Strona Główna
PKS Inowrocław Toruń Inowrocław
PKS Wrocław Wrocław Zakopane
PKS Bełchatów-rozkład jazdy
PKS Bus Jastrzębia Góra
PKS Bus Warszawa Toruń
PKS chjnice Starogard Gd
PKS Cieszyn rokład jazdy
pks cieszyn rozkład jazdy
PKS grodzisk-pruszków ceny
PKS Inowrocław Toruń cena
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • umic.opx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: Pks polkowice





    Temat: 27.04.2006 Polkowice
    do polkowic masz autobusy pks z poznania, ewentualnie pkp z poznania do glogowa i pozniej busem do polkowic - busy stoja naprzeciwko pkp (niestety w polkowicach nie ma pkp)

    a jezeli chodzi o powrot to po godzinie 22 nie wyjedziesz juz niczym z polkowic

    wiec albo wyjezdzasz o 22, albo nocujesz, chyba ze poszukasz jakiegos polaczenia pks+pkp
    dam jeszcze znac jak sie okaze ze jednak cos na poznan jedzie w nocy



    Temat: KK w Polkowicach.

    Mi sie wydaje ze pod dachem C: , ale nie jestem pewien.

    O jak juz jestesmy przy Polkowicach, czy beda jakies autobusy na meczyk?


    "Kibice pytali także o sprawy organizacyjne, interesował ich dojazd na stadion do Polkowic. Działacze miedziowych przyznali, że negocjują z PKS-em i starają się zorganizować fanom środki transportu. Okazało się, że za autobusy kibice będą musieli zapłacić."

    za www.zaglebie-lubin.pl





    Temat: Prywatny PKS Tarnowskich!!!
    Ostatnio mozna zauwazyc ze pasazerowie rezygnuja z jazdy Tarnowskimi i podrozuja PKS Lubin jednak cena czyni cuda:) moze gdyby na Liniach typu L P S cena tez byla nizsza albo chociaz na tym samym poziomie co na busach i byly by ulgi dla studentow ( linia S i Chocianow) i szkolniakow ( jest tylko na linii P dla mieszkancow Polkowic) to byli by tez pasazerowie



    Temat: transport na Zagłębie Lubin !

    szukam jednego miejsca, w jedną strone z dolnoslaskiego (jelenia gora/wroclaw lub jakos po drodze)

    gdybyś nie znalazł miejsca w aucie itp to dużo miejsca będzie w autobusie ( pks ) wyjeżdżającym do Polkowic z Jeleniej Góry o 12.10 2 godzinki i jesteś w Polkowicach;) pozdrawiam



    Temat: Śmiechu Warte!!!
    Co do Jelczedesa, to kiedyś z drugim redaktorem naszej legnickiej strony internetowej poruszaliśmy sprawę jego planowanego stałego przydziału na P, idąc za tropem dziennikarzy "Słowa Polskiego - Gazety Wrocławskiej", których niegdyś niejaki pan Emilian z Polkowic nasłał wówczas do rozwiązania tego, że za MPK na "45" było od końca lat 90. coś niskiego (adnotacja w rozkładzie "Linię <<45>> obsługują wyłącznie autobusy niskopodłogowe"), a PKS Lubin mimo próśb i gróźb ze strony Polkowic nic choć trochę niższego wysłać nie chce. Mówiono wtedy, że w końcu przydzielą Jelczedesa na P i w ten sposób rozwiążą sprawę. Faktycznie, pojeździł trochę do nas, mimo wszystko po pewnym czasie na jego miejsce znów wróciły standardowe wozy RJ, w tym sporo Liderów i Setr. Teraz sprawa niby ucichła...



    Temat: Likwidacja placówki Pol Miedz Trans w Głogowie.
    Pol Miedz Trans planuje zlikwidowac placówkę terenową w Głogowie.Wszystkie autobusy bazujące w niej mają zostac przeniesione do Polkowic i Lubina.Linie obsługiwane przez PMT w Głogowie ma przejąc kilka firm zewnętrznych.Od 1 kwietnia przewożnik oddał ogółem cztery ''głogowskie'' linie tj:
    -KOMBINAT 102-Intertrans PKS SA Głogów
    -KOMBINAT 114BIS-Intertrans PKS SA Głogów
    -KOMBINAT 121-Usługi Transportowe Iwno
    -KOMBINAT 156-Razbi Górzyn



    Temat: Linia 14, odc. lubuski w przyszlym RJ


    Fajnie by było, ale paniowie z przetargu mieli rozebrać tor conajmniej do
    Przemkowa Odlewni, o ile nie Niegosławic (?) od strony Chocianowa. Choć
    może
    nie osiągnęli owego celu i doszli tylko do Przemkowa ? 2 lata temu w maju
    torowisko zarówno w Przmkowie, jak i P. Odlewni oraz Niegosławicach
    jeszcze
    było kompletne. Stanu technicznego nie pamiętam. Później już tylko info z
    PMK o rozbiórkach...


    Nie osiągnęli celu :) Dotarli do wysokości Wilkocina.

    Jeżeli chodzi o Przemków to jest on związny z Polkowicami, Głogowem i
    Lubinem. Tam właśnie kursują busy i PKS. A więc pozostają kierunki na wschód
    i ewentualnie południe.
    Część torów za Niegosławicami rozebrali sami kolejarze...


    | A znając życie, jakby pociągi zaczęły jeździć do Nowego
    | Miasteczka, to szybko ludzie by sobie przypomnieli, że kiedyś dało się
    | do Nowej Soli i...

    Byłoby GIT, choć zdaje się busiarnia jeździ (?).


    Ano jeździ. Połączenie kolejowe byłoby dłuższe i przez Kożuchów. Teraz
    wszystkim zależy na czasie...

    Co do dawnej trasy (Łęknica) - Żary - Żagań - Szprotawa - Głogów to po
    likwidacji połączeń kolejowych wkroczył PKS z Głogowa. Od Szprotawy autobus
    jedzie dodatkowo przez Niegosławice. Trudno więc będzie konkurować,
    zwłaszcza, że frekwa jest mała (jeżdżą małe busy), a prywaciarze nawet nie
    próbują tam wejść.





    Temat: przystanek pks Rudna

    ma pytanko wybiera się na wycieczkę i chciałbym sie dowiedzieć gdzie w rudnej jest przystanek pks najbliżej dworca pkp aby dojechać do Polkowic

    Wszystkie busy/autobusy do Polkowic jak mi sie wydaje odjezdzaja z rynku wiec jak wysiadzesz nastacji PKP to i tak musisz isc do 'centrum' (jakies 500m?)



    Temat: Autobus marzeń

    Ciekawi mnie co się tylko dzieje jak jeden autobus gdzieś nagle utknie i będzie musiał trochę postać. Czy ten drugi na niego czeka na najbliższym przystanku, czy jedzie dalej do miejsca docelowego?
    Różne są wyjścia. Jak jechałem w tym roku z Pogorzelicy do Wrocławia tym wozem, co go mam jako emblemat, to kierowcy jechali razem, ale od Zielonej Góry (pierwszy przystanek za Dziwnowem) tylko jeden autobus wjeżdżał na dworzec (nie zawsze ten sam). Nb. kierowca drugiego wozu nie znał drogi na dworce i ten 'mój' go prowadził przez radio - pierwszy raz coś takiego widziałem w autobusie PKS. Natomiast odnośnie drogi powrotnej kierowcy powiedzieli, że postarają się już we Wrocławiu zebrać wszystkich jadących nad morze do jednego autobusu i ten autobus pojedzie bez wjeżdżania do Środy, Polkowic itd. prosto do Dziwnowa.



    Temat: Ceny biletów.
    Zielona dla Lubina ma specjalną promocję - z Polkowic i Prochowic do Wrocka studencki kosztuje już 7,20. Kiedyś byli najdrożsi, teraz są najtańsi. Brak tylko czasem jakiegoś późniejszego kursu w niedzielę i czegoś wcześniejszego na piątkowe powroty, bo 15, 16.30 i wracające Kielce pięknie wpadają w koreczki, a Zakopane ma dobre branie, że kiedyś dałem sobie spokój i poszedłem na naszą Setrę
    PS> Uważaj na PKS Kielce



    Temat: biala kapena

    Bez urazy, ale busami to można obsługiwać co najwyżej KM w Polkowicach, nie w mieście wielkości Lubina. PKS może przestałby się wygłupiać i zaczął myśleć o nowych autobusach.
    No przecież były testy normalncych autobusów - MANa NL263 i Mercedesa Conecto LF
    PS. Witam wszystkich



    Temat: Jeden bilet dla zagłębia miedziowego
    Ta sama ekipa z tego samego Lubina, która skutecznie rozwaliła najdłużej działające WPK w Polsce teraz bierze się za integrację? Nie wierzę w takie bajki. Trochę pokrzyczą, a skończy się na szumnym wprowadzeniu wspólnego biletu na PKS i komunikację miejską w Lubinie. Rzecz w tym, że jedno i drugie obsługuje tam ten sam przewoźnik.
    Aha, samorządowcy z Lubina, Legnicy, Głogowa oraz Polkowic, to jest ta ekipa z tego Lubina, która rozwaliła WPK. Legniczanin hehe....



