Strona Główna
Płace naliczanie płac
Płace Umowa zlecenie
place zabaw karuzele
PLACE ZABAW PODKARPACIE
Płace przelicz
płace szkolenia
place w Irlandii
płace w województwach
place zbaw
pks Morąg Olsztyn
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • klobuckfatima.xlx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: Płace odsetki od wynagrodzeń





    Temat: wynagrodzenie za pracę egzekwowane przez komornika
    wynagrodzenie za pracę egzekwowane przez komornika
    W 2001 r. Sąd Pracy zasądził na moją rzecz zaległe wynagrodzenie za pracę
    wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę. W 2002 r. komornik wyegzekwował część
    należnego mnie wynagrodzenia. Z przekazanych przez niego informacji wynika,
    że nie podtrącił z tego tytułu zaliczki na podatek. Czy powinnam ujawnić fakt
    otrzymania tego wynagrodzenia ( w wyniku prowadzonej egzekucji) w zeznaniu
    rocznym za rok 2002 r. czy też poczekać aż komornik wyegzekwuje całość
    należność ( w br przekazał mnie z tego tytułu kolejną część wynagrodzenia ).
    Czy komornik miał obowiązek potrącić zaliczkę na podatek dochodowy?



    Temat: jak odzyskać wynagrodzenie za pracę
    jak odzyskać wynagrodzenie za pracę
    W 2002roku po odwołaniu do Sądu Okręgowego został potrzymany wyrok SR tzn.były pracodawca ma nam wypłacić wynagrodzenie za prace tj po 1591zł z odsetkami ustawowymi od dnia 27.12.2000r na dzień dzisiejszy kwota ponad5tyś(pracowało nas czterech)Po oddaniu sprawy do komornika w 2005r dostałem odp WEZWANIE WIERZYCIELA tj.że on nic niema ,ma dług w Urzędzie Skarbowym3000zł i że w chwili obecnej postępowanie egzekucyjne przeciwko dłużnikowi jest bezskuteczne..Po miesiącu dostałem drugie pismo od komornika POSTANOWIENIE cyt.postępowanie prowadzone w powyższej sprawie umorzyć na podstawie art.824par 1 pkt.3kpc i zwrócić wierzycielowi tytuł wykonawczy SR w Pszczynie z dnia 30.4.2002 syg.....wobec bezskutecznej egzekucji.czy da się coś zrobić żeby odzyskać te pieniądze?z góry dziękuje za pomoc i pozdro





    Temat: "P": 420 tysięcy złotych miesięcznie dla członk...
    Wynagrodzenie w postaci odsetek
    Wynagrodzenie w postaci odsetek biorę mianowicie za to, że wynajmuję
    bankowi swoje pieniądze, żeby on mógł je pożyczyć komuś innemu i
    zedrzeć z niego cztery razy taki procent.
    Tak jak się płaci komorne za mieszkanie, tak się płaci odsetki za
    pieniądze, które bank ode mnie wynajmuje.
    Proste ?



    Temat: Spółdzielnia a właściciel niebędący członkiem
    jakie zaświadczenie ? ; przestań wypisywać bzdury ; procedury określają
    przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych , w tym w szczególności :

    Art. 17(14) 1. Na pisemne żądanie członka lub osoby niebędącej członkiem
    spółdzielni, którym przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu,
    spółdzielnia mieszkaniowa jest obowiązana zawrzeć umowę przeniesienia własności
    lokalu po dokonaniu:
    1) spłaty przypadających na ten lokal części zobowiązań spółdzielni związanych
    z budową, o których mowa w art. 17(3), w tym w szczególności odpowiedniej
    części zadłużenia kredytowego spółdzielni wraz z odsetkami;
    2) spłaty przypadającego na ten lokal uzupełnienia wkładu budowlanego z tytułu
    modernizacji budynku, w rozumieniu art. 61 ust. 5;
    3) spłaty przypadających na ten lokal zobowiązań spółdzielni z tytułu kredytów
    i pożyczek zaciągniętych na sfinansowanie kosztów remontów nieruchomości,
    w której znajduje się lokal;
    4) spłaty zadłużenia z tytułu opłat, o których mowa w art. 4 ust. 1 i 11.
    2. Wynagrodzenie notariusza za ogół czynności notarialnych dokonanych
    przy zawieraniu umowy, o której mowa w ust. 1, oraz koszty sądowe w postępowaniu
    wieczystoksięgowym obciążają osobę, na rzecz której spółdzielnia
    dokonuje przeniesienia własności lokalu.
    3. Wynagrodzenie notariusza za ogół czynności notarialnych dokonanych
    przy zawieraniu umowy, o której mowa w ust. 1, wynosi 1/3 minimalnego
    wynagrodzenia za pracę, o którym mowa w ustawie z dnia 10 października
    2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę.




    Temat: swiadectwo pracy
    Zgodnie z art. 94 pkt.5 Kodeksu pracy, pracodawca obowiązany jest terminowo i
    prawidłowo wypłacać pracownikowi wynagrodzenie.Nie wypłacanie należnego
    wynagrodzenia jest bardzo ciężkim naruszeniem obowiązkiem pracodawcy wobec
    pracownika.W związku z tym, że pracodawca opóżnia się z wypłatą należnego
    wynagrodzenia w ustalonym terminie, może Pani wytoczyć przed sądem pracy
    powództwo o wypłate należnego wynagrodzenia, co ważne nie poniesie Pani żadnych
    finansowych konsekwencji z tego tytułu.Wszelkie płatności tymczasowo ponosi
    skarb państwa, póżniej pracodawca.Można wystąpić również do Państwowej
    Inspekcji Pracy o nakazanie pracodawcy ( w drodze administracyjnej ) wypłaty
    należnego Pani wynagrodzenia.Oczywiście ma Pani pełne prawo żądać odsetek za
    czas opóżnienia.

    Zgodnie z art. 282 § 1 pkt 1 K.P. niewypłacenie wynagrodzenia za pracę w
    ustalonym terminie lub bezpodstawne obniżenie wysokości tego wynagrodzenia albo
    dokonanie bezpodstawnych potrąceń, jest wykroczeniem przeciwko prawom
    pracownika, które zagrożone jest karą grzywny nawet do 6000 zł PLN.

    Natomiast Jeśli naruszenie obowiązku wypłaty wynagrodzenia będzie miało
    charakter złośliwy, to takie zachowanie pracodawcy może pełnić znamiona
    przestępstwa określonego w art.218 Kodeksu karnego.




    Temat: Czy feministki pragną dorównać mężczyznom?
    Mylisz rentę z wynagrodzeniem
    bleman napisał:

    > Jak dorosle dziecko jej da pieniadze to bedzie lepiej zarabiac, to oczywiste.
    > Przeciez inwestycja w dzieci moze tez byc inwestycja w swoja emeryture.

    Inwestor może żyć z renty dopiero wtedy, gdy odsetki czy dywidenty są
    wypłacane. A ja piszę o wynagrodzeniu za pracę matki w domu jako gospodyni i
    opiekunki dziecka - żeby mogła żyć jak to postulujesz, to musiałaby wziąć
    kredyt na poczet przyszłych zarobków swojego dziecka i wypłacać sobie rentę z
    tego kredytu, a potem dziecko musiałoby spłacać ten kredyt pewnie przez
    pierwsze 20 lat swojej pracy.

    > Chyba nie myslisz ze ktos bedzie placil matce na zasadzie "wychowuje dziecko
    > wiec jej za to placmy"

    Tak właśnie powinno być, to warunek konieczny emancypacji kobiet.

    > to dziecko ma zaplacic

    małe dziecko nie ma jeszcze z czego płacić

    > jak dziecko zostalo wychowane skoro nie pomaga matce.

    To nie ma nic do rzeczy, gdyż ja mówię o jej dochodach wtedy, gdy dziecko jest
    małe a ona pracuje tylko na jeden etat - matki i gospodyni.




    Temat: Nie chcemy zerówek
    puknij sie czlowieku w glowe? jakie 600 zlotych.
    obecnie stawki wynagrodzenia brutto wynosza:
    stazysta - 1110 zl
    kontraktowy - 1316 zl
    mianowany - 1666 zl
    dyplomowany - 1999 zl
    do tego dochodza dodatki stazowy (1% wynagrodzenia za kazdy przepracowany rok)
    i motywacyjne wg widzimiesie dyrekcji, ktore pomine...

    zakladajac, ze zus i podatek pochlona 28,83% wynagrodzenia to w najgorszym
    wypadku otrzymasz

    co do odpowiednio da:
    staz. - 789,96 zł.
    kontr. - 924.77 zł
    mian. - 1153.8 zł
    dypl. - 1371.71 zł

    biorac pod uwage, ze najnizsze wynagrodzenie za prace wynosi obecnie 880 zl. co
    po potraceniu obowiazkowych skladek da: 639.46 zł

    pamietac nalezy, ze wiele osob pracuje od 6 do 14 lub 7 do 15, albo nawet w
    systemie zmianowym wciaz za te same 880 zlotych , to uwazam, ze nie na miejscu
    jest stwierdzenie, ze 600 zl. jest "marne".
    Zwlaszcza, że nauczyciel musi prowadzic zaledwie 18 godzin zajec tygodniowo
    (wyjatek stanowią m. in. wychowawcy swietlic szkolnych oraz nauczyciele
    bibliotekarze bibliotek szkolnych, dla ktorych pensum wynosi odpowiednio 26 i
    30 godzin tygodniowo), a taki biedny robol az 40 godzin. Oczywiscie wiem, ze
    nauczyciel musi sie przygotowywac do zajec, ale... nie czarujmy sie, ze ledwie
    nikly odsetek to robi. Z calym szacunkiem dla osob przykladajacych sie do swych
    obowiazkow.

    Inna kwestia jesli nauczyciel dostaje "marne 600 zl." bo musi splacac
    zaciagniete pozyczki, ale to juz jego wybor...



    Temat: co bylo na walnym???????????????
    to gwoli zaspopkojenia cekawości
    najbardziej udane walne jakie było do tej pory.

    tyczyło się spraw konkretnych i nie dopuszczono rozrabiaków do mieszania
    chętni do rady nadzorczej, którzy chcieli załtwic swoje małe interesiki myślę,
    że zostali skompromitowani. została jasno i klarownie przedstawiona sytuacja
    spółdzielni. rada nadzorcza, zarząd dostali skwitowanie przy rozkładzie głosów
    99,9% na tak i może z jeden głos na nie. co świadczy o tym, że ponda setka osób
    która była na spotkaniu to nie są oszołomy i jakaś klika. po prostu rozsądnie
    oceniliśmy pracę zarządu i rady.
    szczegółów w postaci liczb nie będę podawał można to w spółzielni dostać. ale
    to, że udało się w dużej mierze zredukować dług bankowy, przewłaszczyć
    mieszkania i lokale oraz bezlitośnie porozumieć się z wykonawcami w temacie kar
    i odsetek za spaprane prace.

    dobiła mnie tylko postawa co poniektórych lokatorów w temacie wynagrodzeń dla
    rady nadzorczej.
    w naszej sytuacji można przyjąć albo model że ktoś pracuje społecznie wogóle
    bez wynagrodzenia lub za wynagrodzeniem ale w wysokości godnej.
    ale pomysły w stylu 100 zł lub 150 zł przepraszam ale to jest żenada!!!!!!!!!
    musialem to powiedzieć gdyż uważam to za kiepski dowcip a tych którzy złożyli
    takie propozycje chętnie zatrudnię u siebie będę tak chojny że zaoferuję pensje
    a co tam 200 zł.

    pzdry,
    j.j.




    Temat: zaległe składki ZUS
    @Filip
    1. ZUS może sam zająć wynagrodzenie za pracę, bowiem dyrektor oddziału ZUS jest
    organem egzekucyjnym o mniejszych uprawnieniach niż naczelnik US. Teoretycznie
    zaraz po złożeniu dokumentów zgłoszeniowych przez nowego pracodawcę ZUS może
    zająć pierwsze wynagrodzenie, o ile nie jest one równe wynagrodzeniu minimalnemu.
    2. Od kiedy warunkiem zawarcia układu ratalnego z ZUS jest np. spłata 80%
    zadłużenia? Przed zawarciem umowy ratalnej trzeba spłacić należności z tytułu
    składek w części finansowanej przez ubezpieczonych (pracowników), a jeśli się
    nie zatrudniało nikogo, to cała należność podlega rozłożeniu na raty, z tym, że
    odsetki za zwłokę są naliczane do dnia przed dniem złożenia wniosku o raty, a od
    tego dnia naliczana jest opłata prolongacyjna w wysokości połowy odsetek za zwłokę.
    3. Z umorzeniem składek jest rzeczywiście trudno, bowiem jest to decyzja
    uznaniowa ZUS - można być bardzo biednym, a organ uzna, że są widoki na spłatę,
    bo dłużnik jest np. młody a składki przedawniają się po 10 latach.




