Strona Główna
PKS Inowrocław Toruń Inowrocław
PKS Wrocław Wrocław Zakopane
PKS Bełchatów-rozkład jazdy
PKS Bus Jastrzębia Góra
PKS Bus Warszawa Toruń
PKS chjnice Starogard Gd
PKS Cieszyn rokład jazdy
pks cieszyn rozkład jazdy
PKS grodzisk-pruszków ceny
PKS Inowrocław Toruń cena
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotoexpress.htw.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS KOMFORT





    Temat: Miejski autobus wodny
    ile musialby kosztowac bilet by wyjsc na zero?
    autobusy polskiego ekspressu,komfort-bus i pks jezdza w sumie co pare minut.
    bilet do torunia kosztuje 5-7 zl.
    przyjemnosc zadna,to fakt,ale czas przejazdu atrakcyjny.

    nie ma wiec sensu konkurowac z autobusami.pozostaje turystyka.promowanie
    regionu,wiec tematem powinno sie zainteresowac miasto.chyb komus prywatnie sie
    oplaci sie ten sport,a miasto co dolozy to wyciagnie na promocji.
    cena biletu 25 zl?
    hmm ciekawe jaki to bylby procent kosztow poniesionych (zalozmy optymistycznie
    ze kurs to 30 osob po 25 zl=750 zl :-)
    zalozmy optymistycznie trzy kursy dziennie tam i z powrotem: czyli 6x750 zł=4,5
    tys.

    pomnozmy przez 4 miesiace=540 tysięcy złotych.nie wyglada tak zle :-)
    prawdopodobnie to nie bedzie jednak nawet polowa tej kwoty-w tygodniu ruch
    mniejszy,brzydka pogoda, na poczatku stateczke rzadko bedzie osiagal pelna
    obsade-trzeba troche wlozyc w reklame.

    to jak? moze sie oplacic?



    Temat: Pasażerowie uszkodzili pożyczony autobus
    moze i proste moze i place ale czy mniej hmmmm??

    mysle , ze nie mpk cofnelo ulgi dla sluchaczy wieczorowych czyli chodzac do szkoly policealnej ale z zaznaczeniem , ze jest ona dla doroslych nie mam juz znizki troche to glupie bo moj brat (starszy)student dzienny ma znizke nawet jezeli pracuje bo tym sie mpk zastawia , ze niby to dorosli to pracuja dlatego nie maja ulg, bezsens ale tak jest a mpk nie zaluje, mieli zarabiac na pierwszych drzwiach teraz na reklamach, zarabiaja ale tylko prezesi ale prosty pasazer ktorym jestem ,niestety tylko traci

    a komfort z jazdy hmmm ,zaden chyba ,pkp ani pks jakos nie obkleja swoich pociagow autobusow zadnymi reklamami i w sumie jest dobrze tak jak jest

    a co do chamstwa to w sumie nie poperam wandalizmu tez nie






    Temat: NIE dla strajkow PKP!
    NIE dla strajkow PKP!
    Po raz kolejny to samo - Swieta - jest wiec okazja przycisnac rzad za
    posrednictwem spoleczenstwa i kolejarze zamiast starac sie o zwiekszona
    klientele zostawiaja ja na peronach trzymaja w wagonach etc. Mam na to
    sposob - juz od kilku miesiecy korzystam z uslug PKS - troche drozej - ale
    szybciej lub porownywalnie jesli chodzi o czs a na trasach powyzej, zalozmy
    40 kilosow przyzwoite autobusy (zreszta im dluzsza trasa tym lepsze), wiec i
    komfort i bezpieczenstwo jazdy wieksze.



    Temat: MZK w Bydgoszczy grozi upadek
    ludzie!
    Panstwowe to naprawde przezytek - drozej, gorzej i narazone na polityczne
    układy. W Toruniu jest kilkanascie FIRM prywatnych mających ponad 40 prywatnych
    linii, komu to przeszkadza? Jeżdża taniej, dokładnie i nie za pieniadze
    podatnika. Oto dowód:

    LINIE PRYWATNE:
    Toruńska Korporacja Autobusowa „Linia" (kilkanascie linii)
    Morvi
    TOT
    MIXS
    MATBUD
    POLBUS
    Trans EU
    Trans-Tur
    Trans-Tom
    Auto-Trans
    linie Geant
    linie Carrefour

    A POZA TYM NORMALNE MIEDZYMIASTOWE
    PKP
    PKS-Connex (prywatny)
    Polski Express
    Komfort Bus



    Temat: Paraliż komunikacyjny na placu Orląt Lwowskich
    > Aspekt ekonomiczny:
    > Do pracy mam 10 km - musiałbym jechać 2 tramwajami oraz ok. 1 km piechotą. 2 bi
    > lety normalne
    > kosztowałyby mnie 4 zł,
    w takim wypadku kupuje się bilet imienny - dzienny koszt znacząco spada.
    NAtomiast koszt przejazdu samochodem to nie tylko cena benzyny - radziłbym
    policzyc inne znaczące koszty...

    > Aspekt czasowy:

    jesli nie wpadnie sie w korki które KM ciezko omija (procz odcinków lini
    tramwajowych), to fakt - choc czasowe rozpietosci raczej są mniejsze od
    podanych, W nocy całkiem dobrze funkcjonuje komunikacja autobusowa - centrum
    przesiadkowe na PKS jest z perspektywy czasu dobrym rozwiązaniem (czasowo
    oczywiscie jest dłużej)

    > Aspekt komfortowy:
    jest jak najbardziej ważny, dlatego jak moge to jezdze ....rowerem, komfort o
    niebo wyzszy od samochodu :) (nie licząc deszczowych dni)

    Raeasumując najtańszym i najszybszym środkiem transportu sa dwa kólka
    rowerowe:), Natomiast pilytyka miasta która obecnie praktycznie nie preferuje
    KM, stopniowo bedzie procentowac coraz większym tłokiem na drogach...




    Temat: Komunikacja uzdrowiskowa
    Komunikacja uzdrowiskowa
    Pytanie do turystów i kuracjuszy którzy zwiedzali/odwiedzali Krynice.

    Co sądzicie o krynickiej komunikacji miejskiej t.j. uzdrowiskowej
    (prowadzonej
    tez przez PKS Nowy Sącz). Jaki jest komfort jazdy? Czy linie łącza
    najważniejsze punkty w naszym miasteczku?

    Czekam na opinie.



    Temat: Busy poza centrum? Okaże się za dwa tygodnie
    jak często jeździły te PKSy? Jak w "Daleko od szosy" 3 razy dziennie? Ile kosztowały bilety, jak sympatyczni byli panowie kierowcy, którzy czasami nie mieli przyjemności stanąc na przystanku, bo sie spieszyli i dla jednego pasażera szkoda było niszczyć opony hamowaniem. Informacje na przystankach tez były zawsze aktualne i czytelne.
    Ja jeżeli sie spiesze do domu, to wsiądę do wszystkiego, co ma przegląd (bo wbrew pozorom, te samochody bywają kontrolowane) i pojade, bez względu na komfort, bo mniejszym komforten jest czekać 2 godziny na "elegancki" PKS i sie na niego nie zabrac, bo silniejsi i bardziej zdesperowani mnie wypchną na koniec kolejki, a kierowca powie, że więcej nie zabiera.



    Temat: Wydłużona trasa linii 152 na Woli Justowskiej
    Rozumiem, że Twoja definicja "porządku" nie jest jednak podzielana przez
    > mieszkańców gmin ościennych, w większości których busy "bałaganiarskie"
    > wygrywają frekwencyjnie z MPK, PKP i PKS. Busy sa bowiem tańsze, jeżdżą
    > częściej (co przy mniejszej pojemności wychodzi jakoś ekonomicznie lepiej od
    > dużych autobusów) i zapewniają niezły komfort oraz szybkość. Co do ich
    > przeładowania, no to bez jaj; piszesz tak, jakby autobusy MPK zabierały tyluż
    > pasażerów ile maja miejsc siedzących :-D Co do zatrzymywania się pomiędzy
    > przystankami, to od kiedy grożą za to surowe kary stało się to rzadkością -
    > zresztą od ścigania wykroczeń drogowych i skarbowych sa odpowiednie służby, a
    > pasażerów nic to obchodzić nie musi.

    Ja często jeżdże właśnie busem. Co tu dużo mówić jest tańszy, przeładowany jest
    jeszcze gorzej niż autobus, a pogarsza to jeszcze niższa wysokość busa
    powodująca, że osoby stojące prawie leżą na pozostałych.
    Kierowcy ich łamią nagminnie przepisy ruchu drogowego, nadal zatrzymują się tam
    gdzie popadnie (sam z tego korzystam, ale czy to jest bezpieczne? - nie)
    Co w tym jest najważniejsze, a no to, ze jezeli bus nie przyjedzie to mogę
    zawsze liczyć na coprawda droższe , ale solidniejsze i pewniejsze MPK.
    Osobiście nigdy bym nie chciał, zeby na mojej trasie busy wyparły MPK.
    Czy nie interesuje mnie stan techniczny. W zasadzie nie, dopuki się nic nie dzieje



    Temat: i znow nic nowego...
    Gość portalu: Moni napisał(a):

    > A zobacz, że ona chciałaby być, tylko nie wie co czuje!

    nie znasz takiego stanu?

    > To tak żeby być dla bycia? Stabilizacja? Łłłeee, raczej komfort nie bycia
    > samemu.

    o nienienie... ja wiele miesiecy bylam sama-niesama. bo niby on byl, ale ja
    sama uzeralam sie z robotnikami, malarzami, meblarzami... nie potrzebuje
    meskiego ramienia, zeby sie na nim - omdlewajac - wesprzec. ja pakuje manele,
    biore kota w torbe i zapieprzam PKS-em kilkadziesiat kilometrow - nie
    potrzebuje samochodu z kierowca i tragarzem.
    to nie o to chodzi.

    > Co sądzisz Kamilo-Mario?

    nie wiem.

    > Po co Ci on?

    do szczescia.

    > Wygląda jakbyś go wcale nie znała.

    znam go mniej, niz myslalam.

    > Kogo potrzebujesz?

    mezczyzny i milosci.

    > Czego szukasz?

    milosci u boku mezczyzny.

    > Czego się boisz?

    rozczarowania.




    Temat: Bez rewolucji w nowym rozkładzie jazdy PKP
    Porównaj sobie średni koszt pasażerokilometra, lub tonokilometra, w
    przeliczeniu ilości przewiezionych pasażerów/towarów rocznie na gęstość sieci
    transportowej, i dysproporcje w nakładach na konkretne rodzaje infrastruktury.

    Wytłumacz mi też jaki jest komfort w midibusie (nawet nowym Mercedesie), o
    kubaturze 25m^3, w którym względnie wygodnie może podróżować osoba o wzroście
    góra 160cm, wadze 50 kilo. Bez bagażu.

    Poza tym - nie wszędzie busiarstwo i inne blachosmrody mogą dorównywać kolei
    (choć tak i tak nie zachwyca). Są miejsca gdzie pociąg trasę 60 km jedzie (z 13
    postojami) w czasie 1h 30min, podczas gdy najszybszy PKS pokonuję tę trasę w
    ciągu 2:30, a bus - 2:10




    Temat: Pasażerowie skarżą się na stan autobusów
    Po pierwsze linia nr. 3 i 13 nie należą do MPK tylko do ITS.
    Po drugie kontrolerzy to też oddzielna firma powołana przez MZDiK.
    Po trzecie jak czytam wypowiedzi best_selera od razu widać że jest to ktoś z
    ITS-u lub MZDik . Komunikacja funkcjonuje już od 50 lat ale kłopoty MPK zaczeły
    się od przskształceń wprowadzonych przez świętojebliwość K.Wlazło który
    wprowadził na rynek swojego kolesia A. Michalczewskiego u którego pracował (ITS)
    Miała to być konkurencja dla MPK która miała poprawić komfort jazdy pasażerów
    i usprawnić komunikację.
    Zaczeło się od drewnianych siedzeń i starych śmierdzących gazem złomów za które
    fiskus ścigał właściciela a i tak zapłacili mieszkańcy Radomia gdyż koszty te
    pokrył dyrektor ZTM-u (po przekształceniu MZDiK)pan Popiołek o którym było
    bardzo głośno w Bydgoskim PKS-ie.
    Na zakup starych złomów ITS otrzymał zabezpieczenie kredytu od Rady
    Miejskiej.....
    itd , itd ,można wymieniać klikę kolesiów którym jeszcze do końca nie udało się
    rozwalić radomskiego MPK chcą to zrobić jak najszybciej bo widzą w tym niezły
    interes.
    Na całym świecie komunikacja miejska jest dotowana a radomska ma być
    samowystarczalna i samofinansująca się .
    Spójrzmy obiektywnie na całą komunikację i bardzo kiepski układ komunikacyjny w
    naszym mieście nad którym sprawuje pieczę nieskazitelne MZDiK.




