Strona Główna
PKS Inowrocław Toruń Inowrocław
PKS Bełchatów-rozkład jazdy
PKS Bus Jastrzębia Góra
PKS Bus Warszawa Toruń
PKS chjnice Starogard Gd
PKS Cieszyn rokład jazdy
pks cieszyn rozkład jazdy
PKS grodzisk-pruszków ceny
PKS Inowrocław Toruń cena
PKS katoowice Rozkład jazdy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mama12.pev.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS osobowy Wrocław





    Temat: Sudety, plan wyjazdu
    Witam, jestem nowym uzytkownikiem forum. Od paru dni przelgadalem i czylalem rozne informacje na temat szlakach, zwiedzania rowznych zakatkow itp.
    W piatek planuje okolo 10 dniowy wypad w Sudety, w 4osoby. Problem polega na tym, ze bedzie to pierwszy samodzielnie zorganizowany od poczatku do konca wyjazd w gory. Przez to pojawilo sie kilka watpliwosci. Przygotowalem sobie ogolna trase wycieczki, ktore wklejam ponizej. I tu mam prosbe, czy ktorys z uzytkownikow forum moglby chociaz tak z grubsza przejrzec moj plan? I jezeli znalazlo by sie cos absurdalnego, niepotrzebnego, albo cos co warto zmienic to chetnie poslucham rad.

    1. dzien – 20.07.2007 (piątek)
    PKP Gdańsk Główny 5.13 – Wrocław Główny 12.01
    PKS Wrocław Główny 13.10 – Szklarska Poręba 16.40

    Nocleg w Szklarskiej Porębie – schronisko Kochanówka, 25zl/osoba

    2. dzien – 21.07.2007 (sobota)
    czerwony szlak: Szklarska poręba - Hala Szrenicka (1godz 15min)
    czerwony szlak: Hala Szrenicka - Śnieżne Kotły (1godz 5min)
    czerwony szlak: Śnieżne Kotły - Przełęcz Karkonoska(1godz 40min)
    czerwony szlak: Przelecz Karkonoska – Słonecznik(50min)
    zielony szlak: Słonecznik – Polana(35min)
    niebieski szlak: Polana – Kociol Malego Stawu(40min)
    niebieski szlak: Samotnia – Strzecha Akademicka ( 15min)

    Nocleg w schronisku Strzecha Akademicka, 27zl/osoba
    Laczny czas przejscia: 6godz 10min

    3. dzien – 22.07.2007 (niedziela)
    zolty i czarny szlak: Strzecha Akademicka – Przelecz pod Sniezka(60min)
    (lub niebieski i czerwony szlak): Strzecha Akademicka – Przelecz pod Sniezka(1godz 10min)
    czerwony szlak: Przelecz pod Sniezka – Sniezka - Przelecz pod Sniezka(50min)
    czerwony szlak: Przelecz pod Sniezka – Karpacz Bialy Jar(1godz 40min)
    (lub czarny szlak: Przelecz pod Sniezka – Karpacz Bialy Jar(1godz 25min)

    Nocleg np. w schronisku Liczyrzepa
    Laczny czas przejscia: 3godz 40min

    4. dzien – 23.07.2007(poniedziałek)
    – wycieczka do Pragi

    Nocleg np. w schronisku Liczyrzepa

    5. dzien – 24.07.2007(wtorek)
    PKS Karpacz 7:26 – Kowary 7:42
    PKS Kowary 8:08 – Nowa Ruda 10:25
    PKS Nowa ruda 12:10 – Wambierzyce 12:37
    Czerwony szlak: Wambierzyce – Rogacz(1godz 50min)
    Zolty szlak: Rogacz – Skalne grzyby – wezel szlaku żółtego i czerwonego(60min)
    Czerwony szlak: wezel szlakow – Karłów ( 2godz 20min)

    Nocleg w Karłowie
    Laczny czas przejscia: 5godz 10min

    Ewentualnie:
    Czerwony szlak: Karłow – Bledne skaly – Karłow(2godz 50min)

    6. dzien – 25.07.2007 (środa)
    niebieski szlak: Karlow – Duszniki Zdroj(3godz 20min)
    zolty szlak: Duszniki Zdroj – Schronisko pod muflonem(45min)

    nocleg w schronisku pod muflonem - pokój 4-osobowy - 16 złotych
    tel. 0-74 866 03 55
    Laczny czas przejscia: 4godz 5min

    7. dzien – 26.07.2007 (czwartek)
    zolty szlak: Schronisko pod muflonem – czerwony szlak(25min)
    czerwony szlak: szlak – Zieleniec(3godz)
    czerwony szlak: Zieleniec – Lasowka(1godz 25min)
    czerwony szlak: Lasowka – Przelecz Spalona(2 godz)

    nocleg w schronisku Jagodna
    Laczny czas przejscia: 6godz 50min

    8. dzien – 27.07.2007 (piątek)
    czerwony szlak: Przelecz Spalona – Dlugopole Zdroj(2godz)
    czerwony szlak: Dlugopole Zdroj – Wilkanow (1godz 40min)
    czerwony szlak: Wilkanow – Igliczna, „Maria Sniezna” (1godz 40min)

    nocleg w schronisku na Iglicznej
    Laczny czas przejscia: 5godz 20min

    9. dzien – 28.07.2007 (sobota)

    czerwony szlak: Iglicza – Międzygórze(45min)
    czerwony szlak: Międzygórze – hala pod śnieżnikiem(1godz 50min)
    zielony szlak: hala pod śnieżnikiem – śnieżnik - hala pod śnieżnikiem(1godz 10min)

    nocleg w schronisku Na Śnieżniku
    Laczny czas przejscia: 3godz 45min

    10. dzien – 29.07.2007(niedziela)

    zolty szlak: hala pod śnieżnikiem – Jaskinia niedzwiedzia(1godz 5min)
    zolty szlak: Jaskinia niedzwiedzia – Stronie Slaskie (2godz)
    PKS: Stronie Śląskie – Kłodzko
    PKP: Kłodzko(23:20) – Gdańsk(8:32)
    Laczny czas przejscia: 3godz 5min

    Laczny czas wszystkich przejść: 37godz 5min

    Inne warianty:
    2 dzien: Nocleg na Przeleczy Karkonoskiej w schronisku Odrodzenie
    7 dzien: PKS: Duszniki Zdroj(8:50) – Międzygórze(10:49)

    Oprocz samej trasy mam jeszcze pytanie odnosnie komunikacji w gorach, zdazylem sie zorientowac, ze PKSy dosc rzadko jezdza i sporo placzen obslugiwanych jest za pomoca busow. Czy sa jakies internetowe rozklady, czy o wszystko nalezy pytac na miejscu? Głownie chodzi mi o przejazd Karpacz - Wambierzyce, bo dzieki zwyklej komunikacji potrzebne sa 2 przesiadki. A jezeli tak, to czy ceny busow mocno odbiegaja od PKSow?

    Z gory dziekuje za wszelka pomoc i informacje



    Temat: Propozycje do rozkładu jazdy 2009/10
    Oto mój projekt rozkładu jazdy 2009/ 2010 dla trasy Szklarska Poręba- Wrocław. Zapraszam do dyskusji.
    Uwagi i wytłumaczenie poszczególnych relacji:
    1. Starałem się stworzyć rozkład jazdy tak, aby występowała cykliczność odjazdów pociągów ze stacji Jelenia Góra- w kierunku Wrocławia i ze stacji Wrocław w kierunku Jeleniej Góry.
    2. Pociąg pośpieszny ROZEWIE przeniosłem o godzinę wcześniej Całość składu wydłużyłem do Szklarskiej Poręby jako pociąg codzienny. Wagony pociągu relacji Gdynia- Wrocław wydłużyłem dfo Zgorzelca, przez Legnicę. Chyba nie trzeba mówć jak ważnym połączeniem dla Szklarskiej Poręby był pociąg do Gdyni.
    3. Pociąg osobowy relacji Wrocław- Jelenia Góra przełożyłem z godziny 6:39 na godzinę 5:10;
    4. Pociąg pośpieszny KARKONOSZE- całość pociągu puściłem do Białegostoku wydłużając jego relację do Szklarskiej Poręby Górnej jako pociąg codzienny. Nie będą już przyczepiane wagony pociągu z Gdynia więc skruciłem czas postoju do 20 min. we Wrocławiu.
    5. Pociąg osobowy SZRENICA puściłem według starego rozkładu ze względu na dublowanie się relacji w rozkładzie obecnym.
    6. Pociąg pośpieszny ŚNIEŻKA- pociąg według mnie pojedzie jako codzienny w relacji Przemyśl- Jelenia Góra dodatkowo przyczepiając we Wrocławiu wagony pociągu BYSTRZYCA z Lublina, który według moich zamysłów jeździłby do Zgorzelca. Przesunąłem przyjazd pociągu z Lublina na stację Wrocław o dwie godziny później trasą przez Lubliniec, Kluczbork.
    7. Pociąg osobowy KAMIEŃCZYK pojedzie według mnie o godzinę wcześniej w zamian za to o godz 9:40 puszczam nowy pociąg SZYNDZIELNIA relacji Bielsko Biała Główna- Jelenia Góra jako wydłużenie relacji tego pociągu z Wrocławia. Przed laty był pociąg tej samej relacji do Bielska Białej, który cieszył się bardzo dużą popularnością pomimo niedogodnych godzin kursowania. Wyjeżdżał z Jeleniej Góry o 3:49 a przyjeżdżał z powrotem o 0:02.Warto byłoby puścić coś podobnego raz jeszcze.
    8. Pociąg osobowy relacji Poznań- Wrocław przez Jarocin,Krotoszyn - przesunąłem godzinę przyjazdu do Wrocławia z 9:19 na 11:19 i połączyłem z pociągiem relacji Wrocław- Szklarska Poręba ukrócając go do Jeleniej Góry. Obecnie Jarocin i Krotoszyn nie mają połączenia z Jelenia Górą- a wiem że jest ono potrzebne chociażby dlatego, że wiele osób z tego regionu jeździ w góry a i dużo ma swoje rodziny.
    9. W pociągu pośpiesznym GALICJA relacji Rzeszów- Szczecin do składu dołożyłem cztery wagony relacji Rzeszów- Jelenia Góra przez Kędzierzyn Koźle, Nysę, Kamienie Ząb. Świdnicę, Wałbrzych z łączeniem- rozdzielaniem na stacji Kędzierzyn Koźle. Obecnie chyba każdy wie jak bardzo potrzebny jest pociąg dzienny realizujący codzienne zapotrzebowanie dla pasażerów Magistrali Podsudeckiej na linii Kędzierzyn Koźle- Nysa- Świdnica. Taki pociąg umożliwi dogodny dojazd w góry mieszkańcom Podsudeckiej Śląska i Małopolski i na Śląsk i w Małopolskę mieszkańcom Jeleniej Góry- uwzględniłem dogodne godziny kursowania i skomunikowania z innymi pociągami regionalnymi.
    10. Pociag osobowy SZKLARSKA - zmieniłem relację do Kudowy Zdroju na Zgorzelec przez Legnicę.
    11. SUDETY jako pociąg codzienny.
    12.Pociąg osobowy relacji Kędzierzyn Koźle- Wrocław przyj. 16:26 połączyłem ze składem pociągu relacji Wrocław- Wałbrzych wydłużając go do Jeleniej Góry. Pociąg ten umożliwi dojazd studentom turystom i mieszkańcom Opolszczyzny w góry a studentom z UO dojazd do Wałbrzycha czy Jeleniej. Obecnie Jelenia Góra chodź jest blisko Opola ma bardzo zły dojazd ( tylko 1 pospieszny i 3 PKSy dziennie i to przelotowo).
    13. Wagony pociągu pośpiesznego HETMAN relacji Zamość- Wrocław wydłużyłem do Jeleniej Góry. Wiele razy jeździłem tym pociągiem i przesiadałem się we Wrocławiu na Szczelińca. Wiem, że bardzo dużo osób jkechało tym pociągiem następnie przesiadając się na osobowego do Szklarskiej. Zdecydowałem się wydłużyć ten skład do Jeleniej a Szczelińca do Szklarskiej pościć o godzinę później.
    14. Osobowy Poznan Wałbrzych wydłużyłem do Szklarskiej Poręby Górnej zmieniając jego trase na odcinku do Wrocławia na Gliwice i łącząc go z relacja pociągu z tego miasta. Plusy połączenia: dojazd mieszkańców Śląska do Szklarskiej Poręby - którego teraz nie mają; dojazd mieszkańców Wrocławia późną porą wieczorną do Szklarskiej; dojazd mieszkańców Szklarskiej do domów z pracy, uczelni z Jeleniej Góry po godzinie 22( obecnie nawet ostatni PKS jedzie z Jeleniej do Szklarskiej przed 20).
    15. Skład pociągu BIESZCZADY w relacji Zagórz- Katowice wydłużyłem trasą przez Nysę, Świdnicę, Jelenią Górę do Zgorzelca. Połączenie umożliwi dojazd mieszkańcom Podsudeckiej do Zgorzelca i Jeleniej Góry nad ranem, dojazd w drugą stronę ranem na Śląsk i w Małopolskę oraz połączy w sezonie większość kurortów południowej i gór ze sobą. Moim zdaniem byłby to hit sezonu i strzał w 10 PKP IC!
    Pojutrze lub jutro dołączę rozkład na linii Zgorzelec- Wrocław.
    Zyczę miłej lektury i zachęcam do dyskusji.





