Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP przyjazdy pociągów Wrocław

Od niedzieli na szlak kolejowy wraca pociąg "San" .Mieszkańcy
Podkarpacia będą mieć teraz bezpośrednie połączenie z Gorzowem
Wielkopolskim.

Na trasę wróci po przerwie pociąg "San", który znów będzie jeździł przez
Jarosław, Przeworsk, Skarżysko. Jego kursowanie zawieszono po lipcowej
powodzi, która uszkodziła tory między Sandomierzem a Dwikozami. San
będzie wyjeżdżał z Przemyśla o godz. 5.09, przyjazd do Warszawy
Centralnej - godz. 12.45. Z Warszawy będzie wyjeżdżał o godz. 14.55 i
22.31 powinien być w Przemyślu. Od niedzieli będzie można bez przesiadek
dojechać z Rzeszowa do Gorzowa Wielkopolskiego. - Do pociągu
"Przemyślanin" relacji Przemyśl -Szczecin/Świnoujście będą doczepiane
wagony, które w Krzyżu będą odpinane od składu i kierowane do Gorzowa -
informuje Janusz Wnęk z działu marketingu w Zakładzie Przewozów
Pasażerskich PKP w Rzeszowie. "Przemyślanin" będzie wyjeżdżał z
Przemyśla o 16.32, a z Rzeszowa o 17.56. Nowe połączenie ze światem
otrzymają mieszkańcy Werchraty. Na tej stacji będzie się teraz
zatrzymywał nocny pociąg z Zamościa do Wrocławia. Po niedzieli powinien
poprawić się również komfort jazdy tym pociągiem. W Rzeszowie będą
dołączane do składy trzy wagony drugiej klasy. W Werchracie pociąg
będzie o 23.05, z Rzeszowa będzie odjeżdżał o 1.42, a przyjazd do
Wrocławia zaplanowany jest na 8.27. Dodatkowy przystanek wprowadzono
również na trasie Rzeszów -Częstochowa. Pociąg będzie się teraz
zatrzymywał w Czarnej Tarnowskiej.

Wracałem ostatnio z Wrocławia do Mławy korzystajac z usług PKP. Do Wrocławia
(ponieważ zaleeżało mi na czasie dostałem się samolotem EuroLOTu).

Oglądając rozkład jazdy zestawiłem sobie połączenie następująco:
P 61204 WWG  - WC 23:40 / 05:28 61
Ex 15401 WC - Mława 05:47 / 07:15
(wybrałem przesiadkę na Centralnej z uwagi na większy zapas czasu na
ewentualne spóźnienie na WZ by to wyglądalo 61204 przyj. 05:23, 15401 odj.
05:30)

Ponieważ chciałem zatrzymać się na troche w Opolu pojeechałem sobie
Wyjechałem sobie WWG Opole P 62206. Do Opola 62206 złapał prawie 15 min w
plecy. Zaczałem się obawiać, że mogę nie zdąrzyć na Posejdona na WC.

Okazało się, że 61204 (mój pociąg) w Opolu miał tylko 10 min w pleecy.
Później jechał dość przyzwoicie - międzyczas w Czestochowie nie wskazywał na
wzrost opoznienia - ale jak się okazało na WZ wtoczył się o godz. 05:47
(czyli o godzinie odjazdu Posejdona z WC) :(

I tu zaczął się dalszy ciąg przygód. Poszedłeem do kasy zażądać zwrotu kwoty
za mieejscówkę (niewykorzystana z winy PKP) i zostałeem odesłany na WC, bo
od tego miejsca była miejscówka wystawiona. Z lekka zły zażądałem zwrotu
dopłaty do Ex, gdyz dalsza podróz pasowała mi "kiblem" lub P 15101. Zostałem
z kasy odesłany, że załatwią mi to w Mławie.
Ponieważ "kibel" 623 jechał tylko do Nasielska a na WZ nie ma nawet gdzie
posiedziec wybrałem wycieczkę EN-57 do Nasielska i tam złapałem P "Mazury" -
nota beene z opoźnieeniem prawie 15 min, bo musiał przepuścić IC.

Tak więc na terminowość PKP nie ma co liczyć, ale czy autorzy Noweggo
Rozkładu Jazdy (miałbyć bardzieej europejski), ale jak na razie - patrząc na
krytykę oraz ilość poprawek SRJP czy Panowie z kierownictwa PKP nie mogą
pójść po rozum do głowy i dokonać korekt przyjazdów/odjazdów pociągów w taki
sposób, by przy łączonych podróżach tolerancja była większa ???
Przecież łatwo jest uzwględnić stałe opóźnienia niektórych pociągów jako
nowelizację rozkładu jazdy.

        Jak doniosły wiewiórki z drzew na Grójeckiej, dotychczasowy
naczelnik odpowiedzialny za pociągi osobowe w biurze marketingu PKP PR
pożegnał się ze stanowiskiem na korzyść znanego tu przez niektórych A.
Rojewskiego, dotychczasowego Naczelnika Działu Marketingu
Dolnośląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Pan ten wsławił się
wieloma niezwykle interesującymi działaniami, między innymi
wieloletnim uporczywym utrzymywaniem godzin przyjazdu pociągu
osobowego Głogów - Wrocław około 6:50 i Wrocław około 15:05 - Głogów
ze względu... no cóż, można myślę łatwo się domyślić. Mimo
wielokrotnych próśb pasażerów, pociągu tego nie dało się ruszyć mimo
że mógłby pasować znacznie większej rzeszy osób aniżeli tym nielicznym
którzy nim podróżowali (oficjalne dane PR mówiły o stu osobach
przesiadających się w Głogowie, niezależne badania mówiły o raptem
kilku wysiadających w ogóle). Mało tego - latami był to jedyny pociąg
jadący gdzie się da po torach szybszych Nadodrzanki, na przykład
popołudniówka była jedynym jadącym po niewłaściwym z Brzegu Dolnego do
Wołowa (w 2004 na zasadniczym 30, na przeciwnym do zasadniczego 70).
Myślę, że miłośnicy z Dolnego Śląska wskażą znacznie więcej jego
osiągnięć i decyzji, które czynią go wybitnym fachowcem w tej
dziedzinie. Napewno możemy się już teraz spodziewać pociągu w (5)
Leszno - Głogów odjazd z Leszna około 20 i Głogów - Leszno w (1)
przyjazd do Leszna około 6-ej rano. Napewno frekwencja w nich będzie
wysoka.

Alek 'Alekloco' Kurstak
Polska dla rowerów i pociągów!

Wpierw "usunto-" pamietaj wyrzucic... A potem:
alekloco malpa o2 kropka pl.

| Wałbrzych -Mezimesti
cenię te linie za ich urodę, zwłaszcz WB-Mezimesti za to ze mam tam rodzinę
i co jakis czas korzystam z tej lini, jednak naprawde odłożenie zawieszenia
tej lini uwazam za bardzo nie korzystne. Jezli ktoś jechał to Mezimesti w
sobotę rano to faktycznie może twierdzić że ta linia jest potrzebna, ale
sytuacja w dzień roboczy jest tragiczna, a znam to z doświadczenia. Do konca
kwietnia kursy tego typu będa tylko kumulowały straty zadowolając przede
wszystkim MK. W zamian na dolnymśląsku proponowałbym zająć sie ratowaniem
kursów z Wrocławia do Legnicy, Głogowa, Jelcza-Laskowic, Rawicza, czyli tam
gdzie faktycznie ktoś jeździ. Ja nie pracuje w PKP ale uwazam że własnie
dalsze utrzymywanie lini G na dolnymśląsku powoduje kłopoty innych lini


     Witam!

    Tak się składa, że wczoraj byłem w Mieroszowi i widziałem poranny pociąg do
Mezimesti, jeśli chodzi o ścisłość to goniłem go samochodem i zrobiłem 3 fotki.
Podzielam opinię, że taki rozkład jaki tam istnieje nie służy nikomu. Miejscowi
od dawna korzystają z busów - tak na marginesie są to w większości całkiem
niezłe samochody i kursują bardzo często. Turyści którzy ewentualnie chcą tu
dotrzeć są zniechęceni czasem jazdy - np z Wrocławia aby dotrzeć do Mezimesti
trzeba wyjechać z Głównego o 6.06 jedzie się aż 3 godziny, a na dodatek w tym
rozkłądzie jazdy (tak wynika z internetu) w Czechach nie kursuje pociąg o 9.22
do Nachodu (był taki w zeszłym rozkł). Dla mnie jednak sensowne było kursowanie
pociągu posp do Pragi jeszcze w zeszłym roku.
     Jeśli chodzi o inne linie, to chciałbym zwrócić uwagę, ze nie tylko
pociągi z i do Wrocławia wożą ludzi, np żegnając odcinek Chojnów - Rokitki
stwierdzam, że na Żagań pociąg wcale nie wozi powietrza, podobnie jest do
Lubawki czy miedzy Legnicą a Kędzierzynem, Kłodzkiem a Stroniem i Kudową. Inna
sprawa, że PKP funduje podróżnym szereg utrudnień w podróży :
- dziwne godziny odjazdów lub przyjazdów (np jak dojechać do szkoły posiągiem
który dociera np o 8,48 (poc Kłodzko - Wałbrzych na tej drugiej stacji)
lub nawet o 7,48 (poc z Lubawki w Wałbrzychu, na dodatek Głównym...)
- "ciekawe" skomunikowania
- reszta to już kwestia większych środków finansowych, więc nie będę się czepiał

pozdrawiam - Tomasz Wasiluk

Może być problem, bo na naszej części tej linii tak naprawde nie ma większych
osad ludzkich i marszałek niechętnie raczej da kase na to. Zobaczymy może


coś na sezon uda sie wykombinować.

