Strona Główna PKP Poznań Poznań Ostrzeszów PKP Biuro rzeczy znalezionych PKP Bydgoszcz bilet turystyczny PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć PKP Cena biletu miesięcznego PKP Chełmża Toruń rozkład PKP Gliwice Opole Gł PKP gliwice-wrocław Główny pkp-gorzów wlkp-rozkład PKP inter city Wrocław |
Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP łapy-białystokTemat: D.I.Y. GIG w łapskim kinie Dnia 4 lipca w piątek 2008 r. w łapskim Kinie koło Dworca PKP odbędzie się koncert pod hasłem D. I. Y. GIG. Zagrają : Electroconvulsive Therapy ( industrial/ alternative/ metal ) z Łap, Nucleotide ( rock / metal Łapy ) i Peru ( punk, Węgrów/ Lublin ). Start godz. 18. Bilet 5 złotych. Dojazd i powrót pociągiem dla osób z poza Łap. Pociąg osobowy z Białegostoku w kierunku Łap godz. 16 minut 40. Ostatni pociąg z Łap do Białegostoku godz. 22 minut 30 ( pociąg pośpieszny ). Kino jest na przeciwko dworca , czyli trzeba wejść schodami na sam szczyt mostu , skręcić w prawo i już widać wielki , niebieski budynek kina, schodami zejść na dół. www.myspace.com/ectband www.kino.dklapy.pl Naprzeciwko kina jest bar Młyn, gdzie można napić się : piwka, wody mineralnej lub coli i przekąsić co nieco i powspominać stare czasy oraz sklep spożywczy. W kinie nie ma bufetu. Toaleta jest. Ja się wybieram, a wy ? Dawno w Łapach nie było sensownego koncertu. Na początku lat 90 w Łapskim kinie były koncerty. Potem przeniosły się do Uhowa. W latach 80 były organizowane w Technikum. Wreszcie coś zaczęło się dziać w tych Łapach. Oby od teraz częściej odbywały się koncerty. Daro666 dnia Pią Cze 27, 2008 3:57 pm, w całości zmieniany 1 raz Temat: Przekręty w PR Białystok Kradecky - dołączyłeś na to forum 31 Sty 2009 i próbujesz zamieszać, ale masz słuszną uwagę - warto temat rozszerzyć na "Przekręty na PKP w Białymstoku" - będzie ciekawiej. Ale skoro już publicznie zabierasz głos, to też zapewne wiesz, że na PKP w Białymstoku faktycznie rządzi szara eminencja Podlasia Jerzy Grodzki "kadrowy" PeRa w Białymstoku i jest on formalnie zatrudniony jako kierownik pociągu! A czy to, że on "wciąż pracuje", a innych zwalnia (do zwolnienia mnie też przyłożył łapę) nie jest MEGA PRZEKRĘTEM Temat: [cyt]PKP-Kielce. [fm][cyt] Nowy rozkład PKP. Serwis:Polskie Radio Białystok Link:http://www.radio.bialystok.pl/informacje.php PKP wprowadza od 12 grudnia nowy rozkład pociągów, który będzie obowiązywał 26.11.2004 godz: 17 Temat: Matematyczny wzór Witam dziś z kolegą obliczyliśmy jak maszyny PKP liczą cene biletu. Troszeczke niedokladne są te obliczenia ale dają dobre przybliżenie. Otóż znając Cene biletu do Łap z Białegostoku (2,60 zl)20 km i znając Temat: ZNTK Łapy bez umów PKP Cargo zapowiada przetarg "W poniedziałek zostanie ogłoszony przetarg na tysiąc dwieście wagonów "- takie zapewnienie usłyszał prezes Zakładów Naprawy Taboru Kolejowego w Łapach. Ryszard Ekiert rozmawiał w Warszawie z PKP Cargo, czyli głównym klientem ZNTK. Zakład Naprawy Taboru Kolejowego znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Prawie 700 osób najprawdopodobniej od poniedziałku pójdzie na bezpłatny urlop. PKP Cargo nie ogłosił do tej pory nowego przetargu na naprawę wagonów. Bez tego spółka nie ma zamówień, a ludzie pracy. Zakład stoi a załoga dostała ultimatum - albo pójdzie na dwutygodniowy, bezpłatny urlop, albo zakładowi grozi likwidacja. Jak mówi prezes - przetarg może być ratunkiem przed zwolnieniami i upadkiem zakładu, niestety nie uchroni przed wysłaniem pracowników na bezpłatne urlopy. Procedury przetargowe mogą potrwać nawet kilka tygodni. W poniedziałek prezes ma rozmawiać z załogą. Liczy że pracownicy zrozumieją sytuację zakładu. Na razie na bezpłatne urlopy zgodziła się blisko połowa załogi. Problemy zaczęły się juz w ubiegłym roku. Prezes nie zdecydował się jednak na zwolnienia m.in. dlatego że pogorszyłoby to i tak trudną sytuację mieszkańców Łap - po likwidacji cukrowni. Rozmowy ostatniej szansy zaplanowano na poniedziałek późnym popołudniem (około 14-stej). Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Łapach istnieją od 1862 roku. To po zlikwidowanej cukrowni największy zakład w mieście. źródło: Radio Białystok Temat: Koniec monopolu PKP na Podlasiu? Przetarg na połączenia elektryczne z Białegostoku unieważniony Chodzi o przejazdy na liniach zelektryfikowanych, czyli z Białegostoku do Grajewa i Ełku, Sokółki i dalej do Kuźnicy Białostockiej oraz do Łap i Małkini od 14 grudnia 2008 do 10 grudnia 2011. Na przewozy osób pociągami spalinowymi czyli do Suwałk, Bielska Podlaskiego i dalej do Czeremchy oraz między Hajnówką i Siedlcami przez Czeremchę zawarte zostało już wcześniej porozumienie ze spółką PKP Przewozy Regionalne. O ile koszt dotacji Urzędu Marszałkowskiego w tamtym przypadku nie budził zastrzeżeń, został bowiem skalkulowany na poziomie 8,96 zł za przejechany kilometr, o tyle żądania PKP wobec przewozów na trakcjach elektrycznych okazały się nie do przyjęcia. Zarząd województwa planował początkowo wydać na ten cel 24 mln