    Temat: Małpowanie sprawiedliwości
    BARDZO BLEDNE WNIOSKI
    Ten kto przeprowadzil te doswiadczenie wyciagnal bardzo bledny
    wniosek. Bo jesli ja dostaje wynagrodzenie za prace, akceptuje
    to wynagrodzenie, ale w momencie gdy widze ze ktos jest lepiej
    ode mnie wynagradzany, odrzucam taki uklad, to znaczy ze mi nie
    zalezy aby mi zostalo zaplacone tak jak wczesniej bylo ustalone,
    tylko zalezy mi zeby komus innemu nie bylo lepiej. Takie
    zachowanie to nie sprawiedliwosc, tylko zawisc. I na tym
    opieraja sie wszystkie roszczeniowe ideologoie, nie chodzi o to
    czy ja jestem wynagradzany tak jak sie wczesniej umowilem, tylko
    zeby bron boze nikou innemu nie bylo lepiej.
    Zatem moj wniosek z tego doswiadczenia, komunizm, fundametalizm,
    czy inna wydumana sprawiedliwosc spoleczna, sprowadzana nas do
    poziomu kapucynek. Ideologia rodem z dzungli.




    Temat: Zwrot stypendium
    inguset napisał:
    > 2. na politechnice lodzkiej pobierana kwota pomniejzana jest o kwote > wynikajaca z prowadzenia przez doktoranta zajec dydaktycznych (czyli mialbym > do oddania "tylko" 7tys)

    Uczelnie zwykle rezygnuja ze sciagania z doktoranta stypendium wlasnie przez to, ze wyszloby ze nie placa mu za prace. IMHO jesli grzeczne prosby o zwolnienie ze zwrotu stypendium umotywowane sytuacja zyciowa nie dadza rezultatu to mozesz spokojnie im zagrozic procesem w sadzie pracy o wynagrodzenie za przepracowane godziny +ODSETKI. Dla nich to jeszcze sprawa ZUSow i podatkow wiec pewnie ci daruja.



    Temat: do Senatu SAMOCIAK… z Bulą i Wójcikiem
    do Senatu SAMOCIAK… z Bulą i Wójcikiem
    Byli wolontariuszami, dziś chcą ode mnie 17 000,00 zł… za co? Na jakiej
    podstawie?

    Zwykle nie odnoszę się do plotek i pomówień. Tym razem będzie inaczej.

    Panowie Krzysztof Bula oraz Mariusz Wójcik zgłosili się do Sztabu Wyborczego
    jako społeczni wolontariusze. Nie były to osoby znane mi wcześniej. W trakcie
    kampanii brało również udział 50 innych wolontariuszy.

    W trakcie kampanii wyborczej, Panowie byli bardzo przyjaźni i pomocni. Po
    kampanii dowiedziałem się, że oczekują ode mnie niewyobrażalnego
    wynagrodzenia za pracę.

    K. Bula i M. Wójcik. Twierdzili, że praca w sztabie wyborczym jest tym co
    chcieliby robić. Chciałem dać im szansę. Pomóc po ludzku.

    Podczas kampanii, widząc ich pełne zaangażowanie, wspominałem im, że mogliby
    pracować w mojej firmie, która zajmuje się szkoleniami. W moich projektach
    zatrudniam zazwyczaj wykładowców, trenerów, menadżerów logistyki i
    pracowników organizacyjnych - kierowców. Uważałem że są świetni. Teraz widzę,
    ze chcieli zrobić interes życia.

    Mariusz Wójcik w rozmowie, którą odbyliśmy 25 października br., poinformował
    mnie, że za dwa miesiące swojej pracy wolontariackiej życzy sobie 6 000,00
    zł. Krzysztof Bula wycenił się na dodatkowe 10 000,00 zł. Stawki te
    potwierdzili w obecności dziennikarza Gazety Wyborczej Pawła Krysiaka, który
    opublikował te informacje.

    Krzysztofie, Mariuszu. Czy nie było tak, że staraliście się stworzyć grupę
    aby wymusić wypłacenie dodatkowych, nienależnych środków finansowych?




    Temat: zarzadzanie a administracja
    zarzadzanie a administracja
    Prosze mi podpowiedziec jaka jest roznica miedzy zarzadzaniem a administracja?
    Czy jeden ze wspolwlascicieli moze zatrudnic administratora,( w naszym
    przypadku kobieta ktora zna i ktora wlasciwie sprzata u niego) bez
    porozumienia z pozostalymi wspolwlascicielami, ustalic z nia wynagrodzenie a
    pozniej zadac ode mnie placenia wstecz za jej "administrowanie".We
    wspolwlasnosci jest nas troje ja posiadam 26/100,ten co nas totalnie ignoruje
    ze wszystkim 64/100 i trzeci wspolwlasciciel 10/100.Za administrowanie ode
    mnie jest wynagane 1/3.Czy to jest w porzadku?
    Dzekuje bardzo za odpowiedz



    Temat: Miliony za ziemię w Wilanowie
    Miliony za ziemię w Wilanowie
    Może ktoś w końcu powie ile długów porzed wojną mieli pokrzywdzeni właściciele
    majątków np. w państwowym banku PKO i przy zasądzaniu odszkodowań od Skarbu
    Państwa podliczy odsetki i potrąci z ich należności. Dodatkowo ja zgłaszam jako
    spadkobierca mojego dziadka roszenie o zaległe wynagrodzenia za pracę w
    niedziele na "odbudowę Warszawy" w tym kamienic które teraz zostaja zwrócone.



    Temat: nakaz zaplaty w postepowaniu upominawczym/komornik
    Standardowa procedura dochodzenia roszczeń. Jeżeli dają jej szansę
    na zapłatę jeszcze przed komornikiem to należy z tej szansy
    skorzystać, w przeciwnym razie wierzyciel skieruje fizycznie wniosek
    do komornika, a ten (to zależy, co wierzyciel wskaże) może zająć
    rachunek, może zająć wynagrodzenie za pracę, może złożyć zapytanie
    do ZUS, US, CEPiK, odwiedzić dłużnika w miejscu zamieszkania, zająć
    ruchomości, bądź nieruchomości. Jest tego trochę. Te działania
    przeważnie są rutyną. Wszystko zależy od wierzyciela. Reasumując,
    lepiej zapłacić przed egzekucją to przynajmniej będą mniejsze
    koszty, a może da się jeszcze wynegocjować umożenie odsetek w części
    lub w całości. Pomyślcie...



    Temat: A może coś zmienić
    Z tym dorobieniem mam właśnie problem. Wychodząc bowiem z definicji bezrobotnego
    w ustawie z 2001 roku cytuję: za bezrobotnego uważa się między innymi takiego który,
    - nie uzyskuje miesięcznie przychodu w wysokości przekraczającej połowę minimalnego wynagrodzenia za prace, z wyłączeniem przychodów uzyskanych z tytułu odsetek lub innych przychodów od środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych.
    Kto wie jaka jest interpretacja tego punktu ustawy w odniesieniu do osoby już zarejestrowanej jako bezrobotna?




    Temat: Kontrowersyjny statut Spółdzielni Mieszkaniowej...
    np. odsetki statutowe... 5% po 17-tym, 10 po 31szym itd... w skali roku plus /
    minus jakieś 120%. co to qwa jest? ustawowe to ok. 17%. kto zrobi z tym w końcu
    porządek? ja osobiście dostaję wynagrodzenie za moją pracę nieregularnie (wolny
    zawód) np. 2-3 miesiące pracuję na konkretny "strzał". ale w drugim miesiącu
    już jest stres że zostanę wykluczony z członkostwa w spółdzielni (jak
    powiedziała pani w okienku - ta która zajmuje się blokami 22, 24, 18, 16 -
    reklikt socjalizmu - "nie ma, nie wiem, przyjdzie później" - tylko buły w dloni
    jej brakuje). a może sami to posprzątamy? zbieram chętnych! stawmy się na tym
    zebraniu! może damy radę?



    Temat: KSZO walczy o Rafała Lasockiego - cd
    Gość portalu: AS napisał(a):

    > Do kameleona: co w tym złego, że klub chce wziąć pieniądze za
    > Rafała. Przecież obecnie musi zapłacić mu zaległości a Lech
    > otrrzymał go za darmo! Czy to jest w porządku? Napewno nie! W
    > cywilizowanym świecie klub płaci wszystkie zobowiązania - to
    > oczywiste. Ale jest oczywiste, że piłkarza za darmo może
    > otrzymać klub, jeśli zawodnik ma kartę zawodniczą na ręku. A
    > decyzja NKO polegała na tym, że KSZO nadal ma zobowiązania wobec
    > Lasockiego i jeszcze nie ma pieniędzy za jego odejście. Czy to
    > nie jest decyzja zbyt korzystna dla Lecha? I czy rzeczywiście to
    > zgodne z przepisami? Do tej pory najczęściej bywało tak, że
    > zawodnik otrzymywał kartę i klub pozbywał się długu wobec niego.
    > Za dużo w tej sprawie znaków zapytania (czytaj korzystnych
    > decyzji dla Lecha). Poza tym kto podpisuje kontrakt z nowym
    > klubem, gdy nie ma decyzji na piśmie. Popieram natomiast pomysł,
    > że w KSZO nie ma działaczy tylko pseudodziałacze. Pozdrawiam

    Drogi ASie,

    szanuje Twoje zdanie, ale nie zgadzam się z nim w 100%. W cywilizowanym kraju,
    gdy sąd rozwiązuje umowę z winy pracodawcy, pracownik otrzymuje zaległe
    wynagrodzenie z odsetkami oraz jeżeli nastapiło szczególne naruszenie prawa
    odszkodowanie za poniesione szkody.

    Pozdrawiam,
    Kameleon
    kameleon.kameleon@wp.pl




    Temat: Jak odzyskać wynagrodzenie z umowy o prace?
    Jak odzyskać wynagrodzenie z umowy o prace?
    Pracowałam miesiąc na umowę o pracę. Pracodawca okazał się byc
    niewypłacalnym, po miesiącu odeszłam z pracy. Działo się to około 10 miesięcy
    temu; jestem juz po rozparwie w sądzie pracy, po złożeniu wniosku
    egzekucyjnego i czekam, czekam, czekam ... a komornik nic ... przez niemal
    rok ani gorsza!
    Czy jest jakaś możliwość popędzenia go? Co ja jeszcze mogę zrobić? To jest
    mała kwota - około 600 może 700 (z odsetkami) złotych, jednak dla mnie -
    osoby bezrobotnej i studiującej jest to bardzo dużo pieniędzy. Może mogłabym
    się jakoś z tamtym byłym pracodawcą dogadać, ale on albo chciał mi po 10-15
    złotych wypłacać (czyli prawie tyle ile na dojazd bym straciła), albo nie
    wykazywał jakiejkolwiek dobrej woli ...
    Proszę, pomóżcie mi ...
    Aha, musze dodać, że ten oszust wszystkiego się pozbył, własność formy na
    kogoś przepisał, dom ma na hipoteke i auto chyba też, co parwda pracuje, ale
    60% jego wynagrodzenia to alimenty na dzieci, a pozostałe 40% dla niego -
    zeby mógł przeżyć ...
    Czyżbym była w sytuacji bez wyjścia?
    Proszę o rady, za które juz teraz dziękuję.



    Temat: OŚWIADCZENIE DYREKTORA SZPITALI MIEJSKICH

    Pracownikom zgodnie z prawem należy się wypłata zaległych ustawowych podwyżek
    wynagrodzeń za lata 2002, 2003 i 2004 wraz z ustawowymi odsetkami.
    Jak się wobec tego mają działania dyrektora i obniżanie wszystkim płacy, do
    zapisu ustawy nakazującej przeciwnie - wzrost przeciętnego wynagrodzenia ?
    Dyrektor przejściowo zwiększa płacę i omijając prawo zaraz tę płacę ponownie
    obniża.
    Nie zdziwię się wcale, jeśli rozgoryczeni pracownicy tego szpitala będą
    traktować pacjentów takich jak "sss" gorzej niż przedmioty.

