Strona Główna
PKS Inowrocław Toruń Inowrocław
PKS Wrocław Wrocław Zakopane
PKS Bełchatów-rozkład jazdy
PKS Bus Jastrzębia Góra
PKS Bus Warszawa Toruń
PKS chjnice Starogard Gd
PKS Cieszyn rokład jazdy
pks cieszyn rozkład jazdy
PKS grodzisk-pruszków ceny
PKS Inowrocław Toruń cena
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aumar.opx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: pks sanok lublin





    Temat: Nowe połączenia przewoźników prywatnych

    i tu pytanie, kto im dał koncesję, skoro z Lublina o 13.55 jedzie PKS do Sanoka, a z Sanoka o 6.25 do Lublina... Jakby nie można było busa puscic np o 15.30 do Sanoka a o 8 czy 9 z Sanoka...

    a na pytanie jest prosta odpowiedź - koncesję wydał im Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego oraz Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego.

    jest też bus z Lublina do Sanoka o 16.30 ale innej firmy - Carrara.

    poza tym nie widzę powodu żeby urząd miał bronić jednego prywaciarza ( Connex) przed drugim prywaciarzem ( Galicja Express).



    Temat: PKSy nocujące w Waszym mieście
    w Jasle nikt nie nocuje
    w Krosnie nocuja PKS Cieszyn i PKS Przemysl
    w Grolicach pks Krakow i Pks Tarnów
    W Iwoniczu PKs Katowice
    W Rymanowie Zdroju PKS Lublin i PKS Lodz
    w Sanoku nikt
    w Ustrzykach Dolnych PKS Katowice i PKS Warszawa
    w Brzozowie nikt
    W Przemyslu PKS Bielsko Biala ( wymiennie), Pks Plock
    w Jaroslawiu nikt
    w Lancucie PKS Cieszyn (wymiennie)
    W Rzeszowie PKs Wawa, PKs Gorlice, PKS Bialystok (wymiennie), Dwa razy pks Lodz i pks sanocki





    Temat: Słabe autobusy na trasach dalekobieznych w PKS

    Witam podzielcie się, czym niektore PKSy raczą nas na dalekobieżnych trasach. Oto kilka moich przykładów:

    PKS Przemysl puszcza na trase Warszawa--> Przemysl Jelcz PR110

    PKS Tarnobrzeg puszcza Sanosa (!!) z Tarnobrzegu do Warszawy

    PKS Toruń puszcza Midi LIdera z Gdanska do... Sanoka!

    PKS Kielce rok temu dal PR110 z Kielc do Wladyslawowa

    PKS Piotrkow Tryb. 2 lata temu stary H9 z Piotrkowa do Lublina

    No i ostatnio BARDZO zawiodlem sie na swoim PKS Radom, ktory z Radomia do Wisly (kawal drogi za Katowicami) puscil H9 "po liftingu"..DNO

    A tak ze starszych dziejow (2000-2001 rok), to Rzeszow puszczal Ikarusa 256 do Wawy, a PKS Warszawa ten stary duński złom (DAB) do Ustrzyków Dolnych

    Nie masz racji, jeśli chodzi o PKS Tarnobrzeg, PKS Connex Sanok i PKS Katowice. Otóż PKS Tarnobrzeg nie puszcza już chyab Sanosów na pośpiechy. Przynajmniej Sanos z klamkowymi drzwiami z przodu na stałe obsługuje kurs Tarnobrzeg-Rzeszów po 18:00. Kurs Warszawa-Ustrzyki Dolne nie obsługują już DAb-y. Ostatnio, gdy widuję ten krus to jeździ T120, A1012T, Scania Irizar Century lub jakiś inny, lepszy wysokopokładowiec.. DAB-a nie widziałem już od jakiegoś czasu, więc nie wiem, kiedy te obserwacje robiłeś . A co do kursu Gdańsk-Sanok to Lidery puszcza głównie PKS Connex Tourń (konkretnie Lider 3). PKS Connex Sanok zresztą też, ale wg. mnie nie jest to aż tak słaby autobus, by nie mógł robić takich tras. A co do PKS-u Rzeszów to oni skasowali swe Ikarusy 256 w 2005r. i obecnie puszcają znacznie lepszy tabor na kursy pospieszne.



    Temat: Nowe połączenia przewoźników prywatnych
    i tu pytanie, kto im dał koncesję, skoro z Lublina o 13.55 jedzie PKS do Sanoka, a z Sanoka o 6.25 do Lublina... Jakby nie można było busa puscic np o 15.30 do Sanoka a o 8 czy 9 z Sanoka...



    Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych
    Wczoraj w Lublinie

    PKS Veolia Sanok - Lider+Sprinter ( czyli to co zawsze)
    PKS Veolia Mielec - Irisbus potwór
    PKS Staszów - Setra żółtawa
    PKS Sokołów Podl - peera ( z Sokołowa) + Solbus ( z Węgrowa)
    PKS Piotrków - Mesio O303
    PKS Tarnobrzeg - Mesio O350
    PKS Hrubieszów - hadziewiona niebiesko-biała ( rzadkość) + stare Volvo ( norma)
    PKS Rzeszów - T120
    PKS Kielce - H10-10



    Temat: Nowe połączenia miedzymiastowe i dalekobieżne

    To chyba początek końca PKS Puławy w takim razie Myślę, że w przypadku wycofania się tego przewoźnika z realizacji tego kursu PKS Zamość mógłby wejść właśnie na jego miejsce i wspólnie z PKS Kłodzko obsługiwać tę linię Inna możliwość wejścia Zamościa do Wrocławia to przedłużenie tego przedłużonego kursu Zamość-Katowice do Jeleniej Góry i obsługiwanie z Jelenią Górą linii Jelenia Góra-Zamość przez Wrocław, Katowice, Kraków. Zatem możliwości są dwie, a Zamość pewnie żadnej nie wykorzysta
    Na pewno nie wykorzysta ! Nie wiem w jakiej oni są kodnycji, ale chyba też nie najlepszej. Moze wejdzie prywatny przewoźnik na tą trasę, któremu bedzie zależało bardziej na klientach tzn na kasie:)

