Strona Główna
PKS Inowrocław Toruń Inowrocław
PKS Bełchatów-rozkład jazdy
PKS Bus Jastrzębia Góra
PKS Bus Warszawa Toruń
PKS chjnice Starogard Gd
PKS Cieszyn rokład jazdy
pks cieszyn rozkład jazdy
PKS grodzisk-pruszków ceny
PKS Inowrocław Toruń cena
PKS katoowice Rozkład jazdy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gama101.xlx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS Wrocław Wrocław Zakopane





    Temat: PKSy nocujące w Waszym mieście
    Jakie PKSy nocują w Waszym mieście?

    Bo w Lublinie : PKS Białystok, PKS Rzeszów, PKS Hrubieszów, PKS Jasło, PKS Polbus Wrocław.

    W innych miastach woj. lubelskiego :

    w Hrubieszowie - PKS Polbus Wrocław
    w Radzyniu - PKS Olsztyn
    w Puławach - PKS Connex Toruń
    w Zamościu - PKS Garwolin
    we Włodawie - PKS Warszawa
    w Łukowie kiedyś nocował PKS Garwolin ale od paru lat już nie.

    PKS Lublin z tego co wiem nocuje na wyjazdach w : Rymanowie Zdroju, Ciechocinku, Wiśle, Zakopanem, Wrocławiu.



    Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych

    Dzisiaj koło 13.30 na dworcu we Wrocławiu:
    do Jeleniej Góry Setra S217 HDH (PKS Zakopane)
    do Kielc Dab 7-1200L (PKS Zielona Góra)
    do Bydgoszczy H10-10 (ajent PKS Bydgoszcz)
    do Kudowy Neoplan N316 (PKS Sieradz)
    do Łodzi Autosan San (PKS Sieradz)
    do Turku ze Świeradowa MB O302 (PKS Turek)

    Nie wiem co na parkingu dworca robiła puławska peerka.


    PEERKA, zazwyczaj jedzie jako BIS szczególnie, że teraz mają rezerwację i zazwyczaj do Wrocławia jest potrzebny BIS, główny jedzie zawsze z klimą, a nie zawsze mogą podesłać drugi z klimą. Od jakiegoś czasu PKS PUŁAWY na każdą ze swoich dalekobieżnych tras starają się puszczać autobus z klimą, a mają ich trochę.





    Temat: Propozycje do rozkładu jazdy 2009/10
    Moim zdaniem Wrocław potrzebuje więcej połaczeń do Jeleniej Góry czy Kudowy Zdróju niż do Zakopanego. Poza tym Dolny Śląska częściej wybiera BIESZCZADY i KARKONOSZE niż TATRY.

    A moim zdaniem to właśnie Wrocław potrzebuje więcej połączeń do Zakopanego. Już teraz codziennie jeżdżą tam 4 PKS-y + dodatkowo 1 w sezonie.
    Może i mieszkańcy Wrocławia częściej wybierają Karkonosze niż Tatry, ale bardzo mały procent z nich udaje się do nich pociągiem, z przyczyn ogólnie znanych.
    Do Jeleniej G. czy Szklarskiej pociągiem jadą ale mieszkańcy Poznania, Trójmiasta czy Warszawy. Wrocławianie już nie, bo Ci, z uwagi na odległość i czas jazdy, jadą tam własnymi samochodami lub PKS-em.
    Natomiast Ci jadący do Zakopanego na pewno wybraliby pociąg, gdyby oczywiście taki był. Ale wg Ciebie jest niepotrzebny!
    To tak jakby Poznaniakom można było jeść 2 x dziennie a Wrocławiakom tylko w wakacje i święta......
    Dlatego jeden z tych codziennych pociągów winien kursować przez Wrocław lub z Wrocławia.



    Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych
    Dzisiaj koło 13.30 na dworcu we Wrocławiu:
    do Jeleniej Góry Setra S217 HDH (PKS Zakopane)
    do Kielc Dab 7-1200L (PKS Zielona Góra)
    do Bydgoszczy H10-10 (ajent PKS Bydgoszcz)
    do Kudowy Neoplan N316 (PKS Sieradz)
    do Łodzi Autosan San (PKS Sieradz)
    do Turku ze Świeradowa MB O302 (PKS Turek)

    Nie wiem co na parkingu dworca robiła puławska peerka.



    Temat: PKS Kraków poprzez nieudolne zarządzanie likwiduje kursy
    To może być początek końca PKS Kraków. Wystarczy jeszcze wygasić popyt na linii do Miechowa, wycinając kolejne kursy a pozostałe obsługiwać kurduplami typu Mercedes Vario. Większośc kursów dalekobieżnych obsługują naprzemiennie, więc albo partnerzy samodzielnie pociągną, albo wejdzie PKS Zakopane bądź zdolna do wszystkiego PKS Mława Potem pozostanie sprzedać teren bazy przy ul. Cystersów pod getto mieszkaniowe (bo obecnie budowane blokowiska w Krakowie bardziej przypominają obozy koncentracyjne niż osiedla, na których można mieszkać w ludzkich warunkach) i zniknie nam po Chrzanowie i Olkuszu kolejny PKS w Małopolsce.
    Likwidacji Zgorzelca się nie dziwię, bo i cenowo i czasowo przegrywał z pociągiem (nawet z godzinną przesiadką we Wrocławiu i jazdą od Wrocławia osobowym). Natomiast wycinane kursy do Łukowicy przez Limanową cieszyły się dużym powodzeniem, często na powrotnym kursie ludzie jechali na stojąco- dużo ludzi wsiadało nawet w takich bastionach busiarstwa jak Łapanów czy Gdów.



    Temat: Sempowy projekt rozkładu 2009
    Moje kolejne uwagi . ,,Bolko" z Katowic do Kielc i dalej Lublina około g. 9 , to zdecydowanie za póżno . Z Katowic jak w obowiazującym r.j.winien jeżdzić łącznik do ,,Jadwigi" ( do Kielc).
    ,,Bolko" tak jak teraz przez Opole, Częstochowę . ,,Pogórzanin" zdecydowanie z i do Wrocławia !!! ,,Bieszczady" owszem , ale nie w takich godzinach ! Cały boży dzień w pociągu , a gdzie jeszcze dojazd do Ustrzyk , Wetliny itd . Mało kto nim pojedzie . Co innego w nocy , będzie full . Na rano ( przed południem ) w Zagórzu , można wówczas dostać się jeszcze wszędzie oraz zaliczyć jakąś trasę . Gdzie się podział nocny sezonowy , zawsze pełny , pociąg z Wrocławia do Ełku i Suwałk . Zauważam dość dziwną tendencję . Kolej szczyci się , że przybywa jej z każdym rokiem pasażerów. Natomiast ubywa pociągów. I co ciekawe na najbardziej obleganych trasach... PKS-y zacierają ręce .. Już jeżdzą np. z Krynicy do Wrocławia , Ustrzyk Grn. do Wrocławia , Hrubieszowa do Wrocławia , Zakopanego do Kołobrzegu , Zakopanego do Gdyni. Mógłbym jeszcze długo wymieniać .



    Temat: Obsługa Linii

    W Warszawskim PKS normalny kosztuje 25 zł, studencki 17.50 i przeważnie śmiga na tej trasie H10.12 A ciekaw jestem co posyła Wrocław i Jelenia Góra ? Czy analogicznie do kursu Wadowice - JG lepszy tabor podstawia PKS JG ?

    Kursy Wr-JG nie są robione na zasadzie jeden kurs, dwóch przewoźników,
    jak w przypadku Wadowic czy Zakopanego.

    Wrocław ma bardzo mało kursów. Tabor oczywiście lepszy ma Jelenia Góra
    (bo mają jeden z najlepszych taborów na Dolnym Śląsku, a Wrocław wręcz przeciwnie)



    Temat: Pociągi interREGIO i osobowe dalekobieżne
    PKP IC straszy, że nie uruchomi pociągów sezonowych.
    To tak jak dziecko, że na złość mamie odmrozi sobie ręce....
    Taki np. PKS już zaciera ręce. Oni się o to wręcz modlą....!!!
    Sprawdźcie choćby taki rozkład PKS-ów z Zakopanego:
    http://www.e-podroznik.pl/public/timeTableSearcherResults.do?cityName=zakowo&stopId=9965
    W sezonie można stamtąd dojechać PKS-em choćby do Gdyni, Gryfic, Gorzowa, Kołobrzegu, Łeby, Pobierowa, Ustki itd.
    O Wrocławiu, Warszawie, Łodzi czy Katowicach nawet nie wspominam!



    Temat: Lublin - nowe polaczenie PKS-PKP
    odnośnie płac:

    http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,78972,3965437.html


    firmy zwolnione z podatkow we Wroclawiu,


    Dlaczego więc te firmy nie działają w Lublinie? :)


    No wybacz ale to nie w Lublinie decyduje sie ze ma byc tam lotnisko.


    Nie bardzo ma ono sens, zważywszy na odległość z Warszawy i Rzeszowa.


    Jednak jestes chory. Nikt nie wyremontowal tylu ulic w Lublinie co
    Pruszkowski.


    Zarówno w poprzedniej jak i obecnej PRL stale aktualne pytanie: skoro
    jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle? On przegrał wybory, przypominam.


    We Wroclawiu kilkaset firm bylo zwolnionych z podatkow. W Lublinie
    zadna.


    Po pierwsze: link. Po drugie: czyja to wina? :)


    Nawet gdyby liczba mieszkan z czasow PRL byla mala, to w przypadku
    masowej ucieczki ludzi z Lublina te mieszkania by tanialy. A duza
    liczba studentow w Lublinie swiadczy o jego atrakcyjnosci, gdyby tak
    nie bylo to masowo jechaliby na studia do Rzeszowa.


    Zob. link na górze.


    Moim zdaniem to jest to samo co PKS Zakopane, tylko nazwano to dla
    zmyly "Komunikacja Uzdrowiskowa".


    Nie, bez porównania więcej kursów, mniej tras, miejski tabor. Na tej
    zasadzie to większość firm komunikacji miejskiej w kraju można nazwać PKSem.





    Temat: MPK szuka stewardess
    Dokladnie, a przy okazji moze lodzki PKS sie obudzi, niestety pod wzgledem komunikacji dalekobieznej Lodz jest w tyle, wystarczy popatrzec na tabor innych PKSow, chociazby PKS Bialystok, trasy przez cala Polska, jezdza do Zielonej Gory Wroclawia Zakopanego, a tabor najczesciej na te trasy taki ze, niektore Eurolinesy moga popatrzec z zazdroscia. A gdy widze nasze Mercedesiki na dalekich trasach ... to brak slow, moze nie sa zle, ale widac ze nikt o nie niedba, ELA wymusi konkurencje i moze PKS zacznie inwestowac w tabor i jakies ciekawe polaczenia otworzy.



    Temat: Na jakiej zasadzie kierowcy w PKS są przydzielani do wozu?

    Masz małe szanse PKS Białystok wysokie pokłady puszcza tylko na "dłuższe" kursy dalekobieżne do: Kołobrzegu, Szczecina, Wrocławia, Zakopanego czy Zielonej Góry. Natomiast na tych "krótszych" kursach do: Gdańska, Lublina, Olsztyna, Rzeszowa czy Warszawy przeważnie śmiga coś gorszego typu Autosan, Jelcz, Solbus, czasami trafi się Setra S215. Taka jest reguła aczkolwiek zdarzają się wyjątki.

    Czyli tym wyjątkiem był właśnie ostatni Wtorek. Zawsze widziałem na tej trasie Autosana a tu przyjeżdża Travego



    Temat: Na jakiej zasadzie kierowcy w PKS są przydzielani do wozu?
    Masz małe szanse PKS Białystok wysokie pokłady puszcza tylko na "dłuższe" kursy dalekobieżne do: Kołobrzegu, Szczecina, Wrocławia, Zakopanego czy Zielonej Góry. Natomiast na tych "krótszych" kursach do: Gdańska, Lublina, Olsztyna, Rzeszowa czy Warszawy przeważnie śmiga coś gorszego typu Autosan, Jelcz, Solbus, czasami trafi się Setra S215. Taka jest reguła aczkolwiek zdarzają się wyjątki.