    Obowiązek dotowania (lub likwidacji) zadłużonego ZSM spoczywa na podmiocie
    założycielskim, którym jest Rada Miasta. Pracownicy nie są winni istniejącego
    zadłużenia i nie oni powinni ponosić koszty oddłużania szpitali, lecz Miasto.
    To jest niegodziwe.
    Co na to prezydent Wrona ? Czyżby przykład dualizmu moralnego ?




    Temat: Czy wszyscy chirurdzy "biorą" ???!
    Ty chyba żartujesz albo też "bierzesz"... Przede wszystkim jeśli mam płacić
    dodatkowo to pójdę prywatnie a jeżeli płacę miesięcznie nie małe kwoty to może
    raz na jakiś czas chciałabym z nich skozystać. Z jakiej racji mam swoje
    pretesje kierować gdzie indziej??!! To lekarz chciał ode mnie zapłaty za pracę
    za którą dostaje miesięczne wynagrodzenie. Jeżeli jest ono za małe to niech
    skarży się swoim pracodawcom, rzuci pracę albo co mu się tam podoba a nie
    ździera z chorych pacjentów, bo to nie oni są winni jakości systemu jaki mamy w
    tym kraju.



    Temat: POTRZEBUJE POMOCY - ALIMENTy
    Po pierwsze musisz miec prawomocny wyrok na alimenty (na tyle dokumentu musi
    być tz KLAUZULA WYKONALNOSCI), ten wyrok (oryginal) wraz z pismem podajacym
    fakty: Dane ojca, adres,od kiedy nie placi, miejsce pracy (jesli znasz)
    wysylasz do komornika wlasciwego albo do twojego miejsca zamieszkania, albo
    miejsca zamieszkania ojca (to drugie lepsze bo w razie czego to zawsze moze
    pojsc i sprawdzic czy sa jakies ruchomosci do zajecia np. samochod).

    Komornik automatycznie wysyla pismo do zakladu pracy aby mu "weszli na
    wynagrodzenie", czyli przekazywali wpierw alimenty tobie a reszte ojcu (chyba
    ze zarobki ojca sa bardzo male, sa jakies przepisy okreslajace jaka max czesc
    wynagrodzenia mozna przekazac, ale nie pamietam).

    W ostatecznosci jezeli albo ojciec bezrobotny, albo nie mozna go znalezc itp.
    dostaniesz alimenty z Funduszu alimentacyjnego, ale tak czy owak sprawa musi
    przjsc przez Komornika.

    Aha wszystkie te czynnosci sa dla Ciebie bezplatne, komornik sciaga oplate za
    swoja dzialalnosc z ojca (tj jego wynagrodzenia). Jezeli alimenty byly
    nieplacone przez jakis czas trzeba tez sie domagac odsetek.



    Temat: Co sądzicie o opłacaniu położnej?
    justas16 napisała:

    > Bo ja jestem przeciwniczką takiego postępowania. Położna jest po to by nam
    > pomóc - taki przecież ma zawód i w końcu dostaje za to wynagrodzenie.

    Justas mylisz dwie rzeczy. Położnej nie płacisz za odbieranie porodu, bo
    faktycznie za to dostaje wynagrodzenie. Opłacasz prywatny dyżur, czyli to, że
    masz wybraną przez siebie położną na wyłączność przez cały czas porodu, bez
    względu na to, ile będzie trwał, ile będzie pacjentek i co kobieta będzie robić
    gdy zadzwonisz, że już. A to czy płacenie za to ma sens, no to już oczywiście
    Twój wybór . Ja nie miałam opłaconej położnej (tak wyszło, nie było to
    zamierzone) i bardzo żałowałam, bo po pierwsze położna musiała biegać ode mnie
    do innych rodzących, po drugie widziałam ją pierwszy raz na oczy, więc nie
    miałam pojęcia jaki ma stosunek do znieczulenia, ochrony krocza, przyspieszaczy
    itd., a w trakcie porodu trudno to było ustalać . Zmiana położnej, bo akurat
    dyżur się skończył, też była do bani, bo wszystkie ustalenia trzeba było od
    początku (akurat nie miało to znaczenia, bo skończyło się cc, ale to inna
    historia). Obie położne były bardzo sympatyczne, ale i tak wolałam tę wybraną
    przez siebie i tylko dla siebie.



    Temat: Czy wszyscy chirurdzy "biorą" ???!

    Czytając wypowiedzi, co niektórych lekarzy to mam wrażenie, że są nadludźmi,
    panami życia i śmierci i tylko Im wszystko się należy,(głównie chodzi tu o
    kasę), pisząc te słowa, poczułam ogromną pogardę i obrzydzenie, ale nie do
    siebie panowie doktorzy tylko do was. Tak się składa, ŻE W TYM KRAJU NIE TYLKO
    WY JESTEŚCIE ŹLE OPŁACANI inni obywatele tego kraju mają ten sam problem i
    wybrali inne kierunki studiów i zawody, bo myśleli w swej naiwności, że powinno
    się robić to, co się lubi i do czego ma się powołanie a co może dać w
    przyszłości spełnienie i satysfakcję, a tu się okazuje jak nie skończyłeś
    medycyny to jesteś podczłowiekiem i jak zachorujesz to płać słono nie ważne, że
    nie masz ważne, że lekarze mają apetyt na życie na bardzo wysokim poziomie.

    Na szczęście nie spotkałam w swoim życiu hien tylko kochanych, bardzo mądrych
    lekarzy, którzy wykonują swoją pracę z pasją i powołaniem powiem szczerze, że
    było by mi bardzo przykro i spaliłabym się ze wstydu, oczywiście za zachowanie
    lekarza, który by zażądał ode mnie profitów w formie pieniędzy.
    Jestem siostrzenicą lekarzy i bardzo szanuję ten zawód czuję do niego ogromny
    sentyment i zdaję sobie sprawę, że wynagrodzenie jest nie adekwatne do wysiłku,
    jaki lekarze wkładają w ratowanie życia, ale co są winni pacjenci, którzy też
    dostają za swoją pracę jałmużnę - trochę godności i zejdźcie na ziemię
    jesteście normalnymi ludźmi z takimi samymi żołądkami i potrzebami jak my.

    P.s. Jestem za podniesieniem składek.

    Pozdr. majka 46



    Temat: Emerytura wolna od podaktu coraz bliżej
    Baba Jago nie masz racji. My jesteśmy opodatkowani TRZY RAZY
    I - raz przy wypłacaniu nam wynagrodzeń kiedy musieliśmy płacic podatki od
    wynagrodzeń
    II - raz teraz gdy wypłacaja nam emerytury lub renty
    III- raz kiedy to dla bezpieczeństwa przelewaja nam na konta emerytury lub
    renty. Bank nalicza nam lichusieńkie odsetki od kwoty na koncie,by potem
    od tych odsetek pobrać 20% podatku. Fakt,że są to grosze ale w skali kraju
    jest to napewno niezła sumka. Ciekawe co by było gdyby tak wszyscy
    zrezygnowali z uslug bankowych i brali forse do reki?



    Temat: dług w PKO...
    Po pierwsze jeśli dług powstał przed ślubem to nie obciąza on ciebie
    a twoich środków zająć nie można. J jeśli małżonek jest bezrobotny
    to nie ma z czego ściągać długu.

    Po drugie z tego co wiem to dzięki ustawie antylichwiarskiej odsetki
    od zadłużenia nie mogą urosnąć powyżej 100 % wartości długu więc z
    odsetkami nie powinien być więc wyższy niż 4 tys.

    A teraz odpowiedź na pytanie czy reagować czy nie. Otóż zapomnieć
    czy nie gnębić raczej nie przestaną. A jak tylko mąż podejmie pracę
    to zajmą część wynagrodzenia. Nie mniej istnieje coś takiego jak
    termin przedawnienia, który w długach prywatnych (czyli wszystkich
    oprócz podatkowych) wynosi 10 lat. Jeśli więc dług powstał wiele lat
    temu to można czekać aż się przedawni i wybierając taką opcje nie
    należy reagować na wezwania do zapłaty ani podpisywać deklaracji
    spłaty bo to nawet po przedawnieniu można traktować jako uznanie
    długu co przerywa bieg terminu przedawnienia.

    Suma sumarum jeśli możecie spłacać nawet po te dwieście złotych to
    płaćcie bo niespłacony dług na lata uniemożliwia wzięcia
    jakiegokolwiek kredytu a to dotkliwa kara w dzisiejszych czasach.
    Sami jednak musicie ocenić czy będziecie musieli wybierac pomiędzy
    spłatą tej raty a np. kupieniem jedzenia czy zapłaceniem bieżących
    rachunków. Być może za kilka miesięcy będziecie zarabiać tyle ile
    wynosi cały dług. Czego was szczerze życzę :)



    Temat: Karne odsetki dla GPEC
    ASM obciążone karnymi odsetkami dla GPEC?
    Wnoszona przez nas comiesięczna opłata na rzecz ASM za prowadzenie zarządu,
    zobowiązuje tenże zarząd do egzekwowania należnych wpłat eksploatacyjnych.
    Jeśli mamy do czynienia z regularnym uchylaniem się od płacenia not
    eksploatacyjnych, zarząd zobowiązany jest do niezwłocznego wystąpienia na droge
    sądową przeciwko danemu członkowi wspólnoty. Jeśli tego nie czyni, oznacza to
    ża nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. W związku z tym braki w budżecie
    Wspólnoty powinni uzupełniać z wynagrodzenia za prowadzenie zarządu, a nie
    obciążać tych właścicieli, którzy regularnie i terminowo reguluja swoje
    należności.
    Najłatwiej jest powiedzieć, że skoro niektórzy nie płacą, to pozostali
    solidarnie będą się na nich zrzucać. Żenujące.



    Temat: Naciaganie abonentow na kase!!!
    Jestem abonentką Plusa. Zdarzało mi się wielokrotnie, że na fakturze miałam
    doliczone tajemnicze 4,50 zł (około) za "monitorowanie stanu rozliczeń". Kiedy
    zadzwoniłam do BOK pani uprzejmie wyjasniła mi, że dolicza się taką sume
    klientom, którzy nie regulują w terminie rachunków. I nie chodzi tu o rachunki
    zaległe miesiącami...
    Faktura jest do zapłacenia - przykładowo - do 12 dnia miesiąca. A ja płacę
    16, bo moja firma przelewa mi wynagrodzenie 15. W ten oto sposób Plus stosuje
    metodę karnych odsetek. Oczywiście nie nazwie ich wprost, bo wtedy musieliby je
    liczyć zgodnie z zasadami. A tak, niezależnie od tego czy spóźnisz się z
    zapłaceniem rachunku 1 dzień czy 1 miesiąc, płacisz te same karne odsetki
    nazywane "mionitorowaniem stanu rozliczeń".

    Nie chodzi o sumę, ale o zasadę. Wkurwiające skądinąd.



    Temat: Trudno będzie - o kosztach komornika
    Trudno będzie - o kosztach komornika
    Mój mąż płaci swojej 21 letniej córce alimenty. Od dwóch i pól roku pełne
    sumy zasądzone przez sąd - z własnego legalnego wynagrodzenia, którego
    komornik wyśledzić jakoś nie może od prawie trzech lat. Wcześniej czyli przed
    czterema laty Krzysztof stracił pracę był jakiś czas bezrobotnym (komornik
    zajął mu zasiłek dla bezrobotnych) i następnie nie płacił alimenów bo przez
    rok praktycznie był bez żadnych źródeł zarobkowania.

    Pytanie brzmi następująco:
    Czy w sytuacji gdyby Krzysztof (albo ja nieważne - chociażby biorąć kredyt)
    zapłacił córce całość zaległych alimentów (+ odsetki + dodatkowe niewielkie
    pieniądze) - a ona potwierdziłaby ten fakt własnoręcznym podpisem - czy
    komornik - miałby prawo do swoich co najmniej 15% kosztów (za wykonywynie
    czynności, których nigdy nie wykonywał).
    Jeżeli ma prawo - a mimo to nie ma prawa (biorąc pod uwagę
    jego "zaangażowanie" o "osobisty wkład w sprawę" - to jakie czynności i w
    jakim terminie można przeciwko niemu podjąć.



