Strona Główna
PKP Poznań Poznań Ostrzeszów
PKP Białystok Warszawa cennik
PKP Biuro rzeczy znalezionych
PKP Bydgoszcz bilet turystyczny
PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć
PKP Cena biletu miesięcznego
PKP Chełmża Toruń rozkład
PKP gliwice-wrocław Główny
pkp-gorzów wlkp-rozkład
PKP inter city Wrocław
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • maiyah.xlx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP Szcecin Gł





    Temat: PKP likwiduje kolejne linie, eksperci są przeciwni
    Gość portalu: arczi@gmx.net napisał(a):

    > Stalo sie to, czego wszyscy podrozujacy sie obawiali. Nie dosc,
    ze ceny na miar
    > e standardu swiadczonego przez przewoznika
    > sa horrendalnie wysokie, to jeszcze niedlugo bedziemy chodzic
    po torach, a po n
    > ich jezdzic. Juz teraz dotarcie do
    > niektorych miast pociagiem jest niemozliwe, a niedlugo to
    pewnie i wojewodztwa
    > beda sie musialy obawiac, czy do stolicy
    > nie trzeba bedzie jechac furmanka. a moze wogole pozbawic
    Polske kolei. Wtedy n
    > a pewno nie bedzie dlugow- tory zaorac,
    > ziemie dac rolnikom (by sie nie bali ze wpadnie w rece
    obcokrajowcow), personel
    > zwolnic (w koncu mamy za malo
    > bezrobotnych). Jak to sie dzieje, ze panstwo doplaca do
    stoczni, kopaln, finans
    > uje absurdalne koncepcje reform, a nie
    > potrafi zajac sie tak istotna przeciez dla prawidlowego rozwoju
    dziedzina jaka
    > jest transport kolejowy? Czy siec
    > europejska ma sie konczyc w Kostrzynie, Szczecinie Gumiencach
    czy Gubinie? Jak
    > ma wejsc do nas Europa, skoro nasze
    > drogi budza smiech na twarzach Zachodu? Nie dosc, ze dotad
    stany dworcow i poci
    > agow przynosza hanbe (prosze sie
    > przejechac miedzynarodowa osobowka od Frankfurtu do Poznania-
    smrod i brud, dro
    > dzy panstwo!), to jeszcze ma nic po
    > nich nie jezdzic? Jak na kraj 38-miklionowy polaczenia Warszawy
    pociagami IC z
    > innymi miastami to chyba troche za
    > malo. Ciekawe, kiedy ktos sie obudzi i zrobi porzadek z PKP?
    Nie podzieli go cu
    > y pocwiartuje, tylko rozsadnie
    > zmodernizuje? Chyba nie w tym stuleciu. A szkoda, bo wszyscy by
    na tym skorzyst
    > ali...

    A moze by w koncu wyrzyc te ostatnie 'P' z PKP... lub choc
    zmienic jej sens do "prywatne".

    Bez konkurencji firmy zawsze sobie pozwalaja na co tylko
    przyjdzie ochota. A jakby tak pozwolic obslugiwac nasze linie
    obcym kolejom? No ale zaraz za przejazdy po tych "wspanialych"
    torach zarzada sie astronomicznych sum. Przeciez to takie cenne
    tory (szyny z 24karatowego zlota) i zyzne ziemie pod wspanialy
    polski owies... czy moze zyto lub ziemniaki. Napewno tez
    Samobrona powysypuje sobie zboze z wagonow i zablokuje linie
    osobowe. Szczerze mowiac to sprywatyzowanie linii kolejowych
    daloby efekt ze za bezprawne wkroczenie na teren kolejowy (czyli
    torow ramp, etc.) ludzi mozna byloby sadzac do pierdla... i to
    nalezaloby zrobic "koledze" Lepperowi i jego zausznikom wreszcie.

    Kapitalizm i demokracja nie polega na pozwalaniu ludziom na
    wszystko. Jest jeszczecos takiego jak panstwo prawa, ale nie
    prawa do naduzywania i naciagania. Nieststy jak prawie wszyscy
    naciagaja prawo i korupcja oraz balagan jest akceptowalna norma
    to sie potem zyje w takim gnoju w ktorym niczego nie mozna
    doprowadzic do sensownego konca. W takim wypadku pozostaje zadbac
    o siebie by nie byc w sytuacji "ostatni gasi swiatlo".

    Pozdrawiam



    Temat: powrot wensza ! :)))
    Streszczenie
    Bylo fajnie!

    Caly pobyt przeplatal rozne przyjemnosci z moimi osobistymi zawirowaniami,
    wiec nie bylo nudno.

    Pierwsze dwa tygodnie wloczylem sie z lub bez kanadyjczyka. Bylem w Zielonej
    Gorze, Warszawie, Pradze i Krakowie. Baza wypadowa byl Szczecin. Paul (czyli
    kanadol) jest naszym krajem zachwycony i planuje przyjechac znow, w przyszlym
    roku. Najwieksze chyba wrazeenie zrobila na nim historia, mieszkajaca w
    niektorych miejscach, ktore odwiedzilismy. I odkrycie, ze istnieja budynki
    strasze niz 125 lat :)))

    Podrozowalismy pociagami. Do Polski wjechalismy przez Kostrzyn, osobowym z
    Berlina. Powital nas brudny, zniszczony dworzec i zlot celnkikow, dla ktorych
    przyjecie osoby z kanadyjskim paszportem i wiza bylo chyba wydazeniem
    roku :))) Potem na peronie grupa mlodziezy szkolnej odspiewala chodzacemu w
    kapeluszu Paulowi "lucky luck bez konia" tralala. Podjechala po nas lux-
    torpeda pod postacia tyqtyq, znanego tez jako jednostka lub ENka. Squad byl w
    stanie agonalnym, swiecilo slonce i byl upal... :))) Wytlumaczylem, ze ten
    pociag to dno, jakas padlina wyciagnieta z rezerwy i potem bedzie lepiej.
    Potem nadeszlo przy przesiadce w Rzepinie. I bylo gorzej. Wagon byl obmalowany
    paskudnym sprayem, brudny a siedzenia pokrywal popiol (skad?)

