Strona Główna
PKP Poznań Poznań Ostrzeszów
PKP Białystok Warszawa cennik
PKP Biuro rzeczy znalezionych
PKP Bydgoszcz bilet turystyczny
PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć
PKP Cena biletu miesięcznego
PKP Gliwice Opole Gł
PKP gliwice-wrocław Główny
PKP inter city Wrocław
PKP Intercity kasy agencyjne
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tabl.keep.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP rozkład jazdy zagraniczne





    Temat: Elektroniczny Rozkład Jazdy PKP Hafas 2006/2007

    erjp - PKP 2006/2007 (ważny od 10.12.2006 do 08.12.2007r.)
    erjp - PKP 2006/2007 umożliwia w prosty i szybki sposób zaplanowanie podróży, prezentuje najdogodniejsze połączenia, a przede wszystkim: rodzaje pociągów, dni kursowania, czas podróży, liczbę i miejsca przesiadek, informuje o usługach w pociągu.
    erjp - PKP 2006/2007 udostępnia informacje o połączeniach krajowych i zagranicznych.
    źródło
    Minimalne wymagania systemowe:

    # CPU: PC/486
    # RAM: 64 MB
    # HDD: 30 MB
    # OS: MS-WINDOWS 95 i wyższe

    ed2k://|file|Hafas_5.01_Rozklad_Jazdy_PKP_2006-2007_+_aktualizacja_19.12.2006_PL_by_ePiotr.(osloskop.net).rar|12995287|4CC72FC023EA02C841FB3934C5B848A9|/



    Temat: Rozkład jazdy na stronie PKP


    Może dla niektórych to nic nowego, ale ja byłem pod wrażeniem - wczoraj
    przeglądałem sobie wyszukiwarkę połączeń na stronie PKP (jak wiele razy
    wcześniej). Szukając pociągu na Ukrainę, zacząłem sprawdzać tablice
    odjazdów zagranicznych (ukraińskich) stacji. Na stronie PKProzkłady
    jazdy nawet nie związane z Polską na zagranicznych stacjach. W ten
    sposób dotarłem aż do Irkucka (szukałem pociągu Moskwa Irkuck - ponad
    80h jazdy). Brawo PKP!!!

    --


    Brawo Hafas :-) Rozklad jazdy na stronie pkp to poprostu wpisany w nia
    hafas...







    Temat: Rozkład jazdy na stronie PKP

    Może dla niektórych to nic nowego, ale ja byłem pod wrażeniem - wczoraj
    przeglądałem sobie wyszukiwarkę połączeń na stronie PKP (jak wiele razy
    wcześniej). Szukając pociągu na Ukrainę, zacząłem sprawdzać tablice
    odjazdów
    zagranicznych (ukraińskich) stacji. Na stronie PKProzkłady jazdy nawet
    nie związane z Polską na zagranicznych stacjach. W ten sposób dotarłem aż
    do
    Irkucka (szukałem pociągu Moskwa Irkuck - ponad 80h jazdy). Brawo PKP!!!


    Irkuck to może i jest, ale szkoda że nie ma tam aktualnego rozkładu EZT
    Nasielsk - Warszawa...
    Przypadek z pociągiem 642, (czyli elektrycznym przedłużeniem pociągu z
    Trounia przez Sierpc do Nasielska) już Marcin opisał...

    Pozdrawiam,
    Franek Grzegorek





    Temat: Rozkład jazdy na stronie PKP
    Może dla niektórych to nic nowego, ale ja byłem pod wrażeniem - wczoraj
    przeglądałem sobie wyszukiwarkę połączeń na stronie PKP (jak wiele razy
    wcześniej). Szukając pociągu na Ukrainę, zacząłem sprawdzać tablice odjazdów
    zagranicznych (ukraińskich) stacji. Na stronie PKProzkłady jazdy nawet
    nie związane z Polską na zagranicznych stacjach. W ten sposób dotarłem aż do
    Irkucka (szukałem pociągu Moskwa Irkuck - ponad 80h jazdy). Brawo PKP!!!




    Temat: Ihr Reiseplan

    W 2000 roku jechałem sobie EC Mimarą i dostałem taką rozkładówkę na papierze
    "toaletowym" - wszystkie godziny przyjazdów i odjazdów ze skomunikowaniami
    (w tym S-bahn) i numerami peronów (na terenie Austrii i Niemiec). Mam
    następujące pytanie:

    - Czy takie ulotki są cały czas, czy tylko na czas Expo2000


    W zeszłym roku widziałem takie ulotki w jakimś (nie pamietam którym) IC
    Monachium-Berlin i w austriackim IC "ROCCO Modellbahntraume". Swoją droga
    piękna nazwa :).
    A czy ktoś pamieta że takie ulotki były także na PKP? Mam takie dla "Pociągu
    narciarskiego Szrenica" z rozkładu 97-98 i dla IC Sawa z rozkładu 1999-2000.
    Ten dla Sawy jest podobny do tych zagranicznych. tez ma rozkład jazdy i podaje
    skomunikowania. Czy ktos widział takie folderki w późniejszych latach?
    POzdr
        GWKTeam





    Temat: Zawieszenie kursowania pociągów na trasie Zagórz - Łupków
    No i stało się. W nowym rj nie będzie połączenia do Komańczy i Łupkowa.
    Czy coś w tej sytuacji można zrobić?
    Kiedy wchodził obecny rozkład jazdy pkp też chciała zlikwidować tę linię.
    Znajomy mk podsunął wtedy pewne hipotetyczne rozwiązanie.
    Otóż jeśli pkp pr zrzeknie się obsługiwania tej linii to istnieje możliwość,
    że na trasę tę może wejść zagraniczny przewoźnik,
    czyli w tym wypadku koleje słowackie.
    Wtedy nawet na wszelki wypadek skontaktowaliśmy wójta gminy Komańcza
    z przestawicielem kolei słowackich na Polskę, (obaj panowie podeszli do
    propozycji bardzo poważnie).
    Oczywiście takie połączenie musiało by być finansowane przez gminy Komańcza,
    Zagórz i inne na tej trasie.
    Połączenie musiało by być realizowane przez te małe, stare słowackie
    autobusy szynowe.
    Ciekawy jestem czy taka możliwość jest rzeczywiście realna w świetle
    polskiego prawa transportowego,
    polskich norm dotyczących takich pojazdów itp.
    Pozostaje jeszcze kwestia ceny, ale sądze, że Słowacy są bardziej elastyczni
    niż polscy przewoźnicy.

    PS Czy ktoś wie jak będzie z przewozami pkp cargo na tej trasie?





    Temat: Hafas (erjp-PKP) - aktualizacja 11.02.2003


    | Czy rzeczywiście musicie płacić Niemcom za to, że dajecie im swoją bazę
    | danych RJ, a wy korzystacie z ich bazy internetowej ?

    Nie chodzi tylko o baza bo te wymienia sie na zasadzie wzjemnosci.
    Tylko o tzw engine


    No a KRJ? Engine jest w porzadku. Z baza danych krajowa zapewne nie byloby
    problemow, bo doswiadczenia juz sa. Dane rozkladow jazdy kolei zagranicznych
    tajne chyba nie sa. Ewentualnie moznaby kupowac baze europejska od Hacona,
    modyfikowac ja dla potrzeb KRJ. Pewnie byloby taniej niz zakup systemu
    Hafasa z baza.
    Zastanawiam sie po raz kolejny dlaczego w Czechach/Slowacji maja swoj system
    z baza danych europejska (nawet rozkladem jazdy autobusow) i nie jest on
    drogi. Jak oni to robia, ze maja niedrogi system i bogata baze danych?
    A u nas engine jest, ale mimo to kupuje sie zagraniczny...
    Na moje potrzeby wlasciwie wystarczylby KRJ z baza danych krajowa. Rozklad
    jazdy europejski moglby byc na www PKP, lub wcale. Korzystaloby sie z
    rozkladu jazdy udostepnianego przez Hacon na stronie interenetowej.





    Temat: Kolej po 1 maja
    Witam,
    Juz za niecale dwa miesiace Polska przystapi do UE, w zwiazku z czym
    zagraniczni przewoznicy beda mogli jezdzic po polskich torach. Jednak z tego co
    pamietam, to wynegocjowano jakies okresy przejsciowe. Niestety nie pamietam
    dokladnie szczegolow, bo obecnie jakos chyba zadne z mediow nie podejmuje tego
    tematu, zas wczesniej gdzies mi to umknelo w tym przedreferendalnym belkocie. Z
    tego co pamietam to: od 1 maja zagraniczni beda mogli jezdzic po sieci PKP,
    jednak nie wiecej, niz 20 procent przepustowosci linii (ruch towarowy), po
    pewnym czasie zas bez ograniczen. I to tyle co wiem na ten temat. Jezeli wiecie
    cos wiecej na ten temat to odpowiedzcie mi na nastepujace pytania:
    1. Kiedy zagraniczni uzyskaja pelny i nieograniczony dostep do polskich sieci
    (zarowno w ruchu pasazerskim jak i towarowym)
    2. Czy np. DB lub CD beda mogly uruchamiac pociagi pasazerskie juz po 1 maja?
    3. Czy PKP beda mialy mozliwosc "utrudniania" dzialalnosci zagranicznych spolek
    poprzez np. zawyzanie oplat za dostep do infrastruktury, czy tez tworzenie
    nadmiernie "wydluzonych" rozkladow jazdy?
    4. Wreszcie kto bedzie koordynowal te rozklady?
    5. Czy zagraniczne koleje beda zainteresowane prowadzeniem ruchu towarowego lub
    pasazerskiego na liniach lokalnych?
    6. Jak beda ksztaltowaly sie ceny biletow (ruch pasazerski)

    Z gory dzieki za odpowiedz

    pozdrawiam, kowal





    Temat: Ostróda miastem hoteli i pensjonatów
    Zacytuję co znalazłam o naszym ostródzkim PKS-sie. "Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej Sp. z o.o. w Ostródzie istnieje nieprzerwanie od 1958 roku. Firma posiada dwa dworce autobusowe w Ostródzie i Morągu, zatrudnia 185 osób. PKS Ostróda dysponuje 78 autobusami, (w tym - 8 luksusowymi autobusami produkcji zachodniej) oraz 10 zestawami ciągników siodłowych z naczepami. Te ostatnie przystosowane są i przeznaczone głównie do międzynarodowych przewozów towarowych. Tabor autobusowy przedsiębiorstwa obsługuje lokalne przewozy pasażerskie wg urzędowego rozkładu jazdy - w tym przewozy szkolne i międzyregionalne. Firma obsługuje bezpośrednie połączenia z Warszawą, Gdańskiem, Bydgoszczą, Płockiem, Elblągiem i Olsztynem (jak w rozkładzie jazdy).Przedsiębiorstwo wykonuje także przewozy turystyczne za granicą i w kraju autobusami o wysokim standardzie z klimatyzacją, wc, video i barkiem. PKS w Ostródzie przewozi rocznie 3 mln pasażerów oraz 20 tys. ton towarów." Widocznie jak zwykle brak kasy, wiele kursów zawiesili z uwagi na ich nierentowność, faktycznie chociaż ten jeden przystanek dla obsługi ruchu zagranicznego powinien trochę lepiej wyglądać. Nisko położony plac dworca, szczególnie po ulewach jest utrapieniem i pasażerów i autobusów. A co do dworca PKP to pocieszę już pierwsze drobne malunki powstają tak jakby w ostródzie nie mogłoby być ładniej i czyściej



    Temat: Ceny biletów - skąd?


    Cenniki są na stronach odpowiednich przewoźników (PR, IC, KM...).
    Internetowy rozkład jazdy podaje ilość km i cenę (zazwyczaj
    poprawną).