    Temat: polaczenie Lodz Kluczbork
    PKS:
    13 i 14.09
    Kurs 1.
    14:00 - 17:25 Łódź Centralna - Kluczbork - kurs przysp.

    Kurs 2.
    17:40 - 21.05 Łódź Centralna - Kluczbork - kurs przysp.

    Ceny: ?

    PKP:
    13.09
    Kurs 1.
    7:21 - 9:53 Łódź Kaliska - Ostrów Wlkp. - pociąg osobowy
    12:49 - 14:12 Ostrów Wlkp. - Kluczbork - pociąg osobowy
    (uwaga - długa przesiadka)

    Kurs 2.
    9:35 - 10:07 Łódź Widzew - Koluszki - pociąg osobowy
    10:59 - 12:26 Koluszki - Częstochowa Os. - pociąg pospieszny
    12:30 - 13:31 Częstochowa Os. - Lubiniec - pociąg osobowy
    13:35 - 14:24 Lubiniec - Kluczbork - pociąg osobowy

    Kurs 3.
    10:49 - 12:56 Łódź Kaliska - Ostrów Wlkp. - poc. pospieszny
    14:45 - 16:19 Ostrów Wlkp. - Kluczbork - poc. osobowy
    (uwaga - długa przesiadka)

    Kurs 4.
    13:25 - 15:56 Łódź Kaliska - Ostrów Wlkp. - pociąg osobowy
    16:58 - 18:18 Ostrów Wlkp. - Kluczbork - pociąg osobowy
    (uwaga - długa przesiadka)

    Kurs 5.
    15:31 - 16:08 Łódź Widzew - Koluszki - pociąg pospieszny
    16:25 - 19:55 Koluszki - Lubiniec - pociąg pospieszny
    19:35 - 20:24 Lubiniec - Kluczbork - pociąg osobowy

    Kurs 6.
    20:37 - 22:43 Łódź Kaliska - Ostrów Wlkp. - pociąg posp.
    1:50 - 3:08 Ostrów Wlkp. - Kluczbork - pociąg posp.
    (uwaga - długa przesiadka)

    Kurs 7.
    22:48 - 23:21 Łódź Widzew - Koluszki - pociąg osob.
    0:37 - 3:16 Koluszki - Lubiniec - pociąg pospieszny
    6:35 - 7:24 Lubiniec - Kluczbork - pociąg osobowy
    (uwaga - długa przesiadka)

    14.09
    Kurs 8.
    3:52 - 6:20 Łódź Kaliska - Częstochowa Os. - poc. posp.
    6:30 - 7:31 Częstochowa Os. - Lubiniec - poc. os.
    7:35 - 8:21 Lubiniec - Kluczbork - poc. os.

    Kurs 9.
    5:05 - 7:39 Łódź Kaliska - Ostrów Wlkp. - poc. os.
    8:25 - 9:58 Ostrów Wlkp. - Kluczbork - poc. os.

    Kurs 10.
    6:01 - 10.00 Łódź Kaliska - Wrocław Nadorze - poc. posp.
    10:45 - 12:20 Wrocław Nadorze - Kluczbork - poc. os.

    Kurs 11.
    6:24 - 6:57 Łódź Widzew - Koluszki - pociąg os.
    8:29 - 10:54 Koluszki - Lubiniec - pociąg pospieszny
    11:35 - 12:21 Lubiniec - Kluczbork - pociąg osobowy
    (uwaga - długa przesiadka)

    Kurs 12.
    7:21 - 9:53 Łódź Kaliska - Ostrów Wlkp. - pociąg osobowy
    12:49 - 14:12 Ostrów Wlkp. - Kluczbork - pociąg osobowy
    (uwaga - długa przesiadka)

    Kurs 13.
    9:35 - 10:07 Łódź Widzew - Koluszki - pociąg osobowy
    10:59 - 12:26 Koluszki - Częstochowa Os. - pociąg pospieszny
    12:30 - 13:31 Częstochowa Os. - Lubiniec - pociąg osobowy
    13:35 - 14:24 Lubiniec - Kluczbork - pociąg osobowy

    Kurs 14.
    10:49 - 12:20 Łódź Kaliska - Wrocław Nadorze - poc. posp.
    14:26 - 15:49 Wrocław Nadorze - Kluczbork - poc. os.

    Kurs 15.
    13:25 - 15:56 Łódź Kaliska - Ostrów Wlkp. - pociąg osobowy
    16:58 - 18:18 Ostrów Wlkp. - Kluczbork - pociąg osobowy
    (uwaga - długa przesiadka)



    Temat: 2005 11 11-13 JUBILEUSZOWE spotkanie Grupy Górskiej
    Witam

    poniżej podaję kilka informacji na temat dojazdu – może się przedadzą:

    dla tych osób, które przyjeżdżają samochodem:

    Rozmawiałam dzisiaj z panią ze schroniska i dowiedziałam się, że jeśli ktoś chce, to może podjechać pod schronisko samochodem. Samochód musi mieć jednak wysokie zawieszenie – w przeciwnym razie może być problem. Decydując się na dojazd pod samo schronisko najlepiej jechać lesną drogą od Przełęczy (Przełęcz Sokola) w lewo, w las. Tam będzie szlaban i należy mieć ze sobą klucz nasadowy 17 żeby ten szlaban otworzyć

    Najlepiej jednak zostawić samochód na przełęczy na parkingu, a stamtąd około 30 min. czerwonym szlakiem do schroniska. Pamiętajmy jednak, że mieszkamy w schronisku, które położone jest wyżej. Wcześniej jest „Orzeł” a my śpimy w „Sowie”.

    Dla osób, które nie będą mogły przyjechać samochodem:

    Ponieważ to będzie długi weekend, to najlepiej kupić bilet turystyczny za 60zł (jest on ważny od czwartku od godz. 18:00 do poniedziałku do godz. 6:00 i upoważnia do dowolnej liczby przejazdów w 2 klasie PKP w pociągach pośpiesznych i osobowych).

    Wtedy najlepiej dojechać do Wrocławia – i tu – przesiąść się na pociąg do Wałbrzycha. Wysiąść należy na stacji Wałbrzych Miasto.

    16:52 Wrocław – Wałbrzych Miasto 18:52 – pociąg osobowy tylko 2 klasa
    17:52 Wrocław – Wałbrzych Miasto 19:52 – pociąg osobowy tylko 2 klasa
    5:57 Wrocław – Wałbrzych Miasto 7:47 – pociąg osobowy tylko 2 klasa
    8:52 Wrocław – Wałbrzych Miasto 10:50 – pociąg osobowy tylko 2 klasa

    Następnie dotrzeć trzeba na pl. Grunwaldzki. Przy ulicy Sikorskiego (po przeciwnej stronie niż dworzec PKS) znajduje się przystanek busów.

    ze strony www.naszesudety.pl


    Wałbrzych - Walim, Rzeczka
    Komunikacja prywatna, tel. 0-608 362 423
    Odjazdy z ul. Sikorskiego (okolice dworca PKS)
    6.00Fb 7.08Fb 7.30Fb 8.46Fb 9.14Fb 10.14Fb 10.40Fb 11.32Fb 12.54Fb 14.10Fb 14.45Fb 16.10Fb 16.37Fb 18.36Fb
    Legenda:
    b - kursuje w soboty
    F - kursuje w dni robocze
    [aktualizacja: luty 2005]
    ________________________________________
    Wałbrzych - Walim
    Komunikacja prywatna, "Leszek", tel. 0-74 843 56 48
    Odjazdy z ul. Sikorskiego (okolice dworca PKS)
    Trasa przez Glinicę, Jedlinkę, Jugowice
    6.30 8.10 10.15 12.10 13.45 15.10 17.45 19.40
    kursuje codziennie, oprócz 1 dnia Bożego Narodzenia i 1 dnia Wielkanocy
    [aktualizacja: wrzesień 2005]


    Jeśli okazałoby się, że z jakiś powodów busy nie jeżdżą to proszę o telefon (mój nr to 0 692 119 339), a będziemy coś kombinować. Może znajdzie się jakaś Dobra Dusza, która zgodzi się podjechać do Wałbrzycha samochodem. Myślę jednak, że nie powinno być problemu. A zadzwonić i tak można - już z Walimia (Rzeczki) - to tam się podjedzie.

