Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKP Kielce cennik

Oczywiście spalinowy autobus szynowy byłby rozwiązaniem najlepszym.
Zważywszy, że 1 km na tej trasie w standartowym składzie pociągu kosztuje 18
zł, co przy 3 zł dla szynobusu jest kosmiczną różnicą.


Jak ty wyliczasz tą cenę, w cenniku jest ponad 2 razy mniej.
P.S Jeżeli ktoś wie jak to się liczy dla pkp niech napisze na priv lub na
grupie.

Do tego oba województwa: Łódź i Kielce mają tę linie w D..pie!


A jak!!!

Użytkownik "Przemyslaw Kowalik"

| Busy, które dojeżdżają w Lublinie na PKS Płd lub pl.Dworcowy
| dojeżdżają akurat do takiego samego "centrum" jak PKP.

Ale żaden bus z Chełma nie dojeżdża na dworzec Południowy. Tam
dojeżdżają busy z Biłgoraja, Bychawy, Zakrzówka, Krzczonowa,
Żółkiewki i niektóre ze Świdnika, Radomia i Kielc. Zresztą myślę, że
 to niedługo się zmieni i


Ze Świdnika akurat większość (choć nie przytłaczająca).

przystanek przy PKP będzie tylko przystankiem przelotowym a busy będą
 zawracać jednak w centrum.


Jesteś pewien? Z rok czy 2 lata temu czytałem, że koło PKP ma/powinno
powstać lubelskie centrum  komunikacyjne z przeniesieniem całego ruchu z
Podzamcza....

| Jesteś przekonany, że w najbiedniejszym regionie UE cena nie ma
| nadrzędnego znaczenia?

Nie zawsze. Poza tym fajny najbiedniejszy region jak w Lublinie
mieszkania po 3000 zł za m2. .


Lublin jest 100lycą regionu, a 100lyce zawsze mają lepiej ;-) Poza tym
tacy co kupują takie mieszkania to zdecydowana mniejszość, która BTW z
transportu publicznego potrzebuje tylko taksówek, samolotów i
ewentualnie promów morskich ;-)

| A busy IMHO są "trendy" z powodu kombinacji kilku czynników
| cena/szybkość/częstotliwość/położenie przystanków/gęstość sieci
| połączeń. Wobec takiej mieszanki moloch pt. PKP nie ma szans.

Szanse jakieś tam ma, ale łatwiej krzyczeć o dotacje.


Bo kto w .pl krzyczy ten powiększa istotnie swoje szanse ;-(.

| Jedyne co może zrobić to lobbować, żeby drogówka zmusiła mandatami
| busiarzy do jazdy z dozwoloną prędkością ;-).

Też to wiele nie da bo i jadąc busem przepisowe 77 km/h da się
prześcignąć większość pociągów


To trzeba się zastanowić nad uzyskaniem przewagi konkurencyjnej w inny
sposób: przechwycić potoki z tych co prawda nielicznych
stacji/przystanków gdzie z busami czy PKSami jest krucho, dobudowac lub
przesunąć przystanki, zrobić wspólną ofertę biletową z MPK, porobić
sensowne skomunikowania z pociągami dalekobieżnymi (przy obecnych
cennikach podróże dalekobieżne pociągami akurat nieźle wypadają cenowo),
  blablabla co ja będę pisał o rzeczach oczywistycg dla wszystkich poza
PKP-NieDaSie sp. z nieograniczoną bezczelnością ;-)

Przemek

pozdrawiam aron

a powiedz mi co sie teraz dzieje ??? jak nie poczatek "nowej" koleji
jak ty bys chcial zaczac wszystko odpoczatku w kolji z 50% nadwyzka
pracownikow i bodajze 40% nadwyzka polaczen kolejowych ????????????


Nadwyzka polaczen kolejowych ????? Nie wierz wrogiej propagandzie.
Sprobuj przejechac koleja trase Skarzysko-Wroclaw. Albo Kielce-Lodz (to
dla hardcorowcow kompletnych, hehe). Wylacznie przesiadki i w czasie
takim ze sklady musza jezdzic puste - wszyscy potencjalni pasazerowie sa
juz dawno w PKSach.
Nadwyzke polaczen to my mamy ale miedzy godzina 4 a 6 rano, oraz po 21,
bo te polaczenia jezdza puste juz od lat. W zamian w ramach likwidacji
polaczen lokalnych zniknely te ktorymi mozna bylo dojachc do i z
pracy/szkoly. Gdy jezdzilem na studia jakis czas temu korzystalem
wylacznie z PKP, przy czym wiekszosc skladow byla zapchana. Wtedy
wszyscy narzekali na tlok. Pozniej dokonano kilku zmian w rozkladzie (i
cenniku). Teraz moj brat na studia, a moi koledzy do pracy dojezdzaja
glwonie lokalnymi busami, od czasu do czasu PKSem.

