Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKS Dębica Kraków

jedyna pewna rzecz to nowa linia autobusowa z Mielca do Debicy od wrzesnia
obsługiwana wspólnie przez przewo ników miejskich z obu miast. Gdyby
wzieli sie za remont linii  to dla Hetmana nalezałoby pomysleć o
komunikcji zastepczej. Naprawde szkoda by było gdyby tych kilkadziesiat
osób które dzis wsiadło do Hetmana poszło na sasiedni dworzec PKS-u. Dla
przewozów z St.W i Tarnobrzega do Krakowa istnieje tylko jedna sensowana
trasa-przez Mielec. Jeżeli MKS-y na dobre zadomowia sie na trasie z Mielca
do Debicy to przewozy lokalne szynobusami straca sens. Czy nie nalezałoby
wtedy oprócz Hetmana uruchomić jeszcze ze dwie pary-trzy osobowych
przyspieszonych do Krakowa  i spróbować przejąć czę ć pasazerów tych
kilkunastu kursów PKS-ów do Krakowa?


Ponoć rozkład autobusów tej linii ma być dostosowany do odjazdów i
przyjazdów pociagów w Dębicy. Mielczanie powoli się przyzwyczajają do tego,
że mają dworzec kolejowy w Dębicy :-)
Jeśli chodzi o pociągi, to bez jakiegoś remontu i podwyższenia prędkości, to
możemy sobie wymyślać kolejne pociągi i nic. Szkoda, że w Mielcu umiera
kolej i jednocześnie ładuje się bez sensu pieniądze w Kolbuszową - tę linię
donikąd.

| --
Dokładnie mam podobne myśli, zauważ, że osobówka z Dębicy będzie wyjeżdżała o


4:42 a przyjeżdżać będzie do Rozwadowa na 7:13. Taki czas przejazdu i w takich
godzinach powinii dać osobówce w przeciwnym kierunku czyli do Dębicy - wtedy
byłaby super skomunikowana z Wrockiem!!!
Natomiast osobówka z Dębicy do Rozwadowa powinna z Dębicy wyjeżdżać póżniej tak
aby była lepiej skomunikowana z osobókąna Lublin bo nikt nie będzie tym
jeździł, bo oczekiwanie w Rozwadowie wynosić będzie chyba 61 min.
Chodziło im o to aby skomunikować osobówkę z Dębicy z pociągiem na Warszawę -
połączenia tego nie był przez trzy lata, a czas przejazdu jest znacznie dłuższy
niż PKS - u, więc oczywiście nikt tym nie będzie jeździł, natomiast czasy
przejazdu na Kraków lub Lublin były by konkurencyjne w stosunku do PKS -.ów, a
nawet lepsze, więc tam skomunikowań nie robią.
Robią za to skomunikowania na Warszawę i Medykę gdzie od dawna koleją prawie
nikt nie jeździ, bo dłużej niż PKS-em.

Co robić?!
Jest jeszcze kilka innych przekrętów - coś się musi dać zrobić, myślę że nie
jes to sytuacja bez wyjścia

POZDRAdrianikos

| a od wtorku pociagi lokalne na linii Debica-Mielec-Tarnobrzeg mają
| konkurencje :( Busiarz uruchomił linie z Tarnobrzega do Debicy (sześć

| bolidem Skopanie Osiedle czyli Baranów Sand, Skopanie, Dąbrowice i
| Chmielów

Więcej by zarobił gdyby zrobił kursowanie do Tarnowa, a nie do Debicy. A
jeszcze wiecej do Krakowa, przez Polaniec.


Niekoniecznie. Oferta miedzy Debica i Tarnobrzegiem byla dotad bardzo
skromna - tylko 2 pospieszne PKS-y, busow nie bylo. Do Mielca
bylo lepiej, ale glownie w dni powszednie. W soboty i w niedziele prawie nic
nie jezdzi. Pociagi jak kursuja, kazdy wie. Musze sie przyznac, ze
byc moze sam kiedys skorzystam z tego busa, bo przed poludniem nie ma
specjalnie czym sie dostac w tamtym kierunku z Debicy. A juz mi sie nie chce
wstawac w nocy na szynobus o 4:42.
Ale oczywiscie wole, zeby busiarz nic nie zarobil :-)

Bo podobno obecnie Los Caminos, czy jak tam, ma zbyt małe busy.


remont musi byc , przeciez towarowe tez musza po czyms jeździć, ta 20 która
jest obecnie to tez nie bedzie na wieki

busiarz ? nikt z Mielca na pociagi do Debicy nie jeździ i nie bedzie jezdził
busem, ludzie wsiada w PKS i pojada do Krakowa, albo znajomy podrzuci ich do
Debicy na PKP

busiarz nie jeździ w niedziele, pks podobnie

najlepsze wyjscie to własnie KKA

Na stacji w Debicy nie ma nawet tego pociagu do/z Zagorza na rozkladzie. Z
gory zalozyli, ze i tak nikt nim nie pojedzie :-)
Tak przy okazji... Jesli zechcemy sie wybrac z Debicy do Zamoscia, to z
rozkladu na stacji dowiemy sie, ze jedyny bezposredni pociag to "Hetman".
Brakuje dwoch pociagow przez Lubaczow. Ten ostatni nawet jest na rozkladzie
jest, ale bez godzin odjazdow.
Pozdrawiam pracownikow PR Rzeszow.