    Jeśli będzie ktoś ,kto nie korzysta z biletu weekendowego, to może z Wrocławia do Wałbrzycha zamiast na pociąg, zdecydować się na autobus prywatny.

    ze strony www.guliwertransport.pl

    Wrocław – Wałbrzych
    8:45u, 14:05u, 18:30u
    odjazd dworzec główny PKS stanowisko XV

    albo do Świdnicy

    Wrocław – Świdnica
    5:35u, 6:55uA, 7:45u, 8:30u, 8:45u, 9:50u, 10:40u, 11:15u, 13:00u, 13:35u, 14:05u, 15:40u, 16:05u, 16:45u, 17:40u, 18:00u, 18:30u, 19:10u, 20:20u, 21:00u, 21:35u, 22:40u
    odjazd dworzec główny PKS stanowisko XV

    A-nie kursuje w niedziele i święta
    u – nie kursuje 25.XII, 1.I, pierwszy dzień Św. Wielkanocnych
    cena biletu: 7 zł

    Na razie to tyle, gdyby trzeba było, to dajcie znać a uzupełnię informacje

    Pozdrawiam gorąco
    kasia




    Temat: rowerowa niedziela (10.09)
    Hej rowersi.

    Znów późno wysyłam propozycję na niedzielę, ale jakoś tak czas mi nie pozwala na wcześniejsze zaplanowanie trasy. Może jeszcze do kogoś trafi moja propozycja.

    OPIS OGÓLNY TRASY
    =================
    Tym razem trzymać się będziemy stawów milickich i lasów Doliny Baryczy. Osobom, które już odwiedzały na rowerze te rejony - reklamować ich nie trzeba. Osoby, które nie były - same przekonać się mogą, co straciły. Trasa przebiega drogami różnej jakości - od porządnych asfaltów po nieco piaszczyste drogi leśne, stąd moja klasyfikacja trasy - zaliczyłem ją do tras o średnim poziomie trudności.

    PRZEBIEG SZCZEGÓŁOWY TRASY
    ==========================
    0,00 km Żmigród PKP, czerwony SR **)
    1,80 km Żmigródek, czerwony SR
    3,60 km skrzyżowanie, w lewo - Nowe Domy, czerwony SR
    4,20 km Nowe Domy, czerwony SR
    9,90 km Czarny Las, w prawo, czerwony SR
    12,60 km Gatka, w lewo, czerwony SR
    13,20 km odbicie ma ścieżkę w prawo, w las, czerwony SR
    15,60 km skrzyżowanie z Drogą Rawicką, w prawo, czerwony SR
    16,80 km skrzyżowanie, w lewo, czerwony SR
    18,60 km Wilkowo, czerwony SR
    19,80 km Olsza, skrzyżowanie, w prawo, czerwony SR
    22,50 km Grabówka, czerwony SR
    25,20 km Ruda Sułowska, najpierw w prawo, później w lewo, niebieski SR
    27,90 km Łąki, skrzyżowanie, prosto, niebieski SR
    30,00 km Sułów, skrzyżowanie, na wprost, niebieski SR
    30,90 km Jaz Sułów, niebieski SR
    35,40 km Leśniczówka Kaszowo, niebieski SR
    40,20 km Milicz, centrum, droga krajowa nr 15, niebieski ST *)
    40,80 km Milicz, PKS, droga krajowa nr 15, niebieski SR
    42,60 km Milicz-Karłów, skrzyżowanie, w prawo, niebieski SR
    44,40 km Kaszowo, skrzyżowanie, na wprost, niebieski SR
    46,50 km Karminek, niebieski SR
    47,40 km skrzyżowanie, w prawo na Pracze, Gruszeczkę, Sułów
    49,80 km Pracze, skrzyżowanie, w lewo
    54,00 km skrzyżowanie, na wprost drogą torową
    62,40 km Książęca Wieś
    65,10 km Osiek, skrzyżowanie, prosto na Żmigród
    71,10 km Żmigród, skrzyżowanie, przecięcie drogi nr 5, na wprost
    72,30 km Żmigród , PKP

    *) ST - Szlak Turystyczny (pieszy)
    **) SR - Szlak Rowerowy

    Odległości wyznaczane są na podstawie mapy turystycznej i cyrkla, mogą zatem odbiegać do 5% od wielkości faktycznych (dotychczasowe doświadczenia wskazują, że jeśli tylko nie błądzimy, to moje obliczenia są dość precyzyjne).

    MIEJSCE SPOTKANIA I DOJAZD
    ==========================
    Możliwe miejsca spotkań to:
    1) Dworzec Gł. PKP, pod szumiącą tablicą, z biletem w garści o 7:30;
    2) Dworzec PKP Wrocław Mikołajów - odjazd pociągu o godzinie 7:48.

    Ze stacji Wrocław Główny odjeżdżamy pociągiem pospiesznym relacji Katowice - Słupsk. Pociąg prowadzi wagon do przewozu rowerów. Cena przejazdu: około 12 zł od osoby + 4,50 za rower.

    Powrót ze Żmigrodu możliwy jest jednym z poniższych pociągów (w zależności od tego, o której godzinie dotrzemy na miejsce):
    1) 15:44, osobowy relacji Konin - Wrocław Gł., we Wrocławiu 16:38;
    2) 16:12, pospieszny relacji Kołobrzeg - Kraków Gł., pociąg prowadzi wagon do przewozu rowerów, we Wrocławiu 17:00;
    3) 16:57, osobowy ETZ relacji Poznań Gł. - Wrocław Gł., we Wrocławiu 17:45;
    4) 18:23, poc. osobowy relacji Rawicz - Wrocław (bilet: 7 zł/os. + 4,50 rower), we Wrocławiu 19:18 lub
    5) 20:11, poc. pospieszny relacji Ełk - Wrocław Gł. (pociąg prowadzi wagon do przewozu rowerów, bilet: 12 zł + 4,5 za rower), we Wrocławiu 21:00.

    Ceny biletów powrotnych:
    - pociąg osobowy około 7 zł
    - pociąg pospieszny około 12 zł
    - rower 4,50 zł niezależnie od rodzaju pociągu.

    PROGNOZA POGODY
    ===============
    Niedzielna prognoza pogody jest prorowerowa, bez opadów. Zachmurzenie małe i umiarkowane, głównie chmury wysokie. Temperatura od 8 stopni rano do 20 stopni. Wiatr słaby, do 15 km/h, południowy i południowo-wschodni.

    WYPOSAŻENIE
    ===========
    Prócz dobrego humoru zabieramy ze sobą:
    1) komplet kluczy do swojego roweru;
    2) zapasową dętkę - całą i we właściwym rozmiarze;
    3) obowiązkowe wyposazenie roweru (dzwonek, oświetlenie);
    4) będzie niezbyt ciepło, ale i tak wodę mineralną w ilości nie mniejszej niż 1,5l na osobę;
    5) coś do jedzenia (polecam coś słodkiego).

    Zaleca się w przedzień wycieczki sprawdzenie sprawności technicznej roweru (hamulce, ciśnienie w oponach, odkręcające się śrubki, niedziałające przerzutki, połamane pedały itd.)

    POTWIERDZENIE UDZIAŁU
    =====================
    Proszę, ze względów organizacyjnych, o potwierdzenie udziału (względnie jego
    odwołanie):
    - mailem, do soboty, do godziny 20:00 lub
    - później SMS-em (względnie telefonicznie) na numer 0 503 68 35 35.

    Pozdrower,
    Łukasz 'woo' Dąbrowski.




    Temat: Diagnostyczny w Strzelinie


    | Może Ścinawa, Wołów i BD chcą mieć "swój" pospieszny?

    Oni mają dość swoich osobowych ;). Natomiast Lubin Górniczy z okazji
    malejącej liczby przejazdów stracił większość pasażerów na rzecz
    blachosmrodów. Poza tym Ścinawa się nie liczy, to podLubińska wieś ;)


    Nieprawda. Tutaj wiekszosc pasazerow uciekla ze wzgledu na wyrosla w ciagu
    kilku potransformacyjnych lat konkurencje nyskarska, ktora potrafila
    zaoferowac nizsze ceny i zdecydowanie wyzsza czestotliwosc. Spadek ilosci
    przejazdow (ktory nastapil dopiero w ubieglym roku) jest naturalna (wedle
    PKP) konsekwencja ucieczki pasazerow (a zwlaszcza obciecia dotacji).
    Uprzednio liczba pociagow utrzymywala sie przez wiele lat. Najwiecej - bo 7
    par osobowek bylo tutaj ZTCP chyba w RJ 1989/90 (5 przejzezdzajacych przez i
    dwa poranne Legnica - Lubin - Legnica). Nyski ze wszystkich niedalekich tras
    wykolegowaly nie tylko PKP, ale i wielu innych przewoznikow (przeroznych
    PKS, WPK Legnica/MPK Legnica/KM Glogow). Na odleglejszych dystansach
    dominacja zostala zachowana.
    Slazakiem nikt by stad nie jechal do Wroclawia, bo jest za drogi - co
    najwyzej do Krakowa. Ale znam wiele osob, ktore sa podwozone (lub same sie
    podwoza) do Legnicy na nocnego poczdama lub drezniaka, bo nie ma czym nan
    dojechac, a to jedyne sensowne polaczenie umozliwiajace dojazd do Krakau lub
    Warschau przed poludniem.
    Zapytaj dowolnego studenta z Lubina (studiujacego we Wroclawiu), czy
    kiedykolwiek jechal pociagiem, to byc moze powie Ci, ze awaryjnie jechal
    wieczorem Czciborem, bo to ostatnia szansa na wydostanie sie z tej dziury
    przed noca (ale sporo drozsza - od nowego RJ na szczescie bedzie osobowym).
    Jedyna osoba, ktora znam jest moj brat ktory wraca (tylko wraca) z Wroclawia
    pociagami, bo jechac TAM sie nie da w niedziele po ostatnich kastracjach by
    PKP. Niekiedy udaje mu sie tez namowic jakiegos kolege. A sam ostatnio 1.
    maja nacial sie na polaczenie 517-445 (ktory nie jezdzi juz poza (D)).
    Za komuny prawie kazda jazda do Legnicy czy Wroclawia oznaczala pociag, co
    moga powiedziec ludzie obecnie trzydziestoletni i starsi. nierzadko bywalo,
    ze trudno bylo wsiasc do pociagu, co teraz jest absolutna abstrakcja. W
    soboty i niedziele PKS Lubin uruchamia do Wroclawia dodatkowe autobusy,
    ktore maja zajete wszystkie siedzace i stojace miejsca. Ze wszystkimi
    przejezdzajcymi tak jest  - a w szczegolnosci z PKS Zary, gdzie bilet
    normalny kosztuje 6 zl (dla porownania: PKS Lubin: 7zl, nyska 10 zl, pkp
    osobowy 11,40 zl o pospiesznym nie wspominajac). PKP i wieskzosc PKSow ma
    znizki dla studentow.

    PKP moglyby ewentualnie pomyslec o wiekszej ilosci pociagow Wroclaw -
    Legnica - Glogow (ale z jakas cena relacyjna, zeby dla tych sprzed Rynarcic
    nie podrozalo), lecz to jak wiadomo nie jest realne, bo wszyscy boja sie
    przesiadki w Legnicy.





    Temat: (G) DOTACJA i inne

    Witam !