    Kilometry podaje? To chyba czeski rozkład internetowy lub jakiś inny
    zagraniczny, bo na PKP-owskim nie widziałem.

    K.





    Temat: Czesi mówią "stop" polskim pociągom


    Nie wiem, czy niewpuszczenie nowego przewoźnika można nazwać "maniem"
    kogoś w
    nosie. Mimo wszystko zostało to załatwione przed nowym rozkładem jazdy i
    wszystko gra.


    Dzięki Bogu. Ale można odnieść wrażenie, że dopiero po szumie,
    jaki wokół tej sprawy się wytworzył. Ciekawe czy gdyby była cisza
    to też wszystko by grało...


    Natomiast z Czechami ustaliliśmy kursy przed zmianą rozkładu, a oni
    przypomnieli
    sobie o czymś w pierwszym dniu kursowania. Aż takich numerów PKP na razie
    nie
    robi kolejom zagranicznym...


    Ale robi wiele innych i to nie tylko kolejom zagranicznym. Generalnie
    sprawdziła się w tej sytuacji złota zasada: "Jak Kuba Bogu tak Bóg
    Kubie" lub, jak kto woli, "Otrzymujemy to co dajemy". Co daje PKP
    konkurencji, pasażerom, władzom, społeczeństwu, wszystkim po prostu,
    rzec by można? "Manie" w nosie. I to właśnie otrzymało w odpowiedzi.

    Pozdrawiam
    Piotr

    PS. A to dopiero początek. W końcu przyjdzie czas prawdziwej
    konkurencji i dopiero wtedy - kiedy już nikt nie będzie chciał mieć
    do czynienia z tym niewydolnym molochem - zacznie się dramat. Ale
    to na własne życzenie PKP. Bo teraz, póki jest jeszcze czas na
    opamiętanie, na wyrobienie sobie pozycji na rynku, dobrze
    kojarzącej się marki itd., nikt nie robi KOMPLETNIE NIC w tym
    kierunku. A wręcz przeciwnie. I im dłużej będzie to trwać - a nie
    zanosi się na rychłe ukrócenie tych praktyk w samym PKP - tym
    wyższą cenę przyjdzie potem zapłacić.





    Temat: Mój własny plan naprawczy PKP - trochę fantazji


      + nie płacenie podatku VAT,
      + nie płacenie podatków od nieruchomości


    I to ma być równoć podmiotów gospodarczych na rynku, tak?
    Dobre sobie! Ja muszę płacić w/w podatki w PKP nie musi? Pewnie tylko
    dlatego, że jest państwowa.
    W życiu! To jest czysty przykład socjalizmu, interwencjonizmu i parasola
    ochronnego.
    Jak widzę mocno trzyma się w społeczeństwie mit o bezpodstawnym kulcie
    pracy kolejarza i superpozycji PKP, która to powinna być chroniona przed
    zagraniczną konkurencją, dotowana miliardami, zatrudnienie gwarantowane a
    ceny biletów i rozkład jazdy ustalane centralnie, przez państwo w
    Warszawie. O nieee!


    Do tego można jeszcze dołączyć oddłużenie PKP


    O jaasne! Oczywiście z MOICH podatków! Guzik! Ja chcę płacić na pkp, kiedy
    kupuję bilet, nie kiedy kupuję benzynę czy żywność.
    Czas najwyższy skończyć z socjalistyczno-narodową wizją koleji państwowych
    i uprzywilejowanych. Mają płacić takie same podatki, jak inne firmy i
    ludzie (liniowy 15%) i żadnej taryfy ulgowej czyli przywilejów
    niedostępnych innym przewoźnikom.





    Temat: PKP:Rewolucja na torach, będzie drożej
    Od poniedziałku większość pociągów pośpiesznych w Polsce zmienia
    właściciela. Dla tysięcy osób oznacza to droższe podróżowanie - ocenia
    "Metro".

    Zgodnie z rządowym planem, spółkę PKP Przewozy Regionalne przejmą
    samorządy wojewódzkie, a popularne pociągi pospieszne oraz połączenia
    międzynarodowe, obsługiwane do tej pory przez PKP PR, trafią do PKP
    Intercity.

    Sceptycy podejrzewają, że za kilka miesięcy, przy kolejnej zmianie
    rozkładu jazdy tańsze pociągi pospieszne zostaną zastąpione przez
    droższe połączenia InterCity. - To jest oczywiste. Intercity dąży do
    maksymalizacji zysków. Nawet jeśli na niektórych trasach, np. z
    Warszawy do Krakowa, pozostaną tańsze połączenia, to pociągi będą
    jeździć w tak nieatrakcyjnych godzinach, że nikt nie będzie chciał z
    nich skorzystać - ocenia prezes Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei
    Piotr Rachwalski.

    Jedyną nadzieją na rozbicie monopolu na torach jest rok 2010, kiedy to
    połączenia kolejowe w Polsce obsługiwać będą mogli przewoźnicy
    zagraniczni. Dziś próbują to na niewielką skalę robić samorządowcy.
    Jeden z takich składów jeździ już z Kudowy do Szklarskiej Poręby, a
    kolejny jeździć będzie od połowy grudnia z Kamienia Pomorskiego aż do
    Kłodzka. W obu za bilety zapłacimy tak, jakbyśmy jechali pociągiem
    osobowym, choć czas podróży jest podobny jak w składach pośpiesznych -
    podkreśla "Metro".

    źródło informacji: PAP/Metro

    Kłodzka. Ciekawe jaki bus to obsługuje :P





    Temat: Z rowerkiem koleja - lawina chamstwa w PKP
    Wczoraj na szczescie jechalem bez roweru, ale widzialem, jak cierpia inni.
    Wracalem z Katowic poc. 41114 Podlasie relacji Czestochowa - Terespol
    przepuszczajac wiozacy glownie powietrze "dochodowy" IC Beskidy.
    "Nieoplacalny" pospieszny mial zajete ok. 160% miejsc, a na kazdej stacji
    biegali zdezorientowani podrozni z rowerami (takze rosyjskojezyczni) w
    poszukiwaniu zaznaczonego w rozkladzie jazdy wagonu bagazowego, ktorego
    oczywiscie nie bylo!!!
    No i zostali na peronach ze smutnymi minami obok pieszych, ktorzy rowniez
    nie dostali sie do zatloczonego pociagu.

    Kolejny raz pytam, po co PKP zaznacza w rozkladzie wagony ktorych nie ma
    (!!!) osmieszajac nie tylko siebie ale nasz kraj przed zagranicznymi
    turystami?

                    Michal S.





    Temat: Praha - Wroclaw dnia 1.5.2006





    Probowalem co pokaze rosklad jazdy Czeski idos Praha - Wroclaw 1.5.2007 to
    mozno dac pomedzi zarty prosze zobaczyc


    http://jizdnirady.atlas.cz/ConnRes.asp?tt=a&from=3&from=0&from=6149&f...
    &to=3&to=0&to=8892&tol=-1&date=1.5.2007&time=4:00&min1=5&max1=240&alg=1&isde
    p=1&beds=0&chn=5&stop=0&odcht=0&odch=50&link=AA6B


    jezeli link niepokaze sie to prosto Praha - Wroclaw dnia 1.5.2007 na
    www.idos.cz ranek godzina 4


    Albo zlikwidują R251 (tego akurat można się dowiedzieć z czeskiego SRJP,
    który już chyba jest wydany), albo po prostu PKP jeszcze nie wrzuciło tego
    pociągu do IDOS-a. Wszak nowy rozkład w Polsce jest wciąż owiany tajemnicą -
    nie ma go ani w książce, ani na http://rozklad.pkp.pl. To, co widoczne w
    zagranicznych serwisach, to tylko ogryzki.





    Temat: Jak sie nazywa ta gazeta co ją dają za darmo?


      Dokładnie, popieram przedmówce :-) Często bywam w Czechach koleją i
    regularnie przeglądam gazetke CD - zawsze jest w niej cos ciekawego. Natomiast
    Kurier PKP to zbędna makulatura.


    A najciekawsze jest to ze oni ciagle pisza o tym regiotramie 'Nysa' - po PKP trupie!


    Nie wiem też czemu w polskich pociągach nie ma informacji o trasie pociągu,
    godzinach, przesiadkach itp. W czeskich IC, EC, EX zawsze coś takiego można
    znaleźć - choć wydane na szmatławym papierze, niskim nakładem kosztów (w
    porównaniu np. do info OBB w "Sobieskim" z Wiednia) doskonale spełnia swoją
    informacyjną rolę. Nie raz już byłem świadkiem "zagubienia" się zagranicznych
    pasażerów EC Polonia czy EC Sobieski w pociągu z powodu braku informacji o
    trasie i rozkładzie jazdy.
    Pozdr.
    Maciek


    Dokladnie... czeska cegla jest wydana moze na bardziej lipnym papierze ale
    kosztuje 79kc i mozna ja kupic na kazdej stacji prawie... eh... PKP.





    Temat: EN Jan Kiepura
    PKP Intercity w minionym tygodniu opublikowało na stronie firmowej nareszcie nowe rozkłady jazdy w komunikacji krajowej i zagranicznej od 14.12.2008. do 12.12.2009. Na temat EN Jana Kiepury możemy już na wstępie m.in. przeczytać:
    3. Dla amatorów zimowego szaleństwa wygodne, bezpośrednie połączenie z Innsbruckiem ( trasa przejazdu: Warszawa – Poznań – Berlin – Hannover –Norymberga – Monachium – Innsbruck). Wagon z miejscami do leżenia kursujący raz w tygodniu od grudnia do kwietnia (w piątki z Warszawy i w soboty z Innsbrucku) w pociągu EN Jan Kiepura. Odjazd z Warszawy Centr. o 17.55 przyj. do Innsbrucku 11.34, wyjazd z Innsbrucku o 16.27 przyj. do Warszawy 10.35.

    4. Nowe połączenie z Warszawy i Poznania do Hannoveru realizowane pociągiem EN Jan Kiepura. Cieszący się dużym zainteresowaniem pociąg EN Jan Kiepura z Warszawy przez Poznań do Amsterdamu zyskuje od nowego rozkładu dodatkowy przystanek w stolicy Dolnej Saksonii – Hannoverze. Pociąg kursuje codziennie, wyjazd z Warszawy Centr. o godz. 17.55, przyjazd do Hannoveru o godz.2.15 , wyjazd z Hannoveru o godz. 2.38, przyjazd do Warszawy Centr. o godz. 10.35.



    Temat: Jak sie nazywa ta gazeta co ją dają za darmo?


    Przeciez ta gazeta to zwykly szmatławiec! Poziom jak pani domu albo inna
    Tina, w takich gazetach powinno sie pisac o kolei i to nie tylko
    propagandowo... dlatego podoba mi sie CD Pro vas gdzi znalazlem informacje
    o zintegrowanych systemach, o planach, o Pendolino (to tez mialo u nas
    jezdzic) i o ciekawych miejscach gdzie mozna dojechac na przyklad koleja i
    rowerami... do tego informacje o ofercie i nowosciach... przy tym czyms
    PKP Kurier to jest porazka na maksa...


