Strona Główna PKS Inowrocław Toruń Inowrocław PKS Wrocław Wrocław Zakopane PKS Bełchatów-rozkład jazdy PKS Bus Jastrzębia Góra PKS Bus Warszawa Toruń PKS chjnice Starogard Gd PKS Cieszyn rokład jazdy pks cieszyn rozkład jazdy PKS grodzisk-pruszków ceny PKS Inowrocław Toruń cena |
Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS KOMFORTTemat: Miejski autobus wodny ile musialby kosztowac bilet by wyjsc na zero? autobusy polskiego ekspressu,komfort-bus i pks jezdza w sumie co pare minut. bilet do torunia kosztuje 5-7 zl. przyjemnosc zadna,to fakt,ale czas przejazdu atrakcyjny. nie ma wiec sensu konkurowac z autobusami.pozostaje turystyka.promowanie regionu,wiec tematem powinno sie zainteresowac miasto.chyb komus prywatnie sie oplaci sie ten sport,a miasto co dolozy to wyciagnie na promocji. cena biletu 25 zl? hmm ciekawe jaki to bylby procent kosztow poniesionych (zalozmy optymistycznie ze kurs to 30 osob po 25 zl=750 zl :-) zalozmy optymistycznie trzy kursy dziennie tam i z powrotem: czyli 6x750 zł=4,5 tys. pomnozmy przez 4 miesiace=540 tysięcy złotych.nie wyglada tak zle :-) prawdopodobnie to nie bedzie jednak nawet polowa tej kwoty-w tygodniu ruch mniejszy,brzydka pogoda, na poczatku stateczke rzadko bedzie osiagal pelna obsade-trzeba troche wlozyc w reklame. to jak? moze sie oplacic? Temat: Pasażerowie uszkodzili pożyczony autobus moze i proste moze i place ale czy mniej hmmmm?? mysle , ze nie mpk cofnelo ulgi dla sluchaczy wieczorowych czyli chodzac do szkoly policealnej ale z zaznaczeniem , ze jest ona dla doroslych nie mam juz znizki troche to glupie bo moj brat (starszy)student dzienny ma znizke nawet jezeli pracuje bo tym sie mpk zastawia , ze niby to dorosli to pracuja dlatego nie maja ulg, bezsens ale tak jest a mpk nie zaluje, mieli zarabiac na pierwszych drzwiach teraz na reklamach, zarabiaja ale tylko prezesi ale prosty pasazer ktorym jestem ,niestety tylko traci a komfort z jazdy hmmm ,zaden chyba ,pkp ani pks jakos nie obkleja swoich pociagow autobusow zadnymi reklamami i w sumie jest dobrze tak jak jest a co do chamstwa to w sumie nie poperam wandalizmu tez nie Temat: NIE dla strajkow PKP! NIE dla strajkow PKP! Po raz kolejny to samo - Swieta - jest wiec okazja przycisnac rzad za posrednictwem spoleczenstwa i kolejarze zamiast starac sie o zwiekszona klientele zostawiaja ja na peronach trzymaja w wagonach etc. Mam na to sposob - juz od kilku miesiecy korzystam z uslug PKS - troche drozej - ale szybciej lub porownywalnie jesli chodzi o czs a na trasach powyzej, zalozmy 40 kilosow przyzwoite autobusy (zreszta im dluzsza trasa tym lepsze), wiec i komfort i bezpieczenstwo jazdy wieksze. Temat: MZK w Bydgoszczy grozi upadek ludzie! Panstwowe to naprawde przezytek - drozej, gorzej i narazone na polityczne układy. W Toruniu jest kilkanascie FIRM prywatnych mających ponad 40 prywatnych linii, komu to przeszkadza? Jeżdża taniej, dokładnie i nie za pieniadze podatnika. Oto dowód: LINIE PRYWATNE: Toruńska Korporacja Autobusowa „Linia" (kilkanascie linii) Morvi TOT MIXS MATBUD POLBUS Trans EU Trans-Tur Trans-Tom Auto-Trans linie Geant linie Carrefour A POZA TYM NORMALNE MIEDZYMIASTOWE PKP PKS-Connex (prywatny) Polski Express Komfort Bus Temat: Paraliż komunikacyjny na placu Orląt Lwowskich > Aspekt ekonomiczny: > Do pracy mam 10 km - musiałbym jechać 2 tramwajami oraz ok. 1 km piechotą. 2 bi > lety normalne > kosztowałyby mnie 4 zł, w takim wypadku kupuje się bilet imienny - dzienny koszt znacząco spada. NAtomiast koszt przejazdu samochodem to nie tylko cena benzyny - radziłbym policzyc inne znaczące koszty... > Aspekt czasowy: jesli nie wpadnie sie w korki które KM ciezko omija (procz odcinków lini tramwajowych), to fakt - choc czasowe rozpietosci raczej są mniejsze od podanych, W nocy całkiem dobrze funkcjonuje komunikacja autobusowa - centrum przesiadkowe na PKS jest z perspektywy czasu dobrym rozwiązaniem (czasowo oczywiscie jest dłużej) > Aspekt komfortowy: jest jak najbardziej ważny, dlatego jak moge to jezdze ....rowerem, komfort o niebo wyzszy od samochodu :) (nie licząc deszczowych dni) Raeasumując najtańszym i najszybszym środkiem transportu sa dwa kólka rowerowe:), Natomiast pilytyka miasta która obecnie praktycznie nie preferuje KM, stopniowo bedzie procentowac coraz większym tłokiem na drogach... Temat: Komunikacja uzdrowiskowa Komunikacja uzdrowiskowa Pytanie do turystów i kuracjuszy którzy zwiedzali/odwiedzali Krynice. Co sądzicie o krynickiej komunikacji miejskiej t.j. uzdrowiskowej (prowadzonej tez przez PKS Nowy Sącz). Jaki jest komfort jazdy? Czy linie łącza najważniejsze punkty w naszym miasteczku? Czekam na opinie. Temat: Busy poza centrum? Okaże się za dwa tygodnie jak często jeździły te PKSy? Jak w "Daleko od szosy" 3 razy dziennie? Ile kosztowały bilety, jak sympatyczni byli panowie kierowcy, którzy czasami nie mieli przyjemności stanąc na przystanku, bo sie spieszyli i dla jednego pasażera szkoda było niszczyć opony hamowaniem. Informacje na przystankach tez były zawsze aktualne i czytelne. Ja jeżeli sie spiesze do domu, to wsiądę do wszystkiego, co ma przegląd (bo wbrew pozorom, te samochody bywają kontrolowane) i pojade, bez względu na komfort, bo mniejszym komforten jest czekać 2 godziny na "elegancki" PKS i sie na niego nie zabrac, bo silniejsi i bardziej zdesperowani mnie wypchną na koniec kolejki, a kierowca powie, że więcej nie zabiera. Temat: Wydłużona trasa linii 152 na Woli Justowskiej Rozumiem, że Twoja definicja "porządku" nie jest jednak podzielana przez > mieszkańców gmin ościennych, w większości których busy "bałaganiarskie" > wygrywają frekwencyjnie z MPK, PKP i PKS. Busy sa bowiem tańsze, jeżdżą > częściej (co przy mniejszej pojemności wychodzi jakoś ekonomicznie lepiej od > dużych autobusów) i zapewniają niezły komfort oraz szybkość. Co do ich > przeładowania, no to bez jaj; piszesz tak, jakby autobusy MPK zabierały tyluż > pasażerów ile maja miejsc siedzących :-D Co do zatrzymywania się pomiędzy > przystankami, to od kiedy grożą za to surowe kary stało się to rzadkością - > zresztą od ścigania wykroczeń drogowych i skarbowych sa odpowiednie służby, a > pasażerów nic to obchodzić nie musi. Ja często jeżdże właśnie busem. Co tu dużo mówić jest tańszy, przeładowany jest jeszcze gorzej niż autobus, a pogarsza to jeszcze niższa wysokość busa powodująca, że osoby stojące prawie leżą na pozostałych. Kierowcy ich łamią nagminnie przepisy ruchu drogowego, nadal zatrzymują się tam gdzie popadnie (sam z tego korzystam, ale czy to jest bezpieczne? - nie) Co w tym jest najważniejsze, a no to, ze jezeli bus nie przyjedzie to mogę zawsze liczyć na coprawda droższe , ale solidniejsze i pewniejsze MPK. Osobiście nigdy bym nie chciał, zeby na mojej trasie busy wyparły MPK. Czy nie interesuje mnie stan techniczny. W zasadzie nie, dopuki się nic nie dzieje Temat: i znow nic nowego... Gość portalu: Moni napisał(a): > A zobacz, że ona chciałaby być, tylko nie wie co czuje! nie znasz takiego stanu? > To tak żeby być dla bycia? Stabilizacja? Łłłeee, raczej komfort nie bycia > samemu. o nienienie... ja wiele miesiecy bylam sama-niesama. bo niby on byl, ale ja sama uzeralam sie z robotnikami, malarzami, meblarzami... nie potrzebuje meskiego ramienia, zeby sie na nim - omdlewajac - wesprzec. ja pakuje manele, biore kota w torbe i zapieprzam PKS-em kilkadziesiat kilometrow - nie potrzebuje samochodu z kierowca i tragarzem. to nie o to chodzi. > Co sądzisz Kamilo-Mario? nie wiem. > Po co Ci on? do szczescia. > Wygląda jakbyś go wcale nie znała. znam go mniej, niz myslalam. > Kogo potrzebujesz? mezczyzny i milosci. > Czego szukasz? milosci u boku mezczyzny. > Czego się boisz? rozczarowania. Temat: Bez rewolucji w nowym rozkładzie jazdy PKP Porównaj sobie średni koszt pasażerokilometra, lub tonokilometra, w przeliczeniu ilości przewiezionych pasażerów/towarów rocznie na gęstość sieci transportowej, i dysproporcje w nakładach na konkretne rodzaje infrastruktury. Wytłumacz mi też jaki jest komfort w midibusie (nawet nowym Mercedesie), o kubaturze 25m^3, w którym względnie wygodnie może podróżować osoba o wzroście góra 160cm, wadze 50 kilo. Bez bagażu. Poza tym - nie wszędzie busiarstwo i inne blachosmrody mogą dorównywać kolei (choć tak i tak nie zachwyca). Są miejsca gdzie pociąg trasę 60 km jedzie (z 13 postojami) w czasie 1h 30min, podczas gdy najszybszy PKS pokonuję tę trasę w ciągu 2:30, a bus - 2:10 Temat: Pasażerowie skarżą się na stan autobusów Po pierwsze linia nr. 3 i 13 nie należą do MPK tylko do ITS. Po drugie kontrolerzy to też oddzielna firma powołana przez MZDiK. Po trzecie jak czytam wypowiedzi best_selera od razu widać że jest to ktoś z ITS-u lub MZDik . Komunikacja funkcjonuje już od 50 lat ale kłopoty MPK zaczeły się od przskształceń wprowadzonych przez świętojebliwość K.Wlazło który wprowadził na rynek swojego kolesia A. Michalczewskiego u którego pracował (ITS) Miała to być konkurencja dla MPK która miała poprawić komfort jazdy pasażerów i usprawnić komunikację. Zaczeło się od drewnianych siedzeń i starych śmierdzących gazem złomów za które fiskus ścigał właściciela a i tak zapłacili mieszkańcy Radomia gdyż koszty te pokrył dyrektor ZTM-u (po przekształceniu MZDiK)pan Popiołek o którym było bardzo głośno w Bydgoskim PKS-ie. Na zakup starych złomów ITS otrzymał zabezpieczenie kredytu od Rady Miejskiej..... itd , itd ,można wymieniać klikę kolesiów którym jeszcze do końca nie udało się rozwalić radomskiego MPK chcą to zrobić jak najszybciej bo