Strona Główna
plagiat lista uczelni
pks góra kalwaria
Plac św Piotra
PKS Łódź bilety
pkpkrakow Warszawa przez Kielce
pks cieszyn rozkład jazdy
PKO skup dewiz
PKS katoowice Rozkład jazdy
plakaty szkolne
PKSRozkład jazdy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sportingbet.opx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: plagiat prac magisterskich





    Temat: Uniwersytet w Japonii
    coz, ja moge podac informacje jak to wyglada na wydziale technicznym, chociaz
    wydaje mi sie ze na pozostalych jest podobnie... ale po pierwsze - w Japonii
    jest zupelnie inny system organizacji universytetow i toku studiow niz w Polsce.
    wiec wiele porownan nie ma po prostu sensu. tak wiec, typowe studia to 4 lata
    bachelor i 2 lata magisterki z tym ze wielu studentow konczy edukacje po 4
    latach. niestety za nauke sie placi - semest na uczelniach panstwowych (master,
    Ph.D.) to okolo 260tys yenow (troche wiecej niz przecietna 1 miesieczna pensja
    zaraz po skonczeniu studiow). na prywatnych jest to 2-4 razy wiecej. ale co
    ciekawe uzyskany stopien nie ma to zbyt duzego wplywu na przyszla prace. ta
    bardziej zalezy od renomy ukonczonego uniwersytetu... no chyba ze mylimy o
    studiach doktorskich - te moga po prostu zamknac wiele mozliwosci znalezienia
    pracy w szeroko rozumianym przemysle. ale wracajac do studiow - ostatnie lata na
    kursie bachelor (B) oraz, na kursie magisterskim (M), studenci poza
    uczestnictwem w typowych wykladach przynaleza do laboratoriow. laboratorium nie
    ma dobrego polskiego odpowiednika - to zwykle profesor + associate professor +
    research associate (dajmy na to doktorant lub postdoc) oraz studenci - paru
    doktorantow, studenci M1, M2 oraz B4. w sumie okolo 15-25 osob. mimo to nijak to
    sie ma do polskiej "katedry" czy "instytutu". zwykle takie laboratorium ma
    scisle okreslona dziedzine w ramach ktorej prowadzi badania. upraszczajac
    studenci, zwlaszcza M1 oraz M2, w ramach laboratorium wykonuja podobna prace jak
    u nas doktoranci czy asystenci. jesli sie przykladaja, jezdza na konferencje i
    publikuja artykuly. z przykladaniem sie niestety bywa roznie - zwlaszcza jesli
    chodzi o studentow M2 a zwiazane jest to z tym ze po pierwszym roku studiow
    magisterskich kazdy ma juz zaklepana prace, wiec motywacji do ciezkiej pracy
    niejednokrotnie brakuje... z drugiej strony, to duzy plus ze nie musza tracic
    czasu na poszukiwania pracy po skonczeniu studiow tak jak u nas. z ta tak jak
    mowilem nie ma problemu zwlaszcza jesli ktos konczy renomowany panstwowy
    uniwersytet... co do zycia studenckiego nie ma co przesadzac - nauka to w cale
    nie taki "kociol" jak to niektorzy przedstawiaja. prawda, jesli trzeba to sie
    siedzi to 4 nad ranem ale zwykle jest masa czasu zeby wyskoczyc razem do knajpy
    na lunch czy obiad czy tez zaaranzowac jakies male party w labie. co do praktyk
    to nie ma tu czegos takiego. i tak z zasady po przyjeciu do pracy studenci maja
    kilkumiesieczne szkolenia. jesli lab. jest zwiazany blisko z jakas firma to
    mozna powiedziec ze studenci w ramach projektow pracuja dla firmy ale nie sa to
    w zadnym razie praktyki w naszym rozumieniu. poza tym - tu nie ma wakacji.
    zwlaszcza dla studentow M. co prawda w lecie nie ma wykladow ale do labu przyjsc
    wypada. z tym ze praca toczy sie nieco wolniej niz zwykle... jesli chodzi
    natomiast o prace w takcie studiow to sporo ze studentow pracuje - oczywiscie
    jako part time job - sklepach jako sprzedawcy lub w resteuracjach (700-1200Y za
    godzine, zadne kokosy...). co do swiat studenckich - to raczej tez nie ma czegos
    takiego jak i u nas. jesli juz to raczej w ramach campusu (cos w stylu open
    campus albo festiwalu kultur tam gdzie jest sporo obockrajowcow) niz
    uniwersytetu... ogolnie mowiac - inny system po prostu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 164 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.