcji Przewozów Pasażerskich...


    Pożyjemy, zobaczymy. Ja jestem jakoś sceptycznie nastawiony do tych wynalazków.
    (a piękne obietnice to już ile razy słyszałem)

    Tarhimdugurth





    Temat: Wstydliwy temat, bardzo zły trend


    moze i ten szynobus na dlugiej trasie nie kursuje ale jego czas jazdy jest
    zbyt dlugi by wytrzymac!


    ??? Maksymalny czas jazdy tego szynobusu (Lublin - Rzeczyca) to 1 h 40 min.
    Chyba nie wmówisz mi że nie da się wytrzymać. Oczywiście jeżeli nie pijesz 2
    browarów przed wyjazdem .

    Wiele razy jeździłem "bezkiblowymi" środkami transportu na takich dystansach
    i jakoś sobie nie przypominam  żebym odczuwał potrzebę a nie sądzę żebym
    miał mocniejsze zawory niż statystyczny Polak.


    a co do tych "szynobusow" to kupuja je ludzie ktorzy wogole pociagami nie
    jezdza


    Zgadzam się w 100%.


    (wcale im sie nie dziwie) wiec jak juz maja cos wybrac, to wybieraja
    najtansze byle co


    BO budżet województwa nie jest ( niestety) bez dna.


    no i szczerze mowie ze albo te "cuda" puszcza na krotkich dojazdowkach
    (np.
    swiecie-terespol, chelm-wlodawa, darlowo-slawno....) albo ten eksperyment
    sie
    zle skonczy...


    Tylko że te dojazdówki właśnie kończą pod chwastami...


    wszedzie (poza polska) buduje sie pojazdy na potrzeby danej linii, a u
    nas,
    rozwiazaniem dla wszystskich samorzadow sa tylko szynobusy, ktore kursuja
    po
    liniach, gdzie dobra oferta moglaby spowodowac znaczenie wiecej chetnych
    do
    jazdy niz miejsc w tych szynobusach (juz teraz prosze zobaczyc pociag
    poznan-
    wolsztyn o 17:00)


    A może to nowy szynobus wygenerował taki popyt a starą Bipą czy bonanzą nie
    chciał nikt jeździć?


    samorzady nie powinny tylko kupowac pojazdow (ja tu nie mowie tylko o
    szynpbusach) ale zajac sie tez zamiast naprawy drog, wspolfinansowaniem
    naprawy regionalnych lini kolejowych - samo PLK nie ma w tym przeciez
    interesu...


    A w czym ma interes? Jeżeli PLK oddałyby te linie samorządom to nie widzę
    przeciwwskazań. Ale dlaczego samorząd ma spełniać ustawowe zobowiązania PLK?

    kurczę niedługo PKP-owcy zażądają zeby samorząd płacił za dowożenie
    pasażerów na pociąg taksówkami.

    pozdrówka
    aron





    Temat: Rozkład PKP dla Lubonia
    Ważny po korekcie z 16 lutego:

    ODJAZDY:

    - Bydgoszcz:
    16.33 - kursuje oprócz 12.IV

    - Grodzisk Wlkp:
    5.55 - kursuje w (D)
    6.49
    8.39
    11.16 - kursuje do 28.II w (D)
    13.49
    14.38 - kursuje w (D) od 2.III-19.VI i od 1.IX, oprócz 9,10,14.IV, 12.VI
    16.09
    17.26
    19.48
    22.55 (kursuje oprócz sobót oraz 12.IV, 1,2.V, 15.VIII, 10.XI)

    - Jelenia Góra:
    10.14
    14.59
    16.28 - kursuje w piątki i soboty oraz 30.IV, 10.VI, 10.XI

    - Kołobrzeg:
    11.41

    - Kudowa Zdrój:
    10.14
    14.59

    - Leszno:
    5.23 - kursuje w (D)
    6.34
    8.08
    10.14
    12.03
    12.58 - kursuje w (E) oprócz 13.VI
    13.59
    14.59
    15.58 - kursuje w (D)
    16.28
    16.58
    17.58 - kursuje w (D)
    18.58
    20.08 - kursuje w (D) oprócz 12.VI
    20.57 - do 28.II
    21.57 - od 1.III
    23.15 - kursuje oprócz 12.IV, 1,2.V, 15.VIII