    Temat: Oleńka
    Jednego nie rozumiem, przecież InterRegio to oferta PR. Czemu więc skłądanka z dwóch biletów .
    Co do PKS na Wrocław, skoro jest zainteresowanie, to czemu nie jadą dwa, w tym jeden jako zniżka handlowa (ok. 25zl) tylko z zabraniem pasażera z Częstochowy i wysadzeniem we Wrocławiu.
    Wracałem tak z Zakopanego



    Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych
    Jeśli chodzi o PKS Białystok - to na dalekobieżnych kursach do Kołobrzegu, Szczecina, Wrocławia, Zakopanego i Zielonej Góry przewoźnik nie spada nigdy poniżej pewnego poziomu. Tzn. na tych trasach nigdy nie zobaczymy np. Autosana czy Jelcza, ale już na innych pośpiechach np. do Gdańska, Olsztyna czy Warszawy jest różnie.



    Temat: PKP w pow.Dzierżoniowskim
    Na dzień dzisiejszy ,jeśli się nic nie zmieni w ciągu 3 tygodniu linia z Kamieńca do Nysy zostanie zlikwidowana.
    Zostanie jedynie bezpośredni pociąg relacji Kłodzko-Nysa-Warszawa Wsch. kursujący w sezonie.
    Z Dzierżoniowa,Swidnicy czy Ząbkowic podróżowało tam wielu pasażerów.
    Pisałem list do UMWD w tej spawie , w odpowiedzi otrzymałem iż Urząd we Wrocławiu był zainteresowany utworzyć bezpośrednie połączenie w relacji Legnica-Dzierżoniów-Nysa-Kędzierzyn Koźle obsługiwanych naprzemiennie dolnosląskim i opolskim autobusem szynowym,
    lecz UMWO nie było tym zainteresowane.Jest to szczyt ***** zlikwidować tak ważna linię.

    Niestety teraz nam zostanie by dostać sie do Nysy jedyne połaczenie PKS do Zakopanego przez Nysę lub transport własny.



    Temat: Czerwcowa korekta RJ
    Wszystko zatem staje się jasne !
    Czekają nas niedługo kolejne cięcia. A z Wrocławia nad morze do Gdyni , pojedziemy 2 może 3 pociągami w zestawieniu , jak w ostatni dlugi weekend ,,Pomorzanin" tj. 1 x A i 3 x B . Perspektywy niezłe .
    Przestaję się też dziwić , że np.taki PKS Zakopane jeżdzi do Ustki , Słupska, Gdyni , Kolobrzegu ...
    Ale skoro PKP PR ma klientów w ,, głębokim poważaniu"...



    Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych
    Trochę podsumowań wakacji znad morza.

    Polbus Wrocław przysyłał do Mrzeżyna najczęściej Setrę 215, Mercedesa 0407, w tym roku rzadziej widywałem Mercedesa 0303, za to H1010 lub A1012 (rzadko) i czasami Gemini. Chyba mają niedoszacowany rozkład, bo codzienne spóźnienie wynosiło ok. 60 minut.

    Gorzów przysyłał do Rewala bardzo często H7 lub Kapenę, ale także H1010.

    Świdnica do Pogorzelicy - PR lub H1012 (widziałem też Neoplana) - czasami w weekendy pojawiały się nawet trzy autobusy.

    Kamienna Góra do Mrzeżyna - Bovę, Neoplana (te z najwyższej półki)

    PKS Gliwice do Mrzeżyna (z Katowic) - Solbusa.

    PKS Kraków do Pobierowa (z Zakopanego) - Solbusa niebieskiego, starego Merca wypożyczonego z Radturu.

    PKS Zgorzelec do Pogorzelicy - Neoplana.

    PKS Bolesławiec do Pogorzelicy - najczęściej Setrę i Mana

    PKS Poznań do Pobierowa - naczęściej H1012, Solbusa, ale w połowie sierpnia był też Sanos 415.

    PKS Wołów do Kołobrzegu - Mana.

    PKS Mława do Warszawy (z Międzyzdrojów) - Lidera, Volvo Sideral

    Najlepszy widok to Jelcz L090MS, który kiedyś pojawił się na trasie Koszalin - Świnoujście (przeważnie Daby i H1010)



    Temat: Nowe połączenia miedzymiastowe i dalekobieżne
    Mamy nowe przedsiębiorstwo wchodzące w kursy dalekobieżne - PKS Wołów uruchamia na wakacje linię nocną Wrocław - Kołobrzeg przez Wołów, Lubin, Gorzów Wielkopolski, Międzyzdroje, Pobierowo.

    PKS Warszawa uruchamia od 24 czerwca dzienny kurs do Łeby (wspominał już o tym Gallux) obsługiwany wymiennie ze Słupskiem przez Trójmiasto, Karwię, Dębki.

    Także PKS Warszawa uruchamia od 23/24 czerwca nocny kurs do Zakopanego (obsługiwany wymiennie z Zakopanem) przez Katowice, Żywiec, Suchą Beskidzką.

    Na dworcu PKS w Koszalinie wisi reklama zarówno kursu do Olsztyna (więc istotnie będzie on wykonywany wymiennie), jak i nowego kursu do Bielska-Białej.

    PKS Mława startuje od 25 czerwca z dziennym kursem Warszawa - Ustka przez Mławę, Działdowo, Iławę, Malbork, Kościerzynę, Łebę, Słupsk.



    Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych

    Tego samego dnia widziałem koło Chabówki pędzące do Zakopanego H10.10 z PKS Gryfice. Wie może ktoś co to za kurs ?

    Wczoraj byłem w Jeleniej Górze i też widziałęm PR110 z PKS Gryfice ale nie pamiętam dokładnie gdzie ale gdzieś ok Wrocławia chyba oraz PKS Szczecin też PR110 z Jeleniej wyjazd ok 21:30 bo podstawił sie na stanowisko jak ja wyjeżdżałem już ze stanowiska ok 21:15.

    Poza tym nie ma co biadolić na innych bo u mnie w PKS Warszawa neistety ostatnio też nie najlepiej daby do Zakopanego ale za to do Szklarskiej poręby na stałe Scanie i Volvo.



    Temat: Nowe połączenia miedzymiastowe i dalekobieżne

    Na http://www.rozklady.com.pl pojawił się nowy kurs PKS Tomaszów Mazowiecki.

    Poznan 16.30 - Kalisz 19.13 - Sieradz 20.03 - Łask 20.41 - Piotrków 21.38 - Tomaszów 22.15

    ciekawe czy jeździ w realu. Trasa trochę na okrągło.


    Nie mogę znaleźć tego połączenia na http://www.rozklady.com.pl, na stronie PKS Poznań i PKS Tomaszów Maz. też nic nie ma...
    Nie wiem czy już było czy nie:PKS Bytów jeździ teraz kursem przez Poznań do Wrocławia (wydłużenie relacji Bytów-Poznań do Wrocławia,przez Leszno).Pytanko co do nowości Zakopane-Łeba:jest może gdzieś rozkład?



    Temat: Nowe połączenia miedzymiastowe i dalekobieżne

    -WARIANT 3:Szklarska Poręba-Jelenia Góra-Wrocław-Poznań-Bydgoszcz-Gdańsk-Gdynia z uwagą jak wyżej (obsługa PKS Jelenia Góra i PKS Elbląg lub Gdańsk).
    Co do przewoźników-tylko wysokie pokłady na takiej linii (PKS Jelenia Góra nie miałaby z tym większych problemów,gorzej z Gdańskiem)

    Jelenia potrafi wykręcić numer typu Futura Fvd lub MB O408 do Zakopanego, choć na Wrocław i Warszawę się starają.



    Temat: Nowe połączenia miedzymiastowe i dalekobieżne

    Od 23 marca PKS Białystok uruchamia połaczenie Białystok-Zakopane przez Warszawę,Łódź,Częstochowę,Olkusz,Kraków.Odjazd z Białegostoku o godz.15.35,przyjazd do Zakopanego godz.5.40.Z Zakopanego odjazd o godz.21.45 przyjazd do Białegostoku o godz.11.50.Kursuje do 30.05.Szczegóły rozkładu na stronie PKS Warszawa

    No i pobili swój rekord. Mają dłuższy kurs od połączenia do Wrocławia i chyba będzie to 3-4 miejsce w rankingu ogólnopolskim pod względem długości.



    Temat: Wroclaw -> Poprad jak dojechac ?


    Ok 26 grudnia wybieram sie do Popradu, niestety nie mam zielonego pojecia
    jak tam dojechac bezpropblemowo i nie za drogo z Wroclawia. Jaka kombinacje
    proponujecie ? Czy da sie ominac pociagi jadace w strone Zakopca tak aby
    dalo sie w ogóle do nich zmiescic ?


    Najszybciej byłoby tak: pociągiem do Krakowa, z Krakowa do Zakopanego
    autobusem (ok 2h, dużo połączeń - PKS, 2 linie prywatne), z Zakopanego
    czymkolwiek (PKS, bus) do przejścia granicznego w Łysej Polanie (ok. 45
    minut) i potem z Łysej Polany autobusem słowackim do Popradu (nieco ponad 1h).
    MK





    Temat: PKS Nowy Sącz i zarząd komisaryczny

    A swoją drogą ten PKS wyglądał na dość dobrze zarządzany, tabor zadbany, ujednolicony wizerunek taboru. nigdy bym nie pomyślał że aż tak jest źle.
    Pewnie znałeś ten PKS tylko z tej strony co przyjeżdżało do Krakowa, Katowic i Wrocławia. Na tej zasadzie to można domniemywać, że PKS Lublin stoi bardzo dobrze, bo do Zakopanego jeździ Irizar, a do Wisły Solbus



    Temat: Zakopane


    Witam
    Na strona radia rmf fm podaje:  Wprawdzie nie ma takich dantejskich scen,
    jakie
    można było oglądać jeszcze rok temu, ale atmosfera jest nerwowa. [...]


    Ja dwa lata temu wyjeżdżałem z Zakopca wieczorem w Nowy Rok i pamiętam ten
    tłok...
    Miejscówek nie ma, na dworcu PKS biletów nie ma, a prywatnych busiarzy też
    nie, do pociągu wejść się nie da...
    A Sylwestra spędzałem wtedy w Krakowie, do Zakopanego pojechaliśmy rankiem w
    Nowy Rok - autobus był prawie pusty...
    Jechałem potem w nocy z Zakopanego do Krakowa chyba jakimś zupełnie
    dodatkowym pociągiem. Po upływie godziny od planowego odjazdu zapadła
    decyzja o podczepieniu dodatkowych wagonów i dzięki temu mieliśmy nawet
    miejsca w przedziale (a nawet cały przedział 2 kl. dla sześciu osób).

    Potem z Krakowa jechaliśmy jakimś międzynarodowym pociągiem do Wrocławia (po
    drodze przygoda z ustępowaniem miejsc obcokrajowcom posiadającym miejscówki
    na RF). Specjalnie przeładowany ten pociąg nie był.
    Za to we Wrocku biegiem (przyjechaliśmy z opóźnieniem) przesiadaliśmy się do
    pociągu do Szczecina i tam dopiero był horror! Ostatnio w takich warunkach
    jechałem chyba w latach 80-tych. Jechaliśmy w ostatnim przedsionku
    ostatniego wagonu, na stojąco. Trzy osoby jechały w WC, w przedsionku ile
    ludzi było - sam nie wiem. Ja miałem to szczęście, że postawiłem sobie
    plecak na klapie (tej przy podłodze) od drzwi zewnętrznych i sobie na tym
    plecaku usiadłem. Na korytarz weszliśmy chyba dopiero w Krzyżu...





