Strona Główna
Płace naliczanie płac
Płace odsetki od wynagrodzeń
Płace Umowa zlecenie
place zabaw karuzele
PLACE ZABAW PODKARPACIE
Płace przelicz
place w Irlandii
płace w województwach
place zbaw
pkpwarszawa-wschodnia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: płace szkolenia





    Temat: Medycyna rodzinna to pomyłka.
    A ja się z Wami nie zgadzam.
    Dentystka2 twierdzi, że "lekarz rodzinny ma wystarczającą wiedzę żeby leczyć w
    prostszych przypadkach". Ale czy ma on wystarczającą wiedzę aby rozpoznać czy
    dany przypadek jest prosty czy jest to może wstępne stadium groźnej choroby?
    W Polsce na pewno nie.
    Opieka lekarza rodzinnego jest tańsza, ale tylko wtedy, gdy leczy on proste
    schorzenie. Błędna diagnoza, a potem niewłaściwe leczenie w efekcie kosztuje
    dużo drożej.
    Doki, medycyna specjalistyczna na świecie jest droga bo specjaliści zarabiają
    dużo. W Polsce płace lekarzy niewiele odstają od socjalistycznej "urawniłowki".
    Koszty mogą być jeszcze większe, gdy lekarz rodzinny zleca niepotrzebnie lub
    nietrafnie drogie badania lub gdy po niefachowej terapii pacjent z powikłaniami
    trafia do szpitala.
    Dradam też patrzy na problem przez pryzmat zachodniej opieki zdrowotnej. Uważa,
    że tylko 5% pacjentów wymaga leczenia specjalistycznego (Doki twierdzi, że
    20%)!! Kto jest bliżej prawdy?
    Lekarz rodzinny ma tendencję do bagatelizowania powagi schorzenia. Jest skłonny
    rozpoznać głuchotę z powodu nadmiaru woskowiny i płukać przewód słuchowy niż
    rozpoznać neurogenne zaburzenie słuchu i wysłać pacjenta do laryngologa.
    Chętniej rozpozna migrenę niż guza mózgu. Może mniej pomyli się przy leczeniu
    zaburzeń rytmu serca, bo w końcu zaczynał praktykę jako internista. Pomyli się
    tylko przy co 20-tym pacjencie. To mało czy dużo?
    Uważam, że postawienie sprawy właśnie "na głowie" jest lepsze dla pacjenta (a
    nie dla systemu - tego proszę nie mylić).
    To właśnie specjalista może ocenić, czy dane schorzenie wymaga opieki
    specjalistycznej czy też jest to rzecz banalna i poradzi sobie z nią lekarz
    rodzinny. To specjalista wie, czy skierować pacjenta na specjalistyczne badania
    czy np. wystarczy RTG.
    Specjalista nie musi leczyć błachych chorób, tylko odesłać chorego do lekarza
    rodzinnego. Wtedy kolejki do niego będą krótsze.
    Będzie to także element szkolenia lekarza rodzinnego, czego w Polsce brak.
    W Polsce.
    Pozdr.



    Temat: Taki news i update z życia :) i prośba
    > Mam wielu znajomych ktorzy dotarli do USA przez Kanade.

    W sumie nie taki jest nasz plan, bo Stany mnie niespecjalnie ciągną, ale wiem, że wiele osób tak robi. A cholera wie jak się przyszłośc potoczy, może w końcu w Stanach wylądujemy :)

    > Natomiast przygotuj sie
    > na dosc kiepska opieke medyczna

    E tam, my zdrowe jesteśmy ;) A poważnie, wiem, słyszałam, ale póki co nie jest to sprawa kluczowa. Chyba :)

    > No i PRZEDE WSZYSTKIM przygotuj sie na ZIIIIMNO

    Tia... Dlatego chcieliśmy do Australii ;) Planujemy Toronto, ze względu na łatwiejsze znalezienie pracy. Będę ubiegać się o uznanie mojego dyplomu z Polski, wykształcenie mam ekonomiczne i z tego co widziałam, w Toronto jest sporo pracy poczynając od zwykłej asystentki poprzez office administrator po specjalistów od finansów/marketingu. Zdaję sobie sprawę, że zimy tam są bardziej konkretne niż w Poznaniu (chociaż obecnie jest tam cieplej niż u nas), ale nie planujemy wypadu na północ, bo tego oboje byśmy nie przeżyli. Myśleliśmy o Vancouver, ale z tego co znalazłam, miasto jest bardzo źle oceniane właśnie z powodu cieplejszego klimatu, co podobno przyciąga wszelkiej maści margines, który przy wyższych temperaturach może tam spać na ulicach. I płace są niższe.
    Jakichś wielkich kontaktów z Polonią nie przewidujemy, ale mamy kontakt z bardzo sensowną parą w Toronto, no i bliskość Missisauga ze wszystkim polskim co tylko się wymyśli, też nas trochę uspokaja (chodzi o jedzenie;))