    - Poznań Główny:
    4.54 - kursuje oprócz niedziel, 13.IV, 1.V, 11,13.VI, 11.XI
    5.08 - kursuje oprócz niedziel, 13.IV, 2.V, 12,13.VI
    5.54 - kursuje w (D)
    6.04
    6.37 - kursuje w (D)
    6.45 (parowóz!! )
    7.03
    7.47
    8.47
    9.09
    9.32 - kursuje w (D)
    10.15
    11.41
    12.45 - kursuje oprócz 12.IV
    13.10
    15.11
    15.42
    16.33 - kursuje oprócz 12.IV
    16.41 - kursuje w (D) od 2.III-19.VI i od 1.IX oprócz 9,10,14.IV, 12.VI
    17.31
    17.40 - kursuje w (D)
    18.44
    20.47 - kursuje oprócz 12.IV, 1,2.V, 15.VIII
    21.07

    - Rawicz:
    5.23 - kursuje w (D)
    10.14
    13.59
    14.59
    16.28
    17.58 - kursuje w (D) od 2.III
    18.58
    20.57 - do 28.II
    21.57 - od 1.III

    - Szklarska Poręba:
    10.14
    14.59

    - Wałbrzych:
    10.14
    14.59
    16.28

    - Wolsztyn:
    5.55 - kursuje w (D)
    6.49
    8.39
    11.16 - kursuje do 28.II w (D)
    13.49
    16.09
    17.26
    19.48

    - Wrocław:
    5.23 - kursuje w (D)
    10.14
    13.59
    14.59
    16.28
    18.58

    Legenda:
    (D) - pociąg kursuje w dni robocze
    (E) - pociąg kursuje od poniedziałku do sobót oprócz świąt



    Temat: Likwidacje w D29


    A co z linią nr 305 Grodziec mały -Kolsko-nie ma jej tam!


    Też wolałbym żeby była, najlepiej w tych znaczenia państwowego, ale jest
    już zlikwidowana (na razie formalnie).

    Jeśli myślicie o drezynie do Sławy to trzeba nakłonić powiat, gminy (gminę)
    do przejęcia torowiska, najlepiej do samego Kolska. Bez tego prezej czy
    później będzie można się spodziewać rozbiórki. Przykre, ale prawdziwe.

    Los linii lokalnych zależy w tej chwili od osób, którym zależy właśnie na
    tych liniach lokalnych, bo samorządy mają obecnie (za sprawą PKP) bardzo
    słabe zdanie o kolei i jej mozliwościach.

    Jest kilka argumentów za, jak:
    * Sława jako miasto (i wioski) - może generować potoki całorocznie w miarę
    rozwoju Głogowa jako miejsca pracy czy uczenia się. Być może dojdzie do
    przedłużenia linii kolejowej Lubin - Polkowice nawet do Głogowa, w związku
    z otwieraniem kolejnych szybów KGHM coraz bliżej Głogowa (jest to rozważane
    przez KGHM, od dogadania się samorządu z KGHM-em, zalezeć będzie zapewne
    jej przebieg) co może dodatkowo uatrakcyjnić transport kolejowy w
    rejonie...
    * Sława jako miasto turystyczne - może generować potoki dla dojeżdżających
    tam (tym bardziej gdy kiedyś w końcu dojdzie do modernizacji Wrocław -
    Głogów - Szczecin, a dojdzie bo część linii jest wpisana do umów AGTC), a
    kolej może też być dodatkową atrakcją turystyczną, którą wyjątkowo łatwo
    zorganizować ze względu na niedaleki Wolsztyn.

    Przeciw jest to, że władze województwa wykazują bardzo mizerne
    zainteresowanie tym rodzajem transportu i z roku na rok jest w coraz
    bardziej opłakanym stanie...

    Mick M.





    Temat: 215M-001 rusza


    Wiadomo, Polak potrafi, szczególnie po kilku głębszych, w dresie i z
    baseballem :( Ale z drugiej strony dzienny koszt obsługi pary Pń-Gr i
    Gr-Pń
    spada o ok. 1800 zł. Dzienny, więc nawet gdyby zatrudnić człowieka do
    pilnowania Asz w Grodz to i tak się opłaca !