    Dla przykładu podam gdzie jest jezcze miejsce na połaczenia daleko bieżne z Lublina:

    Pks Elbląg mógłby przedłuzyc popołudniowy Warszawa - Gdańsk do Lublina

    Nocne połaczenie z Lublina do Szczecina przez Toruń
    połączenie w dzień z Lublina do Wrocławia ew. Chełm - Jelenia G.
    Nocne weekeendowe połączenie Lublin - Białystok - Ełk - Suwałki ew. wyjazd z Sanoka lub Krosna
    Ekspresowe połaczenie w dzień Lublin - Poznań ew. Puławiak mógłby przedłużyc swoją Łódź i od Łodzi jechać autostradą do Poznania
    Możnaby podać jeszcze kilka takich przykładów...
    Panowie przewoźnicy do dzieła



    Temat: Tabor na trasach dalekobieżnych

    Wczoraj w Lublinie

    PKS Veolia Sanok - Lider+Sprinter ( czyli to co zawsze)
    PKS Veolia Mielec - Irisbus potwór
    PKS Staszów - Setra żółtawa
    PKS Sokołów Podl - peera ( z Sokołowa) + Solbus ( z Węgrowa)
    PKS Piotrków - Mesio O303
    PKS Tarnobrzeg - Mesio O350
    PKS Hrubieszów - hadziewiona niebiesko-biała ( rzadkość) + stare Volvo ( norma)
    PKS Rzeszów - T120
    PKS Kielce - H10-10

    Nie zawsze, bo ostatnimi czasy obydwa Sprintery nie jeździły (miały przegląd, czy coś w tym rodzaju) i w ostatni weekend na kursie o 5:15 jechał także Lider, a o 13:25 A1012T. Natomiast na kursie z Ustrzyk raczej nie ma szans na nic innego, bo ten kurs obsługuje placówka ustrzycka, a oni nie posiadają nic lepszego na dalekie trasy (poza H10-10).



    Temat: Słabe autobusy na trasach dalekobieznych w PKS
    Witam podzielcie się, czym niektore PKSy raczą nas na dalekobieżnych trasach. Oto kilka moich przykładów:

    PKS Przemysl puszcza na trase Warszawa--> Przemysl Jelcz PR110

    PKS Tarnobrzeg puszcza Sanosa (!!) z Tarnobrzegu do Warszawy

    PKS Toruń puszcza Midi LIdera z Gdanska do... Sanoka!

    PKS Kielce rok temu dal PR110 z Kielc do Wladyslawowa

    PKS Piotrkow Tryb. 2 lata temu stary H9 z Piotrkowa do Lublina

    No i ostatnio BARDZO zawiodlem sie na swoim PKS Radom, ktory z Radomia do Wisly (kawal drogi za Katowicami) puscil H9 "po liftingu"..DNO

    A tak ze starszych dziejow (2000-2001 rok), to Rzeszow puszczal Ikarusa 256 do Wawy, a PKS Warszawa ten stary duński złom (DAB) do Ustrzyków Dolnych



    Temat: Bus wjechał w ciężarówkę

    No to niech zwiększy ilość kursów. Sanocka Veolia mogła zwiększyć ilość kursów do Lublina o 100%.
    Właśnie w tym sęk, że zwiększyła ilość kursów, a jednocześnie konkurencja wysunęła pewne zastrzeżenia jeśli chodzi o rozkład. Wcześniej kurs do Lublina PKS-u Connex Sanok odjeżdżał o 5:30. Dopiero, gdy Galicja Express uruchomiła kurs do Sanoka odjeżdżający o 5:40 Connex siłą rzeczy musiał przesunąć godzinę odjazdu na 5:15, bo w przeciwnym razie UOKiK mógłby się zainteresować tym i posądzić PKS Connex Sanok o nieuczciwe zasady konkurencji (bo chyba z tego, co wiem PKS nie moze odjeżdżać 10 minut przed busem i na odwrót). Z kolei w przypadku kursu z 13:25 to wcześniej jeździł o 13:45. Natomiast z pod dw. PKP do Lublina odjeżdżała Galicja. Po zmianach w rozkładzie Galicja odjeżdża o 13:00,a Connex o 13:25. I kto na tym lepiej wychodzi? oczywiście, że Galicja. W przypadku drugiego kursu zawsze podbierają pasażerów sanockiej Veolii, a w przypadku pierwszego zawsze kilkanaście km przed Lublinem wymijają na trzeciego pojazd Connexu, byleby zdążyć podebrać ostatnią garstkę klientów. Sytuację na szczęście ratują rezerwacje miejsc w niektórych przypadkach, ale i tak Connex przeważnie na tych kursach traci. Poza tym Connex ma na niektórych kursach pospieszncyh takie ceny biletów, że nie opłaca się nawet korzystać z ich usług.



    Temat: PKS Pszczyna I PKSIS Oświęcim

    Co do przewoźnika to powinien zostać ukarany ten, który jako drugi uruchomił kurs na tej samej trasie.

    Na jakiej podstawie powinien zostać ukarany ten przewoźnik, skoro dostał jako drugi koncesję od Urzędu Marszałkowskiego?
    Poza tym czy uważasz Adrian że na danej trasie może być tylko 1 kurs? Skoro Veolia od lat miała 1 kurs z Lublina do Sanoka ( no, w porywach 2) to już powinno tak zostać na wieki?