    W Zielonej spedzilismy mily wieczor na rodziny lonie, zaskoczonej naszym
    pojawieniem sie w drzwiach. Potem do Szczecina, i znow tlumaczenie, ze nie
    wszystkie pociagi jezdza z maksymalna 40km/h (sprawdzalismy go GPSem,
    przekroczyl 40 dwa razy i to na krotko!)

    A Szczecin... heh, duzo sie zdarzylo. Zaczelismy oczywiscie od tawerny Cutty
    Sark. Potem spiacy Paul zostal odstawiony do domu a ja mialem nocne rozmowy.
    Nastepnego dnia wypadlismy nad morze, odwiedzic punkt widokowy niedaleko
    Miedzyzdrojow. Bylo magicznie :))) A wieczorem powtorka :)))

    W piatek wyjechalismy do Wawy, pociagiem Inter City, i w koncu nie musialem
    sie wstydzic za PKP. Warszawe pokazala nam Ulalka, przeciagnela po miescie i
    pomogla przedawkowac piwo :))) Bylo tez spotkanie Dekamerona, przyszli swietni
    ludzie ktorych ciesze sie, ze poznalem. I tylko mialem problem z
    wytlumaczeniam Paulowi o co chodzilo z tym smalcem :)))))))

    Paul zostal w stolicy a ja pojechalem do Pragi, w ktorej mialy miejsce
    wydarzenia wielkie, ktore jeszcze teraz obracam w glowie i ogladam z
    zadziwieniem.

    Spotkalismy sie znow w Krakowie, w hotelu wyszukanym przez dobrego ducha
    naszej wyprawy, czyli Ulalke. Hotel Piast, polecam, tanio i przyjemnie.
    Wloczylismy sie po rynku, weszlismy do kosciola mariackiego z ktorego
    wywibrowala mnie (miau!) Anahella. Okazalo sie, ze jest w Krakowie.
    Spotkalismy sie w Szufladzie, bardzo milym miejscu. Potem bylo standartowe
    lazenie po miescie, hotel, pociag i powrot do Szczecina. Znow impreza w
    tawernie, pozegnanie Paula, jego wyjazd o czwartej nad ranem i koniec czesci
    pierwszej.

    Trzeci i czwarty tydzien spedzilem na dlugich rozmowach, krotkich klotniach,
    wspieraniu kolegi ktoremu rozlecialo sie prawie wszystko, opieraniu sie na
    grupce dobrych przyjaciol, odnawianiu starych znajomosci. Teraz wszysto wydaje
    sie stac na glowie a ja czuje, jakby wreszcie wrocilo na swoje miejsce. Oby
    tak zostalo :)))

    W Polsce bede znow przed sylwestrem, na 2 lub 3 tygodnie.

    K.






    Temat: JM Rektor UAM - IPN BU 0194/365 - STANISŁAW LORENC
    informacyjnie tylko bo kolega pisze bzdurki. Wyjasnie lopatologicznie.

    Pula IP z tym 'poczatkiem' (213.199.192.*) nalezy do Telekomunikacji Kolejowej
    Sp. z o.o. z siedziba w Warszawie (02-305), Al. Jerozolimskie 140. Oni z kolei
    'odsprzedali' w roznych miastach roznym firmom rozne numery IP z tego zakresu.

    A dokladnie:

    213.199.192.0 - 213.199.192.3
    Spoldzielcza Kasa Oszczednosciowo-Kredytowa Gdynia

    213.199.192.4 - 213.199.192.15
    Wojewodzki Urzad Pracy, Lublin

    213.199.192.16 - 213.199.192.31
    F.H.U. Spectrum Jacek Pinas
    Internet Cafe Szczecin

    213.199.192.32 - 213.199.192.63
    Satel - Profesjonalne systemy alarmowe

    213.199.192.80 - 213.199.192.95
    Kawiarnia Internetowa Dworzec Warszawa Centralna

    213.199.192.96 - 213.199.192.127
    FHU Pronet

    213.199.192.128 - 213.199.192.135
    PKP Cargo SA Zaklad Taboru Zurawica

    213.199.192.136 - 213.199.192.139
    ULDO Sp. z o.o., Pollanki 21b, Krakow

    213.199.192.140 - 213.199.192.143
    Kolejowka - Zespol Szkol im. Stanislawa Wysockiego

    213.199.192.144 - 213.199.192.147
    Zaklad Produkcyjno-Uslugowy Eko-Partner Sp. z o.o.

    213.199.192.152 - 213.199.192.155
    Przedsiebiorstwo Instalacyjne s.j., ul. Ludwikowo 2, 85-502 Bydgoszcz

    213.199.192.156 - 213.199.192.159
    Koltech Investment SC

    213.199.192.160 - 213.199.192.175
    Bar Andrzeja Stanislaw Koc
    Internet Cafe ul. Kijowska 18, Warszawa

    213.199.192.176 - 213.199.192.179
    PKP Cargo Zaklad Taboru Sp. z o.o.

