Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS w siedlach

Ja z modeli miałem:
Jak 1,


Cholercia, ja ni w ząb nie kojarzę modelu.

Łoś, RWD5, Czapla, Iskra, Szybowce


Zgadza się, pamiętam i skleiłem. :)

AN24,


Nie kleiłem, natomiast dooobrych naście razy nimi leciałem na krajówkach
LOTu.
Najczęściej W-wa - Gdańsk, W-wa - Koszalin/Słupsk, W-wa Rzeszów.
Od tamtej pory pamiętam nazwy lotnisk krajowych w (PL).

Gdańsk - Rębiechowo,
Poznań - Ławica,
Kraków - Balice,
Katowice - Pyrzowice,
Rzeszów - Jasionka*
Szczecin - Goleniów **
Wrocław - Strachowice

Nie pamiętam nazw lotnisk w Koszalinie, Słupsku i Zielonej Górze, ale
koszalińskie jest daaaleeego od miasta i za PRL jeździło się Autosanem
H-9 spod Dworca PKS.

* Był to rok bodaj 1987. Przełom września i października jakoś, gdy do i
z Rzeszowa leciałem Antkiem-24, który miesiąc później rozbił się właśnie
pod Rzeszowem. Cholera, skleroza.... nawet pamiętałem jego
oznaczenie....Sp-Lxx...

** Do Szczecina leciałem Tu-134, zaś z Gdańska do Krakowa IŁem-18.

To akurat pamiętam. :)

Tu144,


Sawjetskij Konkordij...  wycofany z exploatacji po dwóch bodaj
katastrowach.

Trident, Lodołamacz Lenin :)))))


Hue, Panie Kolego!
To ja pomagałem kumplowi klecić papierowe modele Stefana Batorego,
Aurory, Sołdka, Błyskawicy i statku badawczego Profesor Siedlecki.
:)

Rico.

A na powaznie - duza latwiej ustalic liste miast z przegubami, niz bez.


Właśnie :-)
Miasta (gminy) z zakładami posiadającymi autobusy przegubowe obsługujące KM:
Białystok, Bielsko-Biała, Bydgoszcz, Bytom, Czeladź, Częstochowa, Dąbrowa
Górn. (ZTSHK), Dzierżoniów, Gdańsk, Gdynia, Gliwice, Głogów, Jastrzębie
Zdrój, Jaworzno (Meteor i PKM), Jelenia Góra, Kalisz, Kartuzy (Gryf),
Katowice, Kędzierzyn-Koźle, Kielce, Koszalin, Kraków, Legnica, Lubin,
Lublin, Łódź, Olkusz, Olsztyn, Opole, Piekary Śl. (Transkom), Piotrków
Tryb., Płock, Police, Poznań, Przemyśl, Radom, Ruda Śl., Rybnik, Rzeszów,
Siedlce, Słupsk, Sosnowiec, Stargard Szcz., Suwałki, Szczecin, Świdnica,
Świerklaniec, Tomaszów Maz. (?), Tychy, Wałbrzych, Wejherowo (PKS),
Warszawa, Wrocław, Zawiercie, Zielona Góra, Żory.

Proszę uzupełnić jeśli jakiegoś miasta brakuje.

Skąd więc biorą się opóźnienia? Ze zbyt małej liczby przejezdnych torów:
ponieważ linie 6 i 12 kursują z różną częstotliwością, tramwaje muszą mieć
możliwość wyprzedzania się na pętli. Na razie wykonawca - firma Tor-Kar-Sson
z Elbląga - udostępniła tylko jeden tor. Skutkiem tego pasażerowie w całym
mieście (6 jedzie przez Wrzeszcz do centrum, a 12 aż do Siedlec) często
czekają po kilkanaście minut na tramwaj.


BULLSHIT!

Opóźnienia na trasie wynikaja z zatorów tworzących się na 3 Maja pomiędzy
przystankami Urząd Miejski a Dworcem PKS. Powodem jest oczywiście sygnalizacja
na skrzyżowaniu Hucisko/3 Maja/Nowe Ogrody.
Udostępniony jeden tor na Zaspie nie jest problemem dla wyprzedzajacych się
tramwajów...

BTW może jakaś mała dyskusja na temat proponowanych tras?


<cytat
Trasę mają obsługiwać 2 linie, albo 2 i 6, albo 6 i 14. Ruch tramwajów w
Gdańsku będzie więc musiał zostać zreorganizowany. Powstaną nowe linie: nr 3
(Siedlce - Dworzec Główny PKP - Plac Trzech Krzyży - Hallera - Brzeźno) oraz
nr 1 ( Stogi - Dworzec Główny PKP - Al. Zwycięstwa - Oliwa - Zaspa).
</cytat

Najmniejszym kosztem oczywiście będzie przedłużenie linii kończących w
Centrum.
Przy pierwszym wariancie - 2 i 6 - trzeba by było obie linie puścić przez
Bramę Wyżynną, co zlikwidowałoby dojazd do Dworca PKS (nie, żebym uważał go
za jakiś superpotrzebny, ale mimo wszystko trochę ludzi z tego korzysta) i
pod Urząd Miasta. Z tego względu raczej wariant ten odpada.
Linie 6 i 14 to moim zdaniem lepszy pomysł: Zostaje linia tramwajowa na 3.
Maja, a z Chełmu tramwaje jadą do "różnych" pętli.
Przy wariancie 2 i 14 nie ma się co zastanawiać - pominięty jest bezpośredni
dojazd z Chełmu do Wrzeszcza, Uniwersytetu i Oliwy, a taki być musi.
Ale osobiście mam inną "wizję", tylko muszę ją dopracować ;) Na razie idę do
pracy i nie mam na to czasu...

I jeszcze jedno, taboru nam nie przybędzie (nie licząc trzech nowych
tramów) to
co ma obsługiwać linię na Chełm? Czyżby zamierzali zabrać z innych linii?


Może w końcu pojawią się u nas solówki? :)

Pozdrawiam,
Sorrow.

Białystok - Czeremcha - Siedlce - Łuków - Dęblin - Lublin.

Gdyby ją trochę podremontować to czas przejazdu szynobusu na tej
trasie wcale nie byłby dłuższy niż obecny przejazd z Białegostoku do
Lublina z przesiadką w Warszawie. Tyle że nie ma to większego sensu,
bo jak na razie to do przewiezienia pasażerów na tej trasie spokojnie
wystarczają 3 pary kursów PKS.

pozdrawiam aron

PS. Swoją drogą przyzwoicie sporo osób pyta na radomskim
dworcu o pociągi do Łukowa, Siedlec czy Białej Podlaskiej.
Niestety, ani PKP ani KM nie rozpieszczają radomian, jeśli
chodzi o ten kierunek i kto wie, może właśnie uatrakcyjnienie
oferty w postaci bezpośrednich połączeń
 Radom - Dęblin - Łuków/Sielce (Łuków/Biała P.) poprawiłoby
sytuację na tej linii. No, ale to niestety nie z PKP (ani z KM).


Oj, tak! I jedynym sensownym połączeniem jest jazda do Warszawy, a
dalej, niestety, busik lub PKS Biała Podlaska. Może po remoncie coś się
zmieni. No i obecne skomunikowania w tamtym rejonie wołają o pomstę do
nieba!

