Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS legica
Temat: Zamknięcie Legnica-Jaworzyna
Witam ! krajnik pisał że co roku wśród MK pojawiał się temat o zamknięciu tej linii , otóż na Sobótke też wśród MK grzmiało i to już na 2 lata przed zamknięciem i nie tylko wśród MK ale i kolejarzy pracujących przy tej linii . Z tego co słyszałem to gminy takie jak : Strzegom i Jawor nie są zainteresowane utrzymaniem tej linii , tłumaczą się że mają PKS który też ledwo stoi na nogach . Lecz znając PKP możemy się spodziewać tego już od 5.01.2002 ! W drużynach kond. w Jaworzynie gdzie mam znajomego aż grzmi od tego tematu . Mój kuzyn widział mapę sieci kolejowej gdzieś tam w Warszawie i tej linii nie ma już na planie i to cud że na niej coś jeździ !
Pozdr. HOŁEK
Temat: Gdzie znajdę Plan Miasta Legnicy ?
a interesuje cie jakies miejsce w legnicy konkretnie....(moze moglbym
pomoc) ul.Asnyka (jak tam dojść-dojechac z PKP i PKS) chodzi o komendę policji ;-))))
Temat: Nowe rozkłady jazdy tramwajów od 1.01.2004
Kiedyś za przejażdżkę na odc. Legnica - Głogów autobusem PKS Jelenia Góra zapłaciłem 15 zł, wróciłem busem za 6 zł...
Za wygode i bezpieczenstwo sie placi.
Temat: Nowe rozkłady jazdy tramwajów od 1.01.2004
Użytkownik "JacekSo"
PKS i prywaciarze.
Kiedyś za przejażdżkę na odc. Legnica - Głogów autobusem PKS Jelenia Góra zapłaciłem 15 zł, wróciłem busem za 6 zł...
pozdrawiam aron
Temat: Porada w sprawie zaliczenia-kółeczka
Ale uprzedzam - ja wracam PKS-em ze Złotoryi.
Ja planowałem wracać stopem do Legnicy :P
Temat: Pociag do Rebiechowa
Co teraz jezdzi miedzy Glogowem a Legnica po likwidacji chyba najdluzszej linii miejskiej w Polsce.
PKS i PKP jezdzi.
Temat: Przerwana prywatyzacja
Czy w Lubinie PKS zawsze wystepowal w roli miejskiego przewoznika, czy jakies MPK/MZK uleglo likwidacji ??
Kiedyś KM w Lubinie (i w Głogowie) obsługiwało WPK Legnica/o. Lubin.
Pzdr Jacek Sobota
Temat: Prototypy Jelcza
musialbym zobaczy jego zdjecie, wtdy moglbym ci odpowiedziec czy jeszcze w pks lubin jest
Tekst o tych Jelczach był z początku 2002 roku. Tego 120M z MPK Legnica widziałeś?
Temat: Na Kozanowie
2 kabrliolety, 1 pomoc techniczna PKS, 1 stojący na hali na Legnickiej. A piąty???
1042, stoi na Borku.
Paweł
Temat: [pr] Skazani na stopa
Gazeta Wrocławska, 11 lutego 2003 r. za: http://www.naszemiasto.pl/archiwum/827167.html
Wieczorem nie ma czym jechać z Lubina do Legnicy
Skazani na stopa
LUBIN/LEGNICA
Prezydenci Lubina i Legnicy nie zamierzają przywrócić linii autobusowej, łączącej oba miasta.
Jesienią ubiegłego roku Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Legnicy zlikwidowało linię autobusową nr 45, która przez wiele lat kursowała na trasie Legnica-Lubin-Polkowice. Trzy miesiące wcześniej, 1 lipca, kurs skrócono i autobus nie docierał już do Polkowic.
Choć był to jedyny autobus przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych.
- Samorządy Lubina i Polkowic nie chciały dłużej partycypować w kosztach utrzymania 45 - tłumaczy Wacław Sautycz, zastępca dyrektora legnickiego MPK, które obsługiwało linię.
Zdaniem przewoźnika, legnicki samorząd dopłacał do przejazdów ulgowych. - Ci, którym nie zależało na zniżkowych biletach, wsiadali do busów, a nam zostawali tylko uprzywilejowani klienci - dodaje.
Po likwidacji linii 45 pojawiły się kłopoty z dojazdem do Legnicy i Lubina. O ile rano i w godzinach popołudniowych nie ma z tym większych problemów, o tyle wieczorem wydostanie się z Lubina graniczy z cudem.
W ubiegłą środę (około godz. 20) czekaliśmy na busa firmy Jordan. Według rozkładu jazdy do Legnicy miały być dwa kursy, a nie było żadnego. Po godz. 21.30 komunikację zapewniają już tylko właściciele aut osobowych, którzy wożą na czarno .
Prezydenci obu miast nie widzą żadnego problemu. Być może dlatego, że nie muszą korzystać z tzw. transportu publicznego. Ich zdaniem nie ma szans na przywrócenie komunikacji między miastami, bo jest to nieopłacalne, a ponadto - jak mówią - doskonale sprawdzają się prywatni przewoźnicy.
Jest jeszcze autobus L, który jeździ na tej trasie, ale lubiński PKS (obsługujący linię) nie sprzedaje ulgowych biletów.
Joanna Michalak
[zdjęcie i podpis: FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI; Prezydenci Lubina Robert Raczyński (z prawej) i Legnicy Tadeusz Krzakowski nie widzą problemu z komunikacją. ]
Temat: PKS uruchamia nocne połączenia nad morze
http://miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,2786394.html
Chcesz w góry, nad morze albo do stolicy? Możesz pojechać pociągiem lub autobusem. Mamy coraz większy wybór - PKS-y uruchamiają więcej połączeń nocnych
- Właśnie uruchamiamy połączenie do Koszalina przez Darłowo i Dąbki, po wakacjach ruszą nocne autobusy na południe kraju - mówi Dariusz Zdziałko, specjalista ds. marketingu PKS Olsztyn. - Pasażer dotrze komfortowo na miejsce rankiem.
NIe tylko PKS Olsztyn wpadł na taki pomysł. A skoro inni też to wprowadzaja do oferty to mają klientów i musi im się to opłacić: http://darlowo.info/dzial.php?nazwa=miasto&article=do_darlowa_nie_tyl... agiem
Do Darłowa nie tylko pociągiem
Od niedawna Darłowo uzyskało dogodne i bardzo tanie połączenie kolejowe. Za jedynie 3 zł możemy nowoczesnym szynobusem, w niespełna pół godziny dojechać do Sławna, gdzie zatrzymują się pociągi dalekobieżne.
Tymczasem od jakiegoś czasu Darłowo posiada również dogodne połączenia autobusowe, i to nie tylko z sąsiednimi miastami. Bezpośrednie, pośpieszne autobusy, jeżdżą do Darłowa m.in. z Warszawy, Wrocławia (przez Poznań), czy Legnicy (również przez Poznań).
Autobus z Warszawy do Darłowa kursuje od 24 czerwca do końca sierpnia. Bilet normalny na tej trasie kosztuje 57,00 zł, ale obowiązują też zniżki, np. studenci lub uczniowie zapłacą za bilet 39,90 zł. Autobus kursuje codziennie. Z Warszawy wyjeżdża o godzinie 21:30, w Darłowie natomiast jest o godzinie 06:40. Kurs powrotny z Darłowa zaczyna się o 20:15, a przyjazd do stolicy, wg rozkładu planowany jest na 5:12.
Podobny wakacyjny autobus jeździ do Wrocławia. Jest to również nocny kurs. Autobus startuje o 22:00 we Wrocławiu, a w Darłowie jest o 7:50. Autobus zatrzymuje się m.in. w Poznaniu o godzinie 1:25. W odwrotną stronę, odjazd z Darłowa planowany jest o 22:40, a przyjazd do Wrocławia o 8:10 (4:50 w Poznaniu).
Ostatnim dalekobieżnym połączeniem, który PKS uruchamia w lecie do Darłowa, jest kurs z Legnicy. Autobusy na tej trasie przez okres wakacji jeździć będą w każdy wtorek. Odjazd z Legnicy o 21:30, przyjazd do Darłowa o 6:47 (o 1:12 postój w Poznaniu). Kurs powrotny zaczyna się o 21:40, natomiast przyjazd do Legnicy planowany jest na 7:00 (o godzinie 3:30 przystanek w Poznaniu).
Temat: ocena działalności Urzędów Marszałkowskich w dziedzinie przewozów regionalnych
| Legnica - Lubin - Glogow pozostawie bez komentarza.
Akurat to nie jest za dobry przykład. Na tej trasie pociąg już dawno nie
cenach połączeń i czasach przejazdu z Lubina do Legnicy, Głogowa czy Wrocławia nie stanowi on żadnej konkurencji dla wybitnie rozplenionego PKS i busiarstwa na tym terenie.
To wszystko zależy od UM-u i jego chęci... PKP z całą powagą uwalało od lat połaczenia na tej trasie, więc ciężko żeby podróżni myśleli o kolei pozytywnie. Co nie znaczy, że UM może pokazać inne oblicze kolei zamawiając wg. sugestii pociągi Legnica - Zielona Góra, czy R+ Legnica - Głogów - Leszno - Poznań (na którym kierunku są chętni) (nie obyło by się bez problemu przy zmianie czoła w Głogowie i jazdą SU46 do samego Poznania), już nie mówiąc o omawianych kiedyś R+ Wrocław - Węgliniec / Głogów prowadzonych 2-3xEN57 w trybie przyspieszonym do Legnicy, a dalej 1x na Głogów i 1-2 na Węgliniec już jako osobowe. Potrzeba chęci, a dzięki niej mozna nawet konkurować taryfowo z przewoźnikami drogowymi, nie mówiąc o innych dozwolonych prawnie rozwiązaniach...
Moze to zabrzmi fatalnie na tej grupie ale pociąg na tej linii na dzień dzisiejszy nie jest nikomu potrzebny.
Ja powiedziałbym inaczej. To czy jest potrzebny dopiero mogłoby się okazać. Żadko kto nie znając technologi komputerowej uważał, że jest mu potrzebny MS WORD, dopiero jak go poznaliśmy uznaliśmy go za urzyteczny i potrzebny. Podobnie z koleją. Nie ma zapotrzebowania na kolej, bo kolej nie dała się poznać ludziom jako "klient-friendly" środek transportu...
Czy mają one jeździć tylko po to aby zadowolić MK wożąc powietrze czy służyć ludziom ?
Jeżeli mają jeździć Legnica - Rudna w porach nikomu niepasujących, to rzeczywiście nie mają po co jeździć. Jeżeli odwoływanie pociągów na wielu liniach to sposób na pokazanie przez UM i PR swojej zabójczej niekompetencji w dbałości o pasażera to w tym jednym są świetni.
Mick M.
Temat: Węgliniec wczraj
Czesc!!!