    213.199.192.180 - 213.199.192.183
    ZDROWIE KOLEJARZY Sp. z o.o.
    ul. Podwale Grodzkie 1, 80-895 Gdansk

    213.199.192.184 - 213.199.192.191
    VDP Robert Piotrowski, ul. Kopernika 2, 14-240 Susz

    213.199.192.192 - 213.199.192.199
    ETOH, Fundacja Rozwoju Profilaktyki, ul. Mszczonowska 6, Warszawa

    213.199.192.200 - 213.199.192.207
    PPMT, Robert Piotrowski, ul.Sandomierska 17, Gdansk

    213.199.192.208 - 213.199.192.223
    ZMP - Zwiazek Miast Polskich, ul. Robocza 46A, Poznan, +48-61-863 50 50,

    213.199.192.224 - 213.199.192.239
    Firma Uslugowo Handlowa Enter-Net, 08-530 Deblin, ul.Staszica 19 m.4

    213.199.192.240 - 213.199.192.255
    Eurogames Bis Bilard
    Internet Cafe
    Maria Legierska, ul. Podgorna 1, 64-000 Widziszewo
    Pawel Wlazlo, ul. Mickiewicza 9, 42-506 Bedzin

    Jak zatem widac:
    1. jak najbardziej mogly to byc dwie rozne osoby;
    2. na moj nos co najmniej jedna z tych osob klikala sobie ze zwiazku miast polskich
    3. prawdopodobne jest tez wykorzystanie kawiarenki internetowej na dworcu
    centralnym w warszawie (np. wracam do poznania, mam za godzine pociag, wiec
    siadam przed kompem i czytam co tam nowego w sprawie slychac)

    I dlatego mysle - ze dyskusje maja sens. Sensu nie maja jedynie paranaukowe
    wywody takich domoroslych specow od informatyki jak ow "glosik z uam(?)"

    pozdrawiam neo

    PS. Od razu uprzedzam, ze podobnie sie ma rzecz z adresami, ktore widzicie...
    to, ze kilka osob ma przy IP napisane np. *.icpnet.pl to wcale nie znaczy ze te
    osoby siedza przy jednym komputerze, czy wrecz ze to jedna i ta sama osoba.
    Przeciwnie - jest zdecydowanie bardziej prawdopodobne, ze to zupelnie rozne nie
    znajace sie pewnie osoby, ktore tylko korzystaja - np. z tego samego dostawcy
    telewizji kablowej, internetu, etc...

    :-) ot, i filozofia cala :-)



    Temat: znowu market
    Tiaaa ;) on miał racje;) przeczytaj to:

    źródło portalkaliski.pl

    Czy w Kaliszu powstaną Złote Tarasy?

    Centrum handlowo-rozrywkowe o powierzchni zabudowy sięgającej 100 tysięcy metrów
    kwadratowych może powstać na terenie po dawnym dworcu PKS w Kaliszu. Obok
    marketów i butików w centrum byłyby zlokalizowane kina, restauracje, kręgielnie,
    sale zabaw dla dzieci oraz parking dla 1500 aut. W minioną środę, na posiedzeniu
    Komisji Rozwoju i Integracji Europejskiej Rady Miejskiej Kalisza koncepcje
    budowy obiektu przedstawiła firma Echo Investment S.A. z Kielc.

    Echo Investment, firma inwestycyjno-deweloperska jest spółką akcyjną z polskim
    kapitałem z ówną siedzibą w Kielcach. Istnieje od 11 lat. Wartość
    zrealizowanych przez Echo Investment osiemdziesięciu projektów oszacowano na
    1.100.000 euro. W przygotowaniu i w trakcie realizacji jest czterdzieści
    kolejnych projektów.
    Firma realizuje inwestycje w Polsce, Rumunii, Bułgarii oraz na Ukrainie i na
    Węgrzech w czterech ównych segmentach rynku nieruchomości: budownictwie
    mieszkaniowym, centrach handlowych i handlowo-rozrywkowych, budownictwie
    biurowym oraz hotelowym. Od 1996 roku spółka jest notowana na Giełdzie Papierów
    Wartościowych w Warszawie.
    Jako przykładowe zrealizowane projekty centrów handlowo-rozrywkowych
    zaprezentowano, między innymi, obiekty: Pasaż Grunwaldzki we Wrocławiu, Galaxy
    Centrum w Szczecinie, Pasaż Świętokrzyski w Kielcach i Centrum Rozrywki w Łodzi.

    Propozycję zagospodarowania terenu u zbiegu ulic Górnośląskiej, Dworcowej i
    Podmiejskiej przedstawiciele spółki Echo Investment zaprezentowali podczas
    posiedzenia Komisji Rozwoju i Integracji Europejskiej.

    Koncepcja ta zakłada, iż na działce o powierzchni 3 hektarów i 750 tysięcy
    metrów kwadratowych zlokalizowany zostanie obiekt o łącznej powierzchni
    sięgającej 100 tysięcy metrów kwadratowych, w tym około 50 tysięcy stanowić
    będzie powierzchnia wynajmowalna. Wstępny projekt zakłada budowę czterech
    kondygnacji o zróżnicowanej wysokości (z uwzględnieniem innych wymogów dla
    punktów handlowych i usługowych). W przyziemiu przewidziany jest hipermarket o
    powierzchni ok. 5 tysięcy metrów kwadratowych; na dwu środkowych kondygnacjach
    butiki, punkty usługowe, restauracje, kawiarnie oraz miejsca rozrywki, jak kina,
    kręgielnie, place zabaw; na dachu – parking. źródło U.M. Kalisz

    Odpowiadając na pytania radnych Krzysztof Giemza, architekt, dyrektor Działu
    Centrów Handlowych Echo Investment wyjaśniał, iż inwestor współpracuje z różnymi
    sieciami hipermarketów – polskimi i zagranicznymi. W obiekcie może powstać ponad
    tysiąc miejsc pracy. Po wybudowaniu centrum zarządzać nim będzie spółka z
    siedzibą w Kaliszu, co zagwarantuje miastu zasilanie kasy poprzez podatki - w
    miastach, w których działają podobnej wielkości centra w skali roku odprowadzane
    podatki sięgają dwóch milionów złotych.
    Czas realizacji inwestycji oszacowano na osiemnaście miesięcy od otrzymania
    pozwolenia na budowę. Przy czym inwestor zakłada budowę centrum w bardzo
    nowoczesnym stylu i z użyciem takich materiałów jak kamień, szkło i aluminium.




