Strona Główna
PKS Legnica ceny
PKS Connex
PKS Lublin Komunikacja prywatna
PKP Chełmża Toruń rozkład
plaan Warszawy
PKS Toruń jazdy
PKO BP XII Oddział
pkosa* leasin samochód
płaca w zarządzaniu
PKP Białystok Warszawa cennik
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lkw.htw.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: pkopb notowania





    Temat: prawa poboru akcji pko nowej emisji
    No jeszcze mam dobrą pamięć , tak jak wczoraj pisałam : na intrze była informacja w dniu 04.08.2009r. Komunikat jest dostępny NEWSLETTER - archiwum wiadomości.
    Informacje przydatne dla tych koleżanek i kolegów , którzy już nie pracują i nie mają dostępu do Intry. Próbowałam odnaleźć ten komunikat na stronie internetowej naszego Domu Maklerskiego , tam go nie ma (chyba, że nie potrafię tego zrobić)
    Pozdrawiam serdecznie

    Emisja akcji PKO BP z prawem poboru
    KOMUNIKAT Domu Maklerskiego PKO BP 52/2009/DYR

    Dom Maklerski PKO BP w nawiązaniu do licznych pytań związanych z planowaną na jesień 2009 r. emisją akcji PKO BP wyjaśnia podstawowe zagadnienia oraz zasady nabywania akcji w przypadku oferty publicznej z prawem poboru.

    1. Emisja z prawem poboru jest przeznaczona dla akcjonariuszy posiadających akcje Banku na koniec dnia ustalenia praw.

    2. Akcje nowej emisji przysługują każdemu posiadaczowi prawa poboru, który złoży zapis w oddziale PKO BP (jeśli akcje zapisane są na rachunku rejestrowym) bądź w domu maklerskim (jeśli akcje zostały zdeponowane na rachunku inwestycyjnym) w terminie przyjmowania zapisów.

    3. Nabycie akcji nowej emisji jest możliwe wyłącznie po opłaceniu zapisu (nie ma znaczenia czy akcje będące podstawą uzyskania prawa poboru zostały nabyte jako akcje pracownicze, na rynku wtórnym czy w ramach lokaty prywatyzacyjnej).

    4. Prawo poboru jest odrębnym papierem wartościowym, notowanym na GPW S.A. i może być zbywane. W sytuacji gdy posiadacz prawa poboru nie będzie dokonywał zapisu na akcje nowej emisji lub nie wykorzysta wszystkich praw poboru - może złożyć zlecenie ich sprzedaży.

    5. Akcje nowej emisji można nabyć nie będąc posiadaczem akcji na dzień ustalenia praw, a jedynie nabywając prawa poboru na rynku wtórnym. W tym przypadku warunkiem nabycia akcji nowej emisji jest również złożenie i opłacenie zapisu.

    6. Prawo poboru jest instrumentem finansowym "czasowym", tj. w przypadku niewykorzystania w określonych terminach uprawnień wynikających z prawa poboru - ważność praw poboru wygasa.

    7. Jeżeli akcje PKO BP zapisane są na rachunku rejestrowym w systemie SOBOS - wszystkie dyspozycje związane z nową emisją akcji będą przyjmowane w tym systemie. Nie ma potrzeby deponowania akcji na rachunkach inwestycyjnych.

    Szczegółowe informacje dotyczące nowej emisji akcji będą przekazywane w kolejnych komunikatach.

    Warszawa, 3.08.2009 r.




    Temat: Wątek gieldowy
    moja gra zaczeła sie od tego, ze przez przypadek kupiłam akcje pko bp bo ceny
    wydały mi sie atrakcyjne a wtedy chciałam i planowałam kupic inne akcje i to był
    czysty przypadek i potem wzrosły ceny to sprzedałam- bład , ze za wczesnie bo
    mogłam spokojnie poczekac było wyzej,ale zarobiłam, potem dumałam
    zastanawiałam sie- czas płynał i znowu kupiłam pko bp - stres miałam ze ho ho
    ho, bo kupowałm drozej niz poprzednio ( i tu było mi bardzo ciezko znowu kupic
    te akcje , ktore poprzednio taniej sprzedałam bo myslałam- jak to sprzedałam a
    teraz drozej odkupuje...hmm przełamałam sie znowu kupiłam pko bp i akcje poszły
    w gore no i oczywiscie za drugim razem nie kupiłam juz za wszytko akcje pko bp
    tylko czesc kasy zostawiłam ( za 1 razem za wszystko kupiłam pko bp)i znowu sie
    stresowałam, bo usłyszałam , ze moze byc dodatkowa emisija akcji i bałam sie, ze
    ceny pojda w dól ale emocje opanowałam i nie sprzedałam i poczekałam a one w
    gore- sprzedałam - znowu blad bo poszły dalej w gore ale ja mialam juz zysk...w
    miedzy czasie miałam czesc kasy i kupłam akcje kghm - i tez niepewnosc bo
    wydawały mi sie drogie ale zauwazyłam , ze rynek lubi te akcje i ze moze
    podciagnąc w gore ( oczywiscie to dziwne bo miałam w planach kupic inne akcje
    niz kghm i nie wiadomo dlaczego ale kupiłam wlasnie te akcje) odpukac poszły w
    gore - dzisiaj sprzedałam po 58, 30 tez z zarobkiem. Pewno niedługo sie okaze,
    ze kghm dalej pojdzie w gore i ja jak zwykle sprzedaje taniej niz mogłam..
    od samego poczatku jak sobie załozyłam konto i zaczełam kupowac akcje to zawsze
    miałam w planach kupic akcje orlenu i zawsze wychodziło innaczej i tego nie
    rozumiem ..tak wiec zarobiłam i dzisiaj kupiłam znowu sobie akcje tym razem , te
    ktore chciałam orlen i lotos..o czym pisałam wczesniej i teraz wypada mi sie
    modlic o wig20 o 2000 tys punktow.
    Nie ustawiam sobie stop loss bo siedze non stop przed kompem i gapie sie w
    monitor w notowania wigu20 ( mam taka mozliwosc).
    Uczyc sie chce bo chce miec wiedze bo interesuje mnie wszystko co zwiazane z
    finansami, rynkiem, giełda , nieruchomosciami ( pracuje w nieruchomosciach)
    pozatym wbiłam sobie do głowy , ze akcje i tak sa nie takie drogie wiec w
    długiej perspektywie nie strace i byc moze dlatego jakos sie nie boje za bardzo.
    Zarobiłam na moich poczynaniach dziwnych , niepewnych i strachliwych 18 tys
    zlotych co uwazam mimo wszystko za duzy sukces jak na osobe, ktora ma zielone
    pojecie o giełdzie na dzien obecny.





    Temat: Budowa malego domku - ile potrzeba ????
    dobrydom
    to co piszesz w tym swoim załączniku skrzynki pocztowej
    dobrydom2gazeta.pl login dobry woła o pomstę
    Mam jedno zapytanie czy zwracałeś się z tym do PKO bp. jako strony
    zainteresowanej. Na wszelki wypadek podaję adres centrala PKO BP ul
    Puławska 15 lub 17 dokładnienie pamiętam w Warszawie. departament
    depozytów i wierzytelności mieszkaniowych dyr. Tadeusz Swatt.

    Jeśli zwracałeś się już tam o wyjaśnienia , a Ci panowie udają greka to
    rzeczywiście pozostaje Nam szaraczkom zrobić to co proponujesz.
    Jeśli Oni nic nie robią dla Nas nawet mając zapisane w umowie podstawowe
    obowiązki tzn. dbanie o depozyty klientów oszczędności mieszkaniowych. par 19
    umowy z PKO o oszczędzanie na książeczkach mieszkaniowych to my także nie mamy
    żadnych obowiazków wobec banku umowę można zerwać i żądać zwrotu depozytu o
    realnej wartości na dziń dzisiejszy.

    A więc dobry dom wyślij te swoje propozycje na adres jak Ci proponuję
    www.tadeuszswat@pkobp.pl jeśli ci panowie
    będą milczeć 0 rzeczowej odpowiedzi trzeba tam iść i zrobić z tym porządek
    ale z rozsądkiem , a tym rozsądkiem jest zdaje się wiarygodność spółki PKO BP w
    na giełdzie papierów , a to wierzaj mi już ma znaczenia nawet dla banku
    PKO BP sa . spółka notowana na giełdzie papierów wartościowych .

    Pozdrawiam czytelników do dzieła dobrydom lub przeproś i wyjaśnij o co Ci
    naprawdę chodzi może jakoś zachowasz twarz jeśli w tym załączniku z poczty
    dobrydom2@gazeta.pl login dobry tylko nakłamałeś nie licz na litość
    zrozumienie etc. anna

    czytat z korespondencj na forum od dobrydom1:
    dziś rozpoczyna się kolejna z cyklu imprez mieszkaniowych
    Targi mieszkań , tym razem w najbardziej kulturalnym pałacu
    w centrum stolicy.( sama nazwa mówi który to pałac )
    Moja propozycja jest następująca za dom jak internetu

    www.kbprojekt.pl/ Projekt: DM-5502
    pod klucz budowa (bez mebli oczywiście ) gwarantowana cena
    1450 zł za 1m2 pow. użytkowej

    Można zamówić odebrać umowę wstępną na realizacje domu w gwarantowanej
    cenie wystarczy otworzyć skrzynkę pocztową ze strony gazety
    dobrydom2 hasło-login wpisz dobry
    znajdziesz tam dwie strony z niespodzianką nawet typu skąd
    wziąć pieniądze na dom własny zadzwoń jeśli zchcesz wydrukuj
    skopjuj wyślil znajomym napisz , przyjdź lub inne twoje skuteczne
    sposoby organizowania lobbingu mieszkaniowego
    cena jest jeszcze do negocjacji można sprawdzić czym
    się tp rózniod drogich domów tzw dewelopera lucz budowanych sposobami
    gospodarczymi
    tel kontaktowy znajdziesz w załączniku



    Temat: Koncepcja molocha - komentarz
    Gość portalu: mis napisał(a):

    > Szanowna Pani Dominiko,
    > Chyba nie zamierza Pani wnioskowac ze Citigroup (Citibank +
    > ubezpieczeniowy Travellers), ING (NMB Postbank + Nationale
    > Nederlanden), HSBC Holdings (rowniez w strukturze posiada
    firme
    > ubezpieczeniowa), Royal Bank of Scotland (ubezp. Scotish
    > Widows) czy ostatnio Allianz (Allianz + Dresdner Bank) sa
    > niesterowalne. Oczywiscie nie mozna laczyc wszystkiego stad ta
    > koncepcja laczaca wszystko "co sie rusza" jest b.
    > niebezpieczna. Tym bardziej ze zaklada kontrole polityczna nad
    > ta instytucja.
    > Proponowalbym oddzielic zachowanie "polityczne" od aktualnych
    > trendow globalnych.

    Tyle tylko ze wszystkie wymienione powyzej instytucje - to
    INSTYTUCJE PRYWATNE!!!, MAJACE PRYWATNYCH WLASCICIELI I NOTOWANE
    NA GIELDACH - ZADNA Z TYCH INSTYTUCJI NIE JEST STEROWANA PRZEZ
    ZADNE PANSTWO!!!.
    Zreszta w wiekszosci ich "czesci" ubezpieczeniowe dzialaja jako
    osobne firmy - np. organizacyjnie Travelers nie ma nic wspolnego
    z Citibankiem.

    Poza tym - wszystkie te firmy funkcjonuja na bardzo
    konkurencyjnych rynkach i maja mniejsze lub wieksze udzialy w
    rynku - w Polsce PZU jest praktycznie monopolem (ma chyba 70%) a
    PKO BP jest chyba najwiekszym bankiem.

    Propozycja PKO BP to propozycja stworzenia politycznego
    mastodonta, majacego monopol w kraju - i nic wiecej...
    Jesli chodzi o globalne trendy - fuzje istnieja - ale dokument
    PKO BP nie wymienia zadnych ekonomicznych korzysci
    dla "akcjonariatu" ani klientow z tego "mariazu" - a bez tego
    nie ma fuzji i polaczen na swiecie. Wszystkie wymienione
    przez "misia" instytucje powstaly w wyniku rachunku
    ekonomicznego a nie politycznego...