    Temat: Czy to samo czeka Częstochowe ?-busy na trasach lokalnych
    Do Krakowa, a nawet Zakopanego to nie jest taki problem. Natomiast do Wrocławia dopołudnia jest okropnie. Albo do Lublińca PKS i dalej jeszcze Kluczbork przesiadka. Albo pośpiech do Opola i dalej zwykły, czyli 2 bilety. Pociąg do Lublińca po 10 wycięto, a PKS Glogów nie jedzie o 10:10, ale o 16:00. I to jest całkowicie bez sensu, bo o podobnej porze jedzie pospieszny i osobowy do Wrocka. Podejrzewam, że problem był taki, że kierowcy Intertransu nocowali w Czestochowie. Teraz jedzie dwóch i nie nocują. Bo nie uwierzę, że jakieś tłumy walą z Cze-wy dalej za Wrocław.
    Co do Kielc, to mamy Dex-tour. szybko i tanio



    Temat: Oleńka
    Uważam, że na obecnym poziomie jest wystarczające dla zwykłego pasażera. Natężenie jest w poniedziałki rano TAM i w piątki POWRÓT. Jednak podkreślam, że dla studenta nie jest najlepszą ofertą pociąg pospieszny. To właśnie InterRegioi - kursujące w wybrane dni - byłoby najlepszym rozwiązaniem.
    I jeszcze raz podkreślam: nigdy nie miałem (i nie mam) problemu z dojechaniem do/z Wrocławia. Większą porażką jest dla mnie likwidacja SOŁY do Bielska, a początkiem tej porażki było skrócenie relacji do Bielska z Żywca. Druga to GIEWONT itd. O ile do BB da się dojechać w prosty spoósb, tak do Zakopanego (poza jednym kursem) trzeba liczyć na PKS-y jadące z drugiego końca Polski. Generalnie PKP nie odcięóło nam możliwości dojazdu do Wrocławia, a właśnie w rejony górskie w/w i do Krynicy.
    Brdziej upierałbym się na przywróceniem osobówek do Lublińca, z których byłaby przesiadka na Kluczbork i dalej na Wrocław.



    Temat: Kursy obsługiwane przez 2 kierowców
    PKS Białystok jeździ we dwóch kierowców na liniach do: Kołobrzegu (PKS Elbląg również na całej trasie w obu kierunkach), Szczecina (PKS Bydgoszcz również), Wrocławia (tu akurat nie na całej trasie), Zakopanego i Zielonej Góry. Natomiast kursy do Gdańska i Rzeszowa obsługuje prawdopodobnie jeden kierowca.



    Temat: NOCNE PODRÓŻE WROCŁAW<->ZAMOŚĆ

    Uściślę nieco:


    PKS rozpoczal ostra walke o klineta uruchomiajac np. z Lublina nocne
    polaczenia do: Zakopanego /przez Kraków/, Klodzka /przez Wroclaw/,


    Oba PKS Puławy (to drugie nawet z Tomaszowa Lubelskiego)


    Gdanska, Poznania /przez Warszawe/,


    To jakieś busy.


    Sanoka.


    To zkolei jest kurs Warszawa - Sanok obsługiwany przez PKS
    Connex Sanok.





    Temat: Bilety wycieczkowe do 200 km


    | Moze dlatego, ze poprzednie wycieczkowe nie wystarczaly nawet do zakupu
    | biletu T/P Wroclaw Glowny - JG, ktory zrzeczywiscie mogl sluzyc celom
    | wycieczkowym (brakowalo kilku kilometrow). Ale kto teraz z Wroclawia
    jezdzi
    | do JG pociagiem...

    Tudzież z Krakowa do Zakopanego, a może i z Katowic do Zwardonia.
    Może właśnie o to idzie, zeby jeździł...


    Przy obecnej predkosci (ktora ma sie jeszcze pogorszyc od przyszlego
    rozkladu) nie ma raczej na to szans, by klientow przybylo. Zapewne niedlugo
    wiele pociagow zostanie poskracanych do Walbrzycha "bo nikt nie jezdzi". Nie
    dziwota, ze nie jezdzi, skoro to najgorsza linia na calym Dolnym Slasku.
    Przedkosc jest juz aktualnie bardzo slaba. Od nowego RJ ma byc po prostu
    tragiczna - chyba ze 4 godziny miedzy Wroclawiem Gl. a JG (chyba, ze ktos
    sie jeszcze w PKP albo PLK obudzi). Ale dzieki takiemu stanowi rzeczy szybko
    wyrosla konkurencja - PKS na tej trasie jezdzi rowno co godzine....





    Temat: Pytanie o kurs PKS relacji Wrocław - Lublin

    Otóż, wyobraź sobie, że mimo tego faktu przejeżdżają na tym odcinku pociagi do Warszawy, Gdyni, Poznania i Przemyśla. Tak więc nie satysfakcjonuje mnie taka odpowiedź.
    .

    Po prostu ludzie jadący pociagiem z Lublina wysiadali we Wrocławiu i dalej do Jeleniej jechali busem albo PKSem bo jest 2 razy szybciej. Na tej zasadzie skasowano też sezonowy z Lublina do Zakopanego, bo wszyscy przesiadali się w Krakowie na PKS i busy.
    Po prostu różnica w czasie jazdy jest za duża.



    Temat: co sądzicie o MPK, PKS oraz o busach

    To odpowiem tobie co trzyma kierowców ale tych starszych- "vat", czyli nie nabijanie biletów na kasę. Nie nabiłeś właścicielowi nabiłeś sobie.

    Masz na to dowody?


    A poza tym w takich firmach jak WiZ, Lech, Jocker, Emir brakuje kierowców. Niektórzy zmądrzeli i wybrali lepszą firmę, na lepszych warunkach.

    No i tak powinno być. Jeżeli komuś nie podobają się warunki pracy to się można zwolnić. Co Ty na to Poldek?


    A teraz co do cen. Znawca "busów" twierdzi,że 7zł to jest mało za podróż do Lublina w granicach czasowych 1,10-1,20.

    Bo to jest mało. Rekordowo za taką odległość można w PKSie zapłacić i 12 zł.


    Jeżeli ktoś będzie wracał poźno z Lublina to niech się nie załamuje. W 40 minut dojedzie w cenie niewiele większej niż bus:

    22.45 (PPKS Lublin) Lublin-Kraśnik-Wisła cena 9,5zł; studencki 6,6zł
    0.30 (PKS Lublin/o Hrubieszów) Hrubieszów-Lublin-Kraśnik-Zakopane cena 8zł; studencki 5,5zł
    0.45 (PKS Veolia Sanok) Warszawa-Lublin-Kraśnik-Sanok cena 9zł; studencki 6zł

    Ja o tym już też pisałem. Jeszcze jest o 22.30 autobus do WRocławia.



    Temat: Komunikacja miejska
    no właśnie dajmy ten 1000 zł, PKS w pierwszej kolejności zajmuje się autobusami PKS czyli obsługującymi linie międzymiastowe (W razie wprowadzania tablic elektronicznych w pierwszej kolejności znajdą się one w tych właśnie autobusach), a komunikacja miejska należy pod PKS, nie przynosi zysków czyli nikt nie chce dokładać do interesu. Kursy do Łodzi, Wa - wy czy Wrocławia faktycznie są rentowne, ale mamy takie Zakopane (niewypał), i mnóstwo kursów które jeżdżą dla kilku osób, które powinny być zawieszone. Z komunikacją miejską jest tak samo, to co zarobią do południa, muszą jeszcze utrzymać linie popołudniowe; stąd likwidacja niektórych kursów itd...



    Temat: Co jeździ do Wrocławia?

    1.11
    16.50 T120 (wydawało mi się że chwilę wcześniej na ulicach Wrocławia widziałem H10 chocianowskie ale nie wiem czy to omamy czy puścili dwa wozy)

    O 12:30 jechał do Wrocka 70099. Szelu świadkiem


    Zakopane i Świnoujście w tygodniu nie jeżdżą (jesli jeszcze w ogóle jeżdżą)
    Polityka informacyjna PKS Lubin woła o pomstę do nieba.

    Cytat z Surgeona: "Dwie Bielawy zablokowały dojazd do 9 i podjechał na 5. Zdziczały tłum rzucił się galopem do Setry... rzeźnia"
    Wypraszam sobie cytowanie moich sms`ów



    Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych
    A sądzisz, że z Turku tak dużo osób byłoby chętnych na jazdę do Zakopanego? Moim zdaniem błędem tego kursu jest to, że nie zajeżdża do większych miejscowości typu Częstochowa czy Łódź. Stąd taka frekwencja Jak tak sobie patrzę na te 3 nocne kursy PKS Słupsk ze Słupska do Katowic i Zakopanego to sobie myślę, że można by je było połączyć w jeden, a zamiast tego jeździć nocą w jakieś inne rejony Polski np. do Wrocławia.



    Temat: PKS Puławy

    Prezes chce majstrowac przy pensjach ciekawe czy to jedyny sposób na uzdrowienie firmy.Trzeba robic cos nowego,rozkład zbudować nowy pomysleć moze o nowych połączeniach - no ale to było do przewidzenia.

    Nowe połączenia, tylko czym, sam byłem świadkiem jak w Zakopanem, w wakacje, stała H10-12 z ceną 9,50 do Krakowa i nieliczni wsiadali, a obok Szwagropol Bova za bodajże wtedy 18,00. Mimo że ta H10-12 wcale nie jest zła.
    To co mają nie wystarczy na otwieranie nowych tras, potrzebny leasing, albo "cóś" innego.

    Tak na marginesie, wiadomo jak sobie radzi PKS na trasie do Wrocławia, po wkroczeniu busa na tej trasie?



    Temat: Co jeździ do Wrocławia?
    29.10
    16.20 Tramp z Cumminsem
    19.22 (ten z Polkowic niedzielny i światęczny) D120 10006

    1.11
    15.00 Neo
    16.20 Futura nie wiem która (coś zarymuje bo się dobrze czuję)
    16.50 T120 (wydawało mi się że chwilę wcześniej na ulicach Wrocławia widziałem H10 chocianowskie ale nie wiem czy to omamy czy puścili dwa wozy)
    19.22 Ewa 00130
    Dobre sztuki były dzisiaj puszczane, zresztą co się dziwić - Zakopane i Świnoujście w tygodniu nie jeżdżą (jesli jeszcze w ogóle jeżdżą) , a na Wszystkich Świętych nikt autobusu wynajmować nie będzie.

    W dodatku na 10-tkę wepchały się 2 "Bielawy" i zatarasowały dojazd do 9-tki. Zdezorientowany kierman po 5 minutach namysłu podjechał na 5-tkę, a za nim galopujący tłum.
    Cytat z Surgeona: "Dwie Bielawy zablokowały dojazd do 9 i podjechał na 5. Zdziczały tłum rzucił się galopem do Setry... rzeźnia"

    Żary odjeżdżające o 18:20 wyprzedzają PKS Lubin w Środzie, albo nawet wcześniej. Do tej pory wydawało się, że nasi kierowcy są najszybsi, ale to już chyba przeszłość
    Mi się podobało jak jechałem Żarami i doganialiśmy lubiński dopiero w Lubinie, a co dopiero w Środzie... to bym był podekscytowany dzisiaj Ewką wyjazd z pętli ustronie 19.18, na dworcu we wrocku 21.00 kierman ostrożnie obchodził się z gazem



    Temat: Najlepsza szarlotka w schroniskach tatrzańskich w Polsce
    Kiedyś dawno temu, by pogodzić miłość do gór, szarlotki i żony zrobiłem, co następuje: Byłem we Wrocławiu w wojsku i wyszedłem na przepustkę w piątek wieczorem, następnie: nocne pociągi do Zakopanego, dalej w sobotę PKS i z buta z Łysej do Piątki, następnie konsumowanie widoków i szarlotki, oraz powrót do Zakopanego. Dalej nocne pociągi do Bydgoszczy gdzie mieszkałem, niedzielę spędziłem w domu i nocnym pociągiem do Wrocłwia, by w poniedziałek zameldować się. Taki trójkąt geograficzno miłosny... a była wtedy zima... Oj to były czasy... a szarlotka równoprawnym elementem tego trójkąta



    Temat: Polski Express
    Otwieranie nowych połączeń nie jest już,wbrew pozorom,takie proste-mam na myśli to,czy połączenie "chwyci".O czym już wspomniano-PKS Warszawa ma dobry tabor i dobrą siatkę połączeń.Polski Express jeździł już kiedyś do Zakopanego przez Radom,Kielce,Kraków,ale połączenie zostało zawieszone.Było też połączenie do Wrocławia i Kudowy Zdrój,obydwa zawieszone.Choć myślę,że Wrocław można by jeszcze raz spróbować.Także Poznań mógłby mieć klientów.Pozostaje kwestia dobrego rozkładu i sensownych przystanków.Ale szczerze mówiąc sądzę,że firma ciągnie jednak w dół...



