Strona Główna
płacą i zabezpieczenia społeczne
płaca netto najniższa
płaca średnia miesięczna
płaca za zwolnienie lekarskie
płaca zasadnicza obliczanie
płaca informatyków
płaca krajowa
Płaca minimlna
płaca w zarządzaniu
PKP Wolsztyn
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ricofoto.xlx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: płacą radnego





    Temat: Humor
    1)Spotykają się dwaj jaskiniowcy.
    - Cześć, australopitek!
    - Nie jestem australopitek, tylko neandertalczyk!
    - Gościu! Aleś ty zważniał przez ten milion lat!
    2)Do knajpy portowej wpada podpity marynarz. Idzie, zataczając się,
    prosto do baru i krzyczy:
    - Kiedy ja piję - to wszyscy piją!
    Na to hasło rzuciła się do baru cala sala: prostytutki, orkiestra, goście, kelnerzy.
    Wszyscy przepijają zdrowie marynarza. Kiedy wypito pierwsza kolejkę, marynarz wola:
    - Kiedy ja piję drugą kolejkę - wszyscy piją drugą kolejkę.
    Z takiej okazji oczywiście wszyscy znowu korzystają. Za druga kolejka idzie trzecia,
    czwarta, piąta. Wreszcie pijany marynarz wyciąga z kieszeni dolara, rzuca na bar i woła:
    - Kiedy ja płacę - wszyscy płacą!
    3)Jasio poszedł z tatą do cyrku.
    Podczas przedstawienia z uwagą obserwuje, jak mężczyzna
    przebrany za kowboja jeździ wokół areny na koniu i rzuca
    nożami w ścianę, pod którą stoi kobieta. Widzowie klaszczą.
    - Z czego się oni tak cieszą? - dziwi się Jasio. - Przecież
    ani razu nie trafił!

    Goście oglądają zdjęcia z albumu osobliwości,
    jakim szczyci się gospodarz domu:
    - To zdjęcie z trzęsienia ziemi w Armenii, a to wybuch
    kotła na parostatku, to po huraganie na Sachalinie,
    a to... nasze wesele.

    Przychodzi facet do lekarza i pyta:
    - Panie doktorze, jak leczyć owsiki?
    - A co, kaszlą?

    Ogłoszenie: "Kupię dom od radnego w cenie deklarowanej
    w oświadczeniu majątkowym".

    Dziewczyna mówi do chłopaka:
    - Ale z ciebie superman. Znamy się dwa miesiące, a ja już
    jestem w trzecim miesiącu ciąży.



    Temat: Czy radny Barcicki oszukuje swych wyborców?
    Dobrze mieć znajome biurwy, których miejscem pracy jest "óżont". Bo to i załatwić coś można szybciej i plotki ciekawe czasami człowiek usłyszy. Ostatnio na przykład dowiedziałem się, że Marian Kudyba - radny miasta Świdnicy - reprezentujący rządzącą koalicję wystąpił z klubu radnych LPR, ale za to jego młodszy syn podobno znalazł był sobie niedawno pracę w jednostce budżetowej miasta Świdnicy i wstąpił w szeregi Straży Miejskiej. Przechadza się teraz rzekomo w mundurze dziarskim krokiem po centrum miasta i pstryka fotki pojazdom, których kierowcy nie płacą za parkowanie w strefie. Prawda li to czy fałsz ? Pamiętam też, że na początku tej kadencji rady, starszy syn pana radnego miasta Świdnicy znalazł się na czas jakiś w radzie nadzorczej jednej ze spółek z udziałem miasta Świdnicy, której nazwy już nie pomnę i czy to był MZEC, TBS czy coś innego to zabijcie mnie ale nie wiem. Oczywiście źli i nieodpowiedzialni oraz niezorientowani w sytuacji mieszkańcy miasta Świdnicy oraz przeciwnicy polityczni pana radnego, rządzącej koalicji i naszego wspaniałego pana prezydenta mogliby coś bardzo brzydkiego sobie pomyśleć albo nawet powiedzieć o takich praktykach, że to niby jest nieuczciwe, że patologia władzy, że nepotyzm, że pazerność na kasę, że jak tak można za publiczne pieniążki rodzinę urządzać itp. brednie. Ale ja tak nie myślę i co więcej zdaję sobie sprawę, że podobnego zdania jest 100% piszących na tym forum. I dlatego zwracam się do rządzących naszym grajdołem : Panie i Panowie ! Nic się nie stało. Byczo jest. Tak trzymać !

    Przypominam jednak, że mainstream tego tematu to jednak zupełnie inny radny i najwyższy czas do niego wrócić. Naprawdę warto !





    Temat: Miejsca parkingowe
    maruda napisał :"mi nie placa za wymyslanie tylko radnym zdjae sie ??" - mi też nie płacą. Koledze mieszaja sie kompetencje radnego a urzędu, nie odróznia diety od płacy. Przydałaby sie lektura ust. o sam. gminnym częsci - " co radny może i powinien".

    "znaczy jak bym pokazal palcem miejsca w ktorych mozna bylo by zrobic parking to byla by konstruktywna krytyka" - własnie tak. Tak uczynili inni koledzy.

    Z pewnościa skorzystam z wielu propozycji, ktore tu padły i za ktore dziękuje.



    Temat: MPK Olsztyn w prasie
    24-10-2008
    Rodziny kierowców autobusów MPK mają płacić
    greg
    2008-10-24, ostatnia aktualizacja 2008-10-24 19:48

    Czy rodziny pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego stracą przywilej darmowych przejazdów? Taki wniosek padł na piątkowym posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej rady miasta.

    Zgłosił go nowy nabytek Platformy Obywatelskiej, były radny PiS Henryk Baczewski. - Z darmowych przejazdów korzysta blisko 400 rodzin pracowników spółki. To wyłudzanie pieniędzy - nie miał w piątek wątpliwości radny Baczewski.

    Przypomnijmy, że - jak wynika z wyliczeń MPK - pracownicy spółki wraz z rodzinami wykonują rocznie pół miliona przejazdów, co kosztuje spółkę około miliona złotych.

    Wniosek radnego Baczewskiego nie był głosowany. Propozycję skierowano do przeanalizowania przez wiceprezydenta Tomasza Głażewskiego i zarząd MPK. Głażewski nie zdradza, jak potraktuje wniosek swojego klubowego kolegi. - Złożoną propozycję rozpatrzą podobnie, jak pozostałe zgłoszenia radnych - stwierdził tylko wiceprezydent.

    Gotowe stanowisko mają za to już związkowcy ze spółki. - Taki przywilej gwarantuje nam zbiorowy układ pracy zawarty z gminą - mówi Stanisław Kowalczyk, szef związku zawodowego kierowców MPK, który przypomina, że także inne grupy zawodowe korzystają z podobnych uprawnień. - Energetycy płacą np. mniej za energię elektryczną - podaje przykład związkowiec.

    Pod koniec sierpnia z pomysłem odebrania przywilejów rodzinom kierowców wyszedł Mirosław Gornowicz, przewodniczący komisji finansów. Do tej pory pozostała bez odzewu.



    Temat: Radni opozycji z Międzychodu chcą gminnych dotacji do śmieci
    Według opozycji, władze powinny dopłacać po pięć złotych do metra sześciennego odpadów. Zgłosili projekt przewodniczącemu rady i czekają na sesję.

    Międzychodzianie płacą za śmieci 19,80 zł miesięcznie. - To opłata za pojemniki o pojemności 120 litrów, które są wywożone raz na dwa tygodnie. Wiele osób uważa, że to dużo. Dlatego klub radnych niezależnych wystąpił z inicjatywą, aby gmina dopłacała po pięć złotych do każdego metra sześciennego odpadów. Dopłata wyniosłaby więc po 60 groszy do kubła - wylicza radny Krzysztof Wolny.

    Radni opozycji złożyli formalny wniosek w sprawie dotacji do śmieci. Szacują, że gmina wyda na nie około 170 tys. zł rocznie.

    - Będziemy debatować nad tym projektem. Wpierw jednak musimy wygospodarować w budżecie pieniądze na dopłaty. Sprawę komplikuje fakt, że wywozem odpadów zajmują się u nas trzy firmy - mówi przewodniczący rady Zygmunt Mleczak.

    Zdaniem radnego Wolnego, gmina może przeznaczyć na dopłaty pieniądze z rezerwy budżetowej, albo zrezygnować z planowanego remontu remizy OSP w Międzychodzie.

    Źr.Gazeta Lubuska



    Temat: moja gmina...
    Chociaż teraz mi przyszło na myśl, że jest o czym napisać. W poprzedniej gazecie ,,Dzień wolsztyński" był artykuł ,,Uwaga! Trująca woda" o tym, że w Kręcku nie ma wodociągów i woda nie nadaje się do picia. Była wypowiedź burmistrza, że już w ubiegłym roku proponował radnym zrobienie inwestycji w Kręcku(czyli wodociągu), ale radni z opozycji, czyli GIW nie zgodzili się.
    A że nie więrzę we wszystko co pisze prasa, tym bardziej gdy to mówi burmistrz M...., przeczytałem wszystkie protokoły z sesji w roku 2007 i wszystkie protokoły z komisji. I co widzę na sesji 25 października:
    ,,W nawiązaniu do wniosku radnego Mieczysława Maciejewskiego zgłoszonego podczas wspólnego posiedzenia Komisji w dniu 16 października w sprawie możliwego odstąpienia od prac kanalizacyjnych w Dąbrówce Wlkp. i zabezpieczenie w przyszłym budżecie w pierwszej kolejności środków na wykonanie kanalizacji Kręcka, z uwagi na występowanie w tej miejscowości bardzo zanieczyszczonej wody, nie nadającej się do spożycia Przewodniczący Rady Jan Mazur, poinformował, że po konsultacji z Burmistrzem propozycją jest, by odstąpić na chwilę obecną od tej debaty, ponieważ będzie to miało związek z omawianą podczas posiedzeń Komisji Strategią Gminy.
    Radny Mieczysław Maciejewski wyraził zgodę na przedstawioną propozycję, by jego wniosek został rozpatrzony na posiedzeniu Komisji." Dokładnie przekopiowałem z protokołu. I to była jedyna wzmianka na ten temat. A burmistrz w ubiegłym roku był tylko na 5 sesjach. W tym roku na żadnej. Bo po co. Pieniądze i tak płacą.




    Temat: Dość dołów, kałuż i błota!

    Sandra, Karol, Gostek, jeżeli te "zbiegi okoliczności" są choć troszkę prawdą to jest to jedynie widoczny znak, że w 2002 roku mieszkańcy ulicy Konopnickiej (i okolic) źle zagłoswali. Radnego wybiera się właśnie po to, by zrobił coś pożytecznego w swojej najbliższej okolicy. Zapytajcie mieszkańców Sienkiewicza i Przybyszewskiego (i okolic) co sądzą o pracy swoich radnych w kadencji 2002-2006.
    Mieszkańcy ww. ulic i pokazali co myślą o pracy radnych z kadencji 2002-2006 w dniu wyborów- dając im w wiekszości "żółte kartki". Czasem chyba niesłusznie.
    Mnie natomiast przeraża wspomniana logika to" nie moja ulica to niech mają sobie Azje". Nieważne że też płacą podatki. Chyba lepiej żeby 50% mieszkańców Milosny było zadowolonych niż 10% z okręgu tego czy innego radnego.



