Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS grodzisk-pruszków ceny

Z własnego doświadczenia polecam skuter ;-


Po TK? Potrzebujesz pilnie wątroby czy nerki ze takich rad udzielasz?

Inne opcje: wynajem czegoś lokalnie.


Taa. Jak znajdzie cokolwiek za normalną cenę :) Deficyt w regionie potworny.

Co do dojazdów, to na PKSy bym nie liczył (zdaje się te ostatnie
Warszawa-Nadarzyn i okolice mają likwidować do końca, a póki co jeżdżą
tak dość rzadko).


A to coś nowego. PKS GRODZISK może i sie wycofa, ale Żyrardów nie.

Natomiast dzięki wysiłkom gminy (oklaski i wazelinka ;) ) załatwiona
została kolejna linia ZTM i 733 jadąc z Warszawy jedzie do Młochowa
akurat przez Urzut


Jeździsz może rano? jeśli tak to czy nie potrzeba przegubów czy coś takiego?

Uprzedzam - w Raszynie są zawsze kosmiczne korki, a i za Jankami na
katowickiej też się okresowo ładnie zatyka (chociaż tam to akurat rano
do Warszawy, a dopiero wieczorem z Warszawy, zwłaszcza w piątki).


On wybrał kurs odwrotny i korków nie uświadczy (będzie jechał Z warszawy
w godzinach porannych i wracał DO warszawy w popołudniowych)

Inna opcja - SKM (do Pruszkowa) lub WKD (do Kani, Komorowa lub
Otrębusów), ale czym dojedziesz stamtąd to już licho wie.


Jakiś PKS bodajże jeżdżący do Rozalina, ale to tylko 5 kursów na dobę.

Chyba żebyś się zsynchronizował z kimś, kto z tej okolicy dojeżdża do
kolei samochodem ;-


wymaga sporego zaangażowania :)

- tabor przewoznikow prywatnych czesto nie spelnia podstawowych norm

zawsze, jakby kto mial watpliwosci.


Zgadza sie. Aczkolwiek PKS Grodz. Maz. do Warszawy z Jaktorowa/Grodziska
jezdzi calkiem nowymi/niedawno remonotwanymi pojazdami.
To samo prywatna linia Leszek Wnuk (ex Connex?)

- kierowcy mikrobusow w celu maksymalizacji zysku zabieraja pasazerow na
miejsca stojace, co jest naruszeniem zasad bezpieczenstwa i w przypadku
przygrzmocenia w drzewo bedziemy mieli kolejna jatka jak na Kartuskiej


To sie zgodze - zabieraja.

- kierowcy mikrobusow w celu wyprzedzenia konkurencji czesto ignoruja
przepisy drogowe, zajezdzaja droge konkurencji, co po raz kolejny jest
zagrozeniem bezpieczenstwa podrozujacych.


Czy ja wiem ? Na trasie Pruszkow<-Wwa wszyscy jada jednakowo - ostro i
zajezdzajac sobie droge.

- przez przewoznikow prywatnych stosowane sa ceny dumpingowe, ktore po
likwidacji rownoleglego polaczenia kolejowego natychmiast sa podnoszone.
Niech mi ktos powie, ze z punktu widzenia pasazera jest to dzialanie
dlugofalowo korzystne.


Eeee. Przez kilka lat PKS jezdzil z Pruszkowa do Warszawy za 3.50.
Prywatny za 4 PLN.
Teraz PKS jezdzi za 3.80, prywatny nadal za 4 PLN.

- brak rozkladu jazdy powoduje, ze oferta jest skierowana tylko do ludnosci
miejscowej i ktos, kto sluzbowo lub prywatnie musi odwiedzic miejscowosc
obslugiwana przez busy, nie ma mozliwosci zaplanowania podrozy, przesiadki i
powrotu o rozsadnej porze.


Rozklady prywatnego sa w internecie i na przystankach. Ponadto do
kupienia na miescie.
PKS podobnie.

- wielu przewoznikow na jednej linii (brak unii taryfowej) uniemozliwia
osobie dojezdzajacej codziennie w roznych godzianch zakup biletu
abonamentowego co wali po kieszeni.


Eee, PKS ma miesieczne i prywatny to samo. Fakt, ze oferta biletowa, w
porownaniu do WKD jest dosc uboga.

- brak skomunikowania pojazdow pomiedzy soba utrudnia planowanie dalszych
podrozy, a co za tym idzie strate czasu dla pasazera.


Tutaj ciezko by z czymkolwiek komunikowac.

Ja jestem tylko zwyklym pasazerem. Chcacym dojezdzac do domu i do pracy.
I jestem zwolennikiem tego transportu, ktory mi odpowiada.
Mam miesieczny na WKD, ale czasmi jezdze autobusami. Nie znam sytuacji w
innych miejscach. Pisze tylko o odcinku Pruszkow <-Warszawa.
Czekam na dalsze argumenty "Dlaczego busiarze/busy za zli/zle ?"

| To sa zjazdy do zajezdni, wiec musza. Komorowy oczywiscie by sie
| przydaly (ja tam bym wolal Podkowy)

| No niestey muszisz sie pgodzic z faktem ze w Pruszkowie mieszka 55 tys a
w
| PL jakies 4 :)).