    Temat: 400km w 1 dzien?
    400km w 1 dzien?
    Pewnego naprawde pieknego (to znaczy kiedy bedzie ladna pogoda) wakacyjnego
    dnia 2004 roku zamierzam na zwyklym goralu w ciagu 24h przejechac 400km.

    Przyjalem nastepujaca trase i checkpointy (czas, km)
    Wroclaw Spiska - Lodowisko (4:45/4:50, 0)
    Wroclaw Rynek (5:00/5:00, 4)
    Wroclaw Bałtycka/Obornicka (5:15/5:15, 8)
    Brzeg Dln (6:30/6:40, 35)
    Wolow (7:10/7:10, 46)
    Gora (9:00/9:10, 93)
    Wschowa (10:30/11:10, 117)
    Wolsztyn (13:20/13:25, 158)
    Nw. Tomysl (14:40/15:20, 184)
    Miedzychod (17:30/17:40, 230)
    Dobiegniew (20:30/21:15, 278)
    Choszczno (23:15/23:25, 312)
    Miedwiecko (1:35/1:50, 360)
    Szczecin Centr. (na Jasnych Błoniach) (3:30, 393)

    W planie jest godzinka na nieprzewidziane wypadki mozliwe do naprawy na
    trasie (np. dziura w detce czy zerwany lancuch) albo nieprzewidziane
    maruderstwo na trasie.

    Trasa wiedzie przez Wrocław, wzgórza Górecko-Wołowskie, Zachodnią
    Wielkopolskę (pola), lasy lubuskie (od Wolsztyna do Choszczna). Trasa omija
    Stargard, jednak biorąc pod uwagę, że będzie to już noc, wspólnie rozważymy
    przejazd przez Stargard, aby uniknąć zgubienia się. Jest możliwość ominięcia
    ównych drog w Sz-nie (Autostrada, Trasa Zamkowa) jadąc przez Niedźwiedź -
    Wielgowo -> to będzie zależało od naszej kondycji i nastawienia, ale raczej w
    nocy pojedziemy ównymi. Od Choszczna i do Pęgowa trasa mało atrakcyjna
    turystycznie.

    MOJE WARUNKI WYCIECZKI:
    Maksymalna grupa: 4-5 zdeterminowanych, dyspozycyjnych osob z co najmniej
    srednia kondycja i doswiadczeniem na odcinkach km; preferowani mezczyzni.
    Dobra pogoda - wycieczke zwolujemy na konkretny termin bedacy dowolnym dniem
    tygodnia, kiedy pogoda bedzie optymalna, na 3 dni przed wyjazdem.
    Uwzgledniamy temperature dnia i nocy (13-28C), opady, wiatr.
    Wyjazd wczesnie rano (przed godzina piata po swicie wyjazd spod lodowiska
    Spiska)
    Moja optymalna predkosc: 27-21km/h na plaskim, rownym asfalcie
    Krotkie odpoczynki (5') co 20km
    Dlugie odpoczynki (15-40') co 80-60km
    Każdy uczestmik ma komplet sprawnych lamp i ze soba tylko lekki bagaż
    Bagaz nadany jako przesylka kurierska we Wrocławiu dotrze do Szczecina (PKP)
    okolo 42 godzin po naszym wyjezdzie z Wroclawia, ewentualnie mozna zalatwic
    indywidualny transport.

    Wedlug elektronicznej Mapy Polski trasa liczy 393 km, wiec kazdy z
    uczestnikow na pewno przejedzie 400, liczac pewne komplikacje po drodze,
    dojazdy do restauracji, dojazd do miejsca spotkania i do hotelu w Szczecinie.

    Średnia jazdy to niecałe 21km/h, do tego nalezy dodac w sumie około 240 minut
    odpoczynkow na trasie i rezerwe czasowa (5%) - proponuje tak jak
    przedstawilem powyzej.

    Kiedys na tym samym goralu przejechalem 200km w 10h.

    Czy ktos chce jechac ze mna?

    Prosze o kontakt na forum :)

    PS. To DA SIE Zrobic!!



    Temat: Zmiany w rozkładzie jazdy PKP
    Zmiany w rozkładzie jazdy PKP
    Piszę te słowa trzymając na kolanach "Sieciowy Rozkład Jazdy Pociągów ważny
    od 14.12.2003 do 11.12.2004". W posiadanie tego jakoby supertajnego dokumentu
    wszedłem drogą kupna w kasie biletowej Warszawa Śródmieście i kosztował mnie
    37 złotych 17 groszy. Jak widać, stosując superekspresową retorykę łatwo
    można wpaść w śmieszność. "Rozkład jest jest trzymany w wielkiej
    tajemnicy", "nieoficjalnie dowiedzieliśmy się" - dziennikarstwo śledcze w
    wielkim stylu, doprawdy. Smutne, że "GW" chce walczyć z konkurencją "Faktu" w
    takim stylu, a nie podając po prostu fakty.
    A fakty są takie:

    Na linii do Warszawy z 16 par pociągów osobowych znikną 3. W pośpiesznych bez
    większych zmian, z wyjątkiem tego, że pociąg Warszawa-Skarżysko-Warszawa
    zostaje zdegradowany do przyśpieszonego osobowego, z wydłużeniem czasu jazdy
    w kierunku Warszawy Centralnej z 111 do 121 minut, a w przeciwnym z 107 do
    114. Ponadto jego godzina odjazdu z Warszawy C. zostaje zmieniona z 19.10 na
    16.59.
    Poza tym czasy jazdy skracają się. "Sienkiewicz" odjedzie z Radomia 15 minut
    później, z niezmienioną godziną przyjazdu do Warszawy, ale to najbardziej
    widoczny przykład, zwykle zmiany są rzędu pojedynczych minut.
    Najbardziej rzucająca się w oczy zmiana na tej linii, to wypadnięcie z
    niej "Soliny", a w zamian powrót nocnego pociągu do Zagórza. Pociąg ten w
    sezonie oraz w piątki (powrót w poniedziałki) będzie prowadził grupę wagonów
    do Krynicy (podział grup w Skarżysku).

    Z linii do Tomaszowa znikają pociągi pośpieszne, zostają dwa osobowe do
    Koluszek i jeden do Drzewicy (obecnie jeździ do Tomaszowa). Zlikwidowane
    pociągi pośpieszne to nie tylko Lublin-Szczecin, ale również sezonowe Zagórz-
    Łódź Kaliska i Lublin-Kołobrzeg przez Łódź, Bydgoszcz. W zamian za ten
    ostatni zostaje uruchomiony pociąg Kielce-Dęblin, w Dęblinie łączony z
    pociągiem do Kołobrzegu przez Warszawę, Gdynię.

    Na linii do Dęblina nie zmienia się praktycznie nic, poza skróceniem o około
    5 minut czasu jazdy (do Radomia trochę bardziej). Oczywiście, konsekwentnie
    znikają tam pociągi z Lublina w kierunku Łodzi i dodatkowo sezonowy do Kudowy.

    I wreszcie - Skarżysko:
    Najbardziej bolesna zmiana to (kolejna już) likwidacja "Chałubińskiego" z
    Radomia do Krakowa. Zostaje skrócony do relacji Kielce-Kraków,
    nazwany "Kielczanin" i przekwalifikowany na osobowy (z wydłużeniem czasu
    jazdy o 5 minut). Na pociąg ten nie da rady się przesiąść w drodze z Radomia,
    jest dogodne połączenie powrotne. Ponadto pociąg do Jeleniej Góry będzie tam
    docierał wyłącznie w sezonie, poza tym tylko do Wrocławia. Pozostałe zmiany
    to tylko konsekwencje już wyżej wypisanych.

    To wszystko, droga redakcjo. A o likwidacji pociągu do Szczecina
    dowiadywaliście się nieoficjalnie na tym forum już dawno temu. Zresztą - ode
    mnie. Wtedy można było pisać, tak jak teraz to zrobliście. Teraz to już wstyd
    po prostu.




    Temat: Stop dla marketów
    ŁOMŻA - Tesco zainteresowane jest przejeciem terenów po niewykorzystywanej
    stacji kolejowej przy ul. Sikorskiego. Jesto miejsce bardzo atrakcyjne ze
    względu na bliskość dworca PKS i targowiska miejskiego. (28.08)

    ZIELONA GÓRA - wojewoda uznał, że Polski Klub Ekologiczny, który zaskarżył
    decyzję o budowie Castoramy przy al. Wojska Polskiego nie może być stroną w
    sprawie.(18.08)

    SZCZECIN - w pobliżu stadionu Pogoni może być zbudowany hipermarket - taką
    decyzję podjęli szczecińscy radni.(18.08)

    ZIELONA GÓRA. Carrefour, Castorama, Obi i Kaufland chcą uruchomic działalność
    przy ul. Dabrówki. Największe szanse na ten grunt ma jednak Piotr Gwizd, który
    chce w tym miejscu wybudować budynek z galeriami handlowymi (18.08)

    OSTROWIEC. Radni Ostrowa podczas sesji przyjęli oświadczenie, w którym są
    przeciwni budowie w mieście obiektów wielkopowierzchniowych do 2010 roku.
    Zaapelowali także do ościennych gmin, by te postąpiły podobnie.(12.08)

    WĄGROWIEC. Handlowcy ze Zrzeszenia Kupców grożą , że jeśli w Wągrowcu powstanie
    kolejny supermarket będą protestować na ulicach.Chodzi o firmę Lidl, która
    uzyskała od Urzędu Miasta zgodę na lokalizację marketu przy ul. Kcyńskiej.
    Zgodnie z przeznaczeniem jest to teren pod działalność przemysłową. Kupcy
    wytykają władzą miasta niezgodne z zagospodarowaniem przestrzennym lokowanie
    inwestycji.(24.07)

    LUBLIN. Trwa wielka dyskusja na temat wpuszczenia do centrum miasta hipermarketu
    Tesco (ok. 10000 m2). Za budowa przy ul. Kraśnickiej są miejscy urzędnicy i
    jedna z organizacji związkowych. Przeciw - kupcy. Lubelska prokuratura prowadzi
    śledztwo, które ma ustalić, czy lubelscy radni zostali przekupieni (kwotą 50-100
    tys. złotych) aby głosować za uchwałą umożliwiającą powstanie hipermarketu.(09.07)

    JASTRZĘBIE. Pełni rozterek sa radni w Jastrzębiu. Najpierw zaakceptowali oni
    plan budowy hipermarketu przy ul. Podhalańskiej. A potem nie zatwierdzili zmiany
    planu zagospodarowania przestrzennego, który te budowe umożliwiał.