W zasadzie to zgadzam się, Drzownowa i Gwda mMała to miejsca w środku lasu OIDP.
Ale Słosinko to już całkiem mile położona nad pięknym rynnowym jeziorem dość
spora wieś wypoczynkowa [no tak Słosinko lezy jeszcze w Pomorskim :( ].
Z pociagu 77140 gdyby przyjeżdżał do Szczecinka (wychodzi to koło 22:50) po
kilkunastu minutach (23:10) jest dogodna przesiadka na sezonówkę
Łeba/Kołobrzeg-Wrocław Główny. Np w zeszłym roku musieliśmy jadąc ze Słupska
do Poznania jechać do Kołobrzegu żeby wytracić czas. A tak człowiek wsiadłby w
Szczecinku :D
Z kolei na 77131 przesiąść mogliby się pasażerowie wysiadający z pociagu
Wrocław-Łeba/Kołobrzeg (3:11 w Szczecinku) i Katowice-Kołobrzeg/Słupsk
(przyjazd o 3:34). Dzięki temu przesiedli by się do 77131 (który po pobieznym
wyliczeniu startowałby parę minut po 4 rano), zamiast czekać dodatkową godzinę
do 5:10.
Nie wiem jak 131 ale 140 na te kilka razy które go widziałem w sezonie w
Słupsku miał obłożenie rzędu 90-100% w 2Bhp. Zapewne wiekszośc jedzie
tradycyjnie do Kępic, ale być może skorzysta z tego połączenia trochę osób
próbujących wydostać się z miejscowości wzdłuż linii do węzła w Szczecinku.
Pewnie bym o tym nie pisał, ale nurtują mnie kwestie możliwości wykorzystania
bezsensownych pociągów typu LOK gdzie maszyna jedzie dalej wykonując mnóstwo
durnych manwerów, wagony zostają, i w zasadzie przy praktycznie niezmienionych
kosztach traci się możliwość ew. zysków z potencjalnych podróżnych których na
tej linii w sezonie raczej nie brakuje (także co ciekawe wybierających krótszą
i szybszą mimo wszystko drogę do Słupska niż przez Białogard), ponosząc i tak
koszty jazdy lokomotywy. No chyba że koszty podsyłów lokomotyw do pociągów są
na koszt PKP Cargo...
To takie moje przemyślenia na szybko związane z kwetsią 77131 i 77140 ;)

Powiem tak:
Ten Twój "podróżny" nie jeździ codziennie, więc się lepiej nie wypowiadaj,
że mało ludzie w ogóle jeździ.
Wczoraj 8 osób kupiło bilet Dzierżoniów - Nysa - więc tym pociągiem jechali.

Do takich wniosków jakie przedstawiłeś, mógłbyś dojść analizując conajmniej
miesięczne zestawienie frekwencji z każdego dnia, a nie relację z jednego
dnia.

Idąc dalej Twoim rozumowanie: no to lepiej, aby w ogóle  
wszystkie ogólnodostępne pociągi osobowe, zrobić służbowe i niech w ogóle
tylko kolejarze się wożą.


Owy podrózny jechał w sobote, byc moze to tez miało wplyw na ilosc podroznych.
Niestety ja musiałem zrezygnowac z tego polaczenia bo:
1. Nie mam ochoty stac i czekac godzine na poc do Nysy po przyjezdzie z
Wrocławia
2. Nie mam ochoty płacic dodatkowej kasy ze wzgledu na posp.
3. Taniej i szybciej wyjdzie mi przesiadka w Brzegu

Ale racje przyznasz ze gdyby poc ten troche opoznic byloby wiecej chetny.
Poprzednio ponad polowe podroznych stanowiły osoby jadace do/z Wrocławia. Moje
obserwacje dotycza piatkow, oczywiscie w pozostałe dni proporcje moga byc inne.

A tak odnośnie tego kolejarza, który "wychodził ścieżki" ... niech zabiera
łapy od pociągów osobowych. Pracuje w innej spółce, w innym województwie i
jeszcze żąda by województwo opolskie zapewniło mu dowóz do pracy - przegina
pałę - typowy, zadufany w siebie zryty beret, który myśli, że mu się
wszystko należy. Conajmniej "święta krowa" !


Tu  troche sie roznimy. Wg mnie rozkład powinien byc dopasowany do WSZYSTKICH
podroznych a nie tylko kolejarzy lub tylko zwyklych podroznycg spoza PKP.
Bardziej powinna sie liczyc ilosc (choc nie zawsze) osób podrozujacych danym
pociagiem. Najlepszym wg mnie (niekoniecznie dla UM lub OZPR) jest zamiana KKA
na normalne składy lub szynobusy bez zmniejszania ilosci polaczen.

PS Kiedys była mowa o uzywanych zachodnich szynobusach. Na jakim etapie jest
ten pomysł ???

PS2 Czy nie mozesz zachowac dla siebie niecenzuralnych słów ??? Czesci
społeczenstwa przeszkadzaja wulgaryzmy

Konnych na Służewcu w Warszawie wystąpi Sting! Tradycją już stało się, że w
tak wielkich wydarzeniach muzycznych bierze udział PKP Intercity zapewniając
pewny, szybki i bezpieczny transport. Mamy świadomość, że największym
problemem dla osób wybierających się na koncert taki jak ten sobotni jest
nocny powrót do domu. Dlatego PKP Intercity uruchomiło dwa specjalne pociągi
TLK: z Warszawy do Katowic i Krakowa oraz do Poznania i Wrocławia.
Dodatkowo miejscówki GRATIS - dla wszystkich kupujących bilet na dowolny
pociąg Intercity (IC, Ex, TLK) na przejazd do Warszawy w dniu koncertu oraz
bilet powrotny na jeden z dwóch specjalnych pociągów powrotnych TLK. Ważne
aby przy kasie i podczas kontroli biletów w pociągu okazać ważny bilet na
koncert Stinga.

Bilety premiowane gratisową "miejscówką" oraz bilety na powrotne pociągi
specjalne w sprzedaży od czwartku (22 września) od godz. 01.00

Rozkłady jazdy pociągów dodatkowych na powrót z koncertu Stinga:
Pociąg I
        Przyjazd Odjazd Cena biletu normalnego z Warszawy Centralnej* Cena
miejscówki
      Warszawa Wschodnia  00:39
      Warszawa Centralna 00:47 01:02
      Zawiercie 03:37 03:39 39 zł 3 zł
      Sosnowiec Gł. 04:06 04:07 45 zł 3 zł
      Katowice 04:17 04:33 45 zł 3 zł
      Mysłowice 04:48 04:49 45 zł 3 zł
      Jaworzno Szczakowa 05:04 05:05 46 zł 3 zł
      Trzebinia 05:23 05:24 46 zł 3 zł
      Kraków 05:57  47 zł 3 zł

 Pociąg II
        Przyjazd  Odjazd  Cena biletu normalnego z Warszawy Centralnej* Cena
miejscówki
      Warszaszawa Wschodnia  00:48
      Warszawa Centralna 00:55 01:10  3 zł
      Sochaczew 01:52 01:53 13 zł 3 zł
      Łowicz Gł. 02:09 02:10 19 zł 3 zł
      Kutno 02:42 02:43 41 zł 3 zł
      Koło 03:14 03:15 31 zł 3 zł
      Konin 03:33 03:34 35 zł 3 zł
      Września 04:05 04:06 39 zł 3 zł
      Poznań 04:42 04:47 45 zł 3 zł
      Leszno 05:43 05:44 47 zł 3 zł
      Wrocław Mikołajów 06:50 06:51 50 zł 3 zł
      Wrocław 07:00  50 zł 3 zł

* W pociągach dodatkowych obowiązują takie same ulgi (np. studenckie,
uczniowskie, itd.) jak w innych nocnych pociągach TLK (przypominamy, ze w
nocnych pociągach TLK nie obowiązuje bilet weekendowy)

- "Wiking" Szczecin Gł. 5.50 - Wrocław  Gł. 10.56/ Szklarska Poręba Górna
16.00 (odjazd z Poznania Gł. 8.35)
- "Wiking" Szklarska Poręba Górna 9.20/ Wrocław Gł. 14.40 - Szczecin Gł.
19.47 (przyjazd do Poznania Gł. 17.07)
- Gdynia 19.46 - Szklarska Poręba Górna 9.05 (odjazd z Poznania Gł. 0.36)
- Szklarska Poręba Górna 18.49 - Gdynia Gł. 8.20 (przyjazd do Poznania Gł.
2.43)
- (Gdynia Gł. 19.46) Wrocław 4.22 - Kudowa Zdrój 8.10 (odjazd z Poznania Gł.
0.36)
- Kudowa Zdrój 19.56 - Wrocław 23.14 (Gdynia Gł. 8.20) (przyjazd do Poznania
Gł. 2.43)
- "Podhalanin"  Zakopane 21.36 -  Poznań Gł. 9.03
- "Podhalanin"  Poznań Gł. 19.54 -  Zakopane 07.08


było juz gdzieś mowione, w dodatku jest na pr.pkp.pl zaśmiecasz ;)

Niedziela, 15.01.2006, 07:58
Maciek Morze

Pociągiem na narty

Od jutra PKP Przewozy Regionalne uruchomią dodatkowe pociągi na czas ferii.
Będą one wozić podróżnych do najpopularniejszych miejsc zimowego wypoczynku.