    <<ciach|

    Obecnie
    nasze "kochane" władze z PKP pozmieniały godziny kursowania, zmniejszyły
    ilość połączeń o kilka par i wprowadziły ograniczenia prędkości Np Brzeg
    Dolny - Wołów 8km prędkość 15km/h. średnia na całej trasie około 37km/h.
    Linia ta ma status magistrali kolejowej. Na efekty nie trzeba było długo
    czekać bo teraz chociaż można bez problemu znaleźć miejsce siedzące w
    każdym
    pociągu. Ilość podróżnych zmniejszyła się o co najmniej 50% i nadal spada.
    Główną przyczyną jest idiotycznie ułożony rozkład jazdy w tym roku.


    <<ciach|

    Eeee, bez przesady, na trasie Wrocław - Brzeg Dolny jest ponad 100% (sam
    czesto, a wlasciwie zawsze stoje), w Brzegu Dolnym wysiada 3/4 pociagu, w
    Wolowie polowa z pozostalych. Fakt jest faktem ze do BD jeszcze ten pociag
    jedzie, ale pozniej to jest tragicznie. Szlakow jest tam dla grzybiarzy
    (wysiac, pozbieraj grzyby i wsiac, a pociag caly czas jedzie) Tlok w pociagu
    zostal "sztucznie zwiekszony" przez zamiane EN57, ktore obslugiwaly prawie
    wszystkie polaczenia na trasie, na EU07 lub ET22 + BHP + 1kl. Do dwojki
    wsiasc nie sposob, w jedynce jezdzaca codziennie rENOMA i wystawia mandaty.
    Coraz gorzej. Co do pociagu o 22:54 z Wroc - Scinawa, to mial on frekwencje
    na poziomie 10 osób i to w szczycie. Wiem, bo ponad dwa lata nim jezdzilem.
    Takiego pociagu PKP utrzymywac nie moze, przynajmniej nie przy takich
    problemach finansowych. Byl to zreszta "tylko" podsyl do Scinawy na ranny
    pociag, ktory oczywiscie tez juz nie jezdzi (tak stwierdzila Pani
    Końduktor). PKP nie ma wiec juz problemu, problem maja tylko podrozni, bez
    samochodow, kotrzy nie maja jak wrocic do domu po pracy/zakupach/etc. A
    wlasciwie mieli problem, bo uratowal ich z wlasnej inwencji (!!!) PKS. Wiec
    mamy autobus 22:35 do Wołowa (zamiast pociagu 22:54 do Scinawy). Ze drozej,
    gorzej i dluzej to nie wazne. Dla PKS i tak sie oplaca. Dla porowniania :
    bilet (Wroclaw - Brzeg Dolny) PKP : 6,30, PKS : 7,50. Czas : PKP (dobry
    mechanik) : 35 - 40 minut, PKS (dobry kierowca) : 60 - 70 minut. Wygoda ?
    PKP : EN57. PKS : Male autobusy, do 20 osob (prawie jak szynobusy).
    Subiektywnie co do wygody : wole PKP, bo prawie zawsze w zimie jest cieplo,
    w PKS prawie zawsze nie jest cieplo. Rachunek korzysci jest oczywisty. Ale
    nie dla PKP... Co do Odrzanki, to jak tak dalej pojdzie, to Vmax bedzie 30
    km/h. Prawie na kazdej stacji uszkodzone podrozjezdnice (przez ciezkie
    towary z weglem co 30 - 40 minut), brak remontow (vide slynny most na
    odcinku Brzeg Dolny - Ksieginice, slynny, bo wlasnie tutaj krecili Samych
    Swoich), czesto sie zdarza, ze osobowy (pare razy stal nawet Slazak, wiec i
    pospiechy) czeka na brutto z weglem, bo... No wlasnie, brak wjazdu na stacje
    na szlaku dwutorowym, mimo ze osobowy jedzie po wlasciwym a towarowy po
    niewlasciwym. Itd Itp. Co do rozkladu to no comments. Porazka.

    To tyle, takie moje przydlugie przemyslenia i refleksje o linii po ktorej
    jezdze codziennie od 5 lat.
    Pozdrawiam
    Maciek





    Temat: pechowa sobota, czyli wypadek w Tułowicach
    Umówiłem się z kolegą w sobotę, 12 - go marca we Wrocławiu na piwko.
    Zaplanowałem dotrzeć do Wrocławia koło południa. Wstępnie planowałem jazdę
    "Stoczniowcem", jednakże po namyśle zdecydowałem się zrobic przy okazji małe
    kółeczko przez Górny Śląsk i Opolszczyznę.
    Jako że "Bałtyk" startuje z Gdyni o 17.58, postanowiłem rozpocząć podróż w
    Gdańsku, do którego dojechałem SKM - ką. Uzupełniwszy zapasy kalorii
    wsiadłem w pociąg na Poznań. Frekwencja w Gdańsku sięgała już 100 % - cudem
    chyba znalazłem miejsce siedzące. Osobom dosiadającym się w Bydgoszczy
    pozostawał korytarz.
    Z nadzieją na choć krótką drzemkę wsiadłem do Przemyślanina. To co zastałem
    niestety nie nastroiło mnie optymistycznie - cały pociąg dosłownie zawalony.
    Znów chyba tylko cud sprawił, że w końcu gdzieś dosiadłem się na ósmego. Na
    korytarzach pełno podchmielonego towarzystwa i walających się flaszek -
    okazało się, że wszyscy jadą do spodka na "Metalomanię". Oczywiście, PR
    składu z tej okazji nie wydłużyły ... Na szczęście 5 - cio minutowe
    opóźnienie nie przeszkodzilo mi w przesiadce na Rybnik. Skład do Rybnika to
    EN57. Do Orzesza jechało się dosyć sprawnie, naokoło ogromne ilości śniegu.
    Między Orzeszem a Leszczynami mozna jednak autentycznie iść za pociągiem i
    grzyby zbierać ... W Rybniku szybka przesiadka na drugie EN57 w kierunku
    Raciborza. Wysiadam w Nędzy, gdzie po chwili podjeżdża SU46 (albo SU45 - nie
    pamiętam) z Bohunami w kierunku Kędzierzyna Koźla. Mało brakowało, a w
    Kędzierzynie [pomyliłbym pociągi :| kierunki na tabliczce peronowej, jeśli
    dobrze zauważyłem, wskazują odwrotnie kierunki Racibórz - Kędzierzyn,
    ponadto mój pociąg przyjechał 2 minuty przed czasem i tak samo odjechał, po
    czym po chwili nadjechał EZT w kierunku Raciborza ... Na szczęście widok
    stacji Kuźnia Raciborska pozwolił mi odetchnąć z ulgą ...
    W Kędzierzynie szybka przesiadka na kolejny kibel, tym razem w kierunku
    Opola. 40 + kilka minut jazdy i rozpoczyna się ostatni etap kółeczka. Na
    peronie 5 stała już SP42 + 2*Bd jako osobowy do Nysy. Frekwencja całkiem
    spora, jak na tą trasę, po drodze rosła. Jazda tą trasą od początku
    wyglądała dość "podejrzanie". Najpierw w Szydłowie pociąg wpadł przy
    chamowaniu w poślizg i przejechał koniec peronu - kierpoć kazał cofać widząc
    ludzi wyskakujących z pociągu w zaspy śniegu. Z kilkuminutowym opóźnieniem
    ruszyliśmy dalej. Moje zdenerwowanie rosło, gdyż mialem zaplanowaną w Nysie
    przesiadkę na  Kamieniec Ząbkowicki a tam raptem 4 minuty przesiadki na
    Wrocław. W tym momencie zadzwonił do mnie kol. Bartek Uryga z informacją, że
    zamiast autobusu szynowego na Legnica - Kamieniec puszczona została SU46, i
    mają ok. 50 minut opóźnienia, ale skomunikowania w Kamieńcu nie utracą. To
    mi dało nadzieję, że może jednak zdążę. Niestety - nadzieja nie trwała
    długo.
    Przed kolejną stacją - Tułowice - linia kolejowa krzyżuje się z drogą na
    Niemodlin. Po obu stronach przejazdu spokojnie stało kilka aut. I nagle
    jeden z kierowców, z nieustalonych przyczyn, ruszył prosto pod lokomotywę.
    Na szczęście nic mu się nie stało - mechanik akurat chamował przed stacją -
    ale konieczne okazało się wezwanie policji i spisanie protokołu. Poszedłem
    do kierownika zgłosić przesiadki. Z połączeniem do Kamieńca nie było
    większego problemu, mimo, iz tylko ja takową przesiadkę zgłaszałem, ale
    dalszego połączenia niestety nie udało mi się załatwić - kierpoć stwierdził,
    że to inny ZPR i on tego nie załatwi ... Ponadto w związku z oczekiwaniem na
    policję i spisywaniem raportów mielismy ok. pól godziny spóźnienia.
    Szybki wgląd w cegłę uświadomil mi, że następny pociąg z Kamieńca mam
    dopiero po dwóch godzinach, natomiast powrót do Opola wyszedł by praktycznie
    na to samo - zamiast na 13, byłbym ok. 16 we Wrocławiu.
    Zmuszony zostałem niestety podjechać z Nysy do Brzegu PKS - em ... Jak
    później się dowiedziałem, pociąg w Kamieńcu nie czekał na połączenie z Nysy.
    Swoją drogą nie widziałem nikogo, kto by na stacji Nysa kierowal się w
    stronę SU42 + Bh relacji Nysa - Kamieniec Ząbk.
    Wróciłem z Gdyni pociągiem 65201 rel Wrocław - Gdynia. Miejsca było na tyle,
    że spokojnie mogłem się wreszcie wyspać :)