widzą w tym niezły interes. Na całym świecie komunikacja miejska jest dotowana a radomska ma być samowystarczalna i samofinansująca się . Spójrzmy obiektywnie na całą komunikację i bardzo kiepski układ komunikacyjny w naszym mieście nad którym sprawuje pieczę nieskazitelne MZDiK. Temat: Jak dotrzeć do ul. Kopernika 1? Jak dotrzeć do ul. Kopernika 1? Jestem z Torunia, mój syn musi tam dojechać w sobotę, proszę o informacje, jak dostać się na ul. Kopernika z dworca PKP. A może gdzieś w pobliżu staje Komfort Bus (wiem, że przystanek jest przy dworcu PKS, czy to daleko? ) albo Polski Express (nie mogę wejść na stronę internetową). Jeżeli komuś będzie się chciało napisać - wielkie dzięki ! Temat: Komunikacja PKP w Krynicy Komunikacja PKP w Krynicy Co sądzicie o kominikacji PKP w Krynicy? Ja uważam ze to totalne dno! Już lepszy jest PKS, bo PKP z roku na rok ograniczy połączenia! Mamy bardzo mało pospiesznych! A jeśli już są to sezonowe! Przykładem jest pospiech Krynica- Gdynia/Łódź (prowadzi wagony z Zagórza - złączany w Stróżach) kursujący tylko w okresie wakacji i ferii. Jest jeszcze EX "Malinowski" Krynica-Warszawa tez już kursuje częściej ale tez nie codziennie:/ Następnie pospiech "Wetlina" rel. Warszawa-Krynica/Zagórz (rozczepiana w Stróżach), też nie kursuje codziennie. A to dobry pociąg, dzięki niemu mamy bezpośrednie połączenie kolejowe do Kielc, Skarżyska-Kam i Radomia. Od tego roku kursuje także nowy pociąg przyspieszony REGIO PLUS "Jaworzyna" rel. Kraków-Krynica. Pociąg dobry, wyjeżdża rano z Krynicy (z tego co pamiętam) a że jest przyspieszony więc tani a jedzie prawie jak pośpiech, tylko komfort jazdy troche nie ten (chociaz są wyjątki). A poootem to już leca same osobowe, rel Krynica-Kraków (dwa dziennie) I pięć na dzień rel. Krynica-Tarnów. No i chyba dwa albo trzy rel. Krynica-Plavec (Słowacja). A ja chciałbym przedstawić swoje propozycje co do kominikacji PKP w Krynicy, otórz piciągi rel. Krynica-Plavec mogły by być przedłużone do Presova bądź (jeszcze lepiej) do Koszyc. Powinni przywrócić pociąg "Presovcan" Koszyce- Kraków (Nowy Sącz bardzo by zyskał) Pociąg "Bieszczady" do Gliwic powinien tak jak kiedyś ciągnąć łącznik z Krynicy i powinni przywrócić osobówke Krynica-Jasło która na dzień dzisiejszy jedzie z Nowego Sącza. Temat: Kiedy szynobusem dojedziemy do Rzeszowa?????? A po to mi ta lina żeby wkońcu połączenia z Rzeszowem były chociaż troche tańsze A po to mi ta lina żeby do Rzeszowa nie jechać ponad 1,5 godziny I po to mi ta lina żeby wkońcu zapanował jakiś komfort jazdy. A tak poza tym to dobrze się przypatrz czy ona biegnie tak daleko od zabudowań Daleko od trasy nr 9 biegnie tylko w tych miejscach w których nie ma zabudowań. A jak są zabudowania to linia się przybliża. Jestem przekonany że po wyremontowaniu tej lini i puszczeniu szynobusu byłoby więcej chętnych i byłaby bardziej rentowna. Co ty możesz wiedzieć o przewozach regionalnych człowieku co całe życie jeździłeś MKS em w Tbg i od czasu do czasu PKS Temat: jaki przebiega strajk PKP ? Nie rozumiem tych ludzi calkowicie. Dzis rano wybieralem sie do Opola i oczywiscie z pociagu z TG do Opola nici:-( Ale... szybko wsiadlem ok. 9.00 w "83" do Gliwic (3,50 zl), w Gliwicach dowiedzialem sie,ze jest o 10.33 Intercity ale... 1. nie wiadomo czy przyjedzie bo w Krakowie strajk 2. bilet do Opola ( ok.60-70 km) stoi 45 zl z groszami!!!!! Ale... na szczescie o 10.45 jechal AUTOBUS PKS Zakopane do J.Gory przez Opole. Udalo sie!!! Przyjechal zarabisty Mercedes, komfort jazdy o niebo lepszy niz w pociagu, w godzine bylem w Opolu. Za ile???? 9 zl!!!!!!! I to sie widac oplaca, bo bilet z TG do Opola obskurnym pociagiem kosztuje 11,30 zl. Wiec o co w tym chodzi? Pozdrawiam, wkurzony na PKP J. Temat: jaki przebiega strajk PKP ? Gość portalu: Jerry napisał(a): > Nie rozumiem tych ludzi calkowicie. Dzis rano wybieralem sie do Opola i > oczywiscie z pociagu z TG do Opola nici:-( > Ale... szybko wsiadlem ok. 9.00 w "83" do Gliwic (3,50 zl), w Gliwicach > dowiedzialem sie,ze jest o 10.33 Intercity ale... > 1. nie wiadomo czy przyjedzie bo w Krakowie strajk > 2. bilet do Opola ( ok.60-70 km) stoi 45 zl z groszami!!!!! > Ale... na szczescie o 10.45 jechal AUTOBUS PKS Zakopane do J.Gory przez Opole. > Udalo sie!!! Przyjechal zarabisty Mercedes, komfort jazdy o niebo lepszy niz w > pociagu, w godzine bylem w Opolu. Za ile???? 9 zl!!!!!!! I to sie widac oplaca, > > bo bilet z TG do Opola obskurnym pociagiem kosztuje 11,30 zl. > > Wiec o co w tym chodzi? > Pozdrawiam, wkurzony na PKP > J. Jerry ani nie myśl ile byś zapłacił za Intercity.Sama miejscówka 17 PLN.Im bliżej tym drożej. Tydzień temu byłem w Zakopanem.Bilet PKP poc pośpiesznym z Rudy Chebzia do Krakowa 20 PLN to jest równe 100 km.A z Krakowa do Zakopca też lekko ponad 100km wszyscy przewożnicy łącznie z PKSem 10 PLN.(prócz przelotowych PKSów). Widać że PKP przegrywa cenowo z PKSem. Jedyną zaletą PKP jest szybkość między stolicą i Katowicami i Krakowem(niecałe 3 godz ekspresem) i to że ma pociągi na długich trasach jak np. Przemyśl- Świnoujście.Takich długich tras w PKSie jest jak na lekarstwo chociaż ostatnio słyszałem o linii sezonowej Kołobrzeg-Zakopane. Temat: Jechali nad morze, upchnięci jak sardynki Nie wiem jak jest z PKS nad morze ale: autobus z Wrocławia do Zakopanego cena 48PLN (PKP kl2 54, kl1 81,00) bez przesiadek,klimatyzacja,miejsce siedzące, czas jazdy ok 6:10 dla PKP min czas podróży 8:17. Kulturalna obsługa, czysto. Przy obecnym stosunku ceny do jakości PKP jest jeszcze w XIX w. Czasem dochodzi do absurdalnych sytuacji gdzie pociąg odległość niespełna 100km (Wrocław-Janowice Wielkie) pokonuje ponad 3h. Stan techniczny składu i komfort jazdy pozostawiają naprawdę wiele do życzenia (zdarzyło mi się podróżować latem z ogrzewaniem włączonym na max). PKP stosują nieuczciwe praktyki sprzedając więcej biletów niż jest miejsc w składzie, pomimo posiadania systemu który pozwala takie sytuacje eliminować. Dla mnie to zwyczajne oszustwo. Ale kolej przecież nie jest po to żeby podróżować ale po to aby kolejarze mieli gdzie pracować :) Temat: Co posiada SLD w Szczecinie Od 27 lutego - Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, Urząd Miejski w Świnoujściu i częściowo - w szczecinie, Urząd Morski w Szczecinie w calosci kierwonictwo wybitnie upartyjnione, ZCH Police, czai sie na Polską Żeglugę Morską, Stocznia Nowa, Północną Izbę Gospodarczą, firmy kolejowe firmy Waśniewskiego do spóły z Andrzejem Hassem, Komfort Urząd wojewódzki i marszałkowski rzecz jasna także, poprzez uklady PKS Gryfice i spółki siostrzane, firmy transportowe i spedycyjne powiązane z prof. Bakowskim, port rybacki "Gryf" w Szczecinie, stocznię "Pomeranię" za którą gołwą zapłacił teraz b. szef portu Andrzej Monwtiłł, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska wszelkie rządowe agencje rolne, oczywiscie wymienoina już energetyka, Euroafrika (w całosci), TVP oraz radio (Tu - Ordynacka), i kupę innych pomniejszych. Jesli państwowe - to niechybne w długacgh, na skraju bankructwa lub z problemami. Temat: Przeżyłam koszmarną podróż. Niech PKP się wstydzi czy ktos tutaj jezdził intercity? to nie jest tgv ale klimatyzowany przedział z wygodnymi fotelami, dobry wagon barowy, kulturalna obsługa. czegoś chcieć więcej? bilety nawet w całkiem znośnych cenach. a nawet w takim ekspresie, ciaśniej, stary wagon ale czysty, tłum ludzi na korytarzach ale i tak komfort nie porównywalny z pks - ciasne miejsca obklejone gumami do żucia, rzadkie postoje podczas których nie da rady czegokolwiek porządnie zjeść. Temat: Autobusy miejskiej komunikacji jeżdżą z ferelny... > Producent (Volvo) zna problem i produkuje buble? To problem nie tylko MZK, bo i > w autobusach PKS też występuje. Napewno nie jest to spowodowane zbyt szybką > jazdą i nierównościami ulic. Głupie tłumaczenie. A przewoźnicy wydają mnustwo > kasy, bo jakoś dziwnie szyby rzszczelniaja sie po gwarancji. głupoty gadasz , na naszych poligonowych drogach sprawdzają sie tylko Ikarusy ,oprocz szyb te wszystkie Volvo mają strasznie wybite zawieszenia. A rozszczelniają się po gwarancji dlatego, że wszystko się kiedyś zużywa, a że w polskich warunkach ileś razy szybciej niż np. Szwecji to już inny temat. A z innej strony firma Volvo pewnie mogła wlożyć zwykle szyby ale dba o klientow-pasażerów i montuje szyby podwojne termiczne wypelnione gazem ktore poprawiaja komfort jazdy. Temat: Klienci niezadowoleni z przewoźnika Klienci niezadowoleni z przewoźnika A ja zgadzam się z zarzutami...Wczoraj z moją dziewczyną wybraliśmy się do bydgoszczy (z Torunia) i niestety do Pollskiego Expresu się nie dostaliśmy (komplet pasażerów) więc postanowiliśmy czekać na Komfort Bus'a...no i podjechał autobus który nie był wcale czysty, był zwykłym autobusem jaki PKS wypuszcza na krótkie trasy, na dwóch siedzeniach (obok nas) ktoś wcześniej zwymiotował bo unosił się tam "zapaszek" i widać było ślady....No i do tego - kierowca raczej drugiej świeżości i kultury....Na zakończenie dodam że na trasie autobus powiększył swoje opóźnienie do ok 15 minut.....Więc jednym słowem nieciekawie..Może to tylko jednostkowy przypadek i się czepiam ale nie polecam... Temat: prezent kolei mazowieckich dla Radzymina Jeździłem 2 lata temu jak jeszcze bylem w stanie względnie dopasować mizerny rozkład do moich potrzeb. W zeszłym roku, jeździłem już tylko w stronę Warszawy, bo godz 19:00 jako ostatni pociąg w kierunku RDZ to zdecydowanie za wcześnie. Zalety: 1. Komfort podróży 2. Czas przejazdu 