    Ciekawe czy w Grodzisku jest możliwość otwarcia szopy...... A propos: pociąg
    ten ma bardzo dziwne godziny odjazdu z Grodziska - czy faktycznie ktoś nim
    jeździ ??


    Wg wstępnych plqanów na Rj 03/04 faktycznie ma nie być tam składów Su+bhp


    O tym slyszało się już od dawna.... Czy dobrze to czy źle...


    (fo cieszy), ale spaść ma też liczba (AFAIK do 1 pary) pociągów pod parą


    :(

    OO ! A toś mnie zaskoczył !! Czy ktoś może te rewelacje
    potwierdzić/zaprzeczyć ??


    Czy Wągrowiec ??? To linia w gruncie rzeczy bardzo podobna (w kategorii
    potoków podróżnych) do 332. Ani 15:45 do Wol, ani 15:57 do Wągr, ani
    przyjezdne 7:27 z Wol, 6:12 i 7:35 z Wągr to NIE SĄ  pociągi na Asz, przy
    potokach rzędu 220-250 osób na wyjeździe z aglomeracji (czyli za Luboniem
    i
    za Wschodem) lub wzjeździe doń.


    Święta racja !! Smiech mnie bierze, gdy sobie przypomne jak ktoś tutaj
    kłocił się tutaj, że wszystkie poc. do/z Wągrowca jeżdżą puste.


    Tak naprawdę Asz przydałby się od obsługi Zb-Wol-Leszno, Leszno-Krot-Ostr
    czy Lesz-Jarocin. Ale tak jak zauważyłeś - pomarzyć można :( W końcu PKP
    wie
    lepiej. A za nim UMarsz też :(((


    Dziwi mnie, że "w takiej porządnej Wielkopolsce" nawet Urząd Marszałkowskie
    nie chce tego zmienić...

    Mam jeszcze takie pytanie: orientujesz się czy SA105 jeżdżą obecnie osobno
    na odc. Poznan - Wolsztyn, jak było przez lipiec, czy też podwójnie, jak to
    było wcześniej ??





    Temat: [prasa]Projekt nowego rozkładu jazdy PKP na 2005 r.
    [cyt][prasa]Projekt nowego rozkładu jazdy PKP na 2005 r.
    Ewa Nowaczyk 23-11-2004 , ostatnia aktualizacja 23-11-2004 18:48
    Link:http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36037,2407771.html
    Serwis: gazeta.pl

    "Gazeta" dotarła do projektu nowego rozkładu jazdy pociągów. Wynika z niego,
    że mimo obietnic urzędników i kolejarzy nie pojedzie żaden pociąg na trasie
    Leszno -Głogów. To jednak nie jedyne likwidowane połączenia.

    Ten projekt raczej nie będzie różnił od nowego rozkładu jazdy pociągów, który
    wejdzie w życie od 11 grudnia. Nowy rozkład jest wspólnym dziełem urzędników
    z Wielkopolskiego Urzędu Marszałkowskiego (finansuje przewozy regionalne) w
    Poznaniu i kolejarzy z Wielkopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.

    Nie pojadą

    Wszystko wskazuje na to, że mimo obietnic kolejarzy i urzędników od grudnia
    nie pojedzie żaden pociąg na trasie Leszno - Głogów. Ponad tysiąc osób, które
    w ciągu doby, korzystają na tej trasie z usług PKP zostanie praktycznie na
    lodzie. Wprawdzie dyrektor Jerzy Gładysiak z Urzędu Marszałkowskiego i
    Kazimierz Budynkiewicz, wicedyrektor z PKP zapewniają, że pasażerów do wiatru
    nie wystawią, bo nawet jeśli nie pojadą pociągi, to w zamian zostaną
    podstawione autobusy. Problem polega na tym, że po pierwsze autobusy nie
    pojada tą samą trasą, co pociągi, po drugie wydłuży się czas podróży, a po
    trzecie trudno sobie wyobrazić, że wszyscy zmieszczą się do autobusów. Nie
    pojedzie również żaden pociąg na trasie Krotoszyn - Oleśnica i z sześciu par
    pociągów, jeżdżących dziś między Ostrowem a Oleśnicą, zostaną tylko trzy.
    Zlikwidowane też zostaną pociągi: pospieszny Gwarek z Poznania przez Ostrów

    i przyspieszony z Kępna przez (odjazd 12.15) Ostrów do Poznania. Także pociąg
    pospieszny "Koziołek" relacji Poznań - Katowice, o który od dwóch lat walczy
    Instytut Promocji i Rozwoju Kolei, będzie dojeżdżał tylko do Kępna. Nie
    będzie również całorocznego nocnego połączenia Gdynia - Poznań - Szklarska
    Poręba. Pociąg ów pojedzie tylko w sezonie.

