Strona Główna
PKO Rybnik ul Białych
pko.com.pl
PKO II Oddział Toruń
PKO Inteligo info
PKO interligo.pl
PKO kredyt gotówkowy
PKO odzial Rybnik
PKO PB Wrocław
PKO SA Centrala Telefon
PKO SA placówki Warszawa
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rozszczep.opx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKO BP Włoszczowa





    Temat: OHYDNE klamstwa eurofobow i jak jest naprawde
    Nabiał i mięso drożeją
    24.06.2004 11:23 (aktualizacja 13:27) z interii

    Wzrost cen oraz inflacji zaskoczył konsumentów i analityków / RMF
    Nabiał i mięso drożeją po wejściu Polski do UE nie tylko w zachodniej Polsce,
    ale także na południu i na wschodzie. Podwyżki sięgają nawet 50 proc. Wzrost
    cen oraz inflacji odnotowanej w maju br. zaskoczył nie tylko konsumentów, ale
    także analityków.

    W Zachodniopomorskim od maja ceny masła wzrosły o 30 proc., śmietany o blisko
    20 proc., a jogurtów i mleka o 5 proc. Np. za kostkę masła przed majem trzeba
    było zapłacić 2,40 zł, a teraz już 3,20 zł. Z informacji, które uzyskała PAP
    wynika, że polskim nabiałem interesują się szczególnie Niemcy i Holendrzy,
    ponieważ polskie mleko i jego przetwory są znacznie tańsze niż w ich krajach.

    Niewykluczone też, że wzrosną ceny czereśni i wiśni, ponieważ cieszą się one
    dużym zainteresowaniem Niemców. W Lublinie, w sklepach sieci Lubelskiej
    Spółdzielni Spożywców (LSS) "Społem", o ponad 40 proc. podrożało masło - z
    11,50 zł za kilogram w pierwszych dniach maja, do 16,50 zł obecnie. Mniej
    podrożało mleko - ok. 6 proc.

    Coraz drożej w sklepach
    Masło o 30 proc., śmietana o 20; podobnie wędliny czy sery - takie podwyżki
    dotknęły szczecinian po naszym wejściu do Unii Europejskiej. Ale wzrost cen
    odczuwają także pozostali mieszkańcy kraju.

    Nie zmieniła się cena śmietany, oraz tańszych gatunków sera żółtego" -
    poinformowała z- ca kierownika działu handlu i marketingu LSS Anna Szymczak.
    Podobnie jak na zachodniej granicy, również w Lublinie wrosły ceny mięsa.
    Kilogram udźca wołowego od lokalnego dostawcy podrożał w sklepach LSS z 13 zł
    na początku maja do prawie 18 zł obecnie, a cena kilograma kurczaka wzrosła z
    5,25 zł do 7,25 zł. Na Podkarpaciu i w Małopolsce w ostatnich tygodniach ceny
    tak nabiału, jak i mięsa wzrosły o blisko 50 proc. Zdaniem prezesa sieci
    Delikatesy Centrum" Marka Stodółki, przyczyny to m.in. efekt stadny, wynikający
    z informacji o podwyżkach związanych z akcesją oraz większe otwarcie rynku.
    Stodółka powiedział, że nieznacznie potaniały niektóre importowane alkohole,
    zaś ze względu na silną konkurencję nie powinny wzrosnąć ceny piwa. Dla giełdy
    rolnej w Sandomierzu - jednego z większych rynków owocowo-warzywnych przy tzw.
    ścianie wschodniej - wejście Polski do UE nie zaznaczyło się wzrostem eksportu
    towarów na Zachód. Z kolei ceny w obrocie ze Wschodem są stabilne. Wyjątek
    stanowi ogórek - jest od siedmiu do dziesięciu razy droższy niż przed rokiem.
    Wpłynęła na to jednak niekorzystna pogoda i zmniejszony obszar upraw. Na
    świętokrzyskim rynku mleka i jego przetworów ceny w maju i czerwcu na ogół nie
    rosły. Jednak Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska (OSM) we Włoszczowie zapowiada
    na koniec tego miesiąca podwyżkę ceny masła do 13 zł za kg i wzrost ceny
    śmietany o 10 - 12 proc. Pracownicy OSM tłumaczą to sezonowym zwiększeniem
    popytu na te wyroby.

    Pijcie mleko, będzie droższe!
    Podwyżki idą z zachodu. Blisko granicy z Niemcami jak szalone drożeje mleko, bo
    wykupują je firmy zza Odry. W górę idą tam też ceny wyrobów mlecznych w
    sklepach.

    W Wielkopolsce ceny mleka i jego mlecznych przetworów wzrosły zaledwie o kilka
    procent. Na przykład kefir zdrożał o 6 gr. Wyjątkiem jest masło, które
    podrożało nawet o 3-4 zł (do 15,40 - 15,80 zł), co oznacza wzrost o blisko 40
    proc. Jak poinformowano PAP w kaliskim PSS Społem, banany kosztują 4,39 zł
    (wzrost o 0,79 zł), cytryny 4,90 zł (wzrost o 0,40 zł), a pomarańcze 5,40 zł
    (wzrost o 0,40 zł). W Lesznie ceny bananów wzrosły o od 0,50 do 0,70 zł, ale
    pomarańczy spadły o od 0,20 do 0,50 zł. Na Śląsku ceny warzyw i owoców nie
    wzrosły w porównaniu z zeszłym rokiem, podrożało natomiast mleko i przetwory
    mleczne - średnio o 10 proc. Nawet o kilkanaście procent podrożały jajka.

    Na początku lipca NBP ma przedstawić wyniki monitoringu wzrostu cen,
    prowadzonego w związku z wejściem Polski do UE. Według danych GUS, w maju
    (w porównaniu z kwietniem) najbardziej wzrosły ceny ziemniaków i żywca wołowego
    (odpowiednio o 12,0 proc. i o 14,1 proc.). Mleko zdrożało o 1,6 proc.

    (PAP)



    Temat: Staramy się o grunty pod lotnisko
    Ciasnota umysłów wielkomiejskich megalomanów nie potrafiących powiązać kilku pojęć jest porażająca, za to autoreklama poziomów jakie reprezentują - zachwycająca i w dodatku tak nachalna, że specjaliści od reklamy w TV mogą się uczyć. Ja ze swojej strony proponuję pozostawić ocenę poziomów intelektualnych czytelnikom, a ton mentorski nauczycielom w szkole. Ale wracając do sprawy:

    1. Zwiększanie przewozów pasażerskim jest celem UE jak i Polski ze względu na uznawanie go jako bardziej ekologicznego w stosunku do transportu drogowego i zostaje wspierany jako "alternatywa dla uciążliwej ekologicznie motoryzacji indywidualnej". To cytat z Sektorowego Programu Operacyjnego Transport, który zgodnie z wymogami Unii Europejskiej, tj. Rozporządzeniem 1260/99/WE, które (art. 1) określa, że przy realizacji celów Wspólnota winna przyczyniać się do harmonijnego i zrównoważonego rozwoju, ochrony i poprawy środowiska.

    Także z punktu widzenia PKP jako przedsiębiorstwa wzrost przewozów pasażerskich jest pożądany, bo jest to warunek wzrostu rentowności, choć czasami można odnieść wrażenie, że właściwie w ogóle niepotrzebne są im jakiekolwiek przewozy a tylko dotacje budżetowe. Także my wszyscy zainteresowani jesteśmy wzrostem przewozów pasażerskich jako potencjalni użytkownicy, którzy mogą skorzystać z szerszej oferty przewozowej; jako podatnicy, bo jeśli PKP nie jest rentowne, to musimy do tego dopłacać niezależnie czy jeździmy koleją czy nie; jako użytkownicy wspólnego środowiska, które będzie bardziej zanieczyszczone jeśli szybciej będzie rozwijany transport samochodowy niż kolej.

    2. Można znaleźć wiele czynników, które wpływają na wzrost przewozów pasażerskich, ale wszystkie razem nie zastąpią jednego podstawowego - demograficznego. Sytuacja materialna rodzin może się polepszać lub pogarszać, potrzeby ludzi mogą się zmieniać, można je kreować, ale jak tych rodzin nie ma, to nie ma kogo przewozić. Zatem nawet nie ma co porównywać potencjału 10 tys. Włoszczowy z Kielcami i Radomiem.

    3. Szybka kolej nie jest potrzebna tam, gdzie można zbudować ją oszczędniej, tylko tam, gdzie można wykorzystać ją efektywniej, czyli przewieźć większą liczbę pasażerów. Nikt nie zamierza rozebrać CMKi. Doskonale może ona służyć przewozom towarowym, lecz do takich celów ma wystarczające parametry prędkości obecnie.

    4. Czy szybka kolej przez Włoszczowę pozwoli konkurować z lotami Balice - Okęcie, a przez Radom nie pozwoli???

    5. Czy tam w potencjalnych metropoliach już się boją, że takie miejscowości jak Radom, Częstochowa , bądź Kielce mogą z nimi konkurować i zagrozić ich egzystencji? Bo tu nie nie ma mowy o jakimś specjalnym projekcie tylko dla ściany wschodniej, lecz o przebiegu linii pomiędzy Katowicami/Krakowem a Warszawą i czy ma przechodzić przez pole, czy przez tereny zamieszkane.
    Na koniec, a propos trwałego rozwoju przytoczę przykład Montpellier na południu Francji, które jest mniej więcej wielkości Częstochowy - mniej, bo w 2002 roku liczyło ok. 230tys. mieszkańców, natomiast więcej, gdyż w 2007 roku liczyło 257tys. mieszkańców. I cóż takiego stało się, że nastąpił ponad 10% przyrost populacji w ciągu 5 lat? W maju 2001 roku Montpellier stało się końcową stacją kolei TGV, która połączyła je z Paryżem. Zatem szybka kolej potrafi skutecznie wpłynąć na rozwój miast takich jak Radom, Kielce , bądź Częstochowa. Natomiast w Polsce sama myśl, że miasta podobnej wielkości mogą być zaledwie przystankiem na drodze potencjalnych metropolii wywołuje wzburzenie:

    > Jest za to w nich parę argumentów, które wystarczająco uzasadniają
    > odstąpienie od wyrzucania pieniędzy w błoto przez finansowanie
    > różnych ścian wschodnich i traktowania podrzędnych ośrodków na
    > równi z potencjalnymi metropoliami.





    Temat: Pomysł prezydenta. Kawałek lotniska może być twój
    Pomysł prezydenta.
    Mamy juz Muzeum bajki za miliony, peron Włoszczowa i obsesyjne
    Obice, tablice mojżeszowe zupełnie nie związane z regonem,
    siłowe "rozmowy" w MPK, totalny brak monitoringu w Kielcach, brak
    planów zagospodarowania miasta. Ogromne braki od tych drobnych do
    dużych- aczkolwiek dawno uregulowanych w każdym cywilizowanym
    mieście w UE. Teraz rzuca się hasło „ forsa”, a potem się zobaczy
    jak to wyjdzie.
    Podgrzewa się ludziska w stylu: " nie jesteś partiotą kieleckim,
    jesteś przeciw regionowi jak nie chcesz lotniska". W tym szalonym
    chocholim tańcu " Obice' brakuje zwykłej logiki, prostego
    przygotowania do zadania. Każda firma napisze że lotnisko jest
    potrzebne - nawet w Skarżysku, Ostrowcu - bo ludziska latają
    wszędzie.
    Jak się nie ma forsy to się nie bierze za budowę. Kupowanie gruntu w
    Obicach jest oczywiście fajne bo nie są to pieniądze ludzi z
    magistratu, choć na pokaz można w TV przelać jakś kasę " pod
    publiczkę" jaka to władza dobra.
    Kielce z Sienkiewką nie są atrakcją dla ludzi z UE. Może najpierw
    opracować dobrą strategię rozwoju metropolii , zrobić dobry i
    niezbędny plan zagospodarowania, uatrakcyjnić miasto młodym aby tu
    chcieli zostać i pracować. A tak to obijamy się od pojedynczych
    zagrywek typu ; parking przy UM, wiadukt przy Żytniej, muzeum
    sakralne czy inne, zamknięcie ulicy Małej, itp. Jaka jest ogólna
    wizja miasta? Gdzie plany zagospodarowania, dyskusje z fachowcami i
    mieszkańcami? Dla mnie Kielce to miasto bez wizji. Wizję tworzą
    deweloperzy którzy fragmentarycznie robią sobie dowolne inwestycje-
    a Urząd Miasta ma z głowy temat. To deweloperzy określają co sobie
    urządzą i sprzedadzą, bo w planach miasta jest " plaża". Czym tak
    zaganiani są w Urzędzie Miasta że od lat nie ma planu
    zagospodarowania. Poparłbym mądry i dobrze przygotowany projekt z UM
    ale wyrywanie obecnie forsy od kielczan na sloganowe lotnisko jest
    co najmniej niewłaściwe. Jak mam dać to chcę wiedzieć na co. Na
    wizję - nie. Firma Ove Arup wzięła trochę kasy, ale innej wersji
    opracowana nie można się było spodziewać. Taka sama wersja
    powstałaby dla Koszalina, Skarżyska i wielu miast.
    Kielczanie należą do najbiedniejszego regionu w UE ( w ostatniej
    piątce regionów UE), są w tzw „ścianie wschodniej” a więc
    najbiedniejszym województwem, najmniej rozwojowym, o niskiej
    atrakcyjności. Kto tu zainwestuje? Bogaty ogląda pieniądze dwa razy
    zanim wyda – i wybierze np. Specjalną Strefę Ekonomiczną ale w
    Łodzi, bo tam lepsza infrastruktura – nie głównie lotnisko, warunki
    inwestowania, komunikacja, uzbrojenie ternu, itp. Jeżeli już będą
    Obice , to niczym innym nie będziemy atrakcyjni bo „ wypłuczemy się
    z forsy na sto lat” a dziury w drogach, zacofana infrastruktura,
    brak dróg, połączeń komunikacyjnych z „cywilizowaną resztą Polski
    zdołuje nas totalnie. Wystarczy już peronu we Włoszczowe który miał
    ożywić ten region.




