Strona Główna
PKO BP wymiana walut
PKO BP XII Oddział
PKO Rybnik ul Białych
PKO BP Włoszczowa
PKO BP Wrocław
PKO BP Zabrze
pko.com.pl
PKO II Oddział Toruń
PKO Inteligo info
PKO interligo.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chaotyczny.htw.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKO SA Centrala Telefon





    Temat: klienci PKO BP - ankieta dla Was!!!



    | (............) Jej czesc praktyczna polega na stworzeniu, kompatybilnego
    do
    | istniejacego systemu oceny w PKO BP, modułu oceny pracownikow majacych
    | bezposredni kontakt z klientami (front office).

    a czy kontakt mailowy uzytkownikow e-PKO sie nie liczy
    czy mam wydzwaniac do Bydgoszczy - wole puscic maila.
    A maile do Centrali PKO BP w sprawach regulaminow czy obslugi - nikt nie
    odpowiada.
    moze dlatego ze obecny system oceny jest przestarzaly i takich kanalow nie
    obejmuje!!!
    *** blad ***


    Rozumiem Twoja irytacje, ale moje badania dotycza jakosci obslugi klientow
    przez pracownikow sali oparacyjnej. Jakosci obslugi, a nie jakosci uslug
    (ktorego jednym z elementow jest wlasnie obsluga przez personel- -cechy
    fizyczne banku i udogodnienia, ktore stwarza, oferta produktowa, obsluga
    przez personel)!!!
    Sprawami, ktore Cie drecza zajmuje sie tzw. back office, są to bowiem
    problemy organizacyjne, w ktorych pan kasjer, lub pani "w okienku" nie ma
    wiele do powiedzenia. Nie od nich zalezy czy bank uruchomi linie
    telefoniczna do kontaktu z klientami ale oni poprzez sprawne odbieranie
    telefonow wplywaja nazadowolenie klientow (w e-uslugach poza informatykami
    nie widze czynnika ludzkiego). Wybacz, ale korzystanie z internetu wylacza
    kontakt z personelem bezposrednio obslugujacym klientow. Jesli w przyszlosci
    zaglebie sie w problematyke opinii klientow o jakosci uslug oferowanych
    przez bank, to na pewno wezmę pod uwage rowniez kontakt z bankiem przez
    internet !:)))





    Temat: Nie mój problem...

    Mam taki problem: Kupiłem sobie niedawno nowy telefon, pociągnęło to za sobą
    nowy numer. A na ten numer codziennie rano dostaję sms ze stanem konta kogoś
    z Lublina, a dokładnie z II oddziału w Lublinie. Wiem, że nie jest bogaty,
    więc po co wydawać mu pieniądze na usługę, z której korzystam ja.
    Nie muszę chyba dodawać, że nie chcę jej używać. Dzwoniłem do centrali PKO
    BP, ale pani powiedziała: "O rany! Przełączę pana!" po kilku minutach
    oczekiwania, miły głosik z TP SA: "Abonent czasowo odłączony" - nikt mnie
    nie chciał odebrać?
    Co mam zrobić, żeby to wyłączyć? (Mam jeszcze prawdopodobne nazwisko faceta,
    bo ktoś dzwonił i pytał się o niego).
    Tyle problemów z telefonem... Nie spodziewałem się...


    ------------------------------------------------------------------

    fajne, ale się uśmiałam - tak tylko może dziać sie w Polsce i w bankach
    państwowych

    o' rany ! ;-)  

    Pozdrawiam, (nie wiem co masz robić - najlepiej się nie przejmować i traktować
    w kategoriach żartu a'la monty pyton)







    Temat: Nie mój problem...
    Mam taki problem: Kupiłem sobie niedawno nowy telefon, pociągnęło to za sobą
    nowy numer. A na ten numer codziennie rano dostaję sms ze stanem konta kogoś
    z Lublina, a dokładnie z II oddziału w Lublinie. Wiem, że nie jest bogaty,
    więc po co wydawać mu pieniądze na usługę, z której korzystam ja.
    Nie muszę chyba dodawać, że nie chcę jej używać. Dzwoniłem do centrali PKO
    BP, ale pani powiedziała: "O rany! Przełączę pana!" po kilku minutach
    oczekiwania, miły głosik z TP SA: "Abonent czasowo odłączony" - nikt mnie
    nie chciał odebrać?
    Co mam zrobić, żeby to wyłączyć? (Mam jeszcze prawdopodobne nazwisko faceta,
    bo ktoś dzwonił i pytał się o niego).
    Tyle problemów z telefonem... Nie spodziewałem się...




    Temat: Podpis na karcie


    Z wlasnego i innych osob doswiadczenia wiem, ze ponad polowa
    zatrzymanych kart nigdy nie jest nikomu zwracana (bo sie
    podobala obsludze, przeslana zostala do Centrali gdzie
    zaginela itp.)


    nie wiem jak jest w innych bankach, ale w PKO-bp jest tak jak pisalem - jeszcze
    nie slyszalem zeby komus wcielo karte. przeciez przy wyciaganiu z bankomatu
    zatrzymanych kart pisany jest protokól...


    Telefon jest raczej w sprawie problemow technicznch z bankomatem.
    Odeslanie karty powinno wiazac sie z jej przecieciem.


    Telefon jest takze aby dowiedziec sie co zrobic jak komus wcielo karte - albo
    pofatygowac sie samemu, albo poprosic o odeslanie do swojego oddzialu...


    PKO BP z wlasna, nigdzie indziej nie akceptowana karta PKO Ekspres i
    bankomatami off-line nie moze sluzyc jako przyklad.


    oj przestancie juz. wiekszosc bankomatów PKO-bp jest juz od dluzszego czasu
    on-line i akceptuja tez wszystkie Visy.





    Temat: pytanie o DTMF i pomylki


    Moja firma ma nr tel. 0801 307 301.
    PKO Inteligo ma infolinie 0801 307 307.
    Czasem dziennie mamy po kilkanascie telefonow w sprawie "karty kodow
    jednorazowych" albo innych cudow :) Czy w DTMFie cyfry 1 i 7 sa "podobne" i
    centrale moga sie mylic ?
    Na w/w infolinii PKO Inteligo niewiele ich to interesuje.. Moze jak zaczne
    puszczac do siebie przelewy wykorzystujac socjotechnike na tych biednych
    dzwoniacych ludziach to cos sie ruszy ? :)) Przyznac trzeba, ze sami malo
    rozgarnieci dzwonia bo nawet mimo nagranego powitania gdzie sie dodzwonili
    (nazwa PROGRESO chyba nie jest podobna do INTELIGO?;) twardo wbijaja losowe
    numery wewnetrzne, zamiast sie rozlaczyc :-)


    Warto zapytać, z jakiego miasta dzwonią mylne połączenia.
    Jeżeli miasto (region) będzie się powtarzać to należy to zareklamować.
    W jakiejś centrali może być pomyłka w kierowaniu połączeń (routing).
    To się zdarza.

    Ircys





    Temat: PKO BP SA - karta do domu, czemu tylko ta jedna?


    | Zawsze się zastanawiam, po jaką cholerę ma mi jakiś palant do dom
    | przyłazić,
    Jak go nie chcesz oglądać, a masz czas to każesz się zawieźć swojemu
    szoferowi do banku..


    Ale po co?


    A VIP rzadko tam bywa - wyłącznie w celu podpisania umów (podpis w obecności
    pracownika...)


    po co? Na telefon tego się nie da załatwić?


    , albo poboru gotówki (na walizki)...:-))


    po co mi tyle gotówki? To niebezpieczne!


    Bo zlecenia przelewu to przez telefon GOLD-man robi kontaktując się ze
    znanym sobie z widzenia i głosu osobistym doradcą
    Szybciej i prościej.


    właśnie. Po cholerę m mi toto jeszcze do domu przyłazić?


    Internet w polskiej wsi nie jest ani pospolicie dostępny, ani niezawodny,
    ani szybki, ani super bezpieczny.


    Wszystko zależy od centrali. Jeżeli jedyny analogowy kawałek linii to
    te 3 km do koncentratora, to masz 56 k tak, jak w mieście.


    I jak przez internet GOLD-man PKO BP ma pobrać gotówką np. 50 000 PLN na
    auto dla żony???
    Bo dealerzy samochodowi POS-ów zwykle nie mają.


    przelewem zapłacić.


    A przelew "widzą" po tygodniu.... (ślepi są ? - nie, ale po co się mają
    spieszyć)


    przesadzasz...





    Temat: Internet w Mławie

    Mam easyneta i nie jest aż tak źle, nie przesadzaj.
    Kasztelan ile masz metrow do nadajnika ??

    Jestem uzytkownikiem ENet od ponad 3 lat, najpierw Padlewskiego teraz Pilsudskiego. Sytuacja jest nastepujaca (pomiary dla popularnych serwerow = WP, Google, Allegro, PKO itp):
    Od godziny 22 do godziny 13 ping jest ok, czyli 20-30 ms.
    Od godziny 13 do godziny 17 ping zaczyna skakac 20-30-80-120... ms.
    Od godziny 17 do godziny 21 ping oscyluje 60-80-150-300-800-brak polaczenia-800 ...
    Od godziny 21 do godziny 22 ping zaczyna skakac 20-30-80-120... ms.

    Sprawdzalem dodatkowo traceroutem co jest powodem...do nadajnika ping jest ok, problemy zaczynaja sie od. Zatem wlasciciel ENetu powinien zastanowic sie nad zmaina technologii.