    Temat: Jak dotrzeć do ul. Kopernika 1?
    Jak dotrzeć do ul. Kopernika 1?
    Jestem z Torunia, mój syn musi tam dojechać w sobotę, proszę o informacje, jak
    dostać się na ul. Kopernika z dworca PKP. A może gdzieś w pobliżu staje
    Komfort Bus (wiem, że przystanek jest przy dworcu PKS, czy to daleko? ) albo
    Polski Express (nie mogę wejść na stronę internetową). Jeżeli komuś będzie się
    chciało napisać - wielkie dzięki !



    Temat: Komunikacja PKP w Krynicy
    Komunikacja PKP w Krynicy
    Co sądzicie o kominikacji PKP w Krynicy? Ja uważam ze to totalne dno! Już
    lepszy jest PKS, bo PKP z roku na rok ograniczy połączenia! Mamy bardzo mało
    pospiesznych! A jeśli już są to sezonowe! Przykładem jest pospiech Krynica-
    Gdynia/Łódź (prowadzi wagony z Zagórza - złączany w Stróżach) kursujący tylko
    w okresie wakacji i ferii. Jest jeszcze EX "Malinowski" Krynica-Warszawa tez
    już kursuje częściej ale tez nie codziennie:/ Następnie pospiech "Wetlina"
    rel. Warszawa-Krynica/Zagórz (rozczepiana w Stróżach), też nie kursuje
    codziennie. A to dobry pociąg, dzięki niemu mamy bezpośrednie połączenie
    kolejowe do Kielc, Skarżyska-Kam i Radomia. Od tego roku kursuje także nowy
    pociąg przyspieszony REGIO PLUS "Jaworzyna" rel. Kraków-Krynica. Pociąg
    dobry, wyjeżdża rano z Krynicy (z tego co pamiętam) a że jest przyspieszony
    więc tani a jedzie prawie jak pośpiech, tylko komfort jazdy troche nie ten
    (chociaz są wyjątki). A poootem to już leca same osobowe, rel Krynica-Kraków
    (dwa dziennie) I pięć na dzień rel. Krynica-Tarnów. No i chyba dwa albo trzy
    rel. Krynica-Plavec (Słowacja).

    A ja chciałbym przedstawić swoje propozycje co do kominikacji PKP w Krynicy,
    otórz piciągi rel. Krynica-Plavec mogły by być przedłużone do Presova bądź
    (jeszcze lepiej) do Koszyc. Powinni przywrócić pociąg "Presovcan" Koszyce-
    Kraków (Nowy Sącz bardzo by zyskał) Pociąg "Bieszczady" do Gliwic powinien
    tak jak kiedyś ciągnąć łącznik z Krynicy i powinni przywrócić osobówke
    Krynica-Jasło która na dzień dzisiejszy jedzie z Nowego Sącza.



    Temat: Kiedy szynobusem dojedziemy do Rzeszowa??????
    A po to mi ta lina żeby wkońcu połączenia z Rzeszowem były chociaż troche
    tańsze A po to mi ta lina żeby do Rzeszowa nie jechać ponad 1,5 godziny I po to
    mi ta lina żeby wkońcu zapanował jakiś komfort jazdy. A tak poza tym to dobrze
    się przypatrz czy ona biegnie tak daleko od zabudowań Daleko od trasy nr 9
    biegnie tylko w tych miejscach w których nie ma zabudowań. A jak są zabudowania
    to linia się przybliża. Jestem przekonany że po wyremontowaniu tej lini i
    puszczeniu szynobusu byłoby więcej chętnych i byłaby bardziej rentowna. Co ty
    możesz wiedzieć o przewozach regionalnych człowieku co całe życie jeździłeś MKS
    em w Tbg i od czasu do czasu PKS



    Temat: jaki przebiega strajk PKP ?
    Nie rozumiem tych ludzi calkowicie. Dzis rano wybieralem sie do Opola i
    oczywiscie z pociagu z TG do Opola nici:-(
    Ale... szybko wsiadlem ok. 9.00 w "83" do Gliwic (3,50 zl), w Gliwicach
    dowiedzialem sie,ze jest o 10.33 Intercity ale...
    1. nie wiadomo czy przyjedzie bo w Krakowie strajk
    2. bilet do Opola ( ok.60-70 km) stoi 45 zl z groszami!!!!!
    Ale... na szczescie o 10.45 jechal AUTOBUS PKS Zakopane do J.Gory przez Opole.
    Udalo sie!!! Przyjechal zarabisty Mercedes, komfort jazdy o niebo lepszy niz w
    pociagu, w godzine bylem w Opolu. Za ile???? 9 zl!!!!!!! I to sie widac oplaca,
    bo bilet z TG do Opola obskurnym pociagiem kosztuje 11,30 zl.

    Wiec o co w tym chodzi?
    Pozdrawiam, wkurzony na PKP
    J.



    Temat: jaki przebiega strajk PKP ?
    Gość portalu: Jerry napisał(a):

    > Nie rozumiem tych ludzi calkowicie. Dzis rano wybieralem sie do Opola i
    > oczywiscie z pociagu z TG do Opola nici:-(
    > Ale... szybko wsiadlem ok. 9.00 w "83" do Gliwic (3,50 zl), w Gliwicach
    > dowiedzialem sie,ze jest o 10.33 Intercity ale...
    > 1. nie wiadomo czy przyjedzie bo w Krakowie strajk
    > 2. bilet do Opola ( ok.60-70 km) stoi 45 zl z groszami!!!!!
    > Ale... na szczescie o 10.45 jechal AUTOBUS PKS Zakopane do J.Gory przez
    Opole.
    > Udalo sie!!! Przyjechal zarabisty Mercedes, komfort jazdy o niebo lepszy niz
    w
    > pociagu, w godzine bylem w Opolu. Za ile???? 9 zl!!!!!!! I to sie widac
    oplaca,
    >
    > bo bilet z TG do Opola obskurnym pociagiem kosztuje 11,30 zl.
    >
    > Wiec o co w tym chodzi?
    > Pozdrawiam, wkurzony na PKP
    > J.

    Jerry ani nie myśl ile byś zapłacił za Intercity.Sama miejscówka 17 PLN.Im
    bliżej tym drożej.
    Tydzień temu byłem w Zakopanem.Bilet PKP poc pośpiesznym z Rudy Chebzia do
    Krakowa 20 PLN to jest równe 100 km.A z Krakowa do Zakopca też lekko ponad
    100km wszyscy przewożnicy łącznie z PKSem 10 PLN.(prócz przelotowych PKSów).
    Widać że PKP przegrywa cenowo z PKSem.
    Jedyną zaletą PKP jest szybkość między stolicą i Katowicami i Krakowem(niecałe
    3 godz ekspresem) i to że ma pociągi na długich trasach jak np. Przemyśl-
    Świnoujście.Takich długich tras w PKSie jest jak na lekarstwo chociaż ostatnio
    słyszałem o linii sezonowej Kołobrzeg-Zakopane.




    Temat: Jechali nad morze, upchnięci jak sardynki
    Nie wiem jak jest z PKS nad morze ale: autobus z Wrocławia do Zakopanego cena 48PLN (PKP kl2 54, kl1
    81,00) bez przesiadek,klimatyzacja,miejsce siedzące, czas jazdy ok 6:10
    dla PKP min czas podróży 8:17. Kulturalna obsługa, czysto.
    Przy obecnym stosunku ceny do jakości PKP jest jeszcze w XIX w.
    Czasem dochodzi do absurdalnych sytuacji gdzie pociąg odległość niespełna 100km (Wrocław-Janowice Wielkie) pokonuje ponad 3h. Stan techniczny składu i komfort jazdy pozostawiają naprawdę wiele do życzenia (zdarzyło mi się podróżować latem z ogrzewaniem włączonym na max). PKP stosują nieuczciwe praktyki sprzedając więcej biletów niż jest miejsc w składzie, pomimo posiadania systemu który pozwala takie sytuacje eliminować. Dla mnie to zwyczajne oszustwo. Ale kolej przecież nie jest po to żeby podróżować ale po to aby kolejarze mieli gdzie pracować :)



    Temat: Co posiada SLD w Szczecinie
    Od 27 lutego - Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście,
    Urząd Miejski w Świnoujściu i częściowo - w szczecinie,
    Urząd Morski w Szczecinie w calosci kierwonictwo wybitnie upartyjnione,
    ZCH Police,
    czai sie na Polską Żeglugę Morską,
    Stocznia Nowa,
    Północną Izbę Gospodarczą,
    firmy kolejowe
    firmy Waśniewskiego do spóły z Andrzejem Hassem,
    Komfort
    Urząd wojewódzki i marszałkowski rzecz jasna także,
    poprzez uklady PKS Gryfice i spółki siostrzane,
    firmy transportowe i spedycyjne powiązane z prof. Bakowskim,
    port rybacki "Gryf" w Szczecinie,
    stocznię "Pomeranię" za którą gołwą zapłacił teraz b. szef portu Andrzej Monwtiłł,
    Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska
    wszelkie rządowe agencje rolne,
    oczywiscie wymienoina już energetyka, Euroafrika (w całosci), TVP oraz radio (Tu
    - Ordynacka),
    i kupę innych pomniejszych. Jesli państwowe - to niechybne w długacgh, na skraju
    bankructwa lub z problemami.




    Temat: Przeżyłam koszmarną podróż. Niech PKP się wstydzi
    czy ktos tutaj jezdził intercity?
    to nie jest tgv ale klimatyzowany przedział z wygodnymi fotelami, dobry wagon
    barowy, kulturalna obsługa. czegoś chcieć więcej? bilety nawet w całkiem
    znośnych cenach.
    a nawet w takim ekspresie, ciaśniej, stary wagon ale czysty, tłum ludzi na
    korytarzach ale i tak komfort nie porównywalny z pks - ciasne miejsca obklejone
    gumami do żucia, rzadkie postoje podczas których nie da rady czegokolwiek
    porządnie zjeść.



    Temat: Autobusy miejskiej komunikacji jeżdżą z ferelny...
    > Producent (Volvo) zna problem i produkuje buble? To problem nie tylko MZK, bo i
    > w autobusach PKS też występuje. Napewno nie jest to spowodowane zbyt szybką
    > jazdą i nierównościami ulic. Głupie tłumaczenie. A przewoźnicy wydają mnustwo
    > kasy, bo jakoś dziwnie szyby rzszczelniaja sie po gwarancji.

    głupoty gadasz , na naszych poligonowych drogach sprawdzają sie tylko Ikarusy ,oprocz szyb te wszystkie Volvo mają strasznie wybite zawieszenia.
    A rozszczelniają się po gwarancji dlatego, że wszystko się kiedyś zużywa, a że w polskich warunkach ileś razy szybciej niż np. Szwecji to już inny temat.
    A z innej strony firma Volvo pewnie mogła wlożyć zwykle szyby ale dba o klientow-pasażerów i montuje szyby podwojne termiczne wypelnione gazem ktore poprawiaja komfort jazdy.




    Temat: Klienci niezadowoleni z przewoźnika
    Klienci niezadowoleni z przewoźnika
    A ja zgadzam się z zarzutami...Wczoraj z moją dziewczyną
    wybraliśmy się do bydgoszczy (z Torunia) i niestety do
    Pollskiego Expresu się nie dostaliśmy (komplet pasażerów) więc
    postanowiliśmy czekać na Komfort Bus'a...no i podjechał autobus
    który nie był wcale czysty, był zwykłym autobusem jaki PKS
    wypuszcza na krótkie trasy, na dwóch siedzeniach (obok nas)
    ktoś wcześniej zwymiotował bo unosił się tam "zapaszek" i widać
    było ślady....No i do tego - kierowca raczej drugiej świeżości
    i kultury....Na zakończenie dodam że na trasie autobus
    powiększył swoje opóźnienie do ok 15 minut.....Więc jednym
    słowem nieciekawie..Może to tylko jednostkowy przypadek i się
    czepiam ale nie polecam...



    Temat: prezent kolei mazowieckich dla Radzymina
    Jeździłem 2 lata temu jak jeszcze bylem w stanie względnie dopasować mizerny
    rozkład do moich potrzeb.

