Strona Główna PKS Inowrocław Toruń Inowrocław PKS Wrocław Wrocław Zakopane PKS Bełchatów-rozkład jazdy PKS Bus Jastrzębia Góra PKS chjnice Starogard Gd PKS Cieszyn rokład jazdy pks cieszyn rozkład jazdy PKS grodzisk-pruszków ceny PKS Inowrocław Toruń cena PKS katoowice Rozkład jazdy |
Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS warszawa_giżyckoTemat: PeKaPe | A busem nie wygodniej? A wyjdę żywy? ;) Jak masz rozkład busów to podrzuć łaskawie (bo PKS też niezbyt pomocny) Marudzisz :) http://www.pks.warszawa.pl/krajowe.php Kursów w bród. Ciekawe, czy jeszcze jakis autobus dorowna jednemu takiego Poza tym masz Polski Express o 13, 15 i 17 ktory na tej trasie ma niezbyt Zeby bylo ontopicznie wazelina dla PKP-IC za to, ze Bystrzyca jedzie z Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych Dziś w Lublinie PKS Starachowice - 2 x MB O303 PKS Łódź kurs wieczorny - MB 404 PKS Tarnobrzeg - MB 407 PKS Kielce kurs poranny - MB Sprinter PKS Warszawa - Solbus LH10,5 PKS Rzeszów - Solbus LH10,5 PKS Sokołów - Solbus C10,5 + Ewa PKS Radzyń z Białegostoku - stara peera PKS Piotrków - H9-21 PKS Siedlce kurs środkowy - Lider PKS Lublin kurs do Giżycka H10-12 PKS Łosice - Lider VTP Mielec - Irisbus Axer Temat: Przyszłość PKSów - wróżenie z fusów... Cienko przędą na pewno PKS Kraśnik i PKS Opole Lubelskie - ogromna konkurencja, słaby tabor itp. itd. Choć ostatnio ponoć PKS Kraśnik wychodzi powoli z długów, na przykład dzięki wpuszczzeniu busiarzy na dworzec PKS. Niewesoło jest też na pewno w PKS Włodawa, choć konkurencję to oni mają tylko na liniach do Lublina, Chełma i Warszawy. PKS Lublin wydaje się dążyć do modelu warszawskiego - uruchamia nowe linie dalekobieżne a likwiduje lokalne. W takim Lubartowie na przykład w weekend nie jeździ już żaden autobus PKS Lublin (poza Giżyckiem w wakacje). Wydaje mi się że jak na Lubelszczyznę to stosunkowo nieźle jest w PKS Puławy, PKS Biała Podlaska i PKS Chełm, choć oczywiście na lokalnych trasach zdarzają się zardzewiałki. Zobaczymy. Myślę że na inwestycje Connexu czy kogoś takiego na Lubelszczyźnie raczej nie ma co liczyć - za duża konkurencja busów. To znaczy pewnie Connex chętnie łyknąłby PKS Lublin - ze względu na atrakcyjne działki w centrum. Tyle że te działki są pożydowskie i właściwie to nie wiadomo co z nimi będzie. Temat: tzw. BISY Przed każdymi świętami jest pełno bisów na kursach wyjazdowych z Warszawy w północno-wschodnie rejony kraju. PKS Warszawa bisuje Olecko z godz. 6.30*, Suwałki z godz. 7.30, każdy kurs do Gołdapii, czasem też z 9.15 do Rucianego. PKS Margowo bisuje kursy do Giżycka (godz. 8.05 i 17.15), a PKS Kętrzyn do Węgorzewa (godz. 11.45 i 15.10). Często widywałem jak przed świętami przez Pisz jechały puste wozy, żeby wykonywać bisowe kursy z Warszawy. No i raz zdarzyło mi się jechać takim bisem. *Godziny odjazdów dotyczą dworca Stadion. Temat: Skąd bus do Giżycka
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia Temat: Kotłowa lista przebojów, ...czyli co komu w duszy gra :)) JAK MY W WYSZEMBORKU PANA JEZUSA WITALI sł. muz. Tomasz Szwed Od Giżycka na Warszawę Nic już nie leciało, Zasypało drogi wszystkie - Do domu się chciało. Na przystanku PKS-u Było napisane, Że następny (w dni robocze) Idzie szósta rano. O wigilii pod Mrągowem - jak było, opowiem! Bóg się rodził, moc truchlała, We wsi pies ujadał, Schowaliśmy się pod daszek, Śnieg padał i padał. Dzięciołowski rzucił pomysł, Żeby gdzie do wioski Na wieczerzę się podmówić - Ciągło nas do ludzi. Tośmy poszli na wariata Na skróty przez pole Szukać