    Temat: TVP: nieprawda, że Monika Olejnik ma zarabiać 8...
    Frajerzy niech tej bandzie dalej płacą abonament!!
    Skoro tv publiczna taka bogata,to niech sie sama finansuje a nie wyłudza od
    biednego społeczeństwa głupi,bezprawny abonament!!! W demokracji ludzie mają
    mieć prawo wyboru: płacę tv kablową,oglądam ich programy,nie oglądam programów
    tv publicznej,więc nie macie prawa złodzieje żądać ode mnie abonamentu na wasze
    horrendalne wynagrodzenia! Banda złodziei! Gdy miałem pracę, to 80 tys.
    zarobiłem w ciągu 3 lat, a tu na miesiąc?! W tak biednym,zdziadziałym kraju,
    gdzie dziura na dziurze, bezdomny na bezdomnym. Zasiłki,świadczenia się odbiera
    biednym obywatelom a na różne głupoty i luksusy dla rządzących złodziei,KRRiT
    oraz hołoty z tvp to jakoś nie brakuje!!!!



    Temat: Listowski zrezygnował z NFZ
    tezgucio napisał:

    > O ile mi wiadomo nienależnie pobrane świadczenie należy zwrócić (z
    odsetkami?).
    >
    > Wynagrodzenieza pracę niezgodną z ustawą można chyba podciągnąć
    > pod "nienależnie pobrane świadczenie". Jakiś prawnik mógłby się wypowiedzieć,
    > powinno to być ścigane z urzędu.
    Wynagrodzenia nie odzyskacie nie ma podstawy prawnej . Świadczenie należne jest
    z nawiązanego stosunku pracy. Natomiast przy wypowiedzeniu warunków umowy o
    pracę - rozwiązaniu stosunku o pracę (bez względu na rodzaj) przez pracownika
    odprawa jest nienależna. W grę może wchodzić ewentualny ekwiwalent pieniężny za
    ewentalnie niewykorzystany czas należnego urlopu.



    Temat: Jawne złodziejstwo w Wyborczej
    drogi przyjacielu!!!

    Zapewniam cie, że jestem daleki od rozpaczy i nie przekłada się to również na
    mimikę twarzy, zwaną płaczem.

    A co prawa autorskich. Pensja większości dziennikarzy wygląda tak: malutak
    wypłata w granicach najniższej płący wg GUS plus wierszówka. I to wierszówka
    jest wynagrodzeniem za napisanie materiału. Rzecz jasna wyceny materiałów są
    różne. Pieniądze które płacą ludzie, za korzystanie z archiwum w żaden sposób
    nie przekładają się na zarobki dziennikarzy, bowiem trafiają prosto do matki
    agory.

    Zwrócę ci uwagę na paradoks. W gazecie wyborczej o poziomie merytorycznym,
    eufemicznie mówiąc średnim płaci się grube pieniądze za dostęp do kiepskich i
    niejednokrotnie zręcznie manipulowanych materiałów. Pisma takie Financial
    Times, The Economist czy The Time, nie pobieraja grosza za dostęp do archiwum.

    Nie dziwi cie więc wysokie mniemanie gazety wyborczej na swoim punkcie?!
    Widziałeś kiedyś kogoś kto by np. przy pisaniu pracy magisterskiej korzystał z
    michnika? Ja nie. Widziałem natomiast, jak korzystają z profesjonalnej i nie
    jadącej dziennikarsą stęchlizną Rzepy!!!
    Tyle ode mnie



    Temat: GDY KREDYT CIĘ DUSI
    ale gościu zamotałeś!
    przeciez odsetki to właśnie marża! Odsetki składają się z marży +
    wskaźnika(powiedzmy liboru). Na liborze bank nie zarobi bo to jest wartość
    pieniądza. Zarabia na marży, to jest jego wynagrodzenie za to, że dał sporą
    kaskę komuś takiemu jak ty. Po prostu płacisz za ryzyko

    wyższa inflacja akurat byłaby Ci na rękę przy tym samym oprocentowaniu! wpłacasz
    niby tę samą kwotę, a warta jest juz mniej...



    Temat: odszkodowania dla właścicieli lokali kwaterunkowyc
    Wash and go. Dwa w jednym
    Właściciele płacą IUSTA CAUSA kwotę dziesięciokrotnie niższą (średnio) od wpisu
    sądowego, która pokrywa wszystkie czynności przedprocesowe i wniesienie pozwu.
    Opłata do 1.500 zł jest wnoszona sukcesywnie w miarę postępów sprawy. Cały wpis
    sądowy pokrywa IUSTA CAUSA. Oprócz motywacji ideologicznej IUSTA CAUSA ma
    również motywację ekonomiczną. Uzyska 15 % wygranego odszkodowania, co w
    całości sfinansują uzyskane odsetki za zwłokę. Właściciel uzyska parktycznie
    nieuszczknięte odszkodowanie.
    Krotki ma rację co do tzw. etyki zawodowej korporacji prawniczych. Dlatego
    m.in. powstała IUSTA CAUSA, która nie tylko nie ma zakazu wynagrodzenia
    prowizyjnego, ale wręcz promuje ten system. Oczywiście rozwiązanie różni się od
    rozwiązań amerykańskich. My zarobimy 15 %, w Stanach wynagrodzenie oscyluje na
    poziomie 50 %.
    Pozdrawiam



    Temat: Prokuratura spi?
    Prokuratura spi?
    Po wiadomosciach na temat zajscia w Szczecinie mamy wiadomosci, ze
    prokuratura oglada sie za stoczniowcami, za milicjantami a nie ma wiadomosci,
    ze prokuratura zaczela scigac pracodawce, ktory ukradl swoim pracownikom
    czas pracy, czesc ich zycia.
    Przeciez to zwykla kradziez - nie wyplacic naleznosci za swiadczona prace
    przez pol roku! W Stanach natychmiast Labor Department - urzad pracy
    postawilby go w stan oskarzenia zabezpieczajac jego majatek na poczet
    przyszlych odszkodowan a adwokaci wyzmazyliby pozew zbiorowy o wyplate
    naleznych, zaleglych platnosci z odsetkami plus odszkodowanie. Tymczasem ze
    zdumieniem patrze i az sie nie chce wierzyc! Taka nierownosc wobec prawa? A
    mozeby tak prokuratora oskarzyc o kryminalne zaniechanie wystapienia
    dotyczacego kradziezy czasu pracowniczego i probe jego zawlaszczenia.
    Niewolnikow sobie zrobili z tych szwaczek czy co? Tutaj nawet nielegalny,
    pracujacy na czarno ma prawo do wynagrodzenia i Labor Dept walczy o wyplaty
    dla niego za wykonana prace! Praca byla swiadczona? Byla! To nalezy zaplacic
    i nie szarpac sie z zdesperowanymi pracownikami. Popatrzcie na otylych
    prezesow, zarzadzajacych oraz stanowiacych prawo! Oni sa ponad prawem -
    prokurator dotad sie nie zapytal co z tym ukradzionym czasem(zyciem)
    pracownikow!.
    Co o tym myslicie?
    Stefan Tomczynski
    Chicago



    Temat: Prokuratura spi?
    Gość portalu: Stefan, Chicago napisał(a):

    > Po wiadomosciach na temat zajscia w Szczecinie mamy wiadomosci, ze
    > prokuratura oglada sie za stoczniowcami, za milicjantami a nie ma wiadomosci,
    > ze prokuratura zaczela scigac pracodawce, ktory ukradl swoim pracownikom
    > czas pracy, czesc ich zycia.
    > Przeciez to zwykla kradziez - nie wyplacic naleznosci za swiadczona prace
    > przez pol roku! W Stanach natychmiast Labor Department - urzad pracy
    > postawilby go w stan oskarzenia zabezpieczajac jego majatek na poczet
    > przyszlych odszkodowan a adwokaci wyzmazyliby pozew zbiorowy o wyplate
    > naleznych, zaleglych platnosci z odsetkami plus odszkodowanie. Tymczasem ze
    > zdumieniem patrze i az sie nie chce wierzyc! Taka nierownosc wobec prawa? A
    > mozeby tak prokuratora oskarzyc o kryminalne zaniechanie wystapienia
    > dotyczacego kradziezy czasu pracowniczego i probe jego zawlaszczenia.
    > Niewolnikow sobie zrobili z tych szwaczek czy co? Tutaj nawet nielegalny,
    > pracujacy na czarno ma prawo do wynagrodzenia i Labor Dept walczy o wyplaty
    > dla niego za wykonana prace! Praca byla swiadczona? Byla! To nalezy zaplacic
    > i nie szarpac sie z zdesperowanymi pracownikami. Popatrzcie na otylych
    > prezesow, zarzadzajacych oraz stanowiacych prawo! Oni sa ponad prawem -
    > prokurator dotad sie nie zapytal co z tym ukradzionym czasem(zyciem)
    > pracownikow!.
    > Co o tym myslicie?
    > Stefan Tomczynski
    > Chicago

    Ano wlasnie! 100% zgody.
    Pozdrawiam Chicago




    Temat: dług wobec ZUS - raty???
    Dzięki za linkai odpowiedzi!
    Ale czy sprawa musi zajść do komornika??
    Będziemy próbowali się dogadać z ZUSEM a nie z komornikiem...chyba że to pójdzie
    automatycznie do komornika...
    Na razie czekamy na powrót z urlopu osoby która sięzajmuje sprawą, ponadto wyrok
    jeszcze nie jest prawomocny, będziemy chyba robić kasację a w międzyczasie
    ugadywać się z Zusem na układ ratalny(najwyżej jeśli stanie się jakiś cód to nam
    zwrócą ale w to nie wierzę, to tylko może oddalić sprawę a my nie chcemy żeby
    odsetki rosły) - czy ZUS działa jak komornik i też zabiorą 50% wynagrodzenia i
    koniec? Miałam nadzieję że mogliby się zgodzić na jakąś kwotę mniejsząniż 50%
    Czy nie wiecie może jak jest z alimentami??
    Czy jeśli mąż ma alimenty na jedno dziecko już i ustalilibyśmy alimenty na nasze
    dziecko to oni zabiorą mu i tak 50% pensji czy 50% z tego co zostanie po
    odliczeniu alimenów...
    Nie wiem czy alimenty mogą mieć jakiekolwiek znaczenie w ustalaniu wysokości
    raty np w Zusie - jeśli nie musi to być przez komornika...
    Na razie nikt nas nie ściga. Mąż chodzi i pyta i dowiaduje sięi wykazuje chęć
    współpracy.
    Mamy znajomego który siędogadał z Zusem na układ ratalny, zaproponował kwotę
    jakąmoże płacić i się zgodzili i żadnego komornika nie było.Zus przestał też
    naliczaćodsetki od momentu rozpoczęcia spłacania. To się podobno często zdaża(że
    sięzgadzają na "zatrzymanie" odsetek)
    Tylko że to była dużo mniejsza kwota, może ze 30 000



    Temat: COID - jaja sobie robią?
    COID - jaja sobie robią?
    Witam,

    4 lata temu kupiłem w salonie vectrę. Przy okazji oznakowałem (oczywiscie
    odpłatnie). Rok temu firma związana w jakiś sposób z firmę która prowadziła
    rejestr pojazdów oznakowanych przesłała mi wezwanie do zapłaty za
    przechowywanie danych o mnie. Oczywiście nie podpisywałem umowy z której
    wynikałoby że będe cokolwiek za to płacił. Dzisiaj przesłali kolejne
    wezwanie. Opłata za 3 lata przechowywania danych 28,5 pln, za 4 rok 16,50 -
    podwyżka ;-) + koszty wezwania + odsetki.
    Najlepsze jest umotywowanie domagania sie ode mnie pieniędzy. Cytuję: "Wobec
    nieustalenia w umowie wysokości zaplaty i braku stwierdzenia, ze usługa
    będzie swiadczona bezplatnie, zgodnie z art.735 KC za wykonanie zlecenia
    należy się nam wynagrodzenie odpowiadajace wykonanej pracy".
    Ponadto w pismie formatu A4 kupa bzdur, że skierują sprawę do sądu i że
    sprzedadzą wierzytelność etc. Na kopercie czerwonym drukiem "powtórne
    wezwanie do zapłaty".

    Czy ktoś miał do czynienia z tymi BARANAMI? Czy ten temat był może poruszany?