remont musi byc , przeciez towarowe tez musza po czyms jeździć, ta 20 która
jest obecnie to tez nie bedzie na wieki


No to się zrobi jak z Lipusz - Bytów.

busiarz ? nikt z Mielca na pociagi do Debicy nie jeździ i nie
bedzie jezdził busem,


Dlaczego nikt nie jeździ busem do Dębicy?

ludzie wsiada w PKS i pojada do Krakowa, albo znajomy podrzuci ich do
Debicy na PKP


No to skoro wszystko się kręci, to po co topić wielkie pieniądze w remont
kilku łączników Ocice - linia E30?
Wybrano trasę przez Kolbuszową, trudno.

najlepsze wyjscie to własnie KKA


Chyba dla kolejarzy, za darmochę :-)

Pozdrawiam,
Franek Grzegorek

I kto by nimi jeździł chyba tylko MK. Podróż osobówką z Tarnowa do Jasła to
3 h za 15 zł, PKS jedze 1.10 - 1.30 za 8-12 zł(pospieszny). Jeśli juz to
osobówka skomunikowana z Dunajcem, oraz Bieszczady przez stróże


Z wyjatkiem E-30, na Podkarpaciu niestety kolej wszedzie bedzie przegrywac z
PKS. Tym sposobem, powinny zostac tylko pociagi z Debicy do Przemysla. Ale mysle
tez, ze czas jazdy osobowki z Jasla do Tarnowa daloby sie zbic do jakis 2.20.
Przy jezdzie z Jasla do samego Krakowa czas juz bylby porownywalny. Moze jakis
przyspieszony w typie "Dunajca", ale osobny (wtedy by sie nazywal np. "Magury").
"Bieszczady" bezwglednie przez Stroze, ale lacznica. Chcialbym przy okazji tez
zglosic jezdzacy przez Rzeszow pociag "Bieszczady" do kitu, bzdury, itp. roku
:-)

Ja patrzyłem w ostatni piątek i sobotę na frekwencję w Solinie. Na przyjazd w
Sanoku w piatek 0 (słownie: ZERO) podróżnych, w sobotę - 1 osoba. Żałość ale
zasłużona bo jechać tyle to można jajo znieść. Byłem świadkiem sytuacji jak
jacyś warszawiacy w Przeworsku pomylili części, zajechali do Przemyśla,
poczekali 45 min na PKS-a i byli w Sanoku o 18.15 czyli około godziny przed
Soliną (i jeszcze zdążyli na Connexa do Cisnej). To o czym tu gadać. A może
ktoś wie czy były już rozmowy PZPR-u ze stroną ukraińską żeby Solinę
przywrócić
przez Chyrów?


Myslisz ze obecna ekipa PZPRu przywroci tamtedy Soline? Obecy dyrektor PZPRu
jest z Krosna wiec caly ruch kierowany jest przez Krosno (smutna to logika ale
prawdziwa). Widac zreszta jaki debil z dyrektora PZPRu chocby po terminach
kursowania niektorych pociagow dalekobieznych w Bieszczady... np. pociag z
Krakowa kursuje wtedy kiedy ferie ma Podkarpacie a nie Małopolska (sic!)
natomiast pociagi Debica (odj. 12.42) - Rozwadow - Debica (przyj. 19.25) mialy
nie kursowac w ferie szkolne dla Malopolski, natomiast cala linia przebiega
przez Podkarpacie! Jeszcze lepszy numer z tym samym pociagiem jest w wakacje,
tzn. mimo, ze jest on skomunikowany z pociagami typowo wakacyjnymi (m. in. do
Świnoujścia), wlasnie w wakacje wykreslono go z rozkladu...!!! Najlepsze ze
taki rozklad zatwierdzil UM przy wspoludziale IRiPK, ktory dostal za to gruba
kase...

Trzeba siedzieć w Mielcu :-) żeby sie w pewnych tematach orientować.
Faktycznie dzieciaki nie korzystają  ale jeszcze kilka miesiecy temu
dojeżdzały (turlały) do Rzemienia porannym szynobusem (prywatny przewoźnik
wycofał sie z dowozu młodzieży z Mielca do Rzemienia). Wiem, że ciężko w
to
uwierzyć ale szynobus wyjeżdzał z Mielca pełny. Sielenke zakonczył PKS
Veolia uruchamiając kurs z Baranowa Sand. do Rzemienia przez Mielec.

