Strona Główna
PKP Poznań Poznań Ostrzeszów
PKP Białystok Warszawa cennik
PKP Biuro rzeczy znalezionych
PKP Bydgoszcz bilet turystyczny
PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć
PKP Cena biletu miesięcznego
PKP Chełmża Toruń rozkład
PKP Gliwice Opole Gł
PKP gliwice-wrocław Główny
pkp-gorzów wlkp-rozkład
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ssaver.htw.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP lublin.pl





    Temat: Drugi kolejowy tor do Warki na Euro 2012
    Drugi kolejowy tor do Warki na Euro 2012
    serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,4096051.html
    Z prędkością 160 kilometrów na godzinę pomkną pociągiem do Warszawy kibice na
    Mistrzostwa Europy. Linia kolejowa do stolicy ma być zmodernizowana w ciągu
    najbliższych pięciu lat - obiecują politycy

    O przyśpieszeniu terminu modernizacji linii kolejowej nr 8 rozmawiali w
    czwartek Krzysztof Celiński, prezes Polskich Linii Kolejowych, i Piotr
    Szprendałowicz, członek zarządu województwa mazowieckiego, któremu podlegają
    sprawy transportu.

    - W związku z tym, że Polska będzie współorganizatorem Euro, modernizację
    trasy od Skarżyska-Kamiennej do Warszawy włączono do projektów priorytetowych.
    Inwestycja ma być zakończona w 2012r. - informuje Szprendałowicz.

    Zbudowany ma być drugi tor między Warką a Radomiem. Przypomnijmy, do tej pory
    rozważano różne koncepcje przebudowy tej trasy. Warianty tańsze nie zakładały
    budowy drugiego toru, lecz wybudowanie kilku tzw. mijanek. Trasa ma być
    przystosowana do prędkości 160 km/godz.

    Sprawa modernizacji "ósemki" będzie omawiana na spotkaniu, które zaplanowano w
    Radomiu na 28 maja. - Zaprosimy ministrów Przemysława Gosiewskiego i Jerzego
    Polaczka, przedstawicieli PKP i PLK, oraz trzech uczelni, na których
    kształceni są specjaliści od transportu - Politechniki Radomskiej,
    Politechniki Świętokrzyskiej i Politechniki Warszawskiej. Mamy nadzieje, że
    przyjedzie także marszałek Mazowsza Adam Struzik - mówi Andrzej Kosztowniak,
    prezydent Radomia.

    Według Kosztowniaka na spotkaniu mogą paść ostateczne deklaracje dotyczące
    realizacji tej inwestycji. - Sprawa idzie w dobrym kierunku - twierdzi
    prezydent. - W początkowej wersji linia miała zostać zmodernizowana do 2014r.
    Od kilku miesięcy staramy się o przyspieszenie tego terminu o dwa lata. W tej
    sprawie odbyliśmy kilka spotkań z posłem Markiem Suskim i ministrem
    Gosiewskim. Organizacja Euro 2012 w Polsce będzie jeszcze jednym argumentem za
    przyspieszeniem inwestycji - twierdzi Kosztowniak.

    Jak już pisaliśmy, spółka PLK chce wznowić połączenia na linii
    Skarżysko-Kamienna - Sandomierz - Ocice - Rzeszów (obecnie pociągi z Warszawy
    do stolicy woj. podkarpackiego jeżdżą przez Kielce i Kraków lub przez Lublin).
    Podróż z Radomia do Rzeszowa tą reaktywowaną trasą byłaby krótsza o 120 do 150
    km. Ale o terminach nic jeszcze nie można powiedzieć.

    Źródło: Gazeta Wyborcza - Radom




    Temat: Nowy rozklad PKP - cd.
    Nowy rozklad PKP - cd.
    czesc,

    Jacek Grabarski napisal pokrotce co sie zmieni, ja moze dorzuce kilka
    szczegolow.

    Widawa do Jeleniej Gory wyjedzie z LKaliskiej o 0615, we Wrocku bedzie
    dopiero o 1006. Niestety, wydluza sie czas jazdy miedzy Lodzia a Wroclawiem
    o ponad 20! minut - Ostrow-Wroclaw bedzie ok.10' dluzej oraz Zdunska-Lodz,
    poniewaz od 14/12 obnizona bedzie Vmax - z 80 na 60 km/h.
    Co wiecej, Widawa NIE pojedzie w soboty. Tak wiec mieszkancy Lodzi,
    Zdunskiej, Sieradza - jesli chcecie pojechac na weekend do mojego miasta
    albo w Sudety kolo Jeleniej Gory to idzcie na PKS.
    'Sudety' pojada bez czesci jeleniogorskiej, a do Kudowy tylko w sezonie
    [zima, ferie, wakacje]. Poza sezonem tylko do Klodzka.
    'Jacwing' Suwalki-Wroclaw pojedzie ok. 1800, zamiast Odry. Z powrotem ok.
    0900.
    Nie bedzie 'Przasniczki', nie bedzie nocnej rzezni Szczecin-Lublin przez
    Lodz, Radom [pojedzie przez Warszawe,Kutno]. Nie bedzie Dresdnera, ktory
    pojedzie przez Czestochowe-Opole.
    Nie wiem czy to sie zmienilo, ale jeszcze kilka dni temu pociagi z
    Kaliskiego w kierunku Czestochowy lub Wawy byly wytrasowane przez Widzew.
    Czas jazdy Kaliska-Widzew: 46 [czterdziesci szesc!] minut.
    Aha, Zagorz pojedzie przez Czestochowe-Krakow-Tarnow, nie przez Skarzysko-
    Sandomierz-Rozwadow-Rzeszow.

    Z Podlasiem to red.Grabarski troche zamieszal - ono juz teraz sie zatrzymuje
    i w Skcach, i Koluszkach, i Piotrkowie. Bedzie jezdzic za to codziennie
    [teraz tylko w weekendy i swieta].
    Podobnie z Wlokniarzem - to nie jest calkiem nowe polaczenie tylko zmiana
    trasy, zamiast Zdunskiej-Ostrowa bedzie Kutno-Konin.

    Te nowe polaczenia Ostrow/Sieradz-Kaliska-Zgierz-Widzew to sa tzw.
    RegioPlusy, czyli poc. przyspieszone. Bilet w nich kosztuje tyle co w
    zwyklym osobowym.

    Natomiast dam sobie reke uciac, ze beda ciecia w trakcie rozkladu. Ukladano
    go bowiem przy zalozeniu 800 mln dotacji. W projekcie budzetu jest [AFAIR]
    370 mln, a tak naprawde przewoznik dostanie jeszcze mniej.

    Pozdrowienia
    Kiefer
    kiefer[at]gazeta[dot]pl






    Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li...
    Gość portalu: Tomasz.bu napisał(a):

    > Pisałem już, że busy są i w Austrii i zapewne gdzie indziej. Nie ma natomiast
    > busiarstwa.

    Czym się różnią busy od busiarstwa?

    > Tam gdzie potrzebne są, z takich czy inych przyczyn, mniejsze
    > pojazdy - tam takowe jeżdżą.

    Czyli u nas widocznie są potrzebne na trasach Łódź - Łęczyca, Łódź - Łowicz,
    Łódź - Pabianice, Łódź - Lublin itp.

    > Jest jednakże ktoś, kto dba o to by nie były np.
    > ciężarówką marki Lublin z naprędce zaaranżowanymi stołkami, tylko pojazdy
    > fabrycznie przystosowane do przewozu ludzi w godziwych i BEZPIECZNYCH
    > warunkach.

    Zauważ, że fabrycznie przystosowany pojazd nie gwarantuje bezpieczeństwa.
    W wypadku fabrycznie przystosowanego do przewozu osób Autosana z PKS Gdańsk
    zginęło 30 osób.
    W wypadku fabrycznie przystosowanego do przewozu osób pociągu ICE Deutsche Bahn
    zginęło 70 osób ( katastrofa w Enschede).

    >Znamienne jest też to, że pojawiają się raczej tam, gdzie zachodzi
    > potrzeba ograniczenia ilości wożonego powietrza, nie zaś - zdobycia rekordu
    > Guinessa w ilości osób zmieszczonych w 1 m sześciennym pojazdu.

    Ci ludzie wsiadają tam z własnej woli. Jeżeli busem jedzie 2 razy więcej osób
    niż jest miejsc siedzących, swiadczy to o beznadziejności takich firm jak MPK,
    PKS czy PKP, że ludzie wolą już jechać busem na stojąco niż pociągiem na
    siedząco.

    > Jak sam się możesz dopatrzeć ów Czech jest po pierwsze pojazdem Czeskiego PKS
    > (a więc posiada rozkład zgodnie z którym jeździ)

    ale są w Czechach też takie pojazdy prywatne.

    >, po drugie jest fabrycznie
    > przystosowany do przewozu ludzi, o czym świadczą choćby automatyczne drzwi.

    Automatyczne drzwi są wstawiane przez firmę która specjalizuje się w
    przeróbkach. W Polsce jest to np. taka firma www.autocuby.pl
    czy twierdzisz, że to co robi ta firma jest nielegalne?



    Temat: a ja uważam, że jedna to za mało. i wiem, co mówię
    a ja uważam, że jedna to za mało. i wiem, co mówię
    tiny.pl/7kv8 - w dzienniku opisują sytację naszego kochanego miasta, w
    którym jest jedna jedyna informacja turystyczna. na starówce. dobrze nam znana.

    podobno ratusz nie widzi potrzeby uruchamiania następnych punktów - w tym
    najbardziej wydawałoby się oczywistego - na dworcu PKP.

    a ja, pozwólcie państwo, że się nie zgodzę! informacja turystyczna w miejscu,
    w którym do miasta przybywają turyści jest czymś oczywistym i koniecznym! ja
    wiem, lublin to nie kraków, nie koszalin, nie poznań, ale dlaczego w każdym z
    tych miast wystarczy mi przejść parę kroków, by wziąć sobie darmową mapkę,
    dowiedzieć się, jakie są imprezy, sprawdzić wszelkie potrzebne mi informacje
    (np. rozkład PKS, busów, etc...)?

    nasze swojskie peryferia europy są skansenem, z którego powinniśmy czerpać
    korzyści. pan pruszkowski wiele, i przy każdej okazji, mówi o potencjale
    turystycznym naszego miasta. ale co z tego wynika? ano nic. turyści powinni
    przyjeżdżać, ale skoro już się fatygują, to pofatygują się po informacje na
    starówkę. albo niech sobie sprawdzą na stronach internetowych. to nic, że na
    stronach miejskich nie ma takich wspaniałych rzeczy, jak np. na stronach
    ośrodka brama grodzka, to nic - prawda? skoro jest tam, nie musi być u nas...

    ten marazm mnie dobija. to lenistwo powszechne, brak wyobraźni typowy dla nas,
    brak woli zrobienia czegokolwiek. czasem warto przyjrzeć się sobie krytycznie,
    mnie ciarki przechodzą, gdy widzę, że czasem wiele we mnie tych cech. podobnie
    jak u większości lublinian. ci, co chcą coś robić, robią. samodzielnie, nie
    licząc na niczyją pomoc. instytucje mają ich w nosie. ogromny potencjał miasta
    akademickiego jest marnowany. ludzie uciekają, gdzie indziej możliwości są
    większe, a władza normalniejsza. z wyobraźnią.

    bo w gruncie rzeczy to właśnie do wyobraźni się sprowadza. albo jej braku.




    Temat: Zaproszenia - co, gdzie, kiedy?
    Zapraszamy na Piknik Gombrowiczowski! VII Ogólnopolski Piknik Gombrowiczowski odbędzie się w dniach 19 – 21 czerwca br. w Parku Miejskim im. Józefa Piłsudskiego. Program tej trzydniowej imprezy obejmuje szereg wydarzeń artystycznych i literackich, w tym koncerty, projekcje filmowe, spektakle teatralne, pokazy taneczne.