    Temat: Lublin - nowe polaczenie PKS-PKP

    Jakos nie wplywa to na spadek liczby turystow. Sa gory w Polsce gdzie
    nie ma busow ( np. Gory Zlote) i nie widac jakiegos exodusu turystow z
    Zakopanego wlasnie tam.


    Latem udało mi się odkryć prywatne busy startujące z Ząbkowic Śląskich
    i jedna linia do Złotego Stoku
    a więc u podnóże Gór Złotych. Niestety busy jadą tylko w dni
    powszednie, więc z punktu widzenia turystyki
    mają małe znaczenie. Więcej prywatnych busów tam nie ma, wszędzie
    króluje PKS Kłodzko z cenami o około 30% czy 40%
    wyższymi niż Polbus Wrocław na porównywalnych odległościach. Po
    zamknięciu linii kolejowej  Kłodzko Stronie Śląskie nie pojawił się
    prywatny przewoźnik i nie obniżył cen. Piękny marmurowy dworzec w
    Stroniu został zabity na głucho i przynajmniej nie ulega
    chuligańskiej dewastacji wewnątrz.
    Owszem wraz z polityką PKP likwidacji połączeń w Kotlinie Kłodzkiej
    pojawiły się
    nowe kursy dalekobieżne na przykład Zamość - Kłodzko

    pozdrawiam
    Tomek





    Temat: Nowe połączenia miedzymiastowe i dalekobieżne
    Swego czasu PEx uruchomił 2 połączenia na linii Warszawa-Radom-Kielce-Kraków.Niedługo później zostały zlikwidowane.Pamiętam,że kiedyś Polski Express jeździł właśnie przez Radom,Kielce,Kraków do Zakopanego.Jak już pisałem wcześniej-były też połączenia do Wrocławia,Karpacza i Kudowy Zdroju,a także Poznania(choć to ostatnie chyba z 10 lat temu).Wszystkie zlikwidowano.A przecież to były połączenia wielkich miast!Trudno powiedzieć dlaczego się nie sprawdziły-cena,niedogodne godziny odjazdów,brak przystanków w ważnych miastach?Atutem PEx-u zawsze był-jak sądzę-komfort.I śmiem twierdzić,że firma ta przyczyniła się w pewnym stopniu do polepszenia taboru przez PKS-y.A swoją drogą-połaczenie do Gdynii nie jest wykreślone z rozkładu jazdy Polskiego Expressu.



    Temat: Scyzoryk się sam w kieszeni otwiera gdy patrzy się na nowy rozkład


    Aha, dawno temu wagon do Krynicy z Lublina był właśnie w Radomiu dołączany
    do warszawskiego...Dopiero po bodajże 2 sezonach do nocnego L-n -K-w, po
    roku stał się wagonem co-drugi dzień a potem skasowany w ogóle...


    Ktos tu pisal, ze Lublin-Radom te wagony jechaly puste...

    Nawiasem mowiac, kto pamieta pociag Varsovia, jak jeszcze jezdzil z
    Gdyni i Lublina, i bynajmniej nie do Berlina... Zwlaszcza smieszne
    bylo miejsce, gdzie te polowki sie laczyly... Jechal ktos nim wtedy
    (90-91)?


    | Gorzej maja ci, co wsiadali do tego Zamosc-Zakopane na linii
    | Zwierzyniec-Belzec-Przeworsk, im to nawet przesiadka nic teraz nie
    | pomoze...
    Zdanie nie do końca prawdziwe. Z Bełżca są wagony bezpośrednie do Wrocławia
    (przez K-w, Kt-ce) łączone na stacji Zwierzyniec (tej, której nie ma w
    cegle; nie mylić z Zw. Wieś) z pociągiem zamojskim. Wagony te w Bełżcu są
    dołączne do pociągu z Rawy, tak, że bez wysiadania z pociągu można jechać
    nawet od Hrebennego (i jest to sytuacja lepsza niż z pociągiem lubelskim).
    Natomiast co do odcinka Jarosław - Hrebenne , to chyba faktycznie moga byc
    problemy.


    No tak, z Belzca mozna jechac w druga strone, prawda. Ale z Lubaczowa
    juz nie...

    A w Bieszczady sie jedzie PKS-em i trudno.

      MJ





    Temat: Kursy zawieszone lub zlikwidowane
    Jak dla mnie to ten kurs od początku nie miał racji bytu. Nie wiem jaka jest frekwencja, ale również kurs Ustka-Katowice mógłby pójść pod młotek. Wystarczy tylko zmodyfikować dotychczasowy kurs Ustka-Zakopane i poprowadzić go przez Bydgoszcz, Toruń, Łódź, Częstochowę, Katowice, Kraków. Zamiast utrzymywać nocny kurs Ustka-Katowice PKS Słupsk mógłby otworzyć jakąś nocną linię do Wrocławia przez Poznań.



    Temat: Linia kolejowa Bielsko - Wadowice
    Proponuję zamknąć wątek.

    Można debatować na linią Kraków - Bielsko, nad liniami przelotowymi przez powiat wadowicki, debata na linią Bielsko - Wadowice bez szerszego kontekstu nie ma sensu. Ta linia bardziej potrzebna jest mieszkańcom powiatu wadowickiego niż bielszczanom, ale jak widzę nie macie przekonania do tego, może jak spali się jakiś PKS z pasażerami, albo bus (oby nie) zrozumiecie że przyszłością są jednak SZYNOBUSY i KOLEJ. Ta linia może być przecież przelotowa PRZEZ BIELSKO np z Katowic, Wrocławia itd Linia do Zakopanego czy dalej na wschód, Bieszczady, może Ukraina, Słowacja.



    Temat: Szybka Kolej Miejska - BESKIDY?
    adam

    powiedz Mi bo ten temat dreczy Mnie od dawna!
    dlaczego w Bielskim MZK ostatnie autobusy z okolic dworca odjezdzaja o 22:30? nie licząc #15?
    od nowego rozkładu jazdy przyjeżdżają pociągi w następujących godzinach:
    22:30 pospieszny z Wisły Głębce
    22:31 osobowy z Katowic
    22:45 pospieszny z Zakopanego
    22:50 pospieszny z Wrocławia
    23:00 TLK z Wisły Głębce
    23:18 InterCity z Warszawy
    00:13 osobowyz Katowic
    03:24 pospieszny ze Szczecina
    z Tych pociągów nie ma jak dostać się na Osiedla ani wogóle nigdzie, dlaczego w innych miastach się da a w Bielsku Białej Nie? MZK, PKP, PKS powinny współpracować! pozatym sądze że system SKM w Bielsku Białej na trasach:
    S1 Czechowice Dziedzice-Bielsko Biała-Wilkowice Bystra z wydłużeniem kursów do Łodygowic
    S2 Bielsko Biała Wapienica-Bielsko Biała Główna-Kozy z wydłużeniem kursów do Jaworza i Kęt
    obsługiwany przez MZK, całkowicie zdałoby rację bytu, bo zarabiałby MZK, i jednocześnie PKP



    Temat: Pierwszy zlot forum!

    tak to nie środek itp ale bardziej się nadaje niż miałoby się to odbyć nad morzem, do Wrocławia od siebie jakbym miała jechać to jadę 9,5 godz jakbym miała jechać do Gdańska to o ile pamiętam jechałam ok 15 godz

    Ja z pod gdanska jade do Zakopanego z rodzicami w ok 7h. wiec czym ty jezdzisz?PKP ? PKS? ja samochodem ;p



    Temat: Ulgi Handlowe PKS
    W autobusach PKS Zakopane można znalezc ulotki, ktore informują o zniżkach w wyskości 30% dla uczniów, studentów oraz seniorów od 65 lat na autobusy odjeżdzające z tamtejszego dworca. Są to kursy do : Jeleniej Góry, Łodzi, Puław, Wałbrzycha, Wrocławia, Krynicy Morskiej i Kołobrzegu.



    Temat: busy do Lublina i nie tylko [rozkład]
    Masz autobus do Wrocławia o 22:30 i do Zakopanego o 0:30.Obydwa jadą przez Kraśnik.Warto by się jeszcze dowiedzieć na dworcu PKS, nawet w Kraśniku.



    Temat: 25 lat PKS w Krakowie (1945-1970)
    Dostałem dzisiaj książkę o tytule takim jak temat wątku wydaną w 1971 roku . Można z niej dowiedzieć się np. że:
    - w 1946 Kraków posiadał regularne połączenia PKS z: Warszawą, Kielcami, Rzeszowem, Tarnowem, Łodzią, Częstochową, Katowicami, Gliwicami, Bielskiem, Cieszynem, Wrocławiem, Jelenią Górą, Kłodzkiem, Kudową, Wałbrzychem, Zakopanem, Szczawnicą, Rabką, Myślenicami, Kaizmierzą Wielką, Nowym Sączem, Skałą i Ojcowem.
    - Oddział PKS w Krakowie od 1947 roku do 1952 r. zarządzał stacjami PKS w Krakowie, Tarnowie, Zakopanem, Nowym Sączu, nie ograniczając się do województwa krakowskiego lecz zarządzając również stacjami PKS na terenie województwa kieleckiego w Kielcach i rzeszowskiego w Rzeszowie, Przemyślu i Krośnie.
    - W 1950 r. Oddziały Wojewódzkie przemianowano na Dyrekcje Okręgowe zaś Stacje na Ekspozytury. Następnie Ekspozytury przemianowano na Oddziały którym podlegały bezpośrednio mniejsze komórki - Placówki Terenowe. Taki stan trwał do 1.1.1960. Powstaje wtedy Zjednoczenie PKS, na szczeblu wojewódzkim powstają Wojewódzkie Przedsiębiorstwa z Zarządami i podległymi im Oddziałami i Placówkami Terenowymi.
    - Po raz pierwszy wprowadzono zasadę numeracji miejsc w autobusach w 1950 r.
    - W 1956 nawiązano kontakty zawodowe z bratnim przedsiębiorstwem CSAD w Koszycach, Żilinie i Bańskiej Bystrzycy. Uruchomiono połączenie Kraków/Zakopane - Stary Smokovec później wydłużone do Popradu oraz Kraków - Trstena później wydłużone do Demanowskich Jaskiń.
    - 1.04.1950 powstaje ekspozytura PKS z siedzibą w Nowej Hucie.
    - 1.1.1960 r. istniało sześć oddziałów WP PKS Kraków: dwa w Krakowie, i po jednym w Tarnowie, Nowym Targu, Nowym Sączu, Oświęcimiu i Zakopanem.
    - w latach 1960-1970 powstały oddziały WP PKS Kraków: w Suchej Beskidzkiej, Wadowicach, Myślenicach, Żywcu, Olkuszu oraz podległe Oddziałom Placówki Terenowe: w Bochni, Miechowie, Brzesku, Grybowie, Limanowej, Szczawnicy i Jordanowie.
    - Do 1970 roku WP PKS Kraków przejął obsługę transportową m.in. ZPC Wawel Kraków, Krakowskie Zakłady Przemysłu Gumowego, Nowotarskie Zakładu Obuwnicze, i in.
    - W 1946 PKS Kraków wykonywał 76 kursów dziennie a w 1970 już 7192 kursy dziennie. 1960 r. - 2313 kursów dziennie.
    - W 1969 r. Oddział Zakopnae pozyskał Jelcza Cabriolet-bus (ogórek - zdjęcia są w książce - ciekawie to wygląda).

    Tyle najważniejszych rzeczy wyłapałem z pierwszych 75 stron (całość ma 141 stron). Oczywiście pominąłem całą propagandę komunistyczną (str. 5 rozpoczyna się od: "Do Załogi WP PKS w Krakowie. Drodzy Towarzysze!(...)". Bardzo ciekawe fotografie są w niej i jest ich dużo.



    Temat: Brzeg-Nysa od grudnia szybciej szynobusem


    Nie broń PKP - ta instytucja to kompletna ruina!
    Wybierz się na wycieczkę na dworzec Wrocław Nadodrze albo Wrocław
    Mikołajów.
    Zobaczysz nieziemskie klimaty...Smród, mocz i kał...
    A porwonaj sobie dworzec wroclawskiego PKS - pelna kultura i porzadek.


    A czy ta kultura to kasjerka ktora nie zna oferty i odmawia sprzedazy biletow
    znizkowych ??? A moze to ci bezdomni  zajmujacy miejsca w poczekalni ??? Fakt
    siedza i nie zaczapiaja


    Gdzie masz te szynobusy na trasach loklanych w Sudety?? TYlko jeden o 4
    rano
    do Dzierżoniowa.