       Dokładnie, popieram przedmówce :-) Często bywam w Czechach koleją i
    regularnie przeglądam gazetke CD - zawsze jest w niej cos ciekawego. Natomiast
    Kurier PKP to zbędna makulatura.
    Nie wiem też czemu w polskich pociągach nie ma informacji o trasie pociągu,
    godzinach, przesiadkach itp. W czeskich IC, EC, EX zawsze coś takiego można
    znaleźć - choć wydane na szmatławym papierze, niskim nakładem kosztów (w
    porównaniu np. do info OBB w "Sobieskim" z Wiednia) doskonale spełnia swoją
    informacyjną rolę. Nie raz już byłem świadkiem "zagubienia" się zagranicznych
    pasażerów EC Polonia czy EC Sobieski w pociągu z powodu braku informacji o
    trasie i rozkładzie jazdy.
    Pozdr.
    Maciek





    Temat: Czesi mówią "stop" polskim pociągom
    [ciach]

    Nie wiem, czy niewpuszczenie nowego przewoźnika można nazwać "maniem" kogoś w
    nosie. Mimo wszystko zostało to załatwione przed nowym rozkładem jazdy i
    wszystko gra.

    Natomiast z Czechami ustaliliśmy kursy przed zmianą rozkładu, a oni przypomnieli
    sobie o czymś w pierwszym dniu kursowania. Aż takich numerów PKP na razie nie
    robi kolejom zagranicznym...

    Pozdrawiam

    -//-//-//-
    Krzysztof Urbaniec
    Strzelce Op. - zagłębie kolejowe...





    Temat: Koncesja w tajemnicy - likwidacje pomocne dla nowych przewoznikow

    :Nikt Ci nie zabrania tak s?dzi?, ale poprosz? o jakie? argumenty
    :merytoryczne, ?e polski przewo?nik konkurencyjny dla tych z grupy
    :pkp by?by lepszy od zagranicznego.

    : Chocby ten argument ze polski przewzonik prowadzi przewozy regionalne nie dla
    : zysku ale dla dobra Panstwa Polskiego i ludzi tu mieszkajacych.

    HAHAHA ROTFL :-)))))))))))))

    : - brak srodkow na inwestycje infrastrukturalne
    : - brak srodkow na inwestycje taborowe
    : - brak srodkow na wprowadzanie nowych rozwiazan marketingowych
    : - brak srodkow na wprowadzanie nowych produktow (IR, cyklicznosc ruchu)
    : - brak srodkow na ogolnie pojeta restrukturyzacje

    i brak srodkow na ulozenie prawidlowego rozkladu jazdy

    MC





    Temat: ZAMARŁ RUCH NA LINII KOLEJOWEJ ZAGÓRZ-ŁUPKÓW
    Witam wiadomość brzmi niepokojąco dlatego natychmiastowo zweryfikowałem ją u dobrze poinformowanych Przyjaciół w PKP. Rzeczywiście to prawda, że od 1 stycznia 2009 w kierunku Łupkowa nie odjechał ani jeden pociąg. Ruch towarowy ma być przywrócony na trasie od 2 lutego a osobowy ruszy od maja. W tym drugim przypadku wynika to funkcjonującego od dwóch lat rozkładu jazdy. W pierwszym jest oznaką iż do naszych drzwi właśnie PUKA MR. KRYZYS
    Postępująca degradacja linii kolejowej Zagórz - Łupków dostarcza kolejnych argumentów na rzecz URUCHOMIENIA POCIĄGU RETRO!!!
    Przy obecnym kursie Euro koszt wczasów zagranicznych już przeciętnie wzrósł o ok. 20% Paradoksalnie krajowa branża turystyczna w dobie kryzysu ma szansę na odbicie się od dna. Bez atrakcji turystycznych samo z siebie się to nie zrobi. CZY ZAGÓRSKIE WŁADZE MNIE SŁYSZĄ!!! PUK! PUK!




    Temat: Kolejka do Balic
    Hmm - dzisiaj drugi raz przejechalem sie do Balic. No jedzie sie calkiem fajnie. Mocno stuka i nie dziwie sie ze szynobusy padają... Klimat jazdy niesamowity, a jakie piękne widoki...

    Z wad. W szynobusach wisi inny (niekatualny rozkład) w stosunku do tego co na przystanku w Balicach. Przykładowo w Balicach jest połączenie do Krakowa o 17:23,
    a w szynobusie jak byk napisane jest 17:40. Wynika z tego ze PKP PR nawet nie jest w stanie miec aktualnych rozkladow... Moze to kwestia oszczednosci zeby nie drukowac kolejnych plakatow...
    Za to na dworcu olbrzymi baner:



    Dla mnie polityka PR jak chyba dla wszystkich oprócz władz tej spółki jest niezrozumiała...

    Poza tym wypuszczanie SA101 na taką trasę gdzie zagraniczni turysci jeżdżą jest smieszne - przecież to wrak w którym nie slychać mówiącej drugiej osoby tak warczy silnik... Ale cóż zrobic - nie mamy nic lepszego... Chwała ze chodziaż SA109 009 jest. Nie mam do niego większych zastrzeżeń - żeby się tylko nie psuł...
    A co sie dzieje ze SA109-002 - na trypolisie naprawiany?

    A poza tym jak pewnie wiecie sa duze protesty mieszkancow ze im trąbią i stukają pociągi... Przy przejeździe na Balickiej napisali nawet sprayem tekst na pustym bibordzie o tresci: "Twoja do Balic kolejka, to nasz koszmar i udręka"

    Fotorelacja i opis połączenia jest tutaj: http://www.transportszynowy.200.pl/balice.html

    Czekam na Wasze opinie i komentarze

    Pozdrawiam



    Temat: kolej na emeryturze

    O dziwo Cargo i Intercity siedzą na kasie i nie wiedzą jak ją wykorzystać, a ich pracowników werbują prywatni przewoźnicy...
    Pamiętajcie koledzy, że w PKP dwie grupy zawodowe zarabiają rewelacyjnie: dyrektorzy i naczelnicy oraz ...maszyniści. Maszynista PKP Cargo jest w stanie wyciągnąć nawet 3000 zł jeśli jeździ np. z pociągami do Petrovic czy Bohumina (dodatkowe stawki za delegacje zagraniczne). 2500-3000 zł to nie są złe zarobki w porównaniu do zarobków np. kierowców autobusów którzy chyba nie wyciągają więcej niż 1600-1800 zł.

    Jest to prawda, ale wynagrodzenie zależy od bardzo wieleu elementów: stażu pracy, przejechanych kilometrów w czasie służby, ewentualnych godzin świątecznych, nadgodzin, tego czy jedzie się z pomocnikiem, albo jako pasażer itd. Nie zapominajmy o tym, że jest to praca wymagająca (z mojego punktu widzenia) nieco większej sprawności psychofizycznej i sporej odporności psychicznej. Wbrew licznym stereotypom, warunki pracy maszynisty różnią się od warunków pracy kierowcy. Pod autobusy rzuca się statystycznie mniej samobójców, niż pod pociąg. Złomiarze, złodzieje węgla i towarów autobusy sobie raczej odpuszczają i nie skaczą po nich w czasie jazdy, ani ich nie zatrzymują blokadami na drogach. Poza tym autobus w gestej mgle nie musi jechać 100km/h czy 160km/h żeby trzymać się rozkładu.




    Temat: Stacja Piaseczno, a pośpiechy...


    A jak chcesz pojechac Solina albo ktoryms z nocnych pospiechow, to nie
    jedz do Warszawy, tylko do Warki. Krocej i szybciej. Tylko niestety na
    "Wetline" nie ma dobrego skomunikowania.


    Tak, tylko, ze w Warce juz nie znajdziesz wolnego miejsca do siedzenia:-)))

    Narazie mieszkam jeszcze w Wawie, ale powoli sie przygotowuje do
    poruszonego problemu, poniewaz gdzies od lipca tez bede mieszkal
    w Piasecznie:-))

    A wracajac do pomyslu z Warka, sadze, ze byloby swietnie, gdyby
    PKP przy opracowywaniu rozkladow i polaczen skorzystalo czasem
    ze sprawdzonych zagranicznych rozwiazan.
    Wystarczy spojrzec np. do czeskiej cegly. Tam, kilkanascie minut
    przed pospiechem jedzie pociag osobowy, zbierajac pasazerow z lokalnych
    stacji. Na stacje wezlowa wjezdza tuz przed pospiechem, chetni na jazde
    pospiechem przesiadaja sie. Z kolei z pospiecha wysiadaja ci, ktorzy
    udaja sie do polozonych dalej malych stacji, na ktorych to pospiech sie nie
    zatrzymuje. Osobowy przepuszcza pospiecha i dalej rozwozi pasazerow
    po lokalnych "dziurach". Jesli u nas, wracajac z przykladowych Bieszczad,
    mieszkaniec Piaseczna mogl przesiasc sie w Warce do tzw. skomunikowanego
    "tyqtyq", nie musialby jechac do Warszawy (klnac glosno, gdy pospiech w
    pelnym
    biegu przejezdza kolo jego domu) i spokojnie wysiadlby na swojej stacji.
    Czasowo pewnie wyszloby na to samo, ale ile rzadziej uzywany bylby
    hamulec bezpieczenstwa...

    Pozdrawiam jeszcze z Warszawy

    Filip Karonski





    Temat: Pociągi retro w rozkładzie jazdy


    PKP - Kolejowy retro-rozkład

    Pociągi retro, zestawiane z historycznych wagonów i parowozów, mogą znaleźć się na stałe w rozkładach jazdy PKP. Z taką propozycją do PKP Cargo zwróciła się powołana w lutym w ramach projektu Turystyka Wspólna Sprawa partnerska grupa "Piękno Wolsztyńskich Parowozów" i Towarzystwo Przyjaciół Wolsztyńskiej Parowozowni.

    Pomysł polega na uwzględnieniu w rozkładzie jazdy PKP, który zacznie obowiązywać od grudnia, pociągów retro. Miałyby one kursować przy okazji organizacji ciekawych imprez kulturalnych i dowozić na nie turystów polskich i zagranicznych.
    Projekt ma przyczynić się również do wykreowania markowych produktów turystycznych województwa, wykorzystując przy tym jego największe walory. Jednym z nich jest właśnie wolsztyńska parowozownia, jedyna czynna obecnie parowozownia w Europie.

    Historyczne składy miałyby wozić turystów do miejscowości, w których można by im było zaproponować ciekawy program. Na przykład do Kopanicy pojechałby "Powstaniec Wielkopolski", do którego pasażerów werbowałyby patrole powstańcze. Pomysł przewiduje na razie wprowadzenie czternastu takich pociągów.

    Plan poszerzenia rozkładu jazdy znany jest już też Wielkopolskiej Organizacji Turystycznej.
    – Uważam, że to rewelacyjny pomysł. Pociągi retro zawsze cieszą się ogromnym zainteresowaniem, ale jest ich bardzo mało. Odzew ze strony turystów tak polskich jak i zagranicznych, na pewno będzie bardzo duży, a przy okazji będzie można pokazać im inne atrakcje regionu – mówi Ewa Przydrożny, dyrektor biura WOT.

    Jutro przedstawiciele grupy i TPWP spotkają się w tej sprawie z przedstawicielami PKP Cargo w Poznaniu.

    źródło: Głos Wielkopolski



    Temat: Archiwum sygnałów -pragotrony i inne


    Sygnały nr. 11/89

    Pasażer nasz pan!