    W zeszłym roku, jeździłem już tylko w stronę Warszawy, bo godz 19:00 jako
    ostatni pociąg w kierunku RDZ to zdecydowanie za wcześnie.

    Zalety:
    1. Komfort podróży
    2. Czas przejazdu
    3. Cena niższa niż w PKS

    Wady:
    1. Mało składów, 5 pociągów na dobę przy zerowej reklamie KM to przedsięwzięcie
    skazane na porażkę



    Temat: pomóżcie- nie wiem jak sobie z tym radzic ;(
    tak to ewidentnie problem psychiczny
    Ja tez mialam wpadkę w pracy po której moje życie umarło bo wpadałam wręcz w
    obłęd ze znów mnie niespodziewanie dopadnie biegunka.

    I chyba miałam wlasnie piersze objawy nerwicy lękowej.
    Przelomem był dla mnie czerwiec zeszłego roku kiedy szef się zapytał co sie ze
    mna dzieje ze ostanio czesto zwalniam sie z pracy albo biorę pojedyncze dni
    wolnego.

    Tak było bo moja panika powodowała ze nie mogłam siedziec w pracy i dostawałam
    ataków paniki.
    Każde nawet normalne wypróznienie było dla mnie katorga bo myślalam o tym czy
    zaraz nie zacznie sie biegunka.

    Jak szef sie tak spytal to wtedy zwalilam na chorujace niby dziecko :-( Ale
    przyszlo na mnie otrzezwienie ze tak nie mozna zyc.
    Nie mozna łykac codziennie loperamidu i caly czas sie bac.

    Wtedy bylam w takim dolku ze tez rozwazalam wizyte u psychiatry. Ale jakos sama
    sie przemogłam.

    Jest 100 % lepiej niz w zeszlym roku ale nie idealnie i tak juz nigdy napewno
    niebedzie.
    Np chyba w zyciu nie wsiade de jakiegos PKS-u zeby jechac w dłuższą drogę.
    Pociąg jeszcze spoko bo jest wc ale tez nie najlepszy pomysł.

    Najbardziej pomoglo mi tlumaczenie sobie ze mam toalete blisko ze mam Loperamid
    (ale do uzycia w naglych przypadkach) spokojne wsluchiwanie sie w swoj organizm
    a nie wyszukiwanie kolejnych symptomow biegunki no i moze smieszna rzecz ale
    niestety nosze pampersy dla doroslych do pracy
    To daje mi taki komfort ze gdyby nagle coś...
    Wiem moze zalosne ale dzieki temu funkcjonuje w miare normalnie a jeszcze rok
    temu chcialm zrezygnowac z pracy i zaszyc sie w domu.



    Temat: Jak dojechac z Warszawy do Buska Zdroju?
    Dziekuje, smurf!
    Autobus PKS wiaze mi sie z czyms brudnym i roztrzesionym, zatrzymujacym sie
    w kazdej wiosce po drodze ...
    Wi tezem jak wyglada Dworzec Zachodni (autobusowy) w Warszawie.
    Mordownia, gdzie lepiej sie nie zapuszczac!

    A czy przez Kielce nie przechodzi jakis autobus ekspresowy z Warszawy?
    Te autobusy zatrzymuja sie przy Palacu Kultury w Warszawie co to by mi swietnie
    pasowalo, bo do Warszawy przylatuje samolotem.

    Jeszcze nie zarezerwowalam miejsca w Busku Zdroju, bo komfort dojazdu jest
    dla mnie bardzo wazny. Nie chce sobie psuc urlopu jakims trzesacym sie
    autobusem ...



    Temat: Basen solankowy w Ciechocinku czynny?
    Z basenu pozostał szkielet ktory popada w ruine w zastraszającym
    tempie,pozostaje wejscie pod tężnie ktore jest w tej chwili płatne.W budzecie
    miasta nie ma w tej chwili finansów na renowacje basenu,jest za to kilka
    krytych pływalni!!!Autobus szynowy kursuje,ale do Torunia lepiej sie dostać PKS-
    em ostatni o 22.13 lub Komfort Busem kilka minut wcześniej bodajże o 22.05!!!



    Temat: Za tydzień pojedziemy nowym tramwaje
    Witam

    Oczywiście że była to przykrywka do remontu infrastruktury drogowej ze
    szczególnym uwzględnieniem torowiska.
    Sam zauważyłeś że podróż pociągiem jest o wiele szybsza i tańsza. zwróć uwagę na
    bagaż jaki możesz ze sobą wziąć w pociągu a tramwaju! Gdyby UMŁ wziął i trochę
    pomyślał to przecież mógł uruchomić szybka kolejkę podmiejską, która nie dość że
    jechała by z Pabianic do Zgierza w tempie ekspresowym to jeszcze mogła by
    zachaczać o Dworzec Kaliski i Lublinek, dając podróżnym przyjeżdżającym do Łodzi
    bądź okolic niezły komfort!
    Widzisz jak dla mnie to powinno się po prostu MPK powinno kupic więcej małych
    busików na gaz, które mogły by szybko i sprawnie przewozić ludzi na trasie Łódź
    bałuty - Zgierz, Łódź kurak - Pabianice! A pomiędzy krańcówkami tych busików
    kursowała by normalna komunikacja miejska! Szybko, łatwo i skutecznie!
    Widziałem takie połączenie w Budapeszcie i sprawdzało się świetnie w stolicy
    Węgier, gdzie prawie każda ulica w centrum jest jednokierunkowa i żeby
    przejechać z jednej strony na druga trzeba się nieźle nakołować. A autobusiki
    dawały sobie rade wyśmienicie i do tego są ekologiczne!
    Co do Z11 to wydaje mi się że poprostu nie funkcjonuje zbyt dobrze, bo tak jak
    nad wszystkim w Łodzi brakuje nadzoru i pomyślunku!!
    Myślisz że ŁTR będzie tańszy od PKS-u albo PKP?! Wątpie...



    Temat: Będzie bój o pociąg
    Gość portalu: MK napisał(a):

    > Oj zdziwiłbyś się. Skoro ma rację bytu linia autobusowa Warszawa - Ruciane
    Nida
    > wyjazd 20.40 przyjazd 0.45.
    >
    > Taka dwuwagonowa Pesa (szynobus) w zupełności by pewnie wystarczyła. Tylko
    > poprawić komfort siedzeń i jazda.

    Taaa - to znajdź ca. 8 mln PLN na zakup takiego pojazdu, a potem odpowiednią
    kwotę na jego utrzymanie i eksploatację i wtedy wciskaj ludziom takie kity.
    Koszt uruchomienia autobusu Warszawa-Ruciane ma się nijak do kosztów pociągu.
    Poza tym - podróż PKS W-wa-Ruciane nie odbywa się przez Olsztyn.



    Temat: Z Lublina do Lwowa?
    Wróciłam wczoraj ze Lwowa do Lublina
    My jechalismy autobusem z PKS przy tysiaclecia, jest o 12 i 14.40, koszt biletu
    to 40zł. Bilety kupuje sie w kasie miedzynarodowej, na lewo od informacji
    jest.Końcowy jest na Dworcu Stryjskim,ale nasz kierowca stawał koło Opery i
    targu, tam wysiedlismy bo to samo centrum. Gdyby ktos chciał z dworca to do
    centrum jedzie z marszrutek tylko 5, a inne nie wiem gdzie. taksówki tez sa
    niedrogie z dworca do centrum mozna za 25hrywien dojechac, czasem trzeba te 25
    wytargować. Na taksówki jednak tez radze uwazac, my spod opery wzielismy
    taksówke kierowca żazyczył sobie 20 hrywien,przewiozł nasz troszkę,a okazało
    się ze nasza kwatera była około 5 minut na piechote od centrum. Zawsze tez
    zanim wsiadziecie do taksówki pytajcie ile bedzie kosztował kurs. W droge
    powrotna bilet kosztował nas ok. 35zł. Najlepiej bilety kupić kilka dni
    wczesniej. Autobusy polecam tez ze wzgledu na komfort jazdy na granicy,
    przynajmniej my milismy mniejsze problemy niz samochody osobowe. Chetnie pomoge
    i odpowiem na pytania freya_x@wp.pl



    Temat: Lot z LOT-em, czyli "Czy leci z nami pilot?"-c.d.
    Flota nieLOTa
    Gość portalu: 517 napisał(a):

    > co do pomysłu E. zeby odnowic flote to raczej byloby to glupie, biorac pod
    > uwage ze flota LOTu jest jedna z najnowszych i najnowoczesniejszych na
    > swiecie...

    Odnawianie floty jest niepotrzebne, to dobre maszyny / pisze o benkach/ a
    diabeł tkwi w szczegółach.
    Po cholere kupuje się takie wynalazki jak brazyliszek ? Ten kto leciał wie o
    czym pisze. wygoda na poziomie PKS i miejsca na podręczny bagaż jak na
    lekarstwo !!! zasięg znikomy, awaryjność duża, mało miejsca na pokładzie itd,
    itd. Nie jestem fanem tego samolotu, lecz komfort lotu jest raczej mizerny i
    konia z rzędem jak byznes będzie latał w takim wynalazku.

    Pzdr
    pacio



    Temat: SKANDAL KOMFORTBUS Torun-Bydgoszcz
    babbik napisał:

    > może wkoncu MZK z obu miast sie dogadaja i zrobia wspolne inie autobusowe
    > W imie budowy aglomeracji?

    Szczególnie że PKP,PKS i Komfort strasznie zdzierają.8-16 zł w jedną strone to stanowczo za drogo.



    Temat: PKS-y ruszają na wojnę
    Odradzam Polski Express
    Nie wszystkie oddziały PKS są dziadowskie. Ostatnio korzystam ze spółki dwóch
    oddziałów PKS pod nazwą Komfort-Bus.
    Zdziadział natomiast Polski Express. Dziadostwo straszne. A na początku co to
    było, ech, szkoda gadać. Zdecydowanie odradzam.



    Temat: PKS-y ruszają na wojnę
    u nas w Rawie Mazowieckiej PKS kupil male IVECo i niczym nie rozniace sie od prywaciarzy Transity - komfort ten sam ....
    ja jezdze tym ,ktory pierwszy przyjedzie



    Temat: kto wybralby sie spontanicznie do Lwowa?
    jak łapiesz się jeszcze na żniżki studenckie to olej PKS - do przemyśla za
    jakies 35 zl + 2 zl na medyke i z niej za jakies 10 hrywien do Lwowa. Czas
    przejazdu porównywalny, a komfort wiekszy zdecydowanie w pociagu niz w ciasnym PKS.

    pzdr ;)



    Temat: Francuzi kupili toruński PKS
    Moim zdaniem budowa dworca autobusowego powinna należeć do państwa lub gminy.
    Przecież PKS to tylko jedna z wielu firm przewożących ludzi. Polski Express
    dalej ma się zatrzymywać koło Heliosu? A może wybuduje sobie drugi dworzec,
    Komfort trzeci itd. Bez sensu.



    Temat: Starosta chce zagrabić oławski PKS .
    i tu się absolutnie zgadzam - dobre produkty reklamują się same, złe na siłę
    wciska się ludziom .. PKS obecnie to łupieżcze ceny i niski komfort jazdy ..
    jeszcze gorzej jest z 505 mimo niskiej ceny - w autobusach tej firmy tak
    koszmarnie pizga - szczególnie zimą ..




    Temat: PKS i PKP z Krakowa do Zakopanego, hę?
    Jechałam pks-em we wakacje do z-nego i płaciłam różnie od 8-11 zł (za studencki).
    Jeżeli chodzi o szwagropol i trans-frej to przejazd kosztuje 10 zł.
    Komfort jazdy wszędzie taki sam.




    Temat: 8 zl za bilet z B-B do Krakowa z PKS-em B-B
    w ubiegly poniedzialek jechalem i bylo 8zl w pks b-b. a te busy to jest syf.
    zaden komfort jazdy i na dodatek 10zl. busy sa dla frarerow ktorzy chca wysiasc
    sparalizowani albo zginac w wypadku przeladowanego 30 osobami pojazdu



    Temat: Prywatni przewoźnicy nie zatrzymują się już na ...
    PKS Kielce właściciel superowych niezardzewiałych autosanów. Do Lublina małym
    autosanem. Komfort, wygoda, niska cena - PKS Kielce zaprasza!



    Temat: Czyżby lotnisko w Suwałkach ???
    Jej. Byłoby super. Może częściej odwiedzałabym rodzinne strony :-) Przeszkodą
    nie będą koszty za bilet, bo w porównaniu z PKP, czy PKS to ceny aż tak
    strasznie nie powinny być wyższe, a komfort nieporównywalny.
    Pozdrawiam z W-wy
    M.



