Strona Główna
PKP Poznań Poznań Ostrzeszów
PKP Białystok Warszawa cennik
PKP Biuro rzeczy znalezionych
PKP Bydgoszcz bilet turystyczny
PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć
PKP Cena biletu miesięcznego
PKP Chełmża Toruń rozkład
PKP Gliwice Opole Gł
PKP gliwice-wrocław Główny
pkp-gorzów wlkp-rozkład
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cge.opx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP raadom





    Temat: Koleje Mazowieckie POWAŻNIE traktują klientów...
    Piętrusy receptą na tłok?
    miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,3087692.html
    Piętrowe wagony rozładują tłok na liniach podmiejskich?
    Krzysztof Śmietana 28-12-2005 , ostatnia aktualizacja 28-12-2005 23:29

    Żeby rozładować ścisk w pociągach podmiejskich, Koleje Mazowieckie pożyczają w
    całej Polsce wagony. W ten sposób na torach pojawiły się m.in. dawno niewidziane
    w okolicach Warszawy piętrowe pociągi

    Na ogromny tłok pasażerowie narzekają od połowy grudnia, czyli od momentu
    wejścia w życia nowego rozkładu jazdy. W "Gazecie" pisaliśmy, że czasem ludzie
    nie mogą się dostać do środka pociągu. Pasażerowie zasypali szefów Kolei
    Mazowieckich setkami listów i maili z protestami. Kolejarze tłumaczyli się, że
    inna spółka PKP - Przewozy Regionalne zabrała 15 składów elektrycznych i stąd
    ten tłok.

    Teraz Koleje Mazowieckie próbują na gwałt pożyczać pociągi z różnych części
    Polski. Dwa wysłała do stolicy Szybka Kolej Miejska z Gdańska. Dzięki temu udało
    się wydłużyć składy na trasie z Działdowa przez Nowy Dwór i Legionowo do stolicy.

    Nietypowe pociągi zaczęły zaś jeździć na trasie z Warszawy przez Radom do
    Skarżyska-Kamiennej. To piętrusy, które oprócz wysokości od zwykłych pociągów
    elektrycznych różnią się także tym, że trzeba w nich samemu otwierać sobie
    drzwi. - Dlatego puściliśmy je na trasę, gdzie nie ma tak dużo przystanków jak
    np. na linii grodziskiej i gdzie jeździ nieco mniej ludzi. Pociągi wycofane z
    linii do Radomia od 2 stycznia puścimy na linię z Małkini do Dworca Wileńskiego
    - zapowiada Grzegorz Kuciński, wiceprezes spółki Koleje Mazowieckie.

    To właśnie od mieszkańców, którzy podróżują na tej trasie, dostawaliśmy
    najwięcej skarg. Sami na własnej skórze przekonaliśmy się zresztą, że ludzie
    jeżdżą tam ściśnięci jak sardynki. Co się dokładnie zmieni? Okazuje się, że na
    razie nie będzie tam dodatkowych kursów. Pojawią się tylko dwa wydłużone składy.
    Będą to najprawdopodobniej te, które dojeżdżają do Dworca Wileńskiego o godz.
    7.17 i 7.37 - mają się składać z trzech jednostek, a nie z dwóch, jak dotychczas.




    Temat: Autobusy nocne z trzycyfrowymi numerami
    Ja tam przejechałbym sie chętnie inią U2....

    poza tym fakt. Zmiany numeracji dziennych zwykłych nie da sie zrobić bez zmian
    na podmiejskich. No ale przecież jest projekt ujednolicenia biletów
    przewoźników, no i za tym mogłoby pójść ujedolicenie barw i numerów linii.

    Warto zauważyć że niezły model komunikacji mają takie miasta jak: Wawka, Radom,
    Gdynia, Aglomeracja Śląska. TAm jest jedna frma gminna, np w Wawie: Zarząd
    Transportu Miejskiego, który zajmuje się tylko organizacją taka jak: taryfa
    biletowa (notabene od lipca skasowali WSZELKIE opłaty za bagaż i zwierzaki,
    oraz umożliwili wejście do pojazdu z rowerem), barwy, numery linii, czli coś co
    widać w sumie na zewnątrz, i coś co jest najbardziej odczuwalne. Po samym
    mieście jeździ około 5 niezależnych różnych przewoźników: np. Connex (jeden z
    liderów tansportu zbiorowego, firma europejska, w wawie jeździ samymi
    Solarisami), ITS (z Radomia: ma sporo linii w Warszawie) i jeszcze kilka innych
    firm.
    Dlaczo o tym mówię? No bo taki system, w którym jest sporo firm, i ogłasza się
    przetargi znacznie ograicza koszty firmy (wygrywa taki przewoźnik, który chce
    jak najmniej za tzw. wozokilometr), no i taki system pozwoli scalić
    komunikacjęw Pozaiu i okolicach. Należy stworzyć firmę, najlepiej z juryzdykcją
    na cały powiat poznański, firma ma jedną taryfę, te same barwy, oraz numery
    linii. I ogłasza przetargi na obsługę poszczeólnych linii.
    efekt? np może się zdarzyć, że Swarzędzkie Volvo zobaczysz np na linii MPK 51.
    A jelczasa z lni 85, w Suchym Lesie. Z tym, że pasażer nie odczuje różnicy, no
    bo co go obhodzi jaka firma podjedzie? bilet i tak ma aki sam na wszystkie, nie
    martwi się tym.
    inny efekt? np frma, w ramach scalania kounikaci utworzy kilka ciekawyh
    połączeń miasta (centrum) z miejscowościami, dzielnicami ościennymi. Fajna by
    była linia np z Dworca Garbary na Puszczykowo... Albo z Dworca Gł. PKP gdzieś
    do Kozichgłów...

    a tak ps. dzie jeździła N30?

    a co do jeszcze nocnego tramwaju z trzema cyframi, to w wawie jeździ takowy o
    numerze 640. I jest Ok.





    Temat: a kiedy Qubus w Radomiu ??
    Bardzo dużo piszesz na forum, ale niestety często nie ma wiele wspólnego z
    twardą rzeczywistością. Jakakolwiek normalna firma inwestuje po to, żeby
    zarobić. W tym celu bada przyszły rynek. A nasze miasto jest niestety znane
    dosyć szeroko jako nierozwojowe i dlatego postrzegane jest jako nieatrakcyjne
    dla inwestorów.

    Dlatego, m.in.:
    - nie widzę możliwości (przez najbliższe min. 20 lat) powstania województwa
    radomskiego (ani żadnego innego), tym bardziej, że byłoby to sprzeczne z ideą
    przeprowadzonej kilka lat temu reformy;
    -wątpię bardzo w powstanie lotniska pasażerskiego lub towarowego;
    -izraelczycy woleli zapłacić karę za odstąpienie od umowy z Urzędem Miasta, niż
    stracić znacznie większe środki po zrealizowaniu inwestycji (z tego co wiem to
    tracą nawet w Krakowie, który jest miastem "I ligowym"),
    - PKP przeniosła "nasze" środki na remont linii Warszawa - Łódź (połączenie 2
    największych miast Polski);
    remont drogi nr 7 będzie się przeciągał (jest to trakt tylko
    teoretycznie "strategiczny") - priorytet mają obecnie drogi wschód - zachód:
    Berlin - Warszawa i Drezno - Kraków.

    Mizeria na rynku pracy i inwestycji przekłada się na bardzo niski dochody
    miasta, co skutkuje i będzie skutkować coraz większym ograniczanie wszelkiego
    typu inwestycji i zawężaniem zakresu lokalnych przedsięwzięć.

    Wracając do tematu hotelu Qubus: jest to bardzo porządna sieć hoteli, ale,
    jak inne przedsiębiorstwa prywatne, istnieje dlatego, że zarabia. A zarabia
    dlatego, że zarządzają nią osoby dla których wydawanie pieniędzy ma sens tylko
    wtedy, gdy w niedługim czasie będą "wyciągali" z interesu większe pieniądze niż
    zainwestowali - będą je oczywiście transferować dalej, w tym za granicę, i
    przeznaczać na następne inwestycje (rozwój). Prezydent takiego miasta jak Radom
    może, nic mu nie ujmując, ładnie się zaprezentować, zwolnić z podatków
    lokalnych (to są naprawdę drobne w porównaniu z podatkami centralnymi) i miło
    się uśmiechać - ale dla osób realnie myślących jest to zdecydowanie za mało,
    aby na tej podstawie podjąć decyzję o inwestycji.

    Zwróć Kolego uwagę, że nawet tak znienawidzone w powszechnej opinii
    supermarkety, przynoszą w Radomiu straty i są finansowane z zysków osiąganych
    przez sieci w innych miastach. Nie grozi im oczywiście zamknięcie, ale to tylko
    z uwagi na właściwy image firmy. Żadna duża firma nie przyzna się publicznie do
    nietrafionych inwestycji, aby nie rozniosło się, że nie potrafiła właściwie
    ocenić rynku - to podważy jej wiarygodność u kontrahentów i przede wszystkim
    kredytodawców.

    Życzę w Nowym Roku wszystkiego najlepszego i jak najwięcej realnych pomysłów.



    Temat: Komunikacja podmiejska zagrożona
    Martwię się jak te bidulki z MPK poradzą sobie z tymi podmiejskimi po tym jak pokazali co potrafią (a raczej, że nic nie potrafią) na linii 69 i w Szydłowcu oraz nie potrafiąc poradzić sobie z takimi problemami o jakich na stronie www.komunikacja.radom.pl, w watku "co to za emki" pisze "MZ" 18.11.2003r?

    Kopia tej relacji poniżej:

    "MPK nie potrafi się wywiązać nawet z takich przewozów! Wczoraj przez pół godziny słuchałem dyskusji kierowców i dyspozytorki, niejakiej pani Zosi. O 21:40 na dworcu przy Wernera powinna być "emka", która miała zabrać ludzi na trzecią zmianę. Około 21:55 jeden z kierowców (z linii D) zgłosił dyspozytorce, że kobiety czekają i pytają się, co z ich autobusem. Chwilę później podobny sygnał zgłosił kierowca z linii 17, który zabierał kobiety czekające na "emkę" przy Limanowskiego (jechały na Potkanowską). Okazało się, że kierowca, który miał wykonać ten kurs "emki" nic o tym nie wiedział (!!!) - tak się przynajmniej tłumaczył przez radiotelefon. O 22:00 pojechał od razu na Potkanów, żeby zrobić rozwózkę ludzi z drugiej zmiany, a zapomniał o wcześniejszej przywózce na trzecią. Potem przez kwadrans pani Zosia próbowała znaleźć zastępstwo. Zgłosił się kierowca autobusu zjazdowego z linii 9, ale dyspozytorka kazała mu wykonać normalny rozkładowy kurs do bazy. Ostatecznie o 22:20 na dworzec przy Wernera podjechał 961 (tak relacjonował dyspozytorce inny kierowca), ale pojechał na skróty. Tymczasem kobiety czekały też pod dworcem PKP. Nie wiem, jak to się zakończyło, bo o 22:22 wysiadłem z autobusu i skończył mi się nasłuch, ale gdy wysiadałem, pani Zosia była wyraźnie wkurzona, bo krzyczała: "Ludzie! Mówiłam wam, jak macie jeździć! Nie będzie teraz pięć autobusów jeździć po mieście i zabierać po cztery osoby!". Na miejscu szefa firmy z Potkanowskiej znalazłbym sobie od razu innego przewoźnika do dowozu pracowników..."