złotych, potem podniósł tę kwotę do 26.323 tysięcy, proponując 12,58 zł za kilometr. Po otwarciu oferty okazało się jednak, że PKP Przewozy Regionalne żądają 13,37 zł za kilometr, co zmuszałoby Zarząd Województwa do wydatkowania ponad 30 mln złotych. Ta suma przekracza o 3.758.820 zł możliwości samorządu województwa. Również w innych województwach przetargi są unieważniane, ponieważ w całej Polsce żądania przewoźnika są wygórowane. Źródło: Kurier Poranny Temat: Ulgowe bilety PKP dla urzędników min. Kalaty Ulgowe bilety PKP dla urzędników min. Kalaty "Super Express": Anna Kalata uwielbia rozpieszczać urzędników! Sprawa bulwersuje wszystkich, którym władza nie zamierza dołożyć do Temat: Koniec monopolu PKP na Podlasiu? Unieważniony przetarg w Podlaskiem - Oferta PKP jest nie do przyjęcia - oceniły władze województwa i unieważniły jeden z przetargów. Chodzi o przejazdy na liniach zelektryfikowanych, czyli z Białegostoku do Grajewa i Ełku, Sokółki i dalej do Kuźnicy Białostockiej oraz do Łap i Małkini. Przetarg dotyczy świadczenia tych usług od 14 grudnia tego roku do 10 grudnia 2011. PKP zażądały dotacji z Urzędu Marszałkowskiego w wysokości 13,37 zł za przejechany kilometr. Urząd może zaoferować 12,58 zł. Dlatego przetarg unieważniono. Udało się natomiast porozumieć co do przewozu osób pociągami spalinowymi czyli do Suwałk, Bielska Podlaskiego i dalej do Czeremchy oraz między Hajnówką i Siedlcami przez Czeremchę. źródło: Rynek Kolejowy Temat: Samorządyoddadzą pospieszne PKP IC
Pozdrawiam Temat: DWORZEC PKP A wracajac do przejazdu w Siedliskach - jest to przejazd kategorii D. Kategorie przejazdów mozemy przedstawic w skali od A do E.... Kategoria D- to taka kategoria przejazdu gdzie ruch jest stosunkowo niewielki, przejazd jest oznakowany znakami drogowymi G3 lub G4 ( krzyz sw. Andrzeja) , oraz jest usytuowany tak aby umożlliwic kierujacemu sprawdzenie czy nie zbliza sie pociąg...teoretycznie tak jest w Siedliskach. Ale jezeli komuś, coś sie uda z tym zrobic to bedzie fajnie - chociaz już zamontowanie tylko samoczynnej sygnalizacji swietlnej jest już ogromnym wydatkiem, na co podejrzewam Gminy nie stac na takie inwestycje, a przejazd podlega PKP. Mnie najbardziej podobały sie szlabany metalowe, takie na korbe...rzadki już widok, ale jeszcze można je spotkać na linii Białystok-Warszawa m.in. w Raciborach, Czyżewie i gdzieś między Łapami, a Szepietowem. PONAWIAM ZAPYTANIE O FOTKI Z DUŻYMI, CZARNYMI PAROWOZAMI W WYDMINACH, NIE WIEM MOŻE KTOŚ MA JAKIES ZDJĘCIA ŻURAWI WODNYCH, KTÓRE KIEDYŚ STAŁY PRZY NASTAWNI W WYDMINACH. CHĘTNIE ODKUPIE, ALBO SKOPIUJE TE ZDJĘCIA!!! JAK KTOŚ COŚ MA NIECH PISZE!!!!!! Temat: Vmax poc. osobowych Czy osobowe na PKP jezdza z predkoscia ponad 100 km/h? Czy ktos moglby wytlumaczyc dlaczego osobowy Ostroleka-Warszawa ciagniety siodemka jedzie 100 w miejscu gdzie pospieszny z Bialegostoku jedzie 120. Nie wiem, czy ktos juz to sprostowal, ale pomiedzy Tluszczem a Zielonka wszystkie pociagi jada 100 km/h - i te z Bialegostoku i te z Ostroleki.... Predkosc 120 km/h obowiazuje na linii bialostockiej tylko pomiedzy Tluszczem a Lapami. A M Temat: Kawiarniane latarnie
[ciach o pociagu Poznan - Bialystok czyli o Mickiewiczu, ktory przyjechal 10
Pozdrawiam, Tomek Temat: Pijani maszyniści wykoleili pociąg http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,4966494.html Pijani maszyniści, wykolejona lokomotywa Jak się później okazało, maszynista miał 1,4 promila alkoholu w wydychanym Nikomu nic się nie stało, straty materialne dokładnie nie są jeszcze znane. Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok Temat: Pozegnanie linii Ostroleka - Wielbark (dlugie i smutne) | w najblizszym czasie ma byc remont mostu miedzy Malkinia a Lapami, i brutta A wagonowy do Ost. tez! I to bylaby rewelacja miesiaca, bo jechalby szybciej. W A moglby jezdzic pospiech: Pomysl na pociag: Ach, fajnie pokombinowac... A swoja droga ciekawi mnie co wymysla gdy nadejdzie czas remontu jednotorowego Temat: Kolej do Łomży? kiedys sie ta trasa interesowalem, w maju nawet planuje przechadzke od Lap w kierunku Lomzy... z tego co wiem przy prezentacji nowego autobusu szynowego w Bialymstoku byly jakies dyskusje na temat poprowadzenia go do Lomzy ale prawdopodobnie sprawa sie na tym zamknela... Podejzewam ze wszystko wyglada jak na odcinku Olecko - Goldap -pomimo ewentualnej oplacalnoisci linii tory na tym odcinku sa bez przegladów od dziesiatek lat, a puszczenie tam szynobusu bylo by niebezpieczne...wladze lokalne sie nie interesuja, dyrekcja pkp tymbardziej.... to smutne ale ja narazie zajmuje sie sprawa szynobusu do Goldapii... Lomze zostawiam na druga polowe roku ;) Puki co w kwietni przechadzka na przeglad linii i zdjecia ;) Tak ogólnie to podejzewam a nawet wiem ze tam sa spore ubytki od klucza nr 22 :D A co do pospiechów i wogule historii kolei w Lomzy to kiedys sporo na ten temat czytalem ale nie pamietam adresu bo trudno to bylo znalesc, obiecuje ze jak tylko to znajde to to tu wkleje pozdRowerek Temat: Kolej do Łomży? kiedyś się tą trasą interesowałem, w maju nawet planuje przechadzkę od Łap w kierunku Łomży... z tego co wiem przy prezentacji nowego autobusu szynowego w Białymstoku były jakieś dyskusje na temat poprowadzenia go do Łomży ale prawdopodobnie sprawa się na tym zamknęła... Podejżewam że wszystko wygląda jak na odcinku Olecko - Gołdap -pomimo ewentualnej opłacalnoiści linii tory na tym odcinku są bez przeglądów od dziesiątek lat, a puszczenie tam szynobusu było by niebezpieczne...władze lokalne się nie interesują, dyrekcja pkp tymbardziej.... to smutne... ja narazie zajmuję się sprawą szynobusu do Gołdapii... Łomżę zostawiam na drugą połowę roku ;) Puki co w kwietniu przechadzka na przegląd linii i zdjęcia ;) Tak ogólnie to podejżewam a nawet wiem że tam są spore ubytki od klucza nr 22 :D A co do pośpiechów i wogule historii kolei w Łomży to kiedyś sporo na ten temat czytałem ale nie pamiętam adresu bo trudno to było znaleść, obiecuję że jak tylko to znajdę to to tu wkleję pozdRowerek Temat: Wątek o wypadkach kolejowych - najnowsze zdarzenia Przekazujemy niepotwierdzoną informację, która dotarła przed chwilą. Intranet PKP Intercity milczy. W okolicy miejscowości Dąbrowa-Łazy (popr.) tir wjechał pod pociąg "Konopnicka". Ruch na trasie Białystok - Warszawa wstrzymany. Zniszczona jest lokomotywa. Ranny jest kierowca tira, któremu udało się wcześniej wyskoczyć z auta. Póki co SITKol pokazuje, że Kmicic P 41102 na razie jedzie o czasie a jeszcze nie dotarł do Łap. Temat: W pociągach PKP IC też biorą w łapę. Chciałbym podzielić się z Wami sytuacją, z jaką spotkał się mój kolega jadąc pociągiem TLK Starosta z Białegostoku do Warszawy. Ponieważ w ostatniej chwili zdążył na pociąg, poleciał od razu do wagonów i po ruszeniu składu udał się do konduktora z prośbą o wystawienie biletu. Tam otrzymał informację, iż ma dwie opcje: - bramka nr 1: kupuje bilet do Warszawy Centralnej za 21,40 zł lub - bramka nr 2: daje kierownikowi 15 zł i jedzie bez biletu. Na pytanie, co w razie kontroli, dostał odpowiedź, iż przez cały czas jest ta sama drużyna konduktorska, więc nie ma się czego obawiać. Jak więc widzicie, proceder ten istnieje nie tylko na lokalnych liniach. Czy ktoś z Was spotkał się też z taką sytuacją? Temat: ZNTK Łapy bez umów Upadłość ZNTK Łapy już wkrótce? Pracownicy chcą zablokować tory - Pozostało nam jedynie ogłoszenie upadłości - mówi Jacek Łupiński, dyrektor handlowy w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego w Łapach. - Będziemy blokować tory - zapowiadają związkowcy. To jeden ze scenariuszy, jakie w czwartek opracowali działacze. Nie zgadzają się, by w kwietniu zwolniono 400 pracowników. - Nie chcieli nas słuchać, to teraz sięgniemy po inne argumenty - mówi Marek Sobociński, przewodniczący zakładowej "Solidarności". - W piątek przedstawimy nasze ustalenia załodze. Być może ludzie będą mieli jeszcze jakieś swoje propozycje. Szczegółów ustaleń związkowców nie chciał jednak ujawnić. Wiadomo jedynie, że jednym z wariantów jest blokowanie torów na dworcu PKP w Łapach. Gdyby do tego doszło, skutki byłyby bardzo uciążliwe. Pasażerowie pociągów nie dotarliby bowiem do Białegostoku, Suwałk czy Warszawy. Dobrych wiadomości nie ma także dyrekcja ZNTK. - Nie pozostaje mi chyba nic innego, jak zwrócić się do właściciela z wnioskiem o ogłoszenie upadłości - mówi z rezygnacją Jacek Łupiński, dyrektor handlowy zakładu. - Pracy nie ma, choć PKP Cargo długo nas zwodziło, że jakieś zamówienia się jednak pojawią. Najwyraźniej nie jesteśmy nikomu potrzebni. Sytuacji nie poprawiło czwartkowe spotkanie Macieja Żywno, wojewody podlaskiego z Cezarym Grabarczykiem, ministrem infrastruktury. - Tematem rozmowy była trudna sytuacja w ZNTK spowodowana brakiem zamówień od PKP Cargo - informuje Jolanta Gadek, rzecznik prasowy wojewody. - Ministerstwo w tej chwili skupia się jednak na ratowaniu firm PKP, które także mają kłopoty finansowe. Poza tym, nie ma instrumentów prawnych, by udzielać pomocy ZNTK-om. Nastroje wśród łapskiej załogi są fatalne. Ludzie są rozgoryczeni i zdeterminowani do walki. - Nie wiem, jak zareagują na wieści, które chcemy im przekazać - nie kryje swych obaw Marek Sobociński. źródło: Gazeta Współczesna Temat: O spółce PKP Przewozy Regionalne Takich moich parę uwag na gorąco na temat Podlasia: 1. Jakieś dziwne księżycowe obliczenia. Najpierw miało być 107 pociągów za 27 mln. zł., chciano zlikwidować 67 (zostałoby 40), w końcu w rozkładzie zostało 78 z tym, że 1 kwietnia zlikwidują 23 i tym samym zostanie 55 za 8 mln. zł. Tak więc PKP za 107 pociągów chciało 27 mln., a stanęło za 8 mln. 55 pociągów, czyli za połowę mniej pociągów 70% niższa cena. Oczywiście z zastrzeżeniem, że powinno się to liczyć w pociągokilometrach, ale chyba w Podlaskim ciężko jest kombinować z relacjami pociągów. 