    Np. linia Kamieniec Jaworzyna Legnica jest w calosci obslugiwana przez
    Szynobusy wraz ze zjazdami i wyjazdami na nocke do Wroclawia


    Monopolista też bo jak nie jedziesz samochodem z Wrocławia do
    Gdańska czy z Wrocławia
    do Białegostoku ewentulanie Wrocław Koszalin to w praktyce jestes
    skazany na
    smierdzacy dymem tytoniowym pociąg.


    A Polbus PKS to co ?? Tez ma kursy do miejscowosci nadmorskich
    A PKS Białystok z Wrocławia do Białegostoku przez Opole Warszawe to co ???
    Skoro nie ma wiecej autobusów to moze nie ma chetnych. Bo np taka 50 tys Nysa
    ma polaczenie z Gdanskiem, Krynica Przemyslem. Jelenia Gora, Zakopanem. Sa
    chetni to i kursy sie pojawiaja.


    Przykłady można mnożyć, ja owszem praktycznie zrezygnowałem z tych
    usług pomimo
    ze mam ustawowa znizkę...
    To ruina, która upada. Ja ciesze sie ze przynajmniej w Sudety nie
    korzystam z ich usług
    i sporadycznie raz na rok gdzieś pojade dalej.


    Ja jednak odnosze inne wrazenie. Owszem kilka lat temu to byla runa, jednak od
    ok 2-3 lat PKP PR sie zmieniaja. W przypadku woj opolskiego zwieksza sie ilosc
    połączen skracany jest czas przejazdu a zgodnie z danymi UM w Opolu w
    zaleznosci od okresu punktualnosc wynosi od 90 do 95 % (il poc przyjezdzajacych
    o czasie)


    A ludzie sa za dobrzy, że jeszcze jezdza w tym syfie... ktory
    nagminnie nie jest punktulany


    Coz zgodze sie co do jednego. Na Dolnym Slasku duzo pociagów przyjezdza
    opoznionych, jedna jeden region nie swiadczy o calym kraju





    Temat: Czekajac na polaczenie...
    Wczoraj mialem "szanse" przejechac sie na korytarzu Slazakiem z Krakowa do
    Wroclawia. Pociag we Wroclawiu spozniony prawie 40 min., obsluga ani razu
    nie sprawdzila biletow, kierpoc totalnie mnie olal, jak w Opolu prosilem o
    zgloszenie checi przesiadki na osoby z Wroclawia do Poznania.

    We Wroclawiu kobieta w kasie nr 2 nie chciala mi uznac faktu, ze utracilem
    polaczenie z poc. os. o 19:50 do Poznania: "Ma pan bilet wazny do jutra i
    na pospieszny na cala trase, to moze pan do Poznania nawet jutro sobie
    jechac".
    Jakbym mial na osobowy od Wroclawia do Poznania, to byla szansa ze bez
    doplat  moglbym pojechac ekspresem. Ale tez niekoniecznie, bo "bilet mam
    wazny do jutra, a jutro tez sa pociagi".

    W koncu pojechalismy pospiesznym po 23, rowniez na korytarzu, do Poznania.

    1) obsluge Slazaka, za brak kontroli biletow i zlewanie prosb pasazerow
    (wiem, ze duzo ludzi, ale za to im placa - nie za wozenie powietrza)

    2) "starsza kasjerke" z okienka nr 2 we Wroclawiu, co twierdzi, ze nie ma
    numeru sluzbowego, za tlumaczenie, ze skoro mam bilet wazny 2 dni, to moge
    nastepnego dnia tez dojechac do celu podrozy. Te dodatkowe 3h stracone na
    czekaniu na kolejny pociag to oczywiscie sama przyjemnosc.

    3) obsluge pociagu pospiesznego ze Szklarskiej do Gdyni, za brak
    jakiejkolwiek kontroli biletow miedzy Wroclawiem i Poznaniem.

    W sumie moglismy nie kupowac biletow, przez cala droge NIKT nam ich nie
    sprawdzil. Ciekawe, czy na PKP sa jeszcze jacys rewizorzy, a moze wczoraj
    mieli oni tez wolne?

    Ech.

    Jedyny sympatyczny akcent, to mozliwosc powrotu ciapagiem z Zakopca do
    Krakowa w sobote wieczorem - marne 3,5h w zimnym kiblu, konduktor miedzy
    Zakopanem a Sucha, ktory nie wie dokladnie, kiedy pociag przyjedzie do
    Krakowa, bilet pomimo znizek 2x drozszy niz w PKS... no ale nie bylo miejsc
    w autobusach, to musielismy przeprosic sie z kibelkiem - wstyd, busiarze,
    wstyd ;)

    BTW: przy nastepnej podrozy pociagiem wydrukuje sobie TOB i bede niezwykle
    skrupulatny, np. kondzior nie ma wyposazenia regulaminowego - nie pokazuje
    mu biletow. Aha, i bede pytal o jakies smieszne polaczenia, ktore powinien
    mi podac, bo powinien miec cegle przy sobie "i sluzyc informacja
    podroznym". A jak nie, to skarga - jest duze bezrobocie, niech wie PKP PR,
    jakich ma pracownikow i kogo zwalniac... ;)





    Temat: Szansa dla linii 61 (PKP)

    Z organizacji przez Polskę Euro 2012 Częstochowa być może wyniesie jednak jedną korzyść: wyremontowaną linię kolejową do Koniecpola.
    To cytat z artykułu: http://miasta.gazeta.pl/c..._Euro_2012.html
    I dobrze, chociaż uważam, że stracony rynek kolejowy będzie trudno odzyskać. Busy nie dadzą tak łatwo za wygraną. Nie dość, że konkurują z koleją, to i z PKS-ami, które drogę do Koniecpola pokonują na wiele dziwnych sposobów. To tak jakby ktoś z własnej nie przymuszonej woli z Dąbrowy Górniczej do Katowic pojechał autobusem linii 18 zamiast którymś z przyspieszonych 80x.
    Jedyną korzyść widzę w połączeniu do Wrocławia, choć jeśli pojawiłyby się tu ekspresy, to będą cenowo dalej za drogie w porównaniu z PKS-em czy pociągiem osobowym, który jedzie bezpośrednio do Wrocławia popołudniu. Jedyna nadzieja, że Intercity uruchomiłoby jakieś pociągi TLK w relacji Warszawa - Wrocław. Wtedy będzie to konkurencja dla tego co już istnieje. Wbrew temu co Tomku napisałeś, połączenia z Wrocławiem nie są takie złe. Nie rewelacyjne, ale w porównaniu z czasmi gdy zlikwidowano pociąg o 18:56 i pozostał PKS o 7:40, na który bilety trzeba bylo kupić 2 tygodnie wcześniej, to dziś mamy rewelację. Nasz problem to połączenia z Krakowem, a przy okazji do Zakopanego i Krynicy.
    Ale nie tylko ta refleksja. Skoro na coś się wyłoży pieniądze, to może warto wydać ciut więcej i zrobić odnogę z Kusiąt do Olsztyna i puścić szynobus coś na wzór Wieliczki, Mielna Koszalińskiego czy Balic. To tylko ok. 5 km, a na pewno miało by to powodzenie



    Temat: Osobowki Debica-Rozwadow w nowym rozkladzie

    | |

    | Agonia trwa nadal. Te cztery pary będą wozić tylko powietrze, a pasazerów

    | Fakt, ten rozklad zrobiony jest tylko po to, zeby byl. Wywoluje tylko
    | smiech. Pociagi beda niby jezdzic, ale ich godziny kursowania sa kuriozalne.
    | Np. pierwszy pociag osobowy z Mielca do Debicy przyjezdza dopiero o 7:39, a
    | ostatni w dobie w przeciwnym kierunku odjezdza juz o 14:52! Odjazdy z Mielca
    | nie wygladaja wiele lepiej lepiej. Calkiem zle jest miedzy Mielcem i
    | Tarnobrzegiem -- tylko 2 pary osobowek :-(

    | nowa prywatna linia autobusowa Mielec - Padew. O klientów walczy tez PKs i
    | miejskie.  Ta linia dla ruchu lokalnego jest już stracona

    | Pewnie to wydluzenie "Hetmana" do Wroclawia ma
    | zrekompensowac brak tego nocnego pociagu. Ale puszczenie nocnego Wroclawia w
    | nowym rozkladzie przez Werchrate, to juz
    | przesada. Po co tak kombinowac, jak jest dobre i sprawadzone rozwiazanie --
    | przez Mielec i Tarnobrzeg. Chyba chodzi o to, zeby za wszelka cene jechal
    | koniecznie przez STOLICE WOJEWODZTWA.

    | SEREK

    Całkowicie się zgadzam.

    Przez Werchratę dlatego, że Wrocek będzie musiał jeździć przez Lubaczów bo to


    przecież metropolia, a z Lubaczowa Jest poseł Górny i on to załatwił przed
    wyborami - tak przynajmniej pisali w Echu Dnia gdzie jest b. dużo inf. o kolei,
    w tym również o mielecko - rozwadowskiej. Podobno w Lubaczowie była jakaś nocna
    balanga, na której ustalono że Wrocek będzie jeździł przez Werchratę i inne
    pipidówy bo Lubaczów to metropolia przezcież.

    Ale ja wcale tego nie żałuję tak do końca, choć oczywiście ten pociąg powinien
    jak najszybciej wrócić na swoje miejsce (przez Mielec jest z Zamościa do
    Wrocławia ok. 70 km. krócej niż przez tę pipidówkę!!!!!!!).

    natomiast powinni uruchomić przynajmniej z jedno co najmniej o takim
    standardzie jak HETMN połączenie np. z Lublina do Krakowa, z wagonami np. do
    Zakopanego czy też Krynicy i to dzienne.


    Pozdr.
    Adrianikos

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl





    Temat: nowa konkurencja dla ZPR Lublin


    Gienka. Jeżeli busy kursowałyby w ramach miejskiego / wojewódzkiego
    systemu komunikacji publicznej, obowiązywałyby we wszystkich te same
    ceny, zasady i zniżki. I to by było OK.


    Komuno wroc!

    Kiedys mielismy w sklepach ceny urzedowe i raczej nie ma szans na powrot do
    tego. Dzieki konkurencji, na liniach z Krakowa w kier. Zakopanego ceny w
    klimatyzowanych autobusach sa 3x nizsze, niz np. w gruchotach Wolsztyn-
    Poznan.

    Ja wole placic za bilet 6 zl, a nie 18 i miec lepsza jakosc przewozu, to
    chyba oczywiste.


    | A busiarze to nie mają rozkładu jazdy?
    | polecam www.busy.lublin.pl www.antrans.pl www.bptour.pl

    Czyli, chcąc zaplanować podróż z jednego końca Polski na drugi, muszę
    przeryć kilkanaście (kilkadziesiąt?) stron www busiarzy z różnych miast?


    nawet PKS nie potrafi tego zrozumiec i wykorzystac tej przewagi. Dobrze, ze
    sa google ;)


    Miecia i kolegów. Dziwna ta filozofia jest - skoro mamy kiepskie MPK, to
    trzeba wprowadzić busy. Skoro PKP nie przynosi dochodów, to trzeba
    wprowadzić busy. Skoro PKS rzadko kursuje, to trzeba wprowadzić busy.
    Nie zastanawiałeś się nad podjęciem pracy w PKP PR? Oni dosyć podobnie
    myślą.


    Jeszcze jest kwestia, kto ma jakiego "sponsora". Za ile rocznie MPK Wroclaw
    "sprzedaje" swoje uslugi miastu, jaka jest cena wozokm?

    Malo miast ma tak duze i hojne dla KM budzety, trzeba wybierac, nowe
    autobusy albo kanaliza+infra pod inwestycje.


    No dobrze, ale skąd ta sprzeczność? Prywaciarze tacy fajni, tani, nie ma
    tłoku, a ludzie cisną się w trolejbusach MPK?


    tansi? w innych relacjach jezdza?