    Sygnały nr. 17/88

    "Światowid"
    Na dworcach PKP zainstalowano już około 180 kas elektronicznych z
    drukarkami. Urządzenia te skonstruowano i wyprodukowano w Przedsiębiorstwie
    Polonijno-Zagranicznym "Avista". Kolejnym mikrokomputerem specjalizowanym,
    który "Avista" opracowała dla potrzeb PKP, jest "Światowid". Taka nazwę
    elektronicy dali urządzeniom mikrokomputerowego systemu informacyjnego ze
    względu na ich charakterystyczną sylwetkę, cztery monitory zwrócone we
    wszystkie strony świata. Kasy i "Swiatowidy" są dołączane do systemu
    gromadzenia danych.
    W czasie kilku lat użytkowania zdały swój eksploatacyjny egzamin kasy.
    Obecnie próby przechodzą dwa egzemplarze najnowszego urządzenia "Avisty".
    Zainstalowano je na dworcu Warszawa Centralna. Testowana jest miedzy innymi
    specjalna klawiatura. Na razie wytrzymuje trudy wzmożonej pracy. Z urządzeń
    korzystają liczni podróżni, a także dzieci, dla których są one wspaniałą...
    zabawką. Próba wodna, którą jeden ze "Światowidów" przeszedł w czasie awarii
    dachu dworca też, wypadła pomyślnie. Do końca roku "Avista" planuje wykonać
    50 takich urządzeń.
    Podróżni będą z nich mogli uzyskać informacje kolejowe i ogólne. Pierwsze,
    generowane na podstawie rozkładu jazdy PKP będą zawierać dane o godzinach
    odjazdów i przyjazdów pociągów do 500 wybranych stacji PKP oraz o cenach
    biletów. Przewidziano możliwość wydruku tych informacji. "Swiatoioid" to
    także prawdziwa skarbnica wiedzy ogólnej. Może przyjąć dane zapisane na 64
    stronach znormalizowanego maszynopisu. W każdej chwili na życzenie
    podróżnego dowolną ze stron będzie można wyświetlić na ekranie. O tym, jakie
    to będą informacje, zadecydują PKP. Z pewnością. w "wielostronicowej"
    broszurze z   mikrokomputera   powinny   się  znaleźć ważniejsze numery
    telefonów, adresy hoteli, restauracji, informacje o muzeach i komunikacji
    miejskiej.
    mar.





    Temat: Rozkład jazdy 2008/2009
    Inowrocław: Miasto spychane na boczny tor

    Rząd nie da w przyszłym roku pieniędzy na kolejowe połączenia międzywojewódzkie. Oznacza to, że coraz mniejsze są szanse na utrzymanie pociągów z Inowrocławia w kierunku Łodzi i Śląska.

    Likwidacja połączeń do Zduńskiej Woli jest zapowiadana od wielu miesięcy. Władze miasta ślą petycje do różnych instytucji, aby nie wdrażano tych planów. Na razie się nie udało.

    Departament Kolejnictwa Ministerstwa Infrastruktury poinformował inowrocławski ratusz, że od przyszłego roku na trasach międzywojewódzkich, na których kursowały pociągi pospieszne, jeździć będzie PKP Intercity. Pociągami osobowymi przewozić pasażerów będzie spółka PKP Przewozy Regionalne. Rząd nie będzie dofinansowywał osobowych pociągów międzywojewódzkich.

    - Nie jest możliwe w 2009 roku objęcie dofinansowaniem przez ministra infrastruktury takiej samej oferty przewozowej jak dotychczas - informuje wicedyrektor departamentu, Tomasz Warsza.

    Jedyną szansą, aby trzy połączenia do Zduńskiej Woli nadal funkcjonowały, jest teraz Urząd Marszałkowski w Toruniu. Samorządy wojewódzkie mogą bowiem zamawiać połączenia na trasach przez siebie wybranych. - W związku z tym prezydent Ryszard Brejza poprosił marszałka Piotra Całbeckiego o złożenie zamówienia na zachowanie dotychczasowych połączeń na trasie Inowrocław-Zduńska Wola Karsznice - informuje rzeczniczka ratusza, Monika Dąbrowska.

    Odpowiedzi z Torunia jeszcze nie ma i nie wiadomo, kiedy można się jej spodziewać. Tymczasem czas nagli. Jak już pisaliśmy, kolej trzyma co prawda w tajemnicy rozkład jazdy, który wejdzie w życie w grudniu, ale musiała udostępnić jego projekt zagranicznym przewoźnikom. Ci natomiast już opublikowali go w Internecie. W nowym rozkładzie nie ma żadnego pociągu z Inowrocławia do Zduńskiej Woli, w której przesiadali się pasażerowie jadący na Śląsk i do Łodzi.

    - Miasto zostaje spychane dosłownie na boczny tor. Jeśli te połączenia zostaną zlikwidowane, to możemy ogłosić pogrzeb kolejowego węzła inowrocławskiego - ocenia jeden z kujawskich kolejarzy.

    Nowy rozkład jazdy pociągów ma zostać ogłoszony w połowie grudnia. Jeśli mimo interwencji władz miasta i inowrocławskich posłów trzy połączenia ze Zduńską Wolą zostaną zlikwidowane, mieszkańcy Kujaw i kuracjusze na Śląsk będą musieli jeździć z przesiadkami w Toruniu lub autobusami.

    Źródło: Express Bydgoski



    Temat: Jelenia G. -Pisarzewiec - Tkacze
    Wypadaloby jednak odpowiedziec nazadane pytanie.

    Szlak powstal w 1902 roku, w 1923 zostal zelektryfikowany. Po wojnie stacja
    w
    Jakuszycach nazywala sie Orle. Nastepnie pociag jechal dalej i mimo
    kilkakrotnego przekroczenia granicy wjezdzal na polska stacje Tkacze. W roku
    1962 (za Andrzejem Scheerem) nastapila regulacja granic i stacja Tkacze
    znalazla sie po stronie czeskiej. Obecnie nazywa sie Harrachov. Ponowna
    elektryfikacja odcinka do Szklarskiej Poreby nastapila w latach
    osiemdziesiatych (1987). Fajne teraz wyglada stacja w Cieplicach. Wielkie
    bramki sa nad wszystkimi torami, a wisi na nich jeden drut. W czerwcu 1992
    roku
    uzupelniono brakujace odcinki torow w rejonie Jakuszyc.

    W 1991 roku powstalo w Jeleniej Gorze "Towarzystwo Kolei Izerskiej". Stara
    sie ono o przywrocenie ruchu na trasie Jelenia Gora - Liberec przez
    Jakuszyce.
    Na przeszkodzie stoi PKP. O ile wiem z tego miedzy innymi wzgledu ceske
    Drachy
    przestaly jezdzic na odcinku Tynvald - Harrachov. (na podstawie pisma
    czekiego
    karkonosze) Bylo to chyba w 1997 roku. Stacja w Harrachovie jest dosc daleko
    od
    miasta i wiekszosc ludzi dojezdza tam autobusami. Byc moze czeska Kolej
    Izerska
    z Liberca jezdzi teraz do Harrachova. Ta wlasnie kolej jest najbardziej
    zainteresowana jezdzeniem do Jeleniej Gory. Gdy w 1992 roku odbyly sie jazdy
    probne, polski pociag byl prawie pusty, a czeski przepelniony.

    W zwiazku z tym, ze dysponujesz takim starym rozkladem jazdy mam prosbe o
    pomoc. Na mojej stronie (adres nizej) chce podac przykladowe czasy jazdy
    pociagow na wszystkich liniach Dolnego Slaska. Niestety niektore z nich juz
    bardzo dawno sa nieczynne. Przede wszystkim potrzebuje inforamcje na temat
    linii do Jakuszyc, Okrzeszyna, Walimia (razem z dawnymi numerami rozkladow
    jazdy). A moze moglbys umiescic na stronie PKP jakis odnosnik do mojej
    strony?

    Grzegorz
    ------------

    http://www.free.com.pl/sp6vgs/ - koleje Dolnego Slaska


    Tak sobie wczoraj przegladalem cegielke 1946r.
    i zauwazylem taka linie oczywiscie po obecnemu ta linia to
    Jelenia G. - Szklarska Poreba - Harachov

    Mam takie pytanie od kiedy Tkacze sa zagraniczne :)))
    i czy to wlasnie z tego powodu zawieszono ruch na tej lini bo powstala
    granica.






    Temat: NowoÂści w Rybniku

    Pewnie straszliwie podpadnę wszystkim tym, którzy boją się obcego kapitału w Polsce i są wyznawcami idei: "Rozkradają nam kraj i sprzedają Polskę". Nie ma nic paskudniejszego w naszym kraju od dworców PKP ze szczególnym uwzględnieniem peronów. Zaraz za nimi plasują się same pociągi. Dopóki PKP nie dostanie solidnego zastrzyku gotówki, nie dostanie solidnych, mądrych i energicznych zarządców to nie ma szans na zmiany na lepsze. Polska jest już w XXI wieku. Ale nasze PKP to jeszcze w XIX... Pogoda, mi na pewno nie podpadłes. Po pierwsze każdy ma prawo do własnej opinii, a po drugie ja już też pomału wątpię w możliwość zreformowania PKP. Jestem wielkim zwolennikiem transportu zbiorowego ale z pewnością nie zbiurokratyzowanej i deficytowej PKP gdzie masę absurdalnych decyzji wychodzi z gabinetów w których pełno dyletantów z przypadku. Wiem co mówię bo nie obce jest mi środowisko PKP. Prawdziwych pasjonatów i ludzi którzy chcą coś dobrego zrobić w tej firmie jest naprawdę niewielu- chociaż z pewnością dyrektor Wach (powołany jeszcze za SLD) jest najbardziej kompetentnym dyrektorem w ostatnich 15 latach. Z tym, że Pogoda należy Ci wyjaśnić, że w Europie żaden kraj za wyjątkiem Wlk. Brytanii nie pozwolił na prywatyzację samych linii kolejowych (torowisk). Brytyjczycy żałują tej decyzji, a kilka spektakularnych wypadków do jakich tam doszło było spowodowanych olewaniem utrzymania infrastruktury przez kilkunastu prywatnych operatorów! Tory muszą należeć do państwa. Za to powinno się dopuścić przewoźników nawet zagranicznych. Jestem pewien że Ceske Drahy zrobiłyby o wiele znakomitszy rozkład jazdy od tych imbecyli z Katowic. Co do tkwienia w XIX wieku to jest jeszcze kilka innych instytucji co do których też mam wątpliwości. Szczególnie kiedy stoję w długiej kolejce na poczcie czy kiedy muszę odwiedzić przychodnię zdrowia. Może to nie XIX w. ale zacofanie jest tam spore i podejście do petenta nie licujące z naszymi czasami. Tak samo nasz ZTZ tkwi w minionej epoce. PKP nie jest więc osamotniona. Co do dworców kolejowych to pojawiły się nadzieje. Przeczytaj sobie tego linka. Rybnicki dworzec jest na liście 72 i pewnie też się za niego wezmą. Pytanie kieeedy?! Zerknij na link o dworcu w Katowicach http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3245414.html
    http://dziennik.dziennikbudowy.pl/Ekspr ... =10&Cat=wd



    Temat: ME 2012 - pociągiem na mecz
    Nowoczesne, komfortowe wagony, superszybkie składy kolejowe, wspólny bilet na mecz i pociąg - w ten sposób PKP Intercity chce zachęcić kibiców do korzystania z linii kolejowych podczas piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku.
    Pociągi wobec słabej jakości polskich dróg, mogą być dla kibiców głównym środkiem przemieszczenia się po Polsce. Jak poinformował Maciej Cłapiński, dyrektor Biura Marketingu PKP Intercity, spółka w najbliższych latach wzbogaci się o nowe lokomotywy oraz składy zespolone, które umożliwiają podróżowanie z prędkością do 250 km/h.

    "Składy zespolone to +młodszy brat+ kolei dużych prędkości. W podobny sposób rozwijała się kolej na zachodzie Europy. W tej chwili trwa również modernizacja klasycznego taboru, w tym kilkuset wagonów. Są one coraz ładniejsze, wygodniejsze i bezpieczniejsze. Nie zapominamy też o gastronomii, tak by tego przysłowiowego schabowego jadło się przyjemniej" - powiedział Cłapiński podczas konferencji Press Euro 2012, która przez dwa dni odbywała się w Poznaniu.