    Temat: Co pojechało z kibicami do Wa-wy?
    2 Volvo i 2 Lidery z PM Trans, 3 Daby z PKS Zielona Góra, Cezar z firmy Ryszard z Zielonej Góry, z naszego PKSu D120 10006, PR DLU 2C60, T120, Man bialy, Axer, Setra pomarańczowa, 2 H9 raczej od prywaciarza choć za bardzo im się niue przyglądałem (ciekawe jak wyrabiały na autostradzie gdy mieliśmy 90 na budziku). Był jeszcze jeden wóz, razem 17, ponumerowane jak na pielgrzymce Podobno miały być jeszcze dwa wozy, ale jakiś prywaciarz przyciął, podobno telefon miał wyłączony. Słyszałem też, że miały dojechać na pusto dwa wozy z Chocianowa, ale nie zauważyłem ich w Warszawie, może ze szczęścia Ale daliśmy sobie radę, zmienialiśmy się z siedzeniem, przez całą drogę przednie drzwi otwarte - super klima

    Ważne ważne! Wróci kaktus do życia to opowie. Ze swojej strony mogę jeszcze dodać, że dzisiaj na wysokości Gogołowic mijałem Setrą z Polkowic do Wroca (około 5:40), T120 z Kolą za kierownicą i kibolami na pokładzie . Chyba znowu pobłądził w Trzebnicy.
    "Kola co ty Trzebnicy nie znasz" śmiali się koledzy kiermani. Manem wracaliśmy przez Ścinawę chyba (trochę mi się przysnęło ) nie wiem jak Kola trafił do Gogołowic



    Temat: Nowa godzina odjazdu linii Lubin-Warszawa
    UWAGA PODRÓŻNI

    *****

    Uwzględniając Państwa sugestie "INTERTRANS PKS S.A" W GŁOGOWIE zmienia godzinę odjazdu autobusu do WARSZAWY. Już od 18 GRUDNIA dowieziemy Państwa na miejsce na godzinę 07:10

    -odjazd z Lubina o godz. 22:25

    -odjazd z Polkowic o godz. 23:10

    -odjazd z Głogowa o godz. 23:40

    ZAPRASZAMY, ŻYCZYMY PRZYJEMNEJ PODRÓŻY.



    Temat: Co jeździ do Wrocławia?
    29.10
    16.20 Tramp z Cumminsem
    19.22 (ten z Polkowic niedzielny i światęczny) D120 10006

    1.11
    15.00 Neo
    16.20 Futura nie wiem która (coś zarymuje bo się dobrze czuję)
    16.50 T120 (wydawało mi się że chwilę wcześniej na ulicach Wrocławia widziałem H10 chocianowskie ale nie wiem czy to omamy czy puścili dwa wozy)
    19.22 Ewa 00130
    Dobre sztuki były dzisiaj puszczane, zresztą co się dziwić - Zakopane i Świnoujście w tygodniu nie jeżdżą (jesli jeszcze w ogóle jeżdżą) , a na Wszystkich Świętych nikt autobusu wynajmować nie będzie.

    W dodatku na 10-tkę wepchały się 2 "Bielawy" i zatarasowały dojazd do 9-tki. Zdezorientowany kierman po 5 minutach namysłu podjechał na 5-tkę, a za nim galopujący tłum.
    Cytat z Surgeona: "Dwie Bielawy zablokowały dojazd do 9 i podjechał na 5. Zdziczały tłum rzucił się galopem do Setry... rzeźnia"

    Żary odjeżdżające o 18:20 wyprzedzają PKS Lubin w Środzie, albo nawet wcześniej. Do tej pory wydawało się, że nasi kierowcy są najszybsi, ale to już chyba przeszłość
    Mi się podobało jak jechałem Żarami i doganialiśmy lubiński dopiero w Lubinie, a co dopiero w Środzie... to bym był podekscytowany dzisiaj Ewką wyjazd z pętli ustronie 19.18, na dworcu we wrocku 21.00 kierman ostrożnie obchodził się z gazem



    Temat: Zagłębie w Polkowicach ?? Czas na protest !!
    Spoko, moze dostaniesz gratis kilka przejazdow PKS'em do Polkowic:)))



    Temat: Imprezy :)
    Tylko Ty musisz mnieć najpierw PKS do Polkowic

    A wczoraj Zefir powiedział, że mi "Sto lat" po chińsku zaśpiewa



    Temat: Imprezy :)
    No w sumie to tylko 116 km, jak z do Wrocka i z powrotem ... no i przynajmniej wiem gdzie jest PKS w Polkowicach. I mogłybyśmy do Tesco od razu wpaść



    Temat: przystanek pks Rudna
    ma pytanko wybiera się na wycieczkę i chciałbym sie dowiedzieć gdzie w rudnej jest przystanek pks najbliżej dworca pkp aby dojechać do Polkowic



    Temat: Polkowice ...


    Hieh - czy jest bezpośrednie (z Wrocławia ...) połączenie
    do Polkowic ? (chodzi mi o basen ...).


     Na pewno jest PKS, a cen nie znam.

    | pacta sunt servanda<<






    Temat: Wyjazdy

    Chętnie Rychu, tylko musisz jakoś dostać się do Polkowic.

    Około 7 jest PKS z tego co pamiętam



    Temat: biala kapena
    Bez urazy, ale busami to można obsługiwać co najwyżej KM w Polkowicach, nie w mieście wielkości Lubina. PKS może przestałby się wygłupiać i zaczął myśleć o nowych autobusach.



    Temat: Rekord frekwencji
    Wiary to bedzie na bank duzo , no ale Sercem jestem za ZAGŁEBIEM ale rozum mowi ze przy tej grze z Grodziska to lypa bedzie , ale przynajmniej nie bede musial czekac na pks do domu 5 h:) nie wiedzac ze z pod kopaln byl parenascie minut po wpadnieciu do Polkowic



    Temat: ""P""-mniej pasażrów.
    Ostatnio zdecydowanie mniej pasażerów korzysta z usług PKS na linii P.A to za sprawą ze firmy prywatne obnizyły ceny przejazdów na kursie z Lubina do Polkowic.
    Na linii P mozna teraz spotkac nawet Kapene 50C13 Daily Inteciti Unijet.Jedna z nich prawie codziennie obsługuje linię P.



    Temat: Jeden bilet dla zagłębia miedziowego
    Jeden bilet dla zagłębia miedziowego

    Porozumienie Legnicy, Głogowa, Lubina i Polkowic: wprowadzają wspólne bilety i wspólną taryfę.
    Dziś niezmotoryzowany mieszkaniec peryferiów Legnicy, który chce dojechać na konsultacje z lubińskim otaloryngologiem, musi kupić trzy różne bilety na przejazd. Najpierw płaci 2,20 zł za autobus MPK w Legnicy, potem 5 zł u busiarza. A w Lubinie wykłada jeszcze 2 zł na autokar PKS-u, który dowiezie go do Miedziowego Centrum Zdrowia.

    Samorządowcy z Lubina, Legnicy, Głogowa i Polkowic znaleźli sposób, by oszczędzić mieszkańcom zachodu oraz pieniędzy. Przygotowują tzw. bilet zintegrowany. Raz kupiony będzie uprawniał do przejazdu wszystkimi środkami zbiorowej komunikacji - od pociągów po busy i to w obrębie całego zagłębia miedziowego. Jednocześnie zamierzają ujednolicić taryfy stosowane przez przewoźników.

    Pierwszy krok w tym kierunku właśnie został zrobiony. W porozumieniu z pozostałymi samorządami Urząd Miejski w Lubinie zlecił Niemiecko-Polskiej Korporacji Gospodarczej przeanalizowanie sytuacji i opracowania koncepcji wdrożenie takiego rozwiązania.

    Dokument ma być gotowy do końca października. Będzie kosztował 65 tys. zł. Zgodnie złożyły się na niego 4 miasta, co dobrze rokuje zapowiedziom dalszej integracji. Zintegrowany system publicznego transportu ma być bowiem wstępem do połączenia Legnicy, Lubina, Polkowic i Głogowa w tzw. czwórmiasto - dobrze skomunikowaną, ściśle współpracującą aglomerację zagłębia miedziowego.

    - Mamy nadzieję przekonać do naszego projektu największych przewoźników, jak na przykład PKS czy PKP - mówi Krzysztof Maj, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Lubinie.
    - Mniejsi mogą do nas dołączać, bo funkcjonowanie w systemie będzie bardziej opłacalne.

    Zagłębie miedziowe mogło stanowić jeden organizm już dawno. Niestety, gdy rodził się KGHM, postawiono na transport kołowy, zamiast - wzorem Trójmiasta - poprowadzić linię elektrycznej kolejki dojazdowej z przystankami przy kopalnianych szybach.

    Na początku lat dziewięćdziesiątych kursowała tzw. Aśka - szybka linia autobusowa Głogów-Legnica. Z Legnicy do Polkowic jeździły też wówczas autobusy WPK nr 40 i 45 .

    (źródło: Piotr Kanikowski - POLSKA Gazeta Wrocławska, 1 sierpnia 2008)



    Temat: Lokalne połączenia pasażerskie w Okręgu Miedziowym
    Porozumienie Legnicy, Głogowa, Lubina i Polkowic: wprowadzają wspólne bilety i wspólną taryfę.