    Transfer spada po 17 do okolo 30 kb/s co w polaczeniu z szzalejacym pingiem implementuje bardzo nerwowe popoludnie = wykonuje przelew w PKO i ... lag, ping wysoki, nie wiem czy transakcja dokonana czy nie...podobnie allegro....grrrrrr.........................!! Czekam tylko na alternatywe...ale jej nie widac.
    Mam telefon z TPSA, ale niestety podlaczony jestem do starej centrali, zatem nie ma mozliwosci technicznych do instalacji Neo. TPSA mowi , co bym zlozyl zapotrzebowanie o zmiane przylacza na nowszego typu. Czy ktos z Was zmienial kiedys przylacze? Ile to trwa? Jak pomysle,ze mam cos zalatwic z TPSA to zaczynam sie cieszyc ENetem :/ Kiedys mialem praktyki w TP i doskonale wiem jak wyglada to od srodka :/




    Temat: Bank on Line i OS/2


    | A spróbuj tam mieć konto firmowe (takiej malutkiej firemki) to
    | dopiero się
    | dowiesz jakie pazerne są banki. Dawno od nich uciekłem do mBanku. A
    | ponieważ
    | z mBanku trudno wyjąć gotówkę (brak bankomatu w okolicy) zawsze mogę ją
    | przelać na rachunek osobisty w Inteligo.

    Malutkiej to i może ale nieco większej? sorry ale żaden z powyższych
    nawet nie ma tych opcji co używam, a jesli chodzi o PKO to ceny ma
    okolo 15x ING


    Nie chodzi mi o ceny, czy wkurzające decyzje centrali BSK ING, a
    ewidentnie o miłych ludzi tu w Szczecinie właśnie w ING.
    Czy mógłbyś mi przesłać ten akurat konkretny "model" javy i określić
    wymagane ustawienia Mozilli?(cookies, SSL).

    W centrali  BSK zaszły jakieś zmiany - informatyk, który odebrał
    telefon, po usłyszeniu hasła OS/2, chciał koniecznie kontaktować się z
    przełożonym, którego akurat nie było...
    Moim zdaniem problem jest tylko na stronie wstępnego logowania - to ona
    wyczynia głupoty.

    Pozdrawiam,





    Temat: czy to prawda ze w telepunkcie nie da sie zaplacic rachunku???


    pytanie dodatkowe: ile oddziałów ma Twój BS? :-)


    Drugie pytanie dodatkowe:
    Za PRL nie było TelBanku i światłowodów, zatem jak pieniądze wpłacone na
    PKO w Szczecinie, miały być 'widoczne' z PKO w Krośnie?

    Żeby tak przywrócić nieco ontopiczność:
    Blue Line powstała właśnie, aby 'odmiejscowić' BOKi.

    W 1993 roku (i później), w Centertelu istniały cztery Biura Obsługi
    Klienta, przyporządkowane do MTXów. Analogicznie było z Biurami Numerów
    abonentów sieci NMT450i.  Abonent mający numerację z Warszawskiego MTXa (0
    90 2x xx xx) nie miał po co dzwonić do Gdańskiego BOKu, gdyż o jego
    istnieniu tam nawet nie wiedziano.  Abonent MTXa Katowickiego, nie uzyskał
    w swoim, katowickim BOKu numeru telefonu abonenta z MTXa Poznańskiego.

    Były jeszcze inne uroki, dziś już nie spotykane, np. z NMT zamawiało się
    rozmowy, gdyż w wielu miejscowościach były wówczas centrale ręczne (nawet
    pod Warszawą) i w tym celu, ztcp, trzeba było zadzwonić do WŁAŚCIWEGO biura
    TPSA.





    Temat: pytanie o DTMF i pomylki
    Witam!

    Moja firma ma nr tel. 0801 307 301.
    PKO Inteligo ma infolinie 0801 307 307.

    Czasem dziennie mamy po kilkanascie telefonow w sprawie "karty kodow
    jednorazowych" albo innych cudow :) Czy w DTMFie cyfry 1 i 7 sa "podobne" i
    centrale moga sie mylic ?

    Na w/w infolinii PKO Inteligo niewiele ich to interesuje.. Moze jak zaczne
    puszczac do siebie przelewy wykorzystujac socjotechnike na tych biednych
    dzwoniacych ludziach to cos sie ruszy ? :)) Przyznac trzeba, ze sami malo
    rozgarnieci dzwonia bo nawet mimo nagranego powitania gdzie sie dodzwonili
    (nazwa PROGRESO chyba nie jest podobna do INTELIGO?;) twardo wbijaja losowe
    numery wewnetrzne, zamiast sie rozlaczyc :-)
    pozdr.





    Temat: PKO SA = SHIT (dosyc dlugie)




    : Moze jednak warto poczekac, az BDK zaoferuje Eurokonto lub nie
    : czekajac zmienic na Pekao SA. Bank nie robi zadnych problemow z
    : przyznaniem pozyczki na Eurokoncie.

    Wlasnie. Czasem by mogl :-) We wrzesniu mialem opozniona wplate co
    zaowocowalo przeterminowanym debetem (przyslali pismo - sprawa byla powazna
    bo na koncie zabraklo srodkow do splaty karnych odsetek). Wydarlem
    instytucji pieniadze i splacilem debet osobiscie. Jakis czas po fakcie
    zamawialem teleserwis i kobiety w okienku pytalem sie czy mimo niedawnych
    problemow z kontem jest sens skladac podanie o pozyczke. Uslyszalem
    optymistyczne: Oczywiscie, ze tak. No to zlozylem. Przez dwa tygodnie nie
    mogli rozpatrzyc wniosku (przekladali termin rozpatrzenia), w ostatni wtorek
    nikt u nich nie odbieral (w ogole nie mozna sie bylo skontaktowac z bankiem
    - nie wiem czy to wina TPSA czy PKO S.A. ale pod wyznaczonym mi przez bank
    numerem po prostu nikt nie odbieral a pod numerem oznaczonym jako "Centrala"
    tez nikt sie nie znizyl do odebrania telefonu) a jak juz sie do nich dobilem
    (dopiero w srode) to okazalo sie, ze nie moge dostac pozyczki bo mialem
    przeterminowany debet :-))))))))))))))))))))))

    I ja tu sie z nimi nie nudzic :-)





    Temat: Kilka pytań o Inteligo
    1. Dlaczego w bankomatach PKO BP z funkcją depozytową nie mogę wpłacić
    pieniędzy na konto w Inteligo?

    Z prostego powodu: Inteligo jest bankiem (a w zasadzie marką, znakiem
    handlowym) szczególnym, nie zatrudnia tysięcy pracowników których zadaniem
    jest bezustanne przewalanie stosów papierów z jednej kupki na drugą.
    Wszystkich operacji dokonuje się zdalnie: internet, telefon, wap. Wszystko
    to powoduje znaczne oszczędności kosztów dla banku i dlatego stosuja bardzo
    konkurencyjne stawki za wszelkie usługi. Gdybyś wrzucał kopertę z kasą do
    bankomatu, to wymaga to zaangażowania kilku osób, które potem muszą to
    obrobić w banku: dwie które otwierają kopertę, liczą i sporządzają protokół,
    kasjerki, która musi przyjąć kasę i zapisać na odpowiednim koncie w pko bp,
    a potem trzeba jeszcze zrobić przelew na konto docelowe w inteligo. Dużo
    ludzi i roboty a to oznacza koszty. Jako klient pko bp możesz to robić ale
    opłaty za wszelkie operacje masz wyższe niż w inteligo, więc i tak w taki
    czy inny sposób płacisz za to.

    A zastanawioałeś się dlaczego w pko bp nie można otworzyć konta inteligo -
    niby przecież to jedna firma. Właśnie z tego samego powodu.

    A swoją drogą pracowałem kiedyś w bdm pko bp, który nawet nie jest
    wydzielony w spółkę zależną od banku. Jest po prostu częścią banku. I nasz
    oddział w którym mieliśmy siedzibę wystawiał centrali bdm co miesiąc faktury
    za wynajem jednego pokoju w ich oddziale, prąd ogrzewanie itd. A
    najśmieszniejsze jest to że nasz pokój był na końcu długiego korytarza i
    musieliśmy im płacić także czynsz za pewną część powierzchni korytarza, po
    której chodzili nasi klienci... I to nie jest żart. To PKO BP!!!

    Pzdr

    Pablo





    Temat: Kredyt Mieszkaniowy


    | Kredyt w euro lub innej walucie
    czy płacisz może
    raty takiego kredytu? chciałbym poprostu wiedziec jak to sie
    kształtuje na
    przestrsrzeni 2-3 lat (co ze skokami kursów)


    Witaj! ;-)))
    Sa nas dwie Joanny - dziabong i kudu ;-)))

    Od ubieglego roku splacam kredyt hipoteczny wziety w BOS (pisalam o
    tym swego czasu na grupie). Musialam wziac w zlotowkach - bo w maju
    BOS nie dawal kredytu w euro ani w innej walucie. Raty byly bardzo
    obciazajace.. Najpierw 19,5%, potem 19,8% (wybralismy raty
    malejace). Wysokosc splaty odsetek byla znacznie wieksza niz
    wysokosc splaty kapitalu (mniej wiecej w stosunku 2/3 do 1/3).
    W listopadzie ub. roku pani od naszego kredytu zadzwonila do mnie i
    poinformowala, ze bank zamierza wprowadzic kredyty w euro, i jesli
    nas to interesuje - mozemy zlozyc podanie o zmiane waluty. Balismy
    sie troche naglego skoku wartosci walut. W lutym dopiero zlozylismy
    podanie. Musielismy doplacic troche pieniedzy, aby zakonczyc 30
    dniowy okres rozliczeniowy w zlotowkach, i od kwietnia mamy splacac
    rownowartosc raty w euro. Oprocentowanie zmienne, obecnie 8,20%.
    Wysokosc splat jest nizsza o blisko 40%!!!.
    Dostalam (faxem) symulacje na 112 rat. Juz wczesniej musialam
    zalozyc konto w BOS (dla ubezpieczenia kredytu, zamiast zyrantow).
    Pani od kredytow mi doradzila, ze poniewaz trudno zgadnac, jaki
    bedzie kurs euro w momencie splaty  (ranny czy poludniowy) lepiej
    miec na koncie w dniu splaty troche wiecej pieniedzy. Bedziemy tam
    przelewac pieniadze ze 3 dni wczesniej. Dyspozycje splaty kredytu
    juz zlozylam. Wiec - samo mi sie powinno splacac.
    Jak widac - BOS daje korzystniejsze oprocentowanie kredytu w euro
    niz PKO BP Joanny-dziabonga. Natomiast zlotowkowy kredyt wychodzi
    drozej.
    Przy przewalutowaniu nie placilam ani prowizji, ani innych oplat
    (poza wyrownaniem okresu odsetkowego). Jak byloby, gdybym znow
    zmienila walute - nie wiem ;-)))
    W BOS-iu bylam pierwszym klientem, ktory wzial kredyt hipoteczny,
    pierwszym, ktory ubezpieczyl splate kredytu zamiast miec zyrantow, i
    pierwszym, ktory przewalutowal kredyt hipoteczny. Mozna powiedziec -
    przecieram droge nastepnym ;-))). Ma to swoje korzysci, ale i wady -
    np. ze o rozne warianty musze sie dopytywac na pismie - bo moj
    oddzial nie wie, jakie beda wytyczne centrali. I dluzej czekam na
    rozne decyzje.
    Ale obsluge kredytu bardzo sobie chwale. Dzwonia do mnie z roznymi
    informacjami, formalnosci zalatwiam w zasadzie przez telefon. Jak
    mam czas - podjezdzam, aby zlozyc swoj podpis, a moj maz - wtedy,
    kiedy jemu pasuje. Uzywaja faxu... Bank mi sie podoba :-)

