Strona Główna
PKS Inowrocław Toruń Inowrocław
PKS Wrocław Wrocław Zakopane
PKS Bełchatów-rozkład jazdy
PKS chjnice Starogard Gd
PKS Cieszyn rokład jazdy
pks cieszyn rozkład jazdy
PKS grodzisk-pruszków ceny
PKS Inowrocław Toruń cena
PKS katoowice Rozkład jazdy
PKS Katowice połączenia międzynarodowe
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lurixomt2.keep.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: pks komfort bus





    Temat: skad sie biora takie matki....
    To już kolejny wątek na ten sam temat.
    I po raz kolejny napiszę właściwie to samo:

    A skąd się biorą takie nieodpwiedzialne matki, które uważają, że samo zapięcie
    dziecka w foteliku upoważnia je do narażania życia dziecka w inny sposób, np.
    przez jazdę z nadmierną prędkością ????????

    Czy wszystkie mamy - mogą z ręką na sercu przyznać, że n.i.g.d.y. nie
    przekroczyły przepisowej prędkości jadąc z dzieckiem w foteliku ???????

    Skąd przeświadczenie, że jeśli dziecko siedzi w foteliku to winę za ewentualny
    wypadek z.a.w.s.z.e. ponosi ktoś inny a nie rodzic-kierowca ????

    W atobusach PKS, Komfort-busach, Polskich expresach itp. są pasy dla pasażerów.
    Przypinanie się pasami jest obowiązkowe. Czy zawsze to robicie ?
    Czy pomyślałyście choć przez chwilę co stałoby się z Waszym dzieckiem, gdyby
    Wam coś się stało ? Czy w ten sposób nie narażacie również swojego dziecka,
    przez własną lekkomyślność ?

    A teraz chwila refleksji ....




    Temat: Co z szynobusami do Sierpca?
    I znowu różnica zdań. Nie przeczę, że Płocczanie w większości jeżdżą studiują i
    pracują w stolicy, jednakże przez 2 lata mieszkałem i pracowałem w Łodzi i
    zauważyłem, że kierunek łódzki jest coraz popularniejszy dla studentów i nie
    tylko-oferta edukacyjna taka sama, a ceny o 1/3 niższe. Dziś PKS-y i Komfort
    Busy na linii Płock-Łódź są w weekendy oblegane. Łódź się teraz rozwija jak
    nigdy, będzie mieć 2 autostrady, 2 lub 3 drogi ekspresowe (dużo szybciej niż
    Warszawa), kupa firm już inwestuje w Łodzi, ostatnio Dell, myślę, że za kilka
    lat miasto to będzie w stanie spokojnie konkurować z Warszawą, a dobre
    połączenia kolejowe w tamtą właśnie stronę są jak najbardziej pożądane.





    Temat: Komfort??-Bus WP 24807
    Uważam ze im do kaskaderów dużo brakuje za co tobie pajacu napewno nie brakuje
    dojeżdzamy z nimi do szkół do Bydgoszczy i Warszawy, bardzo bezpiecznie i miło
    nam sie z nimi jeździ. Ps. pozdro dla kierowców z komfort busu z PKS Płock i
    oby tak dalej.



    Temat: Nie ma w rozkładzie, bo jedzie z Białegostoku
    Nie ma w rozkładzie, bo jedzie z Białegostoku
    "Sprawdziliśmy. Na przystanku są dwa rozkłady Komfort Busów - specjalnej linii
    obsługiwanej przez PKS w Bydgoszczy."

    Pozwolę sobie poprawić autora tekstu:
    "[...]dwa rozkłady Komfort Busów - specjalnej linii obsługiwanej przez PKS w
    Bydgoszczy i PKS w Płocku"

    Pozdrawiam:)



    Temat: BUS Mielec - Kraków - Mielec
    Jak tak pomyslec nad tym wątkiem to niektórzy przyjęli informacje o pojawieniu
    sie kursów 20 osobowego busa jakby "pana Boga za nogi złapali".
    Chca juz rezerwować bilety. W sumie to słusznie bo w najbardziej obleganych
    porach 20 miejsc bedzie zarezerwowanych na pewno na tydzien wczesniej. Niestety
    nie wszyscy moga sobie pozwolic na luksus planowania zycia z takim wyprzedzeniem.
    Poza tym mam pewne wątpliwości co do komfortu jazdy takim wehikułem. Na pewno
    dużo bardziej komfortowe sa nowe nabytki Veoli (Autosany i Karosy) zwłaszcza te
    z klimatyzacja.

    Dobrze ze pojawia sie jakas konkurencja, że jakas firma ułatwia zycie ludziom w
    Mielcu. Robi mi sie jednak przykro ze pojawienie 2 kursów małego busa w mieście
    które ma pona 60 tys. ludzi wywołuje takie emocje. Oznacza ze jestemy
    komunikacyjnym zadupiem. I pojaiewnie sie tego busa bedzie jedynie kroplą w
    morzu ktora niczego nie zmieni. Z takiej Dębicy mozna bez problemu co godzine
    doatac sie do Krakowa w czasie od 1,5 godziny do 2 godzin bez jakiejs ganiany a
    rezarwacja miejsca i w o wiele bardziej komfortowych warunkach. Szkoda ze Mielcu
    jestemy skazania na PKS i busy ktore sa w stanie co najwyzje stworzyc dobra
    komunikacje w miescie wielkosci Radomysla.




    Temat: Pies w płockim PKS całkiem zakazany
    Fakt, z tą firmą PKS Płock coś ostatnio jest nie tak. Autobusy są
    brudne, jeżdżą na "widzimisię" kierowców.
    Dowody: 5 lutego miałem jechać o 17:15 Komfort Busem do Warszawy.
    Zamiast na 17 15 autobus podjechał o 17:50. I to nie jest pierwszy
    raz. Dwa tygodnie temu było tak samo: zamiast o 17:15 odjazd był o
    18:05.
    Czy PKS-owi nie zależy na pasażerach? Jeśli tak, to niech to
    ogłoszą! Jeśli ktoś chce jechać, bo musi być gdzieś NA CZAS, to PO
    TO JEST ROZKŁAD JAZDY, BY BYŁ PRZESTRZEGANY!



    Temat: Warszawiaku, przyjedź pociągiem do Płocka
    I na nic zda sie bilet wycieczkowy bo jedny pociag bezpośredni do
    Płocka rusza tuz po 18.00 z centralnego a bilet wycieczkowy
    obowiazuje od 20.00. Szkoda, ze nikt z kolei nie potrafi zauwazyc
    potencjału finansowego jaki próbuje się w piątkiu po południu
    wydostac poprzez autobusy pks i busy z W-wy do Płocka. i ten
    potencjał w niedziele wraca... godzina 18.15 czy 18.10 to godzina
    zbyt pozna aby ktos kto konczy prace o 16.00 czy 17.00 czekał na
    pociag przy takiej liczbie autobusow pks. władze Płocka czy tez
    mazowsza powinny do remtonu torów Płock-Kutno wlaczyc pkn orlen bo
    taka liczba pełnych cystern stanu torów nie poprawia. Jakby czas
    przejadu mozna było zredukowac do 2h (nawet2,5h) to bym nawet na pks
    nie szła. Pociag jest jednak wygodniejszy (jesli chodzi o komfort
    jazdy), jesli nadal by jedziły bombardiery na tej trasie.



    Temat: Co się dzieje z ostrowieckim PKS?
    czlowieku jak jechalem na wycieczke szkolna 1997 do chiszpani to wladowali nas
    w japonski autobus siedzenia byly dla niskich ja mam 185 cm myslalem ze
    wykituje taki volvo to komfort nawet do poznania a naszymi peksami chca jezdzic
    np do bielin a nie chca miejskich i busow i pks kielce bo nasze sa czyste i
    jest milo



    Temat: Czy kolej wymusza dotacje?
    To prawda.Gdyby tylko była mozliwość przejecia torowisk, to zapewne byliby
    chętni na wykonywanie przewozów po pięknych dolnośląskich szlakach.Póki co PKP
    trzyma wszystko i prędzej dokona rozbiórki torów niż odda je w prywatne
    ręce.Należałoby zmienić zarząd PKP myślący kategoriami z innej epoki zamiast
    wedle kryteriów jakie obowiazują na rynku przewoźników.Ludzie chetnie
    jeżdziliby pociągami, gdyby za ceną biletu porównywalną PKS-em lub busem szła
    jakość i rzetelna obsługa.W PKP wyglada to raczej na "wielką łaskę" że pociąg w
    ogóle wyruszy.Jeżeli przykładowo ktoś chce się dostać z Jeleniej Góry do
    Wrocławia ( i na odwrót), to za niższa cenę niż na pociąg ma co godzinę
    autobus, w którym jest czysto, gra muzyka a czas przejazdu wynosi 1,5-2h. W
    przypadku PKP pociąg jedzie 4h o braku komfortu nie wspominając.Jaki będzie
    wybór pasażera?-wiadomo.Wydaje się że dla zarządców PKP liczy sie tylko to, jak
    wyciągnać jak najwiecej pieniedzy dla siebie od samorządów, jak najdogodniej
    dowozić kolejarzy do pracy itp.Kwestia jakiejkolwiek wolnorynkowej konkurencji
    w przewozach, walki o klienta,jakościi dobrej marki jest dla PKP czymś najmniej
    ważnym. Szkoda że nikt z tych zarządców PKP nie czyta tych komentarzy!!!!!!!



    Temat: Rząd nas przewiezie
    Rząd nas przewiezie
    Lubie jezdzic koleja. Duzo miejsca na nogi, choc czasem trafia sie
    uciazliwe towarzystwo. PKS czy bus taiego komfortu nie zapewniaja.

    Rzad powinien sprywatyzowac (np. Spolka skarbu panstwo) koleje a nie
    brac na wlasnosc obslugi torow itd. Jak bedzie panstwowe to
    najprawdopodobniej bedzie ..ujowe.. Tak sie konczy zwykle, nawet
    jesli srodki pochodza z UE. Dbac o tory trzeba caly rok, a nie tylko
    remontowac raz na 20 lat za czyjas kase!!

    Chetnie zaplace za bilet do warszawy 100 zl wiedzac ze dotre tam
    szybko i bez problemu w wygodnym wagonie. A jesli unowoczesni sie
    tabor i infratsrujture kolejowa to ceny spadna bo wiecej ludzi
    bedzie z nich korzystac!!



    Temat: Basen solankowy w Ciechocinku czynny?
    Z basenu pozostał szkielet ktory popada w ruine w zastraszającym
    tempie,pozostaje wejscie pod tężnie ktore jest w tej chwili płatne.W budzecie
    miasta nie ma w tej chwili finansów na renowacje basenu,jest za to kilka
    krytych pływalni!!!Autobus szynowy kursuje,ale do Torunia lepiej sie dostać PKS-
    em ostatni o 22.13 lub Komfort Busem kilka minut wcześniej bodajże o 22.05!!!