Więc wrescie pojechałem. A oto kilka spostrzezne z trasy:
Poc.Katowice-Legnica z EU07-440 Na trasie Opole-Wrocław duzo przemysłowych stonek, jak np.SM42-2377 w Lipkach. Do Zgorzelca przyjezdzamy punktualnie a o to co stało na szopie:
ST43-353 (złom) ST43-332 (złom) ST43-291 (złom) ST43-251 (złom) ST43-390 (złom) ST43-378 (złom) ST43-236 (złom) ST43-367 (złom) ST43-291 (złom) ST43-295 SU46-006 stoi odstawiona obok budynku SM42-500 SU45-036
A na stacji ze składami do Horki:
SU46-053 SU46-047 SU46-035
Jeszcze błąkała się po stacji SU46-025
Wracam poc. podajze o 13.32 do Legnicy( EU07-200 ) gdzie przesidam się na poc. Legnica-Katowice.
Po drodze spotykam jescze SP42-164 z towarem ;)
A o to co stało w Legnicy:
ET21-324 i 436 ( oczywiscie zlom ) SU42-128 ( jedną juz taką widziałem w Wałbrzychu ) SP42-192 SU42-537 ET22-889 ST43-273 ST43-270 ST43-366
no i jescze sporo byków. Podobno mam ma ruszyc modernizacja ST43 bo nie ma co na Jawor jezdzic. W poc. Legnica-Katowice ostro spisywali frekfencje. Konduktor chodził co stację i spisywał wszystkich dokąd jadą. W Kamiencu powyciągali trochę rumunów, tak pozatym to wszystko co mógł zabrał im Węgliniec. No chyba poza SU46-034 i 054. W Katowicach jestem po 22 . Jescze foce poc. Coca- Coli i do domu.
Ogólnie wycieczka bardzo udana pod względem taborowym bo widokowo to raczej zadnych fajerwerków.
P.S W Węglincu w poczekalni ogłasza się PKS Zgorzelec z dwoma autobusami do Zar.
Zary przez Ruszów : 6.30 13.30 ( kursują w dni nauki szkolnej )
Następna wycieczka do Zar.
Pozdrawiam Michał z Sosnowca
Temat: Diagnostyczny w Strzelinie
Czasami myślę, że dobrze, że Wrocław ma tą E30, bo chyba niedługo przestałoby się tam dojeżdżać pociągiem - wszystkie linie wyjazdowe oprócz E30 i kierunku na Poznań lecą na łeb - w przyszłym RJ-cie to do Jeleniej czy Głogowa to się chyba przez Legnicę będzie jeździć o ile w ogóle będzie ktoś jeździł.
Jakos nie zauwazylem zadnych planowanych obnizen szlakowej na linii do Glogowa, oprocz zamkniecia jednego toru Wroblin Glogowski - Brzeg Glogowski (obecnie ZTCP 70), lecz zapewne beda nowe ograniczenia. Jakies obnizenia beda w kilometrach 166., 167., 350. - lecz to juz za Zielona Gora. Obecny czas przejazdu to przeciez katastrofa. Osobowka turla sie te 100 km do Glogowa 2,5 godziny ! Ale to jeszcze nic. Do Zielonej Gory jest 154 km i bezposrednia osobowka dociera tam w 3:40, co przeciez jest juz zupelnie smieszne dla potencjalnego klienta, gdyz PKS jest tanszy a w przyblizeniu ma podobny czas przejazdu. W druga strone jest minimalnie lepiej (m.in. Wolow - Brzeg Dolny na jednym 100, na drugim 30). Ostatniemi czasy PKS Zielona Gora swoimi autobusami jedzie do ZG przez Glogow, gdyz tam dzieki polityce PKP pojawila sie ostatnio liczna klientela. BTW: pociag Wroclaw - Legnica - Glogow PKP PR i tak chca wyciac. Zwrocic wypada uwage, ze do Legnicy podroz znowu wydluzyla sie o kolejne 10 minut, a pociagi docieraja niekiedy przed czasem - to chyba ta "rezerwa modernizacyjna". Ale w takim tempie, jak obecnie to sie odbywa (prace aktualnie w ogole nie postepuja, bo "madre glowy" z PLK dopiero oglaszaja przetarg) odcinek Wroclaw - Legnica zostanie zmodernizowany za jakies 10 lat... W biezacym roku, remont przeprowadzac chca od Miekini tylko do Przedmoscia Sw. (!!!). dla niewtajemniczonych podam, iz PŚ nawet stacja nie jest - to zwykly P.O. Czyli totalna strata czasu i forsy, bo zamkniety bedzie przez pewien czas caly jeden tor miedzy Miekinia a ŚŚ. Za rok znowu beda go zamykac. Tak dla porownania podam, ze A4 remontowana jest na przewazajacej czesci odcinka miedzy Legnica i Wroclawiem, dzieki czemu juz w tym roku bedzie sie tam gladko jezdzilo. Potem druga czesc. Obiecywane terminy remontu E30 sa IMHO absolutnie nierealne.
Temat: Majowy plan:)
Oto mój majowy plan kółeczka:
28 IV piątek
Rzeszów 19.09 -Kraków Płaszów 21.23 Kraków Płaszów 21.38
29 IV sobota
-Białystok 05.50 Białystok 06.00 -Tczew 12.59 Tczew 13.41 -Chojnice 15.25 Chojnice 15.31 -Kościerzyna 16.58 Kościerzyna 17.03 -Gdynia Gł. 18.30 Gdynia Gł. 19.46
30 IV niedziela
-Kudowa-Zdrój 08.10 Kudowa Zdrój -PKS-em Kłodzko Kłodzko Główne 12.04 -Jelenia Góra 15.13 Jelenia Góra 15.19 -Lwówek Ślaski 16.15 Lwowek Śląski 16.27 -Jelenia Góra 17.23 Jelenia Góra -PKS em do Szklarskiej Poręby Szklarska P.G. 19.03
1 V poniedziałek
-Laskowice Pom. 06.20 Laskowice 06.35 -Grudziądz 07.10 Grudziadz 07.10 -Toruń Miasto 08.37 Toruń Miasto 08.48 -Grudziadz 10.17 Grudziadz 10.40 -Malbork 12.22 Malbork 12.44 -Słupsk 15.25 Słupsk 15.31 -Szczecinek 17.22 Szczecinek 17.26 -Runowo Pomorskie 19.08 Runowo Pom. 19.12 -Stargard Szczeciński 19.53 Stargard Szczeciński 20.15 -Poznań Gł. 22.30
2 V wtorek
Poznan Gł. 0.18 -Katowice 06.20 Katowice 06.50 -Jarosław 11.27 Jaroslaw 12.40 -Horyniec Zdrój 13.56 Horyniec Zdrój 14.02-Jarosław 15.17 Jarosław 15.24 -Warszawa Wschodnia 21.35 Warszawa Wschodnia 22.22
3 V środa
-Poznań Gł. 02.36 Poznan Gł. 02.41 -Wrocław Gł. 05.08 Wrocław Gł. 05.33 -Legnica 06.43 Legnica 08.11 -Kamieniec Ząbkowicki 10.30 Kamiemieniec Z. 10.45 -Otmuchów 11.08 Otmuchów 11.13 -Jelenia Góra 15.13 Jelenia Góra 15.18 -Lubań Ślaski 16.19 Lubań Sląski 16.22 -Jelenia Góra 17.23 Jelenia Góra 19.16 -Wroclaw Gł. 22.37 Wrocław Gł. 23.20
4 V czwartek
-Kraków Gł. 03.56 Kraków Gł. 04.20 -Tarnów 05.45
I co myślicie?
Temat: [DZPR] Nowy rozkład jazdy
Po zebraniu uwag (dziękuję za wszytkie meile) dopracowałam swoje poprawki do nowego rokładu jazdy na linii Wrocław - Zgorzelec. W zestawieniu dla porównania podałam propozycje DZPR.
WROCŁAW --LEGNICA
Propozycje DZPR:
4:58, 5:33, 6:00, 8:40 C, 10:40 D, 13:13, 14:13, 14:40, 15:33, 15:40, 16:40 D do Chojnowa, 18:43Wrocławianin, 18:50, 20:40, 21:40
Moje propozycje:
4:40, 5:33, 6:00, 9:40, 13:13, 14:13, 14:40, 15:33, 15:40 D, 16:40, 18:43 Wrocławianin, 18:50, 20:40, 21:40
Tutaj proponuję nie wielkie zmiany: pierwszy pociąg przesunięty z 4:58 na 4:40 zapewniający dojazd do pracy na 6 w Legnicy i na 7 w Bolesławcu. Zamiast pociągów do Zgorzelca o 8:40 w C i10:40 w D proponuję jeden kursujący codziennie o 9:40. Najważniejsza zmiana to likwidacja pociągu TYLKO do Chojnowa (16:40) - proponuję, żeby pojechał do Zgorzelca zamiast, jak proponuje DZPR o 15:40 - ten tylko do Legnicy w D.
WROCŁAW --WĘGLINIEC
Propozycje DZPR:
4:58, 5:33, 8:40 C, 10:40 D, 13:13, 14:40, 15:33, 15:40, 18:43 Wrocławianin, 18:50
Moje propozycje:
4:40, 5:33, 9:40, 13:13, 14:40, 15:33, 16:40, 18:43 Wrocławianin, 20:40
Uwagi jak wyżej. Dodatkowo zamiana pociagów: ostatni pociąg do Węglińca pojechałby nie o 18:50 tuż za Wrocławianinem, ale o 20:40. Tego im nie odpuszczę! Dzięki tej poprawce jest szansa, ze zatłoczony zawsze PKS do Bolesławca i Zgorzelca o 21:10 straci trochę pasażerów na korzyść PKP.
WROCŁAW --ZGORZELEC
Propozycje DZPR:
5:33, 8:40 C, 10:40 D, 13:13, 15:33, 15:40, 18:43 Wrocławianin
Moje propozycje:
5:33, 9:40, 13:13, 15:33, 16:40, 18:43 Wrocławianin
Zamiast dwóch pociągów na kupie o 15:33 i 15:40 mamy teraz o 15:33 i 16:40. Dzięki temu będzie mniejsza dziura (wg. DZPR od 15:40-18:43) - moja propozycja skraca tę lukę o godzinę.
Starałam się jak najmniej ingerować w "dzieło" DZPR. Zachowałam ilość pociągów i "cykliczność" połączeń, wzięłam pod uwagę skomunikowania oraz obieg składów. Jeśli DZPR nie rozważy moich poprawek uznam to za ich złą wolę i traktowanie pasażera jak wroga!
Dziś swoje uwagi prześlę meilem do Prezesa PKP PR, dyrekcji DZPR we Wrocławiu oraz do Marszłaka woj. dolnośląskiego. Brak reakcji ze strony DZPR spowoduje powiadomienie wszystkich lokalnych mediów!
Pozdrawiam!
Krycha
Temat: Nie próbuję nadąrzać za tokiem myślenia kobiet i PKP.
I co? Znajdujesz gdzieś logikę w działaniu PKP? Przykłady (kilka z wielu tysięcy):
1. Pociąg jedzie z Węglińca tylko do Legnicy, a dalej pusty do Wrocławia.
To ja poprosze konkrety. Najlepiej nr pociągu, choc moga byc takze godziny odjazdu.
2. Ogrzewanie w piętrowcach włącza się jak już nieźle pizga, ale trzeba otwierać okna, bo nie idzie wytrzymać.
Taka automatyka :-/ Dopoki dla rzadu priorytetem beda autostrady, bedzie wlasnie tak, a nie inaczej...
3. Nie ma osobowych bezpośrednich do Zgorzelca, ale pospieszne są. Stoją w Węglińcu (wielkim zadupiu) 25 minut, a w Legnicy najwyżej 3 minuty.