    Temat: mała relacyjka Katowice-Gorzów-Katowice
    12 VII wsidałem do poc posp Krakowianka. Jak zwykle okazało się ze
    Mysłowice jako stacja początkowa to bardzo dobry pomysł. Dało się znalezc
    wolne miejsca z czym w Katowiach byłby wielki problem. Pociag jedzie
    całkiem punktualnie Kędzierzyn Koxle +10 Wrocław +ok3. Cały czas ludzi
    przybywało we Wrocławiu wymiana ludzi nie ejst taka wielka jak się
    spodziewałem, doczepiony tez zostaje dodatkowy wagon 2kl i razem jest ich
    6. W dwoch pierwszych słynny syndrom pierwszego wagonu w ostatnich nie
    najgorzej. Ogólnie PR ostatnio zaskakuje mnie pozytywnie i zawsze jak
    miałem okazje jechac zatłoczonym pociagiem to były doczepiane dodatkowe
    wagony. Jedziemy i w Lesznie jest +10 w Koscianie +5 Poznan prawie
    planowo. Tutaj wysiadam i zajmuję miejsce w Gałćzyńskim. Obok stoi Blues
    Express z Ol49. Ludzi  wsrodku nawet sporo cześć przed "sceną" na peronie.
    Dzieki temu pociagowi nie musiałem zmieniac perownów w Poznaniu:)
    W Krzyzu planowo a w dalsza drogę jade osobówką o 15:48. Za brak numerków
    lokomotyw przepraszam:) PRzed Gorzowem tam gdzie odgałęzia się tor do
    jakiegos zakładu(?) stajemy i za chwile pojawia się kierpoć w wesoły
    sposób;) oznajmiajac że lokomotywa zepsuła sie. ujawnia się tutaj brak
    zaufania ludzi do PKP bo co chwilę ktoś chodzi do kierpocia z pytaniem czy
    w ogóle to zgłosił. Według niego potrwa to 20-30min w zasadzie trafnie
    okreslił czas. Nie wiem tylko dlaczego nadjezdzajaca Sp42 najpierw
    wjechała na tor obok dojechała do wysokości lokomotywy potem sie wycofała
    i dopiero najechała na czoło pociagu-jakieś przepisy? 30 minut po czasie
    jestesmy w Gorzowie. stoi tutj ciagle pociag do Krzyża choć mógł pojechac
    gdyz stanelismy jeszcze na odcinku dwutorowym -znów jakieś dziwne
    przepisy?
    22 VII lipca wracam. Pociagiem z Gorzowa 12:06 jedzie całkiem sporo ludzi
    zdecydowanie wiecej niz gdy jechałem ostatnio. Według pierwotnych planów
    PR ten pociag miałbyc też zlikidowany. W pociagu jeden kolejarz mówi dod
    rugiego : "widzisz ile nim ludzi jeździ" czyli chyba tez do tego
    nawiązują. Warto tez zauwazyć że obecnie w dni olne jest to pierwszy
    osobowy z Gorzowa w strone Krzyza. Pani w kasie narzekała na te zmiany
    mówiac że przecierz zawsze sporo ludzi jezdziło tym przed 7 w dni wolne
    Zaskoczyło mnie, że ludzie jeżdża do Poznania jadąc tym osobowym a potem
    Barbakanem, nie był to pojedyńczy przypadek.
    Barbakan w Krzyzu pojawia się 6 minut przed czasem nawet nie
    zapowiedziany. Wagony maja "ujednolicony standard" tzn wszedzie sa
    fi....zasłonki ;) i nie ma zagłówków. Ludzi tak po kilka osób na
    przedział. W Poznaniu gdzie ejstesmy 5 minut przed czasem wsiada grupka
    Niemców ktora przez chwilę błaka się zdezorientowana po wagonie bo ktos
    pomieszał tabliczki z numerami miejsc obok wejsc do przedziałów(w
    przedziałąch jest ok)
    Wrocła po raz ostatni przed czasem (pięc minut) Za Wrocławiem zjeżdżamy na
    niewłasciwy i tak jedziemy do Lizawic. Tutaj moje pytanie: po co stosuje
    się tą "wykładzinę" pod podsypką?
    W Lizawiach mijamy oczekującego Światowida o 17:40 który powinien być tu
    ok. 16:57. W Brzegu +8M, po drodze jakiś remont przepustów/mostków? na juz
    wyremontowanym odcinku. Opole 18:25 ok 5 osób biegnie na drugą stronę
    dworca na pociag do Częstochowy(odj. 18:23) ale jego juz nie ma.. następny
    jest..jutro... pozostaje PKS/bus albo jechac przez Katowice..
    W Kędzierzynie wielkosc opóźnienia nie ulega zmianie na torze obok suka z
    Bhp jako pociag do Nysy, na tabliczce pisze Namysłów ale chyba mi się
    wydawało;) Do gliwic nieciekawie duzo zwolnień zatrzymujemy sie przed
    jakims semaforem w Gliwice+15M Galiwce-Katowice to tez niezbyt dobry
    odcinek dla Exa dodatkowo jakies prace miedzy Chebziem a Batorym gdzie
    czekają Bieszczady(wagon dla rowerów bez żadnych dodatkowych oznaczeń w
    środku jadą ludzie -  a w czesniej w bagazówkach to nigdy nie miało
    miejsca) a za nim w kolejce pospiech z Warszawy. Katowice +22M. Na koniec
    plus dla pospiesznych które staja w Mysłowicach a tam nie trzeba płacić
    haraczu parkingowego..

    KrzysiekL





    Temat: Kolej w regionie łódzkim.
    [quote="rkplodz"]A z innych wiadomości o nowym RJ to:
    - Łódź uzyska połączenie ze Zgorzelcem, czyli prawie z Gorlitz, [PR]

    Po pierwsze - tu jeszcze przepychanki trwają, a po drugie - to nic nowego. Tyle, że pociag od Wrocławia lub Legnicy jeździł jako regionalny i były zawsze kłótnie z UM Wrocław, aby dopłacił. Nie wiem jak jest teraz, ale przez ostatnie dwa lata z reguły jeździł

    - na łącznicy Chorzew Siemkowice - Cz-wa Osob. 2 pary [PR] o idiotycznych porach + posp.,
    - węglówką do Chorzewa i dalej do Cz-wy pojedzie pospiech [PR] Cegielski, zatem nie zniknie ta linia na tym odcinku

    No, linia to i tak nie zniknie, bo jest to przeca magistrala towarowa, ale zniknie cały ruch z wyjątkiem jakiś wakacyjnych wyjazdów mieszkańców Pajęczna będących zagorzałymi zwolennikami kolei. Do piachu idzie kilkanaście stacji, mimo, iż kolej pozostaje tu poza konkurencją autobusu - jeśli tylko zaoferowałaby rozkład bazujący na elementarnej logice. I jeszcze jakiś inteligentny inaczej zatrzymał Wieniawskiego nie wiedzieć po kiego ciula w Karsznicach.
    Pociąg jest tak przykładnie zdekomunikowany w Zduńskiej Woli, że nie ma co liczyć nawet na najbardziej zatwardziałych zwolenników kolei w kierunku Łodzi...

    - niestety znika Herby - Chorzew [węglówka],

    Pozostaje sezonowy Łeba - Katowice. Natomiast ruch regionalny ginie tak jak i na ZW-ChS. Ogromna strata i kolejny dowód na to, że kolejowo łódzkie ma się najgorzej w kraju.

    - tracimy bezpośrednie połączenie z Bielskiem, w Cz-wie przesiadka skomunikowana Reymont - Oleńka [PR],

    To jakieś nowe wieści? Dotychczas PeKaP podawał, że skomunikowanie będzie na Sołę - czyli OSOBOWY (przyspieszony jak mniemam) Częstochowa - BB. No i chodzi o tę porę, bo w ogóle, to jakiś ochłap do BB jedzie z Łodzi, w sezonie nawet do Wisły.

    - Łódź odzyska bezpośrednie połączenie ze Skarżyskiem - Kam. [PR],

    Raptem 1 pociąg. 20 minut postoju w Tomaszowie w kierunku Łodzi i 26 w kierunku Skarżyska... Ale za to udało sie przemycić pomysł przyspieszonego między TM a Łodzią Andrzejów.

    - nie znika Wieniawski - więc się raczej przyjął.

    Albo boją się wojewody... Z relacji wynika, ze do Lublina pozostaje raczej muchowozem

    Do tego znikają połączenia z Białymstokiem, Suwałkami, Olsztynem oraz jedno z Wrocławiem. Włókniarz do Wrocka pojedzie w sumie ponad 20 minut dłużej niż obecne pociagi w tej relacji.
    Do tego w Warszawie planowe zdekomunikowania z wszystkimi kierunkami wschodnimi (Lublin, Terespol, Białystok, Olsztyn) wynoszące od 30 do 60 minut, co przy 60minutowym takcie do Wawy jest wybitnym osiągnięciem.
    Reymont zatrzyma się dodatkowo na Kr Łobzów i Kr Business Park. czas przejazdu 4.20 czyli niemal taki jak PKS przez Katowice (przez CMK byłoby jakieś 3.20...)
    Prawdopodobnie poleci też Krynica i Zagórz i jeden z Zakopców.
    A wspomniany Kołobrzeg też jest sezon.

    Z ciekawostek - dostaniemy osobowy do Leszna



    Temat: ceglaste ciekawostki, widziane z 3miasta i nie tylko (ostroznie! dlugie)
    To moj przytyk do nowej cegly, po wprowadzeniu erraty. Okazuje sie, ze
    cegla w dalszym ciagu wymaga niezlej erraty. I nie bede tutaj o
    literowkach, ktorych - mimo wspomnianej poprawki - jest chmara!

    Ciekawie jest na stronie <inverse46</inverse. Otoz dowiadujemy sie
    tam z uproszczonego rozkladu jazdy IC, iz pociagi IC 1300/1
    "Kosciuszko" i IC 1306/7 "Krakus" jezdza od W-wy Wschodniej do W-wy
    Centralnej, zas w drodze powrotnej - co za wspanialomyslnosc - ich
    trasa zostala przedluzona od W-wy Zachodniej do W-wy Wschodniej.

    Aha, wczesniej na niebieskiej inwersyjnej stronie 45 jest rozklad
    "Ciepury", z ktorego wynika, ze po polskiej stronie mozna podrozowac w
    komunikacji krajowej - prawda to?

    W tabelach 235 sa dziwne pociagi 66521 i 66522 (Wroclaw
    Gl.-Swidnica-Jaworzyna i nazad), ktorych warunki kursowania sa
    niecodziennie podane. Otoz wynika z calosci (znaczki w tabelach i
    przypisy), ze pociag:
    * moze byc zawieszony po ogloszeniu
    * kursuje w (F)
    * kursuje 1 czerwca
    Z tym, ze to pierwsze nie tyczy sie pociagu 66522.
    Pytanie: czy logicznie poprawne jest umieszczanie w "time-exclusions"
    warunkow typu "kursuje po ogloszeniu" i "kursowanie zawieszone po
    ogloszeniu"?

    Wprowadzono ciekawostke wczesniej przeze mnie nie spotkana. Polaczony
    zostal pociag SKM i osobowy poza-SKM-owy. Jest to wahadlo Gdynia
    Cisowa-Gdansk Gl.-Olsztyn Glowny.
    Wprawdzie takie rzeczy dzieja sie z pociagami Lebork-Wejherowo.-Gdansk
    Glowny, ale tutaj skala jest wieksza.

    Salomonowe rozwiazanie Gdynia-Katowice. Wczesniej narzekano, ze nie ma
    takiego poobiedniego do Katowic, to teraz jest (13:33)! Ale za to nie
    ma tego wczesniejszego (ok. 11 godz.).

    Niechlujstwo wylazi na jaw w tabeli 505, gdzie jest - jak obecnie - do

    No a teraz skandal polnocnej Polski. Dotychczas pociagi "Pobrzeze"
    (Kolobrzeg-Gdansk) i "Motlawa" (Gdynia Chyl.-Olsztyn Gl.) byly
    perfekcyjnie skomunikowane (postulowalem kiedys zastapienie tego
    jednym skladem wagonowym). No i klapa 99/00!!! Obecnie 20 minut dzieli
    je od przesiadki. Znaczy to ni mniej ni wiecej, tylko nie da sie
    przesiasc z "Pobrzeza" na "Motlawe". Kie niedopatrzenie?? Bo ze trzeba
    byc debilem, zeby cos takiego skonstruowac, to wiecej niz pewne i
    biore za te slowa calkowita odpowiedzialnosc! Relacja
    Olsztyn-Kolobrzeg obu tych pociagow jest wciaz dopasowana (ok. 10-13
    min. na przesiadke), co tym bardziej sugruje po prostu durny blad, nie
    zas celowe wygaszanie czegokolwiek.