    Temat: Propozycje do rozkładu jazdy 2009/10
    Linia Poznań - Katowice została zniszczona przez głupią decyzje likwidacji wszystkich pospiesznych w jednym roku (cała czas od Poznania do Ostrowa Wlkp. było 10 par pospiesznych w jednym kierunku, każdy z frekwencją 100% i ponad). W rozkładzie 2003/2004 kursował tylko "Gwarek" i "Przemyślanin" (jako jeden który miał wysoką frekwencję mimo że nie kursował poza sezonem letnim w soboty), w rozkładzie 2004/2005 już były tylko same pociągi sezonowe. W tym czasie powstało pełno kursów PKS z Poznania do Lublina, Katowic, Krakowa, Wisły, Przemyśla przez Ostrów Wlkp. lub Kalisz. W 2005/2006 (podwojenie liczby pociągów osobowych) to znowu reaktywacja połączeń osobowych bez pospiesznych, powstają kursy do Łodzi Kaliskiej, Wrocławia, oraz pociąg z Kołobrzegu. Frekwencja w pociągach osobowych z bardzo małej rośnie błyskawicznie. W 2006/2007 r. zaczęły kursować znowu pociągi pospieszne tj. "Włókniarz" i "Cegielski". Tu akurat tylko "Włókniarz" ma dobra frekwencję, "Cegielski" tylko w niedziele z Przemyśla miał 100%. Z dawnych pociągów nocnych oraz dziennych, które miały dobrą frekwencję nie powstał żaden (przykładowo nocny Lublin – Szczecin). Cały czas jest dublowanie pociągów z Poznania do Katowic/Krakowa w jednej porze tj. w rozkładzie 2007/2008 "Merkury", "Krakowianka". Rozkład 2008/2009 "Barbakan" oraz "Krakowianka", gdzie "Barbakan' powinien odjeżdżać jak kiedyś po godzinie 15.30 zamiast obecnie 14.14. Dziś stoją dwa pociągi obok siebie w Poznaniu do Krakowa. Po godzinie 15.00 jest brak połączeń w kierunku Katowic. Same odbudowanie siatki połączeń pospiesznych i frekwencji na linii 272 nie będzie takie szybkie. Nadal jest brak codziennych połączeń z miastami które generowały potoki czyli Kluczbork, Lubliniec. Kiedy wprowadzono pociąg pospieszny „Gwarek” (wtedy jeszcze bez nazwy) z Katowic do Słupska oraz w drodze powrotnej, nie było dobrej frekwencji. Dopiero po 2 latach kursowania frekwencja była wysoka. Na linii 272 nadal co roku powstają takie dziwolągi jak „Wiking”, który powinien być wydłużony z Częstochowy do Przemyśla, lub jako jedyne dzienne połączenie do Zakopanego.



    Temat: CHAT
    No moje drogie, ja wiem, że to forum już pada od jakiegoś czasu, ale może co nieco o Waszych wakacjach byście napisały? ; ) Ja mogę wspomnieć tylko, że sesja poszła jak z płatka, nawet historia literatury, która przyprawiała mnie o spazmy. Dodać też muszę opowieść o moim egzaminie ustnym, a raczej wieczorze przed. Mianowicie: poznaliśmy wtedy zupełnie przez przypadek dwóch Ukraińców, a jako, że jedna z naszych koleżanek jest Ukrainką, to od razu nawiązaliśmy cieplejsze kontakty ; ) Ja już wtedy z moim byłym lubym (tak tak, nie ma łatwo...) byliśmy po czterech piwach, koledzy postawili wszystkim po tequili, a potem jeszcze po piwie i ostatecznie wracałam do domu o 4.00... O 15.30 egzamin, a mnie łeb nap... hmm... bolał jak cholera. Ale zdałam, i to na 5 (się pochwalić muszę, a co!).

    A co do wakacji, to zaliczyłam m.in. Open'era i Slot - z tego pierwszego od razu jechałam na drugi. Nocny pociąg z Gdyni do Wrocławia, potem o 5.50 pociąg do Wołowa, z Wołowa PKS o 7.22 do Lubiąża, a od 11.00 już warsztaty Ale cudnie było, spaliśmy notorycznie w namiocie reggae, były też dubstepy i oczywiście Slotv. Pomijam nieprzyjemny incydent, jakim była "utrata" aparatu i karty bankomatowej oraz pieniędzy w ostatnią noc.
    Przedwczoraj natomiast wróciłam z Zakopanego od kolegi ze studiów, u którego gościłyśmy z wyżej wspomnianą koleżanką Ukrainką, a z kolei we czwartek jadę na Mazury do również wyżej wspomnianego byłego na rejs. No i największy hit - KONCERT RADIOHEAD W POZNANIU 25. sierpnia! Nie dociera do mnie, że to tylko dwa tygodnie...
    A we wrześniu Ukraina a potem wyjazd uczelniany do Niemiec.

    Nie odpocznę...

    Piszcie moje drogie, jestem ciekawa jak tam się Was układa : )



    Temat: biedna Łódź - nie dla PKS
    Jak widac tylko PKP nie opłaca się dbać o pasażerów z Łodzi opowiadając,
    że
    Łódź jest za biedna...

    http://www1.gazeta.pl/lodz/1,35136,1529779.html

    Zmiany w rozkładzie PKS

    Zapowiada się ostra konkurencja między łódzkim PKS a koleją. W nowym
    rozkładzie przedsiębiorstwo uruchomi sześć połączeń do popularnych
    miejscowości wypoczynkowych

    Rozkład wchodzi w życie 15 czerwca i będzie obowiązywał przez rok.
    Łodzianie podróżujący na co dzień autobusami nie odczują zmian, gdyż
    będzie ich niewiele. - Nic nie wypada z rozkładu. Zdecydowaliśmy się
    tylko na kilkuminutowe przesunięcia odjazdów niektórych autobusów - mówi
    Jolanta Kluf, kierownik działu przewozów w łódzkim PKS.

    Za to od 21 czerwca w rozkładzie pojawią się sezonowe nowości. Będzie
    można jechać do:

    * Kołobrzegu. Wyjazd z Dworca Centralnego zaplanowano na godz. 5.30,
    przyjazd do Kołobrzegu - godz. 15.25. Z Kołobrzegu autobus wyruszy o
    godz. 4.55, by w Łodzi być o godz. 14.50. Bilet na całą trasę kosztuje
    52 zł. Jeśli pasażer kupi od razu bilet na drogę powrotną, zapłaci 10
    proc. mniej niż za bilet do Kołobrzegu. Studenci i młodzież szkolna mogą
    podróżować na tej trasie z 50-proc. zniżką;

    * Krynicy Morskiej (przez Warszawę i Elbląg). Z Dworca Centralnego w
    Łodzi odjedzie o godz. 10.50, by w Krynicy być o godz. 19.15. W podróż z
    Krynicy do Łodzi będzie można zabrać się o godz. 10.30 (przyjazd do
    Łodzi - godz. 18.55). Bilet kosztuje 47,70 zł. Studenci mają na tę trasę
    50-proc. zniżkę, a seniorzy, czyli osoby po 60. roku życia - 40-proc.
    Jeśli ktoś zdecyduje się przejechać całą trasę, dostanie dodatkowo
    10-proc. upust;

    * Kudowy Zdrój (przez Wrocław, Kłodzko, Polanicę i Duszniki). Z Łodzi
    zaplanowano wyjazd o godz. 23 (o godz. 6.50 - przyjazd do Kudowy), a z
    Kudowy - o godz. 21.30 (przyjazd do Łodzi - godz. 5). Bilet kosztuje 42
    zł. Studenci i młodzież szkolna ma 50 proc. ulgi. Jeśli pasażer kupi od
    razu bilet na drogę powrotną, zapłaci 10 proc. mniej niż za bilet do
    Kudowy;

    * Łeby. Z Dworca Centralnego autobus wyjedzie o godz. 21, by o godz. 6
    być w Łebie. W drogę powrotną wyruszy o godz. 21, by o godz. 6 być w
    Łodzi. Bilet kosztuje 41 zł. Na tę trasę jest tylko zniżka 10 proc. na
    powrót (jeśli oczywiście pasażer kupi od razy bilet w dwie strony);

    * Zakopanego. Dziś jest już jedno połączenie (wyjazd z Łodzi - godz.
    15.35, przyjazd do Zakopanego - godz. 22.55; wyjazd z Zakopanego - godz.
    5, przyjazd do Łodzi - do godz. 12.20). Od 21 czerwca rusza drugie. Z
    Dworca Centralnego autobus wyjedzie o godz. 6.15, by w Zakopanem być o
    godz. 13.35. W drogę powrotną autobus wyruszy o godz. 14.30, by w Łodzi
    być o godz. 21.50. Bilet kosztuje 42 zł. Studenci i seniorzy mają
    30-proc. zniżkę.

    Na tej trasie jest też zniżka 10-proc. na powrót (jeśli pasażer kupi
    bilet w dwie strony).

    Z kolei od 1 lipca z łódzkim PKS-em za 38 zł będzie można zabrać się do
    Olsztyna. Autobus będzie wyjeżdżał z Łodzi o godz. 6.30, by o godz. 12
    być na miejscu. Z Olsztyna wyjazd zaplanowano na godz. 13, a przyjazd do

    jest tańszy o 10 proc.

    Z rozkładu nie zniknie autobus do Koszalina. Będzie go jednak obsługiwać
    koszaliński PKS. Wyjazd z Łodzi zaplanowano na godz. 7.30 (przyjazd do
    Koszalina - godz. 16.10). Bilet kosztuje 52 zł.

    Za podane ceny można kupić bilet w jedną stronę





    Temat: Lodz kolejowym zadupiem Polski


    Andrzej Massel


    (...)


    Co wiec warto uczynic, by odzyskac pasazerow z Lodzi:
    (...) okolo 16-tej z Warszawy "Odra" do Wroclawia jako
    InterCity. I taki pociag IC dla Lodzi ma uzasadnienie
    (odroznieniu od "Neptuna").


    Tylko jaka~ predkosc bedzie w stanie osiagnac? Ja nie widze
    sensu robienia na sile pociagu IC. Zwroc zreszta uwage, ze
    pociag o tej godzinie to raczej pociag dla Wroclawia, dla
    Lodzi bylby ew. odpowiednik 'Sudetow'.

    (...)


    4) cykliczne pociagi IR Lodz - Bydgoszcz - Gdynia (co 4 godziny).

    5) pociagi IR Lodz - Kutno - Poznan - Szczecin (co 4 godziny) z
    przesiadka w Kutnie na IR Warszawa - Bydgoszcz - Kostrzyn


    Czy nie bedzie problemow ze zmieszczeniem (jednotorowy odcinek
    Zgierz - Kutno)? Ponadto wg mnie to juz bardziej w tej relacji
    jest sens wrzucac cos kategorii IC niz na linii wroclawskiej.

    Nie wiem natomiast, po co te pocia~gi Warszawa - Kostrzyn. Re-
    lacja do Bydgoszczy w zupelnosci by wystarczyla. A sens jezdze-
    nia do Kostrzyna przez Bydgoszcz z Warszawy jest naprawde za-
    den, przynajmniej w dzien.


    6) dwie pary pociagow pospiesznych Lodz - Opoczno - Skarzysko -Kielce
    (skomunikowanych w Skarzysku z "Solina" i z "Sanem"). Ktos z Was taki
    pomysl rzucil i jest on ciekawy. Pociagi takie trzeba prowadzic
    trakcja
    spalinowa juz z Lodzi (ja bym te pociagi prowadzil z dworca
    Kaliskiego z
    uwagi na przesiadki od strony Kutna i Ostrowa). Czas jazdy Lodz -
    Kielce
    okolo 3 godzin, czyli calkiem znosnie.


    Ranny wystarczy do Skarzyska, albo puscic go od razu do Buska, wy-
    walajac te czesc Soliny. Po co kolejny, chyba juz trzeci pociag
    ze Skarzyska do Kielc w tak krotkim czasie?


    7) jako polaczenie Lodzi ze Swinoujsciem dzienny pociag sezonowy
    przez
    Kutno i obwodnice Poznania, laczony w Kutnie z grupa z Warszawy.


    (...)

    Z tego, co mi wiadomo, to zysk z jazdy obwodnica Poznania jest bardzo
    niewielki. Wystarczyloby dola~czyc grupe wagonow do Swinoujscia
    do ktoregos z proponowanych szczecinskich i dzielic w Stargardzie.