    Temat: Sprzedaż autobusów w Polsce spadła do końca wrz...
    oj chyba tornson nie jezdziles PKSem za komuny, jak twierdzisz ze
    prywatyzacja transportu publicznego jest bez sensu

    Polecam ci wycieczke do Cieszyna albo Tarnobrzegu, tam PKS ma
    jeszcze jakiegos Zemuna przejedz sie to zobaczysz jaki to byl
    komfort he he hee



    Temat: Jak najtaniej dojechac z Warszawy do Plocka

    Nie wkurzaj się. Po prostu przyjedź i już. Nie bierz do siebie zgryxliwych uwag
    zakompleksieńców... Komfort BUS, Polski Ekspress to najlepsze polączenia z
    Płockiem. PKS też OK ale śmierdzi w śroku.



    Temat: BUSY Wrocław - Warszawa
    Potwierdzam Polski Ekspres, można ich znaleźć na sieci. Jechałam i polecam.
    Cena i komfort w porządku.

    Poza tym jeżdzą autobusy PKS do Wawy, z tego co pamiętam jeździł kiedyś okolo
    północy ze stanowiska pierwszego;)



    Temat: W PRL-u było taniej... Czyżby?
    To przypomnij sobie komfort podróżowania w PKP i PKS za PRL.
    (coś dużo skrótów)



    Temat: Droższe bilety PKP Intercity
    Droższe bilety PKP Intercity
    Ostatnio z usług PKP korzystałam chyba w 2000,podróże dłuższe,krótsze odbywam
    PKS.Ogromny komfort psychiczny



    Temat: poszukuje
    poszukuje
    Poszukuję osób chętnych jeżdzić do Olsztyna samochodem z Suwałk i okolic (
    Olecko , Ełk ) ... Kasa wychodzi jak za PKS i PKP ze zniżką a komfort i
    bezpieczeństwo większe !!! Kuba II rok ASBP 503849902



    Temat: Podróż po aglomeracji na jeden bilet
    Podróż po aglomeracji na jeden bilet
    Żaden student z okolicy Uniwersytetu nie będzie jechał do centrum na
    pociąg mając pod nosem na Bronka komfort bus i PKS praktycznie co 10
    minut.



    Temat: Świętokrzyskie kupuje autobusy szynowe dla PKP
    PKS nie załatwi sprawy do końca - nie zawsze można
    jechać autobusem. Autobus nigdy nie dogoni pociągu
    jeśli chodzi o komfort podróżowania - poza tym trasę
    Skarżysko - Sandomierz drogą się nie objedzie odpowiednio szybko



    Temat: BILET AGLOMERACYJNY
    jak na razie mozesz sobie wykupic relatywnie tani bilet miesieczny na komfort
    busa (oplaca sie wg mnie) lub troche drozszy na pks




    Temat: do wawy
    5 mozliwosci
    Polski Express
    Komfort Bus
    pryatny bus Torun -Warszawa (nie znam szczegolow)
    PKP
    PKS



    Temat: Rodzina 2+2 poszukuje pokoju nad morzem
    NA dworcu PKP i PKS w Kołobrzegu jest multum ludzi stojących z karteczkami
    WOLNE POKOJE ,.Ceny od 20 zł w zwyż , komfort różny , nawet na jedną dobę .Tak
    więc można coś fajnego i niedrogiego wybrać.



    Temat: do warszawy?
    kobieto,masz kilkadziesiat autobusow dziennie do Warszawy!!Polski
    Express,Komfort Bus,normalny PKS (jedzie dłużej).w dodatku ciagle stoja
    taksowkarze ktorzy woza ludzi do Warszawy i z powrotem.



    Temat: Pociągi
    Pociągi
    Niestety Płock jest takim miastem że raczej lepszego połączenia kolejowego
    wydedukować się nie da. Raczej zostaje tylko komunikacja PKS, Polski
    Ekspress, i Komfort Bus.



    Temat: Ile kosztuje bilet Plock - Warszawa?
    roman_j napisał:

    > Komfort Bus (też przecież PKS) -> 18 PLN (jeszcze jakiś tydzień temu). :-)))

    A dwa tygodnie temu było 16....




    Temat: Co się dzieje z tymi pociągami?
    To porównaj komfort jazdy w Bagsie bo PKS nie odbiega od PKP z takim brudnym pociągiem to wtedy sie przekonasz, mam wrażenie że siedzen w tych pociągach nikt nie sprząta chyba że pasażerowie własnymi siedzeniami



    Temat: Dojazd do Siedlec
    PKS pewnie wychodzi drożej, ale warto się zorientować w firmach, w których
    jeżdżą busy (one też jeżdżą regularnie, ale dość rzadko, a komfort jazdy jest ok).



    Temat: Kłopoty pasażerów płockiego PKS
    Płocki PKS też okłamuje pasażerów. Na ulotkach i reklamach są różnego rodzaju
    ulgi dla podróżnych. Jedną z nich jest, że jadąc tego samego dnia komfortem i
    wracając można skorzystać z ulgi ileś procent. Na wiosnę jechałem do Bydgoszczy
    i tego samego dnia wracałem. Chciałem z tej ulgi skorzystać. Na reklamie nie
    jest zaznaczone że ulga jest na jakiś tylko kurs, czy godziny, w sumie bez
    wyjątku. W dodatku na ulotkach jest że można ją nabyć kupując bilet na dworcu.
    Na dworcu w Płocku najpierw pani nie chciała sprzedać biletu bo to kurs
    przelotowy, a potem że bilet sprzeda, ale bez ulgi. Poszedłem z tym do PKSu.
    Pani w PKS wymyślała najróżniejsze powody dlaczego nie sprzedano mi z ulgą, a
    że to kurs przelotowy, tyle że takich nie przelotowych do Bydgoszczy Komfort to
    praktycznie nie ma, a że PKS Bydgoszcz, który obsługuje ten kurs nie upoważnił
    PKS Płock do sprzedaży z taka ulgą (tyle że oba te PKSy zawiązały nieformalną
    spółkę na tą linię). W zasadzie z tego co ta pani kierownik! tłumaczyła, to
    wychodziło, że żaden kurs nie ma takiej ulgi! Jedyne co to usłyszałem to
    przeprosiny od PKS, za to że ulotki i reklamy są z błędem bo tej ulgi w
    zasadzie nie ma! I zostałem wprowadzony w błąd. Tyle że do dziś wszędzie są te
    same ulotki i plakaty! To jest istny kant w biały dzień!!! Niech ktoś zacznie
    robić prawdziwą konkurencję tej firmie. Chociaż z tego co wszyscy mówią, to i
    tak ona już ledwo dyszy i kto wie ile jeszcze przetrwa? A najciekawsze jest, że
    z najnowszej wypowiedzi władz PKSu dla Życia Warszawy, największym problemem
    PKSu Płock są dziury w jezdniach bo firma kwitnie i inwestuje w tabor! a tym
    czasem jeżdżą jeszcze sanosy z końca lat 70-tych!!! A o standardzie usługi
    Komfort-bus już nie wspomnę, pozamykane WC, nie kulturalni kierowcy, ludzie
    jeżdżący na podłodze czy schodach, spóźnienia po 40 parę minut, popsute
    siedzenia, powyłączana klimatyzacja w autobusach bez otwieranych okien w
    upał...... miłej podróży.



    Temat: Pociągiem narazie niestety wolno .
    Po pierwsze Volvo PKS Bielsko-Biała jest bodajże tylko jedno. Zazwyczaj na
    kursach do Katowic (swoją drogą droższych od biletów kolejowych) jeżdżą starsze
    Autosany lub nowe minibusy. Komfort jazdy takimi autobusami jest gorszy niż
    starymi kiblami PKP :D

    Po drugie PKS B-B ma marne połączenia z Katowicami. Od 1 czerwca rezygnują z
    kursu o 13:00, widocznie im się nie opłaca (sam nim parę razy jechałem, ostatnio
    2 tyg. temu - dosłownie 3 osoby, oprócz mnie).

    Po trzecie samorząd dotuje PKS B-B jeśli chodzi o kursy do Krakowa (przynajmniej
    studenckie). Wiem, bo studiowałem w Kraku i niestety jedyną opcją był PKS (lub
    PKP z Czechowic albo przeładowany przyspieszony o 18:00, który - notabene -
    jechał SZYBCIEJ o parę minut z Bielska do Krakowa przez Cz-Dz niż PKS z
    Bielska!! Fakt, droga Bielsko-Kraków jest w takim stanie jak szyny z Czechowic
    do Trzebinii, ale i tak PKP wygrywało.

    Po czwarte, transport autobusowy nigdy nie będzie tak efektywny jak
    zmodernizowany transport kolejowy i choćby z tego względu należy wymienić szyny
    do Katowic a nie pozbawiać dotacji naszych marnych kolei i przenosić ich na PKS.
    Jeśli Katowice-Bielsko zmodernizują do prędkości 120km/h, to łatwo policzyć, że
    w ciągu ok 40-45min., uwzględniając postoje, będzie można dostać się z naszego
    miasta do stolicy województwa. Nigdy nie przejedziesz autobusem z B-B do Katowic
    w takim czasie, nawet 6 pasmową autostradą :D

    Po piąte, o szybkich połączeniach kolejowych w PL mówi się tak samo dużo i tak
    samo dużo robi jak w przypadku autostrad :D Pożyjemy, zobaczymy - mam nadzieję,
    że linia Katowice-Bielsko-Zwardoń zostanie w najbliższych latach zmodernizowana,
    bo to najszybszy i - co by nie mówić - najwygodniejszy sposób, aby podróżować
    pomiędzy tymi miastami.

    A tak w ogóle, mam pytania do specjalistów, którzy się interesują koleją.
    Pozwolę je sobie zadać tutaj:

    Czy linia Pszczyna-Rybnik ma być modernizowana dopiero po ok. 2014 r., jak to
    ostatnio na jakichś planach widziałem, czy jest szansa, aby wcześniej? (no
    ludzie, co tydzień męczę się 1h30min pośpiechem z Rybnika do Bielska, a na tej
    trasie nawet PKS jest szybszy mimo nieciekawej drogi Pszczyna-Rybnik) No
    właśnie, czy w ogóle jest szansa na to, aby zmodernizować ten szlak kolejowy,
    może zrobić nawet dwutorówkę? (choć pewnie to nieopłacalne - pytam, bo nie wiem)
    A może zastanawiają się nad jego likwidacją nawet?!



    Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li...
    aron2004 napisał:

    > Co na odwrót? PKP są nierentowne, tak że z ich pieniędzy nie można dotować
    > niczego.
    I tu się mylisz. Myślisz, że PKP nie płaci podatku drogowego w cenie paliwa
    dieslowskiego, które kupuje? A jest największym albo jednym z największych
    odbiorców tego paliwa w tym kraju...

    > Bez przesady. Grecja ma bardzo mało linii kolejowych i jakośtam się rozwija.
    > USA też mają mało pociągów pasażerskich,za to dobre pociągi towarowe.
    Nie wiem, jak jest w Grecji, ale w USA to chyba mają maławą gęstość zaludnienia
    poza wielkimi miastami? Tak jakbyu małe miasteczka i wsie dominowały, prawda? To
    gdzie tam jest sens puszczania drogich pociągów pasazerskich, skoro autobus
    wychdozi taniej?
    U nas chore jest to, że tam, gdzie byliby pasażerowie, wygasza się popyt
    (pogooglaj co to znaczy) i tworzy w ten sposób popyt dla busów.

    > Powieszenie to PKS, krzesło elektryczne to PKP. Faktycznie współczuję ludziom
    > gdzie nie ma busów.
    To gratuluję tego zdania o PKS. Pojedź na południe Polski. Tam, gdzie PKS jest
    we władaniu firmy connex. I przejedź się jednym z ich autokarów. Klasy
    turystycznej, rzecz jasna, bo innych nie uświadczysz. Między wioskami kursują w
    najgorszym wypadku nowe Autosany.

    > Wolny wybór. Nie można kogoś cywilizować na siłę.
    Ale można wymagać respektowania przepisów dotyczących bezpieczeństwa. Z urzędu.