3. Cena niższa niż w PKS Wady: 1. Mało składów, 5 pociągów na dobę przy zerowej reklamie KM to przedsięwzięcie skazane na porażkę Temat: pomóżcie- nie wiem jak sobie z tym radzic ;( tak to ewidentnie problem psychiczny Ja tez mialam wpadkę w pracy po której moje życie umarło bo wpadałam wręcz w obłęd ze znów mnie niespodziewanie dopadnie biegunka. I chyba miałam wlasnie piersze objawy nerwicy lękowej. Przelomem był dla mnie czerwiec zeszłego roku kiedy szef się zapytał co sie ze mna dzieje ze ostanio czesto zwalniam sie z pracy albo biorę pojedyncze dni wolnego. Tak było bo moja panika powodowała ze nie mogłam siedziec w pracy i dostawałam ataków paniki. Każde nawet normalne wypróznienie było dla mnie katorga bo myślalam o tym czy zaraz nie zacznie sie biegunka. Jak szef sie tak spytal to wtedy zwalilam na chorujace niby dziecko :-( Ale przyszlo na mnie otrzezwienie ze tak nie mozna zyc. Nie mozna łykac codziennie loperamidu i caly czas sie bac. Wtedy bylam w takim dolku ze tez rozwazalam wizyte u psychiatry. Ale jakos sama sie przemogłam. Jest 100 % lepiej niz w zeszlym roku ale nie idealnie i tak juz nigdy napewno niebedzie. Np chyba w zyciu nie wsiade de jakiegos PKS-u zeby jechac w dłuższą drogę. Pociąg jeszcze spoko bo jest wc ale tez nie najlepszy pomysł. Najbardziej pomoglo mi tlumaczenie sobie ze mam toalete blisko ze mam Loperamid (ale do uzycia w naglych przypadkach) spokojne wsluchiwanie sie w swoj organizm a nie wyszukiwanie kolejnych symptomow biegunki no i moze smieszna rzecz ale niestety nosze pampersy dla doroslych do pracy To daje mi taki komfort ze gdyby nagle coś... Wiem moze zalosne ale dzieki temu funkcjonuje w miare normalnie a jeszcze rok temu chcialm zrezygnowac z pracy i zaszyc sie w domu. Temat: Jak dojechac z Warszawy do Buska Zdroju? Dziekuje, smurf! Autobus PKS wiaze mi sie z czyms brudnym i roztrzesionym, zatrzymujacym sie w kazdej wiosce po drodze ... Wi tezem jak wyglada Dworzec Zachodni (autobusowy) w Warszawie. Mordownia, gdzie lepiej sie nie zapuszczac! A czy przez Kielce nie przechodzi jakis autobus ekspresowy z Warszawy? Te autobusy zatrzymuja sie przy Palacu Kultury w Warszawie co to by mi swietnie pasowalo, bo do Warszawy przylatuje samolotem. Jeszcze nie zarezerwowalam miejsca w Busku Zdroju, bo komfort dojazdu jest dla mnie bardzo wazny. Nie chce sobie psuc urlopu jakims trzesacym sie autobusem ... Temat: Basen solankowy w Ciechocinku czynny? Z basenu pozostał szkielet ktory popada w ruine w zastraszającym tempie,pozostaje wejscie pod tężnie ktore jest w tej chwili płatne.W budzecie miasta nie ma w tej chwili finansów na renowacje basenu,jest za to kilka krytych pływalni!!!Autobus szynowy kursuje,ale do Torunia lepiej sie dostać PKS- em ostatni o 22.13 lub Komfort Busem kilka minut wcześniej bodajże o 22.05!!! Temat: Za tydzień pojedziemy nowym tramwaje Witam Oczywiście że była to przykrywka do remontu infrastruktury drogowej ze szczególnym uwzględnieniem torowiska. Sam zauważyłeś że podróż pociągiem jest o wiele szybsza i tańsza. zwróć uwagę na bagaż jaki możesz ze sobą wziąć w pociągu a tramwaju! Gdyby UMŁ wziął i trochę pomyślał to przecież mógł uruchomić szybka kolejkę podmiejską, która nie dość że jechała by z Pabianic do Zgierza w tempie ekspresowym to jeszcze mogła by zachaczać o Dworzec Kaliski i Lublinek, dając podróżnym przyjeżdżającym do Łodzi bądź okolic niezły komfort! Widzisz jak dla mnie to powinno się po prostu MPK powinno kupic więcej małych busików na gaz, które mogły by szybko i sprawnie przewozić ludzi na trasie Łódź bałuty - Zgierz, Łódź kurak - Pabianice! A pomiędzy krańcówkami tych busików kursowała by normalna komunikacja miejska! Szybko, łatwo i skutecznie! Widziałem takie połączenie w Budapeszcie i sprawdzało się świetnie w stolicy Węgier, gdzie prawie każda ulica w centrum jest jednokierunkowa i żeby przejechać z jednej strony na druga trzeba się nieźle nakołować. A autobusiki dawały sobie rade wyśmienicie i do tego są ekologiczne! Co do Z11 to wydaje mi się że poprostu nie funkcjonuje zbyt dobrze, bo tak jak nad wszystkim w Łodzi brakuje nadzoru i pomyślunku!! Myślisz że ŁTR będzie tańszy od PKS-u albo PKP?! Wątpie... Temat: Będzie bój o pociąg Gość portalu: MK napisał(a): > Oj zdziwiłbyś się. Skoro ma rację bytu linia autobusowa Warszawa - Ruciane Nida > wyjazd 20.40 przyjazd 0.45. > > Taka dwuwagonowa Pesa (szynobus) w zupełności by pewnie wystarczyła. Tylko > poprawić komfort siedzeń i jazda. Taaa - to znajdź ca. 8 mln PLN na zakup takiego pojazdu, a potem odpowiednią kwotę na jego utrzymanie i eksploatację i wtedy wciskaj ludziom takie kity. Koszt uruchomienia autobusu Warszawa-Ruciane ma się nijak do kosztów pociągu. Poza tym - podróż PKS W-wa-Ruciane nie odbywa się przez Olsztyn. Temat: Z Lublina do Lwowa? Wróciłam wczoraj ze Lwowa do Lublina My jechalismy autobusem z PKS przy tysiaclecia, jest o 12 i 14.40, koszt biletu to 40zł. Bilety kupuje sie w kasie miedzynarodowej, na lewo od informacji jest.Końcowy jest na Dworcu Stryjskim,ale nasz kierowca stawał koło Opery i targu, tam wysiedlismy bo to samo centrum. Gdyby ktos chciał z dworca to do centrum jedzie z marszrutek tylko 5, a inne nie wiem gdzie. taksówki tez sa niedrogie z dworca do centrum mozna za 25hrywien dojechac, czasem trzeba te 25 wytargować. Na taksówki jednak tez radze uwazac, my spod opery wzielismy taksówke kierowca żazyczył sobie 20 hrywien,przewiozł nasz troszkę,a okazało się ze nasza kwatera była około 5 minut na piechote od centrum. Zawsze tez zanim wsiadziecie do taksówki pytajcie ile bedzie kosztował kurs. W droge powrotna bilet kosztował nas ok. 35zł. Najlepiej bilety kupić kilka dni wczesniej. Autobusy polecam tez ze wzgledu na komfort jazdy na granicy, przynajmniej my milismy mniejsze problemy niz samochody osobowe. Chetnie pomoge i odpowiem na pytania freya_x@wp.pl Temat: Lot z LOT-em, czyli "Czy leci z nami pilot?"-c.d. Flota nieLOTa Gość portalu: 517 napisał(a): > co do pomysłu E. zeby odnowic flote to raczej byloby to glupie, biorac pod > uwage ze flota LOTu jest jedna z najnowszych i najnowoczesniejszych na > swiecie... Odnawianie floty jest niepotrzebne, to dobre maszyny / pisze o benkach/ a diabeł tkwi w szczegółach. Po cholere kupuje się takie wynalazki jak brazyliszek ? Ten kto leciał wie o czym pisze. wygoda na poziomie PKS i miejsca na podręczny bagaż jak na lekarstwo !!! zasięg znikomy, awaryjność duża, mało miejsca na pokładzie itd, itd. Nie jestem fanem tego samolotu, lecz komfort lotu jest raczej mizerny i konia z rzędem jak byznes będzie latał w takim wynalazku. Pzdr pacio Temat: SKANDAL KOMFORTBUS Torun-Bydgoszcz babbik napisał: > może wkoncu MZK z obu miast sie dogadaja i zrobia wspolne inie autobusowe > W imie budowy aglomeracji? Szczególnie że PKP,PKS i Komfort strasznie zdzierają.8-16 zł w jedną strone to stanowczo za drogo. Temat: PKS-y ruszają na wojnę Odradzam Polski Express Nie wszystkie oddziały PKS są dziadowskie. Ostatnio korzystam ze spółki dwóch oddziałów PKS pod nazwą Komfort-Bus. Zdziadział natomiast Polski Express. Dziadostwo straszne. A na początku co to było, ech, szkoda gadać. Zdecydowanie odradzam. Temat: PKS-y ruszają na wojnę u nas w Rawie Mazowieckiej PKS kupil male IVECo i niczym nie rozniace sie od prywaciarzy Transity - komfort ten sam .... ja jezdze tym ,ktory pierwszy przyjedzie Temat: kto wybralby sie spontanicznie do Lwowa? jak łapiesz się jeszcze na żniżki studenckie to olej PKS - do przemyśla za jakies 35 zl + 2 zl na medyke i z niej za jakies 10 hrywien do Lwowa. Czas przejazdu porównywalny, a komfort wiekszy zdecydowanie w pociagu niz w ciasnym PKS. pzdr ;) Temat: Francuzi kupili toruński PKS Moim zdaniem budowa dworca autobusowego powinna należeć do państwa lub gminy. Przecież PKS to tylko jedna z wielu firm przewożących ludzi. Polski Express dalej ma się zatrzymywać koło Heliosu? A może wybuduje sobie drugi dworzec, Komfort trzeci itd. Bez sensu. Temat: Starosta chce zagrabić oławski PKS . i tu się absolutnie zgadzam - dobre produkty reklamują się same, złe na siłę wciska się ludziom .. PKS obecnie to łupieżcze ceny i niski komfort jazdy .. jeszcze gorzej jest z 505 mimo niskiej ceny - w autobusach tej firmy tak koszmarnie pizga - szczególnie zimą .. Temat: PKS i PKP z Krakowa do Zakopanego, hę? Jechałam pks-em we wakacje do z-nego i płaciłam różnie od 8-11 zł (za studencki). Jeżeli chodzi o szwagropol i trans-frej to przejazd kosztuje 10 zł. Komfort jazdy wszędzie taki sam. Temat: 8 zl za bilet z B-B do Krakowa z PKS-em B-B w ubiegly poniedzialek jechalem i bylo 8zl w pks b-b. a te busy to jest syf. zaden komfort jazdy i na dodatek 10zl. busy sa dla frarerow ktorzy chca wysiasc sparalizowani albo zginac w wypadku przeladowanego 30 osobami pojazdu Temat: Prywatni przewoźnicy nie zatrzymują się już na ... PKS Kielce właściciel superowych niezardzewiałych autosanów. Do Lublina małym autosanem. Komfort, wygoda, niska cena - PKS Kielce zaprasza! Temat: Czyżby lotnisko w Suwałkach ??? Jej. Byłoby super. Może częściej odwiedzałabym rodzinne strony :-) Przeszkodą nie będą koszty za bilet, bo w porównaniu z PKP, czy PKS to ceny aż tak strasznie nie powinny być wyższe, a komfort nieporównywalny. Pozdrawiam z W-wy M. Temat: Sprzedaż autobusów w Polsce spadła do końca wrz... oj chyba tornson nie jezdziles PKSem za komuny, jak twierdzisz ze prywatyzacja transportu publicznego jest bez sensu Polecam ci wycieczke do Cieszyna albo Tarnobrzegu, tam PKS ma jeszcze jakiegos Zemuna przejedz sie to