Grzexs

 ----
Pozdrawiam
Krzychu
Piotrków Trybunalski
http://komunikacja.mojpiotrkow.pl

obsługujące KM:

Białystok, Bielsko-Biała, Bydgoszcz, Bytom, Czeladź, Częstochowa, Dąbrowa
Górn. (ZTSHK), Dzierżoniów, Gdańsk, Gdynia, Gliwice, Głogów, Jastrzębie
Zdrój, Jaworzno (Meteor i PKM), Jelenia Góra, Kalisz, Kartuzy (Gryf),
Katowice, Kędzierzyn-Koźle, Kielce, Koszalin, Kraków, Legnica, Lubin,
Lublin, Łódź, Olkusz, Olsztyn, Opole, Piekary Śl. (Transkom), Piotrków
Tryb., Płock, Police, Poznań, Przemyśl, Radom, Ruda Śl., Rybnik, Rzeszów,
Siedlce, Słupsk, Sosnowiec, Stargard Szcz., Suwałki, Szczecin, Świdnica,
Świerklaniec, Tomaszów Maz. (?), Tychy, Wałbrzych, Wejherowo (PKS),
Warszawa, Wrocław, Zawiercie, Zielona Góra, Żory.

Proszę uzupełnić jeśli jakiegoś miasta brakuje.

--
Pzdr
Jacek Sobota
GG 1189232

| A na powaznie - duza latwiej ustalic liste miast z przegubami, niz bez.
Miasta (gminy) z zakładami posiadającymi autobusy przegubowe obsługujące
KM:
Białystok, Bielsko-Biała, Bydgoszcz, Bytom, Czeladź, Częstochowa, Dąbrowa
Górn. (ZTSHK), Dzierżoniów, Gdańsk, Gdynia, Gliwice, Głogów, Jastrzębie
Zdrój, Jaworzno (Meteor i PKM), Jelenia Góra, Kalisz, Kartuzy (Gryf),
Katowice, Kędzierzyn-Koźle, Kielce, Koszalin, Kraków, Legnica, Lubin,
Lublin, Łódź, Olkusz, Olsztyn, Opole, Piekary Śl. (Transkom), Piotrków
Tryb., Płock, Police, Poznań, Przemyśl, Radom, Ruda Śl., Rybnik, Rzeszów,
Siedlce, Słupsk, Sosnowiec, Stargard Szcz., Suwałki, Szczecin, Świdnica,
Świerklaniec, Tomaszów Maz. (?), Tychy, Wałbrzych, Wejherowo (PKS),
Warszawa, Wrocław, Zawiercie, Zielona Góra, Żory.


Dodam jeszcze: Łomianki, Karczew (Minibus), Tarnobrzeg, Oświęcim, oraz
miasta gdzie były przeguby: Ostrowiec Świętokrzyski, Racibórz,
Czechowice-Dziedzice, Opoczno, Świnoujście.

/s

Czy któryś z Grupowiczów posiada takowe informacje? :)

Pozdrawiam,
Sorrow.

| Tragedii nie będzie, równolegle idzie tor kolejowy. Jak ktoś gapa,
| to sobie poczeka 2 godziny na autobus, a jak nie gapa,
| to pójdzie na pociąg. (...)
Na Orunię Górną czy do Jankowa? :)


Na Orunię Górną jest dosyć blisko z p. o. Gdańsk Orunia, trzeba tylko wiedzieć
którędy iść (co prawda pod górkę) :)

Do Jankowa już to rozwiązanie odpada.

Uważasz, że możliwe byłyby jakieś objazdy linii typu 154, 256 przez Chełm i
okolicę? Czy drogi będą na tyle przejezdne że spod dworca PKP lub PKS będzie
można wyjechać (i przyjechać) w tym kierunku i to by znacznie mogło usprawnić
komunikację? Czy tramwaje dojadą do Siedlec i czy tam by można było
zorganizować przesiadki? Skierować wszystko na Wrzeszcz PKP i przez Morenę?
Może wszystko to nie ma sensu (kto się w tym zdąży połapać...) i pozostaje po
prostu cierpliwie czekać?

Pozdrawiam,
Franek Grzegorek

Właśnie :-)
Miasta (gminy) z zakładami posiadającymi autobusy przegubowe obsługujące
KM:
Białystok, Bielsko-Biała, Bydgoszcz, Bytom, Czeladź, Częstochowa, Dąbrowa
Górn. (ZTSHK), Dzierżoniów, Gdańsk, Gdynia, Gliwice, Głogów, Jastrzębie
Zdrój, Jaworzno (Meteor i PKM), Jelenia Góra, Kalisz, Kartuzy (Gryf),
Katowice, Kędzierzyn-Koźle, Kielce, Koszalin, Kraków, Legnica, Lubin,
Lublin, Łódź, Olkusz, Olsztyn, Opole, Piekary Śl. (Transkom), Piotrków
Tryb., Płock, Police, Poznań, Przemyśl, Radom, Ruda Śl., Rybnik, Rzeszów,
Siedlce, Słupsk, Sosnowiec, Stargard Szcz., Suwałki, Szczecin, Świdnica,
Świerklaniec, Tomaszów Maz. (?), Tychy, Wałbrzych, Wejherowo (PKS),
Warszawa, Wrocław, Zawiercie, Zielona Góra, Żory.

Proszę uzupełnić jeśli jakiegoś miasta brakuje.


Lubin sie nie liczy. Autobusy przegubowe bedace w posiadaniu PKSu nie sa
przystosowane do ruchu miejskiego (brak tablic, kasownikow) i nigdy w ruchu
miejskim planowo wystawiane nie byly  - w sensie: przeguby nie zostaly
zamowione przez gmine do odslugi jakiejkolwiek regularnej linii. Byla mala
prywatna inicjatywa PKSu z zemunem dublujacym jedna z porannych jedynek w
dni szkolne (ale to byl chyba taki zwrot wozu do zajezdni, ktory cos
pozytecznego robil przy okazji).

Tak, tak. Najlepiej z tego samego pomysłu skorzystać w Warszawie. Dworce
zrobić w Siedlcach, Radomiu, Łowiczu, Mławie i Puławach, a do tych
miejscowości dowozić pasażerów komfortowymi busami z demobilu i
Hdziewiątkami PKS. Mówiąc krótko - nadal jesteś geniuszu w wyjątkowej formie
intelektualnej.

mk


jakikolwiek PKS na Lublin, Siedlce, Zamość, Chełm...

---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 0627-0, 2006-07-03
Przetestowano na: 2006-07-04 20:22:56
avast! - Copyright (c) 1988-2006 ALWIL Software.
http://www.avast.com

Katowice                05:35
Wrocław                08:37   09:25   (Hefajstos)
Wolsztyn        12:40   17:50   (Cegielski)
Poznan          19:32   20:25
Szczecin Dabie  23:02   23:36
Siedlce         07:47   08:32
Hajnowka        10:48   ??:??   (PKS :/)
Bialystok       ??:??   14:01
Suwalki         17:05   17:26
Bialystok       19:37   20:00
Lebork          04:48   04:54
Leba            05:44   05:52
Lebork          06:44   06:51
Grudziadz       11:03   11:41
Laskowice Pom.  12:13   12:20
Bydgoszcz       13:00   13:40
Chojnice        15:13   15:30
Bydgoszcz       17:36   17:50
Wroclaw         22:50   23:21
Katowice        02:05

Jesli ktos mysli ze moze nas po trasie spotkac, niech sie do mnie
odezwie na gg, to podam namiar telefoniczny na siebie.

zalezy gdzie na chelm. tramwajem 6/12 do dworca i dalej spod pks
autobusem 108/118/155/208/295... do wyboru do koloru... :)


niedaleko stacji BP więc łostowicka tez pasuje
patrzałem na rozkład tram. 11 i 12 wg.mapki jada aż na siedlce,no i stamtąd
byłoby już niedaleko na piechotke.
Autobusem z dworca też można faktycznie,tylko te korki,może ta pierwsza
wersja tramwajowa lepsza.
Jak myślicie?
Pozdrawiam
Kr

| autobusem PKS przez Łosice ! :-////

| _Kolejowa_ najkrotsza!!!
Przez Brzesc, jakzeby inaczej? :-)
Ale wychodzi jeszcze drozej...


