Strona Główna
PKS Inowrocław Toruń Inowrocław
PKS Wrocław Wrocław Zakopane
PKS Bus Jastrzębia Góra
PKS Bus Warszawa Toruń
PKS chjnice Starogard Gd
PKS Cieszyn rokład jazdy
PKS grodzisk-pruszków ceny
PKS Inowrocław Toruń cena
PKS Katowice połączenia międzynarodowe
PKS Konin Nauka jazdy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • harom.pev.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS Kołobrzeg Rozkład





    Temat: Połączenia kolejowe wschód - zachód na E-30
    Długo nad tym myślałam i w końcu wykombinowałam. Brałam pod uwagę różne możliwości, jednak doszłam do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem byłoby nocne bezpośrednie połączenie na linii Gorlitz - Przemyśl. W tym celu wystarczy uruchomić pociąg-łącznik w relacji Gorlitz-Przemyśl, który we Wrocławiu Gł. byłby włączony do składu "Przemyślanina" Świnoujście/Szczecin-Przemyśl. Analogicznie w przeciwnym kierunku. Oto jak mógłby wyglądać rozkład:

    Łącznik do pociągu nr 83200 relacji Szczecin - Przemyśl

    GORLITZ 22:08 - Zgorzelec 22:15 - Pieńsk 22:30 - Węgliniec 22:45/23:00 - Bolesławiec 23:20 - Chojnów 23:38 - Legnica 23:51/23:53 - Wrocław Gł. 0:58/2:28 - Kraków 7:22/7:27 - PRZEMYŚL 11:21

    W Gorlitz skomunikowanie z pociągiem z Drezna (21:22) i z Liberca (21:41).
    W Legnicy skomunikowanie z pociągiem do Kołobrzegu (0:08).
    We Wrocławiu skomunikowanie z pociągiem do Gdyni (1:04).
    W Węglińcu mijanka z "Wrocławianinem" do Zgorzelca, więc można podmienić lokomotywy.

    Łącznik do pociągu nr 38201 relacji Przemyśl - Szczecin

    PRZEMYŚL 17:59 - Kraków 22:00/22:05 - Wrocław Gł. 3:00/3:32 - Legnica 4:37/4:39 - Chojnów 4:53 - Bolesławiec 5:11 - Węgliniec 5:28/5:40 - Pieńsk 5:55 - Zgorzelec 6:13 - GORLITZ 6:20

    We Wrocławiu skomunikowanie z pociągiem z Gdyni (3:00).
    W Legnicy skomunikowanie z pociągiem z Kołobrzegu (4:29) oraz do Jaworzyny Śl. (5:00) i Żagania (5:31).
    W Węglińcu skomunikowanie z pociągami do Żar (6:04) i Jeleniej Góry (6:20).
    W Gorlitz skomunikowanie z pociągami do Lipska (6:44), Cottbus (6:51) i do Drezna (7:10).

    Taki pociąg po prostu musi mieć frekwencję!!!
    W składzie tego pociągu-łącznika wystarczyłyby 3 wagony 2 klasy relacji Gorlitz - Wrocław - Przemyśl.

    Zalety takiego połączenia:
    1. Bezpośrednie połączenie na całym polskim odcinku E-30 - pociąg połączy całą południową Polskę.
    2. Dogodny dojazd z Podkarpacia, Małopolski i ze Śląska w głąb Niemiec - skomunikowania w Gorlitz.
    3. Skomunikowania z pociągami m.in. z/do Kołobrzegu i z/do Gdyni co zapewni dodatkowy potok podróżnych.
    4. Wypełnienie nocnej luki na linii Wrocław - Zgorzelec.
    5. Konkurencja dla busiarzy i PKS!

    Niemcy (i nie tylko) będą mieli możliwość odbycia jednodniowej wycieczki do Krakowa - przyjazd do Krakowa o 7:22, wyjazd o 22:05. Ale to nie jedyne zalety. Na tej linii zawsze podróżuje bardzo wiele osób.

    Pojawia się "problem" zagospodarowania składu po przyjeździe rano do Gorlitz. Uważam, że nie głupim rozwiązaniem byłoby uruchomienie połączenia w relacji Gorlitz - Jelenia Góra - Gorlitz. Wyjazd z Gorlitz ok. 7:00, powrót ok. 21:00 (w Węglińcu skomunikowanie z "Kwisą" do Lubania co stworzyłoby możliwość dojazdu również do Zgorzelca), tak aby było skomunikowanie z pociągami do/z Drezna i Cottbus. Wielu Niemców jeździ w Karkonosze, a takie bezpośrednie połączenie stwarzałoby możliwość odbycia jednodniowej wycieczki. Dodatkowa zaleta to oferta ZVON.
    A jeśli niedasie tak, to można zrobić łącznik do pociągu Węgliniec - Wrocław - Węgliniec, co stworzy jeszcze jedno dodatkowe połączenie z Gorlitz z przesiadką w Węglińcu!
    A jeżeli i tak niedasie to niech te 3 wagony stoją kilkanaście godzin na stacji.

    Tyle moich wypocin, które mam zamiar przedstawić odpowiednim władzom kolejowym i samorządowym. Ale najpierw chętnie poznam wasze opinie i sugestie.

    Problemy jakie przewiduję to:
    1. Wszechobecny w PKP PR niedasizm, trudny do pokonania!
    2. Małopolski beton PKP PR, który na pewno będzie torpedować ten pomysł!
    3. Lobby pekaesiarsko-prywatnobusiarskie, które alergicznie patrzy na wszelkie pociągi do Gorlitz!
    4. Dolnośląski Zakład Przewozów Regionalnych, ponieważ to właśnie od dyrekcji DZPR najwięcej będzie zależeć...

    Moja propozycja to tylko tymczasowa opcja, dopasowana do możliwości nowego rozkładu jazdy. W przyszłym roku za bezwzględnie konieczne uważam uruchomienie "normalnego" pociągu na linii Zgorzelec - Przemyśl !!!

    Aha, ponieważ lubię sytuacje jasne i klarowne powiem wprost... Centrala PKP PR ma dwa wyjścia: albo takie połączenie powstanie i to w miarę jak najszybciej, albo nie zaznają spokoju... o co już Krycha się postara! Nie przyjmuję bowiem do wiadomości, że niedasie! Z "Wrocławianinem" też miało sieniedać, a jednak siedało...



    Temat: Polski Express
    Zawiesili całą Łódź, czyli wszystkie kursy Łódź-Warszawa oraz kurs Łódź-Gdynia. Zatem z linii ostała się tylko Bydgoszcz (+Szczecin i Kołobrzeg) oraz Lublin. Pracownicy już powoli mają dość, więc lada moment będzie po firmie. A tu świeży artykuł:



    Polski Express nie będzie woził Łodzian

    Polski Express ma kłopoty. W listopadzie przewoźnik zawiesił kursy z Łodzi do Warszawy i Gdańska. Wcześniej z mapy połączeń zniknęły między innymi Wrocław, Białystok i Kraków.

    - 13 listopada dostaliśmy faksem informację, że od 14 listopada Polski Express zawiesza do odwołania połączenia - mówi Halina Kubiak z łódzkiego PKS, który jest właścicielem dworca PKS, gdzie stawał przewoźnik. - Wiemy też, że zamknięty został punkt sprzedaży biletów firmy.

    Pasażerowie są wściekli. Bilet z Łodzi do Sopotu i z powrotem kupiła dwa tygodnie temu łodzianka Anna Okunowska, która Polskim Expressem chciała pojechać do sanatorium.

    - Dla mnie to cała wyprawa, przyjechałam na dworzec wcześniej, z walizkami i biletem w garści, a tu okazuje się, że nie tylko nie przyjechał na czas, ale w ogóle się nie pojawił na dworcu - mówi Anna Okunowska. - Musiałam pojechać PKS-em, ale czy dostanę zwrot za bilety, jeśli firma splajtuje?

    Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że konto Polskiego Expressu zajął komornik, a postępowania przeciwko firmie toczą się w kilku sądach w całej Polsce. Pod adresem firmy przy ul. Odyńca w Warszawie jest prywatne mieszkanie i nikt nie słyszał tu o przewoźniku. Telefon prezesów firmy milczy. A na stronie internetowej pojawia się informacja, że firma nie zapłaciła za obsługę serwisu.
    Pracownicy firmy unikają kontaktów nie tylko z dziennikarzami, ale też pasażerami, którym winni są tysiące złotych za bilety.

    Jeszcze więcej Polski Express zalega właścicielom dworców autobusowych i przystanków, którym już dawno przestał płacić za zatrzymywanie się autobusów liniowych.

    - Mamy z firmą duży problem. Właśnie toczy się sprawa w sądzie - mówi Piotr Topolewicz, prezes PKS Gdańsk. - W zeszłym roku wypowiedzieliśmy przewoźnikowi umowę na zatrzymywanie się na naszym dworcu, bo od dłuższego czasu zalegał z płatnościami. Mimo to autokary Polskiego Expressu i tak wjeżdżały na teren dworca i zabierały pasażerów. Początkowo próbowaliśmy blokować wjazd tym autobusom, bo przecież zatrzymywały się tu bezprawnie. Daliśmy jednak spokój, bo przecież wiemy, że są pasażerowie, którzy korzystają z ich usług, a oni nie są niczemu winni.

    Jakub Mielniczuk, rzecznik prasowy portu lotniczego w Warszawie, dodaje, że lotnisko także wypowiedziało umowę firmie.

    - Polski Express zalegał z płatnościami - mówi Jakub Mielniczuk. - Wiemy jednak, że przewoźnik za wiele sobie z tego nie robi i nadal zabiera pasażerów z lotniska.

    O kłopotach wie Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, który wydaje zezwolenia na większość tras przewoźnika.

    - Zezwolenia Polskiemu Expressowi zostały cofnięte wszędzie tam, gdzie rezultatów nie przynosiło nakładanie na przewoźnika mandatów, między innymi za nieprzestrzeganie rozkładów jazdy - mówi Janusz Ulatowski, dyrektor departamentu nieruchomości i infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. - Nie jesteśmy w stanie skontrolować wszystkich połączeń. Mamy ok. 300 przewoźników i ponad 4 tys. połączeń, więc siłą rzeczy nie możemy wiedzieć o wszystkich uchybieniach przewoźników.

    Polski Express powstał w 1994 roku. Od początku działalności przewiózł ponad 5 mln pasażerów.






    Temat: Nowe połączenia miedzymiastowe i dalekobieżne
    Wozów zawsze jest niedostatek złaszcz tych o wysokim standardzie ale przyczyny tego stanu są różne. Przyczyną nie włączenia się w projekt do Swinoujścia są koszty uruchamiania nowego połazcenia, na dwa w roku nas nie stać gdyz wbrew pozorom jesteśmy małym przedsiębiorstwem.
    Do słubic wyjazdy przewidziane są na 9:00 i 21:00 wyjazdy do warszawy o 9:30 i 21:00, przejazd na odcinku W-wa - Zielona Góra 8:40 z postojem 30 min., cennik nie jest jeszcze zatwierdzony, wstępnie z W-wy do Poznania 40, Zielona Góra 55, Słubice 60.

    Żeby na forum o autobusach nie popierać autobusów nieładnie )
    Nie twierdzę że jest cukierkowo, że są tylko super wozy tylko dogodne połączenia dla każdego i tylko super obsługa, z obserwacji rynku nożna zauważyć powoli zmieniającą się tendencję, jeżeli ktoś jest zwolennikiem kolei to zawsze znajdzie plusy takich połączeń, natomiast miłośnik autobusów znajdzie minusy w takim połączeniu. Podałem tylko kilka przykładów na potwierdzenie moich tez oczywiście można się z nimi nie zgadzać, ale ja mam fakty. Połązcenia nocne kolejowe zazwyczj są pośpiesznymi i ich cena jest albo porównywalna albo nieznacznie niższa, to wiem, także wiem że do poznania można pojechać za 43 PLN ale wiem że codziennie o połączenia do poznania w informacji na zachodnim pyta się od 5 do 15 osób, (wiem bo w informacji pracowałem kilka miesiecy), ponadto "każde" połaczenie nocne w komunikacji autobusowej jest trafione, dla przykładu podam że Warszawa - Łeba była połączeniem dziennym w dodaktu wygasającym liczba pasażerów wciąż spadała po zminaie rozkładu na nocy w tym roku w większość weekendów trzeba było podstawić po dwa wozy, otwarte przez mnie w zeszłym roku nocne połaczenie do Gołdapi w tym roku przynosi zyski, nocny kurs do koszalina jest lepszy od dziennego ponad dwukrotnie, i tak mogę wymieniać a to tylko połączenia PKS Warszawa. Dodam tylko że jeszcze kilka lat temu PKS Warszawa otworzył w krótkim czasie sporą liczbę połączeń, min. Kołobrzeg, Wisła, Korbielów, Głogów, Szklarska Por. po tamtych połaczeniach została tylko Szklarska po wielkich "bólach" dziś tamte połączenia są wskrzeszane, znowy jest Głogów, Kołobrzeg, ale juz nie nasze . Mamy dobre rozeznanie jak wygląda komunikacja w Hiszpani z racji tego że tam jeździmy, połączenia lotnicze,kolejowe i autobusowe są równoległe każde z nich ma inną grupę pasażerów i inny standard nie mówiąc już o czasie, i tak tendencja będzie w naszym kraju. Wiem że za kilka lat ktoś odnowi infrastrukturę kolejową ale pomyślcie jakie to koszty, teraz bilety kolejowe na Ex są bardzo drogie a ile będa kosztowac jak pociągi zaczną jeździć z prędkościemi 300 km/h, nie ma co się łudzić że kolej powróci do stanu przed transformacją bo nie powróci, atrakcyjne dla inwestorów są tylko połączenia pomiędzy dużymi miastami a reszta jest po prostu nierentowna i nigdy nie będzie bo do biletów państwo nie dopłaci jak kiedyś. Tak więc z całą zaciętości będę bronił autobusowej komunikacji dalekobieżnej.



