Strona Główna
PKP Poznań Poznań Ostrzeszów
PKP Białystok Warszawa cennik
PKP Biuro rzeczy znalezionych
PKP Bydgoszcz bilet turystyczny
PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć
PKP Cena biletu miesięcznego
PKP Chełmża Toruń rozkład
PKP Gliwice Opole Gł
PKP gliwice-wrocław Główny
pkp-gorzów wlkp-rozkład
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • staramsie.opx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP Przyjazdy Zielona Góra





    Temat: [pr] Rewolucja na kolei
    http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/642522.html

    Rewolucja na kolei
    04.09.2006
    - Dzisiaj z rocznym opóźnieniem, rusza remont estakady nad ulicami
    Powstańców Śląskich i Świdnicką.

    To nie będą zwykłe zmiany rozkładu jazdy. Ale rewolucja w odjazdach i
    przyjazdach kilkudziesięciu pociągów na wrocławski Dworzec Główny jest
    konieczna. Rusza remont wiaduktu kolejowego, na który czekano 9 lat

    Estakada prowadząca przez centrum miasta na Dworzec Główny od dawna wymagała
    remontu. Jej stan pogorszył się po powodzi w 1997 roku, ale ciągle brakowało
    pieniędzy na niezbędne prace. Fundusze w końcu przekazała Unia Europejska.
    Czas był na to najwyższy, bo niemal 300 składów wjeżdżających każdego dnia
    do Wrocławia, m.in. od strony Warszawy, Poznania i Zielonej Góry, robiło to
    coraz wolniej. Ostatnio pociągi wtaczały się na Główny z prędkością 30
    kilometrów na godzinę.
    Udało nam się tak zaplanować zmiany w rozkładzie, że różnice w porównaniu do
    poprzedniego będą wynosić najwyżej kilkanaście minut mówi Mirosław
    Siemieniec z PKP.

    Wrocławian czeka kolejowe trzęsienie ziemi. Zmienią się godziny odjazdów i
    przyjazdów kilkudziesięciu pociągów, a dwa w ogóle nie dojadą do Dworca
    Głównego.

    Na ten remont kolejarze czekali od powodzi. Powódź w 1997 roku uszkodziła i
    tak znajdującą się w kiepskim stanie kolejową estakadę. Niestety, mimo
    konieczności napraw, zawsze brakowało na ten cel pieniędzy. Dlatego z roku
    na rok niemal trzysta pociągów wjeżdżających codziennie do Wrocławia od
    strony Poznania, Warszawy, Zielonej Góry, Głogowa i Legnicy przez wiadukt
    nad ulicą Powstańców Śląskich kursowało coraz wolniej. Teraz maksymalna
    prędkość, jaką mogą na tym odcinku osiągnąć, to 30 kilometrów na godzinę. Na
    szczęście to już ostatnie tygodnie koszmaru.

    Roczny poślizg
    Dzisiaj kolejarze rozpoczną remont wiaduktu. Pieniądze na ten cel dostali z
    Unii Europejskiej.
    - To fundusze na likwidowanie tak zwanych wąskich gardeł - mówi Mirosław
    Siemieniec, rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału PKP-Polskie Linie
    Kolejowe. - Dla Wrocławia takim miejscem jest między innymi ten wiadukt. Co
    prawda, po jego remoncie pociągi nie będą mogły w tym miejscu o wiele
    szybciej jeździć, bo muszą wyhamowywać przed zatrzymaniem się na dworcu.
    Mimo to ta różnica będzie odczuwalna - dodaje.
    Obecnie z powodu fatalnego stanu wiaduktu dołożenie kolejnego pociągu
    pomiędzy dwa jeżdżące w szczycie jest niemożliwe. Po remoncie będą na to
    większe szanse. Prace, co prawda, miały ruszyć już rok temu, we wrześniu,
    jednak skomplikowane unijne procedury przyznawania pieniędzy i przedłużające
    się przetargi pokrzyżowały plany. Teraz już jednak nic się nie odwlecze.
    Kolejarze już się przygotowują.

    Dwa nie dojadą
    Niestety, zanim wrocławianie odczują poprawę, muszą uzbroić się w
    cierpliwość. Z powodu prac na kilka tygodni zostanie zamknięty jeden z
    trzech torów kolejowych. Co to oznacza przy niemal trzystu pociągach
    dziennie?
    - Zmiany w ich kursowaniu - mówi Andrzej Piech ze spółki PKP Przewozy
    Regionalne. - Na szczęście, udało nam się to wszystko jakoś tak zaplanować,
    że różnice będą zaledwie kilkuminutowe - dodaje.
    Tylko dwa pociągi obecnie jeżdżące z Wrocławia Głównego zmienią swoją
    początkową i końcową stację na Wrocław Mikołajów. Chodzi o osobowe składy
    kursujące na trasie Wrocław - Kluczbork i w przeciwnym kierunku. Ten
    pierwszy pociąg dotychczas odjeżdżał o godzinie 14.35. Z Mikołajowa wyjedzie
    o 14.50. A na tę stację z Dworca Głównego podróżni będą mogli dojechać
    pociągiem pospiesznym Wrocław - Szczecin. Odjeżdżał będzie o godz. 14.40 i
    nie trzeba dokupować na niego biletu na pospieszny.
    Pociąg z Kluczborka (odjazd godz. 12.31) będzie kończył trasę w Mikołajowie
    o godzinie 14.30. Podróżni jadący do stacji Wrocław Główny będą musieli
    poczekać 15 minut na przesiadkę w pospieszny Gdynia - Wrocław. I w tym
    przypadku kolejarze nie będą pobierali dodatkowych opłat.
    Remont wiaduktu nad ulicą Powstańców Śląskich potrwa do końca roku.
    Utrudnienia w kursowaniu pociągów trochę krócej - do 10 października.

    Przemysław Ziółek  -  Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

    Foto:
    http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/75/40_642522_1_d_3563.jpg
    Na remont wiaduktu kolejowego na Powstańców Śląskich wrocławianie i
    pasażerowie pociągów czekali od 1997 roku. Fot. Wojtek Wilczyński





    Temat: Historia z zycia wzieta - jak zadowolić pasaż era dobrym rozkładem jazdy
    [...]


    od 9 lutego PKP
    zmienia rozkład owej osobówki Poznań - Wrocław. Teraz pojedzie 25 minut
    wcześniej, czyli odj. 4:35 [...]

    Ponieważ podejrzewam, że rozkład pociągu 76930 został zmieniony na wniosek
    ZPR Wrocław, ze względu na dowóz na godz. 8:00 do Wrocławia także osób
    spoza
    Żmigrodu, bardzo byłbym zadowolony, gdyby Wojtek trochę oświecił sprawę
    owych zmian


    Jakby tu powiedziec... To nie jest pomysl ani moj, ani nikogo z mojego
    Dzialu. Jesli chodzi o moje prywatne zdanie, to uwazam te poprawke za wysoce
    szkodliwa.


    i jak na połączenia do Głogowa zapatruje się Dolnośląski ZPR ?


    Heh, do Glogowa skad? ;-)
    Mowiac serio - w tym rozkladzie nie mialem zadnego sygnalu ani od osciennych
    ZPRow, ani od podroznych, od nikogo. Nikt sie nie skarzyl - co oczywiscie
    nie oznacza, ze nie moznaby sie temu przyjrzec. Akurat Dolny Slask
    uczestniczy w tej 'grze' troche przypadkiem - Wschowa raczej nie ciazy do
    Glogowa, bo to juz za granica, czesc rozkladu robiona byla pod przesiadki
    'tranzytowe': Leszno - Zielona Gora. Z kolei Glogow ciazy na wszystkie
    kierunku po trochu - czyli tak naprawde na zaden kierunek nie ma jakichs
    ogromnych potokow, niestety.

    W sprawie polaczen Glogowa na do ZG i Leszna oddalem inicjatywe tamtejszym
    ZPRom, przyznaje. Byc moze blednie.


    Pomijam fakt "uprzywilejowania" także innych połączeń Głogowa z Poznaniem,
    jak np. rano przyjazd z Głogowa 7:09, odjazd do Poznania 7:37 (a było
    kiedyś
    3 minuty i pasażerowie byli zadowoleni, a obecnie 12 minut wcześniej
    ucieka
    BEM),


    I tu sie pojawia pytanie - jak przetrasowac ten pociag, jesli jest to
    oczywiscie konieczne:
    1. Glogow 0552, Leszno 0653. Zdazamy na Bema, ale z kolei nie dowozimy ani
    na 0700 ani na 0800. Ponadto zerwana przesiadka z kierunku Zielonej Gory.
    2. Glogow 0629, Leszno 0730. W kierunku Poznania przesiadka na RB [w
    Poznaniu 0905], dowozimy na 0800 jakichs szkolniakow. Ponadto moze ktos
    dojedzie do szkoly we Wschowej?

    Bez bicia przyznam, ze moja wiedza na temat ciazen w tamtym regionie jest
    slaba - ale gdyby to tylko ode mnie zalezalo, to wybralbym opcje 2.


    czy wieczorne połączenie przesiadkowe w Lesznie 21:36 / 22:19 (a
    jeszcze 2 rozkłady temu było kilka minut).


    67338 mozna przesunac na 2003 lub 2013 - w Lesznie odpowiednio 2104 lub
    2114. W obu przypadkach zdazamy na 56102 Gdynia/Slupsk - Wroclaw, Ex3711
    Krakow-Poznan; w wersji wczesniejszej zdazamy tez na Szklarke do Poznania. Z
    kolei zrywamy przesiadki z RB z Legnicy i Wroclawia [jesli jedziem 2003].

    Powstaje pytanie - co wazniejsze, co lepsze?


    Psujemy dalej, ciągle za dużo osób jeździ tymi pociągami ?...


    Jesli sadzisz, ze spieprzono polaczenia - to nie mozna bylo dac znac z
    miesiac wczesniej? Teraz to juz po herbacie. :-(

    Aha - w druga strone zastanawiam sie nad 76331. Moze w D pojechac ok. 35'
    pozniej [ktos zaczyna w Glogowie robote o 0600?] a w C pojechac ok. 0840
    [tylko bedzie strasznie ciezko zdazyc na Czcibora :-( ]

    Pozdro, Kiefer







    Temat: Dni Techniki Kolejowej - cały program
    Chyba nikt nie podawał całego programu:
    znajduje się on tutaj: http://www.pkp.pl/files/Program%20DTK.doc

    15-17 czerwca Dni Techniki Kolejowej w siedemnastu miastach w Polsce
    Od piętnastego do siedemnastego czerwca mieszkańcy szesnastu największych
    miast we wszystkich województwach w całej Polsce będą mogli wziąć udział w
    organizowanych po raz pierwszy Dniach Techniki Kolejowej. Na dworcach głównych
    PKP w Gdyni, Bydgoszczy, Szczecinie, Olsztynie, Białymstoku, Poznaniu,
    Warszawie, Łodzi, Kielcach, Lublinie, Rzeszowie, Krakowie, Katowicach, Opolu,
    Wrocławiu i Zielonej Górze bezpłatnie będzie można zobaczyć kolej „od kuchni”.

    Wszyscy, którzy w tych dniach odwiedzą główne dworce w tych miastach będą
    mogli usiąść w lokomotywie, zobaczyć najnowsze pociągi pasażerskie i
    techniczne, maszyny torowe oraz obejrzeć spektakle teatralne i wystawy. Przed
    wszystkimi otworzą się również w tych dniach nastawnie, dyspozytury,
    lokomotywownie i specjalistyczny tabor służący ratownictwu, naprawom, i
    modernizacjom dróg kolejowych nie pokazywany dotychczas publicznie. Zobaczyć
    będzie można między innymi pociągi do naprawy sieci energetycznej, odśnieżarki
    torowe, sprzęt ratowniczy i samochody, które potrafią poruszać się
    jednocześnie po torach i po drogach (tzw Uniman). Na dzieci czekają również
    konkursy z nagrodami, a dla całych rodzin możliwość wycieczki na pikniki pod
    miastem.