    Temat: Czy Hajnówka ma przyszłość?
    Czy Hajnówka ma przyszłość?
    Jest to zasadnicze pytanie dla tych, którym los miasta nie jest obcy. Mimo
    powszechnie panującego pesymizmu w tej kwestii chciałbym podać kilka
    przykładów na plus. Mówi się o modzie na Białowieżę, o tysiącach turystów i o
    tym, że prawie wszystkie nieruchomości tam są już wykupione przez
    warszawiaków. Jeśli tak, to być może ludzie zaczną kupować domy w Hajnówce.
    Kolejna kwestia to powroty . wiele osób które stąd wyjeżdząją obiecuje sobie
    wrócić tu jeśli będą mieli już pieniądze, a przynajmniej na starość. Emeryt
    to też coś, co prawda niezbyt rozrzuca się pieniędzmi, ale nie hałasuje, nie
    bazgrze po murach no i płaci rachunki w terminie! Miasto staruszków? Niezbyt
    to pocieszające, ale lepiej oni niż puste bloki. Niedawno oglądałem program o
    pewnym mieście w Niemczech Wschodnich. Liczyło ono około 100 tys mieszkańców.
    Po zjednoczeniu ludzie zaczęli masowo uciekać na zachód i liczba mieszkańców
    spadła o kilkadziesiąt tysięcy. Spółdzielniom nie opłaca się utrzymywać
    bloków , gdy zamieszkuje je jedynie 30% mieszkańców. Dają więc im mieszkania
    w innych blokach, skupiają w tych przeznaczonych do pozostawienia, a resztę
    burzą. Takie ogromne, kilkunastopiętrowe bloki i są puste! Podobno nawet w
    mieście Gorlitz, które przez rzekę graniczy z pol. Zgorzelcem, Niemcy
    oferuja kilka tysięcy mieszkań do wynajęcia. Tak więc może emeryci to byłby
    jakiś sposób na przetrwanie. Na turystykę zbytnio bym nie stawiał. Dodatkowe
    miejsca pracy- tak, ale nie główne. Z samej turystyki Hajnówka nie przeżyje.
    Puszczę co rok odwiedza około 100 tys. Dzięki temu żyje Biłowieża, czyli
    osada licząca około 3 tys mieszkańców. Do Zakopanego, „Stolicy polskiej
    turystyki” przyjeżdzą ok. 2-3 mln turystów rocznie + kibice skoków
    narciarskich i Małysza. I czy Zakopane kwitnie, otóż nie! I stamtąd ludzie
    wyjeżdżają do miast. Zgonie z danymi Nowej Encyklopedii PWN (w 6 tomach) w
    1994 roku mieszkało tam 30 tys. osób. (Hajnówka- 24,2). Dane GUSu z 2004
    roku z zestawienia „Ludność według płci gmin, powiatów i województw w 2004
    r.” podają 27800 (Hajnówka-22,3 tys). Czyli za te 10 lat lat ubyło około 8-10
    % ludności, podobnie jak u nas. Wynika ztego, że jednak ta turystyka jakoś
    nie bardzo wpływa na rozwój takich miast i nie należy okłamywać się , że
    postawienie wszystkiego na tą dziedzinę + poszerzenie BPN na całą puszczę
    wszysko załatwi.
    Kolejną szansą dla Hajnówki jest linia kolejowa do Siemianówki i na Białoruś.
    Ma ona ogromną ilość rozgałęzień i niszczejącyhc ramp przeładunkowych.
    Wszystko to porasta lasem , gdyż PKP ma to wszystko gdzieś. Samorządy jużod
    kilkunasu lat zabiegają o przejęcie, ale obecne prawo jakoś na to nie
    zezwala.Chętni są już teraz (min. Pronar), ale PKP zgodziło by się jedynie na
    dzierżawę, a kto jest na tyle głupi by inwestować w cudzą nieruchomość.
    (Znając PKP mogli by też taką dzierżawę nagle zerwać). Szansa pojawi się, gdy
    na rynek polski będą mogły wejść firmy kolejowe z zachodu. Być może wtedy
    odżyją stare stacje przeładunkowe, jakl choćby ta w Chryzanowie, kilka km za
    Nowosadami. To oznaczałoby też miejsca pracy.
    I jeszce jedno- kompleks niższości Hajnowian i fama o nadciągającym
    katakliźmie w Hajnówce: “no takie niby miasto i powiat, ale jak tartak
    zlikwidują i rezerwat zrobią to wszyscy stąd uciekną”, “ludzi mało, napewno
    powiat zlikwidują i przyłączą do Bielska”. Takie wypowiedzi mogą świadczyć
    tylko o nieznajomości sprawy. Liczba ludności to jedno, a podatki i obroty
    firm z powiatu i miasta to drugie. Z obiema tymi rzeczami jest całkiem ok,
    gdyż Pronar (produkuje min. ciągniki, wanny, motory ) ma b. duże obroty. A co
    do liczby ludności, to są w Polsce powiaty liczące i 36tys. ludzi ( u nas
    około 48 tys.), i 38 tys. jest i 14 tys. oraz cała masa miast powiatowych
    poniżej 20 tys (słynna Włoszczowa).; są nawet liczące poniżej 10 tys., np.
    Proszowice, Łosice , Sejny, Białobrzegi i inne (szczególnie na pólnocy Polski-
    terenie słabiej zaludnionym). Mniej kompleksów, więcej optymizmu, gdyż taka
    fama o Hajnówce nie zachęca do inwestycji u nas. Nie jest tajemnica,że
    Hajnowianie wykupują mieszkania w Białymstoku i Warszawie- to takie
    zabepieczenie dla swoich pociech, lokata kapitału, ale i , niestety,
    drogowskaz skierowany poza nasze miasto. Gdybyśmy inwestowali u siebie ,
    byłoby całkiem inaczej...




    Temat: Konwencja wyborcza PiS
    Stwierdzam, że mój temat, w zamyśle polityczno-ideowy, przerodził się od
    pewnego czasu w ciekawą dyskusję o wspólnym kandydacie prawicy na burmistrza.
    Czas jednak ostudzić Wasze gorące głowy i spojrzeć na to realnie!
    Zgadzam się z Plusek1, że wielka polityka, w tym stosunki na linii PiS i PO,
    nie do końca wpływa na sprawy Włoszczowy, ale tylko częściowo. Z racji mojej
    profesji biorę udział w spotkaniach odbywanych w róznych miastach Polski. Wiedz
    Plusek, że w branży medycznej panuje pogląd, że ten rząd jako pierwszy
    dostrzegł problemy pracowników służby zdrowia. Jest oczywistą prawdą, że nie
    może być tak dłużej, żeby sekretarka w NFZ zarabiała prawie tyle, ile lekarz z
    II stop. specjalizacji.
    Dlatego nie manipluj już wiecej Pluseczku i nie stawiaj obok siebie Janika i
    Gosiewskiego, bo politycy tej partii, w przeciwieństwie do niektórych innych,
    słowa dotrzymują i wdrażają swój program!
    Rodowity jest widocznie lepiej niż ja zorientowany w temacie włoszczowskiej
    sceny politycznej, ponieważ nie wiedziałem o planach wystawienia kandydatury
    Nowaka, który jest chyba najmniej znanym działaczem PiS w radzie. Ale przyznać
    muszę, że z racji iż jest to długoletni nauczycieli i dyrektor szkoły, jego
    szanse na elekcję oceniam jako bardzo duże, ale pod warunkiem, że bedzie to
    kandydat całego obozu posierpniowego, a nie tylko PiSu, choć jeśli będzie miał
    w tej partii wsparcie ludzi tak znanych lub przygotownych do pracy w
    samorządzie jak Darek , Tadeusz (nie mylić z przewodniczacym obecnej rady) i
    Bartek,to jestem spokojny o los naszego miasta.
    Swoich zwolenników ma też Sienkiewicz. Jego przeciwnicy niesłusznie wyrabiają
    mu jednak opinię człowieka trudnego we współpracy, ktora moim zdaniem nie
    całkiem jest sprawiedliwa, ponieważ znam Jacka bardzo dobrze. Jest też
    kandydatem, którego najbardziej chyba obawiają się obrońcy obecnego układu.
    Z zaskoczeniem odbieram zaś wieści Rodowitego o planach Krzyśka, bo on sam ich
    nie potwierdza. Ważne, że raz już udało mu się przed kilkoma laty zjednoczyć
    wokół siebie włoszczowską prawicę, a wybory przegrał tylko dlatego, że wiele
    osób z jego otoczenia zachowało się niekonsekwentnie. Jeśli prawdą jest to co
    piszesz RW, to Krzysiek musiałby porzucić to co osiągnął w Kielcach i poświęcić
    się tylko pracy dla Włoszczowy i gminy, a przyznam, że taka jego postawa bardzo
    mi imponuje.
    Ci którzy czytali moje posty na tym forum, znają mnie już jako zwolennika
    rozliczenia i wyjasnienia wszystkich spraw z ostatniego okresu działalności
    samorządu W-wy, aczkolwiek powtórzę, że ci, którzy uczciwie pracowali i
    postępowali, nie muszą się niczego obawiać. Dlatego poprę takiego kandydata,
    który zagwarantuje że IV RP nie skończy się w połowie drogi, na RP III i pół
    (nowy burmistrz i rada, wyższe diety, a reszta po staremu).
    Nic nie wiem niestety o tym ostatnim kandydacie, oprócz tego że załatwiał z
    Gosiewskim sprawę dworca na CMK. Pisała chyba o tym prasa. Dlatego byłem
    przekonany, że jest on w PiS-ie.



    Temat: Prezentacja sukcesów wojewody
    Pomorze - region straconych szans
    Żenujące jest to co mówi wojewoda. Wstydzę się, że mieszkam w najbardziej
    przegranym województwie w kraju, województwie które od wielu lat marnuje swoją
    szansę - szansę której nie mają inni. To wstyd, że Trójmiasto i całe Pomorze
    jest tylko tłem dla m.in. Wielkopolski, Małopolski, Dolnośląskiego, Łodzkiego
    czy nawet Świetokrzyskiego. To nie przesada. Pomorze staje się prowincją, znaczy
    coraz mniej na gospodarczej mapie Polski. Nie wykorzystuje swojego potencjału
    wynikającego z położenia nad morzem, posiadania jednego z największych portów w
    tej częsci kontynentu, dużej liczby szkół wyższych, zaplecza turystycznego i
    prawie milionowej populacji w samej aglomeracji. Autostrada?!?! Powinna powstać
    10 lat temu!!!
    Patrząc na rządowe plany budowy dróg do roku 2013 i później można odnieść
    wrażenie,że Pomorze to region odległy i zapomniany. Nie wiadomo kiedy doczekamy
    się porządnej drogi do granicy z Niemcami - ani S6 ani S22 w planach na
    najbliższe 10 lat nie ma.

