Strona Główna pkt Książka abonentów prywatnych pkt pl osoby prywatne pkt PKS Legnica pkt-abonenci Pkt Pl pktpl Klienci indywidualni pkt.pl Klienci indywidualni Pkp Sucha Beskidzka PKP Rozkład jazdy - Chojnice Placki Świąteczne |
Widzisz posty znalezione dla zapytania: pkt indywidualniTemat: OSIEDLE FLORIANA w Ożarowie Mazowieckim Gość portalu: Przechodzień napisał(a): YHAAA !! poloneza czas zaczac :)) > > ubawilem sie swietnie > > caly wywod zeby wyciagnac jeden wniosek > > może się i ubawiłeś - szkoda że zupełnie > nic nie zrozumiałeś, naprawdę szkoda napewno mnie kiedys oswiecisz :) > > przechodzien z "betonowej plyty" > > to nie o mnie zwłaszcza jesli myślisz "beton" to nie byl epitet, "betonowa plyta" jak sam zauwazyles wczesniej to potoczne okreslenie osiedla, latwo zauwazalnego na tle naszego > > mowi nam o gettcie - dobre > > ja zadałem sobie naprawde trud żeby przebrnąć > przez tę poezję. natomiast ty chyba czytasz > wyłącznie siebie. może poznaj wszystkie posty. > > ja nic nie mówię - to wasze forum przemawia > a je je tylko tak a nie inaczej odbieram - > - globalnie, nie indywidualnie, nie personalnie. to zrozumiale, tyle ze globalizm tego forum to posty indywidualne, personalne > > a ja kolego zakomunikuje ci ze wlasnie takie > > osiedle zaczyna byc standardem > > i czas zeby i w ozarowie takie osiedle > > oo, zarozumialec :-) jak już poznasz ożarów > to odszczekaj te bzdury bo takie osiedla już > tu były zanim maxis wbił u was pierwszą łopatę nic nie bede odszczekiwal, bo tak sie sklada ze to jest pierwsze ozarowskie osiedle, ktore bedzie ogrodzone, mylisz je z domkami i "blizniakami" to kwestia skali ;) > i co byś nie mówił to nie przekonasz mnie że > kilka bloków na krzyż odgrodzonych od świata > innych bloków murem-płotem nie jest GETTEM !! bo nie jest jest enklawa, w ktorej gospodaz ma wplyw na wyglad i zasady wspolzycia w przciwienstwie do otwartych blokowisk > > abym nie byl zmuszony spotykac na swojej > > drodze "przechodniow" bez wzgledu czy > > tutaj synciu ciągle będziesz spotykał takich > przechodniów nawet jak się naokoło zabetonujesz > i nikt cię nie zmusza bo domyślam się że sam > tu przyszedłeś na własne życzenie. uuu a tego nie rozumiem to "synciu" to zeby okazac brak szacunku ? "moglbym byc twoim ojcem" czy jak ? :)) a wracajac do tego fragmentu masz racje - przyszedlem tu na wlasne zyczenie powody kierowaly mna przy wyborze sa bliskie opisanym przez zielonego nie mam nic do ludzi z ozarowa , czasem moze do niektorych "przechodniow" > > i jeszcze jedno "lyzko miodu" - z twojego > > postu zieje zawiscia (nie zazdroscia) > > ta zawiść to raczej chyba siedzi w tobie bo > ja tylko prezentuje kolejny pogląd zawisc o co we mnie siedzi ? ze mieszkam na nowym ogrodzonym osiedlu ??? no tak, przeciez tuz obok sa szare, wolnostojace, nieogrodzone bloki z wielkiej plyty - fakt, mozna popatrzec zawistnym okiem > jeśli coś tu zieje to raczej te pierwsze > odzywki na mój post. coś was zabolało? > nadepnąłem jakiś czuły punkt, odcisk vip-a? zwykla reakcja nie naleze do tych nadstawiajacych drugi policzek a ty caly czas o tym vip-e - kompleks nizszosci ?? > a może mój post jakoś pomoże wam być prawdziwą > wspólnotą, nie tylko z samej nazwy? krytyka osiedla nie zcalisz jego wspolnoty a wbrew pozorom me sie ona niezle > p.s. odpisujecie w pracy czy w domciu? roznie , jak sie tylko da ;))) pzdr cochon Temat: Adam Małysz po raz trzeci zdobył Puchar Świata Adam Małysz po raz trzeci zdobył Puchar Świata Adam Małysz najlepszy w Lahti po raz drugi Pierwsza seria skoków. Adam Małysz oddaje najdłuższy skok. DAMIAN KRAMSKIAGENCJA GAZETA ZOBACZ TAKŻE • Małysz dla Gazety: Bozia mi dała... (14-03-03, 21:43) • Tajner dla Gazety: Adam musiał wygrać (14-03-03, 21:40) • Małysz najlepszy w piątek w Lahti, zrezygnowany Hanni (14-03-03, 21:43) • 15 marca 2003 Lahti - drugi konkurs indywidualny w Lahti w ramach Pucharu Świata w skokach narciarskich. (15-03-03, 10:06) • Scenariusze na dziś: Małysz. Małysz. Małysz!? (14-03-03, 19:18) mik 15-03-2003, ostatnia aktualizacja 15-03-2003 19:04 We wspaniałym stylu Adam Małysz wygrał drugi konkurs w Lahti. Polak oddał dwa razy najdłuższe skoki serii. Najpierw 129,5 m, a potem 132 m. Polak znacznie powiększył przewagę nad najgroźniejszym rywalem w Pucharze Świata. Hannawald zajął dopiero 10. miejsce. Konkurs, podobnie jak ten piątkowy, dostarczył ogromnych emocji. W głównych rolach znów wystąpił Adam Małysz i dwaj Finowie: Matti Hautamaeki i Tami Kiuru. Po I serii Małysz miał tylko 2,7 punktu przewagi nad Kiuru, który skoczył o 1,5 metra bliżej niż Polak. Hannawald był po 1. serii dopiero siódmy. Drugi skok Niemiec miał jeszcze słabszy niż pierwszy. Uzyskał tylko 120,5 m. Widać, że wspaniała forma Niemca gdzieś uleciała. W świetnej dyspozycji jest natomiast Matti Hautamaeki. Fin w drugim skoku rzucił wyzwanie Małyszowi. We wspaniałym stylu uzyskał 131 m. Podobnie było jednak i wczoraj. Po raz drugi świetny skok rywala nie zdeprymował Małysza. Polak spokojnie poszybował na 132. metr. Wygrał z ponad ośmioma punktami przewagi nad Hautamaekim. - Cudownie jest znów wygrywać. To wynagrodzenie za całą pracę. Warunki były podobne jak wczoraj - lekki wiatr z tyłu, który był korzystny dla zawodników z silnym odbiciem. W Pucharze Świata wszystko jest jeszcze możliwe - powiedział Małysz po zakończeniu konkursu na antenie TVP. Polak ma już jednak Puchar Świata na wyciągnięcie ręki. Teraz wystarczy, by zdobył 79 punktów (czyli np. dwa szóste miejsca lub jedno drugie) w ostatnich dwóch konkursach i kryształowa kula po raz trzeci będzie się iskrzyć w jego rękach. Zwyciężając w Lahti Małysz przypieczętował zwycięstwo w klasyfikacji końcowej Turnieju Skandynawskiego. Polak wygrał wszystkie trzy indywidualne konkursy tego cyklu. Zgromadził w nich komplet punktów - 300 i wyprzedził Hautamaekiego - 210 i Kiuru - 139 punktów. Wyniki: 1. Adam Małysz Polska 129,5-132 289,6 2. Matti Hautamaeki Finlandia 126-131 281,5 3. Tami Kiuru Finlandia 128-124 271,5 4. Tommy Ingebrigtsen Norwegia 123,5-126,5 264,4 5. Martin Hoellwarth Austria 122,5-122,5 256,4 6. Michael Uhrmann Niemcy 121,5-124 256,3 7. Hideharu Miyahira Japonia 121,5-120,5 253,0 7. Martin Schmitt Niemcy 120,5-124 253,0 9. Florina Liegl Austria 122-123 251,9 10. Sven Hannawald Niemcy 122-120,5 251,4 11. Simon Ammann Szwajcaria 120,5-121,5 249,5 12. Bjoern Einar Romoeren Norwegia 117,5-125,5 249,3 13. Thomas Morgenstern Austria 119,5-120,5 245,5 14. Robert Kranjec Słowenia 117-121,5 242,7 15. Veli-Matti Lindstrem Finlandia 120-119,5 241,0 Klasyfikacja generalna Pucharu Świata: 1. Adam Małysz (Polska) 1227 pkt 2. Sven Hannawald (Niemcy) 1105 3. Andreas Widhoelzl (Austria) 1016 4. Janne Ahonen (Finlandia) 1002 5. Florian Liegl (Austria) 943 6. Martin Hoellwarth (Austria) 849 7. Primoz Peterka (Słowenia) 799 8. Sigurd Pettersen (Norwegia) 747 9. Roar Ljoekelsoey (Norwegia) 721 10. Matti Hautamaeki (Finlandia) 597 Temat: Wszysto o BIK - Ważne ! Wszysto o BIK - Ważne ! Wszystko o BIK Co to jest BIK? Biuro Informacji Kredytowej (w skrócie BIK) jest to instytucja powołana w 1997 r. przez banki i Związek Banków Polskich w celu gromadzenia, przechowywania i udostępniania informacji o aktualnych zobowiązaniach oraz historii kredytowej klientów banków, zarówno indywidualnych jak i przedsiębiorców. Kiedy Twoje dane mogą trafić do BIK? W momencie składania przez Ciebie w banku wniosku, np. kredytowego oraz po zaciągnięciu przez Ciebie zobowiązania np. kredytu. Informacje dotyczące obsługi zaciągniętego przez Ciebie kredytu bank aktualizuje przynajmniej raz w miesiącu, przez cały okres trwania zobowiązania. BIK nie prowadzi czarnej listy dłużników lecz jedynie informatycznie monitoruje sposób realizacji zobowiązań. Jakie Twoje dane trafiają do BIK? Dane identyfikacyjne oraz informacje o zobowiązaniach kredytowych powiązanych z Tobą, wskazujące m. in. stan początkowy Twojego zobowiązania, aktualny stan zadłużenia oraz Twoją historię kredytową w ujęciu miesięcznym. Jak długo Twoje dane są przetwarzane w BIK? Jeśli zobowiązanie spłacałeś terminowo, Twoje dane przetwarzane są w BIK od momentu zaciągnięcia przez Ciebie zobowiązania do jego spłaty oraz dodatkowo po wygaśnięciu zobowiązania przez