|
Strona Główna PKO BP wymiana walut
PKO BP XII Oddział
PKO Rybnik ul Białych
PKO BP Włoszczowa
PKO BP Wrocław
PKO BP Zabrze
pko.com.pl
PKO II Oddział Toruń
PKO Inteligo info
PKO interligo.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plchaotyczny.htw.pl
|
|
Widzisz posty znalezione dla zapytania: PKO SA Centrala Telefon
Temat: klienci PKO BP - ankieta dla Was!!!
| (............) Jej czesc praktyczna polega na stworzeniu, kompatybilnego do | istniejacego systemu oceny w PKO BP, modułu oceny pracownikow majacych | bezposredni kontakt z klientami (front office).
a czy kontakt mailowy uzytkownikow e-PKO sie nie liczy czy mam wydzwaniac do Bydgoszczy - wole puscic maila. A maile do Centrali PKO BP w sprawach regulaminow czy obslugi - nikt nie odpowiada. moze dlatego ze obecny system oceny jest przestarzaly i takich kanalow nie obejmuje!!! *** blad ***
Rozumiem Twoja irytacje, ale moje badania dotycza jakosci obslugi klientow przez pracownikow sali oparacyjnej. Jakosci obslugi, a nie jakosci uslug (ktorego jednym z elementow jest wlasnie obsluga przez personel- -cechy fizyczne banku i udogodnienia, ktore stwarza, oferta produktowa, obsluga przez personel)!!! Sprawami, ktore Cie drecza zajmuje sie tzw. back office, są to bowiem problemy organizacyjne, w ktorych pan kasjer, lub pani "w okienku" nie ma wiele do powiedzenia. Nie od nich zalezy czy bank uruchomi linie telefoniczna do kontaktu z klientami ale oni poprzez sprawne odbieranie telefonow wplywaja nazadowolenie klientow (w e-uslugach poza informatykami nie widze czynnika ludzkiego). Wybacz, ale korzystanie z internetu wylacza kontakt z personelem bezposrednio obslugujacym klientow. Jesli w przyszlosci zaglebie sie w problematyke opinii klientow o jakosci uslug oferowanych przez bank, to na pewno wezmę pod uwage rowniez kontakt z bankiem przez internet !:)))
Temat: Nie mój problem...
Mam taki problem: Kupiłem sobie niedawno nowy telefon, pociągnęło to za sobą nowy numer. A na ten numer codziennie rano dostaję sms ze stanem konta kogoś z Lublina, a dokładnie z II oddziału w Lublinie. Wiem, że nie jest bogaty, więc po co wydawać mu pieniądze na usługę, z której korzystam ja. Nie muszę chyba dodawać, że nie chcę jej używać. Dzwoniłem do centrali PKO BP, ale pani powiedziała: "O rany! Przełączę pana!" po kilku minutach oczekiwania, miły głosik z TP SA: "Abonent czasowo odłączony" - nikt mnie nie chciał odebrać? Co mam zrobić, żeby to wyłączyć? (Mam jeszcze prawdopodobne nazwisko faceta, bo ktoś dzwonił i pytał się o niego). Tyle problemów z telefonem... Nie spodziewałem się...
------------------------------------------------------------------
fajne, ale się uśmiałam - tak tylko może dziać sie w Polsce i w bankach państwowych
o' rany ! ;-)
Pozdrawiam, (nie wiem co masz robić - najlepiej się nie przejmować i traktować w kategoriach żartu a'la monty pyton)
Temat: Nie mój problem...
Mam taki problem: Kupiłem sobie niedawno nowy telefon, pociągnęło to za sobą nowy numer. A na ten numer codziennie rano dostaję sms ze stanem konta kogoś z Lublina, a dokładnie z II oddziału w Lublinie. Wiem, że nie jest bogaty, więc po co wydawać mu pieniądze na usługę, z której korzystam ja. Nie muszę chyba dodawać, że nie chcę jej używać. Dzwoniłem do centrali PKO BP, ale pani powiedziała: "O rany! Przełączę pana!" po kilku minutach oczekiwania, miły głosik z TP SA: "Abonent czasowo odłączony" - nikt mnie nie chciał odebrać? Co mam zrobić, żeby to wyłączyć? (Mam jeszcze prawdopodobne nazwisko faceta, bo ktoś dzwonił i pytał się o niego). Tyle problemów z telefonem... Nie spodziewałem się...
Temat: Podpis na karcie
Z wlasnego i innych osob doswiadczenia wiem, ze ponad polowa zatrzymanych kart nigdy nie jest nikomu zwracana (bo sie podobala obsludze, przeslana zostala do Centrali gdzie zaginela itp.)
nie wiem jak jest w innych bankach, ale w PKO-bp jest tak jak pisalem - jeszcze nie slyszalem zeby komus wcielo karte. przeciez przy wyciaganiu z bankomatu zatrzymanych kart pisany jest protokól...
Telefon jest raczej w sprawie problemow technicznch z bankomatem. Odeslanie karty powinno wiazac sie z jej przecieciem.
Telefon jest takze aby dowiedziec sie co zrobic jak komus wcielo karte - albo pofatygowac sie samemu, albo poprosic o odeslanie do swojego oddzialu...
PKO BP z wlasna, nigdzie indziej nie akceptowana karta PKO Ekspres i bankomatami off-line nie moze sluzyc jako przyklad.
oj przestancie juz. wiekszosc bankomatów PKO-bp jest juz od dluzszego czasu on-line i akceptuja tez wszystkie Visy.
Temat: pytanie o DTMF i pomylki
Moja firma ma nr tel. 0801 307 301. PKO Inteligo ma infolinie 0801 307 307. Czasem dziennie mamy po kilkanascie telefonow w sprawie "karty kodow jednorazowych" albo innych cudow :) Czy w DTMFie cyfry 1 i 7 sa "podobne" i centrale moga sie mylic ? Na w/w infolinii PKO Inteligo niewiele ich to interesuje.. Moze jak zaczne puszczac do siebie przelewy wykorzystujac socjotechnike na tych biednych dzwoniacych ludziach to cos sie ruszy ? :)) Przyznac trzeba, ze sami malo rozgarnieci dzwonia bo nawet mimo nagranego powitania gdzie sie dodzwonili (nazwa PROGRESO chyba nie jest podobna do INTELIGO?;) twardo wbijaja losowe numery wewnetrzne, zamiast sie rozlaczyc :-)
Warto zapytać, z jakiego miasta dzwonią mylne połączenia. Jeżeli miasto (region) będzie się powtarzać to należy to zareklamować. W jakiejś centrali może być pomyłka w kierowaniu połączeń (routing). To się zdarza.
Ircys
Temat: PKO BP SA - karta do domu, czemu tylko ta jedna?
| Zawsze się zastanawiam, po jaką cholerę ma mi jakiś palant do dom | przyłazić, Jak go nie chcesz oglądać, a masz czas to każesz się zawieźć swojemu szoferowi do banku..
Ale po co?
A VIP rzadko tam bywa - wyłącznie w celu podpisania umów (podpis w obecności pracownika...)
po co? Na telefon tego się nie da załatwić?
, albo poboru gotówki (na walizki)...:-))
po co mi tyle gotówki? To niebezpieczne!
Bo zlecenia przelewu to przez telefon GOLD-man robi kontaktując się ze znanym sobie z widzenia i głosu osobistym doradcą Szybciej i prościej.
właśnie. Po cholerę m mi toto jeszcze do domu przyłazić?
Internet w polskiej wsi nie jest ani pospolicie dostępny, ani niezawodny, ani szybki, ani super bezpieczny.
Wszystko zależy od centrali. Jeżeli jedyny analogowy kawałek linii to te 3 km do koncentratora, to masz 56 k tak, jak w mieście.
I jak przez internet GOLD-man PKO BP ma pobrać gotówką np. 50 000 PLN na auto dla żony??? Bo dealerzy samochodowi POS-ów zwykle nie mają.
przelewem zapłacić.
A przelew "widzą" po tygodniu.... (ślepi są ? - nie, ale po co się mają spieszyć)
przesadzasz...
Temat: Internet w Mławie
Mam easyneta i nie jest aż tak źle, nie przesadzaj. Kasztelan ile masz metrow do nadajnika ??
Jestem uzytkownikiem ENet od ponad 3 lat, najpierw Padlewskiego teraz Pilsudskiego. Sytuacja jest nastepujaca (pomiary dla popularnych serwerow = WP, Google, Allegro, PKO itp): Od godziny 22 do godziny 13 ping jest ok, czyli 20-30 ms. Od godziny 13 do godziny 17 ping zaczyna skakac 20-30-80-120... ms. Od godziny 17 do godziny 21 ping oscyluje 60-80-150-300-800-brak polaczenia-800 ... Od godziny 21 do godziny 22 ping zaczyna skakac 20-30-80-120... ms.
Sprawdzalem dodatkowo traceroutem co jest powodem...do nadajnika ping jest ok, problemy zaczynaja sie od. Zatem wlasciciel ENetu powinien zastanowic sie nad zmaina technologii.