    Program:

    Dzień 1. 19 czerwca (piątek):
    • 18.00 - Wernisaż wystawy Bohdana Paczowskiego „Bliskość Daleka” Galeria Fotografii MCK
    • 20.00 - Koncert zespołu Świetliki
    • 21.30 - Projekcja filmu „Ja Gombro”, reż. Marian Marzyński, kino plenerowe, Park Miejski
    • 22.30 - Happening „Spacer Opętanych”

    Dzień 2. 20 czerwca (sobota):
    • 9.00 – IV Rowerowy Rajd Gombrowiczowski, wyjazd spod sklepu LIDL
    • 10.40 - Podróż pociągiem „Gombro Express” na trasie Skarżysko Kam.- Ćmielów- Skarżysko Kam. Odjazd z Dworca PKP w Ostrowcu Św. o godz. 12.00. Po drodze happeningi w Bodzechowie i Ćmielowie.
    • 17.00 - Spotkanie z członkami Loży Ferdydurkistów, Park Miejski
    - Happening „Czytanie Gombrowicza” (niespodzianka)
    - Rozstrzygnięcie I Literackiego Konkursu Gombrowiczowskiego.
    • 19.00 - Odsłonięcie Muralu GOMBROWICZ, budynek kina „Etiuda”, Stowarzyszenie Kulturotwórcze Nie z tej Bajki.
    • 20.00 - koncert zespołu Machina del Tango, pokaz tanga argentyńskiego.
    • 21.30 - Projekcja filmu „Cafe de los Maestros”, reż. Miguel Kohan, kino plenerowe, Park Miejski

    Dzień 3. 21 czerwca (niedziela):
    • 9.00 - IV Rowerowy Rajd Gombrowiczowski, wyjazd spod sklepu LIDL
    • 10.00 - Turniej Szachowy im. Witolda Gombrowicza, Park Miejski
    • 11.00 - Piknik rodzinny „Śniadanie na trawie”. Tradycyjnej formie piknikowania towarzyszyć będą gry terenowe w Parku Miejskim oraz liczne zajęcia integracyjne dla dzieci i rodziców.
    • Zakończenie offroadowej wyprawy śladami Witolda Gombrowicza, GombRajd
    • 19.00 – „Kaj ten Bakakaj” koncert Mistrzowie Żywego Słowa
    • 21.30- „Trans- Atlantyk” w wykonaniu Teatru Provisorium z Lublin

    Szczegółowe informacje na stronie www.piknikgombrowiczowski.pl oraz www.mck.ostrowiec.pl
    lub pod nr tel. (041)262-48-52
    e-mail: piknik.gombrowiczowski@gmail.com

    Zapraszamy!!!




    Temat: VII Ogólnopolski Piknik Gombrowiczowski
    VII Ogólnopolski Piknik Gombrowiczowski
    Zapraszamy na Piknik Gombrowiczowski! VII Ogólnopolski Piknik Gombrowiczowski odbędzie się w dniach 19 – 21 czerwca br. w Parku Miejskim im. Józefa Piłsudskiego. Program tej trzydniowej imprezy obejmuje szereg wydarzeń artystycznych i literackich, w tym koncerty, projekcje filmowe, spektakle teatralne, pokazy taneczne.

    Program:

    Dzień 1. 19 czerwca (piątek):
    • 18.00 - Wernisaż wystawy Bohdana Paczowskiego „Bliskość Daleka” Galeria Fotografii MCK
    • 20.00 - Koncert zespołu Świetliki
    • 21.30 - Projekcja filmu „Ja Gombro”, reż. Marian Marzyński, kino plenerowe, Park Miejski
    • 22.30 - Happening „Spacer Opętanych”

    Dzień 2. 20 czerwca (sobota):
    • 9.00 – IV Rowerowy Rajd Gombrowiczowski, wyjazd spod sklepu LIDL
    • 10.40 - Podróż pociągiem „Gombro Express” na trasie Skarżysko Kam.- Ćmielów- Skarżysko Kam. Odjazd z Dworca PKP w Ostrowcu Św. o godz. 12.00. Po drodze happeningi w Bodzechowie i Ćmielowie.
    • 17.00 - Spotkanie z członkami Loży Ferdydurkistów, Park Miejski
    - Happening „Czytanie Gombrowicza” (niespodzianka)
    - Rozstrzygnięcie I Literackiego Konkursu Gombrowiczowskiego.
    • 19.00 - Odsłonięcie Muralu GOMBROWICZ, budynek kina „Etiuda”, Stowarzyszenie Kulturotwórcze Nie z tej Bajki.
    • 20.00 - koncert zespołu Machina del Tango, pokaz tanga argentyńskiego.
    • 21.30 - Projekcja filmu „Cafe de los Maestros”, reż. Miguel Kohan, kino plenerowe, Park Miejski

    Dzień 3. 21 czerwca (niedziela):
    • 9.00 - IV Rowerowy Rajd Gombrowiczowski, wyjazd spod sklepu LIDL
    • 10.00 - Turniej Szachowy im. Witolda Gombrowicza, Park Miejski
    • 11.00 - Piknik rodzinny „Śniadanie na trawie”. Tradycyjnej formie piknikowania towarzyszyć będą gry terenowe w Parku Miejskim oraz liczne zajęcia integracyjne dla dzieci i rodziców.
    • Zakończenie offroadowej wyprawy śladami Witolda Gombrowicza, GombRajd
    • 19.00 – „Kaj ten Bakakaj” koncert Mistrzowie Żywego Słowa
    • 21.30- „Trans- Atlantyk” w wykonaniu Teatru Provisorium z Lublin

    Szczegółowe informacje na stronie www.piknikgombrowiczowski.pl oraz www.mck.ostrowiec.pl
    lub pod nr tel. (041)262-48-52
    e-mail: piknik.gombrowiczowski@gmail.com

    Zapraszamy!!!



    Temat: Orędzie prezydenta Busha
    Gość portalu: NO WAR napisał(a):

    > W dniu ataku na Irak (lub dzień po, jeśli nastąpi on
    wieczorem) spotykamy się n
    > a pikietach antywojennych!
    >
    > W przypadku rozpoczecia wojny, musimy natychmiast zareagowac i
    wyrazic swoje ob
    > urzenie! W roznych miastach planuje sie protesty/pikiety w
    dniu ataku, glownie
    > o godz. 17.00.
    > Oto lista miast, w ktorych miejsce i godzina takiego protestu
    sa juz ustalone:
    >
    > Warszawa - pod ambasadą USA o 17.00
    > Olsztyn - Ratusz o 17.00
    > Szczecin - Brama Portowa o 17.00
    > Lublin - Plac Litewski o 17.00
    > Płock - przed Urzędem Miasta o 17.00
    > Kraków - pod Adasiem o 17.00
    > Katowice - przed dworcem PKP przy ulicy 3 maja o 17.00
    > Toruń - pod Urzędem Marszałkowskim o 17.00
    > Wrocław - pod Konsulatem Brytyjskim na ul. Oławskiej, róg
    Świdnickiej o 17.00
    > Ełk - pod pomnikiem Poległych za wolność i demokrację o 17.00
    >
    >
    > W Warszawie w pierwszę sobotę po ataku odbędzie sie pikieta
    pod ambasadą USA o
    > godz. 13.00.
    >
    > WIOSENNY WIEC ANTYWOJENNY
    > 21 marca godz. 12. 00 Piątek W-wa, Pl. Zamkowy
    > W planach m.in. topienie Bushanny
    > Przebrania mile widziane
    >
    > 29 marca w sobotę planujemy demonstrację z przemarszem - Plac
    Zamkowy, godz. 13
    > .00

    czlowieku czy ty wiesz przeciwko czemu ty chcesz protestowac?
    czy w czasie II wojny swiatowej gdy amerykanie wyzwalali francje
    tez bys pikietowal pod ratuszem w gronowie gornym? czy ty wiesz
    cos na temat tego jak irakijczycy zyja? ze sa torturowani,
    zagazowywani, kobiety gwalcone, ze ludzie w iraku gloduja? czy
    to wszystko przez ameryke? przeciez w tym kraju rzadzi hussein,
    to terrorysta. jego bronisz? uwazasz ze wszystko jest ok gdy
    morduje wlasnych ludzi? i przeciwko tym wszystkim ktorzy chca
    zrobic z tym porzadek i dac wolnosc irakijczykom protestujesz?
    to chore. ludzie obudzcie sie.




    Temat: Wracajac do gield antykow-tu jest lista
    Wracajac do gield antykow-tu jest lista
    Dzieki Marianqowi z forum otrzymalem oto taka liste. Mam nadzieje ze bedzie
    Wam pomocna:

    kazdy poniedzialek - Bielsko-Biala, Dom Kultury Wlókniarzy, ul. 1 Maja
    12
    ostatni piatek i sobota - Wroclaw, ul. Gnieznienska 6/8
    kazda sobota - Kraków, Plac Nowy na Kazimierzu
    1 sobota - Bytom, Urzad Miejski, Plac Jana III Sobieskiego
    1 sobota - Konin, Dom Kultury Zatorze, ul. Chopina
    2 sobota - Kielce, Wojewódzki Dom Kultury, ul. ?ciegiennego 6
    2 sobota - Lódz, Klub Dabrowa, ul. Dabrowskiego 93
    2 sobota - Poznan, ul. Garbary 101/111
    2 i ostatnia sobota - Olsztyn, Klub Garnizonowy, ul. Saperska 1
    3 sobota - Grudziadz, Budynek Cechu Rzemiosl Róznych, Pl.
    Niepodleglosci 3
    3 sobota - Czestochowa, Stary Rynek
    ostatnia sobota - Kutno, Towarzystwo Przyjaciól Ziemi Kutnowskiej
    "Dworek Modrzewiowy", ul. Narutowicza 20
    kazda sobota i niedziela - Warszawa, Targowisko na Kole, ul. Obozowa
    99
    kazda sobota i niedziela - Bronisze k/Warszawy
    1 niedziela - Cieszyn, Cieszynski Osrodek Kultury "Dom Narodowy"
    Rynek 12
    1 niedziela (czasem 1 sobota po 15.00) Gorlice, Gorlicki Klub
    Kolekcjonerów, ul. Kollataja 16
    1 niedziela - Mikolowski Jarmark Staroci, Rynek w Mikolowie (w zimie
    Miejski Osrodek Kultury, Rynek 19)
    1 niedziela - Swidnica, Rynek
    1 i 3 niedziela - Bydgoszcz, Klub POW, ul. Sulkowskiego 52A
    2 niedziela - Rzeszów, Liceum nr III, ul. Szopena 11
    2 niedziela - Zielona Góra, Zespól Szkól Elektronicznych, ul.
    Staszica 2
    2 niedziela - Legnica, Rynek 39
    2 niedziela - Siedlce, Muzeum Okregowe, ul. Pilsudskiego 1
    2 niedziela - Zdunska Wola, Dom Kultury "Lokator", ul. ?aska 46
    2 i 4 niedziela - Bialystok, Stadion Gwardii
    2 i ostatnia niedziela - Gliwice, Targowisko przy ul. Lipowej 76
    3 niedziela - Boleslawiec, Rynek
    3 niedziela - Chelm, Szkola Podstawowa nr 10, ul. Reformacka 13
    3 niedziela - Dabrowa Górnicza, Park Hallera
    3 niedziela - Szczecin, Klub "Pocztylion", ul. Dworcowa
    ostatnia niedziela - Lublin, Wojewódzki Dom Kultury, ul. Dobrej Panny
    Marii 3
    kazda niedziela - Kraków, ul. Grzegórzecka "Pod Hala"
    kazda niedziela - Lódz, Lódzki Dom Kultury, ul. Traugutta 18
    kazda niedziela - Wroclaw - Klub Kolejarza, Dworzec Glówny PKP

    Przepraszam za brak polskich znakow w niektorych slowach.
    Jeszce raz stokrotne dzieki Marianeq.




    Temat: LUBLIN. Więcej pociągów, tańsze bilety
    LUBLIN. Więcej pociągów, tańsze bilety
    Przepraszam jesli juz bylo.. ;]
    "LUBLIN. Więcej pociągów, tańsze bilety

    Kolej szykuje się do wojny z prywatnymi przewoźnikami, którzy zabrali jej pasażerów na dochodowej linii z Lublina do Warszawy. Orężem w walce mają być już nieco zapomniane żółto-niebieskie pociągi elektryczne

    Nie ma w nich przedziałów, ale są o jedną czwartą tańsze w eksploatacji od zwykłych pociągów. Zakład Przewozów Regionalnych PKP w Lublinie ma osiem pociągów elektrycznych, jednak wymagają one kapitalnego remontu. To niemały wydatek. Modernizacja jednego składu, m.in. wymiana siedzeń, remont toalet, kosztuje ok. 1,5 mln zł.