    Temat: Kto jest w odpowiedzialny za bezpieczeństwo rucu
    Gość portalu: macadam napisał(a):

    > Przecież Rondo tylko krytykuje. Już kilka razy prosiłem Go o konkretne
    wnioski,
    >
    > przedstawiania rozwiązań. I Co nic z tego, tylko marudzenie. Być może
    > zdegustowany ma trochę racji chociaż pisze mocnymi słowami. Przestańmy
    > krytykować a zacznijmy konstruktywne działania. Narzekać potrafią nawet małe
    > dzieci. Od dorosłych należy wymagać więcej. Rondo zacznij działać a nie
    > marudzić.
    Wcale nie tylko krytykuje. Zaczynamy przedstawiać swoje projekty organizacji
    ruchu. Czekaliśmy na efekt pracy "fachowców" urzedników. Może i dobrze że
    pozostawiaja stare "sprawdzone" od kilkudziesieciu lat lub niestety tworzą coś
    w rodzaju skrzyżowania przed Resursą-szzególny przypadeknieudacznej twórczości
    (opinia nie tylko RONDA) lub poprawiane obecnie oznakowania wyjazdów sprzed
    dworca PKP.
    RSK"RONDO" przedstwia bedzie co tydzień wnioski i odpowiednie swoje projekty
    zmian organizacji ruchu w wielu miejscach w Radomiu.
    A skoro macadam mówisz ze jest tak dobrze- to dlaczego jest tak źle? MZDiK nie
    dostaje wszystkich pism od RSK"RONDO" bo nie ma takiej potrzeby-MZDiK jest
    zarządcą dróg, a nad nim -jako zarzadca RUCHU jest Wydział Infrastruktury.
    MZDiK jest tylko organem nadzoryjacym wykonanie zaleceń zarządcy ruchu jakim
    jset Prezydent poprzez Wydział Infrastruktury. Takie jest prawo w Polsce i
    takie musi być w Radomiu.
    Chwalebną jest postwa pana dyrektora Ruszczyka, który zapelował do mieszkańców;"
    Stąd apel do mieszkańców, użytkowników radomskich dróg, by zgłaszali swoje
    uwagi i opinie o komunikacji w mieście. Dyrektor Ruszczyk zachęca do nadsyłania
    uwag na ten temat na adres: dyrinfras@magistrat.radom.pl." nie to co zadufani,
    zarozumiali urzednicy z dyrektorem na czele z MZDiK.



    Temat: [Mazowsze] więcej pociągów podmiejskich
    [Mazowsze] więcej pociągów podmiejskich
    Kolej w naszym regionie zarabia na siebie. Będą nowe połączenia.

    Co 10-15 minut mają kursować w godzinach szczytu pociągi podmiejskie na
    trasach wokół stolicy. Kolejarze rozpoczęli walkę o pasażerów.

    Do niedawna wprowadzenie nowego rozkładu jazdy oznaczało dla pasażerów tylko
    jedno – większy ścisk i dłuższe oczekiwanie na peronie.

    Z roku na rok liczba lokalnych połączeń kolejowych malała. W rozkładzie jazdy
    wprowadzonym rok temu skasowano aż 41 takich połączeń. Ale to już przeszłość.
    W nowym rozkładzie, który będzie obowiązywał od 11 grudnia, liczba pociągów
    zwiększy się z 554, które jeżdżą obecnie, do ponad 600. Składy mają też
    jeździć częściej. W szczycie nawet co dziesięć minut.

    To się opłaca
    A wszystko dlatego, że wożenie ludzi zaczęło się wreszcie opłacać! Odkąd z PKP
    wydzieliła się spółka Koleje Mazowieckie, pociągi podmiejskie jeżdżące w
    stolicy i okolicach stały się nagle rentowne. Oczywiście nie wszystkie. Ale
    faktem jest, że koleje zarobiły.

    Czystego zysku za pierwsze półrocze wypracowały 107 tys. zł. I dlatego mogą
    uruchamiać nowe połączenia. – I to na każdej z siedmiu wychodzących z Warszawy
    linii – zapewnia Grzegorz Kuciński, dyrektor do spraw przewozów i promocji
    Kolei Mazowieckich. Kolejarze mają nadzieję, że dzięki zmianom uda się
    zmniejszyć tłok w wagonach. Teraz w godzinach szczytu pasażerowie czekają na
    pociąg nawet 25 minut.

    Często jak metro
    Częstsze kursy pociągów na liniach podmiejskich oznaczają, że między Warszawą
    Wschodnią a Zachodnią będzie można złapać skład nawet co pięć minut. To
    świetna propozycja dla ludzi, którzy nie chcą przebijać się autem czy
    autobusem przez zakorkowane mosty. Tym bardziej że na trasie od Dw.
    Wschodniego przez Dw. Zachodni do stacji Ursus obowiązują miejskie bilety.

    Lepiej na peryferiach
    Wznowione zostaną też połączenia na dwóch trasach: Radom-Drzewica i Nasielsk-
    -Sierpc. Ostatni pociąg widziano tam kilka lat temu. Ruch zatrzymano, bo
    podobno nie było pasażerów. Teraz okazało się, że jednak są i chcą jeździć. –
    Uruchomimy tam autobusy szynowe, które są tańsze od tradycyjnych wagonów –
    zapowiada dyr. Kuciński.

    Żeby zapewnić bezpieczeństwo, w odnawianych składach montuje się kamery. Teraz
    są tylko w dziesięciu pociągach. W przyszłym roku pojawią się w kolejnych 29.
    /zw.com.pl/




    Temat: Dwa kontrakty na linię Warszawa – Radom – Kielce
    Dwa kontrakty na linię Warszawa – Radom – Kielce
    Ciekawe czy admin ten wątek też usunie? :)

    23 listopada w siedzibie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w Warszawie zostały
    podpisane kolejne dwa kontrakty związane z modernizacją linii kolejowej
    Warszawa – Radom – Kielce.
    Przedmiotem pierwszego z nich jest opracowanie dokumentacji projektowej wraz z
    materiałami przetargowymi dla budowy odcinka nowej linii kolejowej od
    przystanku Warszawa Służewiec do stacji końcowej budowanej na terenie portu
    lotniczego Okęcie (wraz z wyposażeniem stacji), a także modernizacja odcinka
    Warszawa Zachodnia – Warszawa Okęcie i przebudowa niektórych urządzeń na st.
    Warszawa Wschodnia. Całkowita wartość prac przewidzianych kontraktem wyniesie
    2 404 369 euro (netto) Zostaną one sfinansowane przez budżet państwa i
    Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (ERDF). Termin wykonania prac – 8
    miesięcy. Wykonawcą wyłonionym w drodze przetargu została firma SUDOP Praha
    a.s. (Czechy).
    Przedmiotem drugiego podpisanego dziś kontraktu jest opracowanie dokumentacji
    przedprojektowej wraz z materiałami przetargowymi dla modernizacji linii
    kolejowej na odcinku Warszawa – Radom – Kielce. W ramach kontraktu istniejące
    studium wykonalności zostanie zweryfikowane m.in. o wnioski na pozyskanie
    współfinansowania ze środków Unii Europejskiej. Całkowita wartość prac
    przewidzianych kontraktem wyniesie 444 796 euro (netto). Zostaną one
    sfinansowane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (ERDF). Termin
    wykonania prac – 15 miesięcy. Wykonawcą wyłonionym w drodze przetargu zostało
    konsorcjum firm: lider Scetauroute S.A. (Francja) i Nexel Polska sp. z o.o.
    Kontrakty podpisali: w imieniu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. prezes zarządu
    Tadeusz Augustowski i członek zarządu Mirosław Pawłowski, a w imieniu
    wykonawców: prezes Zarządu SUDOP Josef Fidler i wiceprezes Tomáą Slaviček oraz
    dyrektor polskiego oddziału Scetauroute SA (Francja) Remy Vandenbussche.




    Temat: zmiany w programie parkuj i jedz
    zmiany w programie parkuj i jedz
    Uzasadnienie do zmian w Programie Parkuj i Jedz Województwa Mazowieckiego

    Lokalizacje zatwierdzone Uchwałą Sejmiku Województwa Mazowieckiego Nr 137 z
    dnia
    5 września 2005 r., zostały wyselekcjonowane przez „Koleje Mazowieckie - KM"
    spółka z o.o., na podstawie badań potoku podróżnych i ustaleń wynikających z
    rozmów z przedstawicielami samorządów terytorialnych, którzy znając lokalne
    potrzeby, wyrazili chęć bliskiej współpracy z inwestorem w zakresie
    przygotowania dokumentacji projektowej oraz wydawania stosownych zezwoleń.
    Wspólnym celem jest zrealizowanie nowoczesnych obiektów, identyfikowanych z
    samorządową spółką przewozową jaką są „Koleje Mazowieckie - KM" spółka z o.o.
    Na obecną chwilę „Koleje Mazowieckie - KM" spółka z o.o. zawarły z PKP
    Oddział
    Nieruchomości S.A. w Warszawie 29 umów oraz l umowę z miastem Siedlce na
    dzierżawę
    gruntów przeznaczonych na budowę parkingów.
    Zgodnie z wyżej przywołaną Uchwałą Nr 137 Sejmiku Województwa Mazowieckiego
    całość
    programu realizacji zadania opiewa na 40 lokalizacji.
    Brakujące lokalizacje będą uzupełniane w miarę regulowania praw do gruntu
    przez PKP Oddział Nieruchomości S.A. w Warszawie lub w miarę zawierania umów
    z samorządami miast i gmin wytypowanych do budowy.
    Uchwała nie jest sprzeczna z zasadami demokratycznego państwa prawa, ponieważ
    konieczność wprowadzenia aktualizacji wynika z przyczyn obiektywnych,
    pozostających poza możliwościami działań Zamawiającego, gdyż realizacja
    całego programu budowy parkingów oparta jest w olbrzymiej większości na
    możliwości dzierżawienia terenów pod budowę od PKP Oddział Nieruchomości S.A.
    w Warszawie.
    Zasadniczymi przyczynami proponowanej aktualizacji są:
    - możliwości jednostek wydzierżawiających grunty pod zamierzone inwestycje,
    - wielkości potoku podróżnych,
    - brak miejsca na lokalizację według stanu zaktualizowanego na koniec
    miesiąca stycznia 2006 r., co skutkuje koniecznością wykreślenia
    następujących lokalizacji, w. Grodzisku Mazowieckim, Sochaczewie, Sulejówku
    Miłosnej, Warszawie Międzylesiu i Garwolinie.
    Natomiast w przypadku:
    - zmiany lokalizacji z Czachówka Południowego na Nową Iwiczną - przyczyną
    jest znacznie większa ilości podróżnych wsiadających w Nowej Iwicznej oraz
    deklaracja ścisłej współpracy ze strony miejscowego samorządu,
    - zmiana lokalizacji z Jesionki na Jaktorów wynikła z niemożności zawarcia
    umowy na lokalizację w Jesionce oraz z niewielkiej ilości podróżnych
    wsiadających na tej stacji. Natomiast lokalizacja w Jaktorowie jest
    konsekwencją zawarcia w dniu 20.10.2005 r., umowy dzierżawy z właścicielem
    gruntu tj. PKP Oddział Nieruchomości w Warszawie obejmującej również
    lokalizacje w: Piasecznie, Żyrardowie, Brwinowie, Ożarowie Maź.,
    Legionowie, Ciechanowie, Otwocku i Celestynowie oraz lokalizację w
    Siedlcach na podstawie umowy użyczenia z Urzędem Miasta Siedlce. Zawarcie
    w sumie dziesięciu umów, umożliwiło uruchomienie i przeprowadzenie przez
    spółkę samorządową „Koleje Mazowieckie - KM" spółka z o.o., zleconej jej
    Uchwałą Zarządu Województwa Mazowieckiego Nr 2131/231/05 z dnia 8 listopada
    2005 r. przeprowadzenie procedury przetargowej na realizację pierwszego etapu
    budowy parkingów w systemie „Parkuj i Jedź". Zatwierdzenie proponowanego
    zakresu aktualizacji umożliwi rozpoczęcie procesu inwestycyjnego, którego
    zakończenie nastąpi po upływie sześciu miesięcy od dnia podpisania umowy z
    wykonawcą.
    Po przyjęciu proponowanych zmian przez Sejmik Województwa Mazowieckiego do
    wdrożenia Programu Parkuj i Jedz wpisano :
    -Linia Warszawa-Radom :Radom ,Pionki ,Warka ,Piaseczno, Zalesie Górne ,Nowa
    Iwiczna
    -Linia Wa wa –Skierniewice : Żyrardów ,Brwinów ,Pruszków ,Milanówek ,Jaktorów
    -Linia Wa wa Łowicz :Ożarów Maz. ,Błonie ,Teresin –Niepokalanów
    -Linia Wa wa-Działdowo :Legionowo ,Nowy Dwór Maz., Nasielsk ,Ciechanów , Mława
    -Linia Wa wa –
    Małkinia/Ostrołęka :Wołomin ,Tłuszcz,Wyszków,Ostrołęka,Łochów,Małkinia
    Zielonka
    -LiniaWawa –Mińsk Maz. : Mińsk Maz. ,Mrozy ,Siedlce ,Dębe Wielkie
    -Linia Wa wa – Dęblin : Otwock, Celestynów ,Pilawa ,Łaskarzew ,Sobolew