    Pozdrawiam - Joanna





    Temat: Podpis na karcie


    | moze to i niezly pomysl, tym bardziej, ze zanim odebralbys karte to nie
    | wiadomo czy ktos nie probowaly jej uzyc pomiedzy momentem polkniecia a
    | odebrania
    w większości banków bankomaty obsługiwane są przez kontrolerów i/lub
    skarbników - jeśli do tych pracowników nie ma się zaufania to lepiej wogóle nie
    korzystać z usług banków...


    Z wlasnego i innych osob doswiadczenia wiem, ze ponad polowa
    zatrzymanych kart nigdy nie jest nikomu zwracana (bo sie
    podobala obsludze, przeslana zostala do Centrali gdzie
    zaginela itp.) Wowczas klient czeka sobie i czeka az karte
    odzyska - oczywiscie duplikat do czasu znalezienia karty
    nie wchodzi w rachube. Chyba, ze "duplikat" polega po
    prostu na wydaniu nowej karty bez czekania co sie
    stanie ze stara. Ale jest to wlasnie to o czym pisze...


    | ale dlaczego wtedy na wielu bankomatach sa numery telefonow, pod ktore
    | nalezy zadzwonic w sytuacji polkniecia karty?
    po to żeby można ją było odebrać lub poprosić o przesłanie do swojego oddziału.


    Telefon jest raczej w sprawie problemow technicznch z bankomatem.
    Odeslanie karty powinno wiazac sie z jej przecieciem.


    | jak rozumiem rowniez polknieta karta jest zastrzegana - czy robi to
    | automatycznie bankomat czy tez pozniej pracownik banku?


    Polknieta karte dobrze jest zastrzec - nikt jednak tego za klienta
    nie wykona. Lezy to bowiem w interesie klienta - w koncu to on
    bierze odpowiedzialnosc za karte.


    nie jest zastrzegana. pracownicy też nie mają obowiązku jej zastrzec bo
    generalnie jest ona zwracana klientowi. tak jest przynajmniej praktyka w PKO-bp


    PKO BP z wlasna, nigdzie indziej nie akceptowana karta PKO Ekspres i
    bankomatami off-line nie moze sluzyc jako przyklad. Bedzie to
    mozna zauwazyc po wprowadzeniu Visy Electron i bankomatow
    on-line. Visa ma swoje zdanie na kwestie zatrzymanych kart
    w bankomatach.

    Pozdrawiam,

    Sebastian Malarz





    Temat: Polityka w Kraju cz.1
    To co tu opiszę nie tyczy się może polityki ale raczej biurokracji. Otóż otwierając dziś oko z rana pomyślałem sobie -> muszę iść do dziekanatu złożyć podanie o warunek, więc przy okazji zrealizuję czek z USA w banku i zapłacę za telefon na poczcie. Pełen dobrych myśli, wesół, z playerem z którego płynęła do mych uszu ulubiona muzyka, opuściłem dom. Baterie w playerze skończyły się po około 5 minutach, akurat kiedy wsiadłem do tramwaju. To już powinno dać mi do myślenia, ale byłem w zbyt optymistycznym nastroju. Nastrój ten pogłębił się jeszcze kiedy wszystkie formalności związane z warunkiem załatwiłem w 20 minut. "HA! Żyć nie umierać" pomyślałem "został jeszcze tylko bank i poczta". Poszedłem do oddziału na Jagiellońskiej. Pusto, cicho, miło. "dzieńdobry, chciałem zrealizować czek z USA" - zagaduję uprzejmie panią - " Hyyyyy???" - " Czek...USA...zrealizować"...- " takie rzeczy to tylko na Ogrła Białego w centrali". Ok, faktycznie, zapewne wielce skomplikowana to operacja więc idę na Orła. Dzień piękny, ptaki kwilą, lecz chmury gęstnieją. Wchodzę na Orła, pusto jak nigdy, tylko przy jednym okienku para emerytów. Oczywiście przy TYM okienku. Dobra, luz, staje za nimi. Starsi państwo zastanawiają się nad kredytem. Zapewne spotkaliście się kiedyś z babuszką kupującą mięso w mięsnym? No to wiedzcie że jest ona Flashem Gordonem w porównaniu do takiej samej biorącej kredyt. 40 minut później - > wiem od kolegi że w BPH oparacja realizacji czeku kosztuje 20 zł. i trwa do 5 tygodni. "dzieńdobry, chciałem zrealizować czek z USA" - " 80 zł. czas oczekiwania 3 miesiące" - "hmmmm...a nie wie pan gdzie jest szybciej i taniej?" - "proszę spróbować w PKO SA, 10 metrów dalej" - "nie mam u nich konta" - "nie szkodzi, nie trzeba". Ok, idę do pko SA. Cud na cuda i cudem pogania bo nie ma nikogo. Podbiegam do okienka i po raz 3 recytuję "dzieńdobry, chciałem zrealizować czek z USA" - "ależ proszę, 20 złotych, oczekiwanie 3 tygodnie" - "super, proszę oto czek" - "pańskie konto?" - "nie mam" - "przykro mi..." Mi też zrobiło się przykro. Wracam już nieco poddenerwowany do banku pierwszego. Przy okienku moim stoją 2 pary. Emerytów. 1,5 godziny później "w banku obok trzeba mieć konto, więc niestety realizuję czek u was" - " ok, poproszę dowód" - "nie mam, ukradziono mi, oto paszport" - "ale musi być dowód" - "ależ paszport jest dokumentem nawet ważniejszym niż dowód więc..." - "dowód" - "Dowidzenia". Wychodząc zdążyłem jedynie zobaczyć jak ucieka mi "trójka". Teraz piję piwo i zastanawiam się nad sensem życia.



    Temat: kredyt studencki
    Przepraszam.
    Wycofuje sie z oskarzenia. Z braku dowodow ;)

    Niestety, pomimo zaproszenia na piwo :) nie moge podac szczegolow.
    Dotycza one osoby trzeciej, ktora nie zyczy sobie ich podawania, a sama
    nie zamierza reklamowac, twierdzac: "Aaa, to normalne ..."
    A szkoda. Dla innych klientow, bo bank moglby sie czegos nauczyc.

    BTW. W innym przypadku dotyczacym karty oferowanej przez Was, trzeba
    bylo czekac dluzej, bo "wniosek utknal w oddziale" ;) - ale to juz
    raczej kwestia obslugi w okienku.
    Znany mi rekord padl w PKO BP, gdzie na karte pewna osoba czekala w
    sumie ok. 4 m-cy (1,5 na wydanie karty, ktora nie dzialala, nastepne 1,5
    na wydanie nastepnej, juz dzialajacej, ale z blednie podanym nazwiskiem,
    no i za 3 razem otrzymala prawidlowo wypelniona i dzialajaca karte - do
    tego czasu zdazyla zalozyc konto w innym banku).

    Dziekuje za reakcje i zaluje, ze nie moge przekazac szczegolow ww.
    karty,
    bo w tej sytuacji moje stwierdzenie staje sie malo wiarygodne -

    Pozdrawiam,
    Maciek Trela

    PS. Zagadka.

    Czy bankomat moze przyjac trzy razy zly pin, oddac karte, i po ponownym
    wlozeniu (po ok. 3 min. - na telefon do domu) i podaniu prawidlowego
    pinu, zabrac karte?

    Maciek.

    No tutaj muszę jednak stanowczo zaprzeczyć - zgodzę się
    może z nieterminowym realizowaniem przelewów czy wysyłaniem
    wyciągów z 3 miesięcznym opóźnieniem, ale "wydawanie karty
    przez parę miesięcy" traktuje jako niesłuszne oskarżenie.
    Wszystkie karty płatnicze firmowane logo GBG wydawane
    są maksymalnie w przeciągu dziesięciu dni roboczych
    od momentu złożenia wnisoku. Być może z różnych przyczyn
    może się to powiedzmy przedłużyć do czterech tygodni
    (średnia krajowa) - ale nie kilka miesięcy. Proszę
    o bliższe informacje (na priva lub
    telefonicznie do Centrali Banku) o tym konkretnym
    przypadku.

    Ze swojej strony mogę dodać, że jestem
    w stanie zaoferować zwolnienie z prowizji za transakcje
    w obym bankomacie - tyle transakcji ile dni (ponad
    jeden miesiąc od złożenia wniosku) trzeba było
    czekać na kartę płatniczą wydawaną *** przez GBG :)
    Dodatkowo oferuję bezpłatne zadośćuczynienie
    w postaci zaproszenia na piwo czy inne atrakcje.

