Strona Główna
plakat mapy świata
plakatowanie miasta Kraków
plakaty do pokoju dziecięcego
plakat Alkohol
plakat informacyjny
plakat kinowy
plakat Wścieklizna
plakaty adis
plakaty Akona
Plakaty Anahi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alexzagan.htw.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: plakaty koncertow





    Temat: MUR 2005 - FRONTSIDE / HEDFIRST / SUNRISE / FACE OF REALITY
    FRONTSIDE / HEDFIRST / SUNRISE / FACE OF REALITY

    21.X.2005 – Łódź [Dekompresja] + Redrum + Toxic Bonkers
    22.X.2005 – Bielsko-Biała [Rude Boy] + local supports
    23.X.2005 – Kielce [Mefisto] + local supports
    27.X.2005 – Katowice [Mega Club] + Face of Reality + local support
    28.X.2005 – Kraków [Extreme] + Face of Reality + Mothra
    29.X.2005 – Wrocław [Madness] + Face of Reality + local support
    30.X.2005 – Poznań [K2] + Face of Reality + local support
    11.XI.2005 – Olsztyn [Andergrant] + Face of Reality + local support
    12.XI.2005 – Bydgoszcz [Mózg] + Face of Reality + local support
    13.XI.2005 – Gdynia [Ucho] + Face of Reality + Blindead
    18.XI.2005 – Rzeszów [Rejs] + Face of Reality + local support [bez Sunrise]
    19.XI.2005 – Lublin [Centrum Kultury] + Face of Reality + Fateborn [bez Sunrise]
    20.XI.2005 – Warszawa [Nemo] + Face of Reality + local support [bez Sunrise]

    Start: 16.66 [ 17.06]
    Wjazd: 25 PLN przedsprzedaż
    30 PLN w dniu koncertu
    [dystrybucja biletów: kluby i wyznaczone przez nie punkty]
    Rezerwacja internetowa: metalunion@o2.pl
    [/b]

    ___________________________________________________

    http://www.mur2005.pl

    ___________________________________________________

    1. Chciałbym podkreślić/wyjaśnić jedną rzecz związaną z zamawianiem biletów on-line. Wynika to z faktu, że sporo osób pyta o to. A zatem, tak jak w zeszłym roku, aby zamówić bilet na MUR2005 trzeba napisać na:
    1. metalunion@o2.pl
    2. Wpisać imię i nazwisko (imiona i nazwiska)
    3. Miasto (a), w których wybieracie się na koncert.
    4. można również napisać np. Jan Kowalski + ilość zamawianych biletów

    O czym należy pamiętać?, że zamówinie przez internet równa się: odbiór biletów, przed samym koncertem, w cenie z przedsprzedaży. Oznacza to, że płacicisz przy wejściu 25 PLN, o ile zamówiłeś bilet (y) przez internet.

    ___________________________________________________

    Jeśli ktoś chciałby pomóc w promocji, rozwiesić plakaty na swoim osiedlu, uczelni, w szkole itd, może zgłosić się do klubu po plakaty. Szefowie klubów, tak jak w zeszłym roku, dostali część plakatów właśnie na takie działania i wiedzą, że mają je przekazywać chętnym.

    ___________________________________________________

    Rozkład jazdy - wiele osób oto pyta.
    W zeszłym roku udało nam się nie mieć obsów. W tym roku postaramy się, aby było tak samo.

    16.66 - to godzina otwarcia klubu.
    18.00 - początek koncertów.

    ___________________________________________________

    Jeśli ktoś chce pomóc w promocji medialnej, wie gdzie wysłać info do mediów lokalnych, zinów, serwisów...itd. jest proszony o mail na bayeranselmo@poczta.onet.pl - wyślę gotowe materiały prasowe.