    Opracował Janusz Piechociński radny Województwa Mazowieckiego
    WWW.Piechocinski.blog.onet.pl , janusz@piechocinski.pl




    Temat: parkuj i jedz zmiany
    parkuj i jedz zmiany
    Uzasadnienie do zmian w Programie Parkuj i Jedz Województwa Mazowieckiego

    Lokalizacje zatwierdzone Uchwałą Sejmiku Województwa Mazowieckiego Nr 137 z
    dnia
    5 września 2005 r., zostały wyselekcjonowane przez „Koleje Mazowieckie - KM"
    spółka z o.o., na podstawie badań potoku podróżnych i ustaleń wynikających z
    rozmów z przedstawicielami samorządów terytorialnych, którzy znając lokalne
    potrzeby, wyrazili chęć bliskiej współpracy z inwestorem w zakresie
    przygotowania dokumentacji projektowej oraz wydawania stosownych zezwoleń.
    Wspólnym celem jest zrealizowanie nowoczesnych obiektów, identyfikowanych z
    samorządową spółką przewozową jaką są „Koleje Mazowieckie - KM" spółka z o.o.
    Na obecną chwilę „Koleje Mazowieckie - KM" spółka z o.o. zawarły z PKP
    Oddział
    Nieruchomości S.A. w Warszawie 29 umów oraz l umowę z miastem Siedlce na
    dzierżawę
    gruntów przeznaczonych na budowę parkingów.
    Zgodnie z wyżej przywołaną Uchwałą Nr 137 Sejmiku Województwa Mazowieckiego
    całość
    programu realizacji zadania opiewa na 40 lokalizacji.
    Brakujące lokalizacje będą uzupełniane w miarę regulowania praw do gruntu
    przez PKP Oddział Nieruchomości S.A. w Warszawie lub w miarę zawierania umów
    z samorządami miast i gmin wytypowanych do budowy.
    Uchwała nie jest sprzeczna z zasadami demokratycznego państwa prawa, ponieważ
    konieczność wprowadzenia aktualizacji wynika z przyczyn obiektywnych,
    pozostających poza możliwościami działań Zamawiającego, gdyż realizacja
    całego programu budowy parkingów oparta jest w olbrzymiej większości na
    możliwości dzierżawienia terenów pod budowę od PKP Oddział Nieruchomości S.A.
    w Warszawie.
    Zasadniczymi przyczynami proponowanej aktualizacji są:
    - możliwości jednostek wydzierżawiających grunty pod zamierzone inwestycje,
    - wielkości potoku podróżnych,
    - brak miejsca na lokalizację według stanu zaktualizowanego na koniec
    miesiąca stycznia 2006 r., co skutkuje koniecznością wykreślenia
    następujących lokalizacji, w. Grodzisku Mazowieckim, Sochaczewie, Sulejówku
    Miłosnej, Warszawie Międzylesiu i Garwolinie.
    Natomiast w przypadku:
    - zmiany lokalizacji z Czachówka Południowego na Nową Iwiczną - przyczyną
    jest znacznie większa ilości podróżnych wsiadających w Nowej Iwicznej oraz
    deklaracja ścisłej współpracy ze strony miejscowego samorządu,
    - zmiana lokalizacji z Jesionki na Jaktorów wynikła z niemożności zawarcia
    umowy na lokalizację w Jesionce oraz z niewielkiej ilości podróżnych
    wsiadających na tej stacji. Natomiast lokalizacja w Jaktorowie jest
    konsekwencją zawarcia w dniu 20.10.2005 r., umowy dzierżawy z właścicielem
    gruntu tj. PKP Oddział Nieruchomości w Warszawie obejmującej również
    lokalizacje w: Piasecznie, Żyrardowie, Brwinowie, Ożarowie Maź.,
    Legionowie, Ciechanowie, Otwocku i Celestynowie oraz lokalizację w
    Siedlcach na podstawie umowy użyczenia z Urzędem Miasta Siedlce. Zawarcie
    w sumie dziesięciu umów, umożliwiło uruchomienie i przeprowadzenie przez
    spółkę samorządową „Koleje Mazowieckie - KM" spółka z o.o., zleconej jej
    Uchwałą Zarządu Województwa Mazowieckiego Nr 2131/231/05 z dnia 8 listopada
    2005 r. przeprowadzenie procedury przetargowej na realizację pierwszego etapu
    budowy parkingów w systemie „Parkuj i Jedź". Zatwierdzenie proponowanego
    zakresu aktualizacji umożliwi rozpoczęcie procesu inwestycyjnego, którego
    zakończenie nastąpi po upływie sześciu miesięcy od dnia podpisania umowy z
    wykonawcą.
    Po przyjęciu proponowanych zmian przez Sejmik Województwa Mazowieckiego do
    wdrożenia Programu Parkuj i Jedz wpisano :
    -Linia Warszawa-Radom :Radom ,Pionki ,Warka ,Piaseczno, Zalesie Górne ,Nowa
    Iwiczna
    -Linia Wa wa –Skierniewice : Żyrardów ,Brwinów ,Pruszków ,Milanówek ,Jaktorów
    -Linia Wa wa Łowicz :Ożarów Maz. ,Błonie ,Teresin –Niepokalanów
    -Linia Wa wa-Działdowo :Legionowo ,Nowy Dwór Maz., Nasielsk ,Ciechanów , Mława
    -Linia Wa wa –
    Małkinia/Ostrołęka :Wołomin ,Tłuszcz,Wyszków,Ostrołęka,Łochów,Małkinia
    Zielonka
    -LiniaWawa –Mińsk Maz. : Mińsk Maz. ,Mrozy ,Siedlce ,Dębe Wielkie
    -Linia Wa wa – Dęblin : Otwock, Celestynów ,Pilawa ,Łaskarzew ,Sobolew

    Opracował Janusz Piechociński radny Województwa Mazowieckiego
    WWW.Piechocinski.blog.onet.pl , janusz@piechocinski.pl




    Temat: Początek końca Aronowego busiarstwa !!!!!! :)
    aron2004 napisał:

    > pep-per napisał:
    >
    >
    > > Tylko, że informacje o zmianach w rozkładzie PKP o PKS pojawiają się w
    > >mediach.
    >
    > O zmianach w rozkładzie busów też. Np. w Wyborczej jest regularnie rozkład
    > jazdy busów. W Kurierze też.
    >
    >
    > > Często korzystam z PKP. Zawsze, zanim wybiorę się na dany pociąg, upewnia
    > m
    > >się (strony internetowe PKP bądź informacja telefoniczna), czy i o której
    >
    > >pociąg odjeżdża.
    >
    > Ale pociągi lubią się spóźniać.

    Busy też ;) Prywatne 74 w stronę zalewu rzaadko jest punktualne. (Od razu
    mówię, że MPK też. Korki...

    >
    > > Ostatnio wybierałem się do Radomia. Musiałem jechać busem.
    >
    > A dlaczego? Czyżby PKP i PKS nie zapewniło ci komunikacji?

    O tej porze nie było pociągu. Tylko w busie można zrobić wcześniej rezerwację.
    PKS na razie nie zapewnia takiego luksusu.

    > > Wszedłem
    > > dzień wcześniej na strony internetowe, na których znajduje się rozkład,
    > > sprawdziłem o której mam bus, po czym kilka razy próbowałem dodzwonić się
    > pod
    > > podany numer telefonu, żeby upewnić się, czy dany bus jedzie. Nikt nie ra
    > czył
    > > odebrać. Następnego dnia - z pół godzinnym zapasem - wyjechałem na dworze
    > c.
    > > Busa o danej godzinie nie było...
    >
    > To musiałeś mieć naprawdę pecha, bo przez Radom jeżdżą też busy do Łodzi,
    > Krakowa itp. Może po prostu to był bus do Łodzi albo Krakowa a ty myślałeś że
    > będzie pisać na nim "Radom".

    Bus, którym miałem jechać jechał do Krakowa przez Radom Kielce.

    > > Pojechałem PKS Łódź. Nie był rozklekotany, miał klimatyzację i nie pędził
    > jak
    > > szalony
    >
    > Czyli jechałeś do Radomia ok. 1200 albo ok. 1500
    > O tej porze są busy Lublin - Radom - Kraków, dokładnie o 12.15 12.45 15.15 i
    > 15.50. Nie wiem jakim cudem nie trafiłeś na tego busa.
    >
    >
    > >(jechałem kiedyś busem na trasie Lublin - Warszawa. Pędził jak >szalon
    > y.
    >
    > Może po prostu nie jesteś przyzwyczajony do normalnych prędkości. Ktoś kto do
    > tej pory jeździł rozklekotanym autosanem może się bać prędkości ok. setki.

    O ile wiem, na polskich drogach obowiązuje (poza terenem zabudowanym)
    ograniczenie prękości do 90 km/h. Nie boję się prędkości, ale na polskich
    drogach, biorąc pod uwagę ich stan, rozwijanie prędkości do powyżej 120 km/h
    jest nieco ryzykowne.

    > > Przez większą część drogi astanawiałem się, czy dotrę w jednym kawałku. W
    > olę
    > > jechać pociągiem, mimo tego, że zapłacę 7 zł więcej.)
    >
    > Twój wybór.

    Dokładnie :)




    Temat: Radni chcą urządzać parki
    A propo
    A może warto rozważyć i to :
    Temat :
    Przywrócenie historycznego kształtu parkom miejskim ; „Stary Ogród”,
    Kościuszki, a także przebudowa parku „Leśniczówka”.

    Przebudowa istniejących zaniedbanych parków miejskich z przywróceniem im
    dawnego historycznego kształtu i funkcji. W przypadku parku Leśniczówka który
    nie jest założeniem historycznym przebudowanie go z wykorzystaniem
    przepływającego tu Potoku Północnego ( kaskadyzacja, budowa niewielkiego
    zbiornika ). Obszar Leśniczówki posiada zresztą uchwalony miejscowy plan
    zagospodarowania przestrzennego uwzględniający min. kaskadyzację i przebudowę
    koryta Potoku Północnego.