    Kolejarze mają pomysł, skąd wziąć środki na ich remont. Takie pieniądze ma marszałek województwa. Chodzi o 12,5 mln zł z budżetu centralnego z przeznaczeniem na kupno nowego taboru. Jednak w tym roku marszałek nie zdoła ich wykorzystać (pisaliśmy o tym w lipcu), a to jest warunek, by pieniądze w ogóle nie przepadły.

    - W zeszłym tygodniu wystąpiliśmy do władz województwa z propozycją przekazania wspomnianych środków na remont pociągów elektrycznych - tłumaczy Zbigniew Tracichleb, dyrektor Zakładu Przewozów Regionalnych PKP w Lublinie.

    Urząd Marszałkowski nie mówi "nie". - Jeśli takie przesunięcie środków będzie możliwe, nie widzimy przeszkód - mówi Gabriel Karski, dyrektor Wydziału Infrastruktury Technicznej Urzędu Marszałkowskiego.

    Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem kolejarzy, od nowego roku na trasę Lublin - Warszawa wyjechałyby pierwsze zmodernizowane pociągi elektryczne.

    - Dzięki niższym kosztom wprowadzilibyśmy do rozkładu jazdy kilka dodatkowych pociągów. To przyciągnęłoby nowych klientów. Wtedy moglibyśmy obniżyć ceny biletów na przykład o kilkanaście procent - prognozuje dyrektor Tracichleb.

    Dziś bilet kolejowy na pociąg II klasy z Lublina do Warszawy kosztuje 31 zł i 85 gr, a przejazd prywatnym busem - 25 zł. Po obniżce biletów PKP, np. o pięć złotych, ceny praktycznie się zrównają.

    PKP, tnąc koszty, chcą odzyskać klientów na tej najbardziej dochodowej trasie. Kolejarze szacują, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat stracili na niej na rzecz prywatnych przewoźników około jednej trzeciej podróżnych.

    Tomasz Przywara - prezes firmy Antrans (jej busy cztery razy dziennie kursują z Lublina do Warszawy)

    - W tej chwili nie sądzę, by tańsze bilety kolejowe były dla nas zagrożeniem. Podróż busem z Lublina do Warszawy trwa 2,5 godziny, pociąg jedzie o pół godziny dłużej. Jeśli jednak zaobserwuję mniejszą liczbę pasażerów, z pewnością rozważę obniżkę cen biletów."
    pozdr. hm`
    www.komunikacja.krakow.pl/prasa/kraj/?art=20040909&PHPSESSID=08c4dadda50381e48eb49fcc95318412




    Temat: nowy rozkład jazdy-gorzej być nie może
    nowy rozkład jazdy-gorzej być nie może
    Hej Mielczanie!

    Na podstawie danych zawartych na stronie PKP PR dotyczących kursowania pociągów do Mielca i przez Mielec stwierdzam że obecny projekt połaczeń realizowanych przez PKP w Mielcu jest beznadziejny i jeszcze bardziej alienuje miasto od reszty świata. Jedynym pociągiem który będzie jeździł do Krakowa jest Hetman, który zostanie przesunięty na godz 8:15, przyjazd do Krakowa: 11:10. Powrót z Wrocławia-godz. 13:00 (w Krakowie 17:30) i w Mielcu będzie o 20:20.

    1.
    Poniżej podaję pociągi osobowe które będą jeździły przez Mielec do Dębicy:
    7:40-8:52;
    10:54-12:01;
    16:11-17:09;
    20:36-21:34;
    Wszystkie jadą z Tarnobrzega, tylko 10:54 ma stację początkową w Mielcu.

    A oto połączenia Dębica-Mielec:
    4:42-5:42;
    9:37-10:45;
    12:35-13:34;
    17:31-18:30;

    2.
    Z przedstawionych przez PKP danych wynika jasno iż Mielec traci skomunikowanie z pociągami pospiesznymi i osobowymi w Dębicy jadąc w stronę Krakowa, Wrocławia. Czas oczekiwania na przesiadkę wydłuża czas podróży. Zlikwidowanie skomunikowania z pociągiem osobowym do Krakowa podnosi koszty podrózy. Jeśli weźmiemy pod uwagę drogę powrotną (do Mielca) skomunikowanie występuje w każdym z tych pociągów (jeśli chodzi o Kraków) w tym 1 z Wrocławiem.
    Ciekawe kto układa te rozkłady? Obecne rozwiązania dawały możliwość dojechania do Krakowa szybciej i taniej niż PKS, niekiedy w dużo lepszych warunkach niż PKS, i bez stania w korkach! W proponowanym przez PKP rozkładzie już nie będzie takiej możliwości. A co na to władze wojewódzkie? Gdzie komitet obrony kolei Mielec Dębica? Dlaczego nikt nie interweniuje w tej sprawie?
    Połączenie z Krakowem o godz 19:17 z przesiadką w Dębicy po wielu latach nieobecności powróciło. Gdy zaczęło zyskiwać uznanie pasażerów jadących do Krakowa albo w Kierunku Poznania, Swinoujścia (jest to ostatnie połaczenie do Krakowa realizowane codziennie za cenę tańszą niż PKS) proponuje się całkowitą likwidację, po co? dlaczego? Gdzie są konsultacje społeczne? Czy ktoś przeprowadzał ankiety dotyczące usług PKP? Jakie są podstawy tworzenia rozkładów jazdy?
    Podobnie jest z innymi pociągmi do Dębicy. W układzie jazdy który obowiązuje obecnie każdy pociąg ma skomunikowanie do Krakowa (nawet osobowe!-tańsze niż PKS) czy też Wrocławia. W nowym orzkładzie przewidywane jest skomunikowanie w dębicy ale z pociągami pospiesznymi co podnosi koszty podróży. Gdzie sens, gdzie logika? Czyżby ktoś miał w tym jakiś interes (np. przewoźnik autobusowy, pracownicy administracji)? Dlaczego odbiera się zwykłym ludziom możliwość wyboru środka transportu przez likwidowanie połaczeń? Państwo powinno stwarzać warunki do ich rozwoju, a nie w kierunku likwidacji.
    3. Z przedstawionego przez PKP materiału wynika również że za dojazd do Lublina trzeba będzie więcej zapłacić, ponieważ skomunikowany pociąg w Stalowej Woli dotychczas osobowy, zostanie zlikwidowany i na jego miesce wejdzie pospieszny do Kostrzynia przez Lublin.

    Kursownaie pociągów osbowych przez Mielec w ogóle, uwarunkowane jest dofinansowaniem ich przez samorząd wojewódzki. Jest jeszcze czas żeby pozmieniać różne rzeczy. Głos społeczeństwa jest w tym wypadku bardzo ważny, ponieważ to dla nich te usługi są świadczone, zarówno dla tych bogatych jak również dla mniej zamożnych. Trzeba dbać o to co się ma zanim ktoś to zabierze! Pilnujcie również swojego miasta, zeby wam zamiast programów zwlaczani bezrobocia nie robili ścieżek rowerowych w centrum miasta powodując jego komunikacyjny paraliż. Mielec stać na śmiałe i odważne rozwiązania (pozytywne rozwiązania), mające swój odźwięk dłużej niż jedną kadencję.

    źródło:
    www.pr.pkp.pl/news/review.php?id=19



    Temat: [Lublin] Bezsilni wobec busów
    [Lublin] Bezsilni wobec busów
    Aż trzy instytucje są bezsilne wobec jednej kobiety, której firma notorycznie
    łamie prawo. Busy firmy Auto-Dan nielegalnie wożą pasażerów, odbierając zyski
    innym przewoźnikom.
    Firma Auto-Dan Danuty Kujawy wozi pasażerów na trzech trasach w regionie:
    Lublin - Świdnik, Lublin - Piaski i Lublin - Krzczonów. Robi to nielegalnie,
    ponieważ 28 lutego tego roku straciła zezwolenie na obsługę linii
    autobusowych. Zezwolenia pozbawił ją Urząd Marszałkowski z uwagi na
    nieaktualizowanie rozkładów jazdy (miała zbyt dużo kursów w porównaniu do
    liczby busów). Od decyzji urzędu Danuta Kujawa odwołała się do Samorządowego
    Kolegium Odwoławczego. Bez rezultatu - SKO podtrzymało werdykt marszałka. To
    jednak nie skłoniło właścicielki firmy do rezygnacji z przewozu osób.

    Busy i autobusy Auto-Dan przemierzają trasy bez zezwolenia i bez rozkładów
    jazdy. Wyruszają w godzinach szczytu tuż przed busami innych, legalnie
    działających firm.

    - Mój bus odjeżdża spod Dworca Głównego PKP o 15.25, pięć minut przed nim na
    przystanek zajeżdża autobus pani Kujawy, którego w rozkładzie nie ma. I tak
    kilka razy dziennie. Mojej firmie pozostaje wozić powietrze, a przecież ja, w
    przeciwieństwie do Auto-Danu, mam zezwolenie - oburza się Roman Zajączkowski,
    prezes Lubelskiej Korporacji Komunikacyjnej (tzw. żółtków).

    "Żółtki" Zajączkowskiego już dwa razy - jak sam mówi - były spychane z trasy
    przez kierowców Kujawy. 22 sierpnia lubelski sąd uznał jednego z kierowców
    Auto-Danu za winnego stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
    Zajączkowski już kilkakrotnie pisał skargi na firmę Kujawy do Urzędu
    Marszałkowskiego. Ten jednak nie czuje się władny do podjęcia jakiejkolwiek
    decyzji w sprawie nielegalnych kursów.

    - Z chwilą, kiedy firmie zostało cofnięte zezwolenie, nie mamy żadnej prawnej
    możliwości do jej skontrolowania. O całej sprawie poinformowaliśmy
    wojewódzkiego inspektora transportu drogowego i policję - mówi Tomasz Makowski
    z biura rzecznika marszałka województwa.

    Policja jednak nie podjęła żadnych kroków. Ani razu nie sprawdziła, czy
    Auto-Dan ma prawo do przewozu osób. - Niestety, nie mamy prawnych możliwości
    do kontroli przewoźników, nie ma bowiem rozporządzenia do ustawy o transporcie
    drogowym, które dałoby nam możliwości do prowadzenia kontroli - tłumaczy
    podinsp. Mirosław Tyszko, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy
    Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

    Kilka kontroli busów Auto-Danu przeprowadził natomiast w tym roku WITD.
    Trzykrotnie nałożył na właścicielkę kilkusetzłotową karę. Jednak, jak nas
    poinformowano w inspektoracie, Kujawa rzadko płaci kary - twierdzi, że nie ma
    z czego.

    - W toku są dwa kolejne postępowania. Lada moment powinna zapaść decyzja o
    ponownym ukaraniu pani Kujawy. Poza tym nic nie możemy zrobić. Nie możemy
    zatrzymać jej ani dowodów rejestracyjnych, ani też zablokować wyjazdu busów na
    trasę. Niestety, pani Kujawa nadal może wozić ludzi, a nam śmieje się w twarz
    - ubolewa Jan Kiciak, zastępca wojewódzkiego inspektora transportu drogowego.