    Temat: Społeczne kolejki przed PKO BP
    Gość portalu: mimi napisał(a):

    > Jasne, mike102, tylko navigare necesse est, vivare non est necesse...
    > Z powodu takich upokarzających utrudnień, zrezygnujmy ze wszystkiego, wszak
    > częste mycie, też podobno skraca życie, konieczne nie jest a i na mydle się
    > oszczędza! ;)

    -"viviere" (przysiegam, widzialem na wlasne oczy :) )
    Kupowanie akcji rzecza konieczna z pewnoscia nie jest... :/

    > Konto inwestycyjne na 500 zł. i złodziejska prowizja- nie za czynności
    > maklerskie, ale za sam fakt posiadania rachunku to rzeczywiście cywilizowana
    > transakcja! Sam przyznajesz jednocześnie, że 3 dniowa kolejka i fakt, że
    akcji starczy dla niewielu osób, to zaiste żaden problem!

    Jesli ktos dysponuje kwota 500 zl to nieporozumieniem jest pchanie sie na
    gielde (raczej powinien pomyslec o funduszach inwestycyjnych). Poza tym kilka
    biur maklerskich zaoferowalo bezplatne rachunki dla nabywcow akcji PKO BP.
    Jesli ktos mowi ze prowizja jest zlodziejska, to ciekawy jestem jak wyobraza
    sobie dalsze losy akcji kupionych z lokat prywatyzacyjnych? Przeciez aby je
    sprzedac bedzie potrzebny rachunek maklerski a nawet jesli PKO BP w jakis
    sposob uprosci procedure to na pewno za operacje sprzedazy na gieldzie skasuje
    inwestorow - czyli od prowizji uciec sie nie da. To naturalny element obrotu
    gieldowego.

    > Jeśli chodzi zaś o pełnomocnictwa- każdy będzie mógł sięposłuzyć jednym, nie o
    > co za czasów cywilizowanej, jak najbardziej, akcji sprzedaży Banku
    Sląskiego...

    Dokladnie jedno - stad moje wyliczenie, ze albo 40 pierwszych osob, albo 20 -
    jak kazdy bedzie mial po jednym pelnomocnictwie. A co do BSK to ta oferta byla
    w pewien sposob bardzie normalna bo zapisy proporcjonalnie zredukowano i
    zapisac sie mogl kazdy a nie pierwsze "x" osob. Ale za to nie bylo mozliwosci
    pierwotnego zakupu poprzez gielde (to jeszcze nie byly te czasy - brak notowan
    ciaglych, 3 sesje w tygodniu itp.). Wszystkie kolejne duze prywatyzacje KGHM,
    Orbis, Pekao, BH, TPSA, WBK, PKN, Agora itd. zostaly pozniej przeprowadzone
    wlasciwie - przez gielde.




    Temat: PKO BP najgorszym bankiem w Polsce!!!!!!
    czuk1 napisał:

    > Dlatego, że ten bank ma taką ogromną ofertę, wielką sieć placowek i bakomatów
    i
    >
    > sprawnie obsługuje miliony klientow jego usługi ciągle rosną

    Skoro ten bank ma tak ogromną ofertę i sprawnie obsługuje miliony klientów, to
    proszę, odpowiedz mi:
    - skąd się biorą tłumy stojące w kolejce by załatwić cokolwiek? Przejedź się do
    I Oddziału w Gliwicach, a będziesz wiedział o czym mówię,

    - dlaczego nie mogę wydać dyspozycji likwidacji konta ROR w oddziale innym niż
    prowadzący rachunek? Dlaczego wciąż nie odmiejscowiono kont? U konkurencji mogę
    to zrobić w dowolnym oddziale, a nawet telefonicznie, nie ruszając się z domu,

    - dlaczego pracownicy mają problemy z "public relations"? Ostatnio I/O w
    Gliwicach przestał pracować w soboty. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyż
    większość banków jest w tym dniu nieczynna, nie tylko w Polsce. Dlaczego jednak
    na kartce, którą wywieszono na drzwiach wejściowych do oddziału, zamiast
    normalnie napisać, że od dnia 10 lipca bank w soboty będzie nieczynny, ktoś
    napisał, że od dnia 10 lipca bank ODSTĘPUJE OD OBSŁUGI KLIENTÓW W SOBOTY! W
    tłumaczeniu na polski brzmi to mniej więcej "kliencie, nie pętaj się tu w
    sobotę, bo wała załatwisz". Czyżby pracownikom banku brakowało elementarnej
    kultury?

    Parę lat temu czytałem ranking banków w "GW". Rzeczywiście, PKO BP zajął tam
    pierwsze miejsce, ale w końcówce artykułu autorzy rankingu z rozbrajającą
    szczerością stwierdzili, że podczas jego tworzenia nie brano pod uwagę jakości
    obsługi klientów w oddziałach. A szkoda, bo jestem pewien, że po uwzględnieniu
    tego kryterium notowania PKO BP spadłyby na łeb, na szyję.

    Czuk1, już kiedyś starałem się bronić Twoich opinii w innym wątku, ale teraz,
    dalibóg, nie jestem w stanie. Zachowujesz się jak Rejtan, ale ci, których
    bronisz, raczej nie wystawią ci pomnika ani nie uwiecznią na płótnie.




    Temat: Menedżerowie PKO BP mają się zlustrować
    Menedżerowie PKO BP mają się zlustrować
    ats.free.pl
    Budując system postawiłem na jego uniwersalność. Istnieją systemy, które są
    idealne na wzrosty, spadki lub konsolidacje. Ja chciałem napisać system, który
    będzie na tyle dobry, że będzie się sprawdzał w każdych warunkach rynkowych.
    Dlatego jego wyniki nie są być może porażające – gwarantują jednak, opierając
    się na danych historycznych – określoną stopę zwrotu z zainwestowanego
    kapitału. Potwierdzają to symulacje na danych historycznych. W szczególności
    zwracam uwagę na rok 2006, w którym na początku mieliśmy do czynienia z silnym
    wzrostem na majowe szczyty, potem równie silny spadek do pułapu 2500 pkt., a
    ostatecznie konsolidacje trwającą po dziś dzień (październik 2006).
    Nie miałem zamiaru sztucznie „podkręcać” jego wyników, dlatego nie uciekam od
    prezentowania strat, jakie system w określonych okresach czasu przynosił.
    Postawiłem na wiarygodność, która w przypadku mechanicznych systemów jest
    najważniejsza (oprócz zysków oczywiście :) ).
    System był optymalizowany na służbowej maszynie (sic!) wyposażonej w procka
    2x3,2Ghz i 4GB RAMu na pokładzie. Dzięki temu mogłem wykonać miliardy symulacji
    i przeliczeń oraz dopasować setki parametrów, indeksów, trendów, notowań
    skorelowanych kursów walut, surowców itd. itp. W końcu wybrałem najlepsze, a
    jednocześnie najmniej skomplikowane formuły i zbudowałem system. Optymalizację
    systemu wykonywałem mając na uwadze zasadę, że liczba parametrów i wskaźników
    jest odwrotnie proporcjonalna do efektywności systemu w przyszłości.
    Doświadczeni gracze z pewnością wiedzą, że nadmierna optymalizacja (dążenie do
    maksymalnie wysokiej stopy zwrotu) powoduje małe prawdopodobieństwo osiągnięcia
    choćby przybliżonych zysków w przyszłości.
    Najważniejsze informacje o ATS:
    System oparty jest na danych godzinowych. Dodatkowo korzysta z trendów, które
    daje się zaobserwować na danych dziennych. Dzięki temu jest odporny na chwilowe
    wahania i fałszywe wybicia. System generuje w tygodniu średnio od 1 do 3
    sygnałów. Nie ma nic wspólnego z Day Tradingiem (wykańczającym zresztą :) ).

    ats.free.pl



    Temat: Szaleństwo prywatyzacyjne PKO BP ogarnęło biura...
    ZYSKU NIE BEDZIE- ANALIZA
    przy takim popycie chcialbym napisac ze tych akcji jest tylko za 1mld Pln,
    czyli grosz!!!. Przypomne ze tyle samo bylo w lokatach prywatyzacyjnych tylko
    tam nie bylo redukcji. Sam na szczescie zakupilem dwie i udzialu w tej ofercie
    juz nie wezme. podam tu krotki przyklad dlaczego nie oplaca sie brac udzialu w
    tej ofercie. Maksymalne zlecenie to 500 000 PLN, czyli tylko 2000 pelnych
    zlecen i wszystko oddane. Naturalnie bedzie redukcja powyzej 90%(to pewne jak w
    szwajcarskim banku). Wlasnie o to powyzej cala gra sie rozchodzi. znalazlem
    punkt w ktorym wychodzimy na zero!. Oto droga jak do niej doszedlem. Przy
    kredycie rzedu 500 000 PLn prowizja dla banku (najlepsza na rynku 0.25%) to
    1250 pln. Pomijam prowizje za zlecenie(zrealizowane) i odsetki za dwa dni
    kredytu. Mozna to wytlumaczyc tym ze klienci beda mieli wklad wlasny okolo 15%
    wiec prowizja bedzie odrobine mniejsza. Analitycy roznej masci przewiduja ze
    zysk wyniesie 10 - 15% ja przyjme srednio 13%.wtedy musielibysmy zakupic akcji
    za okolo 10 tys PLn aby wyjsc na zero(1300 pln zysku pokrywa koszty prowizji
    kredytu). Tutaj od razu widac ze skladajac zlecenie za 500 000 pln wychodzimy
    na zero przy redukcji rzedu 98 %. wszystkie redukcje ponizej beda zyskowne
    (oczywiscie jesli debiut bedzie conajmniej owych 13%astepnie aby redukcja 98%
    miala miejsce klienci musieliby zlozyc zlecenia o wartosci 50 mld pln. kupa
    forsy nieprawdaz? ale jak sie ta kwote podzieli na 500 000 zlotych(max
    zlecenie) wychodzi ze takich zlecen wystarczy 100 000 tys. To tez spora liczba
    klientow, ale nie niemozliwa. Pewnie zlecen bedzie wiecej tylko nie kazde na
    pelna kwote. Przypomne ze w ofercie lokat prywatyzacyjnych wzielo udzial 70 tys
    osob a obeszlo sie smakiem conajmniej drugie tyle. Pozostaje pytanie ile osob z
    obecnych kolejkowiczow wspomaga sie kredytem. Jak znam zycie to czesc z nich
    idzie kupic akcje dlatego bo wszedzie sie o tym mowi. Zalozy taki sredni
    smiertelnik konto , wplaci 30 tys pln , nie wezmie kredytu i wtedy kupi sobie
    akcji 6!! i co dalej panie kowalski!!! Ta prywatyzacja to jest biznes ale tylko
    dla biur maklerskich. Same prowizje od kredytow (przyjme tutaj ze udziela tych
    kredytow na 25mld) wyniosa bagatela 75mln PLN (srednia na rynku 0.3%), do tego
    znaczki skarbowe a w niektorych biurach oplaty za otwarcie czy prowadzenie
    rachunku "inwestycyjnego". pozdrawiam leszczy i zycze aby redukcja byla ponizej
    98% a to tylko dlatego abyscie sie na samym poczatku nie zrazili do GPW. Ja sam
    osobiscie zlozylem zlecenie na rynku pierwotnym ale na oferte z "cienia"
    czyli.... pozdrawiam jeszcze raz i do zobaczenia pierwszego notowania.
    oczywiscie cena za PKO BP to 20.5 PLn i 4%(tutaj jest spory zysk, hehe



    Temat: Zmiana stawki WIBOR 3M w PKO BP
    Zmiana stawki WIBOR 3M w PKO BP
    1)Czy bank prawidłowo nalicza oprocentowanie kredytu hipotecznego w
    PLZ. (proszę o prześledzenie mojego toku rozumowania;))
    Oprocentowanie kredytu to: stawka referencyjna + marża banku. Dla
    mojego kredytu to aktualnie: 6,54 + 1,5 %. Takie oprocentowanie
    obowiązuje od 01.07.2008 (płatność 1-go każdego m-ca). W
    zawiadomieniu od banku z bieżącego miesiąca takie oprocentowanie
    będzie obowiązywało również jeszcze 1.02. - 1.04.2009
    Zapis w umowie odnośnie zmiany stawki ref.:"bank ustala
    oprocentowanie na dany kwartał w oparciu o stawkę WIBOR S-
    3M. Jest to średnia arytmetyczna notowań stawki WIBOR 3M od
    dnia 25 drugiego miesiąca poprzedzającego dany kwartał do 24
    dnia trzeciego miesiąca tego kwartału. Zmiana stawki WIBOR
    S-3M jest możliwa wówczas, gdy wyliczona w powyższy sposób
    średnia ulega zmianie więcej niż określony parametr
    zmienności. Obecnie wynosi on 0,2 pkt proc. i taka wartość
    jest zapisywana w umowie. Bank zastrzega sobie jednak
    możliwość jej ewentualnej obniżki (decyduje o tym zarząd)."