    W innych miastach administrowanie wygląda jak prowadzenie biznesu. Wrocław,
    Poznań - tam się robi interesy a nie prowadzi politykę.
    Jak przez te wszystkie lata można było pozwolić by taki ośrodek jak trójmiasto
    omijany był przez poważnych inwestorów? Wszelkie istotne szlaki handlowe i
    inwestycje położone są na osi wschód-zachód (Poznań-Łódz-Warszawa;
    Wrocław-Katowice-Kraków). Jest to wina wieloletnich zaniedbań władz Gdańska i
    województwa, które zamiast dbać o rozwój regionu wolały mieszać się w partyjne
    gierki.

    Kurski dziś chwalił się autostradą A1 i estakadą Kwiatkowskiego. To, że buduje
    się je dopiero teraz jest absurdem na skalę kraju, które przebić może jedynie
    brak obwodnicy Warszawy. A oni chwalą się jakby cudu dokonali.

    Doszło do tego, że rozwojowo wyprzedzamy co najwyżej tzw. ścianę wschodnią i
    Zachodnio-Pomorskie (jeszcze). Ile jeszcze wody w Wiśle musi upłynąc, żeby
    władze zrozumiały, że Gdańsk może (mógł?) być jednym z najważniejszych ośrodków
    w Polsce. Póki co jedynie im się zdaje, że tak jest.
    Kilka wieków temu Gdańsk jako miasto hanzeatyckie leżace na bursztynowym szlaku
    znaczyło wiele. Dosyć życia historią. Dziś przegrywamy prawie ze wszystkimi.
    Nawet Politechnika Gdańska regularnie traci swoją pozycję, z czołowej w kraju
    stając się przeciętną. Tymczasem władze Wrocława, Krakowa, Poznania robią
    wszystko by ściągnąć do swoich szkół najzdolniejsza młodzież. Ściągają
    przesiębiorców, tworzą miejsca pracy.

    Pomorze jest kuźnią polityków piastujących najwyższe urzędy w państwie. Tusk,
    Kaczyński, Kurski, Cymański, Borusewicz, Szczypińska - co oni zrobili dla
    województwa pomorskiego? Ludzie ich wybierali po to by ich reprezentowali. Widać
    słabo lobbują na rzecz Pomorza, bo przy takiej sile przebicia jaką powyżsi mają
    w sejmie/rządzie mogliby zrobić wieeele więcej. Gosiewski załatwił stację we
    Włoszczowie a u nas ciesza się budową tego co jest odwlekane od lat - A1, TK,
    Trasa Sucharskiego, Hala Sportowo-Widowiskowa czy tramwaj na Chełm.

    Dopóki władze Gdanska i Gdyni nie będą wspólpracować, wspólnie promowac
    Trójmiasta tylko patrzeć wzajemnie na siebie z góry nigdy nie będziemy żyć w
    normalnym mieście. Brak przez lata wspólnego biletu komunikacji wyśmiewany jest
    w całej Polsce.

    Przejdźmy do spraw mniej "poważnych". Kultura - poza festiwalami - Sopockim i
    dwa Teatry, Opener'em, czy jarmarkiem w trójmieście nie
    dzieje się nic. Na gańskiej starówce nie można po północy w knajpce posiedziec
    przy piwie bo mieszkancy dzwonią na policję.

    Sport? Trójmiasto od lat nie miało solidnej drużyny piłkarskiej. To skandal.
    Żużlowcy Wybrzeża mając pod bokiem takiego potencjalnego sponsora jak Lotos nie
    jest w stanie utrzymać się w ekstraklasie. Gdyby nie "przestępca" Krauze Arka
    dalej wałczyłąby o utrzymanie w 2 lidze a Prokom Trefl marzył o zwycięstwach w
    Eurolidze.
    Lechia? Co to za klub, który jest znany jedynie z "kibiców". Nic dziwnego, że
    ciężko znaleźć bogatego sponsora. Bo która szanująca się firma wyłoży duże
    pieniądze na klub, który nie potrafi (nie chce?) sobie poradzić z bandą
    chuliganów. "Lechia to Gdańsk" zdarzyło mi się usłyszeć. Żałosne. Dopóki Lechia
    i Arka będą się kojarzyć nie z piłką lecz bejzbolami, a mieszkańcy Gdańska i
    Gdyni mówić wzajemnie o sobie "że śmierdzą" (autentyczna wypowiedź jednego ze
    znajomych) tak długo pomorski sport nie bedzie istniał na mapie Polski.

    Głosujcie dalej na Adamowicza, Kozłowskiego i spółkę - popadajmy dalej w niebyt.
    Marnujmy największy potencjał w kraju, a za rok wojewoda będzie się chwalił co
    najwyżej nowymi wiatami przystankowymi na Al. Zwycięstwa.



    Temat: Staramy się o grunty pod lotnisko
    > Dostaliśmy
    > niepowtarzalną szanse w postaci pieniędzy z UE i powinniśmy
    wykorzystac ją w
    > najbardziej efektywny sposób, aby poprawic swoją infrastrukturę.
    > Jeśli chcemy
    > aby wzrosła ilośc kolejowych przewozów pasażerskich w Polsce oraz
    aby nie trzeb
    > a
    > było na okrągło dopłacac, to realizujmy projekty, które stwarzają
    warunki
    > osiągnięcia takiego celu.

    To nie jest zdroworozsądkowe podejście. Zwiększenie ilości przewozów
    kolejowych nie jest żadnym celem ani dla Unii dającej pieniądze, ani
    dla polskiego rządu, który odpowiada za ich wydawanie. Celem jest
    trwały rozwój gospodarczy kraju, a nie jakieś konkretne przewozy.
    Takie czy inne rozwiązania transportowe są tylko sposobem na
    osiąganie tego celu. Pora samemu zacząć używać rozumu, jeśli się
    chce kogoś innego uczyć rozsądku.

    > Przewozy pasażerskie zależne są od stanu
    > demograficznego terenów przez które przechodzą linie kolejowe,

    Bzdura. Od stanu demograficznego do profilu realnych potrzeb i
    możliwości ich zaspokojenia jest równie daleko, jak od rocznika
    statystycznego do źródeł utrzymania i budżetu domowego konkretnych
    rodzin. Przewozy są uzależnione od masy czynników, a gęstość
    zaludnienia jest tylko jednym z nich, o znaczeniu różnym dla różnego
    rodzaju przewozów.

    > a nie od tego czy
    > tory mają takie bądź inne łuki i da się po nich szybko jeździc, bo
    to można
    > zmienic, jest XXI wiek i żadne trudności techiczne nie stanowią
    przeszkody.

    Kolejna bzdura i to w świetle wyżej podanego argumentu o gęstości
    zaludnienia: przez tereny gęsto zaludnione raczej ciężko jest tanio
    przeprowadzić kolej, zwłaszcza kolej szybką.

    Z trzech
    > linii prowadzących z Południa Polski w kierunku Warszawy a
    mianowicie linii
    > wiedeńskiej przez Częstochowę, CMki przez 10 tysięczną Włoszczowę
    i linni
    > świętokrzyskiej przez Kielce, Skarżysko i Radom forsuje się cały
    czas
    > finansowanie wzrostu prędkości na CMK. Czy to cokolwiek zmieni w
    przewozach
    > pasażerskich, skoro przechodzi ona przez tereny niezamieszkałe?

    Kolej taka, jaka ma korzystać z CMK, ma zupełnie inne cele niż
    obsługa dojazdów do pracy na obszarach metropolitalnych lub
    połączenia pomiędzy miastami średniej wielkości. Taka kolej ma mieć
    podobny standard i docelową grupę odbiorców, co połączenia
    międzyregionalnego transportu lotniczego. A raczej nikt nie zakłada,
    że samolotami racjonalnie będzie można kiedykolwiek połączyć Kielc i
    Radom z Warszawą. Katowice, Kraków czy Gdańsk owszem, ale nie Kielce
    czy Radom. To samo dotyczy kolei wielkich prędkości. Warto by to
    sobie uświadomić, jeśli chce się zabierać głos na tematy
    strategiczne.

    > I nie interesuje mnie kto co popiera, tylko jakie ma argumenty, bo
    takie
    > z
    > serii, pobijemy następny rekord prędkosci to za mało.

    Takich argumentów nie ma w żadnym rządowym programie. Jest za to w
    nich parę argumentów, które wystarczająco uzasadniają odstąpienie od
    wyrzucania pieniędzy w błoto przez finansowanie różnych ścian
    wschodnich i traktowania podrzędnych ośrodków na równi z
    potencjalnymi metropoliami.

    > Dlatego nie należy godzic
    > się na to co zostało postanowione przez wysoko postawione osoby,
    lecz wytykac
    > ich ignorancję.

    W tym celu najpierw samemu trzeba reprezentować sobą coś więcej niż
    wyżej zademonstrowaną ignorancję, a samo podnoszenie głosu jest
    tylko marnym sposobem na kamuflowanie kompleksu zaścianka.



    Temat: Od dziś pociągi kursują według nowego rozkładu
    Co krok
    Mistrzu, po prostu wymagam od Ciebie myslenia, oraz tego, abys swoje
    tezy opieral na czyms wiecej, niz wlasne przekonanie. Jak na razie,
    piszesz bzdury. Zacznij pisac madrze.

    Nie mam checi rzadzic PKP, tym bardziej. A to kim jestem nie ma
    zadnego znaczenia. Zalozmy wiec, po prostu, ze wiem o czym mowie.
    Poparte to jest latami doswiadczen, zarowno teoretycznych, jak i
    praktycznych. Proponuje, abys - naukowo - osiagnal w inzynierii
    komunikacji / transportu choc 10% tego, ile osiagnalem ja. Wtedy
    zaczniemy sie porownywac.

    Ad Rem:

    Znam sposoby kalkulacji kosztow. Trasa ma byc przede wszystkim
    wygodna dla ludzi, a nastepnie oplacalna. Idealem jest polaczenie
    tych dwoch elementow. Zatem, jesli ludzie potrzebuja polaczenia z
    Lublina do Bialegostoku, i jesli jest to rentowne, to pociag
    powinien powstac. Za to wedle PKP, tylko PKP zna sie na transporcie.
    Efekty widac od lat.

    Po raz kolejny: udowodnij, ze relacja Lodz - Lublin to wylacznie 30
    osob na CALEJ trasie. Konkretnie: dane, wyliczenia, dowody. Twoje
    widzimisie to zaden argument.

    Podaj takze wyliczenie zatrzymania / rozruchu pociagu klasy EX.
    Mozesz wziac za przyklad stacje Wloszczowa Polnoc (odcinek policz
    ok. 1 km). Wtedy zrozumiesz ile NAPRAWDE kosztuje zatrzymanie
    pociagu gdziekolwiek.

    Udowodnij, ze pisalem o tym, iz obsluga pracuje charytatywnie: kiedy
    tak napisalem, o ktorej godzinie, w ktorym watku. Stwierdzilem
    jedynie, ze skoro polaczenia przewozu na przyklad 300 osob na dobe
    sa rentowne na tej trasie, to PKP rezygnujac z nich, same strzelaja
    sobie w stope.

    Dowody Twej ignorancji i calkowitej niewiedzy sa liczne, ale
    przywolam tylko jeden: piszesz, ze KIEDYS byly oplacalne autobusowe
    polaczenia z Lodzi do Lublina. Poprze "kiedys" rozumiesz lata 80 XX
    wieku, i poczatek lat 90 XX wieku. A wiec, zapytam wprost: czy wiesz
    ILE DZIS polaczen autobusowych jest BEZPOSREDNIO miedzy tymi
    miastami?

    Odnosnie Otm: w ktorym miejscu (kiedy, o ktorej godzinie) napisalem,
    ze do Lodzi NIE JEZDZI Otm? Stwierdzilem tylko, ze jest to zabytek,
    poniewaz obecnie ani sie nie kupuje, ani nie leasinguje podobnych
    autobusow. Po prostu.

    "Bus" to "maly autobus do 30 osob????????????????????????
    Buahahahahahaahahaahahahaahahahaha Rozweselic potrafisz. Dam Ci
    podpowiedz: ilosc pasazerow. I nie 30 osob. Pamietaj tez, ze w
    polskim prawie drogowym (ani transportowym) NIE ISTNIEJE taka
    kategoria, jak "bus". A juz na pewno, w zadnej ustawie (ani
    przepisach wykonawczych) nikt nie stwierdza, ze "busem" jest pojazd
    przewozacy do 30 osob. Twoja niewiedza jest cudowna:) Ale
    najwspanialsze, ze taki ignorant wypowiada sie z pozycji znawcy.
    Zenada.