    Wyjątkowymi atrakcjami, dotąd niespotykanymi na kolei będzie spektakl „Fantom
    bólu” Teatru Dramatycznego w drezynowni zakładu PKP Polskie Linie Kolejowe w
    Białymstoku oraz przedstawienie musicalu „Koty” na dworcu głównym w Krakowie.
    W Lublinie goście Dni Techniki Kolejowej będą mogli zobaczyć pracę
    megafonistów na dworcu a na terenie Zakładu Taboru obręczowanie i rewizję
    zestawów kołowych. Dla miłośników historii kolei gratką będzie wystawa starych
    mundurów kolejowych w Poznaniu. W Rzeszowie będzie można zobaczyć między
    innymi ekspozycję wagonów towarowych i lokomotyw oraz sprzęt do naprawy
    światłowodów. Dla chcących spróbować swych sił w Szczecinie, będzie można się
    zmierzyć w zawodach w rzucie kolejowym klockiem hamulcowych na odległość. W
    Warszawie na Dworcu Centralnym będzie można osobiście zapowiedzieć odjazd i
    przyjazd pociągu oraz zwiedzić nastawnie zdalnego sterowania na dworcu
    Warszawa Wschodnia.

    Dni Techniki Kolejowej są rzadką okazją do zobaczenia zaplecza technicznego
    kolei i najnowszych pociągów kursujących w Polsce. Dotychczas można było je
    obejrzeć tylko w jednym miejscu i raz w roku w czasie Dni Transportu
    Publicznego we w Warszawie. Po raz pierwszy tak różny sprzęt i tabor kolejowy
    będzie można w tym samym czasie zobaczyć w siedemnastu miastach w całej
    Polsce. W tym samym czasie odbędą się również sympozja i konferencje związane
    z techniką kolejową, największą z nich będzie Konferencja Naukowo-Techniczna
    pt. „Publiczny Transport Zbiorowy w Obsłudze Miast i Regionów – PUBLICTRANS
    2007, (13 – 14 czerwca 2007 r.), która odbędzie się w Warszawie.

    Organizatorami Dni Techniki Kolejowej są Grupa PKP, Koleje Mazowieckie oraz
    Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Rzeczpospolitej Polskiej. W organizacji
    imprez pomagają również stowarzyszenia miłośników kolei. Patronat nad imprezą
    sprawuje Minister Transportu.

    Podczas Dni zobaczyć będzie można między innymi tabor:
    - zmodernizowany elektryczny zespół trakcyjny PKP Przewozy Regionalne EN-57
    - zmodernizowane pociąg pośpieszne PKP Przewozy Regionalne
    - nowy elektryczny zespół trakcyjny – ACATUS
    - autobus szynowy SA-103
    - wagony PKP Intercity
    - lokomotywy elektryczne i spalinowe – ET22, EU07, SM31 PKP CARGO
    - wagony towarowe serii Habis i Flis PKP CARGO
    - pociąg do wzmacniania podtorza AHM –
    - pociąg sieciowy PS-00 PKP Energetyka
    - lekki pociąg ratunkowy, pług odśnieżny, pojazdy inspekcyjne i samochód
    Uniman - pociągi retro

    Szczegółowy program Dni Techniki Kolejowej dla każdego z siedemnastu miast w
    Polsce jest dostępny na stronie www.pkp.pl i w załączniku informacji prasowej.

    Pozdrawiam





    Temat: Tu stacja Olsztyn!!!
    Od 15 do 17 czerwca mieszkańcy szesnastu największych miast we wszystkich województwach w całej Polsce będą mogli wziąć udział w organizowanych po raz pierwszy Dniach Techniki Kolejowej. Na dworcach głównych PKP w Gdyni, Bydgoszczy, Szczecinie, Olsztynie, Białymstoku, Poznaniu, Warszawie, Łodzi, Siedlcach, Kielcach, Lublinie, Rzeszowie, Krakowie, Katowicach, Opolu, Wrocławiu i Zielonej Górze bezpłatnie będzie można zobaczyć kolej „od kuchni”.
    Wszyscy, którzy w tych dniach odwiedzą główne dworce w tych miastach będą mogli usiąść w lokomotywie, zobaczyć najnowsze pociągi pasażerskie i techniczne, maszyny torowe oraz obejrzeć spektakle teatralne i wystawy. Przed wszystkimi otworzą się również w tych dniach nastawnie, dyspozytury, lokomotywownie i specjalistyczny tabor służący ratownictwu, naprawom, i modernizacjom dróg kolejowych nie pokazywany dotychczas publicznie. Zobaczyć będzie można między innymi pociągi do naprawy sieci energetycznej, odśnieżarki torowe, sprzęt ratowniczy i samochody, które potrafią poruszać się jednocześnie po torach i po drogach (tzw. Uniman). Na dzieci czekają również konkursy z nagrodami, a dla całych rodzin możliwość wycieczki na pikniki pod miastem.

    Wyjątkowymi atrakcjami, dotąd niespotykanymi na kolei będzie spektakl „Fantom bólu” Teatru Dramatycznego w drezynowni zakładu PKP Polskie Linie Kolejowe w Białymstoku oraz przedstawienie musicalu „Koty” na dworcu głównym w Krakowie. W Lublinie goście Dni Techniki Kolejowej będą mogli zobaczyć pracę megafonistów na dworcu a na terenie Zakładu Taboru obręczowanie i rewizję zestawów kołowych. Dla miłośników historii kolei gratką będzie wystawa starych mundurów kolejowych w Poznaniu. W Rzeszowie będzie można zobaczyć między innymi ekspozycję wagonów towarowych i lokomotyw oraz sprzęt do naprawy światłowodów. Dla chcących spróbować swych sił w Szczecinie, będzie można się zmierzyć w zawodach w rzucie kolejowym klockiem hamulcowych na odległość. W Warszawie na Dworcu Centralnym będzie można osobiście zapowiedzieć odjazd i przyjazd pociągu oraz zwiedzić nastawnie zdalnego sterowania na dworcu Warszawa Wschodnia.

    Dni Techniki Kolejowej są rzadką okazją do zobaczenia zaplecza technicznego kolei i najnowszych pociągów kursujących w Polsce. Dotychczas można było je obejrzeć tylko w jednym miejscu i raz w roku w czasie Dni Transportu Publicznego we w Warszawie. Po raz pierwszy tak różny sprzęt i tabor kolejowy będzie można w tym samym czasie zobaczyć w siedemnastu miastach w całej Polsce. W tym samym czasie odbędą się również sympozja i konferencje związane z techniką kolejową, największą z nich będzie Konferencja Naukowo-Techniczna pt. „Publiczny Transport Zbiorowy w Obsłudze Miast i Regionów – PUBLICTRANS 2007, (13 – 14 czerwca 2007 r.), która odbędzie się w Warszawie.

    Organizatorami Dni Techniki Kolejowej są Grupa PKP, Koleje Mazowieckie oraz Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Rzeczpospolitej Polskiej. W organizacji imprez pomagają również stowarzyszenia miłośników kolei. Patronat nad imprezą sprawuje Minister Transportu.

    Podczas Dni zobaczyć będzie można między innymi tabor:

    - zmodernizowany elektryczny zespół trakcyjny PKP Przewozy Regionalne EN-57
    - zmodernizowane pociąg pośpieszne PKP Przewozy Regionalne
    - nowy elektryczny zespół trakcyjny – ACATUS
    - autobus szynowy SA-103
    - wagony PKP Intercity
    - lokomotywy elektryczne i spalinowe – ET22, EU07, SM31 PKP CARGO
    - wagony towarowe serii Habis i Flis PKP CARGO
    - pociąg do wzmacniania podtorza AHM –
    - pociąg sieciowy PS-00 PKP Energetyka
    - lekki pociąg ratunkowy, pług odśnieżny, pojazdy inspekcyjne i samochód Uniman
    - pociągi retro

    Szczegółowy program Dni Techniki Kolejowej dla każdego z siedemnastu miast w Polsce jest dostępny na stronie www.pkp.pl i w załączniku informacji prasowej.



    Temat: Rajd BESKID ŻYWIECKI sierpień 2009
    TRASA:

    Dzien wyjazdu (1 sierpień – sobota)
    Odjazd: Olsztyn Główny, odj. 21:23 - przyjazd. 08:15 do Suchej Beskidzkiej

    Dzień 1 (2 sierpień - niedziela):
    Przyjazd PKP do Suchej Beskidzkiej, następnie przejazd PKS do Zawoi
    Zwiedzanie miejscowości. Nocleg w Domu Turysty PTTK ‘Hanka’

    Dzień 2 (3 sierpień - poniedziałek):
    Dom Turysty PTTK ‘Hanka’ –sz. zielony- schr.PTTK ‘Markowe Szczawiny – sz. żółty - Babia Góra(1725 m.) – sz. czerwony – Przeł. Brona - sz. zielony- schr.PTTK ‘Markowe Szczawiny – sz. zielony - Dom Turysty PTTK ‘Hanka’

    Dzień 3 (4 sierpień - wtorek):
    Dom Turysty PTTK ‘Hanka’ – sz. żółty - sz. czarny - przeł. Jałowiecka - Mędralowa (1169m) – przeł. Głuchaczki - BN Głuchaczki

    Dzień 4 (5 sierpień - środa):
    BN Głuchaczki – sz.czerwony - Jaworzyna(1047m) – sz. żółty - Korbielów Grn. – Korbielów – sz. żółty- BN na Hali Górowej

    Dzień 5 (6 sierpień - czwartek):
    Trasa nr 1: BN na Hali Górowej – sz. zielony - Sopotnia Wlk. –Wdp.Sopotnia – sz. zielony - BN na Hali Górowej
    Trasa nr 2: BN na Hali Górowej – sz. zielony - Sopotnia Wlk. –Wdp.Sopotnia –sz. czarny –Kotarnica (1156m) – sz. niebieski – Romanka (1366m) – sz. żółty – Hala Pawlusia – sz. czerwony – schr. PTTK na Rysiance – Trzy Kopce (1216 m) - BN na Hali Górowej

    Dzień 6 (7 sierpień - piątek):
    BN na Hali Górowej – sz. zielony – Hala Miziowa – sz. czarny – Pilsko(1557 m) – sz. niebieski –sz. czerwony – Hala Miziowa - BN na Hali Górowej / dla chętnych: zejście do Korbielowa, zwiedzanie

    Dzień 7 (8 sierpień - sobota):
    BN na Hali Górowej – sz. zielony – Hala Miziowa – sz. czerwony - Trzy Kopce(1216m)- sz.żółty- Bacówka PTTK na Krawcowym Wierchu

    Dzień 8 (9 sierpień - niedziela):
    Bacówka PTTK na Krawcowym Wierchu – sz. żółty – Polana Piekanka – Glinka - Soblówka – sz. żółty (lub czarny) – Bacówka PTTK na Rycerzowej

    Dzień 9 (10 sierpień - poniedziałek):
    Bacówka PTTK na Rycerzowej - przeł.Przysłop - Vychylovka - Skansen Wsi Kisuckiej - Bacówka PTTK na Rycerzowej

    Dzień 10 (11 sierpień - wtorek):
    Bacówka PTTK na Rycerzowej – sz. zielony – Wiertalówka (1062 m) – Przeł. Kotarz – Muńcuł (1165 m) – Ujsoły – Rajcza – sz. czerwony – Schr. PTT Chyż u Bacy - Bacówka PTTK na Rycerzowej
    <opcjonalne inna trasa>

    Dzień 11 (12 sierpień - środa):
    Bacówka PTTK na Rycerzowej – sz. czerwony – przeł. Przegibek (1124m) – sz. czerwony – Abramów (1084m) – Mała Racza (1178m) – Schr. PTTK Wielka Racza (1236m)

    Dzień 12 (13 sierpień - czwartek):
    Schr.PTTK Wielka Racza – sz. czerwony – Przysłop Mały (986m) – Magura (1067m) – Beskid Graniczny (863m) – Schr. Chata Skalanka w Zwardoniu

    Dzień 13 (14 sierpień - piątek):
    Schr. Chata Skalanka w Zwardoniu– sz. niebieski – Koniaków – zwiedzanie muzeum koronkarstwa – sz. niebieski - Schr. Chata Skalanka w Zwardoniu

    Dzień 14 (15 sierpień - sobota):
    Schr. Chata Skalanka w Zwardoniu - zwiedzanie Zwardonia. Powrót PKP do Olsztyna. Na miejscu jesteśmy 16 sierpnia rano (niedziela)

    W najbliższym czasie podam jeszcze czasy przejść:)




    Temat: Rozkład jazdy PKP rozkładem paradoksów

    Rozkład jazdy PKP rozkładem paradoksów

    Pociągi osobowe szybsze niż pospieszne, zawieszenie połączeń w góry przed feriami zimowymi. To ciekawostki, które proponują kolejowi przewoźnicy w nowym rozkładzie jazdy. Podróżowanie koleją wymaga co najmniej dwóch cnót - cierpliwości i wyrozumiałości - pisze Krzysztof Aładowicz, "Gazeta Wyborcza".

