Strona Główna
PKP Poznań Poznań Ostrzeszów
PKP Białystok Warszawa cennik
PKP Biuro rzeczy znalezionych
PKP Bydgoszcz bilet turystyczny
PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć
PKP Cena biletu miesięcznego
PKP Chełmża Toruń rozkład
PKP Gliwice Opole Gł
PKP gliwice-wrocław Główny
pkp-gorzów wlkp-rozkład
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wutka.xlx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP władysławowo-gdynia





    Temat: jak dojechać??


    Witam,
    czy ktoś się orientuje czy jest jakiś transport z Gdyni PKP do
    Władysławowa?? Przeszukałem PKP i PKS i niestety nic (czas jazdy
    wrzesień). Dodam że taksówka odpada ze względu na koszt.


    http://www.ppks-gdynia.pl/ do tego kursy PPKS Wejherowo i prywaciarze, jest
    tego sporo


    Drugie pytanko tyczy się dojazdy z gdyni głównej osobowej (pkp) do potru
    skad odpływa żegluga Gdynia-Hel ( oraz czy tam skad odplywa stateczek
    mozna kupic bilet na rejs) ??
    dzieki za odp


    dojazd, hmmm, spod dworca trolejbus 22, 30 i na 4 przystanku wysiadka, cofnąc
    się do skrzyżowania i widziś Skwer Kościuszki, i na wprost :) tak najłatwiej, a
    jest dużo innych wersji, można także piechotką z dowrca jakieś 10 minut

    Tak można, w dowrcu Żeglugi (na ŻG) oraz w innych punktach, np budka przed
    Błyskawicą, czy budka za dworcem żeglugi :)- poza Żeglugą Gdańską jeszcze inne
    firmy

    pozdrawiam
    miłego pobytu :D
    DP





    Temat: jak dojechać??
    Witam,
    czy ktoś się orientuje czy jest jakiś transport z Gdyni PKP do
    Władysławowa?? Przeszukałem PKP i PKS i niestety nic (czas jazdy
    wrzesień). Dodam że taksówka odpada ze względu na koszt.
    Drugie pytanko tyczy się dojazdy z gdyni głównej osobowej (pkp) do potru
    skad odpływa żegluga Gdynia-Hel ( oraz czy tam skad odplywa stateczek
    mozna kupic bilet na rejs) ??
    dzieki za odp
    pozdrawiam
    haway






    Temat: jak dojechać??


    Witam,
    czy ktoś się orientuje czy jest jakiś transport z Gdyni PKP do
    Władysławowa?? Przeszukałem PKP i PKS i niestety nic (czas jazdy
    wrzesień).


     Z ciekawości sprawdziłam rozkład jazdy PKP i od 1 września do conajmniej 10
    grudnia, jeżdzi po 8 pociagów dziennie :)





    Temat: Zlot PTP Chłapowo
    Impreza odbędzie się w Chłapowie w dniach 08-09.06 w Domu Wczaowym"Rudnik" ul.Władysławowska 60 (ok.100m od PKS i 2 km od PKP we Władysławowie) teraz polęcę na skróty Program:godz.14 zakwaterowanie,godz.17-19 obrady,19,30 kolacja,20 tur.wspomnień czar. Niedziela 09.04.godz8.30-śniadaniegodz.9,00 wyjście na wycieczkę.Ja proponuję wyjechać kolejką SKM ruszającą z Gda.Gł.o 14,30,Wrzeszcz 14,37 Oliwa 14,44 Gdynia 15,05.Następnie PKS 15,15 z Gdyni i we Władyslawowie jesteśmy o 16,30.




    Temat: Gdynia-Władysławowo
    Jacek Kijewski pisze:
    [quote]On Fri, 17 Aug 2007, Agnieszka Proczka wrote:

    Mam prośbę nie znam za bardzo Gdyni a z niej właśnie chciałabym się
    dostać jutro do Władysławowa.Wiem,że jeżdżą tam jakieś busy z okolic
    dworca gdyby ktoś mi mógł mnie wesprzeć szczegółami byłabym wdzięczna.

    Wysiadasz na dworcu Gdynia Główna Osobowa SKM, stamtąd idziesz sobie w
    stronę dworca PKSów. Potem patrzysz na rozkłady trzech firm pekaesowych
    + prywatne busiki. Ogólnie co chwilę jeżdżą.

    Jednak jutro jest sobota. Co oznacza totalną masakrę na drodze Gdynia -
    Rumunia - Reda - Peck - rondo we Władysławowie. Tylko osoba nieświadoma
    tematu pojedzie tam PKSem.

    Wybierz ciapong. Rozkład jazdy pewnie na www.pkp.pl

    Oki pojadę ciapongiem ) w końcu czekałam trzy tygodnie to Oni na mnie[/quote]
    tez mogą chwilkę dłużej poczekać ;-)
    dziękuje bardzo
    Aga_gagaa_Proczka



    Temat: Na Hel
    Nie do koncz masz racje, oto cyctat ze strony internetowej Wladyslawowa:

    ...
    PKP lub PKS
    Najlepiej skorzystać z połączeń bezpośrednich . W okresie letnim są
    uruchamiane pociągi nawet z południa Polski. (wszystkie połączenia w
    kierunku Helu przebiegają przez Władysławowo)
    W przypadku braku połączenia bezpośredniego należy dojechać do Gdyni (nie
    do Gdańska)
    W Gdyni jest wspólny dworzec PKP i PKS z dogodnymi połączeniami do
    Władysławowa.
    Dodatkowe wsparcia stanowią busy, które również odjeżdżają spod
    gdyńskiego dworca.
    ......

    pozdrawiam
    Andrzej





    Temat: Zlot PTP Chłapowo
    ŻADNA TAM 17TA!! MAMY TAM ZAJECHAĆ JUŻ PO OBRADACH?? NA SAM NOCLEG MAMY TAM JECHAĆ??!!

    SĄ AUTOBUSY Z GDYNI DO WŁADYSŁAWOWA (2KM OD CHŁAPOWA) O 11.20,
    NAJLEPSZY 13.20,
    ORAZ O 16.20 (TEN TO JUZ ZA PÓŹNO RACZEJ)

    ALE SĄ PRZEDE WSZYSTKIM POCIĄGI (też tylko 2 km od ośrodka):
    Z GDYNI O 13.45 I O 15.20

    PROPONUJĘ TEN PIERWSZY
    ZATEM Z WRZESZCZA POC. OSOB O 13.07 PRZESIADKA W GDYNI 13.34/13.45; WE WŁADYSŁAWOWIE O 14.42

    www.rozklady.com to rozkłady autobusów z całej Polski; www.pkp.pl to rozklad kolejowy/ nie dzwonić do pań z różnych informacji, bo one to chcą zbyć nas byle czym.

    ZATEM
    ZBIÓRKA W SKM ODJEŻDŻAJĄCYM NP. Z WRZESZCZA O 13.07 A Z OLIWY O 13.14 lub poc. osob. z Gdyni 13.45




    Temat: SKM a PKP
    Jestem z Wladyslawowa, do 3miasta jezdze tylko jak naprawde musze i nie znam
    tamtejszych przepisow. Latem zdarzylo mi sie cos takiego. Kupilismy z
    kumplem bilety SKM z Redy do Gdyni. Akurat jechal pociag PKP, wiec
    pomyslelismy sobie, zeby jechac tym, po co czekac na SKM. W pociagu byla
    kontrola, kanar powiedzial, ze bilety sa nie wazne. Bylismy zdziwieni, bo z
    tego co wiem SKM nalezy do PKP. Goscie wystawili nam kary na 70zl na
    glowe i ostro wkurzeni wyszlismy z pociagu. Kumpel nie darowal i zlozyl
    odwolanie i skarge na kanara za obraze(facet chcial go pobic). Zostal
    wezwany na konfrontacje i wygral ja. I teraz mam pytanie. Mozna jezdzic
    z biletem SKM pociagiem PKP czy nie?
    -----------------------------------------------------------
    Adam G.
    www:   www.jurata.prv.pl

    ICQ  53747048
    tel./SMS 605462646




    Temat: Nieodpowiedzialność PKP PR - poczynania w weekend majowy "08
    Zawsze jak są wekendy majowe, to zarówno na PR jak i IC są przepełnienia. Ile to razy w Ex Beskidy czy Wisła stało się w przedsionkach, warunkach często fatalnych, mimo iż to Ex. Zawsze jest alternatywa, własne auto i korki, czy podróż dzień wcześniej lub póżniej PKP. Można wiele dyskutować, ale pasażerowie zawsze jadą wtedy gdy są szczyty i nikt mimo wielkich starań, nigdy nam nie dogodzi. Jakie sceny bywają na Wybrzeżu, gdy autobusy szynowe zwożą tłumy pasażerów z Helu i Władysławowa do Gdyni. Często autobus szynowy stoi 30 min we Władysławowie żeby drzwi zamknąć i co, jest tak co roku, cudów nie oczekujmy, kolej robi co może, nie zawsze da się jednak wszędzie wygodnie zajechać i mówie, nie pasuje PKP, wybierz auto lub PKS. Ja często wybieram autko i jestem zadowolony.



    Temat: Władek-Gdynia...


    | Może mnie oswiecić ktoś, bo wg rozklad.pkp.pl z Władysławowa do gdynie w
    | wakacje nic nie kursuje...
    | Czy to jest żart, błąd jakiś, czy może połączenie nie ma chętnych w
    | okresie
    | wakacyjnym?

    Jeżeli żart, to raczej z Twojej strony:
    http://tiny.pl/t9bp


    Primo:
    Czy jeszcze się nie nauczyliście, że wyniki poszukiwania czegokolwiek w
    Hafasie są nietrwałe i po paru minutach/godzinach widzi się  prośbę o
    ponowne zapytanie.
    Secundo:
    Kolega Young Sta ma racje. HAFAS w okresie 24.06-30.06 ma wpisane tylko
    połączenia PKP-IC i chyba jeden posp.
    I nie ma jeszcze ZTCW odpowiedniej poprawki do RJ, która by ten rzeczy
    zmieniła





    Temat: zimowa odsłona RNR
    Już w najbliższą niedzielę zapraszam na wychodzi na to zimową odsłonę Rajdu Na Raty ...

    Zbiórka uczestników w holu dworca PKP Gdynia Główna Osobowa przy kasach (palma) o godz. 8:20. Odjazd autobusu 650 o godz. 8:40. Bilet na PKS kosztuje 9 złotych. Do dodatkowych kosztów należy doliczyć bilet na zwiedzanie LATARNI w Roziewiu. Ci co przeoczyli odznakę latarni morskich niech wezmą ze sobą książeczkę. Bilet 5 zł.
    Stamtąd pójdziemy brzegiem morza aż do samego Władysławowa gdzie zabunkrujemy się w jakimś lokalu. Czyli dojodujemy się zapewne. Mile widziane termosy z dobrą zawartością.

    Powrót szynobusem z Władysławowa o 15:25 (Gdynia 16:15).
    Koszt biletów to około 22 zł.

    Dojazd pociągiem SKM z Gdańska: 7:30, Wrzeszcz 7:37, Oliwa 7:44, Sopot 7:50. Dojazd z Wejherowa SKM 8:39 do Redy 8:51 gdzie przesiadka na autobus 650 o godz. 9:04

    śnieg w końcu jest jak nie na Stolemach to na niedzielnej wycieczce.
    No to do zobaczenia.
    d.




    Temat: Władek-Gdynia...


    Może mnie oswiecić ktoś, bo wg rozklad.pkp.pl z Władysławowa do gdynie w
    wakacje nic nie kursuje...
    Czy to jest żart, błąd jakiś, czy może połączenie nie ma chętnych w okresie
    wakacyjnym?


    Jeżeli żart, to raczej z Twojej strony:
    http://tiny.pl/t9bp




    Temat: Najtańszy dojazd do Chałup


    Witam.
    Czy wie ktoś z państwa jak najtaniej dojechać na Hel bądź do Chałup??
    Słyszałem o takich busach, które jeżdżą z Gdyni właśnie w  tym kierunku i
    podobno są tanie. Czy na internecie są jakieś bliższe informacje na ich
    temat??