    > > > A jak to w busie jest zaniżony komfort podróży?
    > >
    > > Chociażby dosłownie:-P Jeśli nie rozumiesz, to wypada współczuć.
    >
    > Czyli co, lepiej jechać na plastikowym siedzeniu w śmierdzącym pociągu?
    A co masz do plastikowych siedzeń? Ja wolę taki, np. w MPK, niż tapicerowane.
    Przynajmniej jestem w stanie wytrzeć je chusteczką, jeżeli przede mną ktoś je
    zabrudził...
    Poza tym jakie siedzenia są w busach?

    > > A ja myślę, że możesz sobie myśleć.
    >
    > Przejdź się na dworzec. Polecam np. PKS Zduńska WOla.
    A Ty np. wybierz się w podróż z PKS Częstochowa lub jakimś z okolic Leska.

    A teraz podsumuję. Moje zdanie na temat busów jest dośc proste: niech sobie
    jezdżą, o ile spełniają normy bezpieczeństwa. Bo takowe spełnia znakomita
    większość pojazdów MPK i PKS. Nawet tych starych, choćby wysłużonych Autosanów
    H9. Tak twierdzi nawet Policja.
    Kolej jest tutaj oddzielnym tematem, w który wolę się nie zagłębiać. Napiszę
    tylko, że przydałaby sie prywatyzacja i wejście prywatnych przewoźnikow
    pasażerskich. Bo towary można przewozić z zyskiem, jak to pokazało już kilka firm.

    pzdr,
    krzyskup




    Temat: PKS
    A chyba należałoby skomentować. Bydgoski PKS, a właściwie osoby nim kierujące
    wykonują masę dziwnych ruchów. A to wymówią postój Polskiego Ekspressu (i
    dojeżdzający z mniejszych miejscowości a chcący się dostać do "stolycy" muszą
    drałować z bagażami spory kawałek - w odwrotnym kierunku ta sama sytuacja) a to
    powołają dziwny twór pod nazwą "Komfort Bus" mający konkurować z PE (to jak
    komar przy słoniu), a to wybiorą jakieś korporacje taksówkowe (a zabronią
    innym) do "obsługi" przybywających pasażerów (wiadomo, "demokracja"), a to będą
    toczyć walkę z prywatnymi przewożnikami (tu z kolei zasada komar-słoń jest
    odwrócona) na liniach nawet nie opłacalnych dla nich samych (pisał o tym swego
    czasu Ekspress Bydgoski). I zgodzę się z autorką artykułu w obydwu kwestiach,
    bo sam to zauważyłem, mimo że podróżuję własnym środkiem transportu a nie PKS-
    ami. Po pierwsze co za absurd zamknięcia dworca w nocy - gdzie mają się udać
    oczekujący - na dworzec PKP w innej części miasta? Sam kiedyś, za młokosa,
    ufnie wyjechałem do Świecia PKS-em i chciałem wrócić o 20 do Bydzi. Niestety,
    nauczony PKP-wskimi przyzwyczjeniami, że z podbydgoskich miejscowości
    to "zawsze coś jedzie" nie sprawdziłęm godziny odjazdu, i spóźniłem się godzinę
    bo ostatni odjeżdzał o 19... Paranoja. Po drugie - kwestia informacji - PKS
    najwyraźniej sobie z tym nie radzi, i nic nie robi żeby temu zaradzić.
    Informacja na szybkach u góry w hali dworca to jak sięgnę pamięcią wisi i wisi.
    I pewnie jeszcze powisi, bo szkło się tak szybko nie rozkłada, a znając PKS nie
    przeszkadza im to. Cóż, reasumując, każda firma ma prawo do włsanej polityki, o
    ile nie jest monopolistą, a przede wszystkim nie jest tzw. firmą użyteczności
    publicznej. Tu raczej należałoby się kierować dobrem klienta a nie doraźnymi
    korzyściami.



    Temat: Unholly w Katowicach
    Unholly w Katowicach
    Co prawda nie pierwszy raz byłem w Katowicach, ale ostatni raz był jakieś 4
    lata temu. Dużo się przez ten czas zmieniło, chociażby sama przebudowa
    skrzyżowania koło Spodka i Placu Trzech Powstań Śląskich. Teraz jest tam...
    ładnie. Bez żadnego szału, ale jest dobrze. Ogólnie w różnych rejonach miasta
    prowadzone były lub są prace remontowe. Miasto jest w miarę czyste (
    przynajmniej tam gdzie ja byłem). Jest bardzo dużo ścieżek rowerowych i
    mnóstwo skrzyżowań, na których "świeżak" załamie ręce bądź też się rozpłacze.
    Nie będę opisywał miasta, bo jednemu może się podobać, a drugiemu nie. Każdy
    kto był ma swoje zdanie, a każdy kto nie był no cóż...najlepiej przekonać się
    samemu. Mnie Katowice przypominają trochę Liverpool, głównie pod względem
    architektonicznym, gdzie łączy się styl przemysłowy XIX wieku ze stylem
    postmodernistycznym.
    Ale do czego zmierzam. Chciałbym się podzielić kilkoma rzeczami, które wydają
    się codzienne, ale jednak zwracają uwagę.
    1. W blokach są wideofony. Żadna nowość, ale w jakimś stopniu poprawia to
    bezpieczeństwo jak i czystość na klatkach. Widać kogo się wpuszcza więc brak
    namolnych świadków Jehow'a, meneli czy innych dziwnych postaci. Ileż ja się
    namęczę, żeby u mnie w klatce sąsiedzi zamykali drzwi do domofonu. A potem się
    dziwą, że różne rzeczy się na klatce dzieje.
    2. Coś co mi się bardzo spodobało... Na klatkach schodowych umieszczone są
    pojemniki, do których można wrzucać zużyte baterie. Tak..pro ekologicznie. U
    nas to widziałem tylko w Biedronkach i szkołach.
    3.No jak dla mnie to było coś zaskakującego. Otóż na terenie centrum
    handlowego Silesia na ul. Chorzowskiej ( całkiem ładna galeria naprawdę)
    znajduje się...kościół lub kaplica ( spore toto jak na kaplicę). 10 m od
    głównego wejścia/wyjścia do galerii postawiona jest właśnie ta kaplica... No
    nie wiem, ja zawsze słyszałem, że kościół i supermarkety nie idą w parze...
    4. Przystanki autobusowe są bardzo daleko od siebie oddalone przynajmniej poza
    centrum.
    5. PKS z Ostrowca 45 zł, a z Katowic do Ostrowca 44 zł. Zastanawiała mnie na
    "złotówka" różnicy. Z Ostrowca jechaliśmy super fajnym autobusem ( PKS
    Ostrowiec ). Z Katowic wracaliśmy "rzęchem" strasznie niewygodnym (PKS
    Katowice). I tak mi przyszło do głowy, że ta złotówka to cena za komfort jazdy:)

    Na razie tyle, jak sobie coś przypomnę to dopiszę:)
    PS. W szkole policyjnej, w której zdawałem testy...jest dużo policjantek. Choć
    większość z nich wygląda jak córki terminatora...




    Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li...
    Gość portalu: Tomasz.bu napisał(a):

    > > Nie w całości. Rząd dotuje PKP z podatków m.in. kierowców czy busiarzy.
    >
    > I na odwrót.

    Co na odwrót? PKP są nierentowne, tak że z ich pieniędzy nie można dotować
    niczego.

    > A jesteś tak głupi, żeby myśleć, że tak myślę? A jeśli nie - to sobie znajdź
    > gdzie tak napisałem. Żeby ułatwić Ci robotę podpowiadam, że dyrektywy mówią o
    > proporcjach 60:40 dla dróg, u nas zaś w najlepszym wypadku osiągnęlismy 92:8,
    z czego pewnie większość pieniędzy było na kolejowe klopsiki i zupkę.

    Bez żartów. PKP co roku dostaje co najmniej 1 mld zł dotacji, a niemożliwością
    jest żeby aż 11 mld szło na drogi.

    > O tym własnie piszę. To nie jest oddłużanie, tylko ukryty zasiłek dla
    obywateli tworzących ukryte bezrobocie.

    Zgadza się.

    > Można, pod warunkiem, że ma się, tak jakby odmienny stosunek liczby ludności
    do powierzchni. Podejrzewam, że musiałby być conajmniej dziesięciokrotnie
    niższy niż w Polsce.

    Bez przesady. Grecja ma bardzo mało linii kolejowych i jakośtam się rozwija.
    USA też mają mało pociągów pasażerskich,za to dobre pociągi towarowe.

    > Powieszenie, albo krzesło elektryczne to też wolny wybór.

    Powieszenie to PKS, krzesło elektryczne to PKP. Faktycznie współczuję ludziom
    gdzie nie ma busów.

    > Wkołomaciejuwkołomacieju. Po pierwsze z wyjątkiem podmiejskich MPK doskonale
    > radzi sobie z konkurencją - wręcz "na czysto".

    Ale tu chodzi o podmiejskie właśnie.

    >Po drugie MPK, PKP, PKS
    > takie, na jakie kreują je władze, a władze wybiera społeczeństwo. Jeśli
    > społeczeństwo wolałoby jeździć czystymi wygodnymi itp. pojazdami, to by na
    > władzy wymogło zmiany. A że nie chce - to się gniecie w "nowoczesnej
    > komunikacji"

    Wolny wybór. Nie można kogoś cywilizować na siłę.

    > > A jak to w busie jest zaniżony komfort podróży?
    >
    > Chociażby dosłownie:-P Jeśli nie rozumiesz, to wypada współczuć.

    Czyli co, lepiej jechać na plastikowym siedzeniu w śmierdzącym pociągu?

    > A ja myślę, że możesz sobie myśleć.

    Przejdź się na dworzec. Polecam np. PKS Zduńska WOla.




    Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li...
    > Nie w całości. Rząd dotuje PKP z podatków m.in. kierowców czy busiarzy.

    I na odwrót.

    > Myślisz, że w UE dróg się nie buduje?

    A jesteś tak głupi, żeby myśleć, że tak myślę? A jeśli nie - to sobie znajdź
    gdzie tak napisałem. Żeby ułatwić Ci robotę podpowiadam, że dyrektywy mówią o
    proporcjach 60:40 dla dróg, u nas zaś w najlepszym wypadku osiągnęlismy 92:8, z
    czego pewnie większość pieniędzy było na kolejowe klopsiki i zupkę.

    > Jeszcze jest oddłużanie kolei - po kilka miliardów rocznie.

    O tym własnie piszę. To nie jest oddłużanie, tylko ukryty zasiłek dla obywateli
    tworzących ukryte bezrobocie.

    > No niestety bez dobrych dróg nie da się osiągnąć rozwoju. A bez dobrych kolei
    > państwo może się rozwijać.

    Można, pod warunkiem, że ma się, tak jakby odmienny stosunek liczby ludności do
    powierzchni. Podejrzewam, że musiałby być conajmniej dziesięciokrotnie niższy
    niż w Polsce.

    > To nie jest miernota ani kulawizna, to jest wolny wybór społeczeństwa.

    Powieszenie, albo krzesło elektryczne to też wolny wybór.

    Miernota
    >
    > i kulawizna to PKP, PKS i MPK, bo tymi przewoźnikami pasazerowie gardzą i
    > wybierają busy.

    Wkołomaciejuwkołomacieju. Po pierwsze z wyjątkiem podmiejskich MPK doskonale
    radzi sobie z konkurencją - wręcz "na czysto". Po drugie MPK, PKP, PKS
    takie, na jakie kreują je władze, a władze wybiera społeczeństwo. Jeśli
    społeczeństwo wolałoby jeździć czystymi wygodnymi itp. pojazdami, to by na
    władzy wymogło zmiany. A że nie chce - to się gniecie w "nowoczesnej
    komunikacji"

    > Amerykanie nie zabili milionów Żydów, a zrobili to "cywilizowani" Niemcy.

    Daj sobie spokój z takimi tekstami.

    > A jak to w busie jest zaniżony komfort podróży?

    Chociażby dosłownie:-P Jeśli nie rozumiesz, to wypada współczuć.

    > Ja myślę, że większość Autosanów z PKSu i Ikarusów z MPK nie przeszłoby
    > kontroli technicznej.

    A ja myślę, że możesz sobie myśleć.



    Temat: 78 do Aleksandrowa!!!
    Impressions
    Jechałem 78 2 stycznia 2004, czyli wczoraj z przystanku Plac Kościuszki do
    Chochoły. Chciałem kupić bilet za 1,10zł ale niestety zabrakło w kiosku, więc
    kupiłem za 75 groszy, w rozkładzie jazdy napisane było, że się jedzie 12 minut a
    ten dojechał w niecałe 9 minut. Czyli dobrze, że taki, a nie inny bilet nabyłem.
    Migawkę na wszystkie linie kupiłem oczywiście niewiele później. Tym samym teraz
    nie muszę mieć migawki na PKS oszczędzam miesięcznie 35 zł. Przez 3,5 roku
    chodzienia do liceum straciłem łącznie około 1000 złoty.

