Strona Główna
PKS Inowrocław Toruń Inowrocław
PKS Wrocław Wrocław Zakopane
PKS Bełchatów-rozkład jazdy
PKS Bus Jastrzębia Góra
PKS Bus Warszawa Toruń
PKS chjnice Starogard Gd
PKS Cieszyn rokład jazdy
pks cieszyn rozkład jazdy
PKS grodzisk-pruszków ceny
PKS Inowrocław Toruń cena
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS Poznań Krynica Morska





    Temat: Jakich polączeń dalekobieżnych brakuje?
    A ja chciałbym napisać kilka słów o sezonowych dalekobieżnych z Poznania jakie-moim zdaniem-nie jeździłyby puste:do Łeby,do Krynicy Morskiej,do Jastrzębiej Góry lub nawet Helu przez Władysławowo.Jako potencjalnych przewoźników wymieniłbym np.PKS Poznań,PKS Nysa,PKS Świdnica,PKS Lubin,PKS Zgorzelec.



    Temat: Sugestie do SRJP 2000/2001 (nieco długie)



    | 2. Jako zapalony turysta proponuję ulatwienie jednodniowych wycieczek w
    Beskid Żywiecki poprzez uruchomienie pociągu "Baca" z Krakowa do
    Zwardonia,
    odjeżdżającego oczywiście wcześnie rano z Krakowa, a wracającego póżnym
    wieczorem. Zatrzymywałby się on na tych stacjach, które stanowią punkty
    startowe szlaków turystycznych, a więc Skawce (Leskowiec), Sucha(Babia
    Góra,
    Magurka, ewent. skomunikowany "Bus" do Zawoi), Hucisko(Leskowiec),
    Jeleśnia(ewent. "Bus" do Korbielowa), Węgierska Górka(Barania Góra),
    Milówka(Pilsko), Rajcza(ewent. "Bus" do Ujsół i Glinki),

    Te busy nie bylby glupim pomyslem  nie tylko tam. W koncu utrzyamnie
    czegos
    takiego jest nieporywnaywalnie  mniejsze ze zwyklym pociagiem sobowym.
    Uwazam ze wprowadzenie ich na takich trasach jak chociazby Poronin -
    Bukowina - Bialka, N Targ - Szczawnica, ale i tez Elblag - Krynica Morska,
    czy Koszalin - Mielno znacznie polepszylo by oferte PKP - pasazer jadacy z
    takiej Warszawki czy Krakowa nie musialby sie martwic o dodatdkowekoszta,
    skomunikowanie itp... We .fr to calkiem nizele funkcjonuje w gorach... No
    ale to chyba na razie w sferze marzen.


    Też mi wynalazek. W każdej cegle z lat 70 jest coś takiego opisane, jako
    komunikacja kolejowo-autobusowa PKP+PKS. Działało m.in. na trasach
    Warszawa-Kraków-Szczawnica, Warszawa-Kraków-Krynica (mimo istnienia
    z Krynicą połaczenia w 100% kolejowego).

    Moja prozpozycja odnosnie gor jest jeszcze jedna: przestac sie bawic w
    rzeznie ktorymi chce jezdzic coraz mniej normalnych ludzi a puscic Ex-y do
    Zakopca z Gdyni i Poznania lub przynajmniej wprowadzic [R] we wszystkich
    rzezniach. No ale rj pociagu Gdynia (14.22) - Zakopane (5.48) jest
    idiotyczny, naprawde da sie dojechac przebyc ta trase szybciej  niz 15
    godzin...