    Temat: BUS Mielec - Kraków - Mielec
    Świetny pomysł z tymi busami! Od razu deklaruję się jako chętna. :) Ile
    kosztowałby przejazd busem? Bo fakt faktem 18zł opłaty w PKS to zwykłe
    zdzierstwo, zważając na to, że inni przewoźnicy biorą np. 14/15zł (nie pamiętam
    już czy PKS Hrubieszów czy Stalowa Wola). I proszę mi tu nie mówić, że się
    zgadzam na warunki PKS Mielec. Muszę się dostać do Krakowa a nie mam innej opcji
    jak PKS (pociąg jest dla mnie za wcześnie). I prawdą jest, że można do Krakowa
    przez Szczucin dojechać w niecałe dwie godziny i to bez nadmiernej prędkości
    (nawet w samym Krakowie spokojnie da się ominąć korki). Nawet przez Tarnów da
    się tak zrobić, ale niestety nie PKSem z grubiańskimi i kompletnie w niczym
    niezorientowanymi kierowcami (którzy nawet nie wiedzą czy jadą autobusem
    dodatkowym czy nie...), którzy nie przekroczą prędkości 60km/h (ktoś mi mówił,
    że nie mogą ale bez przesady...). Dla przykładu zdarzyło mi się jechać prywatnym
    busem z Warszawy do Mielca w 4 godziny z zatrzymaniem się na ok. 15 min na
    stacji benzynowej, cena takiego przejazdu wynosiła 30zł dla studenta. Poza tym
    komfort jazdy w autobusie PKS jest zerowy. Nawet te nowe autobusy są kompletnie
    nie dopasowane do człowieka (chyba, że ma się 150cm wzrostu...), osobiście nie
    mieszczę się w większości foteli chyba, że siedzę wyprężona jak struna.
    Podsumowując czekam na informację o busach, co, gdzie, kiedy, za ile i jak można
    sobie miejsce zarezerwować. :)




    Temat: Rewolucja wokół dworca PKP
    aron skomunikuj busami cały świat
    odkąd pamiętam to Twoim rozwiązaniem wszystkich problemów Lublina są busy,
    wybacz ale to może rozwiązać problemy jakiejś niewielkiej społeczności lokalnej,
    a nie aglomeracji z aspiracjami metropolii, ktoś kiedyś napisał, że Twoje
    pomysły to efekt tego, że jesteś z Parczewa i nie znasz lepszego środka
    komunikacji ( nie jest to żaden przytyk w kierunku Parczewa - pięknego skądinąd
    miasta ), pamiętam, że krytykowałeś pomysł remontu linii kolejowej z Wawy do
    Lublina, podnosząc, że busy świetnie spełniają swoją rolę, pks przy pkp to jest
    rozwiązanie, które nie wymaga żadnego, ani dyskusji, a komfort jazdy w busach
    jest żaden, jedziesz jak zdechły kurczak, zawieszenie nie jest projektowane pod
    kątem ludzi tylko towarów, a Panu, który proponuje kompleksowe zagospodarowanie
    terenu od Zalewu do Zamku gratuluję, może załóżmy jakieś bezpartyjne
    stowarzyszenie prawdziwych patriotów lubelskich z pomysłami i kandydujmy w
    wyborach lokalnych



    Temat: z Wroclawia do Szklarskiej Poreby..busy?
    Ja nie wiem czemu uparałaś sie na Busy.Jeżdze ostatnio dosyć często do Jeleniej
    Góry( w związku z moją pracą mgr.).Najlepszy komfort za najlepszą cenę oferuje
    PKS Jelenia Góra-flota na najwyższym poziomie bilet studencki tylko 9,90 zł.
    ).Nie baw się w żadne debilne busy,proponuje wejśc na srone www.wrocław.pl,
    następnie komunikacja dalej autobusowa i sprawdzisz o której co i jak. O ile
    dobrze pamiętam jest też bezpośredni PKS Szczecin-Jelenia Gora( musisz
    sprawdzić u sebie.
    Pozdrawiam Szczecin i życzę miłego pobytu w Szklarskiej



    Temat: PKS do Zakopanego..:/
    Problem nie jest taki oczywisty.
    Tak jak są stare autobusy są i stare busy. Sa firmy przewozowe inwestujące w
    tabor i takie których na to nie stac lub nie chcą tego robic.
    Ale przyjmijmy ze mówimy o taborze sprawnym technicznie i ww miare nowym.
    BEZPIECZNIEJ i bardziej komfortowo czuje sie w autobusie gdzie przestrzen na 1
    pasażera jest większa, ba, gdzie moge wstac nie uderzając głowa o tapicerkę.
    I czynnik ludzki - kierowca autobusu musi miec konkretne uprawnienia do jego
    prowadzenia i opowiednie predyspozycje, kierowcą busu moze byc praktycznie każdy
    kto ma prawko na sam. osobowy. A obecnie to czynnik ludzki jest najbardziej
    zawodny.
    Jezdze PKS-em, i tak jak napisalem wczesniej kierowca na trasy którymi jezdze
    (dalokobiezne) nie bierze pasażerów na miejsca stające, a na pozostałych liniach
    raczej taka liczba pasażerów sie nie zdarza. Trudno więc leciec do przodu z
    miejsca siedzacego. A busy z racji swej mniejszej porównywalnie pojemnosci b.
    często sa przeładowywane, co na pewno nie zwieksza bezpieczeństwa i komfortu
    jazdy (w końcu zysk się liczy).
    Co do liczby ofiar - spekulujemy obaj - tak naprawde nie wiem czy są gdzies dane
    z ostaniego roku ile osób zginęło i odniosło obrażenia w obu typach transporu
    zbiorowego?
    Na razie tyle....




    Temat: PKS-y ruszają na wojnę
    W Podkarpackim jest duża konkurencja ze strony "busów" i bardzo dobrze! Są kasy
    fiskalne, bilety, uprzejmi kierowcy i komfort oraz szybkość połączeń. PKS się
    uczy dopiero od prywatnych przewoźników, bo IM (PKSowi) nie zależało na.... no
    własnie na niczym. Jechał bo i tak miał jechac. Państwowe usypia. A w busach
    jest bezpieczniej i milej.
    Mam też porównanie ze Lwowem, gdzie większość komunikacji miejsckiej to busiki
    zwane marszrutkami. Za 1 hr. można jechać jednym z wielu busuów. (tramwaj 05
    kop, trolejbus 0,8) Fantastyczna sieć oplatajaca Lwów i okoliczne miejscowości!A
    przystanki są, gdzie się chce i gdzie najwygodniej!



    Temat: Premiera liniowa GT8 z Freiburga
    Ale do ludzi i tak nie dotrze to że lepiej jest jechac tramwajem. Niestety nie
    pojma tego że jak jadą busem np ze Zgierza to tramwaj linii 11 w który wsiadaja
    to jest ten który dojeżdżał do Placu Kilińskiego w momencie gdy oni wsiadali do
    swojego busa gdzieś w Zgierzu. I do tego te busy co jeżdża wcale nie są
    wygodniejsze od tramwaju. Chyba że jedzie PKS bo u tych zauważyłem jeszcze
    komfort + klima. U prywaciarza ścisk, gorąc i duchota. A czasami jest tylko
    szybszy o 10 min od tramwaju a zdarza się że i jest 15 min po tramwaju.
    Przykładem są tu Pabianice z przekonania jak równiez Zgierz z obserwacji.



    Temat: pks radom
    Kiedyś wybrałem się na autobus PKS do Wa-wy i ten nawet się nie zatrzymał na
    naszym pięknym dworcu. To była moja ostatnia przygoda z PKS. Jedyną receptą na
    poprawę i jakikolwiek komfort jazdy jest prywatyzacja tej firmy.
    Ostatnio kilka razy jechałem busem. Kierowca był aż nazbyt miły. Widać, że to
    jego biznes i mu zależy. Można telefonicznie rezerwować sobie miejsce i zawsze
    odbiera!



    Temat: 8 zl za bilet z B-B do Krakowa z PKS-em B-B
    Gość portalu: sylwo2 napisał(a):

    > w ubiegly poniedzialek jechalem i bylo 8zl w pks b-b. a te busy to jest syf.
    > zaden komfort jazdy i na dodatek 10zl. busy sa dla frarerow ktorzy chca
    wysiasc
    > sparalizowani albo zginac w wypadku przeladowanego 30 osobami pojazdu

    Racja autokarem jedzie sie super...jechałem tydzień temu do Krakowa- 8zł, ale
    coż z tego gdy w Krakowie stanął w korku na 30 min..



    Temat: Od poniedziałku protest busiarzy
    W jakiś dziwny sposób komuś w Kielcach bardzo zależało,żeby padł PKS i dlatego do transportu zostały dopuszczone busy.Natomiat w Ostrowcu zrobiono wszystko żeby firmę PKS zatrzymać i z doskonałym skutkiem,po prostu nie wydawano pozwoleń dla busów,jednocześnie podnosząc wymagania i komfort jazdy w istniejącej firmie.Wszyscy dokładali starań i obecnie jest wiodąca w okręgu.Ale trzeba chcieć i pracować,a nie budować pomniki i wymyślać co i rusz nowe bajery?!



    Temat: Policjo, zajmij się b.niebezpiecznymi busami VIKI
    Wg mnie Viki nie jezdza az tak tragicznie - niektorzy zbytnio wyolbrzymiaja
    sprawe. Fakt ze lamia przepisy ruchu drogowego ale robi to na codzien niemal
    kazdy kierowca (tylko nie wciskajcie mi kitu ze ktos z was nie lamie przepisow -
    moze co najwyzej robic to nieswiadomie). Przekraczaja predkosc i wymuszaja
    pierwszenstwo, ale nie przekraczaja granic zdrowego rozsadku a ich busy sa wg
    mnie o wiele bardziej komfortowe niz stare PSKy (no czasem sie jakis lepszy
    trafi) albo plastikowe siedzenia w pociagu (ktory sie wlecze o ile w ogole
    dojezdza). Kazdy z nas ma wybor - chce jechac Viki to jedzie , nie chce - jedzie
    PKP albo PKS. Jak ktos nie lubi eski moze sobie wziac radio walkmana czy mp3
    playera (osobiscie tak robie). Mam nadzieje ze bedzie sie pojawialo wiecej
    takich firm , przez co PKP i PKS beda zmuszone zweryfikowac swoje podejscie do
    klienta (przykladowo tragiczne plastikowe fotele w pociagach , albo fakt ze nie
    zawsze wlaczaja ogrzewanie w pociagach -zdazalo mi sie wracac o polnocy do
    Radomia pociagiem w ktorym temperatura byla w okolicach 0 stopni).



    Temat: Dworzec Północny w gruzach
    czy to prawda że miasto będzie płaciło PKS - owi grubo ponad milion za
    użytkowanie powstającegu tu Wydziału Komunikacji m.Łodzi? Nie było innej
    lokalizacji? a może chodzi tu o finansowanie PKS - u bo konkurencyjne prywatne
    busy są tańsze i mają lepszy komfort podróżowania?



    Temat: Krym !!! (ok.25 lipca)
    Hej!

    Na wstepie... Ogolnie preferuje tzw. studenckie wypady - wywazone proporcie
    miedzy cena a komfortem.
    Bylem na Krymie w 2003. Pociag do Przemysla, pozniej bus (stoja kolo dworca PKS
    ok.2 PLN )do przejscia pokonywanego pieszo, dalej 5-6 hrywien do Lwowa ale
    koniecznie upewnic sie trzeba ze na dworzec PKP (PKS z Przemysla do Lwowa 15
    PLN ale jedzie wolniej-stoi sie na granicy). Na granicy ubezpieczenie -
    haracz :) 12 hrywien.
    My jechalismy przez Odesse (warto tam zajrzec na poczatek przed urokami Krymu i
    chyba latwiej dostac bilety. Warto posiwiecic dzien na Lwow (spanie na rynku 4-
    5 dolcow). Mysle ze jak dojedziecie to na nastepny dzien beda na pewno bilety.
    Uwaga bo pani w jednej kasie moze mowic ze nie ma biletow a w innej moga byc
    (chce po prostu w lape) cena plackartnego biletu ok 50 hrywiem a kupalnego 70.
    Warto raz pojechac plackartnym ale jest to malutkie ekstremum , zreszta zalezy
    kto jakie warunki akceptuje.
    Ogolnie trzeba cofnac sie wstecz do PRLu targowac sie (warto cos nieco mowic po
    rosyjsku) Nie chwytac pierwszych lepszych kwater-spokojnie podaz jest duza a
    babuszki same sie znajda na kazdym dworcu.
    w Odessie tez spalismy 1 noc, wiec bilety zaraz po przyjezdzie kupilismy bez
    problemu.
    acha jak bedziecie w Symferopolu odrazu kupcie powrotne!!!!
    Powodzenia, gdyby nie Bulgaria to w tym roku tez pojechalbym na Krym.

    Sluze radami

    Pozdrawiam



    Temat: do lutomierska
    Gość portalu: mamadoo napisał(a):

    > Do PKS też trzeba dopłacać.

    Na pewno nie tyle co do tramwaja.