    Oczywiście komfort jazdy jest nieporównywalny. W PKS najbardziej groteskowym
    elementem wyposażenia był przegub, który po prostu ugiął się pod upływem lat
    (około 30). Chcąc go przekroczyć miałem efekt jep w łeb. Innym przypadkiem z
    mego życia, była chęć otwarcia zakneblowanego okna podzczas letnich upałów -
    kierowca zbluzgał mnie i powiedział, że zepsuję.

    Być może kultura kierowców MPK nie jest najwyższa, nie znają wszystkich zwrotów
    po francusku typu "Entrez-vous, Madamme, Monsieur" czy jakoś tak, ale póki co
    wydawali się być mili. To co mnie zaskoczyło, to doczego nie przywykłem, to to,
    że kierowca wcześniej podjechał na przystanek i nie musiałem stać 15 minut na
    chłodzie. Poza tym zrobił obchód po wechikule i wyczyścił ściereczką przyciski
    do otwierania drzwi (te z zewnątrz, pokryte błotem pośniegowym)

    Swoją drogą, uważam, że uwagi o tym, że powinniśmy mieć droższe bilety są wręcz
    idotyczne. Aleksandrów jest mniej wysunięty od centum Łodzi, niż Olechów, gdzie
    przecież nie ma 2 strefy. Dlaczego chcemy podrażać sobie dodatkowo życie? Łódź
    to nie Paryż. Ogólnie rzecz ujmując, chyba przyjemniej jest, dla obu stron,
    przyjechać na jednym bilecie do naszego pięknego niezadresionego miasta, niż
    szukać kiosku gdzie można by było kupić bilet na drugą strefę. Aleksandrów w
    wielu aspektach jest bardziej miejski niż, Łódź, wystarczy wjechać do nas w nocy
    od strony Aleksandrowskiej i zrozumiecie o co chodzi :-)

    Czekam, na wydłużenie lini 97 z Zielonego Romanowa co przyniesie korzyści
    łodzianinom z Zielonego Romanowa oraz nam aleksandrowianinom.



    Temat: Busy, syf, brud, smrod - STOP!!!!!
    Busy, syf, brud, smrod - STOP!!!!!
    Brud juz jest w busach PKS'u. Juz sa zdezelowane, chcac otworzyc drzwi
    podczas wysiadania mozna sie pokaleczyc o resztki plastiku sterczace z drzwi.
    Na siedzienia gruba wartswa brudu, wiec ubranie natychmiast do pralki.
    Buty sie przyklejaja do podlogi. Wiec uwaga bo mozna zostawic obuwie w busie

    Konkrurencja dopuszcza do wozenia ludzi stojacych w busie - na dodatem w
    niektorych trzeba tak stac schylonym chyba ze sie ma wzrostu 1,60cm max.
    W prywatnych nie ma sie czego trzymac wiec przy hamowaniu przyspieraniu
    siedzacy robia za uchwyty. Robienie max. miejsc tak ze na 4 miejscach ledwo
    co 3 moga sie zmiescic - ale i tak nogi nie wiadomo gdzie umiescic bo
    nadkola sa pomiedzy siedzeniem a oparciem kolejnego.

    Powrot z Lodzi do Pabianic. Jesli sie nie wsiada na poczatku trasy tylko np.
    przy Centralu to w zasadzie przed 18:00 nie ma szans na wesjcie do busa. No
    chyba ze ktos jest masochista. Jesli sie spiesze to szybciej jest dojsc od
    Centralu do Pl. Niepodleglosci i wsiasc w tramwaj 41. Bo i tak moze po 2
    godzinach stania moze da sie wsiasc do busa.

    Autobusy PKS - jeszcze gorzej. Powinni zrobic uchwyty dla tych co sie nie
    mieszcza w autobusie. Albo ciagnac line i kto ma wrotki to lapie sie liny ....

    Rano dojazd z Pabianic do Lodzi - wyglad apodobnie. Czesto w ogole nie ma
    busa. Jesli tlyko podjezdza zmodernizowany wagon tramwajowy to nawet sie
    zastanawiam. W przypakdu powrotu do Pabianic, to komfort jazdy
    zmodernizowanym wagonem naprawde jest czyms niedoscignionym jesli chodzi o
    busy maltretujace przewozonych ludzi. Mozna normalnie usiasc .... No nie
    trzeba sie martwic gdzie zmiescic nogi.

    41 na Al. Politechniki Zeromskiego Gdanska Zielona Narutowicza i na
    Radiostacje. Jak najszybciej!!!!!



    Temat: Autobus PKS
    Witam.

    Niegdyś korzystałem dość często z usług prywatnego przewoźnika (nie
    było wyboru, chyba że tenisówki lub własne auto) - obecnie
    wyłącznie "czerwoniaki". Jeśli chodzi o solidność, jakość, komfort i
    pewność podróży - między 740, a wspomnianą linią była i jest po
    prostu przepaść. Nie twierdzę tu, że przewoźnik obsługujący Nadmę
    był gorszy, niż linie do Radzymina, Kuligowa itp (ba - był raczej
    lepszy!), jednak do standardów ZTM to oni chyba nigdy nie dobrną.

    Poniżej w kilku punktach o prywatnej linii.

    WADY
    ====

    - NIEPEWNOŚĆ: zdarzało się (wcale nierzadko), że autobus po prostu
    nie przyjeżdżał na dany kurs (a teraz mamy nawet miesięczne "wakacje
    w kursowaniu" - nie wiem czy to dobra strategia, bo dodatkowo
    zniechęca pasażerów). Pamiętam, że kilka razy nawet dzwoniłem do
    przewoźnika z przystanku, aby się zapytać, czy to tylko 20-minutowe
    opóźnienie, czy nie przyjedzie wcale (zazwyczaj było to drugie)
    - DYSKOMFORT podróży: stare, ciasne autobusy, oczywiście bez klimy
    (latem można było nie raz się rozpłynąć), bez możliwości
    przewiezienia wózka lub podróży dla osób niepełnosprawnych itp
    - 50% kursów w sobotę, całkowite zawieszanie kursowania w niedzielę,
    brak kursu wieczornego (22:00)
    - dokładanie kilu kursów na skutek presji mieszkańców, a następnie
    stopniowe i ciche wycofywanie się z dodanych godzin
    - brak rozkładów na przystankach, brak przystanków (autobus
    zatrzymywał się "w polu")
    - brak możliwości zakupienia biletu miesięcznego/kwartalnego
    - brak profesjonalizmu: czyli przaśne klimaty (a la "PKS-lata-80-
    te"), naburmuszeni lub dworujący sobie z pasażerów kierowcy, trochę
    traktujący mieszkańców "z góry"

    ZALETY:
    =======

    - czas jazdy (szybkość, sprawność, pobocza, objazdy korków itp)
    - docieranie aż na DW. Wileński, a nie tylko do Targówka
    - niektórym bardziej pasują odjazdy 7:20 i 17:00, niż te z 740

    WNIOSEK
    =======

    Gdyby gminie Radzymin przyszło do głowy dofinansowywanie przewoźnika
    (w co wątpię, bo już przecież finansują 740), to zdecydowanie
    podzielam pogląd marice78 - lepiej dołożyć za te pieniądze jeden,
    czy dwa dodatkowe kursy 740, zamiast podtrzymywć prywatną linię.

    Powyższe uwagi to nie tylko moja opinia, lecz conajmniej 3 innych
    pasażerów wspomnianego przewoźnika, których poglądy są podobne.



    Temat: Priority boarding - beznadzieja!
    A co jak dziecko sie slini, nie utrzymuje picia w buzi, nie dlatego,
    ze zabkuje i nie potrafi pic, ale dlatego, ze ma wade? Ma sie
    rdzic/opiekun takiego dziecka tlumaczyc kazdemu dlaczego jego
    dziecko sie slini, ulewa? Mam bratanka, ktory nawet ze wzgledu na
    wiek (27 lat) nie bedzie umial przelykac sliny, zamykac do konca
    buzi, kontrolowac wielu fizjologicznych potrzeb. I wiecie co?
    Podrozuje po Europie, zachodniej. W Polsce byl raz, samolotem i bylo
    to dla jego rodzicow koszmarne doswiadczenie.

    A co z doroslymi o specyficznym zapachu potu? Za grubymi, za
    wysokimi, z krzywa przegroda nosowa, z katarem lejacym sie z nosa, z
    kaszlem,
    I moglabym wymieniac jeszcze duzo.

    Robak, ze wzgledow bezpieczenstwa (np. ewakuacji) dzieci nie sadza
    sie w jednym miejscu w samolocie.

    Jesli macie takie duze wymagania - czarterujce sobie samoloty.
    Latam czesto liniami biznesowymi na trasie Antwerpia - Londyn City,
    dzieci tam sie nie widuje, wspolpasazerowie sa bardzo taktowni i
    kulturalni. Ile razy juz jakis ubrany za kilka tysiecy funtow pan
    pomagal mi wychodzic z trudnych sytuacji z dzieciakiem, to Wam sie
    nawet nie sni. Tylko ten pan pewnie nigdy w zyciu nie jezdzil
    smierdzacym PKS'em, wiec i bardziej zrelaksowany jest w podrozy i
    pozwala mu to na wieksza wyrozumialosc.

    Powtarzam sie - na co dzien jezdze fiacikiem panda, bywa, ze wsiadam
    w smierdzacy pociag do Londynu (sa tacy,zo jezdza tym kazdego dnia)
    i jakos jeszcze nie wpadlam na takie narzeknictwo. Skoro tak bardzo
    podroz liniami Ryanair odbiega od Waszych codziennych standardow
    podrozowania, to dlaczego jeszcze tym latacie? Leccie do Warszawy, a
    pozniej kupcie bilet pierwszej klasy na pociag IC, nawet caly
    przedzial mozecie sobie wykupic i sunac do Wroclawia, Poznania i
    innych duzych polskich miast. Czas to wcale nie pieniadz, nie wtedy
    kiedy tak wazny jest dla Was komfort i nie sluchanie dzieci, ktore
    krzycza/placza.

    Linie, o ktorych piszecie, to wlasnie taki PKS, tylko latac potrafi.




    Temat: Piekny i dumny Gdansk
    ponura dziura elblagiem zwana
    Gość portalu: elo napisał(a):

    > no to zapraszam do elbląga
    > blokowiska są, ale praktycznie wszystkie odnowione

    A byłeś w Gdańsku? Widziałeś bloki na najwiekszych gdańskich dzielnicach? Chyba
    nie, bo byś bzdur nie pisał

    > tak dziurawych ulic jak w gdansku nie ma nigdzie na pomorzu

    Oczywiście, że bardziej dziurawe są w Elblągu, no ale Elbląg to nie wiadomo co,
    nie chcą go na Pomorzu, nie chca na Warmii

    > Bażantarnia to perełka w porównaniu z lasami oliwskimi

    Nie wiem co to bazantarnia i nie chce wiedzieć. Kompleks lasów oliwskich
    wchodzi w sklad TPK jednego z najpiekniejszych kompleksów lesnych w Polsce.

    > mieszkańców miasta może i troche ubyło, ale przybywa mieszkańców powiatu
    > grodzkiego, bo właśnie na obrzeża miasta przenoszą się ludzie, bo jest
    > blisko do miasta a komfort życia lepszy (w gdańsku trzeba zapitalać dwie godzi
    > y
    > za obwodnice, bo szybciej sie nie przejedzie)

    Przecież Elbląg to miasto na prawach powiatu grodzkiego. Kolega sam coś pisze
    ale nie wie o czym tak do końca. W 2 godziny to jadę do Sławna, czasem do
    Koszalina, za obwodnicę jadę 15 minut, a może Ty piszesz o zupelnie innym
    mieście?

    > A przy tym wszystkim wcale nie zaprzeczam że gdańsk jest ładny, jedynie daję
    > znać, że jest coraz bardziej zaniedbany, a takie miasta jak elbląg coraz
    > bardziej dbają o siebie - to elbląg został uznany za miasto europejskie
    > i to elbląg wygrywa w europejskich rankingach najbardziej ekologocznych miast

    No i co Elblag ma z prawa nazywania sie miastem europejskim, Słonina dostała
    podwyżkę? A miasto ekologiczne? Rozumiem psie odchody same sie sprzataja a
    mewie odchody pachną.