    Temat: Stworzenie Ogrodu Botanicznego oraz Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego
    Południowego Mazowsza na terenie Radiostacji jako zaplecza dla szkół wyższych w
    tym Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego.

    Uzasadnienie : Omawiany obszar obejmuje fragment wysoczyzny polodowcowej (Kozia
    Góra), przez którą przebiega prostolinijnie, WNW na ESE dolina w/w cieku
    płynącego przez teren Radiostacji. Zasadniczą część analizowanego terenu
    stanowi dolina potoku o wysokościach względnych dochodzących do około 10 m i
    zróżnicowanych nachyleniach w przewadze w granicach od 5 do 10%. Od strony
    zachodniej przylega do zespołu pałacowo-parkowego w Wacynie obecnie
    stanowiącego filię zamiejscową UMCS. Ze względu na dość duży obszar i
    istniejące zainwestowanie jest to obszar o predyspozycjach do stworzenia Ogrodu
    Botanicznego z zapleczem naukowym i dydaktycznym. Radom jako dość duże miasto
    na Mazowszu (jak np. Płock, Siedlce, Mława) nie posiada do tej pory zarówno
    ogrodu botanicznego, zoologicznego jak i stałych ekspozycji przyrodniczych
    będących naturalnym zapleczem dla szkół wszystkich stopni. Ze względu na
    sąsiedztwo z obiektami UMCS, którego filia może w przyszłości dać podwaliny do
    powstania Uniwersytetu Radomskiego w przyszłości zespół tych obiektów mógłby
    stać się integralną częścią Wydziału Nauk Przyrodniczych spełniając zarazem
    ważną rolę dydaktyczną i rekreacyjna dla mieszkańców miasta i regionu.
    Istniejący obiekt radiostacji można zaadoptować na potrzeby np. palmiarni (hali
    wolnego lotu, lepidopterni itp.)z kawiarnią lub resteuracją.

    Temat : Budowa ścieżki rowerowej i drogi odbarczającej do Jedlni-Letnisko
    lokalizacja : gminy Radom , Jedlnia Letnisko, tereny wzdłuż torów PKP w
    studiach uwarunkowań obu gmin zakwalifikowane do realizacji drogi odbarczającej.
    Uzasadnienie :
    W stosunku do zapisów w studiach obu gmin wzdłuż drogi odbarczającej Dla trasy
    Wojewódzkiej Radom – Kozienice) zrealizowano by pełnowymiarową ścieżkę rowerową
    (2,2m) oddzieloną od drogi odbarczającej pasem rozdziału z nasadzeniami gęstych
    krzewów.
    Realizacja tych dróg zaowocowałaby :
    - poprawą warunków bezpieczeństwa na drodze wojewódzkiej Radom – Kozienice
    wyprowadzeniem ruchu turystycznego z Radomia bezpośrednio w rejon Jedlni –
    Letnisko
    stworzeniem pasma rozwojowego wzdłuż nowej trasy
    poprawą bezpieczeństwa rowerzystów wyruszających w rejon Puszczy Kozienickiej
    Z uwagi na duży ruch turystyczny, realizacja tej ścieżki rowerowej powiązanej z
    drogą odbarczającą powinna dać szybkie efekty, należy mieć na uwadze również
    fakt iż niemal cały teren przyszłej drogi i ścieżki należy do jednego
    właściciela tj. PKP. Można skorzystać z doświadczeń Białegostoku z przygotowań
    do realizacji ścieżki Białystok-Supraśl długości 20 km ze środków unijnych.

    i to :
    Temat : Budowa niewielkiego zbiornika rekreacyjnego na rzece Pacynce
    lokalizacja gminy Radom i Jastrzębia ( na zachód od zniszczonego jazu w m.
    Pacyna)
    wielkość – 5 –10 ha
    cele – retencja, rekreacja
    fundusze Wojewódzki i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska




    Temat: stacja pkp
    Przewozy Regionalne uruchomiły pociąg „Warmia
    PKP Przewozy Regionalne uruchomiły pociąg „Warmia”
    Po kilkunastu latach do Grudziądza powróciło pośpieszne połączenie
    kolejowe. W sezonie letnim kursował pociąg „Bory Tucholskie” w
    relacji Warszawa – Grudziądz – Kołobrzeg. Po niewątpliwym sukcesie
    tego sezonowego połączenia, 9 grudnia 2007 r. PKP Przewozy
    Regionalne uruchomiły pociąg „Warmia” – całoroczne bezpośrednie
    połączenie z dwiema stolicami Polski: obecną – Warszawą i
    historyczną – Krakowem. Dodatkowo pociąg w dniach 1 i 3 maja kursuje
    do Zakopanego, co w długi majowy weekend umożliwi podróżnym dogodny
    dojazd do najpopularniejszej miejscowości wypoczynkowej w Tatrach.
    Jazda pociągiem to zarówno bezpieczeństwo, jak i wygoda podróży. PKP
    Przewozy Regionalne oferuje także liczne zniżki i promocje, przejazd
    można odbyć z ulgą szkolną lub studencką. Bilet turystyczny
    umożliwia podróżowanie przez cały weekend za 60 zł. W grupie 10
    osobowej można jechać za połowę ceny, opiekun grupy podróżuje za
    darmo. Jadąc z ro dziną możesz zapłacić nawet do 30 % mniej. Pociąg
    rozpoczyna bieg w Grudziądzu o godzinie 5.53, z Lidzbarka odjeżdża o
    godzinie 7.25, dojeżdża do stolicy o 10.35, zaś do Krakowa dojeżdża
    o godzinie 16.10. Do Grudziądza pociąg rusza z Karkowa o godzinie
    12.12, z Warszawy o 17.10 i dojeżdża do Lidzbarka o godzinie 20.22,
    do Grudziądza dojeżdża o godzinie 22.02. Wyjeżdżając rano z
    Lidzbarka istnieje możliwość popołudniowego powrotu.

    Szczegółowy rozkład jazdy pociągu ujęty jest poniżej:

    kierunek: Warszawa – Kraków

    5:53 – GRUDZIĄDZ

    6:32 – Jabłonowo Pomorskie

    6:53 – Brodnica

    7:25 – Lidzbark Miasto

    7:48 – Działdowo

    8:27 – Mława

    8:48 – Ciechanów

    9:13 – Nasielsk

    9:41 – Nowy Dwór Mazowiecki

    9:55 – Legionowo

    10:25 – Warszawa Wschodnia

    10:35 – WARSZAWA CENTRALNA

    10:54 – Warszawa Zachodnia

    11:03 – Warszawa Służewiec

    11:18 – Piaseczno

    11:52 – Warka

    12:34 – Radom

    13:05 – Szydłowiec

    13:19 – Skarżysko Kamienna

    13:32 – Suchedniów

    14:02 – Kielce

    14:37 – Jędrzejów

    14:52 – Sędziszów

    15:03 – Kozłów

    15:19 – Miechów

    16:10 – KRAKÓW GŁÓWNY

    16:42 – Kraków Płaszów

    kierunek: Grudziądz

    11:56 – Kraków Płaszów

    12:12 – KRAKÓW GŁÓWNY

    12:58 – Miechów

    13:16 – Kozłów

    13:25 – Sędziszów

    13:39 – Jędrzejów

    14:12 – Kielce

    14:43 – Suchedniów

    14:53 – Skarżysko Kamienna

    15:26 – Radom

    16:09 – Warka

    16:35 – Piaseczno

    16:50 – Warszawa Służewiec

    17:00 – Warszawa Zachodnia

    17:10 – WARSZAWA CENTRALNA

    17:19 – Warszawa Wschodnia

    17:52 – Legionowo

    18:07 – Nowy Dwór Mazowiecki

    18:36 – Nasielsk

    19:01 – Ciechanów

    19:21 – Mława

    20:00 – Działdowo

    20:22 – Lidzbark Miasto

    20:53 – Brodnica

    21:31 – Jabłonowo Pomorskie

    22:02 - GRUDZIĄDZ




    Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li...
    krzyskup napisał:

    > Bo są źle zarządzane. Koleje praktycznie wszedzie są dotowane, taka już ich
    > uroda.

    To nie uroda, to raczej afera finansowa grubego kalibru.

    > Przeczytaj to pytanie i spróbuj je zrozumieć. hodziło o dotowanie czegoś z
    > pieniędzy PKP, a nie o dotowanie PKP z czyichś pieniędzy.

    Z pieniędzy PKP można dotować co najwyżej górników.

    > Bo nikomu w PKP nie rpzeszkadza, że spółka podupada. Zmieńmy system
    dotowania - zamiast przekazywania kasy za nic płaćmy im za efekty naprawy.
    Zobaczysz, jak się wezmą do roboty.

    Fajnie by było. Ale wiadomo że to nierealne. A więc pozostają busy.

    > Ale nikt tego nie napisał, no nie?

    Tu niektórzy piszą, że busiarze są odpowiedzialni za wszystko co złe.
    Przypomina to walkę z kułactwem z czasów stalinowskich.

    > Uważasz, że można żyć? Jasne. Ale życie z koleją jest lepsze. O ile mówimy o
    > Kolei, a nie o jej nedznej karykaturze zwanej PKP.

    Niekoniecznie lepsze. Porownaj np miasta Zamość i Chełm. Zamość praktycznie nie
    ma kolei, Chełm ma nawet niezłe połączenia jak na Polskę.

    > a to ciekawe twierdzenie, mógłbyś je uzasadnić?

    Pokaż mi kraj na świecie, który ma super koleje( choćby takie jak czeskie) a
    syfiaste drogi ( przynajmniej takie jak w Polsce).

    Natomiast są kraje, które mają słabe koleje a dobre drogi ( Australia, USA,
    Chorwacja, Grecja).

    > > Ja słyszałem, że mają remontować Warszawa - Radom.
    > Jeden projekt. Gdzie reszta?

    Rzeszów - Kolbuszowa.

    Tak zwany projekt Y czyli Warszawa - Łódź - Poznań/Wrocław był absurdem, bo był
    straszliwie kosztowny.

    > Jeden przykład. W wielu innych miejscach jest wprost przeciwnie.

    W Miami też zdaje się nie ma zbyt wiele pociągów.

    > I właśnie o to chodzi! Brawo! Zróbmy coś, żeby kolej wyglądała jak kolej, a
    nie cyrk na torach.

    Moje zdanie : trzeba teraz postawić na budowę dróg, przestać dotować
    nierentowne pociągi, liberalizować rynek przewozów kolejowych, autobusowych i
    busowych.
    Jak już będziemy mieć dobre drogi, pomyślimy o dobrej kolei.

    > A ile osób mieszka w Bańskiej Bystrzycy?

    ok. 100 000. Jak na Słowację to duże miasto, wojewódzkie.

    >Może w innych porach nie było
    > wystarczająco dużo podróżnych, żeby uruchamiać cały skład i autobusem wychodzi
    > taniej?

    Do Koszyc też jest dużo autobusów z Bratysławy, przynajmniej tyle co pociągów.

    > Dobra, a co z resztą Czech?

    Do Usti nad Labem i Decina też połączenia z Pragi co godzinę. Trochę kuleje
    kierunek Praga -Czeskie Budziejowice pod względem autobusowym, ale z 10
    połączen dziennie pewnie jest.
    Mniej autobusów jest na trasie np. Praga - Pardubice. Trasa Praga - Karlovy
    Vary tu dominacja komunikacji autobusowej, pociągów jest mniej. Podobnie Praga -
    Chomutov.
    Co jeszcze? Praga - Zlin - pociągi może ze 2 bezpośrednie dziennie. Autobusów z
    10-12.

