Strona Główna
PKS Inowrocław Toruń Inowrocław
PKS Wrocław Wrocław Zakopane
PKS Bus Jastrzębia Góra
PKS Bus Warszawa Toruń
PKS chjnice Starogard Gd
PKS Cieszyn rokład jazdy
PKS grodzisk-pruszków ceny
PKS Inowrocław Toruń cena
PKS Katowice połączenia międzynarodowe
PKS Konin Nauka jazdy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • stirlic.htw.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS Rozkład cennik Lublin





    Temat: narzekania...


    ----- Original Message -----

    Sent: Monday, July 08, 2002 6:42 PM
    Subject: narzekania...

    Cześć!

    Tyle się mówi, że na naszym kolejowym padołku jest taka dezinformacja
    podróżnych, że wydaje się, że PKP robią łaskę ludziom, że wogóle jest. Nie
    to
    co konkurenci. A tu proszę: postanowiłem zbadać w w6ybranych kierunkach
    czas
    przejazdu i ceny PKP, PKS i Polskiego Ekspresu. I co? PKS nie ma swojej
    strony
    w internecie z komletnym rozkładem jazdy, czasami są roskłady szczątkowe,
    ale
    nigdy nie widziałem cennika. Polski Ekspress ma z dumą prezentuje
    rozkład,ale
    na temat cen milczy jak zaklęty.


    A busiarze to wlasciwie dopiero swoja strone otworzyli, rozklad jest
    niepelny , cen tez nie ma, za to jest prymitywna gierka dla debili. Inna
    sprawa ze busiarze generalnie trzymaja sie zasady 1 km - 10 gr.

    zreszta zobaczcie sami

    www.busy.lublin.pl

    Pozdrowka

    a.





    Temat: [Lublin] Puste Koleje Panstwowe
    [ciach]


    Ale uczniowie z innych szkół niż kolejowa raczej koleją do szkoły nie
    dojeżdżąją a przynajmniej na odc. Lublin - Dęblin


    Na Lublin-Chełm dojeżdżają do Świdnika. Oba licea i technikum są położne
    dość atrakcyjnie w stosunku do postojów PKP. Rzecz jasna tę atrakcyjność
    Jego Wysokość Przewoźnik skutecznie stara się "rekompensować" rozkładem
    i cennikiem ;-).

    [ciach]

    Dolicz jeszcze ceny biletów miesięcznych MPK Lublin i CLA Chełm ( busy wożą
    z centrum do centrum a pociągi nie.).


    Busy, które dojeżdżają w Lublinie na PKS Płd lub pl.Dworcowy dojeżdżają
    akurat do takiego samego "centrum" jak PKP.


    Poza tym zauważ, że ludzie nie zawsze kierują się w swoich zachowaniach
    konsumenckich logiką. Dlaczego w Polsce w tym roku buty pajacyki są trendy a
    na Ukrainie w tym roku dziewczyna która wyszłaby w takich butach na ulicę
    zostałaby ogłoszona totalną wieśniarą? Tego nie wie nikt. Podobnie w
    Lublinie i okolicach busy są "trendy" a pociągi nie. I cena nie ma tu
    nadrzędnego znaczenia.


    Jesteś przekonany, że w najbiedniejszym regionie UE cena nie ma
    nadrzędnego znaczenia? A busy IMHO są "trendy" z powodu kombinacji kilku
    czynników cena/szybkość/częstotliwość/położenie przystanków/gęstość
    sieci połączeń. Wobec takiej mieszanki moloch pt. PKP nie ma szans.
    Jedyne co może zrobić to lobbować, żeby drogówka zmusiła mandatami
    busiarzy do jazdy z dozwoloną prędkością ;-).

    Przemek

    pozdrawiam aron








    Temat: PKS Puławy
    Znalazłem coś takiego w internecie, ciekawe czy to jest jakaś fatamorgana, czy co innego, proszę o info, czy to prawda

    Autobusy PKS

    PKS to popularny środek komunikacji do przemieszczania się na bliższe czy dalsze odległości.

    PKS czyli Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej to nazwa polskich przedsiębiorstw usługowych zajmujących się transportem publicznym.