    Natomiast co do "umówionych miejsc" to jeszcze nie spotkałem się z takimi praktykami w PKS-ach (poza postojami na dłuższych kursów), gdyż PKS to nie busiarz i dlatego PKS ma wytyczone miejsca, gdzie może się zatrzymywać, a tymi miejscami (jak nie trudno się domyślić) są głównie przystanki.



    Temat: Ferie w Zawadce :)

    nocnym autobusem do Sanoka... ciekawe czy jeździ...

    troche bez sensu pchac sie do sanoka...
    dla pracujacych nie wymyslono lepszego polaczenia do zawadki niz to ponizsze:
    16:00-21:15 pks lublin - krosno
    22:25-23:15 pks krosno - trzciana
    prze polnoca w chalupie sie jest....

    wazne! dziala tylko w dni robocze

    dla niepracujacych tez jest wiele fajnych wariantow, ale to juz przy uzyciu busow ( sa takie po 15 zl do rzeszowa..)

    g

    ps. z kluczami problemow nie bedzie;-))



    Temat: Dalsze podnoszenie poziomu obslugi pasazerow w Metrze Warszawskim
    Urgh blurp bzium ke 2007-10-15 plask (14:18), Alfer_z_pracy plum trzask
    blup-blup!:


    To, o czym pisałem na wstępie to linie obsługujące Palma de Mallorca i
    pobliskie wybrzeże, czyli ok. 400 tys. mieszkańców + nie wiem ile turystów
    (dużo! w pewnych porach dnia całe stada Angoli i Niemców).


    Nie porównujmy systemu transportowego w mieście wielkości Lublina w
    rozwiniętym kraju, gdzie większość mieszkańców ma samochód i z niego
    korzysta, bądź używa metra/kolei miejskiej z Warszawą, proszę. Na stronie
    EMT Palma jest informacja, jakoby z autobusów korzystało 35mln osób rocznie
    (http://www.emtpalma.es/EMTPalma/01_presentacion.jsp?sec=01&lng=uk) - ZTM
    tyle przewozi w dwa tygodnie. To jest *zupełnie* inna skala - coś jak busik
    pana Zenka przy PKS Sanok. ;-)





    Temat: Słabe autobusy na trasach dalekobieznych w PKS

    Dabem do Ustrzykow jechalem w 2001 roku. Jeszcze rok temu PKS Pulawy puszczal Daba na trase Zamosc--> Klodzko.

    Lider 3 moze i nie jest taki zly, ale na trasy ponad 500km uwazam, ze przydalby sie autobus klasy turystycznej.

    A Sanosa do Wawy z PKS Tarnobrzeg ostatni raz widzialem latem 2006, czyli wcale nie tak dawno.

    W prospektach Autosanu Lider 3 widnieje jako autobus klasy turystycznej, a więc może być wykorzystywany na tego typu trasach. Nie wiem, jak z tym taborem jest w PKS Connex Toruń, ale w PKS Connex Sanok te nieco lepsze autobusy klasy turystycznej przypisane są albo na wynajmy, albo na inne trasy. Poza tym gdy istniał jeszcze kurs Sanok-Toruń obsługiwany przez Connexy Toruń i Sanok to bywały dni, kiedy przjeżdżał Neoplan N316SHD, tudzież Mercedes O404. I chyba nawet 10 lipca na tym kursie pojawiło się coś innego, bo jeden z Liderów 3 był wtedy w Lublinie. Natomiast jeśli chodzi o PKS Warszawa i jego DAB-y to one teraz jeżdżą głównie do Mielca i na te krótsze trasy pospieszne. Na pewno w Ustrzykach już się nie pojawiają. Poza tym teraz PKS Warszawa stara się powoli wycofywać DAB-y z eksploatacji, łącznie z Peerkami. Zresztą jeśli porównywać to, co w 2001r. jeździło na kursach pospiesznych to wiele PKS-ów puszczało wówczas słabsze autobusy na kursy pospieszne, bo być może wtedy owe PKS-y nie miały pieniędzy na wymianę taboru, lub też oferta producentów autobusów turystycznych była zbyt uboga i skierowana praktycznie do tych bogatszych PKS-ów.



    Temat: Połączenie Lublin - Zagórz


    | A ty Aron jakie lepsze połączenie byś polecał?

    No busem oczywiscie.
    http://www.galicjaexpress.pl/new1.JPG
    z Lublina o 7.00 jest bezposredni bus do Sanoka - na miejscu o 11.35,
    potem o 11.45 jest Veolia do Zagorza - na miejscu o 11.55. Jak widac
    prawie 2 razy szybciej niz pociagiem, no i tylko 1 przesiadka.


    Ale czy to naprawdę ten Zagórz jest prawdziwym celem podróży? Można od razu w
    Sanoku przesiąść się na docelowy autobus i jest wciąż jedna przesiadka, ale na
    całą podróż.

    Jenak osobiście zamiast tego busa do Sanoka polecałbym PKS
    Warszawa - Wołosate.
    Wyjazd z Lublina 0.45 (jak pociąg) a przyjazd do Sanoka 5:30, do Cisnej 7:12 i
    do Ustrzyk Górnych 8:10 i do Wołosatego 8:20.

    Z Warszawy jest to trochę niepoważne połączenie, bo do Lublina jedzie przez
    Puławy, ale od Lublina jest OK.
    Przed długim weekendem pewnie będzie zapchany, ale poza tym myślę, że jest
    szansa na miejsce siedzące. :)

    Pozdrawiam,
    Franek Grzegorek





    Temat: Połączenie Lublin - Zagórz


    Ale czy to naprawdę ten Zagórz jest prawdziwym celem podróży? Można od
    razu w Sanoku przesiąść się na docelowy autobus i jest wciąż jedna
    przesiadka, ale na całą podróż.