    W holu dworca PKP Bydgoszcz Główna znad kas zniknął rozkład jazdy pociągów. Gdy się znowu pojawi, rozczaruje pasażerów.Wziąłem pod lupę najnowszy rozkład jazdy PKP, który obowiązuje od niedzieli. I złapałem się za głowę. Absurd goni w nim absurd. Już w pierwszym dniu obowiązywania będzie zmieniony - z powodu niekończących się prac remontowych na węźle poznańskim, zupełnie inaczej niż ustalili kolejarze będziemy jeździć w kierunku Poznania, Wrocławia i Zielonej Góry. Modernizacja przedłuży się co najmniej do lutego przyszłego roku i do tego czasu pasażerowie muszą się liczyć z kłopotami.

    Analizując ten nowy - choć już mało aktualny rozkład - dochodzę do wniosku, że konstruowali go ludzie, dla których najmniej ważne jest dobro i wygoda pasażerów. Przykłady można mnożyć. Ferie zimowe to okres, kiedy kolejarze zdobywają największą szansę zapełnienia pociągów jadących w góry. Jednak w tą zimę składy do Zakopanego, Krynicy i Zagórza przestają jeździć z Bydgoszczy 14 lutego - dwa dni przed rozpoczęciem przerwy w nauce.

    W rozkładowych tabelkach widać trzy pociągi jadące w kierunku Beskidu Sądeckiego i Bieszczad - o godz. 16.25, 17.47 i 17.57. Pierwszy w nich pojedzie tylko latem, drugi skończy kursować 14 lutego, a trzeci już 3 stycznia. W stolicę Tatr również zaplanowano trzy składy, ale w czasie ferii codziennie pojedzie tylko jeden. Drugi uruchamiany będzie jedynie w piątki, a trzeci również przestanie jeździć 14 lutego.

    To nie koniec dziwactw. Od niedzieli przejazd z naszego miasta do Gdańska składem osobowym potrwa krócej niż pospiesznym. Wolniejszy z definicji skład wyjeżdżać będzie z Bydgoszczy o godz. 5.04, po drodze zatrzyma się na 21 stacjach i zamelduje się w Gdańsku po trzech godzinach i pięciu minutach. Bilet kosztuje 20,5 zł. Mniej więcej w tym samym czasie - o godz. 5.15 wyjedzie pociąg pospieszny, za który zapłacimy 33 zł. W drodze do stolicy Pomorza będzie miał tylko dwa postoje. Podróżni w wagonach będą siedzieć jednak trzy godziny i dziewięć minut - o cztery minuty dłużej, niż podróżując pociągiem osobowym. Skąd ten paradoks? Osobówka będzie jechała w kierunku Gdańska po tzw. "torze niewłaściwym", który jest w lepszym stanie technicznym niż ten właściwy. A pospieszny pokona cały odcinek po szynach gorszych, bo na tych lepszych nie ma więcej miejsca.

    Zanim latem wybierzemy się na urlop do Kołobrzegu, przeanalizujmy rozkład wzdłuż i wszerz. Intercity zaproponuje nam w ciągu doby aż sześć połączeń, ale od dobrego wyboru zależy, ile czasu spędzimy w pociągu. Naturalnie najkrócej pojedziemy ekspresem (3 godz. 40 min), ale pospieszne pokonają tę trasę w czasie od czterech do ośmiu godzin.

    Zresztą czasy przejazdów na niektórych trasach oszołomiają. Pół biedy, kiedy pokonujemy 50 kilometrów do Torunia w godzinę czy 160 kilometrów do Gdańska w trzy godziny. Zanim wybierzemy się do Kielc wakacyjnym pociągiem, zaopatrzymy się w dobrą książkę i zapas gazet. 463 km będziemy przemierzać dziesięć godzin, podziwiając urodziwe pola, lasy, wsie, miasteczka i miasta. Choć to nic patrząc na podróż do Zakopanego (13 godz.) czy Zagórza (17 godz.).

    Kłopot będą mieli też ci podróżni, którzy z różnych krańców naszego regionu, będą chcieli się przesiąść w Bydgoszczy na pociągi dalekobieżne. Rozkład jest tak ułożony, że składy pospieszne często odjeżdżają kilka minut przed przyjazdem pociągów lokalnych. O godz. 5.12 wyrusza skład do Warszawy i Lublina, a dwie minuty później na perony wjeździe Arriva z Tucholi. Godzinę później podobna sytuacja - o godz. 6.04 wyjeździe pociąg do Łodzi, Katowic i Bielska-Białej, o 6.10 przyjedzie osobowy z Piły, a o 6.11 z Tucholi.

    Jeśli kolejarze w taki sposób chcą przyciągnąć pasażerów, to życzę im "szczęśliwej podróży".

    Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz



    Temat: Diagnostyczny w Strzelinie


    | Oni mają dość swoich osobowych ;). Natomiast Lubin Górniczy z okazji
    | malejącej liczby przejazdów stracił większość pasażerów na rzecz
    | blachosmrodów. Poza tym Ścinawa się nie liczy, to podLubińska wieś ;)

    Nieprawda. Tutaj wiekszosc pasazerow uciekla ze wzgledu na wyrosla w
    ciagu kilku potransformacyjnych lat konkurencje nyskarska, ktora
    potrafila zaoferowac nizsze ceny i zdecydowanie wyzsza czestotliwosc.


    No właśnie o tej częstotliwości pisałem. Chyba większość zdrowo rozsądkowych
    ludzi woli (nawet brudne i chałaśliwe) kible w których nie ma tłoku, niż
    ciasne i duszne busiki.


    Spadek ilosci przejazdow (ktory nastapil dopiero w ubieglym roku)
    jest naturalna (wedle PKP) konsekwencja ucieczki pasazerow (a
    zwlaszcza obciecia dotacji).


    To chyba błąd. Przecież taktyka powinna być inna, walka o klienta wszelkimi
    sposobami, byle tylko takiemu pójść na rękę.


    Uprzednio liczba pociagow utrzymywala
    sie przez wiele lat. Najwiecej - bo 7 par osobowek bylo tutaj ZTCP
    chyba w RJ 1989/90 (5 przejzezdzajacych przez i dwa poranne Legnica -
    Lubin - Legnica). Nyski ze wszystkich niedalekich tras wykolegowaly
    nie tylko PKP, ale i wielu innych przewoznikow (przeroznych PKS, WPK
    Legnica/MPK Legnica/KM Glogow). Na odleglejszych dystansach dominacja
    zostala zachowana.


    Do Wrocławia też wszyscy niemal PKS`em, lub Busem pomykają. Dlaczego? Bo
    PKPem nie zdąże np. na Ślązaka, ani na Wrocławianina i parę innych ważnych
    pociągów. Przecież gdyby zrobić dogodne połączenie, to szybciej byłoby
    jechać PKPem do Poznania przez Legnicę i Wrocław, niż PKS`em.


    Slazakiem nikt by stad nie jechal do Wroclawia, bo jest za drogi - co
    najwyzej do Krakowa.


    Eeee, nie zgadzam się, komfort jazdy zawsze będzie po stronie pociągu, można
    wyjść na korytarz, nawet zapalić. Tylko że ludzie się przyzwyczaili, że im
    bus pod dom podjedzie, ale jak zwykle, PKP nie walczy o klienta z
    konkurencją, tylko zamyka połączenia.


    Ale znam wiele osob, ktore sa podwozone (lub
    same sie podwoza) do Legnicy na nocnego poczdama lub drezniaka, bo
    nie ma czym nan dojechac,


    Też się wiele razy podwoziłem, a to do Legnicy, a to do Ścinawy... niestety
    blachosmrodem. spore miasto a jedyny porządny (i to też nie do końca) pociąg
    to Czcibór.


    a to jedyne sensowne polaczenie
    umozliwiajace dojazd do Krakau lub Warschau przed poludniem.
    Zapytaj dowolnego studenta z Lubina (studiujacego we Wroclawiu), czy
    kiedykolwiek jechal pociagiem, to byc moze powie Ci, ze awaryjnie
    jechal wieczorem Czciborem, bo to ostatnia szansa na wydostanie sie z


    Wiem wiem, Tylko jak miałem urlop z wojska i czas przyjazdu na 0:00 to się
    Czciborem wybierałem ze strachem, czy zdążę na ostatni autobus na lotnisko
    ;). A poza tym to blachosmród :(


    tej dziury przed noca (ale sporo drozsza - od nowego RJ na szczescie
    bedzie osobowym). Jedyna osoba, ktora znam jest moj brat ktory wraca
    (tylko wraca) z Wroclawia pociagami, bo jechac TAM sie nie da w
    niedziele po ostatnich kastracjach by PKP. Niekiedy udaje mu sie tez
    namowic jakiegos kolege. A sam ostatnio 1. maja nacial sie na
    polaczenie 517-445 (ktory nie jezdzi juz poza (D)).
    Za komuny prawie kazda jazda do Legnicy czy Wroclawia oznaczala
    pociag, co moga powiedziec ludzie obecnie trzydziestoletni i starsi.


    Pamiętam jeszcze :).


    nierzadko bywalo, ze trudno bylo wsiasc do pociagu, co teraz jest
    absolutna abstrakcja. W soboty i niedziele PKS Lubin uruchamia do
    Wroclawia dodatkowe autobusy, ktore maja zajete wszystkie siedzace i
    stojace miejsca. Ze wszystkimi przejezdzajcymi tak jest  - a w
    szczegolnosci z PKS Zary, gdzie bilet normalny kosztuje 6 zl (dla
    porownania: PKS Lubin: 7zl, nyska 10 zl, pkp osobowy 11,40 zl o
    pospiesznym nie wspominajac). PKP i wieskzosc PKSow ma znizki dla
    studentow.


    Ale już PKS Zielona Góra - 11 albo 12 zł. PKS Żary to zawsze jakiś dziwny
    był, chyba ich autobusy jeżdzą na wodę ;)


    PKP moglyby ewentualnie pomyslec o wiekszej ilosci pociagow Wroclaw -
    Legnica - Glogow (ale z jakas cena relacyjna, zeby dla tych sprzed
    Rynarcic nie podrozalo), lecz to jak wiadomo nie jest realne, bo
    wszyscy boja sie przesiadki w Legnicy.


    Ale ten Ślązak naprawdę by u nas pasował :P Bo ludzie z Brzegu Dolnego i
    Wołowa i tak głównie tylko do Wrocławia dojeżdzają.





    Temat: Nowy rozkład PKP (od 10.12.06)
    Jak wiadomo, rozkład pociągów regionalnych uzgadniany jest w porozumieniu z samorządami gminnymi czy powiatowymi poprzez Urząd Marszałkowski w Szczecinie. Moje pytanie dotyczy połączeń kolejowych na trasie (Kostrzyn - Mieszkowice) - Chojna - Gryfino - Szczecin.

    W nowej edycji rozkładu jazdy pociągów na sezon 2007/2008, pociągi kursujące na trasie Gryfino - Szczecin, są co godzinę z małym wyjątkiem koło godziny 21 (specjalnie zostawionym?). Moje pytanie brzmi: czy celowe jest utrzymywanie pociągu nr 5021 relacji Szczecin - Chojna - Szczecin? Godziny: 11.20/12.44 | 13.19/14.32. Pociąg odjeżdżający z Chojny 1 minutę przed planowym końcem 6. godziny lekcyjnej wydaje się być sporym nieporozumieniem. Frekwencja w pociągu max. 15 osób na odcinku Chojna - Gryfino! Następny pociąg nr 5529 relacji Kostrzyn - Szczecin, jest już bardziej "obłożony". Do innych połączeń nie mam większych zastrzeżeń. Brakuje za to wieczornego pociągu do Szczecina odjeżdżającego z Chojny po godzinie 20.