Drugi zarzut jest podyktowany koniecznością zmiany trakcji z elektrycznej na spalinową. Poza tym zauważ, ze wszystkie pospieszne bezposrednie nie jadą tylko do Zgorzelca tylko do Drezna. I nie kazdy stoi po 25 minut niektore tylko 15. A postoje w Legnicy sa wystarczajaco długie do wymiany podróżnych.
A brak osobowych?
A poc nr 513 odj. 601 z Wrocławia? A poc nr 515 odj. 848 z Wrocławia? A poc nr 517 odj. 1425 z Wrocławia? A poc nr 519 odj. 1646 z Wrocławia? A poc nr 521 odj. 2002 z Wrocławia?
No jezeli piec par mozna nazwac brakiem...
4. Pociąg pospieszny regularnie spóźnia się o 8-10 minut, ale w następnym roku znów nikt nie uwzględnił poprawki w rozkładzie.
I tu ponownie pojawia się zarzut niedofinansowania. Nie ma pieniędzy na remonty i to NIE jest wina PKP SA.
A może ty stary nie o tym PKP myślisz?
O tym samym. Lecz z troche innej perspektywy. Zawsze mozesz jechac PKS'em.
Temat: Brzeg-Nysa od grudnia szybciej szynobusem
Nie broń PKP - ta instytucja to kompletna ruina! Wybierz się na wycieczkę na dworzec Wrocław Nadodrze albo Wrocław Mikołajów. Zobaczysz nieziemskie klimaty...Smród, mocz i kał... A porwonaj sobie dworzec wroclawskiego PKS - pelna kultura i porzadek.
A czy ta kultura to kasjerka ktora nie zna oferty i odmawia sprzedazy biletow znizkowych ??? A moze to ci bezdomni zajmujacy miejsca w poczekalni ??? Fakt siedza i nie zaczapiaja
Gdzie masz te szynobusy na trasach loklanych w Sudety?? TYlko jeden o 4 rano do Dzierżoniowa.
Np. linia Kamieniec Jaworzyna Legnica jest w calosci obslugiwana przez Szynobusy wraz ze zjazdami i wyjazdami na nocke do Wroclawia
Monopolista też bo jak nie jedziesz samochodem z Wrocławia do Gdańska czy z Wrocławia do Białegostoku ewentulanie Wrocław Koszalin to w praktyce jestes skazany na smierdzacy dymem tytoniowym pociąg.
A Polbus PKS to co ?? Tez ma kursy do miejscowosci nadmorskich A PKS Białystok z Wrocławia do Białegostoku przez Opole Warszawe to co ??? Skoro nie ma wiecej autobusów to moze nie ma chetnych. Bo np taka 50 tys Nysa ma polaczenie z Gdanskiem, Krynica Przemyslem. Jelenia Gora, Zakopanem. Sa chetni to i kursy sie pojawiaja.
Przykłady można mnożyć, ja owszem praktycznie zrezygnowałem z tych usług pomimo ze mam ustawowa znizkę... To ruina, która upada. Ja ciesze sie ze przynajmniej w Sudety nie korzystam z ich usług i sporadycznie raz na rok gdzieś pojade dalej.
Ja jednak odnosze inne wrazenie. Owszem kilka lat temu to byla runa, jednak od ok 2-3 lat PKP PR sie zmieniaja. W przypadku woj opolskiego zwieksza sie ilosc połączen skracany jest czas przejazdu a zgodnie z danymi UM w Opolu w zaleznosci od okresu punktualnosc wynosi od 90 do 95 % (il poc przyjezdzajacych o czasie)
A ludzie sa za dobrzy, że jeszcze jezdza w tym syfie... ktory nagminnie nie jest punktulany
Coz zgodze sie co do jednego. Na Dolnym Slasku duzo pociagów przyjezdza opoznionych, jedna jeden region nie swiadczy o calym kraju
Temat: [pr] Kolejne remonty na wrocławskich ulicach
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4447235.html
Od niedzieli wymieniana będzie nawierzchnia jezdni ul. Legnickiej prowadząca w stronę Gądowa. Modernizowany będzie też od poniedziałku most Sikorskiego i torowisko tramwajowe przy dworcu PKS. W nowy etap wkracza remont ul. Legnickiej. Zakończyła się wymiana nawierzchni na jezdni prowadzącej do centrum i od niedzieli to ona przejmie ruch. Ale kierowcy będą nią jeździć pod prąd na odcinku między ul. Rybacką a pl. Strzegomskim. Drogowcy zamkną bowiem jezdnię prowadzącą w stronę Gądowa. Teraz tam ma się rozpocząć frezowanie. Za bunkrem auta wrócą na swoją właściwą jezdnię. Prace potrwają około dwóch, trzech tygodni. Wszystkie utrudnienia na ul. Legnickiej znikną do 30 września.
Od poniedziałku zamknięta zostanie połowa mostu Sikorskiego. Przejazd nim będzie możliwy tylko w stronę ul. Księcia Witolda. Dla drugiego kierunku wyznaczono objazd. Auta do 9 ton pojadą ulicą i mostem Dmowskiego, następnie Długą, zawrócą w Rybacką i Sikorskiego. Cięższe pojazdy muszą dojechać aż do Poznańskiej, potem skręcą w Zachodnią i pojadą Sikorskiego.
Powodem ograniczenia ruchu będzie wymiana dylatacji mostu, remont nawierzchni jezdni oraz torowiska. Prace potrwają do połowy października i będą kosztować 800 tys. zł.
Tramwaje nie będą też kursować ul. Borowską. Od poniedziałku ruszy tam bowiem modernizacja torowiska. Na odcinku między Dyrekcyjną a Suchą zostanie też zwężona jezdnia z dwóch do jednego pasa. Utrudnienia w ruchu trwać będą do 7 października. Koszt prac to 920 tys. zł.
Ze względu na remonty zawieszone będzie kursowanie następujących tramwajów: 0L, 0P, 1, 15, 16 i 23. Zmienią się trasy przejazdów niektórych linii.
Więcej szczegółów [http://www.zdik.wroc.pl.]
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
Temat: Osobówki Wrocław - Gorlitz i Poznań - Frankfurt (Oder)
Mam pytanie o zapełnienie tych pociągów, punktualność i taryfe ;) Tzn jak jest z biletami przez granice - wiem że są jakieś promocyjne powrotne, ale chodzi mi o jednorazowe przekraczanie. A może da sie
Moge sie wypowiedziec o trasie Wroclaw-Goerlitz. Tu mozna kupic Bilet calodzienny Euroregiony Nysa. http://zvon.de/index.php?whl=12020000&lg=pl Bilet mozna kupic za 20 zl w kasie nr 9 na dworcu Wroclaw Glowny. Jak 9 zamknieta, to trzeba do starszego kasjera (kasa 3) Mozna tez w Legnicy, Boleslawcu, Weglincu, Zgorzelcu (ale chyba nie Miasto). Dzieki temu biletowi mozesz jechac: - w PL pociagiem od Boleslawca do granicy i od Jeleniej Gory do granicy,
- w Niemczech wszystkimi srodkami komunikacji w regionie obslugiwanym przez ZVON. Czyli np. pociagami od Goerlitz do Zytawy (Zittau), Budziszyna, Weisswasser. Komunikacja miejska w tych miastach, autobusami na trasach, gdzie nie ma kolei itp. Bilet wazny caly dzien, wiec mozna jezdzic do woli. Przjazd przez granice oczywiscie tez bezproblemowy.
Mozna jeszcze kupic bilet zbiorowy na 5 osob za 75 zl.
Mozna jeszcze kupic bilet Euro-Nysa w wersji PKS. Sa one wazne na niektorych trasach PKS Zgorzelec, Luban i Boleslawiec. Nie sa wazne w pociagach PKP. W Niemczech j.w. Dodatkowko mozna z ich pomoca jezdzic w pociagach Os o Sp w Libereckim Kraju w Czechach. Koszt 20 zl (ale chyba od niedawna + 22% VAT, czyli 24,40) na 1 osobe i 50 (61) zl graupa do 5 osob.
Jesli ktos wybiera sie do Drezna, to wystarczy Euro-Nysa i bilet od Grosshartau do Drezna. Grosshartau to ostatnia stacja w strefi ZVON. Pociagi RE co prawda tam sie nie zatrzymuja, tylko RB, ale to niczemu nie przeszkadza. Mozna spokojnie jechac z taka kombinacja.
Pociagi do Goerliz zawsze sie zpozniaja jakies 15 minut. Zatem nie mozna zdazyc na skomunikowany pociag RE do Drezna i trzeba zaczekac na nastepny RB. To powoduje, ze przyjezdza sie do Drezna ponad godzine pozniej.
Tloku nie ma - do Legnicy, Boleslawca dosc duzo ludzi jedzie, ale przez granice znikoma ilosc przejezdza.
Mirek
Temat: Bilety na ferie kupione !
| skorzystac jeszcze z przyslugujacej ulgi (pamietam Szczecin Glowny oraz | dziwna Kudowe Zdroj - z Wroclawia - bo u nas niestety wiekszosc ludzi | jezdzacych "dalej" wybierajac kolej, najpierw korzystajac z prywaciarzy | podaczas jazdy do Wroclawia :(( - nie chce im sie przesiadac w Legnicy, a | jakac z busiarzem tez pewnosci nie maja, czy nie poczekaja jeszcze dluzej, | jak nie zdaza na konkretny pociag. Kompletnie pozbawione logiki, ale | niestety bardzo popularne :(
W Lubinie jest jeszcze ten mały problem, że kolej nie ma tam zachęcającej oferty. 2 pociągi rano
Nie dwa, a trzy (!) 6:01, 6:52, 7:50 - z czego na dwa pierwsze nie mozna kupic w kasie biletu !!!. Tak samo na ostatni (21:56) niesezonowy pociag biletow nabyc nie mozna, gdyz kasa jest czynna od 7:00 do 21:00. Podobno jest to sytuacja tymczasowa, gdyz jedna z kasjerek poszla do szpitala. Powiedziala, ze sa male szanse, aby powrocono kase do godzin 6:00-21:30, gdyz najwczesniejszy pociag (6:01) nie prowadzi juz przesylek ekspresowych :(((
Ale nawet brak pociagow w pewnej czesci "dnia" nie tlumaczy niecheci klientow (w razie dalszej jazdy) do korzystania z PKP w celu wyjazdu/dojazdu z/do Lubina. Po prostu nie chce im sie przesiadac w Legnicy ani pytac, czy jest polaczenie. A i czas jest okolo 0,5 h dluzszy niz maja busiarze i PKS po krotszej trasie. Porownywalny czas ma tylko Czcibor i kibel 443, gdyz sa one bezposrednie. Ale i tak dziwi mnie taka postawa, bo czekajac na PKSie czy na "nyske" spedza tamze wiecej czasu niz podczas jazdy pewniejszym (bo juz sprawdzonym w RJ) pociagiem. Nie dziwi upadek linii lokalnych (ale to wina czestotliwosci)...:((
, później długo, długo nic i znowu kilka. Poza tym wielka
szkoda, że nie zrealizowano planów połączenia Polkowic z Głogowem, wtedy już na pewno zagęszczenie ruchu pociągów miałoby pokrycie w pasażerach...