    Dziś niezmotoryzowany mieszkaniec peryferiów Legnicy, który chce dojechać na konsultacje z lubińskim otaloryngologiem, musi kupić trzy różne bilety na przejazd. Najpierw płaci 2,20 zł za autobus MPK w Legnicy, potem 5 zł u busiarza. A w Lubinie wykłada jeszcze 2 zł na autokar PKS-u, który dowiezie go do Miedziowego Centrum Zdrowia.

    Samorządowcy z Lubina, Legnicy, Głogowa i Polkowic znaleźli sposób, by oszczędzić mieszkańcom zachodu oraz pieniędzy. Przygotowują tzw. bilet zintegrowany. Raz kupiony będzie uprawniał do przejazdu wszystkimi środkami zbiorowej komunikacji - od pociągów po busy i to w obrębie całego zagłębia miedziowego. Jednocześnie zamierzają ujednolicić taryfy stosowane przez przewoźników.

    Pierwszy krok w tym kierunku właśnie został zrobiony. W porozumieniu z pozostałymi samorządami Urząd Miejski w Lubinie zlecił Niemiecko-Polskiej Korporacji Gospodarczej przeanalizowanie sytuacji i opracowania koncepcji wdrożenie takiego rozwiązania.

    Dokument ma być gotowy do końca października. Będzie kosztował 65 tys. zł. Zgodnie złożyły się na niego 4 miasta, co dobrze rokuje zapowiedziom dalszej integracji. Zintegrowany system publicznego transportu ma być bowiem wstępem do połączenia Legnicy, Lubina, Polkowic i Głogowa w tzw. czwórmiasto - dobrze skomunikowaną, ściśle współpracującą aglomerację zagłębia miedziowego.

    - Mamy nadzieję przekonać do naszego projektu największych przewoźników, jak na przykład PKS czy PKP - mówi Krzysztof Maj, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Lubinie.
    - Mniejsi mogą do nas dołączać, bo funkcjonowanie w systemie będzie bardziej opłacalne.

    Zagłębie miedziowe mogło stanowić jeden organizm już dawno. Niestety, gdy rodził się KGHM, postawiono na transport kołowy, zamiast - wzorem Trójmiasta - poprowadzić linię elektrycznej kolejki dojazdowej z przystankami przy kopalnianych szybach.

    Na początku lat dziewięćdziesiątych kursowała tzw. Aśka - szybka linia autobusowa Głogów-Legnica. Z Legnicy do Polkowic jeździły też wówczas autobusy WPK nr 40 i 45 .

    POLSKA Gazeta Wrocławska/ Rynek Kolejowy



    Temat: Mniej autobusów na zamiejskich liniach
    Z rozkładów jazdy lubińskiego PKS-u zniknęły kolejne lokalne połączenia. W rezultacie trudniej jest dojechać z Lubina do Chojnowa, czy z Chocianowa do Wrocławia, albo z Lubina do Chocianowa przez Szklary Górne. Z rozkładu jazdy zniknęły również cztery połączenia Lubina z Polkowicami. Zmiany w rozkładzie jazdy dotkliwie odczuli m.in. uczniowie dojeżdżający z terenu gminy Chocianów do Chojnowa czy Lubina. W PKS-ie interweniowała dyrekcja Zespołu Szkół Rolniczych w Chojnowie. Prosiła o przywrócenie zlikwidowanych kursów, gdyż dojazd i powrót ze szkoły dla uczniów staje się dużym problemem.
    -Jeżeli ja kończę zajęcia lekcyjne o godzinie 15.15 muszę czekać na autobus do w pół do ósmej wieczorem - opowiada Dawid ze szkoły rolniczej. Podobnie jest z dojazdem z Lubina do Chojnowa skarży się Małgorzata, uczennica I LO w Lubinie. - Jeżeli kończę zajęcia o 13.15 muszę czekać na autobus do godz 15.30. Kiedy jest ciepło to nie jest tak źle, ale w zimie nie jest to zbyt przyjemna sytuacja. Jeżeli nauka kończy się później, muszę jechać busem i dojeżdżam do miejscowości, z której do domu mam trzy kilometry.
    Zarząd lubińskiego PKS-u doskonale rozumie problemy uczniów i mieszkańców, ale bezradnie rozkłada ręce gdyż autobusowe kursy zlikwidował z powodów ekonomicznych.
    -My jesteśmy od wożenia bo to jest nie tylko nasze powołanie, ale sposób na życie – tłumaczy decyzję spółki Kazimierz Ziółkowski, prezes PKS S.A. w Lubinie - Jeżeli zaczynamy dokładać do interesu to nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i racjonalnością, a tym bardziej z utrzymaniem rentowności linii, która wynika z konkurencji na lubińskim rynku przewozowym, która jest bardzo duża.

    Źródło: http://elka5.fm/



    Temat: Komunikacja miejska w Polkowicach?
    Będą autobusy po mieście

    Jest szansa, że za dwa miesiące po Polkowicach będzie kursować komunikacja miejska. Decyzję o jej uruchomieniu pomogli podjąć mieszkańcy.

    Po raz kolejny władze miasta postanowiły uruchomić komunikację miejską. Po raz kolejny, ponieważ lubiński PKS podejmował już takie próby w przeszłości i ze względu na małą frekwencję pasażerów z kursów ostatecznie rezygnowano. Teraz, ze względu na popularne w naszym regionie przewozy busami, co generuje mniejsze
    koszty, temat powrócił. - Wielokrotnie w ostatnim czasie otrzymywaliśmy sygnały od mieszkańców, że chcą mieć komunikację miejską - tłumaczy burmistrz Wiesław Wabik.
    - Zgłaszali zarówno nam, jak i do Związku Gmin Zagłębia Miedziowego. Kilka tygodni temu w Gazecie Polkowickiej drukowaliśmy ankiety, w których władze miasta pytały o zainteresowanie uruchomieniem komunikacji miejskiej oraz trasy, po których miałyby poruszać się pojazdy. Wpłynęło 74 ankiety z których wynika, że najbardziej potrzebne są dojazdy do cmentarza komunalnego i na osiedle Polanka. Mieszkańcy sami dopisali także połączenie do Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, dokąd dojeżdża wielu polkowiczan. Pracownicy wydziału inicjatyw gospodarczych, który zajmuje się tym tematem wytyczyli trasy. - Na cmentarz będą wiodły dwie trasy przez osiedle Polanka i ulicę Skalników - tłumaczy dyrektor Urszula Łażewska. - Na pewno będzie także dojazd do Nowych Polkowic oraz Specjalnej Strefy Ekonomicznej, bo tego chcą mieszkańcy. Obecnie trwa szacowanie kosztów. Nie wiadomo jeszcze w jaki sposób zostanie wybrany przewośnik, czy w przetargu czy w konkursie ofert. To także będzie wiadomo dopiero, gdy koszty przedsięwzięcia będą znane. Urzędnicy starają
    się, by komunikację miejską uruchomić już na 1 listopada na Wszystkich Świętych.

    Anna Osadczuk



    Temat: Trasy wyjazdowe z miast
    Legnica:

    Północ (LGOM, Nowa Sól, Zielona Góra, Poznań, Koszalin)
    Od dworca (względnie przystanku busów w tym kierunku na MPK "Pocztowa / PKS"): Dworcowa (Pocztowa) - Brama Głogowska - Leszczyńska - Poznańska - wieś Rzeszotary - skrzyżowanie z Obwodnicą Legnicy [w prawo] i wlot do DK-3

    Na ul. Poznańskiej na MPK "Poznańska / Struga" zatrzymują się PKS w kierunku Lubina, Polkowic, Głogowa. Busy - na wszystkich przystankach MPK, podobnie jak na wszystkich trasach jakie wymienię w tym poście (w ubiegłym roku Prezydent Legnicy zezwolił busom na korzystanie ze wszystkich przystanków MPK).

    Zachód (Chojnów, Bolesławiec, Zgorzelec, Lubań)
    Od dworca: Dworcowa - Brama Głogowska - (wjazd na DK-94) Piastowska - Chojnowska - skrzyżowanie z Obwodnicą i dalej prosto

    Przewoźnik kursujący busami na linii Wrocław - Lubań zatrzymuje się tylko na przystanku "Chojnowska / Zołnierska" (przed przejazdem kolejowym) i to jest jego jedyny przystanek w całym mieście

    Południowy zachód (Złotoryja, Jelenia Góra, Szklarska Poręba)
    Od dworca: Dworcowa - Brama Głogowska (wjazd na DK-94) Piastowska - (koniec DK-94) - Dziennikarska - Złotoryjska (początek DW-364) - rondo na skrzyż. z Obwodnicą [prosto] - Złotoryjska - granica miasta - węzeł z autostradą A4 [prosto, bez zjazdu na A4]

    Południe (Jawor, Kamienna Góra, Wałbrzych, Wrocław via A4, Cieszyn)
    Od dworca: Dworcowa - Kolejowa - Libana - Witelona - Pl. Słowiański - Jaworzyńska - skrzyż. z Obwodnicą [w lewo, wjazd na DK-3] - Jaworzyńska - węzeł z A4 [prosto, Wrocław przez A4 i Cieszyn 2. zjazd w prawo na autostradę]