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -


    http://www.gazeta.pl/usenet/

    Pociągiem z Gdyni do Władysławowa jest 42km i to kosztuje (2kl)
    8.80 -normalny. Najlepiej wysłać maila do pkp z pytaniem...





    Temat: Nowe połączenia miedzymiastowe i dalekobieżne
    PKS Bydgoszcz planuje uruchomienie 3 linii.

    Bydgoszcz - Kielce - będący przedłużeniem istniejącego kursu Bydgoszcz - Łódź.
    Bydgoszcz - Szklarska Poręba - będący przedłużeniem istniejącego kursu Bydgoszcz - Wrocław
    Bydgoszcz - Zielona Góra

    Na razie nie wiadomo nic na temat tras ww kursów ani godzin, jednak w wyszukiwarce na stronie PKS Bydgoszcz jest np.: Leszno czyli obstawiam że kurs do Zielonej Góry pojedzie przez Leszno.

    Moim zdaniem kurs ze Szklarskiej Poręby mogli pociągnąć np.: do Władysławowa przez Gdańsk bo chyba nie ma kursu z Jeleniej Góry do Gdańska i Gdyni i byłaby to jakaś alternatywa dla nocnej rzeźni na PKP Gdynia - Szklarska Poręba.
    Tak samo kurs do Kielc mogli przedłużyć gdzieś w góry do Ustrzyk, Sanoka, Szczawnicy czy Krynicy i również podciągnąć gdzieś nad morze. A tak to raczej zawrotnej frekwencji na tych kursach to moim zdaniem nie będzie.
    Jak na razie nie wiadomo kiedy zacznie to jeździć jedynie na stronie w wyszukiwarce można znaleźć te wszystkie przystanki jednak jak nie ma konkretnych kursów.
    A informacja o tych kursach zaciągnięta od kierowców.



    Temat: Wyprawy z Hewelianum
    Żałuję. Przede wszystkim ze względu na towarzystwo, byłaby wreszcie okazja "poznakomitsia"
    Ale co roku odwiedzamy Hel i okolice przed lub po sezonie, na rowerach, dwa kółka dokulają nas tam gdzie na nogach czasem się nie da (standardowo było: poranny PKP z Gdyni, śniadanie w Helu, latarnia, foki, port, bateria Laskowskiego, bateria S-H, potem jazda przez półwysep (np. bunkry pod Jastarnią), i dokąd się dopedałuje - Władysławowo, Reda lub nawet Wejherowo, na SKM. Warunek: najdalej początek czerwca, jeszcze jest pusto. Albo wrzesień).
    Teraz w czerwcu nie wyszło, więc pewnie we wrześniu - jak by co - zapraszam



    Temat: Zawody "Nad morzem" 19-21 września 2008.

    Ja też mam chęć uczestnictwa w zawodach, są niestety dwa "ale":
    1. Czy są jeszcze wolne miejsca?
    2. Mam problem z powrotem, czy ktoś z południa ma wolne miejsce w samochodzie, mógłby mnie zabrać i przejeżdża przez Toruń? Dołożę się do paliwa.
    Przyjechałbym w sobote rano, tak że będę tylko w sobote+niedziele.
    No i czy to nie jest za późno z przelewem...


    Zakwaterowanie jest, looknij na post od Unixa powyżej
    Co do powrotu to jest jeszcze alternatywa - PKP

    Władysławowo
    Toruń Główny
    21.09.08
    odj 15:25
    przyj 20:03 czas: 4:38
    przesiadka w Gdyni

    ps. wlasnie kurier przywiozl 3 duze cieple gifty, walcze o więcej



    Temat: Z trasy i prasy - maj 2009.
    Mimo wcześniejszych zapowiedzi, pociągi Arriva PCC nie pojawią się latem na Półwyspie Helskim.

    Prywatny przewoźnik chciał w wakacyjne weekendy uruchomić pociągi z Bydgoszczy przez Kościerzynę i Gdynię do Władysławowa bądź na Hel. Damian Grabowski, wiceprezes Arirva PCC, mówi jednak, że szefowie firmy nie są zadowoleni z zarysu rozkładu, jaki został zaproponowany przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Jednotorwa linia z Redy na Hel jest w sezonie uznawana, obok linii do Zakopanego, za najbardziej obciążony odcinek kolejowy w Polsce.

    Jak już wcześniej informowaliśmy, pociągi Arrivy prawie na pewno w wakacje pojawią się w Nowym Dworze Gdańskim. Arriva chce uruchomić weekendowe połączenie Toruń - Malbork - Nowy Dwór Gd.; jej pociągi miałyby być skomunikowane z Żuławską Koleją Dojazdową. Z 10 podmiotów samorządowych, które leżą na trasie do Nowego Dworu, na razie cztery wyraziły chęć współfinansowania takiego przedsięwzięcia.

    źródło: Paweł Rydzyński, 22 maja 2009 rynekkolejowy.pl



    Temat: SKM a PKP


    Jestem z Wladyslawowa, do 3miasta jezdze tylko jak naprawde musze i nie


    znam

    [CIACH]

    tamtejszych przepisow. Latem zdarzylo mi sie cos takiego. Kupilismy z


    kumplem bilety SKM z Redy do Gdyni. Akurat jechal pociag PKP, wiec
    pomyslelismy sobie, zeby jechac tym, po co czekac na SKM. W pociagu byla
    kontrola, kanar powiedzial, ze bilety sa nie wazne. Bylismy zdziwieni, bo
    z
    tego co wiem SKM nalezy do PKP. Goscie wystawili nam kary na 70zl na
    glowe i ostro wkurzeni wyszlismy z pociagu. Kumpel nie darowal i zlozyl
    odwolanie i skarge na kanara za obraze(facet chcial go pobic).


    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    heh, pewnie panowie byli z "renomowanej" firmy. Wkurzaja mnie te pacany.
    Kontroler z PKP to pelna kulturka: podejdzie, grzecznie spyta i praktycznie
    nigdy nie patrzy doglebnie na bilet miesieczny (liczy sie fakt posiadania).
    A Renoma... przyjdzie taki co to rozstal sie przed chwila z dresami i
    burknie cos pod nosem. Potem wyrywa bilet z reki i nic, ani dziekuje ani
    przepraszam... normalnie tragedia.


    wezwany na konfrontacje i wygral ja. I teraz mam pytanie. Mozna jezdzic
    z biletem SKM pociagiem PKP czy nie?


    NIE MOZNA! SKM ma inna (tansza) taryfe niz pociagi PKP. Docelowo SKM ma byc
    osobna, prywatna spolka, ale na razie jeszcze chyba podlega PKP. Ale bilety
    dzialaja _tylko_i_wylacznie_na_skm.

    Pozdro
    Morp][ik





    Temat: Rentowność wg. PKP PR
    Jak wiadomo, wszystkie pociągi uruchamiane przez PKP Przewozy Regionalne są
    rzekomo nierentowne. Zastanówmy się dlaczego tak jest.

    Latem tego roku wybrałam się z rodziną na Hel. W Gdyni mieliśmy przesiadkę
    na pociąg pośpieszny o 8:30 relacji Katowice - Łeba/Hel. To co się działo
    wtedy na peronie przypominało mi czasy, gdy do pociągu wchodziło się przez
    okna. Pociąg z Katowic przyjechał nabity na maxa, a do tego był tłum
    wsiadających do niego w Gdyni. Po ok. 20 minutach udało nam się wcisnąć do
    wagonu - przydałby się wtedy taki "upychacz" jak w tokijskim metrze. Ludzie
    w pociągu byli ściśnięci jak sardynki, jechali nawet w kiblach i w
    przejściach między wagonami. I tak to Władysławowa!

    Pytam się zatem władz PKP PR - ile ludzi musi jechać w jednym wagonie 2 kl.
    żeby pociąg był rentowny? Myślę, że gdyby pasażerowie jechali nawet na dachu
    tak jak w Indiach to pociąg i tak okazałby się nierentowny - bo taki jest po
    prostu z założenia!

    Wczoraj obserwowałam pociągi na odcinku Bolesławiec-Legnica. Wszystkie
    nabite - były dołączone dodatkowe wagony. Rozumiem, że trwały powroty ze
    świąt, ale i tak na pewno pociągi wczoraj przynosiły straty wg. PKP PR.

    Jeśli PKP PR uparcie twierdzi, że absolutnie wszystkie pociagi są
    nierentowne to albo ja jestem głupia, albo oni są nienormalni.

    Krycha





    Temat: Co dalej z ekspresami (nowy wątek na prośbę JP)
    Podczas Dni Transportu w Warszawie pod koniec wrzesnia,zapytałem pracowników KM o Słonecznego,jak sie sprawdzil i dlaczego nie pozostał do końca rozkładu.Znakomicie sie sprawdził dostałem taką odpowiedż,nawet byli zaskoczeni,że tyle ludzi skorzysta i planowali przedłużenie oferty do końca rozkładu(10.12).Do końca wakacji trwały rozmowy na lini PKP IC,PR,KM,centrala PKP na temat pozostawienia Słonecznego,ale od 1 września z ceną 28zł.Niestety stanowczy sprzeciw PR i PKP IC spowodował,że ta oferta została odrzucona i Słoneczny skonczył jazde zgodnie z planem 31.08.Tak mi wyjasnili pracownicy KM,nie wnikam czy to prawda czy nie,dostałem taką odpowiedż i więcej o to nie pytałem.Taki wniosek,obserwując katastrofalne wagony Ex Jantar czy Szkuner,dlaczego nikt nie pomyslał o tym,żeby te składy chodziły jako TLK,cena latem mogła wynosić 27zł do Trójmiasta,30zł do Helu,Władysławowa,wtedy frekwencja 100% czy wyzsza niemal gwarantowana,nie byłoby dziś dyskusji,że Słoneczny komus cos zabierał,po prostu ludzie patrzą co jedzie,ile kosztuje,wybiorą przy złych standartach to tańsze wyjście,moi znajomi co roku wybierający Jantara,w tym roku skorzystali ze Słonecznego,podsumowując krotko,fajny,tani pociąg,a ten Ex to syf i szkoda pieniędzy na to.Tak to wygląda,ludzie wiedza co znaczy oznaczenie Ex,a w pociagach do Trójmiasta to jest wielka porażka co sie dzieje,dlatego należy cos z tym zrobić,poprawić standarty,zachęcic pasażerów,bo dzis PKP IC zaniedbała tę trase i byle kto wejdzie w konkurencje i odniesie sukces,a dlaczego,bo pociagi Warszawa-Gdynia to koszmar,przepłacone i fatalne,brudne i odstraszające,taką wyrobiliście sobie marke do Trójmiasta i naprawde nie wiem dlaczego tak zaniedbano te pociągi?



    Temat: Katowice - Wladyslawowo


    | O 21:52 jest pociąg posp. (osobowy od Gdyni)
    | Katowice - Hel (Władysławowo 9:02).
    | Ma też miejsca siedzące raczej, bo nie podają, że nie ma.
    no wlasnie.. na stronie (www.pkp.com.pl) pisze ze ma miejsca lezace,
    sypialne.. ale takie zwykle siedzace tez sa???


    Na stronie pkp "pisze" jak nie ma, że tylko sypialne i leżące.





    Temat: Nex Katowice-Władysławowo-relacja
    26 lipca udałem się na wakacje do Władysławowa.Pociąg przyjechal z Krakowa
    opoźniony o 10 min z powodu identycznego opóźnienia EC Polonia.Chwilę
    prędzej ludzie wrzucali bagaże przez okna do nocnej rzeźni
    Katowice-Kołobrzeg.Przy jednych drzwiach doszło do przepychanek.Jadę wagonem
    nr 40 z miejscami do leżenia.W środku 2 osoby z Krakowa.W sumie w moim
    wagonie(na Hel) zapelnienie ok 80%.Przedział czysty.Wszystkie sprzęty
    działają prawidłowo.Konwojent odbiera bilety i legitymacje.Każdy posiada
    poduszkę,prześcieradlox2 i koc.Troche ciasno ,ale chyba za 71 zl lepiej w
    PKP się nie da.Z WC już gorzej, ale jest woda,mydlo i papierowe ręczniki.W
    Warszawie dosiadają się jeszcze 2 osoby do mojego przedzialu.W Gdyni zostają
    3 wagony.Podłączają SU42 budząc wszystkich pasażerów w moim przedziale:3
    mocne szarpnięcia i makabryczne wibracje przez cały czas postoju.Do
    Władysławowa pociąg dociera już punktualnie.Wysiada też tutaj większość
    pasażerów.
    Przy wyborze takiego sposobu jazdy najlepiej mieć łóżka na samej górze bo
    wtedy jest gdzie wsadzić bagaże.