Moze i tak, ale w wiekszosci mi obcy lub zgola obojetni :-)


Z drugiej strony do Pruszkowa jezdzi w tej samej cenie co 10 min "zwykly"
kibel, nieco wygodniejszy (szybciej, bardziej dostepnie w Wwie). A Podkowa
jak juz pisalem jest poprostu skazana na WKD...

| Nie ma. W kazdym razie nigdy w zyciu nie widzialem rejsowego PKS w PL.
Moze to bylo kiedys...


moze...

| i nawet byla taka swiecka
| tradycja, ale upadla. Ja mysle, ze tych wagonikow po prostu brakuje...

| Ja slyszalem ze maja za duzo. Ale nie wiem.

Ja tez nie wiem, ale wydaje mi sie, ze brakuje. Moze nie wagonikow,
moze personelu kokpitowego. Faktem jest, ze sa zawieszane kursy w
godzinach ekstremalnego szczytu, kiedy kursy sasiednie stanowia tzw.
bydlecy wagon. I chyba nie jest to widzimisie przewoznikow
aglomeracyjnych, gdyz jakies dzialania zastepcze (przesuwanie
sasiedniego kursu) daje sie obserwowac...


Chyba raczej brakuje, tzn brakuje sprawnych bo niesprawnych to jest za duzo
:))
Byc moze niedlugo bedzie trzeba przebudowac jakiego EN57 na 600 voltow czy
tez puszczac sklady typu EN94 + Bh.

A przesuwanie kursow - czy to codziennosc?

| Ogolnie rzecz biorac WKD stosuje
| nieco praktyki monopolistyczne. Ale zeby bylo smieszniej zaden
autobusiarz
| nie dowazyl sie wejsc WKD w droge bo sie nie da (wiekszosc drog biegnie
| pionowo itd.).

Oj tak. Proba pojechania samochodem wzdluz WKDki jest ciezkim
doznaniem nawigacyjnym...


nawet rowerem :))

| | vie... Moglo byc gorzej: grozily mi dojazdy PKSem z Radziejowic...
| Ciekawe, ile czasu ci to zajmuje? ;-)

| baaardzo dlugo. Najszybciej jest oczywsice kiblem do Zyrardowa i dalej
| PKSem, ale ostni PKS Zyrardow - Radziejowice jedzie o 16:30 :(((

O, to ciekawe. Ja myslalem naiwnie, ze najszybciej jest jednak PKSem
prosto z Wawy przez gierkostrade... No i sa jeszcze autobusy z
Grodziska, o ile sie orientuje.


Ofkoz, ale:
- bilet drozszy
- PKSy sa z Zachodniej a tam mam 5 razy dalej niz na Powisle skad sa kible
do Zyrardowa
- dzialka kolegi lezy dokladnie we wsi Tartak - Brzoski (obok tzw.
Hamernii). A wiec z gierkowki trzeba by isc kawal drogi piechta, a te z
Zyrardowa staja przy tejze Hamernii
- nie posiadam cegly PKSowej. A bez tego naprawde trudno jest sie polapac w
rj, bo gierkowka jezdza do Rawy, Mszczonowa, Tomaszowa i 30 innych miast
docelowych , i w odtku nie widaomo czy dany autobus stanie w Radziejowicach
- przez Grodzisk - tez trza walic z buta....

Poza tym jezdzenie tak jak opisalem udowodnil koledze jak tani jest pociag w
porownaiu z samochodem :)))

| Oraz rozbudowa Modlina. Oraz nie wiadomo co jeszcze. To glupoty. Byla
| taka moda ze trzydziesci lat temu, ze budowalo sie lotniska po 100 km
| od miasta i teraz to wszystko upada pomalutku, vide Montreal-Mirabel.

| Ale Okecie niedlugo zrobi sie same centrum. Stad te plany

Do centrum to, w moim odczuciu, powinny byc co najmniej TRZY ulice
(zeby mogl byc rynek, rondo albo co; dygresja: w Tarnowie sa, o ile
czegos nie przegapilem, ronda dwuulicowe, przelotowe znaczy). Na razie
jest jedna i na wiecej sie nie zanosi, znajac tempo inwestycji
drogowych w Warszawie. Chyba ze za centrum bedzie biegac skrzyzowanie
17 Stycznia i Zwirki-Wigurki, ale to dosc wirtualne wszystko...


Tzn Okecie samo w sobie nie stanie sie centrum tylko podlaczy sie do
centrum. Zreszta za 10 lat Wwa wygladac bedzie tak:
- pas obecnego centrum
- pas slumsow typu Ursynow, Brodno, Jelonki i inne blokowiska
- pas luxusowych osiedli z 5m murami i ochrona...

;-)))

| Mam argument ktory spowoduje ze nie pogonia. Otoz w planach bylo tez
| zbudowanie superszbykiej kolei TGV (mowie jezykiem p. radnych :) Wwa -
| lotnisko - Lodz.

I beda tam same ekspresy z maksymalna doplata, na ktore nie robia
miesieczne. I bede musial kupic sieciowke E*, jezdzic WKDka do
Warszawy i dalej tym TGV :-)


Ja bym cie cieszyl na Twoim miejscu. Dzieki temu nie musialbyc sie spowiadac
przed rodzina ze wydajesz kase na takie glupoty. ;-)))

| Modlina natomiast nie beda raczej rozbudowywac, bo nie przysluzy sie to
| Lodzi...

To sa sprawy polityczne i ja ich nie umiem...


--