    Temat: Double firma czy obóz
    Drodi kolego AWAX jak dobże wiesz to jakiś czas temu jeszcze za czasów zgniłej komuny pracowałem u wstrętnych kapitalistów za 12-15 marek na godzinę w tym czasie 100 marek wystarczyło na miesięczne utrzymanie rodziny w Polsce. Nie poruszałem na tym forum wysokości płacy dlatego, że nie wiem ile i gdzie płacą. Znam przypadki wyjeżdzających pracujących za 2-3 euro. Nikt ich nie pyta ile kosztował dojazd, czy maja odzież ochronną i czy mają gdzie spać. Myślę, że problem nie jest po stronie najemnego kierownictwa firmy tylko w sposobie wprowadzania na siłę kapitalizmu. Jak ktoś ma znajomego, krewniaka, pociotka czy uzależnionego w różnego rodzaju władzach zaczynając od radnego do posła to mamy takich na stanowiskach dyrektorów jednostek i spółek przejżyj sobie oświadczenia majątkowe i będziesz miał obraz naszegho piekiełka. Dlatego jest taka walka o każdą władzę. Niezazdroszczę tylko właścicielom prywatnych firm, którzy własną pracą doszli do stabilizacji ty chyba wiesz najlepiej bo nikt ci niedał. A taki T.Cz ponad pięć tysiączków miesięcznie za godzinkę na forum, dwie godzinki gry w kulki, 3 godzinki ble ble i do domk. No i ty za wszystko płacisz a taki ma wszystko gratis.



    Temat: Co o tym myślicie?
    Postawa moja jest taka, ażeby miasto zaczęło robić coś w tym kierunku bo podatki pobierają a nic się nie dzieje. Cytuje:
    "Przeciwnicy podatku twierdzą jednak, że lepszym sposobem od podatku na rozwiązanie śmierdzącego problemu jest karanie właścicieli psów mandatami. Tak zdaniem stołecznego radnego Iwo Bendera (psa nie ma i nie chce mieć) jest w Nowym Jorku. Za niesprzątnięcie kupy po psie można dostać mandat 100 dolarów. - To jest sprawiedliwe, kto nabrudził, niech płaci - twierdzi Bender. - Podatek od psów demoralizuje, bo ci, co go płacą, uważają, że sprzątać nie muszą... ja też tak uważam, bynajmniej do czasu gdy w mieście nie pojawią się pojemniki na kupy i psie pakiety... ciekawe że tym co przeszkadzają psie kupy, nie przeszkadzają sterty śmieci, które je otaczają !? Odpowiedzcie sobie czy trudno podnieść papierek i wyrzucić do śmietnika !? Ale nie... bo płacicie podatki czyż nie? Pozdrawiam



    Temat: Czeladzka Spółdzielnia Mieszkaniowa i nie tylko
    Co do cen wody.

    To sie nie zmieni "decyzja madrych panow na gorze", to sie skonczy wymiana madrych panow na gorze.

    Patrzac z perspektywy oś Piłsudzkiego - my placimy ponad 12 złotych, siemnianowiczanie, tuż obok, magicznie płacą wg. taryfy 7,7. Różnica jest ogromna. To moze pociagnac te 800 metrow rury z przepompownii na gorce do zakonczenia w siemnianowicach i podpiac sie do gminy obok? Zrzutka po 50 dych od mieszkania i gotowe.

    W ostatnich wyborach do rady miejskiej dostawali sie ludzie z 200 glosami, czasem mniej. Wystarczy pojsc do klasy i pokazac kolegom ile traca miesiecznie na zlodziejskch cenach wody.

    To jest pierwsza rzecz - samorzad to nie jest jakas gdzies tam bedaca niedostepna polityka, tylko proste decyzje ktore dotykaja nas bezposrednio i ktore bezposrednio zabieraja nam z porfeli grube pieniadze.
    Druga rzecz - do przepchniecia wlasnego radnego wystarcza u nas 200 glosow. Wystarczy, ze zbierze sie jedna klasa w ktorejs z szkol, rodzice zaglosuja i juz mandat radnego jest wasz.



    Temat: czytajcie aktualności
    W swojej wypowiedzi żadnym słowem nie zakwestionowałam wyników demokratycznych wyborów i nikogo nie obraziłam !!! Faktem natomiast jest , że jedną sprawą jest otrzymać mandat , a inną , trwającą cztery lata , wypełniać go zgodnie z oczekiwaniami wyborców.
    I do tego odnosiła się moja wypowiedż dotycząca "zasług" radnego Rapty, którą to kwestię Pan jako pierwszy poruszył . O innych radnych Pan nie wspomniał więc nie było do kogo i do czego się odnosić .
    Na marginesie dodam , że chyba jednak Panu zabrakło odwagi, gdyż nie odważył się Pan podpisać imieniem i nazwiskiem. Łatwo jest atakować osoby , które się ujawniły zza parawaniku jakim jest nick Odpowiedz .
    Z tym trzeba uważać i mieć do tego dystans , gdyż można dostać rozdwojenia jażni np. w swojej wypowiedzi na temat faktury za autokar wypowiada się Pan cyt."napewno zapłacili tyle ile płacą wszyscy " ZAPŁACILI ? nie ZAPŁCILIŚMY ?, czyżby się Pan wypisał z SLD ?
    Irena Miler



    Temat: połowa kadencji Henryka II

    to może pora abyśmy sami zaczęli coś robić a nie tylko oglądamy się na samorząd !!!!!!!!!!!!!!!!!
    tak zawsze najłatwiej


    O właśnie tak się zastanawiam ile osób w 2008 roku wystąpiło do swojego radnego z okręgu z jakąkolwiek propozycją , żeby coś zmienić w naszym mieście. Chyba radni od tego są żeby wysłuchać i składać propozycje na sesjach rady. Zaproponujmy . A może na łamach forum będziemy składali propozycję co zmienić, poprawić, czego brakuje w naszym mieście. Bo jak napisał "gość któryś z kolei" najłatwiej tylko narzekać i być niezadowolonym z wszystkiego.
    Ile ci płacą za te posty?



    Temat: Gospodarność czy .........
    Do gościa wybranego na radnego z Wysłany: 21 Lis 2006 - 13:00
    Jeśli myślisz że w gminie będzie można coś zrobić tylko przez podniesienie podatków, to proponuję ci podstawy ekonomi.
    W skrócie :
    1. Mniejsze podatki to więcej inwestorów, więcej przedsiębiorstw to więcej miejsc pracy.
    2.Więcej miejsc pracy to mniej bezrobocia.
    3. Lepsze kompetencje urzedników to wybudowana droga 719, to inwestycje w budownictwo,
    4. Więcej domów to więcej mieszkańców którzy płacą podatki.

    Niech nowo wybrany radny nie opowiada głupot, że tylko podatki trzeba podnosić.



    Temat: O lepsze jutro Lubyczy Królewskiej
    Gościu! J.Głąb chciał mnie usunąć ze szkoły ale okazało się, że sprawa pobicia ucznia była tak zorganizowana, że J.Głąb i inni w nią zamieszani nie mogą spokojnie spać do dziś. Na usunięcie mnie ze szkoły nie pozwalała konstytucyjna zasada prawa międzyczasowego, mandat radnego, a dyscyplinarnie mogła mnie usunąć komisja dyscyplinarna przy wojewodzie a nie dyrektor, który ewentualnie wykonuje jej orzeczenie. J.Głąb wybrał Sąd, który mógł orzec zakaz wykonywania zawodu a tak nie orzekł, tylko niewielką grzywnę by pozbawic mnie mandatu radnego. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - zmuszono mnie do zainteresowania się emeryturą. I tak okazało się, że do pracy musiałem dopłacać (ponieważ emerytura okazała się większa niz zasadnicza płaca nauczyciela, a na godziny nadliczbowe liczyć nie mogłem). Ewentualne zwolnienie zakończyłoby sie tak jak sprawa nagrody jubileuszowej, której nie chciał mi wypłacić. Sądownie wygrałem i musiano mi wypłacić ponad 5 tys. złotych



    Temat: 2-3 najważniejsze dla Pabianic sprawy
    Właściciele nie sprzątają po swoich pupilkach i jeszcze pewnie długo sprzątać nie będą bo to dla wielu czynność "uwłaczająca" ... może warto pomyśleć wzorem Łodzi o specjalnych koszach na psie odchody, ale obawiam się że będą świeciły pustkami ... migawka z filmu Marka Koterskiego "Dzień Świra" wiecznie żywa ... masz psa to świetnie ... a czy sprzątasz po nim ?

    Bosmana zapraszam na mój dyżur radnego po nowym roku, chętnie udostepnię uchwały.

    Podatki od nieruchomości zostały podniesione w sposób symboliczny, w przeważającej większości o 3 - 5 groszy, w granicach pełzającej inflacji.

    Jedyną maksymalną stawkę o której piszesz płacą sklepy wielkopowierzchniowe czyli hipermarkety. W tym przypadku nawet mi ręka nie zadrżała ...

    Oczekujecie zmian i inwestycji, my chcemy je przeprowadzić, ale do tego potrzebny jest stabilny budżet. Proponuję wstrzymać się z ocenianiem Rady do momentu ukonstytuowania się komisji i możliwości pełnego działania dla poszczególnych radnych.

    Szkoda że nikt nie wspomniał o zakupie nowego busa do przewożenia osób niepełnosprawnych czy sprzętu dla szpitala ... takie uchwały też przeszły ...



    Temat: co z tą Polfa?
    Uważam, że trzeba zacząć myślec inaczej. Oddzielić państwo od sportu, tak jak kosciół. Za sport płaca dzisiaj telewizje, sponsorzy i ci kibice, którzy kupuja bilet. Państwo ani miasto nie powinno się do sportu zawodowego mieszać. Tak jak nie miesza sie do pracy murarzy i dziennikarzy. Kiedyś państwo utrzymywało sport dla chwały socjalistycznej ojczyzny
    Miasto jak chce to mogłoby organizowac sport dla dzieciaków, boiska, baseny itp. Na zdrowie wszystkim to wyjdzie. A co ma przeciętny mieszkaniec Pabianic ze sportowców piłkarzy i koszykarek, to nie wiem. Raz coś wygrają i jest chwała. Sto razy przegrają i jest wstyd. A prawda jest taka, że pewnie żyje z tego garstka ludzi przyzwyczajonych, że się należy. I to ci co najmniej robią, bo ci co tracą zdrowie na treningach, to pewnie najmniej z tego mają. A władza boi się zakręcić kurek z kasą, bo podniesie się krzyk leśnych dziadków jak ich nazywa Jasiu Tomaszewski.
    Kiedyś może zakandyduje na radnego, to pierwsze co zrobię, to projekt całkowitego zakazu wydawania pieniędzy budżetowych na sport zawodowy. A jak chcą kasy, to niech sie rozliczą, pokażą wyniki. Nic nie ma za darmo. Nie ma wyników nie ma pieniędzy.



    Temat: Ulica Warszawska
    Jest na tym forum post radnego, p. Sidora, który ma w swojej koncepcji rozwoju miasta plan rewitalizacji rynku i Warszawskiej.

    Sinonosi też są prywatni, choć właścicielami tych kamienic nie są. Ten problem może rozwiązać miasto, budując lokale socjalne, tyle, że nie bardzo wiadomo z jakich funduszy, i kto potem będzie dokładał do administracji tymi lokalami. A jest to element, który w pierwszej kolejności wymontuje z lokali co się tylko da spieniężyć, a potem będzie wzywał na pomoc media, i pokazywał, jak go okrutnie traktuje gmina - nie tak dawno było coś takiego o mieszkańcach Harcerskiej w TV.

    Na dziś prywatni właściciele są uwiązani do swoich "lokatorów", którzy nie płacą najczęściej nic, i stąd taki, a nie inny charakter tej uliczki.



    Temat: Ile kosztuje kandydata na radnego 1 glos?

    Kilka lat temu kosztowal 1 tanie wino, badz co lepszy kandydat dawal jakas tansza
    flaszke.
    Dwa lata temu dawali juz pieniadze, ale ile nie wiem. (widziane osobiscie, pod moim
    oknem)
    W tym roku glos kosztuje 15-20zl (zaslyszane)

    Jak moze byc dobrze, jak te warcholy kupuja glosy wyborcow?