    Temat: Nysa-Kamieniec, czyli walka o pociag trwa (dlugie)
    W dzisiejszych "Nowinach Nyskich"  z dnia 5.01.2005 ukazal sie list otwarty
    kolejarzy do marszalka wojewodztwa opolskiego w sprawie przywrocenia
    porannego polaczenia kolejowego z Nysy do Kamienca. Poniewaz tekst jest
    dlugi, przytocze tylko fragmenty.
    LIST OTWARTY do Pan Grzegorz Kubat - Marszalek Wojewodztwa Opolskiego,
    Andrzej Kasiura-Wicemarszalek wojewodztwa Opolskiego
    "Hominis est errare, inspientis in errore persevare" - rzeczą ludzką jest
    trwać w błędzie, rzeczą głupców trwać w błędzie.
    Kolejarze piszą w liście, że juz 30.11.2005 zwrócili się do wicemarszałka
    Kasiury z interwencją w sprawie likwidacji rannego połączenia z KZ do Nysy i
    nie otrzymali do tej pory odpowiedzi. Samorząd Województwa powinien
    odpowiadać za organizację i finansowanie transportu kolejowego. Rok temu UM
    Opole podjął decyzję, żeby w zamian za ranne połączenie kolejowe z Nysy do
    Kamieńca wprowadzić KKA. Miało to być tylko na miesiąc lub dwa, a potem miał
    wrócić pociąg. W grudniu PKP PR poinformowało kolejarzy, że od 01.01.2006 nie
    będzie realizowana KKA, gdyż spółka nie posiada na to licencji. Kolejarze
    twierdzą, że nie jest zrozumiałe tłumaczenie tych działań względami
    ekonomicznymi, gdyz:
    1. Samorzad wojewodztwa od 11.12.2005 finansuje dwa polacznia Brzeg (odj.
    7.32) - Nysa i Nysa (odj. 11.56) - Brzeg. Frekwencja na tych polaczeniach
    wynosi od 4 do 7 osob. Podczas spotkania w Departamencie Infrastruktury
    Urzedu Marszalkowskiego zadano pytanie o powod dodania tych pociagow. Byly
    rzekomo prosby, zeby mogi mieszkancy Brzegu dojechac do szpitala w Nysie. Z
    Brzegu do Nysy kursuje 10 PKS dziennie! Z Nysy do Kamienca ani jeden!
    2.Zielone Mazowsze- czy UM Opole nie ma wlasnych fachowcow do koordynacji
    kontaktow miedzy UM a PKP Zakladem Przewozow egionalnych S.Biega z ZM
    stwierdzil, ze "Dojazd na ryby jest rownie wazny jak dojazd do pracy"
    3. Rozkomunikowania w nowym rozkladzie
    Nysa (Godz. 14:25) - Kamieniec (godz: 15:20) rozkomunikowania go z pociagiem
    z Kamienca Z. Do Wroclawia
    Brzeg-Nysa rozkomunikowanie z pociagiem Kolobrzeg-Krakow
    Nysa(17:28) - Kamieniec, rozkomunikowanie z pociagiem do Klodzka
    Kolejarze narzekaja tez, ze UM wymogl na PKS uruchomienie polaczenia
    autobusowego z Nysy do Kamienca. Bilet miesieczny na PKS kosztuje 255 zl za m-
    c. to jest 25/30% pensji kolejarzy. dla osob dojezdzajacych z Glucholaz,
    Szybowic, od strony Opola i Prudnika jest to 400 - 500 zl. W przeliczeniu w
    stosunku do zarobkow bilet miesieczny powinien wynosic 3576 zl za m-c (p.
    Kubat) i 2678 (p.Kasiura), a zostaje jeszcze 70% zarobkow, ktore jest
    znacznie wieksze.
    Kolejarze uwazaja, ze Wicemarszalek Kasiura skrzywdzil okolo 1000
    mieszkancow, ktorzy mu tego nie zapomna w nastepnych wyborach samorzadowych.
    "mleko sie wylalo" - ale zawsze mozna to naprawic, Marszalek Kubat ma
    credo "Zyj i daj zyc innym", a wicemarszalek A.Kasiura przezentuje
    zasade "Nalezy czynic tak, aby zawsze mozna bylo spojrzec sobie w oczy"
    kolejarze uwazaja, ze ww. Panowie nie moga spojrzec sobie prosto w oczy.
    Dalej kolejarze pisza, ze linia jest na granicy dwoch wojewodztw. Dolaczaja
    sie do wniosku, ze gdyby to bylo w jednym wielkim wojewodztwie, nie bylo by
    problemu. Dolaczaja sie do glosow o likwidacje opolskiego i uwazaja, ze
    jedyne glosy sprzeciwu beda wsrod administracji lokalnej a dla przecietnego
    obywatela lnie ma roznicy, czy jedzie do urzedu w Opolu, czy we Wroclawiu,
    gdyz potrzebuje jechac do urzedu kilka razy w zyciu.
    Na koncu zwracaja sie o zmiane decyzji - przywrocenie polaczenia pociagowego

    Podpisane
    koordynujący protest
    Edward KŁos

    Co o tym sadzicie?
    Moim zdaniem troche racji maja, ale mysla jak zwykle tylko o sobie.
    Polaczenie Nysa - Kamieniec byloby sensowne nie tylko dla kolejarzy, gdyby
    pociagi jezdzily tak jak kiedys KedzKozle-Nysa-KamZabk-JaworzynaSlaska, a
    moze nawet do Legnicy. Byloby to dobrze polaczenie miedzy srednimi miastami
    (powiatowymi) Dolnego Slaska i Opolszczyzny i ulatwiloby dojazdy na przyklad
    studentom w Nysie.
    Reaktywacja Nysa - Brzeg miala by wiekszy sens, gdyby byly mijanki na trasie
    (ale to jest juz inna firma) i jezdzilo 7-8 par. Wtedy bylaby to naprawde
    powazna konkurencja dla kolei i mozliwosc (taniego) dojazdu pociagiem z Nysy
    do Wroclawia.
    A pomysl z likwidacja opolskiego to juz jest zupelny absurd. Przeciez w
    Dolnoslaskim kolejarze nie mieli by wcale gwarancji, ze Nysa-Kamieniec by sie
    utrzymalo, tym bardziej, ze to jest na samym skraju wojewodztwa. A
    doswiadczenia ostatnich lat pokazuja, ze Opolszczyzna radzi sobie lepiej z
    koleja niz Dolny Slask.
    To tyle - troche dlugie - mam nadzieje, ze ktos to przeczyta
    Pozdrawiam
    Pawel Ptok





    Temat: Wznowienie połaczenia Kostrzyn- Chojna- PKP PR


    Ja tez jeszcze włożę swoje 3 grosze. Uważam, że połączenie Szczecin -
    Kołobrzeg
    i tak było na wyśmienitym poziomie,


    130km drogi , 4 godziny jazdy.. oferta cud miód i orzeszki.


    trasą żywana przez lata, czyli przez
    Stargard, Białogard, Karlino.


    30km dłuższą , z jazdą dłuższą o godzine , z wyzsza cena biletu i przesiadką
    .... szalona.oferta, widze te tłumy rzucające się na kasy biletowe.


    Czy puszczanie połączeń przez małe miejscowości,
    gdzie nikt już nie "wierzy w kolej" i cała komunikacja odbywa się PKS,ami
    i
    busami ma sens?


    Ma, szczególnie po ostatnich dwóch wypadkach busów pod gryficami. Poczekamy
    jeszcze na zime, pamiętaj ze gryfice czy trzebiatow nie leza przy drogach
    krajowych. Niezapominaj o osinie , która w dobie generuje przeszło 200
    podróźnych a jej komunikacja ze swiatem poza koleją jest zerowa.


    Rozumiem,że zależy tu na komunikacji miasteczek ze Szczecinem,
    gdzie są urzędy "zachodniopomorskiej władzy", tylko trzeba pamiętać o
    tym,że
    połaczenie z Kołobrzegiem już było wymienioną przeze mnie trasą, a
    Goleniów czy
    Nowogard, nie wspominając o Płotach, Trzebiatowie czy Gryficach dawno
    sobie
    poradził połączeniami PKS i busów. Trochę już po ptokach.


    Czy tym sposobem jak sobie stargard poradzi autobusami mamy również
    zawieszać wszystkie pociągi do stargardu czy może jednak poprawić oferte by
    była atrakcyjniejsza ? Czekam na odpowieź.


    Wiem, że jest to
    atrakcyjna linia dla MK.


    To ma najmniejsze znaczenie.


    Zdaję sobie również sprawę, że dwie pary pociagów to
    stosunkowo za mało.


    Pamiętaj, że to nie jedyne połączenia na tej linii. Na najbardziej
    pasażerogennym jej odcinków jest łącznie 5 par i wszystko dobrze
    skomunikowane z pociągami ze Szczecina.


     Wracając do watku:
    Zajołbym się raczej liniami, gdzie jeszcze są szanse dla kolei, czyli


    Kostrzyn,

    Prosze bardzo, od nowego rozkładu o 1,5 pary więcej


    Piła- tak tak, debilnie od kilku lat wygląda jedyny pociąg do Piły ze
    Szczecina, kursujący w 5 i 7. Byście słyszeli jak moi znajomi, chcac
    dojechać
    własnie do Piły w ciągu tygodnia rzucali mięchem na PKP. A można było go
    przedłużyć do Bydgoszczy, czy nawet do Włoclawka...,


    Zaraz zaraz , przecież jezdzi do Bydgoszczy a nawet do Torunia a nie tylko
    do Piły. Pozatym jest to pociąg pośpieszny czyli nie finansowany z kasy
    urzędu.


    warta ratunku jest linia
    do Szczecinka i dalej do Chojnic.


    Przybywa jedna para czyli łącznie 4 pary w tym jedna ze Szczecina i jedna ze
    Stargardu.