    Niepewny jest też los ostatniej czynnej w Europie parowozowni w Wolsztynie.
    Jeśli PKP nie dogada się z Urzędem Marszałkowskim, to zostanie zamknięta już
    w drugim kwartale przyszłego roku.

    A te są nowe

    Zdecydowanie częściej będą wykorzystywane szynobusy, które średnio dziennie
    pokonają prawie 500 km. Nowością są również dwie pary bezpośrednich pociągów
    przyśpieszonych ("Prosna" i "Kaliszanin") typu regio plus na trasie Kalisz -
    Poznań. Choć będą one jechały prawie tak szybko, jak pośpieszne, to
    pasażerowie za bilet zapłacą tyle, co za pociąg osobowy. Pojadą też dwie nowe

    też mogą mieszkańcy Wielunia, którzy będą mieli do dyspozycji dwa dodatkowe
    połączenia: bezpośrednie do Poznania i Ostrowa. Wznowione też zostaną
    połączenia na trasie Gołańcz - Poznań. Niestety zrobiono to zupełnie bez
    głowy. Pierwszy pociąg z Gołańczy do Poznania będzie odjeżdżał dopiero o
    godz. 11 i do celu dojedzie dwie godziny później. Z kolei ostatni pociąg do
    Gołańczy z Poznania będzie odjeżdżał już o 13.45. Ponadto mieszkańcy Gołańczy
    i okolic nie mają żadnych szans, by do Wągrowca dojechać rano do pracy i
    szkoły np. na godz. 7.30 (o tej godzinie odchodzi pociąg do Poznania). Kto
    więc będzie korzystał z tych połączeń?

    Zwiększy się też liczba pociągów na trasach: * Ostrów - Leszno z trzech do
    sześciu * Jarocin - Leszno z dwóch do trzech * Krotoszyn - Jarocin z jednego
    do czterech * Gniezno - Jarocin z dwóch do czterech * Wolsztyn -Leszno z
    trzech do czterech.

    Pospieszne pociągi "Gałczyński" (Szczecin - Poznań - Lublin), "Starosta"
    (Poznań - Warszawa) oraz "Zielonogórzanin" (Zielona Góra - Poznań -Warszawa)
    przejęła spółka InterCity. Wszystkie będą się teraz nazywały InterRegion, a
    za bilet będziemy płacić tyle, co dotychczas za zwykły bilet pospieszny
    (jednak w jego koszt wliczona jest miejscówka). Z Poznania w kierunku
    Warszawy te pociągi wyjadą: "Gałczyński" o 10.49, "Starosta" o godz. 5.40,
    a "Zielonogórzanin" o godz. 19.00.





    Temat: Parada parowozow - Wolsztyn 2005
    W sobotę 30 kwietnia 2005 roku PKP CARGO S.A.- Zakład Taboru w Poznaniu
    przygotował dwunastą już, cykliczną imprezę dla miłośników parowozów pod
    nazwą
    "PARADA PAROWOZÓW - Parowozowy Show - Wolsztyn 2005".

    W programie między innymi :

    Stacja Wolsztyn - od godz. 10:30 -13:15 przyjazdy pociągów nadzwyczajnych i
    rozkładowych pospiesznych prowadzonych parowozami z Poznania, Wrocławia, z
    Cottbus, Berlina i Wiednia.