A czy haracz 60% z tytulu jazdy przez Siedlce Baza bedzie pobierany? :-)

| a nie lepiej tak:?
2 Chełm dw pkp opera zaspa jelitkowo co 10 min
3 Nowy port Kliniczna  Opera Wrzeszcz Abrahama co 20- 30  min
4 Nowy Port Kliniczna Zaspa Oliwa co 20- 30  min
6 Chełm dw pkp opera wrzeszcz oliwa co 10 min
8 Stogi Dw PKP Plac 3 krzyży kliniczna  zaspa jelitkowo co 10- 20  min
10 Nowy Port Hucisko Siedlce co 10 -15 min
11 Jelitkowo Oliwa Wrzeszcz DW PKS Stogi - co 20-25 min
12 Zaspa Oliwa Wrzeszcz DW PKS Siedlce - co 20 -25 min
13 Nowy Port Brzeźno Opera Dw PKP Stogi co 20-25  min
14 Siedlce Hucisko Plac 3 krzyży kliniczna Dzika pętla co 20-25  min
15 Nowy port Opera Oliwa co 20-30  min
61 sezonowa chełm - stogi plaża
Dzięki temu jak ktoś chce to się może przesiadać , a jak nie to ma tramwaj
bezpośredni. moim zdaniem skoro są tory na 3 maja i są tam urzędy, dworzec
to
również powinna być jakaś komunikacja. Nie moga wszystkie linie kisić się
przy
dworcu, zwłaszcza te skręcające na Hucisku bo blokują skrzyżowanie.
4 tory przy dworcu to nikomu niepotrzebny nadmiar szczęscia. Już widzę
latające przez tory staruszki bo czekają na osemkę a przyjechała dwójka.
pozdrawiam
wozów powinno wystarczyć.


No cóż przy tej taryfie linie bezpośrednie nie są potrzebne, a to pozwala
zwiększyć częstotliwość pozostałych.
Co do  2 i 8 przy dworcu, to by były na tym samym torze ;)
Poza tym mniejsza liczba linii to łatwiejszy schemat to zapamiętania.

Pozdrawiam
Krecik

2 Chełm dw pkp opera zaspa jelitkowo co 10 min
3 Nowy port Kliniczna  Opera Wrzeszcz Abrahama co 20- 30  min
4 Nowy Port Kliniczna Zaspa Oliwa co 20- 30  min
6 Chełm dw pkp opera wrzeszcz oliwa co 10 min
8 Stogi Dw PKP Plac 3 krzyży kliniczna  zaspa jelitkowo co 10- 20  min
10 Nowy Port Hucisko Siedlce co 10 -15 min
11 Jelitkowo Oliwa Wrzeszcz DW PKS Stogi - co 20-25 min
12 Zaspa Oliwa Wrzeszcz DW PKS Siedlce - co 20 -25 min
13 Nowy Port Brzeźno Opera Dw PKP Stogi co 20-25  min
14 Siedlce Hucisko Plac 3 krzyży kliniczna Dzika pętla co 20-25  min
15 Nowy port Opera Oliwa co 20-30  min
61 sezonowa chełm - stogi plaża
Dzięki temu jak ktoś chce to się może przesiadać , a jak nie to ma tramwaj
bezpośredni. moim zdaniem skoro są tory na 3 maja i są tam urzędy, dworzec to
również powinna być jakaś komunikacja. Nie moga wszystkie linie kisić się przy
dworcu, zwłaszcza te skręcające na Hucisku bo blokują skrzyżowanie.
4 tory przy dworcu to nikomu niepotrzebny nadmiar szczęscia. Już widzę
latające przez tory staruszki bo czekają na osemkę a przyjechała dwójka.


aaaaa nie! Te częstotliwości zabiją komunikację. Im cześciej jadą tramwaje, tym
wygodnijszy dojazd. 20-30 minut czekac na tramwaj. Bez jaj. Dzisiaj czekałem 20
minut bo zwiała mi 15 (za długo zastanawiałem się nad kandydatem na prezydenta :
P ). I jakbym miał czekać w dzień powszedni na tramwaj 20 minut, to chyba
wolałbym kupić samochód. A razem ze mną wielu Gdańszczan. Zastanów się czy
chcemy zniechęcać, czy zachęcać do KM ?
Może i jestem wygodny, ale gdyby tramwaje były co 5 minut w szczycie a co 10
poza, byłoby cudownie. Tylko ilu motorowych trzeba by zatrudnić :( Nie mówić o
kosztach przeróbki wszystkich drugich wagonów :) Bo to musiały by być same
solówki :) To tylko sny po miłej niedzieli i lenistwie, więc nie bierzcie tego
na poważnie :)

pozdrawiam

Miałem na mysli duże prędkości wraz z wyższa ceną.


tylko że musi być uzasadnienie dla tej wyższej ceny. Bo z Bystrzycą to było
tak, że jechała pół godziny krócej niż pośpieszny, a kosztowała 2 razy
więcej. Chyba mało dziwne, że nie było chętnych?

Ile to teraz bus z
Lublina do Wawy kosztuje? 15-20 zł? Z Białej Podl do Wawy i za dychę da sie
dojechać a odległość podobna. Więc czy znajdzie się wielu chętnych na 160
km/h w cenie może nie intercity ale expresu? Bo cena taryfy pospiesznej nie
jest zbyt atrakcyjna ani dla spólki IC ani, jak widać po frekwencji w
busach, dla podróznych.


oczywiśćie że w cenie ekspresu nie będzie chętnych. Może gdyby ten ekspres
jechał 1,5 godziny to kto wie. Ale gdyby już te tory zrobili, to pospieszny
mimo wszystko będzie jechał 2 godziny czyli pol godziny dluzej niz ekspres.
I raczej nie znajda sie chetni zeby placic 2 razy wiecej za to ze jedzie sie
pol godziny krocej.

No chyba ze Samorząd szarpnie się i na nowe pociagi
dla PRu na 160, a przewoźnik obniży ceny biletów, czyli będzie expres w
jakiejś błękitnej promocji. Lubelskie to region gdzie podróżny jest bardzo
wrażliwy na cenę przejazdu, więc busy panują tu na wielu liniach.


a gdzie podróżny nie jest wrażliwy na cenę przejazdu?

Mało tego,
lubelskie busy obsługują też linie w innych województwach, np.
Siedlce-Warszawa.


albo Warszawa - Radom, Warszawa - Ostrowiec itp.

Jedyna metoda walki z busami w tym regionie to obniżanie
ceny. Np. PKS Siedlce wprowadził szaleńczą promocję: z Kocka do Lublina
(54km) za ok. 3 zł jak dobrze pamietam, gdy cała trasa Siedlce -Lublin
(130km) kosztuje ok. 16 zł! Efekt jest taki, ze z Siedlec autobus wyjeżdża
z
15 osobami, a od Lubartowa ludzie jadą na stojaco! Zero komfortu, ale za to
bardzo tanio. W ten sposób może powalczyć przewoźnik autobusowy, a  nie
kolejowy.


no to jak przewoźnik kolejowy nie chce obniżać cen to niech potem nie
narzeka że ma mało pasażerów.

Więc głeboko zastanowiłbym się nad modernizacją odcinka do
Dorohuska zwłaszcza. Czy nie lepiej w tej sytuacji dopłacać mniejsze
pieniadze właścicielom busów, żeby jeździli tam gdzie niekoniecznie im się
opłaca, albo gdzieś jeździli częściej, niz ładować grube miliony w linię,
która po remoncie będzie wykorzystana w 25% z predkoscią mniejszą o 25% od
maksymalnej?


a gdzie chcesz żeby te busy jeździły? Bo z Chełma do Dorohuska jeżdżą busy
bez dopłat.

pozdrawiam aron

he he potem będzie tak, że PKP powie - to samorządowcy dawajcie więcej
kasy
na dotacje, bo macie szybsze pociągi.

| wskazuje, że zapotrzebowanie na wieksze prędkości nie jest na tej trasie
| zbyt duze.

zapotrzebowanie na większe prędkości na tej trasie jest zdecydowanie DUŻE,
tylko nie w takich cenach jak to było w Bystrzycy.