    Bezsensem natomiast by było przywracanie
    pociągów do Polic i Trzebierzy. Tam zakład komunikacyjny z Polic załatwił
    wszystko, kolej nie ma żadnych szans.


    A czy ktokolwiek nawet o czymś takim wspomina ?





    Temat: Ranking prędkości
    W związku z pierwszym tegorocznym urlopem miałem więcej czasu na
    przestudiowanie SRJP. Podobnie jak wszyscy widzę regres w sieci połączeń
    bezpośrednich i to zarówno jeśli chodzi o trasy obsługiwane przez IC, jak i ZPR.
    W tym rozkładzie szczególnie widać to w lubuskim. Jeśli chodzi o Gorzów, to
    jeszcze nie jest tak źle, a patrząc na lata ubiegłe (2000 i wcześniej), to
    całkiem dobrze - utracili tylko wag. bezp. w Przemyślaninie. Natomiast w
    przypadku Zielonej Góry totalny regres, o ile w poprzednim znikneły wszystkie
    poc. do Berlina, to w obecnym nie ma żadnego poc. bezp. do Lublina, Łodzi,
    Ostrowa, Leszna, czy Jeleniej Góry (o Gubinie i Gorzowie nie wspominając, gdyż
    tu już dawno PKS pokazał jak powinna wyglądać siatka połączeń, aby miało to
    jakiś sens). Jeśli chodzi o utrzymane poł. to został Bachus (Gdynia), Ślązak
    (południe/wschód), Lubuszanin (W-wa), Czcibór (Szczecin - Świnoujście) oraz dwa
    sezonowce Śląsk - Świnoujście/Kołobrzeg. A patrząc na rozkłady z przed 5, 10
    lat widok był całkiem odmienny ...

    Co roku układam sobie w pełni subiektywny ranking miast na podstawie prędkości
    i rodzajów pociągów kursujących pomiędzy 47 stacjami - głownie byłych
    wojewódzkich i większych węzłowych (niegdyś 65 ale niektóre się wykruszyły, np.
    Łomża ;-)). Jak łatwo się domyślić co roku jest coraz gorzej. Poniżej
    przedstawiam próbkę, aby pokazać o czy mówię.Wnioski nasuwają się same.

    Ranking miast na podstawie średniej prędkości z Warszawy do głownych stacji w
    miastach wojewódzkich i sejmikowych (w str. zach. odj. z Centr., w str. wsch. z
    Wsch.)

    miasto        odległość    czas   prędkość   pociąg       zmiana w stos. do 2002

    Katowice      297,1      2:29    119,8       EC                    lepiej o 1'
    Poznań        300,6      2:34    117,4       IC Bystrzyca          lepiej o 1'
    Kraków        292,1      2:35    113,1       IC, Ex                tak samo
    Wrocław       465,6      4:28    104,4       IC Bystrzyca          gorzej o 5'
    Toruń         235,2      2:23     98,8       IC Kujawiak           lepiej o 5'
    Opole         405,1      4:07     98,6       IC Górnik             nowa trasa
    Szczecin      512,8      5:14     98,0       IC Chrobry            gorzej o 5'
    Rzeszów       450,9      4:52     92,8       Ex Małopolska         gorzej o 10'
    Zielona Góra  439,6      4:50     91,0       Ex Lubuszanin         gorzej o 10'
    Bydgoszcz     286,2      3:10     90,6       IC Kujawiak           lepiej o 5'
    Gdańsk        327,6      3:40     89,5       Ex Szkuner            gorzej o 5'
    Lublin        175,3      2:02     86,4       IC Bystrzyca          gorzej o 2'
    Białystok     183,5      2:08     86,2       Ex Mickiewicz         gorzej o 1'
    Łódź          131,0      1:40     78,9       Posp. Łodzianin       gorzej o 8'
    Olsztyn       231,0      3:07     74,3       Posp. Mazury          gorzej o 7'
    Gorzów        491,2      7:25     66,3       Posp. Chełmianin      gorzej o 20'
    Kielce        187,4      2:52     65,3       Ex Nida               gorzej o 8'

    Pozdr.
    Rafał Żytyński (zyrafazbk)





    Temat: Po podbeskidzich zelaznych szlakach
    Wczoraj odbylem krotka wycieczke w te rejony, oto moje refleksje:
    - na odcinku Katowice Piotrowice-Katowice Podlesie pojawily sie znane z E-20
    tarcze przejazdowe(od kiedy?), podobne wystepuja tez na odcinku Czechowice-
    Zebrzydowice
    - w Czechowicach realizowane sa 3 minutowe skomunikowania, np. pociagu 34133 i
    403 czy poc. 718,723 z poc. 43138 nawet w wypadku opoznien tych pociagow( choc
    nie wiem jak duzych)
    - na trasie Czechowice-Zebrzydowice do ukonczenia modernizacji pozostal
    odcinek Pruchna-Zebrzydowice, w Pruchnia trwa aktualnie budowa peronu przy
    torze do Zebrzydowic( perony nie znajduja sie przy torach zasadniczych!)
    - poc. Czechowice-Zebrzydowice(odj. 14.41) mimo wakacji ma calkiem dobra
    frekwencja, na pokladzie na stacji poczatkowej ok. 125 osob, polowa pociagu
    wychodzi w Chybiu.
    - linia Zebrzydowice-Cieszyn zaskoczyla mnie na plus, spodziewalem sie
    plaskiej trasy, a okazalo sie, ze linia wije sie malowniczo wzdluz wzgorz, a
    predkosc jest calkiem znosna. Niestety nie dopisuje frekwencja, w pociagu
    podrozuje az 12 osob.
    - kolej w Cieszynie w obecnej formie niestety, moim zdaniem, nie ma sensu.
    Frekwencja tragiczna. Pociagiem z BB, przyjazd 16.11 przyjezdza cale 7
    osob+pies, do Zebrzydowic szczytowym pociagiem o 15.43 odjezdzaja 34 osoby, a
    do BB o 16.18 27 osob.
    - jazda pociagiem z Cieszyna do BB tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
    Szczegolnie polecam pociag 6626, 39 km w jedynie 104 minuty z dodatkowym
    bonusem w postaci 16 minutowego postoju w Goleszowie. A ostatnie 8 km przed
    stacja w BB to juz po prostu groteska! Szlakowa 20 km/h, ktorej pociag nie
    jest w stanie utrzymac, bo jedzie caly czas z gorki i do BB dojezdza 6 minut
    przed czasem z 17 osobami na pokladzie. Moim zdaniem, przy obecnym stanie
    torow na tej trasie i konkurencji w postaci licznych i szybszych PKS-ow, kolej
    w takiej postaci nie ma sensu. I mowie to mimo, ze odcinek Pogorze-Jasienica
    jest na prawde bardzo malowniczy! Moze nalezaloby sie zastanowic na
    skomunikowaniem pociagow Katowice-Wisla w Goleszowie z lacznikami do Cieszyna?
    IMHO jedynie cos takiego ma sens.
    - w BB obserwuje pociag do Kolobrzegu, dziwie sie, ze w dziesiejszych czasach
    ludzie dalej chca podrozowac nad morze ponad 16h i to w calkiem sporej ilosci.
    Sklad pociagu to lok+2B+2A+5B+Bc
    - pociag BB-Zywiec z 18.16 sklada sie z dwoch grup wagonow: wagon klasy 1 dla
    kolejarzy i zestaw 4Bhp dla zwyklych ludzi;-) (oczywiscie przejscia miedzy 1-
    ka a pietrusami brak) Ciekawe, kto  normalny na 21 km trasie jezdzie w pociagu
    osobowym 1 klasa? Frekwencja 75 "zwyklych" osob i 20 kolejarzy.
    - rozklad jazdy poc. na odcinku BB-Czechowice jest fikcja. Po marcowym
    podwyzszeniu szlakowej, pociagi jezdza szybciej, ale rozklad pozostal
    niezmieniony. Moj pociag 7712 z Czechowic Dz. Przyst. odjezdza 5 minut przed
    planem;-)

    Koniec.