    >Do busów można nie dopłacać ale wtedy trzeba
    > zapomnieć o wieczornych kursach do Łodzi koło 22:00 bez względu na to czy
    > połączenie byłoby tramwajowe, pekaesowe czy poduszkowcowe.

    E tam bzdury. W Polsce jest wiele linii gdzie busy jeżdża po 22.00

    > Tak więc dla
    > komfortu lutomierszczan, żeby sobie czymkolwiek do Łodzi wieczorem mogli
    > dojechać czy stamtąd wrócić dopłacać trzeba.

    To niech sobie lutomierszczanie sami dopłacają. Niech oddadzą pół pensji na
    tramwaj i wtedy proszę bardzo.



    Temat: PKS. Autobusem z klimą do Warszawy za 23 zł!
    Taaaaaaa, tak samo jak stanie przez całą drogę na korytarzu. CO gorsza w
    okolicach kibla na przykład. Faktycznie doświadczenie bezccenne, w dodatku
    kosztujące drożej.
    Słoneczko wakacyjne zaszkodziło?

    Pomysł PKS uważam za dobry. Wiele osób które nie załapie się na Warszawskie
    busy, albo będzie chciało skorzystać z wyższego komfortu jazdy powinno
    skorzystać z tej oferty.




    Temat: PKP likwiduje lubelskie ekspresy
    pepperoni78 napisał:

    >nie mam prawa jazdy, a po drugie jeszcze przez pewien czas korzystam ze
    >zniżek studnckich w PKP (niewielkich, ale zawsze ;) ).

    no coz mi sie juz znizki skonczyly ;) ale przez ostatnie kilka lat duzo
    jezdzilam pociagami szczegolnie trasa Lublin-Wwa, no coz prawde mowiac jesli
    sie nie chce tluc w pkp na korytarzach to zawsze mozna wsiasc w pks ;) ulgowy
    do Wawy kosztuje ok 15 zl a w pkp ok 20 zl (tyle co normalny w pks) a jesli
    komus zalezy na szybszej podrozy ta trasa to moze wybrac busa - ulgowy tez 20
    zl a jedzie sie tyle samo czasu co pospiechem i jak dla mnie w lepszym
    komforcie. A z drugiej strony to dobrze ze pkp likwiduje expresy bo to droga
    impreza szcegolnie dla studentow (w koncu znizki na miejscowke nie ma)




    Temat: Firma BP TOUR ma ciągle psujące się samochody!
    hej, chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi pani Kasi, trafiłem na
    tą wypowiedź szukając połączenia z Lublina do Krakowa. Kilka razy w
    roku odwiedzam Lublin korzystam przy tym z usług czterech różnych
    przewoźników: PKP, BPtour, Expressbus i PKS Chełm.
    PKS jest najtańszy, PKP najwygodniejsze, natomiast busy kursują ze
    stosunkowo dużą częstością i to z usług tych ostatnich korzystam
    najczęściej. Moja przygoda z Lublinem trwa już prawie 10 lat i tylko
    raz zdarzyło mi się że komfort podróży zakłuciła jakaś usterka, a
    było nią "złapanie kapcia", za wine którym ciężko obarczyć kierowce,
    czy właściciela firmy...
    Wracając do tonu wypowiedzi pani Kasi, zgadzam się że nagannym jest,
    kiedy właściciele firm transportowych czynią osczędności kosztem
    jakości taboru i jego technicznego stanu, co bezpośrednio przekłada
    się na bezpieczeństwo, niemniej jednak porównując pojazdy obu wyżej
    wymienionych prywatnych przewoźników, do innych krajowych firm
    sektora usług transportowych, trudno podzielić opinię pani Kasi.
    Wręcz przeciwnie, oceniam jakośc usług obu firm na "czwórke z
    plusem".
    Zatem do zobaczenia kiedyś w któymś z wymienionych wyzej środków
    transportu...
    Pozdrwaiam i życzę przyjemniej podróży



    Temat: PKP chce zlikwidować 350 połączeń regionalnych
    Noo... z tym pekaesem to nie do końca tak. Przesiadłem sie ostatnio na
    transport samochodowy i takie wrażenia mniej więcej:
    Kraków - Bielsko-Biała jechałem nowiutkim autobusem Volvo za 14 zł (pełny bilet)
    z powrotem też czymś nowym, miękkie siedzenia i klimatyzacja

    Kraków - Krosno , autobus na licencji mercedesa, pełny komfort
    z powrotem już nie było tak miło (stary autosan), ale i tak dużo się zmienia.
    PKS się prywatyzuje, i to chyba jedyna droga dla kochanej naszej PKP, ze
    starymi wagonami, dresiarnią, chamskimi konrolerami i cenami z księżyca.
    Chociaż wydaje mi się, że pozdycha sobie jednak jeszcze trochę.

    Busy popieram, z wyjątkiem Zakopanego. Jeżdżą kiedy się flaszka skończy, ceny
    tyż niemałe, a kierowcy to szczyt chamstwa i kombinatorstwa. Najbardziej
    podobał mi się gość chcący z Morskiego Oka do Zakopanego 40 zł od osoby.



    Temat: Rezygnują z drogowego mostu między dworcami
    mhm
    tak samo myślę Aronie...

    tymczasem ciekaw jestem jak oceniasz realność właczenia do ruchu
    kursujących co 20 min. dużych autobusów na trasie Unii Lubelskiej,
    trasa "Zielona", zakretasy Młyńskiej, Dworcowa...
    czy to przepełni korkowa czarę "na Klinie" czy taki ruch nie
    specjalnie wpłynie na "komfort" przejazdu tą trasą?

    tak wogóle to moim zdaniem lepiej w tym wypadku byłoby się oprzeć na
    busach kursujących co 15 min. równnież po złotówce, poprzesz mnie?
    gdyby np. PKS podpisał umowę z firmą która już się do przystanków
    dokłada ta linia mogłaby działac już dziś ;-)




    Temat: Katowice-Praga
    Veni, vidi i wróciłem.
    Jednak dojechałem o tej 16
    A teraz z doświadczenia:
    Bilet z Pragi do Katowic kosztował 13.07 645 koron (bo to sie chyba
    zmienia wraz ze zmianą kursu euro). Nie miałem miejscówki, ale udało
    mi się ostatnie miejsce w przedziale złapać - tylko potem pozostaje
    niepewność czy ktos na to miejsce z miejscówką nie przyjdzie - na
    szczęście w moim przypadku nikt nie przyszedł. Niestety teraz w
    całych Czechach pełno remontów więc trzeba się liczyc z tym, że będą
    spóźnienia.
    Jeśli chodzi o busy spod dworca kol. w Katowicach to coś takiego tam
    spisałem parę dni temu:
    6:15, 7:55, 9:10, 11:25, 13:10, 14:25, 16:00, 18:25, 20:50 i cena
    oczywiscie 10 zł, więc taniej niż PKS-em tylko nie wiem jak tam z
    komfortem, szczególnie jak ktoś miałby plecak.

    Na trasie Praga - Ostrawa jeżdżą też autobusy (np student agency) -
    niestety nie znam cen, ale wiem, ze zdarzają się czasami jakieś
    promocje. Na tej samej trasie lata też samolot , ale ceny podobno
    zaczynają się od 3000Kc, choc teraz to pewnie drożej. Gdyby tak z
    Pyrzowic tanio latali do Pragi...




    Temat: Podzamcze - eksperci oceniają urzędników
    nie każdy jezdzi tylko rozlatującymi się busami czy autobusami do
    lubartowa i z powrotem .Wiele osób ma szersze perspektywy.A przy
    wzroście liczby samochodów,braku dobrych dróg kolej jest jak
    najabrdziej na tak.Poza tym podróżny nie będzie musiał latac z
    walizką żeby sprawdzić czy nie ma lepszego połączenia.Dla kogoś kto
    się śpieszy ma to ogromne znaczenie.Sam miałem ostatnio możliwośc
    tego komfortu w jednymz polskich miast.Krotka droga między pks i
    pkp oszędziła mi mase czasu na szukanie alternatywy



    Temat: Firma BP TOUR ma ciągle psujące się samochody!
    Przeczytawszy Młoda Damo twoją ostatnią przygodę z Firmą BP Tour
    przypomniały mi się czasy jak kursował tylko jeden PKS na dzień
    a pasażerowie do niego wchodzili nie tylko przez drzwi.
    Dziś doceniasz komfort polączenia miedzy miastami w roznych
    porach dnia, a nawet nocy. Jest istotnym faktem, że tak wiele
    połączeń krajowych
    wymaga dużego nakładu pracy wielu ludzi. Tak, jest to praca
    praktycznie całodobowa
    wymagajaca precyzyjnej opieki nad bezpieczeństwem każdego pasażera.
    BP Tour dba o swojego klienta w zadziwiajacy sposób.
    Jako stały pasażer korzystający bardzo często z ich połączeń
    zauważyłem, że w niektórych
    godzinach ich kursy to praktycznie nierentowne przejazdy z kilkoma
    pasażerami na krzyż.
    Mój kolega który jest kierowcą od wielu lat w tej firmie powiedział
    mi, że ta sytuacja
    jaka wynikła z tym busem, który tego dnia nie chciał jechać dalej to
    standardowa sytucaja
    jaka moze spotkać każdy samochód - wysiadł alternator, a to przecież
    rzecz która ma prawo się
    zepsuć tak jak wiele innch.
    Rozmawiajac dalej dowiedziałem się, że natychmiast dyspozytorka
    ruchu podjeła próbę wysłania
    pojazdu zastępczego. Jak sie okazało o tak późnej porze kierowcy nie
    było łatwo zapewnić.
    Zanim napiszesz coś o podobnej treści o nastepnej firmie przewozowej
    sprawadż dokładnie
    jak ona funkcjonuje. Włąściciel firmy Bp tour stworzył ogromne
    zaplecze serwisowe
    dla swoich pojazdów - stale trzyma pieczę nad ich stanem i
    sprawnoscią.
    Polecam i będę polecać ich usługi.



    Temat: [Kolej] Do Rajca Antoniówki Jedlni i Pionek taniej
    Gość portalu: podróżny napisał(a):

    > Ciekawe kto w dzisiejszych czasach korzysta z usług PKP ,to nie
    czasy PRL-u.

    ja na ten przykład jeżdże pociągiem codziennie do pracy. kalkuluje
    mi się i czasowo i finansowo. a kiedy jadę w Polskę też wybieram
    pociąg. komfort jest mimo wszystko większy niż w busie, gdzie człek
    siedzi jak śledź w beczce albo PKS-ie, który się może rozsypać. nie
    wspominam już, że auta stoją we wszelkich miastach w korkach a
    pociąg sunie jak ta lala. no i bilety rodzinne, z których korzystam.
    nadają przejazdowi pociągiemi dodatkowej korzyści finansowej.




    Temat: do lutomierska
    Do PKS też trzeba dopłacać. Do busów można nie dopłacać ale wtedy trzeba
    zapomnieć o wieczornych kursach do Łodzi koło 22:00 bez względu na to czy
    połączenie byłoby tramwajowe, pekaesowe czy poduszkowcowe. Tak więc dla
    komfortu lutomierszczan, żeby sobie czymkolwiek do Łodzi wieczorem mogli
    dojechać czy stamtąd wrócić dopłacać trzeba.



    Temat: dojaz do sarbinowa
    mozna dojechac komfort busem do koszalina a potem autobusem kursowym pks,są co
    kilkanaście miunut



    Temat: BILET AGLOMERACYJNY
    jak na razie mozesz sobie wykupic relatywnie tani bilet miesieczny na komfort
    busa (oplaca sie wg mnie) lub troche drozszy na pks




    Temat: busy do Krakowa - skąd odjazd?
    Z tego przystanku kolo Klimczoka. Ale polecam raczej PKS Bielsko, bo teraz ma wiosenna promocje - 8zl za przejazd, wiec bus sie nie oplaca. Nie wspomne o komforcie podrozy busem.