    Czy jakikolwiek inny bank byłby w stanie zaofeorwać
    tak wiele ? :)

    *** nie dotyczy kart wydawanych przez inne banki
    będące w ofercie GBG.

    Pozdrawiam,

    Sebastian Malarz






    Temat: Pekao SA - giganci!!!


    grup

    | Kochani czytelnicy!
    ....

    Odnośnie owej propozycji PKO SA.
    Wykonałem dzisiaj dwa telefony: 1.do inforlini PKO SA a 2.  do
    macierzystego
    oddziału w Lesznie. I oto jakie uzyskałem odpowiedzi:
    1. nieprzyjęcie oferty ubezpieczenia jest równoważne z wypowiedzeniem
    umowy
    o prowadzenie Eurokonta i brak możliwości zrezygnowania z opłaty
    2. natomiast w oddziale wystarczy złożyć pisemne oświadczenie o
    nieprzyjęciu
    oferty ubezpieczenia karty i rachunek wraz z kartą prowadzony jest na
    starych zasadach.

    I co wy na to???


    Totalny bajzel.
    Przy tej okazji przypomniała mi się historia ze składaniem wniosku o
    powiększenie dopuszczalnego debetu na eurokoncie (domyślnie jest to 300PLN).
    O ile mnie udało się to załatwić w tydzień i to bez większych problemów to
    mój kumpel, który ma konto w oddziale odległym od mojego o kilka ulic już
    nie miał tyle szczęścia. Poproszono go bowiem o okazanie ... książeczki
    wojskowej!!! Natomiast centrala twierdzi że takiego wymogu nie ma. Ale na
    jego szczęćie po paru dniach gdy przyszedł po odbiór decyzji o zwiększeniu
    limitu, kombinując jak tu się wykręcić od okazania tego dokumentu (który to
    zaginął jakiś czas temu bez wieści) obsługiwała go już inna pani, która
    nawet nie wspomniała o potrzebie okazania takiego dokumentu.

    A wracając do głównego wątku, mam pytanie do Szanownych Grupowiczów biegłych
    w regulaminie eurokonta w Pekao: Czy są w opisywanym przypadku odmowy
    ubezpieczenia karty Maestro podstawy prawne do rozwiązania umowy z klientem?


    Z pozdrowieniami
    Tomek


    Pozdrawiam również
    Michał







    Temat: jaki bank wybrać?
    Był 24 lipiec (sobota) gdy o godzinie 13:00 *Michał 'Amra' Macierzyński*


    Peeeewnie - i jedz przez cale miasto, zeby kase wplacic? (a dw Vbd to chyba
    przez cala Wawe lub Polske bo jest jeden jedyny punkt kasowy w centrali...).
    Jak juz doradzasz - to doradzaj z glowa :)


    nie żebym bronił Vbd.
    ale u mnie w pipiduwicach to wszystko jedno czy mbank czy VW i tak kasy nie
    wpłacisz :(
    a żeby jeszcze jechać i szukać bankomatów Euronetu żeby bez prowizji pobrać
    kase to też śmieszne.
    ja mam ror w spółdzielczym na który wpłacam-wypłacam kase w formie gotówki,
    zdefiniowałem jeden przelew na konto VWbd żeby nie wypisywać druczków i tak
    mam dograne z kasjerką że nawet na telefon zprzelew robi :).
    a wszystkie operacje robie z VWbd, i kase wybieram z każdego bankomatu a
    nie tam gdzie najwieksza kolejka (czytaj PKO).
    Fakt nie jest on-line nie ma dostępu przez wap i inne gady ale ja nie
    potrzebuję przelewów wykonywanych natychmiast, ma *bezpłatna* (0800...)
    infolinie na którą mogę dzwonić nawet z komórki, dostaję *bezpłatny* wyciąg
    z konta w wersji papierowej(bo ciągle żyjemy w kraju kiedy wydruk
    potwierdzenia zapłaty z domowej drukarki jest traktowany przez niektóre
    urzędy z uśmiechem), i w końcu  mam za *darmo* przelewy i polecenie
    zapłaty.

    ale ogólnie to nie polecam bo jak zauważyłem gdy już sie bank nachapie
    klientow to potem robi jakieś zmiany w TiO , no bo ci co już za bardzo się
    zżyli (czyt. za dużo zmiann) to przeboleją te 50gr od przelewu i beda nadal
    zachwyceni. Dlatego VWbd traktuję jako bank dla mnie a inni niech działają
    gdzie indziej ;)





    Temat: Inwestycje w MiG Więcbork po upadku komuny (1989-2007r.)
    Oto inwestycje w MiG Więcbork po upadku zgniłej komuny w 1989r.:

    1) Po upadku komunizmu powstało drugie osiedle BOWiD i całe osiedle Książąt Pomorskich to jest na pewno kilkaset domów w samym Więcborku i kilkadziesiąt nowych ulic w mieście. Rozszerzone zostały granice miasta o ponad 50 ha. włączając osiedle Plebanka w granice Więcborskie.

    2) Powstała nowoczesna oczyszczalnia ścieków oraz kilkanaście przepompowni i kilkadziesiąt kilometrów kanalizacji w MiG Więcbork. To samo dotyczy budowy około 100 kilometrów nowych wodociągów w MiG Więcbork. Ponadto położono dziesiątki kilometrów nowych dróg asfaltowych w MiG Więcbork oraz wiele kilometrów nowych chodników. Wymienione zostały wszystkie lampy uliczne w MiG Więcbork oraz zamontowano wiele nowych punktów świetlnych.

    3) Powstał nowoczesny stadion olimpijski w Więcborku i liczne obiekty sportowe jak kort tenisowy, sale gimnastyczne w szkołach. Doposażono w sprzęt i remont szpitala przekroczył miliony złotych. Pojawiły się dwie nowe RKI.

    4) Rozbudowano OSP Więcbork i zakupiono dwa nowe wozy strażackie i łudź motorową. Również i OSP Sypniewo otrzymało nowe wozy strażackie. Powstał dom Środowiskowy i Świetlica Terapeutyczna w Więcborku.

    5) Powstała nowa biblioteka, wybudowano nowy Klasztor Sióstr Franciszkanek.

    6) Powstały nowe mosty na Wyzwolenia, Starodworcowej i kładka na Powstańców Wlkp.

    7) Powstały nowe restauracje hotele,motele, pensjonaty i ośrodki wczasowe.Uruchomiono Pałace w Sypniewie i Runowie.

    8)Wybudowano nowy ośrodek zdrowia i rehabilitację zdrowotną.

    9) Dokonano remontów generalnych więcborskiej oświaty.

    10) Powstała nowoczesna stacja energetyczna w Runowie, wybudowano nowoczesne wysypisko śmieci w Dalkowie, rozpoczęto segregację odpadów.

    11) Powstał Krajeński Park Krajobrazowy którego siedziba mieści się w Więcborku. Kościół więcborski przeszedł generalny remont zarówno wewnętrzny jak i zewnętrzny.

    12) To samo dotyczy generalnego remontu budynku KBS Więcbork.

    13) W Więcborku odbyły się igrzyska sportowców zrzeszenia LZS Ateny 2004r.

    14) Nastąpiła renowacja i odmalowanie starych kamienic przy udziale gminy Więcbork. Powstał nowy budynek Urzędu Miejskiego oraz Opieki Społecznej w Więcborku.

    15) Powołano szpital powiatowy, powiatowe centrum pomocy rodzinie, powiatowego orzecznika niepełnosprawnych w Więcborku.

    16) Dom Kultury przeszedł generalny remont oraz został doposażony w nowoczesny sprzęt.Powstała nowa siedziba ZGK w Więcborku.

    17) Nastąpił generalny remont nadleśnictwa w Runowie.

    18) Powstały szkoły licealne policealne i wyższa w Więcborku.

    19) Reaktywowano KBS Więcbork.

    20) Pojawiły się nowe sklepy i podmioty gospodarcze których liczba przekroczyła 1000 sztuk.

    21) Powstała fabryka mebli GABI BIS oraz inne zakłady jak, BEMIX, WIZAMOR, KRZYSZTOPOL, ROLPAS, HURT TRANS,

    22) Bank Spółdzielczy w Więcborku przeszedł generalny remont i utworzył liczne filie.Powstały trzy bankomaty i Bank Pocztowy, PKO BP i Lukas Bank.

    23) Zaistniały nowe markety, nastąpiła rozbudowa cmentarza w Więcborku.Powstał Pomnik Orła Białego, dokonano rozbudowy i remontu generalnego PDPS w Suchorączku.

    24)Powstały nowe kaplice w szpitalu i PDPS w Suchorączku.Kościół w Pęperzynie przeszedł generalny remont. Nastąpiła prywatyzacja i częściowa reprywatyzacja na światło dzienne wyszła zafałszowana historia Więcborka choć by w monografii Więcborka z 1993r.

    W latach 1993,1998,2001r :

    25) Sejm RP powołał powiat więcborsko-sępoleński.

    26) W mieście powstała stacja diagnostyczna pojazdów, oraz nowa stacja paliw PKN ORLEN.

    27) W tym czasie powstała nowoczesna centrala telefoniczna TPSA i telefonizacja całej gminy Więcbork powstały przekaźniki i salony GSM.

    28) Wybudowano nowy oddział dziecięcy więcborskiego szpitala, Powstały elektrociepłownie na BOWiDzie, Plebance i w Szpitalu.

    29) Doposażono w sprzęt i wozy Policję, wyremontowano komisariat Policji w Więcborku,

    30) To samo dotyczy Poczty Polskiej w Więcborku którą wyremontowano i doposażono w sprzęt i nowe wozy.

    31) Powstało kilkadziesiąt stowarzyszeń i związków w tym szereg przedwojennych zakazanych przez komuchów z PRLu.

    Tych inwestycji jest wiele więcej jednak ich ogrom pokazuję jak ogromną pracę włożyli Burmistrzowie Andrzej Chrzanowski i Andrzej Marach w rozwój naszego miasta również i ja mam w tym swój skromny udział Niech mi teraz ktoś powie że to mało ponadto nigdy w historii Więcborka nie było tylu inwestycji, co po upadku śp.komunizmu, który zahamował rozwój miasta przez ponad 50-lat!!!!!!!!!!!! pozdrawiam Tomasz Bracka.