    > A nie ma takich pociągów na przykład?

    Są. Ale pociągi są co najmniej 2 razy droższe na tej trasie.

    > I dobrze! I niech tak będzie z większością tras w tym kraju!

    Z większością na pewno nie, ale z trasami między głównymi miastami pewnie tak
    będzie, przynajmniej dopóki nie beddzie autostrad.

    > A może jednak tak jest?

    A może nie?


    > Nie. To raczej dośc ważny warunek bezpieczeństwa przewozu.

    Bez przesady. Nie sądzę żeby stary zardzewiały Autosan był bezpieczniejszy od
    nowiutkiego Mercedesa Sprintera.

    > Bo to dośc biedny kraj, a kolej wygląda gorzej niż u nas?

    i tu masz odpowiedź. W Polsce kolej wygląda źle, więc ludzie wybierają busy.

    > Nie rozumiesz, co wynika z tych porównań? Kolej w państwach bogatych i wysoko
    > rozwiniętych działa dobrze, jest wygodna, szybka i można nią

    Te bogate państwa mają też dobre drogi.




    Temat: Koncepcja Transportu Piaseczno - Warszawa
    tez jestem za koleja ale metro jest lepsze
    Dlaczego wole kolej? bo mam blizej. Metro ewentualnie by szlo przez Jozefoslaw
    do Piaseczna.

    kurant78 napisał:

    > METRO NIE - KOLEJ TAK
    Czemu nie ? wszedzie na swiecie metro jest najlepszym srodkiem transportu.

    > 1.Taka budowa jest mało atrakcyjna ekonomicznie, jeśli chodzi o potencjalnych
    > inwestorów, zwłaszcza trasa przecinająca Las Kabacki.
    dziwny argument. Za malo zarobia? to chyba dobrze

    > 2. Kompleks leśny LK umiera ze wzgledu na drastyczne obniżenie się poziomu wód
    > gruntowych.
    to moze by problem tym bardziej ze wody gruntowe to delikatny problem ale chyba
    wiekszym zagrozeniem jest budowa w poblizu LK osiedli mieszkaniowych a sa takie
    plany.

    > 3. Nikt nie przeprowadził badań związanych z opłacalnością budowy jesli
    chodzi
    > o
    > wykupy gruntów oraz faktyczną możliwością wykonania takiej inwestycji
    to przeprowadzmy. To jest tak samo jak autobusami ZTM sie wycofal bo musi
    doplacac potem sie okazalo ze linia sama na siebie zarabia.

    > 4. Projekt trasy nowego środka transportu musi zawierać jedynie ekonomicznie
    > uzasadnione przystanki, a nie budowę w stylu Włoszczowej.
    Metro ma 2 Jozefoslaw i Piaseczno. Moze jeszcze jakies propozycje tylko nie
    typu kielecka w Nowej Iwicznej. W ogole sens metra do Nowej Iwicznej i dalej na
    zachod jest bez sensu bo mamy tam kolej.

    > 5. Sama koncepcja nie polega na nakresleniu linii przez las i opisaniu
    przystan
    > ków.
    no wlasnie trzeba rozpoczac prace i to zrobic. Metro do Piaseczna nie ma nic
    lepszego dla Piaseczna. 2 przystanki i juz jestes na Ursynowie.

    > Zamiast budować coś nierealnego mozna wykorzystać isteniejącą ifrastrukturę
    > czyli trasę kolejową W-wa - Radom. Od dłuższego czasu słyszę iz PKP rozpoczyna
    > realizację koncepcji Parkuj i jedź lecz na stacji PKP Iwiczna, Piaseczno i
    > Zalesie Górne nadal istnieją średniowieczne warunki.
    Ciagle o tym slysze. Zrobmy to. SKM na trasie radomskiej to jednak rowniez inne
    problemy np. bezkolizyjne przejazdy.

    > Podobno jesteśmy w Europie.
    > Naprawdę realną koncepcją jest uruchomienie SKP poprzez modernizacje trasy na
    > odcinku Zalesie Górne - Warszawa. Jeśli dobrze pamiętam w Zalesiu Górnym
    > znajdują się tory odstawcze.
    > Z pod stacji PKP Z.G. odjeżdżają autobusy zdaje się ze Rojbus i PKS.
    > Synchronizacja rozkładu autobusu z odjazdem SKM wpłynęlaby pozytywnie na
    > rachunek ekonomiczny.
    > Przy stacji PKP Piaseczno takze umiejscowiona jest pętla autobusowa.
    >
    > Wprowadzenia pomysłu SKP pozytywnie wpłynie na jakość życia mieszkańców
    Zalesia
    > i okolic, Piaseczna oraz miejscowości wokół Iwicznej.
    > Ale to moje zdanie.
    Tez tak uwazam ale nie przeszkadza to chyba w inwestycji w Metro? Z jednej
    strony SKM z drugiej Metro.
    SKM to "szybkie" polaczenie z centrum, Metro to połączenie z Ursynowem oraz
    komunikacja miejską.

    POdsumowujac komunikacja jest u nas zaniedbana to wiedzą wszyscy, debata jest
    potrzebna. Dobrze ze w debatę chce sie wlaczyc nasz radny do sejmiku
    wojewodzkiego tylko od niego wymagajmy wiecej.
    Rzadko sie tu udzielam bo to goscinne wystepy ale w koncu jestesmy najblizszymi
    sasiadami. Piaseczno czyli MH buduje nam blokowisko pod nosem. Za chwile te
    blokowiska beda sie chcialy wlaczyc do ruchu.

    Zdrówka.

    ps mówienie metro jest nierealne lub robienie sondy czy metro jest realne nie
    rozwiązuje naszych problemów. Już lepiej mówcie czemu jest nierealne i
    zastanawiajmy się czy można te problemy rozwiązać. Mam nadzieje że można.



    Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li...
    Gość portalu: Tomasz.bu napisał(a):

    > Chyba tylko w Twoich oczach - i tu leży tzw Pies (pogrzebany).

    Nie. W oczach pasażerów busów. Ci ludzie nie rozumieją, że ktoś czepia się
    busów podczas gdy PKP, PKS i MPK są w jeszcze gorszym stanie.

    > Wracając jednak do tej części wątku - miałeś taki blok w szkole
    jak "logika". Jeśli tak, to przemyśl sobie jeszcze raz tzw. ciąg przyczynowo
    skutkowy, może tym razem załapiesz.

    Ty chyba nie masz za grosz logiki. Piszę ci non-stop że dopóki nie poprawi się
    stan PKS, PKP i MPK to ludzie będą jeździć busami i twoje zaklęcia nic tu nie
    zmienią.

    > Głychy? Ślepy? Czy zwyczajnie głupi? Nie masz w zwyczaju czytać na co
    > odpisujesz?

    Twierdziłeś, że pociągi powodują lepszą jakość życia. czy w Chełmie jest lepsza
    jakość życia niż w Zamościu?

    > Weż sobie atlas i spróbuj jeszcze raz. Albo zapytaj nauczyciela geografii,
    jak obsługa atlasu za trudna.

    Czyli twierdzisz, że są pańśtwa, gdzie są syfiaste drogi i dobre koleje?
    Jakie to państwa?

    > A program budowy autostrad tani jak barszcz.

    Autostrada to rzecz pierwszej potrzeby. Szybka kolej nie.

    > Wobec 20 lat zaniechania
    > konserwacji sieci, te dwieście kilometrów na Radom- Wawa (czyżby?) i Rzeszów -
    Kolbuszowa (i co z tego obrzynka?), to nawet nie kropla.

    Ale twierdziłeś, że PiS wstrzymał WSZYSTKIE modernicazje.

    > Poza tym przypomnę -
    > chodzi o stosunek pieniędzy przeznaczanych na drogi i kolej.

    licząc bezsensowne dotacje do pustych śmierdzących pociągów to i tak na PKP
    wydajemy o wiele za dużo.

    > Serio? W Honolulu też nie. A w Reykyawiku to nie ma w ogóle i co? Po raz
    > kolejny, dziecię Boże, proszę. Sprawdź sobie jaka jest średnia gęstość
    > zaludnienia w krajach, które wspominasz.

    No jaka jest średnia gęstość zaludnienia na wschodnim wybrzeżu USA? Mniejsza
    niż w Polsce?

    > I przy okazji sprawdź gdzie leżą.
    > Polska - w Europie.

    Czy to , że Polska leży w Europie obliguje nas do jeżdżenia śmierdzącymi
    pociągami?

    >
    > Tak, tam sporo. I to jest właśnie to miasto, które odbiega od zasady, choć
    > kolej ma to do siebie, że duże znaczenie odgrywają połączenia
    niebezpośrednie,
    > a tych już trochę jest. O Żylinie, Koszycach, Preszowie już tego nie można
    > powiedzieć.

    Mozna. Z Żyliny do Bańskiej Bystrzycy jest więcej połączeń autobusowych niż
    kolejowych. Z Żyliny do Bratysławy jest mniej więcej tyle autobusowych co
    kolejowych.
    Z Żyliny do Koszyc jest więcej kolejowych niż autobusowych.
    Z Bańśkiej Bystrzycy do Koszyc jest 1 kolejowe dziennie bezpośrednie, masę
    połączeń autobusowych.
    Z Bratysławy do Preszowa jest 1 połączenie kolejowe w tygodniu - zdaje się w
    piątek. Autobusowych jest ok.10.
    Z Koszyc do Preszowa są pociągi co godzine autobusy co 15 minut.
    Z Bańskiej Bystrzycy do Preszowa pociągów nie ma w ogóle, autobusów jest ok. 10
    dziennie.
    Te dane nie potwierdzają twojej tezy o dominującej roli kolei na Słowacji.

    > Poza tym jeden pociąg zabiera kilkaset osób, a jeden bus, nawet w polskich
    > warunkach - ze 40. Czyli jeden pociag może zabrać tyle co 20 busów. Ergo -
    > ilość kursów nie przekłada się na strukturę przewozów.

    Ale pociąg jedzie tylko o jednej porze. Co z tego że pociąg zabiera kilkaset
    osób , jak nie wszystkim pasuje jazda o tej samej porze?

    > Z Czechami to samo. Czesi nie idioci, umieją się przesiąść.

    Bo im nikt nie utrudnia przesiadania, jak robi to PKP. A przynajmniej o wiele
    rzadziej.

    > No i jeden pociag
    > może odpowiadać liczbie pasażerów jadących pietnastoma autobusami.

    Może ale nie musi.

    > A nowiutka Scania od starutkiego transita?

    Ile jest takich Scanii w PKSie?

    > Pomijając już, że nowiutki sprinter z reguły nie był przerabiany z
    ciężarówki, chyba, że nowiutkość polega na świeżym lakierze.

    Każdy Sprinter był przerabiany z ciężarówki.

    > To sobie sprawdź rozkłady jazdy w Internecie zamiast zaśmiecać forum.

    Co do Słowacji ty nie sprawdzałeś.

    > Ale w oba środki transportu inwestują planowo i równolegle. I udział kolei w
    > strukturze przewozów posród środków transportu zbiorowego jest zdecydowanie
    > większy.

    To zależy gdzie.