    Zachód (Wrocław)
    Od dworca: Dworcowa - Kolejowa - (wjazd na DK-94) Kartuska - Czarneckiego - Wrocławska - granica miasta

    Bus: Libana (start; nie jedzie z dworca) - Wrocławska - Piłsudskiego - Sikorskiego - Koskowicka - granica miasta [dalej na zjazd na A4]

    Bus Legnica-Wrocław: przystanki tylko na Piłsudskiego (MPK "Piłsudskiego / Horyzontalna-Galaktyczna") i za Rondem Niepodległości naprzeciw na dużym przystanek PKS podmiejskich



    Temat: Bilety na ferie kupione !


    | skorzystac jeszcze z przyslugujacej ulgi (pamietam Szczecin Glowny oraz
    | dziwna Kudowe Zdroj - z Wroclawia - bo u nas niestety wiekszosc ludzi
    | jezdzacych "dalej" wybierajac kolej, najpierw korzystajac z prywaciarzy
    | podaczas jazdy do Wroclawia :((  - nie chce im sie przesiadac w Legnicy,
    a
    | jakac z busiarzem tez pewnosci nie maja, czy nie poczekaja jeszcze
    dluzej,
    | jak nie zdaza na konkretny pociag. Kompletnie pozbawione logiki, ale
    | niestety bardzo popularne :(

    W Lubinie jest jeszcze ten mały problem, że kolej nie ma tam zachęcającej
    oferty. 2 pociągi rano


    Nie dwa, a trzy (!) 6:01, 6:52, 7:50 - z czego na dwa pierwsze nie mozna
    kupic w kasie biletu !!!. Tak samo na ostatni (21:56) niesezonowy pociag
    biletow nabyc nie mozna, gdyz kasa jest czynna od 7:00 do 21:00. Podobno
    jest to sytuacja tymczasowa, gdyz jedna z kasjerek poszla do szpitala.
    Powiedziala, ze sa male szanse, aby powrocono kase do godzin 6:00-21:30,
    gdyz najwczesniejszy pociag (6:01) nie prowadzi juz przesylek ekspresowych
    :(((

    Ale nawet brak pociagow w pewnej czesci "dnia" nie tlumaczy niecheci
    klientow (w razie dalszej jazdy) do korzystania z PKP w celu wyjazdu/dojazdu
    z/do Lubina. Po prostu nie chce im sie przesiadac w Legnicy ani pytac, czy
    jest polaczenie. A i czas jest okolo 0,5 h dluzszy niz maja busiarze i PKS
    po krotszej trasie. Porownywalny czas ma tylko Czcibor i kibel 443, gdyz sa
    one bezposrednie. Ale i tak dziwi mnie taka postawa, bo czekajac na PKSie
    czy na "nyske" spedza tamze wiecej czasu niz podczas jazdy pewniejszym (bo
    juz sprawdzonym w RJ) pociagiem. Nie dziwi upadek linii lokalnych (ale to
    wina czestotliwosci)...:((

    , później długo, długo nic i znowu kilka. Poza tym wielka


    szkoda, że nie zrealizowano planów połączenia Polkowic z Głogowem, wtedy
    już na
    pewno zagęszczenie ruchu pociągów miałoby pokrycie w pasażerach...


    Dokladnie... pociagi Legnca - Glogow przez Rudna albo Polkowce...

    Nawet w dojazdach do szkol, z kolei korzystjaja tylko uczniowie z Rudnej,
    Rynarcic i Kozlic, a i tak PKP odstrasza ich coraz bardziej, gdyz pociag 442
    z RJ na RJ dojezdza coraz pozniej (obecnie juz 7:50, co uniemozliwia planowe
    dotarcie do szkol na 8:00). PKSow w tej relacji jest dokladnie 2 x wiecej
    niz pociagow, ale droga nie przebiega przez Kozlice ani Rynarcice.
    Nawet przybywajacy z Raszowki wola trzy razy dziennie jezdzacy PKS, niz
    pociag, ktory przyjezdza o 1,5 h za wczesnie...

    Tutaj smialo mozna by powiedziec "za komuny bylo lepiej"...





    Temat: Jesienne Wybory Samorzadowe

    OSOBY CHCĄCE MIESZKAĆ W SZAROTCE PŁACĄ WEDŁUG PRZEPISÓW TO REGULUJĄCYCH
    To dla czego w innych miastach jest taniej - nie każdy jest emerytowanym górnikiem.


    NAWIERZCHNIA TO TYLKO DROBNA CZĘŚĆ PROBLEMÓW, KTÓRE WTEDY UREGULOWANO. GŁÓWNIE CHODZIŁO O RURY, KABLE I INNE PODZIEMNE ELEMENTY. PO TYM REMONCIE PRZESTAŁO ZALEWAĆ PIWNICE W OKOLICACH RYNKU. POZA TYM ZA CZASÓW MAĆKAŁY ZACZĘTO PRZEBUDOWĘ RYNKU, KTÓRA MIAŁA W PLANIE WYBUDOWANIE PODOBNYCH KAMIENICZEK JAK NA PIASTOWSKIEJ W MIEJSCE ZBURZONEGO OBECNIE PAWILONU

    Pamiętaj, że przy budowie nowej galeri trzeba wszystko od nowa przebudować, a jeżeli chodzi o kamieniczkę na Piastowskiej to znam dobrze ten budynek - z zewnątrz nawet ładny, ale ogólnie to bubel budowlany, a winny jest inwestor ( chyba LSI).


    ŻADEN PREZYDENT W SPRAWIE PKS I PKP NIC NIE PORADZI. A POCIĄGI I TAK NA NASZYM TERENIE NIE MAJĄ SZANS. TO FIKCJA.

    TU SIĘ MYLISZ, BO GMINA, POWIAT ORAZ SAMO MIASTO MOŻE WRAZ Z PKP UTRZYMAĆ POŁĄCZENIA REGIONALNE - NP. TAKI SZYNOBUS - MYŚLĘ ,ŻE MA RACJĘ BYTU.
    Jak się chce to można zmusić Dyrektora do dobrego gospodarowania mieniem swojej firmy - nawet wymiana dyrektora PKS-u jest do zrobienia.

    Ja też wolę mieszkać w Lubinie, ale zazdroszczę Polkowicom wyglądu rynku i innych części miasta.

    Ja obstaję za obwodnicą- ulice przylesia, czy polnego można zmodernizować w następnym etapie - kto zainwestuje w naszej strefie gdy trzeba tłuc się przez miasto z dostawami, zresztą ułatwi to dojazd w kierunku autostrady Legnickiej oraz w stronę Wrocławia i Bolesławca. Mieszkańcy ul. Al. Niepodległości odpoczną oraz innych pechowych ulic.

    NAWET PATRZĄC ZE STRONY MŁODEGO CZŁOWIEKA - DOJAZD DO PRACY W STRONĘ INNYCH MIAST OŚCIENNYCH BYŁOBY ŁATWIEJSZE - TO JEŻELI W NASZEJ STREFIE NIKT NIE ZAINWESTUJE.

    JEŻELI CHODZI O ZALEW I BRAK BASENU NA MIARĘ POLKOWICKIEGO - PRZY TAK CIĘZKIEJ PRACY W KOPALNIACH - ZANIECZYSZCZENIU POWIETRZA W NASZYM REJONIE TO JEST KONIECZNOŚĆ TAKIEJ INWESTYCJI - z tego co wiem to inwestor był, ale pan Maćkała zaprzepaścił sprawę.

    Patrząc na swoje podwórko- jeżeli radni naszego miasta we wtorek odbiorą pieniądze na budowę zadaszenia nowego targowiska ( nawet jeżeli do tego będzie trzeba odwołać uchwałę o likwidacji LSI, aby te pieniądze nam przekazać) ja i moi koledzy oraz ich rodziny podziękóją tym radnym w wyborach. Dla samych kupców jest ważne, aby Ci co będą w nowych władzach mista byli przychylni lokalnemu handlowi - w końcu to są nasze miejsca pracy, a i mieszkańcy Lubina mogą coś dobrego kupić za przystępną cenę.



    Temat: Lubin-Glogow-Leszno-Poznan (i z powrotem) 2.-3. 05.: spostrzezenia (Quite Dlugie)

    [ciach!]
    Jezeli jestes osoba uczaca sie (studiującą) to głogowski Intertrans (d.
    PKS) zawsze na okres wakacyjny daje Ci 35% zniżki. Tylko wchodząc do
    autobusu (czę ciej na tej trasie raczej busu) trzeba krzyczeć, że chcez
    zniżke, bo mimo, iż możesz wyglądać na osobę w wieku edukacyjnym to żaden
    kierowca Cię o zniżce nie poinformuje.
    Acha -trzeba zwrócić uwagę czy autobus rzeczywi ci e jest z Głogowa bo
    nie ma tam czego  takiego jak autobus posp. - jeżeli nie zatrzymuj esię we
    wszystkich miejscowo ciach tzn., że jest to kurs przysp. o niższej taryfie
    niż posp. Mędzy Lubinem a Głogowem przysp. zatrzymuje się w Polkowicach i
    Jerzmanowej.
    A najlepiej (tzn. najszybciej i najtaniej) z L. do G. jechać prywatnym
    busem. Od momentu wprowadzenia wspólnych rozkładów jazdy są to pojazdy
    cywilizowane i czyste.

