Strona Główna
PKP Poznań Poznań Ostrzeszów
PKP Białystok Warszawa cennik
PKP Biuro rzeczy znalezionych
PKP Bydgoszcz bilet turystyczny
PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć
PKP Chełmża Toruń rozkład
PKP Gliwice Opole Gł
PKP gliwice-wrocław Główny
pkp-gorzów wlkp-rozkład
PKP inter city Wrocław
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amcocker.keep.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: pkp-bilety miesięczne





    Temat: Wrocław oszczędza na komunikacji miejskiej
    Odpowiedź dla Rafald- Rafał Dutkiewicz?????
    Odpowiadając na ośmieszające same siebie posty użytkownika rafald,który nawet
    boi się założyć konta na portalu gazeta.pl pragnę odpowiedzieć i przedstawić
    do jak niskiego poziomu zeszły władze naszego miasta.

    DECYZJA O OGRANICZENIACH
    W KURSOWANIU ŚRODKÓW KOMUNIKACJI JEST SKIEROWANA PRZECIWKO MIESZKAŃCOM.

    Uzasadnienie:
    -tramwaje od rana do wieczora oraz w nocy mają zapewnić szybkie i sprawne
    przemieszczanie po mieście Wrocław
    -wyznaczone trasy tramwajowe i autobusowe są przeznaczone dla WSZYSTKICH
    mieszkańców, a nie dla najbogatszych. Jeśli komunikacja nie nadąża za
    zmianami, jest to wina WŁADZ MIASTA, w szczególności PREZYDENTA WROCŁAWIA
    -A co nas obchodzą najbogatsi mieszkańcy? 90% społeczeństwa to zwykli
    mieszkańcy, którzy są zainteresowani ofertą MPK
    -prędkość jazdy autobusów i tramwajów posiadających priorytet jest taki sam
    jak samochodów.
    -czas oczekiwania na środek transportu jest znany i zależy od częstotliwości
    kursowania. Im częściej kursuje autobus, tym szybciej wrócimy do domu.
    URZĘDNICY ZMNIEJSZAJĄ CZĘSTOTLIWOŚĆ.
    -koszty przejazdu są stałe, a jakość przewozów coraz niższa z winy MAGISTRATU,
    zachowujących się jak PASOŻYTY
    -ceny samochodów, którymi można bezpiecznie jeździć zaczynają się od 10
    tysięcy złotych. Może ty pajacu masz auto za kilkaset złotych i powodujesz
    niebezpieczeństwo na drodze?
    -koszt utrzymania samochodu jest kilkunastokrotnie większy od rodzinnego
    utrzymania samochodu. Bilety dla 4 osobowej rodziny na 2 linie to 144zł. To
    tyle, ile wynosi średnio miesięczne OC samochodu. A gdzie benzyna, części
    zamienne, mechanik?
    -samochód powoduje zwiększenie korków na drodze i zwiększenie czasu przejazdu.
    Zakupy można przewieźć również w tramwaju w siatce na zakupy.
    -Jazda samochodem powoduje nerwicę, spowodowaną staniem w korkach. Kierowcy
    żyją KRÓCEJ.
    - w prywatnym samochodzie jesteśmy odcięci na świat zewnętrzny. Jeśli rafald
    denerwują się przekleństwa, to zwróć tej osobie uwagę, a jeżeli i to nie
    pomoże, poproś o pomoc motorniczego lub kierowcę.
    -Akcyza zawarta w paliwie, papierosach i alkoholo trafia do PAŃSTWA, wpływy
    biletów do MIASTA. Co to oznacza? Że PAŃSTWO dzieli wpływy jak chce, MIASTO
    wpływy wykorzystuje DLA SIEBIE! Lepiej jeździć MPK
    -Budowane obwodnice i drogi zabierają środki na komunikację zbiorową. Zamiast
    budować drogi i prowadzić politykę ANTYKOMUNIKACYJNĄ, wystarczy budować
    torowiska i prowadzić politykę PROKOMUNIKACYJNĄ.
    -Żyjemy w demokracji i komunikowanie się ludności w pojazdach komunikacji
    zbiorowej należy do praw, a nie PRZYWILEJÓW! TO WŁADZA POWINNA BAĆ SIĘ LUDZI,
    A NIE LUDZIE WŁADZY.

    Podobny mechanizm zastosowano na liniach PKP. Ludzie w zwierzęcy warunkach
    musieli godzinami podróżować nad morze. W ciągu ostatnich 20 lat OBECNA WŁADZA
    zniszczyła do granic możliwości PRZEWOZY POCIĄGAMI.