miejsca w Wyszemborku Przy wilijnym stole. W Wyszemborku niestrachliwe - Obcych się nie bali, Jak ze swymi bielusieńkim Płatkiem się łamali. Więc my siedli na przystawkę Z pastorałką za przysługę - Ja żem ciągnął pierwszym głosem, Dzięciołowski drugim... Gruchnęła, gruchnęła nowina w mieście, Co żywo, co żywo wszyscy pospieszcie - Idzie gość, idzie gośc, Józef z Maryją, Z synaczkiem, z synaczkiem w ręku, z leliją... pobierz mp3 Temat: Transport Wawa - Giżycko ?? (06/07.06.2007) O 9:00 w Giżycku w Boże Ciało mam przejąć łódkę, boję się, że PKS, który dojeżdża do Giżycka na 7:00 może być w Warszawie zapchany bo jedzie z Krakowa, czy ktoś z grupowiczów jedzie do Giżycka tak by dojechać tam do 8:00 w Boże ciało, jedzie i byłby w stanie zabrać 2 pasażerów, moją dziewczynę i mnie ? Pozdrawiam, Jacek Temat: Transport Wawa - Giżycko ?? (06/07.06.2007) On 30 May 2007 10:49:03 -0700, Jacek Maria Jackowski <j.m.jackowski@gmail.com> wrote: [quote]O 9:00 w Giżycku w Boże Ciało mam przejąć łódkę, boję się, że PKS, który dojeżdża do Giżycka na 7:00 może być w Warszawie zapchany bo jedzie z Krakowa, czy ktoś z grupowiczów jedzie do Giżycka tak by dojechać tam do 8:00 w Boże ciało, jedzie i byłby w stanie zabrać 2 pasażerów, moją dziewczynę i mnie ? [/quote] Polecam Tobie i innym tez strone: http://autostopem.mazury.info.pl -- Pozdrawiam Zbigniew Jatkowski http://mazury.info.pl Temat: Droga na Ostrołękę A ja serdecznie polecam jeszcze połączenie PKS - w sumie w miarę tanio, wygodnie, pod względem czasu też nie najgorzej. W przypadku jazdy z Warszawy ważne jest jednak, żeby startować ze Stadionu do Giżycka, bo wtedy autokar jedzie przez Łomżę i znacznie krócej - ok. 5 godzin ( z przyjemnymi postojami w Wyszkowie, Ostrowii, Łomży, Kolnie, Piszu, Orzyszu). Autokary startujące z Zachodniego jadą o ile dobrze pamiętam przez Ostrołękę i Mrągowo i znacznie dłużej, coś koło 8/9 godzin.... Bilet Warszawa - Stadion kosztował mnie kiedyś 35 zł w dwie strony, bez zniżki byłoby 35 zł w jedną stronę Wysłanie dwa lata temu części załogi PKS-em z Krakowa do Giżycka miało tą dodatkową zaletę, że obudził nas zapach ciepłych bułeczek kupionych przez nich po drodze z dworca do portu Temat: Tabor przyjezdny w moim mieście Wracając do podstawowego tematu wątka: 1) do Suwałk przyjeżdżają następujące PKS-y: Białystok, Kętrzyn, Łomża, Mrągowo, Olsztyn, Pisz, Warszawa oraz co 2-gi dzień Gdańsk (nocleg). Kiedyś był jeszcze Toruń. 2) do Łomży: Białystok, Bydgoszcz, Elbląg, Gdańsk, Kętrzyn, Lublin, Mińsk Mazowiecki, Mrągowo, Olsztyn, Ostrołęka, Pisz, Przasnysz, Siemiatycze, Warszawa, Zambrów. do Suwałk nie przyjeżdża Łomża. Do Łomży przyjeżdża Mława wraz ze swoim wakacyjnym kursem do Giżycka. Temat: Droga na Ostrołękę A ja serdecznie polecam jeszcze połączenie PKS - w sumie w miarę tanio, wygodnie, pod względem czasu też nie najgorzej. W przypadku jazdy z Warszawy ważne jest jednak, żeby startować ze Stadionu do Giżycka, bo wtedy autokar jedzie przez Łomżę i znacznie krócej - ok. 5 godzin ( z przyjemnymi postojami w Wyszkowie, Ostrowii, Łomży, Kolnie, Piszu, Orzyszu). Autokary startujące z Zachodniego jadą o ile dobrze pamiętam przez Ostrołękę i Mrągowo i znacznie dłużej, coś koło 8/9 godzin.... Bilet Warszawa - Stadion kosztował mnie kiedyś 35 zł w dwie strony, bez zniżki byłoby 35 zł w jedną stronę Temat: Podwójne standardy? Polecam obiady w barze na rynku w Pułtusku. To głównie dla studentów ale nie tylko a za bardzo atrakcyjne pieniądze i przede wszystkim smaczne obiady. Dla przykładu schabowy i