I jeszcze ciekawostka. Są dni, że tarnobrzeska kasa w przeciwieństwie do
mieleckiej przed odjazdem Hetmana nie sprzedaje ani jednego biletu do
Krakowa ( głównie ludzie jadą na  ląsk i dalej albo do Tarnowa)


W tym momencie jedyne sensowne rozwiązanie (obok całkowitego zawieszenia
przewozów pasażerskich), to KKA Dębica - Mielec, jedynie na pozostałym
odcinku szynobus. Np. rano. Zwykły autobus mógłby odjeżdzać 30-40 minut
później z Dębicy, a przyjechałby na tę samą godzinę do Mielca, co obecnie
szynobus. Przynajmniej byłoby skomunikowanie z pośpiesznym z Wrocławia -
teraz odjeżdza kuriozalnie11 minut przed przed przyjazdem pośpiecha. No i
kursy szynobusu można byłoby wtedy zagęścić. 'Hetmana' szkoda, ale 30 km w
90 minut to  masakra, niech już jedzie przez ten Rzeszów.

Jasne, pomyśleć, że to XXI wiek... Przed wejściem w życie I korekty RJ
2006/2007, wysłałem, do PZPR w Rzeszowie, e-maila z zapytaniem o powód
beznadziejnych godzin kursowania szynobusów na linii 25 oraz o braki
skomunikowań w Dębicy z pociągami w kierunku z/do Krakowa/Rzeszowa.
Dostałem
odpowiedź, iż jest to linia jednotorowa, co uniemożliwia skonstruowanie
innego
rozkładu niż obecny, a kursujące szynobusy nie są skomunikowane z innymi
pociągami, ponieważ kursy te nastawione są na dowozy i odwozy dzieci z
Rzemienia
a nie na stworzenie "idealnej" siatki komunikacyjnej. W rzeczywistości
dzieciaki
z Rzemienia z tych połączeń nie korzystają. Żenada.


Trzeba siedzieć w Mielcu :-) żeby sie w pewnych tematach orientować.
Faktycznie dzieciaki nie korzystają  ale jeszcze kilka miesiecy temu
dojeżdzały (turlały) do Rzemienia porannym szynobusem (prywatny przewoźnik
wycofał sie z dowozu młodzieży z Mielca do Rzemienia). Wiem, że ciężko w to
uwierzyć ale szynobus wyjeżdzał z Mielca pełny. Sielenke zakonczył PKS
Veolia uruchamiając kurs z Baranowa Sand. do Rzemienia przez Mielec.

I jeszcze ciekawostka. Są dni, że tarnobrzeska kasa w przeciwieństwie do
mieleckiej przed odjazdem Hetmana nie sprzedaje ani jednego biletu do
Krakowa ( głównie ludzie jadą na  ląsk i dalej albo do Tarnowa)

pozdrawiam

Z wyjatkiem E-30, na Podkarpaciu niestety kolej wszedzie bedzie przegrywac
z
PKS.


Niekoniecznie. Dawny pociag posp pokonywał trase Jasło Kraków w 2.45 - 2.50
podczas gdy autobus w 3.15.

Tym sposobem, powinny zostac tylko pociagi z Debicy do Przemysla. Ale mysle

tez, ze czas jazdy osobowki z Jasla do Tarnowa daloby sie zbic do jakis


2.20.

Zapomnij, ze ktoś pojedzuie osobówka na tej trasie

Przy jezdzie z Jasla do samego Krakowa czas juz bylby porownywalny. Moze
jakis
przyspieszony w typie "Dunajca", ale osobny (wtedy by sie nazywal np.


"Magury").

Był już kiedys nazywał sie wetlina. Rekord jazdy tego pociągu na trasie
Tarnów Jasło to 1.47, ale dziś nieosiągalny, bo zmiejszono predkości
szlakowe na paru odcinkach oraz wprowadzono wiele ograniiczen.

"Bieszczady" bezwglednie przez Stroze, ale lacznica. Chcialbym przy okazji
tez
zglosic jezdzacy przez Rzeszow pociag "Bieszczady" do kitu, bzdury, itp.


roku

To jest super totalna bzura. Ciekawe jest to, że jak przy obecnym rozkładzie
wysiadziesz w Jaśle to szybciej do Tarnowa dojedziesz rowerem niz tym
pociągiem.

GN

Popieram calkowicie!!!

Z ust mi to wyjales...
Nie wiem jak to sie dzieje ze w takim Krakowie Dyrektor Oddziału
Nieruchomości
(obecnie troche zmienilo sie to rganizacyjnie i nazwa tez) - zreszta
jakas
pipucha je..na, wynajuje busiarzom powierzchnie PKP wokol Dworca, co
doprowadzilo (w glownej mierze) do rozwalenia komunikacji kolejowej
do
Wieliczki, na kierunek Zakopane, Krzeszowice, Miechow itd.

Ostatnio zauwazylem, zep Podobnie zaczyna sie dziac w Debicy, gdzie
w budynkach
przydworcowych PKP zagnieździla się prywatna komunikacja autobusowa.


Chodzi Ci pewnie o ten zrujnowany budynek kolo pierwszego peronu?
Wbrew pozorom, nie jest to wlasnosc PKP. A w budynku tym jest dworzec
Monisu, ktory jezdzi po okolicznych wioskach (autobusami!, a nie
busami), stanowiac jedynie konkurencje dla PKS.

