Strona Główna PKP Poznań Poznań Ostrzeszów PKP Białystok Warszawa cennik PKP Biuro rzeczy znalezionych PKP Bydgoszcz bilet turystyczny PKP Bydgoszcz Galeria zdjęć PKP Cena biletu miesięcznego PKP Gliwice Opole Gł PKP gliwice-wrocław Główny PKP inter city Wrocław PKP Intercity kasy agencyjne |
Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP konin-rozkładTemat: [PB]Szybka kolej Wrocław-Warszawa
Myslisz się - dla każdego przewoźnika pasażer jest (powinien być)
| No to po co buduje się linie dla TGV Paryż-Lyon? A może jeszcze przy okazji takich argumentacji przytoczysz wielkość
Temat: Pewna sytuacja z podróży, czyli wspaniały kierownik z TLK W piątek, 23 marca, wybrałem się rano z Warszawy do Gorzowa. Najdogodniejsze połączenie, jakie mi pasowało i które wybrałem, to TLK "Zielonogórzanin" do Zbąszynka i tam przesiadka na szynobus do Gorzowa. Na odcinek Warszawa - Zbąszynek kupiłem jakies 2 tyg. przed wyjazdem "tani bilet", natomiast w dniu wyjazdu dokupiłem, również w Warszawie, bilet na odcinek Zbąszynek - Gorzów. Przed wyjazdem sprawdziłem tylko, że w Zbąszynku mam niewiele czasu na przesiadkę, nie patrzałem natomiast, w jakich godzinach dojeżdża na poszczególne stacje. Zaraz po tym, jak pociąg ruszył, kierownik pociągu przywitał podróżnych i podał planowe godziny przyjazdów na poszczególne stacje. Jak spojrzałem w cegłę, godziny które podał pokrywały się z tym, co miałem w cegle bez poprawek. Zacząłem się niepokoić, gdy pociąg stanął na dłużej w Koninie mimo, iż wg cegły nie powinien tam stać, a postój miał być we Wrześni, gdzie notabene nie stał zbyt długo. Wg zapowiedzi z megafonu postój byl jednak planowy i pociąg odjechał wg godziny, jaka wisiała w Koninie na pragotronach. Dalej pociąg również nie jechał wg tego, co kierownik pociągu podawał, tak, że w Swarzędzu był jakieś 20 minut później niż wynikało by to z rozkładu podanego przez kierownika pociągu. Zacząłem się denerwować, że, jeśli ucieknie mi szynobus w Zbąszynku, jestem na lodzie. Postanowiłem udać się do kierownika pociągu celem uzyskania informacji. I tu zaczęło się najlepsze ... Kierownik pociągu przyznał, że rozkład, który podał pasażerom był nieaktualny, natomiast aktualny otrzymał dopiero na którejś ze stacji, już za Warszawą Wsch. Nie potrafił natomiast wyjaśnić, dlaczego nie podał go natychmiast pasażerom i dlaczego wyruszył wogóle nie znając aktualnego rozkładu! Co więcej, rozkład, który otrzymał obejmował tylko odcinek Warszawa Wschodnia - Poznań. Na moje pytanie, co z dalszymi stacjami stwierdził, że on w Poznaniu wysiada i to nie jest jego problem, a pociąg przejmuje jadąca z nim w przedziale koleżanka. Gdy pytanie o dalszą część rozkładu skierowałem do niej, usłyszałem tylko "ja zaczynam pracę dopiero w Poznaniu, teraz jeszcze nie pracuję". Nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie, o której w takim razie będziemy w Zbąszynku, nie uzyskałem również odpowiedzi na pytanie, czy szynobus w kierunku Gorzowa będzie w razie czego czekał i co mam zrobić, jeśli to skomunikowanie mi ucieknie. Kierownik pociągu, który wysiadał w Poznaniu, wpisał mi jedynie na bilecie informację, że "na prośbę podróżnego potwierdza opóźnienie pociągu" - choć sam nie wiedział tak naprawdę, czy pociąg jest opóźniony czy nie. Stwierdził również, że jeśli uzyskam od dyżurnej ruchu poświadczenie, że pociąg był opóźniony i w związku z tym musiałem zmienić trasę przejazdu, to bez problemu powiniennem uzyskać bezpłatny bilet na odcinek Poznań - Gorzów. Dodał również, że skoro nie posiadam wspólnego biletu na całą trasę do Gorzowa, tylko bilet IC do Zbąszynka i osobny na odcinek Zbąszynek - Gorzów, to on nie wie, o co ja sie wogóle chandryczę, skoro do Zbąszynka dojadę a co dalej to nie jego zmartwienie. Ponadto stwierdził również, że skoro korzystam z oferty "tani bilet", to nie przysługują mi żadne roszczenia w związku z nieprawidłowo wykonaną usługą - analogicznie jak w przypadku biletu weekendowego, czego oczywiście nie poparł żadnym regulaminem. Nie uzyskawszy odpowiedzi moje pytania, aby nie ryzykować utknięcia w Zbąszynku, postanowiłem wysiąść w Poznaniu i stamtąd pojechać pociągami PKP PR przez Krzyż do Gorzowa. Połączenie takie znalazłem oczywiście tylko dzięki temu, że miałem przy sobie rozkład jazdy, choć i tak ryzykowałem, że może być on nieaktualny. Kierownik pociągu bowiem nie zaproponował mi żadnej możliwości kontynuowania podróży inną trasą ... Po opuszczeniu pociągu w Poznaniu skierowałem kroki do dyżurnej ruchu, która skolei skierowała mnie do punktu informacji, twierdząc, że w Poznaniu to on się takimi sprawami zajmuje. Jak się okazało w informacji, pociąg ten faktycznie jedzie wg. zmienionego rozkładu, ale skomunikowanie w Zbąszynku jest utrzymane. Jak sprawdziłem później w Hafasie, miała rację. Co więcej, pociąg do Poznania, mimo stwierdzeń kierownika pociągu o opóźnieniu, dojechał planowo (wg. zmienionego rozkładu) i takoż odjechał. Tym samym by kontynuować podróż musiałem zakupić nowy bilet, który kosztował mnie 27,50 zł, do tego przyjechałem do celu godzinę później niż planowałem. Podsumowując całe zdarzenie mam 3 pytania: Pozdrawiam i życzę milszych przygód w podróżach :) Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 69 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||