    Korzystając więc np z kalkulatora WIBOR
    www.money.pl/pieniadze/depozyty/srednia/
    Średnia wartość WIBOR 3M
    w okresie (IV.kw.) od 24.11.2008 do 25.12.2008
    wynosi 6.50% ; Średnia wartość WIBOR 3M
    w okresie (III.kw.)od 24.08.2008 do 25.09.2008
    wynosi 6.54%. A więc 6,50%-6,54%= 0,04%; Parametr zmienności wg
    zapisu w umowie to 0,2%. A
    więc warunek zmiany WIBOR 3M nie został spełniony.
    2)Dlaczego jednak taka stawka referencyjna ma obowiązywać mnie
    również dla raty do płatności 1.04.2009. W umowie jest
    zapis :"Kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania
    stawki referencyjnej kończą się w dniu poprzedzający dzień, w którym
    rozpoczął sie
    następny trzymiesięczny okres obowiązywania stawki referencyjnej, z
    uwzględnieniem zasad
    liczenia terminów oznaczonych w miesiącach, przewidzianych w
    przepisach Kodeksu
    cywilnego. Zmiana wysokości stawki referencyjnej następują w dniu
    wymagalności raty
    spłaty kredytu i odsetek. " Czy dla odpowiedzi na 2-gie pytanie
    kluczowe jest tu ostatnie
    zdanie powyższego cytatu? Czy niższa stawka ref. będzie obowiązywała
    w takim układzie od
    01.05.2009? POZDRAWIAM



    Temat: Co robić z akcjami PKO BP?
    Witam.
    Zabieram sie do napisania tego postu już drugi dzień,ale święta mają swoje prawa.
    Jak kolega wyżej zauważył,papier porusza się w kanale wzrostowym od grudnia 2004
    roku.Górna linia kanału poprowadzona po lokalnych średnioterminowych szczytach
    przebiega na poziomie 50/51zł ,a dolna poprowadzona po dołkach 40/41.Szerokość
    kanału to 9/10zł
    Ja nie wiem po ile kupiłaś i nie chce tego wiedzieć,ale powiedzmy:
    1 masz akcje pracownicze.
    2 kupiłaś w przedziale 20/30zł - średnia 25zł
    3 kupiłaś w przedziale 30/40zł - średnia 35zł
    4 kupiłaś powyżej 40zł /wybicie / zakładam zakup po 40/42zł
    W pierwszych dwóch przypadkach masz pełny komfort i możesz zostać,a właściwie
    już jesteś inwestorem długoterminowym.Możesz ustawić stopa na poziomie 70%
    zysków i spać spokojnie.W pierwszym i drugim przykładzie to poziom 38/41zł przy
    zakupie po 25zł.Przy zakupie po 35zł stop powinien stać na poziomie44zł / trzeci
    przykład / W przykładzie czwartym stop ustawiam na poziomie 45/46zł
    To jest w przypadku gdy masz zamiar siedzieć dalej na papierze i nie
    potrzebujesz w ciągu sześciu miesięcy kasy.Krótko mówiąc ryzykujesz zamkniecie
    pozycji stopem.
    Możesz tez zamknąć pozycje sama i to jest ten dylemat,który dręczy wielu
    inwestorów.Chciwość i strach ,te dwa uczucia towarzyszą im zawsze.Zamknięcie
    pozycji zyskownej jest nie raz dużo trudniejsze od kupna i z tym musisz sama
    sobie poradzić.
    Wróćmy do techniki.Kanał który opisałem - jego górna linia ma 4 punkty styczne
    /jak dojdzie do 50 zł / a dolna 3 punkty,jest więc bardzo duże
    prawdopodobieństwo odbicia od górnej linii kanału ,papier zrobił juz tak trzy
    razy - dlaczego nie czwarty?? Dodam jeszcze szybki wzrost w ostatnim czasie o
    20/25% a to nie jest Fon czy jakiś inny Pruchnik.Dzienny MACD też doszedł już
    do linii poprowadzonej po lokalnych szczytach i jeszcze średnie kroczące.Odjazd
    od średnich do góry w historii notowań PKO zawsze zapowiadał korektę.Dodaj do
    tego sytuacje ogólną rynkową,myślisz że indeks wig20 pojedzie jeszcze bardzo
    wysoko??
    Nigdy nie pisze zdecydowanie sprzedaj/kup,zawsze wolę naświetlić sytuacje i
    zmusić do samodzielnego myślenia.Dzisiaj zrobię wyjątek,bo sam dwa dni myślałem
    co bym sam zrobił na Twoim miejscu.I doszedłem do wniosku: Sprzedaj przy
    poziomie 50zł jak nie całość to na pewno połowę ,tak ja bym zrobił ,a TY??
    No właśnie - zrobisz jak uważasz.To tyla,można powiedzieć - betka:-)) no nie



    Temat: Akcje PKO
    Tak jak wspomnieli moi przedmówcy - w obecnym czasie nawet osoby
    mające duże doświadczenie i kwalifikacje nie są w
    stanie "odpowiedzialnie" doradzać, przewidywać. Doświadczeni gracze,
    którzy "czują" rynek na wczorajszej sesji i na niektórych spółkach
    mogli zarobić dobre kilka %. Dokonując zaś nietrafnych decyzji można
    było jednakże stracić kilkanaście %. Trzeba jasno powiedzieć, że do
    jesieni ub. roku trwało "pompowanie" cen większości spółek obecnych
    na parkiecie i ulokowanie środków w obojętnie której prawie w każdym
    przypadku dawało zysk. Do czego zmierzam - w obecnym czasie mimo iż
    większości z nas obecne zawirowania i gwałtowne, duże spadki
    powodują, że wydaje nam się, że ceny poszczególnych spółek
    notowanych na GPW są śmiesznie niskie - okazuje się, że w wielu
    przypadkach realnie odzwierciedlają one wartość faktyczną spółki.
    Wracając do PKO - silna pozycja na rynku, rozpoznawalna marka,
    lojalny klient, szeroka oferta - i najważniejsze dla inwestorów
    (którymi są również pracownicy posiadający akcje) - "pełne" portfele
    akcji Banku u zarządzających TFI i TFE dają realne szanse na wzrost
    kursu akcji. Zagranica również ceni sobie markę PKO BP. Moim zdaniem
    kurs akcji Banku jeszcze do końca tego roku przekroczy poziom 40 zł
    a kto wie - może "podejdzie" pod 50 zł. Obecnie spadki indeksów
    sięgają już tzw. przysłowiowego dołka i wydaje mi się, że jeszcze w
    październiku nastąpi silne odbicie (myślę, że kilkunastoprocentowe),
    może ono nastąpić na dniach. Zaznaczam, że jest to moja subiektywna
    ocena i analiza obecnej sytuacji na GPW i na świecie. Każdy wedle
    własnego uznania musi zdecydować co zrobić i kiedy zrobić

    Pozdrawiam




    Temat: Chinczycy przeceniaja KGHM!!
    Chinczycy przeceniaja KGHM!!
    Chińczycy przeceniają KGHM! 15:50 27.04.2006
    czwartek

    Przed długim weekendem dochodzi do dużej przeceny na warszawskim parkiecie.
    Indeksom nie udało się utrzymać wczorajszych szczytów i z godziny na godzinę
    sytuacja robi coraz mniej korzystna dla posiadaczy akcji.

    Indeks WIG 20 traci już 2,9 proc., a WIG 2,5 proc. Duże straty są także
    dziełem węgierskiego BUX-a (-2,2 proc.), tracą też rynki rozwinięte (DAX
    traci -1,1 proc.). Obroty na całym rynki sięgają już przeszło 1,1 mld zł.

    Spadkom przewodzi lider ostatnich sesji, czyli KGHM. W notowania lubińskiej
    spółki uderzyła przecena na rynku miedzi (dziś cena miedzi spadła już o 200
    USD za tonę). Cena akcji KGHM spada przy największych obrotach na rynku (190
    mln zl) już o przeszło 6 proc. do 109 zł. Metale przemysłowe ulegają dziś
    silnej przecenie po decyzji Baku Ludowego ChRL o podwyżce stóp procentowych.
    Cynk stracił już na wartości 7 proc., a miedź przeszło 3 proc. Stopa
    procentowa od rocznych pożyczek została podwyższona w Państwie Środka z 5,58
    do 5,85 proc.!

    Agresywny ruch chińskich władz monetarnych został odczytany przez rynek jako
    chęć schłodzenia gwałtownie rosnącej gospodarki. Popyt z Chin był w ostatnim
    okresie motorem wzrostu cen wielu surowców na świecie.

    Duże straty są także dziełem innych tuzów ostatnich tygodni: PKO BP (-4,1
    proc.), PKN Orlen (-3,5 proc.) i Pekao (-3,5 proc.). Na plus wyróżnia się za
    to Agora, która kolejny dzień odrabia straty (+1,8 proc.). Inwestorzy mają
    nadzieję, ze decyzja o obniżce ceny „Gazety Wyborczej” spowoduje poszerzenie
    rynku prasowego i koncernowi uda się obronić pozycję lidera rynku. Z reszty
    dużych spółek rośnie jedynie GTC (+1,1 proc.) i TVN (0,6 proc.). Na szerszym
    rynku z godziny na godzinę maleje liczba spółek notowanych w kolorze
    zielonym, tracą na wartości już ceny akcji blisko 200 spółek., a atmosfera
    staje się coraz bardziej nerwowa. Wraz z indeksem mocno na wartości tracą też
    kontrakty terminowe na WIG20. Czyżby rynek znów miał zaskoczyć, kiedy
    praktycznie wszystkie komentarze w ostatnim czasie wskazywały kolejne poziomy
    nowych szczytów.

    Marek Węgrzanowski
    X-Trade Brokers DM S.A.




    Temat: Weekend przed PKO

    Szkoda, że krajowy rząd pilnuje interesów nie swoich inwestorów, ale to już nie
    pierwszy raz. Po decyzji opodatkowującej zyski kapitałowe, także te z akcji,
    wyraźnie podcięto krajowym ciułaczom skrzydła. Teraz ponownie wskazuje się,
    gdzie jest ich miejsce w szeregu (kolejki za akcjami). A przecież nie stałoby
    się nic złego gdyby to drobni ciułacze wykupili większość oferty i zyskiem
    odsprzedali część akcji zagranicy. Państwo zarobiłoby podwójnie – raz na
    prywatyzacji, a drugi raz na tym nieszczęsnym 19% podatku...

    Apeluję więc do rządu – Zmieńcie Panowie strukturę transz – Dajcie 80% dla
    ciułaczy i po 10% dla zagranicy i krajowych instytucji finansowych (głównie
    OFE), dzięki czemu zdecydowanie poprawi się koniunktura na rynku kapitałowym, a
    wy zarobicie dodatkowo na podatkach. Ciekawe, że w tym przypadku rząd nie umie
    znaleźć korzystnych rozwiązań dla obywateli i jest bezradny wobec prawa, a gdy
    na innym polu (OFE) trzeba zmienić przepisy o dziedziczeniu własnych pieniędzy
    obywateli ze składek emerytalnych, w imię trzeciorzędnych interesów
    statystycznych, nie zawaha się przez zamachem na prywatne prawo własności. I
    tu, na marginesie felietonu, przypomina się niedawna dyskusja o IKE. Jak widać
    wszelkie przepisy, nawet te najbardziej święte i fundamentalne mogą zostać w
    naszym kraju zmienione pod byle jakim pretekstem, jeśli tylko rządowi zacznie
    brakować pieniędzy. A kto zagwarantuje, że któremuś z następnych rządów nie
    przypomni się o istnieniu „nieprzebranych” bogactw IKE, kiedy te z OFE już
    zostaną skonsumowane.