    No właśnie. Tutaj nawet mimo zawrotnych prędkości nawet pociąg W-wa Lublin -
    Ustzyki byłby z sensem, a z Ustrzyk bliżej. Gdyby przyjazd do Ustrzyk był
    ok 6-8 rano a wyjazd z Ustrzyk wieczorem to połączenie by było sensowne.


    Jenak osobiście zamiast tego busa do Sanoka polecałbym PKS
    Warszawa - Wołosate.
    Wyjazd z Lublina 0.45 (jak pociąg) a przyjazd do Sanoka 5:30, do Cisnej
    7:12 i do Ustrzyk Górnych 8:10 i do Wołosatego 8:20.


    Dość męcząca jest jazda z Sanoka przez Solinę do U. Górnych.

    pzdr
    a.





    Temat: NOCNE PODRÓŻE WROCŁAW<->ZAMOŚĆ

    Uściślę nieco:


    PKS rozpoczal ostra walke o klineta uruchomiajac np. z Lublina nocne
    polaczenia do: Zakopanego /przez Kraków/, Klodzka /przez Wroclaw/,


    Oba PKS Puławy (to drugie nawet z Tomaszowa Lubelskiego)


    Gdanska, Poznania /przez Warszawe/,


    To jakieś busy.


    Sanoka.


    To zkolei jest kurs Warszawa - Sanok obsługiwany przez PKS
    Connex Sanok.





    Temat: [ Sz ] Do Zakopanego autobusem?!


    | Troszkę OT ale skorzystają na tym przewoźnicy drogowi. PKS Puławy
    zamierza
    | np uruchomić nocną linię autobusowa Lublin - Szczecin. Podobno kończą
    już
    | dogrywać sprawy na dworcach pośrednich. Skoro PKP się nie opłaca.....

    Inwazję nowych nocnych dalekobieżnych pks-wskich połaczen mamy w całym
    kraju. Nocne z Sanoka do Gdanska


    Chyba juz nie jezdzi, bo Debicy na dworcu PKS ta relacja jest pozaklejana.





    Temat: Zagórz-Przemyśl - czy jest szansa?

    Użytkownik "Janek"


    Co jakiś czas wraca na grupę wspomnienie tranzytu Zagórz-Przemyśl przez
    Ukrainę. Czy jest szansa na pociąg międzynarodowy tej relacji (frekwencja
    w
    obecnie kursujących pociągach Zagórz-Chyrów spadła na pysk po uruchomieniu
    przejscia drogowego w Krościenku. W Malhowicach póki co podobne przejście
    jest
    tylko w planach.


    Wydaję się że może jakiś szynobusik mógłby pomykać 2 razy dziennie w sezonie
    letnim, ale...
     Z Przemyśla jest masę autobusów na Ukrainę, są przejścia drogowe. W wakacje
    ten szynobus Przemyśl - Chyrów - UD - Zagórz byłby  jakąś atrakcją dla
    turystów tyle że teraz mało kto jeździ w Bieszczady przez Przemyśl, raczej
    przez Rzeszów, który ma lepsze połączenia komunikacyjne.
    No i aby dojechać np. nad Solinę, dokąd się udaje podejrzewam większość
    turystów w tym regionie, trzeba się przesiadać w Ustrzykach Grn. lub
    Zagórzu. A autobusy do Soliny i Polańczyka kursują bezpośrednio nie tylko z
    Rzeszowa ale też w sezonie letnim z Przemyśla, Lublina, Stalowej Woli czy
    Krakowa. Wiecie, jak tzw. szary pasażer w .pl lubi jeździć z przesiadkami.
    Bo wydaje mi się, że liczenie na to, że mieszkańcy Sanoka czy Ustrzyk Dln.
    będą jeździć do Przemyśla pociągiem przez Ukrainę ( trzeba mieć paszport!)
    zamiast autobusem byłoby naiwnością.
    Choć z drugiej strony możnaby rozpętać medialną nagonkę na PKS Connex Sanok,
    który jako kapitał zagraniczny mógłby łacno popaść w niełaskę tzw. szarego
    człowieka. :-)

    pozdrawiam aron





    Temat: minibusy
    He he kolega lodgers to widocznie jeden z tych co mieszkają w Warszawie i wydaje im się że znają cały kraj. Gdybym ja oceniał tabor PKSów tylko po tym co przysyłają do Lublina to pewnie myślałbym że Connex Sanok ma same Lidery, Connex Toruń same cezary, PKS Łódź same Setry i Mercedesy a PKS Siedlce same Lidery. A tak nie jest



    Temat: Polski Express

    Jeśli chodzi o trasę Kraków-Krosno to PEx nie miałby na niej zbyt wielu klientów. Tam oprócz w/w busów kursuje jeszcze PKS Krosno, które nie wjeżdża na dw. PKS w Tarnowie, a dodatkowo maja całkiem niskie ceny na tej trasie. Poza tym oferta przewozowa z Podkarpacia do Krakowa jest wystarczająca.

    Oj tam Adrian wystarczająca. W czasach jak z Lublina bylo 1 połączenie dziennie do Sanoka też niektórzy mówili, że wystarczy



    Temat: Kursy zawieszone lub zlikwidowane

    Z Katowic jest bus do Jędrzejowa sprzed dworca PKP o 13.45, czy pół godziny przed zlikwidowanym PKS-em, a trasy pewnie pokrywały sie w sporej mierze.
    Chyba najwyżej na odc. Katowice - Będzin się pokrywały, bo z tego co wiem to wszystkie busy z Katowic do Jędrzejowa jeżdżą przez Szczekociny.

    PKS Veolia Sanok zlikwidowaał swoje kursy o 13.25 i 19.10 z Lublina we wszystkie dni oprócz piątku i niedziel.