    Przez całą Polskę z Chełma do Kostrzyna przez Warszawę, jeździ codziennie pociąg pospieszny. Moim zdaniem najwygodniejsze połączenie wschodniej Polski z naszymi okolicami. Kłopot w tym, że nie ma po godzinie jego przyjazdu do Kostrzyna pociągu w kierunku Szczecina. Więc wspomniany pociąg pospieszny na odcinku Gorzów - Kostrzyn praktycznie "wozi powietrze". Brak skomunikowania! Tym samym więc PKP, zmusza do przesiadania się w Krzyżu na pociąg do Szczecina o wyższej kategorii jednocześnie każąc swoim klientom dopłacać. Traci również klientów na reszcie trasy od Krzyża do Kostrzyna.

    Rozwiązaniem tego problemu byłoby uruchomienie pociągu odjeżdżającego z Kostrzyna około godziny 19.32, gdzie w Chojnie byłby on około godziny 20.20, w Gryfinie około 21.05 a w Szczecinie około 21.35.

    Taki pociąg, spełniałby rolę łącznika między pociągiem 28101 Chełm - Kostrzyn, co być może przyczyniło się do zwiększenia frekwencji w tymże pociągu (mając na uwadze dogodne skomunikowanie), a pociągami odjeżdżającymi ze Szczecina do Terespola czy Białegostoku (nie wspominając o innych połączeniach lokalnych). Ponadto idealnie wpasowałby się w godzinny takt pociągów Gryfino - Szczecin. Nie zmuszałoby to również pasażerów udających się nocnymi pociągami wgłąb Polski do kilkugodzinnego koczowania na dworcu Głównym w Szczecinie.

    Raz jeszcze: jeśli PKP S.A. nie potrafi o siebie zadbać to pomóżmy jej w tym lub wprowadźmy na tory prywatnych operatorów kolejowych!

    Niezrozumiałym wobec powyższego (wg. mysli PKP) jest dla mnie również utrzymywanie pociągu nocnego 5022 Szczecin - Chojna 22.50/00.14! ~ 8720 Chojna-Zielona Góra 06.15/09.44.

    Skoro PKP S.A. szuka oszczędności to może i ten pociąg należałoby zlikwidować?

    Tak jak napisał kolega Pt47, niektórzy ludzie z dalszych okolic nie mają jak wrócić do domu po 2 zmianie w pracy.

    Propozycja: może by tak wydłużyć bieg 5021, żeby robił on po odstaniu swojego lub po wyjeździe dalej poza Kostrzyn w drodze powrotnej robił za pociąg "wieczorny" ?



    Temat: Rozkład jazdy PKP rozkładem paradoksów
    Rozkład jazdy PKP rozkładem paradoksów

    Pociągi osobowe szybsze niż pospieszne, zawieszenie połączeń w góry przed feriami zimowymi. To ciekawostki, które proponują kolejowi przewoźnicy w nowym rozkładzie jazdy. Podróżowanie koleją wymaga co najmniej dwóch cnót - cierpliwości i wyrozumiałości - pisze Krzysztof Aładowicz, "Gazeta Wyborcza".

    Wziąłem pod lupę najnowszy rozkład jazdy PKP, który obowiązuje od niedzieli. I złapałem się za głowę. Absurd goni w nim absurd. Już w pierwszym dniu obowiązywania będzie zmieniony - z powodu niekończących się prac remontowych na węźle poznańskim, zupełnie inaczej niż ustalili kolejarze będziemy jeździć w kierunku Poznania, Wrocławia i Zielonej Góry. Modernizacja przedłuży się co najmniej do lutego przyszłego roku i do tego czasu pasażerowie muszą się liczyć z kłopotami.

    Analizując ten nowy - choć już mało aktualny rozkład - dochodzę do wniosku, że konstruowali go ludzie, dla których najmniej ważne jest dobro i wygoda pasażerów. Przykłady można mnożyć. Ferie zimowe to okres, kiedy kolejarze zdobywają największą szansę zapełnienia pociągów jadących w góry. Jednak w tą zimę składy do Zakopanego, Krynicy i Zagórza przestają jeździć z Bydgoszczy 14 lutego - dwa dni przed rozpoczęciem przerwy w nauce.
    W rozkładowych tabelkach widać trzy pociągi jadące w kierunku Beskidu Sądeckiego i Bieszczad - o godz. 16.25, 17.47 i 17.57. Pierwszy w nich pojedzie tylko latem, drugi skończy kursować 14 lutego, a trzeci już 3 stycznia. W stolicę Tatr również zaplanowano trzy składy, ale w czasie ferii codziennie pojedzie tylko jeden. Drugi uruchamiany będzie jedynie w piątki, a trzeci również przestanie jeździć 14 lutego.

    To nie koniec dziwactw. Od niedzieli przejazd z naszego miasta do Gdańska składem osobowym potrwa krócej niż pospiesznym. Wolniejszy z definicji skład wyjeżdżać będzie z Bydgoszczy o godz. 5.04, po drodze zatrzyma się na 21 stacjach i zamelduje się w Gdańsku po trzech godzinach i pięciu minutach. Bilet kosztuje 20,5 zł. Mniej więcej w tym samym czasie - o godz. 5.15 wyjedzie pociąg pospieszny, za który zapłacimy 33 zł. W drodze do stolicy Pomorza będzie miał tylko dwa postoje. Podróżni w wagonach będą siedzieć jednak trzy godziny i dziewięć minut - o cztery minuty dłużej, niż podróżując pociągiem osobowym. Skąd ten paradoks? Osobówka będzie jechała w kierunku Gdańska po tzw. "torze niewłaściwym", który jest w lepszym stanie technicznym niż ten właściwy. A pospieszny pokona cały odcinek po szynach gorszych, bo na tych lepszych nie ma więcej miejsca.

    Zanim latem wybierzemy się na urlop do Kołobrzegu, przeanalizujmy rozkład wzdłuż i wszerz. Intercity zaproponuje nam w ciągu doby aż sześć połączeń, ale od dobrego wyboru zależy, ile czasu spędzimy w pociągu. Naturalnie najkrócej pojedziemy ekspresem (3 godz. 40 min), ale pospieszne pokonają tę trasę w czasie od czterech do ośmiu godzin.

    Zresztą czasy przejazdów na niektórych trasach oszołomiają. Pół biedy, kiedy pokonujemy 50 kilometrów do Torunia w godzinę czy 160 kilometrów do Gdańska w trzy godziny. Zanim wybierzemy się do Kielc wakacyjnym pociągiem, zaopatrzymy się w dobrą książkę i zapas gazet. 463 km będziemy przemierzać dziesięć godzin, podziwiając urodziwe pola, lasy, wsie, miasteczka i miasta. Choć to nic patrząc na podróż do Zakopanego (13 godz.) czy Zagórza (17 godz.).

    Kłopot będą mieli też ci podróżni, którzy z różnych krańców naszego regionu, będą chcieli się przesiąść w Bydgoszczy na pociągi dalekobieżne. Rozkład jest tak ułożony, że składy pospieszne często odjeżdżają kilka minut przed przyjazdem pociągów lokalnych. O godz. 5.12 wyrusza skład do Warszawy i Lublina, a dwie minuty później na perony wjeździe Arriva z Tucholi. Godzinę później podobna sytuacja - o godz. 6.04 wyjeździe pociąg do Łodzi, Katowic i Bielska-Białej, o 6.10 przyjedzie osobowy z Piły, a o 6.11 z Tucholi.

    Jeśli kolejarze w taki sposób chcą przyciągnąć pasażerów, to życzę im "szczęśliwej podróży".

    Źródło: Gazeta Wyborcza



    Temat: Zmiany po 1 czerwca


    | Odwołane pociągi:
    | 1. Wrocław Gł. - Głogów, o godz. 21.29 odwołany na odcinku Ścinawa -
    | Głogów,
    | 2. Wrocław Gł. - Zielona Góra, o godz. 4.59 odwołany na odcinku Wrocław
    | Gł. - Ścinawa,

    No jak już mają coś tu odwoływać to chyba słuszny wybór. Chociaż
    niewątpliwie wieczorny pociąg do Głogowa jechał o złej - moim skomnym
    zdaniem - porze. Dla pasażerów regionalnych jednak dobrze by było gdyby
    jechał godzinę wcześniej, a jakiś inny jechał po 22:00 do Ścinawy jako
    odwożący po 2 zmianie.


    Wieczorna Scinawa miala jechac ok. 22:30-22:40. Konstrukcyjnie nie dalo rady
    i pociag pojedzie dopiero o 23:02.


    | 3. Legnica - Wrocław Gł., odjazd z Legnicy o godz. 18.00 odwołany na
    całym odcinku,

    No cóż... Ludzie chyba bardziej kończą pracę o pełnej godzinie, niż 20
    minut
    przed pełną godziną, więc równo o 18:00, 19:00-tej mogą jechać jedynie Ci


    co skończyli pracę godzinę wcześniej. Ale postawiono na takt i na rozsądną


    końcówkę minutową na dojazd do Wrocławia przez cały dzień, a w tej kwestii
    mam mieszane uczucia.


    Majac pociag ok. 17ej i 19ej z Legnicy w kierunku Wro mozna wrocic po pracy
    jesli sie konczy o 16 i 18. Niestety ten pociag byl dramatycznie slaby,
    potrafil zabrac z Legnicy 30 osob.


    Żagań już nie będzie miał skomunikowania, bo go zapewne, ani wcześniejszego
    pociągu Zgorz - Wro nie przesuną. Tak to cieńki pociąg robi się jeszcze
    cieńszym.


    W dni robocze niestety bedzie zle, to prawda. Ale w niedziele pociag zostal
    przesuniety, bedzie przyjezdzal ok. 10-15' przed Kwisa, zatem skomunikowanie
    zdecydowanie sie poprawi.


    | 4. Węgliniec - Wrocław Gł., o godz. 3.58 odwołany na odcinku Węgliniec -
    | Legnica,

    Tutaj nie likwidacja, a przeniesienie na lepszą godzinę 8:30 - brawo !


    Ze skomunikowaniem w Weglincu z kierunku Jeleniej Gory, Lubania [w C].


    | 5. Jelenia Góra - Węgliniec, o godz. 12.37 odwołany na całym odcinku,
    | 6. Węgliniec - Jelenia Góra, odjazd z Węglińca o godz. 12.24 odwołany na
    | całym odcinku,

    Jeżeli miałby służyć większej ilości to chyba właśnie w okresie
    turystycznym, ale ten dopiero przed nami.


    Sobota i niedziela podczas ladnej pogody tez moze byc uznana za quasi okres
    turystyczny. Jechalem kilka razy tymi polaczeniami - bylo kiepsko, bardzo

    likwidacja polaczen tylko likwidacja wariantu - z Weglinca o 14:07 i z
    Jeleniej Gory o 14:09 pojada codziennie [a nie D, jak obecnie].


    | 7. Ostrów Wlkp. - Legnica, o godz. 6.10 odwołany na odcinku Wrocław Gł. -
    | Legnica,

    Przyjeżdżał za 5 minut przed 10:00 i nikt nim nie jeździł - dziwne...


    Ale prawdziwe. Ludzie przesiedli sie na Kowalskiego. Osobowy byl zly i na
    odjezdzie z Wro i na przyjezdzie do Legnicy.


    | Kudowa-Zdrój - Kłodzko Gł., o godz. 11.56 kursujący codziennie, będzie
    | kursował w piątki i niedziele,

    A w wakacje - też tak ???


    Tak. Za to pociagi zostaly skomunikowane w Klodzku z Wroclawiem.


    Pewnie łatwo mi pisać zza biurka nie gmerając się z PKP-em i ograniczonymi
    finansami, ale też pamiętam jak to wszyscy MK krytykowali rozkład pod
    obiegi - czy i teraz chilami się nie jeździ pod obiegi czy wg. jakiś
    schematów ?