2. Władze województwa oprócz tych 8 mln. zł. zarezerwowały dodatkowo 6 mln. prawdopodobnie na zakup szynobusu, pytanie brzmi po co, przecież przy takim zakresie cięć szynobusy mogą okazać się niepotrzebne. Tak swoją drogą na komunikację autobusową przeznaczono 17 mln. zł. 3. Nie bardzo rozumiem jakie pociągi władze Podlasia chcą połączyć, jedyne co przychodzi mi do głowy to Małkinia – Ełk jednostkami elektrycznymi, no chyba żeby puścić szynobus Siedlce – Ełk, ewentualnie „ŻUBRA” do Ełku, ale to jest dzieło dla dzieła bo czymś takim niewiele kto by jeździł (nie mam na myśli oczywiście MK). 4. Generalnie cięcia spowodują, że praktycznie pozostanie z rozsądną częstotliwością jedna linia Białystok – Czyżew, gdzie zostanie 7 par pociągów osobowych (do Łap), reszta szkoda gadać. 5. Co z pociągami międzynarodowymi do Grodna i Wysokiego Litewskiego, w cegle mają G, ale już w elektronicznym rozkładzie jest, że kursują cały rok, IMO władze województwa za nie chyba nie płacą, z resztą te pociągi to chyba dochodowe powinny być. 6. Ciekawy jestem jakie zasady rozliczeń mają władze Mazowsza z PKP, bo poza sporem jest, że KM nie obsługują Siedlce – Siemiatycze, Małkinia – Czyżew, Gostynin – Płock, jednakże KM mają linie poza Mazowsze do Skierniewic, Łowicza Gł., Dęblina, Działdowa, Łukowa i Skarżyska Kam., nie są to długie odcinki ale częstotliwość pociągów bardzo duża. Stąd rodzi się moje pytanie, czy władze tych województw dopłacają KM za obsługę, albo czy może KM rozliczają się z PKP PR wy obsługujecie jeden odcinek międzywojewódzki, my drugi. Na oba pytania odpowiedź jest zapewne przecząca ale do końca nie wiadomo. Coś mnie tak korci, żeby sprawą kolei na Podlasiu przyjrzeć się dokładnie Temat: Upada największy pracodawca w Łapach http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6197644,Upada_najwieks... Wszyscy pracownicy łapskiego Zakładu Naprawy Taboru Kolejowego zostali O trudnej sytuacji na kolei pisaliśmy w czwartkowym wydaniu "Gazety". W - O tym, że zaczęto wręczać wypowiedzenia, dowiedzieliśmy się od osób, które Jeszcze gorsza sytuacja panuje w łapskim Zakładzie Naprawy Taboru - Atmosfera w firmie jest tragiczna, jak zresztą nasza sytuacja. Nie wiem, Roman Czepe, burmistrz Łap, jest przekonany, że problemy zakładu są wynikiem - Kolejne ekipy rządzące nie miały koncepcji na polski transport kolejowy. Temat: "Super Express": Kolejowa ulga Kalaty "Super Express": Kolejowa ulga Kalaty mar, PAP 2007-05-05, ostatnia aktualizacja 2007-05-05 07:37:14.0 PRZEGLĄD PRASY. Anna Kalata uwielbia rozpieszczać urzędników. Specjalnie dla swoich pracowników pani minister pracy kupiła od PKP Intercity karnety pozwalające na jazdę pociągami za połowę ceny. Oczywiście gwiazda Samoobrony nie zamierza płacić ze swojej kieszeni. Na prezent dla urzędników zrzucą się wszyscy Polacy - pisze "Super Express". - MPiPS wykupiło uprawnienia do przejazdów w 2007 r. z ulgą 50 proc. dla 178 pracowników ministerstwa za kwotę 72 624 zł - czytamy w wyjaśnieniu ministerialnego biura promocji i mediów. Zgodnie z umową każdy z urzędników otrzyma specjalny karnet zniżkowy, który pozwoli na jazdę za połowę ceny wszystkimi pociągami i to nawet w pierwszej klasie!Sprawa bulwersuje wszystkich, którym władza nie zamierza dołożyć do biletów PKP. ś Codziennie dojeżdżam do liceum w Białymstoku. Zniżki mam tylko 37 proc. Moja rodzina nie należy do najbogatszych. Dla nas liczy się każdy grosz. Przykro mi, kiedy słyszę, że dobrze zarabiający urzędnicy mają większe zniżki od uczniów - narzeka 16-letnia Agnieszka Wiszniewska, licealistka z Łap. Wielu jej znajomych musiało zrezygnować z dalszej edukacji, bo rodziców nie było stać na opłacanie drogich dojazdów.Łatwość, z jaką urzędnicy przeznaczyli publiczne pieniądze na własne przywileje, szokuje. Trudno zrozumieć, że jest to dzieło Ministerstwa Pracy, czyli resortu, który powinien walczyć np. z bezrobociem. mar, PAP Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA . Temat: SYLWESTER Byłem na sylwestrze miejskim przed Teatrem Dramatycznym. Był on niezły. Dobrze, że oficjalnie była prohibicja. Nieoficjalnie ludzie mieli ze sobą alkohol i nawet przy barierkach stał koleś w biało- czerwonym szaliczku i pił sobie z dużej butli piwsko. Ochrona chyba udawała, że tego nie widzi. Żle, że nie było kibelka i stoiska z ciepłym jedzeniem i piciem. Sylwester rozpoczął się około godziny 21 minut trzydzieści a skończył się o drugiej w nocy. Do szóstej rano siedziałem w budynku pięknego dworca PKP ( pierwszy pociąg w stronę Łap jest o 6 minut 18 rano ). W budynku dworca jest przynajmniej automat z batonikami i kawą. Muzyka była jak na taką komercyjną imprezę całkiem do rzeczy. Podobał mi się zespół Skangur z Krakowa ( grają punka w stylu Offspring i Green Day, reaggae i jazz ) oraz Devil Blues z Białegostoku ( grają bluesa ). Nieżle też się zaprezentowała Kasia Klich . Prezentuje ona muzykę w stylu funky/ pop. Kilka utworów mi się podobało np : " Lepszy model " . Od północy przez pół godziny był pokaz sztucznych ogni i jakieś niemrawe życzenia prezydenta Białegostoku. Posumowując zaliczam imprezę do udanych. Szkoda, że impreza skończyła się o drugiej w nocy. Mogłaby być do 3 lub czwartej godziny. Nie podobał