    Dwa lata temu telefony do wladz nie pomogly, WOT probowal robic jakas zadyme ale
    potem byla cisza.

    Moze zrobimy ranking w ktorej dzielnicy lepiej placa ;)

    Ehh :(
    Jade na zajecia.

    Pozdrawiam
    Sebastian
    Praga Polnoc





    Temat: Masa Krytyczna w Ndm.
    Możesz odetchnąć ze spokojem, bo za 4 lata nie będę kandydował. Zająłem się czymś z czego ja i moi najbliżsi mają jakąś korzyść. Mieszkańcy naszego miasta powiedzieli mi "nie" i ja ten wybór szanuję.
    Chyba w końcu jestem wolny, bo cały czas nie muszę wszystkim udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Praca społeczna wymaga wielu poświęceń i nie przynosi nic w zamian (o ile wykonuje się ją uczciwie). Chciałem wnieść do Nowego Dworu powiew świeżości, profesjonalizmu i zdecodowania. Mieszkańcy nie skorzystali z tej oferty, więc korzystają z niej firmy - moi klienci - które płacą "trochę" więcej niż wynosi dieta radnego.

    Coraz mniej mnie obchodzi czy będzie tu brudno czy czysto, czy powstaną ścieżki rowerowe, basen lub lotnisko. Ja nie mam noża na gardle. Latać mogę z Okęcia, pływać na Warszawiance i jeździć na rowerze po Kampinosie lub nad warszawskim brzegiem Wisły. Kiedyś pewnie wyprowadzę się z Nowego Dworu i łączyć z tym miastem będzie mnie tylko historia mojego dziadka, garstka przyjaciół i sporo miłych wspomnień.




    Temat: [pr] 250 zł kary za brak biletu. Więcej kanarów


    Faktem jest, że jest cała masa notorycznych niesciągalnych gapoli, których
    Państwo nie potrafi pociągnąć do odpowiedzialności (bo to nie jest problem
    przewoźników tylko paranoicznego prawa), natomiast co to ma do bełkotu
    tego
    radnego, że "kary najczęściej dotykają ludzi uczciwych"?


    Moze nie do konca uczciwych, ale tych, ktorzy po prostu placa kary - a zatem
    zapewne jezdza bez biletu rzadziej niz notoryczni gapole :)





    Temat: 11 LIPCA MINŁL KOLEJNY MIESIAC OBECNEJ KADENCJI
    Jestesmy w trzeciej dziesiace ;liczonych miesiecy uplywajacych miesiecy KADENCJI RADNEGO HRYNOWICKIEGO I WOJTA ZOLOTUCHY.

    Wszystkie miesiace za nami ,byly bardzo podobne do siebie z racji zastoju i stagnacji ,niemocy inwestycyjnej i sielanki saoorzadowej wymnikającej z braku jakichkolwiek dzialan .

    Przed nami chyba podobnie powieje nuda Z BRAKU DZIALAŃ.
    Za co wiec placa podatnicy utrzymujac taka KADRE SAMORZĄDOWĄ W WYMIARKACH ?




    Temat: List otwarty do Pana Michala Jaskolskiego

    : : to i tak celem jest zarabianie
    : Celem CO nie jest zarabianie na domenach.

    : : czy CO przemyslalo ten interes

    Ja tylko przytoczę taką starą anegdotę. Żydowski humorysta Horacy
    Safrin tuż po I wojnie odwiedził swojego wuja rabina w małej polskiej
    miejscowości. Na dworcu zapytał: "Gdzie tu mieszka rebe Icek?"
    "Reb Icek! Ten oszust, ten złodziej! On jak był w magistracie, to on
    zdefraudował fundusze!" Niezrażony Safrin spytał kawałek dalej innego
    przechodnia - odpowiedź "Reb Icek? Ten malwersant? On rozkrada
    amerykańskie dary!". I tak dalej. W końcu jednak Safrin trafił do
    wuja, podczas rozmowy wuj zaczął opowiadać o swojej działalności
    społecznej (radnego miejskiego, przewodniczącego różnych komitetów,
    etc.). Na bezpośrednie pytanie Safrina "Ile wujowi za to płacą?"
    obruszył się "Nic, to funkcje *społeczne*". "No to co wuj ma z tego?"
    "Jak to co?? Szacunek i poważanie u ludzi!!"

    Co polecam pod uwagę innym "społecznikom".





    Temat: [gospodarka] Konkurencja na torach
    Nic dodać, nic ująć No... może dwie maleńkie uwagi dodać: państwowe posiadanie torów itd. w warunkach europejskich może być jakąś miarą suwerenności... a po za tym przewoźnicy autobusowi nie płacą Państwu za korzystanie z dróg.

    Simon... w naszym wieku już się ma bierne prawo wyborcze... kandyduj na radnego!



    Temat: Szukanie "Ziemi Obiecanej"

    A kto z Was moi drodzy byłby zdolny do opuszczenia Polski i udaniu się w świat aby znaleźć anarchistyczną "ziemię obiecaną" ?

    Nie czułbym się dobrze żyjąc na "ziemi obiecanej" wiedząc, że wciąż wyzyskuje i rządzi się moimi bliskimi oraz tymi, którzy nie chcą być dobrowolnymi niewolnikami.

    Jaki jest sens w izolowaniu anarchistów od nieanarchistycznego społeczeństwa?
    Takiej taktyki spodziewałbym się raczej po państwie. Nie zamierzam im w tym pomagać.
    Zakładając, że stworzylibyśmy taką "Międzynarodową Anarchistyczną Australię"...jedna bomba i radykalny ruch wolnościowy przestaje istnieć, myślę że byłaby to zbyt duża pokusa dla państw, korporacji itd.


    Z tego co wiem, to tak funkcjonuja osiedla Romow na granicy polsko-slowackiej.
    Osiedla Romów to bardzo ciekawy temat. Romowie opanowali do perfekcji robienie państwo w konia.
    Z tego co słyszałem od miejskiego radnego na jakimś szkolnym spotkaniu, to w moim mieście Romowie nie płacą podatków, nie chodzą do szkół (czasem chcą ale wiadomo jakie u nas są realia), nie da się od nich wyegzekwować mandatów itp, bo żaden urząd nie wie gdzie kto mieszka (większość ma jedno z dwóch nazwisk - pierwsze chyba Nowak a drugiego nawet nie kojarzę.), a jak już kogoś dorwą to mówią, że nie mają (oficjalnie) źródła dochodów (masowo korzystają przy tym z zasiłków), często zmieniają miejsce zamieszkania (miasto), są bardzo solidarni, gliny boją się interweniować bo później mogą mieć wjazd na chatę itd...
    Może kiedyś dokładniej zbadam sprawę i napiszę jakiś artykuł



    Temat: WYSYPISKO ŚMIECI W UMIASTOWIE

    ... wydał on decyzje administracyjną w sprawie nakazania wywiezienia odpadów ... w wyniku interwencji Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska ...
    Hmm, no to powinniśmy dziękować za wszystko co robi każdy urzędnik bo ... to jego obowiązek, każą mu, płacą mu za to, itd.? A może warto zanieść do Urzędu kosz kwiatów za tę łaskę? Może 100 koszy - od każdego kto podpisał protest??! Skoro tak to jeszcze po czekoladzie dla sołtysa i radnego z terenu Umiastowa. Ale to już sam Burmistrz powinien im wręczyć - to oni mu 'chwały' przysporzyli. To jego najlepsze terenowe szpice.

    Koniec świata - jaka mawiał, świętej pamięci, filmowy Pawlak :-))

    Powinien wystarczyć jeden sygnał (telefon, mejl) do Gminy aby 'przekręt' został zduszony w zarodku! Inaczej, władza będzie pracować na kolejne 'czapkowania'.



    Temat: Wybory Samorządowe 2006
    Kiedys dieta radnego w Wasilkowie nie przekraczala 400 zl, a teraz jak jest na prawde nie wiem, mysle ze podobnie. Jesli sie nie myle (nie jestem do konca przekonany) to chyba radni sami ustalaja wysokosc diet. Ciekawe czy podatek od dochodu placa ?



    Temat: Miejsca parkingowe

    maruda napisał :"mi nie placa za wymyslanie tylko radnym zdjae sie ??" - mi też nie płacą. Koledze mieszaja sie kompetencje radnego a urzędu, nie odróznia diety od płacy. Przydałaby sie lektura ust. o sam. gminnym częsci - " co radny może i powinien".
    Odrozniam diete od wynagrodzenia, wynagrodzenia za prace, co nie zmienia faktu ze jest to placa
    sa wyplacane pieniazki, chyba ze usteccy radni dostaja diety w naturze
    w takim razie sooooooooooooorka
    radni jak mozna doczytac nie pracuja dla miasta wiec biora diety

    wracajac do zakopanego, poruszanego wczesniej
    parkingi sa, prywatne, drogie
    miasto nic nie zapewnia ani na terenie ani poza terenem miasta.


    "znaczy jak bym pokazal palcem miejsca w ktorych mozna bylo by zrobic parking to byla by konstruktywna krytyka" - własnie tak. Tak uczynili inni koledzy.

    Z pewnościa skorzystam z wielu propozycji, ktore tu padły i za ktore dziękuje.

    supcio.

    pare cytatow ze wspomnianej, wytluszczenia moje
    Art. 23. 1. Radny obowiązany jest kierować się dobrem wspólnoty samorządowej gminy. Radny utrzymuje stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmuje zgłaszane przez mieszkańców gminy postulaty i przedstawia je organom gminy do rozpatrzenia, nie jest jednak związany instrukcjami wyborców.
    2. Radni mogą tworzyć kluby radnych, działające na zasadach określonych w statucie gminy.

    Art. 23a. 1. Przed przystąpieniem do wykonywania mandatu radni składają ślubowanie:
    "Ślubuję uroczyście jako radny pracować dla dobra i pomyślności gminy, działać zawsze zgodnie z prawem oraz z interesami gminy i jej mieszkańców - godnie i rzetelnie reprezentować swoich wyborców, troszczyć się o ich sprawy oraz nie szczędzić sił dla wykonania zadań gminy."



    Temat: interwencje
    Cobra się chyba nie odezwie, bo nie che uczestniczyc w interwencji w sprawie dziury.
    Jako wojskowego zainteresuje Ciebie, Cobra moze inna interwencja. Ponizej zamieszczam nius autorstwa radnego Grzegorza Kraszewskiego.