    > Zycze tego z całego serca Gdańskow, bo wbrew pozorom bardzo lubię to miasto,
    > tylko szkoda mi że podupada (a całe centrum kulturalne już dawno przeniosło
    się
    > do gdyni)
    Dziękuję za życzenia, a tak na marginesie, jakie życie kulturalne, do jakiej
    gdyni? Teraz już wiem dlaczego nie chcą Was ani w Gdańsku, ani w Olsztynie.
    Mała miescinka z przerostem ambicji, trzeba było nie podskakiwac to moze
    Olsztyn dałby Wam Marszałka a tak musicie 3 godziny jechać w śmierdzacych PKS-
    ach żeby załatwic najmniejszy problem w stolicy Warmii i Mazur.



    Temat: Czyżby powrót linii 45?????
    > > To czemu autobusy PKS i busiki są zapchane pasażerami a tramwaje
    > > puste?
    >
    > Trasę zgierską mam okazję obserwować niemal codziennie.
    > "Zapchanie" autobusów to pobożne życzenie, więcej pasażerów wiezie
    choćby "46".

    Mi chodziło dokładnie o linie do Pabianic.

    A co do 46 .... npo. sobotni wieczór - okoló 20-tej - praktycznie
    puste 46 z Ozorkowa i prywatny autobus z Ozorkowa z pasażerami....
    Pomińmy kilka kursów gdzie ew socjal w postaci ulgi decyduje albo
    gdy korzystają z tramwaju za darmo renciści i emeryci wracający z
    zakupów na Bałuckim Rynku... Ci pasażerowie dochodów nie przynoszą -
    zamiast wpływów tylko koszty.

    Niestety czas przejazdu i komfort jazdy przy niższej cenie....

    >
    > > Co z tego że niby szybciej przejdzie tramwajem jak ma się potem
    > > przesiąść?
    >
    > Z autobusu tez się musi przesiąść, do tego kupić inny bilet.
    >
    I tak w sumie wychodzi taniej... jadac 11 czy 46 już biegnie czas na
    saksowanym bilecie za odcinek na terenie Łodzi... Wysiada z autobusu
    w scisłym centrum i jeszcze niemusiał kasować łódzkiego biletu.
    Ciekawe sytuacje były na Pl. Dąbrowskiego jak to ludzie szybkciutko
    przesiadali sie z 51 kurs do Zgierza do prywatnego autobusu.
    Ciekawe, nie.... Po południu prywatne autobusy puste z PL.
    Dąbrowksiego nie odjeżdżały do Zgierza.
    Pełny autobus prywaciarza i pustawe 51 ....

    > > No i
    > > cena za przejazd - wybitnie na niekorzyść tramwaju.
    >
    > I chyba tylko dlatego autobusy Łódź- Zgierz jeszcze funkcjonują.

    Nie tylko - częstotliwość kursowania oraz dogodna trasa - osiedle
    650lecie, Pl. Kilińskiego, Kurak (czyli największe blokowiska) a w
    Łodzi ul Zachodnia czyli dogodna presiadka potem Pl. Dąbrowskiego.
    Konkurencją dla prywaciarzy linia 51 nie jest... Tramwaj tym
    bardziej bowiem w Zgierzu omija największe osiedle.



    Temat: Urząd Dzielnicy dał ciała - ZTM postawił na swoim!
    Urząd Dzielnicy dał ciała - ZTM postawił na swoim!
    No i mamy koniec tzw "konsultacji" - w teorii miały być pytaniem o zdanie
    mieszkańców - w praktyce Urząd Dzielnicy zgodził się na większość propozycji
    ZTM (część z nich ZTM musiał... "dodatkowo wyjaśniać" - zuchy urzędnicy
    ursynowscy!). W zasadzie jedynym sukcesem okazało się pozostawienie linii 505
    - ale na trasie i tak kretyńsko zakręconej. Reszta "sukcesów" - jak
    przedłużenie kursującego z częstotliwością PKS-ową 715 do natolina to takie
    kwiatki do kozucha - pewnie tylko po to, żeby za pół roku stwierdzić, że nikt
    tym nie jeździ i zrobić, jak było. Likwidacja 416, wycofanie 401, praktyczna
    liwkidacja 504, likwidacja połączenia z Dw. Zachodnim - wszystko to zostało
    zaakceptowane przez Urząd Ursynowa. "prostowanie 166" jest tylko odroczone.

    Inny rzekomy sukces urzędników - to podział zmian na dwie części i odroczenie
    zmian wewnątrz Ursynowa (a te, które przyklepali to niby wewnątrz czego są -
    chciałobysię zapytać). Myślisz, że tamte będą lepsze od tych? Myślisz, ze
    "poprawią komfort podrózowania komunikacją miejską?" Zdziwisz się - już
    urzednicy zapowiadają, że najlepszym terminem będzie przełom roku - "będzie to
    najlepszy termin dla wprowadzenia kompleksowych zmian, które mogą okazać się
    uciążliwe dla wielu mieszkańców naszej dzielnicy."

    A więc, łosie miłe, słaliście listy, maile, dzwoniliście (do najczęściej
    niezorientowanych w temacie operatorów infolinii)- w tym czasem jeden urzednik
    z drugim usiadł, coś tam komuś wyjaśnił (pewnie te punkty, na które ludzie
    byli najbardziej wkurzeni), podzielił wyrok na dwie raty - i wszyscy są
    zadowoleni: ZTM potnie, co miał pociąć, Urząd Dzielnicy dzielnie wywalczył 715
    do Natolina a wszystko odbyło się po konsultacjach. Dodajmy przeprowwadzonych
    tak po partyzancku, że Broz-Tito by się nie powstydził.

    Dziękujemy naszym Kononowiczom!

    www.ursynow.waw.pl/informacje/zmiany_ztm.php



    Temat: Spółki kolejowe biją się o pasażerów
    Spółki kolejowe biją się o pasażerów
    Po pierwsze - nie jest prawdą jakoby żadne połączenia nie były likwidowane. Od
    nowego rozkładu znikają połączenia na trasie Chorzew-Siemkowice - Działoszyn -
    Herby Nw. oraz na trasie ze Zduńskiej Woli w kierunku Inowrocławia. Może to i
    margines (głównie wskutek konsekwentnego wygaszania popytu na tych trasach),
    ale jednak.

    Po drugie - dodatkowe połączenie Koluszek z Tomaszowem nie jest nikomu
    potrzebne poza jeżdżącymi za darmo kolejarzami. Tymczasem na trasie z Łodzi do
    Tomaszowa w nowym rozkładzie będzie tylko jeden pociąg bezpośredni w dodatku
    tracący czas na zjeżdżanie do Koluszek. Tym samym pociąg, który mógłby w
    cuglach wygrać konkurencję z PKS i busami - jedzie dłużej od nich; z resztą
    nikt nie będzie czekał na pociąg kursujący raz dziennie. Przypominam, że
    Tomaszów to jedno z trzech, poza Łodzią, największych miast województwa.

    Po trzecie - naprawdę nie jest mi potrzebne połączenie co 15 minut do Warszawy
    rano, zwłaszcza, że na każdy pociąg obowiązują inne bilety. Za to bardzo
    przydałoby się wieczorne połączenie i do Warszawy i z Warszawy - a tych mimo
    pozorowanej konkurencji - Łodzianie nie mogą się doczekać.

    Po czwarte - jeżeli kilka razy w roku rzekomo tabor jest dostosowywany do
    potrzeb pasażerów, to jakim cudem od dwóch lat wieczorny pociąg osobowy z
    Poznania do Łodzi w niedziele jest ZAWSZE zawalony po sufit (oczywiscie jedzie
    pojedynczy skład)?

    Po piąte - pociągi pospieszne do Poznania i Krakowa z Łodzi jadą trasami
    okrężnymi. Wskutek tego czas jazdy z Łodzi do Krakowa jest dłuższy o godzinę
    do godziny i czterdziestu minut (4 godz. 20 min i 5 godzin zamiast 3 godzin i
    20 min.). Czas jazdy z Łodzi do Poznania pociągiem pospiesznym mógłby być
    krótszy o 75 minut (2 godz. 45 min. zamiast 4 godzin). Przewozy regionalne
    jakoś nie mają zamiaru konkurować na tych trasach - swoje pociągi również
    kierują okrężnymi trasami.

    Po szóste - wiele zmian pojawia się w połączeniach pospiesznych - dlaczego
    gazeta o tym nie napisze? Po raz pierwszy od lat pojawia się bezpośredni
    pociąg z Łodzi do Terespola, a z drugiej strony - w wakacje nie będzie
    porannego pociągu z Łodzi do Krakowa i Katowic (będzie jedynie nocny pociąg
    przelotowy znad morza - można sobie wyobrazić jaki będzie komfort jazdy),
    znika połączenie z Zagórzem, Zgorzelcem, nocny pociąg do Kołobrzegu, pociąg na
    Mazury. Warto by chyba o tym napisać, zapytać PKP IC czemu wprowadza takie
    zmiany, czemu oferta jest tak nieatrakcyjna i jeszcze się pogarsza.




    Temat: Białka, Bukowina Tatrzańka<<
    A ja polecam Bukowinę Tatrzańską. W samym centrum jest taki miły
    pensjonat "Ryś". Nocleg kosztuje 35zł. bez wyżywienia, wyżywienie 20zł. za 2
    posiłki dziennie lub 25zł. za 3. Do wyciągów "na klinie" jest z pensjonatu
    jakieś 300 metrów. Zaraz pod pensjonatem jest przystanek pks z kąd jeżdżą busy
    do żakopanego, Białki, Małego Cichego. Komfort w ośrodku jest dość wysoki.
    Można zapłacić więcej i wziąść apartament. W każdym pokoju jest łazienka.
    Pokoje w większości są z telewizorem, jeśli nie ma telewizora nocleg kosztuje
    30zł.

    Jeśli nie jest konieczne bezpośrednie sąsiedztwo wyciągów, polecam baaardzo
    gorąco schronisko górskie "Głodówka" które znajduje się dokładnie 3,7 km. nad
    pensjonatem "Ryś". Z tamtąd do wyciągów też jest blisko ale na górze jest
    trochę mniejszy wybór. Zawsze można zjechać busem (chyba że ma się samochód to
    już wtedy żaden problem). Ogromną i niepowtarzalna zaletą tego schroniska jest
    to, że znajduje się w najpiękniejszym miejscu w całych - i polskich i
    słowackich - Tatrach. Z jego okien rozciąga się widok na najdłuższą w Tatrach,
    76-cio km. panoramę gór. To moje u;ubione miejsce w całych górach. Jest bardzo
    specyficzne nie tylko ze względu na położenie ale też na ludzi tam pracujących.
    Załatwić da się z nimi wszystko od wysłania przez nich widokówek, do
    codziennego transportu na stok, załatwienia instruktora jazdy lub podania
    specjalnego posiłku np. dla ludzi o specyficznej diecie. Nocleg tam kosztuje 25
    lub 30zł. Wyżywienie 20zł(2 posiłki) lub 25zł(3 posiłki). Dodam jeszcze że
    gotuja tam kucharki najlepsze w całej okolicy...
    W razie zainteresowania, pytań proiszę o kontakt na maila. Pozdrawiam.
    Miłośniczka gór. Ada.



    Temat: Koszt dojazdów do pracy, samochodem a MPK
    Sposob w jaki sa tu stawiane pewne sprawy od jakiegos czasu powoduje u mnie
    pusty smiech, szczegolnie te sformulowania: "blachosmrody" "plebs w tramwajach"
    "wypicowane lale w furkach" - hehe, dobry temat na prace doktorska dla studenta
    psychologii lub socjologii.

    A tak bardziej na temat: komunikacja zbiorowa ma tak samo zalety jak i wady,
    podobnie transport indywidualny i nie da sie tego w zaden sposob zgeneralizowac.
    A czlowiek ma to do siebie, ze jest wygodny i wybiera wygodniejsza dla siebie
    opcje. Coraz wiecej ludzi stac na auta uzywane i dlatego pomimo korkow wybieraja
    ta opcje bo i tak dojada do celu szybciej zwlaszcza, jesli takim autem odwozi
    sie np. dziecko do przedszkola i malznoka/e do jego/jej miejsca pracy. Poza tym
    jest calkiem spora grupa osob, dla ktorych samochod to narzedzie pracy (i nie
    mowie tu tylko o przedstawicielach handlowych czy kierowcach wywrotek z piachem
    :) ). Do tego doliczmy wciaz rosnaca grupe osob mieszkajacych na obrzezach
    miasta (nie koniecznie domki w podlodzkich wsiach, ale takze nowo budowane
    osiedla). No i na sam koniec dorzucmy do tego komfort podrozy na dluzszych
    trasach, poza miasto (rodzina, interesy), ktore w przypadku korzystania z PKS i
    PKP przy ich obecnych standardach sa bardzo czesto duzo wiekszym koszmarem niz
    zatloczone drogi dla kierowcy prywatnego samochodu. Wowczas otrzymacie
    odpowiedz, dlaczego tylu ludzi - jak to piszecie - "wozi 4 litery w swoich furach".