    Temat: Niemcy zainwestują ?


    Gorzów dzieli od Berlina tylko 150 km, ale i cywilizacyjna przepaść -
    jadąc
    samochodem, musimy się nastawić na graniczne kolejki oraz wysokie koszty
    benzyny i całodziennych parkingów. Najlepszy na tak krótkim dystansie jest
    pociąg - najpierw jednak musimy się dostać do Kostrzyna, a potem opłacić


        Co po wprowadzeniu w życie cięć zaplanowanych na 10 marca (teraz koniec
    kwietnia)
    pociągiem będzie niemożliwe, gdyż w dni robocze 1-wszy pociąg
    Gorzów-Kostrzyn odjedzie o 9.43
    (dojazd do Berlina dopiero na 12.28) a w dni wolne od pracy pierwszy pociąg
    do Kostrzyna będzie o 11.47 (dojazd do Berlina na 13.28.
        Obecnie jest to pociąg o 6.33 (dojazd do Berlina na 9.28) i z połączenia
    tego korzysta naprawdę bardzo dużo ludzi. Ale jak zwykle PKP wie lepiej co
    jest dobre dla jej klientów. Tylko czekać aż PKS uruchomi połączenie do
    Kostrzyna prosto pod przejście graniczne. A z tamtąd jakieś 1500 m. i już
    jesteśmy w pociągu DB.


    międzynarodowy bilet za 79,35 zł (w sumie - 94,07 zł). Jak się okazuje, z
    odsieczą przyjdzie nam... niemiecka kolej. Deutsche Bahn A.G. planuje


        Już przychodzi. Wochenende lub Brandenburg-Ticket. Wychodzą taniej.
    Szczególnie jeśli się w dwie lub więcej osób jedzie. Do tego po Berlinie
    możemy śmigać wszelkimi RE i RB za frajer, a w przypadku Wochenende to i z
    S-Bahn można korzystać.


    wykupić na początek w Polsce trzy linie. Pociągi pojadą z Berlina na
    trasach: do Gorzowa, Świnoujścia i Kołobrzegu. Na tych trasach niemiecka
    kolej wystawi autobusy szynowe, czyli krótkie składy ze spalinową
    lokomotywą, niedrogie w utrzymaniu.


        He, He ROTFL. Do dzisiaj myślałem, że autobus szynowy charakteryzuje się
    właśnie tym, że żadnej lokomotywy nie ma.


    Według wstępnych planów, autobusy pojadą nad morze tylko podczas
    weekendów.
    Między Gorzowem a Berlinem jednak mają kursować każdego dnia, być może
    nawet
    co godzinę. Czas przejazdu zajmie nie więcej niż dwie godziny, autobus ma
    rozwijać prędkość do 140 km/h. Ale żeby jechał tak szybko, konieczne są
    remonty po polskiej stronie.


        Aby tyle jechać to i po niemieckiej stronie konieczne są remonty. Z tego
    co się orientuje (i sam widziałem - jadąc tą drogą wielokrotnie) to szlakowa
    na większości niemieckoego odcinka wynosi 100 km/h. Ale w poprzednim
    rozkładzie były przewidziane jakieś remonty, więc może i szlakowa jest
    podwyższona..... Jednak zważając na to, że odległość Gorzów - Berlin Licht.
    wynosi jedyne 123 km. to i przy szlakowej 100 km. jest to bez problemu do
    uzyskania.


    Musimy dostosować urządzenia sterowania ruchem
    do nowocześniejszych, jakich używa kolej niemiecka. Według wstępnych
    szacunków, może to kosztować ok. 170 tys. euro. Zdaniem Marka


    Wrzosińskiego,

        He, He te nowoczesne niemieckie urządzenia sterowania ruchem to na tej
    lini semafory kształtowe, z oświetleniem nocnym, zasilanym z ogniw
    słonecznych połączonych z akumulatorem.
        Taki semafor kształtowy z ogniwami słonecznymi zamontowanymi na nim, to
    naprawdę niezapomniany widok :)))


    Według Dwojaka, jeszcze szybciej niż autobusy szynowe ruszy z Niemiec
    dalekobieżny pociąg Berlin-Kaliningrad po historycznej trasie. Ten skład
    wejdzie najpewniej już do przyszłorocznego rozkładu jazdy. Ostateczne
    decyzje zapadną w maju. Jest możliwe jednak, że trasa ominie Gorzów
    (dalekobieżny pociąg może pojechać z granicy przez Rzepin i Poznań).


        Jak pojedzie przez Rzepin i Poznań, to już nie będzie to historyczna
    trasa, gdyż na Ostbahn to będzie wjeżdzał dopiero od Bydgoszczy... i to nie
    ten "właściwy" tylko na jego wcześniejszą część wykorzystywaną do czasu
    wybudowania odcinka Piła - Chojnice - Tczew.
        Poza tym czas przejazdu przez Poznań pomimo 160 km. odcinka po E20 z
    dobrą szlakową i tak będzie czasowo dłuższy niż Ostbahnem.





    Temat: stare modelleisenbahnery rulez!


    grup dyskusyjnych

    | to to jeszcze nic, mnie najbardziej wkurzaja teksty p. Komosy ktory
    pisuje z
    | e na drugim koncu swiata w podmiejskiej kolejce w Sydney jest syf i
    brud, a
    | pociagi sie spozniaja, albo o jakis kolejkach linowych w Singapurze
    Wszystko
    | pieknie, tylko co to kogo interesuje ??? Jakos w Ozarowie linii
    Sochaczew -
    | Warszawa ludzie wstaja o 5 bo o tej porze mozna jeszcze znalezc wygodne
    miej
    | sce stojace, ale o tym nie pisze


    Nie no moze to zabrzmialo troche zbyt brutalnie, ale w koncu pmk to miejsce
    do wymiany pogladow i wyrazania wlasnych opinii. Nie wiem ile % czytelnikow
    SK woli informacje o pociagach w Australii od informacji np. o Czechach,
    Slowacji czyli kolei osiagalnych. Bo ja wole chociazby kontynuacje
    przewodnika po czeskich muzeach (teraz moglyby byc np. najciekawsze linie).
    Ale i tak jest lepiej w dziale zagr - wrescie pojawily sie jakies publikacje
    o kolejhach w b. ZSRR


    To napisz o tym. Cos, co ciekawi Ciebie, ciekawic moze i innych.


    A jesli chodzi o linie Sochaczew - Wwa to w zasadzie sa 2 pociagi ktorymi
    mozna dojechac do Wwy w rozsadnej porze - czyli na 8.00: 454, 414.(no i
    jeszcze moze 412) Tylko ze ten ostatni bywa czsas od czsasu blokowany prze
    spozniona rzeznie z Kostrzyna/Kolobrzegu.
    Wszystkie pociagi planowo obsluguje 2xEN57. Juz w Sochaczewie duzo osob
    stoi. do Blonia zapelnienie rosnie ale jeszcze da sie wsiasc. A w
    Plochocinie zabawa sie zaczyna - latanie wzdluz skladu i szukanie drzwi w
    ktore da sie wepchac. W Ozarowie zawsze ktos zawze wysiadzie, ale to nie
    starrczy dla wszystkich. Z Golabek nikt nie jezdzi bo jest juz miejski 194.
    Za Wlochami jest troche lepiej, bo niektorzy wysiadaja i czekaja na
    luzniejsze sklady z Grodziska.
    Tak wiec dlatego Ozarowianie by nie miec problemow z dostaniem sie do
    stolicy wola jechac wczesniejszym.
    Pozniej w szkole slysze takie rozmowy
    -Dlaczego sie spozniles? Nie dalo sie wsiasc, chialem stac na schodach, ale
    przeciez drzwi by mnie przytszasnely...

    14.16, po czym 50 min przerwy; 15.06, 16, 26; 40 min przerwy; 16.06, 16, 50
    min przerwy.. Ale ludzie i tka sie ciesza - w poprzednim r.j. bylo 14.50,
    15.40, 16.30...