    Na koniec uwaga (zgodnie z obietnicą). Te akcje PKO BP to mogą być całkiem
    drogo sprzedawane, kto wie czy nie lepszą inwestycją byłoby kupienie akcji
    banków już notowanych na giełdzie, jeśli już ktoś akurat na banki się uparł.
    Ponadto w kolejce czeka 10,5% darmowych akcji, które za już dwa lata zostaną
    rzucone na rynek (a kto wie czy nie wcześniej – bo związki zawodowe pracowników
    banku i potencjalnie klienci na te akcje już pracują na sposobem obejścia tej
    prawnej bariery i utworzeniem alternatywnego rynku zbycia akcji pracowniczych).
    Nie znajdziemy chyba na giełdzie wyżej wycenionego banku. Ponadto przed bankiem
    znaczące koszty, związane z restrukturyzacją zatrudnienia i informatyzacją,
    które co prawda dadzą poprawę wyników w długim terminie, ale w krótkim
    oznaczają znaczące koszty i ich obniżkę. Ja, w każdym razie mocno się
    zastanowię, zanim pobiegnę po te akcje, a już do założenia „lokaty
    prywatyzacyjnej” to mi jeszcze mniej spieszno.

    Autor jest doktorem nauk ekonomicznych i wykładowcą w Instytucie Zarządzania
    Politechniki Łódzkiej.




    Temat: MOBBING w PKO BP SA
    jejku wszędzie to samo hehe. Wszyscy tylko duuużo mówią/piszą itp ale przez tyle
    lat nikt nic nie zrobił. Nie wiem z czego to wynika - czy z małej wiary w swoje
    możliwości czy lęku przed utrata tej pracy. Ja w PKO pracuje krótko jednak
    wystarczająco długo, aby zrozumieć cały ten biznes... Na poczatku wszystko
    znosiłam z pokorą, ale jest coraz gorzej. Najbardziej mi szkoda ludzi którzy tu
    pracują kupę lat i z językiem na wierzchu lecą wykonać dane zadanie i plan i
    myślą, że przez to stosunek kierownictwa się zmieni. Ale moim zdaniem to głownie
    ich wina że od początku coś takiego tolerowali i teraz każdy nowy pracownik musi
    cierpieć przez ogolne przyzwolenie na takie traktowanie albo może się strać to
    zmienić - tylko że większość uważa że to walka z wiatrakami. U mnie niewiele
    jest osób które na forum wyrażą swoją opinie i chwała im za to - jednak koniec
    jest taki że się zwalniają bo nie chcą pozwolić aby ktoś nimi pomiatał. Ja
    jeszcze tu posiedzę ale nie dlatego że boję się że pracy nei znajdę bo akurat
    wierzę w siebie i w swoje możlwiości i nie pozwolę aby ktoś traktował mnie w
    taki sposób. Wiem że cokolwiek cięzko jest udowodnić takiej machinie jak bank
    dlategoo.. wszsystko notuje spisuje a głównie nagrywam wypowiedzi do których
    nikt by się nie przyznał. Z ust przeołożonych padają czasam takie słowa że aż
    głowa boli i raczej trudno pomysleć że może je wypowiedzieć ich autor, a
    jednak... nikt nikomu wprost nic nie powie (mam na myśli kierownictwo) ale nie
    na forum wzajemnie siebei obgadują (to mało powiedziane) hehhe. Mam bliskich
    znajomych prawników którzy prowadzili sprawy związane z mobbingiem i znają
    wszelkie kruczki i narazie korzystam z ich rad.... cierpliwie czakając aż
    przyjdzie chwila gdy będę mogła zobaczyć miny przełożonych gdy wszsytko będzie
    przedstawione na forum - ich dzieciece często zachowania , wrzaski i wyzwiska a
    co najważniejsze łamanie praw pracowników i nie tylko. Nie wspominając już o
    inspekcji pracy która jakoś nic nie może udowodnić.



    Temat: konkluzja z dyskusji o ryzykach dla naszych bankow
    oj panikarze, panikarze
    Trzeba było panikowć w lipcu. Teraz po ptokach. USDPLN zrobił 3
    falowy ruch ABC i 2,7-2,73 nie przebije bo za duża podaż na tej
    parze. Jakiś zapas ma EURPLN w górę, ale to będzie neutralizowane
    ruchami na EURUSD. Co zaś się tychy CHFPLN, którą chetnie bym grał
    ale nie mam gdzie to ważne są 2 poziomy obecny 2,3140 i 2,437 i tam
    raczej nie dojdziemy a jeżeli dojdziemy to byłbym skłonny zagrać za
    cały kapitał ze sporym lewarem szort. DLa mnie a jestem traderem
    forex zabawa w osłabienie PLN już się skończyła. mogą być jakieś
    podrygi jakiś trend boczny ale to koniec przynajmniej na kilka
    miesięcy.
    Nie lubię rozważań fundamentalnych bo rzadko mają one kontakt z
    rynkową rzeczywistością ale pomyśl o ewentualności negatywnej
    reakcji na wyniki kwartalne szwajcarskich banków. Myślę, że niejeden
    trup w szafie się tam chowa a wtedy CHF solidnie dostanie a nasi
    hipotecznicy zarobią. Próba ogrania hipoteczeników była już w
    sierpniu ale Tusk w Krynicy dał im po łapach zapowiedzią
    wprowadzenia EURO w 2012. Tak się składa, że dostali londyńczycy,
    którzy próbowali odkuć się za straty w Rosji. Nie doceniasz również
    awersji do militarnych działań Rosji bo batach jakie dostali po
    wojnie z Gruzją. RYNEK NAUCZYŁ BARANÓW, ŻE WOJNA W GLOBALEJ
    GOSPODARCE KRAJOM CZERPIĄCYM Z NIEJ PROFITY SIĘ NIE OPŁACA!!!!!!!!!
    System bankowy w PL jest stabilny o czym świadczy piękna tabelka
    stosunku kredyty/depozyty zamieszczona na na stronie za którą
    pięknie dziękuję bo pomogła mi podjąć dezycję żeby dzisiaj kupić
    akcje PKO BP.
    panowie bankowcy, częściej słuchajcie traderów!!! My potrafimy wiele
    wycisnąć z wykresów bo obserwujemy subtelne ruchy kapitału zanim
    zaczną pisać o nich gazety. Wejście i wyjście kapitału zawsze na
    kreskach zostawia ślad no chyba że coś tam oszukają swapami ale i te
    w końcu trzeba rozliczyć i wychodzi na nasze.
    I na zakończenie prosta sprawa psychologiczna. natężenie emocji jest
    największe w punktach zwrotnych co jest oczywiste bo gdyby nie
    emocje nie było przy przegiętych cen. proponuję prowadzić
    kalendarzyk z zapisem natężenia odczuwanych emocji zamieszczając
    obok notowania na zamknięcie rynku, którego emocja dotyczyła. Wyniki
    będą niezwykle interesujące i pomogą poprawić wyniki inwestycyjne.

    pozdrawiam



    Temat: Aneks do pewnej lustracji
    Aneks do pewnej lustracji
    Wyborcza uzupełnia dość charakterystyczne luki w lustracyjnej publikacji Rzepy:

    "Niestety Szatyn wymaga długotrwałego i stopniowego wdrażania do współpracy" -
    ubolewa autor kolejnej notatki por. Zbigniew Charewicz. Na maszynopisie
    przełożony Charewicza dopisał, że od "Szatyna" należy wreszcie pobrać
    zobowiązanie do współpracy.

    Miesiąc później, gdy Lachowski znów nie przychodzi spotkanie, Charewicz
    notuje: "Praktycznie odmówił współpracy, argumentując swoje stanowisko chęcią
    zachowania całkowitej niezależności. Zaprzeczył tym samym swoim deklaracjom o
    gotowości do współpracy, które okazały się całkowicie gołosłowne. Nie zgodził
    się przyjąć zadań wywiadowczych" - pisze porucznik, dodając, że pouczył
    Lachowskiego, że "wywiad PRL oczekuje od swoich współpracowników jednoznacznej
    postawy. Nie możemy opierać się na ludziach niezdecydowanych i niepewnych.
    Nasi współpracownicy muszą dowieść, że zasługują na zaufanie. Nie uzyskaliśmy
    od niego nic poza gołosłowną deklaracją. Jesteśmy zmuszeni podziękować mu za
    dalszą współpracę".

    Ostatnia notatka z teczki Lachowskiego (datowana 5 kwietnia 1984 r.)
    całkowicie przekreśla jego znaczenie dla wywiadu: "Przekazał zaledwie kilka
    mało znaczących informacji. Odmówił podpisania zobowiązania do współpracy.
    Odmówił przyjęcia jakichkolwiek zadań szczegółowych. Sam wyeliminował się jako
    kandydat na tajnego współpracownika" - stwierdza por. Charewicz, przekazując
    teczkę do archiwum.

    Opisane trzy notatki były w kopiach rozsyłanych anonimowo latem 2008 r.
    Jednak "Rz" nie uwzględniła ich w swojej publikacji.


    wyborcza.pl/1,75248,6675196,Bankowiec_zdzielony_teczka.html?as=2&ias=2&startsz=x

    I komu ta Rzepa tak bardzo chciała pomóc w rywalizacji o prezesurę PKO BP, że
    posunęła się do tak ordynarnej manipulacji?




    Temat: Zostawcie Tytanika niech płynie sobie sam
    GPW: Fundusze poprawiają wyniki przed końcem półrocza

    , Puls Biznesu 27-06-2006 17:13

    W osłupienie wprawić może natomiast bardzo duża skala wzrostu indeksów na
    warszawskiej giełdzie, zwłaszcza w kontekście czwartkowego posiedzenia Fed.
    Najwidoczniej jednak zarządzający funduszami niewiele sobie z tego robią zajęci
    "strojeniem okien" przed końcem drugiego kwartału i I półrocza.

    O ile w poniedziałek nikomu specjalnie nie chciało się handlować akcjami, o tyle
    we wtorek inwestorzy przypuścili szturm na akcje. Obroty na walorach spółek z
    WIG20 przekroczyły 1,25 mld zł, co oznacza wzrost aktywności aż o 215 proc.
    względem poprzedniego dnia. W centrum uwagi znalazły się spółki największe,
    najbardziej płynne. To wskazuje na dużą aktywność kapitału zagranicznego.
    Pytanie tylko zachodni spekulanci kupowali akcje polskich gigantów czy też
    umiejętnie się ich pozbywali sprzedając akcje po wyższych cenach krajowym
    inwestorom zasobnym w gotówkę?

    Obawiam się niestety, że bliższy prawdy może być wariant numer dwa. Po pierwsze,
    ze względu na - wydaje się - przesądzoną podwyżkę stóp procentowych w USA.
    Powoduje to wzrost rentowności amerykańskich papierów skarbowych, a co za tym
    idzie - spadek atrakcyjności rynków rozwijających się. Po drugie, bieżące
    wydarzenia w największych polskich spółkach powinny raczej odstręczać inwestorów
    od kupowania akcji niż ido tego skłaniać.

    Dlaczego więc kursy rosły jak na drożdżach, choć na dobrą sprawę powinny spadać?
    Wyjaśnienie sesji cudów przynosi rzut oka na kalendarz. Ostatniego dnia tygodnia
    kończy się II kwartał. Zarządzający zrobią więc wszystko by móc się pochwalić
    możliwie najlepszymi wynikami, wszak od tego zależą ich posady i wysokość apanaży.

    Walory PKO BP podrożały o 8,2 proc. do 37 zł, po tym jak rezygnację z funkcji
    prezesa zarządu złożył dobrze oceniany przez inwestorów Andrzej Podsiadło. Nie
    wiadomo kto go zastąpi, pojawia się więc tak nie lubiana przez graczy
    niepewność. Nie przeszkadza to jednak w windowaniu kursu banku. Pekao SA
    zwyżkowało nawet jeszcze więcej, bo aż o 10,5 proc.