Dodatkowe pociągi będą jeździły przez ponad miesiąc, do 26 lutego. Wtedy
kończy się ostatni termin zimowych ferii. Wielkopolscy uczniowie będą
odpoczywać właśnie w tej turze.

Podróżując pociągiem, warto znać nową ofertę cenową zaproponowaną przez PKP
PR. Na tańszy przejazd możemy liczyć kupując bilet "Bilet na 5-tkę" (pięć
przejazdów za cenę czterech) lub "Szczęśliwa 13-tka" (trzynaście przejazdów
za cenę dziesięciu). Przed rozpoczęciem każdej podróży bilet należy
aktywować w kasie - można to uczynić poza kolejką. Bilet kupuje się na
wybraną relację, w razie wydłużenia podróży lub przejścia do klasy 1
wystarczy dopłacić różnicę.

Przypominamy, że zgodnie z taryfa na przewóz osób, rzeczy i zwierząt PKP PR,
każdy podróżny może przewozić ze sobą bezpłatnie jedną parę nart.

Wśród ponad 30 pociągów można znaleźć kilka przejeżdżających przez stolicę
Wielkopolski:

- "Wiking" Szczecin Gł. 5.50 - Wrocław  Gł. 10.56/ Szklarska Poręba Górna
16.00 (odjazd z Poznania Gł. 8.35)
- "Wiking" Szklarska Poręba Górna 9.20/ Wrocław Gł. 14.40 - Szczecin Gł.
19.47 (przyjazd do Poznania Gł. 17.07)
- Gdynia 19.46 - Szklarska Poręba Górna 9.05 (odjazd z Poznania Gł. 0.36)
- Szklarska Poręba Górna 18.49 - Gdynia Gł. 8.20 (przyjazd do Poznania Gł.
2.43)
- (Gdynia Gł. 19.46) Wrocław 4.22 - Kudowa Zdrój 8.10 (odjazd z Poznania Gł.
0.36)
- Kudowa Zdrój 19.56 - Wrocław 23.14 (Gdynia Gł. 8.20) (przyjazd do Poznania
Gł. 2.43)
- "Podhalanin"  Zakopane 21.36 -  Poznań Gł. 9.03
- "Podhalanin"  Poznań Gł. 19.54 -  Zakopane 07.08

Jakieś 3 dni temu moja mamuśka z uśmiechem na twarzy mówi, że powie mi coś
na temat PKP i połączeń kolejowych.... Myślę sobie oho - znowu coś zbroili i
będzie kolejne narzekanie, ale mama po chwili dodaje: "ale tym razem coś
pozytywnego"... - to się zdziwiłem i tym bardziej zainteresowałem. A mamuśka
opowiada, jak to jedzie w mroźny poranek pociągiem Poznań - Wrocław (76930,
P-ń odj.  5:00) i myśli negatywnie o długim czasie na przesiadkę w Lesznie
na Głogów. Pociąg 76333 Leszno - Głogów, bo o nim mowa, miał w zeszłym
rozkładzie odjazd 18 minut po przyjeździe owej osobówki z Poznania, bo
bezsensownie czekała na przyjazd Wielkopolanina (ot, wymysł poznańskiego
marketingowca PR-u, który uważa, że to niesamowity "+" skomunikować taki
ekspres z osobówką), a że od czasu zmiany rozkładu mama nie jechała tym
połączeniem nie wiedziała, tak więc zachwycona mówi jak to wsiadła i zaraz
pociąg ruszył (teraz odjazd po 8 minutach !). Rzeczywiście powód do radości
dla normalnego pasażera, jakim jest moja mama, duży...

Opowieść byłaby nudna, gdyby nie było "nieszczęśliwego zakończenia". Kto
wprowadzał poprawki już wie, Kiefer pewnie tym bardziej, że od 9 lutego PKP
zmienia rozkład owej osobówki Poznań - Wrocław. Teraz pojedzie 25 minut
wcześniej, czyli odj. 4:35 - tak dobrze to moja mama, podczas kilkuletniej
już kariery pasażera tego połączenia, nie miała. Zamiast 8 minut czekania,
czy 18 jak było poprzednio, teraz będzie miała 34 minuty... Cóż za hojność,
że strony PR-u, pozwalają spędzić na leszczyńskim dworcu dodatkowe minuty -
ciekawe jak mamusia zareaguje na tą wieść, w związku z niedawnym
pochwaleniem PKP-u za pozytywną zmianę ?

Ponieważ podejrzewam, że rozkład pociągu 76930 został zmieniony na wniosek
ZPR Wrocław, ze względu na dowóz na godz. 8:00 do Wrocławia także osób spoza
Żmigrodu, bardzo byłbym zadowolony, gdyby Wojtek trochę oświecił sprawę
owych zmian i jak na połączenia do Głogowa zapatruje się Dolnośląski ZPR ?

Pomijam fakt "uprzywilejowania" także innych połączeń Głogowa z Poznaniem,
jak np. rano przyjazd z Głogowa 7:09, odjazd do Poznania 7:37 (a było kiedyś
3 minuty i pasażerowie byli zadowoleni, a obecnie 12 minut wcześniej ucieka
BEM), czy wieczorne połączenie przesiadkowe w Lesznie 21:36 / 22:19 (a
jeszcze 2 rozkłady temu było kilka minut).

Psujemy dalej, ciągle za dużo osób jeździ tymi pociągami ?...

Mick M.

Jadac pociagiem czlowiek jest troche
bezsilny wobec tego co sie dzieje, nic nie wie, oprocz tego, ze pociag
stoi zamiast jechac.

Gdzie w przepisach dotyczacych korzystania z PKP jest, ze kolej nie
odpowiada za zdarzenia od kolei niezalezne. Tylko czy jest gdzies
wykladnia pojecia: "od kolei niezalezne" ?
Czesto jadac pociagami slysze podczas dluzszych nieoczekiwanych postojow
oburzenie innych podroznych: Co sobie w h.. leca ! itp. Moge zrozumiec
spoznienia wynikle z przyczyn niezaleznych, ale zlosliwosc i glupota
pracownikow PKP czasmi potrafi niezle wkurzyc.
Historia z lipca:

Stacja Leszno. Byla burza, drzewo zerwalo trakcje, a pospieszny z
Olsztyna do Wroclawia jadac polamal patyki. (to wszystko dowiedzialem
sie dopiero w Rawiczu od dyzurnego ruchu).
00.00 - teoretyczny przyjaz pociagu - w glosniczkach cisza,
00.30 - zapowiedz: pociag z O do W opozniny 40 minut od planowego
przyjadu
00.45 - zapowiedz: opznienie 1 godz.
01.00 - przyjezdza zapowiedziany express Z Gdyni do Wroc. opozniny 15
minut, zapowiedzi o pospiesznym nie ma,
01.05 - express odjezdza , jest zapowiedz o pospiesznym opozniony 1.30
godz, (nikt do expresu nie wsiadl, bo nikt nie chcial doplacic, a
wszyscy liczli na szybki przyjazd posp)
01.40 - cisza, pani w okienku kasowym nie chce przyjmowac zwrotow
biletow, nakrzyczala na podroznego i z hukiem zamknela okienko,
01.50 - przyjezdza IC W-wa W-w, o posp cisza.
02.05 - przyjezdza os. z Poznania do Rawicza, w koncu wsiadam, nie
czekajac na dalsze dzieje posp., we wroclawiu odbieram nadplate do
pospiesznego. HAPY END

Wkurwic sie szlo gdy nikt w Lesznie nie chcial powiedziec co jest grane.
Kobietka z kasy jeszcze dolala oliwy do ognia. Gdyby nie interwancja SOK
to kilku bardziej krewkich podroznych pobiloby jakis kolejarzy. Czy nie
moznabylo powiedziec, ze pospieszny sobie stoi i jeszcze troche postoi
chetnie bym wsiadl do expresu i doplacil te kilka zlotych tylko zeby byc
w domu o rozsadej porze.
Czy sa jeses badania: jakie sa przyczyny spoznien pociagow ? Przeciez
przed wojna pociagi az tak sie nie spoznialy ! (Wiem to z opowiesci
dziadka maszynisty) Co jest grane ?

Wojtek


--

kovaL

http://www.plcoach.topnet.pl

http://free.polbox.pl/k/kvlkrc

mobile: +48 501 165 101

ICQ#: 18714566

W rozkładzie jazdy obowiązującym od 06.01.2002 wprowadzono następujące
zmiany w ruchu pociągów kwalifikowanych.:

1. Pociąg Ex "KORMORAN"
Zamieniono na pociąg pospieszny likwidując połączenie pociągiem
kwalifikowanym między Warszawą a Olsztynem.