frytki ok. 7zł, zupy 2-3zł. Jak na tak nie duże miasto, jest dużo barów, kafejek, każdy znajdzie coś dla siebie a nad brzegiem Narwi puby piwne i możliwość wypożyczenia łódek i rowerów wodnych. Dworzec PKS obsługuje połączenia z Warszawą, Olsztynem, Mrągowem, Kętrzynem, Ostrołęką, Szczytnem, Ciechanowem, Nasielskiem, Wyszkowem, Legionowem i innymi mniejszymi miejscowościami np.Piszem i Giżyckiem. Temat: Tabor przyjezdny w moim mieście W jakich miastach oprócz Krakowa można spotkać PKSy/przewoźników ze wszystkich województw? Chyba w sezonie letnim we Wrocławiu są PKSy ze wszystkich województw, o ile nocny Wrocław - Giżycko współobsługuje Mrągowo. Do Warszawy chyba nie przyjeżdża aktualnie żaden PKS z Lubuskiego, choć AFAIR przez jakiś czas Białystok - Zielona Góra był obsługiwany wymiennie. Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych Niedalej jak w piątek,z Gdańska do Świnoujścia jechał sanos z PKS Gdańsk.A w wakacje PKS Mrągowo puszczał na pośpiecha z Giżycka do Warszawy H9. Temat: Kursy wznowione :) PKS Kielce wznawia w sezonie letnim kursy do Giżycka, przez Radom, Warszawę, Mławę, Olsztyn, Mrągowo Temat: ="nd();" Indeks oddany można pomyśleć o wyjeździe. Jadę z Krakowa w sobotę o 5.55 z przesiadką z Warszawie o 9.00 a przed 15 jestem w Giżycku. Potem PKS. Taki jest plan. Temat: Jak PKS dba o klienta Autobusom PKS kursującym po lokalnych liniach (chodzi mi o Autosany) jeszcze daleko do standardu kibli. Nic mnie tak nie muli niż jazda Autosanem szczególie latem. Przyklad: Koszalin - Gąski, pare dni temu. W autobusie tłum, słońce grzeje przez szybę, ludu że nie da się przejść, czuć tylko pot i oddech pasażerów. Na przystanku w Mielnie na widok jadącego autobusu pasażerowie czekając na niego wstają z ławek, ale cóż...kierowca się nie zatrzymał bo za dużo ludzi bylo. No z jednej strony dobrze, ale takie sytuacje, że idziesz na przystanek i nie wiesz czy pojedziesz do domu bo może sie twój środek transportu nie zatrzymać chociaż powinien to żadko sie zdarza na PKP (ostatnio jak czytamy na odcinku Przemyśl - Tarnów). Zawsze jazda PKS mnie tak zamula, ze dochodze do siebie przez resztę dnia. Akurat problem niezatrzymywania się występuje nie tylko na lokalnych liniach. Przykładowo chyba trzy lata temu z Giżycka ledwo udało nam się dopaść PKS do Warszawy (zajelismy ostatnie cztery wolne miejsca), a za nami został jeszcze tłum na przystanku. Jak łatwo się domyśleć po drodze zatrzymywał się tylko tam, gdzie ktoś chciał wysiąść i ewentualnie uzupełniał pasażerów do kompletu. Tu nawet nie było problemu tłoku - kierowca po prostu nie brał nikogo ponad normę miejsc siedzących twierdząc, że zabraniają mu tego przepisy. A żeby nie było zupełnie NTG to dodam, że mieliśmy nawet bilety na Pozdrawiam Czarek Gorzeński Temat: Nowe połączenia miedzymiastowe i dalekobieżne PKS Radomsko uruchomił kurs do Zakopanego przez Siewierz* Olkusz* Kraków* Nowy Targ. Radomsko odj. 9:10, Zakopane przyj. 14:35, Zakopane odj. 16:20, Radomsko przyj. 21:50. W dniu 05.05 z Krakowa w kierunku Radomska w Solinie oprócz dwóch kierowców odjechał 1 pasażer. I nie ma co się dziwić, gdyż ten kurs niemalże dubluje się godzinowo z relacją Zakopane-Radomsko-Słupsk, który nomen omen też chyba na razie przynosi więcej strat niż zysków. A poza tym rynek przewozowy na linii Częstochowa â Kraków - Zakopane jest już na tyle wydrenowany, że za bardzo nie ma już miejsca na kolejne nowe kursy. Przede wszystkim mało postojów między Krakowem i Radomskiem- tylko Olkusz i znany ze słynnego 'zakrętu śmierci' ale nie