Strona Główna PKS Inowrocław Toruń Inowrocław PKS Wrocław Wrocław Zakopane PKS Bełchatów-rozkład jazdy PKS Bus Jastrzębia Góra PKS Bus Warszawa Toruń PKS chjnice Starogard Gd PKS Cieszyn rokład jazdy pks cieszyn rozkład jazdy PKS grodzisk-pruszków ceny PKS Inowrocław Toruń cena |
Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS Gdynia CzaplinekTemat: majowka z jogicznym masazem tajskim Drawsko Pomorskie joga Majówka z Masażem Tajskim i Jogą 1- 4 maja Przystanek Komorze (pomiędzy Szczecinkiem a Drawskiem Pomorskim - koło Czaplinka) Prowadząca : Kanya Krongboon - nauczycielka Tajskiego Masażu. Skończyła w Bangkoku uznane kursy dla masażystów i nauczycieli, a następnie pracowała przez 10 lat ucząc tajników tradycyjnego masażu tajskiego. strona massagethai kropka info 0513-973-161 (wyslij sms, bo jestesmy za granica - oddzwonimy natychmiast) Kurs masażu tajskiego stanowi nić przewodnią naszej majówki i będzie przeplatany ćwiczeniami jogi (też w tajskiej postaci), wypoczynkiem w pięknym otoczeniu, a również degustacją tajskiego jedzenia, medytacjami przy misach i gongach tybetańskich. Kurs dla masazystów, fizjoterapeutów, joginów, również amatorów masażu i jogi, włącznie z dziećmi i młodzieżą. Kanya będzie prowadzić kurs masażu tajskiego, pomagać jej będzie, i prowadzić zajęcia dodatkowe, Dariusz Witkowski - certyfikowany nauczyciel jogi wg metody Iyengara, masażu polinezyjskiego Ma-uri i hawajskiego Lomi Lomi nui, instruktor masażu misami tybetańskimi. Program majówki z joga masażem: zajęcia zaczniemy 1 maja od porannej jogi od 8:00, następnie wspólne śniadanie i pochód wokół jeziora, zajęcia masażu zaczną się od godz. 12:00. W pozostałe dni joga od 7:00, śniadanie od 8.00, szkolenie masażu 9.00 - 18.00 z długą przerwą obiadową. Wieczorem medytacja, a dla chętnych nisko płatne zabiegi masażu tajskiego, indonezyjskiego, stemplami ziołowymi i tajskiego masażu stóp przez nauczycielkę i przez doświadczonych, zaawansowanych terapeutów. Koniec zajęć masażu o 16.00 4-go maja. Koszt: 1000zł, przy 2 osobach 1800zł, przy 3 osobach 2550zł. Dzieci/młodzież 350zł na kurs, 200zł jako osoby towarzyszące. Osoby towarzyszące 400zł (mogą być modelami do masażu). Przedpłata 200 zł do 31 marca. W cenie włączone są wegetariańskie śniadania i obiado-kolacje, można też przyjechać dzień wcześniej i wyjechać dzień później - dla uniknięcia korków. Można też zostać w gospodarstwie dłużej - za opłatą bezpośrednio dla gospodarzy, po cenach preferencyjnych. Gospodarstwo agroturystyczne Przystanek Komorze Do naszej dyspozycji dwa domy z pełnym wyposażeniem - w każdym domu zmywarka, kuchnia elektryczna, lodówka, salon z kominkiem. Łącznie osiem pokoi, w tym 4 z łazienkami. Również zadaszony taras, miejsce na parking dla samochodów, miejsce na ognisko. Obok naszej przystani jest ujeżdżalnia koni. Wieś Komorze leży w otulinie Drawskiego Parku Krajobrazowego DPK, położonego we wschodniej części województwa zachodniopomorskiego. Dojazd do Komorza - 39km na Zachód od Szczecinka, 15km na Wschod od Czaplinka. Pomożemy w dojeździe z pobliskich stacji PKP i PKS Łubowo i Czaplinek. np dojazd samochodem z Warszawy przez Bydgoszcz, Piłe - 6h. Dojazd pociągiem z Warszawy - 7h 45 przez Poznań, Szczecinek. Wyjazd 8:25 pociąg IC 1607 do Poznania, 12:29 pociąg 78445 do Szczecinka, 15:44 pociąg 89427 do Łubowa. Również łatwe połączenia z Olsztyna, Gdańska, Gdyni, Szczecina, Kołobrzegu, Koszalina - przesiadki w Szczecinku lub Runowie Pomorskim Dojazd autobusem z Warszawy Zachodniej przez Warszawą Centralną do Czaplinka o 5:10 zabiera 8h, o 6:10 zabiera 9.5h . Autobus nocny z Warszawy Zachodniej przez ul. Potocką o 20:15 zabiera 8h. Autobusy relacji Warszawa - Kołobrzeg. Koszt 60zł. Dojazd