    Temat: Nowe autobusy w przedsiębiorstwach

    Nie sądzę, by takowi się znaleźli z prostej przyczyny: nikt zdrowo myślący nie pójdzie do pracy za 1000zł na rękę w takich warunkach. Do takiej desperacji skłonni są tylko bezrobotni z Sanoka i okolic, a jak już zatrudnią się w tej firmie mają na sobie nałożony mobbing dyrekcji, wyzysku, a zresztą co ja się będę w tej kwestii produkował.
    Może skuszą się pracownicy MPK Lublin albo byli pracownicy PKS Opole Lubelskie. W MPK płacą 7 zł za godzinę brutto, w PKS OL 3,50 zł za godzinę netto. Dla nich praca w takiej Veolii to byłby kosmos, tym bardziej że jeździliby w miarę przyzwoitym sprzętem, a nie starym Ikarusem czy Hadziewioną.

    Każdy wie, w jaki sposób werbowano w Veoliach kadrę do wyjazdu do Kielc. Takie praktyki stosuje się także w przypadku zwolnienia/przyjęcia pracownika do tej spółki.



    Temat: Słabe autobusy na trasach dalekobieznych w PKS

    Nie masz racji, jeśli chodzi o PKS Tarnobrzeg, PKS Connex Sanok i PKS Katowice. Otóż PKS Tarnobrzeg nie puszcza już chyab Sanosów na pośpiechy.
    tydzień temu Sanos byl w Lublinie



    Temat: Nowe połączenia miedzymiastowe i dalekobieżne
    PKS Veolia Sanok uruchomił kurs do Lwowa przez Lesko Ustrzyki Dolne Chyrów i Sambor. Kursuje we wtorki i soboty.

    odj. z Sanoka 5.30, ze Lwowa 16.00

    BTW - dziś autobus z Lublina do Ustrzyk Dolnych odjechał z 2 osobami na pokładzie ( plus kierowca).



    Temat: Prośba do posiadaczy cegieł - pomóżcie ułożyć rozkład na długi weekend



    | A co w tym takiego nadzwyczajnego? 1 - 3 maja tak przejechałem i
    | zamierzam 9 - 13 :)

    Ja to nawet za mlodu tak nie wyrabialem... 8-)

    Szczytowe moje osiagniecie to bylo co prawda z odcinkiem pieszym ze
    sporym plecakiem, a szlo tak: Bialowieza-Cisowka, przejscie do Zubek,
    na wieczor do Bialegostoku, nocnym do Kielc, jakies rzezbienie w przod
    i w tyl do Sitkowki w oczekiwaniu na pociag do Polanca, z Polanca
    PKSem i stopem do Szczucina, dalej jeszcze Niepolomice, Krakow i
    wieczorem wyjazd do Warszawy i juz bylem ledwie zywy...


    Ja miałem za młodu 2 podobne wyczyny
    1) Nocna rzeźna osobowa Lublin-Krak, z Płaszowa kiblem do Krzeszowic. Z
    buta Krzeszowice-Pieskowa Skała-Ojców wszystko z plecakiem w miarę
    wyładowanym. PKS Ojców-Krak. Dreptanie po Kraku, trochę wypoczynku nad
    Wisłą. Potem pojechałem na Płaszów (bo wtedy AFAIR Bieszczady
    bajpassowały Główny). Bieszczady odjazd ok 1 - 1:30 do Sanoka. Z Sanoka
    bus gdzieś w stronę Komańczy (dlacczego nie pociąg, nie pomnę).
    Przemarsz Komańcza-Chryszczata-Maniów.
    2) Wyjazd rano z Freiburga im Breisagau do Offenburga. "Skok w bok" do
    Starsburga. Całodzinne łażenie z plecakiem (przechowalnia była cholernie
    droga). Po południu powrót do Offerburga. Z przesiadką w Karlsruke
    przejazd do Norybmbergi. Stamtąd po północy rzeźna do Pragi. Zanim
    zasnąłem na dobre była granica w Chebie. Trochę się przekimałem w drodze
    do Pragi. Potem cały dzień łaziłem po Pradze (ale plecak już dałem do
    uschovni). Około 23:30 pojechałem rzeźnią do Czeskiego Cieszyna, z buta
    do Polski. Stamtąd ruszyłem kiblami do domu. Najpierw do Katowic ok. 3h
    niestniejącą już trasą dokoluśka Jastrzębia i przez skłynne skrzyżowanie
    pod kątem prostym bodajże pod Żorami. Potem to już łatwo i przyjemnie:
    kiblami do Sędziszowa, Kielc, Dęblina. Z Dęblina do Lublina już nie
    kiblem, ale przedziałwym na stojąco obok kibla 8-).

    Byłem jeszcze (jako człowiek już bardziej dorosły 8-) na wycieczce
    autokarowej z 2 nockami pod rząd w autokarze, no ale to już trochę inne
    klimaty...(choćby dlatego, że była klimatyzacja ;-) )

    Przemek





    Temat: Koncesja w tajemnicy - likwidacje pomocne dla nowych przewoznikow
    smettanna


    Możesz mi szepnąć na ucho skąd Polska po 89 roku miała wziąć na to
    pieniądze, know how, itd. i jednocześnie w ekspresowym tempie dorównać
    rozwojem do krajów z Zachodu?


    A skąd wzięły pieniądze Tajwan czy Malezja?
    Z inwestycji zagranicznych!

    Co jest gorszą zbrodnią :

    wpuścić inwestora zagranicznego żeby wywoził z kraju parę mld euro rocznie
    ale i parę mld euro rocznie płacił polskim pracownikom
    no i paręset milionów urzędnikom w łapówkach

    czy

    nie wpuścić inwestora i nie mieć nic?