Dokladnie... pociagi Legnca - Glogow przez Rudna albo Polkowce...
Nawet w dojazdach do szkol, z kolei korzystjaja tylko uczniowie z Rudnej, Rynarcic i Kozlic, a i tak PKP odstrasza ich coraz bardziej, gdyz pociag 442 z RJ na RJ dojezdza coraz pozniej (obecnie juz 7:50, co uniemozliwia planowe dotarcie do szkol na 8:00). PKSow w tej relacji jest dokladnie 2 x wiecej niz pociagow, ale droga nie przebiega przez Kozlice ani Rynarcice. Nawet przybywajacy z Raszowki wola trzy razy dziennie jezdzacy PKS, niz pociag, ktory przyjezdza o 1,5 h za wczesnie...
Tutaj smialo mozna by powiedziec "za komuny bylo lepiej"...
Temat: Co za kretynizm!
Zakupiłem ostatnio październikowy "Świat Kolei", o którym pasjonująca dyskusja toczy się w odrębnym wątku. Jest tam krótka notatka o "pustych przebiegach" taboru trakcyjnego PKP. M. in. opisano przypadek pociągu z Legnicy do Leszna Górnego, którego skład zostaje w rzeczonym Lesznie G., a lokomotywa luzem umyka do Żagania. I aż mną zatrzęsło. Zazwyczaj bawią mnie idiotyzmy i absurdy na polskiej kolei, ale to jest tak potworny kretynizm, że nie jestem w stanie się z niego śmiać. Często przysłuchuję się, o co pytają ludzie w informacji kolejowej we Wrocławiu. Bardzo dużo pasażerów chciałoby dojechać z Wrocławia do Żar czy Żagania po południu. Ostatnim dogodnym połączeniem jest "Bóbr" wyjeżdżający z Wrocławia po 14. Od niepamiętnych czasów funkcjonowało połączenie późniejsze, z przesiadką w Legnicy na pociąg do Żagania, ale w tym roku ktoś "pomyślał", i skrócono ten pociąg właśnie do Leszna Górnego. Taka sama sytuacja jest rano, kiedy jedyne połączenie do Zagania przez Legnicę (a kto będzie chciał jechać przez Głogów czy Węgliniec? PKS przejmuje klientów) jest z pociągu wyjeżdżającego z Wrocławia o 4:36. Pociąg, który o 10 z minutami jechał z Legnicy do Zagania, teraz jeździ do Leszna G. PO CO???? Skoro lokomotywa i tak łoi do Żagania???? A wiecie, co się dzieje we Wrocławiu, kiedy Przemyśl 13:26 się spóźni i "Bóbr" nie poczeka? Przed okienkami informacji ustawia się całą kolejka ludzi zatroskanych o to, jak teraz dostaną się do Żagania i Żar. Bo popyt jest, tylko komuś chyba bardzo zależy, żeby ludzi maksymalnie zniechęcić. Banda matołów rządzi PKP, niestety.
Temat: Zepsute szynobusy
| No czyli jednak grożą katastrofą. | To czemu pisałeś w poprzednim poście, że to bzdura?
czytaj ze zrozumieniem - chyba że to dla ciebie za trudne. Bzdurą jest ta wada konstrukcyjna, a nie, że grożą katastrofą
Instrukcje obsługii też trudno zrozumieć, nawet robota kuchernnego :))
| Kolejarze nie są wyedukowani, nazbyt, bo to złe | używanie tych autobusów | szynowych je uszkadza.
podaj przykład złego użytkowania szynobusa. ciągną nim zdawki? jak jeździ to jeździ a jak nie to pks. taka jest smutna prawda. patrz niżej dlaczego nie moze pojechac klasyczny pociag
Najwyraźniej jeżdzą najmniej prawidłowo ze wszystkich maszynistów w Polsce.
| Najlepiej zwalić na silnik.
nikt nie zwala winy na silnik. silnik sie psuje - taka prawda.
Zwala, bo sie psuje.
| A czy ktoś próbował temu | zapobiec?
te serwisy gwarancyjne co wpadaja do wrocka co jakis czas, to przyjeżdzaja żeby sie napic piwa, tak? czy moze jednak walczą z usterką?
To cud, że w ogóle ktoś to naprawia, ale to szczegół. Bo ja bym tego nie naprawiała, bo się kolejny raz zespuje, więc po co?
| Dlaczego PKP PR nie mogą uruchomić pociągów za pomocą lokomotywy i 2 | wagonów na | linii Kamieniec-Legnica. Dać szanse jedynie PKSowi PKP chce?
to było chyba z setki razy na grupie. ale jak nie umiesz swoim łapami wklepać www.google.pl to ci powiem. Procedura wynajęcia od cargo lokomotywy trwa kilka dni a nawet dłuzej. wot troche biurokracji, a i pieniązki trzeba wpłacić. to jest własnie efekt podziału na spolki. Aha, nie wiem czy wiesz ZPRy nie mają lokomotyw którymi mogli by sciągnąc szynobusy ze szlaku.
Ale ja nie mówię, żeby zastępować tradycyjnym składem, na 5 minut przed odjazdem. Tylko pop rostu trzeba uruchomić na stałę szynobusy na trasę Kamieniec-Legnica, to chyba jedyne wyjście.
| Po trzecie, to wszyscy klienci chcieliby wiedzieć, czy rzeczywiście te | sa109 | grożą katastrofą, bo jak tak, to lepiej nie wsiadać.
to ja też chce wiedzieć. czy te autobusy pekaesu, busiki szwagropolu, tranowski itp przypadkiem nie groża katastrofą. Bo mi sie wydaje ze bardziej.
Ale jakoś mają licencje na przewozy pasażerskie po mimo łamania przepisów dorogowych dot. predkocia makx (busiarze).
Ale to PKP pokręcone.
Temat: 18 lipca MALCZYCE czyli facet to swinia
na stacji eksponowano 3 lokomotywy, o ktorych wspomnieli juz koledzy. lokomotywy cieszyly sie sporym zainteresowaniem, a zwlaszcza nauka podawania Rp1 (-:
No cóż, miałem w tym swój udział, czego niestety później żałowałem :(
na peronie jeden z kolegow zadal kluczowe pytanie: CZY PISZECIE NA PMK? :)
Czyżby ja ?
w ten sposob okazalo sie, ze w szynobusowaniu do Ujazdu brali udzial m.in. Perian, Lukasz "Mr Luck" Cielecki, jaqubek, 12 groszy,
//////
JaQbek. Bez "u" .
Mr Luck odkolowal sie planowym do Legnicy, jaqubek i 12 groszy odjechali samochodem do Wroclawia, a Perian i ja rozpoczelismy nastepny, jak sie okazalo najbardziej dramatyczny, etap imprezy - JAZDE KOLZAMEM DO WROCLAWIA. trzeba tu jeszcze osobno wspomniec jaqubka, ktory paradowal z systemowo wycieta kieszenia w spodniach (biedaczek jechal do nas jakas rzeznia :) "z Sosnowca dookola Polski"
No więc co do powrotu - niestety, na to, by zdążyć na sensowną godzinę do Wrocławia, by być przed północą w Katowicach dawno przestałem liczyć. Ostatecznie wylądowałem we Wrocławiu zamiast 19.40 to o 21 - ej :( Jeden PKS odjechał poł godziny wcześniej, następny za godzinę, pociąg dopiero po 23 - ej. Z racji totalnego zmęczenia wpakowałem się w PKS i o 1.30 byłem w Katowicach. I tu następny problem - jak się dostać do Sosnowca. Najbliższy pociąg za 2 godz. :( Skończyło się na taryfie ... W domciu wylądowałem o 2.30 :/ Żałuję, że nie wyubrałem się KOLZAM - em :( Tak więc powrót z Wrocławia kosztował mnie więcej, niż całe kółeczko ...
A co do portek - kółeczko wyglądało nastęująco: - Katowice - Żywiec - Sucha Beskidzka (rzeźnia) - Leszno - Głogów - Zielona Góra - Poznań (Blues Express) - Piła - Koszalin (rzeźnia) - Częstochowa - Wrocław - Malczyce
Portki zostały pocięte w rzeźni do Częstochowy. Jak do tego doszło - nie wiem. Wsiadłem z całymi, obudziłem się z rozciętymi. Dobrze, że portfela nie zdolał zwinąć ...
Zapraszam do obejrzenia fotek z Malczyc, Pięknej Heleny oraz paru innych nowości :)
www.jaqbek.kolej.szczecin.pl
----
Temat: Pozdrowienia ze Swinoujscia
[ciach]
Wiesz ze na Uznam wjezdza tez wagonowy IC z lokiem? Akurat mialem szczescie go podziwiac. Przypadkowo, bo informacji o nim na dworcach nie znalazlem.
Raz w tygodniu - bodajże z Kolonii. A co do infa na dworcach - ten IC na sieci UBB zatrzymuje się tylko w Wolgaście, Zinnowitz i Heringsdorfie. Może nie byłeś na stosownej stacji.
Jest też bodajże jakis Urlaub Express - oba dojeżdżają do Heringsdorfu.
Poza tym w takcie UBB jeździ (codziennie) D-Zug Postdam-Ahlbeck Grenze (2- albo 3-wagonowy zestaw dieslowski, na odcinku Wolgast-A.Grenze w taryfie UBB) - widziałem go w Wolgaście.
Żeby nie było tak słodko o UBB, trochę dziegdziu w ten miodek (choć dla polskich przewoźników poziom UBB to jest oczywiście nieosiągalne marzenie). Wszystkie motoriczki UBB noszą również na nosach/zadach logo DB (bo UBB należy do DB Gruppe) ale co z tego wynika? Ano tyle, że w UBB obowiązuje SWT i MVT a czy zwykła mecklebumrska taryfa regionalna to już nie wiem. W kasach UBB jedyne bilety DB jakie można kupić to SWT. MVT już nie sprzedają. Jedynie przez 4 dni w tygodniu można kupować bilety DB w Heringsdorfie a przez 3 w Zinnowitz, a tak przez cały tydzien to tylko w Reisebuerach. Pewnie, że to jest drobiazg w porównaniu z cyrkami biletowymi jakie wyprawiają nasi przewoźnicy kolejowi będący wszak oddzielnymi spółkami prawa handlowego ;-) ale mogłoby byc lepiej.
A, i jeszcze uwaga nt. PKP w tamtych okolicach. Okazuje się, że nieliczne już bardzo osobowe między Ś-ciem a M-zdrojami mogą być konkurencyjne cenowo dla prywatnej linii autobusowej łączącej te 2 miasta. Co prawda bilet normalny kosztuje w obu przypadkach 3,80 ale w autobusach jedyny ulgowy 50% jest jedynie dla dzieci wieku 4-7 a reszta buli normalnie. Natomiast w pociągu sporo ludziów mających chociażby ustawowe 37% może sobie pojechac sporo taniej.
I już zupełnie OT - bilet PKS 22 km Ście-Lubin (ten nad Z.Szczecińskim a nie ten koło Legnicy o'corse ;-) ) kosztuje 6,40 PLN (!!!). PKS oczywiście jest monopolistą na tej trasie....
Przemek
Temat: A może PKS w GOPie?
Krzysztof Bojda
I tam, gdzie ona kursuje, honorowanie obydwu biletow jest jak najbardziej celowe. Na osi Katowice - Gliwice miejsca dla PKS-ow nie ma.