    A kalkulacja... BOVA 20-letnia nie bedzie sie wciaz psula, popatrz
    chocby na trasy, ktore obsluguja takie autobusy (kilkaset kilometrow
    bez problemu). Tego typu autobus jest znacznie wygodniejszy niz
    Sprinter, lepiej sie tez kalkuluje. Nie mowiac juz o komforcie i
    zadowoleniu pasazerow. Pomysl troche, zanim znow cos "madrze"
    stwierdzisz.

    Pociag z Ostravy zapewne moze jechac tez przez Berlin i Gdansk.
    Tylko, ze polaczenie przez Cieszyn jest znacznie bardziej oplacalne
    (granica, ruch turystyczny, kierunek krakowski, etc.). Przez Cieszyn
    jest lepiej, skoro tego nie rozumiesz, to nie rozumiesz nic. Po
    prostu. Katowice to "zaden" punkt komunikacyjny, "wazniejszy" jesr
    Rybnik:) Hahahaahahahaahah

    Ponadto UDOWODNIJ (na liczbach), ze pociagi Cieszyn Bielsko Biala
    maja oblozenie 30 osob na calej trasie. Jesli nie umiesz tego
    zrobic, przestan pisac bzdury. Dodam takze, ze pociag przez granice
    to rozwiazanie znacznie szybsze i wygodniejsze dla wszystkich,
    ktorzy z Polski jada w kierunku Ostravy czy Pragi. Ech.

    Nie masz dosc odwagi cywilnej aby przyznac sie do tego, ze KLAMALES
    w sprawie danych bezrobocia. Coz... taka to mentalnosc "polaczka".
    Najpiekniejsze napisales na koncu: "co mnie obchodza ludzie z
    Zakowic (...) czy innych wsi". Wlasnie, ignorancie: co Ciebie
    obchodza? Zenada.




    Temat: Walczmy wspólnie o nowe wojewodztwa !!!
    Wielkopolska Wschodnia ma to szczęście , że w 1999r. nie została podjęta proba
    zabicia jej tozsamosci regionalnej tak jak w regionie częstochowskim.Mowie o
    nazwaniu wojewodztwa "sląskim" w ktorym 50% stanowi historyczna ,kulturowa i
    etniczna Małopolska ,2% Ziemia Sieradzka , a tylko 48% Gorny Śląsk .Do tego
    doszła dyskryminacja naszego regionu w podziale srodkow z budzeu panstwa , a
    ostatnio pieniedzy z UE pomimo klasyfikacji czestochowskich projektow na
    premiowanych przez UE miejscach to marszałek wojewdztwa pdzielil srodki wedle
    uznania i nasze miasto otrzymało tylko nedzne resztki ze "slaskiego panskiego
    stołu"!Dlatego czara goryczy zostala przelana i obecnie tak jak Kalisz
    zabiegamy o przywrocenie statusu wojewodzkiego dla naszego miasta.Tego problemu
    nie byloby gdyby w 1998r. rząd AWSu nie storpedowal porozumienia Kielc i
    Częstochowy o wspolnym wojewodztwie z siedzibą wojewody w Częstochowie , a
    sejmiku w Kielcach. Niestety ślaskie lobby , ktore początkowo bylo obojetne
    wobec tych planow po demonstracjach w Opolu ktore mialy podlegac pod Katowice i
    wywalczeniu sobie nizaleznosci zmienilo zdanie bo okazalo sie ze ich "slaskie"
    bedzie nedznym karlem na mapie Polski.
    Ktos tutaj powiedzial , ze ziemia czestochowska jest zbyt mala aby tworzyc
    samodzielne wojewodztwo to fakt bo historycznie naleza do niej tylko powiaty
    czestochowski,kłobucki ,myszkowski i czesciowo zawiercianski i włoszczowski ale
    nie mozna brac pod uwage tylko historii bo w tym czasie z Czestochowy stał sie
    ponad cwiercmilionowy osrodek regionalny promieniujacy na oscienne tereny takie
    jak małopolska Włoszczowa ,Zawiercie czy historycznie wielkopolskie Radomsko ,
    Pajeczno i Wielun albo ślaski Lubliniec . Wczesniej nie bylismy osrodkiem
    administracyjnym z jednego waznego powodu poniewaz od granic miasta tylko 30km
    dzielilo nas do granicy panstwa pruskiego , a przypomniec nalezy ze Marszalek
    Pilsudzki rozwazał przez jakis czas po uzyskaniu niepodleglosci przeniesienie
    stolicy panstwa do naszego miasta z czego ostatecznie nie stalismy sie nawet
    stolica wojewodztwa z powodu centralnego połozenia Kielc chociaz bylismy wtedy
    8 pod wzgledem liczby mieszkancow duzo wiekszym i uprzemysłowinym miastem II
    RP.
    Z Krakowem oprocz sentymentu łączy nas nasza historia od wspolnego panstwa
    Wislan przez stołeczno-krolewskie Wojewodztwo Krakowskie po nieszczesne
    rozbiory i podział Ziemi Krakowskiej w 1795r. W tym czasie powstało pojecie
    Małopolski na fundamentach wspolnej kultury , etnografii i swiadomosci
    regionalnej.Jednak powrot do wojewodztwa krakowskiego (bo "małopolskie" to
    podobna nowomwa jak "ślaskie" z racji uniwersalnosci pojecia Polonia Minor)
    wydaje se niemozliwy z powodu konfliktu interesow z Krakowem ktory bylby taki
    sam jak obecny z Katowicami i całym GOPem czy jaki sami macie z
    Poznaniem.Dlatego moim zdaniem najlepszym wyjsciem bylby powrot do sprzedanej
    przez politykierow koncepcji Staropolskiego z Kielcami z dwoma osrodkami wladzy
    jak przewidywao porozumienie włoszczowskie z 1998r. miedzy naszymi dwoma
    miastami. Zdaje sobie jednak sprawe , że obecnie nie mamy takich argumentów
    wobec Kielc , ktore jednak sie ostały po 1998r. i trudno dla nich bedzie sie
    podzielic władzą i wpływami.Zchetą napewno byłaby zapowiedz rzadu o
    zmniejszeniu liczby wojewodztw i chec przetrwania poprzez konsolidacje regionow
    czestochowskiego , kieleckiego i radomskiego co odpowiadaloby wspolnej tradycji
    od 1918r. przez okupacje az do 1951r. , a w przypadku Kielc i Radomia do 1974r.
    Częstochowa musi rozwazac rozne warianty dlatego nie wyklucza sie lobbowania za
    mniejszym ale samdzielnie rzadzonym wojewodztwem czestochowskim zblizonym
    terytorialnie do koncepcji 25 woj. z 1998r. Niestety w tej wersji uderza to w
    Wasze aspiracje posiadania w swych granicach całej ziemi wielunskiej co mam
    nadzieje nie bedzie przeszkoda i pretekstem dla rzadu aby calkowicie
    zrezygnowac z pojektow wojwodztw w Kaliszu i Czestochowie . Kompromis i wspolny
    glos jest w tej sytuacj wskazany dla dpbra naszych regionow czego Wam i sobie
    zycze.Pozdrawiam z nadzieja na lepsze czasy dla Kalisza i Czestochowy:)



    Temat: Kolejny tydzień w IV Rzeczpospolitej Porażającej
    Kolejny tydzień w IV Rzeczpospolitej Porażającej
    Kolejny TYDZIEŃ w tzw IV RP

    1. Pan Prezydent wprowadza w życie zapomniane leniniowskie stosunki pracy ze swojej pracy doktorskiej. Niestety w postaci obowiązujcych ustaw dla dobra Polaków .

    2. Pan Premier coś zapomniał wpisac w rejestr korzyści . Dziedziczak wyjaśnił , że to było "symboliczne " zapomnienie ".
    Przybył nowy symbol IV RP.

    3.Małgosia " Narzeczona " Szczypińska wyjaśniła , że Bronek został odwołany , bo TVP nie umiała sobie poradzić z właściwą prezentacją raportu.
    Zawsze to niemiło jak narzeczony zamiast na bohatera wychodzi na ...... przy pomocy własnej telewizji.

    4. Bronek W jest egoistą . Ogłosił mianowicie , że Pan Premier zaprzepascił szanse na budowe normalnej telewizji . Bronek patrzy tylko za swoim .
    Ponad 70 % Polaków ma zdanie że Premier zaprzepaścił szansę na budowę normalnej Polski .

    5. Antek Macierewicz zapewnił że raport uwiarygodnił nas na Zachodzie. Rzad finski i Finowie są oburzeni , ale to się nie liczy . Finlandia jest na północ , nie na zachód.

    6.Antek zrugał dziennikarza państwowej telewizji , że zdaje mu pytania jak z komercyjnej .
    Dokonał sie podział na pytania państwowe i komercyjne.

    7. Słowa Premiera leczą . Po krótkim " Bronka odwołać " cudownie ozdrowiała w ciągu 17,5 sekundy przewlekle chora Małgosia Raczyńska.

    8. Kierownik wysypiska zanieczyścił oczyszczalnie podpisem. Na wysypisku nadal smierdzi i sie nie czyści , ale osoba wiecemarszałka Putry wyszła z tego czysta i nie ma sobie nic do zarzucenia . Sam wiece gwałtownie zniknął z wizji. Pojechał poznawać sie po owocach.

    9.Małgosia Szczypińska pouczyła opozycję ze nie powinna szukac afer tylko merytorycznie rozmawiać nad ustawami. PIS chce wprowadzić pakiet socjalistycznych ustaw o upadłosci konsumenckiej , alimentach , zwiekszeniu podatków pośrednich i skłądek Zusowskich itd itd. Opozycja jest nieprzygotowana do dyskusji zmiane systemu z kapitalistycznego na socjalistyczny i wrednie twierdzi - ustawy do kosza.

    10. Panna Krukówna oburzona powiedziała tak sie nie odwołuje prezesa spólki.
    Społeczenstwo od ponad roku oburza się i mówi - tak sie nie powołuje setek PISowskich prezesów państwowych spółek.

    11. Bielan wyjaśnił że program 3 miliony mieszkań jest realizowany bo mieszkania w Polsce się budują .
    Strach padł na deweloperów , do wczoraj nie wiedzieli że realizują polityke mieszaniowa PIS i tym samym wpisują się w układ tworzący IV RP.

    12 Pozytyw - jedno mieszkanie z 3 milionów juz jest .
    Dostał je kapelan Prezydenta - pod wynajem.

    13 . Jedyna rozpoczeta i zakończona inwestycja IV RP Włoszczowa poszła do prokuratury.
    Poszło o jakis obcy ideologicznie rachunek ekonomiczny - przesąd z III RP.

    14. Maciej Giertych zadał pierwszy cios Europie.
    Roman syn Macieja prostym na szczękę znokautował Europę . Przed odliczeniem nock-downu uratował Europę Jarek , mówiec ze Romek inetelektulanie jest samotny bez wsparcia rzadu Jarosława.
    Romkowi zamiast znokautownia wyszedł noKAŁt.

    15. Odmłodniałem . Z czasów młodosci socjalistyczna telewizja uczyła mnie co to jest spust surówki albo kampania buraczana .Teraz socjalistyczna telewizja wyjasnia mi co to sa półtusze wieprzowe i świnska górka i dlaczego wszyscy mamy dokładać sie do interesu.

    16. Minister Ziobro po przeczytaniu tego postu stwierdził krótko - PIC na wodę - fotomontaż.

    p.s. W pierwszej serii Małysz skoczył po złoto.



    Temat: Hetmanowicz Gosiewski
    Odpier...cie się od Gosiewskiego (hetmana)
    Już wiem jak się czuli moi rodzice czytając Trybunę Ludu...
    Najnowsza "afera" Wybiórczej - Gosiewski chce wybudować pomnik
    swojego antenata. Olaboga! Wstydu nie ma!

    Tytuł w Wybiórczej na stronie głównej "Gosiewski chce postawić
    pomnik hetmana Gosiewskiego". Sugeruje on jakoby Gosiewski uprawiał
    prywatę, wykorzystując przy tym zapewne, swoje stanowisko i
    koneksje. Włoszczowa bis co najmniej.