    Temat: Autobus szynowy

    Tak dzis wyczytalem ze ZKM Gdynia juz oglasza przetarg na linie 520 i 530 na Hel. Niestety to polaczenie bedzie bardzo ale to bardzo konkurencyjne z istniejacym kolejowym zarowno czasowo jak i cenowo. O drodze asfaltowej nie mowie nic bo tylko samobojcy jezdza na Hel latem droga nr ???
    Wracajac do tematu to moim skromnym zdaniem szynobusy widma jak w koncu przyjada powinny byc puszczone w Kaszuby bo trudno bedzie cos wywalczyc chyba ze bedzie kiepska reklama Chociaz racjonalnie myslac nikt nie bedzie biegal z torbami o 6 rano z dworca PKP na przystan zeby zaoszczedzic 2 zlote (znow wychodzi roznosc taryf SKM i reszty PKP). To bedzie wojna na pasazerow goszczacych w Trojmiescie i chcacych wyskoczyc na dzien na Hel.
    Statkiem szybciej taniej i jaka frajda. Jest sie o co bic.

    PS Na Kaszubach tez nie bedzie malego ruchu wiec czekamy na te magiczne pojazdy...


    Osobiście bardzo miel widziałbym na trasie do Helu SKMkę i stateczki ZKM gdynia. Moim zdaniem oprócz tego, ze frajdą będzie się przepłynąć stateczkiem, to frajdą jeszze wększą bedzie możliwość wyboru trasy powrotnej. I nie koniecznie SKM będzie w tym wypadku na przegranej pozycji. Chociaż ja chyba przez całe życie będę wspominać jak wracałem z Władysławowa Azd. Czemu teraz walą tam bonanzy?



    Temat: Jantar => Jastrzębia Góra


    z Jantaru do Gdańska PKS, a potem chyba koleją czyli PKP do Jastrzębiej.
    Najmniej kombinacji. ale to połączenie PKP sprawdź. (www.pkp.pl)


    no nie, do jastrzebiej to pociagiem nie dojedzie, do wladyslawowa tylko a
    potem autobusem albo na piechotke ;)
    czyli tak jantar-gdansk PKS, potem gdansk-gdynia (albo do redy) SKM, a tam
    jzu lapac pociag na hel.
    inna mozliwosc to z gdanska SKM do wejherowa i tam lapac PKS
    mysle ze pierwszy wariant pewniejszy





    Temat: Trochę OT, ale o dziennikarzu
    dzis poraz n-ty pociag sie spoznil do tego zamiast do Gdyni wjechal do Gdyni
    Chyloni jechalem od Wladyslawowa
    to ze nie zdazylem na pociag ni dziwi. Pani sie na mnie wydarla bo ja ze
    zdenerwowaniem w glosie przyjelem ze nastepny pociag mam o 1 w nocy. (dobrze
    ze tesc po mnie przyjechal). PKP firma panstwowa smialo moge powiedziec
    nienawidze tej polski za ta firme. wsiadam do pociagu a na naklejce

    PUNKTUALNEGO transportu powiedz innym" wiec mowie a to ze nienawidze kraju
    za cos tam nie znaczy ze nienawidze was tz ludzi mieszkajacych razm zemna...

    niech  facet pisze jak moze..

    dziekuje za uwage pomoglo mi to rozladowac stres zwiazany z podrozowaniem
    punkualnych-inaczej pociagow


    Wśród dziennikarzy są powiedzmy to tak osoby nielubiące Polaków. Oto co
    Maciej Zarębski dziennikarz piszący między innymi do Telekom Biznes,

    w swoim pamiętniku internetowym. ( http://neo.chlip.com/?n25 )

    "Nienawidze Polski, nienawidze Polakow, nie moge patrzec w lustro, ze mam
    to
    obywatelstwo ( na pocieszenie mam drugie ), nienawidze tego kraju za jego
    system rzadzenia, system prawny i w zasadzie wszystkie inne systemy. "

    Proszę o komentarze

    Mark






    Temat: NORDCON 2005
    Zbigniew jest wielkim optymistą jeśli beztrosko służy opisem dotarcia do ośrodka Hutnik
    Byłem na sześciu Nordconach i za każdym razem docierałem tam inaczej.... bywało różnie.... przesiadki w Gdyni, Redzie, Wejherowie, Władysławowie, Rumii, Pucku.... PKP, SKM, PKS, busiki, taksówki....
    Na zachętę dodam że ten quest "Jak trafić z dworca gdyńskiego do Hutnika?" jest zawsze dla mnie najciekawszym fragmentem dojazdu na miejsce.
    W tym roku jadę oczywiście też.



    Temat: Katowice - Wladyslawowo


    O 21:52 jest pociąg posp. (osobowy od Gdyni)
    Katowice - Hel (Władysławowo 9:02).
    Ma też miejsca siedzące raczej, bo nie podają, że nie ma.


    no wlasnie.. na stronie (www.pkp.com.pl) pisze ze ma miejsca lezace,
    sypialne.. ale takie zwykle siedzace tez sa???

    pzdr,
    michal





    Temat: EP05-16 dzis z Beskidami do Bielska


    | Zgadza się,jechałem tym pociągiem z Katowic do Bielska jakieś 2 misiące
    temu
    | i sytuacja była podobna (też w niedziele)

    Już prędzej powinni przedłużyć coś do Żywca. Po co ten pociąg do Wisły
    puścili???

    | Mam jeszcze takie pytanie:Z jakiego powodu zlikwidowano Ex "Pilsko" ?

    Właśnie dlatego, że trzeba było póścić Exa do Małysza


    Dokładnie.Często wiezie powietrze...
    Aha i jeszcze jedno pytanko dot.expressów :-)
    Znalazłem na www.pkp.pl Ex "Szkuner" rel.Władysławowo-Warszawa
    Kiedy uruchomiono ten pociąg ?
    I szczerze mówiąc troche głupia jest jego relacja.Dlaczego on nie jedzie z
    Helu tylko z Władysławowa ?
    I czy puste wagony są podsyłane z Gdyni ?





    Temat: Lokomotywy SU42 w Polsce - gdzie jezdza?

    | apropo lini helskiej - bylem tam kilka tygodni temu i uslyszalem ze na lini
    | tej mozna by ustanowic szlakowa 80km/h z wyjatkiem przejazdu przez niektore
    | stacje a jest na calej lini 60 przez co PKP w porownaniu z PKS i busami
    | sporo traci
    | co do SU46 to jest ona dopuszczona na hel tylko ze wzgledu na ex-Jantar bo
    | zwykla stonka jest za slaba na 7 czy 8 wagonow (btw - a jak to jest z
    | podwojna trakcja tam? mozna by 2 stonki na raz i jak to wyglada z
    | oplacalnoscia?)

    Stonki i polsaty targaja tam cięższe składy niż jantar--przykład: Katowice-
    Hel,Kudowa Zdrój-Hel itp. A SU46 jezdzi na jantarze bo to przecież
    ekspres....
    Na całej linii obowiazuje 60km/h linia jest miejscami po generalnej wymianie
    nawierzchni,ale 80km/h nie wprowadzą--panowie z PLK(bez nazwisk)zawsze maja
    swoje ale....pozdrawiam TS

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


    w sezonie 2003 tylko jedna jest wpisana su46 Ex jantar rok temu czyli w 2002
    byly dwie wpisane z SZKUNEREM.Teraz Szkuner ktory jedzie tylko do Wladyslawowa
    jest prowadzony polsatem.Tesh jada w sezonie SM42 np widziałem nią z pociągiem
    osobowym Gdynia-Hel.byl to skład wagonow LODZ KALISKA KTORE WRACAŁY JAKO POCIĄG
    DO łodzi.Rozczarowany jestem rowniesz tym że na lini Gdynia-Kościerzyna tesh
    mniej jest SUK.Teraz spotykam tam więcej polsatow i smrodkow.





    Temat: pytanie o dojazd z Gdyni Głównej do Władysławowa
    Witam z centralnej Polski !

    Mam pytanie; jak można szybko, tanio, sprawnie dojechać z PKP Gdynii Głównej
    do Władysławowa w niedziele ok. 13-14? Znalazłem w rokzkładzie dwa pociągi
    ale podejrzewam że może byc to niezła mordownia. Czy jeźdza jakies autobusy,
    busy itp. Ile to kosztuje? Co byście mi polecili.

    Z góry dziekuje za podpowiedzi!
    Krzysiek





    Temat: i jeszcze jedno biletowe zagadnienie :-)


    Mam bilet z A do C przez B.
    Czy moge zaczac podroz w B, dojechac do C, pozniej dotrzec z C do A,
    i
    pojechac z A do B??


    Jesli tego samego dnia to tak.

    Kiedys kumplom zrobilem lepsze jajco. Otoz wielu z tu piszacych
    pamieta ubiegloroczna impreze dla MKM - w sobote bylo zwiedzanie
    Konstalu, przejazd busem do Krakowa, przejazd kuszetka do Gdanska i
    tam w niedziele zwiedzanie sieci tramwajowej i zajezdni. To wsio bylo
    gratis. No, fajna imprezka, kumple pomysleli (tzn ja tez, ale ja nie
    moglem byc), lecz jak tu zrobic zeby jak najmniej zaplacic za dojazdy
    PKP na i z imprezy? Przyszli do mnie ;))) i ja kupilem im nastepujace
    bilety:
    poc posp. na sobote Od: Wladyslawowo Do: Bytom Przez: Inowroclaw,
    Poznan Glowny, Ostrow. W sobote jechali z Poznania do Bytomia, a
    wieczorem w niedziele Baltykiem z Gdanska do Poznania. Odcinek z
    Wladyslawowa zostal doplacony zeby ominac przepis o pierwszym dniu
    wyjazdu, lecz realniej niz gdyby ticket byl np. z Gdyni.

    Tomek :)





    Temat: KOS UG
    Hej!!!

    Wczoraj czyli w niedziele w ramach koła udało się zorganizować wyjście w teren w składzie: Ania, Magda, Marcin i moja skromna osoba.
    Pełni zapału zebraliśmy się przed dworcem w Gdyni Głównej, ale nasz zapał osłab gdy się dowiedzieliśmy że niestety nie mamy żadnego transportu do Przylądka Rozewie i trzeba zmienić plany... Po chwili zastanowienia się postanowiliśmy wyruszyć na Hel(l). Część niezłomnej ekipy doznała szoku gdy usłyszała ile kosztuje bilet i że nie ma zniżek studenckich, ale bez możliwości innego wyboru postanowiliśmy mimo wysokich kosztów pojechać w to urocze miejsce.
    Podróż minęła nam pod znakiem rozmów o tym jak się studiuje na biologii i degustowaniu grzanego wina. Po przyjeździe na miejsce udaliśmy się w pierwszym etapie do fokarium podpatrywać foczki. Po krótkim pobycie tam przemieściliśmy się do portu gdzie stwierdziliśmy że poza stadem srebrzaków i lodówek nie mam nic ciekawego do obserwacji, więc postanowiliśmy pójść obejrzeć latarnie morską z której następnie poszliśmy na cypel w Helu. Tam natomiast znowu stwierdziliśmy że nie ma ptaków...
    Kolejną próbą było udanie się nad Zatokę ale to też nie udało się z wielu różnych powodów. Wróciliśmy do punktu wyjścia. Postanowiliśmy zrealizować nasz nieoficjalny plan jakim pojechanie do Władysławowa i tam przejście się do zaprzyjaźnionej pizzerii i zjedzenie pysznej pizzy i zdegustowanie piwa grzanego z imbirem... Po wykonaniu tych celów udaliśmy się ponownie na stacje PKP i wróciliśmy do domu...