    > Kanada podobno bardzo dobrze opiekuje sie imigrantami - poczawszy
    >od kursow jezykowych poprzez rozne szkolenia zawodowe itp.

    No właśnie - ja nie mam problemu z angielskim, ale Q by się przydał mały szlif. Już znaleźliśmy instytucje oferujące darmowe kursy, a jak czasu wystarczy, to ja bym chciała francuskiego się pouczyć :)

    > Ja bylem w Toronto i jest tam olbrzymia Polonia - sklepy,
    > restauracje, banki itp. - mozna zyc nie umiejac slowa po angielsku.

    Zdecydowanie nie chcemy przeżyć roku nie mówiąc słowa po angielsku ;) Ale Toronto wydaje się być najsensowniejszym wyjściem.

    Słyszałam też wiele złych rzeczy o Kanadzie, ale między innymi po to jedziemy na rok, żeby się przekonać jak jest naprawdę :)






    Temat: Powstanie 2500 miejsc pracy to sukces !
    > Sonion zatrudnia bardzo dużo kobiet i to kobety biedne, porzucone przez swoich
    > meżów wraz z dzieckiem na wychowaniu pracują w firmie SONION.
    jakoś na imprezie Sonionowskiej nie było widać ani biedy ani stad wyposzczonych
    kobiet.

    > Jak Sonion byłby firmą produkcyjną z wyrobem metali ciężkich, to niue miałby
    > prawioe żadnych pracowników.
    Stocznia jest "firmą produkującą z wyrobów metali ciężkich" i jakoś ma
    pracowników. To specyfika zakładu - robią rzeczy, które nie polegają na
    spawaniu arkuszy blachy tylko elemnty precyzyjne. Tu trzeba mieć spryt w
    palcach i cierpliwość.

    > Sukces firmy to stawiać na samottne, porzucone baby z dziećmi, bo to one
    > widoczne są na produkcji, która jest dosyć lekka i w sam raz dla pań.
    Lepiej postawić na chłopów o łapach drwali, który najmniejszą rzeczą, którą
    miał w reku jest kapsel od butelki po piwie. Kretynie ukrywający się pod paroma
    ksywami - wiesz co ty piszesz ?? Wisz co się robi w Sonionie ??

    > Sonion ma też dużą grupę pracowników tymczasowych. Normalna firma, która
    > szanuje pracowników nie daje pracy tymczasowej.
    A plantacje owoców ?? Tam jest tylko praca sezonowa i tylko pracownicy
    sezonowi. Czy to oznacza, że takie plantacje powinny być pozamykane?? Jak jest
    robota to się dodatkowo zatrudnia ludzi na tymczasowo - przynajmnie nie ma
    problemu z ich zwolnieniami jak się robota kończy. Zresztą spora część z
    pracowników tymczasowych dostaje propozycję przejścia na "stałe".
    I chyba nie jest tak źle skoro codziennie przed bramą stoi kolejka
    tymczasowiczów. Dla wieru to pierwsze doświadczenie i duży krok przed kolejną
    pracą (często na wyspach).

    > A płace w Sonion są niskie zaczynają się od 800 zł netto na mc.
    nie każdy musi jeść chleb z szynką. Ci co potrafią oszczędzać materiał i nie
    mają strat wyciągają całkiem niezłą kasiorkę extra. Jak do tego doliczy się
    darmowe dojazdy, stabilność, szkolenia, możliwości awansu itd itp, to nie jest
    źle.

    Żeby nie było, to są też mniej kolorowe strony Sonionu. To praca w dziale K.