Transfer spada po 17 do okolo 30 kb/s co w polaczeniu z szzalejacym pingiem implementuje bardzo nerwowe popoludnie = wykonuje przelew w PKO i ... lag, ping wysoki, nie wiem czy transakcja dokonana czy nie...podobnie allegro....grrrrrr.........................!! Czekam tylko na alternatywe...ale jej nie widac. Mam telefon z TPSA, ale niestety podlaczony jestem do starej centrali, zatem nie ma mozliwosci technicznych do instalacji Neo. TPSA mowi , co bym zlozyl zapotrzebowanie o zmiane przylacza na nowszego typu. Czy ktos z Was zmienial kiedys przylacze? Ile to trwa? Jak pomysle,ze mam cos zalatwic z TPSA to zaczynam sie cieszyc ENetem :/ Kiedys mialem praktyki w TP i doskonale wiem jak wyglada to od srodka :/
Temat: Bank on Line i OS/2
| A spróbuj tam mieć konto firmowe (takiej malutkiej firemki) to | dopiero się | dowiesz jakie pazerne są banki. Dawno od nich uciekłem do mBanku. A | ponieważ | z mBanku trudno wyjąć gotówkę (brak bankomatu w okolicy) zawsze mogę ją | przelać na rachunek osobisty w Inteligo.
Malutkiej to i może ale nieco większej? sorry ale żaden z powyższych nawet nie ma tych opcji co używam, a jesli chodzi o PKO to ceny ma okolo 15x ING
Nie chodzi mi o ceny, czy wkurzające decyzje centrali BSK ING, a ewidentnie o miłych ludzi tu w Szczecinie właśnie w ING. Czy mógłbyś mi przesłać ten akurat konkretny "model" javy i określić wymagane ustawienia Mozilli?(cookies, SSL).
W centrali BSK zaszły jakieś zmiany - informatyk, który odebrał telefon, po usłyszeniu hasła OS/2, chciał koniecznie kontaktować się z przełożonym, którego akurat nie było... Moim zdaniem problem jest tylko na stronie wstępnego logowania - to ona wyczynia głupoty.
Pozdrawiam,
Temat: czy to prawda ze w telepunkcie nie da sie zaplacic rachunku???
pytanie dodatkowe: ile oddziałów ma Twój BS? :-)
Drugie pytanie dodatkowe: Za PRL nie było TelBanku i światłowodów, zatem jak pieniądze wpłacone na PKO w Szczecinie, miały być 'widoczne' z PKO w Krośnie?
Żeby tak przywrócić nieco ontopiczność: Blue Line powstała właśnie, aby 'odmiejscowić' BOKi.
W 1993 roku (i później), w Centertelu istniały cztery Biura Obsługi Klienta, przyporządkowane do MTXów. Analogicznie było z Biurami Numerów abonentów sieci NMT450i. Abonent mający numerację z Warszawskiego MTXa (0 90 2x xx xx) nie miał po co dzwonić do Gdańskiego BOKu, gdyż o jego istnieniu tam nawet nie wiedziano. Abonent MTXa Katowickiego, nie uzyskał w swoim, katowickim BOKu numeru telefonu abonenta z MTXa Poznańskiego.
Były jeszcze inne uroki, dziś już nie spotykane, np. z NMT zamawiało się rozmowy, gdyż w wielu miejscowościach były wówczas centrale ręczne (nawet pod Warszawą) i w tym celu, ztcp, trzeba było zadzwonić do WŁAŚCIWEGO biura TPSA.
Temat: pytanie o DTMF i pomylki
Witam!
Moja firma ma nr tel. 0801 307 301. PKO Inteligo ma infolinie 0801 307 307.
Czasem dziennie mamy po kilkanascie telefonow w sprawie "karty kodow jednorazowych" albo innych cudow :) Czy w DTMFie cyfry 1 i 7 sa "podobne" i centrale moga sie mylic ?
Na w/w infolinii PKO Inteligo niewiele ich to interesuje.. Moze jak zaczne puszczac do siebie przelewy wykorzystujac socjotechnike na tych biednych dzwoniacych ludziach to cos sie ruszy ? :)) Przyznac trzeba, ze sami malo rozgarnieci dzwonia bo nawet mimo nagranego powitania gdzie sie dodzwonili (nazwa PROGRESO chyba nie jest podobna do INTELIGO?;) twardo wbijaja losowe numery wewnetrzne, zamiast sie rozlaczyc :-) pozdr.
Temat: PKO SA = SHIT (dosyc dlugie)
: Moze jednak warto poczekac, az BDK zaoferuje Eurokonto lub nie : czekajac zmienic na Pekao SA. Bank nie robi zadnych problemow z : przyznaniem pozyczki na Eurokoncie.
Wlasnie. Czasem by mogl :-) We wrzesniu mialem opozniona wplate co zaowocowalo przeterminowanym debetem (przyslali pismo - sprawa byla powazna bo na koncie zabraklo srodkow do splaty karnych odsetek). Wydarlem instytucji pieniadze i splacilem debet osobiscie. Jakis czas po fakcie zamawialem teleserwis i kobiety w okienku pytalem sie czy mimo niedawnych problemow z kontem jest sens skladac podanie o pozyczke. Uslyszalem optymistyczne: Oczywiscie, ze tak. No to zlozylem. Przez dwa tygodnie nie mogli rozpatrzyc wniosku (przekladali termin rozpatrzenia), w ostatni wtorek nikt u nich nie odbieral (w ogole nie mozna sie bylo skontaktowac z bankiem - nie wiem czy to wina TPSA czy PKO S.A. ale pod wyznaczonym mi przez bank numerem po prostu nikt nie odbieral a pod numerem oznaczonym jako "Centrala" tez nikt sie nie znizyl do odebrania telefonu) a jak juz sie do nich dobilem (dopiero w srode) to okazalo sie, ze nie moge dostac pozyczki bo mialem przeterminowany debet :-))))))))))))))))))))))
I ja tu sie z nimi nie nudzic :-)
Temat: Kilka pytań o Inteligo
1. Dlaczego w bankomatach PKO BP z funkcją depozytową nie mogę wpłacić pieniędzy na konto w Inteligo?
Z prostego powodu: Inteligo jest bankiem (a w zasadzie marką, znakiem handlowym) szczególnym, nie zatrudnia tysięcy pracowników których zadaniem jest bezustanne przewalanie stosów papierów z jednej kupki na drugą. Wszystkich operacji dokonuje się zdalnie: internet, telefon, wap. Wszystko to powoduje znaczne oszczędności kosztów dla banku i dlatego stosuja bardzo konkurencyjne stawki za wszelkie usługi. Gdybyś wrzucał kopertę z kasą do bankomatu, to wymaga to zaangażowania kilku osób, które potem muszą to obrobić w banku: dwie które otwierają kopertę, liczą i sporządzają protokół, kasjerki, która musi przyjąć kasę i zapisać na odpowiednim koncie w pko bp, a potem trzeba jeszcze zrobić przelew na konto docelowe w inteligo. Dużo ludzi i roboty a to oznacza koszty. Jako klient pko bp możesz to robić ale opłaty za wszelkie operacje masz wyższe niż w inteligo, więc i tak w taki czy inny sposób płacisz za to.
A zastanawioałeś się dlaczego w pko bp nie można otworzyć konta inteligo - niby przecież to jedna firma. Właśnie z tego samego powodu.
A swoją drogą pracowałem kiedyś w bdm pko bp, który nawet nie jest wydzielony w spółkę zależną od banku. Jest po prostu częścią banku. I nasz oddział w którym mieliśmy siedzibę wystawiał centrali bdm co miesiąc faktury za wynajem jednego pokoju w ich oddziale, prąd ogrzewanie itd. A najśmieszniejsze jest to że nasz pokój był na końcu długiego korytarza i musieliśmy im płacić także czynsz za pewną część powierzchni korytarza, po której chodzili nasi klienci... I to nie jest żart. To PKO BP!!!
Pzdr
Pablo
Temat: Kredyt Mieszkaniowy
| Kredyt w euro lub innej walucie czy płacisz może raty takiego kredytu? chciałbym poprostu wiedziec jak to sie kształtuje na przestrsrzeni 2-3 lat (co ze skokami kursów)
Witaj! ;-))) Sa nas dwie Joanny - dziabong i kudu ;-)))
Od ubieglego roku splacam kredyt hipoteczny wziety w BOS (pisalam o tym swego czasu na grupie). Musialam wziac w zlotowkach - bo w maju BOS nie dawal kredytu w euro ani w innej walucie. Raty byly bardzo obciazajace.. Najpierw 19,5%, potem 19,8% (wybralismy raty malejace). Wysokosc splaty odsetek byla znacznie wieksza niz wysokosc splaty kapitalu (mniej wiecej w stosunku 2/3 do 1/3). W listopadzie ub. roku pani od naszego kredytu zadzwonila do mnie i poinformowala, ze bank zamierza wprowadzic kredyty w euro, i jesli nas to interesuje - mozemy zlozyc podanie o zmiane waluty. Balismy sie troche naglego skoku wartosci walut. W lutym dopiero zlozylismy podanie. Musielismy doplacic troche pieniedzy, aby zakonczyc 30 dniowy okres rozliczeniowy w zlotowkach, i od kwietnia mamy splacac rownowartosc raty w euro. Oprocentowanie zmienne, obecnie 8,20%. Wysokosc splat jest nizsza o blisko 40%!!!. Dostalam (faxem) symulacje na 112 rat. Juz wczesniej musialam zalozyc konto w BOS (dla ubezpieczenia kredytu, zamiast zyrantow). Pani od kredytow mi doradzila, ze poniewaz trudno zgadnac, jaki bedzie kurs euro w momencie splaty (ranny czy poludniowy) lepiej miec na koncie w dniu splaty troche wiecej pieniedzy. Bedziemy tam przelewac pieniadze ze 3 dni wczesniej. Dyspozycje splaty kredytu juz zlozylam. Wiec - samo mi sie powinno splacac. Jak widac - BOS daje korzystniejsze oprocentowanie kredytu w euro niz PKO BP Joanny-dziabonga. Natomiast zlotowkowy kredyt wychodzi drozej. Przy przewalutowaniu nie placilam ani prowizji, ani innych oplat (poza wyrownaniem okresu odsetkowego). Jak byloby, gdybym znow zmienila walute - nie wiem ;-))) W BOS-iu bylam pierwszym klientem, ktory wzial kredyt hipoteczny, pierwszym, ktory ubezpieczyl splate kredytu zamiast miec zyrantow, i pierwszym, ktory przewalutowal kredyt hipoteczny. Mozna powiedziec - przecieram droge nastepnym ;-))). Ma to swoje korzysci, ale i wady - np. ze o rozne warianty musze sie dopytywac na pismie - bo moj oddzial nie wie, jakie beda wytyczne centrali. I dluzej czekam na rozne decyzje. Ale obsluge kredytu bardzo sobie chwale. Dzwonia do mnie z roznymi informacjami, formalnosci zalatwiam w zasadzie przez telefon. Jak mam czas - podjezdzam, aby zlozyc swoj podpis, a moj maz - wtedy, kiedy jemu pasuje. Uzywaja faxu... Bank mi sie podoba :-)
Pozdrawiam - Joanna
Temat: Podpis na karcie
| moze to i niezly pomysl, tym bardziej, ze zanim odebralbys karte to nie | wiadomo czy ktos nie probowaly jej uzyc pomiedzy momentem polkniecia a | odebrania w większości banków bankomaty obsługiwane są przez kontrolerów i/lub skarbników - jeśli do tych pracowników nie ma się zaufania to lepiej wogóle nie korzystać z usług banków...