zobaczysz jaki to byl komfort he he hee Temat: Jak najtaniej dojechac z Warszawy do Plocka Nie wkurzaj się. Po prostu przyjedź i już. Nie bierz do siebie zgryxliwych uwag zakompleksieńców... Komfort BUS, Polski Ekspress to najlepsze polączenia z Płockiem. PKS też OK ale śmierdzi w śroku. Temat: BUSY Wrocław - Warszawa Potwierdzam Polski Ekspres, można ich znaleźć na sieci. Jechałam i polecam. Cena i komfort w porządku. Poza tym jeżdzą autobusy PKS do Wawy, z tego co pamiętam jeździł kiedyś okolo północy ze stanowiska pierwszego;) Temat: W PRL-u było taniej... Czyżby? To przypomnij sobie komfort podróżowania w PKP i PKS za PRL. (coś dużo skrótów) Temat: Droższe bilety PKP Intercity Droższe bilety PKP Intercity Ostatnio z usług PKP korzystałam chyba w 2000,podróże dłuższe,krótsze odbywam PKS.Ogromny komfort psychiczny Temat: poszukuje poszukuje Poszukuję osób chętnych jeżdzić do Olsztyna samochodem z Suwałk i okolic ( Olecko , Ełk ) ... Kasa wychodzi jak za PKS i PKP ze zniżką a komfort i bezpieczeństwo większe !!! Kuba II rok ASBP 503849902 Temat: Podróż po aglomeracji na jeden bilet Podróż po aglomeracji na jeden bilet Żaden student z okolicy Uniwersytetu nie będzie jechał do centrum na pociąg mając pod nosem na Bronka komfort bus i PKS praktycznie co 10 minut. Temat: Świętokrzyskie kupuje autobusy szynowe dla PKP PKS nie załatwi sprawy do końca - nie zawsze można jechać autobusem. Autobus nigdy nie dogoni pociągu jeśli chodzi o komfort podróżowania - poza tym trasę Skarżysko - Sandomierz drogą się nie objedzie odpowiednio szybko Temat: BILET AGLOMERACYJNY jak na razie mozesz sobie wykupic relatywnie tani bilet miesieczny na komfort busa (oplaca sie wg mnie) lub troche drozszy na pks Temat: do wawy 5 mozliwosci Polski Express Komfort Bus pryatny bus Torun -Warszawa (nie znam szczegolow) PKP PKS Temat: Rodzina 2+2 poszukuje pokoju nad morzem NA dworcu PKP i PKS w Kołobrzegu jest multum ludzi stojących z karteczkami WOLNE POKOJE ,.Ceny od 20 zł w zwyż , komfort różny , nawet na jedną dobę .Tak więc można coś fajnego i niedrogiego wybrać. Temat: do warszawy? kobieto,masz kilkadziesiat autobusow dziennie do Warszawy!!Polski Express,Komfort Bus,normalny PKS (jedzie dłużej).w dodatku ciagle stoja taksowkarze ktorzy woza ludzi do Warszawy i z powrotem. Temat: Pociągi Pociągi Niestety Płock jest takim miastem że raczej lepszego połączenia kolejowego wydedukować się nie da. Raczej zostaje tylko komunikacja PKS, Polski Ekspress, i Komfort Bus. Temat: Ile kosztuje bilet Plock - Warszawa? roman_j napisał: > Komfort Bus (też przecież PKS) -> 18 PLN (jeszcze jakiś tydzień temu). :-))) A dwa tygodnie temu było 16.... Temat: Co się dzieje z tymi pociągami? To porównaj komfort jazdy w Bagsie bo PKS nie odbiega od PKP z takim brudnym pociągiem to wtedy sie przekonasz, mam wrażenie że siedzen w tych pociągach nikt nie sprząta chyba że pasażerowie własnymi siedzeniami Temat: Dojazd do Siedlec PKS pewnie wychodzi drożej, ale warto się zorientować w firmach, w których jeżdżą busy (one też jeżdżą regularnie, ale dość rzadko, a komfort jazdy jest ok). Temat: Kłopoty pasażerów płockiego PKS Płocki PKS też okłamuje pasażerów. Na ulotkach i reklamach są różnego rodzaju ulgi dla podróżnych. Jedną z nich jest, że jadąc tego samego dnia komfortem i wracając można skorzystać z ulgi ileś procent. Na wiosnę jechałem do Bydgoszczy i tego samego dnia wracałem. Chciałem z tej ulgi skorzystać. Na reklamie nie jest zaznaczone że ulga jest na jakiś tylko kurs, czy godziny, w sumie bez wyjątku. W dodatku na ulotkach jest że można ją nabyć kupując bilet na dworcu. Na dworcu w Płocku najpierw pani nie chciała sprzedać biletu bo to kurs przelotowy, a potem że bilet sprzeda, ale bez ulgi. Poszedłem z tym do PKSu. Pani w PKS wymyślała najróżniejsze powody dlaczego nie sprzedano mi z ulgą, a że to kurs przelotowy, tyle że takich nie przelotowych do Bydgoszczy Komfort to praktycznie nie ma, a że PKS Bydgoszcz, który obsługuje ten kurs nie upoważnił PKS Płock do sprzedaży z taka ulgą (tyle że oba te PKSy zawiązały nieformalną spółkę na tą linię). W zasadzie z tego co ta pani kierownik! tłumaczyła, to wychodziło, że żaden kurs nie ma takiej ulgi! Jedyne co to usłyszałem to przeprosiny od PKS, za to że ulotki i reklamy są z błędem bo tej ulgi w zasadzie nie ma! I zostałem wprowadzony w błąd. Tyle że do dziś wszędzie są te same ulotki i plakaty! To jest istny kant w biały dzień!!! Niech ktoś zacznie robić prawdziwą konkurencję tej firmie. Chociaż z tego co wszyscy mówią, to i tak ona już ledwo dyszy i kto wie ile jeszcze przetrwa? A najciekawsze jest, że z najnowszej wypowiedzi władz PKSu dla Życia Warszawy, największym problemem PKSu Płock są dziury w jezdniach bo firma kwitnie i inwestuje w tabor! a tym czasem jeżdżą jeszcze sanosy z końca lat 70-tych!!! A o standardzie usługi Komfort-bus już nie wspomnę, pozamykane WC, nie kulturalni kierowcy, ludzie jeżdżący na podłodze czy schodach, spóźnienia po 40 parę minut, popsute siedzenia, powyłączana klimatyzacja w autobusach bez otwieranych okien w upał...... miłej podróży. Temat: Pociągiem narazie niestety wolno . Po pierwsze Volvo PKS Bielsko-Biała jest bodajże tylko jedno. Zazwyczaj na kursach do Katowic (swoją drogą droższych od biletów kolejowych) jeżdżą starsze Autosany lub nowe minibusy. Komfort jazdy takimi autobusami jest gorszy niż starymi kiblami PKP :D Po drugie PKS B-B ma marne połączenia z Katowicami. Od 1 czerwca rezygnują z kursu o 13:00, widocznie im się nie opłaca (sam nim parę razy jechałem, ostatnio 2 tyg. temu - dosłownie 3 osoby, oprócz mnie). Po trzecie samorząd dotuje PKS B-B jeśli chodzi o kursy do Krakowa (przynajmniej studenckie). Wiem, bo studiowałem w Kraku i niestety jedyną opcją był PKS (lub PKP z Czechowic albo przeładowany przyspieszony o 18:00, który - notabene - jechał SZYBCIEJ o parę minut z Bielska do Krakowa przez Cz-Dz niż PKS z Bielska!! Fakt, droga Bielsko-Kraków jest w takim stanie jak szyny z Czechowic do Trzebinii, ale i tak PKP wygrywało. Po czwarte, transport autobusowy nigdy nie będzie tak efektywny jak zmodernizowany transport kolejowy i choćby z tego względu należy wymienić szyny do Katowic a nie pozbawiać dotacji naszych marnych kolei i przenosić ich na PKS. Jeśli Katowice-Bielsko zmodernizują do prędkości 120km/h, to łatwo policzyć, że w ciągu ok 40-45min., uwzględniając postoje, będzie można dostać się z naszego miasta do stolicy województwa. Nigdy nie przejedziesz autobusem z B-B do Katowic w takim czasie, nawet 6 pasmową autostradą :D Po piąte, o szybkich połączeniach kolejowych w PL mówi się tak samo dużo i tak samo dużo robi jak w przypadku autostrad :D Pożyjemy, zobaczymy - mam nadzieję, że linia Katowice-Bielsko-Zwardoń zostanie w najbliższych latach zmodernizowana, bo to najszybszy i - co by nie mówić - najwygodniejszy sposób, aby podróżować pomiędzy tymi miastami. A tak w ogóle, mam pytania do specjalistów, którzy się interesują koleją. Pozwolę je sobie zadać tutaj: Czy linia Pszczyna-Rybnik ma być modernizowana dopiero po ok. 2014 r., jak to ostatnio na jakichś planach widziałem, czy jest szansa, aby wcześniej? (no ludzie, co tydzień męczę się 1h30min pośpiechem z Rybnika do Bielska, a na tej trasie nawet PKS jest szybszy mimo nieciekawej drogi Pszczyna-Rybnik) No właśnie, czy w ogóle jest szansa na to, aby zmodernizować ten szlak kolejowy, może zrobić nawet dwutorówkę? (choć pewnie to nieopłacalne - pytam, bo nie wiem) A może zastanawiają się nad jego likwidacją nawet?! Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li... aron2004 napisał: > Co na odwrót? PKP są nierentowne, tak że z ich pieniędzy nie można dotować > niczego. I tu się mylisz. Myślisz, że PKP nie płaci podatku drogowego w cenie paliwa dieslowskiego, które kupuje? A jest największym albo jednym z największych odbiorców tego paliwa w tym kraju... > Bez przesady. Grecja ma bardzo mało linii kolejowych i jakośtam się rozwija. > USA też mają mało pociągów pasażerskich,za to dobre pociągi towarowe. Nie wiem, jak jest w Grecji, ale w USA to chyba mają maławą gęstość zaludnienia poza wielkimi miastami? Tak jakbyu małe miasteczka i wsie dominowały, prawda? To gdzie tam jest sens puszczania drogich pociągów pasazerskich, skoro autobus wychdozi taniej? U nas chore jest to, że tam, gdzie byliby pasażerowie, wygasza się popyt (pogooglaj co to znaczy) i tworzy w ten sposób popyt dla busów. > Powieszenie to PKS, krzesło elektryczne to PKP. Faktycznie współczuję ludziom > gdzie nie ma busów. To gratuluję tego zdania o PKS. Pojedź na południe Polski. Tam, gdzie PKS jest we władaniu firmy connex. I przejedź się jednym z ich autokarów. Klasy turystycznej, rzecz jasna, bo innych nie uświadczysz. Między wioskami kursują w najgorszym wypadku nowe Autosany. > Wolny wybór. Nie można kogoś cywilizować na siłę. Ale można wymagać respektowania przepisów dotyczących bezpieczeństwa. Z urzędu. > > > A jak to w busie jest zaniżony komfort podróży? > > > > Chociażby dosłownie:-P Jeśli nie rozumiesz, to wypada współczuć. > > Czyli co, lepiej jechać na plastikowym siedzeniu w śmierdzącym pociągu? A co masz do plastikowych siedzeń? Ja wolę taki, np. w MPK, niż tapicerowane. Przynajmniej jestem w stanie wytrzeć je chusteczką, jeżeli przede mną ktoś je zabrudził... Poza tym jakie siedzenia są w busach? > > A ja myślę, że możesz sobie myśleć. > > Przejdź się na dworzec. Polecam np. PKS Zduńska WOla. A Ty np. wybierz się w podróż z PKS Częstochowa lub jakimś z okolic Leska. A teraz podsumuję. Moje