    AUGUSTÓW. Augustowscy kupcy zablokowali budowę nowego supermarketu przy ul.
    Mazurskiej. Planowany market byłby już trzecim wielkopowierzchniowym obiektem w
    Augustowie. Burmistrz miasta nie udzielił pozwolenia na rozpoczęcie budowy, mimo
    że inwestor proponował wybudowanie nowoczesnego dworca PKS.

    TORUŃ. Władze miasta zastopowały projekt budowy hipermarketu przy ul. Żwirki i
    Wigury. Analiza wykazała, że powstanie w tym miejscu sklepu
    wielkopowwierzchniowego zwiekszyłoby dwukrotnie ruch w tym rejonie i kompletnie
    go zdezorganizowało. Inwwestor Euroinwest Saller chce zamiast hipermarketu
    postawic przy ul Żwirki i Wigury supermarket.
    Zdecydowanie bardziej ostry charakter ma spór o budowę przez TK Develepment
    hipermakrketu przy ul. Żółkiewskiego. Inwwestor zgodizł się na zapłacenie 11 mln
    zł na przebudowe węzła drogowego. Budowa została zatrzymana przez protest
    organizacji ekologicznych. Zdaniem Realu, który ma byc przyszłym gospodarzem
    obiektu, jest próba wymuszenia od inwestora dodatkowego miliona zł na
    modernizację kanalizacji w dzielnicy.

    MRĄGOWO. Radni zadecydowali, ze nie udzielą zgody na budowę w ich mieście
    sklepów o powierzchni powyżej 300 m2. Tym samym anulowano decyzje rady
    miejskiej, która przychylała się do wybudowania w Mrągowie dwu marketów o pow.
    1200 i 2000 m2.

    AUGUSTÓW. Miejscowi kupcy walczą o zablokowanie decyzji o budowie trzeciego
    marketu. Dwa, przy ul. Sucharskiego (1000 i 600 m2) są już w budowie. Trzeci,
    największy miałby powstac przy ul. Mazurskiej. Jego inwestor kusi władze
    Augustowa obietnicą postawienia nowego dworca autobusowego.

    POZNAŃ. Stowarzyszenia kupieckie sprzeciwiają się planom wybudowania dwu
    kolejnych centrów handlowych. Komandorii nad Maltą i Carrefoura na Łacinie.

    BYDGOSZCZ. Jak skusić radnych ? Carrefour proponuje miastu grant w wysokości 2,5
    mln zł wypłacany w trzech ratach. Warunkiem jego przyznania ma być zgoda na
    budowę hipermarketu u zbiegu ulicy Glinki, Świetego Ducha i Jana Pawła II.
    Miasto wydało firmie decyzję o o warunkach zabudowy i zagospodarowania. Do
    prezydenta miasta okoliczni mieszkańcy wysłali protest - nie chcą hipermarketu i
    przebudowy skrzyzowania pod swoimi oknami.(09.07)




    Temat: Rzygacze pod Narwikiem
    Pociąg do Bytowa...
    Jest pierwsza połowa XX wieku. Ściśle mówiąc okrez między 1902 a 1945 rokiem.
    Na peron dużej pięciokierunkowej stacji kolejowej Lauenburg (po 1945 Lębork)
    podstawia się kilkuwagonowy skład prowadzony parowozem tendrzakiem. To lokalny
    pociąg osobowy do Buetow (Bytów), którym przemierzymy 55 kilometrów wśród
    lasów, pól i jezior zachodnich Kaszub albo, jak kto woli, wschodniego Pomorza.
    Wsiadamy do dwuosiowego wagonu 3 klasy i zajmujemy miejsce przy oknie. Nagle
    świiiist, nagle gwiiiizd, potężne fuknięcie pary pod ciśnieniem, lekkie
    kołysanie i przesuwający się do tyłu peron. Jedziemy w stronę Gdańska, ale
    zaraz skręcamy ostrym łukiem w prawo na południe. Po 2 km pierwsza śliczna
    stacyjka Finkenbruch (Lębork Dretowo). Dalej jedziemy doliną Okalicy wśród
    pięknych lasów. Jakiś kilometr przed stacją Wussow (Osowo Lęb.) przejeżdżamy
    pod wiaduktem drogowym i przepustem nad rzeczką. Zaraz za Wussow jedziemy
    kamiennym wiaduktem nad droga, mostkiem nad rzeczką i stajemy na stacji Gross
    Massow (Maszewo). Dalej las, jazda po dwóch wiaduktach, jazda pod trzecim
    wiaduktem i wtaczamy się na stację Zewitz (Cewice) z okazałym ceglanym dworcem.
    Ruszamy dalej, po długim nasypie dojeżdżamy do stacji Wutzkow (Oskowo), skąd
    wzdłuż drogi Lębork – Bytów dojeżdżamy do kamienno-ceglanego mostu nad Łupawą,
    za którym czeka następna stacja Helenenhof (Kostroga). Dalej wiaduktem nad
    droga do Bytowa prosty tor prowadzi nas do stacji Schwarz Damerkow (Czarna
    Dąbrówka). Dalej wśród pól uprawnych jedziemy do stacji Jerskewitz
    (Jerzkowice), skąd przez zalesiony wykop jedziemy do znajdującej się w lesie
    stacji Jassener See (Jasień), którą dzieli spora odległość od wsi. Stamtąd
    wśród iglastych lasów i pod kamienno-ceglano-stalowym wiaduktem tor prowadzi
    nas do stacji Neukrug (Soszyca). Kolejnym mostem nad Słupią jedziemy wśród pól
    do Pomeiske (Pomysk Mały). Dalej między jeziorami i pod wiaduktem drogowym
    jedziemy na południe. Wkrótce równolegle do naszego toru widać tor linii
    Lipusz – Bytów i wjeżdżamy na dużą czterokierunkową stację Buetow (Bytów).
    Koniec podróży. Jeden z czterech pociągów na dobę kursujących po naszej linii
    skończył bieg.
    Mamy rok 1945. Wojownicy obłąkańczej i zbrodniczej ideologii wysadzają w
    powietrze wiadukty na naszej linii kolejowej. Wojownicy drugiej obłąkańczej i
    zbrodniczej ideologii kradną tor i urządzenia.
    Mamy rok 1947. Wojskowe lotnisko w Siemirowicach potrzebuje połączenia
    kolejowego. PKP odbudowują 17 km odcinek z Lęborka do położonych opodal
    lotniska Cewic, po którym do 1979 roku kursowac będą także pociągi osobowe. Tor
    do dzisiaj słuzy jako bocznica wojskowa.
    Mamy rok 2002. Dawna wielka stacja Lauenburg jest dziś stacyjką Lębork,
    przelotową dla linii Gdynia – Szczecin, dodatkowo odjeżdża kilka pociągów
    dziennie do Łeby. Wielka stacja Bytów zarasta chwastami, a istnieje tylko
    dlatego, że czasem przetaczane są tędy pociągi towarowe do Kościerzyny przez
    Lipusz.