    Podejrzanie wygląda też zwyżka notowań KGHM, który podrożał o 6,3 proc. do 96,9
    zł, choć kurs miedzi spadał. Nowością nie jest też zapowiedź "zdecydowanie
    lepszych" wyników PKN Orlen w II kwartale. Płocki koncern deklarował to już po
    kiepskich wynikach w pierwszych trzech miesiącach roku. Mimo to, odgrzewany
    kotlet okazał się łatwostrawny dla inwestorów szukających byle jakiego
    uzasadnienia dla wzrostów kursów. Orlen poszybował o 6,9 proc. kończąc dzień
    kursem 52,4 zł.



    Temat: Rapaczyńska potwierdza korupcyjną propozycję Ry...
    Agora SA - dzieło p. W. Rapaczyńskiej
    Tak tu dyskutujecie o prezesowej Agory p. W. Rapaczyńskiej, lecz czy macie np.
    informacje, jak powstał koncern Agory, w czym p. Rapaczyńska miała spory
    udział. Pomogę:
    Założycielami Agory byli Andrzej Wajda, Zbigniew Bujak i Aleksander Paszyński.
    Razem wyłożyli po 50 tys. zł (starych), czyli początkowy kapitał zakładowy
    spółki wyniósł 150 tys zł. = 15 zł obecnych.
    Pierwsze większe pieniądze Agora otrzymała ze Stowarzyszenia Solidarności
    Francusko-Polskiej, które przekazało ok. 400 tys. dolarów (dla "S"), głównie na
    sfinansowanie maszyn drukarskich oraz wsparcie rozruchu gazety. Maszyn nie
    udało się nigdy złożyć, ale Agora mogła wziąć pod nie kredyty z X oddziału
    Banku PKO BP w lipcu 1989 r. W 1990 r. Kongres Polonii Amerykańskiej
    przekazał "Gazecie" 55 tys. dolarów od National Endowment for Democracy na
    pokrycie podstawowych wydatków technicznych dziennika. W tym samym czasie 20
    tys. funtów trafiło z brytyjskiego know-how na modernizację systemu
    komputerowego. A w połowie 1993 r. firma dostała duży kredyt - 8 mln dolarów -
    z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
    Agora S.A. od 1999 r. jest notowana na giełdach w Warszawie i Londynie. Akcje
    Agory otrzymało około 1,6 tys. pracowników. Jednak 96 spośród nich, będących
    kluczowymi pracownikami firmy, posiada pakiety znacznie wyższe niż pozostali
    (oni też zdecydowali o takim właśnie rozdziale akcji). Osoby te w większości
    były związane z "Gazetą" od początku jej istnienia. W tym ponad dwadzieścia
    osób stało się współwłaścicielami gazety jeszcze w 1990 roku. W 1998 r.
    zgodzili się oni na to, aby dodatkowe 75 osób zostało współwłaścicielami spółki.
    96 kluczowym pracownikom przypada w udziale od kilku tysięcy do ponad 1,7 mln
    akcji - w sumie ponad 19 mln akcji o wartości prawie 2 mld zł. Najwięcej
    otrzymały cztery osoby: Helena Łuczywo (wiceprezes Agory), Piotr Niemczycki
    (wiceprezes Agory), Wanda Rapaczyński (prezes Agory), Juliusz Rawicz
    (wicenaczelny "Gazety"). Niewiele mniej niż milion akcji otrzymali również:
    Seweryn Blumsztajn (kieruje lokalnymi dodatkami), Ernest Skalski
    (komentator "Gazety") i Piotr Pacewicz (wicenaczelny "Gazety"). Rekordzistą
    jest Piotr Niemczycki którego 2 mln. akcji warte jest dziś ok. 125 mln. zł.
    Żeby nie było wątpliwości - wszyscy oni są pochodzenia semickiego. Swoją dolę
    (największą) otrzymał też A.Michnik, ale akcji nie podjął i czekają na niego w
    sejfie, aż zakończy pracę w GW.




    Temat: Bauman a gospodarka: koniec oszczedzania i wzrostu
    1. Nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej. W krajach
    skandynawskich zmienili priorytety (równość, tolerancja, ekologia) ale kosztem
    zmniejszenia rozwoju. Czy za jakiś czas Rosjanie i Chińczycy nie wykupią
    (zajmą )Skandynawii ?

    2. Bezrobocie jest wynikiem podatków (kosztów pracy), cykli gosp. i ograniczeń
    administracyjnych.
    Postęp gosp. nie ma nic do rzeczy

    Jakie wyjście ? Niech każdy robi to co lubi (nie szkodząc innym) Niestety mamy
    coraz więcej ograniczeń.

    Jedni konsumują (zachód) inni oszczędzają (Azja). Zawsze jest równowaga

    Razem z zadłużeniem rządowym w USA jest to ok. 20 tys$ na głowę

    Microsoft właśnie wypłacił dywidendę - 27 mld$. Choć z powodu
    przewartościowania akcji firmy płacą niewielkie dywidenty.

    Efektem dużej podaży kredytów jest inflacja "tytułów inwestycyjnych" (akcji,
    obligacji, nieruchomości). Przyjdzie deflacja to zlikwiduje bąbel kredytowy

    To nie oszczędności rosną na świecie tylko papierki z podobiznami różnych
    prezydentów. W którymś momencie okażą się niewiele warte.

    Cytat z dzisiejszej Rzeczpospolitej:
    Kilka dni temu użytkownik Student napisał na pl.biznes.wgpw:

    - Mojemu dziadkowi, od kiedy nabył akcje PKO BP, totalnie odbiło. Zaczął
    czytać "giełdową" prasę i ciągle tylko o giełdzie rozmawia i myśli, nauczył się
    nawet obsługi mojego komputera, gdzie codziennie przez kilka godzin śledzi
    notowania, poza tym otworzył konto maklerskie i zapisuje się niemal na
    wszystkie możliwe debiuty (pisownia oryginalna - "Rz").

    Student martwi się ponadto o dziadka, który, mimo słabego zdrowia i dwóch
    przebytych zawałów serca, na inwestycje giełdowe przeznacza obecnie całą swoją
    emeryturę.

    Niedawno w budynku warszawskiej giełdy natknęliśmy się na pracownika ochrony
    czytającego prospekty emisyjne. Rosnące zainteresowanie giełdą staje się powoli
    problemem dla systemów informatycznych biur maklerskich. Z powodu dużej liczby
    osób inwestujących przez Internet niektóre biura mają kłopoty z systemami
    informatycznymi. Internetowe platformy umożliwiające handel na giełdzie
    zawiodły w ostatnim okresie np. w Centralnym Domu Maklerskim Pekao SA oraz
    Biurze Maklerskim Banku BPH.




    Temat: Czy Europa przestanie być hamulcem świata
    Nie mozna sie obejsc bez USA niestety
    Dane ze Stanów pomogły giełdom naszego regionu

    Czwartek na warszawskiej giełdzie przyniósł czwarty kolejny wzrost indeksów. Od
    27 października WIG20 wzrósł już o ponad 6,5 proc. Obroty na akcjach
    największych spółek przekroczyły 700 mln zł, co jest wartością dużą, niemniej
    jednak dzień wcześniej były o 140 mln zł wyższe.

    Także początek sesji nie był tak dobry jak poprzedniego dnia. Wprawdzie WIG20
    rozpoczął dzień na plusie, lecz zamknięcie luki bessy z 13 października nie
    wywołało entuzjazmu wśród inwestorów. Zamiast tego, w kolejnych minutach indeks
    zaczął oddawać początkowy dorobek i na krótko zjechał nawet na minus. Wkrótce
    jednak powrócił nad kreskę. Dopiero jednak po południu kupujący pokazali na co
    ich stać.

    Publikacja danych o kosztach pracy w USA pobudziła do działania zwłaszcza
    inwestorów zagranicznych. Pojawił się zdecydowanie większy popyt nie tylko na
    akcje spółek notowanych w Warszawie, ale też w Budapeszcie. Okazało się bowiem,
    że zamiast oczekiwanego wzrostu o 2,0 proc., koszty pracy w USA spadły o 0,5
    proc. To największy spadek od drugiego kwartału 2004 r. Osłabia to obawy o
    wzrost napięć inflacyjnych w Stanach i sprzyja rynkom wschodzącym.

    Ostatnia godzina czwartkowej sesji należała bezapelacyjnie do kupujących,
    którzy na zamknięciu wywindowali WIG20 do poziomu 2452,65 pkt, czyli ponad 1,5
    proc. wyżej niż w środę. Zgodnie więc z oczekiwaniami, udało się zamknąć lukę
    bessy, ale na drodze już widać kolejną przeszkodę. Następną lukę bessy, która
    będzie oporem dla byczych zapędów. Z jej pokonaniem mogą być większe kłopoty,
    bo jest znacznie większa. Rozciąga się w obszarze 2470-2503 pkt, a została
    otwarta pamiętnego czwartku 6 października. Jej ewentualne zamknięcie to jednak
    temat dopiero na przyszły tydzień.

    Podobnie jak poprzedniego dnia, tak i w czwartek najsilniejszym sektorem były
    banki. Od rana najmocniej na korzyść rynku pracowały największe spółki sektora,
    czyli PKO BP, Pekao SA a także Bank BPH. Z początku rynek hamowały największe
    spółki surowcowe - PKN Orlen i KGHM, ale po południu także one przeszły na
    plus. Płocka rafineria oraz Telekomunikacja Polska podrożały po ponad 2 proc.

    W gronie mniejszych spółek dynamiczną zwyżkę kontynuował rano Gant, którego
    akcje zwyżkowały o 15 proc. Później jednak kurs oddał cały dorobek. Do końca
    natomiast wysoki wzrost utrzymał Borsodchem, który podrożał o 12,6 proc. Obroty
    przekroczyły 15 mln zł, ale jest to zasługą pojedynczych dużych transakcji. O
    ponad 7 proc. skoczyła cena akcje Elektrimu. AS




    Temat: biznes jest biznes
    MSP ustaliło cenę sprzedaży akcji WSiP
    (PAP, MD/21.10.2004, godz. 00:47)

    Ministerstwo Skarbu Państwa ustaliło cenę sprzedaży akcji Wydawnictw Szkolnych
    i Pedagogicznych SA na 9 zł za sztukę.

    Jednocześnie resort skarbu zwiększył liczbę sprzedawanych w ofercie publicznej
    akcji z 25 do 85 proc. kapitału spółki - poinformował WSiP w środowym
    komunikacie.

    Ustalona cena sprzedaży 26.562.500 akcji WSiP znajduje się blisko dolnej
    granicy przedziału cenowego, który wynosił 8,5 - 13,5 zł za jedną akcję.

    MSP zdecydowało, że w transzy inwestorów instytucjonalnych zaoferowanych będzie
    17.187.500 akcji, co stanowi 55 proc. kapitału spółki, a w transzy inwestorów
    indywidualnych 6.250.000 akcji, czyli 20 proc. kapitału zakładowego.

    Pula dodatkowa akcji wyniesie 3.125.000 sztuk, co stanowi 10 proc. kapitału
    zakładowego WSiP.

    Pozostałe 15 proc. akcji WSiP są to akcje pracownicze, które mogą trafić na
    warszawską giełdę po upływie dwóch lat od oferty.

    Zwiększenie liczby akcji sprzedawanych w publicznej ofercie oznacza, że resort
    skarbu zrezygnował ze sprzedaży większościowego pakietu WSiP konsorcjum Advent
    International i CA IB PRE IPO Investment, z którym od pewnego czasu prowadził
    negocjacje.

    Ustalona w wyniku przeprowadzonego procesu book-buildingu cena oznacza, że
    Skarb Państwa wycenił wartość WSiP na 281,5 mln zł.

    Ostateczna cena sprzedaży jest niższa od znanych publicznie wycen akcji WSiP
    dokonywanych przez biura maklerskie.

    DM Penetrator, prowadzący ofertę WSiP, wycenił akcje spółki na 10,46 - 12,82 zł
    za sztukę, a analitycy BDM PKO BP na 12,6 - 14,2 zł.

    Zapisy na akcje WSiP w transzy inwestorów indywidualnych rozpoczną się 21
    października i potrwają do 26 października, przy czym składający zapisy 21 i 22
    października dostaną pięcioprocentowe dyskonto od ceny sprzedaży.

    Zapisy na akcje w transzy inwestorów instytucjonalnych odbędą się 25 i 26
    października.