    Temat: Projekt zmian w komunikacji miejskiej
    Projekt zmian w komunikacji miejskiej
    Gotowy jest projekt zmian w komunikacji miejskiej sporządzony w ramach KRPZ

    LINIA 4 – wprowadzenie dodatkowego przystanku Kwiatkowskiego /
    Grzecznarowskiego w kierunku Firleja. Jako miejsce postojowe można wydzielić
    część prawego pasa ul. Kwiatkowskiego, tuż przy jego końcu – nie jest
    wymagana budowa zatoki. Czas przejazdu linii nie powinien się zmienić. Zmiana
    ta usprawni w znaczny sposób komunikację z Centrum Handlowym M1, gdyż
    przystanki Jana Pawła II / Sandomierska i Grzecznarowskiego / Śląska znajdują
    się z znacznej odległości od Centrum, a dwie linie to stanowczo za mało do
    obsługi takiej wielkości marketu. Poza tym odległośc między przystankami Jana
    Pawła II / Sandomierska a Kwaiatkowskiego jest spora.

    LINIA 6 – skrócenie trasy ulicami Żwirki i Wigury, Kusocińskiego, Chrobrego
    (ominięcie ul 11 Listopada i części Chrobrego) wraz z utworzeniem dodatkowego
    przystanku Chrobrego / Kusocińskiego w kierunku Milejowic. Nieduży ruch na
    tej części ul Chrobrego nie wymusza budowy zatoki. Odległość między
    Kusocińskiego a przystankami Chrobrego / Sowińskiego jest nieduża, więc nie
    powinno być problemów ze skróceniem trasy. Osoby przesiadające się na linie
    jadące na Michałów i do centrum, dotychczas robiące to na przystanku
    Chrobrego / Sowińskiego, będa mogły zrobic to na Kusocińskiego, Żwriki i
    wigury lub 25 Czerwca. Czas przejazdy skróci się o 1-2 minuty.

    LINIA 8 – wydłużenie kursów, wykonywanych dotychczas do pęli Os. Wośniki do
    pętli przy ul Londyńskiej - potrzeba skomunikowania nowej części osiedla.
    Wzrost czasu przejazdu o 1 minutę.

    LINIA 10 – ograniczenie wydłużonych kursów go pętli Gołębiów Garbarnia. Część
    kursów nagminnie jeździ pusta.

    LINIA 13 – wydłużenie linii w dni wolne od pracy w godzinach 9 – 17 ulicami
    Aleksandrowicza, Warszawską, Ofiar Firleja do pętli Firlej Cmentarz. W
    przypadku spadku frekwencji na linii 4 ograniczenie częstotliwości tejże
    linii do 30 minut.

    LINIA 16 – skrócenie trasy ulicami Struga, Chrobrego (bezpośredni skręt).
    Przejazd przez Struga, Żwirki i Wigury i Kusocińskiego nie jest potrzebny,
    gdyż komunikację z tymi rejonami zapewniają linie 13 i 17, 26 częściowo
    pokrywające się z trasą linii 16. W związku z tym czas przejazdu skraca się o
    4 minuty będzie wynosił 21.

    LINIA 17 – likwidacja wahadeł ulica Młyńską. Przystanki na Młyńskiej są
    bardzo słabo oblegana, a nieduża odległość do przystanków na Starokrakowskiej
    nie komplikuje komunikacji z ulicą Młyńską.

    LINIA 27 – Wydłużenie trasy ulicami 25 Czerwca, Prażmowskiego, Traugutta do
    dworca PKP w celu lepszego skomunikowania Sadkowa, Kiedrzyna, Małęczyna i
    ulic Średniej, Kaszubskiej, Lubelskiej i okolicznych z centrum miasta i
    dworcem PKP.

    LINIA 20, kursująca na trasie: MALENICE, Malenicka, Słowackiego,
    Grzecznarowskiego, Dowkonta, Poniatowskiego, Dworzec PKP, Poniatowskiego,
    Dowkonta, 1905 roku, Limanowskiego (z powrotem Łukasika), Wierzbicka,
    Warsztatowa, Potkanowska, Starokrakowska, Stalowa, POTKANÓW. Linia kursuje
    tylko w dni powszednie w szczycie z czasem przejazdu 35 min (częstotliwość 45
    min) Do obsługi potrzebne są dwie brygady szczytowe. Pierwsza kursuje w
    godzinach 5-10 i 13-17.30, druga 6-9 i 13-16.30.
    Linie może być utworzona tylko w razie udostępnienia przez właścicieli
    działek przy ul. Malenickiej pod budowę pętli.

    LINIA POSPIESZNA 110
    jak na: komunikacja.radom.pl/?
    akcja=informacje&PHPSESSID=e02d335e937ff1723c3f55c092d231f1#5

    Zmiana nazw przystanków
    Bulwarowa I



    Temat: Reaktywować Linię Rzeszów-Tarnobrzeg
    Gość portalu: Robert napisał(a):

    > Myślę że bardziej sensownym rozwiązaniem byłaby budowa linii kolejowej
    > Strzyżów-Brzozów-Sanok.Tą trasą miała przebiegać linia kolejowa planowano ją
    > jeszcze za czasów zaboru austriackiego.Nawet w Brzozowie wybudowano stację
    > kolejową.
    > Kolej planuje stworzyć szybkie połączenia między portowymi miastami naszego kr
    > aju
    > tj.Gdańsk,czy Gdynia a Bałkanami.Na szczeblu centralnym rozważane są dwa warian
    > ty:
    > 1)Od Gdańska przez Warszawę ,Lublin,Dorohusk a dalej kolejami ukraińskimi i
    > rumuńskimi
    > 2)od Gdańska przez Warszawę,CMK,Kraków,Nowy Sącz ,Muszynę a dalej kolejami
    > Słowackimi i Węgierskimi.Tutaj PKP planuje wybudować szybkie połączenie między
    > Krakowem a Nowym Sączem (z odgałęzieniem na Zakopane w pobliżu Limanowej stacji
    >
    > leżącej na trasie Chabówka-Nowy Sącz).Nowa linia kolejowa miałaby się zaczynać
    > na stacji Podłęże(między Krakowem a Bochnią)a kończyłaby się na stacji Limanowa
    > .
    > Jeśli PKP uzyska środki pomocowe z Banku Światowego (co jest dużym prawdopodo-
    > bieństwem)wówczas sa realne szanse na wybudowanie linii.
    > Dlatego też władze naszego regionu powinne wystąpić do władz centralnych PKP
    > z wnioskiem o rozważenie trzeciej możliwości szybkiego połączenia od Gdańska
    > przez Warszawę Radom-Sandomierz-Rzeszów-Strzyżów-Brzozów-Sanok-Zagórz i dalej
    > przez przejście w Łupkowie na Słowację i Węgry,dlatego że ukształtowanie terenu
    > na odcinku Nowy Sącz-Muszyna nie pozwala na wybudowanie drugiego toru(linia)
    > tamta jest jednotorowa)i nie zwiększy się przepustowości linii mimo że wybuduje
    > się szybką linię między Krakowem a Nowym Sączem.
    > A oto korzyści wynikające z wybudowania ww.linii:
    > 1) Szybsze połączenie Sanoka z Rzeszowem
    > 2) skrócenie czasu podróży między aglomeracjami Polski centralnej i północnej
    > a Bieszczadami
    > 3)zarówno linia przez Kolbuszowę jak i linia Rzeszów-Strzyżów-Brzozów-Sanok
    > byłyby liniami o znaczeniu międzynarodowym a Rzeszów ważnym węzłem kolejowym
    > 4)pojawiłaby sie możliwość stworzenia regionalnych połączeń pośpiesznych jak np
    > Rzeszów-Zagórz-Ustrzyki Dolne podobnie jak w Małopolsce np.Kraków-Zakopane
    > 5)za tym idzie oczywiście zwiększenie zatrudnienia
    > Ale to niestety zależy od aktywności władz naszego regionu zwłaszcza województw
    > a.

    Bardzo dobry pomysł i na rozwój komunikacyjny i wzrost dostępności Rzeszowa dla
    inwestorów z Polski i zagranicy, i przy tym na wzrost popularności i dostępności
    (przez skrócenie czasu przejazdu) wypoczynku w Bieszczadach.
    Myślę, że warto byłoby to porządnie opisać i przedstawić (mówię poważnie!) np. w
    gabinecie wojewody i marszałka województwa. A na początek może założyć tu
    oddzielny wątek na forum. Tu ginie w gąszczu wypowiedzi na temat linii Rzeszów-
    Rozwadów.
    Ta ostatnia powinna być doprowadzona do stanu używalności i obsługiwana (z
    sensownym ułożeniem rozkładu) przez autobusy szynowe i czekać na elektryfikację i
    przebudowę w ramch proponowanego przez Ciebie programu. Wtedy dopiero możliwe
    byłoby utworzenie na niej szybkiego połączenia z Warszawą.



    Temat: Reaktywować Linię Rzeszów-Tarnobrzeg
    chris1_gazeta napisał(a):

    > Grigow, zgadzam się z Tobą, wystarczyłoby wydać jedno rozporządzenie dotyczące
    > transportu węgla, paliw i innych towarów i kolej miałaby pieniądze na naprawy
    > torowisk, może rochę spłycam temat, ale mnie chodzi o samą ideę. Kolej nie musi
    >
    > być biedna, rzeby tylko była lepiej zarządzana. Mieszkałem w kraju, gdzie kolej
    >
    > jest bardzo popularna. Transport kolejowy dla mas jest bardzo spopularyzowany,
    > w weekendy Szwajcarzy masowo wyjeżdzają na odpoczynek koleją, SBB co miesiąc
    > przygotowuje specjalne akcje promocyjne, całe pakiety (przejazd koleją, nocleg
    > w hotelu, bielty do kin, teatrów, targów, wydarzeń kulturalnych). Można wykupić
    >
    > specjalne karty wydawane na 2-3 lata, dzięki którym bilety na przejazdy kupuje
    > się z 50% zniżką. Wiem, że nie możemy się równać ze Szwajcarią, ale możemy
    > stworzyć coś na naszą miarę i możliwości finansowe, wystarczy tylko dobry
    > pomysł.
    > W naszym województwie oprócz reaktywowania ww. linii dobudowałbym krótki
    > odcinek łączący Frysztak z Krosnem, znacznie to ułatwiłoby ruch kolejowy z
    > Krosna do Rzeszowa. Dzięki temu możnaby wprowadzić pociągi z Rzeszowa do Krosna
    >
    > bezpośrenio, lub lokalne ze Strzyżowa do Krosna. Żeby Jasło nie czuło się
    > dotknięte, proponuję takie rozwiązanie: pociąg relacji Rzeszów - Jasło z
    > wagonami do Krosna, rozczepianymi we Frysztaku, lub pociąg skomunikowany.