Z wlasnego i innych osob doswiadczenia wiem, ze ponad polowa zatrzymanych kart nigdy nie jest nikomu zwracana (bo sie podobala obsludze, przeslana zostala do Centrali gdzie zaginela itp.) Wowczas klient czeka sobie i czeka az karte odzyska - oczywiscie duplikat do czasu znalezienia karty nie wchodzi w rachube. Chyba, ze "duplikat" polega po prostu na wydaniu nowej karty bez czekania co sie stanie ze stara. Ale jest to wlasnie to o czym pisze...
| ale dlaczego wtedy na wielu bankomatach sa numery telefonow, pod ktore | nalezy zadzwonic w sytuacji polkniecia karty? po to żeby można ją było odebrać lub poprosić o przesłanie do swojego oddziału.
Telefon jest raczej w sprawie problemow technicznch z bankomatem. Odeslanie karty powinno wiazac sie z jej przecieciem.
| jak rozumiem rowniez polknieta karta jest zastrzegana - czy robi to | automatycznie bankomat czy tez pozniej pracownik banku?
Polknieta karte dobrze jest zastrzec - nikt jednak tego za klienta nie wykona. Lezy to bowiem w interesie klienta - w koncu to on bierze odpowiedzialnosc za karte.
nie jest zastrzegana. pracownicy też nie mają obowiązku jej zastrzec bo generalnie jest ona zwracana klientowi. tak jest przynajmniej praktyka w PKO-bp
PKO BP z wlasna, nigdzie indziej nie akceptowana karta PKO Ekspres i bankomatami off-line nie moze sluzyc jako przyklad. Bedzie to mozna zauwazyc po wprowadzeniu Visy Electron i bankomatow on-line. Visa ma swoje zdanie na kwestie zatrzymanych kart w bankomatach.
Pozdrawiam,
Sebastian Malarz
Temat: Polityka w Kraju cz.1
To co tu opiszę nie tyczy się może polityki ale raczej biurokracji. Otóż otwierając dziś oko z rana pomyślałem sobie -> muszę iść do dziekanatu złożyć podanie o warunek, więc przy okazji zrealizuję czek z USA w banku i zapłacę za telefon na poczcie. Pełen dobrych myśli, wesół, z playerem z którego płynęła do mych uszu ulubiona muzyka, opuściłem dom. Baterie w playerze skończyły się po około 5 minutach, akurat kiedy wsiadłem do tramwaju. To już powinno dać mi do myślenia, ale byłem w zbyt optymistycznym nastroju. Nastrój ten pogłębił się jeszcze kiedy wszystkie formalności związane z warunkiem załatwiłem w 20 minut. "HA! Żyć nie umierać" pomyślałem "został jeszcze tylko bank i poczta". Poszedłem do oddziału na Jagiellońskiej. Pusto, cicho, miło. "dzieńdobry, chciałem zrealizować czek z USA" - zagaduję uprzejmie panią - " Hyyyyy???" - " Czek...USA...zrealizować"...- " takie rzeczy to tylko na Ogrła Białego w centrali". Ok, faktycznie, zapewne wielce skomplikowana to operacja więc idę na Orła. Dzień piękny, ptaki kwilą, lecz chmury gęstnieją. Wchodzę na Orła, pusto jak nigdy, tylko przy jednym okienku para emerytów. Oczywiście przy TYM okienku. Dobra, luz, staje za nimi. Starsi państwo zastanawiają się nad kredytem. Zapewne spotkaliście się kiedyś z babuszką kupującą mięso w mięsnym? No to wiedzcie że jest ona Flashem Gordonem w porównaniu do takiej samej biorącej kredyt. 40 minut później - > wiem od kolegi że w BPH oparacja realizacji czeku kosztuje 20 zł. i trwa do 5 tygodni. "dzieńdobry, chciałem zrealizować czek z USA" - " 80 zł. czas oczekiwania 3 miesiące" - "hmmmm...a nie wie pan gdzie jest szybciej i taniej?" - "proszę spróbować w PKO SA, 10 metrów dalej" - "nie mam u nich konta" - "nie szkodzi, nie trzeba". Ok, idę do pko SA. Cud na cuda i cudem pogania bo nie ma nikogo. Podbiegam do okienka i po raz 3 recytuję "dzieńdobry, chciałem zrealizować czek z USA" - "ależ proszę, 20 złotych, oczekiwanie 3 tygodnie" - "super, proszę oto czek" - "pańskie konto?" - "nie mam" - "przykro mi..." Mi też zrobiło się przykro. Wracam już nieco poddenerwowany do banku pierwszego. Przy okienku moim stoją 2 pary. Emerytów. 1,5 godziny później "w banku obok trzeba mieć konto, więc niestety realizuję czek u was" - " ok, poproszę dowód" - "nie mam, ukradziono mi, oto paszport" - "ale musi być dowód" - "ależ paszport jest dokumentem nawet ważniejszym niż dowód więc..." - "dowód" - "Dowidzenia". Wychodząc zdążyłem jedynie zobaczyć jak ucieka mi "trójka". Teraz piję piwo i zastanawiam się nad sensem życia.
Temat: kredyt studencki
Przepraszam. Wycofuje sie z oskarzenia. Z braku dowodow ;)
Niestety, pomimo zaproszenia na piwo :) nie moge podac szczegolow. Dotycza one osoby trzeciej, ktora nie zyczy sobie ich podawania, a sama nie zamierza reklamowac, twierdzac: "Aaa, to normalne ..." A szkoda. Dla innych klientow, bo bank moglby sie czegos nauczyc.
BTW. W innym przypadku dotyczacym karty oferowanej przez Was, trzeba bylo czekac dluzej, bo "wniosek utknal w oddziale" ;) - ale to juz raczej kwestia obslugi w okienku. Znany mi rekord padl w PKO BP, gdzie na karte pewna osoba czekala w sumie ok. 4 m-cy (1,5 na wydanie karty, ktora nie dzialala, nastepne 1,5 na wydanie nastepnej, juz dzialajacej, ale z blednie podanym nazwiskiem, no i za 3 razem otrzymala prawidlowo wypelniona i dzialajaca karte - do tego czasu zdazyla zalozyc konto w innym banku).
Dziekuje za reakcje i zaluje, ze nie moge przekazac szczegolow ww. karty, bo w tej sytuacji moje stwierdzenie staje sie malo wiarygodne -
Pozdrawiam, Maciek Trela
PS. Zagadka.
Czy bankomat moze przyjac trzy razy zly pin, oddac karte, i po ponownym wlozeniu (po ok. 3 min. - na telefon do domu) i podaniu prawidlowego pinu, zabrac karte?
Maciek.
No tutaj muszę jednak stanowczo zaprzeczyć - zgodzę się może z nieterminowym realizowaniem przelewów czy wysyłaniem wyciągów z 3 miesięcznym opóźnieniem, ale "wydawanie karty przez parę miesięcy" traktuje jako niesłuszne oskarżenie. Wszystkie karty płatnicze firmowane logo GBG wydawane są maksymalnie w przeciągu dziesięciu dni roboczych od momentu złożenia wnisoku. Być może z różnych przyczyn może się to powiedzmy przedłużyć do czterech tygodni (średnia krajowa) - ale nie kilka miesięcy. Proszę o bliższe informacje (na priva lub telefonicznie do Centrali Banku) o tym konkretnym przypadku.
Ze swojej strony mogę dodać, że jestem w stanie zaoferować zwolnienie z prowizji za transakcje w obym bankomacie - tyle transakcji ile dni (ponad jeden miesiąc od złożenia wniosku) trzeba było czekać na kartę płatniczą wydawaną *** przez GBG :) Dodatkowo oferuję bezpłatne zadośćuczynienie w postaci zaproszenia na piwo czy inne atrakcje.