okres 5 lat, jeśli wyraziłeś na to zgodę. Twoje dane mogą być przetwarzane również bez Twojej zgody przez okres 5- letni, jeśli spełnione są łącznie następujące warunki: nie regulowałeś zobowiązania lub dopuściłeś się zwłoki powyżej 60 dni, po upłynięciu kolejnych 30 dni od momentu poinformowania Ciebie przez bank o zamiarze przetwarzania Twoich danych bez Twojej zgody, a mimo to nie uregulowałeś w tym czasie swojego zobowiązania. Jeśli zaciągnąłeś zobowiązanie przed 16.06.2005 r., tzn. przed nowelizacją Ustawy Prawo Bankowe, bez względu na to czy zobowiązanie regulowane było prawidłowo, informacje o nim będą przetwarzane do końca okresu dostosowawczego wskazanego przez Ustawę Prawo Bankowe, czyli do 15.06.2008 r. Kiedy Twoje dane zostaną usunięte? Jeśli spłaciłeś swoje zobowiązanie bez zakłóceń Twoje dane powinny zostać usunięte, tak mówi Ustawa Prawo Bankowe. Pytanie czy jest to najlepsze rozwiązanie dla Ciebie? Chcesz znać odpowiedź? Historia ważniejsza Sytuacją najkorzystniejszą dla Ciebie jest terminowo regulowane zobowiązanie, co jest równoznaczne z pozytywną historią kredytową w BIK. Czy pozytywna historia kredytowa jest Tobie do czegoś potrzebna? Zapewniamy, że jest. To dzięki niej jesteś dla banków cennym klientem i dzięki niej banki mogą zaproponować Tobie lepsze warunki współpracy. Brak dostępu do Twojej historii kredytowej raczej nie ułatwi współpracy z bankiem ale pozytywny raport to jest to punkt dla Ciebie. Wyrażając zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych budujesz swoją pozytywną historię kredytową. Chcesz wiedzieć jeszcze więcej o BIK ? - Sprawdź Warte poznania: Akcjonariusze Podstawy prawne Raport plus i standard www.bik.pl Temat: spiny do Kasibru piemeltje napisała: > paw_dady napisała: > > > > fakty: > > 1) mp3 to kompresja stratna wiec jakosc GORSZA od CD jakolwiek tablice > > kwantyzacji nie ustawisz > > Jak sam wiesz, caly pic polega na tym, ze to pogorszenie jakosci jest prawie > nieslyszalne. Szczegolnie dla gluchych. :-p well dla dobrze slyszacych tez jesli nie jest to sala koncertowa tylko np. autko > > 3) mp3 nia daje zadnych zalet do poza gorszym dzwiekiem (co w swietle pkt > 2 > > mozna pominac) zabiera czas na zrobienie CD. > > Tak, ale to bez znaczenia. Zas strata czasu na zrobienie CD jest prawie zadna, > co juz pisalem. Wystarcza dobre narzedzia software'owe. No, troche wiecej czasu potrzeba na zrobienie mp3 z kompaktow, ktore sa zabezpieczone przed kopiowaniem > . > Moj program omijajacy zabezpieczenie dziala tylko z 8- krotna predkoscia. :-P alez zabiera to czas ! prygotowanie odpowiedniech kompaktow, przygotowanie planu kompilacji, uloznieie przed i po, wyczyszczenie drajwow z image, sprawdzenie czy dobrze sie nagralo... to eni jest 2 sekundy ;P > > 4) zmieniarki sa ladowane z przodu i przktycznie we wszystkich obecnie > > dostepnych radlach fabrycznych. Nie jestem pewien co do Matiza ale w kals > ie C > > lub wiekszej spox. > > NIEPRAWDA!!! Po prostu nieprawda. A jesli juz sa, to jako droga opcja. Zaprasza m na strone producenta mojego auta, jesli nie wierzysz. Nie smiem zabierac Ci czasu wyszukiwaniem marek i modeli, ktore oferuja seryjnie fabryczne radio ze > zmieniarka. Bylby to zreszta czas stracony. eee tam w moim bylo jako standard ;) w BMW sluzbowym kumpla tez a to seryjniak ;P > > h faktow probowalem pozkazec ze wymiana sprzetu > > fabryczengo na lepszy po to zeby sluchac MP3 nie do konca jest przezemnie > > > dostrzegana jako korzystna. > > OK. Jesli dolozysz do tego te zalete, ze masz w samochodzie muzyczke bez > narazania wlasnych plyt CD, z ktorych niektore moga w dzisiejszych czasach byc > trudno dostepne, na kradziez badz uszkodzenie oraz fakt, ze fabryczne radia sa > "esthetically challenged" i "user-hostile", tu pozostane w niezgodzie mam fabrycznego pionieera i jest OK. > to masz istotny argument, by > rozwazyc wlasne radio. Tak ja rozumowalem. W standardzie bylo jakies smieszne > radyjko, doplata do przyzwoitego wynosila duzo wiecej niz jeszcze lepsze i > ladniejsze radio z "Makro". masz racje ale zmiana radi to nei ma nic wspolnego z MP3 ;) > > jesl ilepsze radlo rozumiem melomana ale po co wtedy mp3? > > Bo mp3 wlasciwie zrobione jest nie do odroznienia od CD, nawet dla melomana. > Sa tez inne techniki kompresji, oczywiscie ze sa. MP# po prostu wygralo konkurs na kompresje dzwieku do strumienia video MPG-3. bo byl najlepszy w komprymowaniu pczy zadanej klasie ajkosci 'subiektywnej' Potem sie rozeszlo ;) jakiekolwiek to by nie byly techniki zawsze sa stratne albo bez stratne. Dziek sie raczej tak sobie komprymuje bezstratnymi. jesl ize strata zawsze gorzej ;P > choc jeszcze dosc trudno znalezc radio, ktore e obsluguje. Rozwiazaniem bedzie DAB. DAB to tylko dystrybucja satleitarna radia cyfrowego tj. masz jedna stacje jak jedziesz przez niemcy do domku. DAB nie definiuje kodowania dzwieku. Z tego co pamietam to bylo wlasnie MP3 ;P > > jesl imp3 to nei oszczedza ani czasu ani miejsca wic hmm gdzie ta oszczed > nosc?! > > mp3 oszczedza i czas, i miejsce. miejsce, nie czas > > co do gustow czy marek sie nie wypowadam bo to sprzwa indywidualna ;P > > I to by bylo na tyle. :-P ala moje gusta sa de -besciarskie Temat: MULTI-Hekk osiedle Słowicza (odcinek 5) Mam pytanie do Oli i Pawła. Czy w M-H udzielono Wam informacji o wszystkich niezbędnych do dopuszczenia budynku do użytkowania przeglądach? Czy poduszkowiec ma już protokoły dotyczące prawidłowości funkcjonowania instalacji wodno-kanalizacyjnej, elektrycznej, gazowej i czy jest prawidłowo uziemiony? Czy sam budynek i poszczególne lokale zostały uznane za spełniające wymogi umożliwiające bezpieczne w nich zamieszkanie? Przyznam, że chętnie zaczęłabym już prace w kupionym mieszkaniu, ale nie zamierzam tego robić dopóki nie przedstawią mi wszystkich niezbędnych dokumentów. Polecam indywidualne konsultacje z ludźmi, którzy się na tym znają. Sama zamierzam odbierać swój lokal w obecności kogoś kto posiada uprawnienia inspektora nadzoru. W końcu chodzi o nasze pieniądze a przede wszystkim o bezpieczeństwo i pewien komfort mieszkania. Wszystkie usterki dobrze jest zgłosić do poprawek przed podpisaniem protokołu z-o, bo wtedy - zgodnie z umową - muszą je usunąć na własny koszt. Z tego co wyczytałam we wcześniejszych postach wynika, że później ciężko zmusić M-H żeby cokolwiek ruszyli w okresie w którym obowiązuje rękojmia. Tak więc zachęcam wszystkich, żeby bacznie przyglądali się temiu co biorą. Olu! Co do daty zgłoszenia budynku do użytkowania to nie jest ona miarodajna, bo wg paragrafu 9 pkt 1 odbiór lokalu powinien nastąpić w ciągu 2 m-cy od daty DOPUSZCZENIA budynku do użytkowania, a nie od daty ZGŁOSZENIA! W umowie występuje też ten termin, ale myślę, że to dla "zamazania obrazu". Samo zgłoszenie jeszcze nic nie znaczy. Jeżeli podpiszemy protokół zdawczo-odbiorczy i zamieszkamy w swoich mieszkaniach przed dopuszczeniem budynku do użytkowania to dopóki nie zostaną spełnione wszystkie wymogi zapewniające bezpieczne korzystanie z budynku przebywamy w nim niejako na własne ryzyko. Myślę, że trzeba wymusić na M-H, żeby postępowali zgodnie z prawem. I jeszcze jedno. Mam taką małą propozycję dla tych, którzy piszą na forum - nie "zjadajcie" się nawzajem. W końcu mieszkamy wspólnie i dobrze by było, żeby wymiana poglądów służyła lepszemu przepływowi informacji o tym co dzieje się na naszym osiedlu i polepszeniu warunków mieszkania. Przecież każdemu z nas zależy na tym samym. Chcemy mieszkać spokojnie. Jeżeli uda się zmusić M-H i władze gminy, żeby wywiązywały się ze swoich obowiązków to będzie to na pewno korzystne dla nas wszystkich. Z drugiej strony wszystkie problemy jakie istnieją na osiedlu, wynikające z bezmyślności niektórych mieszkańców, można chyba wyeliminować przez współpracę władz poszczególnych wspólnot. Na pewno da się coś zrobić zarówno z wszędobylskimi samochodami, jak i z sąsiadami wyprowadzającymi swoje zwierzęta na trawniki osiedlowe,tudzież zostawiającymi śmieci w moiejscach innych niż śmietnik. Może udałoby się np. zagospodarować tereny znajdujące się obok osiedla (w stronę torów). Park? Parkingi strzeżone? I może jakieś uchwały wspólnot zakazujące różnego rodzaju praktyk sprzecznych z zasadami współżycia