Miałem na mysli duże prędkości wraz z wyższa ceną. Ile to teraz bus z
Lublina do Wawy kosztuje? 15-20 zł? Z Białej Podl do Wawy i za dychę da sie
dojechać a odległość podobna. Więc czy znajdzie się wielu chętnych na 160
km/h w cenie może nie intercity ale expresu? Bo cena taryfy pospiesznej nie
jest zbyt atrakcyjna ani dla spólki IC ani, jak widać po frekwencji w
busach, dla podróznych. No chyba ze Samorząd szarpnie się i na nowe pociagi
dla PRu na 160, a przewoźnik obniży ceny biletów, czyli będzie expres w
jakiejś błękitnej promocji. Lubelskie to region gdzie podróżny jest bardzo
wrażliwy na cenę przejazdu, więc busy panują tu na wielu liniach. Mało tego,
lubelskie busy obsługują też linie w innych województwach, np.
Siedlce-Warszawa. Jedyna metoda walki z busami w tym regionie to obniżanie
ceny. Np. PKS Siedlce wprowadził szaleńczą promocję: z Kocka do Lublina
(54km) za ok. 3 zł jak dobrze pamietam, gdy cała trasa Siedlce -Lublin
(130km) kosztuje ok. 16 zł! Efekt jest taki, ze z Siedlec autobus wyjeżdża z
15 osobami, a od Lubartowa ludzie jadą na stojaco! Zero komfortu, ale za to
bardzo tanio. W ten sposób może powalczyć przewoźnik autobusowy, a  nie
kolejowy. Więc głeboko zastanowiłbym się nad modernizacją odcinka do
Dorohuska zwłaszcza. Czy nie lepiej w tej sytuacji dopłacać mniejsze
pieniadze właścicielom busów, żeby jeździli tam gdzie niekoniecznie im się
opłaca, albo gdzieś jeździli częściej, niz ładować grube miliony w linię,
która po remoncie będzie wykorzystana w 25% z predkoscią mniejszą o 25% od
maksymalnej?

No ale opłata za benzynę to chyba coś innego niż opłata za przystanek?


Nie - to jest to samo i nazywa się to "koszty działalności".

| A masz gdzieś jakieś państwowe?

Są nieprywatne. PKM Katowice jest firmą prywatną? To jak jest prywatną to po
co ogłasza przetargi?
A PKM Gliwice? Jeżeli jest to firma prywatna to jakim prawem miasto kupuje
autobusy dla PKM Gliwice?


A co oznacza nieprywatne???
Juz się raz o to pytałem., ale odpowiedzi nie ma. PKMy Gliwice i
Katowice na pewno nie są państwowe.

| Zawsze może go zaskarżyć o dyskryminację, która w naszym kraju jest
| zabroniona. Nawet w Lublinie i okolicach.

Otóż nie jest. Na przykład w PKS Siedlce bilet Lublin - Lubartów kosztuje 2
zł a bilet Łuków - Siedlce - 6 zł.
 Jest to taka sama odległość - 30 km.


Czy ty rozróżniasz dwie sprawy?
Dyskryminację a zróżnicowanie cen?

Mój kumpel ma sklep z meblami. Sprzedał mi szafę 100 zł taniej niż innym
klientom. I co? Można go zaskarżyć?


To się nazywa znajomości i ulga handlowa. Nie rozwóżniasz pojęć i
wrzucasz wszystko do jednego kotła.

Ale jeżeli UE to dopuszcza to chyba u nas też można takie praktyki stosować.


Nie można.

Chodzi mi tylko o to, żeby gmina traktowała równo przewoźników prywatnych
i  nieprywatnych. Żeby nie zabraniała niektórym przewoźnikom zatrzymywania
się na przystankach. Zeby nie faworyzowała jednej firmy kosztem innej.


Na początku tego wątku twierdziłeś, że pobieranie opłat za przystanki
jest w ogóle nielegalne. Tera chcesz żeby wszyscy płacicli po równo...
Oj wieje w tym Lublinie, wieje...

Chyba nie chodzi nam o to żeby w Lublinie można było kupować (pod nakazem
administracyjnym) tylko węgiel z Bogdanki a w Katowicach tylko z Katowic,
nie?


Ja tego nie tweirdziłem. Od początku byłem za zasadą "płacić po równo".

Jak nie zapłaci to nie. Będzie miał mniej klientów. Jakoś w Lublinie markety
płacą za darmobusy.


Bo widocznie zwykła komunikacja tam nie dociera...

Czemu nie? Możesz zawsze mieć propozycje dla komunikacji w Lublinie. Chyba
nie jest to zabronione jeszcze.
Bardzo chętnie przeczytałbym, jak proponujesz rozwiązać komunikację w
Lublinie czy okolicach.


Ikarusy. Zawsze, wszędzie i przez całą dobę :p

pozdrawiam aron


pozdr
eMeM

1.
Z Wrocławia do Pińczowa - silą rzeczy bezpośrednio jest tylko PKS - a
kombinacja typu PKP do Kielc i dalej bus jest czasowo i kosztowo
niekorzystna.

2 Kielce - Siedlce
Tu wybrałem PKP - możliwośc przejazdu są conajmniej dwie - przez
Warszawę lub Luków. Wybraliśmy tę pierwszą - ze względu na szybszy
przejazd pośpiechami
W pociągu relacji Zakopane - Olsztyn tłok. Wchodzimy do ostatniego
wagonu bo są największe luzy na korytarzu. Mamy pecha, wszystkie
PRZEDZIAŁY są zrezerwowane i zajęte przez kolonie. BARDZO WAZNY MLODY
WYCHOWAWCA od razy chce nas wywalic z korytarza - w tak chamski sposób
ze szkoda mówic... Na moją uwage ze zarezerwowane są przedziały a nie
wagon i mamu zamaru sie stąd ruszyc,  leci z pyskiem do kierownika pociągu.
I tu podziekowania dla kierownika pociągu. Nie tylko nie uwierzył w
historyjki tamtego typa (o naszych niecnych, złodziejsko-awanturniczych
zamiarach - tyle sie dowiedzielismy od kp), ale i poparl nasze
stanowisko. W zwarzonych nieco humorach pojechaliśmy dalej.

I tu cos czym PKS wygrywa Z PKP.
W Warszawie kupilismy sobie bilety na PKS W-wa - Rewal, na konkretne
miejsca, bez dopłaty za miejscówke, rezerwacje itp. za cale 51 zl sztuka.
I dalej do Siedlec - spokojnie, bez przygód, z ochroną panów w mundurach
szukających jakiegoś konkretnego pasażera. Przy oakzji popodziwialem
sobie modernizacje tej trasy.
3. Nad morze

PKS W-wa - MIedzyzdroje (my tylko do Rewala)
najtańsze połaczenie jaki znalazłem na tej trasie, a autobus lux jakby
jechal na trase międzynarodową. Szybko, wygodnie, osobista klima i
oświetlenie, postoje po drodze, w miare wyspany czlowiek bezpośrednio do
ciera na miejsce.

4 Rewal -Wrocław (ok 50-60zl)
Ponieważ wiedzieliśmy kiedy będziemy wracać, już we Wrodcławiu kupiliśmy
sobie bilety na powrót. Jak sie okazalo na miejscu tez można to zrobić,
co prawda na innny kurs ale bilety są - i pewne miejsce.
Autobus mniej luksusowy od tego z PKS Kołobrzeg, ale wygodny, miła
obsługa, spokój, muzyczka z radia, szybki powrót.