    ___________________________________________________

    tzw. supporty: m/

    Łódź - Redrum / Toxic Bonkers
    Bielsko-Biała - Neurofen Menstruall / HugeCCM
    Kielce - dwa zespoły wyznaczone przez klub (na tą chwilę nie mam jeszcze ich nazw)

    Katowice - tba
    Kraków - Mothra
    Wrocław - Mothra
    Poznań - Bareased / Chimaera [Belgia]

    Olsztyn - Blindead
    Bydgoszcz - tba
    Gdynia - Blindead
    Rzeszów - Rape on Mind / Demeter
    Lublin - Fateborn / Priority
    Warszawa - 1000's Will Die / Carnal

    ___________________________________________________



    Temat: MARKETING klubu Zagłębie
    Bolo69 - mysle ze porownanie ktore dales jest mocno przesadzone. Jak wiesz jednak Wroclaw zamieszkuje tymczasowo, czy na stale spory odsetek ludzi z Lubina, czy tez takich, ktorzy badz nie chodza na Slask, badz w ogole nie sa zainteresowani futbolem. Wlasnie do nich powinna byc skierowana taka akcja - i jak zgodze sie, ze billboardy to byla lekka przesada, tak nie zgodze sie ze takich dzialan nalezy zaprzestac. Bo jak wspomina Alex - odniosly sukces! A co powiedzialbys na wielki banner na kamienicy na wroclawskim rynku? Zapraszalby na mecz Zaglebia, ale tez przeciez dochody z tego typu reklamy na rynku sponsoruja renowacje wroclawskich kamienic sie tam znajdujacych? I raczej nie byloby do zniszczenia A jak bardzo by byly dajace do myslenia? Reklamujac Zaglebie wspieramy renowacje wroclawskiego rynku! Niszczyc cos, co czyni miasto piekniejszym?

    Powinno sie to po prostu zrobic w inny sposob - plakaty/bannery w miejscach strzezonych (centra handlowe etc, kinowe multipleksy) nie beda narazone na zniszczenie, a mysle ze korzysci przyniosa. Co do lubinskich realiow - mysle ze dobrze, podkreslam dobrze zrobiony banner/billboard na wiadukcie (np plexa, by latwo nie zniszczyc) z haslem "Wspieraj dopingiem - przyjdz na nastepny mecz!" jest calkowicie do zrealizowania!

    Alex - "Jakieś "małe" akcje na które więcej potrzeba chęci niż inwestycji można robić z dnia na dzień. Jak np jakiś mały meczyk miedzy piłkarzami i kibicami gdzieś w mieście jak ma to miejsce teraz są naprawdę świetne i z punktu wizerunkowego jak i marketingowego, ale już jakieś większe akcje promocyjne czy może lepiej napisać marketingowe muszą być częścią jakiegoś większego spójnego planu działania."

    Oczywiscie - ale to tez uklon tylko do tej "malej" grupy kibicow - a tutaj nalezy zabiegac o to, by te 16400 miejsc na stadionie jednak wypelnic. Zastanawia mnie czemu zaprzestano spotkan z pilkarzami, gdzie jednak przychodzila wieksza ilosc osob niz powiedzmy ta "16-stka" ktora rozegralaby mecz. I to nie tylko w Lubinie, w Muzie - moze warto by bylo zorganizowac takie spotkania w miastach naszych fanklubow? Dawno nie czytalem juz tez o jakimkolwiek wypadzie do przedszkolakow, szkoly czy innego miejsca.

    Mamy w piatek majowke na bloniach - czy przy okazji koncertow bedzie jakakolwiek zapowiedz meczu? Czy tak jak sie domyslam, na okraglo reklamowana bedzie "Cuprum arena". Czy pokaza sie tam jakies plakaty/bannery reklamujace mecz ktory odbedzie sie nazajutrz? Czy Problemem technicznym byloby wystawienie na bloniach tymczasowej kasy/punktu sprzedazy, tak by niezdecydowani kibice mogli zakupic podczas imprezy bilet, czy gadzet zwiazany z Zaglebiem? Jesli nie - moze warto by bylo non stop reklamowac spotkanie, a kase w Muzie zostawic otwarta choc do 21? Mysle ze wystawienie stoiska o klubie i Dialog Arenie nie byloby problemem, przeciez jakies namioty w barwach klub ma, a i wystroj jak pokazywal ktorys z artykulow o uczestnictwie w targach tez chyba jest?

    Swietnym pomyslem byl kiedys turniej w FIFE, gdzie bodajze zjawil sie Kuba Jesionkowski. A gdzie reszta? Nie potrafi obsluzyc PRAYSTATION? (OT - celowo w nazwie nawiazanie do marketingowego komunijnego chaytu - biblia+playstation). Panowie podczas wielu wyjazdow tluka pewie na PSX niemilosiernie, wiec jakim problemem byloby jeszcze raz odwiedzenie takiego miejsca?

    Duzo jest takich pytan i pomyslow - trzeba tylko dzialac

    Pozdrawiam!