E tam. Jest miejsce :
Połączenia na trasie : KATOWICE - GLIWICE Opisy oznaczeń kursów zobaczysz po ich wskazaniu Odjazd Przyjazd Oznaczenia Relacja 1:45 2:38 4 7 ą N KROSNO - WROCŁAW 9:30 10:45 U P g * ZAKOPANE - KARPACZ BIAŁY JAR przez KRAKÓW, WROCŁAW 9:30 10:45 U ZAKOPANE - KARPACZ BIAŁY JAR 13:40 14:40 P n N SANOK - GLIWICE przez KROSNO, KATOWICE 13:50 14:35 U n KRAKÓW - ZGORZELEC przez KATOWICE, WROCŁAW 15:00 16:25 U P * ZAKOPANE - JELENIA GÓRA przez KRAKÓW, WROCŁAW 15:00 16:25 U W ZAKOPANE - JELENIA GÓRA 22:55 23:35 N P a WADOWICE - JELENIA GÓRA przez KRAKÓW, WROCŁAW 22:55 23:35 P WADOWICE - JELENIA GÓRA przez KRAKÓW
KATOWICE D.K. - GLIWICE Opisy oznaczeń kursów zobaczysz po ich wskazaniu Odjazd Przyjazd Oznaczenia Relacja 1:11 2:38 4 7 ą N KROSNO - WROCŁAW 9:10 10:30 U ZAKOPANE - KARPACZ BIAŁY JAR 13:50 14:20 U n KRAKÓW - ZGORZELEC przez OPOLE, LEGNICA 14:55 16:15 U W ZAKOPANE - JELENIA GÓRA
pozdrawiam aron
Temat: Sympatyczna korespondencja z WZPR
Oto jej przebieg.
List klienta:
Proszę mi łaskawie odpowiedzieć na pytanie jak dojechać z Poznania (wyjazd między godz. 6.00, a 8.00) do Żar lub Żagania nie płacąc 60% haraczu za przejazd drogą okrężną? Jedyne możliwości dojazdu wiodą przez Wrocław i Legnicę. Proszę odpowiedzieć na tę skrzynkę w szybkim terminie - wyjazd planuję 31.10.2002r.
Odpowiedz WZPR:
W odpowiedzi na pytanie o możliwości dojazdu z Poznania do Żar dnia 31.10 br. / proponowany wyjazd z Poznania pomiędzy godz. 6.00 - 8.00 /, Wielkopolski Zakład Przewozów Regionalnych w Poznaniu podaje niżej wymienione pięć możliwości połączeń:
Poznań Gł. odj. 3.58 Zielona Góra przyj. 6.31 Zielona Góra odj. 6.36 Żary przyj. 7.48
Wyjazd między 6 a 8 czy oni to rozumieją?
Poznań Gł. odj. 7.20 Zielona Góra przyj. 9.22 Zielona Góra odj. 14.29 Żary przyj. 15.40
Niezły czas podróży 198km w 8h20' ale co tam połączenie przecież jest!
Poznań Gł. odj. 9.10 Ex Wrocław Gł. przyj. 11.00 Wrocław Gł. odj. 13.02 IC Żary przyj. 15.45
O Boziu kto to wymyślił - dopłata 60% + 2 miejscówki + bilet ex???? Znów wyjazd między 6 a 8...
Poznań Gł. odj. 5.50 Ex. . Wrocław Gł. przyj. 7.41 Wrocław Gł. odj. 8.48 Legnica przyj. 10.02 Legnica odj. 10.17 Żagań przyj. 11.55 Żagań odj. 15.30 IC Żary przyj. 15.45
O nie mogę... Z Żagania 11:55 do Żar 15:45 - 3h50' (14km - cena miejscówki 18,00) Kolejny rekord głupoty ale co tam połączenie jest czyt. "mamy się czym chwalić"...
Poznań Gł. odj. 11.20 Zielona Góra przyj. 13.18 Zielona Góra odj. 14.29 Żary przyj. 15.40
Czepiam się ale to jest grubo po 8 cóż jedyne rozsądne połączenie. Potem juz wybierajcie z dwóch PKS - smutne ale prawdziwe.
Na zakończenie informujemy, że słowo haracz za przejazd drogą okrężną naszym zdaniem jest nie na miejscu, gdyż to podróżny , a nie Wielkopolski Zakład Przewozów Regionalnych podejmuje decyzję o trasie podróży i kategorii pociągu, co pociąga za sobą również wielkość kwoty, jaką zapłaci za przejazd. Dotyczy to oczywiście także przypadku jazdy drogą dłuższą / okrężną /.
Z poważaniem Kazimierz Budynkiewicz Z -ca dyrektora ds. handlowych / - / Budynkiewicz
Noz sie w kieszeni otwiera normalnie... :-((
PKP. Ja bym się pod takim potraktowaniem klienta nie podpisał...
Temat: Do Wrocławia w godzinę
Swietna komunikacja? Raczysz chyba zartowac. Nie mowiac juz o diskoburakach od Tarnowskich jezdzacych po drozce do Wroclawia po 120km/h i bioracych do czapki.
To jest Twoje subiektywne zdanie. Ja pozostanę przy swoim. Zjeździłem trasy Polkowice - Wrocław i Głogów - Legnica wzdłuż i wszerz. Do Wrocławia masz poza autubusami PKS-y: Żary, Głogów, Zielona Góra, Lubin, jeżdzące dobrym taborem. Próbowałem, jako czlowek kochający kolej, dostać się z Polkowic do Wrocławia. Zajęło mi to ok. 3 godziny (autobus bezpośredni 2h), przesiadałem się 2 razy, zapłaciłem 2 razy więcej. Wystarczy?
Też chciałbym, aby były pociągi Lubin - Wrocław. Niestety, walkę o pasażerów przegrano kilka lat temu.
ATSD to na syfiastym Przyleeiu akurat Lubin sie na szczescie nie konczy.
Jest jeszcze Polne. Pominęłem jakieś większe osiedla, generujące potoki?
| Żeby jednak do tego doszło, należy gruntownie wyremontować m.in. tory | kolejowe na odcinku Lubin - Legnica,
| Przecież są w dobrym stanie?
Jesli predkosc drogowa 50 km/h z licznymi ograniczeniami predkosci jest dobra to ja dziekuje.
Przeczytaj sobie dokładnie wypowiedź Raczyńskiego. Jakieś pesobusy można by puścić teraz, bez potrzeby wielkich remontów. A jeśli dla Ciebie możliwość jazdy 50kmh to mało, to proponuję spojrzeć niedaleko, na Wrocław - J. Góra, na przykład. Reasumując, remont tych torów nie musi być warunkiem koniecznym do otwarcia połączenia.
| Gdzie oni chcą przedłużyc tory w Polkowicach? Co to za bzdury? Tory z Lubina | do Polkowic to około 25 km chyba, kiedy drogą jest 15 km. Dalej, na razie to | se można dojechać do kopalni. Stara stacja nie jest też zbyt korzystnie | położona.
polamany.
Dostosowując się do Twojego poziomu dyskusji, możesz przestać pierdzielić i poinformować nas, jaki jest kilometraż Lubin Górniczy - kopalnia Rudna Zachodnia? Tego nie dowiemy się z PLK-i, a szacuję to na podstawie tego co znam z 'terenu'.
Poza tym istnialy plany by zbudowac odnoge wychodzaca do miasta tuz przed Polkowicami. Byl tez plan, by linie te przedluzyc do Glogowa. Ze nie ma to zadnych szans na realizacje, to juz inna bajka - ale to sie nazywa kielbasa wyborcza.
Ja nie piszę o sf, tylko o stanie teraźniejszym.
Pozdrawiam Rafal Kulik
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -http://www.gazeta.pl/usenet/
Temat: [DZPR] Nowy rozkład jazdy
np. pociąg jak
wspominasz Wrocław GŁ-Chojnów może być złożony z EZT (a dzięki temu) koszt uruchomienia takiego pociągu będzie o połowę mniejszy niż skład wagonowy.
Pociąg tylko do Chojnowa jest BEZ SENSU!!! Powtarzam to poraz setny. Widzę teraz jak na odcinku Legnica-Chojnów-Legnica skład wozi TYLKO powietrze. Jak pan dyrektor PKP z Chojnowa chce dla siebie pociąg to niech za niego sam płaci!
Dlatego czasem może się opłacać dzielenie np. Wrocław-Wegliniec, a później podsyłowy Węgliniec-Zgorzelec, ale to nie jest lokalne połączenie tylko międzynarodowe, a nawet lekko dalekobieżne, więc powinny kursować składy wagonowe.
Z Wrocławia do Zgorzelca jest tak mało pociągów, że nie ma sensu niczego dzielić.
Ten pociąg o 4:40 to niewiele ludzi nim z Głównego jeździ, ale trochę dosiada się na stacjach pośrednich| powinien być przestawiony na około 05:10.(i skrócony do relacji Węglińca z EZT)
Mylisz się. Wracam nim z nocki i zawsze jest nabity! Jeśli o 5:33 ma być przyśpieszony do Gorlitz to 4:25 jest dobrą godziną dla tego pociągu. W DZPR nie wiedzą, że ludzie zaczynają pracę od 6-ej lub od 7-ej???
Natomiast o około 5:55 powinien jechać Wrocław Gł-Goerlitz, lub nawet później,
Będzie o 5:33. Mógłby jechać godzinę później, ale lepsze to niż nic jak teraz.
Kolejne połączenie powinno być o 8:50 (Wrocław Gł-Zgorzelec) I o 10:45 (EZT Wrocław GŁ-Węgliniec)
Zamiast tych dwóch proponuję jeden po środku, o 9:40. Nie wymagajmy cudów od DZPR. Teraz nic nie ma o tej porze!
Dla mnie najważniejszą kwestią jest przesunięcie ostatniego pociągu do Weglińca. 18:50 to stanowczo za wczesnie. Proponuję 20:13. Mam wrażenie, że panowie z DZPR "dogadali się" z PKS-ami w kwesti wieczornych połączeń z Wrocławia do Bolesławca i Zgorzelca. Jeśli DZPR uprze się na tą 18:50 to będę pewna, że ktoś wziął w łapę!!!
Krycha
Temat: Co gdyby był pociąg ... (troche dlugie)
Po pierwsze: Jeśli już o tym myślałem, to myślałem też o przesunięciu osobówek, które zjeżdżają się i rozjeżdżają w okolicach 13:15 w Głogowie, (także pociąg z Zielonej Góry), a przeciwnym kierunku przesunięcie tych koło14:30 (do Kostrzyna przez Z. G.), do Legnicy (14:15) itd. Mówiąc inaczej zakładałem niejako dostosowanie rozkładu , który naturalnie nie jest dostosowany do pociągu, którego nie ma.
Z grzebaniem przy pociagach odjezdzajacych miedzy 14 a 17 trzeba byc ostroznym, ze wzgledu na powroty z pracy do domu. Ten o 14:30 jest w ZG o 15:30 i zarowno w Glogowie jak i ZG sluzy takim powrotom.