    Temat: 8 zl za bilet z B-B do Krakowa z PKS-em B-B
    w ubiegly poniedzialek jechalem i bylo 8zl w pks b-b. a te busy to jest syf.
    zaden komfort jazdy i na dodatek 10zl. busy sa dla frarerow ktorzy chca wysiasc
    sparalizowani albo zginac w wypadku przeladowanego 30 osobami pojazdu



    Temat: Dojazd do Siedlec
    PKS pewnie wychodzi drożej, ale warto się zorientować w firmach, w których
    jeżdżą busy (one też jeżdżą regularnie, ale dość rzadko, a komfort jazdy jest ok).



    Temat: Busy, syf, brud, smrod - STOP!!!!!
    Busy, syf, brud, smrod - STOP!!!!!
    Brud juz jest w busach PKS'u. Juz sa zdezelowane, chcac otworzyc drzwi
    podczas wysiadania mozna sie pokaleczyc o resztki plastiku sterczace z drzwi.
    Na siedzienia gruba wartswa brudu, wiec ubranie natychmiast do pralki.
    Buty sie przyklejaja do podlogi. Wiec uwaga bo mozna zostawic obuwie w busie

    Konkrurencja dopuszcza do wozenia ludzi stojacych w busie - na dodatem w
    niektorych trzeba tak stac schylonym chyba ze sie ma wzrostu 1,60cm max.
    W prywatnych nie ma sie czego trzymac wiec przy hamowaniu przyspieraniu
    siedzacy robia za uchwyty. Robienie max. miejsc tak ze na 4 miejscach ledwo
    co 3 moga sie zmiescic - ale i tak nogi nie wiadomo gdzie umiescic bo
    nadkola sa pomiedzy siedzeniem a oparciem kolejnego.

    Powrot z Lodzi do Pabianic. Jesli sie nie wsiada na poczatku trasy tylko np.
    przy Centralu to w zasadzie przed 18:00 nie ma szans na wesjcie do busa. No
    chyba ze ktos jest masochista. Jesli sie spiesze to szybciej jest dojsc od
    Centralu do Pl. Niepodleglosci i wsiasc w tramwaj 41. Bo i tak moze po 2
    godzinach stania moze da sie wsiasc do busa.

    Autobusy PKS - jeszcze gorzej. Powinni zrobic uchwyty dla tych co sie nie
    mieszcza w autobusie. Albo ciagnac line i kto ma wrotki to lapie sie liny ....

    Rano dojazd z Pabianic do Lodzi - wyglad apodobnie. Czesto w ogole nie ma
    busa. Jesli tlyko podjezdza zmodernizowany wagon tramwajowy to nawet sie
    zastanawiam. W przypakdu powrotu do Pabianic, to komfort jazdy
    zmodernizowanym wagonem naprawde jest czyms niedoscignionym jesli chodzi o
    busy maltretujace przewozonych ludzi. Mozna normalnie usiasc .... No nie
    trzeba sie martwic gdzie zmiescic nogi.

    41 na Al. Politechniki Zeromskiego Gdanska Zielona Narutowicza i na
    Radiostacje. Jak najszybciej!!!!!



    Temat: Wspólny front Bydgoszczy i Torunia
    No nie no jasne, tak wlasnie myslalem ze
    1) z Torunia ludzie jezdza do Bydgoszczy pracowac ale w druga strone nie
    2) z Torunia ludzie jezdza do Bydgoszczy studiowac ale w druga strone nie
    3) z Torunia ludzie jezdza do Bydgoszczy do Opery, ale Bydgoszczanie do
    torunskiego teatru nie zajrza chocby tam swiatowe premiery mieli grac
    4) z Torunia ludzie jezdza do Bydgoszczy odwiedzic znajomych albo rodzine, ale
    Bydgoszczanie takich wiezi nie posiadaja
    5) ludzie z Torunia coraz chetniej wyprowadzaja sie na przedmiescia a z
    Bydgoszczy nie (TAK, wiem ze TA strona Bydgoszczy jest mniej atrakcyjna dla
    Bydgoszczan, ale chyba wlasnie dlatego ze kijowo skomunikowana? - ale nawet mimo
    tego moi znajomi z Bydgoszczy JEDNAK sie buduja w Czarnowie i Toporzysku, z tym,
    ze oni to truskawki cukrem posypuja...)
    6) ludzie z Torunia chetnie zrobiliby biznes na klientach dojezdzajacych ze wsi
    na trasie BiT

    itepe itede...

    a to wszystko nieprawda... IMVHO gmina Zlawies Wlk zrobi w najblizszych kilku
    latach duza kariere - bo jej polozenie jest idealne, zwlaszcza dla malej
    przedsiebiorczosci - w zasiegu tzw. rzutu beretem ma sie (statystycznie, zalezy
    ktory rynek obecnie jest podstawowy) podwojona baze klientow. Niewazne jak malo
    atrakcyjnie oceniasz Torun, faktem jest codziennie rano Komfort Busy jada pelne
    do Torunia (a z Torunia do Bydgoszczy). Mamy duzo wspolnego CHOCIAZBY ze
    wzgledow geograficznych.

    Pozdrawiam
    W_L

    PS. Nie zamierzam tu nikogo nawracac, takie sa fakty. Mozemy je wykorzystac lub
    nie, ale nie ma sie co kopac z rynkiem. Rownolegle jezdzi PKS Bydgoszcz i PKS
    Torun, do tego PKP i paru przewoznikow dalekobieznych (ktorzy o dziwo tez lapia
    pasazerow na tej relacji) - wiec mysle ze tylko w/w firmy moga byc poszkodowane
    idea BiT. Nasi mieszkancy i tak realizuja swoje interesy zyciowe w dwumiescie,
    tylko jest im troche trudniej.




    Temat: nieuczciwi właściciele kwater - pensjonatów
    Pewnie są normalne kwatery ale niestety muszę się podzielić opinią mojego
    dobrego znajomego.Pojechali sobie na okres świąteczno - sylwestrowy do
    Murzasichla , wynajęli pokój 4 osobowy w którym praktycznie spędzali bardzo
    mało czasu. Spać w nocy się nie dało bo goście imprezowali do rana , w dodatku
    okradli ich we własnej kwaterze(laptop,ubrania. nawet stare dżinsy).Ktoś
    normalnie otwarł kluczem kwatere i sobie wyniósł co chciał.Podejrzenia padły na
    właściciela więc wysłali policję. Spisali tylko i powiedzieli że nic nie są w
    stanie zrobić.Tego samego dnia wyprowadzili się do innej kwatery gdzię za te
    same pieniądze było o wiele przyjemniej.Ja przeważnie nocuję w Zakopanem , fakt
    że płacę więcej(35 zł w sezonie letnim) ale po pierwsze:
    - mam sprawdzoną kwaterę do której nikt się nie włamie (zawsze przed wejściem
    do klatki wpisujemy kod i dopero otwieramy drzwi)
    - właściciel nigdy ale to nigdy nam nie przeszkadza (podejrzewam że w
    większym gronie też moglibyśmy tutaj nocować), co sobie bardzo cenię
    - warunki mamy bardzo dobre bo w pokoju jest łazienka , ubikacja, tv
    - nie tracę czasu na dojazdy do Zakopca ,do PKS i busów mam dosłownie
    kilka metrów, do Krupówek 15 minut
    Uwielbiam przyrodę i rozumiem tych co lubią mieszkać z dala od miasta ale mimo
    wszystko ja zawsze chcę być w centrum i mieć ten komfort że mam wszędzie
    blisko.A jeśli płaci się za dojazd do Zakopca to wolę dołożyć parę złotych do
    kwatery (dosyć komfortowej), wiem że kiedy będę chciał to sobie do centrum na
    piechotkę dojdę.Jeśli wracam z gór zmęczony to tym bardziej bo dosłownie 5 min
    a przy tym po drodze sklep Major dosyć tani jak na to miasto.
    Ale nie przejmujcie się ,nie wszyscy ludzie są tacy sami , przeciez w
    Murzasichlu też pewnie są życzliwi ludzie którym zależy na tym aby dobry klient
    przyjechał ponownie za rok ,dwa a z doświadczenia wiem że jeśli raz mnie
    przyjmą otwarcie to wrócę tam za rok.I tak już wracam 5 lat w to samo miejsce.
    Pozdrawiam



    Temat: Spółki kolejowe biją się o pasażerów
    Spółki kolejowe biją się o pasażerów
    Po pierwsze - nie jest prawdą jakoby żadne połączenia nie były likwidowane. Od
    nowego rozkładu znikają połączenia na trasie Chorzew-Siemkowice - Działoszyn -
    Herby Nw. oraz na trasie ze Zduńskiej Woli w kierunku Inowrocławia. Może to i
    margines (głównie wskutek konsekwentnego wygaszania popytu na tych trasach),
    ale jednak.

    Po drugie - dodatkowe połączenie Koluszek z Tomaszowem nie jest nikomu
    potrzebne poza jeżdżącymi za darmo kolejarzami. Tymczasem na trasie z Łodzi do
    Tomaszowa w nowym rozkładzie będzie tylko jeden pociąg bezpośredni w dodatku
    tracący czas na zjeżdżanie do Koluszek. Tym samym pociąg, który mógłby w
    cuglach wygrać konkurencję z PKS i busami - jedzie dłużej od nich; z resztą
    nikt nie będzie czekał na pociąg kursujący raz dziennie. Przypominam, że
    Tomaszów to jedno z trzech, poza Łodzią, największych miast województwa.

    Po trzecie - naprawdę nie jest mi potrzebne połączenie co 15 minut do Warszawy
    rano, zwłaszcza, że na każdy pociąg obowiązują inne bilety. Za to bardzo
    przydałoby się wieczorne połączenie i do Warszawy i z Warszawy - a tych mimo
    pozorowanej konkurencji - Łodzianie nie mogą się doczekać.

    Po czwarte - jeżeli kilka razy w roku rzekomo tabor jest dostosowywany do
    potrzeb pasażerów, to jakim cudem od dwóch lat wieczorny pociąg osobowy z
    Poznania do Łodzi w niedziele jest ZAWSZE zawalony po sufit (oczywiscie jedzie
    pojedynczy skład)?

    Po piąte - pociągi pospieszne do Poznania i Krakowa z Łodzi jadą trasami
    okrężnymi. Wskutek tego czas jazdy z Łodzi do Krakowa jest dłuższy o godzinę
    do godziny i czterdziestu minut (4 godz. 20 min i 5 godzin zamiast 3 godzin i
    20 min.). Czas jazdy z Łodzi do Poznania pociągiem pospiesznym mógłby być
    krótszy o 75 minut (2 godz. 45 min. zamiast 4 godzin). Przewozy regionalne
    jakoś nie mają zamiaru konkurować na tych trasach - swoje pociągi również
    kierują okrężnymi trasami.

    Po szóste - wiele zmian pojawia się w połączeniach pospiesznych - dlaczego
    gazeta o tym nie napisze? Po raz pierwszy od lat pojawia się bezpośredni
    pociąg z Łodzi do Terespola, a z drugiej strony - w wakacje nie będzie
    porannego pociągu z Łodzi do Krakowa i Katowic (będzie jedynie nocny pociąg
    przelotowy znad morza - można sobie wyobrazić jaki będzie komfort jazdy),
    znika połączenie z Zagórzem, Zgorzelcem, nocny pociąg do Kołobrzegu, pociąg na
    Mazury. Warto by chyba o tym napisać, zapytać PKP IC czemu wprowadza takie
    zmiany, czemu oferta jest tak nieatrakcyjna i jeszcze się pogarsza.




    Temat: BiT City przyspiesza. Na razie na papierze
    BiT City przyspiesza. Na razie na papierze
    Podróżowanie będzie
    szybsze,
    bardziej płynne
    bezpieczne

    To sprawdźmy

    szybsze dla kogo - dla mieszkańca Rubinkowa? Sprawdźmy -
    wyjście i dojście do przystanku autobusowego -5 min
    oczekiwanie na autobus średnio 5 minut (czasami trafi się od razu
    czasami trzeba czekać na kolejny)
    dojazd do centrum i na dworzec(Pl. Rapackiego) ok 20 min (nie liczę
    korków na moście)
    Oczekiwanie na superbitcity średnio 10min
    dojazd do Bydgoszczy zgodnie z zapowiedzią szefostwa ok 35 min
    Razem: dla mieszkańca Rubinkowa 75 min
    Samochód- z Rubinkowa do rogatek 15 min
    Od rogatek do Bydgoszczy ok 30 min
    Razem 45 min
    Pytanie brzmi - dlaczego okłamuje się ludzi, że będzie szybciej? Może i
    szybciej dla tych co jeżdżą i dzisiaj pociągiem, dla mnie to żadna alternatywa
    tłuc się przez lasy i Solec do roboty.