    Temat: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
    Wielka kompromitacja Kniaziewicza!

    Witam Wszystkich. Miałem nie zabierać głosu, ale czara goryczy się przepełniła. Jak możecie sprawdzić moje wcześniejsze wypowiedzi to zobaczycie, że w wyborach kibicowałem Romkowi… Więc do rzeczy. Chciałem zabrać głos w sprawie WOŚP w Głownie i tego dlaczego jej nie było.
    Niestety nie mogę tutaj krytykować obecnego Burmistrza za to co się stało. Uczestniczyłem pośrednio w „przygotowaniach” do Orkiestry – szczytnego celu jakim powinna być zbiórka pieniędzy dla dzieci poszkodowanych w wypadkach i wiem jak to wyglądało od drugiej strony – organizacji tej imprezy przez ZHP w Głownie.
    Powiem tylko tyle, że do dzisiaj jest mi wstyd za to co się stało w niedzielę, a było to spowodowane chorymi ambicjami Norberta Kniaziewicza, który do dzisiaj nie może zrozumieć dlaczego przegrał wybory!!!
    Powiem tak Orkiestra miała być zorganizowana, ale przerosła Norberta pod względem organizacyjnym – po pierwsze już mu się nie chciało, po drugie nie miał kim tego zrobić, bo po wyborach sporo osób się od niego odwróciło. Więc trzeba było znaleźć kogoś na kogo można by całą winę zwalić i być znowu tym jedynym sprawiedliwym i oczywiście najbardziej pokrzywdzonym!!!

    Co roku jeszcze nawet jak MOK organizował tą imprezę to na całym mieście wisiały plakaty z programem, a w tym roku co? Nic nie wisiało i nawet w prasie nie było programu – zastanawialiście się dlaczego? Po prostu było założenie, że Orkiestry w Głownie ma nie być, więc po co robić plakaty!
    Co roku było nam wpajane przez organizatora, że nie możemy zwracać się do Burmistrza i do MOKU o pomoc, bo MOK ma słaby sprzęt i bez nich doskonale sami sobie poradzimy, wiec dlaczego w tym roku to burmistrz miał nam pomagać?

    Już ktoś napisał gdzieś na forum, gdyby WOŚP miał się naprawdę odbyć, to mogliśmy zorganizować na Placu Wolności, lub gdzieś nad zalewem „harcerskie ognisko” bez światła, z muzyką gitarową i śpiewami harcerskimi, można było postawić kilka NS i serwować w nich grochówkę i gadżety i by było super, ale niestety bardzo się na Was zawiodłem.

    Mam ciocię w banku, która mówi, że od dwóch tygodni BS próbował się skontaktować z ZHP i przekazać im gadżety na licytację i nikt nie raczył po nie przyjechać – więc od razu widać, że nikomu się nie chciało tego robić.

    I najgorsze jak zwykle Norbercie Kniaziewiczu próbujesz wykorzystywać najsłabszych – tzn małe dzieci… Potrafiłeś poinformować wszystkie media i zrobić zamieszanie takie jak tylko ty potrafisz robić, a nie potrafiłeś ruszyć swojego zardzewiałego tyłka i poinformować dzieci w przedszkolach, że w niedzielę nie ma żadnych koncertów, biedne dzieci marzły i zostały poinformowane, że to wszystko wina burmistrza a nie Twoja, przecież już w piątek mówiło się głośno, że Orkiestry na pewno nie będzie – będzie tylko zbiórka pieniążków.

    Ja byłem osobiście w Strykowie i tam się super bawiłem. W przyszłym roku mam nadzieję, że organizację weźmie na siebie ktoś inny i nie dopuści, żeby znowu do niedawna mój idol Kniaziewicz skompromitował Głowno