    Myślę że bardziej sensowniejszym rozwiązaniem byłaby budowa linii kolejowej
    Strzyżów-Brzozów-Sanok.Tą trasą miała przebiegać linia kolejowa planowano ją
    jeszcze za czasów zaboru austriackiego.Nawet w Brzozowie wybudowano stację
    kolejową.
    Kolej planuje stworzyć szybkie połączenia między portowymi miastami naszego kraju
    tj.Gdańsk,czy Gdynia a Bałkanami.Na szczeblu centralnym rozważane są dwa warianty:
    1)Od Gdańska przez Warszawę ,Lublin,Dorohusk a dalej kolejami ukraińskimi i
    rumuńskimi
    2)od Gdańska przez Warszawę,CMK,Kraków,Nowy Sącz ,Muszynę a dalej kolejami
    Słowackimi i Węgierskimi.Tutaj PKP planuje wybudować szybkie połączenie między
    Krakowem a Nowym Sączem (z odgałęzieniem na Zakopane w pobliżu Limanowej stacji
    leżącej na trasie Chabówka-Nowy Sącz).Nowa linia kolejowa miałaby się zaczynać
    na stacji Podłęże(między Krakowem a Bochnią)a kończyłaby się na stacji Limanowa.
    Jeśli PKP uzyska środki pomocowe z Banku Światowego (co jest dużym prawdopodo-
    bieństwem)wówczas sa realne szanse na wybudowanie linii.
    Dlatego też władze naszego regionu powinne wystąpić do władz centralnych PKP
    z wnioskiem o rozważenie trzeciej możliwości szybkiego połączenia od Gdańska
    przez Warszawę Radom-Sandomierz-Rzeszów-Strzyżów-Brzozów-Sanok-Zagórz i dalej
    przez przejście w Łupkowie na Słowację i Węgry,dlatego że ukształtowanie terenu
    na odcinku Nowy Sącz-Muszyna nie pozwala na wybudowanie drugiego toru(linia tamta
    jest jednotorowa)i nie zwiększy się przepustowości linii mimo że wybuduje się
    szybką linię między Krakowem a Nowym Sączem.A dzięki przedstawionemu wyżej przeze
    mnie wariancie połączenia ruch międzynarodowy towarowo-pasażerski byłby
    rozładowany na dwie linie a właściwie dwa przejścia jedno w Muszynie a drugie w
    Łupkowie.
    A oto korzyści wynikające z wybudowania ww.linii:
    1) skrócenie czasu podróży pociągiem między Rzeszowem a Sanokiem z 4-godzin do ok
    1:20 godziny
    2) skrócenie czasu podróży między aglomeracjami Polski centralnej i północnej
    a Bieszczadami
    3)zarówno linia przez Kolbuszowę jak i linia Rzeszów-Strzyżów-Brzozów-Sanok
    byłyby liniami o znaczeniu międzynarodowym a Rzeszów ważnym węzłem kolejowym
    4)pojawiłaby sie możliwość stworzenia regionalnych połączeń pośpiesznych jak np.
    Rzeszów-Zagórz-Ustrzyki Dolne podobnie jak w Małopolsce np.Kraków-Zakopane
    5)za tym idzie oczywiście zwiększenie zatrudnienia
    Ale to niestety zależy od aktywności władz naszego regionu zwłaszcza województwa.



    Temat: Marszałkowie chcą modernizować kolej
    Artykul z onetu w tej sprawie - bardzo ciekawy, wiec warto go tu opublikowac.

    A co do terminu to - Kibicu - nie ludze sie, ze bedzie to nawet 2007 rok. To
    byloby piekne!! Znajac realia, jesli do 2013 roku z Radomia do Warszawy uda sie
    jechac w niecala godzine, to bedzie to sukces na miare epoki. Ale trzeba miec
    nadzieje - a przede wszystkim: walczyc o to!

    Co do uniwersytetow, to pogadamy w innym watku. (Nie podoba mi sie tylko
    przywlaszczenie na patrona najwiekszego syna Ziemi Radomskiej.)

    ============================================================
    Miliardowe inwestycje na trasie Warszawa - Kraków
    (PAP, pb/15.06.2005, godz. 18:20)

    Porozumienie w sprawie modernizacji linii kolejowej nr 8 Warszawa - Kielce -
    Kraków podpisali w środę w Radomiu przedstawiciele trzech województw:
    mazowieckiego, świętokrzyskiego i małopolskiego.

    Ministerstwo infrastruktury będzie zabiegać o to, aby inwestycja znalazła się w
    programie Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007 - 2013.

    Według przewodniczącego Komitetu Wspierającego Modernizację Linii Kolejowej
    Warszawa - Kraków, Waldemar Fabirkiewicz, na inwestycję potrzeba około 1,5
    miliarda złotych, czyli 400 milionów euro.

    Województwo mazowieckie reprezentował jego marszałek Adam Struzik. Małopolskie -
    członek zarządu tego województwa Jan Bereza, a świętokrzyskie - członek
    zarządu województwa Tadeusz Jóźwik.

    Zdaniem Adama Struzika, porozumienie będzie służyć aktywizacji południowej
    części województwa mazowieckiego i pozwoli mieszkańcom tej części regionu
    nowocześnie i szybko podróżować do stolicy, Kielc i Krakowa.

    "To się wpisuje w politykę spójności rozwoju naszego kraju i politykę rozwoju
    Mazowsza. Modernizacja linii nr 8 przyczyni się do aktywizacji gospodarczej i
    społecznej tej części województwa. Pozwoli także odciążyć ruch drogowy na
    trasie nr 7, i uniknąć kłopotów z wpływem na środowisko masowego ruchu
    drogowego" - powiedział marszałek Mazowsza.

    Modernizacja trakcji elektrycznej, roboty torowe i związane z automatyką ruchu
    pociągów pochłoną miliard sto milionów złotych. Najpierw zostanie
    zmodernizowana część kolei między Radomiem a Warszawą. Na odcinku Radom - Warka
    zostanie wybudowany drugi tor kolejowy.

    Po unowocześnionej trasie będą jeździć nowoczesne pociągi z prędkością
    przekraczającą 160 km na godzinę. Trzeba będzie zakupić siedem składów
    taborowych w cenie ok. 400 tysięcy zł. Trwająca teraz półtorej godziny podróż
    pociągiem osobowym z Radomia do Warszawy, zajmie w przyszłości pięćdziesiąt
    minut.

    "Jeśli z budżetu państwa wygospodarujemy 100 milionów euro, to jest szansa, że
    resztę możemy pozyskać ze środków unijnych" - powiedział Fabirkiewicz.

    Komitet Wspierający Modernizację Linii Kolejowej Nr 8 Warszawa - Kraków powstał
    we wrześniu 2004 roku z inicjatywy Zarządu Oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i
    Techników Komunikacji Rzeczpospolitej Polskiej w Radomiu. Uzyskał poparcie i
    akceptację zarządu krajowego stowarzyszenia.

    W skład Komitetu Wspierającego wchodzą: przedstawiciele władz wojewódzkich i
    urzędów marszałkowskich, prezydenci miast: Warszawy, Radomia, Kielc i Krakowa,
    parlamentarzyści, przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Urzędu
    Transportu Kolejowego, PKP S.A. Centrala, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.,
    Politechniki Radomskiej, Zakład Napraw Infrastruktury Radom sp. z o.o. oraz
    inne podmioty.




    Temat: Nowe wojewodztwo?
    Prywatnie powiem tak: ja byłbym zainteresowany współistnieniem Kielc i Radomia
    w ramach jednego województwa. Nawet dodałbym do tego Częstochowę... Tylko
    praktycznie jest to bardzo trudno realizowalne.
    W dalszym ciągu pokutuje w Radomiu przekonanie, o ‘wysysającej’ roli Kielc do
    roku 1975. Ja nie bardzo jestem przekonany o tym; argumenty typu dworzec PKS
    (PKP -?) naprawdę do mnie nie trafiają. Jakimś dziwnym trafem w Radomiu
    powstało chyba tyle samo dużych zakładów pracy co w Kielczech..., Radom zawsze
    był o jakieś 20 tyś mieszk. większy.... no więc na czym polegał ten wyzysk ?
    Na tym, że postawiliśmy sobie duży budynek WRN ? Na tym, że ludzie wykształceni
    przyjeżdżali w nim pracować ...??? Temat na inny wątek, ale z chęcią
    powyrzucałbym żale z tym związane z kimś racjonalnym z Radomia. Może zamknęłoby
    to sprawy raz na zawsze..???
    Wracając do rzeczy: obawiam się, że to przekonanie jest zbyt mocne, aby można
    było mówić _już_ o zbliżeniu. Radom i jego mieszkańcy są w tej chwili pod
    jurysdykcją Warszawy; to fajnie, że niektórzy dostrzegają już degradację
    Radomia w ramach mazowieckiego. Ale innym – niestety – potrzeba będzie chyba
    czasu, żeby jeszcze bardziej się o tym przekonać. Może wtedy, gdy będą mieli
    porównanie współpracy z Kielcami jak również z Warszawą, troszeczkę ‘trzeźwiej –
    krytycznie-nie’roszczeniowo(z założenia)’ potraktują projekt ewentualnego
    wspólnego województwa ? Może wtedy, gdy mało-rozwojowy dla Radomia wpływ rządów
    Stolicznej będzie bardziej jednoznaczny – niektórzy zaczną się ‘oglądać’
    bardziej na południe ? A może nie będzie takiej potrzeby, bo Warszawa zacznie
    na poważnie przejmować się sytuacją w większych miastach mazowieckiego i
    otrzymacie jakąś ogromną pomoc ...??? Trochę w to nie wierzę, ale zawsze
    przecież może się okazać to prawdą.

    Mnie prywatnie przeraża trochę perspektywa województwa dwubiegunowego, w którym
    cała energia zamiast w konstruktywne decyzje idzie po prostu w gwizdek.
    Politycy Kuj-Pomu zamiast dbać o dobro regionu wciąż toczą wojny bydgosko-
    toruńskie, nie mogąc się dogadać, na czym cierpi reszta, a więc i Włocławek i
    Grudziądz. Kielce boją się takich waśni na swoim terenie, więc nie ma się co
    dziwić, że nadzwyczajnego entuzjazmu do projektu nowego województwa tutaj nie
    ma. Na RADOMiu wielokrotnie czytałem o krzywdach jakie Kielce Wam wyrządziły...
    no i OK., niech będzie, że część z nich jest prawdą. A ciekawe czy
    zastanawialiście się w Radomiu co Kielce mają do Was ? Jaki jest obraz RADOMIA
    postrzegany przez pryzmat ewentualnego wspólnego województwa ? Dla mnie Radom
    jest miastem, gdzie do tej pory Kielce traktuje się jako wroga, wysysającego
    wszystko co tylko można, kradnącego inwestycje, projekty, wywożącego kadry,
    zabierającego instytucje. W Kielcach myśli się przede wszystkim o tym, jak by
    tu się na Radomiu wzbogacić, jakby tu sobie go podporządkować.... Ze swą
    zachłannością Kielce są źródłem zła; wszystko co od-kieleckie należy tępić,
    niezależnie od tego czy jest to Słowo Ludu, Echo Dnia, Radio Kielce czy
    Buskowianka... Naprawdę taki obraz rysuje się czytając wypowiedzi w wątkach
    tematycznie ‘związanych’. A jeżeli tak jest, no to jak z kimś o takich
    poglądach myśleć o współpracy w ramach jednego województwa ? Jest to co
    najmniej miało zachęcające.

    Więc dwa wyjścia:
    - albo dajemy sobie całkiem spokój ze współpracą i dochodzimy do wniosku, że
    niestety po mimo obopólnych korzyści nie jesteśmy w stanie się dogadać i
    rozmawiać o wspólnym regionie; każdy zostaje tam gdzie był, bo wychodzi z
    założenia, że tak jest lepiej....
    - albo dochodzimy do wniosku, że perspektywicznie współpraca taka jest jak-
    najbardziej celowa i zaczynamy coś w tym kierunku robić. Zrobić na pewno można
    wiele, przesunięcie granic nowych województw miało już miejsce wielokrotnie,
    myślę, że MAŁOPOLANIN byłby tu expertem. Ale żeby myśleć o takich zmianach
    chyba należy najpierw głośno podyskutować o zaszłościach na linii KI-RA. Jeżeli
    te sprawy nie zostaną rozwiązane – nie ma najmniejszego sensu myśleć o wspólnym
    regionie, bo się w nim po prostu pozabijamy. Proponuję więc kielecko-radomską
    dyskusję o tym co nas boli... oczywiście ma ona sens jedynie w drugim
    przypadku; w pierwszym nawet szkoda się za nią brać...