    8) caloroczne codzienne polaczenie Lodz - Zakopane. Najsensowniej
    mozna je uzyskac kierujac pociag nocny Warszawa - Zakopane na
    trase przez Koluszki, gdzie mozna dolaczyc wagony z Lodzi. Drugi
    pociag nocny Warszawa - Zakopane i Krynica pozostalby na trasie
    przez Kielce, by nie krzywdzic tamtejszych pasazerow.


    A czy na pewno beda chetni? Zarowno PKS, jak i Polski Express
    ponosily straty na relacji Zakopane - Lodz. Tak samo bylo z wa-
    gonem sypialnym, ktory probowano wla~czyc do nocnego Lodz - Za-
    kopane.

    Ale mozna by sprobowac nie zmieniac tras w warszawskich pociagach,
    za to wprowadzic do ktoregos z warszawskich lacznik Lodz - Radom.
    Wtedy i na sypialny pewnie znalazloby sie wiecej chetnych.

    Choc faktem jest - a tego chyba Ty takze nie uwazgledniasz w swych
    zalozeniach - ze Lodz jest miastem dosyc biednym, stad wydaje mi
    sie, ze nieco przeceniasz popyt na te uslugi transportowe.





    Temat: A ja bylem wczoraj w Nowym Saczu :P
    Kilka spostrzeżeń z tego wypadu w którym uczestniczył Wojtek Gąsior no
    i ja :)

    Jazda w nocy z Wrocławia do Tarnowa w bonanzie dostarcza
    niezapomnianych wrażeń ;) Szczególnie zapisuje się w pamięci brak
    ogrzewania...

    "Bieszczady" do Krynicy puste. Szkoda, że ogrzewania też nie było :(

    W Stróżach  mijamy jadącą w składzie towara EU07-077 po naprawie w
    Nowym Sączu nie wiem jaka to była naprawa). Jest też kilka ET21 na
    popychach lub na torach postojowych. Na uciągu oczywiście same dżamery
    :(

    W Muszynie stoi towar z lokiem słowackim do Słowacji i nic więcej
    ciekawego.

    Stacja Krynica: ale to małe :)

    Muszyna po raz drugi: słowacki lok przytargał mieszane brutto.

    Szlak Grybów - Stróże został zdobyty dzięki czemu mamy fajowe zdjęcia
    ET21-456 na popychu, jamnika z towarem bez popychu, ET21 luzem,
    zieloną EU07-171 z czymś tam, luzaka z dwoma wrocławskimi EU07 do
    Sącza, jakieś kible i mokre buty :)

    Stróże: zawsze myślałem, że knajpa na stacji jest OK. Myliłem się...
    Na łącznicy z Tarnowa do Jasła (Sr2-Sr3 ??) złapaliśmy brutto z
    ET21-456 na popychu (zdjęcia będą piękne :)).

    Przy wylocie z tunelu w Kamionce Wielkiej ustrzeliliśmy ET41 (znowu
    bez popychu) - ekstra motyw, nawet Chester nie ma takiego zdjęcia ;P Z
    buta doszliśmy do NS Jamnicy robiąc przy okazji wracające
    "Bieszczady".

    Nowy Sącz - Chabówka da się przejechać, niekoniecznie w całości
    pociągiem. Od kolejarzy dostaliśmy potwierdzenie lipcowej masakry :(
    Ważne uwagi dla podróżujących tą linią:
    - z NS trzeba jechać do Limanowej. Tam, koło stacji, jest przystanek
    PKS na którym zatrzymują się busy jadące między innymi do Mszany
    Dolnej. To tam trzeba dojechać :) Bus kursuje co około 20-30 minut.
    Szkoda tylko, że jak się przyjedzie 6630 to bus jest o 17.17 i za te
    2.50 zł. nie zdąży się do Mszany :( W takim wypadku busem trzeba
    dojechać do końca trasy w Mszanie (dworzec PKS) i poczekać na
    kolejnego busa, tym razem do Rabki. One jeżdżą co chyba 5 minut w
    dzień roboczy oczywiście. My mieliśmy takie szczęście, że w Rabce
    zabrakło około 2 minuty na przesiadkę :( Aha - ten kurs kosztuje 2 zł.

    W Chabówce spotkaliśmy osobowego Zakopane - Kraków - Zakopane z
    ET21-469 (ha! :P) co oczywiście zostało uwiecznione na kliszy :) Do
    domu wróciliśmy rzeźnią Zakopane - Szczecin przez Żywiec. Z Zakopca
    pociąg wyjechał z EU07+ET41-105 na czele, nie wiem czemu. Jechaliśmy
    takim ekstra wagonem, że w życiu takiego nie widziałem! Serio! Do
    samego Wrocławia byliśmy sami w przedziale. Ogrzewania oczywiście też
    nie było :(

    I to tyle. Jak mi się coś przypomni to dopisze.

    Potwornie wykończony sieciówkowymi wyjazdami:
    Dawid Frątczak





    Temat: Rajd Wszystkich Świętych, Beskid Mały i Śląski
    Cześć!

    Po pewnej przerwie powraca Rajd Wszystkich Świętych Tym razem proponuję, abyśmy wybrali się tam, gdzie nas jeszcze nie było (tzn. rajdu) - w Beskid Mały, a na dokładkę w bardziej Sekcji znany - Beskid Śląski.

    Spotykamy się na Dworcu Głównym PKP w Poznaniu o 23:15 w środę 31.10.2007 r.
    Wyjeżdżamy o 23:34 w nocy ze środy na czwartek (31.10/1.11.2007) pociągiem pospiesznym do Przemyśla.
    Wysiadamy w Krakowie Głównym o 7:23 i o 7:42 odjeżdżamy osobowym do Zakopanego. W Suchej Beskidzkiej jesteśmy o 9:27 i zmieniamy środek transportu na PKS. Połączeniem o 9:50 do Tarnawy Górnej udamy się do Krzeszowa (przystanek Krzeszów Dąb), gdzie dotrzemy o 10:12.

    Dla dojeżdżających dzień później (noc z 1 na 2 listopada): Poznań Główny 23:34 (pos.) - 5:33 Katowice 6:12 (os.) - 8:58 Żywiec 10:35 (PKS) - Kocierz Szkoła 11:15? i dalej szlakiem zielonym lub stopem (szybciej) na Przeł. Kocierską (1:05 h). Spotkamy się w Zajeździe Daniel.
    Ostatni odcinek lepiej jednak pokonać busem (szybciej), jeśli takowy będzie jechał z dworca PKP w Żywcu.

    Trasa na 1 listopada wygląda następująco:
    Krzeszów Górny (szlakiem czerwonym) - schr. PTTK na Leskowcu - Leskowiec - Madohora (Łamana Skała) - Chatka pod Potrójną (4:00 h).

    2 listopada:
    Chatka (dalej szlakiem czerwonym) - Potrójna - Przeł. Kocierska - Wielka Cisowa Grapa - Żar - pieszo lub kolejką do Międzybrodzia Żywieckiego - Furtaki (bez szlaku) - Suchy Wierch (sz. niebieski) - Czupel - Magurka (sz. czerwony) - Chatka Rogacz (ok. 8 h).

    3 listopada:
    Chatka - Wilkowice (PKS) - Szczyrk - koleją linową na Skrzyczne - Barania Góra - Chatka Pietraszonka (ok. 5 h).

    4 listopada:
    Chatka (sz. czerwonym) - Szarcula (sz. żółtym) - Wisła Głębce (PKP) (2:45 h).
    Jeśli wrócimy późniejszym połączeniem, to możemy jeszcze pójść na Stożek Wielki i Mały (sz. czerwony) i zejść do stacji PKP Wisła Dziechcinka szlakiem niebieskim (5:25 h).

    Powrót z Wisły o 10:09 osobowym do Katowic (12:40), dalej pospiesznym o 13:20 do Wrocławia (16:01) i znów osobowym o 16:41 do Poznania (19:20).
    Później mamy jeszcze takie połączenie: Wisła (os. 14:13) - (16:44) Katowice (TLK 18:20) - Poznań (23:19).

    Koszty (studenci - normalni):
    Chatki: 8 - 12 zł za nocleg;
    PKP: 61 - 97 zł;
    Żar: 6 zł, Skrzyczne: 8 zł;
    PKS, rezerwa itp.

    Linki:
    Potrójna
    Rogacz
    Pietraszonka

    Zapisy do wtorku, 30.10.2007 r., do godz. 16:00 tutaj lub na poniżej podane sposoby łączności ze mną

    I tak na wszelki wypadek: odpowiedzialność.
    Rajd Wszystkich Świętych nie jest rajdem zorganizowanej grupy ludzi. Uczestnicy jadą indywidualnie i na własna odpowiedzialność. Zalecane jest ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków i zdrowotne w Polsce. Organizatorzy oraz Sekcja Turystki Kwalifikowanej AZS Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Akademia Ekonomiczna w Poznaniu i Akademicki Związek Sportowy w Poznaniu nie biorą żadnej odpowiedzialności za wypadki powstałe w czasie rajdu i nie gwarantują, że informacje na temat rajdu, trasy i wszystkie inne informacje, przekazane uczestnikom w dobrej wierze, są zgodne z rzeczywistością.

    Pozdrawiam i zapraszam serdecznie
    Wawrzyniec



    Temat: OBÓZ MŁODEJ FARMACJI
    Zamieszczam długooczekiwane sprawozdanie z I Obozu Młodej Farmacji:

    Ogłoszenie brzmiało zachęcająco:

    I Ogólnopolski Obóz Młodej Farmacji Zakopane 14.09.2006-17.09.2006
    Obóz ma na celu integrację środowiska studentów Farmacji z całej Polski.
    Jeśli więc studiujesz Farmację i masz ochotę spotkać w jednym miejscu przedstawicieli wszystkich dziesięciu Wydziałów Farmaceutycznych polskich Uczelni medycznych,
    TRAFIŁEŚ IDEALNIE!

    Okazało się, że rzeczywiście trafiłem idealnie. Pomimo mojego późnego zgłoszenia i przejechania ponad pół Polski udało mi się trafić do przedwojennego ośrodka wczasowego dla nauczycieli, w którym to, pomimo niespecjalnych warunków lokalowych panowała specjalna atmosfera integracji przyszłych farmaceutów. Już pierwzego wieczoru po kolacji i krótkim zebraniu pt.„co robimy” wyszliśmy zwiedzać nocną ofertę kulturalną Zakopanego: ciekawe Cafe Piano (z krzeslami przy barze w formie… huśtawek), oraz trochę podupadłą dyskotekę Morskie Oko (wszystkie oceny subiektywne), a także okolice Urzędu Miasta Zakopane, szczególnie pomnik przed głównym wejściem. Efektem tych eskapad była kolejna noc, podczas której spałem tylko 4 godziny. A przecież kolejnego dnia trzeba było wyjść w góry, i to rano!,a nie jak niektórzy podczas ostatniej mojej wyprawy do Krywego w Bieszczadach – budzili się w porze Teleekspresu.

    Podczas chodzenia po górach, szczególnie przy bardziej stromych podejściach zdarzały się chwile słabości, które sobie pozwoliłem wynagrodzić pyszną, ba! przepyszną! szarlotką w schronisku Murowaniec. Sztuk dwie… Smak jej był niepowtarzalny, nawet następnego dnia skusiłem się na podobne ciasto w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, ale to już nie było to samo, może dlatego, że tańsze o złotówkę? Oczywiście uczestnicy obozu nie tylko zadeptywali nasze Tatry, ale również gromadzili się stadnie przy imprezach typu „cały akademik na korytarzu”, „tradycyjne góralskie ognisko”, oraz „większość obozu w moim pokoju”.

    Była to niesamowita okazja do spotkania studentów z prawie całej Polski (zabrakło tylko przedstawiciela Bydgoszczy, stolicy województwa Kujawsko - Pomorskiego, w którym jestem zameldowany, może więc to tam powinienem złożyć podanie o przyjęcie? Zdecydowanie nie. Zostaje Lublin i tylko Lublin.) Moja książka telefoniczna powiększyła się o wpisy reprezentantów Białegostoku, Gdańska, Krakowa, Łodzi, Poznania, Sosnowca, Warszawy i Wrocławia. Poza tym udało mi się spotkać dwie studentki medycyny z Lublina, pełne zapału użytkowniczki naszego forum internetowego, co widać po liczbie ich postów. A także podczas jednej z imprez podszedł do mnie chłopak, który – jak się okazało – chodził ze mną do liceum, i nawet mimo, że go nie znałem, to on pamiętał mnie ze szkolnego korytarza. Czyżbym wyglądał aż tak charakterystycznie?

