Strona Główna
PKS Inowrocław Toruń Inowrocław
PKS Wrocław Wrocław Zakopane
PKS Bełchatów-rozkład jazdy
PKS Bus Jastrzębia Góra
PKS chjnice Starogard Gd
PKS Cieszyn rokład jazdy
pks cieszyn rozkład jazdy
PKS grodzisk-pruszków ceny
PKS Inowrocław Toruń cena
PKS katoowice Rozkład jazdy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mama12.pev.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS Warszawa Zachodnia Rzeszów





    Temat: ZLOT w Bieszczadach, 23-27 sierpień
    No wiec dla zainteresowanych wyjazdem podaje kilka istotnych informacji:
    Do Cisnej udamy sie autobusem z Rzeszowa ktory startuje o godzinie 15:10 w poniedzialek 23 sierpnia. Jak najlepiej dojechac do Rzeszowa?
    1. Autobus z Warszawy:
    http://www.pks.warszawa.pl/krajowe-wyszukiwarka.php?miastoSkad=WARSZAWA%2C+D.A.+ZACHODNI&miastoDokad=RZESZ%D3W&trybSkad=0&trybDokad=0 To jest autobus 06:30 WARSZAWA, D.A. ZACHODNI do RZESZÓW
    2. Pociag z Krakowa jest np. o 11:20 ale to jest jedna z opcji. Czesc z Was na pewno bedzie szukac innych polaczen bo z roznych stron polski zapewne bedziecie chcieli dojechac. Witus mowila mi jeszcze cos o jakims pociagu ktorym ma przyjechac Aeth i Azel ale nie wiem jak to dokladnie bedzie wygladac wiec bedziemy w kontakcie.



    Temat: I Górskie Granie w Wetlinie - marzec 2008
    Nie pomyślałem o wszystkich opcjach dojazdu więc jeszcze raz:

    To ja może zapodam na szybko jak dojechać do Wetliny.
    Można to zrobić tak:
    PKS Mielec - Wetlina 13.45 - 18.35 przez Rzeszów (w Rzeszowie 14:56)
    PKS Krosno - Wetlina 13:05 - 16:33
    Do Rzeszowa, Mielca i Krosna kursują autobusy PKS z Kielc.

    Można również z przesiadkami próbować dostać się pociągiem do Zagórza i załapać się na autobusy o 10.50, 13.40, 14.46, 16.15, 17.19, 18.45.

    Do Sanoka (te same autobusy co z Zagórza tylko że kilka minut wcześniej odjazd) można dojechać również PKSami:
    Z Krakowa: 6.30, 8.00, 9.10, 12.15, 13.20, 13.55, 16.35, 19.20
    Autobus z KRK do Sanoka jedzie blisko 5 godzin więc weźmy to pod uwagę przy planowaniu podróży.

    Do Sanoka można również można dojechać z Warszawy:
    Warszawa Dw. Zachodni - Ustrzyki Dln. 11.00 - 19.45 (18.40 w Sanoku)
    Warszawa Dw. Zachodni - Sanok 20.30 - 5.30 (przez Lublin).

    Więcej szczegółów na:
    http://www.rozklady.com.pl/main.php?page=polo&





    Temat: Trasy wyjazdowe z miast

    Mam pytanie-czy jakiekolwiek kursy dalekobieżne wjeżdżają przed terminal lotniczy Warszawa-Okęcie czy mają przystanek tylko na "wylocie"?I jeszcze pytanko co do najkrótszej odległości możliwej do pokonania pieszo (chodnikiem )z lotniska na przystanek Okęcie na wspomnianym "wylocie".Z góry dziękuje za wszelkie wiarygodne,rzetelne informacje

    Pod terminal na lotnisku podjeżdża tylko POLSKI EKSPRESS, kursami do Łodzi (jeśli chodzi o wyjazdy z Warszawy), na powrocie podjeżdża PKS Rzeszów (kursem nocnym), PKS Warszawa z Kłodzka, PKS StalowaWola, jednak każdorazowo trzeba wcześniej zgłaszać kierowcy chęć podjechania pod terminal bo inaczej pojedzie prosto na Zachodni.
    Jeśli chodzi o spacerek to z przystanku PKS na Okęciu do lotniska jest ok 6,5 km. Trzeba iść prosto w strone centrum (albo podjechać pierwszym leprzym tramwajem), aż skrzyżowania z 17 Stycznia. Tam skręcić w prawo a potm w lewo w Żwirki i Figury



    Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych
    Ja co prawda nie znam się na polityce taborowej PKS Białystok, ale pozwolę sobie odpisać na pytanie w poście Miśka. Otóż gwoli ścisłości kurs Lublin-Sanok odjeżdżający z Lublina o godz. 0:45 jest kursem relacji Warszawa dw. zachodni-Sanok (w sezonie wydłużonym do Wołosatego). Przez Lublin kurs ten jedynie przejeżdża (choć obecnie godziny odjazdu mogły się trochę zmienić). Kurs ten obsługuje PKS Connex Sanok i wystawia na niego głównie Lidery w wersji podstawowej, Lidery 3 (choć bardzo rzadko się to zdarza), Autosany A404T, Ramzesa, niekiedy nawet i najnowszą H10-12 (czyli wszystko to, co dzień wcześniej robi kurs nocny Sanok-Warszawa obecnie odjeżdżający z Sanoka o 19:45). Natomiast na pozostałych kursach tabor jest różny. Oczywiście podstawowym autobusem, jaki dominuje na tych kursach jest Lider, bo to najlepszy autobus (poza wysokimi pokładami), jaki PKS Connex Sanok wystawia na kursy pospieszne. Sanocki PKS posiada również 2 ekspresowe połączenia relacji Lublin-Sanok odjeżdżające o 13:35 i 19:10 (tak było w starym rozkładzie, nie wiem jak teraz). Kursy te w przeciwieństwie do pozostałych nie wjeżdżają na dw. PKS w Rzeszowie, tylko korzystają z przystanku pod Urzędem Wojewódzkim. Kursy ekspresowe z Lublina do Sanoka pokonują tą trasę przeważnie w niecałe 5 godzin i na stałe do ich obsługi przypisane są 2 Sprintery.



    Temat: DZIAŁAJMY RAZEM
    DZIAŁAJMY RAZEM

    Arkadia w Warszawie i Arkadia w Rzeszowie mają zaszczyt zaprosić Panią/Pana
    na spotkanie organizacyjne w dniach 17-19.06.2005 do Jachranki pod Warszawą.
    Pensjonat KORONA (dawny NAUCZYCIEL)

    W programie spotkania:

    Informacje jak utrzymać Arkadię.

    Działania systemowe - informacje.

    Propozycja współpracy z konsultantami profilaktyki zdrowia i dietetykami.

    Metody diagnostyczne pomocne w propagowaniu DO

    Analiza pierwiastkowa włosów.

    Ujednolicenie działań na terenie całej Polski

    Dyskusje.

    Początek spotkania w piątek.

    Zakwaterowanie od godz. 14.00

    Kolacja o godz. 18.00

    Cena pobytu 130 zł obejmuje: 2 noclegi, 2 śniadania, 1 obiad-sobota, 1
    kolacja- piątek, 1 impreza- sobota.

    Dojazd:

    36 km. Od Warszawy szosą nr. 61 przez Jabłonnę, Legionowo do Zegrza. Na
    pierwszym skrzyżowaniu dróg z Zegrzem po przejechaniu mostu należy skręcić w
    lewo w kierunku Dębe.