    Z Danutą Kujawą nie udało nam się porozmawiać. Dodzwoniliśmy się jedynie do
    jednego z podległych jej kierowców. - Niech pan nie próbuje nasyłać na panią
    Danutę żadnej kontroli, bo ja też mogę na pana kogoś nasłać - usłyszeliśmy.
    miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,2915166.html




    Temat: Noclegownia trolejbusów koło Parku Ludowego?
    Na wypadek gdyby pan Stelmach zapomniał:
    Nareszcie szansa na zjednoczenie Lublina !!!
    Autor: Gość: mały IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.07, 13:53
    Dodaj do ulubionych Skasujcie
    Odpowiedz

    Od roku na tym forum nawołuję:

    Zlikwidujmy Cukrownię na Krochmalnej !!!!!
    Autor: Gość: mały IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.02.07, 19:19

    Oglądałem ostatnio Lublin na fotografii satelitarnej i dokonałem ciekawego odkrycia. Najbardziej zdewastowane i zaniedbane tereny miasta to obszar pomiedzy Bystrzycą a torami kolejowymi. Zapewne nie jest to przypadek i można snuć rozważania naukowe na temat przyczyn tego stanu ale jest to fakt!
    Tak więc nie tylko okolice Dworca PKP ale cały ciąg terenów od Krochmalnej do Łęczyńskiej które w dodatku sąsiadują z zapomnianą i lekceważoną doliną Bystrzycy wymaga kompleksowego planu, pomysłu na mądre, całościowe zagospodarowanie.
    Jest to szczególnie ważne miejsce ponieważ cały ten podługowaty obszar rozdziela dzisiaj boleśnie miasto na dwie części: bogatą, rozwijającą się Północno-Zachodnią i biedną poprzemysłową, zaniedbaną Południowo-Wschodnią.
    Przy czym, co należy podkreślić ta "Dzielnica Nadrzeczno-Kolejowa" nie tylko sama w sobie urąga wszelkim standardom ale poprzez swoje strategiczne położenie oddziaływuje negatywnie na całe miasto i skutecznie psuje jego wizerunek.
    Pamiętam zażartą dyskusję forumowych patriotów dających silny odpór atakom z zewnątrz pod hasłem: "Lublin śmierdzi"!!! Patriotyzm lokalny to ważna sprawa ale atakujący mieli rację! Lublin śmierdzi, bo przepływająca przez całe miasto rzeka jest ściekiem z cukrowni ulokowanej w jej górnym biegu, więc MUSI SMIERDZIEĆ! Co nam z tego że w dolnym biegu ulokowano oczyszczalnię i poza Lublinem Bystrzyca jest juz rzekomo krystalicznie czysta??? Nie dość że zapuszczony Zalew zamienia się powoli w bombę biologiczną to tuż za nim mamy wytwórnię cuchnących popłuczyn i wytłoków zanieczyszczających wody powierzchniowe i gruntowe, zmieniajacych rzekę nad która powstało piekne miasto Lublin w cuchnący ściek!!!
    Na ten smród nic nie pomogą kwietne rabatki w Parku Ludowym ani nawet moja wymarzona reaktywacja Błonii pod Zamkiem z pięknymi strzyżonymi trawnikami.
    Zobaczcie sobie widok z satelity, cukrownia Lublin to obszar równy powierzchni Parku Ludowego a połowę jego stanowią śmierdzące osadniki, wielkie czarne doły ze smrodem dokładnie na samym środku miasta! Na ten smród jest jedna rada:
    LIKWIDACJA CUKROWNI LUBLIN, lub restrukturyzacja ze zmianą produkcji na taką której technologia nie wymaga kilkuhektarowych osadników ze smrodem.
    Co z tego że odnowimy okolice Dworca PKP i wybudujemy obok Centrum
    Wystawiennicze, co z tego że mamy nową scieżkę rowerową i bulwar spacerowy kiedy pozostwimy ten sztynks? Ale są też inne, poważniejsze argumenty za podjęciem tego tematu. Likwidacja Cukrowni to także wielki zysk w postaci bezcennego gruntu budowlanego. Dlaczego w Lublinie nie buduje się domów nad rzeką jak w innych miastach? Bo zanim miasto przysunęło się do jej brzegów
    powstała Cukrownia zatruwająca powietrze nieznośnym smrodem!!!!
    Cały teren Cukrowni Lublin wraz z Dołami Smrodu jest dwukrotnie większy od terenów wokół Dworca licząc od Kunickiego do początku Krochmalnej i od Parku do torów!!! Stoją tam na tej wielkiej i pustej przestrzeni i niszczeją cenne zabytkowe budynki, fabryczne, biurowe i mieszkalne w tym pałac właściciela
    zpowybijanymi szybami. Tuż za Cukrownią (nie licząc patologicznych: nibydomków i ogródków działkowych blokujących równie cenne grunty inwestycyjne) znajduje
    się przedwojenny tor wyscigów konnych którego autentyczny zarys wyraźnie rysuje się na widoku z nieba! Na widoku z nieba widać gołym okiem że Cukrownia Lublin to wrzód na organiźmie miasta Lublina!
    To czego nie widać gołym okiem można co roku w czasie "kampanii buraczanej" wyczuć nosem! Produkcja cukru w środku miasta w XXI wieku to jakaś paranoja!
    Te traktory ciągnące z okolicznych wsi przez Plac Bychawski załadowane z czubkiem przyczepy z burakami ,ta uderzająca martwota ulicy Krochmalnej, no i ten smród na pół miasta!!!! Zlikwidujmy Cukrownię a będzie to początek innego Lublina!!!!! Przerzućmy ulicę Zana nad torami do Lubelli i wołajmy inwestorów chętnych do zagospodarowania wielkiego, uzbrojonego i skomunikowanego terenu
    nad rzeką i przy torach kolejowych! Plan zagospodarowania tego wielkiego obszaru da nieporównanie więcej korzyści w postaci setek nowych miejsc pracy niż utrzymywanie XIX to wiecznej technologii a co najważniejsze złączy obie sztucznie rozdzielone połówki miasta w jeden zdrowszy organizm!!!! I wreszcie nie cuchnący!!!
    Dla zdrowia organizmu własnego, cukier powinno się ograniczać!
    I produkować go w doinwestowanych nowoczesnych cukrowniach na wsi, zamiast wozić traktorami tysiące ton buraków do samego centrum miasta!!!
    Buraków i tak już tutaj za dużo!



    Temat: Cukrownia do zamknięcia, teren do wzięcia
    Nareszcie szansa na zjednoczenie Lublina !!!
    Od roku na tym forum nawołuję:

    Zlikwidujmy Cukrownię na Krochmalnej !!!!!
    Autor: Gość: mały IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.02.07, 19:19

    Oglądałem ostatnio Lublin na fotografii satelitarnej i dokonałem ciekawego odkrycia. Najbardziej zdewastowane i zaniedbane tereny miasta to obszar pomiedzy Bystrzycą a torami kolejowymi. Zapewne nie jest to przypadek i można snuć rozważania naukowe na temat przyczyn tego stanu ale jest to fakt!
    Tak więc nie tylko okolice Dworca PKP ale cały ciąg terenów od Krochmalnej do Łęczyńskiej które w dodatku sąsiadują z zapomnianą i lekceważoną doliną Bystrzycy wymaga kompleksowego planu, pomysłu na mądre, całościowe zagospodarowanie.
    Jest to szczególnie ważne miejsce ponieważ cały ten podługowaty obszar rozdziela dzisiaj boleśnie miasto na dwie części: bogatą, rozwijającą się Północno-Zachodnią i biedną poprzemysłową, zaniedbaną Południowo-Wschodnią.
    Przy czym, co należy podkreślić ta "Dzielnica Nadrzeczno-Kolejowa" nie tylko sama w sobie urąga wszelkim standardom ale poprzez swoje strategiczne położenie oddziaływuje negatywnie na całe miasto i skutecznie psuje jego wizerunek.
    Pamiętam zażartą dyskusję forumowych patriotów dających silny odpór atakom z zewnątrz pod hasłem: "Lublin śmierdzi"!!! Patriotyzm lokalny to ważna sprawa ale atakujący mieli rację! Lublin śmierdzi, bo przepływająca przez całe miasto rzeka jest ściekiem z cukrowni ulokowanej w jej górnym biegu, więc MUSI SMIERDZIEĆ! Co nam z tego że w dolnym biegu ulokowano oczyszczalnię i poza Lublinem Bystrzyca jest juz rzekomo krystalicznie czysta??? Nie dość że zapuszczony Zalew zamienia się powoli w bombę biologiczną to tuż za nim mamy wytwórnię cuchnących popłuczyn i wytłoków zanieczyszczających wody powierzchniowe i gruntowe, zmieniajacych rzekę nad która powstało piekne miasto Lublin w cuchnący ściek!!!
    Na ten smród nic nie pomogą kwietne rabatki w Parku Ludowym ani nawet moja wymarzona reaktywacja Błonii pod Zamkiem z pięknymi strzyżonymi trawnikami.
    Zobaczcie sobie widok z satelity, cukrownia Lublin to obszar równy powierzchni Parku Ludowego a połowę jego stanowią śmierdzące osadniki, wielkie czarne doły ze smrodem dokładnie na samym środku miasta! Na ten smród jest jedna rada:
    LIKWIDACJA CUKROWNI LUBLIN, lub restrukturyzacja ze zmianą produkcji na taką której technologia nie wymaga kilkuhektarowych osadników ze smrodem.
    Co z tego że odnowimy okolice Dworca PKP i wybudujemy obok Centrum
    Wystawiennicze, co z tego że mamy nową scieżkę rowerową i bulwar spacerowy kiedy pozostwimy ten sztynks? Ale są też inne, poważniejsze argumenty za podjęciem tego tematu. Likwidacja Cukrowni to także wielki zysk w postaci bezcennego gruntu budowlanego. Dlaczego w Lublinie nie buduje się domów nad rzeką jak w innych miastach? Bo zanim miasto przysunęło się do jej brzegów
    powstała Cukrownia zatruwająca powietrze nieznośnym smrodem!!!!
    Cały teren Cukrowni Lublin wraz z Dołami Smrodu jest dwukrotnie większy od terenów wokół Dworca licząc od Kunickiego do początku Krochmalnej i od Parku do torów!!! Stoją tam na tej wielkiej i pustej przestrzeni i niszczeją cenne zabytkowe budynki, fabryczne, biurowe i mieszkalne w tym pałac właściciela
    zpowybijanymi szybami. Tuż za Cukrownią (nie licząc patologicznych: nibydomków i ogródków działkowych blokujących równie cenne grunty inwestycyjne) znajduje
    się przedwojenny tor wyscigów konnych którego autentyczny zarys wyraźnie rysuje się na widoku z nieba! Na widoku z nieba widać gołym okiem że Cukrownia Lublin to wrzód na organiźmie miasta Lublina!
    To czego nie widać gołym okiem można co roku w czasie "kampanii buraczanej" wyczuć nosem! Produkcja cukru w środku miasta w XXI wieku to jakaś paranoja!
    Te traktory ciągnące z okolicznych wsi przez Plac Bychawski załadowane z czubkiem przyczepy z burakami ,ta uderzająca martwota ulicy Krochmalnej, no i ten smród na pół miasta!!!! Zlikwidujmy Cukrownię a będzie to początek innego Lublina!!!!! Przerzućmy ulicę Zana nad torami do Lubelli i wołajmy inwestorów chętnych do zagospodarowania wielkiego, uzbrojonego i skomunikowanego terenu
    nad rzeką i przy torach kolejowych! Plan zagospodarowania tego wielkiego obszaru da nieporównanie więcej korzyści w postaci setek nowych miejsc pracy niż utrzymywanie XIX to wiecznej technologii a co najważniejsze złączy obie sztucznie rozdzielone połówki miasta w jeden zdrowszy organizm!!!! I wreszcie nie cuchnący!!!
    Dla zdrowia organizmu własnego, cukier powinno się ograniczać!
    I produkować go w doinwestowanych nowoczesnych cukrowniach na wsi, zamiast wozić traktorami tysiące ton buraków do samego centrum miasta!!!
    Buraków i tak już tutaj za dużo!