    Nie rozumiem tez zlikwidowania cyklicznosci odjazdow pociagow do W-wy
    (z Gdanska Gl.). teraz jest "5 minut po godzinie", zas od nowego
    rozkladu na zmiane - to "godzina:10", to "godzina:20". Czy tak lepiej
    pasowalo? Doszukalem sie, ze IC glownie obstawiaja "godzina:20", zas
    ekspresy "godzina:10", ale jest tez ekspres "godzina:20" (Wyspianski).

    Tajemnica szybkiego przelotu pociagu osobowego "Gorzow-Gdynia" sie
    wyjasnila. Primo, jest to pociag pospieszny ("Kociewie" - pamietacie
    nasze propozycje dla nazw postulowanych InterRegio?), secundo -
    kursuje przez Chojnice-Tczew-Gdansk, nie zas (wielka szkoda!) przez
    Chojnice-Koscierzyne-Somonino. A jeszcze wieksza dla mnie szkoda, ze
    pociag ten nie posiada blizniaka, coby z ranca skoczyc do Gorzowa,
    przejechac sie spalina i na wieczor wrocic :((

    Pociagi do Wladyslawowa odjezdzajace z Gdyni o 2:43 oraz 3:54 chyba
    maja zastapic nocna komunikacje PKS... W kazdym razie novum.

    Zlikwidowano "Tetmajera Bis" zamiast niego wstawiono "Karlowicza".
    Niby fajno - ciekawiej sie nazywa, ale ma sztywny rozklad, czyli nie
    ma teoretycznie przewidzianej mozliwosci dostosowania sie do jakiegos
    extra-popytu, ktora byla w przypadku "Tetmajera Bis".

    Ostatni popsiech z Elblaga do 3miasta przyspieszono az o godzine
    (Kaliningrad-Gdynia) i nie wydaje mi sie za wlasciwe, ze po 19:50 sie
    z Elblaga nie wydostane (nastepny - 2:21, Bialystok-Szczecin).

    Kuriozum na skale nie-wiadomo-jaka. Mysle, ze to po prostu
    niezerratyzowany blad. Pociag 10041 (Koscierzyna-Leba) ma niby w
    skladzie... kuszetke.

    pewnie wiecej dziwolagow i ciekawostek by sie znalazlo.. ale to tak
    nazdrowy poczatek.

    Jarek D. Stawarz, Gdansk
    http://panda.bg.univ.gda.pl/~jareks/pekape
    (+48) 501 024817





    Temat: Bombowo w Legnicy 12.01.2001
    Znowu vogel nie chce wspolpracowac, wiec wysylam z PolNEWS :))

    Oto, co sie nie udalo mi w nocy wyslac, wiec robie to teraz.

    O podrozy do Wroclawia z przesiadka w Legnicy i przygodzie z dziadkiem oraz  
    prowadzonym przez niego heblem z PKS Leszno tez lepiej nie mowic, ale w druga
    strone bylo ciekawiej.

    A wracalem z Wroclawia Glownego do Lubina przez Jaworzyne Slaska. Cala podroz
    nie przebiegla jednak tak prosto, jak to mogloby sie wydawac.

    W Jaworzynie pytalem o pociag retro, ale dyzurna ruchu powiedziala, ze jakis
    telegram mial dojsc, ale jeszcze go nie otrzymala. Po przesiadce w Jaworzynie
    Slaskiej na osobowke 4429 do Legnicy jechalem nia swobodnie w niezbyt duzym
    tloku (moze jakies 40-50 osob przewinelo sie przez ten pociag na calej
    trasie). Dojezdzamy do Legnicy Piekary - wysiada wiekszosc pasazerow pociagu -
    jakies 10 osob (i tutaj nalezy powiedziec, ze mieli szczescie, ze nie jechali
    dalej). Niedlugo potem zaczelismy zwalniac i myslalem, ze juz szlag trafil
    remontowany przed trzema laty wiadukt nad ulica Wroclawska i jest
    ograniczenie, a tu stanelismy tuz za nim na semaforze wjazdowym przed p.o.
    Legnica Wschod. Bylo to godzina 20:14. I stoimy... stoimy... i konca nie
    widac... minelo 10, 20, 30 i ciagle czerwone. Wtedy kierpoc skoczyl do
    mechanika. W pociagu po okolo 20 minutach zrobilo sie zimno, bo ogrzewanie
    przestaje dzialac jesli pociag nie jedzie. Dlugo go nie bylo, bo albo on, albo
    mechanik szorowali przez zaspy do nastawni zeby sie dowiedzec, co jest grane,
    bo nikt na stacji nie odpowiadal. W koncu wrocil i oznajmil, ze postoj tamze
    bedzie trwal do czasu odwolania decyzji policji. Bo otrzymali telefon od
    anonimowego terrorysty, ze na dworcu jest... BOMBA !!! Tak, tak - Osama wysyla
    swoich poplecznikow juz tutaj ;)))
    Wreszcie ok. 21:00 i ja jako ostatni z wielkiej grupy pasazerow (4 osoby) po
    krotkiej pogawedce z kierpociem zszedlem z dosc stromego jednak nasypu i
    udalem sie na przystanek MPK, gdzie zaraz przybyl nowy MAN NL223 linii "24",
    dzieki ktoremu uniknalem spaceru przez Zakaczawie. Jeden z facetow z mojego
    pociagu poszedl wzdluz nasypu, bo "chcial isc na stacje" i poszedl w
    czelusci...
    Ja juz wiedzialem, co sie swieci i nie zdziwil mnie widok kilkudziesiecu osob
    na przydworcowym placu i kilku policyjnych suk, karetki i wozu strazackiego.
    Chcialem sie upewnic u policjantow kiedy zamierzaja skonczyc, a oni tylko
    powiedzieli "prosze odsunac sie od dworca". No to poszedlem do zachodniego
    wejscia - tam juz byli zyczliwsi, ale tez dokladnie nie potrafili okreslic o
    ktorej sie skonczy. Powedzieli tylko, ze zaczelo sie o 20.
    Wreszcie ok. 21:40 z policyjnego megafonu dobiegl glos "prosze panstwa,
    dworzec jest otwarty". I wszyscy wtargneli szturmem borac informacje i dwie
    kasy, ktore akurat otwarto. Ja poszedlem na 5. peron, gdzie spodziewalem sie
    kibelka do Glogowa i tamze go spotkalem. Chwile pozniej przyszli jacys
    frajerzy w szerokich spodniach i zaczeli na mnie patrzyc - myslac, ze mi jest
    wszystko jedno, co oni robia. Jeden z nich wyciagnal farbe w sprayu i
    namalowal jakies gowno na scianie zejscia do przejscia podziemnego. Ja widzec
    to nie pozostalem obojetny - im chodzilo zapewne o pociag (kibelka), ale na
    szczescie w pore udalo mi sie udaremnic ich zamiary. Najpierw poszlo do nich
    pare bluzg i grozba wezwania glin, to powiedzieli, ze ida juz i poszli, ale na
    4. peron. No to ja poszedlem do hallu spodzewajac sie gliniarzy, a tu akurat
    SOKisci wyszli z drzwi, wiec im to zglosilem i zaczelismy isc. A ze panom w
    szarych kostiumach nie spieszylo sie za bardzo, to dwoch palantow przeszlo juz
    na koniec 4. peronu i jak bylismy blisko, to zbiegli do przescia i udali sie w
    kienku nieznanym, ale najprawdopodobniej celem ucieczki sprawcow byla ulica
    Scinawska, gdzie skierowal sie jedne z SOKistow. Drugi powiedzial mi, zeby na
    drugi raz bic sk..synow, bo sam stwierdzil, ze prawo jest dla wandali
    niegrozne i sami tez wola przywalic im kilkanascie razy pala niz zglaszac na
    policje, bo zwykle konczy sie tym samym (niska szkodliwosc spoleczna). Wtedy
    zaczely dopiero zjezdzac sie pociagi. Pierwsza przyjechala Jaworzyna, gdzie
    kierpoc poza kierpociowaniem jednoczesnie pelnil slynna juz gdzieniagdzie role
    jedynego pasazera :)) Dalej wjechal pociag ze Zgorzelca, pozniej kibel z
    Glogowa (ten stal na wjazdowym), chwile potem Czcibór (ten chyba oczekiwal w
    Rzeszotarach), osobowy z Weglinca. Prawie wszyscy, co jechali do Wroclawia
    wsiedli do Czcibora. Bo jeszcze lepsza sprawa zdarzyla sie w zwiazku z tym z
    innej strony Legnicy. Otoz od jednego pasazera, ktory jechal z Boleslawca do
    Lubina dowiedzialem sie, ze pociagi zostaly wstrzymane juz w Chojnowie (!) i:
    -"ludzie z mojego jadacy do Wroclawia musieli sie przesiasc do tego takiego
    niemieckiego i pojechal tamtedy doobkola" (pisownia oryginalna). Czyli drezno
    pojechalo przez obwodnice kolejowa Legnicy !!!!!!! Czy kiedys juz podobne
    rzeczy mialy miejsce ??? Wreszcie zauwazyc mozna, ze jak najbadziej taki linie
    sa przydatne w ekstremalnych sytuacjach.
    Zanim ktowolwiek zainteresowal sie kiblem, to minelo 30 minut. A zamin
    ktokolwiek przyszedl, to gadaczka juz zdazyla zapowiedziec, ze "odjedzie".
    Poza tym powiedziala: "Uwaga podrozni jadacy do stacji Jaworzyna Slaska. W
    Jaworzynie nie bedzie mozliwe zapewnienie skomunikowan z innymi pociagami".
    Pomalu zaczely wszystkie odjezdzac: Czcibor, Jaworzyna, Zgorzelec - Wroclaw,
    Wegliniec - Wroclaw a moj kibel stal i stal. Pociag z kierunku Wroclawia nie  
    wiedziec czemu nie wjechal jako jedyny ze wszystkich kierunkow. Wreszcie kolo
    22:42 wtoczyl sie na 4. peron legnickiego dworca. Wysiadlo z niego mnostwo
    ludzi, a na moj kibel przesiadly sie chyba ze 2 osoby. A poza tym w nim jakies
    klopoty byly, bo mechanik mial problemy z hamulcami. Az w koncu wpadl na
    pomysl, ze bycmoze gdzies hamulec awaryjny byc zerwany i okazalo sie to faktem
    (!). Wrescie o 22:52 ruszylismy i po nieplanowo dluzszym (okolo 5 minutowym
    postoju w Raszowce) ok. 22:20 bylem w Lubinie. Udalo mi sie przejechac przy
    okazji pierwszy raz naszym nocnym lubinskim autobusem !! :)))

    Wszystko sie zchrzanilo przez tego dowcipnisia - nawet nie bylem w stanie
    wstac rano, aby pojechac do Jaworzyny :(((( Jakbym dojechal na czas, to moi
    rodzice by nie gadali, a i byl bym w stanie wstac o 5:45, na pociag o 6:51.

    pozdrawiam bombowo
    Tomasz Korycki, Lubin





    Temat: Bory + Bydgoszcz za tydzien.
    INFO JUŻ BYŁO ALE POZWOLE SOBIE WKLEIĆ JESZCZE RAZ

    Chciałbym serdecznie wszystkich zaprosić na organizowaną wspólnie z Gackiem
    imprezę kolejowo - autobusową ( z wątkiem tramwajowym) w dniach 10 i 11
    września na trasie [Warszawa - Działdowo] - Jabłonowo Pom. - Laskowice -
    Czersk - Chojnice - Wierzchucin - Bydgoszcz (nocleg) - [Warszawa].