A teraz jest juz wiecej: (zdjecie jajecznicy i krotki reportaz)


                                   Nowy rozkład jest oburzjący.
Popołudniowa osobówka ze SWR do Dębica nie jest skomonikowana z posp.do Gliwic
(a w poprzednij RJP była).Popołudniwa osobówka z Dębicy zmusza do czekania 1,5
h w SWR na cos do Lublina,i w ten sposób traci się połaczenia nocne z Lublina
do Szczecina.Bezsens osobowych do Chorzelowa(!!!)a nie do SWR.Jest to celowa
dzialanie PKP aby można było tą linie bez przeszkód zamknąć,zważywszy że bilet
studencki hetmanem do Krakowa kosztuje 19zl,a PKS-em 14,a Hetman jest o raczej
niekorzystnej porze.

Kontrowersyjny rozkład jazdy

Za tydzień -15 grudnia zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów.
Już teraz wzbudza on ogromne emocje i kontrowersje. W liście do ministra
infrastruktury mieszkańcy powiatów mieleckiego, stalowowolskiego i
dębickiego piszą, że PKP ustalając taki rozkład jazdy zakpiły sobie z
pasażerów.

Zobacz film
Członkowie komitetu Obrony Linii Kolejowej Dębica - Rozwadów uważają, że
nowy rozkład jazdy przygotowano tak, by pociągami jeździło jeszcze mniej
osób niż dotychczas. Są przekonani że PKP chce, by rentowność linii
spadła poniżej 20 proc. i by w przyszłości bez problemów można ją było
zlikwidować. Podobne podejrzenia ma urząd marszałkowski który propozycję
nowego rozkładu jazdy dostał kilka miesięcy temu. Urząd Marszałkowski w
sierpniu wynajął więc firmę, która w oparciu o opinie mieszkańców
regionu przygotowała swoją propozycję rozkładu jazdy. PKP jej nie
przyjęły. To wykręty - twierdzą pracownicy Urzędu Marszałkowskiego. Ich
zdaniem PKP nie chcą zmian. Pocieszające dla pasażerów może być jedynie
to, że Podkarpacki Zakład Przewozów Pasażerskich planuje znów zmienić
rozkład jazdy w lutym. Ma on być korzystniejszy niż ten, który będzie
obowiązywać od 15 grudnia. Niestety na razie Mielec nie będzie mieć
połączenia z Lublinem a Rozwadów i Stalowa Wola z Gliwicami przez Dębicę.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

 Â                                  Nowy rozkład jest oburzjący.
Popołudniowa osobówka ze SWR do Dębica nie jest skomonikowana z posp.do Gliwic
(a w poprzednij RJP była).Popołudniwa osobówka z Dębicy zmusza do czekania
1,5
h w SWR na cos do Lublina,i w ten sposób traci się połaczenia nocne z Lublina
do Szczecina.Bezsens osobowych do Chorzelowa(!!!)a nie do SWR.Jest to celowa
dzialanie PKP aby można było tą linie bez przeszkód zamknąć,zważywszy że
bilet
studencki hetmanem do Krakowa kosztuje 19zl,a PKS-em 14,a Hetman jest o
raczej
niekorzystnej porze.


Hetmanem jednak trochę ludzi jeździ - wczoraj w kier. Zmościa widziałem Hetmana
( Tarnowie ) w 100% obłożonego co zważywszy na fakt, że ma 8 wagonów i
niestudenckie (zwykle robiące najwiecej frkwencji potoki), jest dobrym
prognostykiem ale obawy zawsze pozostają.

Natomiast frekwencja pociągu o którym piszesz (popołudniowy Rozwadó Dębica była
od Mieleca następująca

Mielec: wys.20/wsiad.25
stan na pokłądzie: 45
Rzochów: 1/0
Rzemień 0/5
Tuszyma 2/1
Dąbie 1/4
Pustków 1/3
Kochanówka 2/4
Pustynia 1/1

W Dębicy wysiadło ok. 50 osób (do wyliczenia na podst. w/w danych)

Z pociągu skorzystało tylko na odcinku Mielec Dębica (wliczam w to również
wysiadających w Mielcu, ponad 80 osób.

Co najmniej 3/4 osób, które jechały od Mielca tym pociągiem zmierzały na
przesiadkę z poc. Pzrezmyśl - Gliwice. Podobnie jest w inne dni.
Przez 3 miesiące badali potki na tej linii i oto efekt.
Teraz już jest wszystko jasne Prawda?
Czyżby marketing PKP PR chciał wsadzić do pierdla Prezesa Matylę ?

Pozdrawiam

Przez Werchratę dlatego, że Wrocek będzie musiał jeździć przez Lubaczów bo to


przecież metropolia, a z Lubaczowa Jest poseł Górny i on to załatwił przed
wyborami - tak przynajmniej pisali w Echu Dnia gdzie jest b. dużo inf. o kolei,
w tym również o mielecko - rozwadowskiej. Podobno w Lubaczowie była jakaś nocna
balanga, na której ustalono że Wrocek będzie jeździł przez Werchratę i inne
pipidówy bo Lubaczów to metropolia przezcież.