społecznego? Przyznam, że mnie też wkurzają samocody zaparkowane na chodnikach uniemożliwiające normalne poruszanie się, śmieci i psie kupy na trawnikach itd. Czekam na propozycje. Sama chciałabym mieć jakiś wpływ na to co dzieje się na osiedlu, więc czekam na pierwsze zebranie mieszkańców poduszkowca. Temat: absolutorim dla zarządu sp. z o.o. Tak, to jest jednoznaczne albo nie, nie jest, bo z absolutorium dla zarządu nigdy nic nie wiadomo :) A na poważnie - odpowiedź znajdzie Pani w art. 202 § 2 ksh. Art. 202. § 2. W przypadku powołania członka zarządu na okres dłuższy niż rok, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników, zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Jeżeli w porządku obrad ZW nie znalazł się punkt o powołaniu nowego składu zarządu (nie ma przeszkód żeby były to te same osoby), to są dwie możliwości: a) jeżeli ZW zostało zwołane, ale jeszcze się nie odbyło - a1) Art. 239. § 1 ksh. W sprawach nieobjętych porządkiem obrad można powziąć uchwały, jeżeli cały kapitał zakładowy jest reprezentowany na zgromadzeniu, i nikt z obecnych nie zgłosił sprzeciwu dotyczącego powzięcia uchwały. - a2) jeżeli nie a1), to vide b2) b) jeżeli ZW już się odbyło, a nie powołano członków zarządu na nową kadencję, to: - B1) Art. 240 ksh. Uchwały można powziąć pomimo braku formalnego zwołania zgromadzenia wspólników, jeżeli cały kapitał zakładowy jest reprezentowany, a nikt z obecnych nie zgłosił sprzeciwu dotyczącego odbycia zgromadzenia lub wniesienia poszczególnych spraw do porządku obrad. - B2) jeżeli nie B1), to formalnie należałoby zwołać Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników z porządkiem obrad uwzględniającym powołanie nowych członków zarządu, a nieformalnie niech się Pani sama domyśli A tak na przyszłość – po co sobie utrudniać życie z kadencyjnością? art. 202 ksh: § 1. JEŻELI UMOWA SPÓŁKI NIE STANOWI INACZEJ, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu. Podkreślenie celowe Czyż nie lepiej – najlepiej od razu przy zakładaniu spółki - w umowie wprowadzić zapis: „Członkowie zarządu powoływani są na czas nieoznaczony. Mandaty członków zarządu nie wygasają z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za kolejny rok obrotowy. Członkowie zarządu mogą być w każdej chwili odwołani na mocy uchwały wspólników.” I nie byłoby takich problemów :) Jeżeli interesują Panią takie szczegóły, jak: - absolutorium częściowe, - dopuszczalność absolutorium łącznego, - absolutorium grupowe, - absolutorium indywidualne, - uprawnienia członków zarządu, którym mandaty wygasły przed dniem zgromadzenia wspólników (np. w wyniku odwołania lub rezygnacji), - inne, to zapraszam na priva. Osoby planujące założenie spółki z o.o. "z głową", co pozwoli w przyszłości uniknąc wielu podobnych problemów, a często także dodatkowych kosztów notarialnych i sądowych, także zapraszam na priva (dotyczy Warszawy i okolic). Temat: Internet radiowy w Ciechanowie? Witam wszystkich. Przeraszam ale muszę się wtrącić w tą niezmiernie ciekawą dyskusję i określić swoje stanowisko. Po pierwsze określę się w momencie kiedy radiostrada przestanie być radiostradą i będzie moją firmą wtedy będę za nią odpowiadał więc wybaczcie , ale nie będę sę kajał za czyjeś błędy to chyba zrozumiałe. Po drugie chciałbym nawiązać do dyskusji na temat technologii 2,4 GHz i myślę że pogodzę obydwóch Panów. Zgadzam się że nie jest to szczyt technologiczny ma sporo wad ale przy zastosowaniu odpowiedniej marki urządzeń oraz dodatkowych urządzeń nadzorujących jest całkiem nieźle, i na dzień dzisiejszy nie widzę lepszego rozwiązania za takie pieniądze bo nie wyobrażam sobie żeby inwestycja zwracała się 5 lat albo żeby klient zamast za instalację zapłacić 350 zł miał zapłacić około 3000 zł przy urządzeniach działających na paśmie koncesjonowanycm. Więc wybacz kolego ale jest to na realia Ciechanowa jedyna alternatywa dla TPSa Po trzecie mam włączony telefon od 9 -17 oprócz niedziel a w niedzielę często siadam przed kompem i nadzoruję cały szkielet zdalnie jeśli coś się dzieje to technicy pracują nawet o 22.00 a zdaża się że i później. Po czwarte każdy klient sam decyduje o tym co robi ze swoim pasmem i nie ograniczam żadnej z usług ponadto w nocy zwiększam pasmo do 512kbit i chwalili mi się klienci że potrafią nocą ściągnąć do 2G danych co ciekawe na instalacjach radiowych. Po piąte jeżeli chodzi o infolinię :)to myślę że się to wkrótce zmieni. Po szóste. Drogi kolego nie wiem czy kiedykolwiek prowadziłeś firmę ale musisz wiedzieć że każda firma tnie koszty (patrz co wyprawia w tej chwili tpsa)i każda firma musi od czegoś zacząć nie martw się ja biernie nie czekam aż wejdzie konkurencja z lepszą ofertą, już teraz zostały zamówione profesjonalne brige na których zbuduję od podstaw szkielet sieci będziemy sporo radia zastepować kable a w przyszłości światłem już teraz myślimy o usługach VOIP czy telewizji interaktywnej do tego wszystkiego powoli będziemy przygotowywać całą sieć chcemy pozostać na rynku i cały czas poprawiać jakość swoich usług. Reasumując w części argumentów się z tobą zgadzam natomiast musisz być świadomy że to są klienci indywidualni nie firmy i na realia finansowe Ciechanowa WIFI jest jedyną alternatywą P.S. ADSL jest dobrą usługą w innych krajach ale nie w wykonaniu TPSA poczytaj sobie inne wątki na tym forum działa to jak wszystko u jednych ok a u innych do bani ja mogę zmienić antenę przekierować na inny punkt dostępowy (jeżeli mam taką możliwość w danym rejonie) a tpsa nie wymieni ci kabla na całej linii więc zostajesz na rok z usługą która działa jak działa. Pozdrawiam Radek Temat: Wolski, Wrona czy Rozpondek? Gość portalu: mash napisał(a): > Dawno nie odwiedzalem tego forum, bo dyskusja nie ma tu charakteru > merytorycznego, tylko populistyczno - krzykacki. - W jednym rytmie? To juz bylo... i widac, ze zal. Nie wiem, kiedy w naszym kraju tzw. opozycja przestanie byc tylko opozycja i stworzy normalna frakcje > partyjna. Nawet AWS w czasie gdy sprawowal rzady zachowywal sie jak opozycja - > (wpadamy i robimy porzadek) - Forum akurat jest po to, zeby kazdy przedstawil to co ma do powiedzenia "w tem temacie". > Grabalowski zly, bo komuch ... smutne. Wieszacie psy na czlowieku, ktorego nie > znacie, prawdopodobnie nawet nie wiecie jak wyglada, ale jest dla was zly, bo > nalezy do SLD. - No coz. Jest to jakis punkt odniesienia i wiadomosc o czlowieku. Program i dokonania organizacji sa znane. Tradycje tez, wiec jest sie do czego odniesc. I nawet jesli to geniusz, to smutne, ze ...komuch, bo wtedy dla niektorych wartosc geniusza wyraznie spada. I...moze nie az taki geniusz skoro w takiej firmie. Obrazacie Prezydenta Kwasniewskiego, ktorego nie obraza Papiez, > nie obraza Kosciol, nie obraza UE. Dla was On nic nie robi, jest zly bo nalezal do SLD. - Moze gdyby nie byl w KC PZPR, nie byl w rzadowej komunistycznej nomenklaturze, nie przeprowadzal weryfikacji dziennikarzy w stanie wojennym, to mialby jeszcze wieksze poparcie, a moze nawet i zostalby kanonizowany tydzien temu. >Zawsze znajda sie tacy jak wy co pod papieskim oknem, po kazaniu o milosci beda krzyczec do Kwasniewskiego - Idz stad! - To bylo niegrzeczne! Ale nie mieszalbym wszystkiego w jednym kotle.. > Wstyd mi za takich ludzi, doprawdy.... - Kazdy powinien wstydzic sie za siebie. Ja bym sie wstydzil, gdym byl w SLD, albo w babce PZPR, albo w jakims innym ormo. Kazdy ma wlasne kryteria oceny.. i powody do wstydu. Jest pare szkol...w tym jedna specjalna. Jak mawial jeden towarzysz z nieboszczki PZPR. > Najlepsi kandydaci to tacy, ktorzy wywodza sie z Solidarnosci, moga byc marnymi politykierami, nie miec posluchu, praktycznie nie dysponowac zadna wiedza, obyciem, kultura osobista, moga byc pozerami itd. Ale maja jedna wielka zalete wywodza sie z innego (jedynie slusznego) obozu. - Mamy zrozumiec, zesmy chamy, bo komuchow nie lubimy i towarzysza G.? Jesli tak, to to "chamstwo" ma niezla tradycje w Cz-wie. > Wypisywanie chamskich, moze nawet sponsorowanych tekstow - i znowu spiski? Czyzby znow wracalo nacjonalistyczno-prawicowe odchylenie? Czy moze syjonisci z Telawivu? Stare wraca na nowe czasy? Cos towarzysz jest jakis-taki przewrazliwiony. i uwlacza Wam, - A to co komu uwlacza, to tez