    Oprócz ekipy warszawskiej i bydgoskiej, chciałbym także gorąco zaprosić
    ludzi z innych zakątków Polski. Za oficjalny początek wspólnej wycieczki
    uznaje się stację Jabłonowo Pom. , natomiast za koniec Bydgoszcz Gł.

    --------------------------------------------------------------------------

                                         WSTĘPNA TRASA WYCIECZKI:

                                           SOBOTA 10.09.2005
    - 11:11 Odjazd pociągiem osobowym do Laskowic Pom. (przyj. 12:25) , przez
    Mełno, Grudziądz, Grupę,
    - 12:49 Odjazd pociągiem osobowym obsługiwanym planowo przez szynobus (Pesa)
    do Czerska (przyj. 13:59), przez Osie, Tleń, Szlachte,
    - 14:41 Odjazd pociągiem osobowym do Chojnic (przyj. 15:10), przez Rytel.

                                           CHOJNICE
    Przejazd linią autobusową nr 1 (najfajniejszy wariant) o godz. 15:25 z
    Chojnic PKP do Dużych Swornychgaci (przyj. 16:10), odjazd ze Swornychgaci o
    16:20, przyjazd do Chojnic PKP na godz. 17:05.   CZAS WOLNY na posiłek i
    odpoczynek. Podczas czasu wolnego możliwe bedzie zaliczenie jakiejś linii
    miejskiej w Chojnicach.

    - 18:10 Odjazd pociągiem osobowym do Bydgoszczy Gł. (przyj. 19:53) przez
    Tuchole, Cekcyn, Wierzchucin, Świekatowo, Serock, Wudzyń, Maksymilianowo.

             Spacer do schroniska, czas na zakwaterowanie.
    Zakwaterowanie: Szkolne Schronisko Młodzieżowe w Bydgoszczy
    Ceny noclegów: pok. 8-10osobowy - 10zł/os, pokój 6 osobowy 12zł/os, pokój
    4-5 osobowy 14zł/os. - www.ssm.bydgoszcz.pl

                                            BYDGOSZCZ
    Dla chętnych wieczorem zaliczenie:
    - 62 Dworzec PKP - R.Grunwaldzkie
    - 92 R. Grunwaldzkie-  Błonie - Białe Błota - Lipniki
    - 92 Lipniki - Plac Poznański
    - 51&58 Plac Poznański - R. Jagiellonów - Pl. Kościeleckich
    - spacer przez stare miasto, zakupy,
    - 54&94 R.Jagiellonów - Król. Jadwigi - Dworzec PKP

    ----------------------------------------------------------------------

                                    NIEDZIELA 11.09.2005

    Dla chętnych "megawiejski poranek" wyjście ok. 5 rano ze schroniska:
    - 54&94 Dworzec PKP - R.Jagiellonów, lub jakaś ostatnia nocka,
    - 63 R.Jagiellonów - Mokra,
    - 73 Chemiczna - Łęgnowo - Stomil, lub przejazd tramwajem do Łęgnowa, i
    zaliczenie części łegnowskiej 73,
    - tramwaj 6 Stomil  - R. Jagiellonów,
    - 54&94 R. Jagiellonów-  Dw. PKP

    Cześć wspólna trasy:
    - 79 Dw. PKP - R. Grunwaldzkie -Szwederowo - Wzgórze Wolności (R.Kujawskie),
    - 80 R.Kujawskie - Port Lotniczy,
    - 80 Port Lotniczy - R.Jagiellonów - Sułkowskiego/Czerkaska (Os.Leśne),
    - 65 Osiedle Leśne - Lelewela - R. Fordońskie - Wiślana - Fordon Rynek -
    Mariampol,
    - 65 Mariampol - Os. Tatrzańskie,
    - 69 Os. Tatrzanskie - Nowy Fordon - Węzeł Wiślana,
    - 94 Wislana - Fordonska - Jagiellonska - Dw. PKP,
    - 54 Dworzec PKP - Piaski
    - spacerek ok. 0,5 godz. do Smukały,
    - 58 Smukała - Węzeł Zachodni (Siedlecka - Nad Torem),
    - 71 Węzeł Zachodni - Grunwaldzka - Rekinowa (Osowa Góra),
    - 301 (PKS) Rekinowa - R.Jagiellonów,
    -  55 R.Jagiellonów - Lelewela,
    - 75 Lelewela - Myślęcinek,
    - 75 Myślęcinek - Lelewela,
    - 60 Lelewela - Dworzec PKP.

    ---------------------------------------------------------------------

    Wyjazdy pociągów z Bydgoszczy:
    - do Warszawy Wsch. P81502 o.17:52, przez Toruń, Kutno,
    - do Kutna P83508 o.22:18, p. 0:45, następnie 1:50 z Kutna do Warszawy i
    Lublina,
    - na Poznań/ Wrocław o. 18:09,
    - na Gdańsk/ Gdynie o. 19:10 i 21:10,
    - do Piły Gł. o. 18:19, p. 19:44, następnie o. 19:49 do Krzyża p. 20:40, o.
    21:12 do Szczecina Gł. p. 22:50,
    - na Łódź/Kraków o. 22:18.

    ----------------------------------------------------------------------

                                            Uwaga!

    Wspólnie z Gackiem uprzejmie prosimy o zgłaszanie swojego zamiaru udziału w
    imprezie, istnieje możliwość zakupu biletów z
    50% zniżką na wspólną trasę, można też pozdróżować na bilecie weekendowym.
    Jednak konieczny bedzie wcześniejszy zakup biletów dobowych w Bydgoszczy,
    ponieważ jest dość ograniczona ilość miejsc, w których te bilety są
    sprzedawane, szczególnie w dni wolne, szczegóły przez mojego maila

    to pytania może kierować też do niego.

    ------------------------------------------------------------------------
                                        KOSZTY
    1. Bilety kolejowe na dojazd i powrót uczestnik zakupuje na trasę, którą
    sobie sam obrał. Na trasę "wspólną" można zakupić swój bilet, lub bilet
    grupowy z 50% zniżką, jednak trzeba to wcześniej nam zaznaczyć.
    2. Uczestnik zobowiązany jest do zakupu:
       - dwóch biletów podmiejskich MZK w Chojnicach (3,00zł/1,50zł),
       - biletu dobowego w Bydgoszczy (11zł/5,50zł),
       - biletu na linię 301 w Bydgoszczy (2,20zł/1,50zł).
    3. Nocleg można zarezerwować samemu lub dołączyć się do grupy warszawskiej.
    4. Wyżywienie każdy organizuje sobie we własnym zakresie, przewiduje się
    czas na posiłki, i zakupy.

    W razie jakichkolwiek wątpliwości proszę pytać.

                                              Pozdrawiam serdecznie!
                                   Kierownik wyprawy (LoL) - Rafał Malewski





    Temat: (dł) Łódź-Wrocław-Kraków-Częstochow­a-Kraków-Łódź
    Witam!

    Oto krótki opis kółeczka jaki odbyliśmy z kumplem w piątek i sobotę 14-16 maja
    2004

    Spotkaliśmy się o 19:00 na dworcu Fabrycznym w Łodzi. Na rozgrzewkę
    skoczyliśmy na Widzew zmodernizowanym i ładnie pomalowanym kiblem EN57 1248.
    Wróciliśmy &#8222;Telimeną&#8221;. Potem kurs tramwajem na Kaliski i tu zaczęła się
    właściwa cześć wyjazdu.

    Na początek:
    P252 &#8222;Bohemia&#8221;
    Punktualnie o 20:44 wtoczył się na dworzec. Zajęliśmy miejsce w pierwszym
    wagonie za EU07 405. Frekwencja na oko 80% lecz nam udało się dojechać do
    Wrocławia samemu w przedziale co bardzo ułatwia MK podróż. Do Zduńskiej Woli
    żółwie tempo jazdy trochę wkurza. Jeszcze parę lat temu szlakowa była tu
    większa. W Kaliszu mija nas ET22 500 z bruttem. Teraz już szybciej do Ostrowa
    Wlkp. Tu na mijamy się z osobowym do Jarocina. Stoi również ET22 831 ze
    składem z Poznania. Przy wyjeździe mijamy stojący na postojowych kibel Regio
    Plus do Łodzi. We Wrocławiu &#8222;Bohemia&#8221; melduje się 3 minuty przed czasem. Obok
    na peronie EP07 522 ze składem Kraków Główny-Świnoujście. Mamy 25 minut więc
    nie próżnujemy. Krótka sesja fotograficzna przed dworcem i jak i na peronach.
    Wtacza się &#8222;Bohemia w kierunku Warszawy. Zabierze ją  EP07 347.

    P 83200 Szczecin-Zakopane
    &#8222;Nasz&#8221; skład wjeżdża również punktualnie. Dość dużo ludzi. Zajmujemy miejsce
    na korytarzu. Do Krakowa zawiezie nas EU07 066. Na torach postojowych mijamy
    IC &#8222;Fredro&#8221;. Na E30 widać efekty modernizacji. I tu pytanie:

    - Do jakiej prędkości szlakowej przystosowywana jest docelowo E30?

    Wsłuchując się w stukot mijamy kolejne stacje. Wreszcie dojeżdżamy na Śląsk. W
    Gliwicach mijamy IC Górnik. W Katowicach powoli niebo zaczyna się rozjaśniać.
    Już niedługo będzie można podziwiać widoki. W Krakowie nieco zaspani
    wysiadamy  o 5:40. Senność szybko mija. Sesja zdjęciowa przy IC &#8222;Lajkonik&#8221;
    poprawia humory. Wszystkie wagony w nowym malowaniu i EP09 005 na czele.
    Następnie IC &#8222;Krakus&#8221; z EP09 008, EX  &#8222;Barbakan&#8221; z EP07 350 i
    pospieszny &#8222;Jadwiga&#8221; z EU07 531. Szybkim tempem udajemy się na starówkę. Rzut
    oka na Barbakan, Kościół Mariacki i Sukiennice. Uśmiechamy się przechodząc
    koło tego pierwszego obiektu, wszak parę minut wcześniej fociliśmy inny
    Barbakan &#61514;.