    Nie wiem, czy czytales drogi kolego, ale ja akurat jestem (i raczej
    pozostane) goracym przeciwinikiem pryw. busow. Szkoda by sie znowu
    rozpisywac o tym, bo sporo trzebaby pisac. Chyba, ze jakos teraz po tym
    poscie rozwinalby sie watek o tym syfie (moze takie slowo Was zacheci do
    dyskusji), to bardzo chetnie! Po prostu nie chce miec z nimi nic
    wspolnego...


    | Grodziec Maly:
    | Znowu patrzylem na te elementy mostowe, szyny i podklady... Za stacja
    znowu
    | te rozjazdy: Slawa, Gora. Chwile pozniej zakret i wlasnie: na nim pod
    | zamknietym torem nie ma niektorych podkladow. A te ktore jeszcze sa sa
    | podkopane. Moze to juz robota zlodziei ??? Przygotowania to zabrania
    szyn. A
    | moze poczatek remontu. Chociaz podejrzewan raczej to pierwsze...
    niestety.

    Nawet nie tyle przez złodziei tylko przez okliczne chłopstwo - bo zniknęły
    tylko te drewniane spod styków szyn. Betonowych nie ruszono - ale to chyba
    normalne bo betonowym w piecu nie napalisz, hehe.


    A czy to nie jest zlodziejstwo? Wiochmen, PeGieeRus, czy zlomiarz - what's
    the difference?
    Chcac, nie chcac jest to po prostu przywlaszczenie cudzej wlasnosci!

    Pozdrawiam
    Tomasz Korycki

    tel. 502346710
    ICQ UIN 115678028





    Temat: gdzie jest PKP
    byloby fajnie - nie wiem tylo czy mieszkancy regionu sa gotowi poworicic do komunikacji kolejowej. (moze pomoga im w tym ceny beznyzyny ktore wkrotce moga siegnac i 8 zl za litr).

    Z tym tematem wiaze sie jeszcze to:

    http://lubin.naszemiasto.pl/wydarzenia/882258.html


    Jeden bilet dla zagłębia miedziowego

    Niedrogi, a wygodny zintegrowany bilet mógłby przysporzyć klientów przewoźnikom Fot. Piotr Krzyżanowski

    Porozumienie Legnicy, Głogowa, Lubina i Polkowic: wprowadzają wspólne bilety i wspólną taryfę.

    Dziś niezmotoryzowany mieszkaniec peryferiów Legnicy, który chce dojechać na konsultacje z lubińskim otaloryngologiem, musi kupić trzy różne bilety na przejazd. Najpierw płaci 2,20 zł za autobus MPK w Legnicy, potem 5 zł u busiarza. A w Lubinie wykłada jeszcze 2 zł na autokar PKS-u, który dowiezie go do Miedziowego Centrum Zdrowia.

    Samorządowcy z Lubina, Legnicy, Głogowa i Polkowic znaleźli sposób, by oszczędzić mieszkańcom zachodu oraz pieniędzy. Przygotowują tzw. bilet zintegrowany. Raz kupiony będzie uprawniał do przejazdu wszystkimi środkami zbiorowej komunikacji - od pociągów po busy i to w obrębie całego zagłębia miedziowego. Jednocześnie zamierzają ujednolicić taryfy stosowane przez przewoźników.

    Pierwszy krok w tym kierunku właśnie został zrobiony. W porozumieniu z pozostałymi samorządami Urząd Miejski w Lubinie zlecił Niemiecko-Polskiej Korporacji Gospodarczej przeanalizowanie sytuacji i opracowania koncepcji wdrożenie takiego rozwiązania.

    Dokument ma być gotowy do końca października. Będzie kosztował 65 tys. zł. Zgodnie złożyły się na niego 4 miasta, co dobrze rokuje zapowiedziom dalszej integracji. Zintegrowany system publicznego transportu ma być bowiem wstępem do połączenia Legnicy, Lubina, Polkowic i Głogowa w tzw. czwórmiasto - dobrze skomunikowaną, ściśle współpracującą aglomerację zagłębia miedziowego.
    - Mamy nadzieję przekonać do naszego projektu największych przewoźników, jak na przykład PKS czy PKP - mówi Krzysztof Maj, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Lubinie.
    - Mniejsi mogą do nas dołączać, bo funkcjonowanie w systemie będzie bardziej opłacalne.

    Zagłębie miedziowe mogło stanowić jeden organizm już dawno. Niestety, gdy rodził się KGHM, postawiono na transport kołowy, zamiast - wzorem Trójmiasta - poprowadzić linię elektrycznej kolejki dojazdowej z przystankami przy kopalnianych szybach.
    Na początku lat dziewięćdziesiątych kursowała tzw. Aśka - szybka linia autobusowa Głogów-Legnica. Z Legnicy do Polkowic jeździły też wówczas autobusy WPK nr 40 i 45.


    brzmi ciekawie jednak nie wierze za bardzo w jego realizacje. Wierzycie ze busiarze przystapia do tego porozumienia?
    Poczytajcie opinie stad:

    http://infokolej.pl/viewt...bb01f1253#40478



    Temat: Kolej
    Węzeł przesiadkowy także w Lubinie

    Na objazd szynobusami na całodziennym bilecie Euro – Nysa zaprosił dolnoślązaków, w tym delegację z Lubina, ZVON – związek powiatów Bautzen, LĂśbau-Zittau, Niederschlesischer Oberlausitzkreis oraz miasta na prawach powiatu - GĂśrlitz.

    Wycieczka objazdowa rozpoczęła się w Legnicy, gdzie wręczono uczestnikom specjalne jednodniowe bilety w cenie 20 zł. To oferta skierowana do podróżnych, którzy w ciągu dnia muszą kilkakrotnie korzystać ze środków komunikacji. Bilet ten umożliwia przejazd wszystkimi dostępnymi liniami – tramwajowymi, autobusowymi, pociągowymi na terenie ZVON oraz na wybranych w Czechach i Polsce. Bilety są również honorowane w LausitzBahn, w pociągach regionalnych DB Regio AG oraz w pociągach SBE do Liberca/Tanvald oraz DB Regio AG do Zgorzelca. Bilety te uprawniają także do korzystania z kolejki wąskotorowej w Górach Żytawskich oraz z linii kolei Waldeisenbahn Muskau.

    Partnerami polskimi w projekcie Euro – Nysa są PKS Bolesławiec i PKS Lubań, które można zakupić w PKP Przewozy Regionalne we Wrocławiu, PPKS Zgorzelec, PKS Bolesławiec i PKS Lubań. – To bardzo dobre rozwiązanie – komentuje naczelnik wydziału infrastruktury, Tadeusz Kielan, uczestnik delegacji. – Dzieliłem się dziś ze swoimi współpracownikami wrażeniami z wczorajszej podróży i każdy jest bardzo zainteresowany tego typu inicjatywą i zdziwiony, że do tej pory nie było o tym słychać. Uważam, że jest zbyt mało rozreklamowane. Faktycznie mało kto wie, że jest możliwość by na jednym bilecie zwiedzić trzy kraje.

    Kilkunastoosobowa delegacja, m.in. z samorządów w Lubinie, Polkowicach i Legnicy w siedzibie ZVON w Bautzen wysłuchała prezesa, który opowiadał zebranym zasady działania zintegrowanej komunikacji w Niemczech. Szynobusami dojechała też do Bischofswerdy oraz Zittau. Co ciekawe. Każdy szynobus dojeżdżał punktualnie według swojego rozkładu jazdy, ale kiedy dojechano do Goertlitz, skąd delegacja ruszała już do Legnicy, polski pociąg spóźnił się..45 minut.

    Rocznie z komunikacji korzysta tam 17 mln ludzi. - Na początku lat 90 ubiegłego stulecia na pierwszy plan publicznych dyskusji trafiły problemy finansowania publicznej komunikacji lokalnej – tłumaczy Georg Janetzki, prezes ZVON.

    Problem wielości firm przewozowych rozwiązano ustawowo. Zgodnie z ustawą powstało pięć związków na terenie całego kraju, które odpowiadają za komunikacją na swoich terenach. Tym sposobem powstał m.in. ZVON – Górnołużycko-Dolnośląski Związek Przedsiębiorstw Komunikacyjnych. Celem związku jest osiągnięcie w regionie górnołużycko-dolnośląskim optymalnego dostosowania i połączenia ofert w zakresie publicznej komunikacji lokalnej, czyli ofert kolejowych, tramwajowych i autobusowych przedsiębiorstw komunikacyjnych. – Dzięki temu my zyskujemy zdrową konkurencję, a klienci wysoką jakość usług – tłumaczy Janetzki.

    Związek ma dwa źródła finansowania – z Republiki Niemiec dostaje ok. 44 mln euro (do podzielenia jest 6,5 mld euro na wszystkie pięć związków) oraz z budżetów powiatów i miast. - Związek radzi sobie bardzo dobrze, ponieważ jesteśmy bardzo zdyscyplinowani. W ciągu ostatnich 10 lat zlikwidowaliśmy linie nierentowne, skupiliśmy się na rozbudowie tych największych tras, których teraz jest 80, a ma być 120. I co najważniejsze – stworzono węzły przesiadkowe czyli kolej, PKS, parkingi dla rowerów i samochodów w jednym miejscu – tłumaczył polskiej delegacji Georg Janetzki.