    Przedsiębiorstwa PKS wykonują najczęściej przewozy lokalne zgodnie z Urzędowym Rozkładem Jazdy, na zlecenie władz gmin, powiatów i urzędów marszałkowskich. Coraz częściej zajmują się również komunikacją miejską

    Puławy to miasto powiatowe położone w zachodniej części województwa lubelskiego w pobliżu granicy województwa mazowieckiego.

    PKS wygrał w tym roku przetarg na przewóz osób na terenie miasta. Z tej okazji wprowadziliśmy obniżkę cen biletów. Dla emerytów oferujemy bilety bezpłatne, wystarczy posiadać przy sobie odpowiednie dokumenty, dla opiekunów proponujemy bilety za 1/2 ceny.

    W roku 2009 rozpoczną pracę autobusy nowej linii Puławy -Lublin. Przez pierwsze trzy miesiące uczniowie i studenci zapłacą jedynie 1/2 ceny biletu. PKS staje się konkurencją dla przewoźników prywatnych.

    Na stronach internetowych PKS-ów można znaleźć informacje:

    * Zmiany w rozkładach jazdy autobusów PKS
    * Nowe kursy autobusowe
    * Zmiany w cennikach przewozów
    * Zmiany cen biletów w komunikacji zwykłej i pospiesznej.
    * Promocja cenowa na trasie Puławy-Lublin
    * Nowe autokary w PPKS Puławy
    * sprzedaż biletów miesięcznych
    * ulgowe bilety dla emerytów i rencistów

    PKS oferuje możliwość wynajmowania autobusów na wycieczki szkolne. PKS zapewnia także zniżki dla uczniów szkół średnich a także zniżki dla studentów.

    źródło: http://www.pks.pulawy.pl/



    Temat: nowa konkurencja dla ZPR Lublin
    Psofometr :


    Bo Aron twierdzi, że busy są najwygodniejsze dla pasażerów. Otóż moim
    zdaniem wygodniejsze jest MPK czy PKP, które honorują ustawowe ulgi, mają
    bilety miesięczne, rozkład jazdy, punkty informacji, regulaminy, do których
    w razie wątpliwości można się odwołać, spisane taryfy, zamiast uznaniowego
    cennika.


    Ciekawe. To rząd nie ustala cen chleba a ma ustalać cenę przewozów? Poza tym
    ceny busów są niższe...


    Jeżeli honorowaliby ulgi ustawowe, to chyba jasne, że państwo, bo państwo
    owe ulgi gwarantuje.


    Gwarantuje ale nie płaci.


    Nie jest możliwe, z prostego powodu - zapchają się drogi dojazdowe. Ile
    tysięcy ludzi dojeżdża codziennie do Warszawy pociągami? Kilkadziesiąt
    tysięcy na pewno. Wsadźmy ich wszystkich do busików. Drogi już się korkują
    w godzinach szczytu, mimo, że spora grupa ludzi nadal korzysta z transportu
    kolejowego. To jeżeli chodzi o dojazdy. A w przypadku podróży z Wrocławia
    do Wyszkowa - nie jest możliwe z innego powodu - busiarz nie bezie miał
    żadnego interesu, by wieźć jedną osobę przez pół Polski.


    Może z Lublina do Łodzi czy Krakowa to nie jest pół Polski ale jednak busy
    kursują.
    Co ciekawe są też prywatne firmy przewozowe na linii np. Lublin - Neapol i
    jakoś nie bankrutują. To dlaczego mieliby zbankrutować na linii Wrocław-
    Warszawa???


    Nie znam komunikacji miejskiej Zamościa, znam komunikację we Wrocławiu. I
    zdecydowanie wolę jej obecny stan od żywiołowych przewozów busikowych,
    proponowane przez Arona.


    A skąd wiesz jaki jest stan lubelskich busików. Jechałeś nimi kiedyś???


    Zakładam, ze nie będą miały rozkładu skoordynowanego ze sobą. Owszem -
    każda firma pewnie jakiś wywiesi. Zakładam też, że nie będą to rozkłady
    zbyt stabilne.