    Temat: Lubelska cukrownia do likwidacji
    Lubelska cukrownia do likwidacji - nareszcie!!!!
    Od roku na tym forum nawołuję:

    Zlikwidujmy Cukrownię na Krochmalnej !!!!!
    Autor: Gość: mały IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.02.07, 19:19

    Oglądałem ostatnio Lublin na fotografii satelitarnej i dokonałem ciekawego odkrycia. Najbardziej zdewastowane i zaniedbane tereny miasta to obszar pomiedzy Bystrzycą a torami kolejowymi. Zapewne nie jest to przypadek i można snuć rozważania naukowe na temat przyczyn tego stanu ale jest to fakt!
    Tak więc nie tylko okolice Dworca PKP ale cały ciąg terenów od Krochmalnej do Łęczyńskiej które w dodatku sąsiadują z zapomnianą i lekceważoną doliną Bystrzycy wymaga kompleksowego planu, pomysłu na mądre, całościowe zagospodarowanie.
    Jest to szczególnie ważne miejsce ponieważ cały ten podługowaty obszar rozdziela dzisiaj boleśnie miasto na dwie części: bogatą, rozwijającą się Północno-Zachodnią i biedną poprzemysłową, zaniedbaną Południowo-Wschodnią.
    Przy czym, co należy podkreślić ta "Dzielnica Nadrzeczno-Kolejowa" nie tylko sama w sobie urąga wszelkim standardom ale poprzez swoje strategiczne położenie oddziaływuje negatywnie na całe miasto i skutecznie psuje jego wizerunek.
    Pamiętam zażartą dyskusję forumowych patriotów dających silny odpór atakom z zewnątrz pod hasłem: "Lublin śmierdzi"!!! Patriotyzm lokalny to ważna sprawa ale atakujący mieli rację! Lublin śmierdzi, bo przepływająca przez całe miasto rzeka jest ściekiem z cukrowni ulokowanej w jej górnym biegu, więc MUSI SMIERDZIEĆ! Co nam z tego że w dolnym biegu ulokowano oczyszczalnię i poza Lublinem Bystrzyca jest juz rzekomo krystalicznie czysta??? Nie dość że zapuszczony Zalew zamienia się powoli w bombę biologiczną to tuż za nim mamy wytwórnię cuchnących popłuczyn i wytłoków zanieczyszczających wody powierzchniowe i gruntowe, zmieniajacych rzekę nad która powstało piekne miasto Lublin w cuchnący ściek!!!
    Na ten smród nic nie pomogą kwietne rabatki w Parku Ludowym ani nawet moja wymarzona reaktywacja Błonii pod Zamkiem z pięknymi strzyżonymi trawnikami.
    Zobaczcie sobie widok z satelity, cukrownia Lublin to obszar równy powierzchni Parku Ludowego a połowę jego stanowią śmierdzące osadniki, wielkie czarne doły ze smrodem dokładnie na samym środku miasta! Na ten smród jest jedna rada:
    LIKWIDACJA CUKROWNI LUBLIN, lub restrukturyzacja ze zmianą produkcji na taką której technologia nie wymaga kilkuhektarowych osadników ze smrodem.
    Co z tego że odnowimy okolice Dworca PKP i wybudujemy obok Centrum
    Wystawiennicze, co z tego że mamy nową scieżkę rowerową i bulwar spacerowy kiedy pozostwimy ten sztynks? Ale są też inne, poważniejsze argumenty za podjęciem tego tematu. Likwidacja Cukrowni to także wielki zysk w postaci bezcennego gruntu budowlanego. Dlaczego w Lublinie nie buduje się domów nad rzeką jak w innych miastach? Bo zanim miasto przysunęło się do jej brzegów
    powstała Cukrownia zatruwająca powietrze nieznośnym smrodem!!!!
    Cały teren Cukrowni Lublin wraz z Dołami Smrodu jest dwukrotnie większy od terenów wokół Dworca licząc od Kunickiego do początku Krochmalnej i od Parku do torów!!! Stoją tam na tej wielkiej i pustej przestrzeni i niszczeją cenne zabytkowe budynki, fabryczne, biurowe i mieszkalne w tym pałac właściciela
    zpowybijanymi szybami. Tuż za Cukrownią (nie licząc patologicznych: nibydomków i ogródków działkowych blokujących równie cenne grunty inwestycyjne) znajduje
    się przedwojenny tor wyscigów konnych którego autentyczny zarys wyraźnie rysuje się na widoku z nieba! Na widoku z nieba widać gołym okiem że Cukrownia Lublin to wrzód na organiźmie miasta Lublina!
    To czego nie widać gołym okiem można co roku w czasie "kampanii buraczanej" wyczuć nosem! Produkcja cukru w środku miasta w XXI wieku to jakaś paranoja!
    Te traktory ciągnące z okolicznych wsi przez Plac Bychawski załadowane z czubkiem przyczepy z burakami ,ta uderzająca martwota ulicy Krochmalnej, no i ten smród na pół miasta!!!! Zlikwidujmy Cukrownię a będzie to początek innego Lublina!!!!! Przerzućmy ulicę Zana nad torami do Lubelli i wołajmy inwestorów chętnych do zagospodarowania wielkiego, uzbrojonego i skomunikowanego terenu
    nad rzeką i przy torach kolejowych! Plan zagospodarowania tego wielkiego obszaru da nieporównanie więcej korzyści w postaci setek nowych miejsc pracy niż utrzymywanie XIX to wiecznej technologii a co najważniejsze złączy obie sztucznie rozdzielone połówki miasta w jeden zdrowszy organizm!!!! I wreszcie nie cuchnący!!!
    Dla zdrowia organizmu własnego, cukier powinno się ograniczać!
    I produkować go w doinwestowanych nowoczesnych cukrowniach na wsi, zamiast wozić traktorami tysiące ton buraków do samego centrum miasta!!!
    Buraków i tak już tutaj za dużo!



    Temat: Busy w opałach!!!!!!!
    Busy w opałach!!!!!!!
    www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20061031/LUBLIN/61030034
    Kolej szykuje zamach na busy
    Pociągi mają być konkurencją dla prywatnych przewoźników

    Kolej planuje sieć pociągów podmiejskich. I chce budować nowy przystanek
    Zadębie. Inne stacje czeka przebudowa: z Dworca Północnego ruszą pociągi
    dalekobieżne, Dworzec Główny schudnie o jeden peron, a budowa stacji Lublin
    Zachodni jest bliżej niż kiedykolwiek.

    Regularne kursy podmiejskie to pomysł spółki PKP Przewozy Regionalne. W ten
    sposób chce ona zabrać klientów busom, które przejęły większość pasażerów. -
    Za rok chcemy uruchomić regularne połączenie pomiędzy Trawnikami a Motyczem
    lub nawet Puławami. Jeszcze analizujemy te rozwiązania - mówi Lech
    Ogórkiewicz, dyrektor Lubelskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. -
    Sprawdziliśmy już, czy tory i perony mają odpowiednią przepustowość. Nie
    będzie żadnych problemów.
    W godzinach szczytu trasę mają obsługiwać normalne pociągi elektryczne. Poza
    szczytem - szynobusy. PKP ma ich już pięć. A samorząd województwa zapowiada
    następne.
    Pociągi mają jeździć co pół godziny. Aby stawały blisko zakładów pracy, kolej
    chce zbudować nową stację w przemysłowej dzielnicy Zadębie. - Jeszcze to
    analizujemy. Myślimy też o nowym przystanku w Motyczu przy wiadukcie drogowym
    biegnącym nad torami - mówi Kazimierz Czerwiński, dyrektor lubelskiego
    oddziału spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, odpowiedzialnej za tory i stacje.
    Nowa stacja może też powstać przy os. Rudnik.
    Planów jest więcej. W 2008 r. powinna ruszyć przebudowa stacji Lublin Północ.
    Miałyby stamtąd wyruszać pociągi dalekobieżne, które teraz wyjeżdżają z Dworca
    Głównego. Także i tę stację czekają zmiany. - Zamiast istniejących peronów
    drugiego i trzeciego, chcielibyśmy stworzyć jeden, znacznie szerszy -
    przyznaje Czerwiński. Roboty przy Dworcu Głównym będą mogły się zacząć dopiero
    po zakończeniu prac na stacji Lublin Północ.
    Ale dla kolejarzy najważniejszy jest Lublin Zachodni. Jednoperonowy przystanek
    miałby powstać na Czubach po przedłużeniu ul. Filaretów, która kończy się
    pętlą autobusową na Widoku. - Jeśli kolej zdecyduje o budowie stacji, to na
    pewno taką drogę zrobimy. Ale na razie nie mamy takich planów - mówi Henryk
    Korczewski, dyrektor Wydziału Strategii i Rozwoju w Urzędzie Miasta.
    Sama budowa długiego na 300 m peronu nie byłaby trudna. Miejsce między torami
    jest, a koszt inwestycji nie przekroczyłby miliona złotych. - I to pozwoliłoby
    nam na obsługę pociągów dalekobieżnych, jak też na stworzenie kolei
    aglomeracyjnej, łączącej dzielnice Lublina, ze wspólnym biletem na komunikację
    miejską - mówi Ogórkiewicz.
    Przebudowa stacji na terenie Lublina pochłonie w sumie 41 milionów złotych.

    PS. Czekolada ani APAP już może nie wystarczyć, Heniu.




    Temat: aron a komunikacja nocna!!!
    Dziennik Wschodni pisał

    Nocne wyruszają na trasy
    Od jutra – po trzynastu latach przerwy –będziemy mogli skorzystać z komunikacji
    miejskiej także w nocy

    Zaplanowano trzy trasy nocnej komunikacji. Linie przebiegają przez centrum
    miasta i prowadzą do największych osiedli Lublina. Linie przecinają się przy
    dworcu PKP. Małe, żółte busy będą jeździć wyłącznie od piątku do niedzieli w
    godz. 23–3.30 (średnio co godzinę).

    Cenę biletu nocnego ustalono na 4 zł 20 gr. Miejskie Przedsiębiorstwo
    Komunikacyjne przygotowało jednak promocję. Do 1 grudnia studenci za bilet
    zapłacą 2 zł 10 gr, natomiast uczniowie, emeryci i renciści 3 zł 20 gr. – Nie
    będą honorowane bilety okresowe. jedynie te zakupione u kierowcy – informuje
    Zbigniew Pieniak z MPK Lublin.
    Nowa oferta MPK skierowana jest przede wszystkim do młodych ludzi, bawiących
    się w dyskotekach w centrum miasta. – To świetny pomysł. Wynajmuję stancję
    blisko dworca PKP. Zazwyczaj z klubu do domu wracałam na piechotę. Czasem bałam
    się – mówi Aneta, studentka polonistyki KUL.
    – Trochę drogo – dodaje Jurek. – Ale taniej niż taksówką.
    Konkurencji ze strony MPK nie obawiają się taksówkarze. – Młodzi często wracają
    w kilka osób. Wtedy taksówką wyjdzie im taniej niż busem – sugeruje Piotr
    Zieńczuk.
    W Lublinie nocna komunikacja autobusowa została zlikwidowana w październiku
    1989 roku. Nocne busy na początek będą jeździć tylko przez dwa miesiące. Jeśli
    eksperyment powiedzie się i pojazdy nie będą woziły powietrza, to żółte busy
    zostaną uruchomione na stałe.

    Tak pojadą busy
    Linia nr 300: Abramowice – Kunickiego – Dworzec PKP – 1 Maja – Zamojska –
    Krakowskie Przedmieście – 3 Maja – Solidarności – pl. Singera – Ruska –
    Lubartowska – Obywatelska – Chodźki – Smnorawińskiego – Kompozytorów Polskich –
    Elsnera – Choiny – Paderewskiego.
    Linia nr 301: Felin – Droga Męczenników Majdanka – Wolska – Dworzec PKP
    Piłsudskiego – Narutowicza – Okopowa – Lipowa – Al. Racławickie – Al.
    Warszawskie – Zbożowa.
    Linia nr 302: Węglin – Orkana – Armii Krajowej – Boh. Monte Cassino – Zana –
    Filaretów – Jana Pawła II – Nadbystrzycka – Narutowicza – pl. Wolności –
    Zamojska – 1 Maja – Dworzec PKP – Wolska – Łęczyńska – Gospodarcza –
    Mełgiewska – Andersa – Koryznowej – Niepodległości – Daszyńskiego.
    Na czas remontu ulicy Bernardyńskiej autobusy linii 300 i 302 będą korzystać z
    objazdu ulicami Mościckiego i Rusałki.

    Marek Warczakoski
    25. Września 2002 18:27




    Temat: 1? 2? 3? 4?
    Agnieszka zaprasza na wycieczkę szwendaczkową.

    Poniżej możecie przeczytać to, co oryginalnie można znaleźć pod adresem:
    szwendaczek.prv.pl/
    01.05.2003

    Najciekawsze miejsca woj. lubelskiego

    Wstępniak:

    Szwendaczek już wielokrotnie bywał w woj. lubelskim, ale te tereny należą do
    takich do których zawsze chętnie się powraca i nie trzeba chyba pisać
    dlaczego, bo któż nie słyszał o wspaniałych zabytkach Kazimierza, Janowca czy
    Lublina. Organizatorzy jednak nie zapomnieli w ustalaniu trasy również o tych
    miejscach rzadziej odwiedzanych przez turystów lecz wcale nie mniej
    interesujących jak Bochatnica czy Wojciechów. Wycieczka ma jeszcze jedną
    zaletę otóż łączy jednocześnie dwie przyjemności - przyjemność zwiedzania i
    przyjemność jazdy na rowerze. Zapraszam więc na tą wycieczkę napaleńców
    ciekawych świata takich jak ja. Agnieszka "KONIK"

    Wyjazd:

    1 maja 2003 czwartek
    Spotykamy się Warszawa Wsch. przed kasami biletowymi o godz. 5:30 zakupujemy
    bilety na pociąg relacji Warszawa - Puławy o godz. 6:25 w Puławach 8:04 czas
    podróży 1.39 min

    Trasa:

    1. STARTUJEMY ze stacji PKP-Puławy i zwiedzamy kompleks pałacowo-parkowy
    2. Jedziemy do Janowca - ruiny zamku
    3. Przepływamy promem do Kazimierza - ruiny zamku oraz inne zabytki tego
    miasta takie jak rynek, spichlerze, klasztor
    4. Wyruszamy w kierunku Bochatnicy - pozostałe mury zamku
    5. Pedałujemy do Nałęczowa - dworek i miasteczko
    6. Udajemy się w kierunku Wojciechowa - zamek
    7. Ostatnim miejscem do którego zajrzymy jest miasto Lublin - zamek i inne
    zabytki
    8. POWRÓT pociągiem z Lublina.