    Pozdrawiam
    pm2000



    Temat: Ile za msze św.
    alberciku , a tak pisać mozna na forum < luju,ćwoku,farosz>. co miałes na myśli
    o ile mysleć potrafisz? pisząc farosz? - co to znaszy fe! jarosz?.....?farosz
    to ten co farsz w kiełbasy wciska?/masarz!-nie masaż(prac.od masowania)/.

    a może to od fara/wieża/ kościół parafialny/parafia/ i dalej faroż
    proboszcz/szef parafii/ ale równiez inni zatrudnieni tam księża np.wikary -
    pomocnik proboszcza.(wikary może mieć inny kościól pod opieka)

    a za msze powinno się płacić gdy to jest odrębna msza!wg.tego jak cenimy tego
    za którego msza!- ksiądz jest od tego by modlić się za "wszystkich" bez
    szczególnego wynagrodzenia - teraz jest tak że modli się za wszystkich i od
    wszystkich /kazdego/wysokie wynagrodzenie żąda!!!!!!!

    może światlejsi ode mnie przedstawiciele KK wypowiedza sie w tym temacie.
    Ja jestem przeciwny uzywania słów < luju,ćwoku,ch..,h...,c.., wtedy kiedy nie
    trzeba !,choć zachodzą przypadki kiedy należy coś(?) nazwać po imieniu.




    Temat: Prokuratura bada zagraniczną wycieczkę byłego w...
    Wynagrodzenie urzędników
    A ja z kolei uważam, że właśnie urzędnicy powinni być szczególnie dobrze
    wynagradzani. Nie ma czegoś takiego jak praca za darmo. Szczególnie w Polsce,
    gdzie niewiele rodzin stać na utrzymywanie wolontariuszy, a za życie trzeba
    płacić. Zabawne dla mnie jest, że osoba decydująca o złożeniu zamówienia na
    załóżmy 1,5 mln zarabia kilka razy mniej ode mnie i że praktycznie każda firma
    może sobie taką osobę kupić. Większości udaje się powstrzymać od pokusy, ale do
    części przemawia prosty fakt - zarabiam 2 tys., a i tak mogą mnie wywalić -
    zrobię więc sobie na boku 20 tys., a pracę za owe 2 zawsze gdzies sobie
    zorganizuję. I tak to leci.



    Temat: Lokatorom zewsząd nędza
    Gość portalu: Lukasz napisał(a):

    > odbudowal z gruzow?? Bo jak tak to sadze ze moze teraz przyjsc i
    > ja zrownac z ziemia i tobie te gruzy zostawic zebys mial stan
    > jak po wojnie.no chyba ze teraz zaplacisz tym co odbudowali
    > zalegle wynagrodzenie wraz z naleznymi odsetkami przynamniej za
    > ostatnie 20lat?
    > A moze sadzisz ze Ci sie to nalezalo bo tys jest "wielce
    > szanowny jasniepan"
    >

    Lukaszu zatem bądź konsekwentny jesli mnie nikt kaminic nie zburzył w czasie
    wojny w 12945 roku były w kwitnącym stanie to chyba należy mi sie
    odszkodowanie z odsetkami za brak dochodów przez 50 lat - prawda, ponadto jesli
    juz były kupa gruzu w 1945 roku to place po nich też były cos warte zatem jesli
    nawet państwo odbudowało na nich kamienice to powinno zapłacic za 50 lat
    dzierżawienia gruntu - zapewniam Cie że to więcej niz aktualna wartośc
    kamienic - dlatego tach chętnie sie ich pozbywaja!! bo przez te 50 lat
    komuniści zdewastowali je i teraz wola cały kram zostawic na głowie kogos
    innego ale sądze że gdyby zaproponowac właścicielom odszkodowanie ale uczciwe
    za 50 lat utrzty czynszu za samą ziemię !!! plus wartośc dzisiejsza ziemi to z
    pocałowaniem w reke by to wzięli!!!
    Łukaszu odpowiedz na ten post - chetnie z Toba podyskutuje chociaż jak pisałem
    mnie to nie dotyczy bowiem 80% kamienic w Polsce po pierwsze nie była przejęta
    przez państwo i nie była zburzona Wrszawa to margines ale bardzo widoczy bo to
    stolica i duża ilośc w jednym miejscu
    Pozdrawiam



    Temat: ogromny dlug..i brak widokow na splate...
    ogromny dlug..i brak widokow na splate...
    po nieudanym interesie borykam sie z dlugami mojej bylej spolki
    cywilnej /3 wspolnikow place tylko ja/ juz od jakichs 5 lat.mniej
    wiecej tyle samo mam zajete 50%wynagrodzenia przez komornika.
    pytanie brzmi; czy jesli miesieczne odsetki od kwoty zadluzenia
    ogolem /jest kilku wierzycieli/ przewyzszaja polowe mojego
    wynagrodzenia, ktore jest przesylane na konto komornika co miesiac
    to egzekucja moze byc uznana za nieskuteczna? no bo w przeciwnym
    razie jaki ma ona sens? chyba tylko taki, ze utrzymuje
    komornika,ktory od kazdej "wyegzekwowanej" kwoty pobiera 15%..



    Temat: pomożecie?
    Po pierwsze: już pierwsze przeniesienie było zmianą warunków umowy o pracę i
    powinno być podpisane przez ciebie (lub nie)
    2. Anulowanie wypowiedzenia jest prawmocne TYLKO wówczas, gdy OBIE strony
    wyrażą na nie zgodę (podpisałeś?)
    3. Jeśli dostałeś zmianę wypowiedzenia na "leżącą po stronie pracodawcy"
    (obecnie powinno być "nie leżące po stronie pracownika") to należy ci się
    odprawa w wysokości dwóch miesięcznych wynagrodzeń (ale maksymalnie 12.000)
    4. Co do delegacji ... mogą cię oddelegować, teraz rozłąkowego nie ma ale
    powinni chyba pokryć koszty zamieszkania - tu mocna nie jestem
    5. jeśli nie otrzymasz odprawy (patrz punkt 3) możesz oddać sprawę do sądu
    pracy, sprawy o wynagrodzenie się nie przedawniają. Sprawy w sądach pracy
    trwają 2-3 lata, oczywiście dostaniesz odsetki i jak nie otrzymałeś tego co ci
    się prawnie należy na pewno trzeba to zrobić. Pytanie tylko czy za 3 lata ta
    firma będzie istniała.Ale i tak...
    pozdrawiam



    Temat: wypowiedzenie
    wypowiedzenie
    Witam.
    W firmie w której pracuje zaczęto zwalniać pracowników, aby obniżyć koszty. W
    16 oddziałach pozwalniano po 3-4 osoby. Za każdym razem scenariusz był taki
    sam: przyjeżdżało 2 smutnych panów z centrali i w obecności dyrektora danego
    oddziału zwalniali ludzi (ewentualnie przesuwali pracowników na inne
    stanowiska, z jednoczesnym zmniejszeniem wynagrodzenia).
    Gdy dotarli do naszego oddziału, poproszono mnie do gabinetu dyrektora.
    Zaproponowano mi zmianę stanowiska i zmniejszenie wynagrodzenia. Problem był
    taki, że propozycja była ustna. Zażądano ode mnie napisania oświadczenia, że
    zgadzam się na takie warunki. Gdy odmówiłem i chciałem napisać oświadczenie,
    że nie zgadzam się na zmianę umowy , nie pozwolono mi. Powiedziano mi, że
    mogę już opuścić gabinet dyrektora. Po kilkunastu minutach przyszedł do mnie
    dyrektor i przyniósł mi wypowiedzenie. Jako uzasadnienie podano: „Negatywna
    ocena Pana pracy na zajmowanym stanowisku, a w szczególności wyniki kontroli
    Biura Informatyki” (jak się później dowiedziałem takie biuro w firmie nie
    istniało, tzn. miało zupełnie inną nazwę).
    Podałem firmę do sądu pracy.
    Mam następujące pytania:
    1. Czy uzasadnieniem wypowiedzenia nie powinna być odmowa przyjęcia
    nowych warunków umowy o pracę?
    2. Czy fakt powołania się w uzasadnieniu na nieistniejące biuro ma
    jakieś znaczenie dla sądu pracy?
    Z góry dziękuję z wszelką pomoc.
    Mateusz.




    Temat: szukam pracy w Ostrowie lub okolicy
    Ja też pracy szukam ... w ciągu roku miałam 2 zajęcia:
    1. Pracowałam jako sekretarka, mniejsza z tym co to za firma, mieści sie w
    Ostrowie, ale niestety ... pracodawca niby miły, ale do wypłacenia
    wynagrodzenia się nie kwapi :| A to 600 złotych było i jest nadal, mimo, ze
    zwolniłam się parwie rok temu!! Kurcze ... od roku czekam na moje 600 złotych
    (teraz to pewnie więcej, bo odsetki lecą) ... anwet Sąd nic nie pomógł, ani
    komornik, bo gnój wszystkiego się pozbył i jest teraz (formalnie) gołodupcem :

    2. Przez caaaały tydzień pracowałam w pewnym biurze doradztwa prawnego w
    Kaliszu ... zwolnili mnie (wypłacając 100 złotych za ten tydzień) argumentując
    swoją decycję tym, że jestem mało energiczna ... Hmm ... durny powód, ale niech
    im bedzie ...

    I jak tu się nie irytować?
    co więcej ... dzwoniłam dziś do Ostrowskkiego PUP z zapytaniem, czy sa jakieś
    szkolenia ogranizowane, to szanowna pani powiedziała mi, ze i owszem, są
    szkolenia jedno jest szkoleniem dla handlowców, ale warunkiem uczestnictwa jest
    fakt posiadania statusu osoby bezrobotnej przez minimum 24 miesiące (czyli ja
    odpadam bo dostając pracę w styczniu się wyrejestrowałam) a 2 szkolenie to
    szkolenie dla pielęgniarek na odnowienie kwalifikacji ... czyli też nie dla
    mnie, bo ja z pielęgniarstwem mam tyle wspólnego co zreźnik z florecistą ...
    Ja mam 21 lat i stwierdzenie, że trzeba miec maximum 25 lat aby otrzymać pracę
    jest stereotypem ...




    Temat: Przepychanki finansowe w służbie zdrowia
    Przepychanki finansowe w służbie zdrowia
    "Płacenie zaliczek nie leży w interesie kasy"? Z pewnością lepiej
    byłoby gdyby kasa płaciła kwartalnie a najlepiej gdyby wypłaciła
    na koniec roku za zrealizowane usługi. Wtedy dopiero kasa by
    zarobiła na odsetkach! Może nawet szpitale spłaciłyby długi?
    Na Śląsku kasa postawiła w aneksach identyczne warunki . Niestety
    nie udało sie przeforsować zmian. Życzę kolegom z Opola twardej
    postawy - kasiarzy trzeba postawic pod ścianą ; nie sądzę żeby
    Rada i Dyrektorzy kasy otrzymali wynagrodzenia za styczeń pod
    koniec lutego tak jak proponuje nam.
    Pozdrawiam,



    Temat: Czy tak ma wyglądać praworządność?
    Czy tak ma wyglądać praworządność?
    Na pewno każdy spotkał się z takim zjawiskiem, że pomimo podpisania różnych
    umów o różne usługi, nie zawsze te usługi są świadczone, tak jak być powinny.
    A to Internet nawala co 2 dzień, a to kablówka się psuje, a to pociąg czy
    autobus się spóźni, a to szef czy pracodawca zapomni wypłacić wynagrodzenie
    na czas, nawet z 2 tygodniowym opóźnieniem, a to państwowe lub samorządowe
    instytucje ociągają się z wypłatą różnych należnych świadczeń, tłumacząc
    brakiem pieniedzy i zganiajac na wyższe instancje.
    Natomiast teraz my, zwykli obywatele, zwykły Jan Kowalski, niech tym firmom
    świadczącym źle usługę (ktoś napisze można zmienić operatora- tak, ale ja nie
    o tym chce pisać) nie zapłacimy faktury na czas- naliczą odsetki; niech temu
    pracodawcy nie przyjdziemy do pracy bez usprawiedliwienia choćby na 1 dzień-
    wywali nas dyscyplinarnie; nie zapłacimy na czas podatku czy innych
    należności urzędom państwowym- odsetki i kary.
    Czy tak ma wyglądać wolność i sprawiedliwość? Czy tylko obowiązki mają szarzy
    obywatele, a urzędy i firmy- koncerny mają tylko czerpać kasę, dając coraz
    gorszy towar- usługę? Napewno każdy spotakł się z czymś takim. Łaskę ci
    robią, że muszą świadczyć jakąś usługę, ale płacić na czas każą. Jak uzdrowić
    tę plagę? Kiedy wreszcie zwykły obywatel bedzie traktowany zgodnie z hasłem
    nasz klient-nasz pan?