    P 31104 &#8222;Sukiennice&#8221;
    Znów jesteśmy na dworcu. Frekwencja około 70%. Wyruszamy do Częstochowy.
    Zajmujemy miejsce w przedziale i po kilkunastu minutach ciekawa sytuacja.
    Podczas kontroli biletów jeden ze współpasażerów daje kanarowi BILET PKS (!).
    Ten zdziwiony pyta się o co chodzi. Facet zdziwiony, że się tak pomylił.
    Kuriozalna sytuacja. Wreszcie &#8222;pechowiec&#8221; mówi, że pomylił się bo przenieśli w
    Krakowie dworzec PKS i kasy są blisko siebie więc&#8230; OK ale nie odróżnić pociągu

    właściwego już biletu starszy pan kontynuuje podróż z nieco skwaszona miną. W
    Krzeszowicach ciąg dalszy wesołego nastroju. Niepozorny jegomość wykupił bilet
    na osobowy. Oczywiście zauważa to przy kontroli. Dopłata i już dwóch gości w
    kwaśnych humorach. Za to my uśmiechy od ucha do ucha.

    P 43119 &#8221;Stoczniowiec&#8221;
    Po załatwieniu spraw w Częstochowie pojawiamy się na dworcu. W dość zadbanej
    toalecie robimy refresh i stawiamy się na peronie. W &#8222;Stoczniowcu&#8221; duża
    frekwencja, opóźnienie 10 minut a na dodatek do Krakowa tylko 5 wagonów
    (22211). Ponownie na korytarzu&#61516;. Ciągnie nas wrocławska EP07 506. Na peronie
    obok stoi EU07 205 ze składem osobowego: Gliwice-Częstochowa. Wyruszamy bez
    opóźnienia. W Krakowie &#8222;na dzień dobry&#8221; EX &#8222;Małopolska&#8221; i IC &#8222;Kościuszko&#8221;
    gotują się do odjazdu. Wymykamy się do miasta. Focimy tym razem Wawel i szybko
    wracamy na dworzec. W toalecie na dworcu w cenniku figuruje pozycja: &#8222;mycie
    rąk 50 groszy&#8221;. To już przesada. Wołać kasę za umycie rąk !?!  Na Kraków
    Płaszów przewiezie nas Hetman.

    P 62104  &#8222;Hetman&#8221;
    Siedmiominutowa podróż to nic szczególnego. Zastanawiała nas tylko obecność w
    składzie wagonu bonanza. Zaraz za Warsem. Skład ciągnęła EU07 150.

    P 31100  &#8222;Reymont&#8221;
    Na zakończenie kółeczka: EU07 147, pięć wagonów (22122) no i oczywiście CMK.
    Sobotnia frekwencja niezbyt duża więc jakoś udaje nam się wyjechać z Krakowa
    samemu w przedziale. Na Płaszowie mijamy szczecińską EU07 428. Na Głównym
    żegna nas EP09 008 i teraz już oczekiwanie na magistralę. Do Kozłowa
    podziwiamy wspaniałe widoczki. Co chwila zakręty to w jedną, to w drugą
    stronę. Biegamy od okna do okna. Prawie cały czas jedziemy z maksymalna
    dozwoloną. Około 19:00 za Kozłowem mijamy IC. Wreszcie wjazd na CMK. Ten
    niesamowity szum, zero stukotu, łagodne łuki, czarne słupy&#8230; Poezja. Co prawda
    pospiesznym nie poszalejemy 160 km/h ale CMK to zawsze ekstra jazda! Pogoda
    się popsuła ale nasze humory nie. Kompletnie zje...., po kilku kawkach ale w
    znakomitych humorach smakujemy ostatnie godziny kółeczka. Przy zjeździe na
    Tomaszów Mazowiecki przepuszcza nas &#8222;Vltava&#8221; z EU07 493. Wleczemy się teraz.
    Dopiero przed Koluszkami nieco żwawiej. Od posterunku rozgałęźnego w Gałkówku
    już z maksymalną zmierzamy do Łodzi. Meldujemy się punktualnie. Fotka i w
    świetnych nastrojach powrót do domu.

    Najlepsze po takich maratonach jest to, że gdy kładę się spać i zamykam oczy
    to ponownie przenoszę się na szlak a w uszach słyszę znajomy, pięknie brzmiący
    stukot&#8230;  

    Pozdrawiam!





    Temat: List Do Władz Śremu Fyrtel
    Takie pisemko poleciało do Śremu Fyrtel Atakuje

    Szanowny Panie Burmistrzu!

    W naszej opinii sytuacja dojrzała obecnie do tego, by w Śremie rozpocząć poważną
    dyskusje na temat marginalizacji miasta i przyczyn tego stanu rzeczy.
    Śrem i okolica są od wielu stuleci miejscem gdzie rodziła się i powstawała
    wielkopolska tożsamość, charakteryzująca się głównie zaradnością,
    przedsiębiorczością i innymi walorami racjonalności i porządku. To na tej ziemi
    rozwijał się etos Cegielskiego, to ta ziemia była zawsze miejscem gdzie
    powstawały idee, by później dojrzeć w Poznaniu.
    Dziś Śrem i okolice to miasto na końcu świata.
    30-tysięczne miasto będące jądrem historycznym Wielkopolski, jej motorem rozwoju
    i historii, obecnie zmarginalizowane i sprowadzone do roli zwykłego powiatowego
    miasteczka, gdzie nie dojeżdża żaden turysta, o którym nikt z zagranicy nie
    słyszał. Miasto, które staje się bezpłciową sypialnią Poznania albo, co gorsza,
    pustoszeje, strasząc kompletnym wymarciem na rzecz Poznania i innych gmin w jego
    okolicy.
    Na ten stan powolnej marginalizacji Śremu i okolicy wpływ ma przede wszystkim
    sprawa wydajnego i ekonomicznego transportu. Jedyna wąska droga, prowadząca do
    miasta, jest bardzo często zakorkowana, nie będąc żadną alternatywą dla
    mieszkańców, tym bardziej dla ludzi, którzy chcieliby tu zainwestować,
    przeprowadzić się czy w końcu turystów, którzy chcieliby zwiedzić to miasto
    zostawiając tu swoje pieniądze.
    Rozwój miast i regionów jest obecnie w Europie warunkowany dobrą infrastrukturą
    kolejową i drogową, w dużym stopniu znakomicie zorganizowaną komunikacją
    publiczną. W przypadku Śremu istnieje tylko infrastruktura drogowa (i to mierna,
    jeśli chodzi o przepustowość i jakość). Linia kolejowa, która łączy Poznań,
    przez Czempiń, ze Śremem jest wykorzystywana sporadycznie przez pociągi
    towarowe.
    Na całym świecie i w Europie mamy w ostatnim czasie do czynienia z renesansem
    kolei jako środka który przyczynia się do rozwoju i podnoszenia prestiżu miast i
    miasteczek. Warto nadmienić, że miasto partnerskie Śremu &#8211; Rożnov pod Radhostem,
    jest o połowę mniejszy, a jest połączony ze światem lokalną linia kolejową. W
    obecnym rozkładzie dociera tam 14 par pociągów osobowych. Niestety poprzednie
    władze 30-tysięcznego Śremu przez ponad 50 lat powoli, lecz skutecznie,
    zmierzały do stanu zupełnej agonii kolei, całkowicie stawiając na transport
    kołowy, który w obecnej chwili nie jest ani szybki ani ekonomiczny (stan dróg,
    przepustowość itp.). Nie wspominamy o stanie technicznym starych Jelczy
    poznańskiego PKS-u, które do Śremu dojeżdżają. Jest to wstyd i &#8222;poruta&#8221;.
    Absurdem i niedorzecznością jest, że tak duże miasto o sporym znaczeniu
    społecznym, ekonomicznym, administracyjnym i potencjalnie turystycznym, jest
    pozbawione połączenia kolejowego z resztą świata. Śrem należy do miast, które
    połączyły się z siecią kolejową na początku 20 wieku. Kolej lokalna przyczyniła
    się w ogromnej mierze do rozwoju tej miejscowości i jej okolicy. Dziś również
    może się stać aspektem miastotwórczym, tym bardziej, że położenie dworca w
    centrum miasta jest aspektem mogącym tylko polepszyć transport na osi Poznań &#8211;
    Śrem, a także w samym Śremie (budowa trzech dodatkowych przystanków pomiędzy
    dworcem głównym a p.o. Odlewnia, stworzy idealny kręgosłup transportowy
    obsługujący najbardziej zaludniona cześć miasta, w tym  nowe osiedla). Nie
    trzeba szukać daleko &#8211; podobne rozwiązania stosowane są choćby w Czechach lub
    byłym NRD, nie wspominając o bardziej zaawansowanych komunikacyjnie krajach
    Europy.
    Procesem, który mógłby przyśpieszyć rewitalizacje linii kolejowej są wszelakie
    ustawy rządowe o transporcie kolejowym, które pozawalają na przejecie linii
    kolejowych o znaczeniu lokalnym przez gminy, powiaty, a unijne środki nastawione
    na rozwijanie inwestycji transportowych czekają na pozyskanie. Kolej ma tutaj
    miejsce uprzywilejowane, ze względu na swoją moc przewozową, prędkość, ekonomikę
    i przyjazność dla środowiska naturalnego.
    Przypominamy również, iż Wągrowiec, Wałcz, czyli miasta mniejsze od Śremu
    wywalczyły swoje połączenie kolejowe, nie tylko w aspekcie samego połączenia,
    ale również w kontekście nowego taboru i remontu linii (remont linii Poznań &#8211;
    Wągrowiec nastąpi w latach 2008 &#8211;2010, linia będzie dostosowana do 120 km/h,
    budowa nowych przystanków, większa przepustowość, itp.).
    Tylko szybkie bezpośrednie połączenie kolejowe z Poznaniem może stworzyć
    odpowiednie warunki do rozwoju miasta i okolicy. Łączymy wyrazu szacunku i
    nadziei, iż nie potraktuje Pan tego listu standardowo i rzetelnie zanalizuje
    przekazane wnioski.

    Dane uzupełniające:

    Planowy dojazd autobusem PKS relacji Poznań PKS - Śrem PKS : 75 minut
    (uwzględniając płynny dojazd bez korków) &#8211; w godzinach od szczytu 85 &#8211;110 minut.

    Dojazd samochodem poza godzinami szczytu: 55 minut bez uwzględniania problemów
    drogowych (dojazd w godzinach szczytu 75-90 minut).

    Dojazd pociągiem Śrem &#8211; Poznań Główny, uwzględniając obecną sytuacje
    infrastrukturalną (tory nie remontowane od 50 lat) na odcinku Śrem- Czempiń jako
    pociąg osobowy: 62 minuty.

    Dojazd pociągiem Śrem &#8211; Poznań Główny uwzględniając czas przejazdu po remoncie
    linii magistralnej Poznań Główny &#8211; Wrocław Główny, przewidywany na lata 2008-
    2011 (48 minut, nie uwzględniając remontu odcinka Czempiń- Śrem).

    Dojazd pociągiem Śrem &#8211; Poznań Główny, uwzględniając czas przejazdu po remoncie
    linii magistralnej E65 Poznań Główny &#8211; Wrocław Główny, przewidywany na lata
    2008-2011 i przy uwzględnieniu remontu odcinka Czempiń &#8211; Śrem, przystosowanego
    do prędkości 80 km/h &#8211; czas przejazdu: 34 minuty.

    Fyrtel

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 63 rezultatów • 1, 2 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.