    DOBRY TRANSPORT PUBLICZNY JEST PRAWEM, A NIE PRZYWILEJEM.
    JA OBECNEJ EKIPIE RZĄDZĄCEJ PODZIĘKUJĘ W NASTĘPNYCH WYBORACH.

    KONIEC ROBIENIA CIEMNOGRODU Z MIESZKAŃCÓW!



    Temat: Powrót Nocnym z Warszawy
    > Klient zawsze jest najważniejszy, przynajmniej dla mnie i m.in. dlatego
    > popieram działanie prywatnych firm, bo oni potrafią to dostrzec, choćby z
    > najniższych pobudek - finansowych.

    Powiedz mi kogo reprezentujesz? Akurat nie ma firmy która by gorzej traktowała
    ludzi niż Mobilis. Jeżdżą najmniej rozkładowo (nawet w porównaniu z PKS na
    długich i jeszcze bardziej zakorkowanych trasach), mają takie numery jak olanie
    przystanków itd. I to obchodzi pasażerów. A to, że PPKS czy Roj-bus czasem nie
    wydają biletów to ludziom zwisa. Liczy się traktowanie klientów.

    > Jednak rzucanie przy byle okazji modnego hasła, jak to ktoś nie liczy się z
    > klientami itd., wymyślanie równie chwytnych haseł o tym, że komunikacja
    miejska
    >
    > jest dla ludzi (Nocny Express nie jest komunikacją miejską) itd. jest dla
    mnie
    > śmieszne.

    A nie zauważyłeś, że dyskutujesz z ludźmi, którzy się na komunikacji miejskiej
    znają. Wieloletnimi członkami Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej,
    pracownikami firm komunikacyjnych w kraju i zagranicą? Może jednak wiedzą
    więcej o KM od Ciebie. Zwłaszcza, że o ile wiem teraz nie są związani z żadną
    firmą działającą w P-nie, więc patrzą obiektywnie, a Ty chyba nie - bo bardzo
    różnie oceniasz firmy i to nie tak jak widzi to pasażer...

    NEX JEST KOMUNIKACJĄ MIEJSKA. Komunikacja miejska to nie tylko ZTM. Komunikacja
    miejska jest określeniem na wszystko co jeździ po mieście. Wiem, ze "prywatna
    komunikacja miejska" może brzmieć dziwnie, ale jest ogólnie przyjętym terminem
    zarówno do Mini-busów, Wilg na trasie Otwockiej, EP na trasie do Piaseczna,
    Lubeslkich prywaciarzy konkurujących z MPK czy też katowickich prywaciarzy
    jeżdżących w ramach KZK. Reszta to detale. "Miejska" nie pochodzi od
    właściciela a od funkcji!

    > Akurat ta sytuacja jest skomplikowana - oczywiście firma ponosi winę za błąd
    (i
    >
    > z rozmowy z nimi wynika, że przyznają się do tego), niemniej jednak dochodzi
    > problem, że w każdy inny dzień duży autobus nie byłby opłacalny.

    Po pierwsze sytuacja nie zdarzyła się tylko jeden raz jak próbujesz nam wmówić.
    Jeden człowiek opisał jedną sytuację, potem inni zaczęli dodawać, że się to
    wcześniej zdarzało. A nawet jeśli chcesz mówić tylko o 31.10... Cóż, tradycja
    imprez halloweenowych w klubach ma w Polsce tylko kilkanaście lat... chyba pora
    ją zauważyć :-D. A firma gdyby się przyznawała to by: dała darmowe bilety
    poszkodowanym, zwróciła za miesięczne poszkodowanym czy chociaż wywiesiła
    kartkę z przeprosinami. Ale przecież nie może, bo jak by to było gdyby autobus
    z kartką znów się nie zatymał :-D

    Poza tym nie
    > do końca kumam - opisywana sytuacja wynikła z faktu, że prowadził jakiś tuman
    i
    > po prostu się nie zatrzymał, czy rzeczywiście był przepełniony.

    A myślisz, że to widac jak Ci bus przemyka w nocy? Sytuacja opisana jest
    klarownie. Bus się nie zatrzymał, po prostu olał przystanek. A potem firma się
    tłumaczyła przepełnieniem. My mamy tylko ich słowo... A jak było naprawdę, to
    ty jako człowiek posiadający wewnętrzną wiedzę o Mobilisie powinieneś wiedzieć,
    bo rozumiem, że jak każda firma sprawdzili ilość biletów, po których widać czy
    w danym kursiem przy Politechnice bus był czy nie był przepełniony... Jeśli nie
    był to rozumiem, że kierowca dostał conajmniej naganę... Ha ha ha... Wiem, to
    nie za Odrą, czy nawet Gdynia, czy nawet PKS Grójec :-D

    > Jest taki kurs PKS Cieszyn o 17:15 z Warszawy Zachodniej do Cieszyna. Super
    > autobus, ale bardzo trudno kupić bilet, bo jeździ przepełniony.