    Podczas rozpatrywania projektu uchwały w sprawie użyczenia Zakładowi Usług Komunalnych nieruchomości gruntowych (posiedzenie Komisji Gospodarczo-Finansowej i Porządku Publicznego dnia 19.10.2005 r.), ad hoc wywiązała się dyskusja, nie dotycząca właściwego tematu, a zupełnie czegoś innego.
    Zastępca Burmistrza Orzysza Zdzisław Bosiński zdementował nieprawdziwe pogłoski, że Gmina Orzysz będzie musiała oddać otrzymany podatek od nieruchomości z tytułu poligonu i w tym celu, – aby uzyskać środki finansowe - zamierza sprzedać plaże. Przewodniczący Komisji GfiPP Marek Wysocki stwierdził, że słyszał opinie niezadowolonych emerytów wojskowych twierdzących, iż podatek z poligonu to ich pieniądze. Radny Adam Myka zadał pytanie:, Co oni (emeryci wojskowi) wyprodukowali, wnieśli do Skarbu Państwa? Radny Edward Majewski dodał, że wszyscy płacą podatki, oni (emeryci wojskowi) pobierają emerytury, po czym użył określenia „święte krowy”. Burmistrz Bosiński stwierdził, że „wojsko” miało zabezpieczone pieniądze w zakresie obowiązku podatkowego z poligonu, ale wcześniej nie wywiązywało się z niego. Nie były to środki pochodzące z emerytur. Ponadto obowiązek podatkowy z tytułu poligonu wykryła nie administracja samorządowa, tylko wewnętrzna kontrola w wojsku. Pieniądze z podatku przynoszą korzyści wszystkim mieszkańcom Gminy Orzysz. Zwróciłem uwagę radnemu Majewskiemu, żeby zachowywał się kulturalnie i nie nazywał emerytów wojskowych „świętymi krowami”, bo obraża uczciwych ludzi. Podałem przykład mojego ojca, który przepracował 31 lat w wojsku. Nie była to praca tylko służba dla obronności naszego kraju. Wykonywał swoje obowiązki uczciwie. Służył w ciężkich czasach, także w stanie wojennym, gdy praktycznie nie było go w domu, a musiał patrolować ulice naszego miasta. Radny Majewski – wspomagany przez radnego Mykę - powiedział, że chodzi mu o wojskowych, którzy po 15 latach odchodzą z czynnej służby, nabywają prawa do świadczenia emerytalnego i społeczeństwo musi na to płacić. Ponadto radny zna specyfikę pracy w wojsku, ponieważ odbywał służbę. Uważa, że emeryci wojskowi są ponad prawem, gdyż wolno im więcej.
    O tym, że polski system prawny jest niedoskonały nie trzeba nikogo przekonywać. Wielu z nas doświadczyło tego na własnej skórze. Każdy ma prawo wypowiadać swoje poglądy, tym bardziej reprezentant społeczności, jakim jest radny, ale uważam, że należy to czynić w kulturalny sposób. Można nie zgadzać z określonym stanem rzeczy, faktem, ale należy to czynić w duchu szacunku dla drugiego człowieka, a nie obrażania go.




    Temat: Sesje Rady Miejskiej V kadencji
    No i stało się. Koalicja ujawniła się całkowicie. Proszę zauważyć, iż nie powstała ona dla dobra Trzcianki, ale dla działań przeciw obecnemu Burmistrzowi. Po za tym koalicja obozu "Solidarności" z koalicją byłego pierwszego sekretarza w PNTLu (tego samego co rządzi i wydaje polecenia obecnemu szefowi Porozumienia w naszej gminnej radzie), to sprawa dość dziwna. Solidarność i komuchy - w Trzciance proszę bardzo.
    A o co chodzi: Otóż nic tak nie zbulwersuje nauczyciela i młodego ojca, jak odwołanie budowy placów zabaw w naszym mieście. Z 7 na terenie gminy pozostawiono tylko 2 na terenach wiejskich (i bardzo dobrze, z prostego powodu. Panowie ze wspólnoty i porozumienia przestraszyli się wiadomej radnej). Reszta to skandal
    Są to ludzie, którzy kandydując, czy to na burmistrza czy też na radnego, obiecali basen, skatepark i co tam nie jeszcze dla dzieci i młodzieży. Jakże oni tego dokonają, skoro przerasta ich plac zabaw. Zabrali dzieciom miejsca wypoczynku i rekreacji i podnieśli sobie pieniążki na "obsługę" rad (za mało ciasteczek zżeracie? Bo nie rozumiem), oraz na szkolenia. I tutaj widzę przeszłość dla naszych niektórych radnych. Jest taka szkoła w mieście na literę Z. Prowadzą tam "pewne kursy", coś w stylu "zdrowy rozsądek na co dzień". Zabierając dzieciom, nic nie winnym, place zabaw pokazaliście swoje prawdziwe oblicze, do tego odwołanych kilka chodniczków, utwierdza wszystkich w przekonaniu, iż tak na prawdę to nie dbacie o dobro gminy, tylko już zaczęła się kampania. Oby tylko obecny burmistrz nic nie zrobił. Chciałbym również zaznaczyć, że rodzice dzieci, dla których miały powstać place zabaw również płacą podatki, tak samo jak ich dziadkowie, którzy również życzą sobie placów zabaw.
    Szkoda, że nie zaplanowaliście pieniążków na nowe ławeczki, bo jak pamiętam z jednej debaty, marzeniem jednego radnego była chęć posiedzenia sobie z wnuczkiem na ławeczce przed urzędem gminy.
    No pewnie, że tam posiedzi, bo nie będzie miał gdzie iść z wnukiem na zwykły plac zabaw !! Wnuczek wtedy spyta: dziadku a gdzie są place zabaw, a dziadek wtedy odpowie: - no widzisz wnuczku za komuny to mieliśmy wszystko, lub zgodnie z prawdą: - przegłosowaliśmy, aby nie było, bo nie lubiliśmy wtedy burmistrza, bo dziadziuś zawsze z nim przegrywał.

    P.S. Pozdrawiam kłamców i nieudaczników oraz obracających kota ogonem!



    Temat: interwencje

    Cobra się chyba nie odezwie, bo nie che uczestniczyc w interwencji w sprawie dziury.
    Jako wojskowego zainteresuje Ciebie, Cobra moze inna interwencja.
    Zastępca Burmistrza Orzysza Zdzisław Bosiński zdementował nieprawdziwe pogłoski, że Gmina Orzysz będzie musiała oddać otrzymany podatek od nieruchomości z tytułu poligonu i w tym celu, – aby uzyskać środki finansowe - zamierza sprzedać plaże.
    Przewodniczący Komisji GfiPP Marek Wysocki stwierdził, że słyszał opinie niezadowolonych emerytów wojskowych twierdzących, iż podatek z poligonu to ich pieniądze
    Radny Adam Myka zadał pytanie:, Co oni (emeryci wojskowi) wyprodukowali, wnieśli do Skarbu Państwa? Radny Edward Majewski dodał, że wszyscy płacą podatki, oni (emeryci wojskowi) pobierają emerytury, po czym użył określenia święte krowy.
    Zwróciłem uwagę radnemu Majewskiemu, żeby zachowywał się kulturalnie i nie nazywał emerytów wojskowych świętymi krowami, bo obraża uczciwych ludzi. Podałem przykład mojego ojca, który przepracował 31 lat w wojsku.
    Radny Majewski wspomagany przez radnego Mykę - powiedział, że chodzi mu o wojskowych, którzy po 15 latach odchodzą z czynnej służby, nabywają prawa do świadczenia emerytalnego i społeczeństwo musi na to płacić.
    nabywają świadczenia emerytalne więc zgodnie z prawem pobierają pieniążki.
    Jak emeryci wojskowi mają tak pięknie to dlaczego Pan MYKA i MAJEWSKI nie wstąpili w szergi WP.

    Panowie biegusiem do sejmu następnej kadencji i zmieniac ustawy




    Temat: Skandaliczne łączenie szkół w Chełmku
    kuzyn, nie chodzi mi o 100zł podwyżki. Osobiście uważam (ale to jest swojego rodzaju utopia), że radni powinni dostać na rękę.... powiedzmy 3.500.... w zamian za rezygnację z innych działalności i powinni zostać "etatowymi" radnymi. Wtedy mieliby czas na poświęcanie się pracy radnego, spotkania z mieszkańcami, zgłębianie ich problemów i rozwiązywane tych problemów. Nie tylko podnosić rękę na sesji. Powinni znać się z ludźmi, których reprezentują. Tak jak napisałem, jest to utopia (choć ten model sprawdził się chyba w Szwecji, choć nie dam za to głowy. Gdzieś w skandynawii napewno).

    To co chciałem podkreślić, to to, że oszczędności należy szukać najpierw u siebie. Może zamiast szukać 180tyś (jaka to suma była kilka razy przytoczona, choć nie wiem dlaczego akurat tyle) oszczędności na budynku szkoły należałoby z większą uwagą sprzedawać grunty? Może sprzedaż za 150tyś gruntu (pod budowę stacji), który następnie osiągnął cenę 1mln 600tyś było złą decyzją? Może takie decyzje powodują konieczność szukania oszczędności? Może uważniejsze gospodarowanie majątkiem gminy pozwoliłoby na uniknięcie takich czy owych późniejszych decyzji pro-oszczędnościowych?

    Nie zazdroszczę nikomu jego kasy i cieszę się, obserwując bogacenie się społeczeństwa. Osobiście uważam, że i tak radni zarabiają skandalicznie mało. Zawsze byłem i będę orędownikiem powiedzenia "jaka płaca - taka praca". A płaca jest w tym przypadku marna.

    To tyle na dziś, czas spać bo za 4h pobudka
    Ah, jeszcze jedno kuzynie, krytyki nienależy nienawidzieć bo tylko ludzie niepewni swoich czynów i złych intencji obawiają się oceny z zewnącz (jak to mówił mój profesor od Etyki). Krytyka jest jednak zawsze pozytywna, o ile jest konstruktywna. Twoja była.
    Pozdrawiam, dobranoc.



    Temat: Drzewa nie płacą podatków
    I jeszcze następny w tej samej sprawie

    Ratujmy naszą Rospudę
    Dorota Steinhagen
    2007-11-15, ostatnia aktualizacja 2007-11-15 18:44

    Fot. Grzegorz Skowronek / AG
    Chciałabym kiedyś zobaczyć pustynie Saharę i Gobi, ale betonowych nie wielbię. Jak wielu mieszczuchów najlepiej odpoczywam wśród zieleni. Im dziksza ta zieleń, im mniej "ucywilizowana", tym lepsza.
    Częstochowa w tereny zielone - ani te dzikie, ani stworzone przez człowieka - szczególnie bogata nie jest. Pewnie można by pisać wielkie naukowe rozprawy na temat przyczyn takiego stanu rzeczy, ale to nic nie zmieni. Zmieni - jeśli tego, co mamy, będziemy strzec i chronić. Tymczasem częstochowscy radni nie zechcieli uchwalić planu ochrony jednego z takich terenów - doliny rzeki Białki w dzielnicy Grabówka. Bo drzewa nie płacą podatków, a człowiek jest ważniejszy od ptaków.

    Argumenty jak w dyskusji o Rospudzie i obwodnicy Augustowa, nieprawdaż? No więc jak Rospudy brońmy naszej Białki! Bo może ona mniejsza od Rospudy, a tereny nad nią mniej zasobne w cuda fauny i flory, ale i tak szkoda, by ją zadeptać i zalać betonem. Przyszłym pokoleniom także należą się miejsca, gdzie można iść na długi spacer lub pojeździć rowerem bez konieczności lawirowania między autami i wdychania spalin.

    Prezydent miasta zapowiada, że broni nie składa i raz jeszcze przedstawi radnym pod rozwagę plan ochrony tego miejsca. Na nasze szczęście nie musimy organizować obozów nad Białką ani do drzew przypinać się łańcuchami. Wystarczy zaapelować do naszych miejskich wybrańców. Piszmy do nich listy, telefonujmy, mailujmy. Przekonujmy. Niech, podnosząc rękę przeciw Białce, wiedzą, że czynią to wbrew naszej - wyborców woli. I że my także możemy zadziałać wbrew ich woli - podczas kolejnych wyborów nie zagłosować na nich.

    PS. Listy do rady miasta można słać do magistratu na ręce jej przewodniczącego Piotra Kurpiosa (ul. Śląska 11/13 lub pkurpios@czestochowa.um.gov.pl ). Nie zaszkodzi też o swoim zdaniu powiadomić radnego Marka Domagałę, szefa komisji skarbu, jednego z przeciwników planu ochrony (papierowy adres ten sam, mailowy: domagala@center.pl ), i radnego Artura Gawrońskiego, szefa komisji infrastruktury i ochrony środowiska (papierowe na magistrat, elektroniczne na adres: glospolnocy@op.pl ).

    Źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa



    Temat: Wieści z sesji rad wieluńskich
    Jeśli można parę słów na temat wywiadu Radowskiego dla DŁ:

    D.S. Jako nowy przewodniczący miał Pan gwarantować stabilizację i konstruktywną pracę rady. Czy są zmiany na lepsze?
    P.R.: Tak. Sesję są bardziej uporządkowane, a dyskusje bardziej merytoryczne. Jeśli zdarzają się wystąpienia o charakterze politycznym staram się je powstrzymać. Chciałbym się skupić na rozwiązywaniu problemów miasta, a nie na walce radnych.

    Raptem pod „wodzą” Radowskiego odbyły się dwie sesje, XXIX zwołana na wniosek burmistrza, krótka i szybka gdzie nie było spraw kontrowersyjnych oraz XXX „budżetowa” i tu już mały zgrzyt. Sesja pobiła rekord długości, zakończyła się ok. 19-tej. Tego chyba jeszcze nie było. Nawet radny Kępiński w pewnym momencie stwierdził po którejś z rzędu sprzeczce proceduralnej „nie tak miało być”. Więc stwierdzenie Radowskiego „są bardziej uporządkowane” ma charakter życzeniowy , a że „bardziej merytoryczne” to chyba dlatego, że pierwszy raz w tej kadencji ktoś pokusił się o merytoryczną ocenę projektu budżetu. Mam tu na myśli głos Okrasy oraz prawie całkowity brak głosów w dyskusji budżetowej ekipy Majchra.
    Co do rozwiązywania problemów miasta i walki radnych.
    Do rozwiązywania problemów miasta jest burmistrz za co mieszkańcy płacą mu ok. 9300zł natomiast rada kontroluje działalność burmistrza, gminnych jednostek organizacyjnych oraz jednostek pomocniczych gminy. Jest organem stanowiącym i kontrolnym w gminie.
    Walki radnych rzeczywiście się skończyły Radowski wywalczył sobie wymarzoną funkcję przewodniczącego (zdradzając ugrupowanie z którego list startował w wyborach).
    O reszcie walczących można przeczytać na blogu Okrasy.

    Dalej:

    P.R.:” …rada w tajnym głosowaniu zdecydowała, abym to ja objął stanowisko przewodniczącego”.
    Niestety Panie Radowski o tym zadecydował Majcher z Kają to oni są w stanie przekonać np. radnego Sygulskiego aby przyłączył się do przewrotu. Może ktoś napisze o tym kiedyś dlaczego zdeklarowany komunożerca głosuje na postkomunistów.



    Temat: Zebranie Wiejskie w Rajbrocie (23.11.2008)
    Szamba szambami a wypuszczanie ich do fosy to co innego.

    Pisałem na trasie Muchówka - Żegocina jeśli nie umiesz czytać ze zrozumieniem to nie kozacz wiedza na ten temat.

    Pożytek mają taki że jak wygryzą Klimka to wróci Piś, a z nim to już będą robić co będą chcieli bo bedzie za nimi, np. umarzanie podatków wujkom i ciotkom itp.

    Do robót kieruje wójt ale radni i sołtys mogli by ściągnąć ci...e z oczu i w końcu się zainteresować czymś.

    Do do spotkania to ja też bym nie przyjął zaproszenia bo po co? po to żeby znowu p. Radzięta nalatywał? to nie ma żadnego sensu spotykać się tylko po to żeby wysłuchiwać takich bredni radnego Radzięty.

    Co do wody z pól to nie wiem ale ja mieszkam w terenie gdzie też są pola uprawne i jakoś mnie nie zalało a "sąsiadów" widocznie też jeśli pompami przelewali gnojówkę do piwnic i później mówili że tak lało ze aż szambo wylało. To jest po prostu śmieszne.

    Jeszcze jedna sprawa. Czemu w Rajbrocie są jeszcze ludzie którzy biorą wodę z wodociągu na tzw. Ryczałt? To są rodziny albo bliscy konserwatora wodociągu. Mając ryczałt w domu poją wodą krowy itp zwierzęta bo po co mają jechać beczką do rzeki nawet jeśli płacą groszowe sprawy. Czemu radni jeśli była mowa o tym nie kiwli palcem na to?

    Czemu radni się nie wezmą za Dom Wiejski w którym są robione wesela? Ile tam wody idzie? W tym roku byłą taka sytuacja ze kucharki piekące placki nie zakręciły kranu z wodą na noc i dzięki temu w sobotę i niedzielę nie było wody w całym odcinku podkościele, fielków. To nie jest pierwsza taka sytuacja co roku jest tak ze gdy jest wesele to nigdy wody nie ma. Dobrze ze się zrobiło ten remont odcinka na Fielków bo tam ludzie kradli wodę na każdym kroku, lewe krany w stajniach itp. Po nim jakoś wody już nie brakowało aż tak jak przed. Taki sam remont powinno się wykonać na pozostałych odcinkach bo tam nie jest lepiej. Ludzie kradną wodę i to każdy wie, a nie ma jej zbyt wiele biorąc pod uwagę ilość mieszkańców.



    Temat: Psie kupy na chodnikach i trawnikach
    To ciekawy temat jest bo w Żaganiu jest mnóstwo psów i kotów. A zarejestrowanych jest może 5-10%. W Żarach to policzono i okazało się że podatki płaci się tam od 200 psów! tyle pupili to jest tam na jednaj większej ulicy. Reszta jest poza oficjalnym obiegiem. A jak jest w Żaganiu? Pewnie jeszcze gorzej.

    Właściciele muszą poczuć że pies to obowiązek i wydatek.
    1. Po pierwsze podatki wysokie wprowadzić.
    2. Mikroprocesory powszczepiać i wydać na każdego dokument posiadania pupila jeśli ten nie ma paszportu. Odpłatnie oczywiście
    3. Zmaksymalizować kary za niezarejestrowane psy.
    4. Otworzyć schronisko opłacane z tych podatków.
    5. Wprowadzić pojemniki na odchody dla zwierząt.
    6. Dystrybutory jednorazowych woreczków do usuwania odchodów -płatne
    7. Wyposażyć Straż Miejską w czytniki mikrochipów.
    8. Uchwalić że w mieście psy z zewnątrz nie mogą przebywać bez mikroprocesorów. A jeśli tak to za specjalnym zezwoleniem i opłatą z każdy dzień.
    9. Zrobić wyrywkowe kontrole u mieszkańców zwłaszcza jednorodzinnych posesji, ale mieszkań też.
    10. Każdy pies w mieście powinien mieć obroże z numerem właściciela.
    11. Stworzyć toalety dla psów na specjalne karty, które uzupełnia się co miesiąc w kasie UM.
    12. Bardzo wysokie kary za wyprowadzenie psów na boska, piaskownice skwery miejskie etc.
    13. Wyegzekwowanie przewożenia psów w specjalnych pojemnikach w komunikacji miejskiej czy prywatnych samochodach (ten przepis jest ale jest martwy.)
    14. Wprowadzić pisemne oświadczenie-zgody wszystkich mieszkańców klatek schodowej o wyrażenie zgody na trzymanie psa w mieszkaniu na tej klatce schodowej. To samo z domkami jednorodzinnymi graniczących sąsiadów.
    15. Mam jeszce wiele pomysłów ale to innym razem...

    Zlikwidowanie tego problemu jest bardzo proste. Trzeba tylko chcieć. Zaraz się odezwą ludzie żę co, że jak, że dlaczego ja wiam powiem że kasy to nie płacą ludzie którzy ją mają. Jak ma byc dobrze w tym temacie jeśli nawet radni żagania nie płacą za swoich pupili. Przykład radnego znam ale nie będę podawał bo kampania trwa a ja nie jestem Kurski.



    Temat: Jaworzyna - Najdroższe opłaty za scieki w powiecie
    Myślę, że miejsce w którym była zorganizowana ostatnia sesja nie było przypadkowe, jak najdalej od Jaworzyny. A dlaczego ponieważ podniesiono już i tak najwyższe opłaty za wodę i ścieki. Tak ,tak mamy najwyższe ceny za wodę i ścieki w całym powiecie. I tak na przykład w Świdnicy za ścieki zapłacimy 3,59 zł za m³, w Żarowie 3,88 zł, w Strzegomiu 2,69 a w Jaworzynie 5,12 zł za m ³, to niestety nie jest żart. Pomimo tak wysokiej stawki i tak nasi radni rządzący podnieśli jeszcze w górę . Należy jeszcze pamiętać iż do tego musimy doliczyć VAT. To wszystko zakrawa na skandal !!!. Na nic zdały się przekonywania że stawki są najwyższe w powiecie. Ale tłumaczenie jest bardzo proste, za bezmyślne decyzje musimy zapłacić ( godziny nadliczbowe, przegrane procesy, Dni Jaworzyny , przeinwestowana oczyszczalnia ścieków przez naszego przewodniczącego, itp). Była szansa na sesji aby te zmiany nie przeszły i opłaty zostały na takim samym poziomie, ponieważ brakowało jednego radnego z grupy rządzącej i przy głosowaniu 7:7 uchwała by nie przeszła. Lecz niestety nie wiadomo dlaczego, jak mi opowiadano, radny Sebastian G. głosował za. Dlaczego to zrobił można się tylko domyślać, a w ogóle ostatnio głosuje jakoś dziwnie, ciekawe na co liczy? Czyżby nie wiedział że i tak od tych ludzi nic nie dostanie, jak będzie niepotrzebny to dostanie kopa w cztery litery jak Mewerlik ewentualnie jakiegoś ochłapa. Ale jego postępowanie ocenią wyborcy, będą pamiętać że to dzięki niemu płacą wyższe stawki za wodę i ścieki. A przy okazji padł jeszcze jeden mit, przecież wice przewodniczący tak obiecywał że nie będzie podnosił żadnych podatków. Ale obiecanki jak widać obiecanki dobre są przed kampanią wyborczą .



    Temat: Piaseczno utopione w szambie

    14.07.2008 r. (poniedziałek) na godz. 14:00 została zwołana Nadzwyczajna Sesja Rady Miejskiej w Piasecznie. Sesja odbędzie się w sali konferencyjnej Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno, ul. Kościuszki 5 Porządek obrad dotyczy: rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie utworzenia spółki działającej pod firmą Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Piasecznie Spółka z o. o.
    Cena wody i ścieków wzrośnie o koszt etatów w powstającej gminnej spółce

    Godz.: 14:00. Rada Miejska w Piasecznie poparła wniosek radnego Mariusza Słowika o przerwanie obrad dzisiejszej sesji nadzwyczajnej, poświęconej utworzeniu przez gminę spółki wodno-kanalizacyjnej. Radni zobowiązali burmistrza aby do czasu wznowienia obrad (tj. 25 sierpnia br.) przygotował rzetelne informacje dotyczące utworzenia spółki.

    Musimy wiedzieć, o ile wzrośnie cena wody i ścieków po utworzeniu spółki, bo przecież do obecnych cen, dojdzie ogromny koszt utrzymania spółki w której przewiduje się: Radę Nadzorczą, Zarząd a nawet... Dział Marketingu – wygłosił podczas swojego przemówienia Mariusz Słowik. Zgłosił zdanie odrębne w stosunku do dostarczonych na sesję opinii prawnych z których wynika, iż zbiurokratyzowana Unia Europejska wymaga zastąpienia obecnych, tanich prywatnych eksploatatorów kosztowną, gminną spółką. Jestem zdziwiony – powiedział – że w opiniach tych nie ma przywołanej żadnej podstawy prawnej. Mówi się, ze Unia nakazuje, zaleca, postuluje, ale nigdzie nie konkretyzuje się z czego wywodzi się takie twierdzenia, czy z dyrektyw, czy z zaleceń, a jeśli tak to z których, czy też może z bogatego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu?