    To jest klasyczny dylemat. W Lublinie ostatnio TESCO chciało otworzyć
    hipermarket. Miało być tam ileśset miejsc pracy po 600 zł. Rada Miasta
    uznała że lepiej mieć 0 miejsc pracy po 0 zł i odmówiła. Wiadomo że
    supermarkety oznaczają likwidację miejsc pracy w małych sklepach. I to widać
    gołym okiem. Jeżeli ktoś nie wierzy to zapraszam na ul. Zana w Lublinie.
    Było to takie dzielnicowe centrum handlowe. Po powstaniu Leclerca wszystkie
    firmy i sklepy w okolicy zbankrutowały, zostały ruiny które zarastają trawą.
    Biegają tam dziś dzikie psy i złodzieje - tam gdzie tętnił handeł.
    Podobnie będzie po wejściu Polski do UE - zostaną ruiny porośnięte trawą i
    chaszczami obciążone podatkiem katastralnym.

    A co do Connexu - jakoś upodobali sobie Podkarpacie. Na razie doprowadzają
    do upadku PKS Sanok i Łańcut, teraz się wyrażnie biorą za kolej.
    Cóż - ja się nawet Rejtanem położę przed dworcem w Rzeszowie w obronie Bip i
    stalowowolskich EN57 żeby tylko Connex nie wprowadził swoich pociągów.
    Myślę zresztą że Connex bez ZAPEWNIONYCH dotacji państwowych nie wejdzie.
    Kolej wiadomo, dotować trzeba.

    pozdrówka
    aron





    Temat: Zagórz-Przemyśl - czy jest szansa?


    Użytkownik "Janek"

    | Co jakiś czas wraca na grupę wspomnienie tranzytu Zagórz-Przemyśl przez
    | Ukrainę. Czy jest szansa na pociąg międzynarodowy tej relacji (frekwencja
    w
    | obecnie kursujących pociągach Zagórz-Chyrów spadła na pysk po uruchomieniu
    | przejscia drogowego w Krościenku. W Malhowicach póki co podobne przejście
    jest
    | tylko w planach.

    Wydaję się że może jakiś szynobusik mógłby pomykać 2 razy dziennie w sezonie
    letnim, ale...
     Z Przemyśla jest masę autobusów na Ukrainę, są przejścia drogowe. W wakacje
    ten szynobus Przemyśl - Chyrów - UD - Zagórz byłby  jakąś atrakcją dla


    AFAIR Solina z Przemyśla do UD jechała ok. 1,5h - to było sporo krócej
    niż PKS przez Birczę - może miejscowi byliby zainteresowani?


    turystów tyle że teraz mało kto jeździ w Bieszczady przez Przemyśl, raczej
    przez Rzeszów, który ma lepsze połączenia komunikacyjne.


    Ale jakby się polepszyło przez Przemyśl?


    No i aby dojechać np. nad Solinę, dokąd się udaje podejrzewam większość
    turystów w tym regionie, trzeba się przesiadać w Ustrzykach Grn. lub


                                                      ^^^^^^^^^^^^ Dln. ;-)


    Zagórzu. A autobusy do Soliny i Polańczyka kursują bezpośrednio nie tylko z
    Rzeszowa ale też w sezonie letnim z Przemyśla, Lublina, Stalowej Woli czy
    Krakowa. Wiecie, jak tzw. szary pasażer w .pl lubi jeździć z przesiadkami.


    A gdzie indziej lubi? Zawsze to kłopot...


    Bo wydaje mi się, że liczenie na to, że mieszkańcy Sanoka czy Ustrzyk Dln.
    będą jeździć do Przemyśla pociągiem przez Ukrainę ( trzeba mieć paszport!)


    A wariant "Zittau-like" (z odprawą polską i ukraińską w Chyrowie) nie
    wchodziłby w grę?


    zamiast autobusem byłoby naiwnością.
    Choć z drugiej strony możnaby rozpętać medialną nagonkę na PKS Connex Sanok,
    który jako kapitał zagraniczny mógłby łacno popaść w niełaskę tzw. szarego
    człowieka. :-)


    To zawsze można ;-(

    Przemek





    Temat: Zieloni 2004 przeciwko likwidacji kolei


    Ale ja nie rozumiem dlaczego fakt że do Zakopanego jeździ się
    samochodem wpływa na zanieczyszczenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
    Czy droga Kraków - Zakopane przebiega przez TPN?


    Nie chodzi o samo Zakopane, ale w ogole. Kiepski stan linii do NT i brak
    linii przez Podczerwone powoduje ze aby dostac sie do Popradu, trzeba
    albo nadkladac trasy przez Muszyne, albo jechac samochodem. Ludzie
    przyjezdzajacy do Zakopca samochodem (bo koleja jestdo bani) chcac
    dostac sie na Slowacje nie pojada busem, PKSem czy SADem, ale
    samochodem. Przez Lysa Polane, czyli... przez srodek parku. Probki do
    badan zbieralsmy (pelnilem przy czesci badan zaszczytna role tragarza)
    kilkanascie - kilkadziesiat metrow od szosy i wyniki wychodzily nieraz
    gorsze, niz w najbardziej zanieczyszczonym parku - Ojcowskim.
    Do tego masz Zakopianke ktora syfi park Gorczanski (przy wspoludziale
    dupkow na motocrossach pod Turbaczem), oraz Babiogorski - wszak w masyw
    BG prowadzi linia kolejwa, ale tylko fanatycy jezdza tam koleja.
    Nie wspomne o parku Pieninskim, ktory bylby czystszy gdyby wybudowano
    elektriczke z Nowego Targu do Szczawnicy.
    Magurski to osobna bajka, ale Bieszczadzki parka zarzyna ze jezdzi sie
    tam samochodem, bo pociag w Bieszczady to porazka. Wobec zniszczenia
    waskotorowki, nie iostniej w praktyce kolejowy sposob na zwiedzanie
    Bieszczadow...
    Generalnie: brak rozwiania infrastruktury kolejowej: normalnej, i
    waskotorowej, a wrecz dewastowanie istniejacej i drastyczne psucie
    warunkow podrozowania (tabor i rozklad) powoduja ze ludzie jada _w_gory_
    samochodami. A po dojechaniu do "punktu wypadkowego" (Zakopane, Zawoja,
    Nowy targ, Szczawnica, Jaslo, Sanok, Zagorz, ustrzyki) korzystaja z
    samochodu bo... tak jest wygodniej. Gdyby mogli w te miejsca dojechac
    pocoagiem - naprawde znacznie mniej aut by sie tam pojawialo
    (szczegolnie w kontekscie Zakopanego, gdzie ludzie po prostu mogliby sie
    napic w karczmach i na lekkim rauszu wrocic szybko pociagiem do domu).