mi się Dj Carton, który podczas godzinnej dyskoteki pod gwiazdami puszczał współczesne disco . Ja wolę muzykę dyskotekową z lat 80. Chciałbym aby impreza odbywała się rokrocznie. Jest to dobra impreza dla tych co nie mają pieniędzy na bale za 300 złotych od pary. Chciałbym zobaczyć na sylwestrze miejskim takie zespoły jak : Dżem, Perfect czy Lady Pank. Zrobiłem parę zdjęć. W przyszłym tygodniu je podeślę. Mam nadzieję, że w tym roku powstanie nowy skłot i, że przyszły sylwester odbędzie się tam. Sylwester miejski został zorganizowany przez Białostocki Ośrodek Kultury i Urząd Miejski . Temat: Pijani maszyniści wykoleili pociąg i tutaj jeszcze: http://ww2.tvp.pl/2834,20080226665754.strona Doprowadzili do zderzenia składów towarowych Czterej pijani pracownicy łapskiej cukrowni wykoleili pociąg towarowy. Bocznica kolejowa niedaleko cukrowni Łapy. Na transport drewna do Lokomotywa przewraca się na bok, cztery wagony wypadają z torów. Na Nic dziwnego, bo wszyscy są pijani. Na miejscu zostaje tylko maszynista. Trzema pijanymi pracownikami cukrowni zajmują się policjanci. Ustalą ich To nie pierwsza kolizja składu towarowego łapskiej cukrowni. Przed Grzegorz Sawicki, Obiektyw Temat: Wątek o wypadkach kolejowych - najnowsze zdarzenia Doprowadzili do zderzenia składów towarowych Czterej pijani pracownicy łapskiej cukrowni wykoleili pociąg towarowy. Wjechali na inny skład na bocznicy kolejowej obok zakładu. Na szczęście nic nikomu się nie stało. Trzech z nich po zderzeniu uciekło z miejsca zdarzenia. Bocznica kolejowa niedaleko cukrowni Łapy. Na transport drewna do fabryki papieru w Świeciu czeka pociąg PKP. Tym samym torem zbliża się inny skład towarowy z łapskiego zakładu. Zderzenie jest nieuniknione. Jak mówi Ryszard Mrówka, ochroniarz terenu - Są przewody powietrzne, które są podłączone z lokomotywą po to, żeby klocki hamowały. I prawdopodobnie to nie było podłączone, nie zadziałało. Lokomotywa przewraca się na bok, cztery wagony wypadają z torów. Na szczęście nikomu z czteroosobowej obsługi składu cukrowni nic się nie stało. Jak poinformował st. sierż. Tomasz Krupa z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku - Trzej mężczyźni uciekli bezpośrednio po kolizji. Dwóch z nich policjanci zatrzymali, trzeciego jeszcze szukają. Nic dziwnego, bo wszyscy są pijani. Na miejscu zostaje tylko maszynista. - Maszynista miał blisko 1.5 promila, jego pomocnik 1,2, natomiast nastawniczy ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu – powiedział st. sierż. Tomasz Krupa. Trzema pijanymi pracownikami cukrowni zajmują się policjanci. Ustalą ich udział w kolizji. Maszynista odpowie za prowadzenie po pijanemu i wykolejenie pociągu. Grozi mu do dwóch lat więzienia. To nie pierwsza kolizja składu towarowego łapskiej cukrowni. Przed miesiącem inny maszynista zderzył się na niestrzeżonym przejeździe z samochodem. Maszynista miał blisko trzy promile alkoholu. Kierowcy i pasażerowi samochodu nic poważnego się nie stało. Źródło: http://ww2.tvp.pl/2834,20080226665754.strona Temat: - bialystok - Mniej pociagow. Za niecały miesiąc wchodzi w życie nowy rozkład jazdy pociągów. Wiadomo już, że na niektórych nierentownych trasach połączenia kolejowe zostaną zlikwidowane czytaj dalej » r e k l a m a Generalnie rozkład nie będzie wiele różnił się od obecnego. Wprawdzie Cisówka odcięta - Chodzi tu głównie o pociągi obsługujące odcinek z Białegostoku do Bielska Pewne zaś jest, że na 50-kilometrowej trasie Hajnówka - Cisówka PKP zawieszą - Zostanie też zawieszone kursowanie pociągu z Łodzi Fabrycznej do Suwałk i Natomiast na razie nie wiadomo, czy PKP zlikwidują pociągi na linii Skromne dotacje PKP tłumaczą likwidację niektórych połączeń tym, że są one nierentowne i że - W przyszłym roku na dotacje do przewozów pasażerskich rząd prawdopodobnie Jednak PKP rozważają wprowadzenie nowych połączeń na liniach najbardziej - Nie widziałam jeszcze projektu nowego rozkładu jazdy - W tym roku Urząd Marszałkowski otrzymał ponad 9 mln zł na dofinansowanie Według PKP samorząd wojewódzki dotuje przewozy tylko połowy z ponad 100 Temat: [Podlaskie] Rozmowy o kolejowych połączeniach Rozmowy o kolejowych połączeniach Do obowiązującego od 12 grudnia nowego rozkładu jazdy PKP zgłaszane są uwagi 15 grudnia w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego w Białymstoku Przedstawiciele samorządu powiatowego z Hajnówki oraz samorządu gminnego i Wszystkie zgłoszone propozycje zostaną przez Urząd Marszałkowski Jak powiedział nam Jarosław Idźkowski, dyrektor Departamentu Infrastruktury - Pozostałe propozycje zgłoszone przez przedstawicieli samorządów i - Z kolei podjęcie działań nad przywróceniem połączenia na trasie: *** Pozdrawiam Ubies Temat: PKP Cargo / ZNTK Łapy - afera korupcyjna Prokuratura i ABW potwierdzają - jest śledztwo ws. rzekomej łapówki Prokuratura i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego potwierdziły, że z zawiadomienia prezesa Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego (ZNTK) w Łapach (Podlaskie) prowadzą śledztwo w sprawie płatnej protekcji. Zasłaniając się dobrem tego postępowania, odmawiają jednak podania szczegółowych informacji na ten temat. Śledztwo prowadzi ABW w Białymstoku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie - poinformował rzecznik tej prokuratury Mateusz Martyniuk. Jak dodał, śledztwo jest prowadzone od sierpnia 2008 roku, w sprawie płatnej protekcji, z zawiadomienia prezesa ZNTK Ryszarda Ekierta. Jest to śledztwo prowadzone w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom, nikomu nie przedstawiono dotąd zarzutów. Rzeczniczka ABW w Białymstoku Małgorzata Niebrzydowska dodała jedynie, że prowadzone są czynności w tej sprawie, ale ich treści nie chciała ujawnić. W poniedziałek prezes ZNTK Ryszard Ekiert na publicznym spotkaniu z pracownikami i parlamentarzystami w firmie ujawnił, że w maju 2008 roku jemu, a w czerwcu także dyrektorowi ds. handlowych ZNTK Jackowi Łupińskiemu - proponowano kontrakt na naprawę wagonów ze strony PKP Cargo w zamian za łapówkę. Padała kwota 3 mln zł. Podawał konkretne daty kiedy - jak mówił - po unieważnieniu przetargu PKP Cargo zawierało umowy z innymi zleceniodawcami i na jaką liczbę wagonów do remontu, mówił też, jaki kontrakt dostało wtedy łapskie ZNTK. Na spotkaniu z załogą Ekiert nie zdradził, kto proponował łapówkę. W rozmowie z PAP powiedział, że była to osoba, która powoływała się na wpływy i znajomości w PKP Cargo. Ekiert tłumaczy, że łapówki nie dał, a sprawy nie ujawniał, bo nie chciał pogorszenia stosunków z PKP Cargo, ale powiadomił organa ścigania. PKP Cargo jest dotychczas głównym zleceniodawcą napraw wagonów dla łapskiego ZNTK. W tym roku z powodu złej sytuacji finansowej Cargo nie ogłasza przetargów na naprawy wagonów. Z tego powodu ZNTK nie ma zleceń, które dałyby pracę całej załodze, firma jest w złej sytuacji, w kwietniu pracę ma stracić 400 spośród 750 pracowników. We wtorek większość załogi zaczęła przymusowy urlop wypoczynkowy i będzie na nim do końca miesiąca - powiedział PAP prezes Ekiert. Do 26 marca mają być ustalone listy osób do zwolnienia, ale na redukcję zatrudnienia nie godzą się związki zawodowe. ZNTK Łapy jest firmą prywatną, większość udziałów na prezes Ekiert i zależna od niego spółka. Firma jest spółką giełdową. To największy pracodawca w Łapach. źródło: PAP --- Oświadczenie zarządu PKP Cargo ws. rzekomej łapówki Po odebranym od Prezesa ZNTK Łapy Ryszarda Ekierta w lipcu 2008 roku sygnale o wątpliwościach co do prawidłowości prowadzonego w PKP CARGO postępowania przetargowego na remont wagonów, Zarząd Spółki PKP CARGO niezwłocznie zawiadomił o tej sprawie właściwe służby ochrony państwa - czytamy w oświadczeniu zarządu spółki. Treść komunikatu: O Ś W I A D C Z E N I E Zarządu PKP CARGO S.A. W związku z wypowiedziami Prezesa ZNTK Łapy Ryszarda Ekierta w dniu 23 bm., Zarząd Spółki PKP CARGO oświadcza: Po odebranym od Prezesa ZNTK Łapy Ryszarda Ekierta w lipcu 2008 roku sygnale o wątpliwościach co do prawidłowości prowadzonego w PKP CARGO postępowania przetargowego na remont wagonów, Zarząd Spółki PKP CARGO niezwłocznie zawiadomił o tej sprawie właściwe służby ochrony państwa. Zarząd Spółki PKP CARGO wyraża przekonanie, że zarzuty stawiane przez Prezesa ZNTK Łapy nie dotyczą ani Spółki PKP CARGO, ani jej pracowników. Jednocześnie pragniemy poinformować, że w PKP CARGO obowiązują i są przestrzegane zasady prowadzenia postępowań przetargowych. W ramach tzw. tarczy antykorupcyjnej PKP CARGO skierowało w 2008 roku kilkadziesiąt postępowań przetargowych do kontroli przez ABW, CBA. W interesie spółki PKP CARGO i jej pracowników jest maksymalne wykorzystanie własnego zaplecza naprawczego i jego zasobów pracowniczych. Dodatkowo, w warunkach trwającego kryzysu, realizacja remontów we własnym zapleczu pozwala na utrzymanie miejsc pracy w PKP CARGO. Traktujemy zarzuty stawiane przez Prezesa ZNTK Łapy Ryszarda Ekierta pod adresem PKP CARGO jako naruszenie dobrego imienia Spółki oraz próbę wywarcia nacisku, celem uzyskania zleceń na naprawy wagonów z pominięciem zasad wolnego rynku i obowiązujących w spółce procedur. Zarząd PKP CARGO S.A. źródło: PKP Cargo / RK Temat: PKP Cargo / ZNTK Łapy - afera korupcyjna Czy Łapy nie chciały dać w łapę Śledztwo w sprawie ZNTK. ABW sprawdza, czy za upadkiem podlaskiej spółki nie stoi korupcyjny układ. – Dostałem propozycję nie do odrzucenia. Jak chcemy mieć wagony, to musimy jakąś tam działeczkę, i to niemałą, dać – twierdzi Ryszard Ekiert, były prezes Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Łapach. Na spotkaniu z pracownikami sprecyzował, że osoba, która zapewniała skuteczne załatwienie sprawy, domagała się 3 mln zł. Chodziło o zlecenia od PKP Cargo, które mogą być jedynym ratunkiem dla pogrążonych w długach ZNTK. Ekiert korupcyjną propozycję dostał w maju ubiegłego roku. Miesiąc późnej podczas Międzynarodowych Targów Poznańskich powtórzono ją ówczesnemu dyrektorowi spółki, a dziś jej prezesowi Jackowi Łupińskiemu. – Znana w branży kolejowej osoba dała mi