    Specjalna sesja giełdowa, na której nastąpi przydział akcji odbędzie się 28
    października, natomiast planowany termin pierwszego notowania akcji spółki to 3
    listopada.

    Oferta publiczna WSiP, należącego w 100 proc. do Skarbu Państwa, zakłada
    wyłącznie sprzedaż istniejących akcji.




    Temat: France Telecom dokupuje TPSA
    France Telecom dokupuje TPSA
    France Telecom (FT) zwiększy swoje udziały w TPSA do 47,5 proc. na mocy umowy
    z Kulczyk Holding - poinformował France Telecom we wtorkowym komunikacie prasowym.
    France Telecom i Kulczyk Holding wykorzystają umowę przewidującą wcześniejszą
    realizację opcji sprzedaży akcji TP SA przez należące do Kulczyk Holding
    spółki Tele Invest i Tele Invest II.
    Wartość umowy wyniesie dla France Telecom mniej niż 40 mln euro. Natomiast
    Kulczyk Holding nadal będzie korzystał z każdego wzrostu wartości akcji TP SA
    powyżej 56 zł aż do 6 lipca 2006 r.
    France Telecom kupuje 13,57 proc. akcji TP SA posiadanych przez Tele Invest i
    Tele Invest II. Konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding kontrolowało
    wspólnie 47,5 proc. akcji TP SA od 31 października 2001 roku. Obecnie France
    Telecom będzie bezpośrednim właścicielem 47,5 proc. akcji TP SA.
    France Telecom przejmuje również dług w wysokości 2,2 mld euro. Dług ten
    został już wliczony w bilans France Telecom na 30 czerwca 2004.
    W komunikacie napisano, że France Telecom będzie nadal współpracować z Kulczyk
    Holding. Jan Kulczyk pozostanie prezesem Rady Nadzorczej TP SA.
    Rzeczniczka TP SA Barbara Górska odmówiła PAP komentarza w tej sprawie.
    Analityk BDM PKO BP Bartłomiej Michalski powiedział PAP, że umowa między
    France Telecom i Kulczyk Holding nie będzie miała wpływu na kurs akcji TP SA.
    "Został tylko zmieniony szyld. Nikt nie miał wątpliwości, że Kulczyk Holding
    od początku współpracuje z France Telecom" - powiedział Michalski.
    Konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding zostało strategicznym
    akcjonariuszem TP SA w 2000 roku, nabywając 35 proc. akcji. We wrześniu 2001 r
    udział konsorcjum zwiększył się do 47,5 proc.
    France Telecom posiadało 33,93 proc. akcji TP SA, zaś Kulczyk Holding - 13,57
    proc., przez dwa podmioty zależne - Tele Invest (10 proc. akcji TP SA) i Tele
    Invest II (3,57 proc. akcji TP SA).
    We wtorek kurs akcji TP SA na warszawskiej giełdzie wahał się w notowaniach
    ciągłych między 14,95 zł a 15,15 zł.




    Temat: Nawet co czwarty klient banku może stracić na o...
    "Diabel sie w ornat ubral i ogonem na msze dzwoni" ! - tym przyslowiem pana
    Zagloby (op.cit. Trylogia) mozna zinterpretowac proby bankow zmonopolizowania
    zasad udzielania kredytow hipotecznych . "Wzruszajaca" troska bankow o
    ewentualna niewyplacalnosc klientow, narazonych na skoki notowan walut obcych
    jest niczym innym jak checia zmonopolizowania udzielania kredytow i placenia
    przez klientow zlodziejskich odsetek od kredytow zlotowkowych. Jezeli banki tak
    sie troszcza o klientow , to niech obniza oprocentowanie zlotowkowe do
    wysokosci tego, udzielanego w walutach obcych . Wtedy klient bedzie mial
    rzeczywisty wybor miedzy ofertami . Ale banki tego nie zrobia. Wola wywierac
    naiciski na instytucje zajmujace sie bankowoscia , aby miec monopol !! A
    klientow maja w nosie, czego dowodem sa zlodziejskie, coraz bardziej
    podwyzszane oplaty za wszelkie uslugi bankowe - oplaty , prowadzenie
    rachunkow , oplaty przelewow itp. jak rowniez oprocentowanie rachunkow
    biezacych i lokat terminowych, ktore jest drastycznie mniejsze od
    oprocentowania kredytow. Jeden z bankow (PKO BP)postanowil nawet opodatkowac
    wyplaty z wlasnego konta - na razie jesli wyplata jest nizsza niz 500 zl!!!!!
    Robia rowniez podchody w celu brania prowizji za poslugiwanie sie kontami
    internetowymi !! To sie nazywa "dbalosc o klienta". Widocznie za malo im
    marmurow, palacow , wysokich pensji zarzadow i rad nadzorczych itd.itp. Chca
    obedrzec swoich klientow - oczywiscie w ich interesie (!?)- z
    przslowiowej "ostatniej koszuli". I wszelkie srodki i metody sa do tego dobre .
    Skandal i granda !! Lichwa w najczystszej ( niestety usankcojonowanej
    dzialanoscia zarowno NBP jak i instytucji kontrolnych nadzoru bankowego )
    postaci!!!! Klania sie Scrooge z powiesci Dickensa !! Trzeba sie zastanowic nad
    trzymaniem pieniedzy w przyslowiowej "ponczosze" lub banku "ziemskim" !



    Temat: Będzie sejmowa debata o bankowej fuzji
    Sasanka - ja też pracuje w tym sektorze co ty i eurozerca. Z zaciekawieniem
    przeczytałem wymianę waszych poglądów i szczerze mówiąc to eurozerca ma więcej
    racji niż ty. Jedynie gdzie przyznaje ci rację to w kwestii słabości naszych
    banków w kredytowaniu dużych podmiotów ( choć z drugiej strony jeżeli czołowe
    banki nie wypłacałyby dywidend w wysokości nie notowanej na w bankach zachodnich
    tj. 80% zysku kosztem swojego rozwoju – casus Pekao , BPH - to mogłaby się w
    tym zakresie choć trochę poprawić sytuacja). Twoje wywody co do braku w kraju
    banków uniwersalnych mnie bardzo zdziwiły. Otóż specjalizacja, o jakiej piszesz
    istnieje ale na poziomie mniejszych banków – co jest naturalne. Duże banki, a
    już gwarantuje ci że Pekao, ma ambicje i konsekwentnie stara się realizować
    rozwój we wszystkich obszarach bankowości. Nie odpuszcza żadnego sektora. Fuzja
    tą uniwersalność jeszcze zwiększy (popatrz jak wzmocni swoje najsłabsze strony ,
    kredytowanie hipoteczne i obsługę korporacyjną). Co do sporu z KNB to już
    niestety łabędzi śpiew rządu starającego się ratować swoją pozycję. Na tym
    etapie , uwzględniając obszar kompetencji tego organu sprzeciw jest naprawdę
    trudny do uzasadnienia. Sprawa została zawalona na poziomie UOKiK. Badanie
    koncentracji rynku na przykładzie 2 czy 5 banków to zaciemnianie sytuacji. Niech
    wskażą mi duży kraj w UE w którym 2 pierwsze banki ( PKO BP i PEKAO po fuzji )
    mają tak duży udział w rynku. Kolejne banki są zdecydowanie mniejsze i tak
    naprawdę służą do zaniżania średniej. Przy badaniu udziału w poszczególnych
    segmentach w ogóle zlekceważyli bardzo dużą koncentrację w najszybciej
    rozwijających się obszarach : inwestycyjnej i hipotecznej. Moim zdaniem to te
    obszary najbardziej wpływać będą na pozycję banków w kraju. Banki już przekonują
    ludzi że nie ma sensu trzymać środki na lokatach (odpływ depozytów) lecz
    inwestować w fundusze, a potrzeby kredytowe społeczeństwa koncentrują się na
    mieszkaniach.



    Temat: Lewandowski-obrońca komuny
    Rozumiem, że według europosła Janusza Lewandowskiego z PO dotychczaspowi
    zarządzający LOT-em, PGING, TVP, PKO BP byli wysokiej klasy menagerami, a
    nie "fachocami" na usługach postkomuny i esbecji.
    No cóż, podziwiam dobre samopoczucie pana posła na politycznym zesłaniu do
    europarlamentu i cieszę się, że GB czyta wąska grupa fachowców, a nie normalni
    ludzie. Inaczej notowania PO mgłyby być porównywalne z dziwną grupką polityczną
    zwaną PD - z której pan europoseł zresztą się wywodzi.

    > Rozumiem, że Tanie państwo musi być przejściowo drogie 09:57 23.12.2005
    piątek

    Dotąd była dziennikarska giełda, teraz rusza kadrowa miotła. To, że pierwszym
    łupem nowej władzy padło PGNiG nikogo nie zdziwiło. Przy okazji wyszło na jaw,
    że łatwiej o ruch negatywny, niż pozytywny.

    Po ułożeniu po swojemu rady nadzorczej, nie jest problemem odwołanie prezesa,
    nie jest problemem spłacenie kontraktu menadżerskiego, bo "tanie państwo" musi
    być przejściowo drogie - w słusznej sprawie. Kłopot jednak z znalezieniem osoby
    wiernej, ale nie aż tak miernej, by rozłożyć firmę. W dodatku, trzeba jakoś
    przeskoczyć formalny wymóg dyrektorskiego konkursu.

    Łatwiej wstawić skarbnika miejskiego do kierownictwa największego polskiego
    banku detalicznego, niż zamachnąć się na całość. Dlatego największy dostawca
    gazu wchodzi w sezon zimowy bez nowego zarządu. Tak samo LOT, gdzie gorączkowe
    wymiatanie zarządu dorównuje jedynie pospiesznej inwazji na szczególną spółkę
    Skarbu Państwa, jaką jest TVP. Ten blitzkrieg niesie ze sobą bogatą rezerwę
    kadrową, bowiem chodzi o zadania polityczno-propagandowe. Tu akurat nie brakuje
    talentów! W gospodarce ława jest krótka, ale nie musi to być przeszkodą. Nie
    fachowość, lecz chęć szczera czyni z ciebie menadżera!

    Nowa władza, przekonana o dziejowej misji, powinna być śmiała. Autorzy hasła
    TKM powinni wcielać je w życie. Oto jedność haseł i czynów!

    Specjalnie dla pulsu
    Janusz Lewandowski
    europoseł, PO




    Temat: notowania j.u. FIO akcji (wycena i nie tylko)
    notowania j.u. FIO akcji (wycena i nie tylko)
    Witam (po raz 1szy na forum),

    W połowie maja wyszedłem z funduszu akcyjnego (Unikorona); pomimo, że nie
    planuję reinwestycji w ciągu najbliższego roku (a może nawet dłużej), niemniej
    jednak nie potrafię się oderwać od przysłowiowego cycka i na bieżąco obserwuję
    poczynania funduszy z tej grupy.

    Co mnie zastanawia, to sposób doboru wartości j.u. FIO akcji (bo na te zwracam
    uwagę) w poszczególnych portalach. I tak:
    - pb.pl -> wszystkie fundusze z tego samego dnia wyceny (26.06),
    - fundi.pl i bankier.pl -> mix (26, 27.06).
    Nie muszę dodawać, że przekłada się to na porównanie stopy zwrotu, a co za tym
    idzie pozycję danego funduszu w tabeli. Szczególnie widoczne jest to dla
    notowań w krótkim terminie (1 tydzień, 1 miesiąc, nawet 3 mies.), np. wg
    notowań Pulsu Biznesu za ostatni miesiąc 'moja' Unikorona jest na szarym końcu
    z wynikiem -7,86%, a wg notowań podanych na stronie Fundi + Bankiera już kilka
    pozycji wcześniej (-5,9%). Kwestia nie dotyczy zresztą tylko i wyłącznie
    Unikorony, ale również Skarbca (+ Fortis), DWS, PKO, SEB. Nawiasem mówiąc nie
    ma różnic w prezentowaniu wyników osławionej Arki.