    Pozdrawiam

    P.S niedługo postaram się zamieścić foto relacje



    Temat: Prędkości na terenie DOKP Gdańsk - rok 1963
    Andrzejek, znaczy się Pan dr Massel napisał o roku 1963.

    Ja dodam, że mimo znanych trudności finansowych PKP PLK S.A. staramy się tu i ówdzie, czyniąc drobne zabiegi konserwacyjno-remontowe w ramach posiadanych limitów kosztów, podwyższać prędkości na terenie działania Zakładu Linii Kolejowych w Gdańsku z siedzibą w Gdyni.
    Na Reda - Hel jest już na kawałkach 70 i 80 km/h. Docelowo chcemy, aby na odcinku Reda - Władysławowo było 80, a nawet 90 km/h.
    Po szlifowaniu szyn pojedziemy szybciej na odcinku Malbork - Stare Pole (od nowego rozkładu jazdy). Będzie 120 km/h.

    Niestety będą także zmniejszenia prędkości na ważnych ciągach.
    Sypie się magistrala (linia 131) i na niektórych jej fragmnetach będzie 100 km/h.
    Wali się kościerska (linia 201) i tu pomału osiągamy dno (bo drewno coraz starsze). 50 km/h jest coraz "popularniejszą" prędkością na tej linii.
    Może w końcu doczekamy się "kasy" na brakujące 1500 m szlaku Chylonia - Rumia i będzie prawdziwe 120 km/h od Chylonii aż po Lębork a nawet i dalej.

    Chcemy też powrócić do 120 km/h na odcinku Tczew - Gdańsk. Będzie to ważne podczas prac modernizacyjnych związanych z E-65. Przy długotrwałym zamknieciu jednego toru ważne jest, aby po tym czynnym jeździć szybko...

    Ale jak będzie - czas pokaże.



    Temat: Noworoczna wpadka na kolei





    Normalnie niedałosie przewidzieć, że będzie impreza sylwestrowa i ludzie
    będą z niej wracać


    argumentacja kasjerki z Władysławowa odmawiającej sprzedaży biletu na
    człowieka+rower, popołudnie 1/01/2007
    "panie, ja panu tego nie sprzedam, bo pan i tak nie wsiądzie. No co roku tak
    jest. My to caly czas zgłaszamy, ale wie pan..."
    Po ok. 200 os czekających na stacji podjechał SA-132 z ludźmi upchniętymi
    już w środku bardziej niż śledzie w puszce. Tak jakby w Gdyni brakowało SU i
    bonanz (na sezon letni przylatują z ciepłych krajów?)
    W tym roku wracając z Półwyspu z usług PKP już nie skorzystałem. Choć trzeba
    przyznać, że wczesnoporanny SA na pierwszym kursie z Helu, widziany pod
    Mrzezinem, nie wyglądał na
    przepełnionego ;-)

    Cały wątek z dedykacją dla tych wieszających psy na marszałku Kuj-Pomu za
    podjęcie olbrzymiego ryzyka i przecieranie szlaku dla wprowadzenia
    konkurencji w przewozach pasażerskich w PL....





    Temat: organizacja transportu dla śląska i małopolski
    No i super
    Już ustaliłam z Mikrusią i jej Mamą, że mogę być w pociągu jej opiekunem
    Najbliżej w sobotę (po egzaminach) rozejrzę się dokładnie po rozkładzie PKP i IC. Chyba, że komuś wcześniej będzie chciało się w to pobawić i wybrać coś sensownego

    Póki co, to wiem tyle, że biorąc IC z Katowic to trzeba by się dwukrotnie przesiadać, a to nie jest fajne. Z Krk jeżdżą bezpośrednio do Gdyni, a potem kilkanaście minut osobowym do Władysławowa. Nie wiem tylko czy Wam tam w Katowic będzie chciało sie dojechać do Krk. Ja i tak bez Mikrusi nigdzie się nie ruszam, więc się dostosuję. Nie wiem, co tam tola sądzi na ten temat.
    Możemy też zdecydować się na Express, ale jednak IC to IC

    Ja to już w ogóle będę musiała dojechać z domu do Krk lub Katowic (w zależności co tam ustalimy), a to mi daje dodatkowe ponad 200km..., ale mniejsza z tym.



    Temat: Bezpieczny przejazd 2008
    Informuję, że po raz kolejny PKP PLK S.A. organizuje wakacyjną akcję "Bezpieczny przejazd".

    Wzorem lat ubiegłych na terenie Zakładu Linii Kolejowych w Gdańsku z siedzibą w Gdyni akcja rozpoczyna się happeningiem na wybranym przejeździe kolejowym.
    W dniu 2 lipca (środa) w godzinach 11:00-13:30 będziemy na przejeździe kolejowym we Władysławowie (ul. Towarowa).
    Rozpoczniemy konferencją prasową, która będzie miała miejsce w wagonie salonowym, ustawionym na stacji w pobliżu budynku dworcowego.

    Zapraszam wszysztkich, którzy chcieliby pomóc jako wolontariusze w przeprowadzeniu tej akcji.

    Zgłoszenia proszę kierowac do mnie.

    ZAPRASZAM DO UDZIAŁU.



    Temat: Władek-Gdynia...
    Może mnie oswiecić ktoś, bo wg rozklad.pkp.pl z Władysławowa do gdynie w
    wakacje nic nie kursuje...
    Czy to jest żart, błąd jakiś, czy może połączenie nie ma chętnych w okresie
    wakacyjnym?




    Temat: Koniec biletu wycieczkowego ...
    Beton z PKP urządził nas niezła promocją ...

    W grupie raźniej i taniej. Nowa taryfa PKP Przewozy Regionalne.

    Spółka PKP Przewozy Regionalne wprowadza dziś (01.04) nową, atrakcyjną taryfę "Ty i raz, dwa, trzy". Będzie ważna zarówno w pociągach osobowych, jak i pospiesznych uruchamianych przez PKP PR.
    Promocja powstała z myślą o tych, którzy podróżują - w tej samej relacji, klasie i kategorii pociągu - w towarzystwie jednej, dwóch lub trzech osób. Pierwsza osoba kupuje bilet normalny, a pozostałe tańsze, średnio o jedną trzecią.

    Bilety (jednorazowe, w jedną stronę) można kupić zarówno w kasie, jak i u obsługi pociągu za dopłatą. Oferta obejmuje dowolne relacje na terenie całego kraju, z wyłączeniem składów objętych taryfą specjalną, np. Pociągu Papieskiego Kraków - Wadowice. Z promocji za dodatkową opłatą mogą także skorzystać osoby przewożące wózek dziecięcy, rower (coraz więcej wagonów dalekobieżnych PKP PR ma "usuwany" przedział, w miejsce którego wstawia się stojaki na rowery) lub psa.

    Niestety, jest też i niedobra wiadomość. PKP PR zlikwidowały bilet wycieczkowy. Obowiązywał od piątku, od godz. 20 do poniedziałku, do 8. Można go było kupić na pociągi osobowe lub pospieszne, na odległość do 200 km, ze zniżką 15 proc. w jedną stronę i 33 proc. tam i z powrotem.
    Mimo tej decyzji, w ofercie PKP PR nadal są też inne bardzo atrakcyjne "starsze" promocje, m.in. bilet turystyczny (od piątku wieczór do poniedziałku rano wszystkimi pociągami PKP PR w całym kraju za 60 zł w klasie 2 lub 80 zł w 1) czy Regio Karnet (trzy dowolne dni w pociągu, w dowolnej klasie, w ciągu dwóch miesięcy od momentu zakupu, za 130 zł).

    Bilet w ofercie "Ty i raz, dwa, trzy" wystawiany jest na jednym blankiecie imiennym (na osobę, która jedzie w taryfie "normalnej").
    Jeśli z oferty skorzystają np. podróżni chcący przejechać pociągiem osobowym z Gdyni do Elbląga, to pierwsza osoba zapłaci 17 zł, ale kolejne już tylko 11,50 zł. Bilet z Gdyni do Władysławowa to dla odmiany 9 zł w taryfie standardowej i 6,50 w promocyjnej.
    Cena biletu "pośpiechem" (drugą klasą) z Gdańska do Poznania to 46 zł, ale druga, trzecia i czwarta osoba zapłaci 31,50 zł.
    Jeszcze atrakcyjniej ta oferta prezentuje się, gdy np. czteroosobowa grupa chce się wybrać znad morza w góry. Bilet pospiesznym z Trójmiasta do Szklarskiej Poręby kosztuje 58 zł, a w promocji 39 zł.
    W tej ofercie, podobnie jak w przypadku innych promocji na kolejowe bilety, nie stosuje się innych ulg, także ustawowych.




    Temat: Oferta PKP Intercity na lato
    Oferta PKP Intercity na lato

    PKP Intercity wprowadza szereg promocji i nowych rozwiązań, korzystając z większego zainteresowania pasażerów przewozami kolejowymi w okresie wakacji. Firma uruchomi 42 połączenia dodatkowe, w życie wejdą nowe oferty promocyjne, a w niektórych pociągach ekspresowych pojawią się przedziały dla rodziców z małymi dziećmi.

    W letnim rozkładzie jazdy pojawią się bezpośrednie pociągi ze stolicy do Amsterdamu, Norymbergi, Monachium i Bazylei. Dodatkowe połączenia pojawią się do Odessy, Moskwy, Wiednia, Frankfurtu nad Menem czy Pragi. W kraju PKP Intercity zadba o tych, którzy udają się do najpopularniejszych miejscowości wypoczynkowych. Z Warszawy, Krakowa i Katowic łatwiej będzie można dojechać do Władysławowa, Świnoujścia, Koszalina, Kołobrzegu, Trójmiasta, Krynicy i Zakopanego. Express "Nida" kursować będzie codziennie z Krakowa do Gdyni, a w weekendy dotrze na Hel.

    Od 27 czerwca w salonach Empik będzie można nabyć trzybiletową książeczkę "Wakacje z Intercity". Dzięki niej za 150 zł pasażer będzie mógł wykorzystać dwa bilety na przejazd w 1 klasie i jeden w 2 klasie. Ponasto PKP Intercity wprowadzi również promocje "l@to z e-IC" (bilety internetowe za 59 zł na wybrane połączenia, które będzie można nabyć od 23 czerwca) oraz "Letni odjazd" (od 1 lipca do 31 sierpnia będzie można kupić bilet na pociągi "Neptun" i "Artus" na trasie Warszawa - Gdynia - Warszawa za 25 zł).

    Spółka zadba także o swoich klientów, którzy będą chcieli uzyskać informacje o ofercie przewozowej przez telefon. PKP Intercity uruchamia nową infolinię: 0-801 022 007 dla telefonów stacjonarnych i 42 20 55 0077 dla telefonów komórkowych. Jednocześnie nie przestaje funkcjonować stara informacja kolejowa (0-22 94 36).

    Ciekawą nowością mają być przedziały dla rodziców z małymi dziećmi w pociągach ekspresowych "Małopolska", "Mewa", "Słowacki" i "Heweliusz". Pojawią się one jesienią i wyposażone będą w przewijak dla niemowląt oraz przyjazny dzieciom wystrój wnętrza. Spółka zadba także o cyklistów - wagony przystosowane do przewozu rowerów pojawią się w większości pociągów spółki. Opłata za przewóz roweru to 9 zł. Ponadto z modernizacji wróciły wagony barowe IC Cafe, które kursować będą w pociągach do Krakowa.

    PKP Intercity zdecydowanie stawia także na ulepszenie swego wizerunku. Firma będzie obsługiwana przez agencję reklamową JUST. Kampania "fotorada", która wystartuje latem ma pokazać przewagę kolei nad przewozami drogowymi.