Ale ja wcale tego nie żałuję tak do końca, choć oczywiście ten pociąg powinien
jak najszybciej wrócić na swoje miejsce (przez Mielec jest z Zamościa do
Wrocławia ok. 70 km. krócej niż przez tę pipidówkę!!!!!!!).

natomiast powinni uruchomić przynajmniej z jedno co najmniej o takim
standardzie jak HETMN połączenie np. z Lublina do Krakowa, z wagonami np. do
Zakopanego czy też Krynicy i to dzienne.

Pozdr.
Adrianikos

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Czołowy po zburzeniu działek na Podzamczu
Doprowadzić tor od wiaduktu nad Fabryczną/Męczenników, dalej przez
Łęczyńską, wyburzyć slumsy na Bronowicach i mostem nad Bystrzycą na działki
aż pod Zamek i Statoil.


I tu Cie mam ;-)! Jakis czas temu byl na pl.regionalne.lublin watek pt. "Lublin- miasto idiotow",
gdzie zaproponowal zeby zrobic porzadek z tym syfem, ktory rozcina miasto na pol (wzdluz
Bysytrzycy). Nie chcialem dworca a jedynie, zeby zrobic porzadek z tymi dzialkami i slumsami - i co,
wiekszosc na mnie naskoczyla.

Tutaj można zbudować dworzec czołowy Lublin Miasto
Wszystkie pociągi w kierunku Wawy, Dęblina, Krakowa, Rozwadowa, Wrocławia
startowałyby stąd a obecny dworzec główny byłby przelotowy
Z obecnego dworca głównego startowałyby kible do Chełma i Dorohuska oraz
Roztocze i Chełmianin ( tu byłoby skomunikowanie kiblem z Lublin Miasto)
Ewentualnie niektóre kible do Chełma startowałyby z Lublin Miasto a na
Głównym zmieniałyby dajrekszyn.


IMHO to glupie kombinacje. Miasto wielkosci Lublina powinno miec 1 dworzec kolejowy, z ktorego
odjezdzalyby wszystkie pociagi. Jak juz wymyslasz takie cudo, to IMHO powinno miec wyjazdy i na
wschod i na zachod.

Wokół dworca Lublin Miasto możnaby zbudować centrum
handlowo-rozrywkowo-usługowe w stylu warszawskiej Promenady albo raczej
lubelskiego
Olimpu
Taki dworzec spowodowałby ogromny rozwój tej zaniedbanej częsci miasta -
możnaby budować i budować aż po Dworek Grafa


I co z tego...pisalem wyzej - kupa ludzi jest temu przeciwna zupelnie bez powodu.

| 2) Linia Lublin-Rozwadow IMHO nie sluzy do jezdzenia na trasie
Lublin-Krasnik, ale raczej do
| mniejszych miejscowosci na trasie,

IMHO Szansą PKP są tu rowerzyści bo do busa przecież rower się nie zmieści

No ale wielkiego popytu nie będzie bo
1. są to b. małe miejscowości
2. linia kolejowa na przeważającym odcinku leci prawie równolegle z drogą
opanowaną przez busy i PKS
Bezpośrednich busów (lub PKSów) z Lublina nie ma tylko do Leśniczówki,
Sulowa, Szastarki, Rzeczycy, Potoku, Kępy i Pilchowa a te wioski nie
stwarzają dużego popytu :-(


AFAIK takze do Majdanu i Kreznicy, gdy nie jezdzi MPK 8.

Np. do takiego Zaklikowa (małe miasteczko ale jedno z większych na trasie)
pociągi mamy o 6.26P 8.40 11.30 15.40 17.40 i 19.26
a autobusy PKS Stalowa Wola o 8.30 12.00 13.00 17.10
Czyli tylko pociąg o 15.40 nie ma konkurencji - nie wspomnę o porannym
pośpiechu bo
1. jest drogi 2. rano ludzie jeżdżą raczej z Zaklikowa do Lublina ,a ten o
19.26 to trochę przypóźno na duży popyt - ludzie ze wsi nie lubią łazić po
nocy

Pociąg jedzie ok. 2 h, PKS niestety szybciej - ok. 1 h 35 min
Znając busiarzy z Lublina do Zaklikowa dolecieliby w 1h - 1h 10 min a do
Rozwadowa w 1h 30 min - 1 h 40 min
I tu jest pies pogrzebany
Na szczęście nie ma jeszcze prywatnych busów Lublin - Zaklików - Stalowa
Wola ale Kraśnik - Zaklików - Stalowa Wola - Nisko juz są :-(


No i dobrze - cos ty sie tych busow czepil? Fakt, ze jezdza za szybko, ale poza tym jak np.
pociagami chcialbys osiagnac taka czestotliwosc kursowania jaka oni maja i to na jednotorowej linii?

| a powinna (przy lepszych polaczeniach
| bezposrednich/skomunikowaniach) sluzyc jako polaczenie Lublina z woj.
podkarpackim i wsch.czescia
| malopolskiego.