Czy jakikolwiek inny bank byłby w stanie zaofeorwać tak wiele ? :)
*** nie dotyczy kart wydawanych przez inne banki będące w ofercie GBG.
Pozdrawiam,
Sebastian Malarz
Temat: Pekao SA - giganci!!!
grup
| Kochani czytelnicy! ....
Odnośnie owej propozycji PKO SA. Wykonałem dzisiaj dwa telefony: 1.do inforlini PKO SA a 2. do macierzystego oddziału w Lesznie. I oto jakie uzyskałem odpowiedzi: 1. nieprzyjęcie oferty ubezpieczenia jest równoważne z wypowiedzeniem umowy o prowadzenie Eurokonta i brak możliwości zrezygnowania z opłaty 2. natomiast w oddziale wystarczy złożyć pisemne oświadczenie o nieprzyjęciu oferty ubezpieczenia karty i rachunek wraz z kartą prowadzony jest na starych zasadach.
I co wy na to???
Totalny bajzel. Przy tej okazji przypomniała mi się historia ze składaniem wniosku o powiększenie dopuszczalnego debetu na eurokoncie (domyślnie jest to 300PLN). O ile mnie udało się to załatwić w tydzień i to bez większych problemów to mój kumpel, który ma konto w oddziale odległym od mojego o kilka ulic już nie miał tyle szczęścia. Poproszono go bowiem o okazanie ... książeczki wojskowej!!! Natomiast centrala twierdzi że takiego wymogu nie ma. Ale na jego szczęćie po paru dniach gdy przyszedł po odbiór decyzji o zwiększeniu limitu, kombinując jak tu się wykręcić od okazania tego dokumentu (który to zaginął jakiś czas temu bez wieści) obsługiwała go już inna pani, która nawet nie wspomniała o potrzebie okazania takiego dokumentu.
A wracając do głównego wątku, mam pytanie do Szanownych Grupowiczów biegłych w regulaminie eurokonta w Pekao: Czy są w opisywanym przypadku odmowy ubezpieczenia karty Maestro podstawy prawne do rozwiązania umowy z klientem?
Z pozdrowieniami Tomek
Pozdrawiam również Michał
Temat: jaki bank wybrać?
Był 24 lipiec (sobota) gdy o godzinie 13:00 *Michał 'Amra' Macierzyński*
Peeeewnie - i jedz przez cale miasto, zeby kase wplacic? (a dw Vbd to chyba przez cala Wawe lub Polske bo jest jeden jedyny punkt kasowy w centrali...). Jak juz doradzasz - to doradzaj z glowa :)
nie żebym bronił Vbd. ale u mnie w pipiduwicach to wszystko jedno czy mbank czy VW i tak kasy nie wpłacisz :( a żeby jeszcze jechać i szukać bankomatów Euronetu żeby bez prowizji pobrać kase to też śmieszne. ja mam ror w spółdzielczym na który wpłacam-wypłacam kase w formie gotówki, zdefiniowałem jeden przelew na konto VWbd żeby nie wypisywać druczków i tak mam dograne z kasjerką że nawet na telefon zprzelew robi :). a wszystkie operacje robie z VWbd, i kase wybieram z każdego bankomatu a nie tam gdzie najwieksza kolejka (czytaj PKO). Fakt nie jest on-line nie ma dostępu przez wap i inne gady ale ja nie potrzebuję przelewów wykonywanych natychmiast, ma *bezpłatna* (0800...) infolinie na którą mogę dzwonić nawet z komórki, dostaję *bezpłatny* wyciąg z konta w wersji papierowej(bo ciągle żyjemy w kraju kiedy wydruk potwierdzenia zapłaty z domowej drukarki jest traktowany przez niektóre urzędy z uśmiechem), i w końcu mam za *darmo* przelewy i polecenie zapłaty.
ale ogólnie to nie polecam bo jak zauważyłem gdy już sie bank nachapie klientow to potem robi jakieś zmiany w TiO , no bo ci co już za bardzo się zżyli (czyt. za dużo zmiann) to przeboleją te 50gr od przelewu i beda nadal zachwyceni. Dlatego VWbd traktuję jako bank dla mnie a inni niech działają gdzie indziej ;)
Temat: Inwestycje w MiG Więcbork po upadku komuny (1989-2007r.)
Oto inwestycje w MiG Więcbork po upadku zgniłej komuny w 1989r.:
1) Po upadku komunizmu powstało drugie osiedle BOWiD i całe osiedle Książąt Pomorskich to jest na pewno kilkaset domów w samym Więcborku i kilkadziesiąt nowych ulic w mieście. Rozszerzone zostały granice miasta o ponad 50 ha. włączając osiedle Plebanka w granice Więcborskie.
2) Powstała nowoczesna oczyszczalnia ścieków oraz kilkanaście przepompowni i kilkadziesiąt kilometrów kanalizacji w MiG Więcbork. To samo dotyczy budowy około 100 kilometrów nowych wodociągów w MiG Więcbork. Ponadto położono dziesiątki kilometrów nowych dróg asfaltowych w MiG Więcbork oraz wiele kilometrów nowych chodników. Wymienione zostały wszystkie lampy uliczne w MiG Więcbork oraz zamontowano wiele nowych punktów świetlnych.
3) Powstał nowoczesny stadion olimpijski w Więcborku i liczne obiekty sportowe jak kort tenisowy, sale gimnastyczne w szkołach. Doposażono w sprzęt i remont szpitala przekroczył miliony złotych. Pojawiły się dwie nowe RKI.
4) Rozbudowano OSP Więcbork i zakupiono dwa nowe wozy strażackie i łudź motorową. Również i OSP Sypniewo otrzymało nowe wozy strażackie. Powstał dom Środowiskowy i Świetlica Terapeutyczna w Więcborku.
5) Powstała nowa biblioteka, wybudowano nowy Klasztor Sióstr Franciszkanek.
6) Powstały nowe mosty na Wyzwolenia, Starodworcowej i kładka na Powstańców Wlkp.
7) Powstały nowe restauracje hotele,motele, pensjonaty i ośrodki wczasowe.Uruchomiono Pałace w Sypniewie i Runowie.
8)Wybudowano nowy ośrodek zdrowia i rehabilitację zdrowotną.
9) Dokonano remontów generalnych więcborskiej oświaty.
10) Powstała nowoczesna stacja energetyczna w Runowie, wybudowano nowoczesne wysypisko śmieci w Dalkowie, rozpoczęto segregację odpadów.
11) Powstał Krajeński Park Krajobrazowy którego siedziba mieści się w Więcborku. Kościół więcborski przeszedł generalny remont zarówno wewnętrzny jak i zewnętrzny.
12) To samo dotyczy generalnego remontu budynku KBS Więcbork.
13) W Więcborku odbyły się igrzyska sportowców zrzeszenia LZS Ateny 2004r.
14) Nastąpiła renowacja i odmalowanie starych kamienic przy udziale gminy Więcbork. Powstał nowy budynek Urzędu Miejskiego oraz Opieki Społecznej w Więcborku.
15) Powołano szpital powiatowy, powiatowe centrum pomocy rodzinie, powiatowego orzecznika niepełnosprawnych w Więcborku.
16) Dom Kultury przeszedł generalny remont oraz został doposażony w nowoczesny sprzęt.Powstała nowa siedziba ZGK w Więcborku.
17) Nastąpił generalny remont nadleśnictwa w Runowie.
18) Powstały szkoły licealne policealne i wyższa w Więcborku.
19) Reaktywowano KBS Więcbork.
20) Pojawiły się nowe sklepy i podmioty gospodarcze których liczba przekroczyła 1000 sztuk.
21) Powstała fabryka mebli GABI BIS oraz inne zakłady jak, BEMIX, WIZAMOR, KRZYSZTOPOL, ROLPAS, HURT TRANS,
22) Bank Spółdzielczy w Więcborku przeszedł generalny remont i utworzył liczne filie.Powstały trzy bankomaty i Bank Pocztowy, PKO BP i Lukas Bank.
23) Zaistniały nowe markety, nastąpiła rozbudowa cmentarza w Więcborku.Powstał Pomnik Orła Białego, dokonano rozbudowy i remontu generalnego PDPS w Suchorączku.
24)Powstały nowe kaplice w szpitalu i PDPS w Suchorączku.Kościół w Pęperzynie przeszedł generalny remont. Nastąpiła prywatyzacja i częściowa reprywatyzacja na światło dzienne wyszła zafałszowana historia Więcborka choć by w monografii Więcborka z 1993r.
W latach 1993,1998,2001r :
25) Sejm RP powołał powiat więcborsko-sępoleński.
26) W mieście powstała stacja diagnostyczna pojazdów, oraz nowa stacja paliw PKN ORLEN.
27) W tym czasie powstała nowoczesna centrala telefoniczna TPSA i telefonizacja całej gminy Więcbork powstały przekaźniki i salony GSM.
28) Wybudowano nowy oddział dziecięcy więcborskiego szpitala, Powstały elektrociepłownie na BOWiDzie, Plebance i w Szpitalu.
29) Doposażono w sprzęt i wozy Policję, wyremontowano komisariat Policji w Więcborku,
30) To samo dotyczy Poczty Polskiej w Więcborku którą wyremontowano i doposażono w sprzęt i nowe wozy.
31) Powstało kilkadziesiąt stowarzyszeń i związków w tym szereg przedwojennych zakazanych przez komuchów z PRLu.
Tych inwestycji jest wiele więcej jednak ich ogrom pokazuję jak ogromną pracę włożyli Burmistrzowie Andrzej Chrzanowski i Andrzej Marach w rozwój naszego miasta również i ja mam w tym swój skromny udział Niech mi teraz ktoś powie że to mało ponadto nigdy w historii Więcborka nie było tylu inwestycji, co po upadku śp.komunizmu, który zahamował rozwój miasta przez ponad 50-lat!!!!!!!!!!!! pozdrawiam Tomasz Bracka.