    Prawda jest nieco inna:

    Po pierwsze to nie Gosiewski chce postawić pomnik, tylko uczestnicy
    Pierwszego światowego zjazdu rodu Gosiewskich, który odbędzie się
    jutro i pojutrze.

    Po drugie pomnik ma nie być "postawiony", tylko "odbudowany".
    Wystarczyło zajrzeć na stronę rodu Gosiewskich pod adresem
    www.gosiewski.pl żeby się tego dowiedzieć z agendy zjazdu i
    informacji nt pomika. Ale to za trudne dla dziennikarza Wybiórczej.
    A może specjalnie lepiej za dużo nie wiedzieć, bo wtedy trzeba
    byłoby napisać, że pomnik ku pamięci hetmana Wincentego Gosiewskiego
    zwycięscy w bitiwe pod Prostkami został ufundowany przez mieszkańców
    pobliskiego miasteczka Ryn, a w 1984 roku podczas stanu wojennego
    władze komunistyczne zmieniły tablicę na pomniku na 'Obrońcom Władzy
    Ludowej'.

    Po trzecie miejscowym może się nie podobać, że Gosiewski po
    pokonaniu wojsk brandenburskich rozpuścił Tatarów, ale nie upoważnia
    to do nazywania go zdrajcą. Ełk i okolice to nie były tereny
    należące do Korony lub Litwy tylko tereny należące do elektora
    brandenburskiego, z którym przecież toczyliśmy wojnę. A dbanie o
    utrzymanie sojuszu polsko-tatarskiego było rzeczą priorytetową -
    Rzeczpospolita, która od kilkunastu lat prowadziła krwawe wojny z
    Ukrainą, Rosją, Szwecją i Brandenburgią nie mogła sobie pozwolić, na
    zerwanie przymierza z Tatarami tylko ze względu na dobro mieszkańców
    kraju, z którym toczyła wojnę. Litości. To może Czarnieckiego z
    hymnu wyrzucimy, bo też dokonywał pacyfikacji wsi. Swoją drogą
    pamiętliwi ci miejscowi - pamiętają Tatrów (łapankę i wywozy na
    roboty na Krym) sprzed ponad trzystu lat a my o łapankach,
    przymusowych robotach w Niemczech i masowych mordach sprzed
    kilkudziesięciu lat mamy nakazane zapomnieć.

    Po czwarte - wybiórcza pospolicie łże pisząc: "Był też okres, kiedy
    Gosiewski lansował cara Rosji na tron Polski, wchodził z nim w różne
    konszachty. Zabili go polscy konfederaci pod zarzutem zdrady." Te
    dwa zdania obok siebie mają w sposób oczywisty świadczyć o tym, że
    polscy konfederaci (czytaj patrioci) zabili Gosiewskiego pod
    zarzutem zdrady na rzecz Rosji. Prawda jest oczywiście inna -
    Gosiewskiego, świeżo zwolnionego z niewoli rosyjskiej (swoją drogą
    ciekawe - co to za agent rosyjski, którego mocodawcy trzymają w
    więzieniu), zamordowało zbuntowane przeciw władzy królewskiej
    wojsko. Gosiewski był bowiem orędownikiem wzmocnienia władzy
    centralnej i popierał króla. Jak się skończyła XVII i XVIII
    wieczna "decentralizacja" i kto miał rację w tym sporze chyba nie
    trzeba przypominać.

    Na koniec jedna refleksja. Nie jestem bynajmniej zwolennikiem ani
    wyborcą PiS-u, ale cholernie razi mnie to co wyprawiają nasze media,
    szczególnie Wybiórcza tworząc i podtrzymując histerię antypisowską.
    To nawet nie jest skandaliczne – to jest zwyczajnie głupie. Polacy
    mają swój rozum, mają też po latach komuny wyrobienie w wyłapywaniu
    propagandowych sztuczek w mediach. To właśnie przez takie potwarze,
    niesprawiedliwe ataki od pierwszych dni rządów PiS-u ludzie się
    zaimpregnowali. Teraz wyborcy PIS-u już w nic nie uwierzą – nawet
    jakby Wybiórcza do spółki z TVN-em i Polsatem przyłapała na gorącym
    uczynku Jarosława Kaczyńskiego na zoofilii, posłankę Szczypińską na
    nielegalnej aborcji a Ziobro na przyjmowaniu łapówki od jakiegoś
    biznesmena. Ludzie w to po prostu nie uwierzą. I dlatego PiS wygra
    wybory. Niestety.




    Temat: Stenogramy podsłuchów znikają ze strony "Dzienn...
    Paranoja antypisowska - studium zjawiska
    Paranoja antypisowska to obsesyjno-kompulsywny sposób zachowania i myślenia polegający na fiksacji na obiekcie jakim jest partia polityczna PIS. Chory stopniowo traci kontakt z rzeczywistością i wyczucie realizmu. Traci również zdolność do oceny tej rzeczywistości przy pomocy własnego mózgu oraz krytycznej oceny i weryfikacji źródeł informacji.

    W odróżnieniu od cyników atakujących PIS z wyrachowaniem i pełną świadomością, że wypowiadane zarzuty nie mają żadnego związku rzeczywistością - chory nie ma w atakach osobistego interesu. Kieruje się niechęcią, której nie jest w stanie logicznie uzasadniać. Jego logika prędzej czy później prowadzi do argumentów "jak nie, jak tak". Niewygodne dysonansy poznawcze stara się niwelować w drodze mechanizmów obronnych: 1 - wyśmianie, 2 - odwrócenie uwagi i zmiana tematu, 3 - wypowiedź w stylu: "a u was biją murzynów".

    Choremu nie chodzi bowiem o dojście do prawdy obiektywnej - chodzi o to, żeby "dowalić" tym nie swoim. Dociekanie precyzjnych źródeł przekonań chorego ich podstaw i źródeł informacji z reguły prowadzi do tego, że jego mowa staje się bełkotliwa, pojawiają się nerwowe uśmiechy, często powtarzają się słowa: "kaczor, włoszczowa, niski prezydent, mlaska, irasiad, nie lubię...". Budowa bardziej złożonych konstrukcji zdaniowych nie jest zazwyczaj możliwa, choć zależy to od indywidualnego przebiegu choroby.

    Końcowym stadium choroby może być uogólniona paranoja polegająca na tym, że chory widzi wszędzie PIS. Kłamstwo to nie jakieś tam kłamstwo, ale: "obrzydliwe pisowskie kłamstwo", sposób myślenia, którego chory nie podziela to: "pisowski sposób myślenia". Dziennikarz, który chorego nie kocha - to "pisowski dziennikarz" etc.

    Chory wierzy, że premier go kocha, że nie było żadnych agentów tylko biedne zaszczute ofiary, że nie było żadnych komunistów tylko porządni ludzie, którzy może i trochę pobłądzili ale w gruncie rzeczy wszyscy chcieli dobrze i byli bardzo ideowi, że prywatyzacja w takim kształcie była konieczna bo inaczej bylibyśmy Białorusią, że Adam Michnik to wybitny intelektualista i mąż stanu, a Józef Oleksy był pijany i nie wiedział co mówi.

    Leczenie polega w pierwszej kolejności na czasowej izolacji od źródeł dezinformacji pogłębiających przebieg choroby i nasilających objawy. Następnie na próbach zachęcania chorego do samodzielnej aktywności myślowej i wyciągania wniosków.

    Przykładowo zdajemy choremu pytania:

    - "Jak myślisz, czy wiarygodne jest to co były minister mówi, tuż po tym jak go z wielkim hukiem wywalono z roboty kompromitując na oczach całej Polski? Czy ty osobiście zaufałbyś takiej osobie?"

    - "Jak myślisz, czy wiarygodne jest to, co mówiono o rzekomych nadużyciach władzy PIS
    biorąc pod uwagę, że nakręcali tą atmosferę przede wszystkim ci, którzy sami mieli się czego obawiać, oraz że wszystkie postępowania prokuratorskie w tych sprawach zakończyły się umorzeniem, a "Żelazna" Julia, mimo, że się dwoiła i troiła przez 2 lata nie znalazła doslownie NIC ? Jakie masz realne i racjonalne argumenty dla dalszego podtrzymywania tej tezy?"

    - "Jak myślisz, czy pod rządami PO Polska zrobiła się nagle bardziej uczciwa, i zanikły patologie życia codziennego, czy może karmiony jesteś na codzień PR-owskim kitem, który z rozkoszą powiela wielu publicystów? Co jest bardziej prawdopodobne?"

    Rokowania odnośnie szans na wyleczenie są zmienne. Choroba jest ciężka i przewlekła. Szanse wyraźnie maleją w przypadku celowo złej woli i moralności Kalego, niskiego poziomu inteligencji, irracjonalnych urazów wobec niskich ludzi, dużej ilości godzin spędzonych na oglądaniu Kuby Wojewódzkiego i temu podobnych geniuszy. Również wysoki poziom konformizmu i lenistwo myślowe - wydatnie zmniejsza szanse na efektywną kurację.



    Temat: Dlaczego Rzeszow jest na max 12 pozycji ?
    Dlaczego Rzeszow jest na max 12 pozycji ?
    Korzystając z danych zawartych na poniższej stronie:

    forum.gazeta.pl/forum/0,80312,4131079.html?x=1270804
    przedstawiam analizę wg której Rzeszów w pisaniu postów wypada na
    12 miejscu w Polsce. ( nie uwzględniając głównych miast polski) do
    których nie miałem danych :(
    Dlaczego tak wypadamy słabo w dyskusjach na tym forum ?

    poniżej miasta wg kolejności:

    Lp./ Miasto / ilość postów
    1 Szczecin 771345
    2 Częstochowa 739317
    3 Kraków 524953
    4 Łódź 516539
    5 Bydgoszcz 429884
    6 Poznań 384550
    7 Białystok 381831
    8 Radom 379606
    9 Kielce 357838
    10 Lublin 341606
    11 Olsztyn 312675
    12 Rzeszów 304641
    13 Opole 303806
    14 Gorzów Wlkp. 284581
    15 Katowice 247723
    16 Zielona Góra 243702
    17 Toruń 219939
    18 Gliwice 181593
    19 Trójmiasto 174765
    20 Chełmno 117797
    21 Wałbrzych 117539
    22 Siedlce 115279
    23 Lubuskie po ... 110382
    24 Zabrze 108586
    25 Ostrowiec Świętokrzyski 107102
    26 Bielsk Podlaski 102424
    27 Łomianki 91928
    28 Klubokawiarnia Kopytko 87282
    29 Tarnowskie Góry 85242
    30 Tychy 77299
    31 Przemyśl 75031
    32 Zakopane 72620
    33 Ciechanów 70873
    34 Te@ Time 65610
    35 Tarnobrzeg 62874
    36 Bielsko-Biała 61758
    37 Elbląg 59733
    38 Świecie 54875
    39 Pruszków 52419
    40 Grudziądz 50975
    41 Tarnów 49951
    42 Warnija - pogodowam po... 48928
    43 Nowy Sącz 45156
    44 Jasło 38899
    45 Słupsk 38428
    46 Piotrków Tryb. 36267
    47 Piaseczno 36053
    48 Sosnowiec 34845
    49 Jelenia Góra 33454
    50 Kalisz 32894
    51 Ruda Śląska 32572
    52 Marki 32030
    53 Ząbki 31422
    54 Zamość 30989
    55 Żary 29832
    56 Mielec 28127
    57 Legionowo 28080
    58 Sieradz 26865
    59 Gorlice 23649
    60 C@fe Trójmiasto 23290
    61 Ełk 21790
    62 Suwałki 19975
    63 Legnica 19248
    64 Siemiatycze 19116
    65 Dąbrowa Górnicza 18834
    66 Koszalin 17705
    67 Radziejow 16993
    68 Hajnówka 16189
    69 Świnoujście 15724
    70 Włoszczowa 15576
    71 Złotów 13937
    72 Chełm 13409
    73 Bircza 12739
    74 KLUCZBORK 12616
    75 Cieszyn 12155
    76 Chorzów 11278
    77 Nowy Targ 10752
    78 KFŁ 10564
    79 Ostrów Wlkp. 10451
    80 Zgierz 9834
    81 Lubin 9584
    82 Stalowa Wola 9156
    83 Brodnica 8679
    84 Stargard Szczeciński 8344
    85 Wąbrzeźno 8307
    86 Września 7712
    87 Środa Wielkopolska 7682
    88 Oława 7613
    89 Podkarpacka u-Kraina 7412
    90 Biała Podlaska 7342
    91 Sulejówek 7236
    92 Orla 7105
    93 Gdynia fajne miasto 6868
    94 Topólka 6809
    95 Łomża 5846
    96 Głogów 5701
    97 Żagań 5651
    98 Wolne Łapskie Forum 5138
    99 Limanowa 4837
    100 Pabianice 4606
    101 Chrzanów 4448
    102 Kłodzko 4442
    103 Puławy 4423
    104 Wieliczka 4092
    105 Rżuchów i Gmina Sadowie 3891
    106 Łowicz 3736
    107 Skarżysko-Kamienna 3632
    108 CHĘCINY - GMINA 3549
    109 Piła 3463
    110 Świdnik 3430
    111 Dzierżoniów 3314
    112 Lidzbark Warmiński 3219
    113 Świdnica 3130
    114 Skierniewice 2728
    115 Leżajsk 2593
    116 Zgorzelec 2572
    117 Działdowo 2338
    118 Leszno 2149
    119 Kołobrzeg 2137
    120 Włocławek 2118
    121 Dębica 2087
    122 Police 2032
    123 Krasocin 2016
    124 Biłgoraj 1961
    125 Łuków 1914
    126 Szczecinek 1913
    127 Konin 1823
    128 Swarzędz 1749
    129 Wejherowo 1672
    130 Bełchatów 1612
    131 Krosno 1568
    132 Starachowice 1414
    133 Krasnystaw 1407
    134 LORO Świebodzin 1310
    135 Kędzierzyn-Koźle 1227
    136 Bolesławiec 1203
    137 Pruszcz Gdański i ... 1173
    138 Kętrzyn 1150
    139 OPOLE 1080
    140 Tczew 1055
    141 Darłowo 1020
    142 Lubsko 1006
    143 Dęblin 1000
    144 Sandomierz 914
    145 Wałcz 876
    146 Koło 873
    147 Kutno 855
    148 CHĘCINY KRÓLEWSKIE 854
    149 Augustów 782
    150 Bartoszyce 756
    151 Chojnice 742
    152 Namysłów i powiat ... 735
    153 Ostróda 718
    154 Władysławowo, Puck & ... 697
    155 Iława 679
    156 Hrubieszów 644
    157 Sanok 617
    158 Kostrzyn nad Odrą ... 586
    159 Ustka 540
    160 Oświęcim 518
    161 Gryfino 491
    162 Głubczyce 489
    163 Bochnia 480
    164 Nowa Sól 474
    165 NYSA 470
    166 Sucha Beskidzka 435
    167 Ciechocinek 434
    168 Malbork 422
    169 Kościerzyna 399
    170 Tuchola 364
    171 Parczew 351
    172 Jędrzejów 350
    173 SZPROTAWA 331
    174 BRZEG i powiat 304
    175 Krapkowice 256
    176 ZlikwidujMY woj. ... 229
    177 Świdwin 220
    178 Pyrzyce 210
    179 Olecko 204
    180 Rajgrod 198
    181 Pińczów 193
    182 Świebodzin 189
    183 Koluszki 160
    184 Ostrzeszów 159
    185 Biskupiec 154
    186 Zawadzkie, Żędowice, ... 116
    187 Gorni Ślonsk 96




    Temat: Stylowe Uderzenie 8 Tarnobrzeg
    Stylowe Uderzenie 8 Tarnobrzeg
    W dniach 6-7 listopada w TDK i ŚDK odbędzie się jedna z
    najciekawszych tarnobrzeskich imprez cyklicznych - Stylowe Uderzenie.

    Tegoroczna edycja to mały jubileusz 2w1Rodziny (5 urodziny) i
    jednocześnie uczczenie pamięci Piotra Jeża "Iżyka" (zawsze pomagał
    przy organizacji Stylowego Uderzenia) w pierwszą rocznicę tragicznej
    śmierci.

    6.11.2009r Eliminacje
    Miejsce: Środowiskowy Dom Kultury TSM, TARNOBRZEG, ul. Wyspiańskiego
    3
    WJAZD 3 PLN

    7.11.2009r Finały
    Miejsce: Tarnobrzeski Dom Kultury, TARNOBRZEG, ul. Słowackiego 2
    WJAZD 5 PLN

    JURY:
    BROKEN GLASS 2 (Kielce)
    -BBOY VASQUEZ
    -BBOY RUDY
    -BBOY KORNEL

    NAGRODY:
    3vs3
    miejsce I - 700PLN dyplomy
    miejsce II - 300PLN dyplomy
    miejsce III - 200PLN dyplomy
    1vs1
    miejsce I - 150PLN lub rzeczowa / dyplom
    miejsce II i III pamiątkowe dyplomy
    toprock
    miejsce I - 150PLN lub rzeczowa / dyplomy
    miejsce II i III pamiątkowe dyplomy

    PROWADZĄCY:
    MC Dolar (Lublin)

    DJ:
    Dj Fim (Katowice silesia)

    KONCERTY:
    ZLK/NOIR Tarnobrzeg
    GA Tarnobrzeg

    BĘDZIE MOŻNA ZOBACZYĆ EKIPY Z CAŁEJ POLSKI M.IN

    EKIPY KATEGORIA 3VS3

    1 CHYBIŁ TRAFIŁ – ZABRZE/GLIWICE
    2 2W1 RODZINA – TARNOBRZEG
    3 WATAHA BREAKERS – TYCZYN
    4 FUNKY MASONS – POLICE/KRAKÓW/WROCŁAW
    5 STREET BROTHERS – TARNOBRZEG
    6 LUŹNA LANSERKA COOL BOYS 1
    7 SKILL FANATIKZ 1 – WARSZAWA
    8 SKILL FANATIKZ 2 – WARSZAWA
    9 SPIN FLAVOUR – BRZOZÓW
    10 BEAT KILLAZ – RACIBÓRZ/BIELSKO BIAŁA
    11 SLAUGHTER HOUSE – MIELEC
    12 PANDEMONIUM – TARNOBRZEG
    13 WATAHA BREAKERS 2 – TYCZYN
    14 FLOOR KILLAZ – LUBLIN/MIELEC/WŁODAWA
    15 TSSZ – KRAKÓW
    16 UNDERGROUN FLAVA – WŁODAWA
    17 TONIO,AXL.ŻURUŚ – STALOWA WOLA
    18 BREAK THIS NOW – SANDOMIERZ
    19 MIGHTY BREAKERS 1 – WARSZAWA
    20 FREAKISH STYLE CREW – BIAŁYSTOK/ŁODŹ
    21 SOFIA,MŁODA,LADY FLOW
    22 THE JOCKERS CREW – WŁOSZCZOWA
    23 TRIPLE CITY FLAVA 1 – MIELEC
    24 TRIPLE CITY FLAVA 2 – MIELEC
    25 LLCB 2
    26 MIGHTY BREAKERS 2 – WARSZAWA
    27 UNIKAL FAMILLY
    28 BSZ CREW – OSTROWIEC ŚW
    29 JUST 4 FUNK – KIELCE
    30 BEAT KILLAZ AKA KOTY W BUTACH – RACIBÓRZ
    31 C1 – RACIBÓRZ
    32 BRUUK STYLE – TYCZYN/RZESZÓW

    KATEGORIA 1VS1

    1 BBoy RADZIO
    2 BBoy KULU
    3 BBoy PCHEŁKA
    4 BBoy KRAWAT
    5 BBoy SIANO
    6 BBoy SDKT
    7 BBoy HASACZ
    8 BGirl MARTUCHA
    9 BBoy NIELOT
    10 BBoy BUDZIK
    11 BBoy CRASH
    12 BBoy RAJS AKA RYŻU
    13 BBoy 100LIK
    14 BBoy PIOTR CH. – Mighty Breakaers
    15 BBoy RENIFER
    16 BBoy ARBUZ
    17 BBoy MACIAS
    18 BGirl SOFIA
    19 BGirl MŁODA
    20 BGirl LADY FLOW
    21 BBoy WIANO
    22 BBoy DEX
    23 BBoy TEPE
    24 BBoy PATOS – UKRAINA
    25 BBoy FYMEK
    26 BBoy FREAKY
    27 BGirl MADZIA
    28 BBoy MEFO
    29 BBoy CHUCHU
    30 BBoy KLEJU
    31 BGirl LIL`KIL
    32 BBoy MAYZEL

    KATEGORIA TOPROCK

    1 BBoy RADZIO
    2 BBoy KULU
    3 BBoy PCHEŁKA
    4 BBoy KARAŚ
    5 BBoy SIANO
    6 BBoy SDKT
    7 BBoy HASACZ
    8 BBoy HOKEY
    9 BGirl MARTUCHA
    10 BBoy NIELOT
    11 BBoy BUDZIK
    12 BBoy PIRZAM
    13 BBoy SIEK
    14 BBoy RAJS AKA RYZU
    15 BBoy MICHAŁ N. –NISKO
    16 BGirl SOFIA
    17 BGirl LADY FLOW
    18 BBoy BISZKOPT
    19 BBoy FYMEK
    20 BBoy PODSIAD
    21 BBoy ROOTEK
    22 BBoy LEON
    23 BBoy JOSEPH
    24 BBoy LIL`K
    25 BBoy SZAGI
    26 BBoy AXL
    27 BBoy CHUDY
    28 BBoy GOOFY
    29 BBoy ERROR
    30 BBoy MISZA
    31 BBoy ADAM
    32 BBoy FREE

    Sponsor główny:

    Producent rozdzielni elektrycznych SELTAR
    KOMPUTRONIK salon Tarnobrzeg
    VIACOM
    UNISOFT
    HEYAH MIX ul.Wyspiańskiego 9
    Firma Budowlana SKOBUD
    Agencja detektywistyczna ARGUS

    Sponsor
    DA GRASSO
    KEBAB
    Piekarnia MAGDALENKA
    Biuro podróży ACTIVE TRADE
    Pracownia reklamowa CYROGRAF
    SKATE SHOP GREAT STYLE

    Media
    MTVT
    Echo Dnia
    Tygodnik Nadwiślański
    Radio Leliwa
    Tarnobrzeg.info
    Twójregion24.pl

    Organizatorzy
    2w1rodzina
    Tarnobrzeski Dom Kultury
    Środowiskowy Dom Kultury TSM
    OSIR
    Stowarzyszenie Inicjatyw Artystycznych FRAM

    Patronat nad imprezą objął PREZYDENT MIASTA TARNOBRZEG.




    Temat: Zakon Monte Gaudio
    W Gruszczynie, z dala od zabudowań ludzkich, na jednej z najwyższych gór (331
    m n.p.m.) Pasma Przedborsko - Małogoskiego wznoszą się
    zagadkowe ruiny, noszące obecnie nazwę ruin kościoła św. Michała. Ks. Jan
    Wiśniewski pisał na podstawie miejscoewj tradycji i domysłów
    że kościół ten należał kiedyś do zakonu kanoników regularnych, lub do Kartuzów,
    czy do jędrzejowskich cystersów i w końcu, że kościół
    miał być zajęty przez Arian.

    Kościół był zwrócony głównym ołtarzem na wschód i posiadał trady-
    cyjne cechy kościoła katolickiego. Do jego budowy brano kolorowy
    piaskowiec, w który obfitowała okolica. Cegła służyła tylko do obra-
    mowań drzwiowych i okiennych. Mury kościoła zadziwiają spoisto-
    ścią. Najlepszym przykładem był wysoki szczyt tego zabytku, któ-
    ry przez tyle wieków opierał się siłom przyrody. Jeszcze na początku
    II wojny wysoki szczyt ściany frontowej tych ruin był widoczny nie
    tylko z okolic Włoszczowy czy Łopuszna, ale również z Góry Zamko-
    wej w Chęcinach. Podczas wojny Niemcy, pod pozorem zdobycia ka-
    mienia na budowę drogi, zniszczyli ten szczyt wraz ze ścianą. Prezbi-
    terium kościoła zamykało się trójścienną absydą, która od zewnątrz
    wzmocniona została po narożach dwuspadowymi przyporami.