zdanie na temat busów jest dośc proste: niech sobie jezdżą, o ile spełniają normy bezpieczeństwa. Bo takowe spełnia znakomita większość pojazdów MPK i PKS. Nawet tych starych, choćby wysłużonych Autosanów H9. Tak twierdzi nawet Policja. Kolej jest tutaj oddzielnym tematem, w który wolę się nie zagłębiać. Napiszę tylko, że przydałaby sie prywatyzacja i wejście prywatnych przewoźnikow pasażerskich. Bo towary można przewozić z zyskiem, jak to pokazało już kilka firm. pzdr, krzyskup Temat: PKS A chyba należałoby skomentować. Bydgoski PKS, a właściwie osoby nim kierujące wykonują masę dziwnych ruchów. A to wymówią postój Polskiego Ekspressu (i dojeżdzający z mniejszych miejscowości a chcący się dostać do "stolycy" muszą drałować z bagażami spory kawałek - w odwrotnym kierunku ta sama sytuacja) a to powołają dziwny twór pod nazwą "Komfort Bus" mający konkurować z PE (to jak komar przy słoniu), a to wybiorą jakieś korporacje taksówkowe (a zabronią innym) do "obsługi" przybywających pasażerów (wiadomo, "demokracja"), a to będą toczyć walkę z prywatnymi przewożnikami (tu z kolei zasada komar-słoń jest odwrócona) na liniach nawet nie opłacalnych dla nich samych (pisał o tym swego czasu Ekspress Bydgoski). I zgodzę się z autorką artykułu w obydwu kwestiach, bo sam to zauważyłem, mimo że podróżuję własnym środkiem transportu a nie PKS- ami. Po pierwsze co za absurd zamknięcia dworca w nocy - gdzie mają się udać oczekujący - na dworzec PKP w innej części miasta? Sam kiedyś, za młokosa, ufnie wyjechałem do Świecia PKS-em i chciałem wrócić o 20 do Bydzi. Niestety, nauczony PKP-wskimi przyzwyczjeniami, że z podbydgoskich miejscowości to "zawsze coś jedzie" nie sprawdziłęm godziny odjazdu, i spóźniłem się godzinę bo ostatni odjeżdzał o 19... Paranoja. Po drugie - kwestia informacji - PKS najwyraźniej sobie z tym nie radzi, i nic nie robi żeby temu zaradzić. Informacja na szybkach u góry w hali dworca to jak sięgnę pamięcią wisi i wisi. I pewnie jeszcze powisi, bo szkło się tak szybko nie rozkłada, a znając PKS nie przeszkadza im to. Cóż, reasumując, każda firma ma prawo do włsanej polityki, o ile nie jest monopolistą, a przede wszystkim nie jest tzw. firmą użyteczności publicznej. Tu raczej należałoby się kierować dobrem klienta a nie doraźnymi korzyściami. Temat: Unholly w Katowicach Unholly w Katowicach Co prawda nie pierwszy raz byłem w Katowicach, ale ostatni raz był jakieś 4 lata temu. Dużo się przez ten czas zmieniło, chociażby sama przebudowa skrzyżowania koło Spodka i Placu Trzech Powstań Śląskich. Teraz jest tam... ładnie. Bez żadnego szału, ale jest dobrze. Ogólnie w różnych rejonach miasta prowadzone były lub są prace remontowe. Miasto jest w miarę czyste ( przynajmniej tam gdzie ja byłem). Jest bardzo dużo ścieżek rowerowych i mnóstwo skrzyżowań, na których "świeżak" załamie ręce bądź też się rozpłacze. Nie będę opisywał miasta, bo jednemu może się podobać, a drugiemu nie. Każdy kto był ma swoje zdanie, a każdy kto nie był no cóż...najlepiej przekonać się samemu. Mnie Katowice przypominają trochę Liverpool, głównie pod względem architektonicznym, gdzie łączy się styl przemysłowy XIX wieku ze stylem postmodernistycznym. Ale do czego zmierzam. Chciałbym się podzielić kilkoma rzeczami, które wydają się codzienne, ale jednak zwracają uwagę. 1. W blokach są wideofony. Żadna nowość, ale w jakimś stopniu poprawia to bezpieczeństwo jak i czystość na klatkach. Widać kogo się wpuszcza więc brak namolnych świadków Jehow'a, meneli czy innych dziwnych postaci. Ileż ja się namęczę, żeby u mnie w klatce sąsiedzi zamykali drzwi do domofonu. A potem się dziwą, że różne rzeczy się na klatce dzieje. 2. Coś co mi się bardzo spodobało... Na klatkach schodowych umieszczone są pojemniki, do których można wrzucać zużyte baterie. Tak..pro ekologicznie. U nas to widziałem tylko w Biedronkach i szkołach. 3.No jak dla mnie to było coś zaskakującego. Otóż na terenie centrum handlowego Silesia na ul. Chorzowskiej ( całkiem ładna galeria naprawdę) znajduje się...kościół lub kaplica ( spore toto jak na kaplicę). 10 m od głównego wejścia/wyjścia do galerii postawiona jest właśnie ta kaplica... No nie wiem, ja zawsze słyszałem, że kościół i supermarkety nie idą w parze... 4. Przystanki autobusowe są bardzo daleko od siebie oddalone przynajmniej poza centrum. 5. PKS z Ostrowca 45 zł, a z Katowic do Ostrowca 44 zł. Zastanawiała mnie na "złotówka" różnicy. Z Ostrowca jechaliśmy super fajnym autobusem ( PKS Ostrowiec ). Z Katowic wracaliśmy "rzęchem" strasznie niewygodnym (PKS Katowice). I tak mi przyszło do głowy, że ta złotówka to cena za komfort jazdy:) Na razie tyle, jak sobie coś przypomnę to dopiszę:) PS. W szkole policyjnej, w której zdawałem testy...jest dużo policjantek. Choć większość z nich wygląda jak córki terminatora... Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li... Gość portalu: Tomasz.bu napisał(a): > > Nie w całości. Rząd dotuje PKP z podatków m.in. kierowców czy busiarzy. > > I na odwrót. Co na odwrót? PKP są nierentowne, tak że z ich pieniędzy nie można dotować niczego. > A jesteś tak głupi, żeby myśleć, że tak myślę? A jeśli nie - to sobie znajdź > gdzie tak napisałem. Żeby ułatwić Ci robotę podpowiadam, że dyrektywy mówią o > proporcjach 60:40 dla dróg, u nas zaś w najlepszym wypadku osiągnęlismy 92:8, z czego pewnie większość pieniędzy było na kolejowe klopsiki i zupkę. Bez żartów. PKP co roku dostaje co najmniej 1 mld zł dotacji, a niemożliwością jest żeby aż 11 mld szło na drogi. > O tym własnie piszę. To nie jest oddłużanie, tylko ukryty zasiłek dla obywateli tworzących ukryte bezrobocie. Zgadza się. > Można, pod warunkiem, że ma się, tak jakby odmienny stosunek liczby ludności do powierzchni. Podejrzewam, że musiałby być conajmniej dziesięciokrotnie niższy niż w Polsce. Bez przesady. Grecja ma bardzo mało linii kolejowych i jakośtam się rozwija. USA też mają mało pociągów pasażerskich,za to dobre pociągi towarowe. > Powieszenie, albo krzesło elektryczne to też wolny wybór. Powieszenie to PKS, krzesło elektryczne to PKP. Faktycznie współczuję ludziom gdzie nie ma busów. > Wkołomaciejuwkołomacieju. Po pierwsze z wyjątkiem podmiejskich MPK doskonale > radzi sobie z konkurencją - wręcz "na czysto". Ale tu chodzi o podmiejskie właśnie. >Po drugie MPK, PKP, PKS są > takie, na jakie kreują je władze, a władze wybiera społeczeństwo. Jeśli > społeczeństwo wolałoby jeździć czystymi wygodnymi itp. pojazdami, to by na > władzy wymogło zmiany. A że nie chce - to się gniecie w "nowoczesnej > komunikacji" Wolny wybór. Nie można kogoś cywilizować na siłę. > > A jak to w busie jest zaniżony komfort podróży? > > Chociażby dosłownie:-P Jeśli nie rozumiesz, to wypada współczuć. Czyli co, lepiej jechać na plastikowym siedzeniu w śmierdzącym pociągu? > A ja myślę, że możesz sobie myśleć. Przejdź się na dworzec. Polecam np. PKS Zduńska WOla. Temat: Policja będzie częściej kontrolować prywatne li... > Nie w całości. Rząd dotuje PKP z podatków m.in. kierowców czy busiarzy. I na odwrót. > Myślisz, że w UE dróg się nie buduje? A jesteś tak głupi, żeby myśleć, że tak myślę? A jeśli nie - to sobie znajdź gdzie tak napisałem. Żeby ułatwić Ci robotę podpowiadam, że dyrektywy mówią o proporcjach 60:40 dla dróg, u nas zaś w najlepszym wypadku osiągnęlismy 92:8, z czego pewnie większość pieniędzy było na kolejowe klopsiki i zupkę. > Jeszcze jest oddłużanie kolei - po kilka miliardów rocznie. O tym własnie piszę. To nie jest oddłużanie, tylko ukryty zasiłek dla obywateli tworzących ukryte bezrobocie. > No niestety bez dobrych dróg nie da się osiągnąć rozwoju. A bez dobrych kolei > państwo może się rozwijać. Można, pod warunkiem, że ma się, tak jakby odmienny stosunek liczby ludności do powierzchni. Podejrzewam, że musiałby być conajmniej dziesięciokrotnie niższy niż w Polsce. > To nie jest miernota ani kulawizna, to jest wolny wybór społeczeństwa. Powieszenie, albo krzesło elektryczne to też wolny wybór. Miernota > > i kulawizna to PKP, PKS i MPK, bo tymi przewoźnikami pasazerowie gardzą i > wybierają busy. Wkołomaciejuwkołomacieju. Po pierwsze z wyjątkiem podmiejskich MPK doskonale radzi sobie z konkurencją - wręcz "na czysto". Po drugie MPK, PKP, PKS są takie, na jakie kreują je władze, a władze wybiera społeczeństwo. Jeśli społeczeństwo wolałoby jeździć czystymi wygodnymi itp. pojazdami, to by na władzy wymogło zmiany. A że nie chce - to się gniecie w "nowoczesnej komunikacji" > Amerykanie nie zabili milionów Żydów, a zrobili to "cywilizowani" Niemcy. Daj sobie spokój z takimi tekstami. > A jak to w busie jest zaniżony komfort podróży? Chociażby dosłownie:-P Jeśli nie rozumiesz, to wypada współczuć. > Ja myślę, że większość Autosanów z PKSu i Ikarusów z MPK nie przeszłoby > kontroli technicznej. A ja myślę, że możesz sobie myśleć. Temat: 78 do Aleksandrowa!!! Impressions Jechałem 78 2 stycznia 2004, czyli wczoraj z przystanku Plac Kościuszki do Chochoły. Chciałem kupić bilet za 1,10zł ale niestety zabrakło w kiosku, więc kupiłem za 75 groszy, w rozkładzie jazdy napisane było, że się jedzie 12 minut a ten dojechał w niecałe 9 minut. Czyli dobrze, że taki, a nie inny bilet nabyłem. Migawkę na wszystkie linie kupiłem oczywiście niewiele później. Tym samym teraz nie muszę mieć migawki na PKS oszczędzam miesięcznie 35 zł. Przez 3,5 roku chodzienia do liceum straciłem łącznie około 1000 złoty. Oczywiście komfort jazdy jest nieporównywalny. W PKS najbardziej groteskowym elementem wyposażenia był przegub, który po prostu ugiął