Temat: e-superkonto-same problemy
Na poczatku stycznia zalozylem sobie poprzez Internet E-superkonto w PKO BP. Oferta wydawala mi sie calkiem niezla, bo 9zl miesiecznie i zero dodatkowych oplat za przelewy, zadnych limitow itd. Po podpisaniu umowy juz osobiscie w oddziale PKO BP, po mniej wiecej tygodniu dostalem listem poleconym 'token' do hasla, plyte CD-R z instrukcja obslugi (sic!), numery PIN i karte Visa-Electron. Ladnie to wygladalo, ale... Poniewaz wysylam duzo przesylek za zaliczeniem wiec pomyslalem, ze malo, ze bede mial w koncu przelewy z domu, bez oplat to jeszcze sprawdze sobie przez internet saldo rachunku i wplywy na konto. I co nastepuje. Otoz numer mojego konta w e-superkonto jest numerem calkowicie elektronicznym w jakims odzdziale internetowym w Bydgoszczy, bez kresek itp. Normalny, cywilizowany czlowiek powie, no i coz z tego? Ano to z tego, ze Poczta Polska, Servisco oraz wiekszosc bankow nie potrafi przelac pieniedzy na taki rachunek. Za kazdym razem sa tylko problemy. W lutym wyslalem 18 przesylek, z 9 pieniadze przez Poczte wplynely, reszta przyszla jako normalny przelew do domu, do mnie jako nadawcy, chociaz nawet nie wypelnialem takiego druku i wyraznie wpisalem numer konta gdzie ma byc przez poczte forsa przelana.Poczta nie poradzila sobie z przelewem i ktos sie fatygowal i wypelnial druczek wplaty i nastepnie fatygowal listonosza. Wyslalem przesylki przez Servisco i jeszcze gorzej, czekam ponad 16 dni i ciagle nie ma forsy na koncie i nagle dzwonia do mnie z centrali Servisco, ze ....podalem zly numer konta, bo oni nie moga przelac na ten numer pieniedzy. Zaznaczam, ze numer jest w 100% prawidlowy, czekam kolejne dni i nadal nie daja sobie rady, wiec podaje inny numer konta
szybko, ze skoro jest problem z wplatami na numer elektroniczny, wiec oni mi podaja numer inny, taki normalny. Faktycznie ten dziala, ale ja sie pytam, po co w takim razie ten caly cyrk z tym numerem elektronicznym, skoro system nie przyjmuje w roznych placowkach przelewu na taki numer?! To jest kompletnie niedopracowane. Poszedlem do banku PKO BP, aby wplacic pieniadze na to wlasnie konto internetowe i facetka w okienku glowila sie 15 minut co to za numer, przyszlo kolejne 5 osob i wszyscy oczywiscie zaraz, ze 'Co Pan tu za numer podaje, musza byc kreski itp' Tym samym mam juz tego dosc i chyba daruje sobie to konto 'nerwow' i loterii, uda sie wplacic czy nie uda. Co powiecie na konto w HANDLOBANKU? zaznaczam, ze mi chodzi glownie o przelewy tak na moje konto jak i potem ja z niego chce robic je wylacznie poprzez internet. W Handlobanku jest 7zl miesiecznie plus 1zl od przelewu, ale moze przynajmniej dziala?
Jacenty
-- Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki Chcialoby sie zaspiewac "oj naiwny, naiwny, naiwny..." PKO BP i
nowoczesnosc (chyba w domu i zagrodzie) to dwie sprzecznosci. Tam trudno zalatwic cos osobiscie a ten by chcial przez internet. A swoje odstac w kolejce to nie laska? PKO BP proponuje usluge przez telefon, ktora obejmuje min. zmiane kwoty i daty przelewu. Niestety mimo podania hasla trzeba osobiscie stawic sie w oddziale, odstac swoje w kolejce i wypelnic odpowiedni papier. A internet w tym banku to chyba wtedy jak sie dwie niedziele do kupy zejda. Jezeli chodzi o Handlobank to radze sie zastanowic. Teraz to grupa Citibanku wiec moze byc roznie, a przede wszystkim drogo!!!! Pozdrawiam Kasia
Temat: Nokia 3110 w promocji
Tak niewatpliwie jest to najwieksza zmora wszystkich operatorów telefonii komórkowych. Az trudno uwierzyc, ze GSM sie zapycha !!! Jeszcze dwa lata temu wiazano wielkie nadzieje - m.in. ze dzieki GSM-owi siec analogowa Centertela nareszcie sie odepcha, tymczasem... jedynym telefonem z którego jest sie najlatwiej dodzwonic z Warszawy to...Centertel i to w dodatku analogowy! Wstyd ! Wstyd! Wstyd ! - operatorowie GSM !!! Jeszcze dwa lata temu drwiliscie z Centertela a teraz co ?! - mamy klopoty ?! Na pocieszenie powiem tylko tyle, ze rusza kolejna siec i co ? : - bedzie to wielka katastrofa, która spowoduje ostateczne zapchanie sieci we wszystkich wiekszych aglomeracjach ? - czy moze odepcha...?
Jedno jest pewne: jestesmy krajem dynamicznie sie rozwijajacym i jak tak dalej pójdzie, to lepiej nie myslec co bedzie. Juz niedlugo czeka nas wielka platanina kabli. Operatorowie GSM okablowuja centrale TPSA, to samo robi Centertel (zarówno analogowy jak i cyfrowy), nie zapominajmy o NETII, no i oczywiscie o tym, ze ta cala platanine sprzedamy komus - czyli sprywatyzujemy... A kiedy juz sprywatyzujemy to po prywatyzacji dojdzie konkurencja, czyli kazdy kto chce i ma pieniazki bedzie mógl sie starac o koncesje na operating sieci telefonii publicznej... Do tego maja dojsc koncesje na jeszcze jakies systemy komórkowe, Iridium, TETRA i....MAMY KRAJ ZAPCHANY w taka platanine kabli, ze jest duze prawdopodobienstwo, ze w koncu kiedys to wszystko stanie w miejscu i nikt nigdzie nie bedzie sie mógl dodzwonic... Moze to jest niezbyt jasna wizja przyszlosci teleinformatyki w Polsce, ale jezeli teraz nie bedziemy robic czegos porzadnie, to jest pewne, ze któregos pieknego dnia wszystko sie zawali.
Takze reasumujac - operatorowie GSM (dotyczy to takze operatora DCS) - budujcie swoje sieci starannie, bo jak na razie to kazdy Polak ma apetyt na swój wlasny wymarzony telefon komórkowy, a niewiele nam brakuje do miliona abonentów komórkowych...
Cześć Maćku, Przeczytałem uważnie i trudno oprzeć się konstatacij, że jest to mądre lecz niepotrzebnie tak katastroficzne. Po co uderzać w histeryczną nutę? Co ma się zawalić lub poplątać? Kable są i były, łączyły i łączą coraz nowocześniejsze pudełka, z których operatorzy budują coraz bardziej niezawodne, inteligentne sieci. Niezależnie od ilości abonentów czy operatorów połączonych wespół będzie to działało. Będzie o ile będzie robione porządnie i zgodnie z ISO-normami. A te dokładnie instruują o wszystkim. (Począwszy od strony szafy gdzie ma leżeć kabelek a skończywszy na protokołach mających prawo po kabelku hulać.) Oczywiście niezależnie czy dane będą słane przez sieć tepsy, PSE czy Sprinta (teraz GlobalOne) sieci muszą być starannie przemyślane, wykonane i nadzorowane. Zgoda, tu pojawia się problem - Potrzeba Ludzi! Prace, które trzeba zrobić nie są trywialne, więc potrzebny wykwalifikowany i doświadczony personel. Tutaj już żadne pieniądze czy kredyty cudów nie zdziałają. Ci technicy i inżynierowie komunikacji, którzy mają jakieś doświadczenie zostali już dawno rozchwyceni, zaś by wyedukować następnych potrzeba czasu. Tymczasem zapotrzebowanie na usługi transmisji danych i presja rynku rośnie zgodnie z naszymi apetytami na nowe komórki i dostępność usług telekomunikacyjnych. W takich sytuacjach nagminnie zdarza się, że do eksploatacji oddawane są systemy niesprawne lub zawodne. Tytaj +) wyraźnie wypada lepiej lecz możemy żywić się nadzieją, że Centek będzie jeszcze lepszy (ostatecznie mają wieloletnie doświadczenie oraz długo zbierany i edukowany personel). Przykładem zawondnego serwisu może być sobotnia paść systemu PKO SA, kiedy w żadnym miejscu w Warszawie nie można było nic uzyskać z bankomatu i również nie można było zapłacić ich kartą - a to jest już skandal! Zdaje się, że nieco wykroczyłem już poza temat l-gsm, to znaczy
Temat: PKO BP - saldo na e-mail - haslo
napial/a:
| Sprawdzic, czy jest nowa poczta w "skrzynce internetowej". | Jesli jest - masz w niej aktualne saldo. | Jesli nie ma - saldo sie nie zmienilo od ostaniego listu.
| Wywaliles ostatni list? | Twoj problem ;-))
No, nie do konca jest to "sprawdzenie salda" - w koncu podobnie jest w przypadku zwyklych wyciagow wysylanych droga pocztowa. Moze przeciez sie zdarzyc, ze wyciag nie zostanie wyslany, czy nie dotrze.