I chociaz sto razy wole jeżdzic pociągami to przy obecnych realiach u
mnie PKP NIE MA SZANS
firma w rozwoju zatrzymala sie na etapie lat 70-tych.
FAkir

no ale przeciez mozna podpisac aneks do umowy


Oczywiście, że można. Ale chyba UM nie byłby aż takim frajerem, żeby
do tego dopuścić. Poza tym warunki przetargu opisywały zgoła co
innego. Wzrost połączeń na liniach niezelektryfikowanych (zdaje się o
jedną parę rocznie). Jak to się ułoży, zweryfikujemy za rok. Zresztą
już widać, że UM dołożył 2 duże bańki do tegorocznych przewozów, więc
nie ma szans na likwidacje przewozów spalinowych.

A skąd. Nikomu nie chciałoby się czekać 2 godziny na pociąg, gdy busy i PKSy
śmigają co kilkanaście minut. To nie Wielkopolska


Nie wiem, jak w woj. lubelskim, ale na podlasiu mentalność ludzi jest
taka, że każdą podróż (nawet do Białegostoku) lubią sobie zaplanować.
To nie jest transport miejski, że jak nie przyjedzie autobus tej
linii, to pojadę innym, który jedzie w tym samym kierunku. A np. w
moim mniemaniu transport szynowy uważam za bardziej stabilny i
bardziej odporny na różnego rodzaju zdarzenia losowe. Poza tym, jeżeli
ktoś taki, jak np. ja jedzie z Hajnówki do Warszawy, to logicznym
jest, że wybierze transport szynowy, a nie kombinowany (np. Hajnówka-
Białystok autobusem i dalej pociągiem), albo (Hajnówka-Siemiatycze-
Siedlce autobusem i dalej pociągiem). Wbrew pozorom dla wielu osób
odcinek Hajnówka-Siedlce, to tylko jeden z etapów podróży i podróż
szynobusem jest dużo bardziej przyjemna - zwłaszcza, że przesiadka
odbywa się w jednym miejscu (nie musi dochodzić do dworca PKS).

Swoją drogą mam nastepujące pytanie: czy orientuje się ktoś, czy
autobusy PKS/busy są w jakiś sposób skomunikowane z szynobusami PR
oraz SZT KMów w Siemiatyczach? Dworzec znajduje się 7 km od centrum
miasta i nie wiem, jak to się odbywa. A może jest jakaś komunikacja
miejska?

19 czerwca 2003

6.32 Gorzów Wlkp. - Krzyż 7.47 11" 33320
7.58 Krzyż - Leszno 10.02 133" P83102
12.15 Leszno - Ostrów Wlkp. 14.25 15" 7734
14.40 Ostrów Wlkp. - Kępno 15.24 55" 76222
16.19 Kępno - Tarnowskie Góry 18.56 4" 7438 (G) ujęty w wykazie
skomunikowań
19.00 Tarnowskie Góry - Fosowskie 19.54 4" 46439 (G)
19.58 Fosowskie - Opole 20.31 14" 46047 (G)
20.45 Opole - Katowice - Kraków - Tarnów - P62106 (G)
Rzeszów - Jarosław - Hrebenne -
Bełżec - Zamość 7.25

20 czerwca 2003

8.10 Zamość - Hrubieszów Miasto 9.20 242 (G)
PKS 10.15 Hrubieszów - Chełm 11.30
12.05 Chełm - Dęblin 14.37 124
16.03 Dęblin - Łuków 17.10 908 (G)
17.31 Łuków - Siedlce 18.01 8822


    Od tego miejsca powstały pewne zmiany z powodu remontu na odcinku
Siedlce - W-wa oraz z powodu udziału "Mixera" - Przemka Rydla w naszej
wycieczce....

18.11 Siedlce - Czeremcha - Hajnówka 20.41 88121
20.45 Hajnówka - Czeremcha 21.26 88520

21 czerwca 2003 (sobota)

 5.20 Czeremcha - Cisówka 6.45 88521
 7.05 Cisówka - Hajnówka 7.44 88530
 8.00 Hajnówka - Czeremcha 8.40 88634

    Tu jest pewien problem co robić do czasu najbliższego pociągu w kierunku
Białegostoku (14.33). Propozycje to poszukanie motywu dla pociągu
powracającego z Wysoko-Litowska (9:50)
i dla pociągu z Białegostoku o godz. 11.33. Poza tym podobno gagary w
Czeremsze stacjonują tak więc powinno być co focić.....

14.33 Czeremcha - Białystok 17.36 88723
17.56 Białystok - Suwałki 20.17 P79103
23.40 Suwałki - Białystok - Małkinia 3.38 79522
 (4 godzinna spalnia albo i dłuższa o ile skład będzie wcześniej
podstawiony)

22 czerwca 2003 (niedziela)

3.55 Małkinia - Białystok 5.24 77321
5.34 Białystok - Ełk - Mikołajki - Mrągowo - Czerwonka - Olsztyn Gł. 11.22
15841
12.04 Olsztyn Gł. - Toruń Gł. 14.37 P56110
15.33 Toruń Gł. - Krzyż 18.31 P58117

2 Zaspa - JzK - PKP - Siedlce


Zaspa... Hmm... idea pętli pośrodku osiedla jakoś do mnie nie przemawia.

4 Nowy Port - Zaspa - Oliwa


O tym to ja trąbię na grupie od dwóch lat ;) Tylko wtedy może okazać się, że
nagle linia nr 4 jest dochodowa...

6 Oliwa - PKP - Stogi
8 Jelitkowo - PKP - Stogi


Nie wiem, czy jest sens. Linia 6 musiałaby mieć częstotliwość co 10 minut,
żeby zapewnić wraz z 12 takt pięciominutowy z Centrum do Oliwy. W takiej
sytuacji 8 aż do Stogów jest chyba niepotrzebne. Można ją puścić na Chełm
albo skrócić do Przeróbki.

10 Nowy Port - PKP - Chełm
12 Jelitkowo - Oliwa - PKP - Siedlce


Zamieniłbym nieco końcówki z linią 2. 12 do Zaspy, 2 do Jelitkowa. Odcinek
Oliwa - Jelitkowo zapewnia 15.

13 Brzeźno - PKP - Chełm
15 Nowy Port - Oliwa - Jelitkowo
Wszystkie linie po obecnych ulicach. (za wyjatkeim linii 2)
Obsługa PKS możę się odbywać, poprzez linie11 Centrum - PKS - Abrahama


Przydałoby się przebudować pętlę w Oliwie, aby pomieściła nieco więcej
składów. Wtedy 11 właśnie do Oliwy.

Do tego optymalne by było przebudowanie układu torowego koło dworca, tak,
żeby w obu kierunkach były po dwa tory, kazdy z wysepką, wtedy tramy
stawałyby koło siebie i łatwo mozna by było zrobić przesiadki. (jak przy
Operze)


Przy dworcu przydałby się jeszcze drugi tunel dla pieszych, dokładnie po
przeciwnej stronie przystanków.

Oczywiście wszystkie linie na wspólnym odcinku na pół, ale to już
drobnostka.

Ważne argumenty, to taryfa czasowa,
dojazd do wszystkich miejsc sieci, z maksymalnie 1 przesiadką.
Równy podział obciążenia między liniami.


Przydałoby się jeszcze odpowiednio takie usługi rozreklamować, a nie tylko
je wprowadzić.

Pozdrawiam,
Sorrow.

(...)
Uważasz, że możliwe byłyby jakieś objazdy linii typu 154, 256 przez Chełm i
okolicę?