się pod upływem lat (około 30). Chcąc go przekroczyć miałem efekt jep w łeb. Innym przypadkiem z mego życia, była chęć otwarcia zakneblowanego okna podzczas letnich upałów - kierowca zbluzgał mnie i powiedział, że zepsuję. Być może kultura kierowców MPK nie jest najwyższa, nie znają wszystkich zwrotów po francusku typu "Entrez-vous, Madamme, Monsieur" czy jakoś tak, ale póki co wydawali się być mili. To co mnie zaskoczyło, to doczego nie przywykłem, to to, że kierowca wcześniej podjechał na przystanek i nie musiałem stać 15 minut na chłodzie. Poza tym zrobił obchód po wechikule i wyczyścił ściereczką przyciski do otwierania drzwi (te z zewnątrz, pokryte błotem pośniegowym) Swoją drogą, uważam, że uwagi o tym, że powinniśmy mieć droższe bilety są wręcz idotyczne. Aleksandrów jest mniej wysunięty od centum Łodzi, niż Olechów, gdzie przecież nie ma 2 strefy. Dlaczego chcemy podrażać sobie dodatkowo życie? Łódź to nie Paryż. Ogólnie rzecz ujmując, chyba przyjemniej jest, dla obu stron, przyjechać na jednym bilecie do naszego pięknego niezadresionego miasta, niż szukać kiosku gdzie można by było kupić bilet na drugą strefę. Aleksandrów w wielu aspektach jest bardziej miejski niż, Łódź, wystarczy wjechać do nas w nocy od strony Aleksandrowskiej i zrozumiecie o co chodzi :-) Czekam, na wydłużenie lini 97 z Zielonego Romanowa co przyniesie korzyści łodzianinom z Zielonego Romanowa oraz nam aleksandrowianinom. Temat: Busy, syf, brud, smrod - STOP!!!!! Busy, syf, brud, smrod - STOP!!!!! Brud juz jest w busach PKS'u. Juz sa zdezelowane, chcac otworzyc drzwi podczas wysiadania mozna sie pokaleczyc o resztki plastiku sterczace z drzwi. Na siedzienia gruba wartswa brudu, wiec ubranie natychmiast do pralki. Buty sie przyklejaja do podlogi. Wiec uwaga bo mozna zostawic obuwie w busie Konkrurencja dopuszcza do wozenia ludzi stojacych w busie - na dodatem w niektorych trzeba tak stac schylonym chyba ze sie ma wzrostu 1,60cm max. W prywatnych nie ma sie czego trzymac wiec przy hamowaniu przyspieraniu siedzacy robia za uchwyty. Robienie max. miejsc tak ze na 4 miejscach ledwo co 3 moga sie zmiescic - ale i tak nogi nie wiadomo gdzie umiescic bo nadkola sa pomiedzy siedzeniem a oparciem kolejnego. Powrot z Lodzi do Pabianic. Jesli sie nie wsiada na poczatku trasy tylko np. przy Centralu to w zasadzie przed 18:00 nie ma szans na wesjcie do busa. No chyba ze ktos jest masochista. Jesli sie spiesze to szybciej jest dojsc od Centralu do Pl. Niepodleglosci i wsiasc w tramwaj 41. Bo i tak moze po 2 godzinach stania moze da sie wsiasc do busa. Autobusy PKS - jeszcze gorzej. Powinni zrobic uchwyty dla tych co sie nie mieszcza w autobusie. Albo ciagnac line i kto ma wrotki to lapie sie liny .... Rano dojazd z Pabianic do Lodzi - wyglad apodobnie. Czesto w ogole nie ma busa. Jesli tlyko podjezdza zmodernizowany wagon tramwajowy to nawet sie zastanawiam. W przypakdu powrotu do Pabianic, to komfort jazdy zmodernizowanym wagonem naprawde jest czyms niedoscignionym jesli chodzi o busy maltretujace przewozonych ludzi. Mozna normalnie usiasc .... No nie trzeba sie martwic gdzie zmiescic nogi. 41 na Al. Politechniki Zeromskiego Gdanska Zielona Narutowicza i na Radiostacje. Jak najszybciej!!!!! Temat: Autobus PKS Witam. Niegdyś korzystałem dość często z usług prywatnego przewoźnika (nie było wyboru, chyba że tenisówki lub własne auto) - obecnie wyłącznie "czerwoniaki". Jeśli chodzi o solidność, jakość, komfort i pewność podróży - między 740, a wspomnianą linią była i jest po prostu przepaść. Nie twierdzę tu, że przewoźnik obsługujący Nadmę był gorszy, niż linie do Radzymina, Kuligowa itp (ba - był raczej lepszy!), jednak do standardów ZTM to oni chyba nigdy nie dobrną. Poniżej w kilku punktach o prywatnej linii. WADY ==== - NIEPEWNOŚĆ: zdarzało się (wcale nierzadko), że autobus po prostu nie przyjeżdżał na dany kurs (a teraz mamy nawet miesięczne "wakacje w kursowaniu" - nie wiem czy to dobra strategia, bo dodatkowo zniechęca pasażerów). Pamiętam, że kilka razy nawet dzwoniłem do przewoźnika z przystanku, aby się zapytać, czy to tylko 20-minutowe opóźnienie, czy nie przyjedzie wcale (zazwyczaj było to drugie) - DYSKOMFORT podróży: stare, ciasne autobusy, oczywiście bez klimy (latem można było nie raz się rozpłynąć), bez możliwości przewiezienia wózka lub podróży dla osób niepełnosprawnych itp - 50% kursów w sobotę, całkowite zawieszanie kursowania w niedzielę, brak kursu wieczornego (22:00) - dokładanie kilu kursów na skutek presji mieszkańców, a następnie stopniowe i ciche wycofywanie się z dodanych godzin - brak rozkładów na przystankach, brak przystanków (autobus zatrzymywał się "w polu") - brak możliwości zakupienia biletu miesięcznego/kwartalnego - brak profesjonalizmu: czyli przaśne klimaty (a la "PKS-lata-80- te"), naburmuszeni lub dworujący sobie z pasażerów kierowcy, trochę traktujący mieszkańców "z góry" ZALETY: ======= - czas jazdy (szybkość, sprawność, pobocza, objazdy korków itp) - docieranie aż na DW. Wileński, a nie tylko do Targówka - niektórym bardziej pasują odjazdy 7:20 i 17:00, niż te z 740 WNIOSEK ======= Gdyby gminie Radzymin przyszło do głowy dofinansowywanie przewoźnika (w co wątpię, bo już przecież finansują 740), to zdecydowanie podzielam pogląd marice78 - lepiej dołożyć za te pieniądze jeden, czy dwa dodatkowe kursy 740, zamiast podtrzymywć prywatną linię. Powyższe uwagi to nie tylko moja opinia, lecz conajmniej 3 innych pasażerów wspomnianego przewoźnika, których poglądy są podobne. Temat: Priority boarding - beznadzieja! A co jak dziecko sie slini, nie utrzymuje picia w buzi, nie dlatego, ze zabkuje i nie potrafi pic, ale dlatego, ze ma wade? Ma sie rdzic/opiekun takiego dziecka tlumaczyc kazdemu dlaczego jego dziecko sie slini, ulewa? Mam bratanka, ktory nawet ze wzgledu na wiek (27 lat) nie bedzie umial przelykac sliny, zamykac do konca buzi, kontrolowac wielu fizjologicznych potrzeb. I wiecie co? Podrozuje po Europie, zachodniej. W Polsce byl raz, samolotem i bylo to dla jego rodzicow koszmarne doswiadczenie. A co z doroslymi o specyficznym zapachu potu? Za grubymi, za wysokimi, z krzywa przegroda nosowa, z katarem lejacym sie z nosa, z kaszlem, I moglabym wymieniac jeszcze duzo. Robak, ze wzgledow bezpieczenstwa (np. ewakuacji) dzieci nie sadza sie w jednym miejscu w samolocie. Jesli macie takie duze wymagania - czarterujce sobie samoloty. Latam czesto liniami biznesowymi na trasie Antwerpia - Londyn City, dzieci tam sie nie widuje, wspolpasazerowie sa bardzo taktowni i kulturalni. Ile razy juz jakis ubrany za kilka tysiecy funtow pan pomagal mi wychodzic z trudnych sytuacji z dzieciakiem, to Wam sie nawet nie sni. Tylko ten pan pewnie nigdy w zyciu nie jezdzil smierdzacym PKS'em, wiec i bardziej zrelaksowany jest w podrozy i pozwala mu to na wieksza wyrozumialosc. Powtarzam sie - na co dzien jezdze fiacikiem panda, bywa, ze wsiadam w smierdzacy pociag do Londynu (sa tacy,zo jezdza tym kazdego dnia) i jakos jeszcze nie wpadlam na takie narzeknictwo. Skoro tak bardzo podroz liniami Ryanair odbiega od Waszych codziennych standardow podrozowania, to dlaczego jeszcze tym latacie? Leccie do Warszawy, a pozniej kupcie bilet pierwszej klasy na pociag IC, nawet caly przedzial mozecie sobie wykupic i sunac do Wroclawia, Poznania i innych duzych polskich miast. Czas to wcale nie pieniadz, nie wtedy kiedy tak wazny jest dla Was komfort i nie sluchanie dzieci, ktore krzycza/placza. Linie, o ktorych piszecie, to wlasnie taki PKS, tylko latac potrafi. Temat: Piekny i dumny Gdansk ponura dziura elblagiem zwana Gość portalu: elo napisał(a): > no to zapraszam do elbląga > blokowiska są, ale praktycznie wszystkie odnowione A byłeś w Gdańsku? Widziałeś bloki na najwiekszych gdańskich dzielnicach? Chyba nie, bo byś bzdur nie pisał > tak dziurawych ulic jak w gdansku nie ma nigdzie na pomorzu Oczywiście, że bardziej dziurawe są w Elblągu, no ale Elbląg to nie wiadomo co, nie chcą go na Pomorzu, nie chca na Warmii > Bażantarnia to perełka w porównaniu z lasami oliwskimi Nie wiem co to bazantarnia i nie chce wiedzieć. Kompleks lasów oliwskich wchodzi w sklad TPK jednego z najpiekniejszych kompleksów lesnych w Polsce. > mieszkańców miasta może i troche ubyło, ale przybywa mieszkańców powiatu > grodzkiego, bo właśnie na obrzeża miasta przenoszą się ludzie, bo jest > blisko do miasta a komfort życia lepszy (w gdańsku trzeba zapitalać dwie godzi > y > za obwodnice, bo szybciej sie nie przejedzie) Przecież Elbląg to miasto na prawach powiatu grodzkiego. Kolega sam coś pisze ale nie wie o czym tak do końca. W 2 godziny to jadę do Sławna, czasem do Koszalina, za obwodnicę jadę 15 minut, a może Ty piszesz o zupelnie innym mieście? > A przy tym wszystkim wcale nie zaprzeczam że gdańsk jest ładny, jedynie daję > znać, że jest coraz bardziej zaniedbany, a takie miasta jak elbląg coraz > bardziej dbają o siebie - to elbląg został uznany za miasto europejskie > i to elbląg wygrywa w europejskich rankingach najbardziej ekologocznych miast No i co Elblag ma z prawa nazywania sie miastem europejskim, Słonina dostała podwyżkę? A miasto ekologiczne? Rozumiem psie odchody same sie sprzataja a mewie odchody pachną. > Zycze tego z całego serca Gdańskow, bo wbrew pozorom bardzo lubię to miasto, > tylko szkoda mi że podupada (a całe centrum kulturalne już dawno przeniosło się > do gdyni) Dziękuję za życzenia, a tak na marginesie, jakie życie kulturalne, do jakiej gdyni? Teraz już wiem dlaczego nie chcą Was ani w Gdańsku, ani w