Poprzez sprawdzenie salda mam na mysli sytuacje, ze nie musze szukac ostatniego wyciagu, a tylko wysylam "zapytanie" typu "ile mam na rachunku" (moze byc nawet poprzez e-mail) i otrzymuje odpowiedz za 5 sekund - na koncie w dniu xx o godzinie xx masz xx PLN.
Po pierwsze primo: Moja wina, ze nazwalem ten watek "saldo na e-mail". W rzeczywistosci ta usluga nazywa sie przesylaniem wyciagow po kazdej operacji na "skrzynke inetrnetowa".
ALE!!!
Po drugie secundo: Mysle, ze sie czepiasz (dzielisz wlos na czworo albo i wiecej ;-)) albo moja wiedza w tej dziedzinie jest za mala. Wprawdzie to drugie wyjasnienie wyglada na bardziej prawdopodobne, ale pierwsze jest duzo milsze mojemu sercu wiec sie bede spieral ;-))
Mysle, ze mialbys racje z tym rozroznieniem, gdyby banki udostepniajace sprawdzanie salda dowolna metoda "zdalna" (przez telefon, przez internet, przez Telbank) przygotowywaly saldo _w_momencie_zapytania_. A zatem po zadaniu przez klienta pytania "jakie jest moje saldo" bank rozpoczyna (blyskawiczna oczywiscie ;-) kwerende po: - wszystkich swoich oddzialach - centralach wszystkich bankow krajowych (ktore "oczywiscie" natychmiast uruchamiaja taka kwerende po wszystkich soich oddzialach) - centrach autoryzacji kart (o ile klient ma karte debetowa) - Bog wie gdzie jeszcze ;-)) W efekcie juz po 10 sekundach ;-)) bank ma: - informacje o saldzie na koniec dnia poprzedniego - informacje o operacjach wykonanych na koncie klienta po czym odpowiada: "saldo wynosi xx zl"
Moim zdaniem banki niczego takiego nie robia. Sporzadzaja okresowo (raz dziennie ??) na wewnetrzny uzytek informacje typu "saldo rachunku pana XX wynosi yy zl". A na pytanie zadane klienta o saldo odpowiadaja: "yy zl". I czym taka informacja sie rozni od tego wyciagu na e-mail, jezeli zalozyc, ze po sporzadzeniu w/w informacji odpowiednio zaprogramowany komputer generuje e-mail'a automatycznie?
Pytamy "jest nowy e-mail" Czytamy "brak" Myslimy "Lenin", oops - "saldo bez zmian" ;-))
Nalezy bowiem rozgraniczyc dwie uslugi: - otrzymywanie informacji o zmianach salda (rzecz niezalezna od uzytkownika, ktory jest biernym odbiorca informacji) - pytanie o saldo (to juz interaktywna akcja inicjowana przez uzytkownika i wymagajaca odpowiedzi od systemu)
Sprawdzanie stanu "skrzynki internetowej" (moje ulubione okreslenie ;-)) jest jak najbardziej "akcja inicjowana przez uzytkownika i wymagajaca odpowiedzi od systemu" biorac pod uwage ze serwer emaliowany PKO BP jest czescia sytemu tegoz banku.
Pozdrowienia ---
Temat: DIALOG, internet, szczegoly i porazki...
A moglibyscie podac daty, choc przyblizone ?
Ale ktore daty? Bo jest tego sporo...
W Lublinie/Swidniku [?] powstal kiedys "spoleczny" i niezalezny operator, chyba nawet niejeden. To chyba bylo jeszcze w polowie lat 80-tych. Akurat na taryfach moglo mu nie zalezec bo powstal nie po to zeby zarobic - tylko jak sie ludzie nie mogli doczekac telefonow od PPTT to sobie wlasne zalozyli.
To nie jest tak. Komitet to jedynie cialo, ktore zbieralo kase i budowalo siec, ktora pozniej oddawalo operatorowi za free negocjujac warunki oddawania naleznosci w naturze w postaci np. 100 imp. przez iles tam co miesiac.
W Swidniku natomiast zaczal dzialac Telecom Swidnik (dzis Netia Telekom Swidnik) w 1994 roku. Zeby bylo smiesznie dlugo nie mieli punktu styku z TPSA i abonenci dzwonili sobie tylko miedzy soba :-)
Hm, pamietam jedno zarzadzenie ML w ktorym okreslil podzial lupow 50:50 w jedna strone i 70:30 w druga. To bylo kilka lat temu, czyli gdzies 90-95.
Puerwsze umowy tak mniej wiecej wygladaly, natomiast wczesniej operatoe niezalezny oddawal wszystko zgodnie i impulsami - tak jak kazdy zwykly abonent. Dzis nie prowadzi sie wcale rozliczen za ruch lokalny (w obrebie jednej strefy) czyi co operatorowi klienci nadzwonia to zostaje u niego.
W 93 mialem telefon "kolejowy" - mial wysoki abonament a wszystkie rozmowy lokalne darmo. Podejrzewam ze ten cennik obowiazywal juz wczesniej. Impulsow co 3 minuty chyba jeszcze wtedy nie bylo, ale byly od rozmowy, a nie podejrzewam zeby PKP godzilo sie na doplacanie do interesu..
PKP to calkiem inna historia. Zeby bylo smiesznie to PKO jeko jeden z doslownie kilku operatorow rozlicza sie z TPSA za ruch lokalny i to na chorych zasadach (dla PKP). Abonaent jest wysoki wlasnie dlatego, ze z abonenci z danej centrali placa de'facto wspolnie to co wspolnie wydzwonia. Czy dzis jest dokladnie tak nadal to glowy nie dam ale nie slyszalem zeby sie to zmienialo wiec jest to prawdopodobne.
Kompromis to moze wypracowac PZU z Warta, ewentualnie TPSA z NASK/POL34. Jak chcesz uzyskac kompromisowa cene jesli Netia musi sie wlaczyc w siec TPSA, a TPSA wcale na tym nie zalezy, a wrecz lepiej by bylo gdyby jej netia nie przeszkadzala? Moze jakby pozwolic operatorom
Nie wiem co twierdzisz mowiac, ze musi sie wpiac do TPSA. Z transweru do sieci komorkowych mieli zrezygnowac ale z praktyki widac, ze z operatorammi komorkowymi znacznie trudniej im sie dogadac niz z pelniaca role posrednika TPSA.
Jak znam zycie to raczej TPSA nie ma dobrej woli. Dialogowi pewnie troche zalezy ..
Z praktyki widac dokladnie cos odwrotnego. To tylko Dialog nie ma tych umow a inni niezalezni maja je od dawna. Gdyby bylo tak jak piszesz to znaczylo by, ze wszyscy sa tacy jak TPSA tylko jeden Dialog jest zaszczuty...
| A na marginesie gdzyby koszty w TPSA byly wyliczane przy uwzglednieniu | wskazników europejskich (i oczywiscie wg. kosztów realnych) to w tej chwili | w TPSIE byloby kilka zróznicowanych planów taryfowych, a ogólnie oplaty
| Bzdurzysz. Plany taryfowe to tylko tzw manipulacja kosztami a mowiac
Moze i manipulacja, ale pozwala klientowi wybrac lepsza oferte. Popatrz jak ladnie to dziala w komorkach.
Piszac "anipulacja" nie mialem na mysli nic zlego a wrecz przeciwnie. Chodzi o to, ze moja wczesniejsza wypowiedz dotyczyla tzw kosztow srednich a w praktyce stosuje sie wlasnie manipulacje tych srednich watrosci w celu dostosowania sie do segmentow rynku.
| doklaniej manipulacja wartosciami usrednionymi (wyliczonymi wlasnie ze | wskaznikow) w celu segmentacji rynku. Wskazniki sa te same i e Wuropie i u | nas. U nas jeszcze nie ma planow taryfowych ale tak jak Ci to juz niedawno | pisalem, nie wszystko na raz. W kazdym razie te sa juz w planie...
Czyzby TPSA poczula oddech konkurencji na plecach ?
Raczej realizacja dawno juz zaplanowanego przeksztalcania cennika TPSA w celu dostosowania go do warunkow rynkowych. Z reszta rownowazenie tary f jest czescia tego samego planu zmian.
Pozdrawiam.
Lechu
Temat: Bank Pocztowy-warto???
1. Bank Pocztowy jest jedynym znanym mi bankiem (korzystalem z kilku do tej pory), w oddziale ktorego nie mozna od reki zalozyc rachunku ani go zlikwidowac.
A czy przychodząc do I Oddziału PKO BP w Toruniu możesz założyć sobie konto w II Oddziale PKO BP w Krakowie? Chyba nie.
BP Centrum Giro to OSOBNY oddział.
2. BP to jedyny znany mi bank, gdzie w oddziale (I Oddzial w Elblagu) odmowiono mi podania stanu konta.
I prawidłowo. Od tego masz WOK
Efekt - wyjscie na poczte po wyplate z konta, powrot z glownej poczty do domu celem telefonu do centrum Giro, powrot na poczte celem wyplaty (okazalo sie, iz przelew juz dotarl i srodki na wyplate sa), no i zmarnowane pol dnia. Z budki zadzwonic nie moglem - po wybraniu numeru 0801... impulsu z karty mi automat nie zdjal, i choc slyszalem operatora, moj mikrofon byl wylaczony - podobno to wina centrali.
Trzeba było wykręcić 052-3499499 Zmieściłbyś się w jednym impulsie.