    Mariusz Słowik podkreślił, iż był przeciwko przekazaniu kilka lat temu, bez przetargu, eksploatacji sieci wodno-kanalizacyjnej dwóm prywatnym firmom. Uważał, i nadal uważa, że przekazanie powinno się odbyć w drodze przetargu. Samej idei przekazywania eksploatacji prywatnym podmiotom nie kwestionował i nie kwestionuje. Prywatny, mały podmiot, zawsze będzie tańszy, niż rozbudowany gminny moloch.

    Dla mieszkańców, którzy płacą za wodę i ścieki, nie jest istotne czy usługę dostarcza im gminna spółka, czy podmiot prywatny. Dla mieszkańców najważniejsza jest jakość i jak najniższa cena!

    źródło: www.slowik.k9.pl/info/blog.htm

    Jednak Radny Mariusz Słowik myśli o mieszkańcach Piaseczna




    Temat: STOWARZYSZENIE N.RZ.R.i P.G.W-KI wchodzi w progr.SENIORZY
    ZAPOMNIALEM DOPISAĆ.

    Kontakt ze Stowarzyszeniem Na Rzecz Rozwoju i Promocji Gminy Wymiarki zawsze mozna uzyzskac zachodząc do Pana RADNEGO LESZKA WRÓBLA ...mlodzież muzykująca tam przychodzi do Radnego Leszka , a jest on tez rzecznikiem Stowarzyszenia . Bedzie to najprosciej a Leszek przekaże to nam bo dzaiałamy w Stowarzyszeniu otwarcie i jako jeden wspierajacy sie zespołł ludzi ,kazdy praktycznie z innej branzy i o innym HOBBY ale co najważniejsze mamy jeden cel pomagac LUDZIOM ORAZ SOBIE NAWZAJEM .

    Gdy wszystkie informacje splyną do centrum dowodzenia , zorganizujemy wspólne spotkanie omawiając bardzo precyzyjnie detale .
    Uwążam ,ze bedzie to bardzo ciekawe ,gdyz pospiewamy sobie przy ognisku robiac kolejny krok "KU INTEGRACJI POKOLENIOWEJ " KU DOBRU" przy okazji pokazę mlodziezy kilka fajnych solowek gitarowych oraz riffow na półfunkcjach sprzet bedzie prywatny a więc bez problemow .
    Pozdrawiam. Zdzislaw Lubas basista "bory"

    PS
    Marcin upublicznilem ten pomysł bo jest czasu mało a pracy bardzo duzo przed Tobą ,zwlaszca ,że mamy i masz jesze dwa projekty UNIJNE DO ZREALIZOWANIA
    1- EKOLOGICZNY " CZLOWIEK MADRY PRZED SZKODA " na ktore jest zgoda ministerstwa i Instytutu Ekologicznegoi w Warszawie (DOFINASOWANIE Z UE)
    2-EUROPEJSKIE DNI DZIEDZICTWA ..KRORY BEDZIEMY REALIZOWAĆ Z MINISTERSTWEM KULTURY I KOMISJĄ EUROPEJSKA W BRUKSELI..oczywiscie w cześci dla gminy WYMIARKI bo jest to program dla calej EUROPY i my jako gmin a Wymiarki bierzemy w tym jako jedna z nielicznych gmin ZAAKCEPTOWANYCH przez Wroclaw PO ZGLOSZENIE NASZEGO AKCESU.( DOFINASOWANIE Z UE)
    3- SPRAWY SEZONU ŻUZLOWEGO I FF WYMIARKI .orza inne sprawy .
    JAKO WOLONTARIUSZ TO SIE NAPRACUJESZ , MY TOBIE POMOZEMY.( inicjatywa hobbystyczno -volontariacka promocji Gminy Wymiarki przez kulturalne kibicowanie na stadionach Polski i Europy)

    Tu mala dygresja .Powinna mlodziez oraz nasz samorząd Wymiarkowski brać przyklad z CZLONKOW STOWARZYSZENIA .. nawet z tej wyliczanki wynika ze robia ludzie nieodplatnie bardzo duzo dla srodowiska wymiarkowskiego czesto wiecej niz Ci co im za to placa mieszkancy gminy Wymiarki




    Temat: Czy powiat górowski zostanie rozwiązany?
    Na forum mamy radnego powiatowego to niech mnie sporostuje jeśli się mylę n36

    Głównym powodem dla którego PiS zamierza rozwiązać powiat górowski jest czynnik finansowy.
    Niewielka ludność powiatu generuje niewielki budżet (znalazłem, że powiat otrzymuje 1% od PIT mieszkańców[wysokie bezrobocie obniża dochód]), a niewielki budżet utrudnia i to bardzo, pozyskiwanie pieniędzy z funduszy UE, ponieważ zazwyczaj wymagane jest współfinansowanie (mamy jeszcze szpital[niereformowalny pochłaniacz pieniędzy]). Znaczna część budżetu powiatu to dofinansowania celowe z budżetu państwa.Tak to mniej więcej wygląda w ogromnym uproszczeniu. Dlatego nasz powiat pewnie zawsze będzie w "ogonie". Takie mamy uwarunkowania i ich nie przeskoczymy - niska gęstość zaludznienia, bezrobocie, rolniczy charakter (rolnicy nie płacą PIT).
    Mamy jednak spory obszar jako powiat i gdy przyłączą nas do Głogowa to bedzie dopiero moloch.
    Nasze ziemie sporo stracą na rozwiązaniu powiatu: zmienią się priorytety nowego ośrodka decyzyjnego a nasze oczekiwania i problemy będą bagatelizowane. Teoretycznie pieniędzy będzie wiecej, bo zmniejszy się ilość urzędników, ale nie liczyłbym, że owe oszczędnośći będą zainwestowane właśnie w naszym "byłym" powiecie. Nie będzie sądu US,ZUS i wszystkich innych urzędów powiatowych, może powstaną w ich miejsce ośrodki zamiejscowe, ale jaki jest wtedy sens likwidowania powiatu?
    Reforma administracyjna była potrebna, ale jak zwykle nie wyszła do końca. Za słabe województwa, była mowa o zmniejszeniu ich liczby - ostatnio Samoobrona coś mówi o środkowopomorskim :/ , za słabe powiaty - a wszystko to tak naprawdę polityka i nie liczenie się potrzebami obywateli. Może i nawet politycy mają dobre intencje, ale nie rozumieją jednego; nie wszystko można sprowadzić do matematyki , by się ładnie bilansowało, są też inne,niewymierne finansowo, wartości, dla których powinien ten powiat dalej funkcjonować - trzeba go tylko zreformować (nie tyle instytucjonalnie co mentalnie) n36



    Temat: Z pamiętnika młodego architekta
    Cieszy mnie, że Radny Szpilkowski razem z Optikosem, zauważyli, że problemu plaży nie rozwiązali nawet w odrobince. Słowa pod publikę typu "darmowe bilety" już nawet ich nie przekonują. Powiem więcej, nawet nie mają pojęcia jak go rozwiązać i każdy z nich widzi to inaczej. Ciekawe tylko czemu wydali razem 150 tys zł. Kosiński przynajmniej się przyznał że pieniądze gminne ma w Du.... .
    Patrząc na osiągnięcia Szpilkowskiego nie jestem tym chyba nawet zdziwiony, bo czego można oczekiwać od "architekta", człowieka który: " czasami wypowiada jedno właściwie skonstruowane zdanie, aby skłonić radnych do refleksji". Jedyny, który to potrafi, czyli ON. Radnego, który chwali się realizacją głównych postulatów wyborczych ( Promenada), a który zarazem mówi: "mam nieprzyjemne wspomnienia z utarczek z paniami, które robiły projekt terenów nad jeziorem".Radnego, który nie jest w stanie odpowiedzieć na proste pytania dotyczące jego działalności w Radzie, jednocześnie stwierdzając, że konsultacje społeczne ma w D.....
    Pozwolę sobie na małą refleksję.
    1. Radny Szpilkowski pewnie nawet nie zna problematyki którą, każdy architekt z uprawnieniami ma w małym paluszku(przykład plaży i glicka To on sam poruszył te tematy na tym forum)
    2. Pod publikę zgłasza inicjatywy nawet nie starając się przewidzieć skutków swoich decyzji. (dlatego może ma takie a nie inne dochody, bo nie wyobrażam sobie jak można utrzymać rodzinę za takie pieniądze, a patrząc na dietę radnego, której nie wykazał, zapewne jest to znaczny dochód w jego budżecie rodzinnym i pewnie dlatego startował na radnego).
    3. Nawet jeżeli przeforsuje swój pomysł, to nie ma zielonego pojęcia co dalej z tym zrobić. Widać to najlepiej na przykładzie plaży. On nam teraz mówi jaki to są problemy, a nie wiedział o tym wcześniej?, nie mógł od razu opracować strategii dla plaży. Łatwiej było wydać pieniądze podatnika i teraz udawać, że nic się nie stało. Szkoda, że nie umie liczyć, bo wiedziałby ile trzeba pracować , żeby zarobić 150 tys. złotych.
    4. Radny Kosiński broni kolesia, nie licząc się kompletnie z naszymi pieniędzmi, i używając populistycznych haseł typu uśmiechnięte mordki dzieci wie, że nikt się nie odważy tego ruszyć. Bo kto będzie atakował naszego dobrodzieja. Patrząc na niego i jego słuchając wiem, że prawdziwe jest powiedzenie Broń mnie Panie Boże przed kolegami bo z wrogami sobie poradzę sam.
    Podsumowując Panowie Radni, krytykować może i jest łatwo, ale to nie ja pchałem się na stołek radnego, to nie mi płacą za każde posiedzenie (i proszę nie mówić , że są to śmieszne pieniądze bo żaden z was z uśmiechem z nich nie zrezygnował, to nie ja obiecywałem, że będzie lepiej jeżeli was wybierzemy. A jak jest to widać i Jazdy kosińskiego nic tu nie zmieniają, ponieważ to typowe zagrywki pod publikę. Wracając do jazd, czy to nie jest krytyka Panowie Kosiński i Szpilkowski? A gdzie recepta panie medyku?, który to rok w radzie? Kolejny stracony? Pochwalcie się. Wszak prawdziwa Cnota krytyki się nie boji.



    Temat: Parkomaty
    Przepraszam ale pracownicy mają parking pod wydziałem darmowy, nie starcza miejsc dla wszystkich ale to już sprawa urzędu. Poza tym radni nie są pracownikami urzędu pracują zwykle w normalnych firmach i niech pod tymi firmami mają swoje parkingi jeśli firma o to zadba. W urzędzie gminy radni de facto pojawiają się praktycznie tylko i wyłącznie na sesje.
    Nie burzyłbym się aż tak gdyby wtedy parkowali za darmo pod parkingiem, choć ja jeżdząc do pracy w centrum kiedy parkuje w godzinach pracy płacę za parking. Czemu więc oni mają być grupą wyszczególnioną?

    Inna rzecz która mnie bulwersuje to ich tłumaczenie, a raczej jego brak, czemu taką uchwalę ustanowili. Przypomnę:

    Ona mimo to, że jest zła i głupia ma też pewne plusy. Tak brzmi krótka recenzja nowej uchwały o parkingach, którą radny Mariusz Kurzątkowski przegłosował razem z dziesięcioma innymi partyjnymi kolegami.

    Pan radny Mariusz Kurzątkowski sam mówi: ta uchwała jest głupia i zła, ale ja i tak ją popieram! On sam w wywiadzie mówi, że jest radnym który popiera uchwały głupie i złe. Ręce mi opadły widząc takie coś. Niech myślą co mówią do wywiadów, nikt nie powiedział z nich, że ponosili koszty związane z działalnością na rzecz miasta, że muszą stawać w trakcie sesji pod urzędem. Te argumenty nie trafiłyby do mnie bo:
    a) nie muszą stawać a chcą,
    b) inne grupy społeczne pracujące w centrum płacą opłate parkingową, a radni to tacy sami ludzie jak inni

    To są jakieś argumenty za tą uchwałą....