Olsztynie. Mała miescinka z przerostem ambicji, trzeba było nie podskakiwac to moze Olsztyn dałby Wam Marszałka a tak musicie 3 godziny jechać w śmierdzacych PKS- ach żeby załatwic najmniejszy problem w stolicy Warmii i Mazur. Temat: Czyżby powrót linii 45????? > > To czemu autobusy PKS i busiki są zapchane pasażerami a tramwaje > > puste? > > Trasę zgierską mam okazję obserwować niemal codziennie. > "Zapchanie" autobusów to pobożne życzenie, więcej pasażerów wiezie choćby "46". Mi chodziło dokładnie o linie do Pabianic. A co do 46 .... npo. sobotni wieczór - okoló 20-tej - praktycznie puste 46 z Ozorkowa i prywatny autobus z Ozorkowa z pasażerami.... Pomińmy kilka kursów gdzie ew socjal w postaci ulgi decyduje albo gdy korzystają z tramwaju za darmo renciści i emeryci wracający z zakupów na Bałuckim Rynku... Ci pasażerowie dochodów nie przynoszą - zamiast wpływów tylko koszty. Niestety czas przejazdu i komfort jazdy przy niższej cenie.... > > > Co z tego że niby szybciej przejdzie tramwajem jak ma się potem > > przesiąść? > > Z autobusu tez się musi przesiąść, do tego kupić inny bilet. > I tak w sumie wychodzi taniej... jadac 11 czy 46 już biegnie czas na saksowanym bilecie za odcinek na terenie Łodzi... Wysiada z autobusu w scisłym centrum i jeszcze niemusiał kasować łódzkiego biletu. Ciekawe sytuacje były na Pl. Dąbrowskiego jak to ludzie szybkciutko przesiadali sie z 51 kurs do Zgierza do prywatnego autobusu. Ciekawe, nie.... Po południu prywatne autobusy puste z PL. Dąbrowksiego nie odjeżdżały do Zgierza. Pełny autobus prywaciarza i pustawe 51 .... > > No i > > cena za przejazd - wybitnie na niekorzyść tramwaju. > > I chyba tylko dlatego autobusy Łódź- Zgierz jeszcze funkcjonują. Nie tylko - częstotliwość kursowania oraz dogodna trasa - osiedle 650lecie, Pl. Kilińskiego, Kurak (czyli największe blokowiska) a w Łodzi ul Zachodnia czyli dogodna presiadka potem Pl. Dąbrowskiego. Konkurencją dla prywaciarzy linia 51 nie jest... Tramwaj tym bardziej bowiem w Zgierzu omija największe osiedle. Temat: Urząd Dzielnicy dał ciała - ZTM postawił na swoim! Urząd Dzielnicy dał ciała - ZTM postawił na swoim! No i mamy koniec tzw "konsultacji" - w teorii miały być pytaniem o zdanie mieszkańców - w praktyce Urząd Dzielnicy zgodził się na większość propozycji ZTM (część z nich ZTM musiał... "dodatkowo wyjaśniać" - zuchy urzędnicy ursynowscy!). W zasadzie jedynym sukcesem okazało się pozostawienie linii 505 - ale na trasie i tak kretyńsko zakręconej. Reszta "sukcesów" - jak przedłużenie kursującego z częstotliwością PKS-ową 715 do natolina to takie kwiatki do kozucha - pewnie tylko po to, żeby za pół roku stwierdzić, że nikt tym nie jeździ i zrobić, jak było. Likwidacja 416, wycofanie 401, praktyczna liwkidacja 504, likwidacja połączenia z Dw. Zachodnim - wszystko to zostało zaakceptowane przez Urząd Ursynowa. "prostowanie 166" jest tylko odroczone. Inny rzekomy sukces urzędników - to podział zmian na dwie części i odroczenie zmian wewnątrz Ursynowa (a te, które przyklepali to niby wewnątrz czego są - chciałobysię zapytać). Myślisz, że tamte będą lepsze od tych? Myślisz, ze "poprawią komfort podrózowania komunikacją miejską?" Zdziwisz się - już urzednicy zapowiadają, że najlepszym terminem będzie przełom roku - "będzie to najlepszy termin dla wprowadzenia kompleksowych zmian, które mogą okazać się uciążliwe dla wielu mieszkańców naszej dzielnicy." A więc, łosie miłe, słaliście listy, maile, dzwoniliście (do najczęściej niezorientowanych w temacie operatorów infolinii)- w tym czasem jeden urzednik z drugim usiadł, coś tam komuś wyjaśnił (pewnie te punkty, na które ludzie byli najbardziej wkurzeni), podzielił wyrok na dwie raty - i wszyscy są zadowoleni: ZTM potnie, co miał pociąć, Urząd Dzielnicy dzielnie wywalczył 715 do Natolina a wszystko odbyło się po konsultacjach. Dodajmy przeprowwadzonych tak po partyzancku, że Broz-Tito by się nie powstydził. Dziękujemy naszym Kononowiczom! www.ursynow.waw.pl/informacje/zmiany_ztm.php Temat: Spółki kolejowe biją się o pasażerów Spółki kolejowe biją się o pasażerów Po pierwsze - nie jest prawdą jakoby żadne połączenia nie były likwidowane. Od nowego rozkładu znikają połączenia na trasie Chorzew-Siemkowice - Działoszyn - Herby Nw. oraz na trasie ze Zduńskiej Woli w kierunku Inowrocławia. Może to i margines (głównie wskutek konsekwentnego wygaszania popytu na tych trasach), ale jednak. Po drugie - dodatkowe połączenie Koluszek z Tomaszowem nie jest nikomu potrzebne poza jeżdżącymi za darmo kolejarzami. Tymczasem na trasie z Łodzi do Tomaszowa w nowym rozkładzie będzie tylko jeden pociąg bezpośredni w dodatku tracący czas na zjeżdżanie do Koluszek. Tym samym pociąg, który mógłby w cuglach wygrać konkurencję z PKS i busami - jedzie dłużej od nich; z resztą nikt nie będzie czekał na pociąg kursujący raz dziennie. Przypominam, że Tomaszów to jedno z trzech, poza Łodzią, największych miast województwa. Po trzecie - naprawdę nie jest mi potrzebne połączenie co 15 minut do Warszawy rano, zwłaszcza, że na każdy pociąg obowiązują inne bilety. Za to bardzo przydałoby się wieczorne połączenie i do Warszawy i z Warszawy - a tych mimo pozorowanej konkurencji - Łodzianie nie mogą się doczekać. Po czwarte - jeżeli kilka razy w roku rzekomo tabor jest dostosowywany do potrzeb pasażerów, to jakim cudem od dwóch lat wieczorny pociąg osobowy z Poznania do Łodzi w niedziele jest ZAWSZE zawalony po sufit (oczywiscie jedzie pojedynczy skład)? Po piąte - pociągi pospieszne do Poznania i Krakowa z Łodzi jadą trasami okrężnymi. Wskutek tego czas jazdy z Łodzi do Krakowa jest dłuższy o godzinę do godziny i czterdziestu minut (4 godz. 20 min i 5 godzin zamiast 3 godzin i 20 min.). Czas jazdy z Łodzi do Poznania pociągiem pospiesznym mógłby być krótszy o 75 minut (2 godz. 45 min. zamiast 4 godzin). Przewozy regionalne jakoś nie mają zamiaru konkurować na tych trasach - swoje pociągi również kierują okrężnymi trasami. Po szóste - wiele zmian pojawia się w połączeniach pospiesznych - dlaczego gazeta o tym nie napisze? Po raz pierwszy od lat pojawia się bezpośredni pociąg z Łodzi do Terespola, a z drugiej strony - w wakacje nie będzie porannego pociągu z Łodzi do Krakowa i Katowic (będzie jedynie nocny pociąg przelotowy znad morza - można sobie wyobrazić jaki będzie komfort jazdy), znika połączenie z Zagórzem, Zgorzelcem, nocny pociąg do Kołobrzegu, pociąg na Mazury. Warto by chyba o tym napisać, zapytać PKP IC czemu wprowadza takie zmiany, czemu oferta jest tak nieatrakcyjna i jeszcze się pogarsza. Temat: Białka, Bukowina Tatrzańka<< A ja polecam Bukowinę Tatrzańską. W samym centrum jest taki miły pensjonat "Ryś". Nocleg kosztuje 35zł. bez wyżywienia, wyżywienie 20zł. za 2 posiłki dziennie lub 25zł. za 3. Do wyciągów "na klinie" jest z pensjonatu jakieś 300 metrów. Zaraz pod pensjonatem jest przystanek pks z kąd jeżdżą busy do żakopanego, Białki, Małego Cichego. Komfort w ośrodku jest dość wysoki. Można zapłacić więcej i wziąść apartament. W każdym pokoju jest łazienka. Pokoje w większości są z telewizorem, jeśli nie ma telewizora nocleg kosztuje 30zł. Jeśli nie jest konieczne bezpośrednie sąsiedztwo wyciągów, polecam baaardzo gorąco schronisko górskie "Głodówka" które znajduje się dokładnie 3,7 km. nad pensjonatem "Ryś". Z tamtąd do wyciągów też jest blisko ale na górze jest trochę mniejszy wybór. Zawsze można zjechać busem (chyba że ma się samochód to już wtedy żaden problem). Ogromną i niepowtarzalna zaletą tego schroniska jest to, że znajduje się w najpiękniejszym miejscu w całych - i polskich i słowackich - Tatrach. Z jego okien rozciąga się widok na najdłuższą w Tatrach, 76-cio km. panoramę gór. To moje u;ubione miejsce w całych górach. Jest bardzo specyficzne nie tylko ze względu na położenie ale też na ludzi tam pracujących. Załatwić da się z nimi wszystko od wysłania przez nich widokówek, do codziennego transportu na stok, załatwienia instruktora jazdy lub podania specjalnego posiłku np. dla ludzi o specyficznej diecie. Nocleg tam kosztuje 25 lub 30zł. Wyżywienie 20zł(2 posiłki) lub 25zł(3 posiłki). Dodam jeszcze że gotuja tam kucharki najlepsze w całej okolicy... W razie zainteresowania, pytań proiszę o kontakt na maila. Pozdrawiam. Miłośniczka gór. Ada. Temat: Koszt dojazdów do pracy, samochodem a MPK Sposob w jaki sa tu stawiane pewne sprawy od jakiegos czasu powoduje u mnie pusty smiech, szczegolnie te sformulowania: "blachosmrody" "plebs w tramwajach" "wypicowane lale w furkach" - hehe, dobry temat na prace doktorska dla studenta psychologii lub socjologii. A tak bardziej na temat: komunikacja zbiorowa ma tak samo zalety jak i wady, podobnie transport indywidualny i nie da sie tego w zaden sposob zgeneralizowac. A czlowiek ma to do siebie, ze jest wygodny i wybiera wygodniejsza dla siebie opcje. Coraz wiecej ludzi stac na auta uzywane i dlatego pomimo korkow wybieraja ta opcje bo i tak dojada do celu szybciej zwlaszcza, jesli takim autem odwozi sie np. dziecko do przedszkola i malznoka/e do jego/jej miejsca pracy. Poza tym jest calkiem spora grupa osob, dla ktorych samochod to narzedzie pracy (i nie mowie tu tylko o przedstawicielach handlowych czy kierowcach wywrotek z piachem :) ). Do tego doliczmy wciaz rosnaca grupe osob mieszkajacych na obrzezach miasta (nie koniecznie domki w podlodzkich wsiach, ale takze nowo budowane osiedla). No i na sam koniec dorzucmy do tego komfort podrozy na dluzszych trasach, poza miasto (rodzina, interesy), ktore w przypadku korzystania z PKS i