Po drugie: Ostatnio studiuję ostro rozkład jazdy dla tego okręgu (Żagań, Żary, Głogów, Leszno, Legnica, Węgliniec, Zielona Góra) próbując przy tych pociągach, które już są wymodzić jakiś sensowny i możliwy do wprowadzenia rozkład. Na razie chciałem wprowadzić dodatkowo 2 poc. osobowe i wydłużyć dwa osobowe i jeden pośpiech. W każdym razie myślałem o przesunięciu odjazdu posp. Z.G - Ostrów Wlkp. na godz. 16:30, do Ostrowa przyjazd około 20:20 i tutaj największa zmiana...
Odjazd z ZG o 16:30 by sie przydal, zwlaszcza, ze miedzy 15:34 a 18:32 nie ma zadnego pociagu do Nowej Soli i Glogowa. Po zapelnieniu autobusow sadze, ze mialby wieksza frekfencje niz o 14:00, po ktorym jedzie nastepny osobowy o 14:27 w tym kierunku. Na trasie Zielona Gora - Glogow, nawet przy obecnym stanie torow (duzo lepszym niz Rudna Gwizdanow-Wroclaw) kolej ma duze szanse wygrac z PKS (pociagi jezdza zdecydowanie szybciej). Nie powinno byc przerw dluzszych niz 2h. Poza godzinami szczytu moglyby jezdzic pojedyncze EZT. Zreszta na calej trasie ZG-Wroclaw, na krotkich i dlugich dystansach autobusy teoretycznie powinny przegrywac z koleja, ze wzgledu chociazby na przebieg drog.
Temat: Pytania o tramwaje w Koszalinie
Ta kreske w ksiazce Buefe'go odczytywalem raczej jako brak jasnej informacji o ukladzie torow. Zauwaz, ze publikuje on schematy ze Slupska, Stralsundu, Szczecina, a o Koszalinie ani slowa. Zdjecia zadnego tez nie uswiadczysz.
Z tych widzialem tylko Slupsk, gdzie tak na prawde zaznzcayl tylko odcinek dwutorowy. Ukladu mijanek czy koncowek brak. Kreska raczej zaznaczal konce tras linii (takie cos jest np. dla Legnicy kolo dworca kolejowego gdzie konczyly sie dwie linie i jeszcze byl jedna przelotowa, a byla tylko zwykla mijanka).
No a jesli chodzi o zakret przed dworcem, to wydaje mi sie, że nie było tam zadnego. Najblizszy byl przy dzisiejszej dyrekcji PKSu, czyli w dzisiejsza ulice Zwyciestwa (a nie jak twierdza niektorzy w Dworcowa).
Szczerze mowiac ja nie widzialem zadnego zdjecia z tramwajem skrecajacym kolo dworca. Na jednym z zakretem, mam wrazenie, ze rozpoznaje istniejacy do dzisiaj budynek przy Zwyciestwa obok PKS, bo przy Dworcowej zreszta jest inny typ zabudowy. Drugi jest juz z Mielna, z hotelem istniejacym do dzisiaj.
Chyba jednak stanowi pewien problem. Po pierwsze pojazdy Stadtbahnu kursowaly dosc czesto (co 10 min) i to nie zawsze jako solowki. Do tego takt 20 minutowy kolei plazowej i mamy juz spory tlok. Po drugie czy na domniemanej mijance przed dworcem było miejsce na obrocenie skladu 'Maximum' + 2 doczepki 4-osiowe? A przeciez zdazalo sie, ze jechaly dwa sklady jeden za drugim.
Ja w Legnicy do dzisiaj nie moge wyjsc z podziwu jak sobie radzono przed dworcem, gdzie mapy z dokladnym torowiskiem, nie pokazuja nic innego jak tylko zwykla mijanke (inna rzecz ze potem wybudowano petle), a ten uklad nieco bardziej skomplikowany jak na Rynku w Koszalinie byl tylko na pl.Wilsona w ciagu ul.Libana, gdzie w pewnych okresach zreszta tez byla koncowka linii. Dla dlugich skladow wystarczy tylko odpowiedno dluga mijanka. BTW zrobilem sobie siec Koszalina w BAHN i jakos to dziala z takim ukladem torow przy dworcu, z czestotliwoscia j.w. Bardziej skomplikowane uklady z 3 torami byly w Jeleniej Gorze bodajrzew kolo Dworca Glownego i w Cieplicach na pl.Piastowskim.
W kazdym razie dziekuje bardzo za probe wyjasnienia moich watpliwosci.
Mialem cicha nadzieje na wywolanie szerszej dyskusji :-) Pozdrawiam,
Temat: Zepsute szynobusy
No czyli jednak grożą katastrofą. To czemu pisałeś w poprzednim poście, że to bzdura?
czytaj ze zrozumieniem - chyba że to dla ciebie za trudne. Bzdurą jest ta wada konstrukcyjna, a nie, że grożą katastrofą
Kolejarze nie są wyedukowani, nazbyt, bo to złe używanie tych autobusów szynowych je uszkadza.
podaj przykład złego użytkowania szynobusa. ciągną nim zdawki? jak jeździ to jeździ a jak nie to pks. taka jest smutna prawda. patrz niżej dlaczego nie moze pojechac klasyczny pociag
Najlepiej zwalić na silnik.
nikt nie zwala winy na silnik. silnik sie psuje - taka prawda.
A czy ktoś próbował temu zapobiec?
te serwisy gwarancyjne co wpadaja do wrocka co jakis czas, to przyjeżdzaja żeby sie napic piwa, tak? czy moze jednak walczą z usterką?
Dlaczego PKP PR nie mogą uruchomić pociągów za pomocą lokomotywy i 2 wagonów na linii Kamieniec-Legnica. Dać szanse jedynie PKSowi PKP chce?
to było chyba z setki razy na grupie. ale jak nie umiesz swoim łapami wklepać www.google.pl to ci powiem. Procedura wynajęcia od cargo lokomotywy trwa kilka dni a nawet dłuzej. wot troche biurokracji, a i pieniązki trzeba wpłacić. to jest własnie efekt podziału na spolki. Aha, nie wiem czy wiesz ZPRy nie mają lokomotyw którymi mogli by sciągnąc szynobusy ze szlaku.
Po trzecie, to wszyscy klienci chcieliby wiedzieć, czy rzeczywiście te sa109 grożą katastrofą, bo jak tak, to lepiej nie wsiadać.
to ja też chce wiedzieć. czy te autobusy pekaesu, busiki szwagropolu, tranowski itp przypadkiem nie groża katastrofą. Bo mi sie wydaje ze bardziej.
Temat: Kolejny szczyt Głupoty PKP PR
[ciach ciach ciach to cała prawda ciach]
| Pora się wreszcie zastanowić nad sensem przewozów na Dolnym Śląsku. | PKP PR, się wielce ośmieszają, i od razu widać, że lobby busiarstwa | rządzi. | Tylko jak gumowymi kołami po torach jeździć? Oto jest pytanie...
Czasem mam wrażenie, że lobby busowe daje komuś z PKP we Wrocławiu łapówki, bo już innego wytłumaczenia tej chorej sytuacji nie widzę!
Powiem Ci na jakiej zasadzie to działa. PKS (albo inny przewoźnik busowo-korporacyjny) daję betonowi łapówkę - kwota nie jest ważna. Później PKP PR, układa rozkład jazdy o kosmicznych godzinach, tłumacząc, że dojazd do szkół odbybywać się powinien najlepiej na 5 rano. Później efekt "HALO" /prasa/telewizja/. PKP PR tłumaczy się, że nie jest w stanie uruchomić pociągów, bo ma zepsute lokomotywy (choć to są pociągi EZT) No dochodzi, również do tłumaczeń czysto nieetycznych dla telewizji i ogólnie dla społeczeństwa, że po prostu się nie da. No i na końcu w ostateczności PKP PR, może (jak w tym przypadku) uruchomić KKA (Legnica-Węgliniec).
Trzeba uruchomić KKA najlepiej na wszystkich liniach a IC "wAWEL" potraktować, jako pociąg osobowy i wpisać na listę 10 najbardziej nierentownych połączeń i wprowadzić tą wielce popularną KKA (może wtedy turystów z Niemiec więcej będzie?) o atrakcje większe, objeżdzanie stacji autobusem, jaki się remontuje tory, (tylkoo w przypadku E30) itp.
Panie prezensie PKP PR. Do Brukseli Pan pojechał zamiast zająć się problemami w kraju?! "Dosyć tego", uwolnijcie kolej od złego!
Temat: Rozkład jazdy z 1950
Witajcie.
Dobrych dziesięć lat w stecz, wszdłem w posiadanie rozkładu jazdy PKP z roku 1950-któregoś. Nie znam dokładnego roku, ponieważ rozkład nie posiada kilkunastu pierwszych stron. O roku wnioskuję z nazwy obecnych Katowic - na rozkładzie widnieje nazwa Stalinogród. A więc był to okres przed śmiercią Stalina. Z rozkładu można dowiedzieć sie wielu ciekawych informacji o kursowaniu pociągów i liniach w tamtym okresie.
Wniosek nasuwa sie podstawowy jeden - był to okres rozkwitu PKP. Na zamkniętych i nieistniejących obecnie liniach (dolny śląsk) np: Kamienna Góra - Okrzeszyn i Jawiszów // Jugowice - Walim // Węgliniec - Czerwona Woda // Strzegom - Malczyce i Malczyce - Jawor // Bolesławiec Zachodni - Iwiny // Złotoryja - Leszczyny .... kursowało co najmniej kilka pociągów na dobę. Na lini Legnica - Złotoryja - Lwówek - Gryfów kursowały nawet pośpiechy.
Sytuacja ta była zrozumiała dla tego okresu, kiedy to władza ludowa i nakazy pracy przyporządkowywały ludzi do zakładów pracy, a przecież komunikacja PKS była w powijakach. Co ciekawe czas podróży w czasach obecnych zbliża się do lat 50. Podróż z Jeleniej Góry do Wrocławia trwała wtedy 3 godz. 40 minut (trakcja parowa), czyli nie trwała wiele dłużej niż dzisiaj.
Na linii Jelenia Góra - Mysłakowice i dalej Karpacz lub Kamienna Góra kursowało około 20 pociąów w jedną stronę, a czas przejazdu był praktycznie taki sam jak jeszcze rok temu.
Ciekawostką chyba są linie wąskotorowe, których wtedy było bardzo dużo. Z Wrocławia z okolic Dworca Nadodrze wychodziła linia wąskotorowa, biegła wzdłuż ulicy Żmigrodzkiej (prawdopodobnie po obecnej trasie linii tramwajowej) w kierunku Trzebnicy i tam łączyła się z (chyba już zlikwidowaną doszczętnie) linią do Milicza i Żmigrodu.
No nic, kilka lat temu można powiedzieć byłem miłośnikiem kolei, a teraz niestety nie mam na to czasu, choć miło było sobie przypomnieć dawną fascynację.
Pozdrawiam obecnych MK Piotr. M.