    Temat: kredyt na budowę domu
    kredyt na budowę domu
    witam Panie Pawle :)
    Interesuje mnie kredyt, który ma wejśc w zycie na przełomie wrzesnie i
    października, ze rząd dopłaca przez 8 lat odsetki, jak w tym roku się zacznie
    brac redyt to można odliczy odsetki od dodchodu, interesuje mnie czy ja ze
    swoim chłopakiem możemy zacząć budowę pod Warszawą nie mając jeszcze swojej
    działki, planujemy kredyt ok, 400 tyś (wybudowanie domu + zakup działki), Ja
    mam umowę o pracę na 3 lata, chłopak prowadzi działalnośc gospodarczą, teraz
    mamy ok. 4000 netto wynagrodzenia razem, ale Maciej nie ma uregulowanej
    służby wojskowej. Czy mamy szanse na kredyt? ( nadmieniam ze rodzice moi mają
    mieszkanie o wartości ok 70 tys, które ew. przepisaliby na mnie, może możnaby
    je pod zastaw kredytu? )
    pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na odpowiedź
    Magda




    Temat: Prezes Wagonu odwołany
    Nie będzie pracował, ale dostanie pensję!
    Zawsze mnie dziwi dlaczego kiedy dla pracowników nie ma
    pieniędzy na zapłacenie ZA PRACĘ to dyrekcje, mimo że od nich
    najbardziej zależy czy kasa jest pełna - NIE MUSZĄ FINANSOWO być
    solidarne z załogą? Dlaczego nie ma takich przepisów, panowie
    ustawodawcy? Przecież dopiero takie regulacje prawne
    zapobiegłyby niewypłacaniu pensji pracownikom, co w Polsce jest
    jedną z najbardziej uciążliwych plag! Prezes, albo dyrektor
    stawałby wtedy na głowie, żeby w jego zakład był dochodowy! A
    jeśli już ten pomysł nie znajdzie posłuchu w Sejmie, to niechby
    przynajmniej zaległe pensje były wypłacane z odsetkami za zwłokę
    płaconymi osobiście przez szefa przedsiębiorstwa! Za to ma
    wysokie wynagrodzenie, żeby ponosił odpowiedzialność (najlepiej
    finansową!) za nieudolność, albo nieuczciwość, czy
    wręcz "tumiwisizm"!



    Temat: Monitor badań klinicznych a doktorat
    Oj chyba my się zupełnie nie rozumiemy. Z budżetu badania (zwykle) 10% idzie na
    kontrakt ze szpitalem, a reszta na kontrakt z głównym badaczem. W kontrakcie z
    głównym badaczem ujęte jest jego wynagrodzenie i jego zespołu, czyli
    współbadaczy, koordynatorów, pielęgniarek, konsultantów, laborantek, sekretarek
    i kogo tylko on chce nagrodzić. I oczywiście, że monitor dostaje do ręki
    "Protokół podziału płatności", czyli ma pełny wgląd w to, ile komu przypada. I
    mało który szef jest tak bezczelny, że bierze sobie całość tych pieniędzy, czyli
    100% ze swojego budżetu, czyli 90% z budżetu badania. Czy ja powiedziałam, że
    słusznie to równo? Wynagrodzenie (moim zdaniem) = wkład pracy x [razy, czyli
    iloczyn] pozycja/umiejętności. Mimo to uważam, że 200 czy 500 zł dla
    pielęgniarki to za mało (przy tych budżetach, które widuję), a zero dla
    laborantki tym bardziej. Jeżeli TO JEST SOCJALIZM (żeby z kilkunastu czy
    kilkudziesięciu tysięcy profesor pielęgniarce chociaż 1 tysiąc odpalił), to może
    jestem socjalistką. Ja dzielę swoje dochody. Mam panią do sprzątania i ona
    dostaje ode mnie pieniądze. Jeżeli kogoś proszę o wykonanie dla mnie innych
    czynności (dzisiaj: zajęcie się moim komputerem), to też mu za to godziwie
    płacę. Godziwie, nie znaczy, że dzielę swoją pensję na pół ani że rozdzielam
    proporcjonalnie do czasu pracy, bo się przyjęło, że praca specjalisty kosztuje
    więcej za godzinę niż praca sprzątaczki. Ale nie kilkadziesiąt razy więcej.



    Temat: Naciaganie abonentow na kase!!!
    Gość portalu: Allegra napisał(a):

    > Faktura jest do zapłacenia - przykładowo - do 12 dnia miesiąca. A ja płacę
    > 16, bo moja firma przelewa mi wynagrodzenie 15. W ten oto sposób Plus stosuje
    > metodę karnych odsetek.
    Kochana jeśli faktura należy zapłacić do 12tgo to nalezy to zrobić do tego
    terminu. Ja proponuje Tobie jednak iść porozmawiać nie w Biurze Obsługi Klienta
    przez telefon ale jednak do Salonu Firmowego (!!!) i poprosić o rozwiązanie
    tego problemu.
    Pamiętajcie do jasnej cholery że rzadna firma nie jest firmą charyttaywną.
    Każda firma (tpsa, idea czy era) będzie naliczała karne odsetki!!!




    Temat: Buduj z nami sam! Tanio, pewnie i na własność.
    Qmaanie, niestety masz zupełną rację, że ludzie potrafią koty drzeć o "5 zł",
    niezauważając, że ktoś, kto podejmuje sie wykonania wspólnej inwestycji (np.
    wspomnianego podjazdu) musi zainwestować sporo własnego czasu i nerwów. Twoje
    doświadczenia jednoznacznie wskazują, że wybudowanie bloku mieszkalnego przez
    grupę inwestorów nie jest zadaniem łatwym... A przecież z drugiej strony ludzie
    bezkrytycznie powierzają oszczędności swojego życia w zarządzanie funduszom
    inwestycyjnym o średnim i wysokim ryzyku. Jedne przynoszą zysk, inne nie... A
    jeśli spróbować założyć coś na wzór rachunku powierniczego, którym coraz
    częściej posiłkują się deweloperzy? Zakładamy spółkę, na zakup działki i budowę
    posiłkujemy się kredytem. Część wspólników - tych, którzy nadzorują budowę,
    ponosi pełną i solidarną odpowiedzialność za inwestycję (za co otrzymują
    dodatkowe, stosunkowo niewielkie wynagrodzenie po oddaniu mieszkań do użytku).
    Pozostali wpłacają całość pieniędzy (koszty wybudowania mieszkania plus odsetki
    od kredytu)na rachunek powierniczy. Bank przelewa pieniądze z rachunku dopiero
    po wybudowaniu mieszkań...
    Oczywiście ta idea jest mocno niedopracowana i sama już widzę, że ma kilka
    zasadniczych luk, ale chodzi o to, aby starać się poszukać optymalnego
    rozwiązania. W końcu inwestując w mieszkanie kupowane od dewelopera też
    ryzykujemy i płacimy za 1 m2 dwukrotnie więcej, niż wynosi koszt jego
    wybudowania.



    Temat: Stolica nie dostanie pieniędzy od państwa za ul...
    Poza Tarantulą to same młoty i głupki się tu wypowiadają, ludzie którzy nawet
    nie zrozumieli o co chodzi w artykule i jaki jest sens procesu wytoczonego
    przez Kaczyńskiego.

    A przecież to chyba oczywiste, że nie można uchwalać jakichkolwiek ulg, ani
    ustanawiać dodatkowych wynagrodzeń (np. słynna "ustawa 203 złote" dla
    pielęgniarek), jednocześnie nie wskazując źródeł finansowania tych 'dobroci'.

    Sejm podchodzi do społeczeństwa z dezynwolturą równą przemówieniu pijanego
    Leppera ws. Belki i lekką rączką rozdaje ulgi, za które kto inny ma płacić. W
    dodatku ani myśli o tym , aby tego kogoś (samorząd) zapytać, czy życzy sobie
    ponosić owe koszty.

    To jest skandal i uważam, że Kaczyński na 100% wygra tę sprawę, jak nie w
    sądzie apelacyjnym, to w Trybunale Konstytucyjnym na pewno. A wtedy do zwrotu
    razem z odsetkami będzie coś koło 500 milionów. Rząd będzie musiał chyba ożywić
    Falandysza, żeby się wykręcić od zapłaty.



    Temat: zaległe składki ZUS
    Prostuje - firme prowadzilem przez rok, nieoplaconych skladek byly ze 4-5
    miesiace, piszac "po kilku latach" mam na mysli odsetki, ktorych jest calkiem
    sporo. Consensus: z Twojej wypowiedzi zrozumialem ze bedac zatrudnionym na 1276
    (brutto) i mniej nic nie bedzie mi potracane? Bo szef proponuje mi umowe
    zlecenie (pewnie zyd probuje na mnie jeszcze zarobic, wszak prywaciarz -
    zrozumiale:)) Co do wizyty komornika/pana z us - jestem zameldowany u rodzicow,
    samochodu i innych dobr doczesnych nie zauwazono. Wiem, ze lepiej to zaplacic
    ale w tej chwili dopiero zaczalem prace, zarabiam kiepsko i wole czas splaty
    dlugu (nawet jesli to bedzie z wynagrodzenia) odlozyc na okres kiedy bede
    zarabial te "dwójke z przodu do reki"
    Co do rozmowy w dziale egzekucyjnym - napisalem pismo o rozlozenie na - prosze
    sie nie smiac - 20 rat. Po prostu jestem w stanie splacac max 300 zl m/c



    Temat: Praca w domu - oferta!
    Tenshii, wyraznie masz jakies zle doswiadczenia, jadem i goryczą straszliwą wieje z twoich postów! Wiecej optymizmu! Ciesze sie ze podczas szkolenia dostawalas 80% poborow, wyraznie pracodawcy oplacalo sie w Ciebie zainwestowac. Ja proponuje inne zasady, moim zdaniem prostsze, bardziej przejrzyste i takie wedlug ktorych ja zawsze pracowalem. Jak na poczatku nie masz umiejetnosci to dajesz pracodawcy to co masz - swoj czas. Jak zaczynalem prace w Angli tez na poczatku zrobilem kurs, rozeslalem ulotki do wszystkich lokalnych firm z prosba o przyjecie aby zdobyc doswiadczenie (za darmo!). Po czterech dniach szkolenia zaproponowano mi miejsce w firmie. I dziekowalem im za to za dali mozliwosc wykazania sie a nie oczekiwalem wynagrodzenia za okres szkolenia.
    Co do szczegolow technicznych bede omawial je z zaintereowanymi osobami via email. Nie jest to typowa praca, nie jest to typowa branza. Jak ktos oczekuje ode mnie ZUS-ow, urlopow czy zasilkow to przykro mi ale to nie ten post. Jestem osoba prywatną poszukujacą drugiej osoby do obstawiania zakladow, zgodnie z moimi wskazowkami i operujacą na moim koncie betfair. Dla jednych moze to byc sciema, naciaganie i zenada, a dla innych mozliwosc nauczenia sie czegos nowego i mozliwosc bycia niezaleznym finansowo.
    Pozdrawiam




    Temat: Pytanie do komornika
    rozdzielność majątkowa nie działa wstecz. A to oznacza, że możesz
    spodziewać się zajęcia. Maksymalna kwota zajęcia to 50%
    wynagrodzenia (netto). Płacić będziesz do zupełnego uregulowania
    zadłuzenia. Chyba, że dogadasz się z US-em co do umorzenia częśći
    długu (np. odsetek).



    Temat: Nietrafiona inwestycja Wodociągów Kieleckich
    Naiwność i brak podstaw wiedzy ekonomiczno-prawnej
    Zarządu "Wodociągów" są przerażające. Tłumaczenie: kupiliśmy
    obligacje PPKW bo kupował je pewien bank i dwie znane firmy
    konsultingowe ( czy aby na pewno) jest kuriozalne. Sami nie
    dokonaliśmy anlizy sytuacji finansowej Spółki PPKW i oceny
    ekonomicznej opłacalności inwestycji bo i po co, a czy ktoś to w
    ogóle w "Wodociągach" potrafi. W końcu to nie są nasze
    pieniądze, nasze wysokie wynagrodzenie nie zależy od wyników
    firmy, strata jest niewielka, jakoś sobie poradzimy, najwyżej,
    gdyby nasze płace były zagrożone, to podniesiemy opłaty za wodę.
    Prezes jeszcze wierzy w odzyskanie zaiwestowanych pieniędzy w
    ciągu trzech lat z wysokimi odsetkami ha,ha, ha. Może lepiej
    należałoby pomyśleć o zabezpieczeniu (hipoteką)tej
    wierzytelności na majątku ( nieruchomościach) PPKW, o ile ta
    Spółka posiada jeszcze jakiś majątek!