    Bardziej płynne i bezpieczne - można napisać również że radośniejsze,
    bezawaryjne, świetne... przepraszam ale to nie są argumenty - samochodem też
    jest płynnie i bezpiecznie

    Budujcie sobie swoje bitcity przez Solec. Po roku okaże się że nikt się nie
    przesiadł ze swojego samochodu i zaczną się pytania dlaczego... A odpowiedź
    jest prosta - ludzie nie są idiotami i nikt kto teraz jeździ samochodem nie
    przesiądzie się na pociąg na który musi jechać autobusami MZK (nie wszyscy
    mają bezpośrednie połączenie z dworcem!)
    Studenci mają blisko akademików Komfort Busa, blisko rektoratu co 15 min jadą
    autobusy do Bydzi - KTO no kto zdecyduje się na cofanie się na główny aby
    pojechać sobie bitcity...? Zanim się dojedzie na dworzec to PKS będzie już na
    moście w Fordonie...
    Kompletne fiasko dla mnie jest pewne już dzisiaj czy nie widzą tego włodarze
    tego miasta? Kto będzie finansował to cudo jeśli będzie przynosiło kilka
    milionów straty rocznie?
    Jedyna szansa na ekonomiczną obronę pomysłu jest poprowadzenie linii przez
    Przysiek, Górsk i Złąwieś, blisko Rektoratu UMK




    Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li...
    aron2004 napisał:

    > Co na odwrót? PKP są nierentowne, tak że z ich pieniędzy nie można dotować
    > niczego.
    I tu się mylisz. Myślisz, że PKP nie płaci podatku drogowego w cenie paliwa
    dieslowskiego, które kupuje? A jest największym albo jednym z największych
    odbiorców tego paliwa w tym kraju...

    > Bez przesady. Grecja ma bardzo mało linii kolejowych i jakośtam się rozwija.
    > USA też mają mało pociągów pasażerskich,za to dobre pociągi towarowe.
    Nie wiem, jak jest w Grecji, ale w USA to chyba mają maławą gęstość zaludnienia
    poza wielkimi miastami? Tak jakbyu małe miasteczka i wsie dominowały, prawda? To
    gdzie tam jest sens puszczania drogich pociągów pasazerskich, skoro autobus
    wychdozi taniej?
    U nas chore jest to, że tam, gdzie byliby pasażerowie, wygasza się popyt
    (pogooglaj co to znaczy) i tworzy w ten sposób popyt dla busów.

    > Powieszenie to PKS, krzesło elektryczne to PKP. Faktycznie współczuję ludziom
    > gdzie nie ma busów.
    To gratuluję tego zdania o PKS. Pojedź na południe Polski. Tam, gdzie PKS jest
    we władaniu firmy connex. I przejedź się jednym z ich autokarów. Klasy
    turystycznej, rzecz jasna, bo innych nie uświadczysz. Między wioskami kursują w
    najgorszym wypadku nowe Autosany.

    > Wolny wybór. Nie można kogoś cywilizować na siłę.
    Ale można wymagać respektowania przepisów dotyczących bezpieczeństwa. Z urzędu.

    > > > A jak to w busie jest zaniżony komfort podróży?
    > >
    > > Chociażby dosłownie:-P Jeśli nie rozumiesz, to wypada współczuć.
    >
    > Czyli co, lepiej jechać na plastikowym siedzeniu w śmierdzącym pociągu?
    A co masz do plastikowych siedzeń? Ja wolę taki, np. w MPK, niż tapicerowane.
    Przynajmniej jestem w stanie wytrzeć je chusteczką, jeżeli przede mną ktoś je
    zabrudził...
    Poza tym jakie siedzenia są w busach?

    > > A ja myślę, że możesz sobie myśleć.
    >
    > Przejdź się na dworzec. Polecam np. PKS Zduńska WOla.
    A Ty np. wybierz się w podróż z PKS Częstochowa lub jakimś z okolic Leska.

    A teraz podsumuję. Moje zdanie na temat busów jest dośc proste: niech sobie
    jezdżą, o ile spełniają normy bezpieczeństwa. Bo takowe spełnia znakomita
    większość pojazdów MPK i PKS. Nawet tych starych, choćby wysłużonych Autosanów
    H9. Tak twierdzi nawet Policja.
    Kolej jest tutaj oddzielnym tematem, w który wolę się nie zagłębiać. Napiszę
    tylko, że przydałaby sie prywatyzacja i wejście prywatnych przewoźnikow
    pasażerskich. Bo towary można przewozić z zyskiem, jak to pokazało już kilka firm.

    pzdr,
    krzyskup




    Temat: PKS do Zakopanego..:/
    Gość portalu: Fakir napisał(a):

    > Problem nie jest taki oczywisty.
    > Tak jak są stare autobusy są i stare busy. Sa firmy przewozowe inwestujące w
    > tabor i takie których na to nie stac lub nie chcą tego robic.
    > Ale przyjmijmy ze mówimy o taborze sprawnym technicznie i ww miare nowym.

    to chyba nie mówimy o PKSie. Tam tabor sprawnie techniczny i w miarę nowy jest w
    mniejszości. Są oczywiście wyjątki, ale jest ich mało.

    > BEZPIECZNIEJ i bardziej komfortowo czuje sie w autobusie gdzie przestrzen na 1
    > pasażera jest większa, ba, gdzie moge wstac nie uderzając głowa o tapicerkę.

    a ja bardziej komfortowo czuję się w busie, gdzie nie śmierdzi spalinami, nie
    klekocze i jedzie się w miarę normalnie a nie 50 km/h
    poza tym busy mają ABS tak że mają lepsze hamulce.

    > I czynnik ludzki - kierowca autobusu musi miec konkretne uprawnienia do jego
    > prowadzenia i opowiednie predyspozycje, kierowcą busu moze byc praktycznie każd y
    > kto ma prawko na sam. osobowy.

    nieprawda. Kierowca busa wiozącego powyżej 8 osób ( a takich busów jest 99%)
    musi mieć prawko na autobus. Poza tym są kierowcy z prawkiem na osobówkę którzy
    są lepsi o tych co mają na autobus. Papierek tu sprawy nie załatwia.

    A obecnie to czynnik ludzki jest najbardziej
    > zawodny.
    > Jezdze PKS-em, i tak jak napisalem wczesniej kierowca na trasy którymi jezdze
    > (dalokobiezne) nie bierze pasażerów na miejsca stające

    a to cham z tego kierowcy

    > a na pozostałych liniac
    > h
    > raczej taka liczba pasażerów sie nie zdarza. Trudno więc leciec do przodu z
    > miejsca siedzacego.

    da się

    > A busy z racji swej mniejszej porównywalnie pojemnosci b.
    > często sa przeładowywane, co na pewno nie zwieksza bezpieczeństwa i komfortu
    > jazdy (w końcu zysk się liczy).

    dobrze że dla PKSów liczy się strata, podobnie jak dla PKP

    > Co do liczby ofiar - spekulujemy obaj - tak naprawde nie wiem czy są gdzies
    dan e z ostaniego roku ile osób zginęło i odniosło obrażenia w obu typach
    transporu zbiorowego?

    raczej nie ma takich danych w rozbiciu na autobusy i busy.
    Nie wiem czy zauważyłeś, że wiele PKSów ma na swoim stanie identyczne busy jak
    prywatne firmy busowe.




    Temat: PKP chce zlikwidować 350 połączeń regionalnych
    Absolutnie nadajesz się na rzecznika SLD! Tow. Urban też tak umiał - wykręcanie
    kota ogonem i obrona sprawy niemożliwej do obrony :) A jeżeli teoria nie zgadza
    się z faktami, to...

    > Ale niestety w tym kraju 90% komunikacji szynowej to PKP

    w tym wątku mowa o zmianie tej sytuacji!!! Tak być nie musi (hopefully - może UE
    coś wymusi?)

    >
    > >?(Metro Warszawskie - pełna kultura).'
    >
    > o 22.00?

    tak, później też, o każdej godzinie jest bezpiecznie, w ostatnim wagonie też -
    na pkp nie do pomyślenia. Znacznie lepiej niż w większości systemów zachodnich.

    > > Zdarzyło mi się jechać w Zakopcu z pijanymi gnojkami - i co? i nic, w
    > > autobusie też bym mógł ich spotkać.
    >
    > Nie móglbys bo do busa pijanych sie nie wpuszcza.

    Ale to był bus właśnie!!! Busiarzowi widać nie robiło różnicy, zresztą sam
    wyglądał jak typ spod ciemnej gwiazdy. Siedzenia słabo przykręcone, na nich
    brudne koce, ciemno, śmierdzi ropą - zakopiański standard.

    > Wiekszosc PKSów wozi pasazerów równiez BUSAMI - takimi jak maja prywaciarze
    > tylko czesto starszymi i gorszymi.

    Znacznie lepszymi! Transita w PKS nie będzie. Co najwyżej różne kapeny, a to już
    praktycznie autobusy. W dodatku takie wynalazki to mniejszość.

    > W PKSie wiekszosc autobusów to rumple ( moze z wyjatkiem PKS Warszawa)

    Bzdura, bardzo dużo przyjemnych busów się pokazało. H9-21 powoli odchodzi w
    niepamięć. Autosan A1010, Jelcz 120T, Autosan Lider, Solbus, fajne DABy. Coraz
    częściej naprawdę niesamowite wozy (Irizar, Cezar, Bova Futuro). Oczywiście
    dotyczy to też firm w rodzaju Szwagropolu - to chyba nie busiarze, mam nadzieję?

    > A mlodsi nie moga tym jezdzic?

    Nie, bo to najczęściej serwis organizowany przez gminy. Nie komunikacja regularna.

    > Ford Transit jest wiodaca marka busa na swiecie.

    daleko mu do komfortu choćby samochodu osobowego, o przeciętnym autobusie nie
    mówiąc. Fatalne zawieszenie, nisko, ciasno, złe wyciszenie, drzwi przesuwane do
    szarpania!!! Trzeba chcieć tego nie widzieć!

    > Nie wolno generalizowac - busy to NIE JEDNA FIRMA. Sa lepsze i gorsze.

    Ale jest też tendencja. Nawet najlepsze (Lublin-Warszawa, jak się to nazywa?)
    jeżdżą po wariacku, prędkość, zmiany pasów, czerwone światło...

    > W Lublinie w busach sa rozklady, bilety, oswietlenie, zawieszenie miekkie

    W Zakopanem tych cudów nie ma. W Lublinie też niekiedy nie dają biletów,
    zawieszenie musi być nędzne (nie ma chyba miechów, które ma najstarszy ikarus?)
    Kapena to minimum akceptowalnego standardu, ale czy to jeszcze jest bus?




    Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li...
    Gość portalu: Tomasz.bu napisał(a):

    > > Nie w całości. Rząd dotuje PKP z podatków m.in. kierowców czy busiarzy.
    >
    > I na odwrót.

    Co na odwrót? PKP są nierentowne, tak że z ich pieniędzy nie można dotować
    niczego.

    > A jesteś tak głupi, żeby myśleć, że tak myślę? A jeśli nie - to sobie znajdź
    > gdzie tak napisałem. Żeby ułatwić Ci robotę podpowiadam, że dyrektywy mówią o
    > proporcjach 60:40 dla dróg, u nas zaś w najlepszym wypadku osiągnęlismy 92:8,
    z czego pewnie większość pieniędzy było na kolejowe klopsiki i zupkę.

    Bez żartów. PKP co roku dostaje co najmniej 1 mld zł dotacji, a niemożliwością
    jest żeby aż 11 mld szło na drogi.