    A wiesz ile BILETÓW MIESIĘCZNYCH się sprzedaje na PKS z Warszawy do Cieszyna?
    Przecież trzeba mieć bardzo osobliwą pracę i duuuużo kasy żeby kupować
    miesięczne na tak długie trasy. To jest trasa w kategorii DALEKOBIEŻNYCH, a
    Nocny Express jest to linia MIEJSKA (tak wiem, zaraz się przyczepisz więc
    napiszę inaczej AGLOMERACYJNA).

    > I co, myślicie,
    > że jak jest pełny, to zabierze? W PKS-ach kiedyś były takie tabliczki "Miejsc
    > wolnych brak".

    Kolejki po mięso też kiedyś były :-P

    > A w Mobilisie naprawdę wychodzą frontem do klienta - polecam dzwonić pod
    numer
    > firmowy 752 28 75 i rozmawiać z władzami - na przykład prezes jest bardzo
    miły
    > i rzeczowy. Za to rozmowy z panami w zajezdni w Piasecznie zdecydowanie
    > odradzam.

    Wiesz, bardzo miły jest też prezes PPKS, po którym często jedziesz z paroma
    innymi forumowiczami. Jak kiedyś wysłałem MAILEM zapytanie, czy na bilecie
    miesięcznym Warszawa - Złotokłos, odcinek do Piaseczna mogę pokonywać także
    PKSami do Góry czy Grójca, dostałem odpowiedź twierdzącą podpisaną przez samego
    prezesa następnego dnia. Na odpowiedzi na maile do Mobilisa czekam od: lutego i
    czerwca odpowiednio. Na razie się nie doczekałem. Telefonów nikt właściwie nie
    ignoruje, to już nie 1986. To ignorowanie, bądź nie, maili świadczy w roku 2006
    o firmie. Bez trudu (choć niekoniecznie zawsze kompetentne osoby piszą)
    dostaniesz też odpowiedzi z takich firm jak: MZA, ZTM, PKP KM, SKM Warszawa,
    PKS Grójec, PKS Kozienice, PPKS Słupsk, PPKS Bytów, PKS Chojnice, ZKM Gdynia,
    ITS Michalczewski, PKS Zakopane, MPK Kraków, DLA Wrocław, PKS Connex Sanok...
    dalej wymieniać? Piszę dużo maili do firm komunikacyjnych - przynajmniej kilka
    miesięcznie. Na razie zignorowane zostały 3: dwa do Mobilisa, jeden do pewnego
    PKS z Podlasia... Ale Mobilis ma dobrą obsługę klienta :-D.

    Pzdr.





    Temat: Komunikacja Fordon - burza mózgów! :)
    santiago78 napisał:

    > regularne połączenia PKP Głowna - Fordon nie miałyby na celu rozwożenia
    > pasażerów po Bydgoszczy, a tylko szybkie "podrzucenie" ich z centrum do
    Fordonu
    >
    > a tam już komunikacja miejska (autobusowa, docelowo tramwajowa) winna
    zapewnić
    > rozwiezienie po Fordonie.
    >
    > gdy zerkniesz na rozkłady jazdy sprzed kilku lat, to zauważysz, ze pociagów
    > było znacznie wiecej do Torunia, nie mówiąc już o dawnym połączeniu na Unisław
    > więc stąd wnioskuję o możliwej większej częstotliwosci kursowania pociągów
    >
    > oczywisćie jest różnica między Bydgoszczą a Gdańskiem
    > ale juz w wawie tzw. WKD(?) np do Błonia jeździ po tych samych torach co
    > pospieszne do Bydgoszczy dla przykładu
    >
    > wspomniałem też o autobusach szynowych, które zapewne mają krótszą drogę
    > hamowania (sorry nie znam sie na tym więc nie polemizuję)
    >
    > normalny bilet na takim odcinku (11-16 km) kosztuje w PKP 3.80, to nie jest
    > chyba duzo, zakłądajac, ze takie pociagi byłyby zoptymalizowane jesli chodzi
    > o "frekwencje", zresztą taryfa winna byc miejska wówczas i sieciówka powinna
    > obowiąywać
    >
    > jeśli chodzi o czas podróży
    > ile minut jedzie 94? dobre pół godziny z PKP na pętlę przy Piłsudskiego
    > osoba pracująca w banku na dworcowej musi i tak z 10 minut poświęcic na
    dotacie
    >
    > na przystanek na rondo Jagiellonów albo na PKP, jedzie bite 20-25 minut w
    tłoku
    >
    > do Fordonu, to już jest ponad pół godziny
    > dojscie na PKP i 10-15 minut drogi pociagiem, potem przesiadka
    > na "wewnątrzfordoński" autobus i czasowo wychodzi podobnie...
    >
    > oczywiscie wymaga to specjalistycznej analizy, ale moim zdaniem jest to do
    > zrealizowania przy znacznie mnijeszych kosztach niż ciagnięcie linii
    tramwajowe
    > j
    > ja zwracam też uwagę na komfort jazdy i sprawy ekologii....a tu pociagi
    > wygyrwają pod każdym względem
    >
    >
    >
    Drogi kolego !
    Przede wszystkim to mam teraz pytanie : Jak przekonasz ludzi w Fordonie by
    przesiadali się i to nawet kilkakrotnie na trasie Fordon-Centrum lub odwrotnie
    tak jak proponujesz , skoro ludzie dzisiaj nie protestują tak naprawdę przeciw
    temu że płacą podwójnie tylko że ma zostać zlikwidowane bezpośrednie połączenie
    na tej trasie.Rozumiem ich doskonale - nie chcą czegoś takiego jak przesiadka
    na Wyścigowej gdzie samo przesiadanie nie jest kłopotliwe a co dopiero gdy
    mieliby "skakać" po peronach.W czym niby taka przesiadka byłaby lepsza od
    obecnej na Wyścigowej ? Po co ładować grube miliony w kolej skoro tak naprawdę
    oznaczałoby to "klonowanie" tego co jest już na Wyścigowej ? Przekonaj do tego
    ludzi że na Gdańską lepiej jechać z dwiema przesiadkami (autobus w
    Fordonie+pociąg+autobus w Centrum) niż z jedną (autobus+tramwaj) albo wcale
    (autobus pospieszny)
    Podałeś przykład osoby jadącej "94" z Ronda Jagiellonów na ul.Piłsudskiego.
    Sprawdziłem to kiedyś doświadczalnie na całej trasie "94" z Dworca na osiedle
    Nad Wisłą zarówno autobusem jak i pociągiem.Owszem według rozkładu pociągiem
    jedzie się do stacji Bydgoszcz Fordon 20 min. zaś autobusem ta podróż w
    godzinach szczytu zajęła mi 45 min. Tylko że zysk czasu na kolei straciłem na
    dojście plus oczekiwanie na przystanku na ulicy gen.Andersa przy wiadukcie (15
    min) no i dojazd do końca (10 min).Jak sam widzisz zysk czasu jest tylko
    pozorny.Do tego dochodzi konieczność przesiadki .Wsiadając do "94" przy Dworcu
    i jadąc nim - owszem straciłem czas ale ominęła mnie uciążliwa przesiadka z
    dojściem no i jadąc autobusem miałem świadomość że nie muszę się martwić o
    przesiadkę.Każdy człowiek powie ci że w podróży niezależnie dokąd to co
    najbardziej jest uciążliwe to właśnie konieczność przesiadania się.
    Ale wróćmy do twojej wersji podróży z Ronda.Idziesz na Rondo albo na Plac
    Teatralny ,wsiadasz w "94" kasujesz bilet i jedziesz do Fordonu, teraz tak samo
    idź najpierw na Dworzec pieszo , potem pociągiem do Fordonu a tam ponownie
    autobusem .Ile zyskasz ??Kolejna sprawa to koszt - autobusem to 4,40 złotych po
    podwyżce , a pociąg (sam podałeś 3,80) plus autobus (następne 2,20) razem 6 zł.
    Nie bardzo wierzę że PKP Zgodzi się na miejskie bilety w tym miesięczne.Dotacja
    z miasta na utrzymanie tego połączenia pochłonęłaby dość spore środki
    przeznaczane dziś dla MZK.
    Frekwencja na PKP ?? Co najmniej śmieszne pytanie - w składzie obliczonym na
    500 osób nie jechało pociągiem do Fordonu więcej niż 80 osób , z czego około
    1/3 wysiadła na kolejnych przystankach po trasie.
    I tak mógłbym długo wyliczać - tylko po co??
    Jeżeli chcemy w Bydgoszczy sprawnej komunikacji to i tak niechybnie dojdziemy
    prędzej czy później do wniosku że do Fordonu powinien jeździć
    tramwaj.Komunikacja to nie tylko dowóz ludzi , to także czynnik integrujący
    miasto - wszyscy jesteśmy mieszkańcami tej samej Bydgoszczy a władze miasta
    powinny zrobić wszystko by Bydgoszczanie nie byli uderzani po kieszeni.
    Skoro twierdzisz że pociągiem jest lepiej to dlaczego mieszkańcy Łęgnowa wolą
    jechać dłużej tramwajem ??
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 119 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.