O tym, że Tour de Polonge zawita do Gdańska wiadomo powszechnie (billboardy)
od jakiś czterech tygodni. Wszystko byłoby możliwe, gdyby odpowiednio
wcześniej dogadać się z ZDiZem (odpowiednie zmiany na drogach), Policją
(puszczanie komunikacji w ruchu poprzecznych, ochrona wyznaczonych buspasów,
torowisk) i przewoźnikami (którzy są w stanie na jeden dzień dać z siebie
nieco więcej, tym bardziej, że do Gdyni Tour nie dojeżdża). Objazd do Bramy
Wyżynnej przez Łódzka - Warszawska - Łostowicka - AK - 3 Maja - Hucisko czy
nawet Świętokrzyska - Małomiejska - Zamiejska (wyjątkowo jednokierunkowa) -
Cienista - Sikorskiego - AK (...) to sprawa oczywista przy odpowiedniej
informacji w internecie i na przystankach oraz wykorzystaniu nadzoru ruchu
poszczególnych przewoźników (skręt z AK w 3 Maja). Dodatkowo tramwaje
bezpłatne na odcinku Stocznia SKM - Okopowa.

Czy drogi będą na tyle przejezdne że spod dworca PKP lub PKS będzie
można wyjechać (i przyjechać) w tym kierunku i to by znacznie mogło
usprawnić komunikację?


Zawsze istnieje alternatywa: Łostowicka - Kartuska - Dąbrowskiego - 3 Maja
(Dw. PKS). Przy odpowiedniej informacji.

Czy tramwaje dojadą do Siedlec i czy tam by można było zorganizować
przesiadki?


Chyba za mała pętla, z drugiej strony istnieją tam boczne uliczki i place,
które czekają na wysypanie żwirkiem i wykorzystanie ich na place postojowe.
Oczywiście przy prawie przejazdu tramwajem do Siedlec na biletach trasowanych
przez Orunię.

Skierować wszystko na Wrzeszcz PKP i przez Morenę?


Chyba za daleko.

Może wszystko to nie ma sensu (kto się w tym zdąży połapać...) i
pozostaje po prostu cierpliwie czekać?


Z tego założenia zwykle wychodzi(ło) się w Gdańsku przy okazji Maratonu
Solidarności (także w tym roku), pochodów (strajków) stoczniowców, strajków
SKM... Wiem, że listę tę czytają zarówno pracownicy organizatora, jak i
dominującego przewoźnika w Gdańsku więc może coś się zmieni, jeśli dostaną
inforamcję podaną na tacy.

Nie podam odwrotnego przykładu podejścia do Tour de Polonge (każdy może
znaleźć je sobie na TWB), bo wtedy skończy się tylko złośliwoścami.

GK

Gdyby mi próbowali wprowadzić taki zakaz jak byłem w pierwszej klasie LO, to
bym się chyba często wyłamywał. Nie ma szans żeby porządny człowiek
podporządkował się takiemu zakazowi.
Według mnie koleje są bezpieczne dla ludzi którzy nikomu nie wchodzą w
drogę. Ja jeszcze nigdy nie miałem w pociągu żadnych problemów - mimo, że co
tydzień jeżdżę rzeźnią Terespol - Szczecin. Źle wspominam swoje podróże
PKS-em.
W piątek na odcinku Siedlce - Warszawa widziałem tam tylko mały incydent -
pięciu przybyszów zza wsch. granicy nachrzaniało się między sobą. Bardzo
ładnie zareagował kierpoć. Zareagował i nie pozwolił na bijatyki w pociągu.
Jeśli chodzi o ten pociąg to Polacy są w nim bezpieczni - przybysze
załatwiają różne dziwne sprawy, ale tylko między sobą (dlatego też niektórzy
z nich jeżdżą w przedziale zamknięci na łańcuch lub pasy ;-)   ). Zawsze w
pociągu jedzie paru sokistów i nie zdarzyły się jeszcze żadne poważniejsze
incydenty odkąd jeżdżę na studia (ten ostatni przejazd był jednym z
najbardziej przebojowych).

Jeżeli już rodzice boją się o dzieciako to niech im lepiej powiedzą, żeby
wsiadało do pierwszego wagonu - możliwie jak najbliżej przedziału
służbowego. Tam dzieciakom nic nie grozi - a na pewno jest bezpieczniejsze
niż w autobusie ZTM. Ja w pociągu czuję się bardziej bezpiecznie niż w PKS.
Jeżeli są jakieś "dymy" to zawsze się można oddalić do innego wagonu. (Jest
jeden wyjątek - linia Warszawa Wileńska - Wołomin. Tam to ja też nigdy nie
jechałem.)

Rodzice - nie przesadzajcie z tą swoją nadopiekuńczością - w końcu dzieciak
jakoś sobie musi w życiu radzić. Lepiej jak się tego nauczy jak jest jeszcze
mały bo potem będzie kaleką społeczną, która się będzie bała każdego
większego skupiska ludzkiego i nie będzie sobie radzić w życiu ze swoimi
problemami. Skazujecie swoje własne dzieci na duży szok gdy nadchodzi chwila
opuszczenia rodzinnego domu. Widać to na pierwszym roku studiów -
szczególnie w akademikach - po ludziach którzy ledwo wytrzymują starcie z
nową rzeczywistością.

Ale ten akapit jest *#^ *(#$^. Kurcze taki mentorski ton, ale mam nadzieję
że podzielacie moje poglądy.

Pamiętam plany zrobienia w Gdańsku mniejszej liczby linni tramwajowych, ale o b.
dużej częstotliwości. No i właśnie nie przeszło z powodów przesiadek. W tej
chwili nie mam tych tekstów, więc nie powiem dokładnie który to rok i jakie
plany. Ale było to w latach '90, tak przynajmniej pamiętam. Węzły przesiadkowe
miały być m/inn na Klinicznej. Reszty nie pamiętam, jak ktoś ma na wierzchu, to
może tu dopisać :)


A proszę Cię bardzo:
Stan: Listopad 1995
Układ docelowy

(IMHO bez sensu, ale zapodaję bez komentarza)

Linie podstawowe:
1 (różowa) Oliwa-Wrzeszcz-opera-PKP-Stogi pasanil (plaża- wybranymi kursami)
2 (czerwona) Zaspa-Oliwa-Wrzeszcz-opera-PKS-PKP (pętla uliczna jak obecne 2/6)
3 (żółta) Siedlce-PKP-Kliniczna-NP
4 (niebieska) NP-Brzeźno-Kliniczna-PKP-Stogi pasanil
5 (zielona) Jelitkowo-Zaspa-opera-PKS-PKP (pętla uliczna jak obecne 2/6)
Linie uzupełniające:
11 (fioletowa) Wrzeszcz-opera-Brzeźno-NP
12 (zgniła zieleń) Jelitkowo-Zaspa-Kliniczna-PKP (pęta uliczna jak obecne 14)

Schemat mam na wierzchu, zaś na odwrocie ulotki są podane częstotliwości (mam ja
niestety na biurku pod szybą, więc nie będę teraz przewracał). ZTCP linie
podstawowe w szczycie powszednim miały częstość 10, a uzupełniające- 20 minut.
Poza szczytem- główne co 20 min., uzupełniające co 30. Weekendy obsługiwane
tylko liniami podstawowymi co 20 min.

Jeśli uda mi sie wydobyć tą ulotkę spod szyby, monitora i 20 Kg papieru, to
zapodam nawet jutro i dołączę gratis mój pomysł na tramy z drzewiej toczonej
dyskusji (o ile go odszukam)

pzdr
Aktyw GWK

Porównuję cenę biletu jednorazowego normalnego na odległość 30 km ( taryfa
zwykła niepromocyjna).