    --







    Temat: !!!!!!!!!! WABENE !!!!!!!!!!
    Ofiary komunizmu O KTóRYCH TEż TRZEBA MÓWIĆ I PAMIĘTAĆ!
    Piotr Bartoszcze - W kwietniu 1981 był jednym z sygnatariuszy porozumień bydgoskich z władzami PRL, w wyniku których zarejestrowany został NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność. Został internowany w stanie wojennym. Po uwolnieniu kontynuował konspiracyjną działalność związkową. Zamordowany 7 lutego 1984 przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Jego ciało ze śladami bicia i duszenia odnaleziono 9 lutego w studzience melioracyjnej.
    Honoriusz Kowalczyk - W okresie stanu wojennego organizował pomoc dla internowanych, msze święte za Ojczyznę, stał się nieformalnie duszpasterzem Solidarności i opozycji.17 kwietnia 1983 r. prowadząc samochód, został ciężko ranny w Wydartowie koło Mogilna. Okoliczności wypadku nie zostały do dziś wyjaśnione (śledztwo w tej sprawie prowadzi IPN). Zmarł po kilku tygodniach w szpitalu w Poznaniu. Pogrzeb o. Honoriusza w dniu 12 maja 1983 r. stał się wielką manifestacją patriotyczną ludności Poznania.
    Jerzy Popiełuszko - 19 października 1984 r. ks. Popiełuszko został zaproszony do parafii pw. Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy. Spotkanie to zakończył zdaniem: "Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy". W tym samym dniu, wracając do Warszawy, na drodze do Torunia, niedaleko miejscowości Górsk, Jerzy Popiełuszko wraz ze swoim kierowcą Waldemarem Chrostowskim zostali uprowadzeni przez funkcjonariuszy Samodzielnej Grupy "D" Departamentu IVMSW w mundurach funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego MO (Chrostowskiemu udało się uciec z kabiny samochodu, Popiełuszkę skrępowano i przewożono w bagażniku). 30 października z zalewu na Wiśle koło Włocławka wyłowiono jego zwłoki, które zbadano w Zakładzie Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Białymstoku pod kierunkiem prof. Marii Byrdy. W czasie sekcji wykazano ślady torturowania.
    Stefan Niedzielak - Był inicjatorem wzniesienia krzyża katyńskiego na cmentarzu powązkowskim (31 lipca 1981), który to pomnik SB jeszcze tej samej nocy zniszczyła. Za swoją działalność niepodległościową był nieustannie nękany i szykanowany. Zginął zamordowany (cios karate) przez nieznanych sprawców w swojej plebanii na Powązkach w nocy z 19 na 20 stycznia 1989. O zabójstwo podejrzewano SB, Jan Olszewski w swoich pracach sugerował udział KGB w morderstwie.
    Stanisław Suchowolec - 22 stycznia 1989 po zamordowaniu księdza Stefana Niedzielaka ksiądz Suchowolec zaczął obawiać się o swoje życie. W nocy 29/ 30 stycznia 1989 został zamordowany przez SB, która upozorowała pożar jego mieszkania.
    Białostocka prokuratura ogłosiła we wrześniu 1992, że przyczyną pożaru w mieszkaniu, a w konsekwencji powodem śmierci księdza Stanisława Suchowolca, było zbrodnicze podpalenie. 30 stycznia 2006 prokuratorzy z lubelskiego IPN oświadczyli, że ponad wszelką wątpliwość ksiądz Stanisław Suchowolec został zamordowany wskutek działania Służby Bezpieczeństwa.
    Sylwester Zych - W 1982 został oskarżony w procesie pokazowym o próbę obalenia ustroju PRL siłą i przynależność do organizacji zbrojnej. W latach 1982-1986 był więziony jako więzień polityczny w związku ze śmiercią Zdzisława Karosa.
    W nocy 11 lipca 1989 znaleziono martwego księdza Zycha na przystanku PKS w Krynicy Morskiej.
    Roman Kotlarz - Został zaliczony przez władze komunistyczne w poczet `radomskich bandytów' i poddany brutalnym represjom. Wzywany na przesłuchania, przeszedł ścieżki zdrowia. Kilkakrotnie został brutalnie pobity przez SB-eków. Skatowany, wyczerpany nerwowo i fizycznie 16 sierpnia 1976 znalazł się w szpitalu w Krychnowicach. Zmarł 18 sierpnia, prawdopodobnie otruty.
    Kazimierz Jancarz - Był nieustannie inwigilowany przez Służbę Bezpieczeństwa, która za pośrednictwem zwerbowanych w jego otoczeniu tajnych współpracowników przeprowadzała gry operacyjne, mające na celu jego skompromitowanie w oczach wiernych.Ks. Kazimierz Jancarz zmarł nagle, 25 marca 1993 roku, w wieku 46 lat. Został pochowany w Makowie Podhalańskim.
    Marek Papała - Była godzina dziesiąta wieczorem. Został prawdopodobnie zastrzelony, gdy wysiadał z samochodu przez sprawcę, który oddał strzał w głowę komendanta z pistoletu z tłumikiem.
    Michał Falzmann - inspektor Najwyższej Izby Kontroli, który wykrył aferę FOZZ.Początkowo pracował w Urzędzie Skarbowym, a potem przez ostatnie 3 miesiące życia jako inspektor Najwyższej Izby Kontroli. Falzmann próbował przekazać najwyższym władzom, partiom politycznym i opinii publicznej informacje o grabieży zasobów finansowych Polski. We wtorek, 16 lipca 1991, skierował do Dyrektora Oddziału Okręgowego NBP w Warszawie następujące pismo:
    Działając na podstawie upoważnienia nr 01321 z dnia 27 maja 1991 Najwyższej Izby Kontroli do przeprowadzenia kontroli w Narodowym Banku Polskim proszę o udostępnienie informacji, objętych tajemnicą bankową, o obrotach i stanach środków pieniężnych (gotówkowych i bezgotówkowych) Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, Warszawa, ul. Miła 2. W kilka godzin po tym, tego samego dnia, Anatol Lawina, dyrektor Zespołu Analiz Systemowych NIK, przekazał mu polecenie Prezesa NIK, prof. Waleriana Pańki, o odsunięciu go od wszelkich czynności kontrolnych prowadzonych przez Zespół. Następnego dnia Michał Falzmann nie żył - zmarł w wieku 38 lat na zawał serca. W kilka miesięcy później w wypadku samochodowym w przeddzień zapowiedzianego ogloszenia wyników swojej pracy, zmarł Walerian Pańko, jego przełożony, oraz Janusz Zaporowski. Wypadek przeżyła żona Pańki oraz kierowca urzędowej Lancii. W przeciągu kilku miesięcy od wypadku zmarł jeszcze zarówno kierowca, jak i policjanci, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce wypadku. W majątku Pańki nie znaleziono żadnych dokumentów związanych z FOZZ.
    W opinii części osób ten zbieg okoliczności, jak i fakt, że w aferę FOZZ były zamieszane służby specjalne, świadczą o możliwości zabójstwa.

    kasia_lublin@op.pl, 31.05.2007 12:20
    http://wiadomosci.onet.pl...54,0,forum.html
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.