    Temat: e-superkonto-same problemy


    Na poczatku stycznia zalozylem sobie poprzez Internet E-superkonto w PKO
    BP.
    Oferta wydawala mi sie calkiem niezla, bo 9zl miesiecznie i zero
    dodatkowych
    oplat za przelewy, zadnych limitow itd. Po podpisaniu umowy juz osobiscie w
    oddziale PKO BP, po mniej wiecej tygodniu dostalem listem poleconym 'token'
    do hasla, plyte CD-R z instrukcja obslugi (sic!), numery PIN i karte
    Visa-Electron. Ladnie to wygladalo, ale... Poniewaz wysylam duzo przesylek
    za zaliczeniem wiec pomyslalem, ze malo, ze bede mial w koncu przelewy z
    domu, bez oplat to jeszcze sprawdze sobie przez internet saldo rachunku i
    wplywy na konto. I co nastepuje. Otoz numer mojego konta w e-superkonto
    jest
    numerem calkowicie elektronicznym w jakims odzdziale internetowym w
    Bydgoszczy, bez kresek itp. Normalny, cywilizowany czlowiek powie, no i coz
    z tego? Ano to z tego, ze Poczta Polska, Servisco oraz wiekszosc bankow nie
    potrafi przelac pieniedzy na taki rachunek. Za kazdym razem sa tylko
    problemy. W lutym wyslalem 18 przesylek, z 9 pieniadze przez Poczte
    wplynely, reszta przyszla jako normalny przelew do domu, do mnie jako
    nadawcy, chociaz nawet nie wypelnialem takiego druku i wyraznie wpisalem
    numer konta gdzie ma byc przez poczte forsa przelana.Poczta nie poradzila
    sobie z przelewem i ktos sie fatygowal i wypelnial druczek wplaty i
    nastepnie fatygowal listonosza. Wyslalem przesylki przez Servisco i jeszcze
    gorzej, czekam  ponad 16 dni i ciagle nie ma forsy na koncie i nagle
    dzwonia
    do mnie z centrali Servisco, ze ....podalem zly numer konta, bo oni nie
    moga
    przelac na ten numer pieniedzy. Zaznaczam, ze numer jest w 100% prawidlowy,
    czekam kolejne dni i nadal nie daja sobie rady, wiec podaje inny numer
    konta

    szybko, ze skoro jest problem z wplatami na numer elektroniczny, wiec oni
    mi
    podaja numer inny, taki normalny. Faktycznie ten dziala, ale ja sie pytam,
    po co w takim razie ten caly cyrk z tym numerem elektronicznym, skoro
    system
    nie przyjmuje w roznych placowkach przelewu na taki numer?! To jest
    kompletnie niedopracowane. Poszedlem do banku PKO BP, aby wplacic pieniadze
    na to wlasnie konto internetowe i facetka w okienku glowila sie 15 minut co
    to za numer, przyszlo kolejne 5 osob i wszyscy oczywiscie zaraz, ze 'Co Pan
    tu za numer podaje, musza byc kreski itp' Tym samym mam juz tego dosc i
    chyba daruje sobie to konto 'nerwow' i loterii, uda sie wplacic czy nie
    uda.
    Co powiecie na konto w HANDLOBANKU? zaznaczam, ze mi chodzi glownie o
    przelewy tak na moje konto jak i potem ja z niego chce robic je wylacznie
    poprzez internet. W Handlobanku jest 7zl miesiecznie plus 1zl od przelewu,
    ale moze przynajmniej dziala?

    Jacenty

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
    Chcialoby sie zaspiewac "oj naiwny, naiwny, naiwny..." PKO BP i


    nowoczesnosc (chyba w domu i zagrodzie) to dwie sprzecznosci. Tam trudno
    zalatwic cos osobiscie a ten by chcial przez internet. A swoje odstac w
    kolejce to nie laska? PKO BP proponuje usluge przez telefon, ktora obejmuje
    min. zmiane kwoty i daty przelewu. Niestety mimo podania hasla trzeba
    osobiscie stawic sie w oddziale, odstac swoje w kolejce i wypelnic
    odpowiedni papier. A internet w tym banku to chyba wtedy jak sie dwie
    niedziele do kupy zejda. Jezeli chodzi o Handlobank to radze sie zastanowic.
    Teraz to grupa Citibanku wiec moze byc roznie, a przede wszystkim drogo!!!!
    Pozdrawiam
    Kasia





    Temat: Nokia 3110 w promocji


    Tak niewatpliwie jest to najwieksza zmora wszystkich operatorów
    telefonii komórkowych. Az trudno uwierzyc, ze GSM sie zapycha !!! Jeszcze
    dwa lata temu wiazano wielkie nadzieje - m.in. ze dzieki GSM-owi siec
    analogowa Centertela nareszcie sie odepcha, tymczasem... jedynym telefonem z
    którego jest sie najlatwiej dodzwonic z Warszawy to...Centertel i to w
    dodatku analogowy!
    Wstyd ! Wstyd! Wstyd ! - operatorowie GSM !!!
        Jeszcze dwa lata temu drwiliscie z Centertela a teraz co ?! - mamy
    klopoty ?!
    Na pocieszenie powiem tylko tyle, ze rusza kolejna siec i co ? :
    - bedzie to wielka katastrofa, która spowoduje ostateczne zapchanie sieci we
    wszystkich wiekszych aglomeracjach ?
    - czy moze odepcha...?

        Jedno jest pewne: jestesmy krajem dynamicznie sie rozwijajacym i jak tak
    dalej pójdzie, to lepiej nie myslec co bedzie.
        Juz niedlugo czeka nas wielka platanina kabli.
    Operatorowie GSM okablowuja centrale TPSA, to samo robi Centertel (zarówno
    analogowy jak i cyfrowy), nie zapominajmy o NETII, no i oczywiscie o tym, ze
    ta cala platanine sprzedamy komus - czyli sprywatyzujemy...
        A kiedy juz sprywatyzujemy to po prywatyzacji dojdzie konkurencja, czyli
    kazdy kto chce i ma pieniazki bedzie mógl sie starac o koncesje na operating
    sieci telefonii publicznej... Do tego maja dojsc koncesje na jeszcze jakies
    systemy komórkowe, Iridium, TETRA i....MAMY KRAJ ZAPCHANY w taka platanine
    kabli, ze jest duze prawdopodobienstwo, ze w koncu kiedys to wszystko stanie
    w miejscu i nikt nigdzie nie bedzie sie mógl dodzwonic...
        Moze to jest niezbyt jasna wizja przyszlosci teleinformatyki w Polsce,
    ale jezeli teraz nie bedziemy robic czegos porzadnie, to jest pewne, ze
    któregos pieknego dnia wszystko sie zawali.

        Takze reasumujac - operatorowie GSM (dotyczy to takze operatora DCS) -
    budujcie swoje sieci starannie, bo jak na razie to kazdy Polak ma apetyt na
    swój wlasny wymarzony telefon komórkowy, a niewiele nam brakuje do miliona
    abonentów komórkowych...


    Cześć Maćku,
    Przeczytałem uważnie i trudno oprzeć się konstatacij, że jest to mądre
    lecz niepotrzebnie tak katastroficzne. Po co uderzać w histeryczną nutę?
    Co ma się zawalić lub poplątać? Kable są i były, łączyły i łączą coraz
    nowocześniejsze pudełka, z których operatorzy budują coraz bardziej
    niezawodne, inteligentne sieci. Niezależnie od ilości abonentów czy
    operatorów połączonych wespół będzie to działało. Będzie o ile będzie
    robione porządnie i zgodnie z ISO-normami. A te dokładnie instruują o
    wszystkim. (Począwszy od  strony szafy gdzie ma leżeć kabelek a
    skończywszy na protokołach mających prawo po kabelku hulać.) Oczywiście
    niezależnie czy dane będą słane przez sieć tepsy, PSE czy Sprinta (teraz
    GlobalOne) sieci muszą być starannie przemyślane, wykonane i
    nadzorowane. Zgoda, tu pojawia się problem - Potrzeba Ludzi! Prace,
    które trzeba zrobić nie są trywialne, więc potrzebny wykwalifikowany i
    doświadczony personel. Tutaj już żadne pieniądze czy kredyty cudów nie
    zdziałają. Ci technicy i inżynierowie komunikacji, którzy mają jakieś
    doświadczenie zostali już dawno rozchwyceni, zaś by wyedukować
    następnych potrzeba czasu. Tymczasem zapotrzebowanie na usługi
    transmisji danych i presja rynku rośnie zgodnie z naszymi apetytami na
    nowe komórki i dostępność usług telekomunikacyjnych.  W takich
    sytuacjach nagminnie zdarza się, że do eksploatacji oddawane są systemy
    niesprawne lub zawodne.  Tytaj +) wyraźnie wypada lepiej lecz możemy
    żywić się nadzieją, że Centek będzie jeszcze lepszy (ostatecznie mają
    wieloletnie doświadczenie oraz długo zbierany i edukowany personel).
    Przykładem zawondnego serwisu może być sobotnia paść systemu PKO SA,
    kiedy w żadnym miejscu w Warszawie nie można było nic uzyskać z
    bankomatu i również nie można było zapłacić ich kartą - a to jest już
    skandal!
    Zdaje się, że nieco wykroczyłem już poza temat l-gsm, to znaczy





    Temat: PKO BP - saldo na e-mail - haslo

    napial/a:


    | Sprawdzic, czy jest nowa poczta w "skrzynce internetowej".
    | Jesli jest - masz w niej aktualne saldo.
    | Jesli nie ma - saldo sie nie zmienilo od ostaniego listu.

    | Wywaliles ostatni list?
    | Twoj problem ;-))

    No, nie do konca jest to "sprawdzenie salda" - w koncu podobnie
    jest w przypadku zwyklych wyciagow wysylanych droga pocztowa. Moze
    przeciez sie zdarzyc, ze wyciag nie zostanie wyslany, czy nie dotrze.

