Strona Główna PKP Poznań Poznań Ostrzeszów PKP Białystok Warszawa cennik PKP Biuro rzeczy znalezionych PKP Bydgoszcz bilet turystyczny PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć PKP Cena biletu miesięcznego PKP Chełmża Toruń rozkład PKP Gliwice Opole Gł PKP gliwice-wrocław Główny pkp-gorzów wlkp-rozkład |
Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP OleckoTemat: Zepsute podlaskie szynobusy Zepsute podlaskie szynobusy Szynobusy miały być ratunkiem dla kolei i urzędu marszałkowskiego, który słono płaci za połączenia lokalne. Dzięki nim Podlasie chciało oszczędzać po 3 mln zł rocznie. Tyle że maszyny zamiast wozić podróżnych, częściej stoją w warsztatach. Podlasie ma sześć nowoczesnych szynobusów. Kursują one do Czeremchy, Siedlec i Suwałk. Pech chciał, że teraz kiedy sezon wakacyjny jest w pełni, zepsuły się dwa jeżdżące codziennie do Suwałk. Podczas czerwcowych upałów nawaliła w nich klimatyzacja i przegrzała elektronika odpowiedzialna m.in. za napęd. - Szkoda, że szynobusy popsuły się teraz, kiedy bardzo wielu podróżnych wybiera się na wypoczynek do Augustowa i Suwałk - wzdycha Elżbieta Załuska, dyrektorka PKP Przewozy Regionalne. - Ogólnie jesteśmy z nich zadowoleni. Gdyby tylko nie te częste usterki. Szynobusy psują się nie tylko w upały. Podczas ubiegłorocznej zimy stanęły, te które kursują do Czeremchy. Zamarzło w nich paliwo, choć miały bez problemów pracować nawet w 30-stopniowe mrozy. Prototyp psuć się musi Pojazdy, które jeszcze miesiąc temu jeździły do Suwałk, zostaną naprawione w ramach gwarancji przez producenta: firmę Pesa z Bydgoszczy. Jej przedstawicie Zbigniew Wojciechowski nie zdziwił się, kiedy zapytaliśmy go o częste awarie maszyn. Jak tłumaczy, podlaskie władze kupiły prototypowe maszyny, więc te mają prawo się psuć. - Podlaskie jest dla nas doskonałym poligonem do testowania tych prototypów. W tym przypadku w szynobusach zamontowaliśmy nowatorski system napędowy, zawiódł, pojawiły się usterki, naprawimy go - mówi Wojciechowski. Tylko co będzie, jak się gwarancja skończy? Ile Podlasie będzie musiało zapłacić za serwis, kiedy szynobus znów się zepsuje? - Nie chciałbym tu strzelać kwotami. Na pewno koszt generalnego przeglądu jest wysoki. Ten robimy zazwyczaj, kiedy pojazd przejedzie 400 tys. kilometrów. Podlaskim szynobusom do tego wyniku jeszcze dużo brakuje - dodaje. Szynobusy jeżdżące do Suwałk z warsztatu wyjadą może w połowie sierpnia. Usterkowa oszczędność Kolej finansowana jest przez podlaski samorząd i to on zapłacił za wszystkie szynobusy. Teraz, kiedy maszyny trafiły do remontu, to on musi organizować transport zastępczy. Za dwa pociągi, które przez dwa tygodnie będą wozić podróżnych do Suwałk, zapłaci 120 tys. zł. Mimo tych dodatkowych kosztów marszałkowie województwa ze swoich zakupów są zadowoleni. - Szczycimy się tym, że unowocześniamy podlaski tabor kolejowy. Mimo tych usterek i tak bardziej opłaca nam się wypuszczać na tory szynobusy, niż pociągi. Tradycyjna lokomotywa z wagonami jest kilkakrotnie droższa w eksploatacji niż szynobus - mówi Jan Kamiński wicemarszałek, który w ciągu ostatnich trzech lat uczestniczył w przekazywaniu szynobusów kolei. - Jeżeli dostaniemy kolejne środki unijne, na pewno jakąś pulę przeznaczymy na kolejne szynobusy - zapewnia. Marszałek województwa Dariusz Piontkowski, choć stanowisko piastuje od niedawna, również cieszy się, że Podlasie kupiło szynobusy. - Jakby nie patrzeć, oszczędności są. A usterki zdarzają się w każdym rodzaju transportu. Nie da się ich uniknąć. - powiedział nam. - Nie możemy też zapominać o tym co najważniejsze, czyli komforcie jazdy nieporównywalnie wyższym, niż w tradycyjnych wagonach z lokomotywą. Jak to z szynobusami na Podlasiu było? Trzy lata temu jedynymi szynobusami, jakie jeździły po województwie podlaskim, były maszyny wyprodukowane pod koniec lat 80. w raciborskich zakładach Kolzam. Często