          10:30 Przyjazd pociagu specjalnego z Cottbus z podwójną trakcją parową
    z parowozami 03 2204-0 , 351019-5
          11:20 Przyjazd pociagu specjalnego z Berlina z parowozem 52 8177-9
          11:15 Odjazd pociągu specjalnego do Konotopu dla turystów niemieckich,
    z parowozem Ol49
          11:50 Przyjazd pociągu pospiesznego z Poznania i Leszna z parowozem
    Pt47-65
          12:12 Przyjazd pociągu pospiesznego "Hefajstos" Wrocławia z parowozem
    Pt47-112
          12:30 Przyjazd pociągu specjalnego z Wiednia, od Leszna z parowozem
    Ol49
          13:15 Przyjazd pociągu specjalnego z Konotopu
          13:30 - 15:00 PARADA PAROWOZÓW
          15:25 Odjazd parowozu 03 2204-0 do Leszna na obrotnicę
          16:25 Odjazd pociągu dodatkowego, ogólnodostępnego  "Retro - Cargo" z
    parowozem Ok22-31 do Nowej Wsi
          17:25 Przyjazd pociągu dodatkowego, "Retro - Cargo" z parowozem
    Ok22-31 z Nowej Wsi
          17:30 Odjazd pociągu pospiesznego "Hefajstos" do Wrocławia z parowozem
    Pt47-65 na trasie Wolsztyn - Leszno
          17:40 Przyjazd z Leszna po obróceniu na obrotnicy parowozu 03 2204-0
          18:00 Odjazd pociągu specjalnego do Wiednia, z parowozem Ol49 na
    trasie Wolsztyn - Leszno
          18:00 Odjazd pociagu specjalnego do Berlina z parowozem 52 8177-9
          18:30 Odjazd pociągu pospiesznego do Poznania z parowozem Pt47-112
          19:00 Odjazd pociagu specjalnego do Cottbus z podwójną trakcją parową
    z parowozami 03 2204-0 i 351019-5

    Parowozownia Wolsztyn - w godz. 13:30 - 15:00 - parada parowozów z udziałem
    maszyn PKP: Pm36-2, Pt47-65, Pt47-112, Ol49-7, Ol49-23, Ol49-69, Tr5-65,
    Ok22-31 oraz parowozów niemieckich: 03 2204-0 , 351019-5, 52 8177-9, oraz z
    parowozami z Chabówki Okz32-2 i Tkt48-191.

    Parowozownia - w godz. 9:00 - 19:00 - na terenie parowozowni i stacji
    Wolsztyn dla uczestników imprezy czynne będą punkty małej gastronomii,
    punkty sprzedaży pamiątek i upominków przygotowanych przez PKP CARGO S.A.
    Można będzie zwiedzić salę wystawową z dioramą - makietą parowozowni z roku
    1920, symulator jazdy lokomotywy, wielkogabarytowe modele wagonów towarowych
    i lokomotyw, prowadzona będzie sprzedaż specjalnie przygotowanych na tą
    okazję walorów filatelistycznych o tematyce kolejowej w historycznym wagonie
    pocztowym GMW (współpraca z Pocztą Polską). Wszystkie przesyłki nadane
    podczas parady zostaną przewiezione w tym wagonie do Poznania pociągiem
    specjalnym i ostemplowane jako "Poczta parowozowa".
    Przygotowana też została na stacji Wolsztyn prezentacja drezyn ręcznych i
    motorowych przez Stowarzyszenie Miłośników Kolei z Jaworzyny Śląskiej
    wspólnie z PLK S.A.

    Stacja Wolsztyn - godz. 16.25 - odjazd pociągu dodatkowego "Retro -
    Cargo"(ogólnodostępny) do Nowejwsi Mochy z parowozem Ok22-31 z wagonami
    historycznymi - przyjazd godz.17.25

    Bilety na przejazd pociągami można będzie nabywać w kasach biletowych na
    stacjach Poznań Gł., Wrocław Gł., Kościan, Leszno oraz Wolsztyn. Istnieje
    również możliwość nabycia biletu w pociągu. Na wszystkie pociągi rozkładowe,
    pospieszne z trakcją parową w dniu 30 kwietnia obowiązują aktualne ulgi
    ustawowe i handlowe.
    Natomiast na pociąg dodatkowy w relacji Wolsztyn - Nowawieś Mochy - Wolsztyn
    uruchamiany przez PKP CARGO S.A. będzie obowiązywać komercyjna cena biletu :
    10,00 zł , bilety będą do nabycia na terenie parowozowni podczas parady lub
    u konduktora w pociągu)