    Następnie czytam:

    Nie podoba mi się także fakt, że radni korzystają z tego basenu nieodpłatnie. Jest to niczym nie uzasadniony i nieuprawniony przywilej, który prowadzi do nieczytelnych układów i relacji. Takiemu postępowaniu mówię stanowcze "NIE" i powinni Państwo mieć świadomość tego, jak niektóre osoby wykorzystują swoje stanowisko i pełnioną funkcję.


    Pan radny znowu pisze: mówię NIE korzystaniu z przywilejów ze stanowiska..ale i tak popieram uchwałe dająca mi te przywileje.
    Żeby nie było ja broniłbym radnego Kurzątkowskiego bo byłem zadowolony z jego pracy, jak i pracy Platformy ale razi mnie takie zachowanie, gdy mówi sie jedno a robi co innego.

    Do tego jestem zbulwersowany i trochę zawstydzony stopniem kontaktu z naszą Bytomską władzą, wiem ze to inna kwestia ale pokazuje że muszę się starać żeby do nich dotrzeć mimo, że powinno to być na odwrót. To radni powinni dotrzeć do wyborców. Większość radnych nie podała adresu mailowego(licząc, że LiD ma maile choć nikt nie ma indywidualnego tylko jest jeden wspólny, ale idąc radnym na ręke jest bodajże 14:12 dla nieposiadających mail'a). Nie wspominam, że do tej pory tylko jeden z nich odpisał a napisalem do 5 osób..(napisałem w sobotę rano dla jasności, jest wtorek południe..zaczekam jeszcze trochę żeby dać im czas na odpisanie)

    Podsumowując wymagałem od nich choć próby wytłumaczenia ludziom, że to dla nich a nie pisania takich głupot, wymagam ich uczciwości i wywiązywania się z obietnic. Wymagam żeby postępowali honorowo, wymagam żeby jeżeli nie muszą, to żeby nie decydowali o własnych przywilejach. Szanuję to co zrobili bo widzę wiele pozytwnych zmian, ale im więcej pozytywnych zmian tym więcej wymagam. Nie jestem zadowolony z poczynań PO w skali kraju ale w skali Bytomia jestem..i dlatego właśnie wymagam od nich czegoś więcej niż dbania o własne przywileje.



    Temat: kto lepszy radny hatłas czy harłacz???
    Zastanawiam się dość często co pcha ludzi do tego aby zaistnieć na "małej" scenie polityczno-samorządowej. Przyznam się szczerze, że odpowiedzi jednoznacznej nie sposób uzyskać bo i materiał ludzki jest różnej "maści".
    Podchodzenie do tej kariery jako sposobu na uzyskanie dodatkowej gotówki jest dość skuteczne bo gotówka choć niewielka to stała. Rozliczenie tej gotówki na zasadzie "jaka praca-taka płaca" niemożliwe bo dieta to dieta - należy się i już! A szkoda bo wielu na to po prostu nie zasługuje.
    Parę przykładów - ano proszę. Mój ulubieniec S.Hatłas jest bardzo pracowity jeśli chodzi o dyżury radnego i przebywanie w UM. Zaistnieć chciał także jako najlepszy radny w Polsce o czym nie omieszkała poinformować lokalna prasa. Według mnie rekordzista jeśli chodzi o ilość spożywanych ciasteczek i płynów w czasie sesji. Ot taki "ciasteczkowy potwór". Gestykulacja i mimika w czasie obrad sesji zastanawia czy z Nim wszystko jest ok? Bo do kogo te gesty? Do kamery czy adwersarzy? Efekt jest taki, że jeśli już obudzi się w czasie dyskusji to jego pytania są wręcz demaskatorskie i nie "trzymające tematu". Ilość interpelacji - śladowa. Energia z lat poprzednich jako stałego aktora Trybuny Obywatelskiej gdzieś prysła. Wybór na Wiceprzewodniczącego spowodował "wyciszenie" i może o to chodziło. Pomysłów i własnej inicjatywy - brak.
    J.Harłacz - oględnie mówiąc stwarzający wokół siebie atmosferę jedynego sprawiedliwego a może nawet i szeryfa. Chwalenie się, że mówi głośno i prawdę nie świadczy o niczym. Radny ma mówići głośno i prawdę. Innej opcji nie ma! Jego słynne potyczki z Burmistrzem są żenujące i nic z nich nie wynika no może poza tym, że kreuje Go na szkalowanego i niewygodnego dla władzy co nie jest prawdą. Ot taki "mały Lepper" Naszej sceny samorządowej, który zamienił słowa Leppera na " Burmistrz musi odejść". Bardzo Mu przeszkadza "Scholar" i prawdopodobnie ma rację tylko, że energia nadmiernie skierowana na jeden kierunek. Lubi jak się o Nim pisze i mówi ale mało zwraca formę na to jak i gdzie.
    Wieloletni uczestnik batalii samorządowej Pani doktor Drachal ostatnio ogranicza swoją obecność na sesjach li tylko do obecności. Pytania też jakieś " nie z tej bajki" i generalnie pro burmistrzowskie."Wbrew opinii maruderów, krytykantów,
    którzy deskrydytują działanie Burmistrza, nie poprawiają swojego wizerunku a pogarszają wizerunek Miasta. Dlatego biorąc powyższe pod uwagę Radni Klubu „Porozumienia Samorządowego” głosować będą za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu za 2007 rok, a także za udzieleniem absolutorium dla Burmistrza z tytułu wykonania budżetu. Jednocześnie Radna podziękowała burmistrzom za zaangażowanie, wiedze i serce przy rozwiązywaniu problemów mieszkańców Białogardu.”. ( błędy ortograficzne - oryginał protokołu na stronie UM ) to chociażby popis trafnej riposty z sesji 23.04.2008.
    To na początek tylko liźnięcie tematu ale zastanawiające jest to, że jest totalny brak inicjatyw własnych Naszych radnych. Wystarczy przejrzeć interpelację radnych i wysnuć wnioski co Ich najbardziej interesuje. Wszyscy jednym prawie chórem krzyczą o małym budżecie i dochodach Miasta a jaki mieli pomysł aby był większy? Proszę o realne przykłady! Nie należy tylko wydawać , na dodatek nie swoje a może jakiś pomysł skąd wziąć? Brak inwencji?
    Nadal poza Gajlewiczem brak jest kontaktu internetowego z jakimkolwiek radnym - a chcieli laptopy i internet! Boją się opinii?
    Na koniec jakieś bzdurne kluby radnych i dyscyplina klubowa. Czy aby nie poprzewracało się w główkach? Jedyna dyscyplina jaka powinna obowiązywać to " dobre dla Miasta - jestem za! Złe - jestem przeciw!"
    Pozytywne przykłady niebawem bo wbrew pozorom takie jaśniejsze postacie jednak istnieją i uważam, że należy je nagłaśniać aby czuły poparcie w tym co robią.

    Autor tekstu Gumiś



    Temat: [Pr]Radni Pruszkowa nie chąwspólnego biletu
    Znalezione na http://www.rynek-kolejowy.pl

    http://www.rynek-kolejowy.pl/9870/Radni%2BPruszkowa%2Bnie%2Bch%25B1%2...
    25F3lnego%2Bbiletu.htm

    Mieszkańcy Pruszkowa zbulwersowani postawą radnych, którzy odmówili ponad 30
    tys. zł miesięcznej dopłaty do biletu aglomeracyjnego. Od połowy listopada
    miał obowiązywać w pociągach do tego miasta i w warszawskiej komunikacji.
    Po zaskakującym wyniku głosowania na pruszkowskich samorządowców sypią się
    gromy na lokalnych forach internetowych. "To jest zamach na mieszkańców
    miasta! Kolesie siedzą na posadkach, do pracy mają pięć minut, ale zapominają,
    że pieniążki na nich jadą codziennie z Warszawy w skandalicznych warunkach
    (pociąg co 40 min w szczycie). Trzeba wybierać ludzi, którzy pracują w
    Warszawie jak większość z nas i dojeżdżają" - pisze
    internauta "lesny_dziadzio" na pruszkowskim forum w portalu Gazeta.pl. Czytamy
    tam, że z powodu ogromnych korków w Al. Jerozolimskich niedawno kursy zawiesił
    właściciel prywatnej linii autobusowej Rapid.

    Dziś wspólny bilet na pociągi i komunikację miejską obowiązuje w granicach
    Warszawy oraz na linii do Ząbek i w WKD do stacji Opacz. Decyzję o
    rozszerzeniu jego zasięgu ogłosili przed tygodniem prezydent Warszawy Hanna
    Gronkiewicz-Waltz i szef Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta.
    Zapowiedzieli, że od 15 listopada bilet aglomeracyjny będzie ważny także w
    pociągach Kolei Mazowieckich między Sulejówkiem, Warszawą, Piastowem a
    Pruszkowem. Władze dwóch pierwszych podstołecznych miejscowości zadeklarowały
    już, że będą dokładać ustaloną wcześniej kwotę. Odmówili tylko radni Pruszkowa.

    - W tej sytuacji strefę wspólnego biletu rozszerzymy jedynie o Sulejówek i
    Piastów. W tych miejscowościach szykujemy już lepszy dojazd autobusami do
    stacji - zapowiada dyrektor Leszek Ruta. I dodaje, że jest pod wrażeniem
    internetowej kampanii, która ma wywrzeć nacisk na pruszkowskich
    samorządowców. - Może zrozumieją, że mieszkańcy po to płacą podatki, żeby mieć
    także przyzwoitą komunikację. A ta jest zadaniem każdej gminy - podkreśla.

    Nie dla wszystkich jest to jednak takie oczywiste. Np. Jarosław Olszak, radny
    rządzącego miastem Porozumienia Pruszkowskiego, zwierza się na swojej stronie
    internetowej: "Czy powinno się wydawać publiczne pieniądze, by jednostkom żyło
    się wygodniej? Czy powinno się z pieniędzy miejskich dopłacać komuś do dojazdu
    do pracy? Na pewno nie". "Ignorant" to chyba najłagodniejszy z epitetów, które
    po tym wyznaniu spadły na radnego.

    O losy biletu aglomeracyjnego pytamy Andrzeja Królikowskiego, wiceprezydenta
    miasta, którego hasło brzmi notabene: "Kolej na Pruszków".

    - Była drobna wpadka podczas głosowania, bo wśród radnych przeważyły głosy, że
    dosyć już finansowania ZTM i ratusza w Warszawie [Pruszków dokłada około
    miliona złotych za jedną linię nocną, kursy Szybkiej Kolei Miejskiej, jest też
    udziałowcem WKD]. Wytłumaczyliśmy jednak radnym, że wspólny bilet rozwiązałby
    problem z dojazdem wielu naszym mieszkańcom. Uchwała wraca na sesję 13
    listopada, jestem pewien, że tym razem przejdzie - deklaruje.

    Do końca roku Pruszków miałby dopłacić do biletu aglomeracyjnego 30 tys. zł, a
    w przyszłym - 800 tys. zł na spółkę z Piastowem. Dyrektor ZTM zapowiada, że po
    15 listopada zaczyna rozmowy z burmistrzami innych podwarszawskich
    miejscowości na temat rozszerzenia strefy wspólnego biletu o następne linie
    kolejowe.