    Główną zachętą do korzystania z tego środka transportu ma być tzw. kombi-ticket. Kibice, którzy posiadaliby wejściówki na mecz, nie musieliby kupować dodatkowego biletu.

    "Jesteśmy po wstępnych rozmowach z przedstawicielami z Austrii i Szwajcarii, którzy podpowiadają jak uzyskać środki na ten cel od państwa i od miast-gospodarzy. W tej chwili już prowadzimy negocjacje z miastami na temat innego wspólnego biletu. Tak aby pasażer po wyjściu z pociągu mógł przemieszczać się środkami komunikacji miejskiej bez konieczności kupowania dodatkowego biletu".

    PKP Intercity chce także ułatwić podróżującym kupno biletów poprzez uruchomienie nowych kanałów sprzedaży. Oprócz istniejącej już możliwości transakcji przez internet, rozważany jest pomysł wprowadzania zakupu biletów przez telefon komórkowy oraz rozbudowę sieci biletomatów.

    Jak zapewnił Cłapiński, rozkład jazdy pociągów będzie dostosowany do potrzeb kibica. "Chcemy by kibice mniej więcej co godzinę mogli przemieścić się z jednego miasta do drugiego. Jeśli będzie konieczność uruchomienia dodatkowych połączeń, zarówno krajowych jak i zagranicznych, zrobimy to" - podkreślił.

    PKP w swoich planach inwestycyjnych do maja 2012 planuje zmodernizowanie 936,3 km linii kolejowych. Część tego planu już została wykonana. Największe remontowane trasy to Kunowice - Terespol, Zgorzelec - Medyka i Gdynia - Warszawa. Dzięki modernizacji czas podróży pociągami ekspresowymi, intercity i pospiesznymi zmniejszy się na niektórych trasach od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Na przykład podróż z Gdańska do Warszawy Centralnej skróci się z 270 minut do 180.

    źródło gazeta.pl



    Temat: KOLEJE WIELKOPOLSKIE od stycznia 2007
    Po trzech latach przygotowań ruszą wreszcie Koleje Wielkopolskie. Od nowego roku spółka z udziałem samorządu stanie się faktem. Zwiększają się szanse na to, że pociągi regionalne pojadą punktualnie z odpowiednią liczbę wagonów, a czystość nie będzie już budziła kontrowersji.
    Prace nad powołaniem spółki Koleje Wielkopolskie trwały od 2003 roku. Jednak dopiero teraz Ernst&Young sporządził biznesplan nowej spółki i jej powstanie jest już pewne.
    – Od 1 stycznia 2007 roku rozpoczną działalność Koleje Wielkopolskie – deklaruje Przemysław Smulski, członek zarządu województwa wielkopolskiego.
    Partnerem samorządu w spółce będą PKP, ale zmieni się wiele. Wszelkie decyzje, na przykład o rozkładzie jazdy będą zapadać w Poznaniu. Dziś jest tak, że o wielu sprawach nie decydują kolejarze w Wielkopolsce, ale centrala w Warszawie.
    Na dziś wiadomo na pewno, że zarząd PKP Przewozy Regionalne zadecydował o tym, że 19 wyremontowanych "żółtków" (fachowo nazywanych jednostkami EZT) trafi do województwa wielkopolskiego i zostanie przekazanych nowej spółce. W przyszłym roku tabor spalinowy w naszym regionie będzie liczył 20 nowoczesnych szynobusów. To wystarczy na pełną obsługę linii niezelektryfikowanych. Aktualnie jeździ tylko 10 takich pojazdów.
    Samorząd chce także zmodernizować i kupić elektryczne pociągi z pieniędzy unijnych. Teraz Wielkopolanie podróżują 30-letnim taborem. Każda, nawet mała awaria sprawia, że pasażerowie tłoczą się w pociągach, które mają za mało wagonów. Tak jest na trasie do Ostrowa, Gniezna czy Konina.
    W przyszłości, PKP Przewozy Regionalne będą mogły wyjść ze spółki, jeśli znajdą się inni chętni, na przykład przewoźnicy zagraniczni.
    – Chcemy także zaprosić do współpracy samorząd Poznania, a także Konina, Piły, Kalisza i Ostrowa – zwraca uwagę Przemysław Smulski.
    Powstanie spółki to jeden z elementów strategii rozwoju transportu dla Wielkopolski, którą przygotują samorządowcy razem z naukowcami. Samorząd deklaruje również współfinansowanie remontów linii kolejowych do Kluczborka, Wągrowca i Wolsztyna.

    Ze swojej strony mam nadzieję, że po tej zmianie podobnie jak to miało miejsce na MAzowszu powoli będą reaktywowane linie zamknięte np. Gniezno-Skoki(Wągrowiec)



    Temat: [pr] Bliskie powstanie Kolei Wielkopolskich
    http://www.glos.com/index.php?ida=1519

    Powstała spółka Koleje Wielkopolskie

    2006-09-06

    Po trzech latach przygotowań ruszą wreszcie Koleje Wielkopolskie. Od nowego
    roku spółka z udziałem samorządu stanie się faktem. Zwiększają się szanse na
    to, że pociągi regionalne pojadą punktualnie z odpowiednią liczbę wagonów, a
    czystość nie będzie już budziła kontrowersji.
    Prace nad powołaniem spółki Koleje Wielkopolskie trwały od 2003 roku. Jednak
    dopiero teraz Ernst&Young sporządził biznesplan nowej spółki i jej powstanie
    jest już pewne.
    - Od 1 stycznia 2007 roku rozpoczną działalność Koleje Wielkopolskie -
    deklaruje Przemysław Smulski, członek zarządu województwa wielkopolskiego.
    Partnerem samorządu w spółce będą PKP, ale zmieni się wiele. Wszelkie
    decyzje, na przykład o rozkładzie jazdy będą zapadać w Poznaniu. Dziś jest
    tak, że o wielu sprawach nie decydują kolejarze w Wielkopolsce, ale centrala
    w Warszawie.
    Na dziś wiadomo na pewno, że zarząd PKP Przewozy Regionalne zadecydował o
    tym, że 19 wyremontowanych "żółtków" (fachowo nazywanych jednostkami EZT)
    trafi do województwa wielkopolskiego i zostanie przekazanych nowej spółce. W
    przyszłym roku tabor spalinowy w naszym regionie będzie liczył 20
    nowoczesnych szynobusów. To wystarczy na pełną obsługę linii
    niezelektryfikowanych. Aktualnie jeździ tylko 10 takich pojazdów.
    Samorząd chce także zmodernizować i kupić elektryczne pociągi z pieniędzy
    unijnych. Teraz Wielkopolanie podróżują 30-letnim taborem. Każda, nawet mała
    awaria sprawia, że pasażerowie tłoczą się w pociągach, które mają za mało
    wagonów. Tak jest na trasie do Ostrowa, Gniezna czy Konina.
    W przyszłości, PKP Przewozy Regionalne będą mogły wyjść ze spółki, jeśli
    znajdą się inni chętni, na przykład przewoźnicy zagraniczni.
    - Chcemy także zaprosić do współpracy samorząd Poznania, a także Konina,
    Piły, Kalisza i Ostrowa - zwraca uwagę Przemysław Smulski.
    Powstanie spółki to jeden z elementów strategii rozwoju transportu dla
    Wielkopolski, którą przygotują samorządowcy razem z naukowcami. Samorząd
    deklaruje również współfinansowanie remontów linii kolejowych do Kluczborka,
    Wągrowca i Wolsztyna. cyt, jmat





    Temat: Kiedy ruszą Koleje Wielkopolskie?
    Koleje Wielkopolskie od 1 stycznia 2007 roku

    Po trzech latach przygotowań ruszą wreszcie Koleje Wielkopolskie. Od nowego roku spółka z udziałem samorządu stanie się faktem. Prace nad powołaniem spółki Koleje Wielkopolskie trwały od 2003 roku. Jednak dopiero teraz Ernst&Young sporządził biznesplan nowej spółki i jej powstanie jest już pewne.
    – Od 1 stycznia 2007 roku rozpoczną działalność Koleje Wielkopolskie – deklaruje Przemysław Smulski, członek zarządu województwa wielkopolskiego. Partnerem samorządu w spółce będą PKP, ale zmieni się wiele. Wszelkie decyzje, na przykład o rozkładzie jazdy będą zapadać w Poznaniu. Dziś jest tak, że o wielu sprawach nie decydują kolejarze w Wielkopolsce, ale centrala w Warszawie.

    Na dziś wiadomo na pewno, że zarząd PKP Przewozy Regionalne zadecydował o tym, że 19 wyremontowanych "żółtków" (fachowo nazywanych jednostkami EZT) trafi do województwa wielkopolskiego i zostanie przekazanych nowej spółce. W przyszłym roku tabor spalinowy w naszym regionie będzie liczył 20 nowoczesnych szynobusów. To wystarczy na pełną obsługę linii niezelektryfikowanych. Aktualnie jeździ tylko 10 takich pojazdów.

    Samorząd chce także zmodernizować i kupić elektryczne pociągi z pieniędzy unijnych. Teraz Wielkopolanie podróżują 30-letnim taborem. Każda, nawet mała awaria sprawia, że pasażerowie tłoczą się w pociągach, które mają za mało wagonów. Tak jest na trasie do Ostrowa, Gniezna czy Konina.

    W przyszłości, PKP Przewozy Regionalne będą mogły wyjść ze spółki, jeśli znajdą się inni chętni, na przykład przewoźnicy zagraniczni.

    – Chcemy także zaprosić do współpracy samorząd Poznania, a także Konina, Piły, Kalisza i Ostrowa – zwraca uwagę Przemysław Smulski.

    Powstanie spółki to jeden z elementów strategii rozwoju transportu dla Wielkopolski, którą przygotują samorządowcy razem z naukowcami. Samorząd deklaruje również współfinansowanie remontów linii kolejowych do Kluczborka, Wągrowca i Wolsztyna.

    (źródło: Głos Wielkopolski, 6 września 2006)



    Temat: [ pr ] Lokalne koleje do wzięcia


    23 grudnia poznamy przewoźnika, który tylko przez rok będzie obsługiwał
    trasy regionalne.


    Ciekawe kto będzie tym przewoźnikiem? Moze ktoś juz zgadł? :-)


    W przyszłym roku ZZPR znów będzie musiał walczyć o
    utrzymanie się na rynku. Tym razem nie może już liczyć na parasol ochronny.


    A co to jest kurna żubr, żeby był pod ochroną?


    - Nasza przyszłość w dużej mierze zależy od tego, czy przy następnym
    przetargu nasz samorząd rozpisze przetargi na pojedyncze linie czy na
    przewozy w całym województwie - mówi Andrzej Chańko.
    - Jeżeli je podzieli, to najbardziej rentowne trasy wezmą zagraniczni
    przewoźnicy. I wtedy nie mamy szans na utrzymanie się na rynku.
    Nieopłacalnych linii nikt nie będzie chciał obsługiwać. Przybędzie miejsc,
    do których nie będzie można w ogóle dojechać.


    A jak wygra PKP-PR to pewnie ubędzie miejsc do których nie można dojechać
    pociągiem, buhahahahaha .....

    Wogóle jak to możliwe, że działalnością która dla PKP-PR jest zaj...ście
    nierentowna interesuje się inna firma? Czyli albo Connex jest fundacją
    harytatywną i chce wozić ludzi z dobroci serca, albo potrafią tak zorganizować
    rozkład jazdy i same przewozy aby przynosiły one zyski. Nie wiem jak wy, ale ja
    obstaje przy tej drugiej teorii :-)
    Zresztą - nawet dzieci w podstawówce potrafiły by dostrzec jakie pociągi
    regionalne, w jakich relacjach i o jakich godzinach trzeba by uruchomić aby nie
    przynosiły strat. Ale fachowcy od marketingu "made in PKP" mają lepsze
    pomysły ...