    > O tym własnie piszę. To nie jest oddłużanie, tylko ukryty zasiłek dla
    obywateli tworzących ukryte bezrobocie.

    Zgadza się.

    > Można, pod warunkiem, że ma się, tak jakby odmienny stosunek liczby ludności
    do powierzchni. Podejrzewam, że musiałby być conajmniej dziesięciokrotnie
    niższy niż w Polsce.

    Bez przesady. Grecja ma bardzo mało linii kolejowych i jakośtam się rozwija.
    USA też mają mało pociągów pasażerskich,za to dobre pociągi towarowe.

    > Powieszenie, albo krzesło elektryczne to też wolny wybór.

    Powieszenie to PKS, krzesło elektryczne to PKP. Faktycznie współczuję ludziom
    gdzie nie ma busów.

    > Wkołomaciejuwkołomacieju. Po pierwsze z wyjątkiem podmiejskich MPK doskonale
    > radzi sobie z konkurencją - wręcz "na czysto".

    Ale tu chodzi o podmiejskie właśnie.

    >Po drugie MPK, PKP, PKS
    > takie, na jakie kreują je władze, a władze wybiera społeczeństwo. Jeśli
    > społeczeństwo wolałoby jeździć czystymi wygodnymi itp. pojazdami, to by na
    > władzy wymogło zmiany. A że nie chce - to się gniecie w "nowoczesnej
    > komunikacji"

    Wolny wybór. Nie można kogoś cywilizować na siłę.

    > > A jak to w busie jest zaniżony komfort podróży?
    >
    > Chociażby dosłownie:-P Jeśli nie rozumiesz, to wypada współczuć.

    Czyli co, lepiej jechać na plastikowym siedzeniu w śmierdzącym pociągu?

    > A ja myślę, że możesz sobie myśleć.

    Przejdź się na dworzec. Polecam np. PKS Zduńska WOla.




    Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li...
    > Nie w całości. Rząd dotuje PKP z podatków m.in. kierowców czy busiarzy.

    I na odwrót.

    > Myślisz, że w UE dróg się nie buduje?

    A jesteś tak głupi, żeby myśleć, że tak myślę? A jeśli nie - to sobie znajdź
    gdzie tak napisałem. Żeby ułatwić Ci robotę podpowiadam, że dyrektywy mówią o
    proporcjach 60:40 dla dróg, u nas zaś w najlepszym wypadku osiągnęlismy 92:8, z
    czego pewnie większość pieniędzy było na kolejowe klopsiki i zupkę.

    > Jeszcze jest oddłużanie kolei - po kilka miliardów rocznie.

    O tym własnie piszę. To nie jest oddłużanie, tylko ukryty zasiłek dla obywateli
    tworzących ukryte bezrobocie.

    > No niestety bez dobrych dróg nie da się osiągnąć rozwoju. A bez dobrych kolei
    > państwo może się rozwijać.

    Można, pod warunkiem, że ma się, tak jakby odmienny stosunek liczby ludności do
    powierzchni. Podejrzewam, że musiałby być conajmniej dziesięciokrotnie niższy
    niż w Polsce.

    > To nie jest miernota ani kulawizna, to jest wolny wybór społeczeństwa.

    Powieszenie, albo krzesło elektryczne to też wolny wybór.

    Miernota
    >
    > i kulawizna to PKP, PKS i MPK, bo tymi przewoźnikami pasazerowie gardzą i
    > wybierają busy.

    Wkołomaciejuwkołomacieju. Po pierwsze z wyjątkiem podmiejskich MPK doskonale
    radzi sobie z konkurencją - wręcz "na czysto". Po drugie MPK, PKP, PKS
    takie, na jakie kreują je władze, a władze wybiera społeczeństwo. Jeśli
    społeczeństwo wolałoby jeździć czystymi wygodnymi itp. pojazdami, to by na
    władzy wymogło zmiany. A że nie chce - to się gniecie w "nowoczesnej
    komunikacji"

    > Amerykanie nie zabili milionów Żydów, a zrobili to "cywilizowani" Niemcy.

    Daj sobie spokój z takimi tekstami.

    > A jak to w busie jest zaniżony komfort podróży?

    Chociażby dosłownie:-P Jeśli nie rozumiesz, to wypada współczuć.

    > Ja myślę, że większość Autosanów z PKSu i Ikarusów z MPK nie przeszłoby
    > kontroli technicznej.

    A ja myślę, że możesz sobie myśleć.



    Temat: Koniec tramwaju do Pabianic?
    > Pabianice przedłużą umowę, bo na razie nie mają innego wyjścia.
    A niby czemu?
    Tramwaj jeżdzi pustawy a obok pełniutkie busy i zatłoczone PKS'sy.
    Linia po Pabianicach a dadza dwa autobusy na lokalną linię.
    Habura już oferuje autobusów MZK - Pabianice-Łodź.
    Autobusów nowozakupionych im przybywa. anjwyżej skasują sobie jaką s linię lokalną.

    To tramwaj dla nich jest problemem - rozsypujące się torowisko.

    > Przesiadki będą skoordynowane.

    Jak 8 minut stania po 18-tej... tonei jest zachęta przy wlokącym sie zdezelowanym złomie na krzywych torach.

    > Nie, póki ZDiT nie wykaże zainteresowania przedłużeniem linii. Na razie nie mam
    > wieści, by zainteresowany był.
    46 przełuzył ba wzmocniono na miejskim odcinku dodatkowymi kursami. Ale w przpyakdu P ludzie należy zostawić gdzieś w polu. Ciekawa polityka bo jeśli taki knot jak P ma być ew. zachetą dla tramwaju Pabianice Łodź.... to zdecydowanie tylko mnoży przeciwników.

    > Wytrzyma jeszcze z 10 lat przy wspomnianych przez Ciebie doraźnych remontach.
    Nie wytrrzyma bowiem juz sa spore odcinku toru które zagrażają bezpiecznmy przemiszczaniem się. Chyba że z prędkością 4 km/h.
    To nie jedna zwrotka wymuszona ale np. kilkaset metrów toru na Warszawskiej.

    O odcinku toru w jezdni na pabianickiej starówce nawet nie wspomnę tam w końcu nakaz związany z normami hałasu i wibracji wymusi natychmiastowe zawieszenie kursowani tramwajów.

    > Pabianice dotrwają.
    Małe szanse na to....

    > Utrzymanie "46" w obecnym kształcie to półoficjalne stanowisko Ozorkowa.
    Półoficjalne. Jak widzisz sam napisałeś takie słowo.

    > Po pierwsze: nie wierzę w połączenie MPK i MKT.
    Kwestia co obiecają jednemu z udziałowców. Wystarczy jednemu i nim nie musi być miasto Zgierz.

    > Przeciwny jest też skróceniu
    > linii do Helenówka - i ma podobno poparcie Kropaszenki
    A płaci bez zaległości za obłsue linii? Bo przez spory czas to Zgierz płacił a Ozorków jakoś sie migał....

    > Wytrzyma jeszcze z 10 lat przy wspomnianych przez Ciebie doraźnych remontach.
    Nie wytrzyma.

    > Nie chcę spalić informatora, więc nic ponad to co napisałem, nie dopiszę.
    Tak jak ja w kwestii tych radnych....

    > Trasa przy doraźnych remontach wytrzyma 10
    > lat bez większych problemów.
    Do Konstantnyowa tak (pod warunkeim remontiu odcinka łódzkiego). Do Lutomierska nie. Zwłaszcza ostani odcinek.

    Takie wegetowanie ma jedna wadę wydłużasz czas przejazdu, dalej obniżasz komfort jazdy. A obok busy przywaciarzy, szybciej, wygodniej .... - pojawia się nowa władza i zaczyna liczyć -> i stwierdzi to bez sensu aby utrzymywać coś co nie jest w stanie konkurować z prywatnymi liniami.



    Temat: Białka, Bukowina Tatrzańka<<
    A ja polecam Bukowinę Tatrzańską. W samym centrum jest taki miły
    pensjonat "Ryś". Nocleg kosztuje 35zł. bez wyżywienia, wyżywienie 20zł. za 2
    posiłki dziennie lub 25zł. za 3. Do wyciągów "na klinie" jest z pensjonatu
    jakieś 300 metrów. Zaraz pod pensjonatem jest przystanek pks z kąd jeżdżą busy
    do żakopanego, Białki, Małego Cichego. Komfort w ośrodku jest dość wysoki.
    Można zapłacić więcej i wziąść apartament. W każdym pokoju jest łazienka.
    Pokoje w większości są z telewizorem, jeśli nie ma telewizora nocleg kosztuje
    30zł.

    Jeśli nie jest konieczne bezpośrednie sąsiedztwo wyciągów, polecam baaardzo
    gorąco schronisko górskie "Głodówka" które znajduje się dokładnie 3,7 km. nad
    pensjonatem "Ryś". Z tamtąd do wyciągów też jest blisko ale na górze jest
    trochę mniejszy wybór. Zawsze można zjechać busem (chyba że ma się samochód to
    już wtedy żaden problem). Ogromną i niepowtarzalna zaletą tego schroniska jest
    to, że znajduje się w najpiękniejszym miejscu w całych - i polskich i
    słowackich - Tatrach. Z jego okien rozciąga się widok na najdłuższą w Tatrach,
    76-cio km. panoramę gór. To moje u;ubione miejsce w całych górach. Jest bardzo
    specyficzne nie tylko ze względu na położenie ale też na ludzi tam pracujących.
    Załatwić da się z nimi wszystko od wysłania przez nich widokówek, do
    codziennego transportu na stok, załatwienia instruktora jazdy lub podania
    specjalnego posiłku np. dla ludzi o specyficznej diecie. Nocleg tam kosztuje 25
    lub 30zł. Wyżywienie 20zł(2 posiłki) lub 25zł(3 posiłki). Dodam jeszcze że
    gotuja tam kucharki najlepsze w całej okolicy...
    W razie zainteresowania, pytań proiszę o kontakt na maila. Pozdrawiam.
    Miłośniczka gór. Ada.



    Temat: Pytanie do Dyrektora MPK i tych nad nim:
    Witam. Nazywam się Tadeusz Socha i jestem prezesem MPK. Postaram się
    racjonalnie odpowiedzieć na postawione przez Pana pytanie.

    Otóż, jak powszechnie wiadomo, nasze linie podmiejskie nie cieszą się zbytnim
    zainteresowaniem ze strony pasażerów spod Radomia. Nawet obniżki cen biletów na
    niektótrych liniach nie przyniosły spodziewanego efektu. Nie sprawdziły się też
    zmiany tras - naszymi "literówkami" jeździ najczęściej po kilka osób. Nie
    rozumiem dlaczego ludzie wybierają w najlepszym wypadku PKS, a w najgorszym
    tych "busiarzy", którzy niszczą zdrową konkurencję. Bo przecież gdyby
    konkurowali z nami w rozsądny sposób, to ich ceny biletów powinny byc najwyżej
    o kilkanaście groszy niższe, wtedy pasażerowie mieliby wybór - tłuc sie małym,
    ciasnym busem, czy za kilkanaście groszy drożej jechać porządnym autobusem. Ale
    przecież oni musieli zrobić ceny w skrajnych przypadkach nizsze nawet o ponad
    złotówkę. Teraz, kiedy i my na niektórych liniach obniżyliśmy ceny, konkurencja
    znów stała się normalniejsza ale i tak ceny mają niższe. Postanowiliśmy więc o
    powrocie do obsługi linii miejskich Jelczy, które dotychczas obsługiwały linie
    podmiejskie a o przekazaniu na nie pojazdów niskopodłogowych.
    Pierwsza zamiana już się donkonała. "Na miasto" wrócił Jelcz o numerze
    taborowym 997, a na podmiejskie wyjechał Solaris 859. Na liniach miejskich
    pozostanie tylko tyle niskopodłogowców, aby wystarczyło na obsługę oznaczonych
    w rozkładach kursach. Na linie podmiejskie w najbliższym czasie przejadą nasze
    najnowsze Solarisy - 856, 857, 858, 860. Do miasta wrócą najstarsze Jelcze M11.
    Poza tym, jak Wam pewnie wiadomo ogłosiliśmy przetarg na dostawę dziewięciu
    fabrycznie nowych autobusów, z których 4 na pewno będą niskopodłogowe. Nowe
    autobusy także zostaną skierowane do obsługi linii podmiejskich.
    Podnosimy standart podróży liniami podmiejskimi, gdyż na tych liniach zależy
    nam na pasażerach - cały zysk trafia do nas. Tymczasem na liniach miejskich,
    zarządzanych przez MZDiK dostajemy wyliczoną stawkę za wozokilometr i jeśli
    kurs nie jest oznaczony jako obsługiwany taborem niskopodłogowym to płacą nam
    jednakowo, niezależnie do tego, czy jedzie stary Jelcz, czy nowy Solaris. Po co
    więc dużo niskopodłogowców na liniach miejskich? Poza tym chcę nadmienić, że
    bilet na linie literowe w granicach miasta wynosi 1,75, więc taniej niż na
    zwykłe. Po mieście też można podrózować taniej i w lepszym komforcie

    Z poważaniem
    Tadeusz Socha



    Temat: 11 - zniechecania pasazerow ciag dalszy.
    11 - zniechecania pasazerow ciag dalszy.
    Dziwi mnie podejscie MPK-Lodz do pasazerow.
    Wczoraj okolo 20:00 drugi wagon juz nie byl dostpeny dla pasazerow.
    I co MPK-Lodz zafundowalo na zamiast niewygondego siedzenie przez 30 minut przejazdu - wygodne i komfortowe miejsca stojace.