    Temat: zastrzeżony wizerunek muzeum

    Informujemy, iż znaki towarowe “Biskupin” i “Muzeum Archeologiczne w Biskupinie”, jest znakiem zgłoszonym do ochrony prawnej w Urzędzie Patentowym R.P.- zgłoszenie nr: (210) 303453 z dnia 12.12.2005 r. oraz nr: (210) 303158 z dnia 05.12.2005 r. Obejmuje on nazwę oraz wizerunek obiektów m.in. budynek bramy czyli “wieżę biskupińską”

    oraz: nagrania dźwiękowe i audiowizualne, kasety, płyty, fotografie, reprodukcje, wydawnictwa związane z wystawami, eksponatami, książki, czasopisma, periodyki, broszury, prospekty, plakaty, kalendarze, katalogi, albumy, mapy, widokówki, przewodniki, foldery reklamowe, fotografie pamiątkowe , wyroby pamiątkarskie z drewna, korka, trzciny, wikliny, rogu, kości, muszli, tworzyw sztucznych, gipsu ,turystyka, organizowanie i obsługa wycieczek, usługi parkingowe, usługi muzealne, organizowanie wystaw i imprez kulturalnych, festynów archeologicznych oraz historycznych, ekspozycji, spektakli i koncertów, organizowanie i prowadzenie prelekcji i seminariów, konkursów, konferencji, zielonej szkoły, lekcje muzealne, usługi hotelowe, gastronomiczne, bary, restauracje, kawiarnie i organizacji imprez .

    Szczegółowe informacje w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Patentowego RP. Znaki zgłoszone do ochrony prawnej w Urzędzie Patentowym R.P. – zgłoszenia nr : (210) 303453, (210) 303158.

    Rejestracja znaku towarowego w myśl art. 153 ust.1 ustawy Prawo Własności Przemysłowej - daje uprawnionemu prawo do wyłączności na używanie zarejestrowanego znaku w sposób zawodowy i zarobkowy na terenie R.P. , czyli monopol w zakresie oznaczania towarów bądź świadczenia usług pod zastrzeżoną nazwą – znakiem towarowym.

    Jednocześnie informujemy, iż działania polegające na nieprawnym posługiwaniu się chronioną nazwą, łamią szereg przepisów prawa w tym :
    ustawy z dnia 16.04.1993r. – O zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – art.3, 5, 10, Dz.U. nr 47, poz. 211, z późń. zm.,
    oraz ustawy Prawo własności przemysłowej z dnia: 30.06.2000r., Dz.U. z 2003r., nr 119, poz 1117 oraz z 2004, Dz.U. nr 33, poz. 286.

    Przepisy, powyższych ustaw w przypadku naruszeń przewidują szereg sankcji
    cywilnoprawnych atr. 296 u.p.w.p. : zaniechanie niedozwolonych działań, usunięcie skutków tych działań, naprawienie wyrządzonej krzywdy oraz wydanie bezpodstawnie uzyskanych korzyści.
    oraz zgodnie z art. 305, 306 u.p.w.p. sankcje karne: kara grzywny, kara ograniczenia wolności, kara pozbawienia wolności oraz przepadek towarów, materiałów, narzędzi i środków technicznych, które były przeznaczone do popełnienia przestępstwa.

    Znak towarowy w obrocie gospodarczym służy do odróżnienia towarów i usług pochodzących od jednego przedsiębiorstwa od towarów i usług innego przedsiębiorstwa. Dlatego też sytuacja, w której na rynku funkcjonują równocześnie podobne - w stopniu powodującym możliwość pomyłki, lub identyczne znaki towarowe, przeznaczone do oznaczania takich samych lub zbliżonych towarów/usług, jest zarówno z punktu widzenia ustawy o znakach towarowych jak i praktyki gospodarczej – niedopuszczalna.
    Działając w oparciu o ustawę “ Ustawa o muzeach” z dnia 21 listopada 1996 r. ( Dz. U. Z dnia 20 stycznia 1997 r.) zarządzeniem Dyrekcji MAB z dnia 03.10.2005 r. Nr: 21/2005/MAB utworzono Pracownię Fotograficzną przy Dziale Naukowo Badawczym Muzeum Archeologicznego w Biskupinie, która reguluje sprawy związane z fotografowaniem i udostępnianiem zdjęć z zasobów własnych oraz udzielania zgody na publikację materiałów fotograficznych dotyczących rezerwatu w Biskupinie. Muzeum zabrania wykonywania zdjęć oraz realizacji filmów na terenie rezerwatu do celów publikacji naukowych, komercyjnych, reklamowych bądź internetowych bez zgody Dyrekcji Muzeum lub osoby upoważnionej.
    Fotografowanie na terenie rezerwatu bez prawa publikacji (w celach prywatnych) nie wymaga zgłoszenia.

    Zastrzegamy prawo odmowy udzielenia zgody na wykorzystanie w/w materiałów.