    źródło: Rynek Kolejowy



    Temat: Informacje ze szlaków kaszubskich
    Witam

    Poniedziałek (1.05.)
    W porannym 6.58 Gdynia - Hel złozonym z czterech wagonów w tym jednym
    rowerowym frekwencja ponad 100%, szczególnie dużo ludzi wsiadło we
    Władysławowie. W drodze powrotnej (kurs 10.42 z Helu) mijanka we
    Władysławowie z SA131 (chyba opóźniony 9325), w którym frekwencja na "oko"
    oscyluje na 300% (głupi pomysł z tym szynobusem). W Gdyni widać kolejny
    skład do Helu (9329 z 13.45), przed odjazdem frekwencja około 70-80%. Do
    Kościerzyny jade 2xSA103. Po drodze dziesiątki ludzi z aparatami, na Hel nie
    gorzej. Frekwencja ok 100% (wszystkie siedzące zajęte). Wie ktoś czemu nie
    działa informacja w nim i klimatyzacja? W Kościerzynie do Chojnic jedzie
    2xSP/M42+Bh.
    Dziś (3.05)
    Między Bydgoszczą a Gdynia Główna spotykam 3 Gagariny (PKP), w tym jeden w
    Zajączkowie z SU45 na towarowym stoją, kolejnego widzę jak przejeżdza przez
    Gdynię, a tego trzeciego to przypomnieć sobie nie mogę, gdzieś między
    Bydgoszczą a Gdynią widziałem. Do Kościerzyny ponownie 2xSA103, frekwencja
    około 90%. Widziałem dwie EP08, nie wiem z czym. Z Kościerzyny do Gdyni na
    90141 jedzie SU46 i 4 wagony, w tym jeden rowerowy. Zapełnienie około 80%,
    sporo rowerów. Do Chojnic jedzie SA101/121-002. Jeden człon siedzenia nowe,
    drugi plastik. Pierwszy raz tym jechałem, ocena - jeżdzący złom! Podbite
    koło, trzęsie strasznie, hałas. Frekwencja około 20%, miejscami mniej,
    czasem więcej.W Brusach mijanka z niebieskim SA101-003(?), zaciekawiło mnie
    oznaczenie jeden miał 003(?)A , drugi 003(?)B. Inne tego typu mają SA101/121
    o ile się nie myle. Pierwszy raz jechałem tą linią wiec dodam że ciekawa,
    prawie same lasy. W Chojnicach bardzo dużo zabytków i złomów - SU45,
    parowozy, SN61, Bhp, widziane również dwa kolejne SA101/121 i SA102 (na
    manewrach) i ze 2 ST44. Frekwencja w 7732 do Tczewa (16.46) około 100%, ze
    Szczecinka również sporo ludzi przyjechało, słychać narzekania na brak
    większej ilości połączeń. Z Czerska jade do Laskowic SA106 (nie zwrociłem
    uwagi na numer). Na całej trasie frekwencja około 100%, nawet więcej i
    bardzo uprzejmy konduktor. Tylko goraco strasznie było. W Maksymilianowie
    widziany ST44-992 - to chyba ten, ktory widziany był w Gdyni -te same
    wagony. Prawdopodobnie jechał przez Bory Tucholskie. Co ciekawe jechał ze 20
    km/h torem nr 1. Odcinek od Maksa do Emilianowa (a moze i do NWW) jest
    fatalny!. Z Bydgoszcz Wschodu do Emilianowa jeden tor zamknietu juz spory
    czas, w dodatku unieważniona SBL.
    Czy wiecie co i po co spisują konduktorzy z turystyka?
    To wszystko

    pozdrawiam

    Marcin Bg





    Temat: Pierdole PKP
     Ej, ale powiedz, o który pociąg dokładnie chodzi i czy to było


    dzisiaj... Za dużo konkretnych informacji nie ma w Twoim poście.


    Niestety takich przypadków jest więcej. Obydwa moje ostatnie spotkania z koleją
    wyglądały podobnie. Pierw konduktorzy PICu poczuli w sobie Matkę Teresę i przez
    30 minut pomagali/siedzieli przy pasażerce Ex Jantar (z niewiadomych mi
    przyczyn) w Juracie a ja tylko zastanawiałem się czy mam szanse na Słonecznika w
    Gdyni. 45 minut na przesiadkę to zbyt mały margines jak na PKP.

    Drugie spotkanie to typowy czeski film a`la PKP.
    Idę do kasy biletowej na st. Warszawa Włochy, proszę o bilet na nocną kuszetkę
    TLK do Władysławowa, po 10 minutach walki z komputerem a raczej z programem do
    sprzedaży biletów wyskakuje komunikat "brak usługi w pociągu lub relacji", cel
    podróży zmieniam na Hel i oczywiście bilet udaje się zakupić. Przybywam na st.
    Warszawa Centralna, patrzę w rozkład a mój pociąg nie zatrzymuje się we Władku
    (Hafas i strona PICu twierdzą zgoła odwrotnie), wot błąd drukarski. Jest 0,25
    wjeżdża pociąg z Łodzi Fabrycznej (planowo 22,35), wysypuje się 8 wagonów
    bluzgających ludzi, czekam dalej, wybija 0,40 (godzina planowego odjazdu mojego
    pociągu) wjeżdża pośpieszny na Hel (7 wagonów, byk na czele, planowo 23,38)
    kierpoć wyglądający jakby jechał z Władywostoku wnerwionym tonem oświeca
    zdezorientowanych podróżnych że to nie TLK, nie ta spółka, że TLK będzie później
    itp. itd. Czekam wraz z pokaźną grupką już lekko poddenerwowanych podróżnych,
    0,55 przez szczekaczki komunikat iż TLK na Hel spóźni sie 10 minut (k*** mać,
    jakie 10 minut !!?? jak ja już od 15 minut wg.rozkładu jadę !!) 1,05 na klapkach
    wyświetla się TLK Hel 0,55 (bułahahaha kolejna zmiana co do rozkładu :)) wjeżdża
    15 obsyfionych wagonów (w mojej kuszecie dolne zawiasy od drzwi przestały
    istnieć wieki temu chyba) i co na czele ?? EU07 !! Szczęka i inne kończyny mi
    opadają, kładę się z nadzieję iż rano znajdę sie przynajmniej gdzieś nad morzem
    (wszak może się w czasie jazdy okazać że jedziemy do szczecina, to tylko PKP :D )

    Dla szarego MK to podróż z przygodami, dla szarego pasażera to ostatnia podróż
    koleją.

    Jak widać PKP nie jest w stanie sprecyzować dokąd i o której godzinie chce
    przewieźć podróżnych.

    Ale spoko wodza, Ygreka budujemy od lutego, kupujemy dla IC 600 (tak 600 a nie
    60, po co sie rozdrabniać !!), a na Euro zamiast klopem to pojedziemy TGV.





    Temat: Sylwek z SUkami - kilka pytan
    Witam po dłuższej przerwie, spowodowanej witaniem nowego wieku na Helu (a
    konkretnie w Jastarni).

    Kilka pytań dotyczących pociągów zdążających na Hel:

    1) Ile SU46 jest aktualnie na stanie Gdyni?
    2) Dlaczego "za dnia" jeżdżą SU46, a wieczorem Polsaty? Może to przypadek
    (albo jakieś dziwne obiegi), ale 31.12 cały dzień obserwowałem SU46, za to
    01.01 jak i 02.01 pociągi przedpołudniowe jeździły same SU46, natomiast już
    #93127 (o 13:06 z Gdyni) i późniejsze z SU42.
    3) Codziennie widywałem inne numerki: 009, 025(?), 031(?), 039, 041, 045,
    051 (te ze znaczkiem (?) są wątpliwe (nie pamiętam - nie jestem
    numeromaniakiem)) i dlaczego przyjeżdżają w takich różnych konfiguracjach
    (myślałem, że Hel obsługują np. dwie konkretne SU46 i dwie SU42)? Kto to
    losuje? ;-)
    4) Po kiego grzyba pociąg, który dojeżdża do Helu stoi tam kupę czasu?
    <wniosek racjonalizatorski
    Nie możnaby było skonstruować rozkładu tak, aby pociągi nie mijały się w
    Jastarni, tylko np. we Władysławowie, a w Helu tylko zmiana czoła, 10-15
    minut i w drogę powrotną. W ten sposób całość mogłaby być może obsługiwana
    jednym lokiem mniej.
    </wniosek racjonalizatorski

    Z obserwacji:
    - miłe miejsce dla MK to Jastarnia - kilka fajnych ciasnych łuków za stacją
    (w stronę Helu). Pociągi "dzienne" czyli takie, które podczas krótkiego
    zimowego dnia można sfotografować, mijają się w okolicach godziny 13 i 15,
    dzięki czemu nie trzeba co pół godziny biegać z ciepłego domku na tory.
    Zresztą wypatrzyłem tam (gdzieś pomiędzy Jastarnią a Juratą), dnia 01.01.01
    jadąc kilka minut po 15:00 do Helu (skład bodajże z SU42-524) jakiegoś MK,
    który focił ten pociąg na przejeździe - może jakiś grupowicz?
    - składy z 3 bonanz do Władysławowa były pełniutkie (ludzie stali), od
    Władysławowa raczej pustawo (jedynie w Nowy Rok dużo ludzi wracało).
    - na odcinku Władysławowo - Hel w różnych relacjach i konfiguracjach nie
    stwierdzono kontroli biletów :-o
    - "podziękowania" dla PKP, które bardzo ładnie skopa^H^Hmunikowało
    połączenia z Redy do Koszalina: Pobrzeże odjeżdża 20 minut przed przyjazdem
    osobówki z Helu, podobnie wszystkie inne pospiechy (tyle, że one się w
    Redzie nie zatrzymują). Za to w stronę Redy jest natomiast bardzo dobre
    połączenie tyqtyq''owe o 8:23 z Koszalina (znaczy skomunikowane, bo komfort
    podróży jak zwykle...).





    Temat: Arriva PCC (nie) rusza na Hel
    Konkurencja na liniach kościerskiej i helskiej?

    Jak się dowiedzieliśmy, bardzo prawdopodobnym jest, że latem tego roku pociągiem Arriva PCC będzie można dojechać na Półwysep Helski.

    Damian Grabowski, wiceprezes Arriva PCC, potwierdza, że polsko-brytyjskie konsorcjum ma plany uruchomienia z Torunia bądź Bydgoszczy pociągu na Hel, przez Kościerzynę i Gdynię. Na terenie woj. kujawsko-pomorskiego, gdzie Arriva prowadzi (za wyjątkiem odcinka Bydgoszcz-Chełmża) ruch na liniach niezelektryfikowanych, miałby to być pociąg osobowy, na terenie woj. pomorskiego - przyspieszony. Jego kursowanie planowane jest w weekendy.

    Kursowanie takiego pociągu było planowane już w ubiegłym roku, ale ostatecznie nic z nich nie wyszło. W planach na 2008 r. było kursowanie pociągu Arrivy jednego dnia na Hel, a drugiego - tylko do Władysławowa. Wynikało to, jak mówi Grabowski, z ogromnego obłożenia odcinka Hel-Władysławowo.

    Leszek Lewiński z Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Gdyni tłumaczy jednak, że wówczas w trasach katalogowych znajdowały się m.in. pociągi kolonijne i towarowe. Teraz sytuacja się zmieniła i, jak informuje Lewiński, nawet w sezonie letnim na trasie Reda-Hel można dołożyć jeszcze co najmniej trzy pary pociągów.

    – Wbrew pozorom, ta linia nie jest obłożona w jakiś szczególnie dramatyczny sposób. Największym problemem na linii helskiej, podobnie zresztą jak np. na trasie do Zakopanego, są często występujące spóźnienia pociągów dalekobieżnych. Wystarczy, że spóźni się jeden, nawet minimalnie, i natychmiast występuje efekt domina – uważa Lewiński.

    Mieczysław Struk, wicemarszałek woj. pomorskiego, uważa pomysł uruchomienia pociągu Arrivy na Hel za „ciekawy zalążek”, choć dodaje, iż w przypadku uruchomienia tylko połączenia weekendowego trudno będzie mówić o konkurencji Arrivy z PKP PR.