2. Pociąg Ex "BŁĘKITNA FALA"
Poprowadzono w relacji Warszawa - Świnoujście / Kołobrzeg przez Poznań Gł.
z dzieleniem składu na stacji Stargard Szczeciński (bez grupy wagonów z
Łodzi)
Odjazd z Warszawy Centralnej o 6.10
Przyjazd do Warszawy Centralnej o 22.35
-postoje: Kutno, Konin, Poznań, Krzyż, Stargard Szczeciński., Wysoka
Kamieńska, Międzyzdroje; Białogard.
-terminy kursowania: 22.06.2002 - 01.09.2002

3. Pociąg Ex "POSEJDON"
W terminach: 22.06.2002 - 01.09.2002 poprowadzono w skróconej relacji
Warszawa Zach. - Koszalin - Warszawa Zach. zamiast jak dotychczas do
Kołobrzegu.

4. Pociąg Ex "POMORZANIN"
Poprowadzono 10 min. wcześniej na całej trasie w relacji Gdynia Gł. -
Wrocław Gł. (Gdynia Gł. odj. 4.52).

5. Pociągi IC "GÓRNIK" oraz IC "STANISŁAW WYSOCKI"
Dodano postój na stacji Ruda Chebzie.

---------
I to by było wszystko.
Kormorana zrobili pospiesznym. Jak była dyskusja "EX Opolanin" to ktoś
rzucił, że Kormoran i Opolanin będą pospiesznymi od nowego rozkładu. A tu
tylko Kormoran. Podejrzewam, że Opolanin bedzie EX, bo nim go
"wykwalifikuja" to wcześniej jeszcze pojedździ z ceną rynkową, a narazie
jest jeszcze w taryfie EX...

pozdrawiam
Michał Mraczek
Miłośnik Pociągów Kwalifikowanych

| A tak na prawdę jakie była frekwencja w pociągu Warszawa-Drezno w ruchu
| międzynarodowym
| Nie wiem do czego się dąży, ale wpadłem w tej chwili na pomysł zrobienia
| dziennego pociągu Warszawa-Drezno. Wyjazd z Warszawy rano. Czas przejazdu


  do Wrocławia do 5h (musiałby jechać przez Poznań, gdyż Warszawa, Poznań i
  Wrocław mogą wygenerować największy ruch). Potem na odcinek
Wrocław-Drezno też ca.
  5h (obecnie jest 5h25m). Przy wyjeździe z Warszawy około 8-mej przyjazd do
Drezna byłby około 18-tej.

Z punktu widzenia maksymalizacji szybkości z Warszawy (lub Poznania) do
Drezna to najszybciej byłoby zapewne przez Berlin. Wawa C. - Berlin
Ostbhf. BWE ok.5:50, Berlin Ostbhf-Dresden Hbf ok. 1:50. Razem ze zmianą
   czoła w Berlinie wyszłoby ok. 7:50 zamiast 10:00.

Można byłoby

| go puścić w planie obecnego "Zielonogórzanina". Pokryłby odcinek Warszawa-
| Poznań, strata dotknęłaby tylko odcinek Poznań-Zielona Góra.
| Myślałem też o przedłużeniu "Oleńki" ale wtedy byłby dłuższy czas
przejazdu i raczej niższa frekwencja w ruchu międzynarodowym.


To co proponujesz, to jest IMHO (do pewnego stopnia oczywiście)
przywrócenie na odcinku Wawa-Drezno bezpośredniej relacji dawnego
"Frankfurtera". A "Frankfurter" AFAIR był dzielony i miał swoją cześć
górnośląsko-krakowską. To może w takim razie kawałek do Poznania i Wawy,
kawałek do Kraka dzielone we Wrocku.

| Inna możliwość to zrobienie dziennego pociągu siłami PKP IC poprzez
| przedłużenie "Ślęży".

O kurcze to IC "ŚLĘŻA" do Zgorzelca, a nawet Dresdna???


Niemcy by mieli niejaki kłopot z przecytaniem tej nazwy. Na niemiecki
odpowiednik Ślęży my nie możeby się zgodzić. Trzeba by pociąg
przemianować na jakąś neutralną a pomysłową i oryginalną nazwę np.
Dresden-Warszawa-Express ;-)

No nie wiem. Wrocław-Zgorzelec ok. 160 km. (IR jedzie w praktyce 3 godziny.)
Można skrócić czas jazdy do 2,5 h już dziś, ale to za długo.
Poza tym pociąg nie zatrzymywałby się w Bolesławcu, Chojnowie, Miłkowicach.
Zatem tracąc "masę" pasażerów...


Co więcej traciłby też pasażerów ze Zgorzelca i Weglińca zniechęconych
cenami biletów.

Przemek

W najbliższą niedzielę (10 bm.) wejdzie w życie nowy rozkład jazdy PKP. W
naszym regionie będzie o 14 mniej pociągów i uruchomionych zostanie 8 nowych
połączeń.

Na terenie Podkarpacia kursowały będą 132 pociągi regionalne oraz 8
międzynarodowych w ruchu przygranicznym z Ukrainą i Słowacją.

<<<<<< Po kilkunastu latach przerwy przywrócony zostanie ruch pociągów na
odcinku Rzeszów-Kolbuszowa. Na tej trasie kursować ich będzie sześć. Jest to
jednak uzależnione od dofinansowania przez samorząd wojewódzki.

 - Samorząd wojewódzki przekazał nam na razie tylko 27 mln zł na sfinansowanie
przewozów regionalnych. Potrzeba aż 35 mln zł - mówi Jerzy Churawski, dyrektor
Podkarpackiego Zakładu Przewozów Regionalnych. - W czwartek (7 bm.) będziemy
jeszcze negocjować z Urzędem Marszałkowskim. Jeżeli marszałek nas wesprze i
przekaże kolejne środki, to od 2 stycznia, a nie od 10 grudnia, wyjadą
pierwsze pociągi do Kolbuszowej.| | |

Na trasie Dębica-Tarnobrzeg będzie o 4 pociągi mniej niż dotąd, Rzeszów-Jasło -
 o 2 pociągi mniej, Stróże-Jasło - o 2 kursy mniej, Krosno-Zagórz - o 2 kursy
mniej, Stalowa Wola Południe-Rzeczyca - o 2 kursy mniej, Dębica-Rzeszów - o
jedno połączenie mniej, Tarnobrzeg-Stalowa Wola Rozwadów - o jeden pociąg
mniej. Skróceniu uległy relacje 9 pociągów z trasy Przeworsk-Tarnobrzeg na
Przeworsk-Stalowa Wola Rozwadów.

MARIUSZ ANDRES

****

Nowe kolejowe połączenia międzywojewódzkie

Pociąg Stacja początkowa Godz. odjazdu Stacja końcowa Godz. przyjazdu

 ''Galicja'' Przemyśl 5.10 Szczecin 18.13

 ''Roztocze'' Przemyśl 13.58 Wrocław 22.03

 ''Cegielski'' Przemyśl 10.33 Poznań 22.05

 # Przemyśl 22.03 Jelenia Góra 11.23

 ''Bieszczady'' Przemyśl 15.53 Gliwice 21.55

 ''Wisłok'' Rzeszów 23.23 Warszawa Zach. 4.41

Super Nowości z dnia 06_12_2006

Zakładam ze liczba 140 kolejarzy jest prawdziwa.


Nie jest.
Rano jeżdzi ok. 30-40 osób,z tego 3/4 PKP. Wcześniej kolejarze wymusili, by
pociąg jechał wcześniej do Kamieńca (przed 6-ą) (bo do Wrocławia jedzie
wicedyrektorka z Cargo i kolejarze pracują 6-18. W efekcie dwa-trzy  lata
temu przestało z pociagu korzystać ponad 20 uczniów, którzy jeżdzili
pociągiem do Ząbkowic do szkoły na 7-ą, gdyż przesiadka na Jaworzynę zmieniła
się w blisko 40 minut czekania.

Co do pociagu 10:45 z Kamienca do KK to jest nieciekawie. W ostatnia sobote
owym pociagiem wg. pewnego podróznego jechało 3 podroznych (słownie
trzech).  
Wszystko przez to ze nie ma zadnego skomunikowania w Kamiencu z tym
pociagiem.
Z Kłodzka pociag przyjezdza po odjezdzie szynobusa, na poc do Wrocławia
trzeba
czekac godzine. W przeciwnym kierunku podobnie dodatkowo jeszcze jest to


posp

Trzeba podziękować DZPR, któy zmienił pory kursów osobowych,że nam nie
pozostało nic innego jak dac szynobus godzinę wcześniej. Ale mamy teraz
przesiadkę w naturalne relacji Legnica-Nysa. Wkamieńcu tak są teraz pociągi,
że nie da się utrzymać skomunikowań na wszystkie kierunki.

do Pragi wiec tym bardziej nikt nim nie pojedzie.

W takim razie wypadałoby sie zastanowic czy nie lepiej utrzymac polaczenia
rannego kosztem przedpoludniowego, bo dla tych kilku osob raczej nie warto
utrzymywac polaczenia, chyba ze zmieni sie godzine przyjazdu/odjazdu


Rano nie ma wolnego szynobusu. Pierwszy jedzie o 4:36 do KK, drugi o 6:16,
trzeci jest w Namysłowie. Opole więcej ich nie ma. A lok+bh kosztuje tyle, zę
bilety kolejarzy nie starczą nawet na 1% pokrycia kosztów przychodami.