    Z Bytowa do Miastka (Rummelsburg) na razie nie pojedziemy, bo nie wiemy
    dokładnie jak. A podróż z Lęborka do Bytowa odbyliśmy dzięki Bernardowi
    Sobczykowi, który w „Świecie Kolei” nr 5/2001 opisał historię tej linii.




    Temat: Kieleckie lotnisko nie powstanie w Miedzianej G...
    Szybka droga do Krakowa a lotnisko !!
    Po pierwsze korzystając z tanich linii lotniczych bilet w obie strony kupisz w
    promocji już za niewiele powyżej 100 zł (a zdarza się, że i taniej gdyż
    osobiście kupiłem bilety Kraków - Mediolan za 76 zł - w obie strony cena
    całkowita). Cóż z tego skoro dojazd do Krakowa własnym samochodem to wydatek
    minimum 50 zł. Dolicz jeszcze koszty parkowania pojazdu na parkingu przed
    lotniskiem i po tygodniu rozstajesz się z kolejną "stówką. Jeszcze tylko powrót
    do Kielc i ... 200 zł wyrzucone na same dojazdy. Gdyby lotnisko było w
    okolicach Kielc zapewne mógłbym skorzystać z taksówki - nawet przy 50 zł w
    jedną stronę oszczędzam 100 zł za które mógłbym ... kupić kolejny bilet
    lotniczy a więc wziąć ze sobą towarzysza podróży. A przecież na pewno będzie
    coś takiego jak komunikacja shuttle-busami - Kielce Centrum - Lotnisko więc
    można oszczędzić jeszcze więcej. Pomijam tak prozaiczne fakty jak czas dojazdu
    (Kielce - Balice minimum 1,5 godziny i to jak nie ma korków w Krakowie), ryzyko
    kolizji czy zwykłego mandatu (zgodnie z przepisami z Kielc na lotnisko Balice
    jechałoby się coś koło 4 godzin - nie do zniesienia) Oczywiście zaraz ktoś
    powie, że mogłem skorzystać z autobusów lub pociągów do Krakowa a później z
    Shuttle-Busów. Otóż taka opcja wyszła niewiele taniej niż dojazd własnym
    samochodem. Po pierwsze w środku nocy (4 rano) ciężko dostać się z osiedli
    Kieleckich na dworzec autobusem MPK bo ich nie ma (przynajmniej na moje osiedle
    nocne nie dojeżdżają). Nocna taryfa dla taksówki na dworzec to 15 zł. Teraz już
    tylko bilet na pociąg (osobowy - taki bez przedziałów bo inny o tej porze nie
    kursuje) kosztuje 22 zł (bilet autobusowy to wydatek 25 zł). W obu przypadkach
    ów transport zatrzymuje się na wszystkich możliwych przystankach i bardzo
    wątpliwym jest by zdążyć na 9:30 rano na lotnisko (teoretycznie pociąg miał być
    na dworcu PKP w Krakowie o 8:47 a autobus o 8:40). Zakładając, że nie spóźnią
    się nawet minuty to z dworca trzeba się jeszcze dostać na lotnisko. Tutaj
    okazuje się, że Shuttle Busy kursują ... od godziny 10 rano !!! Autobus MPK
    chyba nawet jeździ ale sam jego przejazd na tej trasie trwa ponad godzinę.
    Pozostaje więc taksówka - cud Boski jak kierowca weźmie 50 zł bo licznikowo
    powinien wziąc 75 zł. Ale w korkach niestety jedzie się ponad 30 minut na
    lotnisko więc jest szansa, że będzie się ... na styk. Teraz podliczmy koszty:
    90 zł w jedną stronę (licząc taksówkę 50 zł) - w obie 180 zł. Dojazd własnym
    samochodem jest o 20 zł droższy ale mamy pewność, że na pewno zdążymy na czas.
    Oczywiście teoretycznie można byłoby skorzystać z jeszcze wcześniejszych kursów
    ale ... perspektywa spędzenia nocy na dworcu nie uśmiecha mi się. Owszem drogi
    powinny być wybudowane ale powinny służyć zupełnie do innych celów niż dojazd z
    Kielc na lotnisko :-) Lotnisko powinno być pod Kielcami. Wtedy może ktoś
    odważyłby się na zaproponowanie tanich lotów w Polsce np. Kielce - Warszawa,
    Kielce - Gdańsk, Kielce - Wrocław, Kielce - Poznań, Kielce - Szczecin, Kielce -
    Rzeszów, Kielce - Łódź, Kielce - Kraków, etc. A co do dróg to Warszawiacy,
    którzy chcą spędzić urlop w Zakopanem wymyślili sobie nowy sposób podróży. Sky
    Europe na trasie Warszawa - Londyn i później Londyn - Poprad a stamtąd za
    kilkadziesiąt złotych (o ile nie za darmo - musiałbym sprawdzić) transfer
    Shuttle Busem do Zakopanego :-) O dziwo czasowo wychodzi podobnie jak podróż z
    Warszawy do Zakopanego (wliczając postój na Zakopiance). Cenowo też da się
    załapać na fajną promocję :-)