    Tak czy siak, problem jest i nalezy go rozwiazac. Bardzo dobrze, ze buduje sie
    LTR, ale to dopiero poczatek. Oczywiste jest, ze scisle centrum miasta powinno
    byc wylaczone z ruchu kolowego dla prywatnych samochodow. Tylko czy ktos w ogole
    spojrzal na mape jak Lodz wyglada, gdzie jest owe "scisle centrum" i jaka jest
    alternatywa? Nie ma zadnej, nie ma wytyczonych drog bedacych czymsc w rodzaju
    central-ringu, nie ma tez szybkiej obwodnicy na zewnatrz miasta. Poza tym uklad
    urbanistyczny Lodzi to za przeproszeniem - koszmarny sen pijanego urbanisty -
    skrajne osiedla jak np. Teofilow i Widzew nie maja szans na szybka komunikacje,
    zaklady pracy porozsiewane, gdzie popadnie, mnostwo gruntow polozonych dosyc
    blisko centrum miasta lezy odlogiem, albo stoja tam jakies budynki z czasow II
    wojny swiatowej (okolice Chojen i Dabrowy) itd. itd. Wiec poki co takie pomysly
    jak wylaczanie Kosciuszki/Zachodniej na stale z ruchu dla samochodow to tylko
    rozwiazanie dorazne, na czas remontu, natomiast poza nim przy obecnym stanie
    infrastruktury jest to jedna wielka bzdura. Dopuki nie bedzie jednej, spojnej i
    dlugofalowej strategii rozwoju miasta (zagospodarowania przestrzennego,
    rozbudowy infrastruktury komunikacyjnej) tak dlugo beda korki, tiry i smrod w
    miescie, i nie pomoga tu zadne wynalazki w rodzaju sygnalizacji wzb. na jednej
    linii tramwajowej.



    Temat: nieuczciwi właściciele kwater - pensjonatów
    Pewnie są normalne kwatery ale niestety muszę się podzielić opinią mojego
    dobrego znajomego.Pojechali sobie na okres świąteczno - sylwestrowy do
    Murzasichla , wynajęli pokój 4 osobowy w którym praktycznie spędzali bardzo
    mało czasu. Spać w nocy się nie dało bo goście imprezowali do rana , w dodatku
    okradli ich we własnej kwaterze(laptop,ubrania. nawet stare dżinsy).Ktoś
    normalnie otwarł kluczem kwatere i sobie wyniósł co chciał.Podejrzenia padły na
    właściciela więc wysłali policję. Spisali tylko i powiedzieli że nic nie są w
    stanie zrobić.Tego samego dnia wyprowadzili się do innej kwatery gdzię za te
    same pieniądze było o wiele przyjemniej.Ja przeważnie nocuję w Zakopanem , fakt
    że płacę więcej(35 zł w sezonie letnim) ale po pierwsze:
    - mam sprawdzoną kwaterę do której nikt się nie włamie (zawsze przed wejściem
    do klatki wpisujemy kod i dopero otwieramy drzwi)
    - właściciel nigdy ale to nigdy nam nie przeszkadza (podejrzewam że w
    większym gronie też moglibyśmy tutaj nocować), co sobie bardzo cenię
    - warunki mamy bardzo dobre bo w pokoju jest łazienka , ubikacja, tv
    - nie tracę czasu na dojazdy do Zakopca ,do PKS i busów mam dosłownie
    kilka metrów, do Krupówek 15 minut
    Uwielbiam przyrodę i rozumiem tych co lubią mieszkać z dala od miasta ale mimo
    wszystko ja zawsze chcę być w centrum i mieć ten komfort że mam wszędzie
    blisko.A jeśli płaci się za dojazd do Zakopca to wolę dołożyć parę złotych do
    kwatery (dosyć komfortowej), wiem że kiedy będę chciał to sobie do centrum na
    piechotkę dojdę.Jeśli wracam z gór zmęczony to tym bardziej bo dosłownie 5 min
    a przy tym po drodze sklep Major dosyć tani jak na to miasto.
    Ale nie przejmujcie się ,nie wszyscy ludzie są tacy sami , przeciez w
    Murzasichlu też pewnie są życzliwi ludzie którym zależy na tym aby dobry klient
    przyjechał ponownie za rok ,dwa a z doświadczenia wiem że jeśli raz mnie
    przyjmą otwarcie to wrócę tam za rok.I tak już wracam 5 lat w to samo miejsce.
    Pozdrawiam



    Temat: Primera czy 626
    kupagnoju napisał:

    > greenblack napisał:
    >
    > > Jeden nudniejszy od drugiego, ale Primera chyba bardziej. Kiedyś prawie s
    > ię
    > > porzygałem w Primerze. Jak można jeździć w czymś takim?
    > >
    > >
    > >
    > >
    >
    > bardzo wyczerpująca odpowiedź, pewnie dużo wiesz o autach
    >
    >
    > ale zakompleksionym, młodocianym klientom komunikacji PKS mówię : ignor
    >
    > w temacie:
    >
    > -awaryjność obu aut jest bardzo niska więc pod tym względem oba auta są
    > świetnym wyborem
    >
    > -dostępność i ceny części - tutaj postawiłbym na Primerę, jeździ ich duużo
    > więcej więc i o zamienniki wyraźnie łatwiej, z drugiej strony - do tych aut
    > kupuje się filtry, olej i klocki więc nie jest to kategoria pierwszorzędna,
    > jedyna poważna inwestycja to wymiana rozrządu i tutaj zaletą jest łańcuch w
    > Primerze, którego praktycznie się nie wymienia
    >
    > - bezpieczeństwo - Mazda 626 nie była badana w euroNCAP więc trudno coś
    > powiedzieć, podobnie podany rocznik Primery, jest tylko wynik modelu sprzed
    > liftingu więc bez seryjnych 4 airbag i prawdopodobnie innych modyfikacji,
    wtedy
    >
    > były to 3 gwiazdki, czyli drugie miejsce po Volvo S/V 40, czyli fajnie,
    >
    > - zawieszenie - Primera jest tu świetna w zakrętach, przy czym komfortowa,
    626
    > bardziej stawia na komfort, oba zawieszenia są ładnie wyciszone, wadą w
    > Primerze są luzy w górnych wahaczach, jednak średnio raz na 80 tys. wystarczy
    > je wymienić, koszt wahaczy ok 160 zł
    >
    > - spalanie, silnik Primery jest nowocześniejszy (zmienne fazy rozrządu) ale
    nie
    >
    > daje to dużej różnicy w stosunku do Mazdy, podobne są też osiągi
    >
    > - wyposażenie jest w obu dobrem seryjne 4 airbag, klimatronik itd. bagażniki
    > duże, polecam wersję liftback, cicha jak sedan a pakowna jak kombi
    >
    > - cena ? teraz już nic nie wiadomo, ale jeśli szukasz okazu salonowego,
    > niebitego z książką i od właściciela to o 626 właściwie możesz zapomnieć

    _________________________

    och ale zes sie napisal, jak dla mnie obydwa sa do bani, ale z tych dwoch
    wybralbym mazde, pzdr



    Temat: Primera czy 626
    greenblack napisał:

    > Jeden nudniejszy od drugiego, ale Primera chyba bardziej. Kiedyś prawie się
    > porzygałem w Primerze. Jak można jeździć w czymś takim?
    >
    >
    >
    >

    bardzo wyczerpująca odpowiedź, pewnie dużo wiesz o autach

    ale zakompleksionym, młodocianym klientom komunikacji PKS mówię : ignor

    w temacie:

    -awaryjność obu aut jest bardzo niska więc pod tym względem oba auta są
    świetnym wyborem

    -dostępność i ceny części - tutaj postawiłbym na Primerę, jeździ ich duużo
    więcej więc i o zamienniki wyraźnie łatwiej, z drugiej strony - do tych aut
    kupuje się filtry, olej i klocki więc nie jest to kategoria pierwszorzędna,
    jedyna poważna inwestycja to wymiana rozrządu i tutaj zaletą jest łańcuch w
    Primerze, którego praktycznie się nie wymienia

    - bezpieczeństwo - Mazda 626 nie była badana w euroNCAP więc trudno coś
    powiedzieć, podobnie podany rocznik Primery, jest tylko wynik modelu sprzed
    liftingu więc bez seryjnych 4 airbag i prawdopodobnie innych modyfikacji, wtedy
    były to 3 gwiazdki, czyli drugie miejsce po Volvo S/V 40, czyli fajnie,

    - zawieszenie - Primera jest tu świetna w zakrętach, przy czym komfortowa, 626
    bardziej stawia na komfort, oba zawieszenia są ładnie wyciszone, wadą w
    Primerze są luzy w górnych wahaczach, jednak średnio raz na 80 tys. wystarczy
    je wymienić, koszt wahaczy ok 160 zł

    - spalanie, silnik Primery jest nowocześniejszy (zmienne fazy rozrządu) ale nie
    daje to dużej różnicy w stosunku do Mazdy, podobne są też osiągi

    - wyposażenie jest w obu dobrem seryjne 4 airbag, klimatronik itd. bagażniki
    duże, polecam wersję liftback, cicha jak sedan a pakowna jak kombi

    - cena ? teraz już nic nie wiadomo, ale jeśli szukasz okazu salonowego,
    niebitego z książką i od właściciela to o 626 właściwie możesz zapomnieć



    Temat: Jabłonna straci komunikację podmiejską
    Nie wiesz co piszesz.
    Po pierwsze to nie MZA tylko ZTM zrywa umowe z Jabłonną i generalnie ma do tego
    prawo bo Zarząd Transportu Miejskiego jest podmiotem miasta stołecznego
    Warszawy do organizowania komunikcji miejskiej na terenie miasta, to że ZTM
    organizuje też linie 7** i 8** to w zasadzie jego "dobra" wola i chęć
    zorganizowania dobrej i dogodnej dla pasażera (jeden system taryfowy i
    informacyjny) dla całej aglomeracji warszawskiej czyli również gmin ościennych
    Warszawy tj. Piaseczno, Legionowo, Jabłonna itd. Zadna gmina podwarszawska
    oficjalnie nie musi dopłacać do przewozów organizowanych przez ZTM bo prawo jej
    do tego nie zmusza, jednak dobry zwyczaj nakazuje żeby jednak coś płacić za
    organizowanie komunikacji prze ZTM i wójt Jabłonnej zachowuje się niepoważnie.
    Czym innym jest temat wysokości tych opłat. Piaseczno miało wątpliwości co do
    wysokosci opłat jakich żadał od nich ZTM i aby udowodnić że ZTM zawyza oplaty
    zotganizowal przetarg na swojego przewoznika zeby udowodnic ZTMowi ze faktyczne
    koszty komunikacji na trasie W-wa - Piaseczno sa nizsze od oplat skalkulowanych
    przez ZTM. Przetargu ostatecznie nie roztzrygnieto ale dzieki temu ZTM ustapil
    i obnizyl nieco oplaty a Piaseczno zgodzilo sie je placic. W rezulatacie ZTM
    zaczal nawet "puszczac " na linie 709 nowoczesne niskpodlogowe przegubowce MZA.
    Zatem poprawił sie komfort pasazerow, oraz strony umowy dogadały sie w
    wysoksoci oplat. Jablonna moze sprobować negocjacji z ZTM, byc moze
    te "kłotnie" sa ich elementem, trzeba jednak pamietac ze Jablonna ma mniejsza
    sile przetrgową niż mialo Piaseczno, bowiem autobusy ZTM docelowo jezdza do
    Legionowa a przez teren Jablonnej przebiega tylko czesc trasy.
    A MZA to tylko przewoznik zatrudniany przez ZTM i nie ma tu nic do rzeczy,
    rownie dobrze na liniach ZTM do Jablonnej i Legionowa moglyby jezdzic autobusy
    prywatnego przewoznika tak samo jak jeżdza juz od lat po Warszawie (Connex,
    ITS, PKS Grodzisk Maz, Mobilis)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 179 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.