    Temat: student i mieszkanie
    student i mieszkanie
    Dzień dobry
    Chciałabym zapytać jakie są możliwości zaciągnięcia kredytu na zakup
    mieszkania dla pełnoletniego chłopaka rozpoczynającego w październiku studia.
    Oczywiście nie ma stałych dochodów ani nieruchomości (będzie od października
    wynajmował część mieszkania koledze). Ma pieniądze w kwocie 20-25% wartości
    mieszkania. Raty i odsetki będę spłacać rodzice (mamy po 41 lat).
    Udokumentowany dochód netto rodziny wynosi ok 4300 (umowa o pracę na czas
    nieokreślony) + dochody z prywatnego gabinetu lekarskiego (w tym stałe
    wynagrodzenie za kontrakt dyżurowy). Słyszałam, że rodzice mogą mu udzielić
    poręczenia (nie wiem czy to fachowa nazwa) swoim domem lub mieszkaniem
    (wchodzą w grę obie nieruchomości) na zaciągnięcie kredytu i nie jest
    wymagane wówczas zatrudnienie kredytobiorcy. Ostatecznie możemy przekazać
    mieszkanie na syna (jest wynajmowane - po oplaceniu wszyskiego na czysto
    zostaje 800 zł) , ale to ostateczność gdyż syn nie planuje w nim mieszkać.
    Proszę o radę jak w tej sytuacji najkorzystniej zaciągnąć kredyt? Czy może
    lepiej kupić mieszkanie wspólnie z synem i potem mu przekazać swoją część?
    (ewentualnie na syna i jego dziadka, ktory ma oszczędności przekraczające
    wartość mieszkania i emeryturę) ?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.



    Temat: Bank, komornik...
    troche po czasie odpowiadam, ale może sie przydać jeszcze komuś

    ŻADNYCH KREDYTÓW WIECEJ !
    szczególnie, że mowa tu o kwocie okolo 1000 zł zadł

    skąd 230 zł ? to minimalna opłata komornicza za wszczęscie egz
    31.5% to zapewne odsetki karne liczone od niespłaconego kapitału

    skoro bank dał Ci 3 dni na spłate bez kosztów komornika, to pewnie wniosek egz był w drodze i można byłoby jeszcze zamknąć sprawe zanim komornik wszczął egzekucje/ warto wtedy pożyczyćpieniądze od rodziny i wpłacić do banku bez kosztów /

    jeśłi miałaś 750 zł długu w banku i płaciłaś po 100 zł regularnie, do tego ustaliłaś wpłaty z bankiem, to bank bezpodstawnie wszcął egz ,wtedy reklamacja do banku

    jeśłi tak nie było dogadaj sie z komornikiem na spłate w ratach , przy tak niskim zadł wpłaty do kancelarii po 200 zł byłyby ok
    ale musisz mieć zgode banku, który wtedy wysyła pismo dokomornika- "wyrażamy zgode na dobrowolne wpłaty do kancelarii w wys 200/m-c /"
    wtedy komornik nie zajmie renty/e,eryt , czy wynagrodzenia
    ale to już zależy od banku bo jak zarabiasz np. 1200 netto, to bank ma z zajętego wynagr 400 zł/ m-c/ okolo 100 zł bierze komornik na koszty /
    warto dogadywać sie z bankiem, a nawet z komornikiem



    Temat: umowa zlecenie-kto się zna????
    umowa zlecenie-kto się zna????
    Mój małż ma podpisaną umowę zlecenie ,w której jest iż wynagrodzenie będzie
    płatne w terminie 10 dni od złożenia rachunku
    10 dni już dawno minęło ,a zakład nie chce płacić ,bo księgowa stwierdziła że
    dla jednego przelewu to ona nie bedzie robić
    i moje pytanie: czy nalicza się jakieś odsetki czy cuś takiego ,jeżeli
    przektroczony jest termin zapłaty????
    mam nadzieję że nie zagmatwałam i proszę o szybką odpowiedz

    z góry DZIĘKUJĘ




    Temat: Radni miasta Obrzycko nie chcą diet-a nasze hieny?
    Śmiem wątpić czy coś takiego w Warszawie jest możliwe.
    Problem jest moim zdaniem bardziej złożony.
    Wybieramy sobie w wyborach ludzi, którzy za nas mają decydować o pewnych
    poważnych sprawach dotyczących miasta. Oczywistym jest, iż ludzie ci "zmuszeni"
    do rozwiązywania trudnych problemów, z którymi przeciętny mieszkanieć nie chce
    mieć do czynienia, powinni być wynagradzani tak, żeby martwić się nie musieli
    czy starczy im na kaszankę do pierwszego.
    To jest taki układ: Ciebie wybieram byś dla spraw trudnych (o których ja często
    nie mam pojęcia, a które dla miasta są ważne) znajdował rozwiązania, za to
    otrzymujesz ode mnie pieniądze (z moich podatków) takie by trud twojej pracy
    został wynagrodzony.
    Niestety wybieramy i płacimy, a w zamian nie otrzymujemy rozwiązań nawet dla
    najprostszych spraw. Efekt - nawet żeby prostą sprawę u jakimś urzędzie
    miejskim załatwić trzeba przez plątaninę korytarzy przejść i szukać ...



    Temat: SŁOWENIA
    zwiedzilam kawalek wybrzeza w zeszlym roku..ale prawdopodobnie cale wyglada
    podobnie.bez watpienia pozycja obowiazkowa jest Piran,cudne miasteczko z
    niepowtarzalanym klimatem- zreszta wiele osob juz sie nim zachwycalo takze i na
    tym forum;)my spalismy w Izoli,na campingu Jadranka.ok,choc bez rewelacji,ale
    blisko do centrum- ceny ok 1400 SIT za osobe( czyli gdzies kolo 7 euro)..plaze
    faktycznie betonowe,ale same miasteczka wszystko wynagrodza;)naprawde godna
    polecenia jest strona www.slovenia-tourism.si ,znajdziesz tam linki do
    wszystkim campingow,lacznie z cenami i zdjeciami.radze placic w walucie
    slowenskiej,bo w przeliczeniu na euro "zycza sobie" troszke wiecej;)honoruja
    karty ISIC, obsluga mowi kilkoma jezykami..nieglupim rozwiazaniem jest
    zakwaterowanie sie w jednym miejscu a potem (jesli nie wlasnym autem)
    skorzystanie np z promow,ktore w porownaniu ze statkami plywajacymi po naszej
    Wisle sa zdecydowanie bardzo tanie;)a jakie widoki..a jesli chodzi o Wlochy,to
    z Izoli super widac w nocy oswietlony Triest i to mi wystarczylo;)bez
    kompleksow i mrugniecia okiem polecam Slowenie!!!!tak wybrzeze jak i Alpy z
    Bledem i Planica..choc sama stolica takze jest bardzo sympatycznym
    miasteczkiem ,taki Amterdam w miniaturze;)ok.to tyle ode mnie.zycze udanej
    wyprawy i gwarantuje super wrazenia.w razie pytan,sluze pomoca.pozdrowienia



    Temat: Nadgodziny-dochodzicie swego?
    Nadgodziny-dochodzicie swego?
    Weszłam na to forum z zapytaniem o kurs, możliwości podszkolenia moich
    umiejętności w zakresie współpracy z wordem i excelem. Jako, że jestem czynnym
    zawodowo prawnikiem i często znajomi prosili mnie o pomoc w kwestiach
    pracowniczych, przyszło mi do głowy aby spytać Was o pracę w nadgodzinach. Jak
    rozumiem, jest to częsta patologia rodzimego rynku pracy. Czy dochodziłyście
    swoich praw - polubownie lub sądownie?
    Niedawno pomagałam przy procesie dziewczynie, której pracodawca był winien ok.
    100 tys. pln nie licząc odsetek za 3 lata niewypłaconego wynagrodzenia za
    nadgodziny. Proces już trwa ponad rok, pracodawca go utrudnia-opóźnia, ale
    wygrana jest praktycznie pewna.
    Myślę, że to niezły zastrzyk gotówki dla zwykłego zjadacza chleba. Dziwi mnie
    jednak dlaczego tak rzadko ludzie decydują się dojść swoich praw? Nie jest to
    tak trudne jakby się wydawało.



    Temat: Chcę pozwać pracodawcę!!!
    Możesz spróbować wnieść pozew o ustalenie, że stosunek pracy łączący męża z
    pracodawcą miał inną treść (wynagrodzenie). Na tej podstawie pracodawca bedzie
    musiał zapłacić zaległy zus, a ty dostaniesz większą rente na dziecko (tyle że
    nie wiem, czy dużo większą) od ZUS-u. Zus pracodawcę męża zabije finansowo
    (odsetki), więc może wytargujesz jakąś jednorazową kwotę, bo sprawa będzie
    trudna - chyba że firma płaciła mężowi na konto i masz na to dowody, bo jak do
    ręki, to możesz sobie darować, a i tak sprawa ta byłaby trudna i nie wiem, czy
    bez pomocy prawnika dałabyś radę.
    kasia



    Temat: Jak skutecznie upomniec sie o pieniadze?
    Jak skutecznie upomniec sie o pieniadze?
    Jestem na rocznym stazu zawodowym w duzej firmie (panstwowej). Podpisalam
    umowe, w ktorej zagwarantowano mi wynagrodzenie stazowe (malutkie, ale
    zawsze) co miesiac. Tymczasem za pierwsze trzy miesiace wyplacono mi z
    opoznieniem, i po wielokrotnym upominaniu sie. Teraz, od kilku miesiecy znowu
    mi nie placa. Osoby odpowiedzalne za staze maja to gdzies, nie odpowiadaja na
    moje maile, sa bardzo nieprzyjemne kiedy dzwonie albo wrecz nie odbieraja
    telefonu. Chce w zwiazku z tym napisac jakies pismo, tylko gdzie - do nich?
    do dzialu finansowego? Moze ktos mial juz taka sytuacje? Musze to jeszcze
    sprawdzic, ale kiedy poprzednio wyplacono mi pieniadze z opoznieniem za 3
    miesiace, to po podzieleniu sumy na 3 wyszlo mniej niz powinnam dostawac. Czy
    to mozliwe, ze przy wyplacie z 3 m-ce, a wiec wiekszej sumy, zabieraja mi
    wiekszy podatek? To bezprawne! Dlaczego ja mam ponosic jakies dodatkowe
    koszty skoro to ich wina! I jak mam napisac takie cos, zeby sie upomniec o
    odsetki, bo przeciez pieniadze za lipiec maja teraz inna wartosc niz w lipcu?
    Co robic???



    Temat: zwolnienie z zaliczek
    abcd17 napisał:

    >
    > Zdania są podzielone. Temat podobny do odejścia od udziału jako klucza
    > rozliczeń kosztów.

    Podobny ale zdecydowanie inny. Chodzi o odpracowanie swojego wkładu. Odpracować
    obowiązkową daninę można tylko na skutek wyroku sądu. Nawet mandatu nie można
    odpracować tak wprost. Można natomiast, i tak się robi, zatrudnić dłużnika na
    zlecenie i zatrzymać należne mu wynagrodzenie (za jego zgodą). Ale podatki
    zapłacić trzeba.
    >
    > Moim zdaniem nie ma przeszkód by taką uchwałę podjęła wspólnota. Ponieważ
    treść
    >
    > uchwały (zwolnienie jednego z właścicieli z zaliczek w poczet kosztów
    zarządu)
    > zmienia zapisy ustawy, uchwałę należy podjąć w obecności notariusza.