    O tej porzes busy i autobusy PKS nie za sa zatloczone. Oferuja bardzo wygodne miejsce siedzace, ponadto nizsza cene, szybszy cas dojazdu.
    A MPKL-Lodz uwaza ze pasazerwo mozna wozic jak bydlo .....

    To jest kolejny wspanialy pomysl ktorego efektem jest zniechecania a w zasadzie odstraszanie pasazerowo od korzystania z tramaju na linii pabianickiej. Wymieni pozostale:

    - absurdalna cena biletow miesiecznych, ponadto maksymalnei utrudniony dostep do zakupu biletu miesiecznego (pabianiczanie musza jechac na PL. Niepodleglosci aby kupic bilet - gdzie tu sens?)
    - minimalizacja obsady konduktorow, czyli niedzilne zmuszanie do jazdy na gape - bo bilety sa tlyko dostpene u konduktorow
    - absurdalny rozklad jazdy - czas przejazdu zmuszajacy do pokonwyania trasy z szybkoscia 6-10 km/h aby wpasowac sie w cykl kursow na linii miejskiej. Ponadto wiecorem dlugi czas postoju ttamwaju na petli w PAbianiocach - 17 minut w praktyce ponad 20 minuit.
    - w przyapdku awarii w Lodzi - owszem MPK-Lod podstawialo autobus zastepczy, tyle ze do nie go nie ma dojazdu z cetrum Lodzi.....
    - brak komnuikacji zastpeczej organizowanej w rozsadnym czasie - 4 godziny ostanio to taki maly niezauwazalny drobiazg
    - burdel z oznakowaniem - zjazdy ze Zgierza i Helenowka do zajezdni ZKT-3 oznakowane jako kursy do Pabianic - powod wedlug motorniczych on zjezdza do zajezdni, wien nie ma roznicy jakie tablice zalozy, przeciez pasazer to jasnowidz i domysli sie ze jest to zjazd do zajezdni i pomimo tablicy .... - Pabianice to dojesdzie tylko do Chocianowiec.
    - ostatni kurs do Pabianic - hmmm zbyt wczesnie a na petli i tak stoi sobie okolo 20 minut....
    - pierwsze kursy w strone Chocianowic i Pabianic z centrum Lodzi - soboty i niedzile - dopiero po godzinie 6:00 - porazka.

    Czy MPK specjalizuje sie w psuciu wszystkiego za co sie wezmie?




    Temat: Autobus za złotówkę
    To tylko kwestia czasu. Ponoc we Walbrzychu odkreca sie taka partyzantke bo
    mieszkancy zaczeli narzekac na fatalna jakosc uslug transportowych miasta.
    Nagle chca miec regularne odjazdy z przystankow, nagle komfort jazdy zaczyna
    miec miejsce. I pewnie maj dosc pozostawiania ich samym sobie jak cos sie
    zepsuje.

    Inaczej jest w Gdyni. Miasto wzielo "za morde" prywatnych przewoznikow.
    Dostaja linie w dzierzawe, ale musza spelnic perwne wymagania co do taboru,
    rezerwy. Ponadto musza partycypowac w kosztch budowy i utrzymania przystankow.
    Maisto ostala linie (rowniez podmiejskie w porozumieniu z zainteresowanymi
    gminami), miasto ustala rozklady jazdy. Ujednolicone oznakowanie, numeracja,
    forma infomacji na przystankach.

    W ten sposob jest jakis tam zachowany lad komunikacyjny. Nie ma naszych
    absurdow tpu podbieranie pasazerow, czego skutkiem jest np. rzadkie kursowanie
    busow pomimo sporej ich ilosci. Obecnie widac to ladnie na Placu Dabrowskiego
    jak tuz przed odjazdem linii 51 do Zgierze odjezdza prywaciarz z linia Pl.
    Dabrowskiego-Bazarowa-Zierz Os 650 lecia.

    Sam korzystam z busow Pabianice-Lodz. I czesto jakis wypada z kursu bo sie
    zepsul, bo trzeba na przeglad itd. W zamian oczywiscie nic. Ba wypadaja nawat
    kursy busow PKS'u. A PKS oficjanie przyznaje ze priorytetowe sa bardziej
    dochodowe zlecenia.

    A co do tej linii za zlotowke. Widac ze OBI nie mialo srodkow na utrzymanie
    linii dojazdowej. Przy okazji trafil sie przewoznik, ktory zapewne mial spore
    przestoje poza sezonem turystycznym. Wiec skonstruowano taki potworek - linia
    dojazdowa za 1zL. OBI zadowolone, przewoznik ma jakis tam zajecie wtedy gdy
    nie innnych zlecen. Wszak lepiej jezdzic za ta zlotowke niz np. dwa miesiace
    kisic autobus na parkingu.

    Nie mam nic przeciwko aby wprowadzic konkurencje transportowa. Ale raczej
    wedlug zasad takich jak w Gdyni a nie jak w pobliskim Piotrkowie. Linia
    przywatna to nie tylko autobus (czesto wyeksplatowany), ale przystanki, wiaty,
    rozklady jazdy, rezerwa na wypadek awarii....

    Opisywana lnia to tylko jeden w miare nowy autobus. Dwa pozostale to odkupione
    od MPK jedne z pierwszych niskopodlogowych Mercedesow. Maja juz prawie
    dziesiec lat. Owszem wygladaja lepiej niz np. Autosany czy Ikarusy, ale te
    autobusy wkrotce zaczna sie psuc. Tylko pozorne zludzenie ze sa to nowe
    autobusy, ale dwa maja juz swoje najpesze dni za soba .... A wlascicel tej
    linii za zlotowke na pewno nie jezdzi do warsztatu co kilka dni na przeglad
    (tylko wtedy gdy musi...., wiec funkcjonuje na zasadzie - dotad az cos sie nie
    stanie). Przeglady, remonty sa kosztowne.

    Ciekawe czy mieliby tylu poasazerow gdyby wybudowano tory tramwajowe na
    Olechow. W godzinach szczytu bnie byliby w stanie konkurowac z tramwajem jesli
    chodzi o czas dojazdu do Centrum.

    I jeszcze jedno - ubezpieczenie pasazerow. Nikt na to nie zwraca uwagi. TTylko
    co bedzie gdy dojdzie do wypadku?????. Pasazerowie takich linii moga sie nagle
    obudzic z reka w nocniku gdy dowiedza sie ze nie przysluguje im zadne
    odszkodowanie.

    Na koniec jeden pozytyw. Na trasie Lodz-Strykow-Glowno - sluzby nadzoru ruchu
    skutecznie tepia zlomiarzy. Dobre. Tylko dlaczego nie na odcinku Lodz
    Pabianice. Niektore z busow tam kursujacych maja nawet nieprzymocowane
    siedzenia dla pasazerow. Czesto przepelnione (trzeba byc skulonym bo niskie
    nadwozie). A trasa Lodz-Pabianice chyba nadal ma nawyzsza cene za kilometr w
    PKS'ie.

    Wracajcac do ceny 1zl. Ciekawe czy tak samo by chcieli kursowac na trasie
    linii 60. rowniez wczesnie rano i wieczorem. Dodam ze te obledane lini musza
    zarobic na te inne, potrzebne. Bo gdyby puscic na zywiol to do wielu zakatkow
    nie dojazdzalyby autobusy. Nie sadze by przez caly dzin dalo rade zapewnic
    rentownosc takich tras jak 63, 66, 60, 56 .....

    Ciekaw jestem co powiedza zwolennicy taniej linii na to pytyanie???
    Pewnie powiedza ze tam nie musza byc komunikacji miejskiej.

    Na koniec transport ziorowy w miescie to usluga miasta, ba obowiazek miasta.
    Doatakowe nieregularne linie moga byc. Ale jako dodatek, a nie glowny element
    ukladu komunikacyjnego.




    Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li...
    > Czy to PKP ze swoich pieniędzy wybudowały tory do Łowicza?

    Nie. Ale PKP są prawnym spadkobiercą tego, kto to zrobił, co więcej musi w
    całości sfinansować utrzymanie dróg po których się porusza.

    > z tych podatków idzie na utrzymanie dróg. Bus zresztą nie niszczy drogi, bo
    > jest lekki.Drogi niszczą TIRy i w małym stopniu duże Autobusy, np. PKS czy MPK

    Nie niszczy ale z niej korzysta. A drogi najbardziej niszczy polski klimat.
    Jak by tiry nie jeździły, to i tak co kilkadziesiąt lat trzeba będzie zrobić
    remont. Może powinniśmy obciążyć IMiGW kosztami remontów dróg?

    > Ho ho. Gdyby tak państwo zaczęło ścigać PKP za niespłacone długi...

    To by ściągało pieniądze z samego siebie. PKP jest państwowe i równie kulawe,
    co reszta państwa. Wręcz dogania służbę zdrowia. Nie zmienia to jednak faktu,
    że jest nieziemsko wprost niedoinwestowane, a proporcje pieniędzy idących na
    drogi i kolej wybitnie odbiegaja od dyrektyw UE. Jedyne pieniądze jakie idą na
    kolej, nie dość, że wyciskane z samorządów, to przeznaczane są na zupkę dla
    kolejarzy - nierobów. Ale to wszystko to są objawy kulawego państwa, które
    postanowiło inwestować w rozwój państw Arabskich i Rosji, zamiast w swój.

    > Przyczyną jest beznadziejny stan PKS, PKP i MPK.

    Nie tylko. Ale nawet jeśli - to tylko kolejny przejaw kulawego państwa, a
    państwo jest kulawe, bo intelektualnie kulawe jest społeczeństwo.

    > Z tego co wiem to busy jeżdżą w Hiszpanii, Szwecji, Czechach, Słowacji,
    > Izraelu, także w Estonii i w USA. W Niemczech to jeżdżą nawet busy z
    > przyczepkami do przewozu pasażerów. Czy to nie są kraje cywilizowane?

    Jeśli chodzi o Słowację, to jednak za blisko stąd i na Ukrainę i do Polski,
    choć i tak stoi na wysokim poziomie. Ale tam się jeszcze rzeczywiście zdarzają
    busy w rozumieniu Polskim. Co do USA i Izraela to nie zabieram głosu, bowiem
    daleko im do wartości Europejskich, choćby ze względów geograficznych. W
    pozostałych krajach - nie ma tam "busiarstwa". Różnicę tłumaczyłem w poście
    powyżej. I dolicz do tego jeszcze udział w przewozie pasażerów - w tych krajach
    znikomy - jadą tam, gdzie nie dotrze ani kolej, ani nawet autobus, lub gdy ów
    autobus robi sie zbyt drogi, by zabrać tak mało osób. Zaś w Polsce i
    postsowietach struktura transportu postawiona jest na głowie - najbardziej
    obciążone relacje przejmują busy, mniej obciążone kursy to ochłapy zostawiane
    dla PKS, a gdzie nawet PKS się nie opłaca, tam się krzyczy, żeby kolej
    podstawiła pociąg na 200 miejsc siedzących.