    Temat: Rzygacze pod Narwikiem
    zoppoter napisał:

    > Jest pierwsza połowa XX wieku. Ściśle mówiąc okrez między 1902 a 1945 rokiem.
    > Na peron dużej pięciokierunkowej stacji kolejowej Lauenburg (po 1945 Lębork)
    > podstawia się kilkuwagonowy skład prowadzony parowozem tendrzakiem. To
    lokalny
    > pociąg osobowy do Buetow (Bytów), którym przemierzymy 55 kilometrów wśród
    > lasów, pól i jezior zachodnich Kaszub albo, jak kto woli, wschodniego
    Pomorza.
    > Wsiadamy do dwuosiowego wagonu 3 klasy i zajmujemy miejsce przy oknie. Nagle
    > świiiist, nagle gwiiiizd, potężne fuknięcie pary pod ciśnieniem, lekkie
    > kołysanie i przesuwający się do tyłu peron. Jedziemy w stronę Gdańska, ale
    > zaraz skręcamy ostrym łukiem w prawo na południe. Po 2 km pierwsza śliczna
    > stacyjka Finkenbruch (Lębork Dretowo). Dalej jedziemy doliną Okalicy wśród
    > pięknych lasów. Jakiś kilometr przed stacją Wussow (Osowo Lęb.) przejeżdżamy
    > pod wiaduktem drogowym i przepustem nad rzeczką. Zaraz za Wussow jedziemy
    > kamiennym wiaduktem nad droga, mostkiem nad rzeczką i stajemy na stacji Gross
    > Massow (Maszewo). Dalej las, jazda po dwóch wiaduktach, jazda pod trzecim
    > wiaduktem i wtaczamy się na stację Zewitz (Cewice) z okazałym ceglanym
    dworcem.
    >
    > Ruszamy dalej, po długim nasypie dojeżdżamy do stacji Wutzkow (Oskowo), skąd
    > wzdłuż drogi Lębork – Bytów dojeżdżamy do kamienno-ceglanego mostu nad Łu
    > pawą,
    > za którym czeka następna stacja Helenenhof (Kostroga). Dalej wiaduktem nad
    > droga do Bytowa prosty tor prowadzi nas do stacji Schwarz Damerkow (Czarna
    > Dąbrówka)
    Pamietam czasy kiedy jezdzilismy tam na pstragi.Na lupawe.Korzystalismy z
    starej sztabowej mapy niemieckiej.Wedlug tej mapy Czarna dabrowka nazywala sie
    Schwartz Dobrawka.wedrowalismy do miejscowosci (wg,mapy)Kosy.W lasach widac
    bylo doskonale dawna linie kolejowa.Lezaly jeszcze podklady,niestety bez szyn.
    Dalej wśród pól uprawnych jedziemy do stacji Jerskewitz
    > (Jerzkowice), skąd przez zalesiony wykop jedziemy do znajdującej się w lesie
    > stacji Jassener See (Jasień), którą dzieli spora odległość od wsi. Stamtąd
    > wśród iglastych lasów i pod kamienno-ceglano-stalowym wiaduktem tor prowadzi
    > nas do stacji Neukrug (Soszyca). Kolejnym mostem nad Słupią jedziemy wśród
    pól
    > do Pomeiske (Pomysk Mały). Dalej między jeziorami i pod wiaduktem drogowym
    > jedziemy na południe. Wkrótce równolegle do naszego toru widać tor linii
    > Lipusz – Bytów i wjeżdżamy na dużą czterokierunkową stację Buetow (Bytów)
    > .
    > Koniec podróży. Jeden z czterech pociągów na dobę kursujących po naszej linii
    > skończył bieg.
    > Mamy rok 1945. Wojownicy obłąkańczej i zbrodniczej ideologii wysadzają w
    > powietrze wiadukty na naszej linii kolejowej. Wojownicy drugiej obłąkańczej i
    > zbrodniczej ideologii kradną tor i urządzenia.
    > Mamy rok 1947. Wojskowe lotnisko w Siemirowicach potrzebuje połączenia
    > kolejowego. PKP odbudowują 17 km odcinek z Lęborka do położonych opodal
    > lotniska Cewic, po którym do 1979 roku kursowac będą także pociągi osobowe.
    Tor
    >
    > do dzisiaj słuzy jako bocznica wojskowa.
    > Mamy rok 2002. Dawna wielka stacja Lauenburg jest dziś stacyjką Lębork,
    > przelotową dla linii Gdynia – Szczecin, dodatkowo odjeżdża kilka pociągów
    >
    > dziennie do Łeby. Wielka stacja Bytów zarasta chwastami, a istnieje tylko
    > dlatego, że czasem przetaczane są tędy pociągi towarowe do Kościerzyny przez
    > Lipusz.
    >
    > Z Bytowa do Miastka (Rummelsburg) na razie nie pojedziemy, bo nie wiemy
    > dokładnie jak. A podróż z Lęborka do Bytowa odbyliśmy dzięki Bernardowi
    > Sobczykowi, który w „Świecie Kolei” nr 5/2001 opisał historię tej l
    > inii.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 4 z 4 • Zostało znalezionych 198 rezultatów • 1, 2, 3, 4 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.