3. Mialem taka sytuacje... W piatek wplacilem bodaj 130zl na glownej poczcie w Elblagu. W poniedzialek, po 3 dniach
czytaj: następnego dnia roboczego
, chcialem wyplacic czesc tej sumy, ale okazalo sie, iz konto jest zerowe.
prawidłowo
W przypadku wyplaty, pieniazki z konta "znikaja" natychmiast.
też prawidłowo
Efekt - nie bardzo wiem, gdzie i komu rosna odsetki, gdy transfer (wplata) trwa tak dlugo.
Tobie. Wpłata jest księgowana z datą stempla
BP jest jedynym mi znanym bankiem, gdzie pieniadze wplacone w oddziale (poczta, ale tam tez znajduje sie I Oddzial w Elblagu) nie zasilaja od razu rachunku.
POsiadając konto w PKO BP I O/Toruń wpłać na swoje konto w PKO BP II O/Kraków. Też nie zasilisz od razu rachunku.
Z zalozenia ROR jest po to, aby trzymac niewielkie oszczednosci i czesto wyplacac (w przeciwienstwie do lokat). Zdarzalo mi sie w innych bankach wplacic pieniazki o 10:00 i wybierac te same o 15:00.
Nudzi ci się? Po co lokować na 5 godzin pieniądze w banku na RORze? :)
Dwa - jakis czas temu wyslalem kilka paczek za pobraniem. Srednio od momentu podjecia przez adresata do zanotowania wplywu na rachunek uplywa 7 dni. Oczywiscie to "sprawka" Poczty Polskiej, ktora jednak nierozerwalnie wiaze sie z Panstwa bakiem, a to tez nie wzbudza zaufania.
Co to znaczy "nierozerwalnie"? Jaki ma wpływ bank na poczynania poczty?
5. Zabezpieczenia. To jedyny znany mi bank, ktory wymaga od klienta identyfikacji PIN przez telefon w pelnej postaci.
znam jeszcze kilka innych
Zarowno mBank, jak i Lukas (z tych korzystalem) prosza o podanie 2-3 cyfr z 6-cyfrowego kodu telefonicznego. W ten sposob pracownik PIN nie zna, a jedynie jego czesc. Wasz pracownik, gdyby okazal sie nieuczciwy, zna moj PIN i numer konta. Wystarczy do autoryzacji, a bank operacjami przy uzyciu PIN obciazy klienta, czyli mnie. I teraz jak mam udowodnic, ze to pracownik zdradzil moj PIN, a nie ja sam?
ROTFL
W jaki sposób można w BP wyprowadzic pieniądze za pomoca hasła telefonicznego?
Dwa - zamawialem 3 razy druki. 2 razy przyslano mi rowniez te, ktorych nie zamawialem. Rozumiem, ze to nie przez zlosliwosc, a jedynie w trosce o klienta. Niemniej - wolalbym, aby bank realizowal to, o co prosze, DOKLADNIE to.
Tu muszę potwierdzić. Też mi się to zdarzyło.
Trzy - druki przelewow, wyplat itp. otrzymywalem zwyklym listem. Nie raz zdarzalo sie, iz sasiedzi wymieniali sie listami, gdyz listonosz pomylil przegrodki. Jesli koperta GIRO wraz z poleceniem przelewu wpadnie w niepowolane rece - z mojego konta pieniazki moga sie ulotnic.
Tu masz rację. Kiedyś trzeba je było odbierać na poczcie.
6. Bank kieruje swoja oferte bardziej chyba do emerytow i rencistow niz mlodych ludzi. Specjalne konta GIRO o tym swiadcza. Faktycznie - z dostepnych mi informacji wynika, iz dla starszych ludzi GIRO jest ciekawa propozycja. Ja jestem studentem i czesc znanych mi bankow dla mnie kieruje swoja oferte (PKO BP, PEKAO SA czy Bank Zachodni). Wybralem oferte BZ X-tra konto student, gdyz procz darmowych przelewow otrzymuje obsluge via Internet, pieniazki po wplacie od razu sa na rachunku, bankomat, karte i prowadzenie rachunku gratis.
Nie gratis, tylko na koszt innych klientów banku. W końcu studentem nie będziesz do końca życia.
To chyba glowne powody. Szczegolowo je przedstawiam, gdyz byc moze wiele takich glosow wplynie na poszerzenie i udoskonalenie Panstwa uslug. W tej chwili jako ROR Giro sie nie sprawdza. W oddzialach praktycznie nic nie mozna zalatwic
prawidłowo. CO ty byś chciał załatwiać w oddziałach?
, wiele razy zadawalem sobie pytanie po co one w ogole sa.
A chociażby do obsługi klientów instytucjonalnych BP.
A jak na bank wirtualny (Pani w okienku dzis mnie odeslala do Bydgoszczy, troszke smiesznie to zabrzmialo) macie Panstwo zbyt duza prowizje od prowadzenia rachunku i zbyt slabe zabezpieczenia.
A nie dziwi cię, że jakoś jeszcze nikt nigdy w BP nie wyprowadził z cudzego konta ani złotówki?
sam wybierz... Miej jednak swiadomosc, ze wplacajac na poczcie pieniadze, bedziesz mogl nimi dysponowac po 2-3 dniach, gdy dojda do Bydgoszczy.
-- pjo
Temat: [Visa a sprawa Polska]jak technika zawodna jest i będzie
Szanowne grono,
Zapodaję ciekawą historię jaka wydażyła się pod Londynem, w centrum informatycznym Visy, największej na świecie organizacji płatniczej.
Nie mogę niestety, użyć sformułowania - korporacja. Jak sama Visa siebie nazywa jest organizacją której: "Wyłącznym polem naszej działalności są płatności bezgotówkowe. Po to, by osiągnąć sukces, musimy zapewnić realne korzyści wszystkim uczestnikom transakcji. Jeśli nie spełnimy ich oczekiwań, posiadacze kart, sprzedawcy i banki zwrócą się ku innym formom płatności" http://visa.pl/organizacjavisa/visawpolsce/main.jsp
Dalej pisze o swoim potencjale i o tym, że kart sama nie wydaje: "Nasze umiejętności i potencjał - organizacja Visa sama nie wydaje kart ani nie podpisuje umów z punktami akceptującymi karty; czynią to tysiące konkurujących między sobą banków."
Dzieli się wszem i wobec marką i doświadczeniem: "Naszą rolą jest dzielenie się doświadczeniem w zakresie zarządzania marką, obsługa wysoce złożonego pod względem technicznym systemu oraz występowanie w charakterze zaufanego pośrednika, a nawet — kiedy zajdzie taka potrzeba — arbitra."
Tyle banialuk można wyczytać na ich stronie. Dlaczego banialuk? Bo gdy pojawiają się problemy, jak te z 14 stycznia 2008 roku, w Polsce, gdy między innymi Panu X z miasta Łodzi, przy wypłacie 2 000 zł, Visa zaksięgowała te operację tylko 17 razy i z konta Pana X zniknęło 34 000 zł (sic!!!) - Visa milczy. Dopiero dziennikarze, którzy naświetlili problem, zwrócili się do szefowej Visy - Małgorzaty O’Shaughnessy, dyrektor generalnej Visa Europe w Polsce, ktora powiedziała: "Nie zamierzam za pośrednictwem DZIENNIKA uczyć banki, jak komunikować się z Visą. Co więcej - Visa nie ma zamiaru pokrywać strat klientów, jakie spowodowała awaria. Z tym muszą uporać się same banki" - dodaje.
A cała sprawa tutaj: Dowiedz się, czemu bankomat wyczyścił Ci konto
Visa schowała głowę w piasek piątek 18 stycznia 2008 03:46
DZIENNIK ustalił kulisy wielkiej awarii, przez którą tysiącom klientów banków pieniądze wyparowały z kont. System rozliczeniowy zepsuł się w podlondyńskim centrum informatycznym Visy, największej na świecie organizacji płatniczej. Tyle że Visa nie powiadomiła o tym większości polskich banków, te o kłopotach dowiedziały się od... klientów.
Problemy zaczęły się w poniedziałek. Przy wypłacie pieniędzy z bankomatu system potrącał z kont klientów banków wielokrotność pobieranych sum. Visa oficjalnie poinformowała o awarii dopiero we wtorek wieczorem, i to na swoich wewnętrznych stronach internetowych. Polskie banki - PKO BP, mBank i MultiBank - nie dostały żadnego sygnału alarmowego od Visy. Podobnie BZ WBK, który sam wpadł na trop błędów w rozliczeniach transakcji. Telefonu z ostrzeżeniem doczekał się natomiast ING Bank Śląski.
Ale to wyjątek, bo z reguły centrala Visy w czasie największego natężenia kryzysu milczała jak zaklęta. Małgorzata O’Shaughnessy, dyrektor generalna Visa Europe w Polsce, uważa, że wszystko jest w porządku. "Nie zamierzam za pośrednictwem DZIENNIKA uczyć banki, jak komunikować się z Visą. Co więcej - Visa nie ma zamiaru pokrywać strat klientów, jakie spowodowała awaria. Z tym muszą uporać się same banki" - dodaje.
Mieszkaniec Łodzi opowiada nam o swoich problemach
Pieniądze z bankomatu wypłaciłem w poniedziałek wieczorem. Dokładnie dwa tysiące złotych. Nie przypuszczałem, że to początek moich kłopotów. W nieświadomości żyłem przez dwa dni.
W środę zadzwoniła do mnie pracownica banku PKO BP. Przemiłym głosem oznajmiła: "Panie Adamie, we wtorek i w środę wypłacił pan z konta 34 tysiące złotych. Co pan zamierza z tym zrobić? Radzę, żeby pan jak najszybciej wpłacił pieniądze, bo przez taki debet będziemy musieli zamknąć panu konto".