    Dogodna komunikacja autobusowa z Warszawy z Dworca Zachodniego PKS
    (stanowisko nr. 9)

    Zapisy:

    Joanna Jurczek 0 606 44 90 64

    Grażyna Skiba 0 505 099 446

    Email: arkadia@arkadia-klinika.pl

    Wpłata na konto:

    Joanna Jurczek

    50102055581111146809400053



    Temat: Urlopowe wojaże po kraju, część 3.


    | Wg mnie dworzec w Ostrowcu jest ciekawy pod względem architektonicznym,
    | zawsze czysty, mimo że urzędują na nim bezdomni, ten pasaż na górze to
    | zamknęli ze 3 lata temu jak się zaczęły cięcia w rozkładzie, był tam
    też
    | kiosk.

    | Było też bezpośrednie wejście z kładki, a teraz trzeba się pofatygować
    | trochę na około.

    No to właśnie z kładki się wchodziło w ten pasaż na piętrze i zaraz tam
    był
    kiosk.

    | A dworzec Starachowice parę lat temu wyremontowano specjalnie po to
    ....
    | żeby go zamknąć.
    | Ale kasa chyba jest czynna. Ludzie mieli jakieś bilety jednorazowe.

    Na Wschodnich tak, ja miałem na myśli dworzec Starachowice (dawniej
    zachodnie)

    | Możliwie że na przełomie lipca i sierpnia znowu zawitam na os. Pułanki,
    | trochę spraw mi jeszcze zostało do
    | załatwienia w tych rejonach :)

    Napisz do mnie jak będziesz jechał do Ostrowca, może będę tam w tym samym
    czasie, nudzi mi się tam. Możemy czas spędzić jakoś kolejowo. Może
    pojechałbyś ze mną, mam taki pomysł na dojazd: Gdańsk-Ełk "Podlasiakiem",
    Ełk-Trakiszki PKS-em, Trakiszki-Warszawa (tym pociągiem co jedzie z
    Szestokai), W-wa-Ostrowiec "Wetliną" lub drugi wariant:
    Gdańsk-Kutno, Kutno-Kielce, Kielce-Kraków, Kraków-Rzeszów, Rzeszów-Dęblin
    (posp. Rzeszów-Gdynia), Dęblin-Radom, Radom-Ostrowiec "Wetliną".


    Hehehe, nie ten już wiek żebym się tłukł przez 3/4 kraju i do tego na około
    z bagażami ;) Sądzę że powtórzył bym trasę przez Łódź i Tomaszów :)





    Temat: Urlopowe wojaże po kraju, część 3.


    | Wg mnie dworzec w Ostrowcu jest ciekawy pod względem architektonicznym,
    | zawsze czysty, mimo że urzędują na nim bezdomni, ten pasaż na górze to
    | zamknęli ze 3 lata temu jak się zaczęły cięcia w rozkładzie, był tam też
    | kiosk.

    Było też bezpośrednie wejście z kładki, a teraz trzeba się pofatygować
    trochę na około.


    No to właśnie z kładki się wchodziło w ten pasaż na piętrze i zaraz tam był
    kiosk.


    | A dworzec Starachowice parę lat temu wyremontowano specjalnie po to ....
    | żeby go zamknąć.
    Ale kasa chyba jest czynna. Ludzie mieli jakieś bilety jednorazowe.


    Na Wschodnich tak, ja miałem na myśli dworzec Starachowice (dawniej
    zachodnie)


    Możliwie że na przełomie lipca i sierpnia znowu zawitam na os. Pułanki,
    trochę spraw mi jeszcze zostało do
    załatwienia w tych rejonach :)


    Napisz do mnie jak będziesz jechał do Ostrowca, może będę tam w tym samym
    czasie, nudzi mi się tam. Możemy czas spędzić jakoś kolejowo. Może
    pojechałbyś ze mną, mam taki pomysł na dojazd: Gdańsk-Ełk "Podlasiakiem",
    Ełk-Trakiszki PKS-em, Trakiszki-Warszawa (tym pociągiem co jedzie z
    Szestokai), W-wa-Ostrowiec "Wetliną" lub drugi wariant:
    Gdańsk-Kutno, Kutno-Kielce, Kielce-Kraków, Kraków-Rzeszów, Rzeszów-Dęblin
    (posp. Rzeszów-Gdynia), Dęblin-Radom, Radom-Ostrowiec "Wetliną".

    Train.





    Temat: PKS MŁAWA
    Należy też zwrócić uwagę na położenie Mławy na mapie Polski. Dzięki niemu właśnie mogą obsługiwać relacje wzdłuż i wszerz naszego kraju i podmieniać kierowców (oraz pewnie wozy) u siebie w Mławie.
    Jedyne co można im od lat zarzucić, to to że strasznie idą na ilość. Niestety, kiepsko utrzymane H10 i w tym sezonie można już zauważyć w relacjach, które wykonują.

    Jeszcze mała ciekawostka: bilet służbowy PKS Mława ma chyba duże znaczenie, bo koleżanka studiująca teraz w Warszawie, której ojciec jest kierowcą właśnie w PKS Mława, wsiada praktycznie w każdy autobus PKS z dworca zachodniego (obojętnie czy to PKS Przasnysz, Olsztyn, Elbląg, Bartoszyce) i jedzie do Mławy za friko dzięki temu biletowi.

    No chyba, że to taka niepisana umowa pomiędzy kierowcami i każdy pasażer posiadający bilet służbowy (obojętnie którego PKS-u) jeździ za darmo. Ale jakoś nie wydaje mi się aby np. PKS Białystok, który słynie z surowości, honorował bilety innego przewoźnika, który nie jest ich partnerem (wyjątki pewnie stanowią PKS Elbląg, Bydgoszcz, Gdańsk, Rzeszów).



    Temat: E30 autobusem PKS
    On 2003-11-11 09:11, Aron napisał:
    E 30 : Terespol - Siedlce - Warszawa - Kutno - Konin - Poznań - Pniewy - Świebodzin - Świecko

    E 40 : Korczowa - Jarosław - Rzeszów - Kraków - Olkusz - Bytom - Opole - Wrocław - Zgorzelec

    E 77 : Chyżne - Kraków - Kielce - Warszawa - Mława - Gdańsk

    E67 : Kudowa Zdrój - Kłodzko - Wrocław - Wieluń - Piotrków Tryb. - Warszawa - Zambrów - Białystok - SUwałki - Budzisko

    E75 : Gdańsk - Toruń - Krośniewice - Łódź - Piotrków Tryb. - Częstochowa - Katowice - Bielsko Biała - Cieszyn

    chodziło mi o to czy da się te trasy przejechać autobusem PKS, najlepiej zwykłym. E30 się nie da sprawdzałem. Pośpiechami może by się jeszcze dało, ale szwankuje zachodni kraniec ( Świebodzin - Świecko )

    pozdrawiam




    Temat: E30 autobusem PKS
    On 2003-11-11 09:16, Leszek Matula napisał:
    On 2003-11-11 09:11, Aron napisał:
    E 30 : Terespol - Siedlce - Warszawa - Kutno - Konin - Poznań - Pniewy - Świebodzin - Świecko

    E 40 : Korczowa - Jarosław - Rzeszów - Kraków - Olkusz - Bytom - Opole - Wrocław - Zgorzelec

    E 77 : Chyżne - Kraków - Kielce - Warszawa - Mława - Gdańsk

    E67 : Kudowa Zdrój - Kłodzko - Wrocław - Wieluń - Piotrków Tryb. - Warszawa - Zambrów - Białystok - SUwałki - Budzisko

    E75 : Gdańsk - Toruń - Krośniewice - Łódź - Piotrków Tryb. - Częstochowa - Katowice - Bielsko Biała - Cieszyn

    chodziło mi o to czy da się te trasy przejechać autobusem PKS, najlepiej zwykłym. E30 się nie da sprawdzałem. Pośpiechami może by się jeszcze dało, ale szwankuje zachodni kraniec ( Świebodzin - Świecko )

    pozdrawiam




    Temat: E30 autobusem PKS
    E 30 : Terespol - Siedlce - Warszawa - Kutno - Konin - Poznań - Pniewy - Świebodzin - Świecko