pozostawilbym do indywidualnej oceny. Znowu ktos ma ochote za mnie decydowac co mi uwlacza. I dlaczego wielbiciel SLD? - oto jest pytanie. czyli tym, ktorym sie > wydaje, ze sa spadkobiercami wzorcow Solidarnosciowych (ton wyp. Kobyly) > Na tym koncze ta wypowiedz. - Nie da sie ukryc, ze bogata w tresci. Wizytowka autora jak na dloni. A co do spadkobiercow, to ci od kolezanki Kobyly sa jakby ciut ...przyzwoitsi od tych eseldowskich. Ja tam wole tych od Kobyly. Ladniej pachna. Ale moge napisac jedno : "Polacy sluchali Papieza, > ale go nie uslyszeli"... - W 83 roku stalem w alejach podczas przejazdu papieza tuz przy ratuszu i mialem widok na "sluchaczy" - wtedy jeszcze z PZPR, ktorzy wymieniali zdania "na temat" via rekaw, albo pola marynarki, a bylo ich tam chyba 1 szt na metr kwadratowy. Nie wspominajac tych co w sukach i na dachach. Paru wiernych "sluchaczy" chcialo tez zamontowac na wiezy jasnogorskiej antene ...dla "pogotowia ratunkowego" Dlugie sa tradycje sluchaczy nauk papieskich w SLD. Oj dlugie... Temat: Bush co słychać u twojego ojca? Gość portalu: Tysprowda napisał(a): > Troche wyjasniles swoj punkt, pozwol ze ci wyjasnie to do konca. > > Demokracja kapitalistyczna w USA dziala tak: socjalizuje koszty, prywatyzuje > zyski. > Aby koncerny mialy zyski ktore sprywatyzuja, spoleczenstwo musi najpierw placic > > podatki. > > Wiec aby miec machine wojenna ktora jest w stanie uskutecznic sprywatyzowanie > zyskow po grabiezy np ropy naftowej innego panstwa, spoleczenstwo jest najpierw > > za pomoca propagandy, tfuj, walki o serca i umysly powinno byc, urabiane ze > musi placic na ta armie pod plaszczykiem zagrozenia i walki z terroryzmem itp, > itd. Co powoduje jeszcze, ze inna grupa ludzi bioracych udzial w tym praniu > pieniedzy po uprzednim praniu mozgu rzesz oczywiscie, zarabia na uzbrojeniu > armii. > > Socjalizacja kosztow, prywatyzacja zyskow. Ktos mowi, ze socjalizm utrzymujacy > kapitalistow jest zly? Lub kapitalisci zyjacy z socjalizmu niedobrzy? Wszystko pogmatwales. Widze duze niedociagniecia z ekonomi u Ciebie. Prywatne koncerny naftowe w USA sa zainteresowane zyskami a nie kontrola. Oni chca zeby ropy bylo jak najmniej(tak jak eurokraci zreszta), a nie odwrotnie. Niestety amerykanski kapitlizm im w tym przeszkadza i nie moga zmonopolizowac tego biznesu. Odwrotnie na Bliskim wschodzie i Europie. Oczywiscie, ze na wojnie sie traci a nie zyskuje. Znowu klania sie ekonomia. Krotko, zniszczenia powoduja straty a nie zyski. Dam Ci przyklad z wybijaniem szyb i szklarzami. Zgodzisz sie, ze celowe wybijanie szyb w jakims miasteczku nie zwieksza ogolnego dobrobytu w tym miasteczku, choc szklarzom sie zyje lepiej. A wiec wojna jest zyskiem dla przemyslu zbrojeniowego a strata dla calego kraju. Strata dlatego, ze armia jest oplacana z podatkow obywateli. Gdyby nie bylo wojen i pozniejszych pomocy (plan Marszala) Amerykanie (nie rzad) byliby znacznie bogatsi. Sondaze nie maja wielkiego znaczenia w USA. To zabawa dla mas w EU. USA nie sa demokracja tylko republika. Prezydent jest wybrany przez senatorow z poszczegolnych stanow, a nie przez popularne bezposrednie wybory obywateli. Prezydent z kongresem ustala polityke a nie sondaze. Jak wiesz ogol nigdy nie ma racji a jak ma racje to tylko przez przypadek. A nie ma racji gdyz tylko jednostka ma rozum, masy moga tylko odczuwac. Tak jak wielokrotnie widzielismy w histori, ze masy czuly nienawisc do np. zydow, tak teraz 'czuja' nienawisc do kapitalizmu. Bo masy nie maja rozumu, tylko 'czucia'. Kazdy indywidualnie w zyciu opowiada sie za kapitalizmem (dba o swoj interes), natomiast jako masy opowiadamy sie za socjalizmem. Feelings,.... nothing but feelings..... Napisalem, ze celem jest nie wyzwalanie ludzi tylko zniszczenie islamizmu. A ze ludzie na tym skorzystaja....hm...trudno...skutek uboczny. To tak jak z tym piekarzem. On tylko chcial zyskow.... W tym czasie USA bylo po stronie Iraku (zreszta slusznie) - wrogiem byl islamizm Iranu. Tak jak USA kiedys pomagalo Stalinowi bo wiekszym wrogiem byl nazizm. pzdr. Temat: stary poczciwy Jurek Wojtek MACIAK Tak z ciekawości zapytam .. Która kadencja postkomunistyczna w naszej Gminie była wg Szanownych forumowiczów najlepsza ? Rudnicki, Wołoszyn/Maciak, Machtałowicz/Ostasz czy Wencel ? Podejrzewam, ze 95% odpowie kadencja Wołoszyn/Maciak. A ponieważ Żychlin to małe miasteczko, to proszę dopytajcie się teraz swoich znajomych/rodziny, kogokolwiek kto pracował w tym czasie w Urzędzie od czego był wtedy Wołoszyn a od czego Maciak. Kto pilotował sprawy "trudne" i załatwiał sprawy strategiczne dla miasta i gminy, kto jeździł do władzy cokolwiek "wyrwać dla miasta". Popytajcie o sprawy które potem m.in. zaprzepaszczono m.in. o pieniądze na sale sportowe przy Gimnazjum, SP nr 2 i SP w Grabowie, oraz kto je dla naszego miasta wcześniej załatwiał i kto prace pary Wołoszyn/Maciak później zaprzepaścił. Rzeczywiście Maciak to ówcześnie typ urzędnika pozostającego w cieniu, którego pracy bezpośrednio nie widać. Ale ta praca jest naprawdę skuteczna. Sam jestem w sposób minimalny związany z Żychlinem, ale moim zdaniem temu miastu nie jest potrzebny wbrew pozorom "młody gospodarz", który nie tylko w Łodzi ale nawet w Kutnie będzie delikatnie mówiąc olewany (jak obecna władza - wiem co piszę) ale ktoś kto ma kontakty. Kontakty otwierające wiele drzwi i możliwości wyrwania miasta z marazmu. Nie mówię, ze młody Pan X będzie złym burmistrzem dla ludzi. Podobno to dobry człowiek i przypuszczalnie takim dobrym (poczciwym) człowiekiem pozostanie. Pytanie jest inne .... co będzie w stanie załatwić dla miasta. Z zewnątrz. Odpowiedź jest dla mnie oczywista - NIC albo NIEWIELE. Nim ktokolwiek go pozna, nim gdziekolwiek się przebije (jeśli wogóle) kadencja się zakończy. I tyle. Problemy z jakimi boryka się nasza gmina pozostaną. Bo sama gmina sobie z nimi nie poradzi. Nie po ostatnich latach zaniedbań i marazmu. Jestem w stanie z każdym się o to założyć. Niektórzy myślą, ze Maciak ciągle siedzi w Urzędzie i prosi się o ciepłe posadki. Nie wiem jaka jest prawda, ale moim zdaniem jest odwrotnie. To raczej kolejni burmistrzowie trzymają Maciaka, chcąc skorzystać z jego kontaktów i co by nie powiedzieć jednej z nielicznych w mieście "siły przebicia". Przepraszam, że doczepiłem się „młodego kandydata X” ;-) ale po prostu reszty kandydatów (5 x SLD + populistka) nie komentuję. Zakładam, ze każdy minimum rozumu i instynktu samozachowawczego ma. Nie chcę sugerować tu wyboru jakiegokolwiek kandydata, to sprawa indywidualna każdego z nas, ale czytając to forum od ponad roku (okazyjnie) czy z większym zaangażowaniem od dwóch tygodni (dzieje się :D) mam wrażenie, ze mieszkańcy swoimi nieprzemyślanymi wyborami sami zasługują na los jaki ich spotyka. No i wypada sie przywitać :-). Witam ;-) PS. Zaraz zacznie się, ze jestem Jurijem Maciakiem lub jego rzecznikiem. Nie wiem czy zaprzeczanie cokolwiek da. Ale napisze to dla jasności i potomnych, zresztą po wyborach mogę się podpisać - nie jestem. Nie robie tez kampanii ani Maciakowi ani Wołoszynowi. Przedstawiam po prostu swój punkt widzenia. Troszkę z innej perspektywy jako człowiek który wyrwał się z Żychlina i chyba myśli innymi kategoriami. Dla jasności dodam, że obu kandydatom mówię dzień dobry (zresztą jeszcze chyba 3 z pozostałych 7). Temat: Raport OECD na temat Niemiec typowo amerykanski punkt widzenia. Jezeli mozna uzyc porownania, to Europa jest jak antyczne Ateny, Stany jak Sparta. Osobiscie wole Ateny. Faktycznie Stany rozwijaja gospodarke szybciej, co nie znaczy, ze lepiej. Robia to ksztem innych, nawet krajow zaprzyjaznionych. Czy ludzkosci potrzebny jest taki postep? Czy musimy miec jeszcze szybsze komputery, silniejsze samochody, itd? Stany zalewaja swiat chlamem kulturalnym i kulinarnym. Ameryka jest zmaterializowana w stu procentach, liczy sie tylko szmal, zdobyty w dowolny sposob. To fakt, ze jest to kraj szans, ale koszt indywidualnego sukcesu jest olbrzymi. No, chyba, ze sie jest pania Piasecka. Stany sa potega, ale elity raczej marniutkie. Podczas gdy a Stanach trwa wyscig szczurow, Europa ma wieksza ucieche w zyciu. A to jest bardzo wazne. Na szczescie Australia sie amerykanizuje powoli, mozemy sobie polezec na plazach. A