Otóż to.
Tylko po likwidacji Rozwadów-Dębica nie będzie miało to sensu
Może gdyby do Hetmana doczepiać wagony z Lublina no ale przecież PKP nie
będzie robić sobie konkurencji dla Jagiełły


A kto by jechal do Kraka w 6 h jak moze w 4 z hakiem - chyba ze w Tarnowie byloby jakies sensowne
skomunikowanie na Krynice...

Przemek

----- Original Message -----
From: Przemyslaw Kowalik

1) Qrde, a gdzie (i za jakie pieniadze) zrobilbys nowy dworzec PKP w


centrum Lublina?

Czołowy po zburzeniu działek na Podzamczu
Doprowadzić tor od wiaduktu nad Fabryczną/Męczenników, dalej przez
Łęczyńską, wyburzyć slumsy na Bronowicach i mostem nad Bystrzycą na działki
aż pod Zamek i Statoil.

Tutaj można zbudować dworzec czołowy Lublin Miasto
Wszystkie pociągi w kierunku Wawy, Dęblina, Krakowa, Rozwadowa, Wrocławia
startowałyby stąd a obecny dworzec główny byłby przelotowy

Z obecnego dworca głównego startowałyby kible do Chełma i Dorohuska oraz
Roztocze i Chełmianin ( tu byłoby skomunikowanie kiblem z Lublin Miasto)
Ewentualnie niektóre kible do Chełma startowałyby z Lublin Miasto a na
Głównym zmieniałyby dajrekszyn.

Wokół dworca Lublin Miasto możnaby zbudować centrum
handlowo-rozrywkowo-usługowe w stylu warszawskiej Promenady albo raczej
lubelskiego
Olimpu
Taki dworzec spowodowałby ogromny rozwój tej zaniedbanej częsci miasta -
możnaby budować i budować aż po Dworek Grafa

2) Linia Lublin-Rozwadow IMHO nie sluzy do jezdzenia na trasie


Lublin-Krasnik, ale raczej do

mniejszych miejscowosci na trasie,


IMHO Szansą PKP są tu rowerzyści bo do busa przecież rower się nie zmieści

No ale wielkiego popytu nie będzie bo
1. są to b. małe miejscowości
2. linia kolejowa na przeważającym odcinku leci prawie równolegle z drogą
opanowaną przez busy i PKS
Bezpośrednich busów (lub PKSów) z Lublina nie ma tylko do Leśniczówki,
Sulowa, Szastarki, Rzeczycy, Potoku, Kępy i Pilchowa a te wioski nie
stwarzają dużego popytu :-(

Np. do takiego Zaklikowa (małe miasteczko ale jedno z większych na trasie)
pociągi mamy o 6.26P 8.40 11.30 15.40 17.40 i 19.26
a autobusy PKS Stalowa Wola o 8.30 12.00 13.00 17.10
Czyli tylko pociąg o 15.40 nie ma konkurencji - nie wspomnę o porannym
pośpiechu bo
1. jest drogi 2. rano ludzie jeżdżą raczej z Zaklikowa do Lublina ,a ten o
19.26 to trochę przypóźno na duży popyt - ludzie ze wsi nie lubią łazić po
nocy

Pociąg jedzie ok. 2 h, PKS niestety szybciej - ok. 1 h 35 min
Znając busiarzy z Lublina do Zaklikowa dolecieliby w 1h - 1h 10 min a do
Rozwadowa w 1h 30 min - 1 h 40 min
I tu jest pies pogrzebany
Na szczęście nie ma jeszcze prywatnych busów Lublin - Zaklików - Stalowa
Wola ale Kraśnik - Zaklików - Stalowa Wola - Nisko juz są :-(

a powinna (przy lepszych polaczeniach
bezposrednich/skomunikowaniach) sluzyc jako polaczenie Lublina z woj.


podkarpackim i wsch.czescia

malopolskiego.


Otóż to.
Tylko po likwidacji Rozwadów-Dębica nie będzie miało to sensu
Może gdyby do Hetmana doczepiać wagony z Lublina no ale przecież PKP nie
będzie robić sobie konkurencji dla Jagiełły