    Stysz dnia Czw 15:19, 15 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz



    Temat: Jesienne spotkanie Motocyklistów "Mników" 27. 09.
    to może dodam do dyskusji moje trzy grosze...
    są różne zdania: zmieniać imprezę, rozwijać, inne że po co tyle osób, że przez spęd coś się zatraca
    i jedni i drudzy mają po części rację
    są osoby które uważają "po co wozić dzieciaki jak tyle osób czeka i się nudzi..."
    kiedy było mniej osób na forum większość się znała, wiedziała po co jedzie do Mnikowa
    1) Msza Święta
    2)zrobienie przyjemności dzieciakom
    i już po dwóch najważniejszych punktach programu:
    3) spotkanie w swoim towarzystwie bo jak Fugaz zauważył często ludzie nie mają czasu się w ciągu roku spotkać
    Martwi mnie, że DrFugazi widzi coraz mniejszy sens aby przyjechać
    mnie osobiście cieszy, że jest coraz więcej osób na Mnikowie, bo jeżeli nie integrują się ze mną to mam nadzieję, że robią to z innymi. Nie ma możliwości przy takiej liczbie osób aby wszyscy ze wszystkimi się integrowali - o tym już można zapomnieć. Zawsze udaje mi się pogadać z kimś nowym (co nie znaczy, że dopiero co zalogowanym na forum). Drobi DrFugazi pamiętaj, że w morzu osób których już nie znamy zawsze są "starzy" znajomi.
    Co do samego pomysłu podzielenia imprezy co zaproponował guteksm to powiem zdecydowanie nie
    Nikt nikogo nie zmusza do przyjechania i jeżeli komuś nie odpowiada msza i poświęcenie czasu dla dzieci to niech nie przyjeżdża
    jestem za rozwijaniem imprezy, za konkursami, muzyką, wspólnym imprezowaniem, co do koncertów to mam mieszane uczucia ale jak się większość będzie bawić to czemu nie... ale to wszystko musi odbywać się po pierwszej - ZASADNICZEJ - dla tego dnia części imprezy.
    Uważam że parę rzeczy można podciągnąć, usprawnić organizacyjnie.v Faktycznie i o tym z resztą już rozmawialiśmy w gronie organizatorów można zrobić jakieś większe plakaty z dokładnym harmonogramem pod Mnikowem i w Kryspinowie. Chociaż łatwo powiedzieć a jak zauważył okrop gorzej jeżeli przyjdzie to wykonać. Może np. su4beusz jak ma tyle zastrzeżeń zgłosi się i wykona takowe.... Mam nadzieję, że kolega su4beusz nie odbierze tego jako atak.
    Poza tym su4beusz nie masz racji - tu nie wypowiadają się osoby z towarzystwa wzajemnej adoracji. Uwagi jak już napisał arthur są mile widziane ale konstruktywne, wnoszące do tematu. Pamiętaj, że osoby które podejmują się organizacji robią to po pracy w wolnym czasie (którego generalnie nie mają), za darmo a nawet dokładając do tego bo nikt nie liczy czasu, kosztów jazdy i dziesiątków telefonów oraz innych drobnych wydatków. A może się nie zastanawiasz ale, przed imprezą trzeba być ileś razy w Mnikowie i Kryspinowie i nie tylko. Wszystko co widzisz na miejscu się tam nie teleportowało ani w jedną ani w drugą stronę a i w niedzielę rano kiedy większość śpi też są osoby które jadą zrobić po imprezie porządek. Przemyśl to i mam nadzieję, że zamiast bić pianę zjawisz się jako członek tego forum w styczniu kiedy będą ruszały przygotowania do rozpoczęcia.



    Temat: Monopol.......
    Szczecin walczy w Monopol. Głosujcie!
    Andrzej Kulej2008-03-03, ostatnia aktualizacja 2008-03-03 20:26

    Taipei jest już chyba poza zasięgiem, ale do Gdyni brakuje nam tylko niecałe 5 procent! W najbliższą niedzielę koniec głosowania. I Ty możesz coś zrobić, by miliony ludzi na całym świecie "kupowały dom, hotele i ulice w Szczecinie".
    Właśnie powstaje nowa wersja gry Monopoly. Znajdą się w niej 22 miasta z całego globu. 20 zostało już wybranych przez miliony internautów (wyniki na razie są tajne). Teraz trwa plebiscyt na dwa pozostałe. Szczecin ma spore szanse, bo w poniedziałek był na trzecim miejscu. Ok. godz. 19 do Taipei brakowało nam 11,9 proc., a do Gdyni 4,9. Głosować można tylko do 9 marca na stronie www.monopolyworldvote.com/pl_PL/world.