    Czasami cos pod obiegi trzeba troszke dopasowac, ale tylko czasami. Zauwaz,
    ze wylecial 536 Legnica 18:00 - Wroclaw w D, ale teoretyczna para do niego,
    533 Wroclaw 15:30 - Legnica zostal.


    Wiem, wiem - narzekam.


    Masz prawo :)

    Pozdrowienia
    Kiefer





    Temat: Przystanek Sosnowiec

    78 tablic informacyjnych, na których wyświetlane będą informacje dla 36 linii komunikacji miejskiej stanie na przystankach KZK GOP. W listopadzie rozpoczęły się prace nad przygotowaniem dokumentów potrzebnych do aplikacji o środki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Koszt całości inwestycji szacowany jest na 8 mln zł, dotacja może wynieść 85 proc. tej kwoty. Pilotażowy program realizowany będzie na terenie wybranych gmin należących do KZK GOP, m.in. Bytomia, Chorzowa, Katowic, Będzina, Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Gliwic i Zabrza.

    W najbliższym czasie przewiduje się ogłoszenie przetargu na opracowanie koncepcji systemu dynamicznej informacji o rzeczywistych czasach odjazdów środków komunikacji miejskiej. Realizowane opracowanie określi szczegółowe założenia techniczne projektu pn. „System dynamicznej informacji pasażerskiej na przystankach komunikacji miejskiej KZK GOP”. Projekt będzie miał charakter pilotażowy - realizowany będzie na terenie wybranych gmin należących do KZK GOP i obejmować będzie wybrane przystanki. System dynamicznej informacji pasażerskiej wdrożony w ramach projektu ma zapewnić przekazywanie na przystanek informacji w formie wizualnej o rzeczywistym czasie odjazdów i przyjazdów środków publicznej komunikacji miejskiej. Przyjęto, że w każdym pojeździe komunikacji miejskiej zainstalowana zostanie jednostka centralna, której celem będzie zbieranie informacji o pozycji GPS i komunikacja z bazą danych. System centralny na podstawie uzyskanych informacji będzie przesyłał na zamontowane na przystankach tablice informacyjne dane.

    System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej będzie przekazywał informacje o rzeczywistym czasie odjazdów i przyjazdów komunikacji miejskiej. Na tablicach wyświetlane będą numery linii obsługujących dany przystanek wraz z godziną rzeczywistego przyjazdu poszczególnych pojazdów - uwzględnianie będą ewentualne opóźnienia, za pomocą tablic będzie można również przekazywać inne ważne dla pasażerów informacje i komunikaty.

    Wdrożenie systemu możliwe jest na ciągach, na których przewozy realizowane są przez nowoczesny tabor - część pojazdów jest już wyposażona w potrzebne urządzenia. W tramwajach typu Citadis (tzw. Karlikach) oraz nowych autobusach (należących m.in. do PKM-u Sosnowiec i Katowice) funkcjonują urządzenia umożliwiające zapowiadanie przystanków.

    W naszym regionie, ze względu na uwarunkowania techniczne, wytypowano ciągi autobusowe: Sosnowiec Dworzec PKP/Urząd Miasta - Zagórze Osiedle - Dąbrowa Górnicza Centrum/Gołonóg Manhatan oraz Będzin Dworzec PKP - Dąbrowa Górnicza Centrum. Ciągi te wybrane zostały ze względu na fakt, iż 72 pojazdy zakupione w ramach programu modernizacji transportu, finansowanego ze ZPORR, wyposażone są w urządzenia umożliwiające świadczenie usługi zapowiadania przystanków, kompatybilne z systemem dynamicznej informacji na przystankach.

    Dynamiczna informacja przystankowa działa już w niektórych polskich miastach, m.in. w Warszawie, Zielonej Górze i Rybniku.

    Wydział Prasowy KZK GOP




    Temat: WYJASNIAM DLACZEGO WAWEL PRZEZ FORST
    Z wielkim zdziwieniem obserwuję dyskusję na temat nowej trasy IC Wawel.Nikt nie
    zauważył, że pociąg ten po prostu wraca na swoje miejsce.Odkąd powstały linie
    kolejowe na Śląsku najkrótsza droga z Berlina do Wrocławia wiodła przez
    Żagań.Przecież w nowym rozkładzie jazdy prędkość na nadodrzance tak zostanie
    zmniejszona,że już nie sposób byłoby tamtędy jeździć.Oczywiście, przez Legnicę
    też żadna rewelacja, ale ta linia jako E30 niedługo będzie modernizowana do 160
    km/h.I wtedy do Berlina,Drezna,Frankfurtu/M i może Paryża pociągi pojadą przez
    Węgliniec - Zgorzelec lub Horkę.Jak tak dalej pójdzie nadodrzanka cała będzie
    na 50 km/h.Faktycznie, wielu ludzi chciałoby, aby z Wrocławia jeźdzć do Berlina
    przez Poznań (podobnie jak do Warszawy).Ciekawe dlaczego nikt nie proponuje
    kierowcom, żeby zamiast autostradą A4/A18 z Wrocławia jeździć do Berlina
    przez Poznań (do Warszawy podobnie - zamiast drogą nr8).Chyba kierowcy by pękli
    ze śmiechu.Swoją drogą można wprowadzić kolejne udogodnienie i napędzić
    podróżnych Poznaniowi - skierować pociągi z Gdańska do Waraszawy
    przez Poznań i może też ze Szczecina do Berlina przez Poznań? Czemu nie?
    Niestety, nie można jeździć z Legnicy przez Głogów, bo ograniczenia są na całej
    nadodrzance.Linia z Legnicy przez Żagań ma doskonały profil. Gdyby tylko komuś
    się chciało na pewno można by podnieść prędkość nawet bez żadnych inwestycji. W
    1939 roku główną magistralą Śląska: z Bytomia przez Brzeg, Wrocław,
    Legnicę, Zagań, Lubsko , Guben, Franfurt/O poc.FDT46 jechał z v=160 km/h.
    Zgadnijcie ile czasu jechał? Wrocław Gł.odjazd 7.01, Berlin SchlesBhf przyjazd
    9.42. Tak,2 godziny 41 minut. Dzisiaj 5 godzin, jutro 5,30.
    W 1943 prędkość dla parowozów na w/w linii =135 km/h, na linii Wrocław - Głogów
    = 105, Żagań - Żary - 120,Miłkowice - Zgorzelec - 120km/h.
    Teraz najważniejsze:
    Zgodnie z ratyfikowaną przez Polskę umową AGC o rozwoju głównych korytarzy
    transportowych w Europie III korytarz posiada przebieg: Berlin/Drezno -
    Wrocław - Katowice - Przemyśl - Lwów - Kijów - Moskwa.
    Linia E30 (Drezno-Zgorzelec-Wrocław-itd) stanowi część tego III korytarza i ma
    być modernizowana do 2004.
    Teraz zagadka: którędy biegnie odcinek Berlin - Wrocław ?  Otóż na terenie
    Niemiec III korytarz posiada dwa odgałęzienia: Berlin - Cottbus - Forst/Horka
    oraz Drezno - Goerlitz. W Polsce cisza. Tak się głupio składa, że
    korytarze transportowe są potrzebne nie tylko Polsce, ale i innym krajom.Nie po
    to Niemcy modernizują linię Berlin -- Cottbus - Forst żeby tam nic nie
    jeździło. Wygląda na to,że Niemcy chcą zmusić PKP do przestrzegania umów i
    skierowali pociągi z Berlina do Wrocławia na przejście Forst/Zasieki. Ponieważ
    Polacy doprowadzili do ruiny dawną magistralę, więc DB w celu podniesienia
    rangi pociągu IC43 wydłużyło go do Hamburga.A niechętnie to robią.  W Warszawie
    konsternacja. Co robić? Nadodrzanka definitywnie odpada (zobaczycie w nowym
    rozkładzie- masakra). Forsować przez Poznań? - ciężko. Przecież ludzie mogą
    kupić sobie mapę Polski i pomyślą,dlaczego tak okrężnie? No i cena biletu. Sam
    jestem ciekawy jak z tego wybrną. Jeśli modernizacja E30 odbędzie się
    zgodnie z planem być może z Wrocławia do Berlina najszybciej będzie przez
    Legnicę, Węgliniec, Horkę, Cottbus.
    Swoją drogą: czy ktoś wie,że najwięcej pociągów towarowych ze wszystkich
    przejść granicznych Polski przjeżdża przez Węgliniec - Horkę?
    Lubię Zieloną Górę, ale niestety nie można już będzie jeździć z Wrocławia do
    Berlina przez ZG, zamiast przez Żagań również z tych samych powodów co nie
    jeździ się z Warszawy do Berlina przez Łódź zamiast przez Kutno, chociaż Łódź
    jest większa od Kutna, Konina i Poznania razem wziętych.
    Ponieważ polityka ma to do siebie, że trzeba owijać w bawełnę to oficjalny
    powód skierowania pociągów przez Forst brzmi: "intensywne prace modernizacyjne
    na odcinku Frankfurt/O - Berlin spowodowały  prośbę strony DB o skierowanie
    pociągów z Wrocławia do Berlina na inne przejście". Niemcy sprytnie to uknuli,
    PKP nie miały wyjścia.Wielomiesięczne starania DB o zmianę już w tym rozkładzie
    PKP umiejętnie odsuwało.
    Co będzie dalej? Zależy jak bardzo DB i UE będzie naciskać. Swoją drogą do
    czego to doszło: zaginął w Forst korytarz transportowy i odnalazł się w
    Miłkowicach!

    Bernardoro





    Temat: Diagnostyczny w Strzelinie


    | No właśnie o tej częstotliwości pisałem. Chyba większość zdrowo
    | rozsądkowych ludzi woli (nawet brudne i chałaśliwe) kible w których
    | nie ma tłoku, niż ciasne i duszne busiki.

    I tu sie mylisz. Dlaczego wiekszosc osob idzie na nyske. Wczoraj
    nawet pod dworcem jak bylem, to dwoch kolesi pytalo sie mnie gdzie
    jest palacyk, bo "na busa chcemy". Kazdy jadacy nawet do Legnicy, czy
    Wroclawia zawsze mowia "no to busem ?".


    Bo nie wiedzą, że być może o za pare minut maja pociąg, (może dzieś jedzie,
    a może go odwołali), za to buś będzie na pewno, jak nie teraz, to za 20
    minut. Nie mają innego wyjścia.


    | Do Wrocławia też wszyscy niemal PKS`em, lub Busem pomykają.
    | Dlaczego? Bo PKPem nie zdąże np. na Ślązaka, ani na Wrocławianina i
    | parę innych ważnych pociągów. Przecież gdyby zrobić dogodne
    | połączenie, to szybciej byłoby jechać PKPem do Poznania przez
    | Legnicę i Wrocław, niż PKS`em.

    Wroclawianin od przyszlego RJ bedzie w relacji Legnica - Warszawa,
    wiec bedzie latwiej. A na Slazaka ? W (D) masz Lubin (6:22 ) - Rudna
    Gw o 6:55/7:09 (14 minut czekania) i 6:51 - Legnica 7:19/7:26 -
    Wroclaw 8:32/9:05 i jedziesz Slazakiem. W dni wolne tylko to drugie.
    I jeszcze Ci malo ? Te polaczenia sa IMHO idealne (szkoda, ze nie
    przez caly tydzien jak niegdys). Obecnie w dobie remontow nawet jadac
    kiblem 440 az do Wroclawia zdazasz na 9:05.


    Toś mnie zaskoczył tym Wrocławianinem :))) Nareszcie coś in plus (biedni
    Wrocławianie, będa wchodzić do pociągu przez okna ;P.
    Co do wegług Ciebie połączenia idealnego.. owszem, pewnie idealne, ale
    WYŁĄCZNIE dla MK. "Normalnego" pasażera nie będzie interesowało, że cofa się
    w trasie i traci czas, i martwi się o to czy zdąży z przesiadką, i czy
    znajdzie odpowiedni pociąg. (pamiętaj, nie każdy jest MK!). A już na pewno
    nie będzie ucieszony z 20km/h między Rudną Gwizdanów a Ścinawą.