    > Mieszkańcy wybierają to co im
    > się najbardziej podoba - w tym przypadku busy.

    Odpowiednia świadomość społeczeństwa po pierwsze wymusiłaby zmiany w MPK, PKS i
    PKP - bo wszystkie żyją w części lub całości - z pieniędzy państwowych, po
    drugie nie pozwoliłaby na osiągnięcie takiej opacalności linii busowych, która
    opiera się na zaniżeniu komfortu podróży, bezpieczeństwa i unikaniu części
    niezbędnych opłat. Krótko mówiąc, jeśli temu społeczeństwu właśnie to się
    podoba - to właśnie jest owa miernota czy kulawizna, o której piszę, ot co.
    Społeczeństwo na odpowiednim poziomie nie protestowałoby przeciwko kontroli
    stanu technicznego pojazdu, którym mają zamiar jechać.



    Temat: Spacerkiem po Lublinie po 10 latach od wyjazdu
    ryza_malpa1 napisała:

    > Hm, co mie rzuca w oczy - poza generalna racją - to to, ze zanim zabrałes się
    > zaoprowadzanie inwestroó mogłęs trochę sie o mieście dowiedzieć.

    Wydaje mi się, że miasto to znam dość dobrze, mieszkałem w nim przez wiele lat. Geograficznie nie wiele się w nim zmieniło od dziesięciolecia. Wspomniałem zresztą, że poczułem się w nim tak, jakbym z niego wcale nie wyjeżdżał.

    > Sam mówisz,z e na wiel pytań nie potrafiłeś odpowidzieć.
    > Choćby o konunikacje prywatna - to akurat rozwiązanie większośc mieszkąńców
    > popiera ( swoja drogą - szkoda wam było złotówki za przejazd?) i to >naprawde nic skomplikowanego...

    Tutaj nie chodzi o sam fakt, że komunikacja miejska jest podzielona na prywatną i tą drugą finansowaną wyłącznie z budżetu miasta (Zakład Budżetowy). Takie rozwiązania są praktykowane w wielu miastach Polski. Najlepszym przykładem jest komunikacja warszawska, gdzie równolegle funkcjonuje kilka przedsiębiorstw komunikacyjnych, co nie przeszkadza jednak stosować jednolitego systemu biletowego, jednolitej kolorystyki pojazdów, jednolitego rodzaju pojazdów komunikacji miejskiej używanych przez różne przedsiębiorstwa. Tak więc nie razi sam fakt, że komunikacja jest skupiona w rękach 3, 5 czy 10 przedsiębiorstw komunikacyjnych. To zaczyna być w Polsce normą. Razi natomiast brak należytego współdziałania pomiędzy przewoźnikami, co źle świadczy o włodarzach tego miasta i zniechęca do podejmowania inwestycji (a te inwestycje oparte mają być w głównej mierze o sprawną komunikację zarówno wewnątrz samego miasta jak i z innymi dużymi ośrodkami komunikacyjnymi) bowiem jeśli na tak prostym polu miasto nie może sobie poradzić, to źle rokuje to na podejmowanie decyzji w Ratuszy także w innych sferach, które interesują moich partnerów.

    > PO drugie - sprostuje - połaczenie z Warszawa jest bardzo dobre - wiem, bo
    > jeździłam często - pociąg mniej więcej co godzina ( czas przejazdu 2,20 - 2,
    > 30),

    Myślisz, że nikt z nas tego nie sprawdził? Pociągów z Lublina do Warszawy, bezpośrednich jest dokładnie 9 (nie licząc nocnego sypialnego). Z czego tylko jeden o charakterze ekspresu, co niestety jest niewystarczające jak na tak duże miasto. Częstotliwość kursowania pociągów, zwłaszcza w niektórych interwałach czasowych jest niezadowalająca. Moi partnerzy skupiali się na także na jakości podróży pomiędzy Warszawą a Lublinem (Warszawa najbliższe lotnisko). A ta pozostawia bardzo wiele do życzenia.

    >busy z PKS też co godzina czas przejazdu ok, 2 h),

    Ten środek komunikacji w ogóle nie był brany pod uwagę. Nie zapewnia jakiegokolwiek komfortu podróży.

    > Polski ekspress - co
    > 2 - 3 godziny więc jakbyś nie jechal zawsze coś znajdziesz.

    Polski Express był brany jako ciekawe alternatywne połączenie z Warszawą. Wadą jest jednak czas, w którym dociera on na warszawskie lotnisko. To czas niestety 3,5 godziny, ale to było jeszcze do zaakceptowania. Zdecydowaną wadą był jednak dworzec, z którego Polski Express odjeżdża oraz sam fakt, że jest oddalony dość znacznie od dworca kolejowego. To były minusy.

    > POza tym tu jest Polska B i komuniakcj rządzi się swoimi prawami - np,
    > opanowanie więszkości transportu przez szybkie i tanie busiki moje
    > kochane.Dojedziesz nimi szybko i doslownie wszędzie.
    > Co do dróg - no cóż, to juz ktoś powiedział - dwupasmówka w POlsce jest jedna
    > -
    > gdzięś w okolicach Konin - POznań...

    Dwupasmówek w Polsce trochę już jest. Warszawa-Katowice, Warszawa-Katowice-Kraków, obwodnice wielu miast. Ogólnie na podróż na trasie Warszawa-Lublin nie narzekali, ale i nie byli specjalnie zachwyceni. Nie policzyli jednak drogi Warszawa-Lublin na plus dla Lublina. Niczym specjalnym ten odcinek drogi nie wyróżnia się. Zawiedzeni natomiast i to srodze, byli jakością połączeń lokalnych z okolicznymi miasteczkami jak i samą jakością oraz przepustowością dróg z samym Lublinie.

    #emigrant#




    Temat: Dojazd do Turcji
    Gość portalu: Deli Yurek napisał(a):

    > Czy ktoś mógłby mi opisać najtańsze sposoby na podróż do Turcji?
    >
    > Nie chodzi mi o bezpośrednie autobusy (chyba, że ktoś znalazł jakieś poniżej
    > 600 zł.) ani o połączenia typu: "wsiądź do pociągu, kup bilet do granicy, na
    > granicy kolejny a zaraz za jeszcze kolejny, jak nie zdążysz to daj kanarowi w
    > łąpę, nam to się udało - zabrało nam to tylko 60 godzin podróży, wydaliśmy
    > 15,34$ i byliśmy traktowani jak szajbusy, ale przecież jesteśmuy
    > podróżnikami" itd.
    >
    > Chodzi mi o pogodzenie w miarę przyzwoitego komfortu podróży z niską jej ceną.
    > Połączenie przez Suczawę i Bukareszt wydaje mi się dosyć sensowne, ale czy
    > ktoś z was już jechał tą trasą i może coś więcej o niej napisać (np. gdzie w
    > Suczawie zatrzymuje się ten autobus - przy kolejowym?, czy można tam w nocy
    > gdzieś wymienić dolary itd.)
    >
    > Piszcie w każdym razie jakie są wasze sposoby, bo jest to jedna z
    > najważniejszych tras podróży na wschód i oprócz mnie wielu z waszych rad
    > skożysta.
    >
    > Z góry dziękuję

    OK, już podaję na tackę:) Do Stmbułu jechałem w połowie września i wracałem w
    październiku właśnie przez Suczawę.
    OK, Przemyśl - Suczawa, do Suczawy nie jest skomplikowanie. O 7.30 z PKS
    Przemyśl odjeżdża autobus rumuński za 70 zł. W sezonie może być problem z
    miejscami we wrześniu autobus był pusty. Na stronce internetowej PKS P. jest
    rozkład jazdy, ale i tak musisz dzwonić wcześniej czy kurs nie jest odwołany.
    Obecnie jeździ prawdopodobnie tylko w środy, ew. piątek.

    Do Ukrainy w wakacji będą wprowadzona dla nas wizy, ale nie wiem w jakiej to
    będzie formie. Teraz nie ma żadnych opłat i problemów z przejazdem.

    Z różnych relacji wynika, że autobus dojeżdża do Suczawy w nocy, bo stoi8 długo
    na granicy. We wrześniu granica była pusta, a do S. dojechaliśmy na 20-tą.

    Jeśli słyszałeś o firmie autobusowej bezpośrednio z Suczawy do Stambułu, to
    jest to Toros i odjeżdża o 7 rano (!!! zmieniło się w tym roku). Proponuję
    dojechać do Bukaresztu albo PKS rumuńskim (ok. 22-giej), albo pociągiem. Dworca
    autobusowego nie musisz szukać, bo jest to ten sam, na którym wylądujesz.
    Pociąg jest droższy (!!!), wbrew niektórych relacji, ale nie bardzo. My
    pojechaliśmy prywatną linią autokarową, spod jakiegoś sporego hotelu. Firmę
    znaleźliśmy przypadkiem i chyba ciężko byłoby mi wytłumaczyć gdzie się
    znajduje. Koszt do Bukaresztu to ok. 7,5$, może troszkę mniej. POciąg może być
    droższy o jakieś 1-3$. My zapłaciliśmy dokładnie 220000 Lei (1$=320 000 Lei).
    PKS jest w podobnej cenie. Z kantorem może być pewien problem w Suczawie,
    jednak za bilet do B. zapłaciliśmy w $ po dobrym kursie. Kierowca PKS też
    chciał na ten układ iść. Ogólnie z kantorami kłopot. Możecie wymienić jakąś
    kwotę na granicy.

    W Bukareszcie jesteście ok 5-6-tej rano w pobliżu dworca Gara de Nord. OK, g. 9-
    10-tej otwierane są biura z biletami autobusowymi do Stambułu. Przechowalnia
    bagażów jest w Gara de Nord, ale wychodzi drogo, kantory z korzystnym kursem są
    też otwierane po 9-tej. Wszystko jest w okolicach G. de N. Generalnie za free
    bagaże można bez problemy zostawić w biurze podróży za free. Bilet do S. trzeba
    wytargować. Cena wyjściowa to jakieś 28$, ale jak walniecie, że jesteście
    studentami (nawet jak nie, to nikt nie sprawdzi), to zejdzecie do 20$. Poniżej
    już bardzo ciężko stargować, generalnie 23$ jest bez bólu, ale walcz do 20. W
    wolnym czasie proponuję zwiedzić Pałac Ludu za 30 000 Lei (studencka, też nikt
    nie sprawdza). Autobusy odjeżdżają ok. 15-16-tej. Spod biura wezmą Was na
    dworzec, z którego bus odjeżdża. Dla bezpieczeństwa spytaj się o miejsca
    niepalące, bo w niektórych firmach, tylnia część jest paląca.

    Niektóre firmy biorą opłaty za przejazd promowy przez Dunaj, ale nie więcej niż
    1$. Niektóre firmy mają też zaplanowany w Bułgarii obiad dla pasażerów na koszt
    przewoźnika (miłe:))

    W Stambule jesteś raniutko. Aha, wiza turecka to 10$, kupujesz na granicy.

    W drugą stronę jest nieco inaczej, jak Cię interesuje, to wal śmiało. Z
    powrotem dobrym pomysłem jest przejazd przez Czerniowce.
    Generalnie koszt całego przedsięwzięcia na bank nie wyniesie więcej niż 50$, w
    drugą stronę podróż wyniosła nas 39$. Z Turkami targuj się prawie o wszystko:)))

    Aha, z G. de N. jest paru cwaniaczków naciągających np. na dojazd do Giurgiu,
    ich olejcie.
    Napisz kiedy jedziesz.
    Pzdr.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 61 rezultatów • 1, 2 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.