    Szczegółowych informacji udziela PKP CARGO S.A. - Zakład Taboru w Poznaniu.
    Tel./fax. : 0 (prefiks 61) 63 35 514 lub (prefiks 68) 384 2008 wew. 368, 393
    (Parowozownia Wolsztyn)

    http://www.parowozy.com.pl/parada2005.html





    Temat: Parada parowozow - Wolsztyn 2005
    Oto plan Parady:

     W sobotę 30 kwietnia 2005 roku PKP CARGO S.A.- Zakład Taboru w Poznaniu
    przygotował dwunastą już, cykliczną imprezę dla miłośników parowozów pod
    nazwą
    "PARADA PAROWOZÓW - Parowozowy Show - Wolsztyn 2005".

    W programie między innymi :

    Stacja Wolsztyn - od godz. 10:30 -13:15 przyjazdy pociągów nadzwyczajnych i
    rozkładowych pospiesznych prowadzonych parowozami z Poznania, Wrocławia, z
    Cottbus, Berlina i Wiednia. Parowozownia Wolsztyn - w godz. 13:30 - 15:00 -
    parada parowozów z udziałem maszyn PKP: Pm36-2, Pt47-65, Pt47-112, Ol49-7,
    Ol49-23, Ol49-69, Tr5-65, Ok22-31 oraz parowozów niemieckich: 03 2204-0 ,
    351019-5, 52 8177-9, oraz z parowozami z Chabówki Okz32-2 i Tkt48-191.

    Parowozownia - w godz. 9:00 - 19:00 - na terenie parowozowni i stacji
    Wolsztyn dla uczestników imprezy czynne będą punkty małej gastronomii,
    punkty sprzedaży pamiątek i upominków przygotowanych przez PKP CARGO S.A.
    Można będzie zwiedzić salę wystawową z dioramą - makietą parowozowni z roku
    1920, symulator jazdy lokomotywy, wielkogabarytowe modele wagonów towarowych
    i lokomotyw, prowadzona będzie sprzedaż specjalnie przygotowanych na tą
    okazję walorów filatelistycznych o tematyce kolejowej w historycznym wagonie
    pocztowym GMW (współpraca z Pocztą Polską). Wszystkie przesyłki nadane
    podczas parady zostaną przewiezione w tym wagonie do Poznania pociągiem
    specjalnym i ostemplowane jako "Poczta parowozowa".

    Przygotowana też została na stacji Wolsztyn prezentacja drezyn ręcznych i
    motorowych przez Stowarzyszenie Miłośników Kolei z Jaworzyny Śląskiej
    wspólnie z PLK S.A.

    Stacja Wolsztyn - godz. 16.25 - odjazd pociągu dodatkowego "Retro -
    Cargo"(ogólnodostępny) do Nowejwsi Mochy z parowozem Ok22-31 z wagonami
    historycznymi - przyjazd godz.17.25

    Stacja Wolsztyn - od godz. 17.30 - 19.00 odjazdy pociągów nadzwyczajnych i
    rozkładowych pospiesznych do Wrocławia, Poznania, Wiednia, Berlina i
    Cottbus.

    Bilety na przejazd pociągami można będzie nabywać w kasach biletowych na
    stacjach Poznań Gł., Wrocław Gł., Kościan, Leszno oraz Wolsztyn. Istnieje
    również możliwość nabycia biletu w pociągu. Na wszystkie pociągi rozkładowe,
    pospieszne z trakcją parową w dniu 30 kwietnia obowiązują aktualne ulgi
    ustawowe i handlowe.
    Natomiast na pociąg dodatkowy w relacji Wolsztyn - Nowawieś Mochy - Wolsztyn
    uruchamiany przez PKP CARGO S.A. będzie obowiązywać komercyjna cena biletu :
    10,00 zł , bilety będą do nabycia na terenie parowozowni podczas parady lub
    u konduktora w pociągu)

    Szczegółowych informacji udziela PKP CARGO S.A. - Zakład Taboru w Poznaniu.
    Tel./fax. : 0 (prefiks 61) 63 35 514 lub (prefiks 68) 384 2008 wew. 368, 393
    (Parowozownia Wolsztyn)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 155 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.