    Polaczenie masz idelne do Poznania takze. 440 (ktory PKP chca
    zlikwidowac) to po prostu swoiste wyjscie na swiat z tej wiochy - z
    Bobra przesiadasz sie na Mamry i o 11:10 jestes w Poznaniu. 4:19 -
    PKS te 150 km jedzie krocej i jest z pewnoscia tanszy (o ponad 100
    kilometrow mniej), ale tylko dwa autobusy dziennie. Po poludniu sa
    swietne przesiadki miedzy osobowkami przez Glogow i Leszno.


    Wiocha... głównie dzięki zapaści koleji tutaj. Znowu 3 przesiadki na tak
    krótkiej trasie, zwykły pasażer się nie odważy, jeśli ma bezpośredni
    autobus...


    | Też się wiele razy podwoziłem, a to do Legnicy, a to do Ścinawy...
    | niestety blachosmrodem. spore miasto a jedyny porządny (i to też nie
    | do końca) pociąg to Czcibór.

    Od przyszlego RJ prawdopodbnie osobowym bedzie (wreszcie).


    Mnie to nie cieszy, bo jako Pospieszny był na tym odcinku szybszy niż
    jakikolwiek PKS, niemalże wiatr we włosach :))


    | Wiem wiem, Tylko jak miałem urlop z wojska i czas przyjazdu na 0:00
    | to się Czciborem wybierałem ze strachem, czy zdążę na ostatni
    | autobus na lotnisko ;). A poza tym to blachosmród :(

    To jest jedyny pociag umozliwiajacy przesiadke na nocne rzeznie (Bem,
    JG - Lublin, etc.)


    Do Lublina od nas jeżdża ze 2 osoby na rok ;). Myślę że do Krakowa czy
    Stolycy byłoby więcej chętnych.


    | Ale już PKS Zielona Góra - 11 albo 12 zł. PKS Żary to zawsze jakiś
    | dziwny był, chyba ich autobusy jeżdzą na wodę ;)

    PKP jezdzi na tani prad (niektorzy spekuluja jakoby byl darmowy, co
    nie jest prawda), ale PKS ma drogi za darmo.


    Ale różnica między "naszymi" PKS`ami jest doprawy zaskakująca.


    | Ale ten Ślązak naprawdę by u nas pasował :P Bo ludzie z Brzegu
    | Dolnego i Wołowa i tak głównie tylko do Wrocławia dojeżdzają.

    To tez jest prawda. Przydaloby sie z kolei nocne polaczenie w te
    okolice do Lubina po likwidacji kibla 449 :)

    A co im zaoferujesz ? Nie ma technicznej mozliwosci skierowania
    Slazaka tu a jednoczesnie w Rudnej Gw. skomunikowania go z jakims
    kiblem na Scinawe. Przy okazji zlikwidowac by trzeba bylo kibel 442
    bo jego przesuniecie na jeszcze pozniejsza godzine czyni go zupelnie
    bezsensowym. W tej chwili balansuje na granicy absudru dojezdzajac o
    7:50 do Lubina (a jezdzi nim mlodziez do szkol). Do Legnicy zas
    jedzie juz zupelnie prozny (po zdekomunikowaniu go z pociagiem do
    Jaworzyny Slaskiej i przesunieciem Bobra godzine wczesniej).


    Ja się nie dam przekonać, i obstaję przy swoim, PKP robi błąd puszczając
    Slązaka BOKIEM. Tak, to tam jest BOK.





    Temat: Kilka pociagów - nazwy/informacje
    eh no to faktycznie, na poczatku pomyslalem sobie, ze to kwestia do 10zl, ale na pewno 50 nie dam i racje, to nigd nie bedzie aktualne, bo co chwile pkp cos zmienia :/

    mam jeszcze pytanie odnosnie pociagu na trasie Swinoujscie - Wrocław glowny. W rozkladzie sa dwa pociagi o tej samej godzinie (14:36) i z tymi samymi numerami i zglupialem :/

    Jeden rzekomo jest bezposrednim pospiesznym ze Swinojujscia do Wroclawia, ktory dojezdza do wroclawia o 22:20 i ma oznaczenia: kursuje w okresie, 20. Cze do 31. Sie , a ja bede jechal ta trase 21 czerwca,wiec wg tego co pisze, to sie lapiej.

    I drugi, ktory dojezdza do wroclawia o 21:19, ale tutaj jeszcze inaczej, bo pisze ze przesiadka do IC :/ w Szczecinie do wroclawia i potem w poznaniu do wroclawia pospiech. I to ma oznaczenia kursuje w okresie, 21. Cze do 30. Sie Nd

    A na stronie Intercity jest jeszcze inaczej to podane :/ Ze swinoujscia do Pozniania pospiesznym Bosman, a potem z poznania do wrocka pospiechem Piast i godzina przyjazdu tak jak w przypadku bezposredniego pospiecha 22:20 ;/

    O co tutaj chodzi ? O to, ze rzeczywiscie ze Swinoujscia jedzie pospieszny, ktory do Poznania ma nazwe Bosman, a w poznaniu jest zmieniany sklad i nazwa pociagu na Piast ? na informacje pkp nie moge sie dodzwonic :/

    edit: ok, juz wszystko wiem, zadzwonilem na infolinie InterCity i babka powiedziala, ze jezdzi od 20 czerwca bezposredni pociag pospieszny ze Swinoujscia do Wroclawia.

    [ Dodano: 22-06-2009, 13:55 ]
    Wrocilem Z podrozy wynoszacej 2493 km

    Co do pociagow, po kolei:

    Orkan z Poznania do Katowic, masakra. Mial duzo wagonow, tylko szkoda, ze 3/4 bylo zarezerwowane dla kolonii i jechalo cala droge puste.. :-/ 4 z 6 godzin siedzialem na korytarzu, potem udalo sie wbic do przedzialu na pozostale 2 godziny. Punktualny co do minuty, bezpieczenstwo ok, nic podejrzanego sie nie dzialo ;P

    Roztocze z Katowic do Przemysla - pociag ok, tak jak pisaliscie, zmodernizowane wagony, siedzialem w bezprzedzialowym, bez problemu z miejscem. Jakas pani mowila, ze na codzien jest o wiele mniej ludzi niz teraz jechalo. Takze punktualny co do minuty.

    Przemyślanin z Przemysla do Swinoujscia - jetsem szczerze zachwycony Strasznie dlugi, na poczatku trzy kuszetki, frekwencja srednia, cale 17 godzin mielismy przedzial tylko dla siebie, we 3 osoby. Na korytarzach pusto, SOK tylko jezdzila :p Bezpieczenstwo wzorowe, szkoda ze warsu nie mial ;/ brakowalo. Punktualnosc takze idealna.

    Bosman ze Swinoujscia do Wroclawia - takze nie bylo zle, poczatkowo przez pare godzin przedzial tylko nasz, pozniej sie zaczeli dosiadac ludzie. Wagony nawet nawet, niestety tylko w Roztoczu i to na dodatek tylko w WC bylo sprawne gniazdko, gdzie dalem rade podladowac kamere, nigdzie indziej.

    Pospieszny z Wroclawia do Poznania, nie wiem jaki to pociag, jechal do Kolobrzegu/Leby, ale skad - nie pamietam ;P Pociag masakra. We wroclawiu czekalo na niego, zeby nie zawyzyc, ze 250-300 osob ? Jak nie wiecej. Wszyscy sie rzucili do drzwi, ze masakra ludzie oknami bagaze wrzucali. Duzo osob stalo na korytarzu, ale nam sie udalo jakos usiasc razem w 6 w przedziale. Strasznie duszno w nim bylo, a okno bylo zaciete ;P

    no i na koniec Szczecinianin z Warszawy Wschodniej do Szczecina, ktory w Poznaniu dzieli sie na pociag do Szczecina i do Zielonej Gory - frekwencja raczej srednia, cisza, spokoj. Szybka podroz.

    W kazdym pociagu mila, wesola obsluga, ogolnie nie zawiodlem sie na niczym praktycznie, tylko na pociagu do katowic, gdzie byla wielka rezerwacja dla kolonii, ktorej... nie bylo.

    Polecam trase

    ddziekuje wszystkim za pomoc,informacje. Jak zmontuje film, podam linka dla zainteresowanych



    Temat: Odpowiedz z PKP
    Dn. 14.07 wysłałem do lubuskiego PR następujący e-mail:

    ---------------------------------------------------------------------------
        Proszę o przeanalizowanie tego przypadku. W tych godzinach przyjeżdżają
    do Kostrzyna
    pociągi ze Szczecina i Berlina:

        17.27 Szczecin Gł. - Kostrzyn 19.50     87224
        18.36 Berlin-Lichtenberg - Kostrzyn 19.49 RB5829

        Natomiast ostatni w dobie pociąg z Kostrzyna do Gorzowa/Krzyża odjeżdża
    o 19.40, nic tylko pogratulować.... Dodam do tego, że powyższy pociąg
    dojeżdża obecnie do Krzyża o 21.22, a najbliższy pociąg z Krzyża w "Polskę"
    jest dopiero o godz. 21.45, tak więc przesunięcie tego odjazdu z Kostrzyna
    na np. 19.55 i przyjazd do Krzyża na 21.37 jest jak najbardziej uzasadniony,
    niestety od pół roku nie ma tego komu zrobić.
     I wy później się dziwicie, że pociągami nikt nie jeździ, jeśli oferta nie
    dość, że jest uboga, to jeszcze nieskomunikowana z niczym.

        Zaraz zapewne nastąpi tłumaczenie, że to sprawa samorządu, a ja na to
    stwierdzę - przecież wpływy z biletów trafiają do PKP i to chyba Wam powinno
    najbardziej zależeć aby te przychody zwiększyć. Niestety, najprościej
    wyciągnąc ręce po dotacje, samemu nie wkładając jakiegokolwiek wysiłku w
    polepszenie oferty przewozowej.
    ----------------------------------------------------------------------------

    Dzisiaj przyszła odpowiedź (jako plik worda), co prawda bogata w treść, ale
    ja dalej nie wiem, czy "nie da się",
    czy też się da.:

    ----------------------------------------------------------------------------

     W odpowiedzi na Pana "Zdekomunikowanie" z dnia 14 lipca br. uprzejmie
    informuję: Usterkowany przez Pana pociąg nr 87224 relacji Szczecin Gł.
    17:27 - Zielona Góra 22:16 zdąża na skomunikowanie do Rzepina (20:31/34) na
    pociąg nr 5984 relacji Rzepin 20:36 - Frankfurt 20:58. Podczas konstrukcji
    rozkładu jazdy strona DB nie zgodziła się na parominutowe opóźnienie pociągu
    nr 5984 z uwagi na kolejne przyjęcie pociągu nr 17007/40 (Rzepin 20:40/50)
    relacji Warszawa - Berlin. Z tego powodu skomunikowanie na stacji Kostrzyn z
    pociągiem nr 5829 konstrukcyjnie jest niewykonalne. Nadmieniam, że dokonanie
    skomunikowania na stacji Kostrzyn powoduje utratę skomunikowania na stacji
    Rzepin.
    Z uwagi na rozbudowaną ofertę z kierunku DB, którą można dostosować do
    własnych potrzeb planując podróż z Kostrzyna konstrukcyjnie nie dokonano
    omawianego skomunikowania. Analizując następny poruszony przez Pana pociąg
    nr 33330 relacji Kostrzyn 20:50 - Krzyż 21:22 (do 22 maja br zastępcza
    komunikacja autobusowa) obsługiwany przez autobus szynowy informuję, że jest
    to druga uwaga, co do jego godzin kursowania. Pierwsza wnioskuje o jego
    wcześniejsze uruchomienie. Dnia 07.07.br nasze stanowisko w tej sprawie
    zostało przedłożone do Urzędu Marszałkowskiego. Ponadto informuję, że
    zmieniona sytuacja z pociągami na stacji Krzyż trwa od 12.06.br. a nie jak
    Pan to określa od pół roku, ponieważ do tego czasu pociąg nr 33330 na stacji
    Krzyż był skomunikowany z pociągiem 38101 "Światowid" (21:29/31).

    Przedkładając powyższe przepraszamy za utrudnienia, które występują podczas
    planowania podróży oraz prosimy o zaakceptowanie niniejszego wyjaśnienia.





    Temat: Nadodrzańska Magistrala Węglowa


    Wydaje mi się, że ongiś tak nazwano trasę Wrocław-Szczecin p. Zieloną
    Górę,
    po jej modernizacji (a ściślej mówiąc odtworzeniu).