Pozdrawiam
Aron

A. OK, z Krakowem jakoś jeszcze się skomunikuję, ale jak sensownie dojechać
na rano
  a) do Krynicy
  b) do Zagórza
B. Nie tyle zbulwersował mnie fakt skasowania pociągu - widać taki to już
pieski los Polski B - ale CAŁKOWITA AROGANCJA wyrażająca się faktem
zostawienia wagonu skomunikowanego w pociągu/ach pasażerskich NIEDOSTĘPNEGO
dla podróżnych (przynajmniej w teorii a i w praktyce częściej spotykałem się
z całkowitym i mocnym sprzeciwem wejścia do bagażowego niż zgodą, mówię tu o
wagonach typu (bodajże) BD - czyli z przedziałami osobowymi BTW w Cesku a
Slovensku ve vlakach takie wagony są całkowicie dostępne - za to bierze
pieniądze obsługa, by bagażu pilnować a nie chlać w przedziałach
(teoretycznie) pasażerskich). Czyli za skasowanie pociągu to bym co najwyżej
na grzywnę skazał, ale za naigrawanie się z ludzi (bo tak odbieram ten
bagażowy Lublin-Kr. Pł0- ludziska, my was olewamy, budźta się w nocy, nasza
(pijana????!) załoga będzie przetaczana ale wy - co wam się , w głowie
pokręciło??) poprzez nie zostawienie wagonów bezpośrednich (a podejrzewam ,
że koszt przetoczenia 3 czy 4 wagonów nie jest dużo wyższy od przetoczenia
jednego)
Wynika stąd, że chyba przyjdzie kupić duże pudło i siebie w nocy na bagaż
wysłać, będzie wygodniej... I pomyśleć, że 3 (4?) lata temu jechałem z
Lublina do Zakopanego kuszetką (i to wypełnioną w ok. 75%).
C. Po przestudiowaniu lokalnych tabel zauważyłem, że teraz oknem na świat
(pd-wsch) dla Lublina stają się pociągi z Zamościa.... 8-()!  ;-)
(najtańsze klasą pociągu - najkrótsze kilometrowo jest - dojechać do
Rozwadowa i wsiąść do p. Hrubieszów - Wrocław lub Zamość - Katowice; na
szczęście Lublin doznał zaszczytu otrzymania połączeń do przesiadki w te
pociągi ;-((())); w porywie rozpaczy znalazłem połączenie z Tarnowem (=
Krynica, Gorlice a nawet Jasło) z przesiadką w Zawadzie....(jest tylko ok
2.godz. dłuższe niż inne proponowane przez PKP - ale co to 2 h wobec 12 h
podrózy...)
Jeszcze pójdę na dworzec PKS i zobaczę, czy nie jest szybciej do Ustrzyk
jechać przez Lwów, Chyrów ;-))))))))))))) (autobusy kursowe przez granicę
jadą dość szybko a i wiz / voucherów już nie trzeba)...
BTW gdzie jest wWWW jakiś serwer kolei Ukrainy???

C. Jadwiga jest OK, ale to pociąg wieczorny a ja potrzebuję nocnych - w
ramach urlopu szkoda dwa dni siedzieć w pociągu na przejazd w góry - jak
będę miał ochotę po-pociągować, to pojadę Jadźką do Krakowa i wsiądę w
Bieszczady do Zagórza, ale jak kończę pracę o 17 to wolałbym pociąg o 21 -22
a nie o 17.40.

D. A czyż nie lepiej dla Sandomierza byłoby, gdyby odcinek do Dębicy był
bardziej przejezdny? Zauważyłem w cegle, że pierwsze (od Ocic) 40 -50
kilometrów pociąg jedzie z V ok. 50 a potem 30 km z V ok 30 - może te 30 km
dałoby radę zremontować (ach, te marzenia)

Uwaga skup się, bo będzie liczenie. Tam potrzeba dwóch par, czyli 4 pociągów na dobę - piszę najprościej jak się da żebyś pojął. Jedna do/z .dziennego połączenia z Wrockiem i dziennych połączeń na północ. A druga do/z nocnego połączenia z Wrocławia.


A nie prosciej pojechac busem z Hrubieszowa do Lublina i tam wsiasc w
pociag do Wroclawia czy gdzies na polnoc?
Po co jechac przez Zamosc?

 Jak się do tego doliczy "zdawkę" co drugi dzień i nieregularne

wahadła, to wyjdzie mniej więcej 4,5 pary na dobę, czyli 5 pociągów.


I znow blokowanie ul.Partyzantow w Zamosciu

Czytaj ze zrozumieniem do cholery, a potem odpisuj. Póki były dobre połączenia z
 Małopolską i Śląskami, to PKSom Hrubieszów i Zamość ledwie opłacało się
utrzymywać pojedyncze kursy od święta na tych trasach, bo wszyscy woleli jeździć pociągiem.


Co ty mi tu bredzisz o jakichs zamierzchlych czasach. Kiedys to i z
Lublina do Parczewa ludzie jezdzili pociagiem.

Znikomy procent decydował się na PKS i to były najczęściej rodziny
pracowników, które i tak jechały za darmo, albo ludzie którzy akurat musieli
skorzystać z PKSu bo akurat coś im wypadło. Dopiero jak rozwalono połączenie
kolejowe z Hrubieszowa, to całe miasto i okolice zostało skazane na PKS i nagle namnożyło się tych kursów dwa razy więcej, a i to ledwie wystarcza.


Co ty czlowieku bredzisz. Idz sie uspokoj. Hrubieszow wcale nie musi
miec bezposredniego polaczenia kolejowego z polowa Polski. To nei jest
pepek swiata.