Temat: Pospieszny tak, ale nie przez Prudnik, Racławice i Głogówek!
| Wysyłali oni pisma do władz kolejowych szczebla wojewódzkiego i | centralnego oraz władz samorządowych powiatów, województwa, posłów i | senatorów Opolszczyzny domagając się przywrócenia kursowania pociągu | Jelenia Góra - Nysa - Prudnik - Katowice - Kraków - Przemyśl.
| O, już się Prudnikowi i Przemyśla zachciało. Ciekawe ilu to ludzi z | Prudnika pojedzie do Przemyśla chociaż raz? a i tu się mylisz jeździł swego czasu całoroczny pociąg pośpieszny relacji Jelenia Góra - Przemyśl przez Rzeszów- Tarnów-Kraków Kędzierzyn - Prudnik - Nysę- Kłodzko - Wałbrzych i miał bardzo dużą frekwencję, w tym samym czasie jeździł pociąg pośpieszny Śnieżka z Krakowa do Jeleniej Góry tą trasą i też w nim jeździło dużo ludzi (zresztą zawsze w sezonie w Śnieżce już od Kłodzka nie było wolnych miejsc) dodatkowo był jeszcze pociąg z Katowic do Legnicy i powietrza też nie woził Dlatego ten pociąg ma rację bytu ale tylko w sensownie ułożonym rozkładzie!
Ciekawe, że jeszcze żaden PKS nie wykorzystał takiego uwalenia połączenia dalekobieżnego otwierając kilka nowych linii, skoro jest na nie popyt. A jeżeli się sprawę tak nagłaśnia to chyba jest? Przykładowo jak uwalono rozkładem niepasującym nawet kolejarzom połączenie Wrocław - Zamość - Hrubieszów, to od razu PPKS Hrubieszów wykorzystał brak konkurencji ze strony PKP z którą przegrywał cenowo i jakościowo i otworzył nowe połączenia na trasie do Krakowa czy na Śląsk. Część ludzi przerzuciła się na własne samochody ale zostało na tyle dużo by zapełnić te kilka kursów autobusów. Dziwne, że tu tak się nie stało bo sytuacja wydaje się być trochę podobna. Chyba, że o czymś nie wiem. Pozdrawiam, BS
Temat: [zach-pom] Nowy rozkład + Wałcz reaktywacja (po raz n-ty ;)
po pierwsze w Jastrzębiu jest filia uniwersytetu,
Jest, ale wieszka jest w Lubinie. I sądy też są. I to nawet przejmują sprawy Wrocławskiego sądu.
do Jastrzębia dojeżdżają
także także ludzie do liceów (z okolicznych wsi, a także Żor i Wodzisławia) i kopalń, także mieszkańcy Jastrzębia dojeżdżają do innych miast uczyć się (do liceów w Rybniku i Wodzisławiu) i studiować (do Rybnika i Katowic) więc potencjał jest duży
Do każdego miasta dojeżdzają ludzie. No przestań...
po drugie linia do Jastrzębia jak była czynna to była zelektryfikowana, teraz możliwe by było tylko otwarcie lini do Pawłowic (kwestia powiszenia drutów bo słupy są i podniesienia w dwóch miejscach torów bo siadły)
Jak była? To co było nie pisze się w rejestr. To wymaga zgody PLK i naprawy linii. Nie ma szans na pociągi do Jastrzębia.
jeśli nie wieżysz że Jastrzębie ma potencjał to przejedź się kiedyś takim prywatnym autobusem z Katowic który wypełnił dziurę po kolei, kiedyś włascieciel puszczał busy, ale tyle ludzi jeździ że musi puszczać autobus i co rusz dodawać nowe kursy
No autobusem KKA to może tak.
linia została po prostu uwalona bo z tą zabójczą szlakową to jeszcze by przeżyła do dzisiaj, ale jak ludzie musieli się przesiadać, czasem nawet po dwa razy to woleli PKS
Tak jak Legnica-Lubin. Jeszcze niedawno pociągi z Wrocławia do Głogowa, były tamtędy kierowane... Ale linia jest w bardzo dorym stanie, dużo towarów jeździ. I jeździ ten poc. pośpieszny o 01:00 w nocy,ale to nie połaczenie...
Temat: Rentowne przewozy PKP
A ja mam taki pomysl: moze by tak zalozyc ogolnopolski fundusz wspierania kolei, dzialajacy podobie jak ogolnopolski fundusz wspierania niepelnosprawnych. W bankach, sklepach i na poczcie lezaly by odpowiednie, juz wypelnione, blankiety i kazdy w przyplywie dobrej woli moglby grosik na PKP dorzucic. Mozna by bylo tez przeprowadzic akcje medialna w radio i telewizji, i zorganizowac kilka koncertow charytatywych (z piosenka kolejowa na przyklad). W dalszym etapie mozna by ustawic na dworach skarbonki i przeprowadzic kweste na ulicach...
no i jeszcze może fundusz wsparcia dla stoczni, hut, kopalń, zadłużonych klu bów piłkarskich, szpitali itd. wyciąganie kolejnych pięniędzy od społeczeńst wa nie jest rzadną metodą. W/w propozycja wsparcia jest identyczna jak próba wprowadzenia winiet. Konsument nie może dwa razy płacić za to samo. Ja mam i nna koncepcję dotyczacą jednej lini kolejowej np.na dolnym sląsku zlikwidowa ć przewozy pasażerskie na liniach: Jelenia Góra- Lwówek, Sedziszów-Lubawka, Wałbrzych-Mezimesti oraz Jaworzyna-Legnica. Zaoszczędzone w ten sposób zainw estować w linie Wrocław-Jelenia Góra. Moim zdaniem lepiej jest robić jedną r zecz lepiej niz kilka byle jak. Lini Wrocław-Jeleniia Góra wiadomo w jakim j est stanie tech jednak napewno ma dobre perspektywy przy odpowiednich inwest ycja. Jezeli to nie pomoże to trzeba sie powaznie zastanowić nad ogółnym sen sem istnienia PKP.Natomiast co do pozostałych w/w lini lokalnych: przyobecny m stanie naszej całej gospodarki nigdy te linie nie będa zarabiać na siebie. Tam wystarczy trasport drogowy. Kazdy zainteresowany niech sobie sprawdzi il ośc kursów PKS z Lubawki do Kamiennej Góry i porówna czasu przejazdu z PKP jas
Temat: Pociągi do Trutnowa - fotki.
Fajno, fajno, ale popraw proszę na stronie błąd ortograficzny. Nie "5 lipiec", bo nie było w tym roku pięciu lipców. "5. lipca" (ta kropka po 5 też jest ważna).
Ok. Zaraz poprawię, dzięki za uwagę. Natomiast jeśli chodzi o wrażenia z pierwszego przejazdu to oczywiście są bardzo pozytywne. Z ciekawostek mogę podać, że w Lubawce wsiada pilot z Viamontu i czeski konduktor sprzedający bilety oczywiście z przenośnego terminalu. Tak jak wcześniej podano polskie bilety ważne są do Kralovca, a czeskie do Lubawki. Bilet powrotny z Kralovca do Trutnova kosztuje 36 koron, więc ok. 5zł. Jeśli chodzi o zauważone zmiany to zlikwidowane zostały SSP między Kamienna Górą a Lubawkę,a było ich OIDP 3 sztuki, teraz wszędzie są sierżanty, ale na szczęście szlakowa nadal wynosi 60 km/h. Niestety nie postarała się wrocławska PLK-a, ponieważ między Sędzisławiem a granicą państwa nie wykonano porządnie wycinki krzaków i sporo ich jeszcze wchodzi w skrajnie,a przed samą Lubawkę pociąg jedzie w takim naturalnym "tunelu" z krzaków znanym z wąskich torów. :) Ponadto w Lubawce nie ma już budynków nastawni, co zresztą nie powinno dziwić, gdyż oba groziły zawaleniem. Jeśli chodzi o frekwencję to można było zauważyć tendencję wzrostową, gdyż drugim kursem jechało zdecydowanie więcej osób niż pierwszą parą pociągów, co pozwala optymistycznie patrzeć na przyszłość tego połączenia i być może pociągi pojadą także po wakacjach. Ogólnie wszystko byłoby jeszcze lepsze gdyby pociąg (ten o 12 z Trutnova) obsługiwany przez Viamont dojeżdżał do Kamiennej Góry, a nie tylko do Lubawki. Przecież Lubawka to obecnie tylko przystanek osobowy, i pierwszą stacją na terenie PL jest KG, więc nie powinno być chyba z tym problemu. A dla turystów miałoby to spore znaczeni, gdyz z KG można się zdecydowanie łatwiej wydostać bezpośrednimi PKS-ami do Wrocławia, Legnicy, Wałbrzycha czy Jeleniej Góry.
Temat: Mapka UWr
Piętnuję mapkę 'Obiekty uniwersyteckie na planie Wrocławia', którą właśnie przypadkiem znalazłem w stercie papierów. Otóż została ona przez UWr wydana w roku _2002_ a nawet plan Wrocławia z 1991r. jest bardziej aktualny. Chodzi mi tu przede wszystkim o zaznaczenie tras autobusów i tramwajów wzięte nie wiadomo skąd. Żeby nie być gołosłownym: - wg mapy 4 jeździ wciąż przez Połaskiego, podczas gdy od kilku dobrych lat jeździ Krupniczą - 15 przez Chrobrego i Trzebnicką, podczas gdy jeździ przez Pomorską i Bałtycką co ciekawe - wg mapy tą trasą jeździ 21 (a naprawdę przez Chrobrego) - 12 przez Mickiewicza, a od dawna (za wyj. okresu remontu) jeździ przez pl. Grunwaldzki i Różyckiego - 127 wg mapy od pl. Orląt Lwowskich w kierunku Kozanowa nie jedzie przez pl. 1-go Maja, podczas gdy jździ tamtędy kilka lat od kiedy przebudowano nieco ten pierwszy - 122 z Legnickiej przejeżdża na Robotniczą - od dawna jeździ już na Dworcową - 120 jedzie przez Traugutta i ma petlę na pl. Wróblewskiego - dość powiedzieć, że obecnie prze Traugutta ani pl. Wróblewskiego nie jeździ planowo żaden autobus - nie wiedzieć skąd na Hubskiej mamy linię 140 - szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia skąd oni tą linię wzięli - nie wiedzieć skąd nagle przy Dworcu PKS pojawia się linia D, podobnie jak 146 na Kościuszki - mamy linie, które od dawna już w ogóle nie instnieją: 121, 137, 140, 151 (aktualnie numeracja kończy się na 149) - paru linii nawet brakuje: C, 136
Co ciekawe mimo tylu niezgodności na planie zaznaczone są dość nowe zmiany: - nowy 'łącznik' przy Dwrocu Głównym PKP z właściwie rozpisaną obsadą tramwajową - brak tramwajów na Moście Pokoju (ale i brak 145, 146 tamże!)
Ja nie wiem[1], kto to projektował, ale IMO to wstdy, żeby szanująca się uczelnia wysyłała swoim przyszłym studentom (bo mapkę dostałem przy okazji
'300 lat UWr' oraz kopyrajtowana sobą. Widać przez 300lat niewiele przy tej mapie zmieniali.