    ------------------------------------

    Ode mnie: niech Aronek TUTAJ im referendum zrobi :P

    Pzdr
    Karol Tyszka





    Temat: Pruszków poza strefą wspólnego biletu na kolej
    Radni Pruszkowa nie chcą wspólnego biletu

    Mieszkańcy Pruszkowa zbulwersowani postawą radnych, którzy odmówili ponad 30 tys. zł miesięcznej dopłaty do biletu aglomeracyjnego. Od połowy listopada miał obowiązywać w pociągach do tego miasta i w warszawskiej komunikacji.

    Po zaskakującym wyniku głosowania na pruszkowskich samorządowców sypią się gromy na lokalnych forach internetowych. "To jest zamach na mieszkańców miasta! Kolesie siedzą na posadkach, do pracy mają pięć minut, ale zapominają, że pieniążki na nich jadą codziennie z Warszawy w skandalicznych warunkach (pociąg co 40 min w szczycie). Trzeba wybierać ludzi, którzy pracują w Warszawie jak większość z nas i dojeżdżają" - pisze internauta "lesny_dziadzio" na pruszkowskim forum w portalu Gazeta.pl. Czytamy tam, że z powodu ogromnych korków w Al. Jerozolimskich niedawno kursy zawiesił właściciel prywatnej linii autobusowej Rapid.

    Dziś wspólny bilet na pociągi i komunikację miejską obowiązuje w granicach Warszawy oraz na linii do Ząbek i w WKD do stacji Opacz. Decyzję o rozszerzeniu jego zasięgu ogłosili przed tygodniem prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i szef Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta. Zapowiedzieli, że od 15 listopada bilet aglomeracyjny będzie ważny także w pociągach Kolei Mazowieckich między Sulejówkiem, Warszawą, Piastowem a Pruszkowem. Władze dwóch pierwszych podstołecznych miejscowości zadeklarowały już, że będą dokładać ustaloną wcześniej kwotę. Odmówili tylko radni Pruszkowa.

    - W tej sytuacji strefę wspólnego biletu rozszerzymy jedynie o Sulejówek i Piastów. W tych miejscowościach szykujemy już lepszy dojazd autobusami do stacji - zapowiada dyrektor Leszek Ruta. I dodaje, że jest pod wrażeniem internetowej kampanii, która ma wywrzeć nacisk na pruszkowskich samorządowców. - Może zrozumieją, że mieszkańcy po to płacą podatki, żeby mieć także przyzwoitą komunikację. A ta jest zadaniem każdej gminy - podkreśla.

    Nie dla wszystkich jest to jednak takie oczywiste. Np. Jarosław Olszak, radny rządzącego miastem Porozumienia Pruszkowskiego, zwierza się na swojej stronie internetowej: "Czy powinno się wydawać publiczne pieniądze, by jednostkom żyło się wygodniej? Czy powinno się z pieniędzy miejskich dopłacać komuś do dojazdu do pracy? Na pewno nie". "Ignorant" to chyba najłagodniejszy z epitetów, które po tym wyznaniu spadły na radnego.

    O losy biletu aglomeracyjnego pytamy Andrzeja Królikowskiego, wiceprezydenta miasta, którego hasło brzmi notabene: "Kolej na Pruszków".

    - Była drobna wpadka podczas głosowania, bo wśród radnych przeważyły głosy, że dosyć już finansowania ZTM i ratusza w Warszawie [Pruszków dokłada około miliona złotych za jedną linię nocną, kursy Szybkiej Kolei Miejskiej, jest też udziałowcem WKD]. Wytłumaczyliśmy jednak radnym, że wspólny bilet rozwiązałby problem z dojazdem wielu naszym mieszkańcom. Uchwała wraca na sesję 13 listopada, jestem pewien, że tym razem przejdzie - deklaruje.

    Do końca roku Pruszków miałby dopłacić do biletu aglomeracyjnego 30 tys. zł, a w przyszłym - 800 tys. zł na spółkę z Piastowem. Dyrektor ZTM zapowiada, że po 15 listopada zaczyna rozmowy z burmistrzami innych podwarszawskich miejscowości na temat rozszerzenia strefy wspólnego biletu o następne linie kolejowe.

    źródło: Gazeta Wyborcza



    Temat: Wspólny bilet ZTM/KM/WKD


    Pruszków poza strefą wspólnego biletu na kolej?
    Jarosław Osowski2008-11-04, ostatnia aktualizacja 2008-11-05 08:19

    Mieszkańcy Pruszkowa zbulwersowani postawą radnych, którzy odmówili ponad 30 tys. zł miesięcznej dopłaty do biletu aglomeracyjnego. Od połowy listopada miał obowiązywać w pociągach do tego miasta i w warszawskiej komunikacji

    Po zaskakującym wyniku głosowania na pruszkowskich samorządowców sypią się gromy na lokalnych forach internetowych. "To jest zamach na mieszkańców miasta! Kolesie siedzą na posadkach, do pracy mają pięć minut, ale zapominają, że pieniążki na nich jadą codziennie z Warszawy w skandalicznych warunkach (pociąg co 40 min w szczycie). Trzeba wybierać ludzi, którzy pracują w Warszawie jak większość z nas i dojeżdżają" - pisze internauta "lesny_dziadzio" na pruszkowskim forum w portalu Gazeta.pl. Czytamy tam, że z powodu ogromnych korków w Al. Jerozolimskich niedawno kursy zawiesił właściciel prywatnej linii autobusowej Rapid.

    Dziś wspólny bilet na pociągi i komunikację miejską obowiązuje w granicach Warszawy oraz na linii do Ząbek i w WKD do stacji Opacz. Decyzję o rozszerzeniu jego zasięgu ogłosili przed tygodniem prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i szef Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta. Zapowiedzieli, że od 15 listopada bilet aglomeracyjny będzie ważny także w pociągach Kolei Mazowieckich między Sulejówkiem, Warszawą, Piastowem a Pruszkowem. Władze dwóch pierwszych podstołecznych miejscowości zadeklarowały już, że będą dokładać ustaloną wcześniej kwotę. Odmówili tylko radni Pruszkowa.

    - W tej sytuacji strefę wspólnego biletu rozszerzymy jedynie o Sulejówek i Piastów. W tych miejscowościach szykujemy już lepszy dojazd autobusami do stacji - zapowiada dyrektor Leszek Ruta. I dodaje, że jest pod wrażeniem internetowej kampanii, która ma wywrzeć nacisk na pruszkowskich samorządowców. - Może zrozumieją, że mieszkańcy po to płacą podatki, żeby mieć także przyzwoitą komunikację. A ta jest zadaniem każdej gminy - podkreśla.

    Nie dla wszystkich jest to jednak takie oczywiste. Np. Jarosław Olszak, radny rządzącego miastem Porozumienia Pruszkowskiego, zwierza się na swojej stronie internetowej: "Czy powinno się wydawać publiczne pieniądze, by jednostkom żyło się wygodniej? Czy powinno się z pieniędzy miejskich dopłacać komuś do dojazdu do pracy? Na pewno nie". "Ignorant" to chyba najłagodniejszy z epitetów, które po tym wyznaniu spadły na radnego.

    O losy biletu aglomeracyjnego pytamy Andrzeja Królikowskiego, wiceprezydenta miasta, którego hasło brzmi notabene: "Kolej na Pruszków".

    - Była drobna wpadka podczas głosowania, bo wśród radnych przeważyły głosy, że dosyć już finansowania ZTM i ratusza w Warszawie [Pruszków dokłada około miliona złotych za jedną linię nocną, kursy Szybkiej Kolei Miejskiej, jest też udziałowcem WKD]. Wytłumaczyliśmy jednak radnym, że wspólny bilet rozwiązałby problem z dojazdem wielu naszym mieszkańcom. Uchwała wraca na sesję 13 listopada, jestem pewien, że tym razem przejdzie - deklaruje.

    Do końca roku Pruszków miałby dopłacić do biletu aglomeracyjnego 30 tys. zł, a w przyszłym - 800 tys. zł na spółkę z Piastowem. Dyrektor ZTM zapowiada, że po 15 listopada zaczyna rozmowy z burmistrzami innych podwarszawskich miejscowości na temat rozszerzenia strefy wspólnego biletu o następne linie kolejowe.


    [ Komentarz dodany przez: Bastian: Sro 05 Lis, 2008 10:22 ]



    Temat: ="nd();" >Budżet 2007

    Zapraszam Ciebie i wszystkich zainteresowanych w każdy pierwszy czwartek miesiąca na dyżury Radnych Alternatywy w Domu Kultury w godz. 18.00 - 19.30.

    Mariusz


    No Mariusz.. teraz to muszę przyznać rację Krzysztofowi.

    Twoja odpowiedź to chowanie głowy w piasek- ewentualnie unikanie 'niewygodnych' tematów.
    Bo to że to temat niewygodny to widać po tym jak ciężko się o tym rozmawia.

    Pytanie jakie zadał Krzysztof jest jasne i odpowiedź powinna być równie łatwa.
    Albo rybki albo akwarium. Za lub przeciw (+ argumenty).

    Odsyłając nas na Dyżury Radnych unikasz przedstawienia publicznie Waszego stanowiska.
    Jako Radnego mamy prawo Ciebie o to pytać.

    Więc ?

    Piotr 'PiVi' Engelbrecht

    P.S.

    Z innego postu - co to są opłaty adiacenckie

    Jest cały pomysł opłat adiacenckich jako samonapędzającego się projektu.

    W dwóch słowach jest to podatek od wzrostu wartości działki na skutek inwestycji
    dokonanych w jej pobliżu przez gminę ze środków publicznych.

    Hipotetyczna sytuacja:

    Dom wart 200.000 pln
    Opłata adiacencka - 15 %

    Inwestycja- gmina wybudowała nam drogę z kostki pod domem.
    Tym samym wartość nieruchomości wzrosła o 5 % (operat z wyceny nieruchomości).
    Zatem wartość naszego domu i działeczki wynosi w tym momencie 210.000.
    Od 10.000 pln płacimy opłatę adiacencką w wysokości 15% - więc 1.500 pln
    rozłożone przez gminę na np 5 lat (60 m-cy) - czyli miesięcznie płacimy
    za przyjemność jazdy po kostce i nieurywania wachaczy 25 pln.
    Oczywiście tak naprawdę zyskaliśmy dużo więcej- wartość nieruchomości + droga do domu.

    Teraz patrząc na to z większej perspektywy- Gmina może brać kredyty na częściowe wykonywanie takich inwestycji (drogi, kanalizacja, wodociągi) które my - mieszkańcy będziemy spłacać - po te 25 pln miesięcznie.

    Dużo lepsze to od zrzuty sąsiadów (zawsze ktoś się wyłamie) lub czekania 10 lat na to aż przyjdzie nasza kolej na drogę.
    Szczególnie że te hipotetyczne 25 pln miesięcznie jak już napisałem zyskujemy realnie dużo więcej (wzrost wartości naszej nieruchomości - więc naszego majątku).

    Podobna sytuacja jest przy podziale hektarów na działeczki budowlane.
    Opłata pobierana jest od wzrostu wartości po owym podziale.
    Jednocześnie za te pieniądze można zrobić dojazd do tych działek który ma nieco więcej
    niż 5 m szerokości.... drogę z prawdziwego zdarzenia na której miną się dwa samochody,
    a kiedyś może i powstanie chodnik.

    W przypadku gdy jakaś inwestycja została wykonana z tzw "zrzutki" sąsiadów
    i dofinansowana z gminy opłaty adiacenckie osób które uczestniczyły w "zrzutce"
    zostają pomniejszone o koszty poniesione już przez mieszkańców.
    Więc nikt nie płaci dwa razy- wręcz przeciwnie wszystkie "zbiórki" zostają usankcjonowane.
    Przy okazji - sąsiedzi którzy nie brali udział w sąsiedzkich inwestycjach - płacą całość.
    Taka tam sprawiedliwość dziejowa...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 61 rezultatów • 1, 2 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.