    Jeszcze w piątek w południe byliśmy na ósmym miejscu, a już o godz. 18 na siódmym. Później błyskawicznie zaczęliśmy piąć się w górę i już w sobotę w nocy Szczecin był trzeci. Dystans do Gdyni z godziny na godzinę maleje. Do 5 marca na stronie możemy podglądać wyniki, później do końca głosowania będą utajnione. Dlaczego? Żeby wszyscy myśleli, że mają szanse - tłumaczą organizatorzy.

    - Bardzo ważne, żeby wtedy głosować jeszcze aktywniej - namawia Karol Kowalski ze stowarzyszenia Inicjatywa Szczecińska, które rozpoczęło akcję.

    Pierwsze na apel Inicjatywy zareagowało biuro promocji Urzędu Miasta.

    - Będziemy wspólnie ze stowarzyszeniem promować tę akcję - mówi Celina Skrobisz, rzecznik prezydenta miasta. - Na początek do wszystkich urzędników magistratu wysłaliśmy e-maile z prośbą, żeby głosowali na Szczecin.

    Później do akcji włączyły się wszystkie szczecińskie media. To, czy stolica Zachodniopomorskiego znajdzie się w Monopoly, zależy od internautów. Z jednego adresu e-mail głosować można raz dziennie do niedzieli.

    - Jeżeli ktoś ma kilka adresów e-mail, to z każdego może głosować raz dziennie - radzi organizator koncertów Dariusz Startek, który także zaangażował się w akcję.

    Można też pisać do wszystkich znajomych e-maile i SMS-y z prośbą o głosowanie na Szczecin. Już jutro możemy się spodziewać akcji promocyjnej, m.in. na mieście mają pojawić się plakaty zachęcające do głosowania.

    - Chcemy też namówić szachistów z pl. Grunwaldzkiego, żeby zagrali w Monopoly - dodaje Karol Kowalski.

    W pierwszym etapie, który trwał do 29 lutego, do walki o dziką kartę (czyli dwa ostatnie miejsca) można było zgłaszać dowolne miasto. - Było ich kilkaset z całego świata. Z polskich, poza Gdynią i Szczecinem, najwyżej był Wrocław, Kraków i Gdańsk, ale ostatecznie skończyły w trzeciej dziesiątce - mówi Kamila Gawrońska z działu marketingu Hasbro Polska.

    Wyniki poznamy dopiero pod koniec sierpnia (ze względów marketingowych). Gra ukaże się na przełomie września i października, w wersji z kartami i terminalami płatniczymi oraz z banknotami. Wydana będzie jednocześnie w 53 krajach. W Polsce pierwszy nakład planowany jest na 50 tys. sztuk. Na całym świecie kilka milionów.

    - To wspaniały pomysł na promocję miasta, bo wszyscy ci ludzi będą zastanawiali się, co to za miasto, którego nazwy nie można wymówić - argumentuje Karol Kowalski. - A może część z nich do nas przyjedzie.

    Jak głosować?

    1. Wchodzimy na stronę www.monopolyworldvote.com/pl_PL/world

    2. Wybieramy zaloguj się w prawym górnym rogu, następnie stwórz swój login: podajemy adres e-mail i hasło

    3. W prawym górnym rogu wybieramy kraj: Polska

    4. Na mapie lub na liście z prawej strony wybieramy Szczecin. Gdy się otworzy, naciskamy "dodaj do moich miast" i "głosuj". Przepisujemy podany kod i głos jest już oddany

    5. Z danego adresu można głosować raz dziennie

    6. Po zarejestrowaniu trzeba pamiętać o potwierdzeniu zgłoszenia nominacji w ciągu 72 godzin, inaczej nasz głos przepadnie. Zrobimy to, klikając na link przesłany na nasz adres.



    Temat: Made in Poland
    Mieszkańcy Londynu będą mieli niecodzienną okazję, żeby zobaczyć dokumentalny film o polskim Hip-Hop’ie „Made in Poland”, nakręcony przez Brytyjczyka. Niestety, pomimo starań reżysera, organizatorzy polskich festiwali przez kilka lat nie zainteresowali się tym filmem.