bo ja inaczej nie widze sposobu na uzdrowienie koleji

to tak samo jak by u ciebie w domu dochody wynosily 1000 zl a wydatki okolo
5000 tys zlotych bo musisz utrzymac zone i dziewieciero dzieci i babacia w
malym pokoju


Tia, kolej powinna byc dochodowa. Pozniej ktos wpadnie na pomysl ze
drogi powinny zarabiac same na siebie wiec zaprzestanie sie
jakichkolwiek remontow (no bo mamy placic z podatkow?) To ze sluzba
zdrowia powinna zarobic sama na siebie to juz calkiem aktualny pomysl.
Co jeszcze w tym panstwie powinno byc dochodowe ? Policja ? Straz
Pozarna ? GOPR ? Wojsko ? Szkoly ?(na to tez juz ktos wpadl, na
szczescie nie wyszlo)
Skoro wszystko ma sie utrzymywac samo to po cholere ja place takie duze
podatki ?

Jak to sie dzieje ze jeszcze pare lat temu podatki byly na tym samym
poziomie i jeszcze starczalo na utrzymanie tych wszystkich
niedochodowych przedsiebiorstw ? Mysle ze to tutaj nalezy szukac
rozwiazania problemu. A nei zamykac kolejne "niedochodowe"
przedsiebiorstwa. Bo pewnego dnia sie okaze, ze nie ma juz co zamknac, a
pieniedzy wciaz bedzie z malo.
Na razie pozbywamy sie gornictwa, rolnictwa, sluzby zdrowia i kolei. Co
bedzie nastepne ?

| Nie jest dobre i powinno być we wszystkich pociągach. I jeszcze na
dodatek w
| Trójmieście powinny obowiązywać bilety za np. 3zł :P
Powinno być, ale bądźmy realistami, wtedy też we Wrocławiu, Warszawie,
Krakowie.


No właśnie - a dlaczego nie?! Kasa z tego będzie spora. A ilu klientów
zadowolonych. W końcu klienci to podstawa każdej firmy. Szczególnie
przewozowej.

No, ale Heweliuszem w kazdy piątek a Szkunerem, Jantarem, Posejdonem w
wakacyjny do Warszawy dojedzież z Gdańska.


Wszystko ta Warszawa... Jakby cholera w Polsce nie było innego miasta...
Ja na przykład bardzo lubię podróżować do Wrocławia i Poznania - bo to
piękne miasta, znam w nich kilka świetnych miejsc, których w Trójmieście nie
uświadczę. I nie mam możliwości pojechania tam IC, bo spółeczka nie
uruchomiła pociągów. Więc pojadę konkurencją.
Moim zdaniem sieć Ex/IC powinna być taka, że między każdymi dwoma dużymi
miastami kursują takie pociągi, a nie tylko do/z Warszawy. Bezpośrednie
połączenie Trójmiasta z Kielcami (ex Gnida) jest, a ze Śląskiem nie ma?!
Paranoja! Inną sprawą jest fakt, że całkowicie olano i zignorowano
Trójmiasto na mapie połączeń międzynarodowych... co ja bym dał za sezonowy
dzienny pociąg do Berlina :/

| Który to spadek będzie się pogłębiać w miarę ubożenia społeczeństwa. W
końcu
| dojdzie do tego, że i pospiechy będą świecić pustkami.
Bądźmy dobrej myśli, że po wejściu do Uni jest szansa, że może będzie nas
na
Icki stać.


No, jak przejmie je jakaś firma, która będzie chciała zdobyć klientów i
potanieją bilety, to może i owszem...

| OIDP to z TOBu w zeszłym roku chyba wycofano się w ogóle z tego pomysłu.
| A tak jeszcze do tego pomysłu, to do NExów mogliby doczepiać zwykłe
wagony z
| miejscami do siedzenia. Gwarantuję, że z tego w wakacje bym skorzystał
:)
Ale to jest przecież expres w cenie rynkowej.


Nie. To się nazywa "Nocny Ekspres", ale liczone jest wg taryfy pospiesznej.

| Załóżmy, że jestem wiernym klientem PKP IC, i chcę się dostać z Gdańska
do
| Szczecina. Też mam jechać przez Warszawę?!
Zrób wyjątek pojedź pośpiesznym.