    Pozdr.

    Krzysztof Cz.





    Temat: Kolej na autobusy
    Gazeta Pomorska.
    Hm. Zamiast tą linię wyremontować, a szynobusy puścić przez Unisław-Chełmżę
    do Brodnicy...

    Kolej na autobusy

          Dopiero w przyszłym roku PKP planuje zakup szynowych autobusów, które
    kursując na trasie Bydgoszcz - Toruń, skracałyby czas podróży prawie o
    połowę.
          Stan techniczny torów na tej trasie nie pozwala na rozpędzanie się
    zwykłych pociągów, autobusy są jednak lekkie i mogą na tych samych torach
    rozwijać prędkość ponad 100 kilometrów na godzinę. Połączenia autobusowe
    zastąpiłyby na tej trasie pociągi osobowe. W jednym wagonie autobusu
    podróżować może 160 - 180 osób. W zależności od liczby pasażerów o danej
    porze będą jeździły autobusy wielowagonowe. Sprawa przystanków i rozkładów
    jazdy ma być uzgodniona z lokalnymi samorządami.
          Połączenia pasażerskie są dofinansowane przez samorząd wojewódzki, z
    czego część funduszy jest ustawowo przeznaczona na inwestycje w nowy tabor.
    - Rozmowy w sprawie szynowych autobusów są przez nas prowadzone, na pewno
      jednak nie zakupimy ich do końca roku - informuje Mieczysław Cichosz,
    dyrektor zakładów przewozów pasażerskich PKP w Bydgoszczy.
          Przewozy pasażerów autobusami kolejowymi z Bydgoszczy do Torunia mają
    w planach także inni przewoźnicy. Muszą oni jednak otrzymać odpowiednią
    koncesję, mieć wykwalifikowaną kadrę i odpowiedni tabor. - Rozmowy takie
    prowadzą przede wszystkim przewoźnicy zagraniczni, na razie jednak nie
    obawiamy się ich konkurencji - przyznaje Cichosz.

    (akr)
    (2001-07-31)

    Tarhimdugurth





    Temat: wolsztyn 5.4. i cos jeszcze


    Teraz coś innego.
    Czy pamiętacie mój post odnośnie awarii Ty45-379 z towarowym do
    Włoszakowic?
    6 marzec! W parowozie poszły elementy (rury). Dlaczego bo turyści Anglika
    pana H., którzy dorwali się do "koła" potrafia tylko dać gazu i hamować.
    Parowóz  został uszkodzony a wagony towarowe dotarły do Włoszakowic z
    dużym
    opóźnieniem. Czekało tam dużo firm. Zamówili sobie dźwigi do rozładunku,
    płatne od godziny i co?!? Poskarżyli się w dyrekcji PKP, że parowóz się
    popsuł! Tak więc od nowego rozkładu jazdy KONIEC Z TOWAROWYMI POD PARĄ!!!


    O! I dorobil sie facio wreszcie! Mowilem wielokrotnie, ze parowozy dla pana
    Howarda Jakiegostam sa tylko ZABAWKAMI, a on sam chlopczykiem z piaskownicy
    bawiacymi sie nimi. Ale zeby tylko bawiacym! On wszak kase zgarnia za jazdy
    na maszynach od chetnych wrazen (przewaznie zagranicznych) EK-ow. Dlatego
    nie wierze, ze jak rozwali parowozy do konca, to usiadzie na wolsztynskiej
    ziemi i zaplacze wznoszac rece do Nieba z prosba o przebaczenie. Moge sie
    zalozyc, ze przeniesie sie do np. Czech, albo Wegier - tam tez sa parowozy
    na chodzie. I dalej, chulaj dusza!


    Jak na razie nie ma oficjlanie decyzji na 100%, ale już się o tym mówi.
    Nikt
    Wam nie powie dlaczego i pewnie nikt oficjalnie nie połączy tych spraw, bo
    przecież w parowozie nikogo oprócz maszynistów nie było ;)))
    Nie ukrywalem tego, ze nie przepadam za panem H. ale teraz mnie moze
    zrozumiecie!?!


    Ja rozumiem jak najbardziej i tez go nie lubie. Tymczasem wielu grupowiczow
    niemal goscia wielbi, wypowiadajac sie w tonie "to on utrzymuje parowozy w
    Wolsztynie, ktory bez niego bylby jak Jaworzyna, Koscierzyna, Chabowka". A
    od kiedy go nie lubie? Otoz, we wrzesniu ub.r. wybralem sie do Wolsztyna na
    inauguracje sezonu - mial jechac pociag specjalny do Wschowej. Jako ze jezyk
    Howarda Jakiegostam nie jest mi obcy, zagadalem klienta, czy nie moglbym sie
    tymze pociagiem przejechac. Zgodzil sie, o dziwo. Ale jak do tego pociagu
    chcialy przez pomylke wsiasc dwie zakonnice, ten energicznie ruszyl w ich
    kierunku z morda: "Speszial pociag, speszial pociag!!!" machajac rekami
    jakby chcial kury po podworku ganiac! A mogl przeciez spokojnie i
    kulturalnie im wytlumaczyc, ze pomylily sie. Ale nie - on musial pokazac kto
    tu rzadzi, czyj tak naprawde jest ten pociag, zlamas jeden! Wtedy
    zrozumialem, kim jest ten facet i co soba przedstawia. Sam tez jestem nieraz
    porywczy (co jedna osoba tu mi czesto wypomina POZDRAWIAM CHESTER!) :-))) ,
    ale nie do kobiet, zwlaszcza duchownych.

    Pozdrowionka,





    Temat: Kolej
    Po angielsku nie pogadasz

    06.08.2007

    Wrocław, jako trzecie miasto w Polsce, ma na Dworcu Głównym nowoczesne Centrum Obsługi Klienta. Sprawdziliśmy też, czy zagraniczny turysta ma szanse uzyskać tu informację

    Centrum do niedawna działało tylko w Warszawie. Od kilkunastu dni ma je też Poznań, a teraz Wrocław.

    Szukaj przy toaletach
    COK mieści się tuż przy toaletach. Wnętrze jest nowoczesne, czyste, z klimatyzacją. Można tu kupić bilety komunikacji krajowej i międzynarodowej. Pasażerowie mogą się też dowiedzieć wszystkiego o rozkładzie jazdy, cenach biletów i ofertach promocyjnych. Jednym słowem, zdobyć wszelkie niezbędne informacje o tym, jak najkorzystniej i najtaniej podróżować. Na razie centrum świeci pustkami, bo jeszcze niewielu podróżnych wie o jego istnieniu.
    Czynne jest codziennie od 9 do 20.30. Sprzedaż biletów prowadzona będzie przy czterech kasach.

    Mili, młodzi i... niedouczeni
    W okienkach czekają młodzi pracownicy. Szefowie PKP zapewniają, że obsługa pracująca w nowym centrum jest wykwalifikowana i zapewne żaden petent nie odejdzie od okienka z kwitkiem. Niestety, mimo że ci młodzi ludzie wyglądają niezwykle sympatycznie i starają się być mili i kompetentni, cudzoziemiec raczej odejdzie od okienka z kwitkiem. Na zadane w języku angielskim pytanie, o to jak dojechać pociągiem do Madrytu, miła i atrakcyjna dziewczyna rozkłada bezradnie ręce i zdecydowanym ruchem wskazuje siedzącego obok kolegę. Ten jest odrobinę bardziej rozmowny, ale niekoniecznie pomocny. Łamaną angielszczyzną kieruje do okienka połączeń międzynarodowych w głównym holu dworca. Centrum Obsługi Klienta to teoretycznie miejsce, w którym podróżujący z Intercity pasażerowie, również anglojęzyczni, uzyskują profesjonalną i kompleksową obsługę. Miejmy nadzieję, że wkrótce tak będzie.

    Rafał Zagrobelny

    http://wroclaw.echomiasta.pl/artykuly.php?czytaj=719



    Temat: Nowe połączenie szynobusowe w Małopolsce?
    Nowe połączenie szynobusowe w Małopolsce?

    O pomyśle uruchomienia szynobusów, obsługujących linię z Krakowa do Oświęcimia. mówiło się od kilku lat. W końcu pojawiły się, ale okazuje się, że na razie są to kursy pilotażowe.

    Trasę, dokładnie rzecz biorąc, obsługuje jeden szynobus, który w ciągu dnia kursuje trzykrotnie z Krakowa do Oświęcimia i z powrotem przez Spytkowice oraz Kraków Płaszów a także przez Trzebinię. Kiedy szynobusy będą kursować już normalnie? - Realne jest to w drugim półroczu tego roku, czyli tak, jak to wynikało z wcześniejszych przymiarek. Wtedy będzie możliwe zagęszczenie rozkładu jazdy na trasach obsługiwanych przez szynobusy, zarówno przez Chrzanów, jak i Skawinę - mówi wicestarosta oświęcimski Józef Krawczyk.

    Jak podkreśla, komfort podróży jest nieporównywalny z tradycyjnym pociągiem, ale chodzi przecież także o szybkość. - Szynobusy jeżdżą trochę krócej, ale faktycznie spełnią swą rolę, gdy podróż z Oświęcimia do Krakowa zajmie nie więcej niż godzinę - dodaje wicestarosta Krawczyk.

    Same szynobusy, szczególnie przy obecnym stanie torowisk niewiele ten stan rzeczy zmienią na lepsze. Na trasie od Krakowa przez Trzebinię, Chrzanów i Libiąż do Oświęcimia są odcinki, gdzie pociągi nie mogą jeździć szybciej niż 20 km/h. Dlatego wcześniej konieczne są uzgodnienia z koleją, która powinna zając się stanem podległych jej szlaków. Kolejarze na dodatek przekonują, że wprowadzenie szynobusów na całej trasie przy dwóch dużych rodzajach składów nie poprawi w znaczący sposób sytuacji.

    Rodzi się także pytanie, kto będzie prowadził taką działalność. jednym z rozwiązań jest powołanie spółki z udziałem województwa. Tak jest na Mazowszu. W Małopolsce sprawa jest bardziej skomplikowana. bo rozmowy władz samorządowych województwa z PKP na ten temat są trudne.

    Okazuje się, że w województwie rozważają wariant, który nie uwzględnia aliansu z koleją. Jak powiedział niedawno wicemarszałek Roman Ciepiela, są zagraniczni przewoźnicy, w tym operatorzy z Europy Zachodniej, którzy są zainteresowani organizacją komunikacji kolejowej na trasie od Oświęcimia, przez Trzebinię do Krakowa i dalej do Wieliczki.

    źródło: Dziennik Polski



    Temat: CZAS ZACZĄĆ!!! CO ROBIMY?


    | tych tuneli i wiaduktów. Będzie co dzieciom pokazywać. A teraz sobie
    poczekam
    | spokojnie na DB AG.
    naiwny kolega myśli że przyjdzie DB i wszystko będzie ok.
    Obawiam się, że to kłamliwy stereotyp
    Jeśli przyjdzie to tak jak CONEX zażąda za jazdę po liniach głównych (nie
    jakichś tam dziurach Kłodzko Wałbrzych) stawki dostępu do 1 poc km w kwocie
    0,3-0,6 zł a nie jak obecnie płaci PKP prawie 8 zł za poć km w przew
    regionalnych i 15-20 zl w przew IC, oraz dotacji na poziomie 50% kosztów a
    nie jak teraz 10-20% otrzymuje regionalne ora wytarga najnowszy tabor ED72 i
    ED73, wprowadzając z to rozkład w takcie jako swój pomysł na kolej, oraz
    100% refundacji ulg a nie jak teraz 68%


    A skad takie informacje? Moze bysmy ich zrodlo tez poznali?