    KILOMETRY
    Puławy - Janowiec 13 km
    Kazimierz - Bochatnica 4km
    Bochatnica - Nałęczów 20 km
    Nałęczów - Wojciechów 5km
    Wojciechów - Lublin 24 km
    Razem: 66km

    średnia prędkość to ok. 15km/h
    drogi 2 i 3 rzędne

    Powrót:

    Powrót po zachodzie słońca z Lublina - Warszawa Wsch. o godz. 19:50 planowany
    powrót do Warszawy o godz. 22:21

    Koszty:

    Bilet 100% Warszawa - Puławy 24.75 zł.
    + rower 7.70zł.
    Bilet100% Lublin - Warszawa 31.60zł.
    + rower 7.70zł.
    Bilet - prom Janowiec - Kazimierz /cena nieznana/
    + rower /cena nieznana/
    ewentualne bilety wstępu /ceny nieznane/

    Co zabrać:

    Nie będę tu oryginalną ale napisze tylko że należy zabrać sprawny rowerek, coś
    do picia i jedzonka trochę kasy oraz dobry humor !!!!!!.

    Czego nie zabierać:

    Złego humoru!!!!!!

    Dodatkowe info:

    Stopień zwiedzania będzie zależał tylko i wyłącznie od potrzeb indywidualnych
    i zamożności oraz ilości czasu. tzn. nie wszystkie zabytki musimy zwiedzać
    dokładnie i od wewnątrz. to i co zobaczymy będzie uzgadniane na zasadzie
    kompromisu.
    Jeśli masz pytania zadzwoń do Agnieszki
    Tel (22) 722-55-96
    Kom 503-476-728
    e-mail aga_o21@wp.pl

    Zapraszamy




    Temat: V ZLOT Gazeciarzy "Powsin 2008" - 30-31.VIII ;-))
    V ZLOT Gazeciarzy "Powsin 2008" - 30-31.VIII ;-))
    Jak co roku o tej samej porze... ;-))))
    Informuję, iż będzie zrobiona w środę rezerwacja noclegów na
    powyższy termin na około 20 osób, zatem kto pierwszy ten lepszy:D

    Zgłoszenia przyjmuję do 20 sierpnia na forum!!! Koniecznie z
    dopiskiem z noclegiem czy bez!

    W środę dopiero będzie pan kierownik, więc koleżanka Ligia dowie się
    jak wygląda ośrodek po remoncie i co oni tam pocudowali i jakie są
    faktyczne ceny, wówczas poinformujemy bardziej szczegółowo:)

    Cena:
    - około 20zł/os. (o ile ceny na stronie są aktualne)
    - jedzenie, napoje i alkohol tradycyjnie we własnym zakresie

    Mile widziane grille i sprzęt grający.
    Przypominam też, iz noce są zimne, więc jakieś swoje koce wskazane.
    Nie wiem jak wygląda sytaucja sanitarna, ale klapki pod prysznic też
    należy zabrać:D

    Dla tych co będą pierwszy raz informacje odnośnie dojazdu do Ośrodka:

    DOJAZD DLA ZMOTORYZOWANYCH:

    E-7 od Krakowa
    - W Sękocinie skręca się w prawo na drogę nr 721 na Magdalenkę,
    Piaseczno do Konstancina Jeziorna. W Konstancinie skręt w lewo na
    drogę nr 724 kierunek: Warszawa-Wilanów. Jedzie się i jedzie
    (dokładnie nie wiem ile ale niezbyt długo) i dojeżdża do
    skrzyżowania ze światłami (charakterystycznym punktem po
    lewej będzie Hotel-Restauracja „Mrówka”) . Przed nim na skrzyżowaniu
    skręcamy w lewo w ul. Przekorną i za jakieś 400 m znów w lewo i do
    końca:)

    E-8 od Katowic i Łodzi:
    - za Nadarzynem skręt w prawo na Sękocin, i później prosto (jak w
    mordę szczelił) dojazd do Sękocina ( skrzyżowanie z E7 – jedzie się
    prosto) i droga nr 721 przez Magdalenkę, Piaseczno do Konstancina
    Jeziorna. W Konstancinie skręt w lewo na drogę nr 724 w kierunku:
    Warszawa-Wilanów. Reszta opisu wyżej.

    E-7 od Gdańska
    Przez Warszawę jazda cały czas prosto Wisłostradą z północy na
    południe Warszawy w kierunku Wilanowa lub Konstancina Jeziornej. W
    Wilanowie dojeżdża się do sporego skrzyżowania ( charakterystyczne
    punkty to Mc Donald i pętla autobusowa przy cmentarzu). Ze
    skrzyżowania ruszamy w stronę Konstancina drogą nr 724, mijamy po
    około 200m pierwsze skrzyżowanie ze światłami, po jakiś 3-4
    km drugie światła i na trzecim skrzyżowaniu ze światłami skręcamy w
    prawo w ul. Przekorną ( charakterystycznym punktem po prawej stronie
    jest Hotel- Restauracja „Mrówka”). Po około 400 m skręcamy w lewo i
    do końca.

    Od Lublina
    Nie znam tam dróg wiec albo:
    1. Lublin- Ryki- Garwolin- Pilawa lub Kołbiel- Góra Kalwaria-
    Konstancin Jeziorna- Powsin
    2. Lublin- Puławy- Kozienice- Góra Kalwaria- Konstancin Jezorna-
    Powsin ( odcinek Konstancin- Powsin szczegółowo opisany jest wyżej:)

    DLA NIEZMOTORYZOWANYCH:

    - Z Centrum Warszawy do pętli w Powsinie - linie 519 i 130
    (Z Dworca PKP Warszawa Centralna autobus miejski linii 519 -
    przystanek na Marszałkowskiej na przeciwko Domów Centrum). Rozkład
    poniżej:
    519 www.ztm.waw.pl/baza/20050825/519/TP-POW.HTM
    130 www.ztm.waw.pl/baza/20050825/130/TP-POWS.HTM

    - Od stacji metra „WILANOWSKA” do wsi Powsin i dalej PIESZO(!)jakieś
    0,5 km ulicą Przekorną- linie 139, 710, 724
    139 www.ztm.waw.pl/baza/20050825/139/TP-OGB.HTM
    710 www.ztm.waw.pl/baza/20050825/710/TP-PIP.HTM
    724 www.ztm.waw.pl/baza/20050825/724/TP-PIP.HTM

    - Ze Śródmieścia metrem do końcowego przystanku Kabaty. Następnie
    pieszo 1600m (ok. 45 minut marszu) Lasem Kabackim do Powsina
    drogą „Nowoursynowską”

    JAK DOJŚĆ DO OŚRODKA:

    Jesteśmy już na pętli w Powsinie. Ci którzy przyjechali autam
    zostawiają je na dole i udają się pieszo do ośrodka po przepustke.
    Jest to teren parku, więc aby tam wjechać potrzebne jest pozwolenie!
    Wchodzimy schodami na samą górę i są dwie polne ścieżki. My udajemy
    się ścieżką w lewą stronę, idziemy kilkanaście metrów, mijamy po
    lewej stronie basen i skręcamy w lewo wzdłuż ogrodzenia basenu. Na
    końcu ogrodzenia jest furtka na teren ośrodka, w którym balujemy.

    Dla tych co pierwszy raz będą to znalazłam taką fotkę w necie:)))
    Tak wygląda pętla i wejście do Ogrodu Botanicznego w Powsinie:))
    www.przegubowiec.com/foto/krance/mok/powsin.htm

    Tyle wstępnych informacji:)

    Osoby, które już zadeklarowały swój udział to:
    Ligia
    Rybka
    Gabig
    Mohock
    Brucee z rodziną (wstępnie;)

    Mam nadzieję, że frekwencja dopisze tak, jak na pierwszym zlocie:P

    Czekam na kolejnych chętnych:)
    Pozdro!



    Temat: Odlotowe wakacje-może jednak przekonacie sie doPKP
    Odlotowe wakacje-może jednak przekonacie sie doPKP
    Odlotowe wakacje i inne istotne informacje - komunikat prasowy

    Informacja prasowa

    a.. 1 czerwca: dzieciom - bilet prezencie.
    b.. ODLOTOWE WAKACJE, czyli dużo taniego podróżowania.
    c.. Promocyjne bilety już od 19 euro w pociągu InterCity Wawel.
    d.. "Bilet Weekendowy" od czerwca - biletem imiennym.
    e.. Pierwszy autobus PKP Intercity.
    f.. Więcej pasażerów w pociągach PKP Intercity.
    g.. Pociąg na U2
    h.. Krócej do Szczecina i Świnoujścia

    1. Dzień Dziecka z Intercity
    Dzisiaj, 1 czerwca - wszystkie dzieci do lat 16 mogą podróżować pociągami
    InterCity, Express i TLK płacąc jedynie za miejscówkę. PKP Intercity już po
    raz czwarty z okazji Dnia Dziecka przygotowało prezent dla najmłodszych.
    Przewoźnik zaproponował też wybranym placówkom opiekuńczo-wychowaczym
    bezpłatny przejazd na wycieczkę do Warszawy. Łącznie 160 dzieci z Domów
    Dziecka w Pawlikowicach k. Wieliczki, Gliwicach, Gdańsku, Katowicach,
    Poznaniu, Krakowie i Bochni odwiedzi dzisiaj stolicę. Do godz. 11.00
    wszystkie dzieci dotarły do Warszawy, natomiast w drogę powrotna wyruszą
    około godz. 17.00. Pobyt w stolicy placówki zaplanowały indywidualnie. Na
    Dworcu Centralnym przedstawiciele PKP Intercity przywitali dzieci drobnymi
    upominkami.
    2. ODLOTOWE WAKACJE.
    Polataj z Intercity albo. siedź w domu!
    "LATAWIEC - bilet młodzieżowy" jest ofertą skierowaną do osób w wieku do 24
    lat, czyli urodzonych najpóźniej w 1981 r., posiadających ważną legitymację
    szkolną lub studencką. Bilet jest imienny i ważny przez dwa miesiące -
    lipiec i sierpień. W tym czasie jego posiadacz może jeździć nieograniczoną
    liczbę razy krajowymi pociągami kategorii: InterCity, Express oraz TLK
    (Tanie Linie Kolejowe).
    Przed podróżą posiadacz LATAWCA powinien dokupić miejscówkę na każdy z
    wybranych przez siebie pociągów.
    LATAWIEC kosztuje 150 złotych i jest najtańszą formą wielokrotnego
    podróżowania po kraju! Dodatkowo - w konkursach z LATAWCEM można będzie
    wygrać atrakcyjne nagrody!
    Przedsprzedaż LATAWCÓW - od 1 czerwca.
    3. Specjalna oferta SparDay w pociągach: IC Wawel oraz BWE
    InterCity Wawel jest kolejnym pociągiem w komunikacji międzynarodowej
    objętym ofertą SparDay. Na każdy dzień, od 15 czerwca do 10 grudnia br.
    wyznaczona jest pula tanich biletów, których ceny wraz z miejscówką wynoszą:
    - na odcinku Wrocław - Berlin 19 euro.
    - na odcinku Wrocław - Hamburg oraz Kraków - Berlin - 29 euro.
    - na odcinku Kraków - Hamburg- 39 euro (za ponad 900 kilometrowy odcinek!)
    Od 15 czerwca do 10 grudnia br. ofertą SparDay ponownie zostają objęte
    wszystkie trzy pociągi BWE (Berlin-Warszawa-Express). Ceny za przejazd wraz
    z miejscówką:
    - na odcinku Warszawa - Berlin 29 euro.
    - na odcinku Poznań - Berlin - 19 euro
    4. Bilet Weekendowy - imienny
    Dotychczasowy "Bilet Weekendowy" na okaziciela - już od pierwszego weekendu
    czerwca '05 r. staje się biletem imiennym. Kupując w kasie BW należy podać
    imię i nazwisko, które zostanie wydrukowane na blankiecie biletowym oraz
    wpisać numer dokumentu tożsamości. Pozostałe elementy oferty nie zmieniają
    się.
    5. Pierwszy autobus Intercity
    Pierwszy autobus Intercity wyruszy w drogę do Wilna 15 czerwca. Zastąpi on
    zawieszone 29.05.2005 r połączenie kolejowe "Balti" Warszawa-Wilno. Autobus
    do Wilna będzie kursował w tych samych dniach i godzinach, co dotychczasowy
    pociąg. Nie zmienią się również: czas przejazdu (ok. 9,5 godz.), cena biletu
    (19 i 32 euro) oraz miejsce jego zakupu. Autobus będzie odjeżdżał sprzed
    Dworca Centralnego w Warszawie.
    6. Więcej pasażerów w pociągach PKP Intercity