Wyjątek tu, wyjątek tam... Eeej, chwila, to PKP IC wcale nie jest takie
fajne. Może jednak przestanę korzystać z ich usług, skoro na interesujących
mnie trasach nie ma ich pociągów? Przesiądę się do konkurencji, bo oni o
takim pociągu pomyśleli.

Puki co nic o strefówce w trójmieście nie słychać. Uważam jednak, że przez
trójmiasto naprawdę wygodnie się jeździ po dalekobieżnej, chociaż na
powrocie
do Gdyni telepie.


Nie ma aż takiego znaczenia telepanie :P Liczy się czas. W ciągu 5 dni
roboczych mam oszczędność dwóch godzin na odcinku Chylonia - Gdańsk i z

| I wśród przedstawicieli firm zdarzają się tacy, którzy pojadą 1 klasą
| pospiesznego - cena taka sama, jak w ekspresie, a nie płacisz
miejscówki.
Bez największych wątpliwości, że masz rację. Jednak pytanie co zrobi


większość?

Jak gospodarka nadal będzie w takim galopującym tempie się pogrążać, to
większość też przesiądzie się na pospiechy.

| W sporej większości mający samochody nawet nie rozpatrują opcji
przejazdu
| koleją. A już na pewno nie będą przewozić nią samochodu, bo tylko na
jednej
| trasie Gdynia - Zakopane?
A pozatym to się nieopłaca


Jak jest jedna trasa i taki cennik...

| A przydałoby się ekspresowe połączenie np. Trójmiasta ze Szczecinem. Ale
czy
| kiedykolwiek PKP układało rozkład pod potrzeby pasażerów, a nie pod
obiegi?
Nie wiem. Tam jest tylko trochę mały Vmax i tym się zapierają



uznaję argument. Jak nie, to w czym problem? Pozostaje tylko wydłużyć
"Słupię" :)


często
nim jeżdżę


Rozumiem że z Gdańska? Bo jak wstajesz w ferie o 7 rano z własnej woli, to
współczuję :P

Pozdrawiam,
Sorrow.

"Tyson":

| Nie jest dobre i powinno być we wszystkich pociągach. I jeszcze na
| dodatek w Trójmieście powinny obowiązywać bilety za np. 3zł :P
| Powinno być, ale bądźmy realistami, wtedy też we Wrocławiu, Warszawie,
| Krakowie.

No właśnie - a dlaczego nie?! Kasa z tego będzie spora. A ilu klientów
zadowolonych. W końcu klienci to podstawa każdej firmy. Szczególnie
przewozowej.


Powiedz to InterCity.

| No, ale Heweliuszem w kazdy piątek a Szkunerem, Jantarem, Posejdonem w
| wakacyjny do Warszawy dojedzież z Gdańska.

Wszystko ta Warszawa... Jakby cholera w Polsce nie było innego miasta...
Ja na przykład bardzo lubię podróżować do Wrocławia i Poznania - bo to
piękne miasta, znam w nich kilka świetnych miejsc, których w Trójmieście nie
uświadczę. I nie mam możliwości pojechania tam IC, bo spółeczka nie
uruchomiła pociągów. Więc pojadę konkurencją.
Moim zdaniem sieć Ex/IC powinna być taka, że między każdymi dwoma dużymi
miastami kursują takie pociągi, a nie tylko do/z Warszawy. Bezpośrednie
połączenie Trójmiasta z Kielcami (ex Gnida) jest, a ze Śląskiem nie ma?!
Paranoja! Inną sprawą jest fakt, że całkowicie olano i zignorowano
Trójmiasto na mapie połączeń międzynarodowych... co ja bym dał za sezonowy
dzienny pociąg do Berlina :/


Też tak uważam. W piątek po 18:00 można się z 3-miasta dostać tylko do
Warszawy i nigdzie indziej. Nie wiem co miała na myśli spółeczka InterCity
likwidując codzienne połączenie Gdynia-Śląsk. Co do tego pociągu do Berlina to
mam trochę inne mniemanie. Berlin ma trochę kolej za drogą, jak na kieszeń
przeciętnego Polaka. Osobiście proponowałbym gdzieś na wschód z wykorzystaniem
SUW2000.

| Który to spadek będzie się pogłębiać w miarę ubożenia społeczeństwa. W
| końcu dojdzie do tego, że i pospiechy będą świecić pustkami.
| Bądźmy dobrej myśli, że po wejściu do Uni jest szansa, że może będzie nas
| na Icki stać.