    - Takie systemy także już funkcjonują w Polsce, zwłaszcza w dużych miastach – mówi Tadeusz Kielan. – Jest duża szansa, że taki węzeł powstanie w Lubinie, ponieważ działania w tym kierunku już zostały rozpoczęte. Obecnie aktualizujemy plan rozwoju transportu w mieście o właśnie ten element integracji – wyjaśnia naczelnik.

    W 2005 roku Rada Miejska przyjęła projekt rozwoju transportu miasta Lubina. Aktualizacja polegająca właśnie na integracji kilku środków transportu skupiona jest przy dworcu PKP

    Katarzyna Stambłowska Lubin.pl



    Temat: Wschodnie Podkarpacie czyli West Ukraine (długie)
    Tomasz Korycki


    Ale "obszerny" ten rozklad...


    Obszerny, nie obszerny ale faktem jest że z Lublina odjeżdża więcej busów
    niż pociągów i autobusów PKS razem wziętych.

    IMHO zresztą Lublin Podzamcze jest dworcem z którego odjeżdża najwięcej
    autobusów ( licząc z busami ) w .pl


    A jezdzi. Z drobnymi odchyleniami czego nie mozna powiedziec o
    nieprzyjezdzjacych w ogole nyskarzo-busiarzach* (nazywaj jak chcesz).


    Może u was na Dolnym Śląsku nie przyjeżdżają. Mnie tam jeszcze się nie
    zdarzyło żeby nie przyjechał. Raz się sqrkowaniec nie zatrzymał jak machałem
    w polu ale pojechałem następnym za 5 minut.


    Nawet
    wlasny rozklad publikuja.


    No i rozkład busiarzy też jest. Wisi na dworcu i w internecie. Poza tym
    rozdają go pasażerom za darmo a nie przez 0-700 tak jak PKS Warszawa :-)


    Ostatnio pisales, ze i u Ciebie nyskarze podniesli ceny.


    Podniesienie ceny z 2,00 na 2,50 na 30-kilometrowym odcinku jest IMHO do
    przeżycia. Zawsze to taniej jak na PKP - 5,70 za 30 km.


    | Byłem we  Wrocławiu, Legnicy , Lubinie , Głogowie a nawet na basenie w
    | Polkowicach. Jechałem busem Głogów - Legnica.

    Ameryka.


    Ten bus? Taki jak u nas, w porównaniu z EN57 rzeczywiście Ameryka


    Owszem sa - ale w tym wypadku pisales o ciagu Wroclaw - Glogow.


    Tam jest kawałek dwupasmówki, ZTCP niezbyt ruchliwej


    Jak nyskarz zapieprza 120 km/h to nic dziwnego - potem mamy breaking news
    o
    dachujacych nyskach na Lubelszczyznie. Nie slyszalem, jakoby miedzy
    Lublinem
    a Tomaszowem Lub. wybudowali autostrade.


    Nie ma potrzeby tyle jechać. uwierz mi można jechać 80 km/h max z wyjątkiem
    wyprzedzania żeby przejechać 120 km w 1 h 50 min. Poza tym na trasie do
    Tomaszowa nie było niogdy wypadku busa.

     Porownaj


    tez drogi - tam u Ciebie to prawie proste odcinki - w dodatku az za Swidnik
    ciagnie sie dwupasmowka.


    Ale jakie góry. Między Zamościem i Tomaszowem to jest jeden prawie górski
    odcinek


    a Tutaj od Potoczka(u) do Lubina dwupasmowka, potem
    jeszcze kolo SS okolo dwukilometrowa tzw. "droga do lykania" (w istocie
    awaryjne lotnisko), reszta to zwykle waskie drogi bez poboczy.


    No to już nie moja wina że Polska A ma niedostatki infrastrukturalne :-)
    To jeździjcie sobie EN57  z prędkością 50 km/h


    Byc moze, ale wspolczuc mozesz tylko ich pasazerom. Wjazd do Wroclawia od
    zachodu zajmuje rano czy po poludniu mnostwo czasu. Cierpia tez na tym Twoi
    ulubiency, ktorzy oczywiscie i tak swojego nierealnego rozkladu nie dadza
    rady utrzymac.


    Nie ma bocznych dróg?? Odbić z Środy na autostradę i wjeżdżać od południa
    Ślężną do dworca ?


    A na ta autostrade to jak maja sie dostac szybko ? Teleportowac ? Popatrz
    na
    plany obu tych miast zanim cos napiszesz. Znaczacy odsetek tego czasu,
    ktory
    autobusy miedzy Legnica a Wroclawiem potrzebuja na jazde spedzana jest
    wlasnie w miastach.


    W Legnicy można pojechać np. Al. Rzeczypospolitej  - nie widziałem tam korka
    we Wrocku Ślężna jest podejrzewam napakowana a bocznymi nie da się?


    ZTCP to wroclawski PKS obsluguje te autobusy.


    Dobre!!! 19 zł za 70 km - brzmi jak dobry dowcip


    Nie wierzysz - zajrzyj w rozklad.


    Nie chce mi się wierzyć -  u nas żółw nad żółwiami czyli PKS pospieszny
    Lublin - Zamość ma handlową 43 km/h

    aron





    Temat: napisano o Lubinie
    Oto co napisano o naszym miescie w wydanej w 1971 roku książce "Przewodnik po ziemi lubińskiej"

    "Budowa zagłębia miedziowego. Rok 1957. W lutym prasa lokalna donosi o odkryciu pokładów miedzionośnych na osi Lubin-Sie-roszowice. Tego samego roku w lipcu ZG Lubi-chów prowadzi systematyczne wiercenia.
    Rok 1959. Wrzesień, PBK-Lubin buduje osiedle awaryjne: bloki mieszkalne dla górników, tzw. Osiedle T. Kościuszki - budynki dwupiętrowe przeznaczone dla grup pierwszych górników.
    [...]
    Rok 1961. 1 V ZG-Lubin zostaje przemianowany na KGHM (Kombinat Górniczo-Hutniczy Miedzi). Liczba zatrudnionych 9 czerwca wynosi 2000 osób. 6 października rozpoczęto głębienie szybu głównego kop. Lubin.
    [...]
    Rok 1968. Styczeń - przystępuje się do modernizacji DFIL (Dolnośląska Fabryka Instrumentów Muzycznych); przewidziana jest produkcja nowoczesnych gitar elektrycznych. Dnia 20 kwietnia podpisano porozumienie między spółdzielnią mieszkaniową a młodymi budowniczymi zagłębia w sprawie budowy Osiedla Młodych; obiekty mają być budowane po godzinach pracy przez zainteresowanych. 20 kwietnia wicepremier P. Jarosze-wicz wizytuje zagłębie. W dniu 1 maja nastąpiło otwarcie komunikacji miejskiej PKS. Uchwałą władz miejskich dzielnica Stary Lubin została przeznaczona pod zabudowę domów jednorodzinnych, natomiast budownictwo wielkomiejskie skoncentrowano na osi: śródmieście-wieś Osiek.
    [...]
    W dniu 25 listopada odbyła się sesja PRN, poświęcona korekcie planów budowy Lubina i zagłębia; jednym z głównych postulatów, wysuniętym przez radnych, jest pilna potrzeba zwiększenia liczby oddawanych izb mieszkalnych do użytku. Artykuł prasowy nadmienia o potrzebie powstania w nowym roku szkolnym filii Politechniki Wrocławskiej.
    Rok 1969. Pierwszy mieszkalny wieżowiec jedenastokondygnacyjny zostaje oddany do użytku w sierpniu; trwają prace wykończeniowe przy 3 następnych na Osiedlu S. Staszyca, dalszych 5 jest w trakcie wznoszenia. Trwa budowa dwóch kolejnych szkół podstawowych nr 4 i nr 6. W perspektywie dalszych 2-3 lat powstanie kilka obiektów szkolnych. We wrześniu oddano do użytku nowy zespół obiektów szkół górniczych przy ul. Legnickiej, posiadający oprócz gmachu szkolnego warsztaty szkolne i kryty basen kąpielowy; przewiduje się wzniesienie budynku internatu.
    [...]
    Dnia 1 października Minister Kultury i Sztuki L. Motyka otwiera podwoje Domu Kultury Zagłębia Miedziowego oraz inauguruje otwarcie roku kulturalnego; nowoczesny obiekt, oddany do użytku, należy do udanych ośrodków kulturalnych.
    [...]
    Lubin w dniu 20 listopada liczy 23 000 mieszkańców.
    [...]
    Nowe budownictwo. W latach 1967- 1968 oddano do użytku dworce PKP i PKS, budynek straży pożarnej przy ul. Scinawskiej, tamże zajezdnię, warsztaty i biurowiec PKS. Na terenie Lubina uregulowano bieg rzeki Zimnicy i Baczyn-ki; przeprowadza się w sposób ciągły modernizację sieci wodociągowej wraz z nowymi ujęciami wody pitnej w Koźlicach i budową kielichowej wieży wodnej; doprowadzono również gazociąg do Polkowic. Został oddany do użytku stadion miejski przy ul. Odrodzenia. Zalew Małomicki, ośrodek rekreacyjny i kąpielisko lubinian, powstaje w oparciu o czyny społeczne setek budowniczych zagłębia; tu zlokalizowano duży obiekt hotelowy, którego budowa przewidziana jest równolegle z pracami przy sztucznym lodowisku i krytej hali sportowej. Generalny plan zabudowy ścisłej o układzie północny zachód-południowy wschód zacznie się w sąsiedztwie obecnego dworca kolejowego i na prostej przez ul. Legnicką, gdzie zostało usytuowane przyszłe centrum; zakończy się ono budową osiedla Przylesie pod lasem w sąsiedztwie wsi Osiek."