    E 40 : Korczowa - Jarosław - Rzeszów - Kraków - Olkusz - Bytom - Opole - Wrocław - Zgorzelec

    E 77 : Chyżne - Kraków - Kielce - Warszawa - Mława - Gdańsk

    E67 : Kudowa Zdrój - Kłodzko - Wrocław - Wieluń - Piotrków Tryb. - Warszawa - Zambrów - Białystok - SUwałki - Budzisko

    E75 : Gdańsk - Toruń - Krośniewice - Łódź - Piotrków Tryb. - Częstochowa - Katowice - Bielsko Biała - Cieszyn

    chodziło mi o to czy da się te trasy przejechać autobusem PKS, najlepiej zwykłym. E30 się nie da sprawdzałem. Pośpiechami może by się jeszcze dało, ale szwankuje zachodni kraniec ( Świebodzin - Świecko )

    pozdrawiam



    Temat: Dworce PKS
    Ja dołączę krótki opis dworca PKS w Tarnowie.
    Znajduje się on zaraz obok dworca PKP. Jest na nim 13 stanowisk: 10 na placu postojowym dworca, pozostałe 3 na ul. Dworcowej. Z tych trzech korzystają głównie busiarze odjeżdżając 4 minuty przed PKS-em.
    Autobusy międzymiastowe odjeżdżają ze stanowisk:
    1. kierunek wschodni (Rzeszów, Tarnobrzeg, Sanok)
    2. kierunek zachodni (Kraków)
    4. kierunek południowy (Krynica, Nowy Sącz)
    7. kierunek północny (Kielce, Łódź, Warszawa)
    Ze stanowiska 9 korzystają autobusy komunikacji międzynarodowej. Gdy przyjedzie ich więcej, często kończy się tym, że stoją na sąsiednich i blokują inne pojazdy.
    Sam budynek dworca został z zewnątrz wyremontowany, na odnowienie czeka jeszcze środek.

    Zdjęcie:
    http://www.tarnow.naszemiasto.pl/zdjeci ... _20_1.html



    Temat: Absurdy w nowym rozkładzie jazdy
    Cieszę się, że Rzeszów zyskał nowe połączenia obsługiwane przez spółkę IC.
    TLK "Wielkopolanin" z Poznania do Przemyśla, EX "Malinowski" do Warszawy (w Hafasie jako pociąg do Krakowa Płaszowa).
    Spółka Przewozy Regionalne wreszcie zrobiła łaskę i stworzyła bezpośredni łącznik do Zgorzelca w poc. pospiesznym "Ślązak" (ktoś się przestraszył Krychy ) i "Śnieżkę" przedłużyła do Przemyśla.

    Niestety nie brakuje również absurdów. Na stacji w Leżajsku nie zatrzymuje się sezonowy pociąg do Helu (za to ma postój w o wiele mniejszym Zaklikowie), natomiast "Wisłok" do Wa-wy Zachodniej się tam zatrzymuje.
    Pociągi osobowe do Podkarpackiej Włoszczowy - Kolbuszowej również 3 pary, ale za to obniżono ich cenę biletu normalnego z 6,50 zł do 5 zł (w PKS kosztuje 6zł.). Aby pasażerowie chętniej podróżowali potrzeba co najmniej 6 par pociągów.
    Stanowczo za mało osobówek do Jasła, tylko 2 pary a powinno być ich 4 lub 5. Uważam że mieszkańcy miejscowości znajdujących się na tej linii chętnie skorzystaliby z pociągu, taniej niż autobus, wygodniej, a w PKSie trudno znaleźć miejsce siedzące.
    Osobówki do Krakowa - 3 pociągi z samego rana, 1 po południu i 2 wieczorem. Brakuje tych połączeń przed południem i przed porą wieczorną. Co do osobówek do Tarnowa i Przemyśla nie mam zastrzeżeń.
    Przydałby się jeden pociąg osobowy do Horyńca Zdroju w porze południowej lub porannej, ponieważ do tej miejscowości dużo Rzeszowian jeździ do sanatorium lub na wypoczynek.



    Temat: Regularne połączenia dalekobieżne
    Często obserwuję kurs Warszawa - Sanok p. Lublin, Rzeszów obsługiwany przez PKS Connex Sanok. Ilekroć jestem na "zachodnim", to nie pamiętam by autobus odjechał pusty. Zawsze 3/4 miejsc jest zajętych. Przważnie na tej trasie pojawia się A10.10, ale bywały też A11.12 San, A404T a dziś pojechał do Sanoka H10.12 RSA H894. Pozdrawiam



    Temat: bus do rzeszowa


    Piszac pseudo-leglanosc mialem na mysli fakt ominiecia obowiazkowej
    fiskalizacji (mowiac wprost wydania biletu) w tzw. busach. Nie jest to zjawisko


    Więc radzę pojeździć autobusami PKS pod Warszawę. Bilet dostaniesz raz
    na jakiś czas. Tak się składa że dojeżdżałem przez 5 prawie codziennie
    z Legionowa na Dworzec Zachodni PKS. Bilet otrzymywałem raz na 3-5
    kursów. A akurat na jeden przejazd tymi busami dostałem bilet z kasy
    fiskalnej. Bez proszenia. Akurat zwracam na takei rzeczy uwagę bo
    jechałem służbowo.


    marginalne, ale wrecz powszechne. Nie zawsze pasazer jest swiadom tego, ze
    bilet jest dowodem ubezpieczenia podczas podrozy. Dalej, jesli mowa o uczciwej
    i pelnej konkurencji to rozklady i przystanki busow (przykladowo przy Dw.
    Zachodnim) powinny byc tak samo ogolnodostepne jak rozklady regularnych linii
    obslugiwanych przez PKSy i innych prywatnych przewoznikow (linie do Zamoscia,
    Nalecznowa, Lublin-Gdansk).


    Tyle że PKS niechętnie patrzy na swoim dworcu - bo dworzec należy do
    PKS - na rozkłady konkurencii. Szczytem wszystkiego jest dworzec
    autobusowy w Rzeszowie (należacy do miejscowego PKS prawem
    zasiedzenia) gdzie niektórym przewoźnikom zabroniono na niego wjeżdżać
    nawet gdy chcieli za użytkowanie normalnie płacić. I dlatego np. linie
    Connexu z Sanoka (sprywatyzowany PPKS Sanok) zatrzymywały się poza
    dworcem. Pełnego rozkładu ich kursów też tam nie bło. Był za to w
    internecie na stronie firmowej. Brak rozkładu na dworcu autobusowym to
    nie zawsze wina przewoźnika - czesto to wynik tego że konkurencja
    włada dworcem i nie zamierza kogo innego tam dopuścić.


    PS. Zawodowo nie jestem zwiazany z przewozami pasazerskimi.


    Ja także. Za to często pokonuje trasę Warszawa-Bieszcady. Zwykle przez
    Rzeszów właśnie. I po latach doświadczeń - turlam się tam już ponad 20
    lat - wolę do Rzeszowa docierać pociągiem. Z autobusów PKS-u korzystam
    w ostateczności. Cóż z tego że taniej jak podróż trwa wieki. Mnóstwo
    kilku-kilkunastominutowych postojów i dwa większe - Sandomierz i coś
    jeszcze. Dla mnie strata czasu.

    Zdrówko





    Temat: PKS
    Nigdy jeszcze nie wypowiadałem się w tym wątku ale dziś sobie nie odmówię. Tak mała impresja po dwóch dniach kontaktów z kieleckim PKS.