    Pomyślcie koledzy zanim zaczniecie gadać głupoty!
    Problem upadku kolei nie leży w złej woli PKP PR, tylko w braku polityki
    państwa!
    Jak można wykonywać usługi o charakterze publicznym gdy nikt za nie płaci?
    Czy wy jako kapitał prywatny wywalalibyście 0,5-1 mld zł rocznie na kaprys
    wożenia ludzi?
    wątpię a nawet gdy tak było to szybko zniklibyście z posad zarządu.


    Bardzo ciekawe...
    A jeszcze poltora roku temu to PKP byla glownym winowajca, a szansa na rozwoj
    koleji regionalnej mieli byc prywatni przewoznicy:
    http://www.iripk.most.org.pl/local_chance.html
    Warto przeczytac tez inne artykuly tegoz autora.
    A co sie zmienilo? PKP PR ma dobra wole? Rzeczywiscie zachecajac do jezdzenia
    autobusami (patrz watek o Echach Dnia) ja wykazuje: nie chce juz narazac
    pasazerow na podroz brudnymi i spoznionymi pociagami.
    A co sie zmienilo u prywatnych przewoznikow, ze przestali byc tak pozadani?
    Jakos slyszymy, ze kolejki w Krosniewicach, Bojanowie i Zninie funkcjonuja,
    mimo ze zainwestowaly b. malo kapitalu. I slyszymy tez, ze zagraniczni
    przewoznicy maja problemy przede wszystkim z otrzymaniem koncesji.
    Wiec co sie zmienilo, ze nadzieja w liberalizacje rynku kolejowego jest juz
    tylko 'klamliwym stereotypem'?
    A moze Piotr Kazimierzowski sie zmienil?
    Z powazaniem,
    Kuba


    To nie jest już firma państwowa to spółka i rządzi się innymi prawami -
    poczytajcie deko.


    ROTFL
    K.





    Temat: Ba(h)na zamiast PKP
    http://www.poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/420066.html
    http://www.poznan.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/a2/40_420066_2_d_5795.jpg
    http://www.poznan.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/0b/40_420066_1_d_9037.jpg

    Ba(h)na zamiast PKP

    Wtorek, 16 listopada 2004r.

    Prawdopodobnie już niebawem do Wielkopolski zaczną dojeżdżać niemieckie
    koleje
    regionalne. Najpierw tylko do Krzyża, a później... nawet co trzeci
    pociąg może nie być polski.

    Ekspansją na wschód zainteresowani są prywatni i państwowi niemieccy
    przewoźnicy, czyli głównie krajowa spółka Deutsche Bahn oraz obsługująca
    połączenia regionalne BBX.

    Do przetargu

    Stanęły one do przetargu na organizację przewozów kolejowych do
    Kostrzyna (województwo lubuskie). Jednak okazało się, że nie interesuje
    ich tylko i wyłącznie obsługa linii przygranicznej, lecz chcą swoim
    zasięgiem obejmować coraz więcej polskich torów. Podczas spotkania z
    przedstawicielami Lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego niemieccy kolejarze
    stwierdzili, że myślą o tym, by ich pociągi kursowały między Berlinem,
    Frankfurtem nad Odrą, Gorzowem i Krzyżem. Jest to pierwszy etap do
    stworzenia niemieckich połączeń do Piły, Bydgoszczy i dalej, aż do
    Rosji.

    Już jeżdżą

    Obecnie niemieckie pociągi wjeżdżają na 2,5 kilometra w głąb Polski. Są
    to składy Kostrzyn-Berlin. Połączenie to jest bardzo chwalone zarówno
    przez zagranicznego przewoźnika, jak też i polskich podróżnych. Niemcom
    takie przedsięwzięcie się opłaca, dlatego też chcą dalej się rozwijać w
    naszym kraju. Pasażerowie natomiast twierdzą, że w końcu mogą jechać
    czystym pociągiem, bilet na niego nie jest droższy niż na to co oferują
    Polskie Koleje Państwowe. Większość z jeżdżących podkreśla też to, że w
    niemieckich wagonach bardzo często prowadzone są kontrole, co powoduje,
    że pasażerowie czują się bezpieczniej.

    Muszą oddać część rynku

    Zgodnie z unijnymi przepisami 30 procent naszego rynku kolejowego może
    być oddanych zagranicznym przewoźnikom.

    - Jednak muszą spełniać dwa warunki - mówi Zbigniew Wolny, rzecznik
    prasowy poznańskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych. – Pierwszy z
    nich to uzyskanie odpowiednich dokumentów z Urzędu Transportu
    Kolejowego. Drugi, że maszyniści obsługujący lokomotywy muszą potrafić
    porozumiewać się w języku polskim.

    Wszystko wskazuje jednak na to, że możliwość przejęcia trzeciej części
    przewozów kolejowych zostanie przez Niemców wykorzystana. Nikt z osób
    odpowiadających za kolej w Wielkopolsce nie chce się oficjalnie
    wypowiadać co do przyszłości PKP w regionie.

    - Nie dotarło do mnie żadne pismo - mówi Henryk Szczefanowicz z
    Wielkopolskiego Urzędu Marszałkowskiego. - Jeśli jednak tak się stanie,
    to kandydat będzie musiał uczestniczyć w przetargu.

    Twierdzi, że nie wie także nic o tym, ze w Zielonej Górze rozmawiano o
    pierwszym połączeniu do Krzyża. Podobnie wypowiada się Kazimierz
    Budynkiewicz, zastępca dyrektora Wielkopolskiego Zakładu Przewozów
    Regionalnych w Poznaniu. Tyle oficjalnie, jednak...

    Będą rozmawiać

    Z naszych informacji wynika, że jeszcze w tym tygodniu pracownicy
    instytucji odpowiedzialnych za pociągi osobowe w Wielkopolsce mają
    jechać do Zielonej Góry, gdzie będą prowadzone rozmowy dotyczące wejścia
    Deutsche Bahn do naszego województwa. Nikt na razie nie chce mówić, jak
    PKP zamierza przeciwstawić się ekspansji obcych przewoźników, czy np.
    obniży ceny biletów. Warunki finansowe wszyscy przewoźnicy będą mieć
    równe. Jak wyjaśnia Zbigniew Wolny, takie same stawki obowiązywać będą
    za przejazdy po torach Polskich Linii Kolejowych.

    Według naszych informacji, BBX prawdopodobnie chce, by połączenia
    lokalne były obsługiwane przez niemieckie autobusy szynowe. Mają to być
    takie same pojazdy, które kursują za Odrą. Nie ma natomiast jeszcze
    skalkulowanych cen biletów, które niemieckie firmy chcą wprowadzić na
    swoje przewozy w Polsce.

    Rozkład w Niemczech

    Nowy rozkład jazdy PKP, który ma zostać wprowadzony od 12 grudnia, nie
    został jeszcze przedstawiony w Polsce. Można jednak zapoznać się z nim
    na internetowych stronach Deutsche Bahn.

    Do Niemiec

    PKP Cargo, spółka zajmująca się transportem towarowym, zamierza wejść na
    rynek niemiecki. Liczy, że dla tamtejszych przedsiębiorców jej oferta
    cenowa będzie bardziej konkurencyjna niż rodzimych przewoźników. Krokiem
    w tym kierunku ma być przejecie części spółki RAG (jednej z największych
    w Niemczech i krajach Beneluksu).





    Temat: [pr] Zagraniczny turysta na Dworcu Centralnym
    Łelkam tu Łorsoł, only Suwałki

    Jesteś zagranicznym turystą, który postanowił pojeździć po Polsce? Brawo! Naprawdę warto. Ale uwaga! Przygotuj się na szkołę survivalu. Pierwszą przeszkodę napotkasz już na Dworcu Centralnym, największym w Polsce.

    Stoisz pośrodku ogromnej sali. - Gdzie są perony? Te cyferki na ścianie, czy to rozkład jazdy? Nic nie rozumiem. Ani jednego słowa po angielsku - dziwisz się, miły gościu.

    Wyzwanie w hali głównej

    Jesteś zadowolony, bo właśnie udało ci się kupić bilet. To spore wyzwanie, ale miałeś farta. Klient za tobą, pomógł dogadać się z kasjerką.

    Rozglądasz się dokoła i dostrzegasz znajomy znak: I - Information. Zadowolony idziesz w tamtym kierunku, by poznać szczegóły podróży. 20 min w kolejce. Niepotrzebnie. Nie znasz polskiego, poznaj język gestów. Pani z okienka wykręca rękę, by skierować cię w głąb hali. Tam znajduje się Centrum Obsługi Intercity. Chluba PKP!

    Szczęście w Centrum Obsługi

    Centrum Obsługi na Centralnym to jak oaza na pustyni. Tam pracownicy rozumieją angielski, a nawet inne języki. Jednak uwaga! Tego użytecznego miejsca nie wskazuje żaden znak. Żaden zrozumiały dla obcokrajowca napis. Ale do ciebie znowu los się uśmiechnął trafiłeś nakierowany gestem życzliwej pani.

    Na drzwiach wejściowych dwa małe znaczki: "I" jak informacja i "R" jak rezerwacja. Za drzwiami zagubione twarze innych cudzoziemców. Każdy dzierży numerek. Czekasz 40 min, aż na ekranie pojawi się twój. Po wielu trudach pierwszy bastion zdobyty. Cieszysz się jak dziecko. Masz cenne informacje: peron, czas podróży, stacje przesiadkowe.

    Samotność na peronie

    Uff! Za chwilę ten dworcowy mozół skończy się. Razem z innymi pasażerami stojącymi teraz na peronie pojedziesz do pięknego Gdańska, słynnego Krakowa, starego Torunia czy gdziekolwiek. Czekasz. Czas mija. Pociąg nie nadjeżdża. Spóźniony? Możliwe. Kolej spóźnia się na całym świecie. Nie dziwi cię już brak jakiejkolwiek informacji po angielsku. Choć to, że inni pasażerowie poszli sobie gdzieś z peronu, jest zastanawiające. Ale w końcu nie pozostaje ci nic innego poza czekaniem. Nie wiesz, że twój pociąg odjechał. W związku z opóźnieniem zmienił peron. Dowiesz się tego potem w niezastąpionym Centrum Obsługi Intercity.

    Niepewność w telefonie

    A może tak - myślisz - dałoby się kłopotów oszczędzić, dzwoniąc wcześniej na informację. Wykręcasz numer. - For English press four - słyszysz i wciskasz.- Jestem uratowany - mówisz sobie.

    W słuchawce spokojny głos dyspozytorki. - Czy ona naprawdę odzywa się do mnie po polsku? - dociekasz w myślach wyraźnie zaskoczony. Nie zrażając się, zadajesz pytanie... po angielsku. Interesuje cię połączenie z Gołdapią nad jeziorem Gołdap. - Podobno tam jest bardzo pięknie - dodajesz, licząc na przełamanie lodów.

    W słuchawce dłuższa przerwa. Niepewność. Znów tłumaczysz, gdzie chcesz dojechać. Gołdap. Blisko granicy z Rosją. Chyba nie wiedzą, o co chodzi. Trwa jakaś narada... Nagle głośniejsze szurnięcie i pada odpowiedź: - Only Suwałki, only Suwałki. Pytasz się zatem o pociąg do Suwałk. Może jest szansa, że znajdą powrotny. Jednak nie. Myślą, że ciągle dopytujesz się o połączenia z Warszawy. Mówisz starannie: "Dsienkuye bardsoo".