Zamurowało mnie. W pierwszej chwili nie wiedziałem, co powiedzieć. Przecież nie wypłacałem takiej kwoty. Może zgubiłem kartę? Może ktoś mnie okradł? Pomyślałem wtedy, że takie sytuacje mogą zdarzyć się innym, ale nie mnie. Prowadzę firmę, nie jestem roztrzepany.
Byłem przerażony. Pracownica banku nic więcej nie potrafiła mi powiedzieć. Powtarzała w kółko: niech pan wpłaci jak najszybciej te pieniądze. Nie odpuściłem. Zadzwoniłem do centrum obsługi kart. Dopiero tam dowiedziałem się, że VISA ma problemy z księgowaniem transakcji. Wypłaciłem dwa tysiące, a system zaksięgował 17 fikcyjnych transakcji. "Ale co teraz?" - pytałem z przerażeniem. Usłyszałem, że mam napisać reklamację, złożyć ją w banku i czekać, aż pieniądze pojawią się na koncie. Trzy dni z pustym kontem. Na szczęście pieniądze mam na kilku kontach w różnych bankach i nie zostałem bez grosza przy duszy. Co by było, gdybym pieniądze trzymał tylko w PKO?
Poszedłem złożyć reklamację. Pani w okienku przyjęła moje pismo, ale nie potrafiła mi nic wyjaśnić. Mało tego. To ode mnie dowiadywała się, jaka jest sytuacja. "Problemy z VISĄ? Fikcyjne księgowanie? Nic nie wiem na ten temat. Proszę dzwonić do centrum obsługi kart" - zbywała.
Zupełny brak profesjonalizmu. Powinni dowiedzieć się, co się stało, a nie od razu dzwonić do klientów i grzmieć: Proszę jak najszybciej wpłacić pieniądze, bo będzie miał pan problemy.
Halina Kochalska
Artykuł tutaj: http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic ... konto.html
z pozdrowieniami, wieloletni klient mBanku, szczęśliwy posiadacz karty debetowej, któremu pozostaje ew. zmiana systemu na Mastercard, ale czy ma to sens ? nie, to jest przykład jak NIC, kompletnie NIC nie zrobi szary, mały, człowiek w starciu z Dużymi, bez mediów;)
Czajnik
Temat: Bank Pocztowy-warto???
Zakładam po raz pierwszy konto na działalność gospodarczą w Banku Pocztowym . Szukam opinii na jego temat.. Dzięki z góry.......
Ja wlasnie zlikwidowalem konto Giro. Poproszono mnie o podanie powodow dlaczego jestem niezadowolony. Oto moj email:
Witam!
Nie wiem czy swoja decyzje okreslilbym jako "niezadowolenie". Po prostu oferta Banku Pocztowego mi nie odpowiada, ale to nie znaczy, iz nigdy juz nie zostane Panstwa klientem czy tez uwazam Wasz bank za zly. Raczej "specyficzny". A oto kilka "specyficznych" rzeczy:
1. Bank Pocztowy jest jedynym znanym mi bankiem (korzystalem z kilku do tej pory), w oddziale ktorego nie mozna od reki zalozyc rachunku ani go zlikwidowac.
2. BP to jedyny znany mi bank, gdzie w oddziale (I Oddzial w Elblagu) odmowiono mi podania stanu konta. Pani z okienka oddzialu skierowala mnie do kasy, a kasjerka stwierdzila, ze moze tylko potwierdzic czy saldo pokrywa sie z wyplata. Efekt - wyjscie na poczte po wyplate z konta, powrot z glownej poczty do domu celem telefonu do centrum Giro, powrot na poczte celem wyplaty (okazalo sie, iz przelew juz dotarl i srodki na wyplate sa), no i zmarnowane pol dnia. Z budki zadzwonic nie moglem - po wybraniu numeru 0801... impulsu z karty mi automat nie zdjal, i choc slyszalem operatora, moj mikrofon byl wylaczony - podobno to wina centrali.
3. Mialem taka sytuacje... W piatek wplacilem bodaj 130zl na glownej poczcie w Elblagu. W poniedzialek, po 3 dniach, chcialem wyplacic czesc tej sumy, ale okazalo sie, iz konto jest zerowe. W przypadku wyplaty, pieniazki z konta "znikaja" natychmiast. Efekt - nie bardzo wiem, gdzie i komu rosna odsetki, gdy transfer (wplata) trwa tak dlugo. BP jest jedynym mi znanym bankiem, gdzie pieniadze wplacone w oddziale (poczta, ale tam tez znajduje sie I Oddzial w Elblagu) nie zasilaja od razu rachunku. Z zalozenia ROR jest po to, aby trzymac niewielkie oszczednosci i czesto wyplacac (w przeciwienstwie do lokat). Zdarzalo mi sie w innych bankach wplacic pieniazki o 10:00 i wybierac te same o 15:00. W BP jest to niemozliwe, co pod znakiem zapytania stawia sensownosc korzystania z ROR.
4. Przelewy. Tu moglbym opowiedziec cale historie... Poczawszy od wyslania 2 przelewow w jednej kopercie, gdzie 1 zrealizowano od razu, a drugi po kilku dniach (pokrycie bylo), skonczywszy na baaaardzo dlugim terminie realizacji. Byc moze wstrzymanie przelewu bylo spowodowane brakiem srodkow, ale jak moga one byc, skoro nawet 3-4 dni potrafia sobie gdzies krazyc. Dwa - jakis czas temu wyslalem kilka paczek za pobraniem. Srednio od momentu podjecia przez adresata do zanotowania wplywu na rachunek uplywa 7 dni. Oczywiscie to "sprawka" Poczty Polskiej, ktora jednak nierozerwalnie wiaze sie z Panstwa bankiem, a to tez nie wzbudza zaufania.
5. Zabezpieczenia. To jedyny znany mi bank, ktory wymaga od klienta identyfikacji PIN przez telefon w pelnej postaci. Zarowno mBank, jak i Lukas (z tych korzystalem) prosza o podanie 2-3 cyfr z 6-cyfrowego kodu telefonicznego. W ten sposob pracownik PIN nie zna, a jedynie jego czesc. Wasz pracownik, gdyby okazal sie nieuczciwy, zna moj PIN i numer konta. Wystarczy do autoryzacji, a bank operacjami przy uzyciu PIN obciazy klienta, czyli mnie. I teraz jak mam udowodnic, ze to pracownik zdradzil moj PIN, a nie ja sam? Dwa - zamawialem 3 razy druki. 2 razy przyslano mi rowniez te, ktorych nie zamawialem. Rozumiem, ze to nie przez zlosliwosc, a jedynie w trosce o klienta. Niemniej - wolalbym, aby bank realizowal to, o co prosze, DOKLADNIE to. Trzy - druki przelewow, wyplat itp. otrzymywalem zwyklym listem. Nie raz zdarzalo sie, iz sasiedzi wymieniali sie listami, gdyz listonosz pomylil przegrodki. Jesli koperta GIRO wraz z poleceniem przelewu wpadnie w niepowolane rece - z mojego konta pieniazki moga sie ulotnic. Sadze, ze sa to zbyt wazne druki, aby przesylac je w ten sposob. Inne banki wprawdzie tez wysylaja karty zwyklym listem, ale zawsze taka karte trzeba uaktywnic. W przypadku Panstwa blankietow wystarczy podrobic podpis.
6. Bank kieruje swoja oferte bardziej chyba do emerytow i rencistow niz mlodych ludzi. Specjalne konta GIRO o tym swiadcza. Faktycznie - z dostepnych mi informacji wynika, iz dla starszych ludzi GIRO jest ciekawa propozycja. Ja jestem studentem i czesc znanych mi bankow dla mnie kieruje swoja oferte (PKO BP, PEKAO SA czy Bank Zachodni). Wybralem oferte BZ X-tra konto student, gdyz procz darmowych przelewow otrzymuje obsluge via Internet, pieniazki po wplacie od razu sa na rachunku, bankomat, karte i prowadzenie rachunku gratis.
To chyba glowne powody. Szczegolowo je przedstawiam, gdyz byc moze wiele takich glosow wplynie na poszerzenie i udoskonalenie Panstwa uslug. W tej chwili jako ROR Giro sie nie sprawdza. W oddzialach praktycznie nic nie mozna zalatwic, wiele razy zadawalem sobie pytanie po co one w ogole sa. A jak na bank wirtualny (Pani w okienku dzis mnie odeslala do Bydgoszczy, troszke smiesznie to zabrzmialo) macie Panstwo zbyt duza prowizje od prowadzenia rachunku i zbyt slabe zabezpieczenia.
Zdaje sobie sprawe, iz BP jest specyficzny ze wzgledu na centrum GIRO. Jednak to co mialo byc zaleta - wyplaty/wplaty na dowolnej poczcie, tak naprawde zupelnie sie nie sprawdzilo w moim przypadku. Stad decyzja o rezygnacji i wybranie oferty Banku Zachodniego X-tra konto student. Tam, mam nadzieje, bede mogl sie cieszyc ROR z prawdziwego zdarzenia.
Pozdrawiam dziekujac za dotychczasowa wspolprace --------------------- sam wybierz... Miej jednak swiadomosc, ze wplacajac na poczcie pieniadze, bedziesz mogl nimi dysponowac po 2-3 dniach, gdy dojda do Bydgoszczy. Szymon
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkava.keep.pl |
|