    W sumie fajnie się czyta o mającym dopiero powstać osiedlu Przylesie A na koniec jeszcze fotka z książki z komunikacją miejską w rynku





    Temat: Wschodnie Podkarpacie czyli West Ukraine (długie)
    Tomasz Korycki <


    A zwykly matol, ktory ma skonczona posdstawowke, to rzeczywiscie sie zna.


    Lepiej niż profesor bo od tego czy pasażerowie będą zadowoleni zależy jego
    byt. A profesora nikt z roboty nie zwolni jak źle ułoży rozkład


    Wlasnie tacy kretyni jezdza jak chca ("wtedy, jak sie zapelni")
    rozpieprzajac wszystko co sie da. Gowno, a nie rozklad jazdy. I jezdzi
    tylko
    kiedy mu sie oplaca (1)-(5) nie dluzej niz do 18., bo "potem to juz nie
    jezdza". Nie mozna polegac na zadnym nyskarzu, bo nie przestrzega rozkladu,
    ktory zdaje sie tylko wiec "dla picu".


    Na nyskarzamch może i nie można polegać, nie wiem bo w Lublinie nie ma
    żadnego nyskarza. Mercedesiarze i Fordziarze owszem są, mają rozkład jazdy -
    można sprawdzić np. na www.minibus.prv.pl jeżdżą po 18 w niedziele i święta.
    Możesz przyjechać do Lublina w weekend po 18 i sprawdzić czy jeżdżą busy czy
    nie i wtedy się okaże kto tu wypisuje bzdury.
    Gdyby jeszcze PKP jeździło zgodnie z rozkładem...


    Afganistan Ci sie marzy... I nie mogliby, tylko podniesliby, gdyz
    prawdopodobienstwo jest bardzo wysokie.


    A PKP i PKS cały czas podnoszą ceny. PKS obniża tylko tam gdzie ma
    konkurencję.


    Czlowieku ! Ty nie masz pojecia o tym, co piszesz. Zapewne nawet nie byles
    tutaj w swoim zyciu.


    Byłem we  Wrocławiu, Legnicy , Lubinie , Głogowie a nawet na basenie w
    Polkowicach. Jechałem busem Głogów - Legnica.


    zapewne pojecia, ze tutaj nie da sie jechac
    szybciej, gdyz droga Wroclaw - Lubin jest przepelniona.


    Bez przesady. Są bardziej rucliwe drogi w .pl

     Jezdza dwa autobusy


    dziennie miedzy Glogowem a Wroclawiem, gdyz pomimo obecnego gownianego
    czasu
    przejazdu oferowanego przez PKP zaden pojazd drogowy (nawet Twoje ukochane
    nyski) i tak nie ma szans konkurowac.


    Ile tam jest? 100 km. Każdy bus dojedzie szybciej niż ten cytując Ciebie
    gówniany pociąg. Jakoś na trasie Lublin - Tomaszów Lub. gdzie jest 120 km
    można zejść poniżej godziny.


    Ten autobus jedzie prawie 3 godziny,


    TO współczuję. Motorower dojechałby szybciej.


    A Wroclaw - Opole ? Ktoredy maja jechac, skoro czas przejazdu POSPIESZNEGO
    autobusu waha sie od co najmniej 1,5 h do dwu i wiecej.


    Treagedia. Przecież tam jest tylko 80 km i to po autostradzie.


    Szkoda, ze nie

    Kazdy minimum po 1,5 h jazdy. I niektore z nich jezdzace wprost genialnie -
    przez autostrade, przez ktora jedzie sie identycznie albo i wolniej niz
    przez Prochowice - przeciez trzeba najpierw dotrzec do centrum. Najlepsza
    jest cena biletu - wynosi ZTCP 19 zl, wiec jest wyzsza od kazdego pospiecha
    bez jakiejkolwiek ulgi.


    Dobre!!! Pewnie jeszcze w PKS Legnica się dziwią ze nikt nie jeździ. Niech
    żyje legnicka szkoła markietyngu!!!


    Panie Oleszczuk - jak zwykle pieprzysz bzdury o czyms, o czym nie masz
    bladego pojecia.


    Faktycznie - nie miałem pojęcia że na Dolnym Śląsku autobusy pospieszne
    jeżdżą z prędkością handlową mniejszą niż 40 km/h

    Bez pozdrowień
    Aron





    Temat: Czcibor dzisiaj
    Dzisiaj zamierzalem pojechac do Glogowa w bardzo waznej sprawie (to
    nieistotne w jakiej). W tym celu zamierzalem skorzystac z pociagu Czcibór,
    ktory od poczatku ob. RJP kursuje przez Lubin. Pociag do Lubina przybyl
    niemal planowo - o 8:55, i zaraz odjechal - ale jakies 300 m za stacja
    wydarzyl sie wypadek...
    Ledwo co usiadlem w pierwszym wagonie za lokomotywa (obok sluzbowego) a tu
    nagle ogromny huk i ostre hamowanie. Wydawalo mi sie, ze to moze cos na
    torach, albo ktos hamulca uzyl, a tu nagle widze iskry za oknem. Okazalo
    sie, ze
    fragment slupa podtrzymujacy siec zwalil sie zaraz po przejechaniu
    pantografem przez lokomotywe. Spadlo to wlasnie na pierwszy wagon, ktorym
    jechalem. Nie rozerwaly sie druty. Uslyszalem tylko jak maszynista mowil
    przez radio do kierownika pociagu "No to koniec jazdy!". Spanikowana
    kierownik pociagu mowila "siec sie zerwala, nie otwierac drzwi ani okien!",
    co i tak wiekszosc zgromadzonych olala, bo chcieli zobaczyc. Tylko inni (z
    dalszych wagonow) nieslyszacy tego huku, a zdziwieni postojem zaczeli sie
    dopytywac co sie stalo i kiedy pojedziemy. Szacowano postoj na co najmniej
    0,5 (bardzo optymistycznie). Ostatni - piaty wagon (klasy pierwszej)
    zatrzymal sie akurat na koncu przejazdu na 1. maja / Jana Pawla II, co
    umozliwilo jego otworzenie dla samochodow.
    Po jakichs 45 minutach przybyl sieciowy PS00 i rozpoczeto podnoszenie. W tym
    samym czasie od strony czola przybyl rumun z Rudnej. Sieciowy wjechal sobie
    na tor bocznicy kopalnianej do Polkowic i z wysiegnika robotnicy przy pomocy
    zmyslnych urzadzen podniesli siec do gory. Juz wczesniej mechanik monitowal
    o podsyl spalinowki i natychniastowa jazde do kolejnej stacji. Ale ktos
    pomyslal - i aby nie powiekszac strat nie pozwolil na to, bo po odjezdzie
    skladu siec na 100% by sie urwala. Po sprawdzeniu patykow przez sieciowcow -
    zamiast o 8:55 pociag odjechal przy pomocy ST43 o 10:25 (1,5h w plecy). A
    PKP ma tak "doskonale" skoordynowana lacznosc, ze podawali w Glogowie 2
    godziny. A moze chcieli mies zapas na wypadek kolejnej awarii;). Ludzie
    stojacy na przejezdzie na Sklodowskiej jakos dziwnie patrzyli na pociag
    jadacy w trakcji podwojnej. - tez pewnie bym sie dziwil nigdy nie widzac
    czegos takiego wczesniej.
    W Rudnej - Gwizdanow rumuna odczepiono, po czym podlaczyl sie do jednego ze
    stojacych obok skladow towarowych. O wlasnych silach anglik ruszyl ostro do
    przodu, ze nie zdolalem przeczytac numeru bocznego rumuna (byl to albo 238,
    albo 248).

    Jak dojechalem do Glogowa byla 11:15, to i tak juz bylo dla mnie zbyt pozno,

    wiec PKS (bo z tych "busow" to nie korzystam). Byl akurat za 20 min. (o
    11:40) autobus do Walbrzych przez Lubin, wiec z niego skorzystalem - ale
    wcale sie nie dziwie, dlaczego pociagi nie jezdza o takich godzinach, bo na
    pokladzie byla oprocz mnie tylko jedna osoba (czysta strata) i do Lubina
    nikt w Polkowicach nie wsiadl, a w Lubine tez nie bylo chetnych. Chyba
    szybko sie z tym uporali, bo przy powtocie o 12:20 widzialem juz byka
    ciagnacego sklad z ruda w kierunku Rudnej.

    Jadacy w wagonie elektromonter kolejowy mowil, ze jakby jakichstam
    zabezpieczen nie powprowadzali, to przy takiej awarii bez strazy pozarnej
    moglo by sie obyc, czyli niejako moglibysmy sie usmazyc. Co to za
    zabezpieczenia?