    Nie będę opowiadał śmiesznych historii w stylu „jak to Elwira mieszkała w dwóch pokojach naraz” ani też mrożących krew w żyłach opowieści „jak Adam zapomniał kodu PIN”, i nie żałuję, że tak mało czasu spędziłem z dziewczynami z Lublina. Ale przecież z nimi będę miał kontakt przez cały rok, a z resztą – kto wie… Na pewno starałem się z każdym zamienić parę słów i godnie reprezentować Lublin i LTSF. Myślę, że się udało.

    Można zapytać o czym toczyły się rozmowy kuluarowe ? (innych nie było, ponieważ nie było sali konferencyjnej do dyskusji panelowej) Co ciekawe, i po czym można odetchnąć z ulgą, to żaden z uczestników nie wywyższał się stwierdzeniami „moja AM jest najlepsza”, albo „u nas jest najcięższa farmakologia”, wręcz nie rozmawialiśmy o nauce na farmacji tylko o całej otoczce jej towarzyszącej: o kontaktach z władzami, możliwościach wyjazdu na praktyki czy do pracy, planach dalszego działania organizacji (np. konferencja w Warszawie; 10 uczelni medycznych w 9 miesięcy akademickich), czy też o planach zawodowych – nawet takich jak analityk sądowy (ciekawy link: http://www3.uj.edu.pl/alma/alma/65/01/27.html ,toksykologia się kłania).

    Ogólnie ludzie byli bardzo inteligentni (w końcu to studenci farmacji!) a wszystkie dyskusje były górnolotne – od potępiania ściągania na studiach po sytuację polityczną na Bałkanach (!). Każdy coś robi, nikt nie zasypia gruszek w popiele. Poprzez rozmowę z drugim człowiekiem można się dowiedzieć naprawdę niesamowitych rzeczy. I to się zapamiętuje.

    Na koniec chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom obozu za wspaniale spędzony czas, oraz organizatorom ze strony lubelskiej – Ani i Dominice, bez których by nie doszło do mojego wyjazdu, a także panu kierowcy autobusu PKS, który na mnie zaczekał jak zacząłem biec. Na koniec największe podziękowania dla pani kucharki ze schroniska za tą wspaniałą szarlotkę. Dziękuję.

    Adam Fałkowski



    Temat: Lodz kolejowym zadupiem Polski


    (bylo o "Odrze") Tylko jaka  predkosc bedzie w stanie osiagnac? Ja nie
    widze
    sensu robienia na sile pociagu IC. Zwroc zreszta uwage, ze
    pociag o tej godzinie to raczej pociag dla Wroclawia, dla
    Lodzi bylby ew. odpowiednik 'Sudetow'.


    Ta trasa nie jest taka zla. Przez Poznan pojedziesz te 10 - 15 minut
    krocej (i to pod warunkiem, ze bedzie wprowadzona predkosc 160 km/h, a
    ciagle nie jest).


    (...)
    | 4) cykliczne pociagi IR Lodz - Bydgoszcz - Gdynia (co 4 godziny).

    | 5) pociagi IR Lodz - Kutno - Poznan - Szczecin (co 4 godziny) z
    | przesiadka w Kutnie na IR Warszawa - Bydgoszcz - Kostrzyn

    Czy nie bedzie problemow ze zmieszczeniem (jednotorowy odcinek
    Zgierz - Kutno)?


    Wiem, ze linia jednotorowa. Pociagi proponowanych relacji mozna
    przeprowadzic przez ten odcinek jezeli zastosuje sie rozklad cykliczny
    rownoodstepowy: co dwie godziny IR - przemiennie Gdynia i Szczecin.
    Oczywiscie ruch lokalny trzeba rowniez prowadzic cyklicznie (co godzine
    lub co dwie).


    Nie wiem natomiast, po co te pociaagi Warszawa - Kostrzyn. Relacja do
    Bydgoszczy w zupelnosci by wystarczyla. A sens jezdzenia do Kostrzyna
    przez Bydgoszcz z Warszawy jest naprawde zaden, przynajmniej w dzien.


    Relacja ta zostala zaproponowana w pracy CNTK nie po to by jezdzic z
    Warszawy do Kostrzyna, ale jako polaczenie Warszawa - Bydgoszcz i np.
    Torun - Gorzow. Poza tym rozklad tych pociagow, bylby tak skonstruowany,
    ze na wezle torunskim powstalaby mozliwosc przesiadek na IR w kierunku
    Olsztyna i Torunia - Poznania oraz z Olsztyna w kierunku Bydgoszczy,
    Pily i Gorzowa. Pelne skomunikowania byly przewidziane tez w Pile (z IR
    Poznan - Kolobrzeg) oraz w Krzyzu z IC W-wa - Szczecin i odwrotnie.


    | 7) jako polaczenie Lodzi ze Swinoujsciem dzienny pociag sezonowy
    przez Kutno i obwodnice Poznania, laczony w Kutnie z grupa z
    Warszawy.
    (...)

    Z tego, co mi wiadomo, to zysk z jazdy obwodnica Poznania jest bardzo
    niewielki. Wystarczyloby dolaczyc grupe wagonow do Swinoujscia
    do ktoregos z proponowanych szczecinskich i dzielic w Stargardzie.


    To nie oto chodzi. Przeciez nikt nie zgodzi sie na uruchomienie
    pospiesznego pomiedzy Warszawa a Poznaniem. Efekt bylby taki, ze zamiast
    wozic ludzi do Swinoujscia, pociag musialby zabierac pasazerow do
    Poznania (tych co nie lubia Ex lub IC). Bo pociag do Swinoujscia tylko
    dla Lodzi nie szansy, a w kombinacji z W-wa tak.


    | 8) caloroczne codzienne polaczenie Lodz - Zakopane. Najsensowniej
    | mozna je uzyskac kierujac pociag nocny Warszawa - Zakopane na
    | trase przez Koluszki,

    A czy na pewno beda chetni? Zarowno PKS, jak i Polski Express
    ponosily straty na relacji Zakopane - Lodz. Tak samo bylo z wa-
    gonem sypialnym, ktory probowano wlaczyc do nocnego Lodz - Za-
    kopane.
    Choc faktem jest - a tego chyba Ty takze nie uwazgledniasz w swych
    zalozeniach - ze Lodz jest miastem dosyc biednym, stad wydaje mi
    sie, ze nieco przeceniasz popyt na te uslugi transportowe.


    To co - nic nie robic, tylko likwidowac kolejne pociagi ? Poza tym nie
    demonizuj tej Lodzi. Miasto jak miasto. Przeciez kraj sie rozwija i
    przybywa ludzi, ktorych stac na podroz w lepszych, niz w EN57,
    warunkach.
    Typowe rozumowanie 99% kadry kierowniczej PKP polega na narzekaniu na
    brak pasazerow, wyciaganiu reki po publiczne pieniadze i nic poza tym
    ...

    A M





    Temat: nowa konkurencja dla ZPR Lublin
    Psofometr :


    Bo Aron twierdzi, że busy są najwygodniejsze dla pasażerów. Otóż moim
    zdaniem wygodniejsze jest MPK czy PKP, które honorują ustawowe ulgi, mają
    bilety miesięczne, rozkład jazdy, punkty informacji, regulaminy, do których
    w razie wątpliwości można się odwołać, spisane taryfy, zamiast uznaniowego
    cennika.


    Ciekawe. To rząd nie ustala cen chleba a ma ustalać cenę przewozów? Poza tym
    ceny busów są niższe...


    Jeżeli honorowaliby ulgi ustawowe, to chyba jasne, że państwo, bo państwo
    owe ulgi gwarantuje.


    Gwarantuje ale nie płaci.


    Nie jest możliwe, z prostego powodu - zapchają się drogi dojazdowe. Ile
    tysięcy ludzi dojeżdża codziennie do Warszawy pociągami? Kilkadziesiąt
    tysięcy na pewno. Wsadźmy ich wszystkich do busików. Drogi już się korkują
    w godzinach szczytu, mimo, że spora grupa ludzi nadal korzysta z transportu
    kolejowego. To jeżeli chodzi o dojazdy. A w przypadku podróży z Wrocławia
    do Wyszkowa - nie jest możliwe z innego powodu - busiarz nie bezie miał
    żadnego interesu, by wieźć jedną osobę przez pół Polski.


    Może z Lublina do Łodzi czy Krakowa to nie jest pół Polski ale jednak busy
    kursują.
    Co ciekawe są też prywatne firmy przewozowe na linii np. Lublin - Neapol i
    jakoś nie bankrutują. To dlaczego mieliby zbankrutować na linii Wrocław-
    Warszawa???


    Nie znam komunikacji miejskiej Zamościa, znam komunikację we Wrocławiu. I
    zdecydowanie wolę jej obecny stan od żywiołowych przewozów busikowych,
    proponowane przez Arona.


    A skąd wiesz jaki jest stan lubelskich busików. Jechałeś nimi kiedyś???


    Zakładam, ze nie będą miały rozkładu skoordynowanego ze sobą. Owszem -
    każda firma pewnie jakiś wywiesi. Zakładam też, że nie będą to rozkłady
    zbyt stabilne.


    Oki. Dla przykładu trasa Łuków - Zamość

    najpierw 2 skoordynowane rozkłady

    PKP Łuków 15.45 - Dęblin 16.51/18.32 - Zamość 22.15
    PKS Łuków 15.20 - Lublin 17.30/18.00 - Zamość 20.00

    a teraz nieskoordynowany

    bus Łuków 15.50 - Lublin 17.20/17.50 - Zamość 19.00

    co byś wybrał?


    Zwłaszcza z zastraszającą częstotliwością kursowały któregoś grudniowego
    dnia zaprzeszłego roku, gdy do Zakopanego dało się dojechać jedynie
    pociągiem. To wszystkie autobusy i busiki bardzo fajne są, i wszystkim się
    strasznie podobają, ze takie och, ach, tanie i w ogóle, tylko że każdy ich
    pasażer ma świadomość, że "jakby co", to zawsze można pojechać pociągiem.


    Niekoniecznie. Np. na trasie Lublin - Zamość ciężko jest pojechać pociągiem.


    | Tak jest. A po to, żeby *zrealizować* swoje potrzeby będzie
    | musiał *reagować* na potrzeby obywateli.


    Jak piekarz wypiecze syfiasty chleb to nikt go nie kupi i zbankrutuje. No chyba
    że urządzi demonstrację w obronie polskiego chleba i rząd zabroni innym
    piekarniom prowadzić działalności gospodarczej,.


    | Oni mnie dożarcia - które u mnie jak najbardziej drożej niż u
    | nich na wsiach czy przedmieściach kosztuje - nie dopłacają.

    Kupuj żarcie na wsiach i przedmieściach.


    IMHO tu nie chodzi raczej o żarcie co o ceny domów i mieszkań. Żarcie w
    marketach jest często tańsze niż w wiejskim sklepie.
    chodzi o to że jak osiedlasz się np. w jakiejś wsi gdzie płacisz za dom z
    kilkoma hektarami 15 tys. zł zamiast kupować mieszkanie w dużym mieście za 100
    tys. to nie żądaj żeby Ci rząd zapewniał komunikację dotowaną przez tych co
    kupili drogie mieszkania w mieście.


    Ludzie, korzystający z tych połączeń, wpływający pośrednio i bezpośrednio
    na polityków, podejmujących decyzję o ich utrzymaniu i finansowaniu.


    Politycy podejmują decyzje, a PKP zawiesza przewozy...


    Nie, to świadczy o tym, że Miecio busiarz może sobie po prostu odjechać,
    ot, tak, z fantazji swojej, 5 minut wcześniej, a pociąg nie może. Choćby
    PKP działało superelastycznie.


    Za to pociąg może odjechać np. 30 min później i jakoś da się to zrobić. To
    dlaczego nie da się 10 min wcześniej.

    pozdrówka
    aron

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 64 rezultatów • 1, 2 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.