generujący dużych potoków Siewierz. Mogliby zaliczyć po drodze Dąbrowę Górniczą (albo Zawiercie i Myszków jadąc trasą PKS Myszków) no i przede wszystkim Częstochowę. Pewnie nie dostaliby zgody na wjazd na dworzec (bo PKS Częstochowa ma o 15:30 z Zakopanego swój kurs), ale mogliby zatrzymać się na przystanku, z którego korzysta PKS Bełchatów na swoim piątkowym kursie z Krakowa. Co ciekawe przez Częstochowę nie jeżdżą tylko w jedną stronę. Natomiast z Krakowa do Radomska mogliby jeszcze jeździć tak jak PKS Białystok, czyli przez Katowice. Mi się wydaje, że PKS Sokołów mógłby raczej zrobić kurs z Lublina rano który wczesnym popołudniem zajeżdżałby do Giżycka i potem jechał nad morze. Wygryźliby wtedy z tej linii PKS Lublin, który do Giżycka zwykle wysyła stare Setry. Oczywiście gdyby na tej linii jeździł Soltour. Przez Giżycko Sokołów nie jeździ, ale faktycznie byłoby to lepsze rozwiązanie, gdyż jazda przez Mikołajki w środku nocy w obie strony nie wydaje mi się dobrym pomysłem. Ewentualnie zrobić kurs typu Kraków 16.00 - Lublin 21.00 - Sokołów 24.00 - Giżycko 5.00 - Węgorzewo 6.00 albo coś w ten deseń. Kto wie czy by nie wypaliło w wakacje. Raczej nie wypali gdyż w wakacje z Krakowa do Giżycka jeżdżą już w podobnych godzinach Kraków na zmianę z Mrągowem, tyle że inną trasą bo przez Częstochowę, Warszawę. Temat: Wypadki komunikacyjne PKS zderzył się z ciężarówką; 1 osoba nie żyje, są ranni W Grabinie pod Płockiem autobus PKS zderzył się z ciężarówką. Zginęła jedna osoba, a 20 osób zostało rannych, w tym cztery ciężko. Usuwanie skutków wypadku trwało pięć godzin Ze wstępnych ustaleń wynika, iż do wypadku doszło około godziny 18.30, gdy kierujący ciężarowym mercedesem z Łotwy, prawdopodobnie wyprzedzając lub wymijając osobową hondę, uderzył w jadący z przeciwka autobus PKS Mława relacji Giżycko-Łódź, a następnie otarł się o bok jadącej z tyłu toyoty. Śmierć na miejscu poniosła pasażerka autobusu - kobieta siedziała pośrodku pojazdu, po lewej stronie przy oknie. Wśród rannych są pasażerowie i kierowca autobusu, kierowca ciężarowego mercedesa oraz kierująca toyotą. REKLAMA Czytaj dalej Wszystkich poszkodowanych przetransportowano do szpitali, w tym dwie osoby z poważnymi obrażeniami śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do placówek w Łodzi i Warszawie, a inne karetkami do szpitala w Płocku. W szpitalach pozostanie prawdopodobnie sześć osób. Pozostali poszkodowani, którzy w wypadku doznali potłuczeń, przypuszczalnie zostaną zwolnieni do domu po badaniach i udzieleniu pomocy ambulatoryjnej. Dla części pasażerów przewoźnik podstawił autobus zastępczy. Gdy usuwano skutki wypadku i badano jego przyczyny, trasa była zablokowana. Z powodu tworzących się korków samochodowych na utrudnienia w ruchu pojazdów można było napotkać w miejscowościach Łąck oraz Gostynin, który oddalony jest od Płocka o ponad 20 km. http://wiadomosci.wp.pl/k...18701&_ticrsn=3 Temat: PKP - stało się Każdy kij ma dwa końce. Do Warszawy owszem nie będzie turystycznego, ale nie będzie go także do Wrocławia czy Poznania, jeśli jechać pospiesznymi. Dla mnie nie jest to jeszcze tragedia, bo póki co sa osobówki i autobusy. Jednak wada przejęcia przez IC pospiesznych jest taka, że nie będzie można łączyć przejazdu z PR, np. do Ostrowa Wlkp. osobowy, dalej pospieszny, bo zapłacimy słono. Nic nie jest podane, czy będzie jakaś obniżka przy takim bilecie złożonym z kilku przewoźników. Do tej pory coś tam było z wymogiem iles tam kilometrów jedną spółką w zestawie. To minus, ale wydaje się, że póki