    Film powstał w niecodziennych okolicznościach. Brytyjski niezależny dokumentalista, Tony Auguste, przez zawirowania życiowe znalazł się w naszej ojczyźnie. Tu zafascynował go polski rap, który w tym czasie, lata 2001 – 2002, przeżywał bardzo duży rozkwit. Tak powstał „Made in Poland”.

    „Made in Poland” to przede wszystkim zapisy koncertów, wywiady i making of z dwóch klipów. Główni bohaterowie to zespoły KASTA, MCF oraz donGuralesko. Film trwa 47 minut. Jak mówi specjalnie dla nas twórca filmu, jest on zrobiony kompletnie bez budżetu, bez wsparcia dużych firm, po prostu wystarczył człowiek z kamerą i jego ciekawość.

    Tony’ego zafascynowała siła kultury Hip-Hop w Polsce w tamtych latach i nie szczędzi mu dobrych słów, jednak ma sporo do zarzucenia naszemu społeczeństwu. „Żeby być szczery, to film zrobiłem, ponieważ byłem zaskoczony, że Hip-Hop był tak silny w Polsce. Byłem zadziwiony jego jakością. Może jest coś muzykalnego w języku polskim, bo Wasi raperzy mają jedne z najlepszych flow jakie słyszałem, poza językiem angielskim. Ponadto poziom produkcji jest również bardzo wysoki. W sferze prywatnej, społeczność hip-hop’owa w Polsce uratowała mi życie. Doświadczyłem mnóstwo nienawiści, złości i rasizmu podczas mojego pobytu w Waszym kraju. Każdy dzień był jak wojna. Poznanie hip-hop’owców, szczególnie KASTY, dało mi nadzieję, że nie każdy Polak jest popierdolony” – opowiada o czasach kręcenia filmu Tony.

    Dlaczego film nie trafił jeszcze do Polski? Jak twierdzi Auguste film jest nieco kontrowersyjny i być może dlatego nie chcą go publikować w Polsce. „W pewnych kwestiach to jest film polityczny. Niektóre ujęcia są kontrowersyjne. Wiele ujęć elementów anty-semickich lub rasistowskich (swastyka, narodowościowe plakaty) zostało pokazanych, ponieważ, to jest to co widziałem. Stawiam to w kontraście do pozytywnych wibracji, które płyną od KASTY i MCF. Ale są w nim rzeczy, które mogą wprawić Polaków w dyskomfort. Zgłosiłem film do kilku polskich festiwali, ale nie dostałem nawet odpowiedzi. Może po prostu myśleli, że to nie jest dobre” – opowiada filmowiec specjalnie dla Hip-Hop.pl. Jednocześnie wspólnie apelujemy do wszystkich organizatorów festiwali o zainteresowanie się tym filmem. Ze swojej strony możemy Was zapewnić, że staramy się, aby film był udostępniony w sieci, być może nawet na Hip-Hop.pl.

    Londyńczycy będą mieli okazję obejrzeć film 28 lutego tego roku, na University of London. Emisja filmu będzie o godzinie 19:30, w budynakach Uniwersytetu przy Gower Street W1. Nabliższe stacje metra to Tottenham Court Road, Warren Street i Goodge Street. Wszystkich fanów Hip-Hop’u, którzy obecnie żyją i pracują w stolicy Anglii reżyser mocno zaprasza na projekcję.



    Temat: Wiener Festwochen
    Zapraszam do dyskusji - www.gemapro.pl
    lub http://www.gemapro.pl/article.php?sid=113
    Zapraszamy wszystkich do dyskusji.
    Najciekawsze wypowiedzi wydrukujemy i nagrodzimy.

    Nie ma w Wiedniu polskiego centrum kulturalnego z prawdziwego zdarzenia, jak
    to ma miejsce na przykład w USA, w Australii czy też w Kanadzie. Instytut
    Polski wcale nie propaguje polskiej kultury, a poza tym nie jest dla
    Polaków, tylko dla Austriaków...
    Kto z uwagą go czytał, szybko domyślił się, że nie jest tak, jak być
    powinno. Na pewno wiele czytujących osób zastanawiało się, co autor miał na
    myśli pisząc np. o członkach Starego Testamentu. Być może to ich duch
    wpływał na niespodziewanie pojawiające się błędy.