    Nad zakrystią dobudowano z kamienia wapiennego jednopiętrowe
    pomieszczenie. Nawa była kwadratowa. Również i ona wzmocniona
    była dwoma przyporami. Przednia część kościoła, t. zw. chóralna,
    została oddzielona od nawy łukiem. Cały kościół posiadał sklepie-
    nia kolebkowe, których znaczna część dochowała się jeszcze do po-
    łowy lat siedemdziesiątych. Do wnętrza kościoła prowadziły dwa
    wejścia: jedno głowne w ścianie frontowej od zachodu, drugie od
    południa. W rumowisku, przy wejściu udało się znaleźć szczątki por-
    tali, wykonanych z kamenia pińczowskiego. Z chwilą wyrugowania
    arian z Polski, t. zn.o. 1661 opustoszał zbór w Gruszczynie. Nastę-
    pnie został zamieniony na kościół katolicki pod wezwaniem św. Mi-
    chała. Do odprawiania w nim nabożeństw dziedzic wsi utrzymywał
    własnego kapelana. Na to stanowisko najczęściej zapraszał franci-
    szkanów z klasztoru w Chęcinach. Że w Gruszczynie był zbór ariań-
    ski, potwierdza cenny dokument, jakim jest opis parafii krasociń-
    skiej z roku 1783, zredagowany przez ówczesnego proboszcza na
    polecenie władz kościelnych. Gdy w połowie XIX w. kościół w Kra-
    socinie groził zawalenem, powstał projekt odbudowy kościoła św.
    Michała, jednak ze względów praktycznych jak i wysokich kosztów
    do tego nie doszło.

    Artykuł autorstwa Pani Krystyny Lagierskiej pochodzi ze strony
    www.republika.pl/krystyna_lagierska/gruszczyn.html




    Temat: Oceny z religii zgodne z konstytucją

    Adam Szostkiewicz
    3 grudnia 2009

    * 1
    * 2
    * 3

    Oceny z religii wliczane do średniej
    Religia konstytucyjna
    Trybunał przemówił, sprawa skończona. Czy na pewno?
    PowiększAdam Szostkiewicz
    Adam Szostkiewicz
    Publicysta "Polityki"

    blog | artykuły
    Czytaj także

    *
    Na kryzys abp Michalik

    Wybór Michalika na szefa KEP to sygnał stagnacji w Kościele
    *
    Relacje państwo - Kościół w III RP

    Przez 20 lat wolnej Polski Kościół katolicki osiągnął wszystko, co
    zamierzał, choć nie tyle...
    *
    Spadki niedzielnej frekwencji w kościołach

    Wiadomość o dalszym spadku niedzielnej frekwencji w kościołach nie jest
    żadną sensacją.

    Ocena z religii wliczana do średniej z przedmiotów nauczania nie narusza
    konstytucji - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Tym samym potwierdził, że rację
    miał Roman Giertych, a nie SLD.

    To Giertych jako minister edukacji w rządzie PiS wydał zarządzenie, by wliczać
    stopień z religii do średniej. A SLD zrobił to, co należało zrobić w państwie,
    które konstytucyjnie nie jest wyznaniowe. Poprosił o sprawdzenie, czy decyzja
    Giertycha nie narusza prawa.

    Rzecz jasna, Trybunał powinien być ślepy na kolory polityczne i personalia. Miał
    rozstrzygnąć kwestię prawną. Rozstrzygnął – ku satysfakcji Giertycha, Kościoła
    rzymskokatolickiego i znacznej części opinii publicznej. W tym autora
    ,,BelferBologu’’ na naszej stronie internetowej, Dariusza Chętkowskiego. To
    istotny przyczynek do dyskusji, bo z wnętrza polskiej szkoły.

    Ale ani on, ani Trybunał nie rozwiał moim zdaniem wątpliwości w tej ważnej
    sprawie. W tym sensie sprawa nie jest skończona.

    Nadal można pytać, czy to jednak nie przegrani przed Trybunałem mają więcej
    racji, wskazując, że decyzja umacnia uprzywilejowany status Kościoła kosztem
    innych opcji konfesyjnych i światopoglądowych w państwie polskim.

    Trzydzieści lat temu byłem polonistą i anglistą w liceum. Katecheza i krzyże w
    klasach to była ,,religious fiction’’, coś, o czym można było pomarzyć. Ówczesne
    państwo polskie religii w przestrzeni publicznej sobie nie życzyło. A ponieważ
    nie było państwem demokratycznym, respektującym prawa obywatelskie, nawet
    niewierzący sympatyzowali wtedy z protestami młodzieży, takim jaki we
    Włoszczowie w połowie lat 80., która się upominała o krzyż w szkołach. Ja też
    popierałem podobne akcje obywatelskiego nieposłuszeństwa.

    Świeża pamięć o tamtych latach dyskryminacji wierzących sprawiła, że po zmianie
    ustroju powrót religii do szkół przyjęto jako powrót sprawiedliwości. Jako
    widomy znak, że to już nowa, wolna Polska. Mało kto wtedy – włącznie z rządem
    Mazowieckiego – miał tyle czasu i wyobraźni, by zastanawiać się, jakie będą tego
    skutki wiele lat później.

    Dziś widzimy, jeśli chcemy widzieć, że pełzająca klerykalizacja państwa, już
    demokratycznego i oficjalnie od religii oddzielonego, postępuje. Mają w tym
    udział wszystkie kolejne rządy, także lewicowe. Dominacja jednego Kościoła
    umacnia się, nawet jeśli jego wpływy w młodym pokoleniu słabną, a Polacy coraz
    mocniej różnicują się w swych poglądach na religię i miejsce Kościoła.

    W tym kontekście kuriozalnie brzmią dla mnie słowa sędziego Trybunału, że nie ma
    znaczenia, iż decyzja w sprawie oceny z religii może faworyzować wyznawców
    religii rzymskokatolickiej dominującej w Polsce. Ależ właśnie ma znaczenie – z
    punktu widzenia równych praw obywateli kluczowe. Umacnia wrażenie, że państwo –
    bo przecież Trybunał jest jego filarem – jest stroną w sporach
    światopoglądowych, wspierającą dominację jednego wyznania i jednej konfesyjnej
    organizacji.

    Nie dziwiłbym się więc, gdyby ktoś z Polaków tak tę decyzję odbierających
    zapytał o nią teraz w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.

    www.polityka.pl/kraj/opinie/1501355,1,oceny-z-religii-wliczane-do-sredniej.read



    Temat: Na ratunek Łapom ruszyli czytelnicy "Gazety Wyb...
    Typowy brak argumentów i objawy paranoi
    miszczu.pl napisał:
    jak widać rozmodlony PiSowaty burmistrz nic nie wymodlił, czas wybrać menadżera.
    Tak na marginesie ile forsy władował przez ten czas dla kleru?

    Paranoja antypisowska to obsesyjno-kompulsywny sposób zachowania i myślenia
    polegający na fiksacji na obiekcie jakim jest partia polityczna PIS. Chory
    stopniowo traci kontakt z rzeczywistością i wyczucie realizmu. Traci również
    zdolność do oceny tej rzeczywistości przy pomocy własnego mózgu oraz krytycznej
    oceny i weryfikacji źródeł informacji.

    W odróżnieniu od cyników atakujących PIS z wyrachowaniem i pełną świadomością,
    że wypowiadane zarzuty nie mają żadnego związku rzeczywistością - chory nie ma w
    atakach osobistego interesu. Kieruje się niechęcią, której nie jest w stanie
    logicznie uzasadniać. Jego logika prędzej czy później prowadzi do argumentów
    "jak nie, jak tak". Niewygodne dysonansy poznawcze stara się niwelować w drodze
    mechanizmów obronnych: 1 - wyśmianie, 2 - odwrócenie uwagi i zmiana tematu, 3 -
    wypowiedź w stylu: "a u was biją murzynów".

    Choremu nie chodzi bowiem o dojście do prawdy obiektywnej - chodzi o to, żeby
    "dowalić" tym nie swoim. Dociekanie precyzjnych źródeł przekonań chorego ich
    podstaw i źródeł informacji z reguły prowadzi do tego, że jego mowa staje się
    bełkotliwa, pojawiają się nerwowe uśmiechy, często powtarzają się słowa:
    "kaczor, włoszczowa, niski prezydent, mlaska, irasiad, nie lubię...". Budowa
    bardziej złożonych konstrukcji zdaniowych nie jest zazwyczaj możliwa, choć
    zależy to od indywidualnego przebiegu choroby.

    Końcowym stadium choroby może być uogólniona paranoja polegająca na tym, że
    chory widzi wszędzie PIS. Kłamstwo to nie jakieś tam kłamstwo, ale: "obrzydliwe
    pisowskie kłamstwo", sposób myślenia, którego chory nie podziela to: "pisowski
    sposób myślenia". Dziennikarz, który chorego nie kocha - to "pisowski
    dziennikarz" etc.

    Chory wierzy, że premier go kocha, że nie było żadnych agentów tylko biedne
    zaszczute ofiary, że nie było żadnych komunistów tylko porządni ludzie, którzy
    może i trochę pobłądzili ale w gruncie rzeczy wszyscy chcieli dobrze i byli
    bardzo ideowi, że prywatyzacja w takim kształcie była konieczna bo inaczej
    bylibyśmy Białorusią, że Adam Michnik to wybitny intelektualista i mąż stanu, a
    Józef Oleksy był pijany i nie wiedział co mówi.

    Leczenie polega w pierwszej kolejności na czasowej izolacji od źródeł
    dezinformacji pogłębiających przebieg choroby i nasilających objawy. Następnie
    na próbach zachęcania chorego do samodzielnej aktywności myślowej i wyciągania
    wniosków.

    Przykładowo zdajemy choremu pytania:

    - "Jak myślisz, czy wiarygodne jest to co były minister mówi, tuż po tym jak go
    z wielkim hukiem wywalono z roboty kompromitując na oczach całej Polski? Czy ty
    osobiście zaufałbyś takiej osobie?"

    - "Jak myślisz, czy wiarygodne jest to, co mówiono o rzekomych nadużyciach
    władzy PIS
    biorąc pod uwagę, że nakręcali tą atmosferę przede wszystkim ci, którzy sami
    mieli się czego obawiać, oraz że wszystkie postępowania prokuratorskie w tych
    sprawach zakończyły się umorzeniem, a "Żelazna" Julia, mimo, że się dwoiła i
    troiła przez 2 lata nie znalazła doslownie NIC ? Jakie masz realne i racjonalne
    argumenty dla dalszego podtrzymywania tej tezy?"

    - "Jak myślisz, czy pod rządami PO Polska zrobiła się nagle bardziej uczciwa, i
    zanikły patologie życia codziennego, czy może karmiony jesteś na codzień
    PR-owskim kitem, który z rozkoszą powiela wielu publicystów? Co jest bardziej
    prawdopodobne?"

    Rokowania odnośnie szans na wyleczenie są zmienne. Choroba jest ciężka i
    przewlekła. Szanse wyraźnie maleją w przypadku celowo złej woli i moralności
    Kalego, niskiego poziomu inteligencji, irracjonalnych urazów wobec niskich
    ludzi, dużej ilości godzin spędzonych na oglądaniu Kuby Wojewódzkiego i temu
    podobnych geniuszy. Również wysoki poziom konformizmu i lenistwo myślowe -
    wydatnie zmniejsza szanse na efektywną kurację.

    miszczu.pl napisał:

    > tlenowego z mózgiem




    Temat: Trzy wiadomości
    A może Fedorowicz ma paranaoję
    Paranoja antypisowska - studium zjawiska
    Autor: saper_vodiczka 05.08.09, 22:44
    Dodaj do ulubionych Skasujcie
    Odpowiedz cytując Odpowiedz
    Paranoja antypisowska to obsesyjno-kompulsywny sposób zachowania i myślenia
    polegający na fiksacji na obiekcie jakim jest partia polityczna PIS. Chory
    stopniowo traci kontakt z rzeczywistością i wyczucie realizmu. Traci również
    zdolność do oceny tej rzeczywistości przy pomocy własnego mózgu oraz
    krytycznej oceny i weryfikacji źródeł informacji.

    W odróżnieniu od cyników atakujących PIS z wyrachowaniem i pełną świadomością,
    że wypowiadane zarzuty nie mają żadnego związku rzeczywistością - chory nie ma
    w atakach osobistego interesu. Kieruje się niechęcią, której nie jest w stanie
    logicznie uzasadniać. Jego logika prędzej czy później prowadzi do argumentów
    "jak nie, jak tak". Niewygodne dysonansy poznawcze stara się niwelować w
    drodze mechanizmów obronnych: 1 - wyśmianie, 2 - odwrócenie uwagi i zmiana
    tematu, 3 - wypowiedź w stylu: "a u was biją murzynów".