co do przejścia o ile zostaną InterRegio (do Wrocławia będzie także osobowy spółki PR) Ale jest także zaleta. gdy jedziemy dalej np. do Szczecina czy na Mazury często jako pociąg składowy był i posp i TLK. Koszt wtedy był ogromny np. do Giżycka jeden bilet 100zł. O wiele częściej jednak korzystne będzie łączenie biletu posp/TLK czy nawet z IC. Co do innych spółek, to jest problem, bo nie da się już praktycznie dojechać PR osobówkami do Warszawy bo wpadamy na KM. Podobnie jadąc np. z Łeby do Gdańska musimy uważać czy, już nawet w Lęborku, nie przesiadamy się na SKM. W tym wypadku chyba już prościej podróżować w strefie przygranicznej np. do Czech, bo tu zasady są proste: płacisz za bilet u tego przewoźnika, u którego rozpoczynasz podróż. I w nawiązaniu do Ex Odra, to chyba jest to pociąg dla biznesmenów z Warszawy. Kto pojedzie z Częstochowy jak nie dostanie tych tańszych biletów. Chyba, ktoś kto ma fantazję. Osobiście nie pamiętam - a bywam we Wrocławiu najczęściej ze wszystkich miast - abym korzystał z czegoś innego jak Osobówki PR bądź PKS Częstochowa/Głogów. Raz jedyny PKS Hrybieszów, ale wynikało to z potrzeby wyjazdu o danej godzinie (a i tak było taniej jak pospiesznym o północy). Reasumując: dla podróżnego przeciętnego niewiele się zmieni. Dla jadących na wakacje na lepsze. No cóż dla podróżujących w weekendy to tak jak pisze Rafał, może być gorzej, ale czy zawsze zmieścimy się w tych godzinach Jadąc (znowu Wr) o 16:47 i tak musiałem do Olesna kupić dodatkowy bilet. Tak jak pisałem, kij ma dwa końce. Temat: impreza Kętrzyn - Węgorzewo 04.10.2008
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article? A już pomyślałem sobie że samorządowi powiatu kolneńskiego marzy się budowa Pozdrawiam Temat: :-)
a ja właśnie miałem wczoraj takową przygodę z bezmózgowcem na drodze... a było tak: Tak niewiele brakowało, żeby znów media trąbiły o tragedii na drodze i Chyba jednak psycholodzy powinni dokładniej badać wszystkich kierowców, nie Temat: [1/2 OT] Pociąg do autobusów http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,2282691.html PKP nie opłaca się wozić pasażerów, a przewoźnikom drogowym - tak. Firmy Jeszcze kilka lat temu z jednego końca kraju na drugi najłatwiej było Poza tym w przeciwieństwie do PKP, który zawiesza kolejne linie kolejowe, PKS-em na wakacje - Klienci często narzekali, że nie mogą dojechać autobusem na wczasy czy do Takie połączenia cieszą się coraz większym powodzeniem. - Latem na wielu W innych oddziałach PKS jest podobnie. - Jeszcze kilka lat temu, żeby linia - To, że w autobusie prawie wszystkie miejsca są zajęte, to norma - mówi - Kilka lat temu mieliśmy jedno połączenie dalekobieżne do Leska - mówi Także przedstawiciel działającego od dziesięciu lat na naszym rynku Nowy trend zauważyły też spółki PKS z mniejszych miast. - Wiadomo, że w Koniec z gruchotami Żeby osiągnąć zysk i przekonać podróżnych, przewoźnicy muszą inwestować w - Kiedyś PKS-y kojarzyły się ze starymi, rozklekotanymi autobusami, ale to W ramach PKS-ów powstają także zupełnie nowe marki. Przedsiębiorstwa z Temat: Zmiany w taryfie PKP Przewozy Regionalne Od poniedziałku drożej Rosnące koszty energii elektrycznej i paliwa do lokomotyw już za kilka dni odczują pasażerowie pociągów w całym kraju. Bilety kolejowe podrożeją nawet o 7-8 proc. Podwyżki dotkną wszystkich. Spółka PKP Przewozy Regionalne od poniedziałku podwyższa ceny bardzo popularnych biletów turystycznych oraz miesięcznych dla osób dojeżdżających do pracy czy szkoły. W ślad za kolejowym wkrótce zdrożeje