    Czemu dawna MDe Sochaczew nie podsyla trzech tyq-tyqw, chociaz ma ich
    kilkadziesiat (w tym 1313...). I zeby bylo jeszcze lepiej to PKP na tej
    trasie nie maja konkurencji (poza blachosmrodami oczywiscie). linia biegnie
    jakies 1-2 km wzdluz szosy nr 2 ale jest to jedyna rownolegla szosa, aby
    obsluzyc wszystkie wsie po drodze PKS musialby co chiwle wjezdzac na
    "dwojke" i zjezdzac. Nie ma tez busow, i innych  gratow ktore masowo
    opanowaly komunikacje z Otwockiem, Sulejowkiem czy Wolominem. A jakos do
    tych miast docieraja 3xEN57.
    Gdyby ludzie z ZAPP Wwa choc troche mieli oleju w glowie, rozpieszcali by
    pasazerow ne tej linii by tylko ich zatrzymac. Ale zawsze mozna sie wyprzec
    ze IC i Ex do Pozniania ktore "dyktuja" rozklad na tej linii przynosza
    wplywy nawet pow. 100% kosztow, a podmiejskie ok 50% Tylko panstowo podobno
    ma obowiazek zapewnic trnaport wszystkim no nie...

    Michal Jaroszynski


    Tomek






    Temat: POLBUS- PKS
    Wg dostępnych mi rozkładów POLBUS-PKS (z lat 1997-98) w ramach sieci POLBUS obsługiwane były nastepujące relacje: l Warszawa - Olecko przez Łomże, Grajewo, Ełk (PKS Warszawa),ll Rzeszów - Warszawa przez Klimontów, Opatów, Radom (PKS Rzeszów),ll Stalowa Wola - Warszawa przez Sandomierz, Opatów, Radom (PKS Stalowa Wola),ll Ostrowiec Świętokrzyski - Przemyśl przez Ożarów, Tarnobrzeg, Rzeszów (PKS Ostrowiec Św.),ll Warszawa - Szczawnica przez Kielce, Krakó (PKS Warszawa),ll Warszawa - Busko Zdrój przez Kielce (PKS Warszawa),ll Starachowice - Warszawa przez Radom, Białobrzegi (2 pary, PKS Starachowice),ll Warszawa - Chełmno TAM przez Toruń, Sierpc, Płońsk POWRÓT przez Gostynin, Włocławek, Ciechocinek, Toruń (PKS Toruń),ll Warszawa - Toruń TAM przez Płońsk, Sierpc, Lipbo POWRÓT przez Ciechocinek, Włocławek, Gostynin (PKS Toruń),ll Aleksandrów Kujawski - Warszawa przez Ciechocinek, Włocławek, Gostynin (PKS Włocławek),ll Bydgoszcz - Warszawa (tylko w jedną stronę, PKS Płock),ll Warszawa - Płock (tylko w jedną stronę, PKS Płock),ll Warszawa - Gostynin przez Sochaczew (3 pary, PKS Gostynin),ll Płock - Gdańsk przez Sierpc, Iławę, Malbork, Tczew (PKS Płock/Gdańsk),ll Gostynin - Olsztyn przez Płock, Mławę, Nidzicę (PKS Gostynin),ll Stalowa Wola - Krynica przez Rzeszów, Gorlice, Nowy Sącz (PKS Stalowa Wola),ll Stalowa Wola - Zakopane przez Mielec, Kraków (PKS Stalowa Wola),ll Starachowice - Kraków przez Busko Zdrój (PKS Starachowice),ll Biłgoraj - Kielce przez Stalową Wolę, Sandomierz, Opatów (PKS Biłgoraj),ll Puławy - Rzeszów przez Sandomierz, Stalową Wolę, Nisko (PKS Puławy),ll Zamość - Kraków przez Biłgoraj, Stalową Wolę, Tarnów (PKS Zamość),ll Starachowice - Lublin przez Lipsko, Zwoleń, Puławy (PKS Starachowice),ll Przemyśl - Bielsko Biała przez Rzeszów, Myślenice, Wadowice (PKS Przemyśl),ll Łańcut - Cieszyn przez Rzeszów, Kraków, Wadowice, Bielsko Biała (PKS Łańcut/Cieszyn),ll Przemyśl - Oświęcim przez Rzeszów, Tarnów, Kraków (PKS Przemyśl/Oświęcim),ll Lublin - Częstochowa przez Puławy, Radom, Radomsko (PKS Puławy),ll Starachowice - Katowice przez Kielce, Szczekociny, Zawiercie (PKS Starachowice),ll Limanowa - Katowice przez Myślenice, Kraków (PKS Limanowa),ll Kalisz - Opole przez Ostrów Wlkp., Kępno (PKS Ostrów Wlkp.),ll Płock - Jelenia Góra przez Turek, Kalisz, Ostrów Wlkp., Wrocław (PKS Gostynin/Jelenia Góra),ll Ostrowiec Św. - Wrocław przez Starachowice, Końskie, Częstochowę (PKS Ostrowiec Św.),ll Rzeszów - Wrocław przez Stalową Wolę, Kielce, Częstochowę, Kluczbork (PKS Wrocław),ll Wrocław - Radomsko przez Oleśnicę, Syców, Kępno, Wieluń (PKS Wrocław),ll Wrocław - Kudowa Zdrój przez Kłodzko, Polanicę Zdr. (PKS Wrocław),ll Wrocław - Dzierżoniów przez Łagiewniki (3 pary, najkrótsze połączenie w ramach sieci POLBUS tylko 57 km w jedną stronę, PKS Wrocław),ll Wrocław - Łódź przez Oleśnicę, Syców, Kępno, Wieruszów (PKS Wrocław),ll Zielona Góra - Wrocław (przez Nową Sól, Środę Śląską) PKS Zielona Góra,ll Wrocław - Słubice przez Środę Śl., Lubin, Zieloną Górę (PKS Wrocław),ll Zielona Góra - Kudowa Zdrój przez Głogów, Legnicę, Wałbrzych, Kłodzko (PKS Zielona Góra),ll Zielona Góra - Jelenia Góra TAM przez Żagań, Zgorzelec POWRÓT przez Bolesławiec, Szprotawę, Nową Sól (PKS Zielona Góra),ll Zielona Góra - Poznań przez Sulechów, Wolsztyn (PKS Zielona Góra),ll Zielona Góra - Kołobrzeg przez Międzyrzecz, Gorzów, Drawsko Pom. (PKS Zielona Góra),ll Gorzów - Świnoujście przez Pyrzyce, Kamień Pom., Międzyzdroje (PKS Gorzów Wlkp.),ll Gorzów - Słubice przez Sulęcin, Rzepin (PKS Gorzów Wlkp.),ll Gorzów Wlkp. - Głogów przez Międzyrzecz, Świebodzin, Sulechów, Zielonę Górę (PKS Gorzów Wlkp.),ll Gorzów - Gdańsk przez Strzelce Kraj., Wałcz, Człuchów, Chojnice (PKS Gorzów).ll Gdańsk - Białystok przez Elbląg, Olsztyn, Szczytno, Ostrołękę, Łomże (PKS Gdańsk/Białystok),ll Toruń - Gdynia przez Chełmże, Świecie, Tczew (PKS Toruń),ll Gdańsk - Świnoujście przez Słupsk, Koszalin, Kołobrzeg, Kamień Pomorski (PKS Gdańsk/Kamień Pomorski),ll Bydgoszcz - Poznań TAM przez Szubin, Kcynię, Wągrowiec POWRÓT przez Gniezno, Żnin, Szubin (PKS Bydgoszcz),ll Koszalin - Bydgoszcz przez Szczecinek, Złotów, Nakło (PKS Koszalin),ll Koszalin - Łódź przez Chojnice, Bydgoszcz, Toruń, Ciechocinek (PKS Koszalin),ll Płock - Bydgoszcz przez Lipno, Toruń (PKS Płock),ll Bydgoszcz - Turek przez Inowrocław, Konin (PKS Bydgoszcz),ll Wałcz - Łódź przez przez Piłę, Gniezno, Konin (tylko w jedną stronę PKS Piła), ll Łódź - Piła przez Gniezno, Wągrowiec (tylko w jedną stronę, PKS Piła),ll Łódź - Władysławowo przez Włocławek, Ciechocinek, Toruń, Grudziądz, Gdańsk (PKS Łódź),ll Łódź - Płock przez Kutno, Gostynin (PKS Gostynin),ll Łódź - Ostrowiec Św. przez Piotrków Tryb., Końskie, Skarżysko Kam. (2 pary, PKS Ostrowiec Św.),ll Zamość - Rzeszów przez Tomaszów Lubelski, Jarosław, Łańcut (PKS Zamość),ll Łańcut - Lublin przez przez Rzeszów, Nisko, Kraśnik (PKS Łańcut),ll Rzeszów - Przemyśl przez Przeworsk, Jarosław (PKS Łańcut) l