No, jak przejmie je jakaś firma, która będzie chciała zdobyć klientów i
potanieją bilety, to może i owszem...


Jak powiedziałem bądźmy dobrej myśli

| OIDP to z TOBu w zeszłym roku chyba wycofano się w ogóle z tego pomysłu.
| A tak jeszcze do tego pomysłu, to do NExów mogliby doczepiać zwykłe
| wagony z miejscami do siedzenia. Gwarantuję, że z tego w wakacje bym
| skorzystał :)
| Ale to jest przecież expres w cenie rynkowej.

Nie. To się nazywa "Nocny Ekspres", ale liczone jest wg taryfy pospiesznej.


Expres w cenie rynkowej, to expres na bilecie pośpiesznym + miejscówka, a
takie coś o czym Ty piszesz to by było właśnie coś takiego. Ale o ile znam
życie to InterCity niedoprowadzi do tego, aby w nocy jeździły wagony do
siedzenia. Pewnie powie, że dla zdrowia podróżnego.

| Załóżmy, że jestem wiernym klientem PKP IC, i chcę się dostać z Gdańska
| do Szczecina. Też mam jechać przez Warszawę?!
| Zrób wyjątek pojedź pośpiesznym.

Wyjątek tu, wyjątek tam... Eeej, chwila, to PKP IC wcale nie jest takie
fajne.


No też w sumię tak uważam mimo tego pierwszego postu. Zamało pociągów na
liniach, nie przejeżdżających przez Warszawę, ale oni zawsze powiedzą za mały
Vmax i tyle.

Może jednak przestanę korzystać z ich usług, skoro na interesujących
mnie trasach nie ma ich pociągów? Przesiądę się do konkurencji, bo oni o
takim pociągu pomyśleli.


Pytanie pierwsze. Czy oni naprawdę o tym pomyśleli, czy PR dostały te pociągi
po rozpadzie PKP?
Pytanie drugie. Czy nie lepiej każdemu dawać trochę i wszyscy będą zadowoleni.
Nie przywiązywać się do żadnej spółki, tylko każdą traktować tak samo?

| Puki co nic o strefówce w trójmieście nie słychać. Uważam jednak, że przez
| trójmiasto naprawdę wygodnie się jeździ po dalekobieżnej, chociaż na
| powrocie do Gdyni telepie.

Nie ma aż takiego znaczenia telepanie :P Liczy się czas. W ciągu 5 dni
roboczych mam oszczędność dwóch godzin na odcinku Chylonia - Gdańsk i z


No to naprawdę nieźle. Ale mogę powiedzieć, że linia 250 jest lepszej jakości,
tzn. jakby SPRINTER jechał do Gdyni po torach SKM z tą samą prędkością to by
nim mniej telepało niż na tej lini dalekobieżnej

| I wśród przedstawicieli firm zdarzają się tacy, którzy pojadą 1 klasą
| pospiesznego - cena taka sama, jak w ekspresie, a nie płacisz
| miejscówki.
| Bez największych wątpliwości, że masz rację. Jednak pytanie co zrobi
| większość?

Jak gospodarka nadal będzie w takim galopującym tempie się pogrążać, to
większość też przesiądzie się na pospiechy.


No... oby nie. Na gospodarce to się nie znam

| W sporej większości mający samochody nawet nie rozpatrują opcji
| przejazdu koleją. A już na pewno nie będą przewozić nią samochodu, bo
| tylko na jednej trasie Gdynia - Zakopane?
| A pozatym to się nieopłaca

Jak jest jedna trasa i taki cennik...


A niestety mało jest takich osób, które do Zakopanego jeżdżą osobiście i
bezwzględnie potrzebne jest im auto.

| A przydałoby się ekspresowe połączenie np. Trójmiasta ze Szczecinem. Ale
| czy kiedykolwiek PKP układało rozkład pod potrzeby pasażerów, a nie pod
| obiegi?
| Nie wiem. Tam jest tylko trochę mały Vmax i tym się zapierają

uznaję argument. Jak nie, to w czym problem? Pozostaje tylko wydłużyć
"Słupię" :)



trzyma swoje.


| często nim jeżdżę

Rozumiem że z Gdańska? Bo jak wstajesz w ferie o 7 rano z własnej woli, to
współczuję :P


Z Gdynii i wstaję o 6:00, ale nie dzień w dzień, tylko średnio co trzy dni.
Ale czegosz mk nie zrobi dla mkowania i jeżdżenia koleją jeśli to nie są
synonimy

Pozdrawiam,
Tyson