    Zwana obecnie podobnie Nododrzanka, ale raczej nieoficjalnie.


    Mam do Was pytania związane z tą trasą:

    1. Kiedy oddano do użytku trasę w całości zmodernizowaną (odtworzony drugi
    tor, o ile wiem, to jedynie kilka km. przed Rzepinem pozostało z jednym
    torem)?


    Wroclaw - Scinawa - Glogow 30.07.1974
    Glogow - Czerwiensk 23.12.1983

    Obecnie w miedzyczasie doszly dwa (albo i trzy) jednotorowe odcinki:

    Ksieginice - Brzeg dolny (pare lat temu) chodzi o zly stan mostu - szyny
    zdemontowano na nim w 2002 roku;
    Niedoradz - Stary Kisielin (2002);
    Wroblin Glogowski - Brzeg Glogowski (mialo byc w 2003, ale nie wiem czy w
    koncu zrealizowano).


    2. Kiedy zakończono elektryfikację tej trasy?


    Wroclaw - Brzeg Dolny 04.03.1982
    Brzeg Dolny - Scinawa 22.05.1982
    Scinawa - Rudna Gwizdanow - Glogow 29.12.1982
    Glogow - Czerwiensk 23.12.1983


    oraz niegdyś kursującym na niej pociągiem osobowym w relacji Kraków -
    Szczecin (chyba dwie pary):


    Rozne byly jego mutacje. Rowniez Krakow - Szczecin - Stargard. Ale miedzy
    Wroclawiem a Rudna jezdzil przez Malczyce, Legnice i Lubin.


    1. Jakie były godziny odjazdu z Krakowa, "międzylądowania" we Wrocławiu i
    przyjazdu do Szczecina (a także w przeciwnym kierunku)?


    Rozklad | Wroclaw Gl odj. / Szczecin Gl. przyj.

    1969/70 | 1312 / 2247 (z Krakowa o 0738)
    1989/90 | 1408 / 2139
    1990/92 | 1410 / 2228 (ZTCW skrocono waznosc rozkladu, ale pociag ten jak i
    wiele innych pozostal bez zmian)
    1991/92 | 1410 / 2228
    Lato 93 | 1435 / 2200 (do Stargardu)
    Zima 93 | 1435 / 2200 (do Stargardu)
    Lato 94 | 1438 / 2156 (do Stargardu)
    1994/95 | 1438 / 2218 (do Stargardu)
    1995/96 | juz jako Wroclaw - Glogow

    Rozklad | Szczecin Gl. odj. / Wroclaw Gl. przyj.

    1969/70 | 0706 / 1532 (Krakow Gl: 2012)
    1989/90 | 0940 / 1707
    1990/92 | 0936 / 1707
    1991/92 | 0936 / 1707
    Lato 93 | 0945 / 1646 (ze Stargardu)
    Zima 93 | 0945 / 1646 (ze Stargardu)
    Lato 94 | 0955 / 1644 (ze Stargardu)
    1994/95 | 0955 / 1644 (ze Stargardu)
    1995/96 | Glogow - Wroclaw


    Z góry dziękuję wszystkim, którzy zechcą odpowiedzieć na moje pytania.


    Prosze bardzo.


    Życzę wszystkim "wolnej drogi", dużo zdrowia, pomyślności w życiu domowym
    i
    pracy, a przedewszystkim aby PKP stanęły znowu na nogi.


    --
    Tomasz Korycki
    --------------------------
    Wrocław <-Lubin
    tomaszkorycki...idea.net.pl
    gg: 909928 gsm: 502346710





    Temat: Diagnostyczny w Strzelinie


    No właśnie o tej częstotliwości pisałem. Chyba większość zdrowo
    rozsądkowych
    ludzi woli (nawet brudne i chałaśliwe) kible w których nie ma tłoku, niż
    ciasne i duszne busiki.


    I tu sie mylisz. Dlaczego wiekszosc osob idzie na nyske. Wczoraj nawet pod
    dworcem jak bylem, to dwoch kolesi pytalo sie mnie gdzie jest palacyk, bo
    "na busa chcemy". Kazdy jadacy nawet do Legnicy, czy Wroclawia zawsze mowia
    "no to busem ?".


    Do Wrocławia też wszyscy niemal PKS`em, lub Busem pomykają. Dlaczego? Bo
    PKPem nie zdąże np. na Ślązaka, ani na Wrocławianina i parę innych ważnych
    pociągów. Przecież gdyby zrobić dogodne połączenie, to szybciej byłoby
    jechać PKPem do Poznania przez Legnicę i Wrocław, niż PKS`em.


    Wroclawianin od przyszlego RJ bedzie w relacji Legnica - Warszawa, wiec
    bedzie latwiej. A na Slazaka ? W (D) masz Lubin (6:22 ) - Rudna Gw o
    6:55/7:09 (14 minut czekania) i 6:51 - Legnica 7:19/7:26 -Wroclaw
    8:32/9:05 i jedziesz Slazakiem. W dni wolne tylko to drugie. I jeszcze Ci
    malo ? Te polaczenia sa IMHO idealne (szkoda, ze nie przez caly tydzien jak
    niegdys). Obecnie w dobie remontow nawet jadac kiblem 440 az do Wroclawia
    zdazasz na 9:05.

    Polaczenie masz idelne do Poznania takze. 440 (ktory PKP chca zlikwidowac)
    to po prostu swoiste wyjscie na swiat z tej wiochy - z Bobra przesiadasz sie
    na Mamry i o 11:10 jestes w Poznaniu. 4:19 - PKS te 150 km jedzie krocej i
    jest z pewnoscia tanszy (o ponad 100 kilometrow mniej), ale tylko dwa
    autobusy dziennie. Po poludniu sa swietne przesiadki miedzy osobowkami przez
    Glogow i Leszno.


    Też się wiele razy podwoziłem, a to do Legnicy, a to do Ścinawy...
    niestety
    blachosmrodem. spore miasto a jedyny porządny (i to też nie do końca)
    pociąg
    to Czcibór.


    Od przyszlego RJ prawdopodbnie osobowym bedzie (wreszcie).


    Wiem wiem, Tylko jak miałem urlop z wojska i czas przyjazdu na 0:00 to się
    Czciborem wybierałem ze strachem, czy zdążę na ostatni autobus na lotnisko
    ;). A poza tym to blachosmród :(


    To jest jedyny pociag umozliwiajacy przesiadke na nocne rzeznie (Bem, JG -
    Lublin, etc.)


    Ale już PKS Zielona Góra - 11 albo 12 zł. PKS Żary to zawsze jakiś dziwny
    był, chyba ich autobusy jeżdzą na wodę ;)


    PKP jezdzi na tani prad (niektorzy spekuluja jakoby byl darmowy, co nie jest
    prawda), ale PKS ma drogi za darmo.


    Ale ten Ślązak naprawdę by u nas pasował :P Bo ludzie z Brzegu Dolnego i
    Wołowa i tak głównie tylko do Wrocławia dojeżdzają.


    To tez jest prawda. Przydaloby sie z kolei nocne polaczenie w te okolice do
    Lubina po likwidacji kibla 449 :)

    A co im zaoferujesz ? Nie ma technicznej mozliwosci skierowania Slazaka tu a
    jednoczesnie w Rudnej Gw. skomunikowania go z jakims kiblem na Scinawe. Przy
    okazji zlikwidowac by trzeba bylo kibel 442 bo jego przesuniecie na jeszcze
    pozniejsza godzine czyni go zupelnie bezsensowym. W tej chwili balansuje na
    granicy absudru dojezdzajac o 7:50 do Lubina (a jezdzi nim mlodziez do
    szkol). Do Legnicy zas jedzie juz zupelnie prozny (po zdekomunikowaniu go z
    pociagiem do Jaworzyny Slaskiej i przesunieciem Bobra godzine wczesniej).





    Temat: Zaproszenie na wyjazd w góry.
    SZCZEGÓŁOWY PLAN WYJAZDU W GÓRY W TERMINIE 13-14.10.2007

    Możliwość noclegu grupy chętnej na wyjazd w Punkcie w dniu 12.10.2007 od godziny 20:00

    Pociąg osobowy relacji Katowice- Bielsko Biała odjazd w dniu 13.10.2007 o godzinie 6:35 PERON 1- planowy przyjazd do Bielska Białej na godzinę 8:07. Koszt biletu normalnego 10zł

    Przejazd autobusem linii miejskich w Bielsku Białej pod Szyndzielnię (ok. 25 min). Koszt biletu normalnego w cenie ok. 3zł 50gr.

    CZAS NA PRZEJŚCIE SZLAKU TURYSTYCZNEGO SZYNDZIELNIA-KLIMCZOK-BŁATNIA-BRENNA ZDRÓJ OD GODZINY 9:30-15:30 ( 6 godzin)

    Wejście na Szyndzielnię. Szlak turystyczny czerwony ok. 50min do 1godziny.

    Przerwa na odpoczynek przy schronisku na Szyndzielni ok.15 min

    Przejście szlakiem turystycznym z Szyndzielni na Klimczok. Szlak turystyczny czerwony 30 min

    Przerwa na odpoczynek na Klimczoku ok. 10min

    Przejście szlakiem turystycznym z Klimczoka na Błatnią (przez Trzy Kopce, Stołów). Szlak turystyczny żółty ok. 1h 30min

    Przerwa na odpoczynek przy schronisku na Błatniej 20min

    Przejście szlakiem turystycznym z Błatniej z zejściem do Brennej Zdrój . Szlak turystyczny czerwono-zielony ok. 1godziny 10min

    CZAS PRZEJŚCIA SZLAKU TURYSTYCZNEGO PO ZLICZENIU OK. 5 godzin (‼1 godzina rezerwowa”)

    Przejazd autobusem lub busem miejskim z Brennej Centrum do Skoczowa na Dworzec Autobusowy

    Odjazdy autobusów linii miejskiej z Brennej Centrum:
    - 14:43
    - 16:43

    Odjazdy busów z Brennej Centrum:
    - 15:53
    - 18:18

    Cena biletu ok. 5zł

    Przejazd autobusem liniowym PKS z Dworca w Skoczowie do Ustronia Centrum na nocleg.

    -Autobusy PKS w kierunku Ustronia Zdroju maja kurs co 30-45 min.
    Koszt biletu ok. 5 zł

    Nocleg w Ustroniu Zdroju( w trakcie organizacji) ew. poszukanie kwatery w dniu przyjazdu ,cena ok. 20-25 zł za osobę.

    II DZIEŃ WYJAZDU W GÓRY

    W planie szlak turystyczny na RÓWNICĘ .

    Powrót z Ustronia Zdroju o godzinie 17:22 do Katowic na godzinę 19:20. Koszt biletu normalnego 12zł

    Kwestia wyżywienia i napojów na czas wyjazdu wspólny

    ISTNIEJE MOŻLIWOŚĆ WYJAZDU NA JEDEN DZIEŃ. WÓWCZAS OSOBY, KTÓRE REZYGNUJĄ Z DRUGIEGO DNIA WYJAZDU MAJĄ MOŻLIWOŚĆ POWROTU DO KATOWIC Z DWORCA PKP LUB AUTOBUSOWEGO W SKOCZOWIE.

    Pociągi z Dworca PKP w Skoczowie odjeżdżają w kierunku Katowic w następujących godzinach:
    - 16:54 w Katowicach 18:15
    - 17:54 w Katowicach 19:25

    Koszt biletu normalny 13zł

    W PRZYPADKU BARDZO ZŁEJ AURY POGODOWEJ TRASA WYJAZDU MOŻE ULEC ZMIANIE. WÓWCZAS PROPONUJĘ 2 REZERWOWE WARIANTY WYJAZDU W TYM TERMINIE,DO ZADECYDOWANIA W DNIU SPOTKANIA CHĘTNYCH NA WYJAZD(12.10.2007).

    I WARIANT:-1 dniowy wyjazd w góry do Ustronia Zdroju na szlak górski RÓWNICA wieczorem powrót do Katowic

    II WARIANT :

    -2 dniowy wyjazd w góry do Ustronia Zdroju ,znalezienie kwatery noclegowej(1 dzień szlak górski RÓWNICA –istnieje możliwość noclegu w schronisku, 2 dzień szlak górski Czantoria,wieczorem powrót do Katowic.