    7. Pociąg na U2
    PKP Intercity organizuje - dla wszystkich fanów muzyki - specjalny pociąg na
    koncert zespołu U2, organizowany na Stadionie Śląskim w Chorzowie 5 lipca
    br. Pociąg w relacji Warszawa-Chorzów odjedzie z dworca Warszawa Centralna o
    godz.15.05 i będzie wracał do stolicy godzinę po koncercie. Bilety w cenie
    100 złotych (w obie strony!) można kupić już od 6 czerwca 2005 roku. Ich
    nabywcami mogą być wyłącznie posiadacze biletów na koncert U2.
    8. Krócej do Szczecina i Świnoujścia
    W związku z zakończeniem kolejnego etapu prac modernizacyjnych na odcinku
    linii kolejowej Szczecin-Świnoujście i przywróceniu prędkości rozkładowych
    na odcinku
    Poznań - Krzyż, od 12.06.2005 skrócą się czasy przejazdu pociągów :
    Ex Błękitna Fala Warszawa Wsch. - Świnoujście - 35 minut
    Ex Mewa Warszawa Wsch. - Świnoujście - 31 minut
    Ex Barbakan Kraków Gł. - Świnoujście - 33 minut
    IC Chrobry Warszawa Wsch. - Szczecin Gł. - 14 minut
    TLK Gałczyński Lublin - Warszawa - Szczecin - 24 minuty

    www.intercity.pl/198




    Temat: Niecodzienny Pociąg
    Niecodzienny Pociąg
    Izba Tradycji Kolejowej z Lubartowa po raz kolejny zaprasza na przejazd
    27 sierpnia (w ostatnią niedzielę miesiąca) Pociągiem Promocyjno-Turystycznym
    ITK po linii Łuków-Lublin.

    Została otwarta w 1898 r., przebiega między innymi przez stacje Radzyń
    Podlaski, Bezwola, Parczew, Lubartów. W roku 2000 zlikwidowano na niej ruch
    pociągów pasażerskich. Obecnie jest prowadzony ruch tylko pociągów towarowych.
    Zatem kolejny raz zapraszamy wszystkich poprzednich i nowych Pasażerów Pociągu
    w coroczną podróż naszą nieco zapomnianą linią. W podróż dla rozrywki, zabawy,
    a także dla wspomnień... Jedziemy!

    Program będzie zbliżony do ubiegłorocznego. Ale, tym razem przewidujemy w
    zasadzie dwa Pociągi. Pierwszy, duży, złożony z siedmiu wagonów pasażerskich
    pojedzie z Lublina przez Lubartów do Kownatek. W Lubartowie dłuższy postój, by
    zainteresowani mogli obejrzeć ekspozycje ITK. W Kownatkach, przystanku
    położonym w lesie, dwugodzinny postój i piknik, połączony m.in. z zawodami
    drezynowymi. Prowiant na piknik we własnym zakresie! A na tych, którzy nie
    będą mieli dość jazdy, w Kownatkach poczeka drugi Pociąg, mniejszy, złożony z
    trzech wojskowych wagonów-brankardów. Podczas trwania pikniku pojedzie do
    Łukowa i z powrotem.

    Oprócz postojów na wyznaczonych przystankach i stacjach, nasz Pociąg
    zatrzyma się na proponowanych przez ITK przystankach dla szynobusu w
    Lubartowie (trzy) i w Parczewie (jeden). Odjazd ze st. Lublin. o 8:00, powrót
    o 18:51. Odjazd z Lubartowa 9:21 powrót 17:56.

    W tym roku składka na przejazd zależy od miejsca wyjazdu i wynosi: z Lublina
    20 zł, od Ciecierzyna 15 zł, od Milanowa 10 zł. Dzieci do ostatniej klasy
    gimnazjum mniej o 5 zł. W naszym Pociągu jest specjalna taryfa, więc nie
    obowiązują żadne ulgi ustawowe, pracownicze i handlowe. Składka na przejazd
    małym Pociągiem z Kownatek do Łukowa i z powrotem, 5 i 3 złote.

    Część miejsc w dużym Pociągu będzie numerowana i przeznaczona do
    rezerwacji, miejscówka w cenie 2 zł. Przedsprzedaż i rezerwacja w kasie
    biletowej ITK na stacji Lubartów, czynnej 18 i 26 sierpnia w godz. 16 - 19
    oraz w Internecie. Miejsca nierezerwowane są dostępne według starej zasady
    "kto pierwszy ten lepszy".

    Składki uiszcza się u konduktora w pociągu!

    Pełny rozkład jazdy, miejsca zatrzymań i inne szczegóły dotyczące imprezy
    można znaleźć na stronie internetowej ITK www.pkp.lubartow.pl

    Zatem cóż, do zobaczenia 27 sierpnia w Pociagu! Smile

    A kto nam pomaga:
    PKP CARGO S.A. - na codzień kolejowy przewoźnik towarowy, który jednak od
    czasu do czasu wykonuje turystyczne przewozy pasażerskie
    PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. - spółka zarządzająca państwowymi torami w kraju.
    Wojewódzki Ośrodek Kultury w Lublinie
    Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego
    Urząd Miasta Lubartowa
    Lubelski Zakład Przewozów Regionalnych



    Temat: Targi o teren po cukrowni. Miasto pod ścianą?
    Targi o teren po cukrowni. Miasto pod ścianą?
    I bardzo dobrze, że tak się słało. Kto teraz w Polsce, w Europie i na Świecie
    buduje w samym centrum miasta stadion. Krochmalna to nie tylko topograficzny
    środek miasta, ale w pełni uzbrojone tereny, które są bardzo drogie. I nawet tu
    nie chodzi o hałas, korki, bezpieczeństwo, ale przede wszystkim o estetykę!!!
    Ponadto w okolicy Dw.Gł.PKP, Dw.Pn.PKS, Dw.BUS oraz planowanego Autobusowego
    Dw.Centralnego (dla PKS i BUS jak jedynego w mieście), Dw. przesiadkowego
    komunikacji miejskiej, istniejących Targów z planowaną rozbudową (przyznane
    fundusze Unijne), planowanego Centrum Naukowego "Eksploatorium" oraz Centrum
    Kongresowego (Lublin już ma środki Unijne na ten cel) NIE MOŻE BYĆ STADIONU!!!

    Powinno być takie Centrum Wielofunkcyjne jak Galeria w Krakowie lub
    "Złote Tarasy" w warszawie-bo to wizytówka miasta. I WTEDY KAŻDY PRZYJEZDNY
    TURYSTA PO WYJŚCIU Z DWORCA WIDZI METROPOLIĘ, anie śmietnik lub stadion (w
    większości "cemny", smutny obiekt - bo nic się na nim nie dzieje...

    Ja proponuję:

    Centrum biznesowo-usługowo-mieszkalne:

    - BIUROWCE (aby mieszkańcy i przyjezdni mieli "powód odwiedzenia" tej części
    miasta).
    Jakby "stanął" tu biurowiec Urzędu Miasta byłoby świetnie...
    - LOKALE HANDLOWE (mogą być "sieciowe" markety-byleby wkomponowane w całość
    inwestycji).
    - USŁUGOWE (np.banki, restauracje) koniecznie na pierwszych kondygnacjach
    budynków-aby "blaszaki" nie szpeciły okolicy... Wyobrażam sobie takie np.
    trzykondygnacyjne (wyżej mieszkania) "tarasy połączone kładkami" pomiędzy tymi
    budynkami, aby za każdym razem "nie skakać po piętrach"... Na tych tarasach
    "wszystko co potrzebne do życia" począwszy od szewca przez kluby, biblioteki, a
    skończywszy na rozrywce dla dzieci i dorosłych...
    Jednocześnie tarasy widokowe byłoby świetnym uzupełnieniem całości (w lecie np.
    ogródki kawiarniane)... i kolejną "atrakcją" miasta!!!
    - LOKALE MIESZKALNE-konieczne, aby dzielnica nie wyludniała się nocą i np. w
    czasie świąt, dlatego, że w okolicy są:
    - DWORCE (istniejące: Gł.PKP i Pn.PKS oraz "planowanego" Centralnego PKS)
    powinno być fascynacją dla mieszkańców i przyjezdnego/turysty, aby "nie bać" się
    wyjść
    poza teren dworca nawet, gdy do odjazdu pociągu/autobusu jest wiele czasu...
    Teraz wyludnione okolice 1-go Maja i Krochmalnej ze stojącymi "po bramach
    pijaczkami" BUDZI GROZĘ!!! JAKA TO "WIZYTÓWKA" MIASTA?!!!
    - wszystko połączone podziemnymi galeriami (kwiaciarnie, upominki, kioski z prasą-
    będzie to pilnowane (ochrona lub monitoring kamer), czyli BEZPIECZEŃSTWO!!!
    Podróżny/turysta bez problemu "spaceruje" do pobliskiego centrum, dworców,
    targów, biurowców...

    W tych budynkach byłoby jeszcze:

    - KULTURA (może kino?, teatr?, opera?, muzeum?, galeria?, wystawa
    "sztuki"?)-czyli "coś dla ducha"-a nie "sama komercja"...
    - ORAZ WIELKI PLAC z fontannami, ławkami, aby można było zorganizować imprezę
    masową (koncerty, pokazy, festyny...). Plac Zamkowy "jest za mały", a innych
    obecnie brak...

    oraz "przy okazji" przeznaczyć całą zamkniętą ul. 1-go Maja na deptak przez
    zabytkowy most na Zamojskiej i samą Zamojską na GŁÓWNA ALEJĘ DO DEPTAKA!!! Tu
    jest miejsce na kolejne CENTRUM "EUROPEJSKIEGO" Lublina... Nawet Łódź ze swoim
    "najdłuższym" deptakiem w Europie (Piotrkowska) "nie miałoby szans" w
    konfrontacji z METROPOLIĄ LUBLIN!!!
    +++
    WYOBRAŹCIE SOBIE!!!
    Idziemy od Centrum po dawnej cukrowni po drodze mijając dworce, Targi Lubelskie
    (Park Ludowy) na 1-go Maja z pięknie odnowionymi stylowymi budynkami przez
    zabytkowy most na Zamojską i dalej na Wyszyńskiego (Seminarium, Katedra) lub
    Bernardyńską (Browar, LE-Vetterów, Pałac Parysów i inne) ) na Krakowskie
    Przedmieście, przez Stare Miasto do Galerii Zamek (patrz wpis "Podzamcze widzę
    piękne"), a później na Czwartek , Lubartowską, kirkut lub do Olimpu!!!
    Przecież turysta byłby zachwycony, a Lublinianie dumni "ze swego miasta"!!!...
    +++
    TRZEBA OPRACOWAĆ "ODPOWIEDNIĄ STRATEGIĘ" (Kto to zrobi? Urzędnicy nie mają
    wyobraźni!!!) dla całej dzielnicy, aby wszystkie obiekty uzupełniały się
    wzajemnie nie tylko architekturą, ale i funkcjonalnością!!! WTEDY BĘDZIE
    "EUROPEJSKO", a nie "gminnie" jak jest dzisiaj...