swoja droga, wracajac do poprzedniego watku. Ani w Niemczech, ani Australii nie pada sie w pracy na twarz, ta praca jest po prostu lepiej zorganizowana. No, moze ludzie sa uczciwsi. Ja mam karte kredytowa firmy i robie zakupy na moje potrzeby w pracy, do glowy mi nie przyjdzie zrobic przekret. To samo bylo w Nimczech, mozna zostawic laptop, zegarek, klucze, i to lezy przez caly dzien na biurku. Ja bym sie o Eurpe nie bal, niech zyje jak chce. Ameryka moze zalatwiac swoje sprawy wlasnymi rekami. I zatrzymac swoj styl zycia i system wartosci (dularow) dla siebie. Osobiscie, Wspolnota Europejska to znakomita idea, byle by Anglikow pogonic. Gość portalu: Tetryk napisał(a): > No wlasnie! Moj przedmowca ma wiele racji choc jeszcze troche > brakuje do pelnego obrazu. Mieszkam w Hamburgu od nieco ponad > roku. Przyjechalem z Alabamy po pieciu latach pracy i... widze > Niemcy chyba w innej perspektywie niz wiekszosc moich > przedmowcow. Problem nie dotyczy zreszta Niemcow ale calej > Europy (nawet mieszkajac w Stanach spedzalem duzo czasu w > zasadzie w calej Europie) - ociezalej, leniwej, > zbiurokratyzowanej, z roszczeniowym spoleczenstwem, a przy tym > wszystkim jeszcze pseudo-pacyfistycznej. Europa jest dla mnie > nieco wynaturzona, glownie ze wzgledu na brak jekiejkowiek > skutecznosci, czy to politycznej czy militarnej. > Sam czekam strwozony, kiedy europejska gospodarka sie zapadnie, > tak jak nie tak calkiem dawno zapadla sie azjatycka. > Chociaz problem tak naprawde lezy w socjalistycznym > spoleczenstwie - przyzwyczajonym do socjalnych przywilejow, > leniwym i przez to podatnym na populizm. W Stanach populizm nie > ma racji bytu nie z powodu braku takich politykow, ale z powodu > braku popytu na nich. Zdrowy rozsadek i pragmatyzm rzadza > Stanami, a w Europie coraz wiekszy niedobor powyzszych. > A przpasc miedzy Stanami a Europa powieksza sie z roku na rok i > nic nie zapowiada zmiany trendu. Temat: Pomnik nieprawdy Gość portalu: ! napisał(a): > vonwon napisał: > > > Rząd Polski powinien wystąpić z propozycją: > > Pomnik nieprawdy > > > > Nie waham się nazwać Centrum przeciwko Wypędzeniom aktem moralnej agresji. > > > Będzie to pomnik nieprawdy. Tej nieprawdy, której Polska i inne ofiary > > niemieckiej napaści i okupacji doznawały na sobie w latach wojny. Mówiono > > już wielokrotnie o odwróceniu przyczyny i skutków. > > > > > > Nieprawdą jest także wyodrębnianie samego wysiedlania ludności z pominięci > em > > innych zbrodni wojennych, a więc zbiorowego i indywidualnego mordowania > > niewinnych ludzi, wtrącania ich do więzień i obozów koncentracyjnych, > > poddawania ich torturom, prześladowań narodowościowych, pozbawiania Polakó > w > > i innych prawa do oświaty i kultury. Nie ma chyba polskiej rodziny, która > > nie padłaby ofiarą niemieckiego okupanta. > > > > W moim życiu agresja 1 września 1939 roku zniszczyła plany kariery naukowe > j. > > Rozkaz mobilizacyjny oderwał mnie od pracy doktorskiej bliskiej już > > ukończenia. Nigdy nie odzyskałem rękopisu. Utraciłem wielu bliskich > > krewnych, przyjaciół z ławy szkolnej uniwersytetu. Wydawało się dotychczas > , > > że pojednanie Polski i Francji z ich odwiecznym wrogiem Niemcami stanowi > > jakiś punkt przełomowy na drodze do zjednoczenia Europy, zapewniający jej > > pokój i bezpieczeństwo. > > > > Pomnik upamiętniający tylko niemieckie ofiary wysiedleń, spychający > > niemieckie zbrodnie na dalszy plan, będzie złą zapowiedzią na przyszłość. > > Jego inicjatorem jest bowiem ten odłam społeczeństwa niemieckiego z Eriką > > Steinbach na czele, który domaga się powrotu Niemiec na ziemie utracone > > przez nich w wyniku przegranej wojny rozpętanej przez Hitlera. Rząd Polski > > > powinien wystąpić z alternatywną propozycją - wzniesienia w Berlinie pomni > ka > > pamięci ofiar wojny, bez względu na ich narodowość. Inicjatywa taka zamias > t > > rodzić konflikty i niepokój, stałaby się symbolem nowej jednoczącej się i > > bezpiecznej Europy. Taki pomnik przywracałby Niemcom powszechny szacunek w > > > świecie. > > > > Jan Nowak-Jeziorański > > > > trzeba bylo sprawy wypedzen juz dawno uwzglednic podzcas nauki historii w > polskich szkolach! nie zrobiliscie tego- wasza wina! > teraz zrobia to za was inni! - i to na pewno bardzo profesjonalnie!!!! > > ps. > poczytaj troche o ruchu oporu przeciwko hitlerowi - geschw. Scholl, Moltke etc. > > oni nie byli nazistami, ale na pewno nie byli niemieckimi patriotami (ktorych > ty okreslilbys nazi, tak jak steinbach) > > napisz, dlaczego uwazasz, ze Steinbach jest nazi > A czy w Niemczech na lekcjach historii ucza o zbrodniach i wysiedleniach na Polakach? chyba nie skoro prezydent Niemiec Romanowi Herzogowi pomyliło się powstanie warszawskie z powstaniem w getcie warszawskim. W Niemczech duzo mówi się o holokauście ale o zbrodniach na Polakach ani słowa dlaczego więc Polacy mieliby mówić o wysiedleniach. > > Temat: Sukcesy Kropiwnickiego jasam napisał: > > Moim zdaniem 4 najwazniejsze sukcesy Kropiwnickiego to: > > 1. Poprawa stanu finansow miejskich, ... > > Bezdyskusyjnie I moim zdaniem to jest najwiekszy i najbardziej miarodajny sukces. Oczywiscie mozna byloby napisac, ze przeciez Kropiwnicki sam nie rzadzi finansami miasta. Ze ma swojego doradce, skarbnika... A jednak calkiem swiadomie pisze, ze to sukces Kropiwnickiego. Bo to on dobral sobie doradce i on wybieral skarbnika. > Ale wątpliwosci budzi podporządkowanie tegorocznego budżetu pod jedną imprezę. Chyba zartujesz? Pod jaka impreze? Budzet Łodzi to ponad milard złotych. Najwieksze wydatki miasta to edukacja i sluzba zdrowia. Z tego co wiem najwieksze wydatki Biuro Promocji to 60. rocznica likwidacji Litzmannstadt Getto. I to jest kwota bodaj milion zlotych. W porownaniu z calym budzetem to kropla w morzu. > Akurat tu wybrał dobrych ludzi, którym nie przeszkadał. Od tego wlasnie jest prezydent. Od wybierania dobrych ludzi i od zarzadzania nimi. Czasami dobre zarzadzanie polega na nieprzekszadzaniu. > > 3. Rozbudowa lotniska na Lublinku. > > Dlaczego zmarnował ponad rok !!! Teraz odwrócił nastawienie o 180 stopni. A masz jakies dowody, ze zmarnowal rok??? Jego rzady trwaja niecale 2 lata. W tym czasie sciagnieto przewoznika niemieckiego, uruchomiono taksowki powietrzne, przeprowadzono negocjacje i wykupiono ziemie pod rozbudowe lotniska, znaleziono sposob finansowy na rozbudowe lotniska, przeprowadzono przetarg na rozbudowe. To malo? Oczywiscie. Mozna bylo zmienic prezesa Lublinka wczesniej, ale kilka miesiecy mozesz chyba darowac prezydentowi? Jak na razie efekty jego dzialania sa dobre. SLD nie zrobilo tyle w ciagu 6 lat. Kropa osiagnal 100 razy wiecej w ciagu 1,5 roku. Nie zmienial zadnego nastawienia. To jest wlasnie najwiekszy problem. Wiele osob nie rozumie Kropiwnickiego, a jego pomysly sa przekrecane w mediach. Lotnisko w Skierniewicach jest nadal jednym z glownych celow prezydentury Kropiwnickiego. Nic sie w tym zakresie nie zmienilo. Co wiecej, udalo sie przekonac media i łódzkich posłow, ze to jest w interesie Łodzi. Wyobraz sobie, duze transkontynentalne lotnisko wspolne dla Łodzi i Warszawy. To jest dopiero perspektywa! I to jest kolejny sukces - udalo sie przekonac innych do tego. Oby tylko dalo sie przekonac rząd. > Poczekajmy chwilę i oceńmy ten punkt po faktach. OK. > Dodałbym jeszcze: > 1. Cała wojna o Teatr Nowy - nie wzniosła tego teatru na krajowy piedestał. Zgadzam sie. Mam nadzieje, ze winni tej sytuacji zostana pociagniecie do odpowiedzialnosci przez prezydenta. > 2. Zmarnowana szansa na rewitalizację kompleksu Uniontexu - bo nalezało poprzec > politycznie "spółke pracowniczą", a w konsekwencji jest to grupka cwaniaczków > wykorzystująca hasła walki z bezrobociem. Nie mnie to oceniac. Nie znam pomyslu "rewitalizacji kompleksu Uniontex" i chyba nie zostal taki projekt przedstawiony prezydentowi. Tutaj Kropiwnicki postawil na ratowanie kilkuset miejsc pracy. Gdybys byl w tym zakladzie i widzial łzy w oczach ludzi tam pracujacych, to powiedzialbys, ze Kropa dobrze zrobil wspierajac powstajaca spółke pracownicza. > 3. Na plus zdecydowanie odbieram zaprzestanie manifestowania indywidualnej > postawy Prezydenta. > Na szczęście juz chyba nie będzie sytuacji gdzie w ciągu 4 