    Runda pierwsza - wczoraj jechałem do Warszawy. Celowo wybieram połączenie bezpośrednio z Kielc. Autobus ma odjechać o 8:50. O 9:10 jeszcze go nie ma. Nie ma żadnej informacji głosowej co się dzieje, czy jest opóżniony, czy wypadł z kursu, nic. Ludzie stoją jak, przepraszam, barany i nie wiedzą co ze sobą zrobić. Idę na dyspozytorni i pytam co się dzieje z tym kursem. Jakaś pani odpowiada, że pani dyspozytor "gdzieś wyszła" i nic nie wiadomo w związku z powyższym. Wracam na stanowisko, autobusu ani widu, ani słychu. Wracam do dyspozytorni, pani się już objawiła i mówi do mnie z wyrażną pretensją, że przecież oto właśnie już autobus podjeżdża (jest 9:20). Podstawiają jakiś bus, wsiadam ostatni i pytam kierowcę dlaczego się spóznił, ten wyjaśnia, że bus właśnie wrócił z Władysławowa (sic!) i musiał być tankowany. Żadnego tam "przepraszamy za opóżnienie", ot stało się i już. Ruszamy o 9:25. W Radomiu i Warszawie kierowca się pyta ludzi jak ma jechać, bo nie wie.

    Runda druga - wracam dziś o 15:45 z Zachodniego. Najpierw podjeżdża PKS Rzeszów, potem Białystok i Bydgoszcz (na sąsiednich stanowiskach), autobusy z klimą i ubikacją, aż miło popatrzeć. O 15:35 (punktualnie), pojawia się bus z napisem "Kielce". Bus na 16 miejsc siedzących, na stanowisku oczekuje co najmniej drugie tyle osób. Jest mi wstyd. W środku ustępuję miejsca starszej pani i stoję w towarzystwie innych śledzi do Białobrzegów, gdzie wysiada kilka osób. Reszta stoi aż do Radomia. Przed Skarżyskiem kierowca informuje, że "na chwilunię" zjedzie z trasy do Skarżyska aby przekazać synowi coś tam. I zjeżdża z trasy! Inne kwiatki są takie, że na widok policji przy drodze informuje kilkakrotnie cały bus, że oto "stoją sukinsyny". O wyprzedzaniu na podwójnej ciągłej nawet nie wspominam, drobiazg.

    Nie wiem, może miałem pecha, żle trafiłem czy coś sobie innego wymyślimy aby to wyjaśnić, ale dziś powiem, że ta firma oraz poziom i jakość jej usług, to jest dla mnie dno. Życzę im szczerze i bez krztyny złośliwości rychłej prywatyzacji, aby to w ogóle firmę zacząło przypominać.



    Temat: [lublin] Kolej walczy z b usami, możemy zacierać ręce...


    | ciekaw jestem, co oprocz oszczednosci zlotowki lub kilku decyduje, ze ludzie
    | godza sie na niewygodna i niebezpieczna podroz




    Z tą niewygodą to bym dyskutował - w zeszłym roku wracałem
    busem z Lublina i siedzenie było wygodne, a bus (z
    Conttbusa) klimatyzowany. Na PKPie raczej trudno byłoby o
    coś takiego, za to znacznie łatwiej przykleić się do
    siedzenia.


    Racja! To jest dowod na podnoszenie jakosci uslug wyniklej z konkurencji, do
    ktorej PKP PR nie przystapilo, a co to wciaz powoduje - chyba wszyscy wiemy (i
    nie piszczie prosze "oswiec mnie":)).
    Lecz zdazylo mi sie jechac (chyba Iveco) dwa razy i wyszedlem "polamany", a mam
    ok. 1,9m wzrostu.


    Natomiast co do bezpieczeństwa (to odpowiedź
    również dla kol. Serwety) to decyduje o nim nie tylko
    prawdopodobieństwo wypadku, ale także bycia okradzionym czy
    pobitym.


    Nie dotyczy to jedynie kolei.
    W tym kraju wszelkie formy aktywnosci obarczone sa w/w ryzykiem.
    A co do busow, to wyrobienie sie w czasie niestety zwiazane jest z permanentnym
    lamaniem przepisow. Z przepisami ruchu drogowego to jeszcze pal licho, bo nie
    zawsze sa adekwatne do sytuacji, ale narazanie nie tylko pasazerow na ryzyko
    "grzejac" 120 km/h w obszarze zabudowanym nie tylko w moim mniemaniu nie jest w
    porzadku.


    A jeździsz pociągiem dlatego, że jesteś MK, czy również z
    innych powodów?


    Tak! Dlatego, ze jestem MK, ale gdyby bylo mnie stac na wlasny srodek transportu
     korzystalbym najprawdopodobniej z niego (jestem naukowcem, wiec na razie mi to
    nie grozi...), a koleja? Dla przyjemnosci.


    W szczególności mam na myśli to, czy
    orientujesz się, jak wygląda możliwość dostania się w
    Stalowej (w niedzielę) do popołudniowego autobusu Rzeszów -
    Warszawa? Daje się, jest to loteria czy regularnie
    przyjeżdża z kompletem pasażerów? Bo na tabor to chyba nie
    można narzekać - co jestem na Zachodnim, to na tym kursie
    widzę albo Neoplana N316SHD (Transliner) albo Setrę.


    Przyznam sie, ze nie mam pojecia.
    ZTCW wiekszosc kursow przelotowych to loteria.
    PKS St.Wola zakupil ponadto jakies ultranowoczesne Volvo na trase do W-wy.
    Zawsze mozna kupic bilet na nia z wyprzedzeniem, wiec stanie w przejsciu odpada.
    Ponadto w Stalowej Woli studneci kupujac bilet w kasie dworcowej maja jakastam
    znizke.
    PKS walczy, a kolej?

    Pozdrawiam
    Kuba





    Temat: Polski Express
    Jesli chodzi o ta firme to problemy zaczeły sie jak firma zaczęła rezygnowac ze współpracy z PKS-ami /PKS Białystok,Lublin.Łódź,Elbląg/Nastepnie zaczęła zatrudniac własnych kierowców i nie wiadomo dla czego zaczęły sie problemy,zaczęto windować niesamowicie ceny co doprowadziło do drastycznego spadku klientów .
    Kiedyś np.wszystkie kursy obsługiwali kierowcy PKS PEX płacił PkS-owi
    za obsługę linii.Pytał ktoś na forum jak funkcjonowali z rozkładem jazdy i z kierowcami podam przykład na podstawie kierowców z Lublina.Na początku PKS Lublin dysponowł 6-cioma autobusami nastepnie było ich juz tylko 4szt /przy 4szt wozy eksplatowane były na maxa/w przypadku awarii róznie to bywało jeśli podstawiał autokar Lublin bardzo często było to H 9 za co PEX nie chciał płacic Pks LUblin jeśli autokar wynajmowała Warszawa tp płacili firmie z której pochodził autobus a Lublin nie dostawał ani grosza.Obecnie w PKS lublin smigaja chyba dwa volva w malowaniu PKS Lublin./ex PEX/ teraz jeszcze krótko o grafiku
    Z lublina 5.00 wyj. z warszawy pow. o9.00 przyj do Lub. 12.30 zmiana kierowcy odj do Wa-wy o 13.00 pow z wa-wy 17.00 kurs do Rzeszowa w Lub. o 20.30 zmiana Kierowcy z Rzesz. wyj.3.50 w Lub.OK 7.00 zmiana kierowcy pow z wa-wy 11.00 w Lub 14.30 zmiana kierowcy 15.00 wyj do wa-wy wyj. powrotny 19.00 w Lub. o 22.30 i dopiero odpoczynek autokaru do 9.00 wyj do Wa-wy pow 13.00 w Lub. 16.30 zmiana kierowcy
    wyj do wa-wy 17.00 przyj. 20.00 jesli był to piątek lub niedziela pow. o 21.30 jesli inny dzień nocleg na zachodnim w wa-wie powrót do Lub. o 7.00/nastepnego dnia/ zmiana kierowcy wyj do wawy 11.00 przyj do wa-wy 14.00 powrót o 15.00 w Lub 18.30 jesli to był piatek lub niedziela zmiana kierowcy i wyjazd o 19.00 i nocleg w wa-wie . jesli inny dzien zajzd na Hutniczą.Start o 5.00 i tak dalej...Kierowcy z PKs Lublin śmigali dodatkowo również na trasie z Wa-wy do Bydgoszczy i Zakopanego.