także transport autobusowy i morski. Za bilet turystyczny (ważny od piątku wieczorem do poniedziałku rano) na przejazd w klasie pierwszej zapłacimy 99 zł (o 19 zł więcej niż dotąd), a w drugiej - 69 zł (więcej o 9 zł). Podwyżki cen biletów okresowych obejmą przede wszystkim trasy łączące duże miasta z ich satelitami. Na przykład mieszkańcy oddalonego od Warszawy o 46 km Żyrardowa zapłacą teraz miesięcznie za dojazdy do pracy 199 zł zamiast jak do tej pory 187 zł. Drożeją także inne bilety okresowe. Na przykład za bilet tygodniowy z Gdyni do Władysławowa (42 km), czyli z Trójmiasta nad otwarte morze, zapłacimy 63 zł (do niedzieli 61 zł). Dwutygodniowy bilet podrożeje na tej trasie o 5 zł, a jego nowa cena wyniesie 122 zł. Zasada jest prosta - im dłuższy termin ważności biletu, tym większa podwyżka. Stąd też na tej trasie za miesięczny zapłacimy 199 zł, czyli 12 zł więcej, zaś bilet kwartalny zdrożeje z 467,5 zł do 498 zł - o 30,5 zł więcej. - Ceny biletów, które zostaną objęte zmianami, obowiązywały od 2005 r. - tłumaczy Paweł Ney, rzecznik prasowy spółki PKP Przewozy Regionalne w Warszawie. - W tym czasie nasze koszty znacząco wzrosły. Nie zmienią się opłaty za jazdę na podstawie biletów miesięcznych pociągami pospiesznymi. To dobra wiadomość dla pasażerów najpopularniejszej w kraju trasy Warszawa - Łódź. W ciągu jednego dnia korzysta z niej średnio 10 tys. osób. Dla nich bilet miesięczny nadal będzie kosztował 440 zł. Zmiany w taryfach PKP Przewozy Regionalne przychodzą w momencie, gdy spółka zaczyna wychodzić na prostą i zarabia coraz więcej pieniędzy dzięki wzrostowi liczby pasażerów. W I kwartale tego roku PKP PR przewiozły 43,5 mln pasażerów, aż o 2,5 mln więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Liczba osób korzystających z biletów sieciowych (głównie tygodniowych i dwutygodniowych) wzrosła aż trzykrotnie. Firma nie informuje dokładnie, ilu pasażerów korzysta z biletów okresowych i turystycznych, ale zapewnia, że liczba ta stale rośnie. To właśnie w nich oraz dojeżdżających do pracy podwyżka uderzy najbardziej. Na razie nie będzie podwyżek opłat za przejazdy pociągami InterCity. Tutaj korekta taryfy miała miejsce w kwietniu - średnio o 3-4 proc. zdrożały bilety na trasach powyżej 160 km. Wieść o podwyżce cen biletów w PKP wywołała lawinę. Wyższe ceny biletów zapowiadają już wcześniej poszczególne oddziały PKS. Od 10 lipca podnosi ceny PKS w Mrągowie, który obsługuje znaczą część północno-wschodniej Polski. Podwyżka na różnych trasach wyniesie 6-8 proc., np. bilet z Giżycka do Warszawy podrożeje z 35 zł do 38 zł, a Mrągowa do Warszawy - z 33 zł do 35 zł. Do podwyżek szykuje się większość przedsiębiorstw PKS. - Podwyżka jest nieunikniona, ceny paliwa wzrosły o 20 proc. Od 15 sierpnia lub na początku września będziemy zmuszeni wprowadzić 5-7-proc. podwyżkę na liniach lokalnych, a od czerwca już podnieśliśmy o 7-8 proc. ceny na liniach dalekobieżnych - mówi Jan Popiołek, dyrektor ds. transportu i sprzedaży PKS w Krakowie. Również PKS Warszawa zapowiada podwyżkę o kilka procent w najbliższym czasie. Na tym nie koniec. Należy spodziewać się także wzrostu cen usług przewoźników morskich. Co prawda niektóre firmy, jak np. kursujący z Gdyni do Sztokholmu Armator, już wcześniej wprowadziły dopłaty paliwowe, to jednak teraz mogą zwiększyć ich wysokość. Jan Warchoł, prezes zarządu Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, zapewnia, że pasażerowie pokrywają jedynie część wzrostu kosztów wynikających z podrożenia cen ropy. W spółce Polferries dopłaty paliwowe obowiązują od 1 grudnia ubiegłego roku, czyli wprowadzono je później, niż zanotowano gwałtowny wzrost kosztów paliwa. źródło: Polska Temat: Zakład blacharski Oto rezultat stukania w klawisze przez osobę, pragnącą być identyfikowana