    Temat: Jak PKP PR chcą dojechać do Mielna
    Jak PKP PR chcą dojechać do Mielna

    PKP Przewozy Regionalne wpisały do nowego rozkładu jazdy pociągi Koszalin-Mielno. Miałyby rozpocząć kursowanie w czerwcu. Problem w tym, że nie dość iż na dzień dzisiejszy do Mielna nie da się dojechać, to jak na razie nie czynione są starania, by ten stan rzeczy zmienić.

    Pisaliśmy już o tym, że 9 grudnia pociągi pasażerskie wróciły na linie Legnica - Lubin, Lwówek Śląski - Zebrzydowa, Rzepin - Międzyrzecz, a w trakcie obowiązywania rozkładu zaczną kursować między Tychami i Tychami Miasto oraz Gliwicami i Bytomiem.

    Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP PR, poinformował „Rynek Kolejowy”, że do tej listy trzeba dodać relację (Koszalin) - Mścice - Mielno. I rzeczywiście tabela 382 nowego rozkładu informuje, że w sezonie (w lipcu i sierpniu codziennie, a w czerwcu i wrześniu w weekendy) między Koszalinem i Mielnem ma kursować 17 par pociągów. - W planach jest jazda szynobusami, bo nie ma tam sieci trakcyjnej - informuje Kurpiewski. Niegdyś, przed zamknięciem linii do Mielna (miało to miejsce w 1994 r.) kursowały tam elektryczne jednostki EN57. Ruch na odcinku Mścice (rozwidlenie do Mielna i Kołobrzegu) - Mielno, liczącym 6 kilometrów, nie jest prowadzony od ponad 13 lat. Skoro zatem PKP PR zamierzają za kilka miesięcy wjeżdżać tam swoimi pociągami, to linia kwalifikuje się do remontu. Dla przykładu, nieodległa linia Sławno - Darłowo (19 km), po której pociągi pasażerskie nie jeździły 14 lat, przeszła przed wznowieniem przewozów w 2005 r. kapitalny remont włącznie z wymianą toru. Trzy miesiące temu „Głos Koszaliński” napisał, że władze wojewódzkie, samorządowcy z Koszalina i Mielna oraz przedstawiciele PKP PLK podpisali porozumienie, na mocy którego połączenie miałoby zostać wznowione. Za pieniądze z Koszalina wyremontowanoby torowisko (szacowany koszt - 1,2 mln zł), a za fundusze od władz Mielna - stację końcową. Urząd Marszałkowski wypożyczyłby za darmo szynobus na okres wakacyjny, a Koszalin i Mielno zrzucałyby się na pokrycie ewentualnego deficytu.

    Postanowiliśmy temat podrążyć. Ze szczegółowymi pytaniami dotyczącymi prac modernizacyjnych Łukasz Kurpiewski skierował nas do PKP PLK, spółki odpowiedzialnej za utrzymanie infrastruktury. Wysłaliśmy maila do koszalińskiego oddziału PKP PLK. Otrzymaliśmy pismo podpisane przez rzecznika prasowego oddziału, panią Beatę Fierek. Wynika z niego jasno, że włodarze w „Peelce” nie są takimi optymistami w sprawie Mielna jak autorzy rozkładu z PKP PR. Przewozy do Mielna zawieszono w 1994 r. W 2005 r. zarząd PKP PLK specjalną uchwałą umożliwił przekazanie linii samorządowcom, co jednak do dziś nie nastąpiło, o czym zresztą z niepokojem informował „GK”, dodając, iż Koszalin „od kilku lat” stara się o przywrócenie połączenia.

    29 marca 2007 r. linia została skreślona z ewidencji PKP PLK. „W ostatnich latach po wieloletniej przerwie w ruchu pasażerskim Samorząd zainteresował się możliwością przywrócenia ruchu na tej linii. Jednak do dnia dzisiejszego nie rozpoczęto jakichkolwiek prac modernizacyjnych, nie ustalono również żadnej konkretnej daty prac w przyszłym roku” - czytamy w piśmie PKP PLK. Jedyny konkret to taki, że po ewentualnym remoncie pociągi do Mielna kursowałyby z prędkością 80 km/h. - Aby ruch przewozów kolejowych mógł się odbywać po tej linii nie wystarczy tylko wyciąć krzewy. Należy wymienić kilkaset podkładów w rejonie stacji Mielno, wymienić część podrozjazdnic i wykarczować torowisko. Przed uruchomieniem ruchu pociągów należałoby również zabudować urządzenia samoczynnej sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu drogi kolejowej z drogą krajową nr 11 (Kołobrzeg - Bytom) - informuje Beata Fierek. Najważniejszy w całym oświadczeniu jest jednak poniższy fragment: „Wznowienie ruchu pasażerskiego po wielu latach przerwy nadal stoi pod znakiem zapytania. Trudno jest jednoznacznie określić kto poniesie koszty modernizacji torowiska. Obecnie linia ta nie znajduje się w zarządzaniu spółki PKP PLK S.A. i ta nie planuje w najbliższych latach przeprowadzenia naprawy torowiska. Najpierw należałoby uregulować kwestię własności linii. Właścicielem linii jest Spółka PKP S.A., która planuje przekazać ją dla Samorządów. Działki gruntowe wokół torów zostały przekazane dla PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Szczecinie. Część działek została już sprzedana i zagospodarowana przez nowych właścicieli. Po przekazaniu linii dla Samorządów i zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami rewitalizacja linii i wznowienie możliwości prowadzenia ruchu kolejowego może zostać sfinansowana na koszt samorządu. Natomiast Urząd Marszałkowski zapewni udostępnienie autobusu szynowego”. Oby zatem za pół roku amatorzy dojazdu pociągiem na plażę nie przeżyli dużego rozczarowania...

    Beata Fierek informuje także, że na dzień dzisiejszy nie planuje się przedłużenia linii w głąb Mielna. Temat ten powraca równie często jak temat udrożnienia odcinka z Mścic. Obecna stacja w Mielnie znajduje się bowiem na skraju tego kurortu, znacznie ponad kilometr od centrum i plaży, co powoduje, iż pociąg staje się mało atrakcyjnym środkiem transportu. Z drugiej jednak strony, pociąg jest znakomitą alternatywą dla samochodów, autobusów miejskich (do Mielna docierają takowe z Koszalina) czy PKS-ów, gdyż latem szosa do Mielna korkuje się niemiłosiernie. To nie są wszystkie linie, na których w nowym rozkładzie jazdy ma zostać wznowiony ruch składów pasażerskich. Jak poinformował „RK” Łukasz Kurpiewski, pociągi PKP PR znów mają kursować także do Pisza. Ruch pasażerski na odcinku Szczytno - Pisz ma zostać wznowiony 1 lutego (podczas pierwszej tzw. rocznej korekty rozkładu), równo 12 miesięcy od zawieszenia. - Do Pisza będzie dojeżdżał z Olsztyna autobus szynowy. Na razie ruch nie zostanie wznowiony, bo prowadzona jest naprawa torów mająca na celu podniesienie prędkości z obecnych 20 kilometrów na godzinę, co wpłynie znacząco na poprawę czasu przejazdu pociągu - dodaje Kurpiewski. Pisaliśmy też, iż pociągi osobowe PKP PR pojawią się również (w weekendy w sezonie) na nieczynnej w ruchu pasażerskim linii Szczecin-Trzebież. W tym przypadku nawet szefowie PKP PR przyznają jednak, że nie ma pewności co do wznowienia przewozów, mimo iż w nowym sieciowym rozkładzie na tej trasie widnieją trzy pary pociągów. - Stan infrastruktury torowej jest tam jeszcze badany - zaznacza Łukasz Kurpiewski.