Koordynator

Koordynator

| Musimy sie wszak jakoś umówić , spotkać , kupić
| | browary wsiąsc w pociąg i ruszyć .

| pociag z Olesna (dotyczy mnie i Gwiazdora) Olesno-Gorzów Wlk. wyjazd
| o 5:26(przyjazd 14:01)  lub 6:03 (14:01)  lub 7:39 (17:08) lub 9:15
| (18:30). Dwie ostatnie godziny odpadaja, w ogole jakos pozno to
| wszystko...

| jest inne rozwiązanie...pojedziemy do Wrocławia ,stamtąd razem do
| Gorzowa...tylko,że do Wrocka pociąg przyjeżdża o 4:55 lub 7:31,z
| Wrocławia (połaczenie,zeby w miare wczesnie byc w Gorzowie) 5:34 lub
| 6:27 (przyjazd w obydwu przypadkach o 11:44).Tak chyba bedzie
| najszybciej.Czekam tylko na wiesci z Gorzowa i Wrocławia

Wszystko juz wiem. Jest pociag z Kostrzyna (nad Odra) do Berlina za 115
(sto
pietnascie) zl w jedna strone. Na jednym bilecie moze jechac 5 (piec)


osob.

czy bedzie rowna podzialka po 5 osob?

Wychodzi wiec 23 zl na osobe. Bilety mozna kupic na miejscu, czyli w
Kostrzynie. Musicie jeszcze doliczyc po 8zl za przejazd przez most
graniczny
(tyle "kochana" PKP zada za 2 km).

Znalazlem takie polaczenie (IMO najlepsze, zeby razem jechac i zdazyc
jeszcze na odprawe celna):

  Wyjazd z Wrocławia 5:34 - w Krzyżu 9:24 (posp.)


to tak znalazlam...wyjazd z olesna o 1:19, o 4:55 jestesmy we Wrocku,potem
zgarniamy Czaka

  Z Krzyża 10:30 - w Kostrzynie 12:46 (osobowy)
  O 11.44 jestescie w Gorzowie, my sie tylko dosiadamy :-)


pasuje...

  Z Kostrzyna 13:07 - w Berlinie-Lichtenbergu 14:28
  czas podróży: 8:54


bedziecie skazani na moja glupia gadke przez prawie 9 godzin =]

Na miejscu sa dwie mozliwosci: albo idziemy z buta (z mojej mapki metra
wynika, ze chyba nie jest daleko, ale moge sie myslic, bo to jest tylko
schemat), albo kupujemy bilet za 2 ? (wazny 2 godziny) i jedziemy


s-bahnem.

jestem za..na miejscu mnie poprzecie.. (hehee...znam zycie)

As you wish. Nie wiem czy bedzie sens tluc sie do centrum na jakies
zakupy.
Ja wole czekac przed Arena.


popieram!

A co z reszta? Wiem, ze Foxer z Iwona tez chcial jechac z nami, a jak


inni?

ja polegam na waszych pomyslach... w koncu jestem niepelnoletnia i podlegam
Waszej opiece.Aha,jak bedziemy spac na dworcu i nas policja zgarnie,to was
wypuszcza,bo macie skonczone 18 lat,a co ze mna?

| Wątpię, aby w takim paraliżu komunikacyjnym jaki jest na E30 Niemcy
| chcieli
| póki co prowadzić swoje składy. Pamiętaj, że linia 278 Węgliniec -
| Zgorzelec
| to póki co jeden tor, stacja Węgliniec jest w przebudowie, szlaki
| Zebrzydowa -
| Węgliniec, Bolesławiec - Zebrzydowa i Okmiany - Tomaszów Bol. także, a
| niebawem roboty rozpoczną się na szlakach od Legnicy w kierunku Wrocławia.
| Czy
| zatem np. czas jazdy z Wrocka do Legnicy (już teraz ok.90 min) i dalsze
| utrudnienia w kierunku na zachód są nęcące dla DB?

Myślę, żę modernizacja linii E-30 nie ma tu większego znaczenia. Ruch
pasażerski i tak jest bardzo mały. Linia E-20 też była modernizowana i
pociągi do Niemiec jeździły bez przeszkód. Natomiast czas przejazdu na
odcinku Legnica-Węgliniec już znacząco się skrócił w porównaniu z tym co
było przed rozpoczęciem robót na szlaku.
Pociąg osobowy mógłby teraz pokonać odcinek Legnica-Bolesławiec w 45 minut,
jednak rozkład jazdy jest tak idiotycznie ułożony, że niektóre pociągi stoją
po kilka minut (od 3 do 8) na prawie wszystkich stacjach.


Zgadzam sięz przedmówcą mowy, nawet ja nie lliczyłabym na niemiecki tbor na
naszych liniach.
To, że rozkład jest idiotycznie ułożony to widać, jak czasem pasażerowie klną w
pociągach jeżdzących po Dolnym Śląsku (zachęcam do przyjazdu).
Ale najśmieszniejszy to jest ten absurdalny pociąg Kłodzko-Kudowa Zdrój o 4:18
ciekawe kto nim jeździ? Bedą musiała się wybrać. Bo ciężko mi będzie się z tą
linią rozstać.
A ciekawe czy PKP PR w ramach pociągów aglomeracyjnych uruchomią linię chociaż
do Sobótki, bo przecież Kobierzyce są już rejonem inwestycyjnym największym w
Polsce. A brak połaczenia kolejowego (i tragiczny stan infrastuktury torowej)
zmusił kilku inwestorów do rezygnacji. PKP działa na szkodę gospodarki!

Pozdrawiam, BS

Dyrekcja Generalna Polskich Kolei Państwowych co kilka miesięcy zapowiada
wprowadzenie dużych ograniczeń przewozów pasażerskich na liniach regionalnych.
Zdaniem specjalistów z PKP kolej ponosi bardzo duże straty na liniach
lokalnych. Toteż przy okazji każdej zmiany rozkładu jazdy można się spodziewać
redukcji połączeń.

Kolej jest tak biedna, że chce zlikwidować aż 1500 połączeń, jeżeli nie
dostanie wystarczających dotacji z budżetu państwa. Tym razem ograniczenia
jeszcze nie obejmą Częstochowy. Zmiany w kursowaniu pociągów są właściwie
kosmetyczne. Dotyczą minutowych różnic w odjazdach i przyjazdach. I tak np.
pociąg pospieszny Kmicic do Warszawy będzie odjeżdżał o godzinie 5.26, teraz o
8.50, wcześniej bo o 7.55 wyjedzie Soła do Łodzi [chyba mialo byc 'Z LODZI' -
przyp.Kief.] i Panorama do Wrocławia: o 10.11. Wydłużona zostanie trasa
pospiesznego Orlika, który teraz o 18.18 wyjeżdża do Krakowa, a pojedzie o tej
samej porze dalej, bo do Rzeszowa. Na Stradom wraca pociąg relacji Szczecin -
Przemyśl i będzie jeździł codziennie.

Czerwcowy rozkład jazdy ma obowiązywać tylko do końca roku. Kolej wciąż boryka
się z problemami finansowymi. Na dofiansowanie regionalnych przewozów
pasażerskich potrzebuje 100 milionów złotych, które powinien wypłacić Urząd
Marszałkowski. Jeśli PKP nie będą otrzmywać dotacji zaczną likwidować
najbardziej deficytowe połączenia lokalne. W naszym regionie już zlikwidowano
kilka lokalnych połączeń. Jesienią 1999 r. zawieszono kursowanie popołudniowego
pociągu relacji Częstochowa - Tarnowskie Góry oraz nocnego Częstochowa -
Chorzew Siemkowice.
---
za: portal naszemiasto.pl

Pzdr, Kiefer

P.S. Niech nikt mi nie pisze, ze narzekam. Wszak widac, ze jest super ;)
Bardzo mnie cieszy reaktywacja połączenia z Lubinem, ponieważ jestem właśnie fanem focenia i zaliczania tras kolejowych i dziękuję za tak wspaniałą wiadomość. Może i ja się doczekam raektywacji połączenia Siedlce - Sokołów Podlaski, ostatnio właśnie byłem świadkiem kursu SM42 ze składem towarowym. Pozdrawiam

Witam wszystkich.

temat przejazdu lokomotywy EU43

  NA WNIOSEK POD (TELEGRAM NR POD1-87/00),W DNIU 29 KWIETNIA BR.
PRZEPROWADZIC POCIAGI PROBNE W CELU DOKONANIA PROBNYCH JAZD Z
NOWA LOKOMOTYWA SERII EU43 Z PREDKOSCIA MAXYMALNA PO LINII CMK
- 200 KM/GODZ (NA UZGODNIONYCH ODCINKACH) JAK NASTEPUJE:
1) POC.NR 14640/41 W REL.WARSZAWA GROCHOW - SOSNOWIEC GLOWNY:
  WARSZAWA GROCHOW ODJ: 11.33, WARSZAWA WSCHODNIA 11.46 - 11.59,
  WARSZAWA CENTRALNA 12.06, GRODZISK MAZ. 12.30, ZAWIERCIE 13.57,
  SOSNOWIEC GL.PRZYJ.14.24


Na podstawie tego telegramu postanowiłem sprawdzić prawdziwość tej
informacji i okazało się że w Sosnowcu nic na ten temat nie wiedzą i nie
mają nawet telegramu. Dopiero dyspozytor odcinkowy przedstawił mi
szczegółowy rozkład jazdy:
do Sosnowca przyjazd 14.24 jako pociąg 14641 i po dwuminutowym postoju
dalej jako 41640 przez łącznicę do Sosnowca PŁD, podg Dorota i Dąbrowę Górn.
Tworzeń do Dąbr. Górn. Ząbkowice i dalej w kierunku CMK.
Dwie minuty na zmianę kierunku (objazdka i próba hamulca) to po prostu
nierealne.
Pociąg przejechał przez Będzin o godz. 15.02, czyli z prawie 45-cio
minutowym opóźnieniem.