Marek A. Salwa Temat: Subiektywny ranking województw na podstawie nowego SRJP Witam,, Dzieki, Olek, za ciekawa analize. Dorzuce swoje 0,03 PLN:
Inna rzecz to wspomniany przez grupowiczow chaos - przede wszystkim niemrawo
Tu pełno kontrowersji, ale ostatecznie zaliczyłem do peryferii
Patrzac na wschod z Olsztyna - pierwszy pociag w kierunku Gizycka o 8.50... Łódzkie Dla mnie zle - tabele 113, 114, 602, niedogadanie z mazowieckim co do
Pozdrawiam, Marcin Temat: Olsztyński dworzec to kolejowy "Luwr"!!! Żródło: http://miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,4936135.html Jakieś fatum zawisło nad Olsztynem Głównym Tomasz Kurs2008-02-17, ostatnia aktualizacja 2008-02-17 18:32 Czyli osiem powodów, dla których powinniśmy przyzwyczaić się do śmierdzącego dworca O zaletach olsztyńskiego dworca przekonują plakaty, jednak podróżni widzą co innegoCzy miasto wojewódzkie musi mieć piękny i funkcjonalny dworzec kolejowy? Niekoniecznie. Ostatnio PKP przedstawiły listę remontów i wielkich inwestycji dworcowych zapowiadanych na najbliższe lata. Próżno szukać na niej Olsztyna. Skorzystają na razie Warszawa Zachodnia, Warszawa Wschodnia i Katowice Główne. Zmodernizowane zostaną również dworce w Szczecinie, Wrocławiu, Łodzi, Sopocie, Gdyni, Krakowie i Chorzowie. Można protestować. Tylko, po co? Wystarczy zastanowić się chwilę, by dojść do wniosku, że byłoby cudem, gdyby w Olsztynie powstał nowy dworzec. Powodów jest, co najmniej kilka: 1. Zwykły człowiek PKP nie zrozumie Jeśli ktoś sądzi, że z kolejami można ot coś tak po prostu uzgodnić, to srodze się zawiedzie. Inna spółka zajmuje się nieruchomościami, inna udostępnia energię elektryczną, a jeszcze inna systemy informatyczne. Tory należą do zakładu Polskich Linii Kolejowych, po których jeżdżą lokomotywy PKP Cargo ciągnące wagony należące do Przewozów Regionalnych. Spółek jest więcej i nawet sami kolejarze się gubią. - Rozmowy z PKP to było dla nas zupełnie niezwykłe doświadczenie - mówi Łukasz Złakowski z firmy doradczej Inplus. - Kiedy przygotowywaliśmy koncepcję rewitalizacji dworca Wrocław-Nadodrze, poznaliśmy tę wyjątkową strukturę organizacyjną i trzeba przyznać, że trzeba dużo cierpliwości, żeby to wszystko ogarnąć. 2. Nie wiadomo, kto rządzi naszym dworcem To konsekwencja tego, o czym napisałem wcześniej. Z dworca korzystają Zakłady Przewozów Regionalnych, ale za użytkowanie budynku muszą płacić spółce zajmującej się nieruchomościami. W tej wyodrębniony jest z kolei Oddział Dworców Kolejowych. Olsztyn podlega pod jego gdański rejon. Tyle tylko, że wszystkie ważniejsze decyzje i tak zapadają w Warszawie. Jest też wynajęta firma Cushman&Wakefield, która z ramienia PKP zajmuje się szukaniem inwestorów i przygotowaniem planów rozwoju dworca w Olsztynie. Można się pogubić. Ale to jeszcze nic. Perony i tory należą do odrębnej spółki-córki PKP. Nawet zegary we wnętrzu dworca obsługuje odrębny operator. Jeśli do tego dorzucimy, że część budynku należy do PKS, a chodniki wokół dworca do miasta, to przestaje dziwić, że nawet drobne inwestycje uzgadniane są w nieskończoność. Słowem - kompletny miszmasz. 