się psuły, a pasażerowie przezywali je "drezynami technicznymi". Pierwszy nowoczesny szynobus trafił do nas jesienią 2004 roku. Wyprodukowany został w Poznańskich Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego, kosztował 2,5 mln zł i wyruszył na trasę Hajnówka-Siedlce. Kolejne trzy - w sumie za ponad 17 mln zł - miały trafić wiosną 2005 roku. Producent z Poznania dostarczył je dopiero jesienią. Za każdy dzień zwłoki producent płacił 5 tys. kary, dlatego też Urząd Marszałkowski kupił je taniej. Szynobusy, które jeżdżą do Suwałk (teraz są zepsute), zostały kupione jesienią w ubiegłym roku. Tym razem od innego producenta - firmy Pesa z Bydgoszczy. W planach jest zakup pojazdów, które będą jeździć do Ełku i Olecka. źródło: Gazeta Wyborcza, Białystok Temat: 115,119,142-projekt Unikajmy przejazdów linii przez tory. Po oddaniu ulicy Kadetów proponowałbym: 119: Dworzec Centralny, ..., Bronowska, Trakt Lubelski, Zwoleńska, Patriotów (zach. jezdnia), Panny Wodnej, Zasadowa, Przewodowa, Patriotów, Bysławska, Falenica. 146: podjazdy na Olecką we wszysktich kursach 147: jak zawsze oczywiście trasa weekendowa przez cały tydzień 151: Młynów, ..., wydłużenie z Gocławia - Trasa Siekierkowska, Wał Miedzeszyński, Kadetów, Wąbrzeska, Lucerny, Szpotańskiego, Żegańska, al. Dzieci Polskich, Międzylesie. 161: Błota, ..., Aleksandrów (tu trasa do ustalenia czy na wprost Walcowniczą czy jak 115 i 142), Techniczna, Zagórzańska, Izbicka (podjazd pod Zbójną Górę), Izbicka, Patriotów (wsch. jezdnia), Żegańska, al. Dzieci Polskich, Międzylesie. 196: wydłużenie z Marysina po trasie 305 na Strusia. z powrotem ulicami Łysakowską i Korkową. 305: Falenica - trasa linii 142 do Wiatracznej, z podjazdem na Strusia w obu kierunkach. Uzasadnienia: 119: przywrócenie lepszej komunikacji na Zwoleńskiej. w duecie ze 147 powinno być ok. zastąpienie linii 161 na Zasadowej, Przewodowej, Panny Wodnej, dając tym rejonom linię wyjeżdżającą z dzielnicy, a przy okazji dowożącą nadal do kolei. 146: żeby już nie komplikować:) przedłużyć wszystkie kursy. 147: nie wymaga już uzasadnień. 151: ulicami Kadetów, Lucerny, Szpotańskiego do Międzylesia, ma po oddaniu Kadetów jechać wyprostowane 119, ale to pogorszyłoby już nie tylko Zwoleńskiej, ale też Bronowskiej i całej okolicy. dlatego tam pojedzie sobie 119, a na Lucerny, zgodnie z czyjąś propozycją widziałbym 151. 161: linia w takim kształcie nadal będzie spełniać wszystkie postulaty lokalnej społeczności (dojazd ze Zbójnej Góry do Falenicy i to nie na około!, dojazd do PKP; jedynie nie dowiezie z Izbickiej na Panny Wodnej, ale litości..), no i 147 będzie mogło pojechać na wprost (nowe 161 spełni postulat bezpośredniego dojazdu z Radości do CZD). 196: uzupełnienie z Marysinie po zmianie trasy linii 305. zwiększenie funkcjonalności linii 196. 305: pasażerowie 142 potrzebują dodatkowych kursów na Grochów, nawet za cenę dojazdu tam 6 minut później.., przez podjazd do przychodni; choć zawsze można wysiąść na Trakcie, jak robią teraz). Wbrew pozorom nie jest to aż taka rewolucja (zasadniczo zmieniają się trasy tylko 3 linii), i wg mnie do przyjęcia:) Częstotliwości: 119 - jak teraz. 146 - jak teraz. 147 - jak teraz. 151 - jak teraz. 161 - tyle ile dadzą wyciągnąć te dwa wozy na nowej trasie, czyli mniej więcej 40 minut, czyli jak teraz. 196 - jak teraz. wydłużenie niewielkie. 305 - tyle ile dadzą wyciągnąć obecne dwa wozy na nowej trasie, chyba że ZTM przywróci zabrany trzeci wóz z tej linii. Trzeźwe spojrzenie okiem nie Wawerczyka,chyba najlepsze jak dotychczas rozwiązanie w projekcie. Jeszcze argumenty dla 151 ,obciążenie linii 147 na odcinku na Osiedlu Las. Apropo przejazdów,kiedyś mają być tunele w Międzylesiu,to już za lata ,w Radości i na granicy Józefowa i Wawra. Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 53 rezultatów • 1, 2 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||