    Choremu nie chodzi bowiem o dojście do prawdy obiektywnej - chodzi o to, żeby
    "dowalić" tym nie swoim. Dociekanie precyzjnych źródeł przekonań chorego ich
    podstaw i źródeł informacji z reguły prowadzi do tego, że jego mowa staje się
    bełkotliwa, pojawiają się nerwowe uśmiechy, często powtarzają się słowa:
    "kaczor, włoszczowa, niski prezydent, mlaska, irasiad, nie lubię...". Budowa
    bardziej złożonych konstrukcji zdaniowych nie jest zazwyczaj możliwa, choć
    zależy to od indywidualnego przebiegu choroby.

    Końcowym stadium choroby może być uogólniona paranoja polegająca na tym, że
    chory widzi wszędzie PIS. Kłamstwo to nie jakieś tam kłamstwo, ale:
    "obrzydliwe pisowskie kłamstwo", sposób myślenia, którego chory nie podziela
    to: "pisowski sposób myślenia". Dziennikarz, który chorego nie kocha - to
    "pisowski dziennikarz" etc.

    Chory wierzy, że premier go kocha, że nie było żadnych agentów tylko biedne
    zaszczute ofiary, że nie było żadnych komunistów tylko porządni ludzie, którzy
    może i trochę pobłądzili ale w gruncie rzeczy wszyscy chcieli dobrze i byli
    bardzo ideowi, że prywatyzacja w takim kształcie była konieczna bo inaczej
    bylibyśmy Białorusią, że Adam Michnik to wybitny intelektualista i mąż stanu,
    a Józef Oleksy był pijany i nie wiedział co mówi.

    Leczenie polega w pierwszej kolejności na czasowej izolacji od źródeł
    dezinformacji pogłębiających przebieg choroby i nasilających objawy. Następnie
    na próbach zachęcania chorego do samodzielnej aktywności myślowej i wyciągania
    wniosków.

    Przykładowo zdajemy choremu pytania:

    - "Jak myślisz, czy wiarygodne jest to co były minister mówi, tuż po tym jak
    go z wielkim hukiem wywalono z roboty kompromitując na oczach całej Polski?
    Czy ty osobiście zaufałbyś takiej osobie?"

    - "Jak myślisz, czy wiarygodne jest to, co mówiono o rzekomych nadużyciach
    władzy PIS
    biorąc pod uwagę, że nakręcali tą atmosferę przede wszystkim ci, którzy sami
    mieli się czego obawiać, oraz że wszystkie postępowania prokuratorskie w tych
    sprawach zakończyły się umorzeniem, a "Żelazna" Julia, mimo, że się dwoiła i
    troiła przez 2 lata nie znalazła doslownie NIC ? Jakie masz realne i
    racjonalne argumenty dla dalszego podtrzymywania tej tezy?"

    - "Jak myślisz, czy pod rządami PO Polska zrobiła się nagle bardziej uczciwa,
    i zanikły patologie życia codziennego, czy może karmiony jesteś na codzień
    PR-owskim kitem, który z rozkoszą powiela wielu publicystów? Co jest bardziej
    prawdopodobne?"

    Rokowania odnośnie szans na wyleczenie są zmienne. Choroba jest ciężka i
    przewlekła. Szanse wyraźnie maleją w przypadku celowo złej woli i moralności
    Kalego, niskiego poziomu inteligencji, irracjonalnych urazów wobec niskich
    ludzi, dużej ilości godzin spędzonych na oglądaniu Kuby Wojewódzkiego i temu
    podobnych geniuszy. Również wysoki poziom konformizmu i lenistwo myślowe -
    wydatnie zmniejsza szanse na efektywną kurację.




    Temat: Prokuratura ma dowody na korupcję członka władz PO
    A tu na razie nie ma prokuratora
    Włoszczowa bis? EuroCity staje we wsi senatora
    Szymon Jadczak2007-12-04, ostatnia aktualizacja 2007-12-05 11:33

    Stanisław Kogut Fot.Tomasz Wiech / Agencja Gazeta
    Międzynarodowy pociąg EuroCity "Józef Bem" z Warszawy do Budapesztu
    od 9 grudnia będzie zatrzymywał się we wsi Stróże w Małopolsce.
    Połączenie zyskało już przydomek "EC Kogut", bo w Stróżach mieszka
    kolejarz i senator PiS-u Stanisław Kogut.
    W liczących ok. 3 tys. mieszkańców Stróżach od lat zatrzymują się
    pociągi jadące w kierunku Nowego Sącza i granicy słowackiej. To
    ważny niegdyś węzeł kolejowy. W co drugim domu można znaleźć kogoś
    pracującego na kolei. Ale jeszcze nigdy w historii miejscowości nie
    zatrzymywały się tu pociągi najwyższej kategorii.

    EuroCity to najdroższe, najbardziej komfortowe pociągi, które mają
    stawać jedynie w największych miastach. Tego wymogu nie spełnia
    jednak EC "Józef Bem", który od 9 grudnia będzie kursował między
    Warszawą a Budapesztem z postojem m.in. w Stróżach.

    Dlaczego właśnie tam? Oficjalnie obsługujące "Bema" przedsiębiorstwo
    PKP Intercity twierdzi, że nowy pociąg ma zastąpić kursującą na tej
    samej trasie "Cracovię". - Pociągi te zatrzymują się nie tylko w
    Stróżach, ale też m.in. w Tarnowie i Muszynie. Nie jest to
    połączenie dedykowane tylko do obsługi rynku międzynarodowego, ale i
    krajowego - zapewnia Adrianna Chibowska, rzeczniczka Intercity, i
    dodaje, że po stronie Słowackiej "Bem" także zatrzymuje się w małych
    miejscowościach.

    Tyle że "Cracovia" do granicy Polski jedzie jako pociąg pospieszny i
    od stacji Kraków Główny zatrzymuje się 10 razy, m.in. w 30-
    tysięcznej Bochni oraz niemal 10-tysięcznym Starym Sączu. "Bem" tam
    nie staje, ale we wsi Stróże - owszem.

    Rzeczniczka PKP nie chce także zdradzić, ile osób będzie wsiadać i
    wysiadać we wsi Stróże. Tłumaczy, że przeprowadzono badania i jest
    to wewnętrzna tajemnica firmy.

    Adrian Furgalski z zespołu doradców gospodarczych TOR: - To kolejne
    zagranie pod publiczkę senatora Stanisława Koguta. W ten sposób
    utwierdza swój wizerunek człowieka, który na kolei może wszystko.

    Podobnego zdania są internauci z kolejowej listy dyskusyjnej, którzy
    ochrzcili nowe połączenie mianem "EC Kogut".

    Senator Prawa i Sprawiedliwości na kolei pracuje od 1972 r. Zanim
    dostał się do parlamentu, przez wiele lat stał na czele
    kolejowej "Solidarności". Założył też Fundację Pomocy Osobom
    Niepełnosprawnym, największego pracodawcę w Stróżach, sponsorowanego
    przez różne spółki kolejowe. O jego zdolnościach lobbingowych krążą
    legendy. Sam szczyci się tym, że udało mu się doprowadzić do
    zwiększenia dotacji na kolej oraz uratowania wielu połączeń
    lokalnych. Ale do zatrzymania "Józefa Bema" w Stróżach się nie
    przyznaje.

    - Pierwsze słyszę - zarzeka się senator. Tłumaczy, że Stróże to
    stacja węzłowa, stąd podróżni przesiadają się do pociągów w kierunku
    Gorlic, Zagórza czy Jasła. Sęk w tym, że w Stróżach można przesiąść
    się co najwyżej do oddalonego o 28 km Biecza. Kursują tam dwa
    pociągi dziennie, z których korzystają głównie dzieci dojeżdżające
    do szkół.

    - Jeśli jest taka potrzeba społeczna, to pociąg można zatrzymać w
    każdej miejscowości. A w Stróżach potrzeba społeczna nazywa się
    Stanisław Kogut - pół żartem, pół serio mówią kolejarze.

    Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
    Wyślij Wydrukuj Podyskutuj na forum Reklama



    Temat: Jedna galeria wiosny nie czyni
    Jedna galeria wiosny nie czyni
    Nie wiem o czym jest ten artykul.Zupelne poplatanie z pomieszaniem.
    Nie wiem w jakim kontekscie wypowiada sie doktor socjologii uczelni
    czestochowskiej.Do czego odnosi sie jego opinia i co chce w niej
    przekazac.
    Albo redaktor wybral zlego adresata rozmowy,albo doktor socjologii
    probuje zabierac glos jako lobbysta,i specjalista handlu i rynku
    wewnetrznego.Jezeli socjolog stwierdza ze podstawowymi kryteriami
    powstawania takich obiektow sa obnizki cen i wielkosc miasta,to
    niestety musze stwierdzic ze autorytetem do takiej rozmowy nie jest.
    Jezeli socjolog twierdzi ze warunkiem rozwoju miasta jest
    powstawanie galerii handlowych,niestety powinien sie
    doksztalcic,poniewaz wszyscy wiedza ze przerost powierzchni
    handlowych nad zdolnosci nabywcze klienteli spowoduje bankructwo
    czesci obiektow z powodu braku zdolnosci platniczych osob
    dokonujacych zakupy.
    Jest wiele definicji na zobrazowanie tych zaleznosci,ale tak w
    skrocie mozna stwierdzic,ze to nie od nabywcow i gospodarzy terenu
    zalezy ilosc obiektow handlowych,ale od zasad rynkowych i sily
    nabywczej ludnosci.Jezeli spoleczenstwo na danym terenie nie bedzie
    wykazywalo checi zostawiania swoich pieniedzy w sklepach,to zaden
    nowy inwestor nie zdecyduje sie na nowe inwestycje z powodu braku
    perspektyw do zarobiania.Jasnym przykladem jest Polimeni.
    Ten pan jako socjolog powinien wiedziec jaka grupa spoleczna
    decyduje sie na robienie zakupow w innych czesciach Polski i ze jest
    to raczej zamozniejsi czestochowianie,stanowiacy ilosciowo,mala
    czesc miejscowego spoleczenstwa.
    Wyjatkowosc Czestochowy na mapie duzych miast w skali kraju polegala
    na braku zdrowej konkurencji na miejscowym rynku i wykorzystywanie
    tej przewagi do uzyskiwania wyzszych marzy,co bylo krytykowane
    wielokrotnie przez czestochowskich klientow.
    Podany przyklad Poznania jest zupelnie nietrafiony,poniewaz Poznan
    oraz inne ludniejsze miasta maja wielokrotnie wiekszy potencjal
    gospodarczy,struktura nabywcza ludnosci jest wieksza,struktura
    zawodowa,oraz kapital ludzki sprzyjaja ze ludzie wiecej wydaja,ale
    tez i wymagaja,zwiekszajac konkurencje miedzy placowkami handlowymi.
    Bardziej odpowiednim przykladem jak dzialaja takie zaleznosci jest
    przyklad Lublina,miasta o 100.tys ludniejszego od Czestochowy,w
    ktorym zamyka sie przestrzenie handlowe z powodu braku klientow do
    kupowania i wydawania pieniedzy.
    Czyli najpierw doprowadzic trzeba do tego zeby ludzie mieli prace na
    miejscu i wiecej zarabiali,a nowi oferenci na budowe olbrzymich
    galerii sami zapukaja do drzwi.Jezeli doprowadzi sie miasto do
    zmiany struktury wiekowej i znaczacego zachamowania przyrostu
    naturalnego oraz odplywu mlodego pokolenia,to wtedy i takie
    istniejace obiekty moga miec klopoty ze znalezieniem chetnych na
    wynajecie przestrzeni handlowych.
    Podsumowujac,powinno sie postawic na rozwoj przemyslu i
    technologii,nauki i badan,rozwoju uslug oraz na inwestowanie na
    podnoszenie struktury zawodoweji jakosciowej spolecznosci miasta i
    regionu,poniewaz Galeria Jurajska to takze szerszy region obejmujacy
    Radomsko,Wloszczowe,okolice Olesna az po Wielun czy to sie
    czestochwianom podoba czy nie.
    Bardzo mnie ciekawi pierwsze sondowanie rynku polegajace na badaniu
    wielkosci oddzialywania tego obiektu w skali tych czterech
    wojewodztw,oraz stopien zalenosci od klientow podrozujacych DK-1 i
    wyplywajace wnioski w stosuku do przeniesienia tranzytu na przyszla
    autostrade omijajaca miasto.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 3 z 4 • Zostało znalezionych 169 rezultatów • 1, 2, 3, 4 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.