    Postscriptum dla tubylców

    Drogi czytelniku, możesz odetchnąć z ulgą. Nie jesteś zagranicznym turystą. Nie gubisz się w gąszczu korytarzy i nieczytelnych dla ciebie informacji na Centralnym. Ale każdego dnia setki takich osób przechodzi jednak przez dworcową dżunglę, gdzie nawet międzynarodowych znaków, tzw. piktogramów, jest jak na lekarstwo.

    Władze PKP nie widzą problemu. Adrianna Chibowska, rzecznik PKP Intercity, które odpowiada za komunikaty megafonowe na stacjach oraz informację telefoniczną, przysłała lakoniczne oświadczenie. Kolej ma gotowe zapowiedzi w językach obcych dotyczące stałych połączeń międzynarodowych i Intercity. W przypadku zmian w rozkładzie PKP przygotowuje, w miarę możliwości, komunikaty po angielsku.

    Co oznacza "w miarę możliwości"? Komunikatów takich na Dworcu Centralnym nie ma.

    W oświadczeniu czytamy też, że "na dziennej zmianie (informacji kolejowej) dyżurują zwykle trzy osoby władające językiem obcym". Sprawdziliśmy. W informacji w holu głównym oznaczonej międzynarodowym symbolem "I" rzeczywiście dyżurują trzy osoby. Jednak żadna z nich nie była w stanie udzielić informacji po angielsku.

    Według Łukasza Kurpiewskiego z PKP Przewozy Regionalne elektroniczne tablice informacyjne na Centralnym są czytelne dla obcokrajowców. Nie ma potrzeby wymieniać ich na nowe z dodatkowymi angielskimi określeniami. Kurpiewski uważa też, że w przypadku opóźnień pociągów i zmian peronów obcojęzyczni podróżni mogą obserwować zachowanie Polaków i podążać za tłumem.

    Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
    http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4387835.html



    Temat: [ZPR][pyt] Spotkanie z Dyr. A.Ch. ?

     
      A jakaś relacja w necie ? No bo chyba treści przekazane na tym spotkaniu
      klauzulą tajności nie były objęte ...

      Trudno o jakąś szczegółową relację, bo i nikt chyba protokołu nie
    sporządzał, ale spróbuję pokrótce opisać przebieg spotkania. :-)

      Na spotkanie przybyło osiem osób spoza PKP, zaś ze strony gospodarzy byli
    obecni: dyr. Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych p. Andrzej
    Chańko oraz naczelnik działu marketingu p. Leszek Hodak.
      Spotkanie trwało około 4 godziny. Najpierw gospodarz spotkania dokonał
    obszernej prezentacji komputerowej, dotyczącej finansowania PKP,
    funkcjonowania firmy od strony prawnej i ekonomicznej, zmian na kolei w
    ciągu ostatnich lat, a także wszystkiego co dotyczy samych przewozów, jak
    również restrukturyzacji itd. Powyższa rozbudowana prezentacja zajęła niemal
    połowę spotkania.
      Po prezentacji nastąpiło przedstawienie poszczególnych tematów, które po
    kolei były poruszane przez kolejnych uczestników spotkania, po czym na każdy
    poruszany temat zabierali głos przedstawiciele PKP. Poruszane przez
    uczestników tematy, to m. in.: metody przeciwdziałania okradaniu firmy przez
    jej pracowników (np. konduktorów), obsługa ruchu lokalnego przez autobusy
    szynowe, zmiana rozkładu jazdy na linii Goleniów - Kołobrzeg, przyszłość
    linii Stargard Szczeciński - Pyrzyce i Stargard Szczeciński - Kalisz
    Pomorski, przedłużenie relacji do przystanku Kalisz Pomorski Miasto,
    możliwości i uwarunkowania otwarcia dla ruchu lokalnego stacji Szczecin
    Gumieńce, skuteczne informowanie pasażerów o nowych atrakcyjnych
    połączeniach (oraz dotarcie do nowych potencjalnych klientów), czytelne
    informowanie podróżnych o fakcie niezatrzymywania się pociągów osobowych na
    niektórych stacjach, czy też możliwość uruchomienia w przyszłości pociągu
    prowadzonego przez parowóz.
      Część zagadnień, które były poruszane, zrodziło się już w trakcie dyskusji
    na poszczególne tematy. Były także wątki podnoszone przez samych gospodarzy
    spotkania (m. in. szerokie omówienie procesu układania rozkładów jazdy
    dawniej i obecnie, jak również przyczyn powstawania nagłych i
    nieprzemyślanych zmian w rozkładach, a także kwestie ewentualnego szerszego
    wejścia zagranicznego przewoźnika pasażerskiego na trasy ze Szczecina do
    Świnoujścia i do Kołobrzegu).
      Podsumowując, spotkanie było ciekawe i w wielu aspektach pouczające (myślę
    że dla obu stron). Samo umożliwienie zaś odbycia takiego wspólnego spotkania
    to bardzo pozytywny i godny dużej pochwały gest ze strony PKP-PR, jako firmy
    otwartej na sugestie klientów i osób postronnych. Za to wszystko należą się
    podziękowania na ręce gospodarza spotkania. Wróży to pozytywnie dalszemu
    rozwojowi współpracy firmy z pasjonatami tego rodzaju transportu.

      --
      Pozdrawiam,
      Robert Łubiński





    Temat: Likwidacja połączeń kolejowych w Sudetach!
    Cytat: ,,Roko,, a nie Krycha pomija Cieplice,Sobieszów , jedzie przez Wojcieszyce , Piech.Cmentarz,Dom Strażaka,Średnie,Przedszkole 1 NŻ , Górne Nż,
    Nie do końca. To Krycha uruchomiła ten ekspres, następnie doszło do podziału firmy na przewozy turystyczne i dalekobieżne (Krycha) oraz lokalne (Roko) Podobno wspólnicy się pokłócili i doszło do takiego rozwodu. Teraz rzeczywiście przewozy prowadzi Roko. Co do trasy przejazdu omija południową część Jeleniej Góry (Cieplice, Sobieszów) i jest szybszy. Rzeczywiście co do całego przebiegu trasy się pomyliłem.

    Cytat: a poza tym ten jeden wagon nie woził 1 osoby , często jezdziłem na linii JG-Szkl. i zawsze w pociągu było ok. 20-50 os.
    Mijasz się z prawdą kolego. Pociąg JG= Szklarska Por. woził powietrze. Może kiedyś rzeczywiście widziałeś 30 osób, ale to chyba w soboty i wyjątkowo. Szkolny bilet miesięczny wykupiona miała tylko jedna osoba (na trasie Szklarka Poręba- JG) Wiem, widziałem na oczy, gdyż to mój kolega właśnie nim dojeźdżał. Poza tym w pociągu jechało góra, powtarzam góra 5 osób. I taka frekwencja była w dni robocze. Sam to obserwowałem każdego dnia. Oczopląsów nie mam Niemal 100% potoków na tej trasie przejęła komunikacja autobusowa.

    Cytat: gdyby bilety staniały i więcej połączen była by to alternatywa dla Sobieszowa,Piechowic,Górzyńca,Szkl.
    Bilety już wtedy były tańsze (zarówno jednorazowe jak i miesięczne) a mimo wszyscy wybierali PKS. Nie tutaj leży przyczyna marginalnej roli kolei. O tej alternatywie to chyba nie mówisz poważnie?:
    Sobieszów- dzielnica JG z dobrą KM (7,9,15, plus PKSy)
    Piechowice- włączone w system KM Jeleniej Góry (9, 13, 15) z liniami jeżdżącymi po całym mieście (kilka wariantów przez centrum, dzielnice Piastów, Pakoszów, Górzyniec)
    Górzyniec- jak wyżej komunikacja miejska do JG (linia 9 oraz jeźdżąca po Piechowicach 13) Z Górzyńca do centrum Piechowic jedzie się MZK coś koło 5 -10min.pociągiem dłużej
    Do tego spójrz na mapę (już to kilkakrotnie wałkowano na tym forum) zobacz przebieg tej linii przez JG w relacji do zabudowy miasta i uzyskasz odpowiedź dlaczego ludzie codziennie dojeżdżający do pracy nie chcą korzystać z pociągów. Co z tego, że tory biegną przez JG Sobieszów, Cieplice, Zachodnią (przed Cieplicami jest jeszcze Orle) skoro cała zabudowa miejska oraz instytucje (szkoły, urzędy, zakłady produkcyjne) znajdują się daleko od stacji. Nikt codziennie dojeżdżający nie będzie się bawił w jazdę kombinowaną (PKP +MZK lub podróż z buta), która jest dłuższa, kosztowniejsza. Tutaj nie ma sentmentów. Trzeba jak najszybciej do tej pracy/ szkoły dotrzeć/wrócić. Pociąg tego nie zapwenia w żadnym stopniu (może poza okresami intensywnych opadów śniegu)
    Utworzenie pociągów Jelenia Góra- Szklarska byłoby największym kretyństwem, najwięszym marnotrawstwem publicznych pieniędzy na kolej w naszym regionie. Na to żaden odpowiedzialny za kolej, ale także któremu los kolei jest bliski nie powinien się zgodzić. To wbijanie noża w plecy tym, którzy walczą o utrzymanie tej trasy w eksploatacji i dobry argument dla polityków i PKP za całkowitym zamknięciem szlaku (bo nikt nie jeździł)
    Podobna sytuacja ma zresztą miejsce z Kudową. Te dwie linie muszą być utrzymywane jako najlepszy sposób komunikacji dla turystów z innych regionów (połączenia dalekobieżne, przyspieszone ze stolicą województwa) Na tym się trzeba skupić, a nie na puszczaniu muchowozów, żeby tylko coś jeździło.Co należy więc zrobić, aby utrzymać te piękne trasy przy życiu:
    - wziąść się za remonty linii dojazdowych (JG- Wrocław) (Wrocław- Kłodzko) żeby zachęcić jak największą liczbę podróżnych do podróży pociągiem. Jak taki turysta wsiądzie we Wrocławiu , Poznaniu czy Warszawie do pociągu to mimo dłuższego czasu przejazdu na odcinkach Kłodzko- Kudowa, JG- Szklarska nie będzie biegał za busem po Jeleniej Górze czy Kłodzku. Zostanie z wygody w pociągu.
    - utrzymaać za wszelką cenę połączenia dalekobieżne, które wożą sporo (jak na prędkości) pasażerów. To są stali pasażerowie wybierający kolej. Tylko dzięki nim jakieś wpływy z biletów na tych liniach są generowane. Poza tym regularne ich kursowanie pozwala uchronić trasę przed rozbiórką.
    - wzorem lat poprzednich promować te trasy w postaci plakatów, czy ulotek z rozkładami jazdy i cennikiem oraz dostępnymi promocjami (tak postąpiono w przypadku Kamieńczyka. W kasie poznańskiej otrzymałem razem z biletem ulotkę "pociągiem w góry" ze szczegółowym rozkładem jazdy i cennikiem. Taki zabieg pozornie bardzo pomaga. Ktoś przeczyta, zachowa, pokaże znajomemu i tak następny klient zdecyduje wybrać pociąg.
    - udrożnić w końcu trasę do Harrachova, zbudować przystanek Szklarka Poręba- Jakuszyce (Bieg Piastów) To jest ogromna szansa na ożywienie tej linii (narciarze, turystyka zagraniczna) Takie turystyczne pociągi cieszyć się będa ogromną popularnością co już podkreślali koledzy forumowicze.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 1 z 3 • Zostało znalezionych 68 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.