    A MOŻE MIĘDZYNARODOWY KONKURS URBANISTYCZNO-ARCHITEKTONICZNY?
    +++
    Więcej moich śmiałych wizji dotyczących Lublina szukajcie m.in. w:
    www.AkcjaLublin.pl=>Forum Akcji=>Dział: Sport=>Tematy: "Nie dla stadionu za
    cukrownią", "Gdzie i jaki stadion", "Stadion-Lepiej budować, jak remontować"
    oraz =>Dział: Inwestycje=>Temat: "Co budować po terenach po cukrowni"...
    Czytajcie!!!
    +++
    Internauci: "Poprzyjcie" temat!!!

    Może w Lublinie jeszcze można coś zmienić zgodnie ze standardami z Europy i Świata?




    Temat: Skrzyżowanie może zniszczyć dzielnicę Dziesiąta
    Pamiętam jak się wściekałeś na Plazę
    Gość portalu: mały napisał(a):

    > Re: 50 km/h ?!
    > Autor: Gość: mały IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.12.06, 16:33
    > Dodaj do ulubionych zarchiwizowany
    > Gość portalu: gość portalu napisał(a):
    > > Jechałem kiedyś z kumplem ulicą Kunickiego z prędkością 50
    km/h. > Z
    > ciekawości i... wyprzedali nas wszyscy :/ O czym więc mówimy?
    >
    > Mówimy o tym że lokalna ulica śródmiejska jaką jest Kunickiego ale
    i
    > Narutowicza, Królewska, Kołłątaja, Chopina czy Krakowskie
    Przedmieście nie
    > opowinna pełnić roli tranzytowej magistrali. Po takiej ulicy nikt
    nie jedzie
    > żeby za chwile gdzieś się zatrzymać jak to na ulicy lokalnej ale
    pędzi na
    > złamanie karku bo jego cel jest gdzieś daleko, a tu co rusz:
    korki, światła,
    > jacyś staruszkowie guzdrają się na przejściu no i ten Tunel nie
    wiadomo czemu
    > nie czteropasmowy! Poza tym jaka to magistrala tranzytowa z
    ograniczeniem
    > do 50 km/godz. najeżona wysepkami, światłami i zebrami? To jest
    ptologia
    > komunikacyjna odziedziczona po komunie i pogłębiana wciąż przez
    ludzi
    > doświadczonych zawodowo w tamtych latach nie umiejących myśleć
    inaczej i
    > planować w zupełnie odmiennej rzeczywistości.
    > W latach 70-tych ulica Kunickiego miała być całkiem wyburzona i
    zabudowana
    > blokami z wielkiej płyty, więc nikt się nie zastanawiał nad jej
    poszerzeniem i
    > na przykład zniszczeniem zadrzewionej alei. Tylko że wtedy
    jeżdziły po niej
    > furmanki, cztery syrenki, warszawa i pierwsze trzy maluchy
    wykupione na talon
    > przez trzech zasłużonych członków partii.A kamienice sródmieścia
    Lublina z
    > małymi sklepikami i warsztatami rzemieślniczymi komunistyczna
    propaganda
    > wyszydzała jako przeżytek i ciemniactwo lansująć betonowe cuda
    powstającego
    > Czechowa i "ultranowoczesne" blaszane pawilony handlowe LSS
    produkcji
    > inżynierów z bratniej NRD.(taki Koziołek na Lipowej to dopiero
    nowoczesność!)
    > Ulice: Kunickiego, Zamojska,Lubartowska, Łęczyńska, Nowy Swiat
    (oszpecona z
    > jednej strony paskudnymi blokami nie za komuny ale parę lat
    temu!),Krochmalna,
    > Piłsudskiego,I-go Maja wraz z Placem Bychawskim to są nasze
    skarby, bezcenne
    > relikty urbanistyki i architektury Lublina naszych przodków, o
    które musimy
    > zadbać i które musimy ocalić dla naszych potomków.
    > Bo co im zostawimy jako Lublin ich przodków?
    > Czechów,Felin,zółtą halę Komfortu czy może pomarańczową OBI???

    I bardzo mi się to do dzisiaj podoba. Niestety, ale GW jest
    wielbicielem Plazy, nie bez przyczyny otworzyła tam swój ciasny jak
    kibel EMPiK, jako znak poparcia dla stawiania ohydnej galerii na
    miejscu dawnego obozu przejściowego dla więźniów Majdanka. A o co
    chodzi jej w awanturze o wyniesienie Dworca PKS na koniec świata,
    zupełnie nieskomunikowany ze Śródmieściem? O to, żeby mieć teren pod
    budowę Plazy BIS!!! Bo to "ich tereny", które pod pretekstem byłej
    dzielnicy żydowskiej od PKS usiłują wyłudzić. Pamiętasz chore
    projekty Wasilki, jak chciał tę drugą halę na miejscu targu
    wybudować?
    Jeśli Kraków może mieć Halę Targową koło Wielopola, to czemu Lublin
    ma nie mieć koło Lubartowskiej?
    Jeśli Kraków może mieć PKP i PKS w Śródmiećiu, to niech chociaż
    Lublin ma sensowną lokalizację PKS. A i bud targowych nie trzeba
    wywalać, bo one mają urok jak niektóre kamieniczki w boki od
    Kunickiego...hahaha



    Temat: Szybka kolej Warszawa - Piotrkow - Wielun -Wroclaw
    Szybka kolej Warszawa - Piotrkow - Wielun -Wroclaw
    Rozpoczely sie prace zwiazane z przygotowaniem projektu szybkiego polaczenia
    kolejowego z Warszawy do Wroclawia. Projekt ten byl juz realizowany 30 lat
    temu, czego pozostaloscia sa elementy planowanej magistrali Wschod - Zachod z
    Wroclawia do Lublina (m.in odcinek Belchatowski). Obecnie bierze sie pod
    uwage dwa warianty niezaleznie.
    Wariant pierwszy ?Warszawa - Koluszki - Lodz - Wroclaw? uwzglednia
    modernizacje odcinka do Lodzi oraz budowe nowego odcinka z Lodzi w kierunku
    Wroclawia. Jednak linia z Warszawy do Lodzi jest kreta a zatem modernizacja
    umozliwi maksymalna predkosc tylko 160 km/h (PKP chcialoby miec nowy odcinek
    250 km/h). Dodatkowo miasto Lodz nie ma wybudowanej drogi kolejowej
    przechodzacej przez miasto w linii Warszawa - Wroclaw, a to wiaze sie z
    wysokimi kosztami.
    Wobec tego szanse na realizacje ma wariant drugi ?Warszawa - CMK Idzikowice -
    Piotrkow Trybunalski - Belchatow - Wielun - Wroclaw?. Propozycja ta jest o
    tyle atrakcyjna, ze zapewni szybki dojazd Warszawy do Wroclawia (takze 250
    km/h) przy oszczednym dysponowaniu srodkami finansowymi. Mianowicie linia
    taka byla projektowana w latach 70 - tych, a poczynione wtedy inwestycje
    uwzglednialy szybka magistrale (m.in. wybudowano odpowiednio szerokie
    wiadukty). Odcinek jaki nalezy wybudowac w pierwszym etapie to okolo 55 km z
    Belchatowa do Wielunia, a wowczas powstaje pelny odcinek drogi kolejowej
    Wroclaw - Piotrkow - Warszawa (trasa wiedenska). W drugim etapie wystarczy
    dobudowac odcinek z Piotrkowa do CMK Idzikowice aby wymagana predkosc
    pociagow do Warszawy zostala zapewniona linia CMK. Dodatkowym atutem jest
    fakt, ze automatycznie Wroclaw otrzyma polaczenie z Radomiem oraz Lublinem
    (takie bylo zalozenie magistrali Wschod Zachod). A zatem korzysci z
    realizacji tego wariantu odniosa nie tylko Warszawa i Wroclaw, ale takze
    Lublin, Chelm, Radom, Piotrkow T., Belchatow, Wielun. Oznacza to ze pojawia
    sie szansa na otrzymanie dodatkowych srodkow z Unii Europejskiej z funduszy
    spojnosci dla regionow. Warto zaznaczyc ze realizacja tego projektu jest
    wolna od trudnosci zwiazanych z uksztaltowaniem terenu, gestoscia zabudowy
    (np:Lodz), problemami wlasnosci gruntow etc.
    Dlatego warto aby miasto Piotrkow aktywnie wlaczylo sie w forsowanie
    realizacji tego projektu, gdyz miasto Lodz z pewnoscia bedzie walczyc o
    wariant pierwszy - drozszy. Z pewnoscia nalezy porozumiec sie z Lodzia, aby w
    ramach wariantu drugiego wybudowano odcinek Piotrkow - Tuszyn - Lodz Chojny,
    aby zapewnic Lodzi szybkie polaczenie z Wroclawiem (Lublinem), a takze
    skrocenie czasu jazdy do Czestochowy, Krakowa, czy Katowic. Jest to o tyle
    wazne, ze o wiele bardziej korzystny dla komunikacji krajowej jest wariant
    drugi, co Lodz powinna zrozumiec bez zapedow do wielkomiejskiego patriotyzmu.
    Wszystko teraz zalezy od Piotrkowa i jego mieszkancow jako najwiekszego
    miasta - konkurenta Lodzi - planowanej linii kolejowej. mrjl7@interia.pl



    Temat: Ani złotówki na kolej w Mielcu
    > Jedynie remonty na linii Dębica-Rozwadów wykonuje Lubelski
    > odział.

    Zgadza się. W zeszłym roku wykonano remont jednego z torów w Tarnobrzegu i
    naprawę torów koło Dąbrowicy. Obie inwestycje sfinansowały PLK oddział Lublin.

    > Wykonano na tej linii nawet w niektórych miejscach dodatkowe
    > nasypy pod planowaną drugą nitkę.

    To akurat jest gdzieniegdzie na terenie oddziału krakowskiego a nie lubelskiego.

    > Mówiono o elektryfikacji.

    Była siarka, była ruch, był sens elektryfikacji. Teraz nie ma.

    > zanim nastała "okupacja podkarpacka" miał mieć połączenia z koleją
    > szerokotorową .Były plany w ministerstwie infrastruktury na 25
    > kilometrową nitkę do Woli Baranowskiej.Mielec miał mieć niezależne
    > połączenie z Ukrainą i Azją.

    Na ten temat było wiele spotkan, których inicjatorem był Tomasz Jańczak prezes
    Kronospan. Nigdy jednak nie usłyszeliśmy o konkretach. Już szacunkowe wyliczenia
    wykazywały nieopłacalność czegoś takiego.

    > Pisałem o dworcu PKP w miejscu obecnego
    > dołka i pisałeś bzdury ,

    Konkretnie co?

    >za to teraz piszesz że nie ma czegoś takiego
    > jak PKP!?!?.

    A jest? Udowodnij. PKP istnieje tylko w świadomości słabo zorientowanych
    dziennikarzy i Twojej.

    > Czasami życie boli ,jak patrzą jak niszczeją dworce na
    > naszej linii ,

    Oj niestety to boli jak się to skonfrontuje z obrazem jaki pamiętam z lata
    dziecięcych i młodzieńczych. Teraz to ta nasz kolej wyglada gorzej jak na Ukrainie.

    > na najstarszej linii Galicyjskiej

    bzdura

    > z XVIII wieku.
    A te bzdury to skad? Mnie w szkole uczyli ze rok 1887 był w XIXw. a nie XVIIIw.

    > Na
    > linii po której jeżdziły lokomotywy na długo wcześniej zanim w
    > drewnianym Rzeszowie powstały murowane kamienice.

    W Rzeszowie pociagi pojawiały sie jakieś 30 lat wcześniej jak w Mielcu. A
    stolice dla Mielca były wtedy we Wiedniu i Lwowie a nie w Krakowie.

    > To jednak boli ale
    > prawdziwy koszmar to prawda dlaczego tak się dzieje ,i powiem ci
    > dlaczego.Ten problem to nie jest kwestia tego roku czy
    > wcześniejszego.Tu znajdziesz odpowiedż.
    > www.kolej.pl/news/newsy/2002/0124_090310.html

    Jakoś nie widzę tam żadnej odpowiedzi.

    Irytujesz sie ze to co piszesz nazywam bzdurami. Czasem trzeba nazwać rzeczy po
    imieniu. Nie wiem tylko dlaczego tak piszesz: czy nie masz pojęcia o czym
    piszesz czy celowo manipulujesz faktami jak Tobie wygodnie. Co w twoich postach
    jest prawda potwierdzam.

    I kiedy niby napisałem ze kolej w Mielcu jest niepotrzebna?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 3 z 4 • Zostało znalezionych 165 rezultatów • 1, 2, 3, 4 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.