PKP - 6,00 zł

PKS
Biała Podlaska - 6,50 zł
Bielsk Podlaski - 6,70 zł
Bydgoszcz - 6,00 zł
Bytów - 5,80 zł
Ciechanów - 6,90 zł
Częstochowa - 5,50 zł
Człuchów - 7,50 zł
Dębica - 5,00 zł
Garwolin - 6.40 zł
Gdańsk - 6,70 zł
Gdynia - 6,60 zł
Gniezno - 7,00 zł
Gostynin - 7,00 zł
Gorzów Wlkp. - 6,50 zł
Grodzisk Maz. - 6,50 zł
Grójec - 5,20 zł
Hrubieszów - 6,10 zł
Inowrocław - 5,80 zł
Jarosław - 5,40 zł
Jelenia Góra - 6,70 zł
Kalisz - 6,20 zł
Kętrzyn - 6.70 zł
Kielce - 3,60 zł
Konin - 5,50 zł
Końskie - 4,80 zł
Kozienice - 5,50 zł
Kraków - 3,50 zł
Krosno - 5,40 zł
Leszno - 6,30 zł
Lublin - 6,10 zł
Lubliniec - 6,30 zł
Connex Łańcut - 5,30 zł
Łęczyca - 6,00 zł
Łomża - 6.80 zł
Łosice - 6,60 zł
Łódź - 5,80 zł
Łuków - 6,40 zł
Międzyrzec Podl. - 6,40 zł
Mława - 6,60 zł
Nowa Sól - 7,60 zł
Nowy Dwór Mazowiecki - 6,20 zł
Nowy Sącz - 4,10 zł
Opoczno - 6,50 zł
Opole Lubelskie - 5,20 zł
Ostrowiec - 5,60 zł
Ostrów Wielkopolski - 6,50 zł
Piła - 7,00 zł
Płock - 7,00 zł
Poznań ( KSK) - 7,40 zł
Poznań ( PKS ) - 6,00 zł
Przasnysz - 6,80 zł
Puławy - 6,00 zł
Radom - 5,20 zł
Radzyń Podl. - 6,40 zł
Rybnik - 6,00 zł
Connex Sanok - 5,80 zł
Siedlce - 6,50 zł
Siemiatycze - 6,60 zł
Sieradz - 5,80 zł
Skierniewice - 6,10 zł
Słubice - 6,50 zł
Słupsk - 6,70 zł
Sokołów Podl. - 6,50 zł
Stalowa Wola - 5,50 zł
Stargard Szczeciński - 8,30 zł
Starogard Gdański - 6.70 zł
Suwałki - 6,80 zł
Szczecin - 7.90 zł
Szczecinek - 7,20 zł
Świdwin - 7,20 zł
Tarnów - 4,90 zł
CONNEX Tczew - 6,20 zł
Tomaszów Lub. - 5,90 zł
Tomaszów Maz. - 6,30 zł
CONNEX Toruń - 5,90 zł
Turek - 6,30 zł
Wadowice - 3,50 zł (w dni robocze) 4,50 zł ( w weekendy)
Wałbrzych - 5,50 zł
Wałcz - 7,80 zł
Warszawa - 6,50 zł ( pospieszny)
Włodawa - 6,40 zł
Wołów - 6,50 zł
Zambrów - 6,40 zł
Zamość - 6,00 zł
Zielona Góra - 8,90 zł
Żyrardów - 6,60 zł
Żywiec - 6,40 zł

Najmniejszym kosztem oczywiście będzie przedłużenie linii kończących w
Centrum.
Przy pierwszym wariancie - 2 i 6 - trzeba by było obie linie puścić przez
Bramę Wyżynną, co zlikwidowałoby dojazd do Dworca PKS (nie, żebym uważał
go
za jakiś superpotrzebny, ale mimo wszystko trochę ludzi z tego korzysta) i
pod Urząd Miasta. Z tego względu raczej wariant ten odpada.
Linie 6 i 14 to moim zdaniem lepszy pomysł: Zostaje linia tramwajowa na 3.
Maja, a z Chełmu tramwaje jadą do "różnych" pętli.
Przy wariancie 2 i 14 nie ma się co zastanawiać - pominięty jest
bezpośredni
dojazd z Chełmu do Wrzeszcza, Uniwersytetu i Oliwy, a taki być musi.
Ale osobiście mam inną "wizję", tylko muszę ją dopracować ;) Na razie idę
do
pracy i nie mam na to czasu...


Ja bym pociągnął 6 i 14 na Chełm, 2 zostawić na 3 maja. Może coś nowego z
Zaspy przez JzK na Chełm. Te nowe linie 1 i 3 IMHO troche bez sensu.
Ewentualnie można by 11 przerzucić z Siedlec na Stogi, byłby przynajmniej
bezpośredni dojazd z Wrzeszcza na Stogi.

| I jeszcze jedno, taboru nam nie przybędzie (nie licząc trzech nowych
| tramów) to
| co ma obsługiwać linię na Chełm? Czyżby zamierzali zabrać z innych
linii?

Może w końcu pojawią się u nas solówki? :)


Gdańska solówka, jesienią, zjeżdżająca ((nie) mylić ze: spadająca ;)) z
Chełmu? :D

pozdr

Pare lat temu temu w lutym kiedy pierwszy raz w zyciu wychylilem sie za na
wschod Kongresowki, za Warszawe, aby napelnily sie trescia tak egzotyczne
dla mnie pojecia jak Malkinia i Bialystok. Spotkalem we wszystkich pociagach
na trasie Warszawa Bialystok, cos co zdawalo sie spelniac moje oczekiwanie
egzotyki. Byly to mianowicie konwie w toaletach, z blachy ocynkowanej
napelnione
zamarznieta woda (z powodu mrozu i otwartych okien dla lepszej wentylacji).


Ja dla odmiany jechałem kiedyś pociągiem WZ - Olsztyn. Pamiętam, że było to w noc
z 30 na 31 grudnia, pociąg naEBany, jak gajowy po wypłacie, nawet w kiblach
siedzieli, ale jeden kibel był otwarty - i o dziwo - nawet wolny! Co prawda po
podłodze przewalała się kałuża wody, ale mi to nie przeszkadzało. Usiadłem na
kiblu, lecz po chwili zrozumiałem, dlaczego nikt tam nie chce siedzieć. Na
najbliższm zakręcie zostałem oblany fontanną wody. Spojrzałem w górę - oczom moim
ukazał się wyłamany fragment sufitu i dziurawy pojemnik na wodę, z którego na
zakrętach spływały fontanny...

Ciekawosc moja wkrotce zaspokoil konduktor.
Kanwie owe, zarzadzeniem lokalnej DOKP mialy sluzyc pasazerom (?) do
splukiwania muszli.


Zawsze się zastanawiam, czy nosze (tragi) stanowią obowiązkowe wyposażenie
pociągów IC/EC - bo ostatnio widziałem takowe na półce nad przedziałem
służbowym...

W moim prywatnym rankingu Malkinia bezapelacyjnie przoduje jako
najpaskudniejszy dworzec kolejowy w Polsce.


Nie byłem w Małkini, w moim króluje Przemyśl ;-)
Siedlce też są dobre. 50m od dworca PKP idąc w kierunku dworca PKS przechodzi się
przez skrzyżowanie z drogą gruntową, na której pasą się spokojnie krowy skubiące
zieleninę z trawnika. I to było miasto wojewódzkie :-)))

Mieszkańcy Hajnówki od poniedziałku nie będą mieli czym dojechać do pracy w
Czeremsze. PKP zmieniły rozkład jazdy pociągu

Marek Klimiuk do pracy w szkole w Czeremsze dojeżdża codziennie pociągiem,
który dotychczas z Hajnówki wyjeżdżał o godz. 7. Na miejscu był czterdzieści
minut później.

- Pasowało mi jak ulał, bo zajęcia rozpoczynam o 8 - opowiada pan Marek.