Temat: doswiadczenia pasazera, czyli podroz Praga - Wroclaw - Zielona Gora
W czwartek 25 wrzesnia udalem sie w podroz do polski przez Prage, Wroclaw i dalej do stacji docelowej Zielona Gora. Podroz nocnym autokarem do Wroclawia nie odbiegala praktycznie od podrozy spolka PKP jednak ten watek pomine z racji iz nie jest to tematem grupy. Do wroclawia dojechalem o godzinie 2:00, gdzie postanowilem sie przesiasc na pociag osobowy z godziny 5:28 do Zielonej Gory, wiec niestety zmuszony zostalem na 3 godzinne czekanie. Na wymarly dworzec wkroczylem od strony dworca PKS, patrze na bilbordach Mc Donalds, KFC wiec mysle sobie "doswiadczeniami innych europejskich miast, beda czynne cala dobe wiec jest dobrze". Po wejsciu na hale dworcowa, lekkie rozczarowanie "czynne w godzinach 5 - 01" jednak nie poddalem sie "kto szuka ten znqajdzie". Wiec pod WC znalazlem dwa bary czynne cala dobe, w miare czyte wiec siadlem. Ceny nie byly zachecajace jednak lawki w hali byly zajete, zapewne oni mieli na te lawki miejscowki od PKP. Nie udalo mi sie przez 4 godziny zobaczyc jakiego kolwiek policjanta, to chyba efekt nie noszenia przezemnie okularow. Na dworcu jak i w barze zimno wiec z czasem zblizania sie godziny 5.28 bylem pelen optynizmu ze w pociagu bedzie cieplej. Stoje juz na peronie drugim, patrze, z Legnicy jedzie piekne SA-...., mysle sobie "jakosc PKP od czasu mojego pobytu sie poprawila. Opynizm szybko padl kiedy do Zielonej G, podstawiono stary kibel, no ale coz "przynajmniej bedzie cieplo" - mysle sobie. Nic bardziej mylnego, zaraz po odjezdzie siadlo ogrzewanie. Do stacji koncowej dojechalem z 30 min opuznieniem. Sluchajac w drodze RMF FM uslyszalem ze moga zabrac polsce euro w 2012. Chyba przejechali sie polskimi kolejami. Szykuje mi sie jeszcze jedna taka podroz, tym razem z Wrocka pojade przez poznan, moze w "przemyslaninie" bedzie cieplej.
Temat: Wschodnie Podkarpacie czyli West Ukraine (długie)
Psofometr
Popraw mnie, jeśli się mylę. Wydaje mi się, ze busiarstwo w Twoim regionie najbardziej rozkwitło na trasach, na których bądź to pociągi się wloką, bądź linia jest tak poprowadzona, że sprytnie omija większe miejscowości lub kluczy jak pijany dróżnik na rowerze, bądź pociągi zlikwidowano w ogóle, bądź jeżdżą dwa na dobę, bądź też występuje dowolna kombinacja w/w czynników?
Niekoniecznie bo np. na trasie Lublin - Świdnik i Lublin - Chełm którym częstotliwości kolejowych mogłoby pozazdrościć wiele innych linii ( np. Wrocław - Legnica) busiarstwo jest pięknie rozplenione. Do Świdnika busy/autobusy prywatne odjeżdżają średnio co 5 minut z różnych częsci miasta, do Chełma jest 30 busów dziennie plus 10 do Hrubieszowa przez Chełm. BTW byłem ostatnio świadkiem gdy ok. 30 osób chciało jechać busem Lublin - Chełm a PKS odjechał z 5 osobami na pokładzie. Nie ma busów wzdłuż linii kolejowych Łuków - Dęblin (punkt G), Łuków -
wkrótce mogą wystartować, trwa załatwianie formalności), Łuków - Międzyrzec ( i nie wiem czy będą), Biała Podl. - Terespol.
Nie ma też busów wzdłuż linii kolejowej Biłgoraj - Nisko która i bez busów padła.
No i dodajmy do tego jeszcze wyjątkowo rzadką sieć kolejową, jak to w Polsce B... 8-
Mnie tam się wydaje że Polska A (np. Lubuskie czy Zachodniopomorskie ) wcale po wycinkach nie ma gęstszej sieci kolejowej niż Lubelszczyzna - oczywiście bierzemy pod uwagę to co jeździ teraz a nie to co jeździło za Adolfa H.
pozdrówka aron
Temat: Autobusy
| Moze damy rowniez konkurs na najwiecej kursow danej linii w jednym | kierunku w ciagu doby. Zobaczymy jaka jest skala: | Moj typ: | 18 Katowice Dworzec PKP - Dabrowa Gornicza Huta Katowice 59 kursow
Ookie. To moje propozycje (ilości kursów są zliczone po prostu jako wiersze zbiorówki, więc to troche niedokładne będzie):
1. (Wrocławski) Autobus 134 (Nowy Dwór - Tarnogaj/Księże Wielkie) - 98 kółek (70 takich porządnych pełnych i 28 różnych niepełnych - wyjazdy, zjazdy) - - obsługiwany przez 10 brygad. 2. Autobus 142 (Nowy Dwór - Karłowice) - 120 kółek (82 pełne i 38 niepełnych) - 14 brygad 3. Autobus 135 (Dworzec PKS - Kozanów) - 123 kółka (95 pełnych i 28 nie) - - 10 brygad.
I dodatkowo jeden który nie wszedł. Po powodzi doszło m. in. do takiej sytuacji, że na zachodzie miasta zasilanie było - tylko, że nie było zasilania między Pl. Strzegomskim a Pl. Pierwszego Maja (bo podstacja przy Nabycińskiej była zalana...) - na początku sierpnia gdzieś w środku nocy zapewne, przerzucono kilka tramwai (2*105Na) z zajezdni 1 i chyba 6 do zajezdni 5 (remontowej) przy Legnickiej - w sumie 14 pociągów i uruchomiono tam dwie linie: 3 (Robotnicza - Leśnica) i 21 (Robotnicza - Pilczyce). No ale na 21 były słabe napełnienia... Ustalone zostało więc, że jeśli się to nie poprawi we wrześniu (najwyraźniej się poprawiło) to 21 się zawiesi, a 3 będzie jeździć z podwójną częstotliwością. Na rozkładzie dla takiej trójki było 171 kółek (135 pełnych i 36 niepełnych) - ten wynik chyba będzie trudno pobić :^)
Paweł
Temat: Diagnostyczny w Strzelinie
| Oni mają dość swoich osobowych ;). Natomiast Lubin Górniczy z okazji | malejącej liczby przejazdów stracił większość pasażerów na rzecz | blachosmrodów. Poza tym Ścinawa się nie liczy, to podLubińska wieś ;)
Nieprawda. Tutaj wiekszosc pasazerow uciekla ze wzgledu na wyrosla w ciagu kilku potransformacyjnych lat konkurencje nyskarska, ktora potrafila zaoferowac nizsze ceny i zdecydowanie wyzsza czestotliwosc.
No właśnie o tej częstotliwości pisałem. Chyba większość zdrowo rozsądkowych ludzi woli (nawet brudne i chałaśliwe) kible w których nie ma tłoku, niż ciasne i duszne busiki.
Spadek ilosci przejazdow (ktory nastapil dopiero w ubieglym roku) jest naturalna (wedle PKP) konsekwencja ucieczki pasazerow (a zwlaszcza obciecia dotacji).
To chyba błąd. Przecież taktyka powinna być inna, walka o klienta wszelkimi sposobami, byle tylko takiemu pójść na rękę.
Uprzednio liczba pociagow utrzymywala sie przez wiele lat. Najwiecej - bo 7 par osobowek bylo tutaj ZTCP chyba w RJ 1989/90 (5 przejzezdzajacych przez i dwa poranne Legnica - Lubin - Legnica). Nyski ze wszystkich niedalekich tras wykolegowaly nie tylko PKP, ale i wielu innych przewoznikow (przeroznych PKS, WPK Legnica/MPK Legnica/KM Glogow). Na odleglejszych dystansach dominacja zostala zachowana.
Do Wrocławia też wszyscy niemal PKS`em, lub Busem pomykają. Dlaczego? Bo PKPem nie zdąże np. na Ślązaka, ani na Wrocławianina i parę innych ważnych pociągów. Przecież gdyby zrobić dogodne połączenie, to szybciej byłoby jechać PKPem do Poznania przez Legnicę i Wrocław, niż PKS`em.
Slazakiem nikt by stad nie jechal do Wroclawia, bo jest za drogi - co najwyzej do Krakowa.
Eeee, nie zgadzam się, komfort jazdy zawsze będzie po stronie pociągu, można wyjść na korytarz, nawet zapalić. Tylko że ludzie się przyzwyczaili, że im bus pod dom podjedzie, ale jak zwykle, PKP nie walczy o klienta z konkurencją, tylko zamyka połączenia.
Ale znam wiele osob, ktore sa podwozone (lub same sie podwoza) do Legnicy na nocnego poczdama lub drezniaka, bo nie ma czym nan dojechac,
Też się wiele razy podwoziłem, a to do Legnicy, a to do Ścinawy... niestety blachosmrodem. spore miasto a jedyny porządny (i to też nie do końca) pociąg to Czcibór.
a to jedyne sensowne polaczenie umozliwiajace dojazd do Krakau lub Warschau przed poludniem. Zapytaj dowolnego studenta z Lubina (studiujacego we Wroclawiu), czy kiedykolwiek jechal pociagiem, to byc moze powie Ci, ze awaryjnie jechal wieczorem Czciborem, bo to ostatnia szansa na wydostanie sie z
Wiem wiem, Tylko jak miałem urlop z wojska i czas przyjazdu na 0:00 to się Czciborem wybierałem ze strachem, czy zdążę na ostatni autobus na lotnisko ;). A poza tym to blachosmród :(
tej dziury przed noca (ale sporo drozsza - od nowego RJ na szczescie bedzie osobowym). Jedyna osoba, ktora znam jest moj brat ktory wraca (tylko wraca) z Wroclawia pociagami, bo jechac TAM sie nie da w niedziele po ostatnich kastracjach by PKP. Niekiedy udaje mu sie tez namowic jakiegos kolege. A sam ostatnio 1. maja nacial sie na polaczenie 517-445 (ktory nie jezdzi juz poza (D)). Za komuny prawie kazda jazda do Legnicy czy Wroclawia oznaczala pociag, co moga powiedziec ludzie obecnie trzydziestoletni i starsi.
Pamiętam jeszcze :).
nierzadko bywalo, ze trudno bylo wsiasc do pociagu, co teraz jest absolutna abstrakcja. W soboty i niedziele PKS Lubin uruchamia do Wroclawia dodatkowe autobusy, ktore maja zajete wszystkie siedzace i stojace miejsca. Ze wszystkimi przejezdzajcymi tak jest - a w szczegolnosci z PKS Zary, gdzie bilet normalny kosztuje 6 zl (dla porownania: PKS Lubin: 7zl, nyska 10 zl, pkp osobowy 11,40 zl o pospiesznym nie wspominajac). PKP i wieskzosc PKSow ma znizki dla studentow.
Ale już PKS Zielona Góra - 11 albo 12 zł. PKS Żary to zawsze jakiś dziwny był, chyba ich autobusy jeżdzą na wodę ;)
PKP moglyby ewentualnie pomyslec o wiekszej ilosci pociagow Wroclaw - Legnica - Glogow (ale z jakas cena relacyjna, zeby dla tych sprzed Rynarcic nie podrozalo), lecz to jak wiadomo nie jest realne, bo wszyscy boja sie przesiadki w Legnicy.
Ale ten Ślązak naprawdę by u nas pasował :P Bo ludzie z Brzegu Dolnego i Wołowa i tak głównie tylko do Wrocławia dojeżdzają.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkava.keep.pl
Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 129 rezultatów • 1, 2, 3
|