    Uchwała taka jako zmierzająca do obejścia prawa podatkowego może być uznana za
    nieważną. Chyba, że dłużnik dostanie pieniądze za swoją pracę a podatek
    zostanie odprowadzony.
    >
    > W praktyce podobna sprawa roztrzygnięta została na korzyść właścicieli w
    > Sopocie, gdzie miasto spłaca za właścicieli w pierwszym roku spłaty kredytu
    > remontowego 100% odsetek - czyli wychodzi poza swój udział. System
    funkcjonuje
    > od 1996 roku, uzyskał akceptację zaróno prawników urzędu (a nie są akurat tam
    > to ciency prawnicy), jak i RIO.

    To jednak zupełnie co innego. Nikt tu nie odpracowuje swojego wkładu.
    Pozdrawiam
    >




    Temat: Walka z hipermarketami
    Ostatnie pomysły naszych parlamenarzystów świadczą o poziomie społeczeństwa.
    Politykom nie zależy na dobru ludzi tylko na poparciu. A jak będą robić (lub
    mówić) coś co ludziom się podoba to to poparcie zdobędą. O szczycie naiwności i
    nie rozumieniu podstawowych zależności typu przyczynowego świadczy poparcie
    takich pomysłów jak:
    1) Zakaz handlu w niedzielę - skutkiem będą zwolnienia
    2) Opłata dla hipermarketów - wzrost cen (a to się chyba klientom nie spodoba)
    3) Maksymalne odsetki - ludzie o niskich zarobkach i nie posiadający
    zabezpieczenia nie dostaną kredytów, bądź banki wprowadzą wysokie opłaty i
    porwizje (przecież nie zmienią nagle typu działalności na charytatywną)
    4) Podnieniesie minimalnej płacy do połowy średniego wynagrodzenia - część
    ludzi zostanie zwolniona, a część pracując dalej po 8h będzie oficjalnie
    zatrudniona na pół etatu.
    Każdy który uważa że któryś z w.w. pomysłów pomoże biednym ludziom jest po
    prostu NAIWNY (delikatnie rzecz biorąc, bo na usta cisną mi się mocniejsze
    słowa)



    Temat: granice absurdu
    granice absurdu
    Zajęcie komornicze wynagrodzenia za pracę:
    należnóśc główna - 5,19 zł
    odsetki - 404,35 zł
    koszty sądowe - 331,90
    koszty egzekucji -160,36 zł.
    Autentyczne!Aktualne!
    Bez komentarza.



    Temat: PO przeznacza 13. pensje na cele charytatywne
    Co racja, to racja, trzynastki należą się parlamentarzystom jak psu kość. Wcale
    nie mniej należą się one wszystkim, którzy ciężko pracują, zaś tym, którzy, nie
    daj Boże pracują ciężej, należą się również czternastki, piętnastki, a bywa, że
    i dwudziestki. Jeśli ktoś bowiem pracuje na więcej niż jednym etacie, to
    odpowiednio wyzsze powinno być jego wynagrodzenie. Jeśli ktoś zatem tę ciężką
    pracę wykonuje u jednego pracodawcy, to dodatkowe wynagrodzenie powinno mu być
    przyznane w wysokości takiego odsetka wynagrodzenia zasadniczego, jaki udział w
    czasie pracy przypadającym na etat stanowią nadgodziny. Tym to sposobem,
    zakładając, że ustawowo regulowany czas pracy nie powinien przekraczać 40
    godzin tygodniowo, za każdą kolejną przepracowaną godzinę należałoby domagać
    się 1/40 miesięcznego wynagrodzenia.

    A to wszystko takie blebleble, które do niczego nie prowadzi. Obecnie
    obowiązujący kodeks pracy preferuje raczej przyznawanie pracownikom dodatkowych
    godzin wolnych w zamian za przepracowane nadliczbowo. Jeśli zatem poseł w swoim
    miejscu pracy, czyli w sejmie spędza w ciagu jednego tygodnia 50 godzin, to w
    kolejnym niech spędzi 30 i wszystko wróci do normy. Swoją drogą ciekawe, ile
    godzin tygodniowo, średnio licząc spęedzają posłowie w sejmie (nie mówiąc o
    czasie spędzonym przez senatorów w senacie). A że przygotowując się do
    posiedzeń w "zaciszu" sejmowego hotelu, czy nawet w domowych pieleszach,
    również wykonują pracę, to fakt, z tym że podobną wykonują nauczyciele,
    sprawdzając w swych domach prace kalasowe, domowe i inne oraz przygotowując się
    do zajęć. I nikt im za to nie płaci.

    Jest zatem problem z "należnością" trzynastki, natomiast w sytuacji zaistniałej
    słonny jestem twierdzić, że klub PO nie ma prawa decydować o przeznaczeniu
    pieniędzy swych posłów, pieniędzy przyznanych im w końcu nie przez klub, ale
    przez sejm.

    Jeśli zaś chodzi o wydanie trzynastek na cele charytatywne, to owszem, cel
    szczytny, choć akcja jednorazowa, populistyczna i w gruncie rzeczy niemogąca
    przynieść wielkiego porzytku.

    A co do samej wypowiedzi pani poseł, to chciałbym, żeby twierdząc, iż wydaje
    znaczną część swoich dochodów na cele charytatywne, była w stanie przedstawić
    jakieś dowody wpłat. Mówić to może każdy. Słowa, słowa, słowa...




    Temat: Archiwiści porządkujący dokumenty po likwidowan...
    dziecko we mgle
    Pełnione stanowisko przerasta chyba możliwości Pana Wiceprezydenta. Moim
    zdaniem powinien być dokładnie zorientowany dlaczego miasto nie płaci przez
    blisko kwartał.
    Podejrzewam jednak, że jest to jedna z tych spraw, które szanowny Sygut
    rozwiązuje w typowy dla siebie sposób przeciągając, motając i 'zapominając'.
    Teoretycznie bowiem zlecenie powinien wystawić likwidator ZOO i on powinien
    zapłacić. ON czyli w domyśle Skarb Państwa, który będzie oddłużał służbę
    zdrowia.
    Natomiast Sygut (czyli miasto) prawdopodobnie nie ma pieniędzy i nawet nie wie
    skąd je wziąć, ani czy w ogóle ma prawo je zapłacić - bo niby z jakiej racji,
    skoro praca została zrobiona za czasów likwidatora?

    Likwidator też jednak takiego zlecenia archiwistom nie wystawił i wygląda na
    to, że te ciamajdy archiwiści pracowali z własnej inicjatywy, w czynie
    społecznym. W tej sytuacji archiwiści, jako typowe fajtłapy, lecą skarżyć do
    Gazety, zamiast mieć pretensje do własnego szefa, który zachował się jak
    ostatnia łajza i nie ma szans przed sądem. Sąd od razu spyta, kto mu zlecił
    robotę i czy ma umowę, a w umowie czy jest określony jej przedmiot i kwota
    wynagrodzenia ...bo jak tego nie ma, to wynocha ...skamleć po gazetach.

    Sygut w tej sytuacji robo to co zwykle - gra na zwłokę i nie myśli co będzie za
    parę miesięcy. Może to juz nie on będzie płacił odsetki? Może go odwołają, a
    może Skarb Państwa oddłuży 'zdrowie'? A może zacząć udawać, że pierwszy raz
    widzi Kowalczyka na oczy?

    Gdyby się spełniło 10% tego, co obiecuje Wiceprezydent, to mielibyśmy w
    Kielcach lotnisko w Masłowie i przy Targach, stadion piłkarski na każdym
    osiedlu i co najmniej po siedmiu dyrektorów w każdej ze szkół. Nie wiem, czy
    nie czas przerwać tą paranoję. Konsekwencją bowiem daru 'zabagniania' kolejnych
    spraw jest konieczność aplikowania od czasu do czasu pewnej dawki cynizmu. Tu
    objawia się to w słowach 'idź do sądu'. Jeśli miasto zleciło - nawet
    nieformalnie - pewną pracę, to Sygut powinien zapłacić. Nie płaci. Nie dość
    tego - cwaniakuje. To stawia miasto w złym świetle. Dżentelmeni tak nie robią.

    Trochę dziwię się Lubawskiemu, że nie szuka wzmocnienia na tej flance. Dla mnie
    tam powinien być sprawny organizator, a nie 'brat łata' jakim usiłuje od lat
    być Andrzej Sygut.




    Temat: Dlaczego najmniej pracy w Polsce? Próba analizy.
    Przyczyny bezrobocia leżą głębiej
    Gość portalu: # napisał(a):

    > niewidzialnej ręce rynku, mafijnym przejęciom bankow i firm. Monetarnej
    > polityce antyeksportowej...

    Poziom bezrobocia jest w każdym kraju optymalny i ściśle związanym z kondycją
    moralną całego społeczeństwa. Na tę kondycje składają się różne czynniki:

    - szacunek dla uczciwej pracy i pogarda dla lenistwa, czy pogarda dla frajerów
    i szacunek dla cwaniaków.

    - odsetek pijaków i meneli, którzy nie są zdolni do pracy w warunkach
    codziennej dyscypliny pracy zawodowej i wolą dorabiać coś na czarno od czasu do
    czasu

    - odsetek leniuchów w związkach zawodowych, którzy zamiast wydajnie pracować,
    aby ich zakład miał zysk, wolą działać i domagać się dotacji, bo nie starcza im
    dochodu na wynagrodzenia

    - odsetek różnych frustratów, mizantropów i malkontentów, którzy chcą pracować
    i często mają pracę, to ich wpływ na innych i na funkcjonowanie firmy jest
    czysto destrukcyjny nawet jeśli wydaje się, że coś robią

    To oczywiście tylko przykłady tego, co zrobiły z naszym narodem dziesięciolecia
    socjalizmu i niewoli sowieckiej. Gdyby nagle połowie naszych bezrobotnych dać
    pracę, to byłaby to katastrofa dla naszej gospodarki, gdyż zmalałaby presja na
    tych wszystkich leniuchów, cwaniaków, frustratów i meneli, którzy znaleźliby
    się w nadmiarze w firmach i doprowadziliby je do upadku.

    Naprawa społeczeństwa do proces, który musi trwać dziesięciolecia i musi być
    harminijny. Same nowe miejsca pracy nie wystarczą, bo wraz z nowymi miejscami
    pracy musi iść naprawa morale naszego udręczonego narodu.



    Temat: Kąty widzenia.
    Sebastain bezbłędnie i lapidarnie opisał Twoją postawę. Szkoda, że nie chcesz
    tego zrozumieć... Jak Ci się udaje nie przyjąć do wiadomości oczywistych
    faktów? To fascynujące zjawisko, jak ludzie potrafią okłamywać się sami (a przy
    tym czasem naiwnie liczą, że nabierze się jeszcze ktoś inny).

    sagan2 napisała:

    > przeciez napisalam wyraznie: panie pracodawco, zgadzam
    > sie, aby *przez caly czas* mojego zatrudnienia placil mi
    > pan mniej o 3-4% niz mezczyznie robiacemu dokladnie to
    > samo, bo przyjmuje, ze istnieja dlugofalowe i
    > statystyczne koszty ciazy i urlopu maciezynskiego.
    > *oprocz* tego, gdy ciaza lub maciezynstwo zmniejszy moja
    > wydajnosc - prosze to uczciwie oszacowac i zaplacic mi
    > *mniej*!!!!

    Słowem, zachęcasz pracodawcę, by złamał prawo, które zabrania mu płacić mniej
    kobiecie ciężarnej, czy będącej na urlopie macierzyńskim. Nawet, gdybyś złożyła
    takie oświadczenie na piśmie - i tak byłoby prawnie nieważne. Mało tego -
    mogłabyś potem sama napuścić na niego PIP, podać go do sądu i poniósłby
    dodatkowe koszty: zapłaciłby grzywny i musiałby zwrócić Ci brakującą część
    wynagrodzenia z odsetkami. Sąd pracy i PIP musiałyby stanąć po Twojej stronie,
    nawet, gdyby uwierzyły pracodawcy, że był tak głupi czy naiwny i dał się
    oszukać.

    Uprawnienia pracownicze są niezbywalne - pracownik nie może ani ich sprzedać za
    wyszża pensję, ani z nich zrezygnować, a wszelkie ewentualne oświadczenia o
    rezygnacji są nieważne z mocy prawa. Ty oczywiście doskonale o tym wiesz
    (trudno mi uwierzyć, że można o tym nie wiedzieć), ale, albo traktujesz nas (i
    pracodawców) jak idiotów, albo sama jesteś tak zakłamana (tj, okłamujesz samą
    siebie).

    Pozdrawiam -
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 105 rezultatów • 1, 2 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.