    Struk dodaje, iż w budżecie woj. pomorskiego powinny znaleźć się pieniądze na nowe połączenie. O uruchomieniu takiego pociągu rozmawiał już z Piotrem Całbeckim, marszałkiem woj. kujawsko-pomorskiego, także przychylnym pomysłowi.

    1 marca pociągi Arrivy pojawiły się na trasie Grudziądz-Kwidzyn-Malbork.

    źródło: Rynek Kolejowy



    Temat: Prasówka
    Jak się dowiedzieliśmy, bardzo prawdopodobnym jest, że latem tego roku pociągiem Arriva PCC będzie można dojechać na Półwysep Helski.

    Damian Grabowski, wiceprezes Arriva PCC, potwierdza, że polsko-brytyjskie konsorcjum ma plany uruchomienia z Torunia bądź Bydgoszczy pociągu na Hel, przez Kościerzynę i Gdynię. Na terenie woj. kujawsko-pomorskiego, gdzie Arriva prowadzi (za wyjątkiem odcinka Bydgoszcz-Chełmża) ruch na liniach niezelektryfikowanych, miałby to być pociąg osobowy, na terenie woj. pomorskiego - przyspieszony. Jego kursowanie planowane jest w weekendy.

    Kursowanie takiego pociągu było planowane już w ubiegłym roku, ale ostatecznie nic z nich nie wyszło. W planach na 2008 r. było kursowanie pociągu Arrivy jednego dnia na Hel, a drugiego - tylko do Władysławowa. Wynikało to, jak mówi Grabowski, z ogromnego obłożenia odcinka Hel-Władysławowo.

    Leszek Lewiński z Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Gdyni tłumaczy jednak, że wówczas w trasach katalogowych znajdowały się m.in. pociągi kolonijne i towarowe. Teraz sytuacja się zmieniła i, jak informuje Lewiński, nawet w sezonie letnim na trasie Reda-Hel można dołożyć jeszcze co najmniej trzy pary pociągów.

    – Wbrew pozorom, ta linia nie jest obłożona w jakiś szczególnie dramatyczny sposób. Największym problemem na linii helskiej, podobnie zresztą jak np. na trasie do Zakopanego, są często występujące spóźnienia pociągów dalekobieżnych. Wystarczy, że spóźni się jeden, nawet minimalnie, i natychmiast występuje efekt domina – uważa Lewiński.

    Mieczysław Struk, wicemarszałek woj. pomorskiego, uważa pomysł uruchomienia pociągu Arrivy na Hel za „ciekawy zalążek”, choć dodaje, iż w przypadku uruchomienia tylko połączenia weekendowego trudno będzie mówić o konkurencji Arrivy z PKP PR.

    Struk dodaje, iż w budżecie woj. pomorskiego powinny znaleźć się pieniądze na nowe połączenie. O uruchomieniu takiego pociągu rozmawiał już z Piotrem Całbeckim, marszałkiem woj. kujawsko-pomorskiego, także przychylnym pomysłowi.

    1 marca pociągi Arrivy pojawiły się na trasie Grudziądz-Kwidzyn-Malbork.

    http://www.rynek-kolejowy...lskiej%253F.htm



    Temat: "Costerina" i nie tylko
    Z ARRIVĄ do Helu?

    Jak się dowiedzieliśmy, bardzo prawdopodobnym jest, że latem tego roku pociągiem Arriva PCC będzie można dojechać na Półwysep Helski.

    Damian Grabowski, wiceprezes Arriva PCC, potwierdza, że polsko-brytyjskie konsorcjum ma plany uruchomienia z Torunia bądź Bydgoszczy pociągu na Hel, przez Kościerzynę i Gdynię. Na terenie woj. kujawsko-pomorskiego, gdzie Arriva prowadzi (za wyjątkiem odcinka Bydgoszcz-Chełmża) ruch na liniach niezelektryfikowanych, miałby to być pociąg osobowy, na terenie woj. pomorskiego - przyspieszony. Jego kursowanie planowane jest w weekendy.

    Kursowanie takiego pociągu było planowane już w ubiegłym roku, ale ostatecznie nic z nich nie wyszło. W planach na 2008 r. było kursowanie pociągu Arrivy jednego dnia na Hel, a drugiego - tylko do Władysławowa. Wynikało to, jak mówi Grabowski, z ogromnego obłożenia odcinka Hel-Władysławowo.

    Leszek Lewiński z Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Gdyni tłumaczy jednak, że wówczas w trasach katalogowych znajdowały się m.in. pociągi kolonijne i towarowe. Teraz sytuacja się zmieniła i, jak informuje Lewiński, nawet w sezonie letnim na trasie Reda-Hel można dołożyć jeszcze co najmniej trzy pary pociągów.

    – Wbrew pozorom, ta linia nie jest obłożona w jakiś szczególnie dramatyczny sposób. Największym problemem na linii helskiej, podobnie zresztą jak np. na trasie do Zakopanego, są często występujące spóźnienia pociągów dalekobieżnych. Wystarczy, że spóźni się jeden, nawet minimalnie, i natychmiast występuje efekt domina – uważa Lewiński.

    Mieczysław Struk, wicemarszałek woj. pomorskiego, uważa pomysł uruchomienia pociągu Arrivy na Hel za „ciekawy zalążek”, choć dodaje, iż w przypadku uruchomienia tylko połączenia weekendowego trudno będzie mówić o konkurencji Arrivy z PKP PR.

    Struk dodaje, iż w budżecie woj. pomorskiego powinny znaleźć się pieniądze na nowe połączenie. O uruchomieniu takiego pociągu rozmawiał już z Piotrem Całbeckim, marszałkiem woj. kujawsko-pomorskiego, także przychylnym pomysłowi.

    1 marca pociągi Arrivy pojawiły się na trasie Grudziądz-Kwidzyn-Malbork.
    Paweł Rydzyński




    Temat: Nie wyśpisz się w nocnym pociągu
    Nie wyśpisz się w nocnym pociągu

    W tym roku wybierając się nocnym pociągiem z Lublina na Hel podróżni mogą spać tylko na siedząco albo na stojąco. Spółka przewozowa zrezygnowała bowiem z wagonów sypialnych w jedynym bezpośrednim pociągu do tej popularnej wśród turystów miejscowości. Zadecydowały o tym względy ekonomiczne.

    - Od lat wakacje spędzam nad morzem. Dotąd nie było problemu z połączeniami. W zeszłym roku dojechałam w przedziale sypialnym bezpośrednio do Władysławowa. W tym roku zaplanowaliśmy z dziećmi wyjazd na Hel. Okazało się jednak, że z Lublina jest tylko jedno bezpośrednie połączenie, ale w składzie nie ma żadnego wagonu sypialnego - żali się pani Teresa z Lublina.

    Dlaczego w pociągu jadącym w tak daleką trasę nie ma gdzie się położyć? Jak wyjaśnia Paweł Nej, rzecznik prasowy PKP Intercity, zadecydowały o tym względy ekonomiczne.

    - Z przeprowadzonych przez nas badań marketingowych wynika, że na tej trasie nie było dużego zainteresowania miejscami leżącymi. Więcej osób woli jechać tanio, czyli na siedząco - tłumaczy rzecznik spółki.

    Sprawdziliśmy, ile wynosi dopłata za wagon sypialny. Według cennika PKP Intercity, za miejsce w kuszetce trzeba dopłacić do biletu 25 zł. Jeśli podróżny życzy sobie dodatkowo pościel zapłaci od 40 do 50 zł. Z kolei miejsce w bardziej komfortowym wagonie sypialnym kosztuje co najmniej 70 zł. Na takie luksusy nie było jednak wielu chętnych.

    Zamiast znosić niewygody przez ponad 11 godzin w pociągu bez leżanek, pani Teresa zdecydowała się na podróż z przesiadką w Gdyni. Wyjedzie więc o godz. 18.31 pociągiem jadącym z Lublina do Kołobrzegu. - O 4.34 będziemy mieć pobudkę, bo dojedziemy do Gdyni. Tu godzinę poczekamy na osobówkę na Hel - wyjaśnia nasza Czytelniczka.

    W tym roku nie tylko osoby podróżujące na Hel, będą miały kłopoty z wygodnym dotarciem do celu. To samo czeka jadących np. do Zakopanego. A tylko kilka pociągów wyruszających z Lublina w dalekie trasy dysponuje wagonami sypialnymi. Możliwość przespania się na leżance mają osoby udające się m.in. w Bieszczady, do Kołobrzegu i Świnoujścia.

    Źródło: POLSKA Kurier Lubelski



    Temat: Nex Katowice-Władysławowo-relacja


    26 lipca udałem się na wakacje do Władysławowa.Pociąg przyjechal z  
    Krakowa
    opoźniony o 10 min z powodu identycznego opóźnienia EC Polonia.
    Chwilę
    prędzej ludzie wrzucali bagaże przez okna do nocnej rzeźni
    Katowice-Kołobrzeg.Przy jednych drzwiach doszło do przepychanek.Jadę
    wagonem
    nr 40 z miejscami do leżenia.W środku 2 osoby z Krakowa.W sumie w  
    moim
    wagonie(na Hel) zapelnienie ok 80%.Przedział czysty.Wszystkie
    sprzęty
    działają prawidłowo.Konwojent odbiera bilety i legitymacje.Każdy  
    posiada
    poduszkę,prześcieradlox2 i koc.Troche ciasno ,ale chyba za 71 zl  
    lepiej w
    PKP się nie da.Z WC już gorzej, ale jest woda,mydlo i papierowe  
    ręczniki.W
    Warszawie dosiadają się jeszcze 2 osoby do mojego przedzialu.W Gdyni
    zostają
    3 wagony.Podłączają SU42 budząc wszystkich pasażerów w moim  
    przedziale:3
    mocne szarpnięcia i makabryczne wibracje przez cały czas postoju.Do
    Władysławowa pociąg dociera już punktualnie.Wysiada też tutaj  
    większość
    pasażerów.
    Przy wyborze takiego sposobu jazdy najlepiej mieć łóżka na samej  
    górze bo
    wtedy jest gdzie wsadzić bagaże.


    To jedziesz rzeźnią czy NEXem? Bo nie myl "Nocnego-Expressu" ze
    zwykłym pośpiesznym z kuszetkami i sypialnym oraz wagonami dla
    siedzących... "Nocny-Exspress" ma tylko wagony sypialne i kuszetki.

    -----------------------
    "Po prostu - Marcin" :)

    ::: MKM i MK :::

    "W stopiątkach najbardziej lubię hałas przetwornicy wirującej :P"
    ................................................................