PKP przy ich obecnych standardach sa bardzo czesto duzo wiekszym koszmarem niz zatloczone drogi dla kierowcy prywatnego samochodu. Wowczas otrzymacie odpowiedz, dlaczego tylu ludzi - jak to piszecie - "wozi 4 litery w swoich furach". Tak czy siak, problem jest i nalezy go rozwiazac. Bardzo dobrze, ze buduje sie LTR, ale to dopiero poczatek. Oczywiste jest, ze scisle centrum miasta powinno byc wylaczone z ruchu kolowego dla prywatnych samochodow. Tylko czy ktos w ogole spojrzal na mape jak Lodz wyglada, gdzie jest owe "scisle centrum" i jaka jest alternatywa? Nie ma zadnej, nie ma wytyczonych drog bedacych czymsc w rodzaju central-ringu, nie ma tez szybkiej obwodnicy na zewnatrz miasta. Poza tym uklad urbanistyczny Lodzi to za przeproszeniem - koszmarny sen pijanego urbanisty - skrajne osiedla jak np. Teofilow i Widzew nie maja szans na szybka komunikacje, zaklady pracy porozsiewane, gdzie popadnie, mnostwo gruntow polozonych dosyc blisko centrum miasta lezy odlogiem, albo stoja tam jakies budynki z czasow II wojny swiatowej (okolice Chojen i Dabrowy) itd. itd. Wiec poki co takie pomysly jak wylaczanie Kosciuszki/Zachodniej na stale z ruchu dla samochodow to tylko rozwiazanie dorazne, na czas remontu, natomiast poza nim przy obecnym stanie infrastruktury jest to jedna wielka bzdura. Dopuki nie bedzie jednej, spojnej i dlugofalowej strategii rozwoju miasta (zagospodarowania przestrzennego, rozbudowy infrastruktury komunikacyjnej) tak dlugo beda korki, tiry i smrod w miescie, i nie pomoga tu zadne wynalazki w rodzaju sygnalizacji wzb. na jednej linii tramwajowej. Temat: nieuczciwi właściciele kwater - pensjonatów Pewnie są normalne kwatery ale niestety muszę się podzielić opinią mojego dobrego znajomego.Pojechali sobie na okres świąteczno - sylwestrowy do Murzasichla , wynajęli pokój 4 osobowy w którym praktycznie spędzali bardzo mało czasu. Spać w nocy się nie dało bo goście imprezowali do rana , w dodatku okradli ich we własnej kwaterze(laptop,ubrania. nawet stare dżinsy).Ktoś normalnie otwarł kluczem kwatere i sobie wyniósł co chciał.Podejrzenia padły na właściciela więc wysłali policję. Spisali tylko i powiedzieli że nic nie są w stanie zrobić.Tego samego dnia wyprowadzili się do innej kwatery gdzię za te same pieniądze było o wiele przyjemniej.Ja przeważnie nocuję w Zakopanem , fakt że płacę więcej(35 zł w sezonie letnim) ale po pierwsze: - mam sprawdzoną kwaterę do której nikt się nie włamie (zawsze przed wejściem do klatki wpisujemy kod i dopero otwieramy drzwi) - właściciel nigdy ale to nigdy nam nie przeszkadza (podejrzewam że w większym gronie też moglibyśmy tutaj nocować), co sobie bardzo cenię - warunki mamy bardzo dobre bo w pokoju jest łazienka , ubikacja, tv - nie tracę czasu na dojazdy do Zakopca ,do PKS i busów mam dosłownie kilka metrów, do Krupówek 15 minut Uwielbiam przyrodę i rozumiem tych co lubią mieszkać z dala od miasta ale mimo wszystko ja zawsze chcę być w centrum i mieć ten komfort że mam wszędzie blisko.A jeśli płaci się za dojazd do Zakopca to wolę dołożyć parę złotych do kwatery (dosyć komfortowej), wiem że kiedy będę chciał to sobie do centrum na piechotkę dojdę.Jeśli wracam z gór zmęczony to tym bardziej bo dosłownie 5 min a przy tym po drodze sklep Major dosyć tani jak na to miasto. Ale nie przejmujcie się ,nie wszyscy ludzie są tacy sami , przeciez w Murzasichlu też pewnie są życzliwi ludzie którym zależy na tym aby dobry klient przyjechał ponownie za rok ,dwa a z doświadczenia wiem że jeśli raz mnie przyjmą otwarcie to wrócę tam za rok.I tak już wracam 5 lat w to samo miejsce. Pozdrawiam Temat: Primera czy 626 kupagnoju napisał: > greenblack napisał: > > > Jeden nudniejszy od drugiego, ale Primera chyba bardziej. Kiedyś prawie s > ię > > porzygałem w Primerze. Jak można jeździć w czymś takim? > > > > > > > > > > bardzo wyczerpująca odpowiedź, pewnie dużo wiesz o autach > > > ale zakompleksionym, młodocianym klientom komunikacji PKS mówię : ignor > > w temacie: > > -awaryjność obu aut jest bardzo niska więc pod tym względem oba auta są > świetnym wyborem > > -dostępność i ceny części - tutaj postawiłbym na Primerę, jeździ ich duużo > więcej więc i o zamienniki wyraźnie łatwiej, z drugiej strony - do tych aut > kupuje się filtry, olej i klocki więc nie jest to kategoria pierwszorzędna, > jedyna poważna inwestycja to wymiana rozrządu i tutaj zaletą jest łańcuch w > Primerze, którego praktycznie się nie wymienia > > - bezpieczeństwo - Mazda 626 nie była badana w euroNCAP więc trudno coś > powiedzieć, podobnie podany rocznik Primery, jest tylko wynik modelu sprzed > liftingu więc bez seryjnych 4 airbag i prawdopodobnie innych modyfikacji, wtedy > > były to 3 gwiazdki, czyli drugie miejsce po Volvo S/V 40, czyli fajnie, > > - zawieszenie - Primera jest tu świetna w zakrętach, przy czym komfortowa, 626 > bardziej stawia na komfort, oba zawieszenia są ładnie wyciszone, wadą w > Primerze są luzy w górnych wahaczach, jednak średnio raz na 80 tys. wystarczy > je wymienić, koszt wahaczy ok 160 zł > > - spalanie, silnik Primery jest nowocześniejszy (zmienne fazy rozrządu) ale nie > > daje to dużej różnicy w stosunku do Mazdy, podobne są też osiągi > > - wyposażenie jest w obu dobrem seryjne 4 airbag, klimatronik itd. bagażniki > duże, polecam wersję liftback, cicha jak sedan a pakowna jak kombi > > - cena ? teraz już nic nie wiadomo, ale jeśli szukasz okazu salonowego, > niebitego z książką i od właściciela to o 626 właściwie możesz zapomnieć _________________________ och ale zes sie napisal, jak dla mnie obydwa sa do bani, ale z tych dwoch wybralbym mazde, pzdr Temat: Primera czy 626 greenblack napisał: > Jeden nudniejszy od drugiego, ale Primera chyba bardziej. Kiedyś prawie się > porzygałem w Primerze. Jak można jeździć w czymś takim? > > > > bardzo wyczerpująca odpowiedź, pewnie dużo wiesz o autach ale zakompleksionym, młodocianym klientom komunikacji PKS mówię : ignor w temacie: -awaryjność obu aut jest bardzo niska więc pod tym względem oba auta są świetnym wyborem -dostępność i ceny części - tutaj postawiłbym na Primerę, jeździ ich duużo więcej więc i o zamienniki wyraźnie łatwiej, z drugiej strony - do tych aut kupuje się filtry, olej i klocki więc nie jest to kategoria pierwszorzędna, jedyna poważna inwestycja to wymiana rozrządu i tutaj zaletą jest łańcuch w Primerze, którego praktycznie się nie wymienia - bezpieczeństwo - Mazda 626 nie była badana w euroNCAP więc trudno coś powiedzieć, podobnie podany rocznik Primery, jest tylko wynik modelu sprzed liftingu więc bez seryjnych 4 airbag i prawdopodobnie innych modyfikacji, wtedy były to 3 gwiazdki, czyli drugie miejsce po Volvo S/V 40, czyli fajnie, - zawieszenie - Primera jest tu świetna w zakrętach, przy czym komfortowa, 626 bardziej stawia na komfort, oba zawieszenia są ładnie wyciszone, wadą w Primerze są luzy w górnych wahaczach, jednak średnio raz na 80 tys. wystarczy je wymienić, koszt wahaczy ok 160 zł - spalanie, silnik Primery jest nowocześniejszy (zmienne fazy rozrządu) ale nie daje to dużej różnicy w stosunku do Mazdy, podobne są też osiągi - wyposażenie jest w obu dobrem seryjne 4 airbag, klimatronik itd. bagażniki duże, polecam wersję liftback, cicha jak sedan a pakowna jak kombi - cena ? teraz już nic nie wiadomo, ale jeśli szukasz okazu salonowego, niebitego z książką i od właściciela to o 626 właściwie możesz zapomnieć Temat: Jabłonna straci komunikację podmiejską Nie wiesz co piszesz. Po pierwsze to nie MZA tylko ZTM zrywa umowe z Jabłonną i generalnie ma do tego prawo bo Zarząd Transportu Miejskiego jest podmiotem miasta stołecznego Warszawy do organizowania komunikcji miejskiej na terenie miasta, to że ZTM organizuje też linie 7** i 8** to w zasadzie jego "dobra" wola i chęć zorganizowania dobrej i dogodnej dla pasażera (jeden system taryfowy i informacyjny) dla całej aglomeracji warszawskiej czyli również gmin ościennych Warszawy tj. Piaseczno, Legionowo, Jabłonna itd. Zadna gmina podwarszawska oficjalnie nie musi dopłacać do przewozów organizowanych przez ZTM bo prawo jej do tego nie zmusza, jednak dobry zwyczaj nakazuje żeby jednak coś płacić za organizowanie komunikacji prze ZTM i wójt Jabłonnej zachowuje się niepoważnie. Czym innym jest temat wysokości tych opłat. Piaseczno miało wątpliwości co do wysokosci opłat jakich żadał od nich ZTM i aby udowodnić że ZTM zawyza oplaty zotganizowal przetarg na swojego przewoznika zeby udowodnic ZTMowi ze faktyczne koszty komunikacji na trasie W-wa - Piaseczno sa nizsze od oplat skalkulowanych przez ZTM. Przetargu ostatecznie nie roztzrygnieto ale dzieki temu ZTM ustapil i obnizyl nieco oplaty a Piaseczno zgodzilo sie je placic. W rezulatacie ZTM zaczal nawet "puszczac " na linie 709 nowoczesne niskpodlogowe przegubowce MZA. Zatem poprawił sie komfort pasazerow, oraz strony umowy dogadały sie w wysoksoci oplat. Jablonna moze sprobować negocjacji z ZTM, byc moze te "kłotnie" sa ich elementem, trzeba jednak pamietac ze Jablonna ma mniejsza sile przetrgową niż mialo Piaseczno, bowiem autobusy ZTM docelowo jezdza do Legionowa a przez teren Jablonnej przebiega tylko czesc trasy. A MZA to tylko przewoznik zatrudniany przez ZTM i nie ma tu nic do rzeczy, rownie dobrze na liniach ZTM do Jablonnej i Legionowa moglyby jezdzic autobusy prywatnego przewoznika tak samo jak jeżdza juz od lat po Warszawie (Connex, ITS, PKS Grodzisk Maz, Mobilis) Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 179 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||