do zrozumienia, że za łapówkę dostaniemy zlecenia PKP Cargo. Ale konkretna kwota nie padła – przyznaje „Rz” Łupiński. PKP Cargo – narodowy przewoźnik towarowy – sam boryka się z problemami finansowymi i od wielu miesięcy nie organizuje przetargów na naprawę wagonów. Sprawę korupcyjnych propozycji od sierpnia ubiegłego roku bada delegatura ABW w Białymstoku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Z ustaleń „Rz” wynika, że śledczy przesłuchali już wskazane przez Łupińskiego i Ekierta osoby, które miały się domagać łapówki. Śledztwo niedawno zostało przedłużone do października. – Na podstawie zgromadzonych dowodów prokura- tor nie zdecydował się na razie na postawienie komukolwiek zarzutów – mówi Radosław Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. PKP Cargo uważa, że oskarżenia formułowane przez kierownictwo ZNTK naruszają dobre imię narodowego przewoźnika. Władze spółki nie wykluczają wytoczenia procesu prezesom łapskiej spółki. – Ewentualne działania prawne podejmiemy po wyjaśnieniu sprawy przez prokuraturę – zapowiada Ryszard Jacek Wnukowski, rzecznik PKP Cargo. Z informacji „Rz” wynika, że osoby, które miały złożyć propozycję korupcyjną, były niegdyś związane z PKP Cargo. Łupiński twierdzi, że jego rozmówca dysponował szczegółowymi informacjami na temat nieupublicznianych nigdzie ofert ZNTK na remont wagonów składanych przewoźnikowi. – Jedna z tych osób była pracownikiem PKP Cargo – potwierdza prokurator Skiba. Ryszard Jacek Wnukowski: – Nie posiadamy takich informacji, więc nie będziemy się do nich odnosić. ZNTK nie udało się znaleźć zleceń od prywatnych firm. Miesiąc temu władze spółki złożyły do sądu wniosek o upadłość. Koniec największego pracodawcy oznacza klęskę ekonomiczną 16-tysięcznego podlaskiego miasteczka. Niedawno w łapskich zakładach pracę straciło ponad 200 osób, kolejnych 500 pracowników może zostać zwolnionych w najbliższych tygodniach. – To będzie dramat, a pomoc mieszkańcom, którzy stracą pracę, będzie największym wyzwaniem w mojej samorządowej karierze – mówi Roman Czepe, burmistrz Łap. Łupiński zastanawia się dziś, czy dobrze zrobił, odrzucając nielegalną ofertę. – Może trzeba było dać łapówkę. Mielibyśmy zlecenia, ludzie utrzymaliby pracę, wszyscy byliby zadowoleni. źródło: Rzeczpospolita Temat: [cyt]PKP-Kielce. [pr][cyt]Nowy kolejowy rozkład jazdy now 26-11-2004 , ostatnia aktualizacja 26-11-2004 19:57 Serwis:Gazeta.pl Link:http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35241,2415364.html Już wiadomo, jak będą kursować pociągi na Podlasiu w przyszłym roku. Nie Sześć następnych pociągów osobowych zniknęło we wrześniu (Białystok - W nowym rozkładzie jazdy będzie ich o dwa więcej. To rezultat - W dni, kiedy występuje faktycznie zapotrzebowanie na dużą liczbę pociągów, Według zapowiedzi Podlaskiego Zakładu Przewozów Regionalnych projekt - Niestety, koleje regionalne nigdzie na świecie dochodu nie przynoszą, Ważniejsze zmiany w rozkładzie jazdy: - Skurczy się szlak pociągu kursującego na trasie Hajnówka - Warszawa - Jeden ze składów, które do tej pory jeździły do Ełku, dojedzie tylko do - Będą dodatkowe pociągi do Łap w godzinach, gdy podróżnych jest najwięcej. - Pojawią się też dwa dodatkowe połączenia pospieszne do Warszawy. - Zniknie jednak ekspres Mickiewicz do Krakowa. W jego miejsce przewidziano - Zmieni się trasa Wigier, które zamiast do Bielska-Białej dojadą do Krakowa - Skrócono relację Pogoni (od grudnia Suwałki - Warszawa - Suwałki zamiast do - Pojawi się nowa Narew, kursująca z Białegostoku do Bielska-Białej i z Nowy rozkład jazdy wchodzi w życie 12 grudnia. Temat: Pociągi Inter Regio PKP PR No i już wiemy, w jaki sposób Przewozy Regionalne chcą poprawić rentowność połączeń InterRegio: Gazeta.pl: Żubr wszedł na nowe tory Na razie wygląda jak każdy inny pociąg. Ale już w maju zamieni się w jeden wielki billboard reklamowy piwa i tak będzie jeździł co najmniej do końca roku, w każdy piątek i niedzielę. O nowym połączeniu klienci dowiedzą się z rozkładów oraz 10 tys. ulotek rozdawanych przy kasach na ośmiu stacjach: w Białymstoku, Suwałkach, Sokółce, Kuźnicy Białostockiej, Grajewie, Mońkach, Łapach i Szepietowie. Na pokładzie nie będzie jednak samego Żubra - alkohol może być sprzedawany wyłącznie w pociągach na trasach międzynarodowych. Żubr to pociąg Inter Regio, którym zarządza samorządowa spółka Przewozy Regionalne wożąca ludzi głównie na regionalnych trasach. Walczy o klientów z PKP Intercity, oferując niższy komfort podróży, ale za przystępną cenę. Dyrektor handlowy Przewozów Regionalnych Tomasz Moraczewski podkreśla, że firma traktuje pociągi jako potencjalny nośnik reklamy i chce na tym zarabiać. - Jest zainteresowanie i prowadzimy już kolejne rozmowy. Zobaczymy, jak działa pociąg Warszawa - Białystok i w przyszłości dla pociągów typu Inter Regio wypracujemy jeden standard, z cennikiem reklamowym - zapowiada Moraczewski. I zapewnia też, że pociągi nie będą doszczętnie oklejone reklamami. - Chcemy, by zachowały swój charakter - dodaje. Przewozy Regionalne nie zdradzają, ile pieniędzy zapłacił przewoźnikowi browar. To nie pierwszy romans kolei z reklamą. W zeszłym roku między Krakowem, Warszawą i Gdynią kursował wagon SpokoLoko 36,6, którego pasażerowie mogli korzystać z gier wideo, oglądając filmy i czytając komiksy. W ten sposób Polkomtel promował swoją markę telefonii komórkowej 36,6. Z kolei w 2003 roku na tej samej trasie kursował imprezowy pociąg sponsorowany przez koncern Coca-Cola. W pięciu wagonach didżeje grali pięć różnych rodzajów muzyki, jednak bilety do nich można było zdobyć jedynie w konkursach. Były to jednak krótsze przedsięwzięcia. Teraz reklamowy pociąg wszedł do regularnego rozkładu jazdy po raz pierwszy. Czy będą kolejne? - Ciągle szukamy sposobów na ciekawą i niestandardową reklamę naszych produktów. W przypadku Żubra zależy nam szczególnie na podkreśleniu jego związku z Podlasiem, z którego marka się wywodzi. Wykorzystaliśmy, więc doskonałą okazję, która pozwoli nam powiązać oba cele - mówi Maciej Partyka z Kompanii Piwowarskiej produkującej piwo Żubr. Jednak kolejarze podkreślają, że reklama piwa na pociągu kursującym na trasie Warszawa - Białystok jest zwykłym zbiegiem okoliczności. - Nie przewidujemy zmian w nazwach pociągów, by odpowiadały markom produktów, choć oczywiście mogą wystąpić inne zbiegi nazewnictwa - mówi Moraczewski. W rozkładach PKP można znaleźć takie pociągi, jak "Piast" czy "Mieszko" (uruchamiane przez PKP Intercity). One również z powodzeniem mogłyby reklamować odpowiadające im marki piwa, gdyby producenci piwa albo farby chcieli za to płacić. Ale pociągiem o nazwie "Danonek" albo "Vizir" raczej się nie przejedziemy. Dla reklamodawców alians z koleją jest atrakcyjny, bo przyciąga uwagę. W całym pociągu Żubr jest 200 miejsc siedzących, co oznacza, że w ciągu tygodnia z reklamą tej marki piwa zetknie się co najmniej kilkaset osób. Wśród nich będą nie tylko pasażerowie tego konkretnego pociągu, ale też inni podróżni znajdujący się na stacjach, przez które przejeżdża skład. Część tych, którzy przejechali się "reklamowym pociągu", opowie o tym znajomym. Dzięki kolejom Żubr będzie mógł po raz kolejny ruszyć poza telewizję. W środę Rada Ministrów zatwierdziła projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w myśl którego reklamy piwa w telewizji będą mogły pojawiać się dopiero w godz. 23-6, a nie - jak teraz - w godz. 20-6. Zmiana ta, o ile przejdzie przez parlament, wymusi na producentach piwa przeniesienie części budżetów do innych mediów. Czemu więc nie do pociągów? Zdjęcie: http://bi.gazeta.pl/im/6/6539/z6539646X.jpg Źródło: Gazeta Wyborcza Myślę, że wykorzystywanie pociągu jako powierzchni reklamowej jest dobrym pomysłem, ale kto wpadł na to, żeby pozwolić na zaklejenie reklamą szyb! To przejdzie tylko w komunikacji miejskiej, na krótkich trasach. Nie zazdroszczę nikomu, kto będzie musiał odbyć kilkugodzinną podróż w takiej puszce... Temat: [B-stok] Kolej czasu nie liczy http://tinyurl.com/4uqmo To nie żarty - na białostockich peronach PKP nie ma już zegarów. Wkrótce Kolej czasu nie liczy Gdzie ten zegar? - wypatruje na peronie Jolanta Kowalewicz i wsiada w - To głupota, żeby w mieście wojewódzkim nie było zegarów na dworcu - Opinie Płaczę ze śmiechu Monika Rosmanowska ------------------- Pozdrawiam rozbawiony Temat: Czesi są gotowi wysłać do Polski swoje pociągi
No nie wiem czy wygodniej - najpierw stój w korkach na trasie
Ale chyba gmina Nysa bedzie miała większy pożytek z szynobusu skoro chce do
Temat: Biebrza przez Mikolajki (niedlugie:) Kilka spostrzezen z dwudniowego koleczka Warszawa-Bydgoszcz-Pila-Szczecinek- Chojnice-Tczew-Bialystok-Warszawa. Do Bydgoszczy Kopernikiem. Tak slicznych wagonow to jeszcze nigdy nie Kibelek do Pily niespecjalnie ciekawy (mam na mysli wychwalany ostatnio stan Pospiech do Slupska rozczarowal mnie wagonami z Gdyni! Spodziewalem się Linia do Chojnic w dosc kiepskim stanie. Predkosc chyba ok. 50-60. Po drodze Rano osobowka do Tczewa. Gutowiec Wschodni już nieczynny. Polnocny tor W Tczewie do Biebrzy w ostatni wagon. Ludzi w nim niewiele. Zmiana loka na Do Elku wjezdzamy planowo ale odjezdzamy z opoznieniem. W Bialymstoku prawie Niemena ciagnie byk z Bydgoszczy choc planowo powinna być bialostocka 07. No i to by było na tyle. Niech zyje bilet turystyczny! Temat: [Dziennik Polski} Głos w sprawie ekspresów http://dzisiaj.dziennik.krakow.pl/dzisiaj/i/Brzesko/07/07.html Głos w sprawie ekspresów Niektóre ekspresy zatrzymują się na dużo mniejszych stacjach - Starostwo powinno poprosić kolej o wyjaśnienie, dlaczego w Na trasie Kraków - Tarnów kursują trzy ekspresy, wszystkie w Nasz Czytelnik zwraca też uwagę na inne - jego zdaniem - absurdy. Zofia Sitarz Temat: Marzenia kolejowe (bardzo dlugie, ale mysle ze ciekawe) [ciach wstęp i modernizacja - popieram] 2) z nowych linii, czy tez odcinkow zbudowalbym trasy:
Pozdrawiam. Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 38 rezultatów • 1, 2 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||