    Temat: Ostre przepisy porządkowe dla właścicieli psów
    Troche dziwi mnie poziom dyskusji i emocje, ktore tu panują.
    Panom od gazowania ... ehhh lepiej pominąć. Jakby się zbliżył do
    mojego psa... nie radzę. Co do sprzątania po psach zgadzam się
    na 100%. Przyznaję, że to czasem kłopotliwe i ... trzeba się
    pozbyć oporów ale przynosi efekty. Z resztą każdy ma prawo
    kożystać z parku [ulic, podworek etc] w maksymalnym komforcie.
    Wiem ze psia kupa na bucie nie należy do przyjemności. A
    najpoważniejszym argumentem dla mnie są dzieci i ich
    bezpieczeństwo... Tu dochodzimy do drugiej kwestii... Niech mi
    ktoś powie po co bylo cale zamieszanie z określaniem listy psów
    agresywnych, kiedy tereaz przejęci swoją rolą policjanci z równą
    agresją wypisują mandat staruszce za którą powłóczy nogami stary
    jamnik, jak i facetowi, który puszcza luzem nie ulożonego
    pitbula? Po co wszystkie szkolenia {PT np.?}. Czzy nie mozna
    tego bylo zrobić z głową? Co z wybiegami dla psów? O ile wiem to
    jeden jest gdzieś przy arkońskiej[tylko plotki]. Czemu
    oslawiona "psia łąka" nie funkcjonuje? Zgadzam sie z tezmi
    wysunietymi przez nasze "kochane" wladze. Uwazam za to, ze
    wykonanie jest do chrzanu... Znowu chcieliśmy dobrze, a wyszlo
    jak zwykle... Pocieszyć się moga pieniacze wypowiadający się
    wcześniej, a ja znowu czuję , że nic nie zostalo zrobone... Hmm
    niech ktoś zgadnie czy przestanę puszczać luzem swojego 7
    letniego, b. dobrze ulożonego i nieagresywnego[specyfika rasy]
    psa w pustym parku? Sprzątam po nim, trzymam zdala od dzieci,
    nie pozwalam za daleko odchodzxic, poza tym PLACE oplaty i
    podatki... Dajcie mi cholera jakąś alternatywę, plan... Bo
    myślę, że złych i rozczarowanych psiarzy jest b, dużo....



    Temat: EEG Biofeedback
    Terapia EEG biofeedback musi byc prowadzona systematycznie najlepiej
    2 razy w tygodniu, a po uzyskaniu poprawy moze byc raz w tygodniu.
    Jak wybierzesz gabinet daleko, to koszty dojazdu moga byc wyższe niż
    koszty terapii i szybko sie zniechęcisz. Jezeli biofeedback ma być
    terapią wiodacą, to nie jest ważne, czy prowadzi ją psycholog, czy
    logpeda, czy biolog, czy informatyk. Wazne, jest aby mial
    odpowiednie kursy i szkolenia. Wiem, ze terapeuci cenia sobie wiedzę
    zdobytą w pracowni EEG Biofeedback w Pile. Jeden kurs nie wystarczy.
    Musisz nastawić sie na 20-30 sesji. Po takiej ilości musi nastąpić
    poprawa. Jezeli poczujesz, że czujesz się znacznie lepiej, to możesz
    wziąść następną serię sesji.Czasami poprawa nastepuje nie od razu, a
    np. w miesiąc po zakonczeniu terapii.
    Ceny sesji są od 30 do 80 zl.Drogo to nie znaczy dobrze.Ja placę 40
    zl. Moja córka nie tylko pozbyla sie natretnych mysli, ale równiez
    stala sie bardziej komunikatywna, towarzyska, pontaktowa, poprawila
    sie jej koncentracja. Brzmi to jak bajka, a jednak... Jest wielu
    scetyków tej metody, glównie wśród lekarzy. Metoda jest bezpieczna.
    Zostala wprowadzona w USA w latach 60-tych. W Polsce jest od 1999r i
    zostala wprowadzona przez dr Michaelę Pakszys. Na temat skuteczności
    tej metody w terapii zespolu obsesyjno-kompulsywnego są publikacje
    naukowe napisane przez dr psychologa Carrydona Hammonta. Opisuje on
    3 przypadki pacjentów z takimi zaburzeniami, ktorzy byli lekooporni.
    Terapia zakończylas sie sukcesem. Metoda polega na uczeniu sie przez
    mózg odpowiedniego wzorca fal. Dlatego spotkania z terapeutą
    nazywamy treningami. Trenujesz swój mózg. Pocztytaj w internecie.
    Jest o tym wiele.
    Nie mogę polecić Ci gabinetu, bo nie wiem w jakiej części Polski
    mieszkasz i bylaby to reklama.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 137 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.