    | Dlaczego tak ciulowe sa
    | polaczenia Biesczadow z reszta kraju? W ubieglym roku ladujac o 17 w
    | Sanoku koleja bylem w Krakowie o pierwszej w nocy...

    Trzeba było pojechać do Rzeszowa autobusem i z Rzeszowa do Krakowa
    pociągiem.


    No i tak zrobilem. 17:30 PKS Brzozow do Lublina, poniewaz stoi
    rozkladowo dlugo w Brzozowie, to do Rzeszowa przyjezdza o 19:50, czyli w
    5 minut po odjezdzi dogodnego polaczenia z Krakowem. Nastepny pociag byl
    za 2 godziny, wiec tak naprawde tym autobusem sie nic nie nadrabialo.
    Moze cos sie poprawilo od tego czasu...





    Temat: Polski transport w obcych rękach?


    Otóż to. Czy jest winą busiarzy, że PKS nie potrafi się dostosować do
    potrzeb rynku i żyje w poprzedniej epoce?


    Niektórzy twierdzą, że tak :-).
    Weź sobie taki np. PKS Włodawa. Przed epoką busów PKS Włodawa miał ze 20
    kursów do Lublina, ale chyba tylko 5 prostą drogą, a reszta przez jakieś
    Wyryki, Trawniki, Sławatycze itp. Tak że jazda z Lublina do Włodawy to
    zwykle była wycieczka po jakichś totalnych zadupiach. Potem weszli busiarze
    i zaczęli jeździć prostą drogą. Oczywiście ludzie rzucili się natychmiast do
    busów, a PKS Włodawa dopiero niedawno się zorientował że ludzie wolą jeździć
    jak najszybciej do Włodawy i skierował swoje połączenia na drogę główną. Ale
    co natracili przez te lata, to teraz mają długi.


    I tak i nie. Bo obsługuje więcej tras, a na wspólnym ich odcinku aż tak
    najgorzej nie wychodzi. Zdecydowanie częściej niż np. Rojbus.


    No to dziwne w takim razie.


    Pod warunkiem, że jeszcze komuś się wtedy będzie chciało zakładać firmę
    busiarską.


    Jeżeli będzie monopol Connexu i bilety z Lublina do Lubartowa po 6 zł to na
    pewno będzie masę ludzi wściekłych na tak wysokie ceny i chętnych do jazdy
    wszystkim, byle nie Connexem. No chyba że Connex wylobbuje sobie ustawę
    maksymalnie dołującą przewoźników którzy będą chcieli wejść na rynek. Ale
    podejrzewam że wtedy namnoży się busów "czarnorynkowych".
    Dlaczego?
    Ano dlatego że bardzo wielu policjantów dojeżdża do pracy do Lublina z
    okolicznych miast i wsi. Jeżeli Connex podniesie im kilkakrotnie ceny
    biletów, to stracą finansowo i po prostu będą patrzeć na nielegalnych
    busiarzy przez palce, bo będą mieli tańsze dojazdy. No chyba że Connex da
    policjantom 90% zniżki :-)


    Okres rozkwitu tego "rzemiosła" chyba powoli mija, tzn. fakt - w
    niektórych rejonach dopiero kiełkuje, ale więcej jest takich, w których
    rynek się już nasycił.


    No wiesz, u nas 7-8 lat temu niektórzy twierdzili, że rynek busów już się
    nasycił. A wtedy to było może 30 busów do Warszawy dziennie.


    A są firmy, które w ogóle zmieniają branżę na
    budowlaną, bo bardziej się opłaci.


    I są też firmy które zmieniają branżę z "stragan z mydłem i powidłem" na
    busy.


    W zasadzie Connex przejmując PKS-y już ma pewnego rodzaju monopol -
    największą liczbę tras (choć te do małych wiosek raczej nierentowne, choć
    ceny biletów bynajmniej nie niskie) i przede wszystkim dworce.


    Ale zauważ też, że są miejsca, gdzie po wejściu Connexu nastąpił rozwój
    busów - Sanok, Mielec, Łańcut na przykład. Wydaje się, że urzędnicy którzy
    wcześniej blokowali koncesje dla busiarzy bo chcieli chronić "swój" PKS, po
    przejęciu PKSu przez zagraniczną korporację pozbyli się skrupułów i
    rozwiązali worek z koncesjami.

    pozdrawaim aron





    Temat: marszrutą przez Lubelszczyznę
    Jako że ostatnio też korzystałem z dobrodziejstw transportu kołowego w
    Lublinie i nie tylko, to wrzucę relację, aby nie tworzyć drugiego podobnego
    wątku [rel] w dodatku nie wiadomo czy na tę grupę. ;)
    Z początku OT, ale do Lublina w końcu też dojadę.