    Poprzez sprawdzenie salda mam na mysli sytuacje, ze nie musze szukac
    ostatniego wyciagu, a tylko wysylam "zapytanie" typu "ile mam na
    rachunku" (moze byc nawet poprzez e-mail) i otrzymuje odpowiedz
    za 5 sekund - na koncie w dniu xx o godzinie xx masz xx PLN.


    Po pierwsze primo:
    Moja wina, ze nazwalem ten watek "saldo na e-mail".
    W rzeczywistosci ta usluga nazywa sie przesylaniem wyciagow po kazdej
    operacji na "skrzynke inetrnetowa".

    ALE!!!

    Po drugie secundo:
    Mysle, ze sie czepiasz (dzielisz wlos na czworo albo i wiecej ;-))
    albo moja wiedza w tej dziedzinie jest za mala.
    Wprawdzie to drugie wyjasnienie wyglada na bardziej prawdopodobne, ale
    pierwsze jest duzo milsze mojemu sercu wiec sie bede spieral ;-))

    Mysle, ze mialbys racje z tym rozroznieniem, gdyby banki
    udostepniajace sprawdzanie salda dowolna metoda "zdalna" (przez
    telefon, przez internet, przez Telbank) przygotowywaly saldo
    _w_momencie_zapytania_. A zatem po zadaniu przez klienta pytania
    "jakie jest moje saldo" bank rozpoczyna (blyskawiczna oczywiscie ;-)
    kwerende po:
    - wszystkich swoich oddzialach
    - centralach wszystkich bankow krajowych (ktore "oczywiscie"
    natychmiast uruchamiaja taka kwerende po wszystkich soich oddzialach)
    - centrach autoryzacji kart (o ile klient ma karte debetowa)
    - Bog wie gdzie jeszcze ;-))
    W efekcie juz po 10 sekundach ;-)) bank ma:
    - informacje o saldzie na koniec dnia poprzedniego
    - informacje o operacjach wykonanych na koncie klienta
    po czym odpowiada: "saldo wynosi xx zl"

    Moim zdaniem banki niczego takiego nie robia. Sporzadzaja okresowo
    (raz dziennie ??) na wewnetrzny uzytek informacje typu "saldo rachunku
    pana XX wynosi yy zl". A na pytanie zadane klienta o saldo
    odpowiadaja: "yy zl".
    I czym taka informacja sie rozni od tego wyciagu na e-mail, jezeli
    zalozyc, ze po sporzadzeniu w/w informacji odpowiednio zaprogramowany
    komputer generuje e-mail'a automatycznie?

    Pytamy "jest nowy e-mail"
    Czytamy "brak"
    Myslimy "Lenin", oops - "saldo bez zmian" ;-))


    Nalezy bowiem rozgraniczyc dwie uslugi:
    - otrzymywanie informacji o zmianach salda (rzecz niezalezna
      od uzytkownika, ktory jest biernym odbiorca informacji)
    - pytanie o saldo (to juz interaktywna akcja inicjowana przez
      uzytkownika i wymagajaca odpowiedzi od systemu)


    Sprawdzanie stanu "skrzynki internetowej" (moje ulubione okreslenie
    ;-)) jest jak najbardziej "akcja inicjowana przez uzytkownika i
    wymagajaca odpowiedzi od systemu" biorac pod uwage ze serwer
    emaliowany PKO BP jest czescia sytemu tegoz banku.

    Pozdrowienia
    ---





    Temat: DIALOG, internet, szczegoly i porazki...


    A moglibyscie podac daty, choc przyblizone ?


    Ale ktore daty? Bo jest tego sporo...


    W Lublinie/Swidniku [?]  powstal kiedys "spoleczny" i niezalezny
    operator, chyba nawet niejeden. To chyba bylo jeszcze w polowie
    lat 80-tych. Akurat na taryfach moglo mu nie zalezec bo powstal nie po
    to zeby zarobic - tylko jak sie ludzie nie mogli doczekac telefonow od
    PPTT to sobie wlasne zalozyli.


    To nie jest tak. Komitet to jedynie cialo, ktore zbieralo kase i budowalo
    siec, ktora pozniej oddawalo operatorowi za free negocjujac warunki
    oddawania naleznosci w naturze w postaci np. 100 imp. przez iles tam co
    miesiac.

    W Swidniku natomiast zaczal dzialac Telecom Swidnik (dzis Netia Telekom
    Swidnik) w 1994 roku. Zeby bylo smiesznie dlugo nie mieli punktu styku z
    TPSA i abonenci dzwonili sobie tylko miedzy soba :-)


    Hm, pamietam jedno zarzadzenie ML w ktorym okreslil podzial lupow
    50:50 w jedna strone i 70:30 w druga. To bylo kilka lat temu, czyli
    gdzies 90-95.


    Puerwsze umowy tak mniej wiecej wygladaly, natomiast wczesniej operatoe
    niezalezny oddawal wszystko zgodnie i impulsami - tak jak kazdy zwykly
    abonent. Dzis nie prowadzi sie wcale rozliczen za ruch lokalny (w obrebie
    jednej strefy) czyi co operatorowi klienci nadzwonia to zostaje u niego.


    W 93 mialem telefon "kolejowy" - mial wysoki abonament a wszystkie
    rozmowy lokalne darmo. Podejrzewam ze ten cennik obowiazywal juz
    wczesniej. Impulsow co 3 minuty chyba jeszcze wtedy nie bylo, ale
    byly od rozmowy, a nie podejrzewam zeby PKP godzilo sie na doplacanie
    do interesu..


    PKP to calkiem inna historia. Zeby bylo smiesznie to PKO jeko jeden z
    doslownie kilku operatorow rozlicza sie z TPSA za ruch lokalny i to na
    chorych zasadach (dla PKP). Abonaent jest wysoki wlasnie dlatego, ze z
    abonenci z danej centrali placa de'facto wspolnie to co wspolnie wydzwonia.
    Czy dzis jest dokladnie tak nadal to glowy nie dam ale nie slyszalem zeby
    sie to zmienialo wiec jest to prawdopodobne.


    Kompromis to moze wypracowac PZU z Warta, ewentualnie TPSA z
    NASK/POL34. Jak chcesz uzyskac kompromisowa cene jesli Netia musi sie
    wlaczyc w siec TPSA, a TPSA wcale na tym nie zalezy, a wrecz lepiej by
    bylo gdyby jej netia nie przeszkadzala? Moze jakby pozwolic operatorom


    Nie wiem co twierdzisz mowiac, ze musi sie wpiac do TPSA. Z transweru do
    sieci komorkowych mieli zrezygnowac ale z praktyki widac, ze z operatorammi
    komorkowymi znacznie trudniej im sie dogadac niz z pelniaca role posrednika
    TPSA.


    Jak znam zycie to raczej TPSA nie ma dobrej woli. Dialogowi pewnie
    troche zalezy ..


    Z praktyki widac dokladnie cos odwrotnego. To tylko Dialog nie ma tych umow
    a inni niezalezni maja je od dawna. Gdyby bylo tak jak piszesz to znaczylo
    by, ze wszyscy sa tacy jak TPSA tylko jeden Dialog jest zaszczuty...


    | A na marginesie gdzyby koszty w TPSA byly wyliczane przy uwzglednieniu
    | wskazników europejskich (i oczywiscie wg. kosztów realnych) to w tej chwili
    | w TPSIE byloby kilka zróznicowanych planów taryfowych, a ogólnie oplaty

    | Bzdurzysz. Plany taryfowe to tylko tzw manipulacja kosztami a mowiac

    Moze i manipulacja, ale pozwala klientowi wybrac lepsza oferte.
    Popatrz jak ladnie to dziala w komorkach.


    Piszac "anipulacja" nie mialem na mysli nic zlego a wrecz przeciwnie.
    Chodzi o to, ze moja wczesniejsza wypowiedz dotyczyla tzw kosztow srednich
    a w praktyce stosuje sie wlasnie manipulacje tych srednich watrosci w celu
    dostosowania sie do segmentow rynku.


    | doklaniej manipulacja wartosciami usrednionymi (wyliczonymi wlasnie ze
    | wskaznikow) w celu segmentacji rynku. Wskazniki sa te same i e Wuropie i u
    | nas. U nas jeszcze nie ma planow taryfowych ale tak jak Ci to juz niedawno
    | pisalem, nie wszystko na raz. W kazdym razie te sa juz w planie...

    Czyzby TPSA poczula oddech konkurencji na plecach ?


    Raczej realizacja dawno juz zaplanowanego przeksztalcania cennika TPSA w
    celu dostosowania go do warunkow rynkowych. Z reszta rownowazenie tary f
    jest czescia tego samego planu zmian.

    Pozdrawiam.

    Lechu





    Temat: Bank Pocztowy-warto???


    1. Bank Pocztowy jest jedynym znanym mi bankiem (korzystalem z kilku do tej
    pory), w oddziale ktorego nie mozna od reki zalozyc rachunku ani go
    zlikwidowac.


    A czy przychodząc do I Oddziału PKO BP w Toruniu możesz założyć sobie
    konto w II Oddziale PKO BP w Krakowie? Chyba nie.

    BP Centrum Giro to OSOBNY oddział.


    2. BP to jedyny znany mi bank, gdzie w oddziale (I Oddzial w Elblagu)
    odmowiono mi podania stanu konta.


    I prawidłowo. Od tego masz WOK


    Efekt - wyjscie na poczte po wyplate z konta, powrot z
    glownej poczty do domu celem telefonu do centrum Giro, powrot na poczte
    celem wyplaty (okazalo sie, iz przelew juz dotarl i srodki na wyplate sa),
    no i zmarnowane pol dnia. Z budki zadzwonic nie moglem - po wybraniu numeru
    0801... impulsu z karty mi automat nie zdjal, i choc slyszalem operatora,
    moj mikrofon byl wylaczony - podobno to wina centrali.