  OPLATY ZA PRZEJAZD ZOSTANA POBRANE PRZEZ P ZGODNIE Z TOB.


Opłaty pobierze oczywiście PKP, ale nie od podróżnych, tylko od tego kto
przeprowadza próby. Tego typu pociągi NIGDY nie zabierają podróżnych!

  PRZEJAZD POCIAGU POD WZGLEDEM PRZEPROWADZANIA PROB TECHNICZNYCH
  NADZORUJE CNTK WARSZAWA.
  DOPILNOWAC PLANOWEGO PRZEJAZDU POCIAGU.



zgodnie z rozkładem jazdy pojedzie do Wrocławia.
Ryszard Rusak

 Chwila, to pociagi beda kursowac nie po najkrotszych trasach laczacych 2

punkty, lecz tam gdzie jest trakcja.


Na to sie niestety zanosi. Sa oczywsicie wyjatki - np. trasa Trojmiasto -
Olsztyn - Bialystok. Laczy ona 3 miasta wojewodzkie wiec jej nikt nie
zliwkiduje, a przeciez odc. Korsze - Elk jest bez trakcji.
Tyle ze przez Ketrzyn wcale nie jest najkrocej...

Ale ogolnie rzecz biorac, szykuje sie wielka rozpierducha na wschod od linii
3miasto - Olsztyn - Wwa - Wisla - Dunajec :-((
Trkacja jest tylko pretesktem. W przypadku odcinka Debica - Rozwadow
pretekstem jest predkosc 30 km/h na duzym odcinku.

Przeciez do Zamoscia najkrocej jest przez

Mielec, Tarnonbrzeg, a loka i tak trzeba zmienic, bo w Zamosciu brak jest
druta.


Zamosc to byc bardzo dziwna przypadek...
Z jednej strony PKP chce wyciac wszystko w okolicy. Z drugiej strony, linie
w okolicach Zamoscia wciaz beda uzywane, tyle ze wylacznie dla polaczenn:
Zamosc - Rejowiec - Wwa
Wwa - Rejowiec - Zawada - Belzec (i dalej do Rawy Ruskiej)
Zamosc - Zwierzyniec - SW Rozwadow - Katowice, Wroclaw

Zreszta jak to bedzie wygladac, mozemy sie przekonac w obecnym rokzladzie na
odc. Zawada- Rejowiec. 2 pociagi,  z czego oba dalekobiezne, tyle ze jedne
ten kawalek jedzie jako os.

Wiec co za roznica gdzie bedzie zmiana loka w Rozwadowie, czy Debicy.

Ale biorac pod uwage odleglosci lepiej zeby te pociagi jezdzily przez
Tarnobrzeg, Mielec.


Na pewno. Modlic sie wiec nalezy, by jej nie zakmkneli - wtedy istnieje
szansa, ze bedzie tak jak z Mikolajkami, do ktorych zlikwidowano praktycznie
wszystkie polaczenia,  a od nowego rozkadu, linia ma odzyc (bedzie kursowal
pospieszny z Warszawy i Lodzi).

Fakt, ze jedna z glownych przyczyn spadkow przewozow sa przesiadki i
czesto
jest tak, ze pociag odjezdza ze stacji kilka minut przed przyjazdem innego
poaciagu, np z Debicy do Tarnowa odjezdza osobowka o 7.30, a do Debicy z
Rozwadowa przyjezdza osobowka o 7.35. Smieszne. Cale szczescie, ze o 7.45
jest
pospiech do Wroclawia.


Ulubiona metoda na wykanczanie danej linii - zlikwidowac skomunikowania, a
te co sa, pozostaiwiac na papierze (tzn .w przypadku opoznienia, pociag na
linii magistralnej nie bedize czekal na ten na linii zagrozonej)

Witam miłych grupowiczów!
Czytam listę od kilku miesięcy, od czasu do czasu włączając sie w dyskusje.
Wszystkim co z pociągami związane interesuję się od dzieciństwa, ostatnio
widząc upadające PKP, z roku na rok powiększające tylko straty, brudne
pobazgrane składy, niszczejące perełki architektury kolejowej i
infrastrukturę, zamykane kolejne odcinki i całe linie; myślę, że coś
należałoby zrobić. Przeciwstawić się degradacji tego -co przez wiele lat
było budowane,a teraz upada...


W pełni popieram inicjatywę Kolegi z Poznania. Jako miłośnicy często dużo
rozmawiamy i piszemy, tyle tylko, że między sobą. Trzeba nam wiedzieć, że
siebie na wzajem nie musimy przekonywać "do kolei", powinniśmy to robić w
stosunku do innych ludzi. poczynając od najbliższych znajomych po władze
samorządowe z naszego terenu.

Osobiście sam zacząłem, w miarę swoich skromnych możliwości czasowych, zajmować
się przyszłością linii Kamieniec Ząbkowicki - Jaworzyna Śląska. Ktoś może
powiedzieć, że przecież wszystko jest o.k., pociągi jeżdżą, nawet jeden
pospieszny. To wszystrko się zgadza, tylko mało kto korzysta z pociągu, bo
czasy odjazdów i przyjazdów do Dierżoniowa, Świdnicy czy Ząbkowic nie pokrywają
się z potrzebami mieszkańców. Osobnym problemem są skomunikowania pociągów z
tej linni z pociągami w Jaworzynie i Kamieńcu jadącymi do/z Wrocławia. Brak
więc oferty przewozowej na trasie o potencjalnie największym ciążeniu.
Starałem się coś z tym zrobić, już w zeszły roku udało mi się znaleźć
sprzymierzeńca w Urzędzie Miasta Dzierżoniów, który póścił do Urzędu
Marszałkowskiego pismo z proponowanym rozkładem jazdy. Niestety nie
uwzględniono zmian... Staram się dalej działać, ostatnio byłem w Starostwie
Powiatu Dzierżoniowskiego, tutaj człowiek był mniej przychylny, ale staram się
dalej coś z tym zrobić.
Tutaj prośba, jeśli przeczyta to ktoś, kto jest zainteresowany współpracą

Jakie wypisanie? Silesia stoi w Petrovicach tyle czasu ze mozna sobie kupic
bilet w kasie... Poza tym nie wziales pod uwagi takich mykow jak Karta Z,
znizka grupowa czy znizka powrotna na CD. Zapewniam, ze przez Petrovice
bedzie taniej.


"s poużitĂ­m Karty Z" róznica zmniejsza się do ok. 12zł. Problemem są odległości
kilometrowe na obu kolejach:
- na PKP są to 372km (przez Zebrz.) i 515km (przez Międzyl.)
- na CD 380km (przez Zebrz.) i tylko 189 (przez Międzyl.).
Wydaje mi się, że taryfa CD jest w mniejszym stopniu degresywna niż na PKP.
Co do kasy w Petrovicach - to już raz zdarzyło mi się ją zastać zamkniętą. Inna
sprawa, że nie zawsze chciało mi się do kasy biegać.

Piotrek

Tego dnia mialem zamiar pojechac na Legnica-Zagan z rowerem. Ale nie
zdazylem na pociag. (dla znajacych Wroclaw: chcialem jechac na Nowy
Dwor od strony Kosmonautow, ale wiadukt na Chociebuskiej jest teraz
calkowicie zamkniety i niestety przez Kuzniki nie zdazylem). Ale jako,

stwierdzilem, ze jade do Smigla. Pojechalem osobowka. W St.Bojanowie
bylem o 8. Plan mialem taki. Przejsc sie do Smigla (po drodze
zdjatka), a o 12:24 pojechac do Wielichowa a spat. Po wykonaniu
jednego telefonu okazalo sie, ze bedzie dzisiaj brutto. W Nietazkowie
zwiedzilem cegielnie. Maja ruszac od poniedzialku (10.03). Oczywiscie
tylko wciaganie koleb "z przed do srodka". W Nietazkowie sfocilem MBxd
do Bojanowa i poszedlem do Robaczyna, gdzie wsiadlem do pociagu i
udalem sie do... Nietazkowa (sprzedajacy bilety byl bardzo zdziwiony).
W Nietazkowie 10 minut po moim przyjezdzie (ok. 11:40) przemknela Lxd2
do Bojanowa. Poszedlem na wiadukt, gdzie po dlugim oczekiwaniu (do
13:30) doczekalem sie na przejazd brutta (Lxd2 + weglarka + kryty).
Poszedlem do Smigla i pojechalem do Wielichowa. Zapelnienie bardzo
mile (prawie wszystkie siedzace zajete). W Smiglu Zachod dosiadly sie
2 osoby i  w Sniatach jedna. Do Ziemina dojechaly 2 osoby, a do
Wielichowa ta jedna ze Sniat (plus ja).
Brutto (z jedna weglarka) mialo jechac tak 15 minut za nami, wiec
rozstawilem sie z aparatem, ale niestety nie przyjechalo. Okazalo sie,
ze pojada nastepnego dnia, aby bylo taniej.
Z rozmowy wynikalo, ze przychody i wydatki sie w miare balansuju.
Oferta biletowa, to miesieczne, 10-przejazdowe (+2 dodatkowe gratis) i
jednorazowe.
Przy sprzedazy biletow (w przeciwienstwie do PKP) nie ma znajomych,
czyli jak jedziesz, to plac i dostaniesz bilet. Ostatnio wsiadl jakis
facet, ktory mowil, ze 25 lat jezdzi kolejka i jeszcze nigdy nie
placil za bilet. Tak wiec to najlepiej pokazuje, jak wygladala sprawa
sprzedazy biletow za czasow PKP.