dni z ust > Prezydenta, Wiceprezydenta później znów Prezydenta - padały zapowiedzi > wykluczających sie decyzji - a w konsekwencji trwały kilkutygodniowe narady i > ustalenia. Tak było z Piotrkowską. Akurat z Piotrkowska bylo troche inaczej. Prezydent szedl do wyborow z haslem ozywienia handlu na Piotrkowskiej. Obiecal to kupcom i proba wprowadzenia czesciowego ruchu na Piotrkowskiej byla zrealizowaniem prosby kupcow. Od samego poczatku Kropiwnicki mowil, ze to nie jest rozwiazanie ostateczne. Ze zostalo wprowadzone na probe i zobaczymy, czy sie sprawdzi. Poniewaz sie nie sprawdzilo wladze Łodzi odeszly od pomyslu. > 4. "z uporem maniaka" forsowanie projektu Cz. Bieleckiego za horrendalne > wynagrodzenie. Z załatwieniem zezwolenia w Urzedzie Przetargów. Tu zdecydowany > minus - właśnie taki upór jest tą najgorszą cechą tej prezydentury. A ja uwazam, ze dzieki temu uporowi mozna patrzec na prezydenture z nadzieja. Tylko ludzie uparci sa w stanie cos osiagnac i zrealizowac swoje pomysly. Nawet jesli czasem popelniaja bledy. > Moim zdaniem akurat przedstawione 4 punkty nie pozwalają na takie wnioski, ale > uważam, że zmiana stylu rzadzenia, wielka praca wiceprezydentów Tomaszewskiego > i Michalika - w konsekwencji skłaniają do pozytywnej oceny prezydentury - ale > nie koniecznie samego Kropiwnickiego. Oczywiscie, ze Kropiwnicki nie jest sam. Na jego sukces pracuje wiele osob. Temat: Co robić, żeby zmniejszyć ilość aborcji w Polsce. tez staram sie to wszystko ogarnac i znalezc wyjscie. wczoraj z zonka gadalem o tym do 2 w nocy. jola tez dala mi wiele do myslenia. temat jest bardzo szeroki, wielowatkowy. po pierwsze trzeba zadac sobie pytanie: jaki cel chce sie osiagnac? a potem jak ten cen osiagnac ? potem trzeba juz podejsc typowo marketingowo do sprawy, czy SWOT szanse zagrozenia moce i slabe stony; no i wazne jest otocznie w ktorym istnieje problem. wiec jaki powinien byc cel dzialania: zmniejszenie aborcji? czy szacunek dla zycia? byc moze jest to dzielenie wlosa na czworo, ale wiem ze jesli zle sie zdefinuje cel to srodki do jego osiagniecia moga byc zle. bo przeciez tzw. "lewica" tez chce zmniejszenia aborcji, tylko oni chca i wolnego wyboru i darmowych srodkow antykoncepcyjnych, a to sa zle metody, bo opracowania naukowe, jak mowilas, wykazuja odwrotna korelacje - im wiecej antykoncepcji tym wiecej aborcji. celem wg mnie powinno byc zwiekszenie szacunku do zycia, szacunku do wiedzy i nauki. nie wydaje sie wam, ze tzw. "lewica" zawlaszczyla sobie ten dzial - wiedzy i nauki? oni uwazaja sie za piewcow, rzeczników i monopolistow wiedzy i nauki, zas obroncom zycia ciagle zarzucaja dogmatyzowanie, czarownie i ciemnogrod, a wczoraj jeszcze slyszalem w polsacie pania senyszyn, ze obroncy zycia cierpia na syndrom nawróceńca. (sic!) po 93 roku ustawa o ochronie zycia miala swoje konotacje wykonawcze - pomoc dla matek byla wieksza, szlo to w dobrym kierunku, ale w 97 kiedy sld wygralo wybory, od razu zmniejszono swiadczenia i pomoc w tym zakresie. i oczywiscie zbieglo sie to z upadaniem sluzby zdrowia. niezaleznie od tego trzeba pamietac ze caly czas jest tendencja wzrostowa szacunku dla zycia wsrod polakow, zresza jest to tendencja ogolnoswiatowa. dzis zmiana ustawy jest piekna, tyle tylko ze nic za tym nie idzie, nie slysze nic, ze cos ma sie zmienic poza dodaniem 6 slow... to jest bolesne. organizacje prolife w polsce zajmuja sie swoimi problemami, sa duze roznice zdan, silne osobowosci walcza o swoje piekne oblicza, nie ma jednego solidnego planu, jednej solidnej polityki prorodzinnej, pani kluzik-roztkowska buja sie z tym swoim programem, chcac zadowolic wszystkich od lewa do prawa i znowu skonczy sie na gadaninie. a prawo obecna nie jest takie zle, skoro mozna znalezc gigantyczna kase na pomoc niepelnosprawnym, na profilaktyke AIDS, na walke z bezrobociem to powinna byc taka sama kasa na to zeby zycie bylo szanowane. mysle ze skoro nie ma dzialan odgornych i nie wydaje mi sie zeby mozna bylo na to szybko liczyc to trzeba dzialac oddolnie i lobbowac w gore. dzialac oddolnie w malych spolecznosciach, stowarzyszeniach czy fundacjach, a nawet indywidualnie. szansą dla prolife jest wiedza i nauka, zagrozeniem jest fanatyczne rewolucyjne podejscie antyaborcyjne - krzyki i wyzwiska. zgadzam sie z malpolid z jej receptami. wiele by dalo systemowe podejscie do sluzby zdrowia, odpowiednie wynagradzanie pielegniarek. receptą jest tez edukacja nauczycieli w kwestii plodnosci, promocja zdrowia, a przede wszytskim promocja USG. to jest punkt wyjscia - USG !!! kazdy kto widzial dziecko na usg, kazdy kto zobaczyl fasolke wymieka na maxa. nie ma lepszej metody jak pokazywanie i promowanie USG. tu sie zmienia swiadomosc. promowanie zdrowia i wychowywanie facetow do odpowiedzialnosci. zgadzam sie. zastanawia mnie zawsze jedno, jak to jest mozliwe zeby w USA marsze dla zycia byly takie liczne, tylu mlodych uczestnikow i wielkich gwiazd, wlacznie z mikelem jacksonem, tam gwiazdy chca sie pokazywac ze sa prolife... chyba potrzeba nam czasu, zeby kilku naszych gwiazorow powiedzialo: ja tez bylem embrionem, jestem za zyciem; jak na razie chyba sie wstydza? Temat: irr-lament tenze Senator Bogusław Litwiniec pojawieniem się na naszym rynku zwierząt egzotycznych, czyli strusi. Słyszałem, że niektórzy z naszych hodowców już szykują się do sprowadzenia w celach rzeźnych wielbłądów i kangurów. Nie dotyczy to również problemu kolczykowania, zwłaszcza kolczykowania naszych milusińskich, gołębi, do których jesteśmy przyzwyczajeni - a sądzę, że gołębie do nas też - od wielu, wielu dziesięcioleci. Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej wnosi w druku nr 136A tylko cztery poprawki do ustawy. Ale członkowie komisji przygotowali również indywidualne poprawki. Senator Teresa Liszcz I teraz, jeżeli chodzi o ten sławetny art. 33a, to co to znaczy "zwalczanie"? Pan senator powiedział, że domyślamy się, iż chodzi o odstrzeliwanie. Ale przecież w pojęciu zwalczania mieści się raczej trucie, wszystkie inne sposoby stosowane na przykład w stosunku do gryzoni, które w nadmierny sposób się rozmnożyły. To jedna sprawa. A czy pan senator widział watahy kotów i przypadek, żeby watahy kotów kogoś zagryzły? Dziękuję. Senator Marian Kozłowski: Jeśli chodzi o mnie, to ja nie jestem myśliwym. Owszem, bywam od czasu do czasu w lesie, ale ze względu na inwazję kleszczy za bardzo do lasu nie wchodzę i nie mogę powiedzieć, jak te polowania wyglądają, zaś na spotkaniu z różnymi organizacjami, także związkami łowieckimi, było przedstawiane i nawet jest opisane, w jaki sposób te psy polują. Są bardzo zorganizowane, najpierw wypuszczają najsłabszego, żeby gonił zwierzynę, później średniego i na koniec silnego przywódcę. Tak że te sprawy są opisane. Ja nie byłem tego świadkiem, przyznam się, nie leżało to w kręgu moich naukowych czy prywatnych zainteresowań. Senator Bogusław Litwiniec: Przypominam, że Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej skreśliła ten kontrowersyjny punkt, przeto nie będę wdawał się w dyskusję o pojęciu zwalczania Senator Marian Żenkiewicz I druga. Wracając jeszcze do pytania pani senator Liszcz, chcę powiedzieć, że ja, Pani Senator, widziałem watahę kotów, które na moich oczach zagryzły wróbla. Tak, tak, to było kilkanaście kotów. Tak że takie przypadki są. Senator Marian Kozłowski: Uwaga pana senatora, żeby skreślić pojęcie czy to "zdziczałe", czy to "wałęsające", czy też "włóczące się", jest słuszna. Nie ma definicji tego, bo ta, która jest, odnosi się do ludzi. Włóczęga, bezdomny - to jest w słowniku. Jeśli zaś chodzi o zwierzęta, to nie ma takich odniesień. Najwłaściwsze byłoby skreślenie tego. Sejm dał nam określenie "zdziczałe psy", co może w rozumieniu wnioskodawców było najbardziej jasne, ale organizacje związane z ochroną zwierząt sugerowały, żeby to złagodzić - w tym sensie, że nie chcieliśmy używać pojęcia "wałęsające się". Dziękujemy panu senatorowi za propozycję w ogóle skreślenia tego. Jest to słuszne i było podczas prac komisji rozważane. To tyle. Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Dziękuję bardzo. Senator Stokłosa w sprawie watahy, tak? Proszę bardzo. Temat: Kolejny wątek o.....dwa w jednym Droga Danutko. Pozwalam sobie na zabranie glosu i przekazanie kilku mysli. 