Jednak od 11 grudnia mężczyzna będzie miał problem z dojazdem, ponieważ PKP
zmienią godzinę wyjazdu pociągu z Hajnówki - na 8.10.

- Nie rozumiem, dlaczego ktoś utrudnia nam życie - oburza się Klimiuk.

Jazda "na stopa"

O tej samej porze do pracy w Czeremsze dojeżdża kilkadziesiąt innych osób,
m.in. Marlena Pietroczuk, ekspedientka w sklepie.

- Od poniedziałku będę próbowała "na stopa". Boję się, ale nie mam wyjścia.
Na samochód mnie nie stać - mówi zdenerwowana.

Z Hajnówki do Czeremchy jest ok. 40 km. Tą trasą nie jeżdżą ani PKS, ani
prywatni przewoźnicy. Z rana są tylko dwa pociągi - o godz. 7 (od
poniedziałku o godz. 8.10) - i o godz. 5.10.

- Żeby zdążyć na ten wcześniejszy, będę musiała wstać przed czwartą. Potem
jeszcze dwie godziny czekania nie wiadomo gdzie. Sklep szef otwiera dopiero
kilka minut przed ósmą - dodaje Pietroczuk.

Mieszkańcy dojeżdżający tym pociągiem do pracy złożyli w PKP petycję - jednak
bez rezultatu.

Nierentowne połączenie

Jak ustaliliśmy, kolej zmieniła rozkład jazdy tego pociągu, by podporządkować
go z innym - do Siedlec.

- Wczoraj liczyliśmy pasażerów z Hajnówki do Czeremchy. Jechało nim ledwie 29
osób. To połączenie jest nierentowne i musieliśmy je zmienić - tłumaczy
Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy PKP.

Pomoc mieszkańcom obiecał burmistrz Hajnówki Anatol Ochryciuk.

- Nie miałem w tej sprawie żadnych sygnałów, ale teraz potraktuję to bardzo
poważnie i obiecuję tym się zająć - powiedział. - Tym bardziej że to nie jest
pierwsza złośliwość ze strony kolei - dodał.

Zróbmy porządek na ruchomych schodach
mt
2007-03-05, ostatnia aktualizacja 2007-03-05 20:53
Tłok na schodach ruchomych łączących gdańskie dworce PKS i PKP to codzienna
udręka setek ludzi. Jest jednak na to sposób - taki sam, jak w innych
miastach Europy
http://miasta.gazeta.pl/aliasy/mod/super_zoom.jsp?xx=3965347

Sprawę zgłosił nam pan Zbigniew z Oliwy. - Codziennie przechodzę tunelem z
peronów Szybkiej Kolei Miejskiej do przystanków tramwajowych na ul. 3 Maja,
bo dojeżdżam tramwajem do pracy na Siedlcach - mówi nasz czytelnik. - Tłok
jest tam niesamowity. Rano ustawia się wręcz kolejka - wiadomo, wszyscy
spieszą się do pracy, szkoły. Jednej rzeczy jednak nie rozumiem. Na całym
świecie obowiązuje zasada, że ci, którzy się nie spieszą, stoją po prawej
stronie schodów, a ci, którzy chcą iść szybciej do góry, korzystają z lewej.
U nas czasem się to udaje, ale z reguły ktoś stanie po lewej stronie i nie
zamierza wchodzić.

Według pana Zbigniewa pomogłyby plakietki, które kilka lat temu rozwiązały
podobny problem w warszawskim metrze. Informowałyby, jak zachować się na
ruchomych schodach - gdzie po prostu się stoi, a gdzie można przechodzić.

Pomysł uporządkowania ruchu pieszych na schodach przekazaliśmy Mieczysławowi
Kotłowskiemu, wicedyrektorowi Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - To
doskonała myśl - mówi Kotłowski. - Sam codziennie tamtędy przechodzę i
rzeczywiście jest duży tłok. Musimy przygotować odpowiednie piktogramy i
umieścić je na schodach.

- Mam nadzieję, że ludzie szybko przyswoją sobie nowe zasady - liczy nasz
czytelnik. - Czekam z niecierpliwością na pierwsze plakietki w tamtym
miejscu.

Trzymaj się prawej

Zwyczaj stania na schodach ruchomych po prawej stronie i chodzenia po lewej
obowiązuje w każdym dużym mieście na świecie. Od Tokio, przez Berlin, po
lewostronny wydawałoby się Londyn. Od 2003 roku tę zasadę po akcji "Gazety
Stołecznej" i dyrekcji metra udało się wprowadzić w życie w Warszawie.
Pojawiły się plakaty i naklejki "trzymaj się prawej" i w ciągu kilku
miesięcy warszawiacy przyswoili sobie nowy, praktyczny zwyczaj. Akcje
promował nawet obecny prezydent RP Lech Kaczyński (wtedy prezydent
Warszawy).

Czyli co? Jezeli nie przyjedzie np. autobus o 13.10 z Bialegostoku do
Hajnowki to ludzie nie jada nastepnym ?


Jadą, bo nie mają wyjścia.

A ja tak nie uwazam. Wlasnie transport szynowy jest gorszy, bo
wystarczy jakies jedno zdarzenie na torach i wszystkie pociagi stoja,
albo objezdzaja nadkladajac kilkaset kilometrow zwykle.
Tak samo z tramwajem i autobusem. Jak sie tramwaj zepsuje to bida z
nedza i trzeba czekac.


Wtedy kolej albo wysyła drugi skład, ściągając wcześniej uszkodzony
albo robi KKA. To samo w busach. Kiedy zepsuje się jeden, puszczają
drugi. Chociaż ostatnio był artykuł o tym, jak PKS nie dał zastępczego
autobusu dla turystów jadących z Zakopanego do Białegostoku. Fakt. Jak
tramwaj się zepsuje, to kicha. Ale w kraju mamy wiele linii
dwutorowych. A i stacje węzłowe nie są od siebie oddalone niewiadomo o
ile. Linia Hajnówka-Siedlce jest jednotorowa na odcinku 29 km, gdzie
na ta krótkim odcinku masz jedną czynną mijankę w mniej więcej połowie
drogi.

no ale z Hajnowki do BIalegostoku przeciez nikt nie wybierze
transportu szynowego ( poza rodzina kolejowa ktora ma znizki).


Dlaczego? Ja jak jestem w Hajce, to bardzo chętnie wybrałbym się w
podróż do Białegostoku, czy nawet Bielska Podlaskiego (pomimo, że mam
samochód). Mój brat, który jest studentem i wielu jego znajomych
również przesiadłaby się do kolei.

Z Hajnowki do Warszawy nie ma tez znow tak wiele pasazerow, zeby byla
koniecznosc utrzymywania pociagow. Gdyby ktos w Veolii myslal, to po
prostu przedluzylbyu wszystkie kursy Warszawa - Bielsk do Bialowiezy.


Po co mają przedłużać, skoro mieszkańcy Białowieży dojeżdżają do
Hajnówki i stamtąd jadą pociągiem do Warszawy.

no ale jakby mieli bezposredniego busa do Warszawy to chyba nikt poza
rodzina kolejowa nie zawracalby sobie glowy szynobusem?


Niestety. Dwa lata temu były dwie firmy, które wprowadziły autobusy z
Hajnówki do Warszawy co drugi dzień. Niestety zniknęli tak szybko, jak
się pojawili. Natomiast "Żubr" w niedzielę generował wręcz
niesamowitą, jak na Hajnówkę liczbę pasażerów. Nieraz na starcie był
problem ze znalezieniem wolnego miejsca.

komunikacja miejska w Siemiatyczach z tego co wiem nie dojezdza na
dworzec PKP, ale mozna dojechac PKSem. Czy jest skomunikowany z PKP to
nie wiem ale watpie.


To było do przewidzenia, że nie dojeżdża :/