    Żydzi mieszkający w Wiedniu często pozbawieni są pietyzmu wobec swoich
    ofiar. Gdy armia izraelska dokonywała w Palestynie masowego mordu na
    ludności cywilnej wmawiając światu, że robi to w imię walki z terroryzmem,
    Wiedeńska Gmina Żydowska urządzała wielki bal charytatywny. A kiedy jeden z
    polityków austriackich zaprotestował publicznie, wylano na niego cały kubeł
    obelżywych słów i pomówień, robiąc z niego publicznego antysemitę. Bo
    dzisiaj każdy, kto nie odpowiada izraelskim normom postępowania albo nie
    sprzyja izraelskiej polityce, jest antysemitą. W Austrii prawa człowieka są
    jednak inaczej rozumiane niż w Izraelu. Austriacy inaczej patrzą na konflikt
    izraelsko-palestyński niż Żydzi zamieszkujący ten kraj.
    Bogu dzięki w Wiedniu odbywają się też inne imprezy kulturalne. Od 10 maja
    do 16 czerwca trwają tak zwane świąteczne tygodnie Wiednia (Wiener
    Festwochen). Przede wszystkim jest to ogromne nasycenie imprez pod gołym
    niebem. W tym roku pogoda sprzyja organizatorom i nie brakuje wspaniałych
    koncertów. To prawdziwy festiwal sztuki, na który zjeżdżają się melomani z
    całego świata. Większość imprez organizowana jest z funduszy miasta, dzięki
    czemu publiczność nie musi płacić słonych cen za bilety wstępu. Muzyczna
    paleta jest przeogromna i każdy może sobie coś znaleźć. Tylko trzeba mieć
    sporo czasu i dobrze czytać plakaty, by się nie spóźnić na właściwą imprezę.

    Taki właśnie jest Wiedeń. Oczywiście po zakończeniu tych "tygodni Wiednia"
    Wiedeńczycy nie będą wysterylizowani z kultury. W samym tylko parku przy
    cesarskim pałacu w Schönbrunn odbędzie się cała seria pop-koncertów. To
    wielkie Open-Air zapowiada takie gwiazdy jak: Carlos Santana - znany
    meksykański gitarzysta-wirtuoz, Ken Hensley z całą gwardią twórców rocka,
    czy też sir Reginald Kenneth Dwight, czyli nikt inny jak Elton John. A co
    powiedzieć o innych miejscach cesarskiego Wiednia? "Can't Get You Out of My
    Head" rozbrzmiewa 4 czerwca z ust ciągle pięknej Kylie Minoque w nowo
    powstałym centrum handlowo-kulturalnym w wiedeńskim Gasometer, o którym już
    na łamach "Po Godzinach" można było przeczytać.
    Trudno nie wspomnieć o koncercie muzyki klasycznej, jaki odbył się w
    kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w 12. dzielnicy, w którym to staram się
    skupiać chrześcijan dobrej woli bez względu na stan ich pochodzenia,
    przynależność narodową czy język. To właśnie w tym kościele Polacy coraz
    lepiej integrują się z austriackim społeczeństwem, zachowując mimo wszystko
    swoją narodową tożsamość i język. Nie znaczy to jednak, że świat tutaj
    inaczej się kręci niż gdzie indziej. Ale na pewno nasi rodacy, wychodząc
    poza kulturalne getto skupiające rzesze Polaków przy "polskim kościele" w 3.
    dzielnicy, inaczej oddychają "wiedeńskim powietrzem".
    Nie chciałbym być posądzonym o krytykę wspomnianego miejsca, które od ponad
    100 lat jest tak bardzo polskie. Nawet sanktuarium na Kahlenbergu, skąd
    przed 300 laty nasz Jan III Sobieski wyruszył na pomoc Wiedeńczykom, nie
    zasłużyło sobie na takie miano. Prawdę mówiąc, nie ma tutaj polskiego
    centrum kulturalnego z prawdziwego zdarzenia, jak to ma miejsce na przykład
    w USA, w Australii czy też w Kanadzie. Instytut Polski wcale nie propaguje
    polskiej kultury, a poza tym nie jest dla Polaków, tylko dla Austriaków.
    Ambasada Rzeczpospolitej nigdy nie ma funduszy na kulturę polską i też w
    pierwszym rzędzie nie jest placówką dyplomatyczną dla Polaków.
    Więcej na www.gemapro.pl serdecznie zapraszamy do dyskusji.

    Ks. Wojciech Kucza

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 141 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.