    Proszę zaznaczyć ilość dni.



    Temat: Zmęczyć się w górkach - 19-21 VI
    Mam pewną propozycję, poniżej przedstawiam ją szczegółowo.

    Środa, 18 czerwca 2008 r. Wyjazd z Poznania o 18:43 pociągiem pospiesznym do Wrocławia, gdzie kiblujemy od 21:07 do 22:15, kiedy to ruszamy pociągiem pospiesznym do Rzeszowa. W stolicy województwa podkarpackiego zjawiamy się w czwartek o 5:31 (śniadanko). O 8:00 ruszamy autobusem do Ustrzyk Górnych, gdzie jesteśmy o 12:25.

    Śpimy na polu namiotowym Hotelu Górskiego PTTK w Ustrzykach Górnych, ale jak znajdą się tańsze miejsca na namiot(y), to jestem otwarty.

    Czwartek, 19 czerwca 2008 r.
    Po szybkim i sprawnym zalogowaniu się na polu namiotowym w Ustrzykach Górnych, około 13:30-14:00 wychodzimy na szosę, idziemy w stronę Wetliny i łapiemy stopa. Jeśli uda się go złapać to podjeżdżamy na Przełęcz Wyżniańską i realizujemy plan A. Jeśli dojdziemy do miejsca, w którym niebieski szlak odbija od szosy w stronę Wielkiej Rawki, a stopa nie będzie to realizujemy plan B.
    Plan A – z Przełęczy Wyżniańskiej wchodzimy na Małą Rawkę (po drodze można zrobić popas w bacówce Pod Rawkami), następnie na Wielką Rawkę. Z Wielkiej Rawki szybka akcja pod kryptonimem „Kremenaros”, następnie zejście do Ustrzyk Górnych na browara. Pójdziemy kolejno szlakiem zielonym, żółtym i niebieskim, całość (bez bacówki i stopa) to około 5,5h.
    Plan B – to plan A w odwrotnej kolejności i próba łapania stopa z przełęczy do Ustrzyk. Czasowo to około 6,5h marszu.

    Piątek, 20 czerwca 2008 r.
    Wstajemy około 6-7 rano. Po śniadaniu idziemy łapać stopa w stronę Lutowisk. Dojeżdżamy do Pszczelin i tam wchodzimy na szlak. Przez Bukowe Berdo wchodzimy na Tarnicę (w razie „W” stąd można już zejść w trochę więcej niż 2h do Ustrzyk). Z Tarnicy idziemy na Halicz i z Przełęczy Bukowskiej schodzimy do Ustrzyk Górnych przez Wołowate. Kolejno szlak niebieski, żółty, czerwony i niebieski. Czasowo to około 10,5h marszu, wiadomo, że będą dłuższe i krótsze przerwy na trasie. Fajnie by było około 20:00-21:00 wrócić do Ustrzyk i obalić zasłużonego browara.

    Sobota, 21 czerwca 2008 r.
    Tego dnia proponuję szybki wyskok na Połoninę Caryńską i powrót do Ustrzyk, wyjście około 8:00 na około 4h. Jeśli będą osoby, które odłożą powrót na niedzielę, to mogą przejść zestaw Caryńska + Wetlińska i z Wetliny lub Smerku wrócić jakoś do Ustrzyk na noc.

    Ta część ekipy, która zejdzie około 13.00 z Caryńskiej wsiada do autobusu do Rzeszowa o godzinie 14:50. W Rzeszowie idziemy na dobrą pizzę i browarka, nawet można pozwiedzać trochę miasto, będziemy mieli na to czas od 19:10 do 23:22. O tej godzinie odjeżdżamy pociągiem pospiesznym do Wrocławia, gdzie meldujemy się planowo w niedzielę o 6:46. Z Wrocka o 7:40 osobowy do Poznania, przyjazd 10:38. Możemy też wcześniej podjechać osobówką o 19:42 z Rzeszowa do Krakowa i przesiedzieć tam od 22:30 do 1:50 (jakaś knajpka z dobrym jedzonkiem).

    Koszty:

    PKP: Poznań – Rzeszów + Rzeszów – Poznań: 60zł + 56,50zł lub 53zł. Ceny za bilety normalne, w związku z tym, że drogo, dla „niestudentów” postaram się załatwić zniżkę 40%.

    PKS: Trudno to oszacować, Rzeszów – Ustrzyki Górne (kurs zwykły) powinien nie kosztować więcej niż 25zł, w drugą stronę podobnie. Szacuję na podstawie cennika PKS w Poznaniu.

    Noclegi: HOTEL GÓRSKI PTTK - Ustrzyki Górne, 38-714 Ustrzyki Górne,
    tel. +48 13 461 06 14, +48 13 461 06 04, fax +48 13 461 06 20
    Przy dwóch osobach na namiot wychodzi 25zł za całość na osobę.
    Myślę o zabraniu namiotu STK, jakby co to mam też swój. Jak widać po planie, nie przewiduję noszenia ciężarów (namiotów i garbów) po górach.

    Razem niecałe 200zł na podróż i noclegi, a jak się uda to będzie około 150zł.

    Do tego trochę drobnych na wstęp do BPN, jedzonko i napoje we własnym zakresie.

    Pytania można kierować do mnie przez forum, e-mail: lukaszbandi@tlen.pl lub telefonicznie: 601395349.

    No to kto jedzie?

    Pozdrawiam!
    Łukasz



    Temat: [impr] 125-lecie komunikacji miejskiej w Szczecinie, sobota 21.08.2004 r.
    Witam!

    Szczecińskie Towarzystwo Miłośników Komunikacji Miejskiej ma zaszczyt
    poinformować, że w związku z przypadającą w dniu 23.08.2004 roku 125.
    rocznicą uruchomienia komunikacji miejskiej w Szczecinie, w sobotę
    21.08.2004 roku odbędą się uroczyste obchody 125-lecia komunikacji
    miejskiej.
    W godzinach 10.00 - 12.00 odbędą się wystawy historycznego i współczesnego
    taboru tramwajowego i autobusowego (tabor tramwajowy na terenie zajezdni
    Pogodno, tabor autobusowy na terenie zajezdni Klonowica), będzie również
    możliwe zwiedzanie obu zajezdni. Po zakończeniu zwiedzania nastąpią
    przejazdy paradne - autobusowy i tramwajowy - po ulicach miasta. Pomiędzy
    przejazdami paradnymi planowane jest uruchomienie bezpłatnego pociągu

    16.00 piknikiem na pętli tramwajowej Las Arkoński. Udział w imprezie (w tym
    we wszystkich przejazdach) jest bezpłatny.

    Szczegółowy planowany program obchodów:

    Część I - zwiedzanie zajezdni oraz taboru

    9.20:
    - odjazd autobusu linii 851 z Osiedla Bukowego do zajezdni Pogodno,
    - odjazd autobusu linii 852 z Osiedla Bukowego do zajezdni Klonowica
    9.25:
    - odjazd tramwajów linii 801 (dwie enki solo) z Dworca Głównego PKP do
    zajezdni Pogodno,
    - odjazd tramwaju linii 802 (skład enek) z Dworca Głównego PKP do zajezdni
    Klonowica,
    - odjazd autobusu linii 853 z Polic Rynku do zajezdni Pogodno,
    - odjazd autobusu linii 854 z Polic Rynku do zajezdni Klonowica
    ok. 9.55:
    - przyjazd bezpłatnych linii specjalnych do zajezdni tramwajowej Pogodno
    - przyjazd bezpłatnych linii specjalnych do zajezdni autobusowej Klonowica
    10.00: rozpoczęcie zwiedzania zajezdni tramwajowej Pogodno - I tura
    10.00: rozpoczęcie zwiedzania zajezdni autobusowej Klonowica - I tura
    10.00 - 11.50: kursy wagonu Bremen wokół zajezdni Pogodno (odjazd sprzed
    zajezdni)
    10.25: odjazd autobusu linii 125 z zajezdni Klonowica do zajezdni Pogodno
    10.35: odjazd autobusu linii 125 z zajezdni Pogodno do zajezdni Klonowica
    10.55: odjazd autobusu linii 125 z zajezdni Klonowica do zajezdni Pogodno
    11.05: odjazd autobusu linii 125 z zajezdni Pogodno do zajezdni Klonowica
    11.05: rozpoczęcie zwiedzania zajezdni tramwajowej Pogodno - II tura
    11.15: rozpoczęcie zwiedzania zajezdni autobusowej Klonowica - II tura
    11.25: odjazd autobusu linii 125 z zajezdni Klonowica do zajezdni Pogodno
    11.55: odjazd autobusów linii 125 z zajezdni Pogodno do zajezdni Klonowica

    Część II - przejazdy paradne

    12.10: wyjazd parady autobusów z zajezdni Klonowica trasą przez dzielnice
    Pogodno, centrum i Niebuszewo - koniec parady przy przystanku kolejowym
    Szczecin Łękno
    13.00: przyjazd parady autobusów na przystanek kolejowy Szczecin Łękno (ul.
    Jasienicy, ul. Moczyńskiego)
    13.15: odjazd bezpłatnego pociągu specjalnego (ED72) ze Szczecina Łękna do
    Polic
    13.44: przyjazd pociągu do stacji Police
    13.50: kurs Jelcza "ogórka" po Policach (odjazd sprzed dworca kolejowego
    Police)
    14.00: kurs Jelcza "ogórka" po Policach (odjazd sprzed dworca kolejowego
    Police)
    14.10: kurs Jelcza "ogórka" po Policach (odjazd sprzed dworca kolejowego
    Police)
    14.30: odjazd bezpłatnego pociągu specjalnego z Polic do Szczecina Głównego
    15.08: przyjazd pociągu do stacji Szczecin Główny
    15.25: odjazd parady tramwajów sprzed dworca kolejowego Szczecin Główny do
    pętli Las Arkoński
    15.50: przyjazd parady tramwajów na pętlę Las Arkoński
    16.00: rozpoczęcie pikniku na pętli tramwajowej Las Arkoński

    Jednocześnie zastrzega się, że powyższy program obchodów może ulec zmianie z
    przyczyn niezależnych od STMKM.

    Więcej informacji pod adresem http://infoludek.pl/stmkm/125-lecie.html.

    Jednocześnie informuję, że niezależnie od normalnej oferty PKP (np.
    weekendowy bilet turystyczny w cenie 50 zł), istnieje możliwość przejazdu
    pociągiem do i ze Szczecina Gł. ze zniżką 50%. Szczegółowych informacji
    udziela kol. Maciej Szewczyk (WARS-ik, tel. 601 180914).

    Dojazd pociągami do Szczecina.
    Zgodnie z powyższym programem, o godz. 9.25 sprzed budynku dworca
    (przystanek tramwajowy Dworzec Główny PKP w kierunku centrum) odjadą w
    kierunku obu zajezdni bezpłatne specjalne linie tramwajowe.
    Poniżej podaję godziny przyjazdów niektórych dalekobieżnych pociągów do
    stacji Szczecin Główny:
    5.41 - pociąg pośpieszny z Terespola przez Warszawę, Poznań
    6.15 - pociąg pośpieszny z Krakowa przez Katowice, Opole, Wrocław, Poznań
    6.36 - pociąg sypialno-kuszetkowy (Nocny Express) z Warszawy i Krakowa przez
    Katowice, Wrocław
    7.53 - sezonowy pociąg pośpieszny z Bielska-Białej przez Opole, Wrocław,
    Zieloną Górę
    9.10 - pociąg pośpieszny z Przemyśla przez Kraków, Częstochowę, Poznań
    9.45 - pociąg pośpieszny z Białegostoku przez Olsztyn, Elbląg, Gdańsk
    (dojazd do zajezdni: godz. 9.55 - tramwaj 3 z przystanku Dworzec Główny PKP
    w kierunku centrum, przesiadka na Bramie Portowej w tramwaj 1 o 10.01 lub w
    tramwaj 9 o 10.08, przyjazd do zajezdni Pogodno odpowiednio o 10.23 lub
    10.27)

    Serdecznie zapraszam!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 63 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.