    Temat: Spotkania Fanów
    Wczoraj odbył się zlot we Wrocławiu na którym były Kamis i Brzózka.
    Około 11:30 na dworzec główny PKS podjeżdża autobus z Polkowic którym Am przyjechac Kasia. Ja z tatą stojąc na drugiej stronie ulicy w umowionym miejscu ( pod wejściem PKP) patrzymy czy nie wysiada Brzózka. Mój tato komentuje :
    - na razie wysiadają sami faceci- a tu nagle jak z pod ziemi pojawia się nie kto inny jak Kasia. Po krótkim przywitaniu Brzoza mówi:
    - zapomniałam portfela z kasą!- mi od razu mina zrzedła bo wiedziałam ze Kaśka chciała sobie kupic bluze podobną do tej co miała Baśka w „znajomym głosie” ale oczywiście Brzoza znana ze swoich genialnych pomysłów wymysliła aby jej mama dała paczke do autokaru którą my odbierzemy! No musiałyśmy pujsc do mnie do domu aby sprawdzic o której ten autobus z „lekami dla babci” będzie we Wrocławiu. Wyjeżdżał o 13:25 a we Wrocku powinien być o15:25. Miałyśmy troche czasu bo była 12:02(patrzyłam na zegarek!) więc poszłyśmy do Pasażu Grunwaldzkiego, zobaczyć czy jest ta bluza. Miałyśmy iśc zaraz potem do ZOO ale postanowiłyśmy najpierw pojechac na dworzec odebrac „leki dla babci” pojechac po ta bluze a potem dopiero pujśc do ZOO. Więc jak ustaliłyśmy tak zrobiłyśmy. Pojechałyśmy na dworzec tramwajem dodam jeszcze że wysiadłyśmy o jeden przystanek za puźno bo ja się zagapiłam i musiałyśmy kawałek przejść.Po dojściu na dworzec okazało się że autobus będzie dopiero za godzine więc Kaśka stałyśmy przy murku znaczy ja stałam Kaśka siedziała. Wkońcu po naszym cierpliwym godzinnym czekaniu podjechał autobus,Kaska szybko pobiegła i załatwiła sprawe i nawet się nie obejrzałyśmy kiedy już siedziałyśmy w tramwaju i jechałyśmy do Pasażu po bluze. Kupiłyśmy ja szybko i udałyśmy się w kierunku ZOO ale ja bym nie była sobą gdybym oczywiście nie pomyliła drogi i zamiast pujśc w prawo przez moją pomyłke poszłyśmy w lewo. Idziemy, idziemy i ja nagle:
    - k**wa gdzie ten most!
    - zapytaj tego Pana- Kaśka
    - czemu ja?
    - no dobra, przepraszam czy w ta droga (nie pamiętam dokładnie jak ona to powiedziała) dojdziemy do Zoo? – facet chwile się zastanowił i po chwili byłyśmy już na dobrej drodze. Przechodzimy przez most widać mury ZOO ale wejścia ani śladu, idziemy chyba tak z 10 minut i Kaśka wkońcu
    - Kur**a gdzie te wejście
    - o widzisz już jest
    Szybko poszłam kupic bilety z uwagi na to że miałyśmy mało czasu i weszłyśmy. Oglądałyśmy wielbłądy, żyrafy, zebry, niedźwiedzie, lwy, tygrysy, żółwie, węże i pająki( do których ja oczywiście nie weszłam). Po chyba 45 minutowym pobycie w ZOO wyszłyśmy i poszłyśmy na drawaj aby dojechać do dworca. Aha zapomniałam jeszcze po drodze Kaśka szukała kiosku żeby kupić karte do telefonu ale wkońcu go znalazła kartekupiła i poszłyśmy na tramwaj. Między czasie gadałyśmy i Brzoza stwierdziła że mamy jeszczetroche czasu to możemy isć do Dominikańskiej a potem na dworzec piechotą. Rzeczywiście czasu było sporo bo była 18 a autobus miał być o 19:50. Pochodziłyśmy po galerii o 18:40 chyba wyszłyśmy i poszłyśmy do rynkuna zapiekanki i z zapiekankami szyłyśmy na dworzec. Jak doszłyśmy miałyśmy jeszcze troche czasu wiec pogadałyśmy troche na peronie, po mnie przyjechał mój tato i zaraz po nim zjawił się autobus, którym zaraz potem odjechała Brzózka… I oto koniec historii wczorajszego zlotu, Kasiu jeśli cos pomyliłam to sorry.




    Temat: Węzeł przesiadkowy także w Lubinie
    Na objazd szynobusami na całodziennym bilecie Euro – Nysa zaprosił we wrześniu dolnoślązaków, w tym delegację z Lubina, ZVON – związek powiatów Bautzen, Löbau-Zittau, Niederschlesischer Oberlausitzkreis oraz miasta na prawach powiatu - Görlitz.

    Wycieczka objazdowa rozpoczęła się w Legnicy, gdzie wręczono uczestnikom specjalne jednodniowe bilety w cenie 20 zł. To oferta skierowana do podróżnych, którzy w ciągu dnia muszą kilkakrotnie korzystać ze środków komunikacji. Bilet ten umożliwia przejazd wszystkimi dostępnymi liniami – tramwajowymi, autobusowymi, pociągowymi na terenie ZVON oraz na wybranych w Czechach i Polsce. Bilety są również honorowane w LausitzBahn, w pociągach regionalnych DB Regio AG oraz w pociągach SBE do Liberca/Tanvald oraz DB Regio AG do Zgorzelca. Bilety te uprawniają także do korzystania z kolejki wąskotorowej w Górach Żytawskich oraz z linii kolei Waldeisenbahn Muskau.

    Partnerami polskimi w projekcie Euro – Nysa są PKS Bolesławiec i PKS Lubań, które można zakupić w PKP Przewozy Regionalne we Wrocławiu, PPKS Zgorzelec, PKS Bolesławiec i PKS Lubań. – To bardzo dobre rozwiązanie – komentuje naczelnik wydziału infrastruktury, Tadeusz Kielan, uczestnik delegacji. – Dzieliłem się dziś ze swoimi współpracownikami wrażeniami z wczorajszej podróży i każdy jest bardzo zainteresowany tego typu inicjatywą i zdziwiony, że do tej pory nie było o tym słychać. Uważam, że jest zbyt mało rozreklamowane. Faktycznie mało kto wie, że jest możliwość by na jednym bilecie zwiedzić trzy kraje.

    Kilkunastoosobowa delegacja, m.in. z samorządów w Lubinie, Polkowicach i Legnicy w siedzibie ZVON w Bautzen wysłuchała prezesa, który opowiadał zebranym zasady działania zintegrowanej komunikacji w Niemczech. Szynobusami dojechała też do Bischofswerdy oraz Zittau. Co ciekawe. Każdy szynobus dojeżdżał punktualnie według swojego rozkładu jazdy, ale kiedy dojechano do Goertlitz, skąd delegacja ruszała już do Legnicy, polski pociąg spóźnił się..45 minut.

    Rocznie z komunikacji korzysta tam 17 mln ludzi. - Na początku lat 90 ubiegłego stulecia na pierwszy plan publicznych dyskusji trafiły problemy finansowania publicznej komunikacji lokalnej – tłumaczy Georg Janetzki, prezes ZVON.

    Problem wielości firm przewozowych rozwiązano ustawowo. Zgodnie z ustawą powstało pięć związków na terenie całego kraju, które odpowiadają za komunikacją na swoich terenach. Tym sposobem powstał m.in. ZVON – Górnołużycko-Dolnośląski Związek Przedsiębiorstw Komunikacyjnych. Celem związku jest osiągnięcie w regionie górnołużycko-dolnośląskim optymalnego dostosowania i połączenia ofert w zakresie publicznej komunikacji lokalnej, czyli ofert kolejowych, tramwajowych i autobusowych przedsiębiorstw komunikacyjnych. – Dzięki temu my zyskujemy zdrową konkurencję, a klienci wysoką jakość usług – tłumaczy Janetzki.

    Związek ma dwa źródła finansowania – z Republiki Niemiec dostaje ok. 44 mln euro (do podzielenia jest 6,5 mld euro na wszystkie pięć związków) oraz z budżetów powiatów i miast. - Związek radzi sobie bardzo dobrze, ponieważ jesteśmy bardzo zdyscyplinowani. W ciągu ostatnich 10 lat zlikwidowaliśmy linie nierentowne, skupiliśmy się na rozbudowie tych największych tras, których teraz jest 80, a ma być 120. I co najważniejsze – stworzono węzły przesiadkowe czyli kolej, PKS, parkingi dla rowerów i samochodów w jednym miejscu – tłumaczył polskiej delegacji Georg Janetzki.

    - Takie systemy także już funkcjonują w Polsce, zwłaszcza w dużych miastach – mówi Tadeusz Kielan. – Jest duża szansa, że taki węzeł powstanie w Lubinie, ponieważ działania w tym kierunku już zostały rozpoczęte. Obecnie aktualizujemy plan rozwoju transportu w mieście o właśnie ten element integracji – wyjaśnia naczelnik.

    W 2005 roku Rada Miejska przyjęła projekt rozwoju transportu miasta Lubina. Aktualizacja polegająca właśnie na integracji kilku środków transportu skupiona jest przy dworcu PKP.

    www.rynek-kolejowy.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.