    Temat: Łapowki
    Ha ! To jeszcze betka ! Największe nuemry odbywają się n Ekspresach i
    Intercity na trasie WAW-KRK , WAW-KATOWICE , bo zwyczajnie od Centralnego do
    KRK czy katowic pociąg teoretycznie nie staje. Spokojnie wsiada sie do
    pociągu i zgłasza brak biletu u konduktora ! Pan się miło uśmiecha i nic .
    Potem przychodzi no i spoko pytasz czy można prosić o taryfę ulgową , alebo
    po prostu na OKO ! Z reguły - nie ma problemu - 2 kl - to 50 zl , 1- sza 60
    ! Potem najczęściej taka ekipa na oko sadzana jest w jednym wagonie w kilku
    przedziałach i jest miło. Zdarza się ,że tak uśredniając  w skłądzie jest
    cały wagon ludzsi jadących na oko !
    Oczywiście ,że zdarzają się kontrloe , ale najcześciej panów z kontroli
    widać już na peronie i wtedy oczywiście wszystko jest okk ! Niestety PKP nie
    ma jaeszcze dobrego działu kontroli tak by konduktorzy po prostu niczego nie
    przeczuwali. tak samo do niczego jest metoda z zatrzymywaniem pociągu na
    stacji TUNEl i tam robienie kontrloi (dodatkowy krótki stop na trasie) - z
    reguły maszynista zawczasu wie o takim zatrzymaniu i powiadamia
    kier.pociągu. Potem, chłopaki dzielą się sparwiedliwie , wg.ryzyka. I tak to
    sobie PKP działa. Jasne ,że to ryzykowna gra , ale jak widac po jej
    powszechności opłacalna. Kiedyś rozmowny konduktor powiedział mi , ze przy
    dobrym dniu np.piątkowe popołudniowe eskpresy z WAW do KRK i KAT - zdarza mu
    się być bogatszym o 1000 zł. Hmm ! To toak jak z policją ! Dopóki nie będa
    dobrze zarabiac i nie będa kontrolowani , bedzie tak jak jest !

    pozdr

    m

    | Mialem kiedys taka sytuacje:

    Czesc!
    Mi podobna sytuacja zdarzyla sie w tym roku w pociagu z Gdyni do Helu
    Jechalismy w 6 osób od Wladyslawowa.Przyjechalismy opóznionym ex z Krakowa
    do Gdyni,w ostatniej chwili wsiedlismy do osobowego do Helu i jedziemy.
    Ja jako jedyna osoba znajaca sie co nie co poszedlem kupic bilety dla
    wszystkich do przedzialu sluzbowego
    Kondi dal mi ten blankiecik i kazal mi czekac.
    Przyszedl za jakies 15 min.Nic nie wypisal,tylko powiedzial ze za 20 zl
    mozemy w 6 osób mozemy jechac do samego Helu
    No i poszlismy na jego propozycje,czego teraz szczerze mówiac zaluje,ale
    wszyscy bylismy juz zmeczeni podróza z Nowego Sacza wiec dalismy mu 20 zl
    zeby sie odczepil





    Temat: slynna "czarna lista"


    Pod tym adresem zamieszczona jest lista pociagow o najmniejszej
    frekwencji /wedlug badan PKP PR/.Lista ta zostala przedstawiona
    samorzadom.Publikacja na stronie www ma zwiazek z absurdalnymi zarzutami
    jednej z gazet wielkopolskich o istnieniu "tajnej,czarnej listy
    pociagow, ktore PKP PR chce w tajemnicy przed samorzadami zlikwidowac".
    Ciekaw jestem komentarzy i weryfikacji listy.
    Bez wiedzy i zgody samorzadu w tym rozkladzie nic sie nie stanie,inna
    sprawa to uruchomienie tych pociagow w nowym rozkladzie.Decyzja nalezy
    do zamawiajacego czyli samorzadu województwa.


    Nawet ciekawa lektora, tylko zastanawiaja mnie nastepujace sprawy:

    1. woj. pomorskie, poc. 90041. Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze pociag
    wyjezdzajacy z Koscierzyny w przeciwnym kierunku o godz 4,03 ma wieksze
    oblozenie. W czerwcu /przed wakacjami/ wlasnie w tym kursie mialem wlasny
    wagon... Po drugie, szkoda ze 90041 nie ma skomunikowania w niedziele z poc.
    90141 do Gdyni...

    2. ciekawe, ze nie ma na tej liscie linii helskiej /a moze i dobrze/. W
    polowie grudnia '04 mialy byc duze ciecia na odcinku Wladyslawowo - Hel
    spowodowanymi oczywiscie mala (podobno) frekwencja w niektórych pociagach i
    dotacja. Na szczescie byla poprawka.

    3. Malbork - Grudziadz. Co tu sie dziwic. Moze jeszcze dodac ze dwie
    przesiadki, plus przejscie piesze jednej stacji.

    4. Bak - Czersk. A kto w niedziele, poza sezonem grzybowym jezdzi z Baka do
    Czerska o 7 rano ?

    5. woj. swietokrzyskie. A gdzie na liscie Ostrowiec - Skarzysko i
    Skarzysko - Tomaszów ? Ja jakos tam tlumów nie widzialem*...
    * - nie dotyczy posp na Skarzysko - Ostrowiec.

    6. linia Kutno - Plock. Komentarz podobny do punktu 3, tyle ze tu dodam
    ilosc ciec w ostatnim czasie.





    Temat: (PRASA) Niemcy na tory?


    | Kiedy ostatnio jechałeś polskim autobusem?

    30 lipca 1997 z Gdyni do Karwi. Po podróży wszystkie szmaty które miałem na
    sobie wylądowały w pralce, a ja pod prysznicem. Zdecydowałem się jednak
    świadomie na to, ponieważ na pociąg do Władka musiałbym czekać jeszcze
    jakieś 3 godziny i tam liczyć na łut szcześcia, że dalej zabierze mnie jakiś
    przeładowany autobus jadący i tak z Gdyni.


    Heh, ja tą trasę pokonałem kiedyś piechotą, tyle że w odwrotną stronę,
    czyli Karwia - Władysławowo (zupełnie nieświadomie - po wypiciu ośmiu
    piw marki Hevelius Kaper na głowę zdecydowaliśmy z kolegą, że czas się
    zbierać i poszliśmy na przystanek PKS. Była godzina 23... Ostatni
    autobus odjechał parę minut po 16...)
    Generalnie moje wrażenia z jazd autobusami są podobne... Czemu więc
    piszesz, że jakością PKP nie może konkurować z autobusami? Wszędzie jest
    jednakowy IMHO syf, więc nie widzę tu różnic.


    | Autobusy i busy wygrywają z
    | koleją częstotliwością i szybkością, ceną również, ale na pewno nie
    | jakością.

    Szybkość, częstotliwość i cena to czynniki mające decydujący wpływ na jakość
    usługi. Zwłaszcza gdy jak piszesz:


    No ja na to nie patrzę jak na "jakość" - jakość to dla mnie przede


    | Dla ludzi jeżdżących do pracy jakość ma raczej trzeciorzędne
    znaczenie...
    ... czyli brud i smród we wnętrzu pojazdu. :-(


    Ano tak to wygląda. Dodatkowo zaznaczę, że z reguły ów brud i smród we
    wnętrzu pojazdów powoduje lud pracujący, co miałem okazję naocznie
    potwierdzić niejednokrotnie, choćby w ubiegły piątek w EN57 relacji Łódź
    Kaliska - Zd. Wola Południowa. W takich pociągach (ale i autobusach PKS
    w niektórych relacjach) mógłbyś robić co rano NG, a wieczorem i tak by
    wyglądały jak chlew na kółkach :-(





    Temat: Zmiany w taryfie PKP Przewozy Regionalne
    Od poniedziałku drożej

    Rosnące koszty energii elektrycznej i paliwa do lokomotyw już za kilka dni odczują pasażerowie pociągów w całym kraju. Bilety kolejowe podrożeją nawet o 7-8 proc. Podwyżki dotkną wszystkich.

    Spółka PKP Przewozy Regionalne od poniedziałku podwyższa ceny bardzo popularnych biletów turystycznych oraz miesięcznych dla osób dojeżdżających do pracy czy szkoły. W ślad za kolejowym wkrótce zdrożeje także transport autobusowy i morski.

    Za bilet turystyczny (ważny od piątku wieczorem do poniedziałku rano) na przejazd w klasie pierwszej zapłacimy 99 zł (o 19 zł więcej niż dotąd), a w drugiej - 69 zł (więcej o 9 zł).

    Podwyżki cen biletów okresowych obejmą przede wszystkim trasy łączące duże miasta z ich satelitami. Na przykład mieszkańcy oddalonego od Warszawy o 46 km Żyrardowa zapłacą teraz miesięcznie za dojazdy do pracy 199 zł zamiast jak do tej pory 187 zł.

    Drożeją także inne bilety okresowe. Na przykład za bilet tygodniowy z Gdyni do Władysławowa (42 km), czyli z Trójmiasta nad otwarte morze, zapłacimy 63 zł (do niedzieli 61 zł). Dwutygodniowy bilet podrożeje na tej trasie o 5 zł, a jego nowa cena wyniesie 122 zł.

    Zasada jest prosta - im dłuższy termin ważności biletu, tym większa podwyżka. Stąd też na tej trasie za miesięczny zapłacimy 199 zł, czyli 12 zł więcej, zaś bilet kwartalny zdrożeje z 467,5 zł do 498 zł - o 30,5 zł więcej.

    - Ceny biletów, które zostaną objęte zmianami, obowiązywały od 2005 r. - tłumaczy Paweł Ney, rzecznik prasowy spółki PKP Przewozy Regionalne w Warszawie. - W tym czasie nasze koszty znacząco wzrosły.

    Nie zmienią się opłaty za jazdę na podstawie biletów miesięcznych pociągami pospiesznymi. To dobra wiadomość dla pasażerów najpopularniejszej w kraju trasy Warszawa - Łódź. W ciągu jednego dnia korzysta z niej średnio 10 tys. osób. Dla nich bilet miesięczny nadal będzie kosztował 440 zł.

    Zmiany w taryfach PKP Przewozy Regionalne przychodzą w momencie, gdy spółka zaczyna wychodzić na prostą i zarabia coraz więcej pieniędzy dzięki wzrostowi liczby pasażerów. W I kwartale tego roku PKP PR przewiozły 43,5 mln pasażerów, aż o 2,5 mln więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Liczba osób korzystających z biletów sieciowych (głównie tygodniowych i dwutygodniowych) wzrosła aż trzykrotnie.

    Firma nie informuje dokładnie, ilu pasażerów korzysta z biletów okresowych i turystycznych, ale zapewnia, że liczba ta stale rośnie. To właśnie w nich oraz dojeżdżających do pracy podwyżka uderzy najbardziej.

    Na razie nie będzie podwyżek opłat za przejazdy pociągami InterCity. Tutaj korekta taryfy miała miejsce w kwietniu - średnio o 3-4 proc. zdrożały bilety na trasach powyżej 160 km.

    Wieść o podwyżce cen biletów w PKP wywołała lawinę. Wyższe ceny biletów zapowiadają już wcześniej poszczególne oddziały PKS. Od 10 lipca podnosi ceny PKS w Mrągowie, który obsługuje znaczą część północno-wschodniej Polski. Podwyżka na różnych trasach wyniesie 6-8 proc., np. bilet z Giżycka do Warszawy podrożeje z 35 zł do 38 zł, a Mrągowa do Warszawy - z 33 zł do 35 zł.

    Do podwyżek szykuje się większość przedsiębiorstw PKS. - Podwyżka jest nieunikniona, ceny paliwa wzrosły o 20 proc. Od 15 sierpnia lub na początku września będziemy zmuszeni wprowadzić 5-7-proc. podwyżkę na liniach lokalnych, a od czerwca już podnieśliśmy o 7-8 proc. ceny na liniach dalekobieżnych - mówi Jan Popiołek, dyrektor ds. transportu i sprzedaży PKS w Krakowie.

    Również PKS Warszawa zapowiada podwyżkę o kilka procent w najbliższym czasie.

    Na tym nie koniec. Należy spodziewać się także wzrostu cen usług przewoźników morskich. Co prawda niektóre firmy, jak np. kursujący z Gdyni do Sztokholmu Armator, już wcześniej wprowadziły dopłaty paliwowe, to jednak teraz mogą zwiększyć ich wysokość.

    Jan Warchoł, prezes zarządu Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, zapewnia, że pasażerowie pokrywają jedynie część wzrostu kosztów wynikających z podrożenia cen ropy. W spółce Polferries dopłaty paliwowe obowiązują od 1 grudnia ubiegłego roku, czyli wprowadzono je później, niż zanotowano gwałtowny wzrost kosztów paliwa.