    źródło: Rynek Kolejowy



    Temat: PKP-PR, SKM czyli co przyspiesza moja decyzje o posiadaniu samochodu
    Przyszło mi w ubiegły weekend wracac ze Slupska do Lodzi.
    Poniewaz preferowany przez moja lepsza 1/2 PKS stwierdzil,
    ze "na wszystkie autobusy na niedziele bilety sa sprzedane" (w piatek!!!)
    wybor (z braku innego w miare cywilizowanego srodka transportu)
    padl na kolej. I tu zaczely sie schody.

    Dotychczas korzystalem z polaczenia, gdzie wyjezdzalo sie osobowka
    lub pospiechem aby byc w Gdyni po 12:00 i tam przesiasc sie na startujacego
    pol godziny pozniej pospiecha do Lodzi. Tym razem niespodzianka - polaczenie
    do Gdyni jest, ale obsluguje je SKM. Oczywiscie nie ma mowy o wspolnym
    bilecie i przejazd drozeje z tego tytulu o 10 pln na osobe.
    Odpada, podobnie jak inne wynalazki spolki InterCity typu TLK
    (zrazilem sie do nich brakiem sensownych ulg, pula tanich biletow w kasie
    nigdy nie istnieje, etc...).

    Najtanszym okazalo sie polaczenie Slupsk-Szczecinek+[P]Szczecinek-Laskowice
    Pom. (Bory Tucholskie)+[P]Laskowice Pom.-Lodz Kaliska.
    Cena? 53 PLN/os. Fajnie.
    Tyle ze nie wiadomo czy "Bory" beda czekac na pospiecha z Gdyni
    (w druga strone "Asnyk" czekal na "Bory", bo tak jechalem).
    Druga sprawa, to koniec dlugie weekendu,
    jak pospiech z Gdyni przyjedzie pewnie wolnych miejsc siedzacych
    nie bedzie. Pozostaly dwa sensowne polaczenia - rzeznie ze Slupska
    o 19:23 i 23:51.

    Wybralismy te wczesniejsza.
    Kupilem bilety na P83505.
    Zaczely sie schody.

    19:00. Stacja w Slupsku.
    Na torze 15 stoi juz podczepiony do stonki sklad wagonow z tablicami
    "Slupsk-Krakow Pl. Slupsk-Koszalin-Szczecinek-Pila-Bydgoszcz-
    Kutno-Czestochowa...".
    Lodzi na tablicach brak (za chwile okaze sie to strategiczna informacja).
    Wychodzi pan w pomaranczowej kamizelce, na radiu slychac
    "Panie Zbyszku, jedziemy" i wyjezdzaja pod wiadukt. Stoja i stoja.
    Ludzie na peronie spodziewaja sie podstawienia skladu w perony, a tu nic.

    19:15. Wjezdza ekspres IC do Koszalina, Kolobrzegu, gdziekolwiek.
    Rownolegle wjezdza ET22 z czterema dwojkami z Ustki zapowiadany
    jako "Pospieszny z Ustki do Krakowa Plaszowa".
    Pasazerowie na peronie 3 odetchneli, teraz wiadomo na co czekali
    z tymi wagonami pod wiaduktem.
    ET22 sciga sie z EU07 wjezdzajac w perony.
    Zaczyna sie bitwa o wolne miejsca, bo 4 wagony, ktore przyjechaly z Ustki
    okazuja sie w 90% zajete. Reszta przytomnie czeka na podczepienie reszty
    skladu, czesc ludzi wysiada, bo nie ma miejsc.
    Jak wszyscy znalezli swoje przedzialy, zaczela sie konsternacja.
    Na peronie slychac glosy, ze "pociag nie jedzie przez Lodz"
    (podobno ktoras z osob z obslugi podala taka informacje).
    Ludzie sa przerazeni, ja zaczynam sie zastanawiac czy hafas nie wprowadzil
    mnie w blad konstruujac plan przejazdu.
    Kolejarze na peronie albo nic nie wiedza, albo podaja sprzeczne informacje.
    Na samej stacji byly co prawda informacje o zmianach
    w rozkladzie kursowania, ale wszystko sie przed odjazdem sie zgadzalo.
    Podjelismy decyzje, zeby jechac - najwyzej w Kutnie sie
    na cos przesiadziemy.

    Koszalin.
    Pociag zapowiadaja jako jadacy przez "Wloclawek, Kutno, Czestochowe...".
    Na peronie stoi jakas wycieczka, na pytanie czy ten pociag jedzie przez
    Lodz, pasazerowie w oknach zgodnie z tym co sie dowiedzieli od PKP
    (celowo nie uzywam okreslenia "druzyna pociagowa", bo ciezko
    powiedziec kto z PKP udzielil ludziom sprzecznych informacji).
    Pociag rusza ktos krzyczy "jednak jedzie przez Lodz...".
    Wycieczka zostala. Nie wsiedli, podbnie jak kilkoro innych pasazerow
    pozostawionych na pastwe losu przez niedoinformowanych ludzi z PKP.

    Gdzies za Koszalinem. Kontrola biletow.
    Sympatyczna osoba kontrolujaca zapytana "czy pociag jedzie
    przez Lodz Kaliska" odpowiada twierdzaco:
    "tak, musielismy zadzwonic do dyspozytora, bo nie wiadomo bylo
    czy w koncu jedzie czy nie. Ale nie jestem w stanie udzielic
    Panu informacji o ktorej przyjezdza, zapomnialam przez ten balagan
    dopytac....
    TC: Lodz Kaliska.... 4:21 prosze pani" :)

    Mimo wymienionych uprzejmosci, w Bialogardzie, Szczecinku
    i Pile pociag uporczywie zapowiadano z pominieciem Lodzi.
    Stwierdzilem w koncu, ze wszystko bedzie wiadomo
    jak wiedziemy w perony w Kutnie (pociagi do/z Lodzi staja
    przy peronie 3 lub 4).

    0:03 Bydgoszcz Glowna.
    Przez megafony podaja ze jedzie przez Lodz. Podaja nawet ze beda opoznienia
    ze wzgledu na roboty pod Koluszkami. To samo we Wloclawku.

    02:25 Kutno. Godzina prawdy.
    Wjezdzamy na peron 3, pociag dalej wlecze sie przez 1:30 do Lodzi
    (na tym przykladzie wytlumaczylem swojej 1/2 dlaczego sie mowi "rzeznia"
    na takie pociagi).

    I to by bylo na tyle.
    Chcialbym podziekowac z tego miejsca PKP Przewozy Regionalne za kolejna
    super skoordynowana akcje dezinformacyjna, kilkudziesieciu klientow poznalo
    Wasz profesjonalizm i nastepnym razem wybierze inny srodek transportu.

    SKM Szybka Kolej Miejska w Trojmiescie chcialem podziekowac za brak
    aktrakcyjnej oferty przewozowej dla klientow blizniaczej spolki PR
    - z checia dalbym Wam zarobic, ale nie w momencie gdy przez
    Wasz pociag za bilety mam zaplacic 126 PLN zamiast 106.
    Jesli 20 PLN powoduje, ze dwojka pasazerow woli sie tluc
    rzeznia w nocy zamiast pojechac pociagiem SKM/PR w dzien
    to cos tu jest nie halo. Podobnie z tego co uslyszalem w pociagu
    zrobili inni.

    Pozdrowienia, T. Ciemnoczułowski

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 75 rezultatów • 1, 2 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.