    Trzeba było wykręcić 052-3499499 Zmieściłbyś się w jednym impulsie.


    3. Mialem taka sytuacje... W piatek wplacilem bodaj 130zl na glownej poczcie
    w Elblagu. W poniedzialek, po 3 dniach


    czytaj: następnego dnia roboczego


    , chcialem wyplacic czesc tej sumy,
    ale okazalo sie, iz konto jest zerowe.


    prawidłowo


     W przypadku wyplaty, pieniazki z
    konta "znikaja" natychmiast.


    też prawidłowo


    Efekt - nie bardzo wiem, gdzie i komu rosna
    odsetki, gdy transfer (wplata) trwa tak dlugo.


    Tobie. Wpłata jest księgowana z datą stempla


    BP jest jedynym mi znanym
    bankiem, gdzie pieniadze wplacone w oddziale (poczta, ale tam tez znajduje
    sie I Oddzial w Elblagu) nie zasilaja od razu rachunku.


    POsiadając konto w PKO BP I O/Toruń wpłać na swoje konto w PKO BP II
    O/Kraków. Też nie zasilisz od razu rachunku.


     Z zalozenia ROR jest
    po to, aby trzymac niewielkie oszczednosci i czesto wyplacac (w
    przeciwienstwie do lokat). Zdarzalo mi sie w innych bankach wplacic
    pieniazki o 10:00 i wybierac te same o 15:00.


    Nudzi ci się? Po co lokować na 5 godzin pieniądze w banku na RORze? :)


    Dwa - jakis czas temu wyslalem kilka paczek za pobraniem. Srednio od momentu
    podjecia przez adresata do zanotowania wplywu na rachunek uplywa 7 dni.
    Oczywiscie to "sprawka" Poczty Polskiej, ktora jednak nierozerwalnie wiaze
    sie z Panstwa bakiem, a to tez nie wzbudza zaufania.


    Co to znaczy "nierozerwalnie"? Jaki ma wpływ bank na poczynania
    poczty?


    5. Zabezpieczenia. To jedyny znany mi bank, ktory wymaga od klienta
    identyfikacji PIN przez telefon w pelnej postaci.


    znam jeszcze kilka innych


     Zarowno mBank, jak i Lukas
    (z tych korzystalem) prosza o podanie 2-3 cyfr z 6-cyfrowego kodu
    telefonicznego. W ten sposob pracownik PIN nie zna, a jedynie jego czesc.
    Wasz pracownik, gdyby okazal sie nieuczciwy, zna moj PIN i numer konta.
    Wystarczy do autoryzacji, a bank operacjami przy uzyciu PIN obciazy klienta,
    czyli mnie. I teraz jak mam udowodnic, ze to pracownik zdradzil moj PIN, a
    nie ja sam?


    ROTFL

    W jaki sposób można w BP wyprowadzic pieniądze za pomoca hasła
    telefonicznego?


    Dwa - zamawialem 3 razy druki. 2 razy przyslano mi rowniez te, ktorych nie
    zamawialem. Rozumiem, ze to nie przez zlosliwosc, a jedynie w trosce o
    klienta. Niemniej - wolalbym, aby bank realizowal to, o co prosze, DOKLADNIE
    to.


    Tu muszę potwierdzić. Też mi się to zdarzyło.


    Trzy - druki przelewow, wyplat itp. otrzymywalem zwyklym listem. Nie raz
    zdarzalo sie, iz sasiedzi wymieniali sie listami, gdyz listonosz pomylil
    przegrodki. Jesli koperta GIRO wraz z poleceniem przelewu wpadnie w
    niepowolane rece - z mojego konta pieniazki moga sie ulotnic.


    Tu masz rację. Kiedyś trzeba je było odbierać na poczcie.


    6. Bank kieruje swoja oferte bardziej chyba do emerytow i rencistow niz
    mlodych ludzi. Specjalne konta GIRO o tym swiadcza. Faktycznie - z
    dostepnych mi informacji wynika, iz dla starszych ludzi GIRO jest ciekawa
    propozycja. Ja jestem studentem i czesc znanych mi bankow dla mnie kieruje
    swoja oferte (PKO BP, PEKAO SA czy Bank Zachodni). Wybralem oferte BZ X-tra
    konto student, gdyz procz darmowych przelewow otrzymuje obsluge via
    Internet, pieniazki po wplacie od razu sa na rachunku, bankomat, karte i
    prowadzenie rachunku gratis.


    Nie gratis, tylko na koszt innych klientów banku. W końcu studentem
    nie będziesz do końca życia.


    To chyba glowne powody. Szczegolowo je przedstawiam, gdyz byc moze wiele
    takich glosow wplynie na poszerzenie i udoskonalenie Panstwa uslug. W tej
    chwili jako ROR Giro sie nie sprawdza. W oddzialach praktycznie nic nie
    mozna zalatwic


    prawidłowo. CO ty byś chciał załatwiać w oddziałach?


    , wiele razy zadawalem sobie pytanie po co one w ogole sa.


    A chociażby do obsługi klientów instytucjonalnych BP.


    A jak na bank wirtualny (Pani w okienku dzis mnie odeslala do Bydgoszczy,
    troszke smiesznie to zabrzmialo) macie Panstwo zbyt duza prowizje od
    prowadzenia rachunku i zbyt slabe zabezpieczenia.


    A nie dziwi cię, że jakoś jeszcze nikt nigdy w BP nie wyprowadził z cudzego
    konta ani złotówki?


    sam wybierz... Miej jednak swiadomosc, ze wplacajac na poczcie pieniadze,
    bedziesz mogl nimi dysponowac po 2-3 dniach, gdy dojda do Bydgoszczy.


    --
    pjo





    Temat: [Visa a sprawa Polska]jak technika zawodna jest i będzie
    Szanowne grono,

    Zapodaję ciekawą historię jaka wydażyła się pod Londynem, w centrum informatycznym Visy, największej na świecie organizacji płatniczej.

    Nie mogę niestety, użyć sformułowania - korporacja. Jak sama Visa siebie nazywa jest organizacją której:
    "Wyłącznym polem naszej działalności są płatności bezgotówkowe. Po to, by osiągnąć sukces, musimy zapewnić realne korzyści wszystkim uczestnikom transakcji. Jeśli nie spełnimy ich oczekiwań, posiadacze kart, sprzedawcy i banki zwrócą się ku innym formom płatności"
    http://visa.pl/organizacjavisa/visawpolsce/main.jsp

    Dalej pisze o swoim potencjale i o tym, że kart sama nie wydaje:
    "Nasze umiejętności i potencjał - organizacja Visa sama nie wydaje kart ani nie podpisuje umów z punktami akceptującymi karty; czynią to tysiące konkurujących między sobą banków."

    Dzieli się wszem i wobec marką i doświadczeniem:
    "Naszą rolą jest dzielenie się doświadczeniem w zakresie zarządzania marką, obsługa wysoce złożonego pod względem technicznym systemu oraz występowanie w charakterze zaufanego pośrednika, a nawet — kiedy zajdzie taka potrzeba — arbitra."

    Tyle banialuk można wyczytać na ich stronie. Dlaczego banialuk? Bo gdy pojawiają się problemy, jak te z 14 stycznia 2008 roku, w Polsce, gdy między innymi Panu X z miasta Łodzi, przy wypłacie 2 000 zł, Visa zaksięgowała te operację tylko 17 razy i z konta Pana X zniknęło 34 000 zł (sic!!!) - Visa milczy. Dopiero dziennikarze, którzy naświetlili problem, zwrócili się do szefowej Visy - Małgorzaty O’Shaughnessy, dyrektor generalnej Visa Europe w Polsce, ktora powiedziała:
    "Nie zamierzam za pośrednictwem DZIENNIKA uczyć banki, jak komunikować się z Visą. Co więcej - Visa nie ma zamiaru pokrywać strat klientów, jakie spowodowała awaria. Z tym muszą uporać się same banki" - dodaje.

    A cała sprawa tutaj:
    Dowiedz się, czemu bankomat wyczyścił Ci konto

    Visa schowała głowę w piasek
    piątek 18 stycznia 2008 03:46

    DZIENNIK ustalił kulisy wielkiej awarii, przez którą tysiącom klientów banków pieniądze wyparowały z kont. System rozliczeniowy zepsuł się w podlondyńskim centrum informatycznym Visy, największej na świecie organizacji płatniczej. Tyle że Visa nie powiadomiła o tym większości polskich banków, te o kłopotach dowiedziały się od... klientów.

    Problemy zaczęły się w poniedziałek. Przy wypłacie pieniędzy z bankomatu system potrącał z kont klientów banków wielokrotność pobieranych sum. Visa oficjalnie poinformowała o awarii dopiero we wtorek wieczorem, i to na swoich wewnętrznych stronach internetowych. Polskie banki - PKO BP, mBank i MultiBank - nie dostały żadnego sygnału alarmowego od Visy. Podobnie BZ WBK, który sam wpadł na trop błędów w rozliczeniach transakcji. Telefonu z ostrzeżeniem doczekał się natomiast ING Bank Śląski.

    Ale to wyjątek, bo z reguły centrala Visy w czasie największego natężenia kryzysu milczała jak zaklęta. Małgorzata O’Shaughnessy, dyrektor generalna Visa Europe w Polsce, uważa, że wszystko jest w porządku. "Nie zamierzam za pośrednictwem DZIENNIKA uczyć banki, jak komunikować się z Visą. Co więcej - Visa nie ma zamiaru pokrywać strat klientów, jakie spowodowała awaria. Z tym muszą uporać się same banki" - dodaje.

    Mieszkaniec Łodzi opowiada nam o swoich problemach

    Pieniądze z bankomatu wypłaciłem w poniedziałek wieczorem. Dokładnie dwa tysiące złotych. Nie przypuszczałem, że to początek moich kłopotów. W nieświadomości żyłem przez dwa dni.