    Temat: Połączenia kolejowe wschód - zachód na E-30
    Właśnie przeglądam sobie stare rozkłady jazdy i stwierdzam, że jesteśmy daleko za Murzynami.

    Rok 1944.
    Czas przejazdu pociągu pospiesznego na odcinku Wrocław - Węgliniec trakcją spalinową (parową?) był tylko kilka minut dłuższy niż obecnie!

    Jeśli chodzi o połączenia to pociągów pospiesznych było mnóstwo!
    1. Mysłowice - Kolonia
    2. Wrocław - Berlin
    3. Kraków - Monachium
    4. Wrocław - Monachium (2)
    5. Wrocław - Drezno
    6. Kraków - Augsburg

    Jak widać, nawet podczas okupacji Kraków miał aż dwa pociągi przez Gorlitz do zachodnich Niemiec.

    Rok 1975.
    1. Kraków - Eisenach
    2. Przemyśl - Leipzig
    3. Kraków - Leipzig
    4. Warszawa - Katowice - Zgorzelec - Paryż

    Rok 1985.
    1. Kraków - Kolonia
    2. Rzeszów - Leipzig
    3. Katowice - Leipzig
    4. Katowice - Zwickau

    Potem jeździły pociągi Kraków - Frankfurt/M oraz Kraków - Drezno, które zostały uwalone kilka lat temu, a także Kraków - Berlin, który został uwalony w 2004 r. wraz ze wszystkimi pociągami do Drezna

    Rok 2007.
    1. SINDBAD z Opola - przewozy autokarowe głównie do Niemiec
    2. PINIOR z Wodzisławia Śląskiego - też jeździ do Niemiec - autokary tej firmy widuję w Bolesławcu w konwojach po 5-6 sztuk (to prawie jak pociąg!)

    Są jeszcze Eurobusy, Eurolinesy itd. Wszystkie autokary zajeżdżają codziennie pod dworzec PKP lub PKS i są zawsze pełne ludzi! Są takie dni, że przez plac przed dworcem PKP w Bolesławcu nie można się przecisnąć, bo tyle stoi tych autokarów + tłum pasażerów.
    Tak więc niech mi Pawicki i inny beton nie pieprzy, że pociąg z Małopolski i ze Śląska do Niemiec nie jest potrzebny! Gdyby taki pociąg był to ludzie na pewno by z niego korzystali, bo jest o wiele wygodniejszy od busa.
    Pamiętam jak pociąg do i z Frankfurtu jeździł zawsze nabity, a z Wrocławia do Bolesławca stało się na korytarzu w "jedynce". Podobnie było z nocnym pociągiem do Drezna i do Berlina.
    Busiarze dobrze wiedzieli, że "Paderewski" będzie dla nich mocną konkurencją i przekupili dziadów z PKP, żeby uwalili ten pociąg zanim jeszcze wszedł w życie nowy rozkład jazdy!



    Temat: PARYŻ 26.06-30.06.2008
    www.mastertur.pl

    Studenckie Biuro Turystyki „MASTER TUR” przy współpracy z licencjonowaną firmą turystyczną i transportową oraz z Samorządami Studenckimi Uczelni w Lublinie, Krakowie, Warszawie i Rzeszowie zaprasza na wyjazd do Paryża

    Program wyjazdu

    Dzień I WYJAZD (26. 06, czwartek)
    Zbiórka uczestników i wyjazd; Lublin 6.00 (ul. Radziszewskiego, pod Chatką Żaka), Stalowa Wola 8.00 (przed dworcem PKS), Rzeszów 9.30 (przed dworcem PKP), Kraków 12.00 (plac Matejki), Katowice 13.30 (dworzec PKP, ul. św. Andrzeja), Gliwice (Miasteczko PŚ). Postoje na trasie na posiłek (indywidualnie). Przejazd przez Niemcy (Gera, Frankfurt) w kierunku Francji (trasa Lublin - Paryż 1800 km)

    Dzień II PARYŻ (27.06, piątek)
    Przyjazd do hotelu i zakwaterowanie w godzinach przedpołudniowych. Hotel Ambiance lub Etap około 20 km pod Paryżem w miejscowości La Queue en Brie. Czas na posiłek i odpoczynek (około 1,5 godziny). Wyjazd na zwiedzanie miasta: Zwiedzanie muzeum Luwru (wstęp i zwiedzanie indywidualne, około 2 godziny. Koszt od 8-10 €). Czas wolny w ogrodach Tuileris. Spacer wzdłuż Pól Elizejskich, - Plac Charles de Gaulle, Łuk Triumfalny. Godzinny rejs statkiem po Sekwanie z przewodnikiem multimedialnym w języku polskim (koszt indywidualny 10 €). Powrót do hotelu w późnych godzinach nocnych.

    Dzień III PARYŻ (28.06, sobota)
    Wyjazd do hipermarketu na zakupy, następnie około godziny 1030 wyjazd na zwiedzanie Paryża; Galeria La Fayette, Opera, zwiedzanie muzeum perfum firmy Fragonard. Możliwość zakupu oryginalnych francuskich perfum. Zwiedzanie objazdowe z licencjonowanym przewodnikiem: Plac Concorde, Luwr, Katedra Notre - Dame, Paryska Sorbona, Panteon, Ogrody Luksemburskie, Pałac i Kościół Inwalidów, Pola Marsowe, Wieża Eiffla. Przejazd na Bulwar Clichi; wejście na Monmartre, zwiedzanie Bazyliki, Sacre – Coeur, Plac Pigalle, Moulin Rouge. Czas wolny na posiłek. Powrót do hotelu ok. północy.

    Dzień IV PARYŻ (29.06, niedziela)
    Pobudka. Spakowanie się i wyjazd autokarem do Paryża około 11.00. Zwiedzanie indywidualne: Katedra Notre – Dame. Czas wolny na posiłek w dzielnicy łacińskiej i zakup pamiątek. Odpoczynek w Ogrodach Luksemburskich (przy sprzyjającej pogodzie). Na życzenie grupy możliwy będzie wjazd na Wieżę Eiffla, (koszt 12 € - indywidualna opłata uczestników). Czas wolny na wieży, panorama miasta. Wyjazd z Paryża około północy. Wieczorna toaleta (prysznic płatny 1-2 € ) na autogrillu pod Paryżem.

    Dzień V POWRÓT (30.06, poniedziałek)
    Nocny przejazd przez Francję, Niemcy. Przekroczenie granicy w godzinach południowych. Postój na posiłek na terenie Polski. Przejazd przez terytorium Polski; (Katowice, Kraków, Rzeszów – godziny wieczorne). Powrót do Lublina w godzinach nocnych. Zakończenie wyjazdu.

    Cena (wyjazd z Krakowa i Katowic): 599 zł
    (wyjazd z Warszawy, Lublina i Rzeszowa - 680 zł)

    Cena zawiera: przejazd autokarem marki zachodniej klasy lux (video/DVD, barek, toaleta, klimatyzacja), ubezpieczenie NNW i KL, 2 noclegi w hotelu Ambiance pokoje 2 i 3 – osobowe z łazienką i TV, opieka pilota, zwiedzanie Paryża z licencjonowanym przewodnikiem, wycieczka objazdowa po Paryżu, bilety na przejazd środkami transportu miejskiego; metro w Paryżu, oraz opłaty drogowe i parkingowe, podatek Vat.

    Cena nie zawiera: wyżywienia, biletów wstępu (Wieża Eiffla 12 €, Luwr 8-10 €, rejsu statkiem po Sekwanie 10 €. Ponadto w programie uwzględniono również wyjazd na zakupy wyżywienia w hipermarketach na terenie Francji.