    Temat: Dworce kolejowe i usługi
    W tym roku obniżono znacznie stawkę przeznaczoną na remonty linii kolejowych. W
    związku z kampanią wyborczą Sejm zaserwował nam kilka kosztownych prezentów, a
    skoro z próżnego to i Salomon nie naleje to rząd w związku z powyższym musiał
    ciąć. I tnie. W tym roku na linie kolejowe przeznaczono rekordowo mało
    pieniędzy - 92 miliony złotych z budżetu oraz 67 milionów z rezerwy celowej (na
    wkład własny do projektów współfinansowanych przez UE). Dla porównania - koszty
    częściowej wymiany torów (odcinki po kilkanaście kilometrów) na linii Poznań-
    Kluczbork PLK oszacowały przy czym część remontów już została wykonana) na 72
    miliony złotych. To co idzie z budżetu wystarczy, jak widać, na fragmentaryczne
    remonty na jednej większej linii. O cięciach w roku 2006 - niżej.

    I jeszcze fragmenty wypowiedzi Zbigniewa Szafrańskiego, wiceprezesa PKP-PLK
    S.A., z moimi komentarzami. Całość wywiady z w-ceprezesem w Kurierze PKP z 11
    września 2005.

    "W przyszłym roku ma być lepiej. To powinien być rok przełomowy (...). Na
    infrastukturę kolejową mielibymy dostać 590 mln zł (...), dodatkowo 390 mln na
    remonty i utrzymanie oraz nieco ponad 13 mln na utrzymanie linii o wyłącznie
    obronnym znaczeniu."

    W związku z koniecznością cięć (pisałem we wstępie) Ministerstwo Finansów
    skreśliło ów miliard z budżetu na rok 2006. Nie będzie pieniędzy także na wkład
    własny w inwestycje współfinansowane przez UE, więc kolejne fundusze idą w
    plecy. Wobec braku pieniędzy bardzo prawdopodobna będzie także podwyżka biletów.

    "W tym okresie (2007-2013 - dod. hyeronim) mamy możliwość pozyskania z funduszy
    unijnych 16 mld euro na transport. Z tego - według dzisiejszych założeń - 8
    mld poszłoby na inwestycje drogowe, a 5-5,6 mld na inwestycje w infrastukturę
    kolejową (...). Proporcje wydatków ułożyłyby się wreszcie mniej więcej tak, jak
    zaleca UE: 60% na drogi, 40% na koleje."

    Można mieć tylko nadzieję, że sytuacja z lat 2005-2006 się nie powtórzy i nie
    zabraknie pieniędzy na wkład własny.

    "Chcemy specjalizować linie - separować ruch towarowy od pasażerskiego.
    Ekspresami z Warszawy do Poznania pojedziemy przez Łódź."

    I dalej:

    "Byłaby to zupełnie nowa linia (Łódź-Wrocław - dod. hyeronim) dostosowana do
    szybkości 300 km/h. W latach 2007-2013 chcemy zbudować przynajmniej jedną
    trzecią tej linii, doprowadzając ją od Wrocławia w okolice Kalisza."

    Linia miałaby biec mniej więcej równolegle do drogi wojewódzkiej 449 Syców-
    Błaszki - omijałaby zarówno węzeł w Ostrowie jak stację Kalisz i łączyłaby się
    z linią Ostrów-Łódź między Kaliszem i Sieradzem - wystarczająco daleko, żeby
    Kalisz był odcięty od szybkiego ruchu Wrocław-Warszawa, że o Ostrowie już nie
    wspomnę. Przypominać to będzie trochę skrótową linię Warszawa-Kraków omijającą
    Radom i Kielce.

    Do 2007 jest jeszcze czas, żeby powalczyć o przesunięcie tej linii o te
    kilkanaście kilometrów na północ. Nie wykluczone też, że w związku z cięciami w
    2006 opóźni się przygotowanie trasy o kolejny rok lub kilka miesięcy co jeszcze
    trochę poszerzyłoby pole manewrów dla ostrowskiego lobbingu.

    Odnosząc się do dwóch ostatnich cytatów trudno nie oprzeć się wrażeniu, że
    linie przechodzące przez Ostrów (z naciskiem na Poznań-Katowice) mają być
    specjalizowane na towarowe lub przystosowane tylko dla tzw. ruchu
    międzywojewódzkiego lub lokalnego. Tymbardziej, że już teraz przewóz pasażerów
    przez Ostrów szybko spada, a przewóz towarów odpowiednio szybko rośnie.



    Temat: Wiadomości kolejowe z woj. mazowieckiego
    Wiadomości kolejowe z woj. mazowieckiego
    za: tiny.pl/x17j
    Finansowanie Kolei Mazowieckich wzrośnie do 130 mln zł
    Podczas konferencji prasowej poświęconej autobusom szynowym dla Kolei
    Mazowieckich, marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik zapowiedział na
    przyszły rok zwiększenie dofinansowania regionalnych przewozów pasażerskich do
    kwoty 130 mln zł.
    Jako przyczynę podał on zwiększenie o ok. 30 proc. pracy przewozowej planowane
    na najbliższy rok (z nieco ponad 10 mln pockm do 13,2 mln pockm) oraz wzrost
    stawek dostępu. Prezes KM Halina Sekita uściśliła, że naliczane według nowego
    algorytmu stawki w przypadku jej spółki wzrosną ze średniej kwoty 5,19
    zł/pockm do 7,35 zł/pockm. Wydatki na dostęp do sieci mają w związku z tym
    wzrosnąć z 68 mln do 100 mln zł.
    Obecny na konferencji członek Zarządu, dyrektor ds.
    techniczno-eksploatacyjnych w PK PR Henryk Szklarski pogratulował władzom
    Mazowsza postawy i przypomniał, że łączna dotacja samorządowa dla PKP PR ma
    wynieść na przyszły rok ok. 390 mln zł, przez co zagrożone jest kursowanie
    ponad tysiąca pociągów.
    PKP PR także spodziewają się podwyżki stawek dostępu, jednak nie będzie ona
    tak wysoka. Dotychczas bowiem średnia cena za pockm wynosiła nieco ponad 6 zł.
    -Różnica w stosunku do cen dla Kolei Mazowieckich wynikała ze specyfiki
    Mazowsza, gdzie kursowanie pociągów odbywa się po liniach o znacznie wyższym
    natężeniu ruchu niż w reszcie kraju – tłumaczy Szklarski. Dodał on, iż obecnie
    trwa ustalanie średniej stawki na rok przyszły.

    za: tiny.pl/x17p
    Szynobusy w Kolejach Mazowieckich
    Od 11 grudnia na linię Tłuszcz – Ostrołęka wyjadą używane autobusy szynowe
    zakupione przez Urząd Marszałkowski województwa mazowieckiego dla Kolei
    Mazowieckich. Dwa dni temu otrzymały one świadectwo dopuszczenia typu, na
    razie warunkowe, co oznacza, że Urząd Transportu Kolejowego będzie nadal
    obserwował zachowanie się pojazdów.
    Na pierwszy ogień na tory wyjadą trzy pojazdy kupione od DB Regio, w przyszłym
    roku kolejne osiem ma wejść na reaktywowane trasy Sierpc – Nasielsk oraz
    Drzewica – Radom.
    Koleje Mazowieckie zakupiły dwa rodzaje autobusów szynowych: jednoczłonowe VT
    627 i dwuczłonowe VT 628. Osiągają one maksymalną prędkość 120 km/godz.
    zużywając przy pełnym obciążeniu średnio 0,9 litra/km. Szynobusy jednoczłonowe
    i każdy wagon w dwuczłonowym posiadają po dwa dwuosiowe wózki: jeden napędowy
    i jeden toczny. Wózki posiadają dwustopniowe odsprężynowanie, w tym
    pneumatyczne, co zapewnia cichszą i spokojniejszą jazdę.
    VT 627 wyposażone są w 64 miejsca siedzące oraz 87 stojących. VT628 –
    odpowiednio 136 i 145 miejsc.




    Temat: Tajny kapuś "Zenek"
    Tajny kapuś "Zenek"
    Szpieg Zenek
    RADOM. We władzach radomskiej „Solidarności” mógł działać agent o
    pseudonimie „Zenek”. Aktywny był nawet w 1989 r., gdy komunizm chylił się ku
    upadkowi. Tak wynika z materiałów IPN.

    Dokładniej mówiąc, z akt, które otrzymał, po uzyskaniu statusu
    pokrzywdzonego, Artur Łepecki, w 1989 roku młody robotnik i działacz „S” w
    radomskim Łuczniku. Archiwaliów nie jest dużo, ale – jak mówi Łepecki – po
    ich lekturze nie mógł wyjść ze zdumienia.

    - To był czas okrągłego stołu. Komunizm jeszcze trwał, choć było już wiadomo,
    że pewna epoka się kończy. Odtwarzaliśmy wtedy nielegalną „Solidarność”.
    Działaliśmy spontanicznie i żywiołowo. Teraz okazuje się, że pod czujnym
    okiem bezpieki – uważa Łepecki.

    Jedno z zebrań odbyło się 10 marca w domu zakonnym przy ul. Młodzianowskiej.
    Stawili się tam przedstawiciele największych ówczesnych zakładów: Radoskóru,
    Polmetalu, Łucznika, Termowentu, PKP. „Zenek” dla swoich przełożonych z
    Wydziału V Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych zrelacjonował szczegółowo
    przebieg spotkania. W raporcie pisał m.in. o kłopotach Związku w
    Radoskórze. „Rozmawiano z dyrekcją na temat dostępu do radiowęzła oraz sali
    do zebrań. Dyrektor oświadczył, że ma związane ręce przez wydane polecenia z
    WUSW i KW PZPR, by nie ustępował, ale zezwolił, by takie zebrania odbywały
    się w hali Radoskóru.

    „Zenek” obserwował także happeningi uliczne. Organizowała je Pomarańczowa
    Alternatywa w osobach Łepeckiego i jego kolegów: Dariusza Sońty i Krzysztofa
    Bińkowskiego. Jedna z większych odbyła się 31 marca 1989 roku. Przygotowali
    na przykład... ścieżkę zdrowia. Ustawili się przed Sezamem w szpaler i przy
    okrzykach „Kocham milicję” bili każdego, kto chciał. Pałkami z gazety.

    - „Zenek”opisuje nas na dwóch stronach donosu. Niestety, kopia z IPN jest
    zupełnie nieczytelna. Ze strzępków słów widać jednak, że bezpiekę bardzo
    interesowała się happeningiem – opowiada Łepecki.

    Czy ówcześni działacze domyślają się, kim jest „Zenek”.

    - Ktoś z osób wysoko postawionych w Związku, albo mający ich zaufanie. Ale
    bez dodatkowych dowodów nawet nie próbuję się domyślać – mówi Łepecki
    informując, że wystąpił jednak do IPN o odtajnienie nazwiska agenta.

    Zaskoczony materiałami IPN jest także Zbigniew Dziubasik, w 1989 roku
    działacz pionkowskiego Pronitu. – Tamten czas to był czas szczęścia. Tak
    myśleliśmy. Czerwony leżał już na kolanach. Teraz widać, że jeszcze próbował
    się bronić – wnioskuje Dziubasik.

    Arkadiusz Kutkowski
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 3 z 4 • Zostało znalezionych 192 rezultatów • 1, 2, 3, 4 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.