    Nie wiem, czy to celowy zabieg ww. TFI, czy też kwestia szybkości reagowania
    przez dany portal na publikowanie aktualnych wartości j.u. funduszy. Jakiś
    wewnętrzny głos (a może podejrzliwość) podpowiada mi jednak, że może to być
    próba manipulacji. W końcu pewnie nie tylko ja siedzę teraz po pracy i
    analizuję wyniki funduszy ;-) Tak mi się zatem wydaje, że chyba lepiej jest
    opierać się na notowaniach z tego samego dnia wyceny (tak jak podaje Puls
    Biznesu).

    Nie ukrywam, że kwestia sposobów wyceny j.u. nie została (jeszcze) przeze mnie
    okiełznana (tak po prawdzie, to dotychczas w mojej 'karierze' inwestycyjnej
    kierowałem się przede wszystkim intuicją, ale zdaję sobie sprawę, że daleko na
    tym nie zajadę). Prosiłbym Was zatem o refleksje na ten temat. Ma to dla mnie
    istotne znaczenie w ramach próby przygotowania się pod przyszłe działania (w
    szczególności ewentualny ponowny wybór Unikorony).

    Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.




    Temat: kupno i sprzedaz
    Dodam jeszcze, że właśnie sprawdziłem co podano w sprawie DWS Top-25 Małych
    Spółek we wczorajszej GW (02.02.2007r.), oto co przeczytałem:

    (...)
    DWS Top-25 Małych Spółek = 419,27zł
    (...)

    Już coś podpada, bo jest to wycena ciągle wtorkowa, a DWS jest jednym z
    nielicznych funduszy, które wycenę podają tego samego dnia, którego ona dotyczy
    ok. godz. 17. Ale żeby tego było mało, pod ramką z notowaniami funduszy jest
    następująca formułka:

    "Fundusze inwestycyjne - Citi Płynnościowy, DWS, SEB, Skarbiec, PKO/CS, Union
    Investment - wycenione z dnia wczorajszego. Dla pozostałych funduszy podajemy
    wartość z ostatniej ich wyceny"

    "Dostawcą danych jest PAP. Danych nie uwzględniają wszystkich funduszy
    inwestycyjnych"

    Pytam się wobec tego kto zawinił i o co tu w ogóle chodzi? Skoro nawet
    zamieszczają specjalną formułkę, w której wymieniają DWS jako jeden z
    nielicznych funduszy, a publikują dane znacznie przestarzałe...

    Idę dalej tym tropem i sięgam kolejno po GW z czwartku i środy...

    Gazeta Wyborcza z 01 lutego 2007 (czwartek):
    *** DWS Top-25 Małych Spółek = 419,27zł!!! ***
    Pod ramką z notowaniami znajdujemy podobną formułkę jednak nie ma w niej
    wymienionego DWS! Ponownie znajduje się notka o dostarczaniu danych przez PAP.

    Gazeta Wyborcza z 31 stycznia 2007 (środa):
    *** DWS Top-25 Małych Spółek = 419,27zł!!! ***
    Pod ramką z notowaniami ponownie mamy formułkę i tym razem DWS jest w niej
    wymieniony... PAP dostawcą danych.

    Zaczynam się naprawdę zastanawiać o co tu chodzi? W 4-ech (słownie: CZTERECH!!!)
    Gazetach Wyborczych publikowane były jedne i te same notowania dla DWS Top-25
    Małych Spółek! I gdzie tu jakakolwiek logika? Czy ktoś kompetentny jest w stanie
    się wypowiedzieć? Czekam na jakiegoś koordynatora, opiekuna, kogokolwiek z GW,
    Agory, PAP-u, naprawdę nie wiem skąd jeszcze, ale kogoś kto może mi wytłumaczyć
    funkcjonowanie tej zależności... Jak to się dzieje, że dziennie mamy te same
    notowania funduszy inwestycyjnych? Jak to się dzieje, że w piątek sprzedajemy po
    wycenie wtorkowej? Z niecierpliwością czekam na to co do powiedzenia mają
    opiekunowie konkursu, jeśli nie tu na forum to z całą pewnością podczas rozmów
    telefonicznych na początku przyszłego tygodnia.

    Pozdrawiam,
    Mateusz.



    Temat: Kto może brać udział w notowaniach ciągłych ?
    Tutaj nie kupujesz np za tysiąc zł tylko zlecasz kupienie (lub sprzedanie)
    określonej ilości akcji. Na tą ilość akcji + prowizja BM (przy kupnie) musisz
    mieć pokrycie w gotówce. Jaka to będzie kwota wynika z ceny akcji i prowizji.
    Może to być znacznie mniejsza kwota niż wymieniłaś ale pamiętaj o minimalnej
    prowizji BM. W zależności od biura maklerskiego będzie ona różna. Np CDM PKO
    SA - minimalna prowizja to 15 zł. BM BOŚ - minimalna prowizja to 5 zł. Oba
    biura liczą wysokość prowizji od wartości transakcji (chyba oba jednakowo -
    0,4%).
    np. kupując 400 szt akcji w cenie 4,1zł musisz mieć na końcie:
    400x4,1=1640 zł; + 0,004*1640= 6,56zł czyli razem 1646,56 zł i tyle
    wystarczy tobie do zakupu akcji w BM BOS. W CDM PKO SA taka kwota już nie
    wystarczy ponieważ minimalna prowizja nie może być mniejsza od 15 zł czyli na
    taką sama transakcję będziesz musiała mieć 1640+15 = 1655zł.

    Te uwagi dotyczą transakcji zawieranych przez internet. Koszty transakcji
    zlecanych telefonicznie lub bezpośrednio w BM są wyższe.

    Różne biura maklerskie mają różne wymagania. Są biura które nie przyjmują
    klientów ( nie zakładają rachunku) bez kapitału początkowego określonej
    wysokości ( na ogół dużego). Te wszystkie informacje możesz uzyskać wchodząc na
    stronę określonego biura maklerskiego i ściągając regulamin + cennik.
    Na jakiejś stronie internetowej było zestawienie BM i ich wymagań oraz
    pobieranych opłat ( od transakcji, utrzymania rachunku, dostępu do notowań).

    I jeszcze ostatnia uwaga. Kwota 1000 zł to bardzo mała kwota do operowania na
    GPW. Jest duże prawdopodobieństwo, że jeżeli zdecydujesz się na spekulacje w
    szybkim czasie ulegnie zmiejszeniu. ( Na giełdzie nie tylko się zarabia ale i
    bardzo często traci o czym nie wie obecny v-ce Premier Hausner).
    Jeżeli będziesz miała trochę szczęścia ( a może i wiedzy oficjalnej czy nie
    oficjalnej) to może udać się Tobie kupić akcje, które są niedowartościowane i
    będą szły w górę przez dłuższy czas. Ale takie "szczęście" niesie ze sobą
    niebezpieczeństwo, że jesteś wspaniała, nieomylna i potrafisz na giełdzie
    tylko zarabiać. A wówczas bardzo szybko stracisz wszystko.

    Widząc,że Twoje informacje o działaniu GPW są bardzo małe proponował bym
    najpierw szczegółowo zapoznać się z problematyka wchodząc na stronę BM BOŚ
    bossa.pl/
    tam wybierz opcję - edukacja. Są też strony internetowe na których możesz
    zostać wirtualnym uczestnikiem gry na giełdzie. Taka gra to wspaniała
    edukacja i ustrzeże Ciebie przed większością pomyłek w przyszłości.




    Temat: Pomóżcie proszę- który fundusz??
    Dla mnie to zły wybór.Ale to moja subiektywna opinia,wynikająca z tego czym sie
    kieruję przy wyborze.Omijam szerokim łukiem wszyskie produkty finansowe,które
    ograniczją dostęp do MOICH pieniędzy,mają skomplikowane umowy i są mało
    zrozumiałe i przejrzyste.Nawet nie czytam takich planów systematycznego
    oszczędzania,bo jak łatwo wejść tak trudno wyjść.Podobnie jest we wszelkiego
    rodzaju powiązanych polis z funduszami itp.Napewno komuś to odpowiada,ale nie
    mnie.Często umowy są sporządzane w ten sposób,że są zrozumiałe tylko dla
    doradców.Często bywa tak,że nic nie rozumiemy z tego co mówi doradca,a przecież
    się nie przyznamy się do tego
    Wiedzę potrzebną do porozmawiania na te tematy przyswajamy sobie dopiero z
    czasem.Ale warto sie uczyć i czytać o finansach.To może kiedyś się
    przydać.Niewykluczone,że za 2,3,4 lata będziemy oszczędzać nie funduszach
    akcji,lecz w obligacji.Nie warto zostawiać pieniędzy bez nadzoru.Przynajmniej co
    jakiś czas odwiedzać ulubione strony i poczytac co w trawie piszczy,poznać ludzi
    z którymi można podyskutować,zapytać i mieć pewność,że nie wpuszczją cię w maliny.
    Na dzień dzisiejszy dla mnie wybór jest prosty.Przez to ,że nie lubię płacić
    pośrednikom,wybieram fundusze ,które nie pobierają opłaty dystrybucyjne i
    pozwalają wpłacać i wypłacać w dowolnym terminie i bez żadnych kar.
    Można poprzez strony internetowe niektórych funduszy otworzyć rejestr i wpłacać
    bez prowizji np.Idea(Dawne GTFI),Fortis.Można założyć konto w mBanku lub
    Multibanku i bez prowizji wybierać z ponad 100 funduszy równiez bez prowizji.Do
    tych najlepszych należą AIG,Idea,Legg Mason,BPH DS i inne.Podane przez ciebie
    fundusze są obecnie na samym końcu rankingu funduszy.Tak,tak.Arka i
    PKO.Zobaczcie wyniki za ostatni kwartał.Jeśli nie masz tyle pieniędzy aby
    wpłacić do funduszu(są podane min.wpłaty)możesz wpłacać np.co 2
    miesiące.Podobnie postępują moi znajomi.Wpłacają nawet do 2,3 różnych funduszy w
    myśl zasady,że wszystkich jajek nie wkłada się do jednego koszyczka.Pozdrawiam
    Nie jestem doradcą i nie sugeruj się moimi wypocinami.
    Pomocne linki:
    www.mbank.com.pl/inwestycje/fundusze/narzedzia/tab_kwot_min.html
    www.bankier.pl/inwestowanie/notowania/fundusze/




    Temat: kierunek północ? Tak ale dopiero po pół nocy.
    kierunek północ? Tak ale dopiero po pół nocy.
    a zagubiony wędrowiec nie wie czy długa noc to noc polarna czy tylko
    mu się zegarek zepsuł.

    Kilka dni adrenalinki jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Przewietrzyło
    trochę atmosferę na rynku. W USA , mimo nie najlepszych wieści z
    kolejnych spółek sektora bankowego, udało się zmniejszyć dynamikę
    spadków. Inne rynki, np. w Am. Południowej, uznały że to koniec
    korekty i notują jazdę do góry jakby im kto kota pogonił. Nie bez
    wątpienia ma to związek z sytuacja walutową – gdzieś te kapitały
    które uciekają a Usa musza lądować. W takiej brazylii myślą sobie ,
    że trafią do nich. Wiadomo, ciepły klimat, gorąca krew. A jak
    będzie, się okaże.

    Ilość negatywnych komentarzy w prasie amerykańskiej jakby zmalała –
    wieszcze bessy tracą paliwo.
    Zamknięcie w usa powinno przełożyć się na ciutkę lepsze nastroje w
    Europie, a nawet można stawiać tezę, że rynki azjatyckie mogą
    przejść obok mocno drożejącego jena. Czyżby czas na odbicie? Byłoby
    naturalne po takim tygodniu. Bądź co bądź prawie cała sesja w usa
    była wzrostowa.

    Nasz rynek w zasadzie nie miał szans zdyskontować wieści ze spółek,
    choćby PKO czy Orlenu. Owszem poszły torem zgodnym z informacjami
    które dostarczyły inwestorom, ale przewaga podaży była dominująca.
    Nie za bardzo wiadomo czy to info wpłynęło na ich notowania czy
    ogólny sentyment do rynku.
    Wart zauważenia jest spory obrót i sztuczne podciąganie na koniec
    dnia. Mimo wszystko 2600 zostało obronione i niewiele wskazuje by
    poległo w poniedziałek – jeśli nie będzie nowych impulsów. Sądząc po
    zatrzymaniu się ruchów na walutach rynek czeka na dalszy rozwój
    sytuacji.