    Z Korostenia (w którym jest piękny park, zupełnie niezaniedbany i chyba ten
    Ludowy w Lublinie go nie przypomina ;)  o 8.50 mam dizel do Olewska -
    miasteczko nad granicą sprzed wojny. Granica istnieje do dzisiaj, gdyż po
    około dwugodzinnej podróży docieram do Olewska i dalej pociąg mam dopiero o
    17.26. Podczas chodzenia po okolicy focę na dworcu autobusowym PAZa
    szykującego się w niedaleką drogę do jakiejś wioski. Później jeszcze jakiegoś
    Łaza na brukowanej leśnej drodze, obserwuję przetaczający się skład
    łotewsko-litewski do Simferopolisa i czas szybko mija. Kolejny dizelek - tym
    razem z miękkimi siedzeniami do Sarn, po drodze krzyżowanie z "Kasztanem" - 5
    spalnych i szerokoskrajniowy bagażowy, chyba doczepiony w Kowlu? W Sarnach
    zbyt krótki nocleg i raniutko melduję się o 6 w D1 do Kowla. Celem jest jednak
    Kuzniecowsk. Niezważając na to, czy prześpię stację, czy nie, zasypiam, jednak
    jestem po pewnym czasie budzony przez konduktorkę u której kupuję bilet. W
    Kuzniecowsku wysiadam i tak jak wszyscy idę na autobusik lub marszrutkę
    (wybieram autobusik) do centrum. Nie zważając na jakikolwiek rozkład jazdy,
    albo jego brak, autobus (i bus) po poczekaniu na pociąg i napełnieniu
    odjeżdża. Busik za szybą ma nawet napis "Do dizela" Wiadomo kiedy jedzie dizel
    - to wiadomo kiedy pojedzie busik :) Jadę na dworzec autobusowy w centrum.
    Zwiedzam ładne, bardzo zadbane miasto - różne pomniki związane z atomem,
    pomnik katastrofy w Czarnobylu, widzę bramę stadionu klubu sportowego...
    Izotop, plakaty propagandowe atom w służbie narodu i cała masa innych rzeczy -
    wszystkie w tym jednym klimacie. No i masa bloków z wielkiej płyty. Istnienie
    miasta i istnienie e1ektrowni łączą się ściśle. Focę odpoczywającego właśnie
    Łaza służbowego dowożącego pracowników z D. A. do bloku trzeciego, linia w sam
    raz na zaliczanie, ale jakoś na wszelki wypadek nie zaliczam. Może kiedyś :)
    Na rozkładzie jazdy wypatruję jakiegoś kursu w interesującym kierunku. Jest
    Kowel o 12:20. W końcu nim jadę, obserwując wcześniej ruch na dworcu np. jak
    kierowca upycha pasażerów w busiku nad Białe Oziero.
    Stosuję się do próśb wygłaszanych przez megafony o zakupie biletów w kasie -
    nabywam megadrogi bilet za 16,75 (pociągiem byłoby koło 6) Ale warto było!
    Pierwsze trzy kwadranse jazdy niezbyt zapełnionym Łazem przysypiam i w miarę
    przytomnie wyglądam za okno dopiero później. Jestem na jakiejś nie do końca
    utwardzanej drodze, w autobusie jadącym w ślimaczym tempie przez lasy, lasy i
    miejscami wioski. Okazało się, że autobus wcale nie jedzie do głównej trasy i
    trasą na Kowel, ale po drodze obrabia całkiem fajny lokalny klimacik. Po
    godzinie zjeżdżamy już na trasę i w Kowlu meldujemy się gdzieś koło 15:20.
    Krótkie zakupy, focę jeżdżącego jako KM ik280 bez przgubu (i jak głosi
    ustawiona za szyba z przodu tabliczka - także bez konduktora (widocznie został
    w odciętym przegubie)) w barwach prawie warszawskich czy łódzkich, patrzę, że
    podstawiają już jakiegoś ikarusa na stanowisko międzynarodowe, więc wsiadam
    wypatrując wolnego miejsca. Całkiem fajna rzecz, z tyłu odgrodzona kotarą
    przegroda - przedzial sypialny? :) Chwilę przed odjazdem słyszę że pasażerowie
    rozmawiają o Brześciu, trochę mnie to zastanawia, pytam więc się czy na pewno
    my jedziemy do Lublina, okazauje się że nie :), więc przeskakuję na
    hadziewiątkę, która niepostrzeżenie dla mnie wtoczyła się obok. Hadziewiątka
    to już musi jechać do Polski (16:00), ale na wszelki wypadek patrzę tym razem
    tablicę kierunkową. Do Lublina na dworzec autobusowy docieram po 23, co
    uniemożliwia mi przesiadkę na pociąg 22.47, ale zaraz o 1 jest autobus. Busów
    żadnych nie widać, ani nie słychać. Nic. Idę więc na starówkę, w trzecim
    zlustrowanym lokalu nawet kuchnia jest czynna i zamawiam pizzę. Na dworcu
    między 24 a 1 dzieje się sporo - Solbus PKS Connex Sanok z Wawy w Bieszczady -
    niezła frekwencja, Hadziewiątka PKS Hrubieszów z tegoż do Zakopanego -
    frekwencja bardzo mizerniutka, do tego mój Connex z Bieszczad do Wawy - 50% z
    małym hakiem. W międzyczasie wtoczył się tranzytowo Równe - Wawa, a na koniec
    chyba nawet dogonił mnie Kowel - Wawa. Przez Kozienice docieram nad ranem do
    wawy. Klimat w autobusie przypomina niby płackartę, ze względu na otwartą
    przestrzeń z miejscami do leżenia, ale jest jednak hardkorowy, ze względu na
    to że każdy ma do dyspozycji tylko dwa miejsca siedzące, a nie wygodną leżankę
    i na nich próbuje ułożyć się w jakiejś sensownej pozycji, jedni z głową na
    oknie, inni z głową niemalże zwisającą na korytarz, jedni bokiem inni w
    kłębek, jedni nogi na dole, inni na górze...

    Pozdrawiam,
    Franek Grzegorek

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.