    Oki. Dla przykładu trasa Łuków - Zamość

    najpierw 2 skoordynowane rozkłady

    PKP Łuków 15.45 - Dęblin 16.51/18.32 - Zamość 22.15
    PKS Łuków 15.20 - Lublin 17.30/18.00 - Zamość 20.00

    a teraz nieskoordynowany

    bus Łuków 15.50 - Lublin 17.20/17.50 - Zamość 19.00

    co byś wybrał?


    Zwłaszcza z zastraszającą częstotliwością kursowały któregoś grudniowego
    dnia zaprzeszłego roku, gdy do Zakopanego dało się dojechać jedynie
    pociągiem. To wszystkie autobusy i busiki bardzo fajne są, i wszystkim się
    strasznie podobają, ze takie och, ach, tanie i w ogóle, tylko że każdy ich
    pasażer ma świadomość, że "jakby co", to zawsze można pojechać pociągiem.


    Niekoniecznie. Np. na trasie Lublin - Zamość ciężko jest pojechać pociągiem.


    | Tak jest. A po to, żeby *zrealizować* swoje potrzeby będzie
    | musiał *reagować* na potrzeby obywateli.


    Jak piekarz wypiecze syfiasty chleb to nikt go nie kupi i zbankrutuje. No chyba
    że urządzi demonstrację w obronie polskiego chleba i rząd zabroni innym
    piekarniom prowadzić działalności gospodarczej,.


    | Oni mnie dożarcia - które u mnie jak najbardziej drożej niż u
    | nich na wsiach czy przedmieściach kosztuje - nie dopłacają.

    Kupuj żarcie na wsiach i przedmieściach.


    IMHO tu nie chodzi raczej o żarcie co o ceny domów i mieszkań. Żarcie w
    marketach jest często tańsze niż w wiejskim sklepie.
    chodzi o to że jak osiedlasz się np. w jakiejś wsi gdzie płacisz za dom z
    kilkoma hektarami 15 tys. zł zamiast kupować mieszkanie w dużym mieście za 100
    tys. to nie żądaj żeby Ci rząd zapewniał komunikację dotowaną przez tych co
    kupili drogie mieszkania w mieście.


    Ludzie, korzystający z tych połączeń, wpływający pośrednio i bezpośrednio
    na polityków, podejmujących decyzję o ich utrzymaniu i finansowaniu.


    Politycy podejmują decyzje, a PKP zawiesza przewozy...


    Nie, to świadczy o tym, że Miecio busiarz może sobie po prostu odjechać,
    ot, tak, z fantazji swojej, 5 minut wcześniej, a pociąg nie może. Choćby
    PKP działało superelastycznie.


    Za to pociąg może odjechać np. 30 min później i jakoś da się to zrobić. To
    dlaczego nie da się 10 min wcześniej.

    pozdrówka
    aron





    Temat: Nowy pociąg pośpieszny




    | Teoretycznie masz racje, ale zwroc uwage na jedna sprawe - atrakcyjnosc kazdego polaczenia - nawet
    | szybkiego i czestego - spada, jesli sa przesiadki. Po prostu wielu ludzi _cholernie_ nie cierpi
    | przesiadek i jakby mieli jechac z 5-cioma przesiadkami z Tarnowa

    A przynajmniej tak sie _wydaje_ wielu laikom i specom z PKP. Masz
    jakiekolwiek badania marketingowe w tej mierze, które by potwierdzały
    taką tezę? IMHO jest wyssana z rękawa. Natomiast PKP dzięki takiemu


    Nie mam badan marketingowych - to jest powszechna opinia wsrod mojej
    rodziny i znajomych (aha, niechec do przesiadek rosnie wraz z wiekiem).
    Zreszta ta opinia tyczy sie nie tylko przesiadek kolejowych ale wszystkich
    - takze np. autobus-autobus czy pociag-autobus


    mysleniu traci katastrofalnie rynek. Bo jesli ktokolwiek ma się
    dostosowywać do Jasnie Wielmożego rozkładu jazdy (jednen pociąg na
    dobę) to się puknie w czoło i pojedzie samochodem. Nawet jesli ten
    pociąg będzie od jednej pipidówki jechał bezposrednio przez całą
    polską do drugiej pipidówki.