    Informacje o wyjeździe:
    +48 693 425 910 lub +48 692 318 386
    e-mail: wyjazdy.studenckie@gmail.com
    www.mastertur.pl

    ZAPISY NA WYJAZD POPRZEZ FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY NA NASZEJ STRONIE www.mastertur.pl



    Temat: PARYŻ 26-30.06.2008 atrakcyjna cena 599 zł
    www.mastertur.pl

    Studenckie Biuro Turystyki „MASTER TUR” przy współpracy z licencjonowaną firmą turystyczną i transportową oraz z Samorządami Studenckimi Uczelni w Lublinie, Krakowie, Warszawie i Rzeszowie zaprasza na wyjazd do Paryża

    Program wyjazdu

    Dzień I WYJAZD (26. 06, czwartek)
    Zbiórka uczestników i wyjazd; Lublin 6.00 (ul. Radziszewskiego, pod Chatką Żaka), Stalowa Wola 8.00 (przed dworcem PKS), Rzeszów 9.30 (przed dworcem PKP), Kraków 12.00 (plac Matejki), Katowice 13.30 (dworzec PKP, ul. św. Andrzeja), Gliwice (Miasteczko PŚ). Postoje na trasie na posiłek (indywidualnie). Przejazd przez Niemcy (Gera, Frankfurt) w kierunku Francji (trasa Lublin - Paryż 1800 km)

    Dzień II PARYŻ (27.06, piątek)
    Przyjazd do hotelu i zakwaterowanie w godzinach przedpołudniowych. Hotel Ambiance lub Etap około 20 km pod Paryżem w miejscowości La Queue en Brie. Czas na posiłek i odpoczynek (około 1,5 godziny). Wyjazd na zwiedzanie miasta: Zwiedzanie muzeum Luwru (wstęp i zwiedzanie indywidualne, około 2 godziny. Koszt od 8-10 €). Czas wolny w ogrodach Tuileris. Spacer wzdłuż Pól Elizejskich, - Plac Charles de Gaulle, Łuk Triumfalny. Godzinny rejs statkiem po Sekwanie z przewodnikiem multimedialnym w języku polskim (koszt indywidualny 10 €). Powrót do hotelu w późnych godzinach nocnych.

    Dzień III PARYŻ (28.06, sobota)
    Wyjazd do hipermarketu na zakupy, następnie około godziny 1030 wyjazd na zwiedzanie Paryża; Galeria La Fayette, Opera, zwiedzanie muzeum perfum firmy Fragonard. Możliwość zakupu oryginalnych francuskich perfum. Zwiedzanie objazdowe z licencjonowanym przewodnikiem: Plac Concorde, Luwr, Katedra Notre - Dame, Paryska Sorbona, Panteon, Ogrody Luksemburskie, Pałac i Kościół Inwalidów, Pola Marsowe, Wieża Eiffla. Przejazd na Bulwar Clichi; wejście na Monmartre, zwiedzanie Bazyliki, Sacre – Coeur, Plac Pigalle, Moulin Rouge. Czas wolny na posiłek. Powrót do hotelu ok. północy.

    Dzień IV PARYŻ (29.06, niedziela)
    Pobudka. Spakowanie się i wyjazd autokarem do Paryża około 11.00. Zwiedzanie indywidualne: Katedra Notre – Dame. Czas wolny na posiłek w dzielnicy łacińskiej i zakup pamiątek. Odpoczynek w Ogrodach Luksemburskich (przy sprzyjającej pogodzie). Na życzenie grupy możliwy będzie wjazd na Wieżę Eiffla, (koszt 12 € - indywidualna opłata uczestników). Czas wolny na wieży, panorama miasta. Wyjazd z Paryża około północy. Wieczorna toaleta (prysznic płatny 1-2 € ) na autogrillu pod Paryżem.

    Dzień V POWRÓT (30.06, poniedziałek)
    Nocny przejazd przez Francję, Niemcy. Przekroczenie granicy w godzinach południowych. Postój na posiłek na terenie Polski. Przejazd przez terytorium Polski; (Katowice, Kraków, Rzeszów – godziny wieczorne). Powrót do Lublina w godzinach nocnych. Zakończenie wyjazdu.

    Cena (wyjazd z Krakowa i Katowic): 599 zł
    (wyjazd z Warszawy, Lublina i Rzeszowa - 680 zł)

    Cena zawiera: przejazd autokarem marki zachodniej klasy lux (video/DVD, barek, toaleta, klimatyzacja), ubezpieczenie NNW i KL, 2 noclegi w hotelu Ambiance pokoje 2 i 3 – osobowe z łazienką i TV, opieka pilota, zwiedzanie Paryża z licencjonowanym przewodnikiem, wycieczka objazdowa po Paryżu, bilety na przejazd środkami transportu miejskiego; metro w Paryżu, oraz opłaty drogowe i parkingowe, podatek Vat.

    Cena nie zawiera: wyżywienia, biletów wstępu (Wieża Eiffla 12 €, Luwr 8-10 €, rejsu statkiem po Sekwanie 10 €. Ponadto w programie uwzględniono również wyjazd na zakupy wyżywienia w hipermarketach na terenie Francji.

    Informacje o wyjeździe:
    +48 693 425 910 lub +48 692 318 386
    e-mail: wyjazdy.studenckie@gmail.com
    www.mastertur.pl

    ZAPISY NA WYJAZD POPRZEZ FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY NA NASZEJ STRONIE www.mastertur.pl




    Temat: Koszt linii autobusu szynowego


    | najkrótszy kurs PPKS Warszawa to chyba Płock (119 km), z całą
    | pewnością firma ta nie obsługuje żadnej trasy podmiejskiej
    | i nie ma żadnego podmiejskiego autobusu.

    Skoro tak - to skad w ogole pomysl by PPKS W-wa wlaczyc do wspolnego biletu
    skroro nie zajmuje sie on komunikacja lokalna ?


    Osobiście podejrzewam, że ktoś proponujący koncepcję wspólnego biletu
    (nie chodzi mi o Michała Kowalskiego, tylko o kogoś z władz, kto to
    wymyślił) po prostu o tym nie wie.


    Czy moglbys Tadku (jako posiadacz rozkladu PKS) wyjasnic jescze jedno - jak
    sie one zatrzymuja w Warszawie i okolicach (startuja z Dw. Zachodniego i co
    dalej...).
    Bo nie sadze by autobusy Warszawa - Zakopane czy Warszawa - Krynica Morska
    stawaly w Raszynie czy Lomiankach, tak samo jak pociagi pospieszne i Ex/IC
    nie staja w Pruszkowie czy Legionowie.



    z pamięci. Zakładam, że chodzi o miejscowości na terenie ex
    województwa warszawskiego; nie uwzględniam przystanków dla
    wysiadających obowiązujących tylko w kierunku do W-wy:

    Kierunek Kozienice (Tarnobrzeg, Ożarów) - chyba Al. Lotników #
    Puławska, na pewno Piaseczno-Lamina;

    Kierunek Radom (Zakopane, Szczawnica, Krynica, Rzeszów, Ustrzyki
    Dolne, Busko Zdrój, Mielec) i Rawa Mazowiecka (Kudowa Zdrój, Szklarska
    Poręba) - Okęcie;

    Kierunek Płock (Płock, Inowrocław) - Hala Marymoncka, Zakroczym,
    Goławin, Chociszewo, Czerwińsk, Wyszogród (nie pamiętam, gdzie była
    granica województw);

    Kierunek Płońsk (Krynica Morska, Olsztyn, Grudziądz, Łeba) - Hala
    Marymoncka;

    Kierunek Pułtusk (Olsztyn, Ostrołęka, Kętrzyn, Mrągowo, Mikołajki,
    Rozogi) - Dw. Gdański, Rondo Starzyńskiego, Tarchomin, chyba Żerań; na
    pewno kursy do Ostrołęki (być może także Rozogi) Legionowo, nie
    pamiętam jak z Zegrzem;

    Kierunek Wyszków (Gołdap, Olecko, Suwałki) - Stadion, Zacisze;

    Kierunek Garwolin (Kock, Lubartów) - chyba: Rondo Wiatraczna, Anin i
    Kołbiel;

    Kierunek Mińsk Maz. (Włodawa) - Rondo Wiatraczna, Anin.