autobusem z Warszawy Zachodniej do Szczecinka o 10:45 przez Warszawę Centralna o 11:00 zabiera 8h 20 minut. Autobus nocny z Warszawy Zachodniej o 23:20 zabiera 8h. Autobus relacji Warszawa - Koszalin. Koszt 56 zł. Musisz jeszcze dojechac lokalnym autobusem lub pociagiem 35 km do Łubowa, skad odbiora gospodarze. Temat: Prasówki http://gdynia.naszemiasto.pl/wydarzenia/830035.html [Słupsk] Snajper grasuje w Słupsku Najpierw był huk, a potem szyba autobusu Miejskiego Zakładu Komunikacji w Słupsku rozprysła się na drobne kawałki. To nieznany jeszcze policji snajper urządził sobie strzelanie do autobusów. Na nogi postawiona jest cała słupska policja, która próbuje wyjaśnić tę bulwersującą sprawę. Na razie nikomu nic się nie stało, ale to już drugi przypadek strzałów do autobusu w ostatnim czasie. Do zdarzenia doszło w piątek po południu na ul. Szczecińskiej, na wysokości PKS. Autobusem podróżowało kilkadziesiąt osób. W pewnej chwili usłyszeli huk i jedna z szyb rozleciała się na tysiące kawałeczków. Żaden z pasażerów nie ucierpiał, jednak autobus nie nadawał się do dalszej jazdy. - To straszne - mówi jedna z pasażerek. - Jechałam z wnuczkiem i ta szyba, a właściwie kawałki poleciały na niego. Dobrze, że nic mu się nie stało. Takiego bandytę, który nie ma wyobraźni i robi sobie polowanie jak na kaczki, powinno się zamknąć w szpitalu dla umysłowo chorych! Gdyby takie szkło wbiło się w oko, dziecko nie miałoby szansy na to, aby widzieć. Niech policja surowo ukarze tego bandytę! Na razie jednak nie wiadomo, skąd padł strzał. Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci , którzy zrobili dokumentację zdjęciową. W związku z tym, że szyba rozprysła się na drobne kawałeczki nie znana jest trajektoria pocisku i przypuszczalne miejsce, z którego padł strzał. Na miejscu nie znaleziono też śrutu ani żadnego innego pocisku. - Wiemy jedynie, że strzał padł od strony chodnika, a nad resztą pracujemy - mówi nadkom. Jacek Bujarski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Nie wiadomo, czy strzelano zza płotu, czy też ktoś przechodząc wymierzył w autobus i strzelił. Na pewno jednak złapiemy sprawcę. MZK apeluje do mieszkańców Słupska o wskazanie osoby, która stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego. Do słupskich autobusów strzelano już wielokrotnie. Łącznie takich zdarzeń, w przeciągu kilku ostatnich lat, było aż pięć. Na szczęście, za każdym razem nie było ofiar. Zdaniem psychologa Władysława Hałasiewicza, takie zachowanie może świadczyć przede wszystkim o głupocie i braku wyobraźni osoby, która strzela. - Prawdopodobnie to osoba, która nie zdaje sobie sprawy, że może wyrządzić takim zachowaniem krzywdę innym. Być może chciała się popisać odwagą przed kimś albo samym sobą. To podobne zdarzenie jak wyścigi uliczne - brawura, chęć ryzyka zbiegały się w ulicznych rajdach. To karygodny brak wyobraźni wiodący do nieszczęścia. Aby jednak dokładnie dowiedzieć się, co kryje się pod takim zachowaniem, trzeba byłoby z taką osobą porozmawiać - dodaje Hałasiewicz. Karygodne użycie wiatrówek staje się niestety plagą. W maju ub. roku 22-letni mieszkaniec gdańskiej Oliwy postrzelił swojego znajomego w oko z takiej broni. Podobne zdarzenie miało też miejsce w gdańskim Nowym Porcie, gdzie mężczyzna został postrzelony w brzuch, a śrucina uszkodziła jelito cienkie. Z kolei w październiku ub. roku w Gdyni zatrzymano 18-letniego mężczyznę, który postrzelił z wiatrówki 15-letniego chłopca. Rok wcześniej w Czaplinku pijany mężczyzna strzelał z wiatrówki do ludzi wychodzących z kościoła. W sierpniu 2006 r. w Słupsku postrzelono 5-letniego chło- pca. Pocisk utkwił w kolanie. Sprawcy nie zatrzymano. |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||