    Kazdy, kto korzysta z transportu zbiorowego musi sie dostosowac do JW
    Rozkladu (no chyba ze jest to metro co 30 sek - wtedy faktycznie mozna to
    olac)


    | A niechec do przesiadek (nie tylko kolejowych zreszta) wynika IMHO z kilku powodow:

    | 1) taszczenie bagazy, dzieci i staruszkow
    | 2) wspinanie i schodzenie na/z niskiego peronu
    | 3) obawa przed spoznieniem polaczenia skomunikowanego
    | 4) obawa przed przespaniem przesiadki


    Zapomialem dodac - po przesiadce mozna nie zdobyc miejsca siedzacego, ktore
    byc moze ktos sobie zajal na poczatku a jesli poszczegolne odcinki
    "miedzyprzesiadkowe"  sa z miejscowkami to znowu przy cenniku PKP
    radykalnie podnosi sie cena laczna podrozy (7 do 17 PLN za kazdy odcinek z
    miejscowka)


    Pekape jesli się nie nauczy elementarza, czyli rozwiązania ww.
    problemów, może spokojnie sobie pójsc bankrutowac i nikt łzy nie
    uroni.  


    Te problemy nie sa do konca rozwiazywalne, ale nie mam czasu pisac
    dlaczego.


    | Tak wiec jesli stworzylbys 12 polaczen na dobe z Tarnowa do Lodzi z 5 przesiadkami to mialbys moze
    | spore potoki pasazerow na fragmentach tej trasy ale bardzo malo pasazerow na calej.

    To ja zadam głupie (acz podstawowe) pytanie: jaki jest przeciętny
    potok pasażerski (PKP, PKS, samochody osobowe) na relacji Tarnów -
    Łodź (mam na mysli stacje końcowe, nie ruch "po drodze")? Dziesięc
    osób dziennie, dwadziescia, sto? Stawiam na dziesiec do
    pięćdziesieciu, z czego większosci i tak nie będzie odpowiadać godzina
    odjazdu jedynego pociągu.


    No i co z tego? A moze taki pociag nalezaloby puscic w jakiejs jeszcze
    dalszej relacji np. Lodz - Krynica lub Tarnow - Kolobrzeg (to tylko luzne
    przyklady) zeby zaabsorbowac jeszcze wieksze potoki.

    Nie wiem dlaczego w ogole stawiasz alternatywe: czeste polaczenia
    regionalne - rzadkie dlugodystansowe? Ja jestem za czestymi i licznymi
    dlugodystansowymi. IMHO atrakcyjnosc pociagu w kraju takim jak Polska jest
    wlasnie najwieksza na dlugich trasach, (i to nie tylko z powodu taryfy
    preferujacej dalekie podroze, ktora mozna przeciez zmienic na taryfe
    liniowa) tylko z przyczyn obiektywnych. Mianowicie, przy krotkich podrozach
    istotny staje sie czas i koszt dotarcia do/ze stacji a wiesz przeciez, ze w
    wielu miejscowosciach, zwlaszcza w bylej Kongresowce stacje sa mocno nieraz
    oddalone od tzw. skupisk ludzkich. Z drugiej strony uciazliwosc jazdy
    wlasnym samochodem czy autobusem na krotkiej trasie nie jest bardzo
    istotna. Np. ja (o czym juz na grupie nieraz pisalem) mieszkam w takim
    zadupiu na wschodzie Lublina, ze np. do Zamoscia nie oplaca sie mi jechac
    pociagiem nawet gdyby trasa Lublin-Zamosc byla pokonywana przez pociag w
    godzine. Po prostu mam kilka minut marszu do przystanku PKS a na dworzec
    musze jechac minimum 12-14 minut (ok 4 km w przeciwna strone i jeszcze za
    to zaplacic). Analogiczna sytuacje mam w przypadku Krasnytawu czy Chelma, a
    do Swidnika to mnie nie urzadzalby nawet pociag nadzwiekowy z darmowymi
    biletami ;-)

    Z mojej strony chyba EOT

    Przemek

    marcin ha

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.