    W środę zadzwoniła do mnie pracownica banku PKO BP. Przemiłym głosem oznajmiła: "Panie Adamie, we wtorek i w środę wypłacił pan z konta 34 tysiące złotych. Co pan zamierza z tym zrobić? Radzę, żeby pan jak najszybciej wpłacił pieniądze, bo przez taki debet będziemy musieli zamknąć panu konto".

    Zamurowało mnie. W pierwszej chwili nie wiedziałem, co powiedzieć. Przecież nie wypłacałem takiej kwoty. Może zgubiłem kartę? Może ktoś mnie okradł? Pomyślałem wtedy, że takie sytuacje mogą zdarzyć się innym, ale nie mnie. Prowadzę firmę, nie jestem roztrzepany.

    Byłem przerażony. Pracownica banku nic więcej nie potrafiła mi powiedzieć. Powtarzała w kółko: niech pan wpłaci jak najszybciej te pieniądze. Nie odpuściłem. Zadzwoniłem do centrum obsługi kart. Dopiero tam dowiedziałem się, że VISA ma problemy z księgowaniem transakcji. Wypłaciłem dwa tysiące, a system zaksięgował 17 fikcyjnych transakcji. "Ale co teraz?" - pytałem z przerażeniem. Usłyszałem, że mam napisać reklamację, złożyć ją w banku i czekać, aż pieniądze pojawią się na koncie. Trzy dni z pustym kontem. Na szczęście pieniądze mam na kilku kontach w różnych bankach i nie zostałem bez grosza przy duszy. Co by było, gdybym pieniądze trzymał tylko w PKO?

    Poszedłem złożyć reklamację. Pani w okienku przyjęła moje pismo, ale nie potrafiła mi nic wyjaśnić. Mało tego. To ode mnie dowiadywała się, jaka jest sytuacja. "Problemy z VISĄ? Fikcyjne księgowanie? Nic nie wiem na ten temat. Proszę dzwonić do centrum obsługi kart" - zbywała.

    Zupełny brak profesjonalizmu. Powinni dowiedzieć się, co się stało, a nie od razu dzwonić do klientów i grzmieć: Proszę jak najszybciej wpłacić pieniądze, bo będzie miał pan problemy.

    Halina Kochalska

    Artykuł tutaj:
    http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic ... konto.html

    z pozdrowieniami, wieloletni klient mBanku, szczęśliwy posiadacz karty debetowej, któremu pozostaje ew. zmiana systemu na Mastercard, ale czy ma to sens ? nie, to jest przykład jak NIC, kompletnie NIC nie zrobi szary, mały, człowiek w starciu z Dużymi, bez mediów;)

    Czajnik



    Temat: Bank Pocztowy-warto???


    Zakładam po raz pierwszy konto na działalność gospodarczą w Banku
    Pocztowym
    .
    Szukam opinii na jego temat..
    Dzięki z góry.......


    Ja wlasnie zlikwidowalem konto Giro. Poproszono mnie o podanie powodow
    dlaczego jestem niezadowolony. Oto moj email:

    Witam!

    Nie wiem czy swoja decyzje okreslilbym jako "niezadowolenie". Po prostu
    oferta Banku Pocztowego mi nie odpowiada, ale to nie znaczy, iz nigdy juz
    nie zostane Panstwa klientem czy tez uwazam Wasz bank za zly. Raczej
    "specyficzny". A oto kilka "specyficznych" rzeczy:

    1. Bank Pocztowy jest jedynym znanym mi bankiem (korzystalem z kilku do tej
    pory), w oddziale ktorego nie mozna od reki zalozyc rachunku ani go
    zlikwidowac.

    2. BP to jedyny znany mi bank, gdzie w oddziale (I Oddzial w Elblagu)
    odmowiono mi podania stanu konta. Pani z okienka oddzialu skierowala mnie do
    kasy, a kasjerka stwierdzila, ze moze tylko potwierdzic czy saldo pokrywa
    sie z wyplata. Efekt - wyjscie na poczte po wyplate z konta, powrot z
    glownej poczty do domu celem telefonu do centrum Giro, powrot na poczte
    celem wyplaty (okazalo sie, iz przelew juz dotarl i srodki na wyplate sa),
    no i zmarnowane pol dnia. Z budki zadzwonic nie moglem - po wybraniu numeru
    0801... impulsu z karty mi automat nie zdjal, i choc slyszalem operatora,
    moj mikrofon byl wylaczony - podobno to wina centrali.

    3. Mialem taka sytuacje... W piatek wplacilem bodaj 130zl na glownej poczcie
    w Elblagu. W poniedzialek, po 3 dniach, chcialem wyplacic czesc tej sumy,
    ale okazalo sie, iz konto jest zerowe. W przypadku wyplaty, pieniazki z
    konta "znikaja" natychmiast. Efekt - nie bardzo wiem, gdzie i komu rosna
    odsetki, gdy transfer (wplata) trwa tak dlugo. BP jest jedynym mi znanym
    bankiem, gdzie pieniadze wplacone w oddziale (poczta, ale tam tez znajduje
    sie I Oddzial w Elblagu) nie zasilaja od razu rachunku. Z zalozenia ROR jest
    po to, aby trzymac niewielkie oszczednosci i czesto wyplacac (w
    przeciwienstwie do lokat). Zdarzalo mi sie w innych bankach wplacic
    pieniazki o 10:00 i wybierac te same o 15:00. W BP jest to niemozliwe, co
    pod znakiem zapytania stawia sensownosc korzystania z ROR.

    4. Przelewy. Tu moglbym opowiedziec cale historie... Poczawszy od wyslania 2
    przelewow w jednej kopercie, gdzie 1 zrealizowano od razu, a drugi po kilku
    dniach (pokrycie bylo), skonczywszy na baaaardzo dlugim terminie realizacji.
    Byc moze wstrzymanie przelewu bylo spowodowane brakiem srodkow, ale jak moga
    one byc, skoro nawet 3-4 dni potrafia sobie gdzies krazyc.
    Dwa - jakis czas temu wyslalem kilka paczek za pobraniem. Srednio od momentu
    podjecia przez adresata do zanotowania wplywu na rachunek uplywa 7 dni.
    Oczywiscie to "sprawka" Poczty Polskiej, ktora jednak nierozerwalnie wiaze
    sie z Panstwa bankiem, a to tez nie wzbudza zaufania.

    5. Zabezpieczenia. To jedyny znany mi bank, ktory wymaga od klienta
    identyfikacji PIN przez telefon w pelnej postaci. Zarowno mBank, jak i Lukas
    (z tych korzystalem) prosza o podanie 2-3 cyfr z 6-cyfrowego kodu
    telefonicznego. W ten sposob pracownik PIN nie zna, a jedynie jego czesc.
    Wasz pracownik, gdyby okazal sie nieuczciwy, zna moj PIN i numer konta.
    Wystarczy do autoryzacji, a bank operacjami przy uzyciu PIN obciazy klienta,
    czyli mnie. I teraz jak mam udowodnic, ze to pracownik zdradzil moj PIN, a
    nie ja sam?
    Dwa - zamawialem 3 razy druki. 2 razy przyslano mi rowniez te, ktorych nie
    zamawialem. Rozumiem, ze to nie przez zlosliwosc, a jedynie w trosce o
    klienta. Niemniej - wolalbym, aby bank realizowal to, o co prosze, DOKLADNIE
    to.
    Trzy - druki przelewow, wyplat itp. otrzymywalem zwyklym listem. Nie raz
    zdarzalo sie, iz sasiedzi wymieniali sie listami, gdyz listonosz pomylil
    przegrodki. Jesli koperta GIRO wraz z poleceniem przelewu wpadnie w
    niepowolane rece - z mojego konta pieniazki moga sie ulotnic. Sadze, ze sa
    to zbyt wazne druki, aby przesylac je w ten sposob. Inne banki wprawdzie tez
    wysylaja karty zwyklym listem, ale zawsze taka karte trzeba uaktywnic. W
    przypadku Panstwa blankietow wystarczy podrobic podpis.

    6. Bank kieruje swoja oferte bardziej chyba do emerytow i rencistow niz
    mlodych ludzi. Specjalne konta GIRO o tym swiadcza. Faktycznie - z
    dostepnych mi informacji wynika, iz dla starszych ludzi GIRO jest ciekawa
    propozycja. Ja jestem studentem i czesc znanych mi bankow dla mnie kieruje
    swoja oferte (PKO BP, PEKAO SA czy Bank Zachodni). Wybralem oferte BZ X-tra
    konto student, gdyz procz darmowych przelewow otrzymuje obsluge via
    Internet, pieniazki po wplacie od razu sa na rachunku, bankomat, karte i
    prowadzenie rachunku gratis.

    To chyba glowne powody. Szczegolowo je przedstawiam, gdyz byc moze wiele
    takich glosow wplynie na poszerzenie i udoskonalenie Panstwa uslug. W tej
    chwili jako ROR Giro sie nie sprawdza. W oddzialach praktycznie nic nie
    mozna zalatwic, wiele razy zadawalem sobie pytanie po co one w ogole sa. A
    jak na bank wirtualny (Pani w okienku dzis mnie odeslala do Bydgoszczy,
    troszke smiesznie to zabrzmialo) macie Panstwo zbyt duza prowizje od
    prowadzenia rachunku i zbyt slabe zabezpieczenia.

    Zdaje sobie sprawe, iz BP jest specyficzny ze wzgledu na centrum GIRO.
    Jednak to co mialo byc zaleta - wyplaty/wplaty na dowolnej poczcie, tak
    naprawde zupelnie sie nie sprawdzilo w moim przypadku. Stad decyzja o
    rezygnacji i wybranie oferty Banku Zachodniego X-tra konto student. Tam, mam
    nadzieje, bede mogl sie cieszyc ROR z prawdziwego zdarzenia.

    Pozdrawiam dziekujac za dotychczasowa wspolprace
    ---------------------
    sam wybierz... Miej jednak swiadomosc, ze wplacajac na poczcie pieniadze,
    bedziesz mogl nimi dysponowac po 2-3 dniach, gdy dojda do Bydgoszczy.
    Szymon

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.