Zresztą, nie
masz pojęcia jak zmniejszył się ruch między wschdnią Zamojszczyzną a Śląskami i
Małopolską po tym jak rozwalili połączenie kolejowe. Wiele ludzi po prostu
zrezygnowano z odwiedzin, powrotów do domów i przede wszystkim ze studiowania w
Krakowie, Wrocławiu, Katowicach, Gliwicach, czy Opolu.


Dlaczego marszalek wojewodztwa lubelskiego ma zachecac kogos do
studiowania we Wroclawiu zamiast w Lublinie?
Niech sie o to martwi marszalek dolnoslaski zeby przyciagnac do siebie
studentow.

 Za to studiują teraz w

Lublinie, Rzeszowie albo Białej Podlaskiej na gorszych uczelniach na które nie
chcieli iść, ale które wybrali, bo nie ma dobrego dojazdu do Krakowa czy
Wrocławia.


To znaczy ze ci ludzie sa psychiczni, bo moga dojechac busem do
Lublina i stad pociagiem do Wroclawia, Opola, Gliwic czy gdzie tam
wola.

< I gdzie tu jest wyrównywanie szans i znoszenie podziału na Polskę A
i

B się pytam?


Wyrownywanie szans jest takie, ze maja byc budowane drogi ekspresowe.
Gdyby pociagi dawaly bogactwo, to Deblin bylby najbogatszym miastem w
woj. lubelskim

Hetman ostatni rok jeździ przez Mielec więc będzie prawie godzinę krócej.


Ktoredy bedzie godzine krocej?

<Poza

tym co mnie obchodzą jakieś mgliste plany które i tak sie nie sprawdzą pewnie.


co sie nie sprawdzi?Jezeli rzad Tuska nie wycial tych ekspresowek to
znaczy ze powstana. Ostatnia bariera padla.

Tu i teraz brakuje konkretnych pociągów i to jest ból. Zresztą poczekajmy aż
powstaną te ekspresówki, a w międzyczasie niech jeżdżą pociągi i to z rozkładem
dla pasażerów, a nie kolejarzy.


A po co pociagi do Hrubieszowa skoro sa busy.
Rece opadaja.
Rownie sensowne byloby gdybym ja domagal sie przedluzenia pociagow
Wroclaw - Lublin do Parczewa, to taka sama metropolia jak Hrubieszow.

Jak po wybudowaniu ekspresówek nawet w tych
dobrych pociągach zrobi się pusto, to ok. znaczy że są niepotrzebne.


Bo w tych pociagach generalnie jest pusto, np. w Hetmanie  oczywiscie
poza niektorymi weekendami.

Póki co są
potrzebne a ich niema!


Nie sa potrzebne! Hrubieszow to nie pepek swiata!




A ja poprosze z Parczewa do Wroclawia? A moze jeszcze z Dorohuska do
Wroclawia? A moze z Hajnowki do Wroclawia? A co z Lupkowem?
Idz sie leczyc. Hrubieszow to nie pepek swiata zeby musial miec
polaczenia bezposrednie.

Nie wiesz to nie pieprz głupot. Ja wiem, że nie byli to kolejarze ani ich
rodziny, bo tymi pociągami się w przeciwieństwie do ciebie najeździłem i miałem
okazję się dowiedzieć na jakich biletach jeżdżą. Były zresztą po 2000 roku
kilkakrotnie liczenia pasażerów więc jak LZPR się zgodzi udostępnić ci ich
wyniki to sie przekonasz na własne oczy, że mam rację.


Juz mnie kiedys przekonywales ze szynobusy do Krasnika pekaja w
szwach, tak ze wyluzuj

Tory pod Dębicą tu nie mają nic do rzeczy bo nocny jeździł przez Rzeszów i Bełżec.


czyli bylo jeszcze dluzej

A ja słyszałem, że 4 metrowego suma z Bugu wyłowili. Tak to sobie możesz pisać
cokolwiek.


Nie cokolwiek tylko wyraznie byla mowa o likwidacji Werbkowic. Zreszta
za pare lat i krasnystaw zlikwiduja.

To sobie sam wymyśliłeś.


nie ja tylko hrabia

<Niema z tego co wiem, żadnych profesjonalnych ekspertyz

które by to potwierdziły.


Juz hrabia wie wiecej o tych kamienicach niz ty

Posiedź w Zamościu trochę i zobacz jak jest naprawdę, bo pieprzysz głupoty.


Zrobcie sobie w Hrubieszowie przejazd ze szlabanami w centrum ha ha ha
cwaniacy jestescie w Hrubieszowie bo tory macie poza centrum

Konserwator sobie może twierdzić co mu się podoba. Póki tego nie poprze jakimiś wiarygodnymi badaniami, mam prawo twierdzić, że wpływ kolei na starzenie się murów miejskich (nie kamienic zapamiętaj), jest znikomy.


JEzeli twierdzisz, ze konserwator klamie, to podaj go do sadu o
znieslawienie PKP

pozdrawiam aron