    Nie wiem, czy czegoś nie pominąłem.


    I analogicznie - bilet nie powinien
    obejmowac tych dalekobieznych polaczen tak samo jak nie bedzie raczej wazny
    na poc. pospieszne i kwalifikowane (przeciez "aglomeracyjne" bilety na SKM w
    przeciwienswie do zwyklych miesiecznych w pospiesznych nie obowiazuja,


    Osobiście jestem zdecydowanym zwolennikiem rozdzielenia ruchu
    podmiejskiego od dalekobieżnego.


    nie sadze by bilet siegal np. Zyrardowa czy Tluszcza, gdzie sie
    pospiechy "dopiero" zatrzymuja)


    Oj - z Żyrardowa sporo osób do pracy w Warszawie dojeżdża (znam także
    ludzi, którzy dojeżdżają z Sochaczewa czy Mszczonowa) - jak już
    pisałem, jest to skutek tego, że w Warszawie ceny wynajmu mieszkań są
    bardzo wysokie.


    Pozdrawiam,


    Również pozdrawiam
    Tadeusz

    o---------------------------------------------------------------o
    | Tadeusz Franciszek Zieliński                                  |
    | tadeusz.zielinski[małpka]iname.com                            |
    o---------------------------------------------------------------o
    | Kobieta, która przestaje być dzieckiem, przestaje być kobietą |
    o---------------------------------------------------------------o





    Temat: "Pospieszna" Solina


    ----- Original Message -----
    From: Grzegorz Piotrowski

    a Lublin - Rozwadów ktoś chce na siłę udupić,
    za rok , może dwa nie będzie już ani Soliny przez S -ka, ani przez Lublin.


    Tylko Ex przez Kraka połączony z Ernim?


    | To rzeczywiście kadrę menedżerską posłałbym do pierdla. Bez konkurencji
    | takie beznadziejne wyniki finansowe?

    a kto ich dopadnie,
    wujek - prezydent miasta
    czy
    ciocia - prokurator ...


    Dokładnie. :-( Jeszcze będą kiedyś pisać w CV - 5 lat na stanowisku kier
    owniczym w MPK Starachowice. Nóż się w kieszeni otwiera na to kumoterstwo.


    Jeszcze jedno zgadnij gdzie mieszkam, podpowiem że można tam dojechać
    bezpośrednim pociągiem z Lublina trzy razy dziennie (ani razu osobowym).


    Włoszczowa ???


    może zrobią Ex-y do Łodzi zamiast pośpiechów.


    Moze na początek nie wszystkie, tylko te o 15 i 17 ?


    | Bo tam (na 540) jeszcze ekspresów nie było, to fajnie brzmiałby slogan :
    PKP
    | wchodzi na pocżątek XXI wieku z ekspresem do krainy ziemniaka!!!

    albo "EC do Moskvy tylko 20 h."


    Dobre :-) BTW ciekawe  ile najdłużej jedzie EC w .eu teraz. Ja znalazłem
    Hamburg Altona - Milano C-le ok. 15 h


    Raj dla PKP bo brak dopłacania do pociągów, a także raj dla busiarzy,
    tylko klient gdzieś tu zaginął :-(


    Otóż to :-( Ale to celowa polityka...


    Nie aż tak źle,
    od 4:53 do 5:08
    Podaje do Zachodniego bo tam dojeżdżają autobusy PKS.


    Tylko niestety z PKSu Stalowa Wola możesz sobie wysiąść np. na lotnisku
    Okęcie albo na Ochocie a na PKP...


    tylko że PKS trochę lepiej na tym wychodzi,
    w Starachowicach to mają nawet tak wysokopodłogowego Neoplana,
    że jak wjeżdża w KLielcach na stanowisko to o mało nie zawadzi o zadas
    zenie,
    i powiedz co zrobi zwykły klient = nie MK jak widzi taki autobus w cenie
    zwykłego posiesznego do Katowic, oraz Bipę do Kielc, z dalej przesiadka
    na pośpiech , bodajże bez klimy i rozkładanych lotniczych foteli ...


    To skąd ten burżujski PKS Starachowice ma na takie fury?
    Może stąd że oddali podmiejskie deficytowe linie MPK?


    Zaraz,
    ze Skarżyska do Wawy jedzie się w przeciwnym kierunku niż do Kielc.


    I know, I know... :-)


    Do Kielc jest krócej p. Kraków, ale do Skarżyska już nie.


    To popatrz : Rzeszów 16.40 - Rozwadów 18.21/20.19 - Skarżysko 23.32 - 6 h 52
    min
    Rzeszów 18.48 - Kr. Płaszów 20.33/20.50 - Skarżysko 23.42 - 4 h 54 min

    Głównie przez brak skomunikowań - niestety :-(


    | nocny Szczecin przez Idzikowice
    nie pisz że jedzie p. Idzikowice, bo to stacja na CMK, a Szczecin jedzie
    w pobliżu Idzikowic,
    można powiedzieć że Vltava jedzie p. Idzikowice, ale Szczecin już nie.


    Sory, ale kiedyś były jakieś Idzikowice Południowe czy dżast lajk det jak
    mawiał Ferdynand Lipski
    To mi się pomylało.


    Expresowo to w dzień a w nocy pośpiesznie, ale w tym przypadku
    to dobrze, bo co byś robił w Szczecinie w 6:20 rano, a tak dojeżdżasz
    o 8:49 i można już coś załatwić o tej porze.


    Czekaj czekaj jeszcze wymyślą umiejscówkowane całkowicie Night Expressy.
    Lublin 22.00 - Wawa Wsch 0.15 - Poznań 3.30 - Szczecin 6.30.
    U naszych pd. sąsiadów jest takie nocne cudo : EX Laborec Praha - Bohumin -
    Zilina - Kosice - Medzilaborce. No ale tam miejscówki są nieobowiązkowe.


    W poprzenim rozkładzie było lepiej.


    Ale się zmyło, jak wiele innych rzeczy :-(


    Z takim biletem to pewnie miałby kłopot, ale z biletem Lunlin - Rozwadów -
    Łańcut - Przewosk - Przemyśl to już nie,


    No i to jest bez sensu bo doliczają dodatkowo kilkadziesiąt kilometrów komuś
    kto nie ma w ogóle interesu jechać do Łańcuta.  Może różnica w cenie jest
    niewielka (jakieś 1-2 zł) ale zawsze.


    a zapewniam Cie że taki bilet można dostać, ja sam miałem dziwniejszy:
    Włosczowa - Zawiercie - Katowice - Zawiercie - Idzikowice - Warszawa -
    Kielce
    i wszysto było OK,
    konduktorzy robili niezłe miny, ale przeszło.
    A najlepiej było w pociągu do Katowic, bo jechał z Kielc, a ja miałem
    bilet
    do Kielc :-)


    Dobre :-)  I pomyśleć że czasem kurs ma kłopoty z o wiele prostszymi relacja
    mi.


    Powinien, ale niektórzy ("z góry") mają w miejscu rozumu próżnię ...


    Oj, maja, mają. A ja podejrzewam że ktoś płaci rządowi żeby do PKP wysyłał
    takich gości.


    To tak samo było z Chałubińskim z Radomia, teraz trzeba jechać z przes
    iadką
    w Kielcach, żeby nie było za wygodnie.