1.Czy sa wierzacymi katolicy niepraktykujacy? Teoretycznie sa... ale tylko teoretycznie. Podobnie jak w realnym socjalizmie byla demokracja, wolnosc, wladza ludu, ekonomia itd. 2.Katolicyzm, jak kazda praktyczna wiara wymaga zaangazowania. Nie da sie byc tylko obserwatorem. Inni moga w tym przeszkadzac lub pomagac - reszta zalezy od nas samych. Jest to jedna z trudniejszych religii (wyznan), ktore poznalem i streszcza sie w skrocie: bedziesz milowal pana Boga swego ze wszystkich sil swoich, z calego serca swego a blizniego swego jak siebie samego. Poprzeczka postawiona jest wiec bardzo wysoko, wydaje sie, ze wrecz nie do przeskoczenia. Najciekawsza jest w tym hierarchia wartosci. Bardziej licza sie sprawy blizniego, stad wiele przykladow odkrywania obecnosci Chrystusa przez jego uczniow (rowniez tych wspolczesnych) w potrzebujacym czlowieku. W skrocie: wiara bez uczynkow martwa jest. Ktos kto uwaza sie za katolika a tylko zewnetrznie uczestniczy w (tym) Kosciele lub jest niepraktykujacym ogranicza dobrowolnie swoje mozliwosci zbawienia przez (ten) Kosciol. Ten kto wchodzi glebiej szanse te powieksza. Pewnosci tego za same tylko chodzenie, sluchanie, stanie lub siedzenie czy inne zaslugi, majetnosci i pozycje spoleczna nikt nikomu nie moze zagwarantowac. Przypuszczam, ze podobnie wyglada sytuacja w kazdej wierze, w ktorej wystepuje kontakt osobowy i relacja bezposrednia. 3.Ostatnio uslyszalem interesujacy przyklad waznosci wykroczen - najpowazniejsze z nich dotyczyly relacji wobec blizniego a nie przykazan wobec samego Boga czy kosciola. Byly wsrod nich m.in. obmowa, oszczerstwo, plotka. Poparte bylo to nastepujacym obrazem. Ktos kto naruszyl powyzsze reguly przyszedl sie z tego wyspowiadac. Gdy zapytal, czy otrzyma rozgrzeszenie uslyszal, ze oczywiscie tak. Musi tylko najpierw znalezc w domu jakas stara poduszke z pierza, naciac ja i wytrzepac na wietrze. Nastepnie przyjsc po tygodniu a wtedy dowie sie reszty. I tak sie tez stalo. Przychodzi wiec ponownie i z zaciekawieniem pyta - czy to juz wszystko? W odpowiedzi slyszy - a teraz idz i pozbieraj cale pierze z powrotem. Elementem naprawy zla jest wiec zadoscuczynienie. Tylko czy da sie pozbierac rozwiane pierze obmowy, oszczerstwa i plotki? Reasumujac- nie ma katolikow praktykujacych i niepraktykujach. albo sie jest katolikiem (nawet szukajacym i bladzacym) albo nie. 4. Znane jest zjawisko niewierzacych praktykujacych. Jedni czynia to z powodow tradycji inni np. ze wzgledow rodzinnych czy kulturowych. 5. W Polsce jak i w innych krajach kosciol dominujacy ma pewne z tego tytulu przywileje ale nie sa one porownywalne z religiami lub kosciolami rzeczywiscie panstwowymi. Przywileje te o ile wystepuja to wynikaja bardziej ze wzgledow nieformalnych. Prawie wszyscy w Polsce slyszeli o konkordacie,tj. umowie miedzy panstwem watykanskim a panstwem polskim. Juz mniej osob kiedykolwiek czytalo w calosci ten dokument. A juz malo kto slyszal lub przeczytal uregulowania prawne, dajace nie mniejsze prawa i przywileje innym liczacym sie wyznaniom np. prawoslawnemu, protestanckim czy gminom zydowskim. Jak trzeba mozemy kiedys ten temat poglebic bardziej. 6. Pozornie wiec najlatwiej zostac wyznawca religii dominujacej (obejmujacej wiekszosc mieszkancow). Presja wiekszosci i mozliwosc wtopienia sie w tlo ma swoje jednak takze wady. Moze objawiac sie to kosztem samej jakosci zycia religijnego, sformalizowaniem i a nawet tylko forma zewnetrzna. Czyli wracamy do pkt.1 rozwazan, ktory mozemy z duza pewnoscia odniesc do kazdego wyznania. Problemy powyzsze dotykaja co ciekawe takze ludzi niewierzacych: ateistow lub wojujacych (anty) ateistow. Przyklad tego mielismy w PRL-u a jeszcze bardziej w takich krajach jak NRD, Czechoslowacja nie mowiac o ZSRR. Tam byla juz prawdziwa religia bez boga, z calym tego ceremonialem i silowym wrecz nawracaniem na ateizm. Moda na ateizm w niektorych srodowiskach bynajmniej nie zanikla. W niektorych srodowiskach tzw. lewicy europejskiej jest wrecz wyznacznikiem nowoczesnosci. To tez jest presja otoczenia. 7. Wracajac do Polski. Nie ma chyba jakiejs prostej odpowiedzi. Sa liczne srodowiska, gdzie wiekszosc osob jest niewierzaca (niepraktykujaca) i nie robi to na nikim juz specjalnego wrazenia. Problem wiec staje sie przede wszystkim indywidualnym wyborem kazdego z nas - nie czy byc religijnym, ale jezeli juz to bardziej - dlaczego, jak i w co wierzyc. Ale to juz jest odrebna sprawa. Pozdrawiam. Temat: Sprawdź czy jesteś liberałem ( ściągniete z Wprost enki napisał: > 1.Wszyscy uczestnicy gry rynkowej zachowują się w sposób racjonalny > (maksymalizacja zysków) - dlatego podstawą gospodarki ma byc nieskrępowana > aktywność indywidualna. > Trudno mi wyobrazić maksymalizację zysków w sektorze edukacji, czy też > ochrony zdrowia. Edukacja polega na takim samym sprzedawaniu usług jak wizyta u szewca czy u krawca. Jest usługodawca i usługobiorca. Ustalają cenę, obaj korzystają. Czy wg Ciebie szewc albo krawiec nie może maksymalizować zysków? > Biorąc pod uwagę ogromne zyski osób na stanowiskach kierowniczych, których > dokonania były w najlepszym razie przeciętne, to nie mamy tutaj do czynienia > z wolną ręką rynku, ale z zasadą „ręka rękę myje” (kto wyznacza członków rad > nadzorczych?) Nie wiem jak wyglądałaby sprawa pensji członków rad nadzorczych na wolnym rynku, bo obecnie nigdzie takowego nie ma. Wyznaczanie osób bliskich na stanowiska kierownicze jest jak najbardziej cechą wolnego rynku: robię co mogę i nikomu nic do tego, prawda? To właśnie w systemach gdzie istnieją znacjonalizowane przedsiębiorstwa członkowie rad nadzorczych rzadko trafiają przez kompetencje. > 2. "Wszystko co rzad może zrobić, to odebrać pieniądze od pewnych ludzi, > przekazać je innym i obiciążyć obie strony kosztami tej operacji". > Edukacja, szkolnictwo.......szeroko pojmowane dobro wspólne Właśnie podałeś przykład tego jak rząd odbiera jednym, daje drugim i pobiera za tą redystrybucję opłaty. > 4. Powinny zostać zniesione wszelkie bariery w przepływie kapitału i towarów > między państwami przy jednoczesnym ujednoliceniu zasad gospodarowania > (zgodnie z Umową Waszyngtońską). (to punkt w którym liberałowie mogą pójść > na kompromisy) > > Zgoda, ale powinna istnieć równość szans. Stany Zjednoczone (tu również > pojawia się problem dopłat ze strony UE) powinny zrezygnować z dopłat do > rolnictwa, czy też wprowadzania barier celnych na handel stalą (zwiększone > dopłaty i cła wprowadził Jerzy Krzak). > W połowie lat dziewięćdziesiątych Polska podjęła próbę sprzedaży śmigłowców > do Birmy. Transakcja została zablokowana przez US. Trzy miesiące później > Birmańczycy rozpoczęli eksploatację sprzętu wyprodukowanego przez Bella. > (wolny rynek?, zniesienie barier?) USA zablokowały sprzedaż a Ty pytasz czy zniesienie barier, czy wolny rynek? No mówisz dobrze, ale wyciągnij z tego wnioski. > 5. Wszelkie dopłaty, subwencjie itp są niedopuszczalne > ("nie ma czegoś takiego jak darmowy obiad") . > Zgadzam się, ale zniesienie powinno nastąpić jednocześnie we wszystkich > państwach. Na początek wystarczy Polska. > 6. Bogacenie się jednostek podnosi poziom życia całego społeczeństwa > (jeśli przybywa wody - wszystkie łodzie się unoszą do góry) > > Hehehehe dobre sobie. Wyobraźmy sobie, że bogaci się JEDEN procent > społeczeństwa, a reszta biednieje. Kraje Ameryki Łacińskiej tam jest po > prostu cudownie > Zmarły patriarcha Bosch AG Hans Merkle powiedział – „w ciągu roku i tak nie > da się wydać więcej niż 600 tys. marek”. Nie wiem ile wg autora pytania tych jednostek ma się wzbogacić. Jeśli znaczna część to jak najbardziej korzystają na tym inne jednostki. Jeśli tylko kilka jednostek, to oczywiście tzw. społeczeństwo na tym marnie korzysta. > 7. W demokracji obserwuje się cyklicznie trwonienie środków przez polityków > o odchyleniach socjalistycznych i liberalna sanacja. > Można również przedstawić taką tezę. W obecnym systemie gospodarczym > obserwuje się cykliczne trwonienie środków przez zarządzających podmiotami > prywatnymi. Tu padnie zarzut, że politycy marnotrawią pieniądz publiczny, ale > przecież nieuczciwi „kapitaliści” trwonią pieniądz akcjonariuszy > Denis Kozlowski, wyrzucony