3. Bo urzędnikom się nie śpieszy Za wygląd dworca razy zbiera zwykle samorząd miasta. Ratusz ma jednak bardzo ograniczone możliwości wpływania na to, co dzieje się z dworcem. Nie oznacza to jednak, że od urzędników nic nie zależy. W Olsztynie odbyło się zaledwie kilka spotkań z przedstawicielami kolei, w sierpniu 2007 były nawet optymistyczne zapowiedzi i ...cisza. - Ten etap przechodziliśmy 4-5 lat temu - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik prasowy urzędu miejskiego w Katowicach, gdzie już wkrótce zostanie wybrany strategiczny inwestor. - Miasto musi cały czas naciskać na PKP. Nasz prezydent systematycznie spotykał się z szefami PKP. Bez tego trudno liczyć na postępy - dodaje Bojarun. W Olsztynie sprawę pilotował wiceprezydent Piotr Grzymowicz. Teraz tematem zajmują się wiceprezydenci, ale żaden z nich nie potrafił mi dokładnie powiedzieć, na ile zaawansowane są rozmowy z PKP. We Wrocławiu miasto wynajęło do takich negocjacji prywatną firmę. - Jesteśmy skuteczniejsi niż urzędnicy, bo wszystko podporządkowujemy zadaniu, do którego nas wyznaczono - twierdzi Łukasz Złakowski. 4. Olsztynowi brakuje siły przebicia Dużym miastom łatwiej sobie poradzić. Wiele jednak zależy od polityki. - Przychylność obecnego rządu i naciski parlamentarzystów bardzo nam pomogły - przyznaje Waldemar Bojarun. Na Warmii i Mazurach chyba tylko senator Ryszard Górecki wysyłał w tej sprawie list do ministra transportu. Czy naszych polityków interesuje wygląd wojewódzkiego miasta? Czy reprezentacja polityczna z regionu ma wystarczającą siłę przebicia i determinację i Patrząc na inne inwestycje np. trudności z forsowaniem finansowania drogi nr 16 można w to poważnie wątpić... 5. Bo organizujemy piłkarskie mistrzostwa Jeśli ktoś cieszył się, ze będziemy organizatorami Euro 2012, to powinien także wiedzieć, że ucierpi na tym nasz nieszczęsny olsztyński dworzec. - Priorytetem są dla nas obiekty w miastach organizujących mistrzostwa oraz stacje, przez które będą przejeżdżali kibice - przyznaje Michał Wrzosek. Cóż, cieszmy się, że skorzystaliśmy kiedyś na ogólnopolskich dożynkach 6. Bo jest nietykalny Najpierw o dworcu decydował zakład nieruchomości PKP w Olsztynie. Potem ktoś wpadł na pomysł, żeby stworzyć specjalne biuro dla "flagowych" 70 największych obiektów o strategicznym znaczeniu dla wizerunku PKP. Takich obiektów PKP nie ma zamiaru pozbywać się na rzecz samorządów. Dworce na peryferiach mogą być sprzedawane, bądź użyczane gminom, tak jak np. w Giżycku. W przypadku obiektów takich jak Olsztyn koleje zachowują się jak pies ogrodnika i choć same nie inwestują, to innym też nie pozwalają. 7. Brak pomysłu Ciągle nie wiadomo, co miałoby tu powstać. Jest pewne, że przyciągnąć inwestora może pomysł, który obok części dworcowej musi komercyjna np. handlowa lub hotelarska. Perspektywy są duże, bo powstać mógłby tutaj węzeł komunikacyjny łączący transport kolejowy, autobusowy, a być może w przyszłości także tramwajowy. Jednak ani miasto, ani wynajęta przez kolej firma doradcza nie przedstawiła jeszcze oferty dla inwestora. Szkoda, bo miasto chce wydać 400 mln zł na transport publiczny. Jest obawa że zabraknie czasu na wzajemne skoordynowanie planów. 8. Bo olsztyński dworzec to prawie Luwr Według kolejarzy w przypadku Olsztyna nie ma powodu do szczególnego pośpiechu. Nasz dworzec nie uchodzi w PKP za najgorszy i wołający o natychmiastowy remont. - Są dworce w dużo gorszym stanie - twierdzi Michał Wrzosek, rzecznik PKP. - W porównaniu z np. Warszawą Wschodnią macie tutaj Luwr. Warszawa dostanie więc nowy dworzec, my jeszcze zaczekamy. tomasz.kurs@olsztyn.agora.pl Źródło: Gazeta Wyborcza Olsztyn |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||