    W chwili obecnej ciężko jest postawić choćby złamanego grosza na
    ostateczny kierunek który przybiorą indeksy w przyszlym tygodniu.
    Równie dobrze dzisiejszy dzień w stanach będzie stanowił element
    płaskiej korekty przed dalszym zjazdem. Osobiście wątpię. PO takiej
    ilości kiepskich newsów statystycznie powinien pojawić się jakiś
    ciutkę lepsiejszy, dający podstawę do wejścia na rynek tych graczy
    którzy tylko wyczekują momentu w którym indeksy odbijają się od
    domniemanego lokalnego dna. Skala spadków była spora, więc rośnie
    prawdopodobieństwo porządnego kopa w górę. To, że wątpię by był to
    ruch trwały, to już inna piosenka.
    elami




    Temat: LUKAS Bank - ROR
    A ja mam ekonto Pro, oprócz tego (jako poboczne, powiedzmy) konto w mBanku i
    jako organ szczątkowy (:-)) konto w Inteligo (byli pierwszym bankiem
    internetowym, "dawali", to wzięłam, znaczy założyłam konto). Lukas wnerwia mnie
    tylko tym, że po zalogowaniu nie widzę aktualnego stanu konta, tylko z
    ostatniej nocy. Można włączyć "aktualizuj", ale to bardzo długo trwa, a w
    godzinach circa 24-2 jest niemożliwe. W mBanku widzi się od razu aktualny stan
    konta. W Lukasie jest gorsze oprocentowanie lokat, aczkolwiek ostatnio
    podnieśli je do względnie przyzwoitego poziomu. Zalety: to, że jest obsługa i
    internetowa, i telefoniczna, i osobista. Oddziały długo czynne i czynne w
    soboty (dla mnie to bardzo ważne). Token - czyli nie ma stresu, że zabraknie
    kodów na karcie, i każda transakcja musi być autoryzowana, czyli większe
    bezpieczeństwo. Bezpłatne przelewy - dla mnie to się liczy. Sporo drobnych
    należności prywatnych załatwiam przelewami, dopłacanie po 0,5 zł (mBank) czy
    0,99 zł (Inteligo) mnie irytuje. Inteligo dodatkowo realizuje płatności z
    opóźnieniem, następnego dnia roboczego, i księgowanie jest chyba tylko 3 x
    dziennie zamiast online, nawet jeśli to jest przelew z Inteligo na
    Inteligo/PKO. W Lukasie przy saldzie miesięcznym min. 5000 nie płacę już za
    prowadzenie konta (tzn. niby 1 zł, ale zważywszy, że moja pensja tam idzie,
    dostaję wyrównanie +1 zł bonusu za regularne wpływy). Aha, do tych 5000 liczą
    się też lokaty. Oprocentowanie ROR zawsze mają bardzo dobre, porównajcie
    chociażby z Inteligo albo (płakać się chce) z normalnym PKO. Obecnie w Lukasie
    jest 5% na ekoncie Pro. mBank ma zwykle oprocentowanie na bieżącym rachunku
    trochę gorsze (3%), za to łatwo i natychmiast można przesuwać chwilowo
    niepotrzebne środki na rachukolokatę, jaką jest eMax - w tej chwili 4,8%, czyli
    nieco gorzej niż bieżące w Lukasie, ale teraz te stopy % tak się zmieniają, że
    może ta relacja jest chwilowa. mBank uruchomił sprzedaż funduszy
    inwestycyjnych - jeśli kogoś to interesuje, to jest dobrze prowadzone, ma się
    wgląd w posiadane wkłady, ich aktualną wycenę, historię, notowania i wszystko.
    Oba banki wydają oczywiście karty debetowe i kredytowe. Karta kredytowa mBanku
    może "spłacać się sama" - można ustawić automatyczną spłatę, więc nie grozi
    karna opłata za niespłacenie minimum ani odsetki od kredytu. Oprocentowanie
    kredytu w karcie jest godziwe. Można internetowo ustawiać pewne parametry karty
    w mBanku. Na przykład można mieć kartę z wysokim limitem, a na co dzień nie
    czuć się zagrożonym nosząc ją przy sobie, bo można czasowo ten limit
    ograniczyć.



    Temat: Bydgoszcz pada na kolana przed Toruniem!!!
    Moj herb, odnotowany w dokumentach, to Ogonczyk czyli pra-polski herb
    Powala. Jako niezwykly przywilej bylo mi dane wczesniej w tym roku
    przeczytac prace naukowa przygotowana dla magazynu historycznego
    Mowia Wieki. Mondrusia, prywatnie moja malzonka, przygotowala nawet
    "znak firmowy" oparty na heroicznym herbie Abdank i ten znak zostal
    wklejony do rewelacyjnej mapy historycznej, ktora jest w stanie
    zmienic rozumienie historii wczesnej historycznie Polski. Chodzilo o
    to by zaden kacap, zaden nieuczciwy polski historyk, nie mogl ukrasc
    tej mapy i sprzedac za swoja. Praca naukowa jak i owa mapa jest
    dzielem osoby o nazwisku kazdemu w Polsce znanym i ja nie jestem
    upowazniony by ta osobe tu wymienic. Rozumiem, ze owa rewelacyjna
    praca naukowa nie znalazla sobie miejsca do tej pory w owym pismie
    hostorycznym i ja namawiam Autora do publikacji gdzie indziej, gotow
    jestem nawet sam sprobowac ja tlumaczyc.

    O co tu chodzi? Chodzi o to, ze Boleslaw Smialy nie tylko sprowadzil
    druzyne Waregow z Kijowa w 1033r, co jest faktem znanym. On sam jak i
    jego zstepni, uzyli owych doskonalych wojownikow jako jadro swej
    armii, jej kadry dowodcze. Waregow rozmieszczono w newralgicznych
    punktach Piastowskiego Panstwa. Potwierdzaja to dzisiaj najnowsze
    wykopaliska archeologow, np znaleziska grobow skandynawskich na
    niedalekim przeciez od Kujaw Polwyspie Lednickim. Moj Autor idzie
    dalej: on bada genetyke szlachty i buduje z jej normanskiego
    skladnika swoja cenna mape. Jestem przekonany, ze z czasem znajdzie
    Autor rowniez Normanow w Bydzi i okolicach. Wszak tutaj byla rubiez
    obronna pko zaborczym Krzyzakom Panstwa Piastow. Kunigesburg
    Bydgoscz, Krolewski Grod Piastowy, stal koscia w gardle krzyzackich
    komturow.

    Niech mi wybacza czytelnicy co szlacheckich korzeni nie maja. Tutaj
    nie chodzi o jakies idiotyczne wynoszenie zaslug szlachty. Wprost
    przeciwnie, ja osobiscie uwazam ze to szlachta Polske zgubila. Tu
    chodzi o prosty fakt, ze szlachecka warstwa byla notowana w ksiegach
    ziemskich, koscielnych i innych czesto od zarania istnienia tego
    kraju. Nikt dzis nie wie ilu chlopow polskich zginelo w Bitwie pod
    Grunwaldem, ktora dla etnicznych mieszkancow tych ziem byla bitwa o
    wszystko. Ale juz wiemy z Dlugosza, ze 3 pulki smolenskie, gdzie moi
    z pewnoscia sluzyli, tam byli i dzielnie sie spisali zaslugujac na
    pochwale samego Jogaily.
    Tak wiec istnieje mozliwosc sporzadzenia mapy sily obronnej kraju w
    ostatnim tysiacleciu, jesli zbadamy genotyp post-szlacheckich
    mieszkancow np Kujaw i wyluskamy z mrokow Historii miejsca osadzenia
    ich przodkow.

    No i wtedy sie okaze, kogo Waregowie Kunigasa Kazka Wielkiego
    prowadzili pko wrednym torunskim Krzyzakom.




    Temat: Getin
    07:28 08.04.2006 Nr 3008, kolumna 4
    Banki | 24 akcje, by kupić jedną nową
    Będzie emisja Getinu
    Halina Kochalska

    Akcjonariusze Getinu Holding przegłosowali podwyższenie

    kapitału spółki. Wartość emisji z prawem poboru szacuje się

    na około 150 mln zł.

    Piątkowe NWZA Getinu Holding zdecydowało o podwyższeniu kapitału spółki poprzez
    emisję ponad 102 mln walorów, czyli o 19 proc. Emisja 22,5 mln akcji serii K to
    papiery z prawem poboru, przeznaczone dla dotychczasowych akcjonariuszy. Do
    objęcia jednego waloru nowej emisji będą uprawniać 24 akcje. Dzień ustalenia
    prawa poboru przypada na 29 maja.

    Andrzej Powierża, analityk BDM PKO, szacuje cenę nowych papierów w granicach
    6,5 zł. Oznaczałoby to, że Getin Holding pozyska z rynku ok. 150 mln zł, czyli
    niemal 100 mln zł mniej niż z ubiegłorocznej emisji. Pieniądze będą
    przeznaczone głównie na dokapitalizowanie Getin Banku oraz spłatę zadłużenia
    wobec TU Europa. Zdaniem A. Powierży, można spodziewać się dłuższej przerwy w
    podwyższaniu kapitału Getinu Holding. - Nie widać kolejnych celów do przejęcia -
    powiedział analityk. - Wydaje się, że także Getin Bank nie będzie już
    potrzebować dokapitalizowania, ponieważ swoje potrzeby będzie finansować z
    rosnących zysków. A poza tym w przyszłym roku Leszek Czarnecki może już chcieć
    sprzedać Getin Bank - dodaje.

    NWZA przegłosowało też emisję 80,2 mln walorów serii L. Skierowana jest do
    Leszka Czarneckiego i należącej do niego spółki LC Corp. w zamian za wniesienie
    do holdingu Towarzystwa Ubezpieczeniowego Europa. Razem ze spółką LC Corp., L.
    Czarnecki kontroluje ponad 99 proc. akcji ubezpieczyciela.

    W piątek Getin Holding osiągnął rekord notowań: kurs wyniósł 9,40 zł, o 5 gr
    więcej niż na poprzedniej sesji.
    do druku..



    Temat: prospekt emisyjny
    Ważniejsze informacje z portalu www.pkobpl

    Harmonogram

    Zapisy na akcje nowej emisji w wykonaniu prawa poboru oraz zapisów dodatkowych
    potrwają od 7 do 20 października. Od 7 do 15 października natomiast w obrocie
    giełdowym znajdą się prawa poboru, jako niezależny papier wartościowy. W okresie
    tym inwestorzy będą mogli złożyć zlecenie kupna oraz sprzedaży praw poboru.

    Wybrane kluczowe daty oferty publicznej przedstawia poniższe tabela:
    Data Opis
    1 października 2009 Publikacja prospektu emisyjnego, informacji o cenie
    emisyjnej oraz informacji o ostatecznej liczbie oferowanych akcji.
    1 października 2009 Ostatnia sesja giełdowa, podczas której nabycie akcji PKO
    Banku Polskiego wraz z uprawnieniem do otrzymania prawa poboru.
    6 października 2009 Data rejestracji prawa poboru.
    7-15 października 2009 Okres notowań praw poboru na GPW.
    7-20 października 2009 akcje okres subskrypcji (tzw. zapisy w wykonaniu prawa
    poboru oraz dodatkowe).
    do 29 października 2009 Przydział akcji oferowanych objętych w ramach zapisów w
    wykonaniu prawa poboru oraz dodatkowych.

    W ramach składanych zapisów na akcje inwestorzy mogą składać zapisy w wykonaniu
    prawa poboru. Jednocześnie osoby, które będą 6 października br. akcjonariuszami
    Spółki mogą również składać tzw. zapisy dodatkowe, na dowolną liczbę oferowanych
    akcji. Akcje, które nie zostaną objęte w ramach wykonania prawa poboru, zostaną
    przydzielone inwestorom uczestniczącym w zapisach dodatkowych.

    Biorąc pod uwagę harmonogram oferty posiadacze praw poboru mogą je wykorzystać,
    zapisując się na akcje nowej emisji (w dniach 7-20 października) lub sprzedać je
    na giełdzie (w obrocie od 7 do 15 października). W momencie zakończenia zapisów
    na akcje, niewykorzystane prawa poboru tracą swoją wartość.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 2 z 4 • Zostało znalezionych 172 rezultatów • 1, 2, 3, 4 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.