    źródło: Polska



    Temat: Zdezorientowany podróżny
    Tyłem do klienta

    Choć skończyły się już wakacje, to nie znaczy, że ciąg urlopowiczów nad morze i z powrotem ustał. Tak nie jest, bo z uroków morza we wrześniu, a i w październiku, korzysta i planuje tu swój pobyt, dość spora ilość rodaków, i nie tylko. Nie wszyscy bowiem preferują smażenie się na plażach. Są również i tacy, którzy jadą nad morze dla spacerów, nasyconego jodem powietrza i nie zatłoczonych plaż, a że rokrocznie ich ilość się zwiększa i korzystają oni przede wszystkim z usług PKP, należałoby się więc spodziewać, że największa firma przewozowa w kraju będzie o nich pamiętała i w miarę swoich możliwości będzie im ułatwiała sprawne podróżowanie nad i znad morza, również we wrześniu i październiku.
    Okazuje się, że z tym pamiętaniem jest zupełnie źle, co jedynie może świadczyć o tym, że zasada: nasz klient, nasz Pan, w firmie PKP, to daleka przyszłość, choć z ust ministerialnych i kolejowych wysokich urzędników padają zgoła inne zapewnienia.
    Przykłady nieprzyjaznych działań wobec pasażerów można by mnożyć. A oto niektóre z nich.
    Pociąg TLK „Barbakan” z Krakowa do Świnoujścia kursuje od 21 czerwca, nawet nie do 31, ale tylko do 30 sierpnia, a w okresie od 31 sierpnia do 20 czerwca kursuje do Szczecina, choć przecież właśnie we wrześniu wielu urlopowiczów jedzie chociażby do Pobierowa, Dziwnówka, Międzyzdrojów i Świnoujścia. To im kolej zgotowała czekanie na przesiadki i związane z nimi niedogodności.
    Kolejny przykład. W okresie od 30 lub 31 sierpnia odwołane zostaje 18 pociągów z 27 kursujących w okresie 21.IV - 30/31.VIII pociągów relacji Gdynia Główna - Hel. W tej sytuacji ci wszyscy, którzy we wrześniu chcieliby do Władysławowa i na Półwysep Helski dojechać z południa Polski w miarę szybko, nie mają podstaw do stwierdzenia, że kolej jest dla nich przyjazna.
    Kolejnym problemem dla wracających z Wybrzeża we wrześniu, jest problem skomunikowań. Już nie mówię nawet o zmniejszonych ilościach pociągów, ale o tych, które dalej kursują.
    Jeśli ktoś, kto mieszka w Opolu, i był we wrześniu we Władysławowie, i postanowi wracać pociągiem „Piast” relacji Gdynia - Wrocław, odjeżdżającym z Gdyni o godzinie 14.47, musiałby ryzykować przyjazd do Gdyni o godzinie 14.45, chyba że zdecydowałby się na trzygodzinne czekanie w Gdyni, bo pozostałoby mu tylko dwie minuty na przesiadkę.
    Chciałbym, aby ten który ułożył taki rozkład, zobaczył człowieka w starszym wieku, z walizką w ręku, który usiłuje w ciągu dwóch minut wyjść z pociągu, zdążyć do drugiego, stojącego czasem na innym peronie...
    Ale jeśli klient PKP zdążył to zrobić, to we Wrocławiu czeka go kolejna niespodzianka. Jeśli oparł się na rozkładzie jazdy znajdującym się na stronie internetowej PKP, to dowiedziałby się, że „Piast” do Wrocławia przyjeżdża o godzinie 22.15, a w kierunku Opola ma pociąg o godzinie 22.38. Niespodzianka polega na tym, że jego pociąg do Opola od 18 września odjeżdża nie o godzinie 22.38, tylko o godzinie 22.22.
    Aby ciekawiej, na stronie internetowej PKP jeszcze 25 września figurowała godzina odjazdu 22.38. Jeśli ktoś o tym nie wiedział, został na peronie do godziny 00.01, bo dopiero o tej godzinie odjeżdża kolejny pociąg w kierunku Opola.
    To nie są przykłady wydumane. Taka niestety jest kolejowa rzeczywistość. I ma się to nijak do zapewnień, że to dzięki klientowi kolej istnieje, co jest akurat prawdą, dlatego trzeba klienta hołubić, dbać o jego wygody, potrzeby i oczekiwania.
    Przytoczone przykłady świadczą jednak, że deklaracje jedno, a twarda rzeczywistość, to drugie.
    Ja wiem, że w przypadku odwołanych pociągów relacji Gdynia - Hel padnie stwierdzenie, że to przecież samorząd decyduje o tym, jakie i ile pociągów w ruchu regionalnym jest uruchamianych w określonej relacji i w określonym czasie. Tak, wiem o tym, tylko chciałbym wiedzieć, co zrobił ze swej strony tamtejszy urzędnik kolejowy, aby uświadomić odpowiedniemu urzędnikowi samorządowemu, iż istnieje pilna potrzeba zachowania kursowania niektórych pociągów, chociażby w miesiącu wrześniu, czy październiku dowożących i wywożących chętnych do i z miejscowości wypoczynkowych.
    Tu też może paść odpowiedź, że samorządy są głuche na nasze argumenty..., co też jest możliwe, ale skoro kolej nie ma wpływu na zmianę sposobu myślenia samorządów, to po kiego licha z maniackim uporem lansuje się usamorządowienie kolei regionalnych, skoro kolej w takich przypadkach, które opisałem, nie ma nic do powiedzenia?
    Może więc należałoby pomyśleć o tym, jak ułatwić życie klientom kolei, zamiast łamać sobie głowę nad tym, jak dalej szatkować kolej. Ona już została wystarczająco poszatkowana, co jej dziś wychodzi bokiem.
    Może nadszedł więc czas, aby do klienta ustawić się frontem i od słów przejść do czynów.

    źródło: Wolna Droga



    Temat: Pociąg odjechał, dzieci zostały
    Przez brak oznaczenia zarezerwowanych przedziałów, szczecińscy koloniści -w tym dzieci z hospicjum - nie miały miejsc w pociągu z Gdańska. Zajęli je inni podróżni zatłoczonego składu. Intercity jako zadośćuczynienie da organizatorowi wyjazdu miejsca, których mu wcześniej odmówiło.

    Niedawno pisaliśmy o problemach, jakie mają organizatorzy letniego wypoczynku dzieci i młodzieży z rezerwacją miejsc w pociągach PKP Intercity SA. Okazuje się, że nawet mając wykupione przedziały, koloniści nie mogą ich zająć.

    - Rezerwacji 6 przedziałów w pociągu z Gdańska do Szczecina dla 42 osób dokonałam 26 kwietnia - mówi Halina Mickaniec, prezes Biura Turystyki Młodzieżowej „Traper” w Szczecinie. - Po sprawdzeniu rezerwacji miejsc przez kierownika kolonii grupa, w której były dzieci z hospicjum, chciała zająć swoje miejsca. Okazało się, że jej przedziały zostały zajęte przez innych podróżnych. Pociąg był tak zatłoczony, że nie było szans, by dzieci do niego wsiadły.

    Pozostawione na peronie dzieciaki zaczęły panikować, płakać, niektóre z chorych dostały ataków. Rodzice, na wieść o tym, zaczęli obwiniać biuro za złą organizację. Na koszt PKP IC grupę przewieziono kolejką SKM do Gdyni i tam zapewniono jej wagon do Szczecina.

    - Spowodowało to zmianę warunków podróży i powrotu, który nastąpił 2 godziny później - dodaje Halina Mickaniec. - Ponadto, wiązało się ze stresem i dodatkową pracą naszego biura, bo o opóźnieniu musieliśmy zawiadomić wszystkich rodziców. Nie mówiąc o tym, że dzieci miały wrócić z kolonii wypoczęte i zadowolone...

    BTM „Traper” zwróciło się ze skargą do Zakładu Północnego PKP IC w Gdyni. Zażądało odszkodowania i zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone chorym dzieciom z hospicjum, oraz za zszarganą opinię. Chciało się także dowiedzieć, co będzie z innymi, opłaconymi przez nie rezerwacjami. A także co ma począć, skoro na przejazd 18 lipca ze Szczecina do Wrocławia dostało 80 miejsc dla 87 osób i nie ma też tydzień później jak przewieźć 11, wypoczywających we Władysławowie, kolonistów z Gdyni do Szczecina.

    „Na okoliczność braku miejsc w wagonie spowodowanego nie oznaczeniem przedziałów jako rezerwacja zostało wdrożone szczegółowe postępowanie wyjaśniające. Zapewniamy, że w stosunku do winnych zaniedbań pracowników wyciągnięte zostaną surowe konsekwencje służbowe” - poinformował biuro Zbigniew Rączkowski, dyrektor zakładu w Gdyni. Przedstawiciel PKP IC, jako zadośćuczynienie, zapewnił bezpłatną rezerwację brakującego na przejazd do Wrocławia przedziału.

    Natomiast dla 11 kolonistów może zagwarantować - też za darmo - dwa przedziały w pociągu odjeżdżającym z Gdyni o 6.31.

    Ta odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje - stwierdza prezes BTM „Traper”. - Ten jeden przedział, którego wcześniej nie dostałam, to rzeczywiście wielka łaska i super zadośćuczynienie! Z kolei dzieci z kolonii we Władysławowie, by zdążyć na pociąg z Gdyni, musiałyby wstać świtem i wyjechać o 5 rano.

    Kurier Szczeciński

    Nie chcę tego komentować ale ciśnie mi się parę inwektyw w stronę Rączkowskiego...



    Temat: lajkonik

    [ciach]


    Poza tym byłem w Juracie, w jedną stronę PKS-em z Gdyni (ścigaliśmy się
    z SA102), w drugą pociągiem.


    Ja wczoraj w Helu - w obie pociągiem:-)


    Linia na Hel powinna być żyłą złota dla PKP-ów.


    Powinna...


    Wąska, zatłoczona nawet poza sezonem droga (czas przejazdu!), bilet na autobus
    droższy od kolejowego (10,8 vs. 10,2), tymczasem... pewnie i to zawieszą,
    pytanie
    tylko kiedy :-)


    Zgadzam się. Wczoraj co prawda była sobota i jechało już trochę wczasowiczów,
    oraz m.in. wycieczka szkolna - ale też miejscowych było sporo (przynajmniej do
    Władysławowa). Skład o 11:21 - Polsat + 3 bonanzy - praktycznie cały czas miał
    obłożenie co najmniej 60%, a przed Władkiem były momenty, że "w zasięgu wzroku"
    wszystkie miejsca były zajęte. W drodze powrotnej (16:25 z Helu) - SA111-03
    załadowany przez całą trasę w 50-60%. Problem: nieczynne toalety (kondi
    twierdził, że zapchane - tak BTW - czy tam jest obieg zamknięty?), co sporej
    grupie pasażerów wyraźnie przeszkadzało i WC w Gdyni na dworcu zarobił;-)
    Odnośnie czasu jazdy samochodem i pociągiem... 1:50 - 2:00 na odcinku o długości
    77 km (według biletu) - czyli średnia handlowa ok. 40 km/h - nie jest wynikiem
    rewelacyjnym. A odnośnie zatłoczenia szosy - wczoraj na odcinkach widocznych z
    pociągu ruch był nieduży.

    Według mnie jeśli ta linia miałaby zarabiać na siebie poza sezonem (bo w sezonie
    i w niektóre weekendy chyba jest rentowna - o ile na PKP jest to jeszcze
    możliwe...) - to według mnie należałoby doprowadzić do sytuacji, że przeciętnemu
    Kowalskiemu mieszkającemu przy trasie Gdynia-Hel i pracującemu/uczącemu się w
    Trójmieście opłacać się będzie dojeżdżać - zamiast wynajmować lokal. W tym celu
    koniecznie (tu będę sadził truizmy... proszę się nie śmiać;-) ):
    1) Uruchamiać pociągi w porach sprzyjających dojeżdżającym (może jakiś takt?);
    2) Przynajmniej część pociągów uruchamiać z Gdańska - lub przynajmniej
    wprowadzić sensowne skomunikowania (choć wiadomo - ludzie wolą bezpośrednie...)
    3) SKRÓCIĆ CZAS JAZDY, że z Gdyni do Władzia pociąg dojeżdża w max. 40 min., na
    Hel - max. 1 godź. 20 min.;
    4) wprowadzić przyjazne, możliwie tanie taryfy;
    5) podnieść komfort, żeby ludziom chciało się jeździć pociągiem;

    Jak znam życie - PKP PR na to nie wpadnie, a ja i te co najmniej kilkadziesiąt
    osób co wczoraj jechało, to był dla nich "Dopust Boży", bo frekwencję
    nabijaliśmy i nie ma argumentu do zamknięcia;-) Jakiś czas temu była wzmianka,
    że linią tą zainteresowane jest SKM... może oni coś by tam zdziałali? Choć chyba
    to też zbytek optymizmu:-/  

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 58 rezultatów • 1, 2 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.