    I takich przypadków jest full : Katowice - Bydgoszcz (było Gdynia), Toruń -
    Olsztyn (było Bydgoszcz - Olsztyn) , Warszawa - Białystok (było Łódź Fabr-
    Suwałki )itp.


    To w takim razie jest jeszce San o 7:31,
    tamte połączenia to raczej dla wioch pomiędzy stacjami dla pośpichów.


    No to ten San jak już tak się wlecze to mógłby odjeżdżać o 7.15 jako oso
    bówka na odc. Sandomierz-Skarżysko i dalej jako posp. do Wawy. Więcej ludzi
    by skorzystało (dodatkowo ci z wioch) to może byłyby mniejsze straty mimo
    niższych cen biletów.


    Jeszcze jedno, jeżdżę na sieciówce :-)


    Ale Ci dobrze.
    Zazdroszczę i pozdrawiam
    Aron





    Temat: Prezydent Lubawski
    Kochamy prezydentów
    Wojciech Bartkowiak 2008-11-13

    O ocenę swoich prezydentów na półmetku kadencji, po dwóch latach rządów zapytaliśmy mieszkańców 26 wielkich miast. Niemal we wszystkich oceny pozytywne zdecydowanie przeważają nad negatywnymi.

    Ekstraklasa rządzi się sama
    Ekstraklasę samorządowców tworzy "wielki trójkąt": Gdynia - Rzeszów - Wrocław, czyli Wojciech Szczurek - Tadeusz Ferenc - Rafał Dutkiewicz. Za dobrych lub bardzo dobrych prezydentów uważa ich ponad 80 proc. mieszkańców! Gdyby wrocławianie i rzeszowianie dziś szli do urn, dwie trzecie zagłosowałoby na obecnego szefa miasta, a Szczurka poparłoby aż trzy czwarte gdynian.

    "Wielka trójka" pokazuje, że dobry gospodarz broni się sam - nie potrzebuje partyjnego wsparcia. Szczurek i Dutkiewicz są tak silni, że to PiS i PO "podczepiają się" pod nich.

    Jeszcze wyraźniej pozycję sprawnego prezydenta widać w Rzeszowie. W stolicy tradycyjnie prawicowego Podkarpacia w ostatnich wyborach do Sejmu na PiS głosowało prawie 30 tys. osób, a na Lewicę i Demokratów - 11 tys. Mimo to w wyborach na prezydenta miasta kandydat PiS dostał tylko 11,5 tys. głosów, a związany z SLD Ferenc, który sprawdził się w poprzedniej kadencji - prawie 50 tys.

    O tym, że partyjna legitymacja nie gwarantuje automatycznie sukcesu, świadczą przykłady Białegostoku i Lublina . W latach 1998-2006, kiedy rządzili nimi politycy AWS, ZChN i PiS, nabawiły się kompleksu wobec najprężniejszego na ścianie wschodniej Rzeszowa. Wygrana kandydatów PO przed dwoma laty miała je wreszcie obudzić.

    I o ile Tadeusz Truskolaski powoli odmienia Białystok i zdobył zaufanie mieszkańców (91 proc. mieszkańców uważa, że ostatnie dwa lata przyniosły zmianę na lepsze), o tyle jego partyjny kolega Adam Wasilewski nie jest tak dobrze oceniany. Powody? Koło dworca PKP nie powstał obiecany węzeł komunikacyjny, a reprezentacyjne Podzamcze jeszcze długo szpecić będą budy i autobusy PKS.

    I liga na ławce kar
    Truskolaskiego, którego za dobrego gospodarza miasta uważa ponad połowa mieszkańców, można zaliczyć do pierwszej ligi prezydentów. W tej samej lidze grają, też związani z PO, Paweł Adamowicz z Gdańska i Jacek Krywult z Bielska-Białej oraz niezależni Wojciech Lubawski z Kielc , Piotr Uszok z Katowic i Michał Zaleski z Torunia .

    Prawie 60 proc. pozytywnych ocen mieszkańców mają także uwikłani w korupcyjne afery prezydenci Sopotu i Gorzowa Wlkp. - Jacek Karnowski (PO) i Tadeusz Jędrzejczak (do ub. roku w SLD). Karnowski może się jednak pochwalić oddaniem tunelu pod ul. Bohaterów Monte Cassino i rozpoczęciem budowy nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej.

    Co więcej, sprawa łapówki, której Karnowski miał domagać się od przedsiębiorcy, nie uchodzi za jego największą porażkę - sopocianie najczęściej wskazywali... fatalny stan dworca PKP. Mimo to pozycja Karnowskiego w mieście osłabła - gdyby dziś odbyły się wybory, dostałby 33 proc. głosów (przed dwoma laty 63 proc.), a inny kandydat Platformy - 27 proc.

    Pewniej może się czuć Jędrzejczak, choć w ub. tygodniu zasiadł na ławie oskarżonych - ma zarzut poświadczenia nieprawdy i nadużycia uprawnień. Mimo że w 2004 r. jako prezydent przesiedział kilka miesięcy w areszcie, dwa lata później wybory wygrał w pierwszej turze. Dziś znów głosowałaby na niego prawie połowa (47 proc.) gorzowian. Aż 92 proc. z nich uważa, że miasto zmieniło się na lepsze.

    Czemu zawdzięcza wynik? W centrum odnowiono kamienice, w parku Kopernika otwarto dwupasmową jezdnię, zmodernizowano stadion żużlowy, a wszystko zwieńczyły obchody 750-lecia miasta. Rok temu otwarto zachodnią obwodnicę miasta.

    Stołeczna II liga
    Przeciętnie na tym tle wypadają prezydenci Warszawy i Krakowa . Na związanego z lewicą Jacka Majchrowskiego, który musi współpracować ze zdominowaną przez PO i PiS radą, zagłosowałby teraz co trzeci krakowianin. Jego największy sukces to remont Małego Rynku, co jak na aspiracje Krakowa nie olśniewa.

    Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO) budzi mieszane uczucia. Warszawiacy są dumni, spacerując nowym Krakowskim Przedmieściem, a remonty ulic nabrały tempa. Ale wokół Pałacu Kultury wciąż królują kupieckie budy, a miasto nie potrafi sobie poradzić z reklamowym chaosem.

    Przede wszystkim jednak pani prezydent nie zerwała z niechlubną tradycją swego poprzednika Lecha Kaczyńskiego i poobsadzała na intratnych miejskich posadach partyjnych kolegów. Dlatego dziś głosowałby na nią ledwie co czwarty warszawiak, ale na takie samo poparcie mógłby liczyć inny kandydat PO.

    Lepsze notowania ma prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Choć został skazany w aferze tzw. Kulczykparku i w przyszłym roku grozi mu usunięcie z urzędu, nadal wybrałaby go ponad jedna trzecia mieszkańców.

    Dużo szybciej, bo już w niedzielę, fotel może stracić w Olsztynie Czesław Małkowski. W referendum w sprawie odwołania oskarżonego o gwałt i molestowanie prezydenta chce wziąć udział ponad 60 proc. mieszkańców. Blisko połowa chce jego dymisji (46 proc.), ale aż 38 proc. uważa, że powinien zostać (tyle samo olsztynian sądzi, że to dobry gospodarz).

    Łodź w B-klasie
    Prezydencka "czarna dziura" leży w środku trójkąta Gdynia - Rzeszów - Wrocław, czyli w Łodzi . Mieszkańcy ze smutkiem patrzą na upadającą Piotrkowską, podczas gdy gospodarza ich miasta najczęściej widać ostatnio w sejmowych kuluarach, gdzie walczy o święto Trzech Króli. Mieszkańców rażą także częste wyjazdy szefa (głównie do Izraela) z liczną świtą. Aż 39 proc. łodzian uważa go za słabego czy wręcz fatalnego prezydenta.

    Źródło: Gazeta Wyborcza




  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.