z Tyco, pływa sobie na swoim antycznym jachcie po > Karaibach i jest happy. Nie rozróżniasz spółek skarbu państwa od przedsiębiorstw prywatnych? Temat: idzie zima Kwaśniewski dobija targowiska! idzie zima Kwaśniewski dobija targowiska! Sklepy objęte opłatą targową?... www.e-upr.org/index.php?action=show&object=article&id=1650 Kwaśniewski dobija targowiska Wczoraj i przedwczoraj Prezydent RP Pan Aleksander Kwaśniewski podpisał nowelizację ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Ustawa ta nazywa wszystkie placówki handlowe targowiskami. W art. 15 ust.2 czytamy: "Targowiskami, o których mowa w ust. 1, są wszelkie miejsca, w których jest prowadzony handel, z zastrzeżeniem ust. 2a". Ustęp 2a nie odnosi się niestety do definicji targowiska zawartej w ust. 2, mówi tylko o rodzajach sprzedaży podlegających opłacie targowej: "Opłacie targowej nie podlega sprzedaż dokonywana w budynkach lub częściach budynków, z wyjątkiem targowisk pod dachem oraz hal uzywanych do targów, aukcji i wystaw." Biorąc pod uwagę, że we szystkich sklepach i supermarketach odbywa się handel - to zgodnie z art. 15 ust.2 są one targowiskami. A w związku z tym podlegają one opłacie targowej, gdyż punkt 2a tego artykułu mówi wyraźnie, że targowiska pod dachem (a za takie w świetle definicji punktu 2 należy uznać wszystkie sklepy) nie są zwolnione z opłaty targowej. Czy więc do każdej kasjerki w supermarkecie podejdzie rano inkasent z UM i każe zapłacić kwit za handel w tym dniu??? Chyba, że supermarkety zdemontują swoje dachy i zaczną handlować pod gołym niebem. Ustawa utrzymuje zwolnienie od opłaty targowej podatników posiadających własne urządzenia handlowe, którzy są podatnikami od nieruchomości. Na proste jednak pytanie dotyczące tysięcy osób posiadających swoje kioski na lokalnych targowiskach: "Czy kioski położone na targowiskach podlegają podatkowi od nieruchomości?" na podstawie ustawy w urzędach możemy usłyszeć odpowiedź "to zależy". Zależy od tego na przykład czy dany kiosk zostanie zakwalifikowany jako obiekt budowlany. Przy czym może to być budynek lub budowla. O tym czy i do jakiej kategorii zaliczony zostanie dany kiosk decydują indywidualnie urzędnicy w każdej gminie. Kryteriami mogą być tu np. czy kiosk jest w ewidencji jako budynek? Czy został wzniesiony w oparciu o pozwolenie budowlane? Czy przypomina swoim wyglądem budynek (w wyroku Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach właśnie taki argument zawarto)? Czy ma fundamenty i jakie głębokie? itd. itd. W przypadku gdy kiosk zaliczony zostanie do budowli, pozostaje jedynie drobna kwestia wyceny kiosku - w ostateczności można przyjąć cenę rynkową. Ciekawe zatem czy wkrótce zaczną być publikowane taryfikatory (podobnie jak w przypadku samochodów) określające warości wywoławcze cen sprzedaży kiosków na poszczególnych targowiskach w poszczególnych gminach. Ustawa miała między innymi za zadanie uporządkować różne sporne sprawy dotyczące opłaty targowej. Wprowadziła kolejne zamieszanie a zgodnie z literą prawa rozciągnęła opłatę targową na wszystkie placówki handlowe. Jej opublikowanie w czasie gdy w Radach Gmin właśnie uchwalane są stawki opłat targowych na rok przyszły wprowadziło ogromne zamieszanie i nikt do końca nie wie jak się to skończy. Wypada na koniec pogratulować fantazji naszym parlamentarzystom, a prawnikom sejmowym i Kancelarii Prezydenta RP fachowości i wysokich pensji otrzymywanych za "dobrze" wykonaną pracę. Temat: prawo budowlane-pomocy!! Obowiązuje - oto paragraf: Art. 29. 1. Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa: 1) obiektów gospodarczych związanych z produkcją rolną i uzupełniających zabudowę zagrodową w ramach istniejącej działki siedliskowej: a) parterowych budynków gospodarczych o powierzchni zabudowy do 35 m2, przy rozpiętości konstrukcji nie większej niż 4,80 m, b) płyt do składowania obornika, c) szczelnych zbiorników na gnojówkę lub gnojowicę o pojemności do 25 m3, d) naziemnych silosów na materiały sypkie o pojemności do 30 m3 i wysokości nie większej niż 4,50 m, e) suszarni kontenerowych o powierzchni zabudowy do 21 m2; 2) wolno stojących parterowych budynków gospodarczych, wiat i altan oraz przydomowych oranżerii (ogrodów zimowych) o powierzchni zabudowy do 25 m2, przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m2 powierzchni działki; 3) indywidualnych przydomowych oczyszczalni ścieków o wydajności do 7,50 m3 na dobę; 4) altan i obiektów gospodarczych na działkach w pracowniczych ogrodach działkowych o powierzchni zabudowy do 25 m2 w miastach i do 35 m2 poza granicami miast oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich; 5) wiat przystankowych i peronowych; 6) budynków gospodarczych o powierzchni zabudowy do 20 m2, służących jako zaplecze do bieżącego utrzymania linii kolejowych, położonych na terenach stanowiących własność Skarbu Państwa i będących we władaniu zarządu kolei; 7) wolno stojących kabin telefonicznych, szaf i słupków telekomunikacyjnych; 8) parkometrów z własnym zasilaniem; 9) boisk szkolnych oraz boisk, kortów tenisowych, bieżni służących do rekreacji; 10) miejsc postojowych dla samochodów osobowych do 10 stanowisk włącznie; 11) zatok parkingowych na drogach wojewódzkich, powiatowych i gminnych; 12) tymczasowych obiektów budowlanych, niepołączonych trwale z gruntem i przewidzianych do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce w terminie określonym w zgłoszeniu, o którym mowa w art. 30 ust. 1, ale nie później niż przed upływem 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy określonego w zgłoszeniu; zwolnienie to nie dotyczy obiektów, które mogą znacząco oddziaływać na środowisko w rozumieniu przepisów o ochronie środowiska; 13) gospodarczych obiektów budowlanych o powierzchni zabudowy do 35 m2, przy rozpiętości konstrukcji nie większej niż 4,80 m, przeznaczonych wyłącznie na cele gospodarki leśnej i położonych na gruntach leśnych Skarbu Państwa; 14) obiektów budowlanych piętrzących wodę i upustowych o wysokości piętrzenia poniżej 1 m poza rzekami żeglownymi oraz poza obszarem parków narodowych, rezerwatów przyrody i parków krajobrazowych oraz ich otulin; 15) przydomowych basenów i oczek wodnych o powierzchni do 30 m2; 16) pomostów o długości całkowitej do 25 m i wysokości, liczonej od korony pomostu do dna akwenu, do 2,50 m, służących do: a) cumowania niewielkich jednostek pływających, jak łodzie, kajaki, jachty, b) uprawiania wędkarstwa, c) rekreacji; 17) opasek brzegowych oraz innych sztucznych, powierzchniowych lub liniowych umocnień brzegów rzek i potoków górskich oraz brzegu morskiego, brzegu morskich wód wewnętrznych, niestanowiących konstrukcji oporowych; 18) pochylni przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych; 19) instalacji zbiornikowych na gaz płynny z pojedynczym zbiornikiem o pojemności do 7 m3, przeznaczonych do zasilania instalacji gazowych w budynkach mieszkalnych jednorodzinnych; 20) przyłączy: elektroenergetycznych, wodociągowych, kanalizacyjnych, gazowych, cieplnych i telekomunikacyjnych; 21) urządzeń pomiarowych, wraz z ogrodzeniami i drogami wewnętrznymi, państwowej służby hydrologiczno-meteorologicznej i państwowej służby hydrogeologicznej: a) posterunków: wodowskazowych, meteorologicznych, opadowych oraz wód podziemnych, b) punktów: obserwacyjnych stanów wód podziemnych oraz monitoringu jakości wód podziemnych, c) piezometrów obserwacyjnych i obudowanych źródeł; 22) obiektów małej architektury; 23) ogrodzeń; 24) obiektów przeznaczonych do czasowego użytkowania w trakcie realizacji robót budowlanych, położonych na terenie budowy, oraz ustawianie barakowozów używanych przy wykonywaniu robót budowlanych, badaniach geologicznych i pomiarach geodezyjnych; 25) tymczasowych obiektów budowlanych stanowiących wyłącznie eksponaty wystawowe, niepełniących jakichkolwiek funkcji użytkowych, usytuowanych na terenach przeznaczonych na ten cel; 26) znaków geodezyjnych, a także obiektów triangulacyjnych, poza obszarem parków narodowych i rezerwatów przyrody; dodano pkt 27 27) instalacji telekomunikacyjnych w obrębie budynków będących w użytkowaniu. Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 129 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||