Przewozy pasazerskie: 3000-4000 osob w miesiacu.

Wrazenie ogolne: super. Tak trzymac i oby bylo wiecej takich inicjatyw
lokalnych.

I tym optymistycznym akcentem. Koniec.

PS. Ostatnio w Smiglu byla delegacja z Koszalina (jakies szychy z
samorzadow). Dopoki nie zobaczyli, to nie mogli uwiezyc, ze cos
takiego moze funkcjonowac.

    Otóż w dn. 19.01 wyszła poprawka kasująca 5 postojów w poc. 66502 rel.
Kudowa - Kłodzko Gł., jednocześnie poc. ten zmienił się z osobowego w poc.
pospieszny.
    Po 8 dniach wyszła nast. poprawka w której przywrócono wszystkie postoje
z czasów osobówki, więcej powrócono da dawnego rozkładu, ale nie zdjęto z
tego poc. taryfy pospiesznej. Czyżby nowy sposób na ukryty wzrost cen
biletów, a może nowy sposób wygaszania popytu?

 P  66502:
 Kudowa Zdrój --Wrocław Główny
 P  65503:
 Wrocław Główny --Poznań Główny
 P  65502:
 Poznań Główny --Gniezno
 P  65503:
 Gniezno --Gdynia Główna Osob.
 (Wagon bezpośredni)

 Stacja                         Przyjazd Per/Tor  Odjazd Per/Tor
 ------------------------------ -------- -------- ------ --------
 Kudowa Zdrój                                      19:56
 Lewin Kłodzki                     20:04           20:04
 Kulin Kłodzki                     20:22           20:22
 Duszniki Zdrój                    20:32           20:33
 Szczytna                          20:48           20:48
 Polanica Zdrój                    20:59           21:00
 Stary Wielisław                   21:08           21:08
 Kłodzko Zagórze                   21:14           21:14
 Kłodzko Książek                   21:18           21:18
 Kłodzko Miasto                    21:22           21:23
 Kłodzko Główne                    21:27           21:42

    [...]

Potwierdzam.

Frekwencja dokładnie:

99021/1800:
Głuchołazy - JesenĂ­k   13
Jeseník - Lipová Lázně 12 (-3, +2)
Lipová Lázně - Ramzová 10 (-2)
RamzovĂĄ - OstużnĂĄ       1 (-9)

w poc. 1801/99024 do Głuchołaz przyjechało 4 osoby i tyle pojechało dalej
(wszyscy związani z ÄŚD).

1803/99026 do Głuchołaz 9, Głuchołazy +1, w Nysie wsiadło ok. 20-30 osób z
czego większość do Opola,

W Ostrużně Czesi mieli problemy z wyłączeniem końcówek i oświetlenia w
polskich wagonach.

Sprawa biletów:

biletu do Głuchołaz. System wywala: odcinek wyłączony z eksploatacji;
- u czeskiego konduktora nie ma się co bawić z przejściówkami, można kupić
bilet od razu do dowolnej stacji w ÄŚR (np. do Ostrużny 52 Kč);
- nt. opisanej na stronie PR oferty "JesenĂ­k/OstużnĂĄ Specjal" dowiedziałem
się, że bilet można będzie kupić tylko w Opolu, tylko w kasie nr 1
(międzynarodowa, czynna 6:45 - 18:15). Mają też otworzyć kasę międzynarodową
w Nysie;
- w Czechach można kupić bilet wg oferty "Opole Specjal": jest to bilet na
trasie Glucholazy (Gr) - Nysa lub Opole liczony wg taryfy krajowej ÄŚD (do
Opola 113 Kč). Do tego dokupujemy bilet miejscowość_w_Czechach - Glucholazy
Gr.  , też krajowy;

Rozkład jazdy, postoje, skomunikowania:

- w naszym hafasie i w tabelkach na stronach PKP i PR są kilkuminutowe
przekłamania na "-" po stronie czeskiej.
- postoje w Nysie są niezbędne z powodu zmiany kierunku jazdy (choć
wystarczyłoby 15 min),
- w Głuchołazach harmonogram jest bardzo napięty i mogą występować
kilkuminutowe poślizgi. Dodatkowo spóźniający się 884 skutecznie paraliżuje
wszystkie wcześniejsze założenia i można się spodziewać stałych opóźnień
pociągu powrotnego 1803/99026/5 aż do Opola (wczoraj +5 mimo ekspresowego
objazdu lok. w Nysie - tylko 12 min postoju). Nie wiem, czy będą trzymać
skomunikowania, wczoraj i Roztocze i Os do Wrocławia i tak miały +15 na
przyjeździe.
Natomiast nie można liczyć na przytrzymanie 99021/1800 w Opolu. Mimo
potężnych zapasów w Nysie dyspozytor powiedział: nic nie będziemy trzymać i
przez zamarzniętą zwrotnicę w Górażdżach musiałem go gonić PKSem.

Obsługa trakcyjna pociągów: PL - SU45, CZ - 751.
Skład: para polska (OstużnĂĄ): B + Bh; para czeska: 2xBdt.

PS. Ostatnio w Smiglu byla delegacja z Koszalina (jakies szychy z
samorzadow). Dopoki nie zobaczyli, to nie mogli uwiezyc, ze cos
takiego moze funkcjonowac.

<ciach rozklady

| Godziny sa jak na razie orientacyjnie i moga ulec kilkuminutowym
zmianom.

Dziekuje bardzo.
Niestety, ale mam nadzieje, ze ten rozkald nie wejdzie w zycie.


Wydluzenie

czasu jazdy z Wawy,


Niestety, ale to prawda! Z Zielonki do Tluszcza predkosc drogowa zamiast 50
bedzie 40, a na Lapy - Bialystok 100 80
Linia bialostocka dolacza zatem do "eksluzywnego" grona magistral, na
ktorych nie robi sie zadnych powazniejszych remontow i w efkecie predkosc
spada z roku na rok - a wszystko dlatego, ze za pare lat liczy sie na
wyciagniecie kasy z UE na modernizacje (chyba nie musze wymieniac innych
takich tras - Wroclaw-Poznan, nadodrzanka czy Bydgoszcz-Trojmiasto).

dziwne godziny odjazdow z Bialegostoku no i brak

dogodnych przesiadek jadac z Poznania,


Pamietaj, ze przy ustalaniu rozkladu pospiesznych Warszawa-Poznan brana jest
pod uwage przede wszystkim konkurencyjnosc dla spolki IC. A i tak w tym
rozkladzie bedzie znacznie lepiej niz obecnie, bo w miare mozliwosci wpisano
pospiechy w takt i w efekcie np. o 8:20 z Warszawy zamiast obecnego Ex Prus
pojedzie posp. Zielonogorzanin (sasiednie pociagi - 7:20 BWE, 9:20
Bystrzyca), a Starosta zastapi likwidowanego
Przemyslawa - no i nie bedzie juz dublowal IC Lech (co dzis oznacza
wydluzony
postoj we Wrzesni)
Nastomiast - wybacz - ale skomunikowania w Warszawie sa tu sprawa
drugorzedna (bo juz w Poznaniu PLK ma prikaz, by wszystkie wieczorne
osobowki w kazdym kierunku odjezdzaly po przyjezdzie Starosty a rano
zjezdzaly sie przed jego odjazdem). Tak zreszta jest od dawna, np. zobacz na
przesiadki z Lodzi w kierunku Bialegostoku - wiem, ze to nielubiany przez
wiekszosc warszawocentrzym, ale przeciez zdecydowana wiekszosc podroznych
wysiada/wsiada w Warszawie i to ich interes powinien stac na pierwszym
miejscu

 a podejrzewam takze z innych

miejscowosci.No i przede wszystkim czy takim problemem jest wprowadznei
normalnego, dwugodzinnego taktu?? PKP tego na pewno nie chce zrobic, bo
nie
wierze ze nie umie.


Oj... To nie zawsze jest takie proste, a uwierz mi - w PR znaja pojecie
taktu i w miare mozliwosci staraja sie go wprowadzic.
Takt to glownie psuje Ex Mickiewicz (ktory obowiazuje takt
Krakow-Warszawa) - i Pogon (takt Lodz - Wwa - rowniez wazniejszy...)

Pociągi Specjalne:

11:03 przyjazd pociągu specjalnego z Cottbus prowadzony podwójna trakcja
parową: 03 2204-0 oraz 35 1019-5 - parowozy niemieckie;

11:19 przyjazd pociągu specjalnego z Berlina prowadzony trakcja parową: 53
8177-9 - parowóz niemiecki;

11:30 odjazd pociągu specjalnego do Konotopu prowadzony trakcja parową:
0l-49;

11:50 przyjazd pociągu specjalnego "CEGIELSKI" z Poznania nr 77503 wg r.j.:
Poznań Gł. o. 9:30 a Poznań Dębiec 9:37/9:37 a Kościan 10:05/:10:07 a Leszno
10:30/10:55 a Boszkowo 11:22/11:23 a Wolsztyn 11:50. Obsługa Trakcyjna:
Pt47-64, Koszt: wg taryfy pośpiesznej PKP Przewozy Regionalne;

12:40 przyjazd pociągu specjalnego "HEFAJSTOS" z Wrocławia nr 67501 wg r.j.:
Wrocław Gł. o. 9:25 a Oborniki Śląskie 9:57/9:58 a Żmigród 10:20/:1021 a
Rawicz 10:38/10:39 a Leszno 11:07/11:47 a Boszkowo 12:11/12:12 a Wolsztyn
12:40, Obsługa Trakcyjna: Pm36-2, Koszt: wg taryfy pośpiesznej PKP Przewozy
Regionalne, pociąg jest objęty całkowitą rezerwacją miejsc cena dopłaty 5
zł.;

13:03 przyjazd pociągu specjalnego z Wiednia prowadzony trakcja parową na
odcinku Leszno - Wolsztyn parowozem Ol49;

13:17 przyjazd pociągu specjalnego z Konotopu prowadzony trakcja parową
Ol49;

13:30 - 15:00 PARADA PAROWOZÓW z udziałem parowozów "PKP Cargo" S.A.:
Pm36-2; Pt-47-65, Ol49-111, Ol49-69, Ol49-23, Tr5-65, Ok22-31 oraz
niemieckich parowozów: 03 2204-0, 35 1019-5, 52 8177-9

prowadzony trakcja parową: Tr5-65; Koszt: 10,95 zł - sprzedaż biletów na
stacji Wolsztyn

17:30 odjazd pociągu specjalnego "HEFAJSTOS" do Wrocławia nr 76500 wg r.j.:
Wolsztyn 17:30 a Boszkowo 17:58/17:59 a Leszno 18:23/19:15 a Rawicz
19:40/19:41 a Żmigród 19:55/19:59 a Oborniki Śląskie 20:15/20:16 a Wroclaw
Mikołajów 20:38/20:39 a Wroclaw Gł. p. 20:49 Obsługa Trakcyjna: Pt47-65
Wolsztyn-Leszno i EU07 Leszno - Wrocław Gł., Koszt: wg taryfy pośpiesznej
PKP Przewozy Regionalne, pociąg jest objęty całkowitą rezerwacją miejsc cena
dopłaty 5 zł.;

17:50 odjazd pociągu specjalnego "CEGIELSKI" do Poznania nr 77501 wg r.j.:
Wolsztyn 17:50 a Grodzisk Wielkopolski 18:21/18:27 a Poznań Dębiec
19:24/19:25 a Poznań Gł. p. 19:32, Obsługa Trakcyjna: Pm36-2, Koszt: wg
taryfy pośpiesznej PKP Przewozy Regionalne;

18:00 odjazd pociągu specjalnego do Berlina prowadzony trakcja parową: 53
8177-9 - parowóz niemiecki;

18:10 odjazd pociągu specjalnego do Wiednia prowadzony trakcja parową:
Ol49 Wolsztyn - Leszno, od Leszna EU07;

18:25 odjazd pociągu specjalnego do Cottbus prowadzony podwójna trakcja
parową: 03 2204-0 oraz 35 1019-5 - parowozy niemieckie;

9:00 - 19:00 Na terenie parowozowni i stacji Wolsztyn dla uczestników
imprezy przewidziane będą:
-          punkty małej gastronomii,
-          punkty sprzedaży pamiątek,
-          makieta parowozowni z roku 1920 w sali wystawowej
-          prezentacja drezyn ręcznych i motorowych

Na prosbe WARS-ika link do Kolei Malych i Duzych - http://www.kmd.pl - tam
beda najswiezsze informacje.

-- Kaszpir (nie jestem organizatorem)

Wystarczyło kilka dni mroźnej pogody i opadów śniegu, a podróżowanie z PKP
stało się udręką. Pociągi się spóźniają, a pasażerowie nawet kilka godzin
czekają na wlekące się składy

W czwartek pasażerowie w Ostródzie czekali na pociąg z Wrocławia do Ełku 2
godziny. Od Nowego Roku pociąg ten spóźnił się już cztery razy. - Ten pociąg
spóźnia się prawie codziennie. To karygodne, myślałem o możliwości odzyskania
kosztów podróży, bo kupiłem bilet na pociąg, a w końcu zamiast PKP pojechałem
autobusem - mówi zdenerwowany Janusz Mieczkowski, pracownik jednostki
wojskowej w Ostródzie, który codziennie dojeżdża do Olsztyna.

Pasażerowie czekający na opóźniony pociąg skarżyli się też, że kolejarze
dopiero w ostatniej chwili przekazali informację o spóźnieniu. Przez dłuższy
czas nie wiedzieli, jak długo będą czekać na przyjazd pociągu i czy mają
szukać innego środka lokomocji.

Nie lepiej jeździ pociąg relacji Wrocław - Olsztyn. W czwartek spóźnił się do
Olsztyna o godzinę. Niektórzy pasażerowie zrezygnowali z podróży pociągiem i
przesiedli się do prywatnych busów.

Kolejarze tłumaczą, że wszystkiemu winne są pogoda i drobne usterki
techniczne. Najczęściej psują się pantografy - metalowe konstrukcje na dachu
lokomotywy, które odbierają prąd z trakcji elektrycznej. Nawet najmniejsza
grudka lodu na linii trakcyjnej powoduje zwarcie, większa przeszkoda łamie
urządzenie.

Ale awaria jednego pociągu powoduje problemy dla podróżujących również innymi
składami. Pociąg z Wrocławia powinien być w Olsztynie o godz. 20.50. W
czwartek na jego przyjazd czekali pasażerowie jadący do Elbląga, Braniewa,
Szczytna i Ełku. Wszystkie połączenia są skomunikowane z pociągiem
wrocławskim. Kilkaset osób czekało na 28 pasażerów, którzy mieli się
przesiąść z pociągu jadącego z Wrocławia.

Kolej tłumaczy się, że tak musi być. - Rozumiem czekających, ale musimy
pamiętać o wszystkich pasażerach - mówi Antoni Orłowski, naczelnik przewozów
i gospodarki taborem w Olsztynie. - Gdyby pociągi na nich nie poczekały, te
osoby nie miałyby jak wydostać się z Olsztyna. To były ostatnie pociągi do
ich miast.

Czy PKP nie opłaca się wprowadzić komunikacji zastępczej dla pasażerów
spóźniających się pociągów? - Nie ma na to pieniędzy - odpowiada Orłowski.

Teraz większość pociągów jest skomunikowana ze sobą. Gdy spóźnia się jeden,
odczuwają to pasażerowie innych pociągów. Problemu by nie było, gdyby
połączeń było więcej. Ale połączenia regionalne wciąż są likwidowane. Po
zmianach w listopadzie 2004 r. z rozkładu w woj. warmińsko-mazurskim ubyło 41
pociągów. Teraz kolejarze grożą, że wiosną zlikwidują jedną trzecią
wszystkich połączeń, jeśli nie dostaną więcej pieniędzy z budżetu
województwa, więc może być jeszcze gorzej.

Kolej jest przygotowana na zwrot części pieniędzy za bilet dla pasażerów,
którzy podróżowali spóźnionym pociągiem. Mogą oni składać pisemne reklamacje,
wystarczy, że dołączą do niej bilet jednorazowy lub kopię biletu
miesięcznego. O zwrot kosztów mogą też się starać osoby, które zrezygnowały z
podróży spóźniającym się pociągiem i pojechały autobusem (do reklamacji też
muszą dołączyć bilet autobusowy, na którym widnieje godzina przejazdu i
niewykorzystany bilet PKP lub kopię biletu miesięcznego). Reklamacje należy
przesyłać do Biura Kontroli Dochodów, ul. Lubelska 46, 10-410 Olsztyn.

KALENDARZ PKP NA 2006r.

PKP wydało kalendarz na 2006 r. Na jego stronie tytułowej czytamy "W podróży
świat wygląda inaczej [...] - czas ma inny wymiar". Na każdej stronie prócz
zdjęć podróżnych jest też refleksja. Przy styczniu czytamy: &#8222;Nie muszę się
spieszyć, będę na czas, tak dawno tam nie byłam...". Przy lutym zaś
znajdziemy puentę: &#8222;Tak pięknie za oknem, tak biało, wszystko się zlewa w
jedną całość...". Poprosiliśmy o komentarz specjalistę od promocji.

Dla Gazety

Marcin Bogłowski, szef domu medialnego Mediacom

- To trochę bez sensu. Hasła są niespójne z tym, co charakteryzuje koleje.
Powinno się komunikować takie cechy jak punktualność, wygoda, bezpieczeństwo.
Wyrażenia są sprzeczne, bo nie pasują do tego, co konsument widzi w
rzeczywistości, ani co chciałby zobaczyć. Mamy stwierdzenia odwrotne do
oczekiwań i atutów PKP. To jak pisanie o proszku do prania - "to co, że taki
brudny..." albo "o jak miło potaplać się w błocie..."