Strona Główna Plac Adama Mickiewicza Plac Grunwaldzki Wrocław Plac Mariacki Kraków Plac św Piotra Plac zabaw Poznań Plac Zbawiciela Warszawa Plac Zwycięstwa Cynamon Płace naliczanie płac Plac Czerwony Plac Waszyngtona |
Widzisz posty znalezione dla zapytania: Plac manewrowy łukTemat: łuk na placu manewrowym, jaki OSK mi polecicie?? łuk na placu manewrowym, jaki OSK mi polecicie?? witam. jaka możecie polecić mi szkołę nauki jazdy w Częstochowie, gdzie dobrze nauczą mnie jazdy po łuku (tyłem)..?? bo jedni każą na tzw. metodę jeździć.. mnie akurat tak uczono, że za 2 pachołkiem pół obrotu, potem za 3 kolejne pół oczywiście chodzi o pachołki po str. prawej no i odkręcam jak widzę w lewym lusterku linię.. ale czy taką metodą wyjdzie mi to na egzaminie..? no właśnie obawiam się, że może nie wyjść.. niby na wyczucie to trzeba robić.. ale z drugiej strony nam mało doświadczonym kierowcom jest jednak dość ciężko to załapać.. a jak Wy wykonaliście łuk na placyku?? proszę o odpowiedź, pozdrawiam. (proszę bez zbędnych komentarzy..) Temat: egzamin-plac Witaj Wendetko, muszę Ci powiedzieć, że taki niedostosowany łuk jest nie tylko na Prandoty. Ja w ostatnim czasie ćwiczyłam jazdę po łuku na trzech różnych placach manewrowych i na wszystkich jest podobnie.Są to stare łuki z poprzestawianymi tu i ówdzie pachołkami, które tak średnio odddają rzeczywisty stan rzeczy. Dopiero gdy łuki na placach manewrowych będą całkowicie przemalowane i dostosowane do tego na Koszykarskiej, będzie mozna spokojnie ćwiczyć sobie ten manewr. Niestety trafiłyśmy na ten"przejściowy"okres wprowadzenia zmian w egzaminowaniu przy jednoczesnym niedostosowaniu placów manewrowych dla naszych potrzeb.!!! Wina leży wiadomo po czyjej stronie... pozdrawiam Temat: 3/4 obrotu w prawo na placu WORDa...zawaliło... 3/4 obrotu w prawo na placu WORDa...zawaliło... Dzisiaj zawalilem egzamin ... na placu manewrowym. Na jazdach łuk wychodził mi praktycznie za każdym razem i nie miałem z tym większych kłopotów. A dzisiaj, kiedy wykorzystałem sposób "3/4 obrotu, gdy pierwszy słupek znajdzie się między dwoma bocznymi szybami" poprostu nie wypalił. Znalazłem się za łukiem. Nie przywaliłem w żaden słupek, ale wyjechałem za linię (w prawo). Wkurzyłem się maksymalnie. Na siebie najwięcej. Nie wiem czy place Imoli są od placów WORDA, ale zaproponowany przez instruktora sposób się nie sprawdził. Bardzo proszę o wasze spostrzezenia dotyczace łuku na placu manewrowym WORDA i rady ... Pozddrawiam M Temat: Plac manewrowy jest bez sensu Zgadzam się, że łuk jest bez sensu. W normalnej jeździe nie jedzie się nigdy według linii namalowanych na drodze, których nie widać w tylnej szybie (tak było w Grande Punto, na którym zdawałam egzamin). Normalnie jadąc do tyłu orientujemy się według brył innych samochodów, płotów, krzaków i innych obiektów, które widać dobrze w tylnej i bocznych szybach a także w lusterkach ustawionych do normalnej jazdy co powoduje, ze spokojnie jedziemy na wyczucie. Oczywiście można się w końcu nauczyć łuku na pamięć i zdać egzamin, ale jest to naprawdę strata cennego czasu na jazdach, który można by poświęcić na to co naprawdę jest ważne - doskonalenie jazdy w mieście i poza miastem. Aha, prawo jazdy zdałam za pierwszym razem i łuk, wykuty na pamięć, przejechałam perfekcyjnie. Tylko teraz szkoda mi czasu zmarnowanego na opanowanie umiejętności przejechania określonego odcinka drogi w określonym typie samochodu, co pewnie nigdy więcej mi się nie przyda w życiu. Bo normalnie jeżdżę do tyłu na wyczucie. I jest to dużo łatwiejsze niż łuk na placu manewrowym. W ogóle wydaje mi się, że egzamin powinien sprawdzać przede wszystkim umiejętności jazdy w normalnym ruchu miejskim a także poza miastem bo brak umiejętności na drodze powoduje w razie wypadku dużo więcej strat niż brak umiejętności parkowania. Na egzaminie jedziemy zwykle z szybkością 50 km/h i taką jazdę przeciętny kursant ma opanowaną. Potem egzamin, prawko w kieszeni i zaczynamy jeździć przynajmniej dwa razy szybciej (poza miastem) i już nikt nie sprawdza, czy to potrafimy. A nie potrafimy i to jest smutne. Temat: Auto- Jazda na Bemowie - który instruktor? Ja sie wypowiem, byłam kursantką w auto-jazda....i zgadzam sie w calosci co do twojej wypowiedzi. Plac manewrowy u nich mi tez wychodził dobrze, ogolnie po mieście tez jeżdze w sumie prawidłowo. Miałam dwa tygodnie temu egzamin drugi, nie zaliczony na luku własnie, stosowalam sie do ich metody, jaką opisujesz, tam wychodzilo mi z zamknietymi oczami prawie, aż do znudzenia, a na egzaminie wyjechalam z potrąceniem słupka, więc chyba masz racje co do rózności łuków. Plac manewrowy jest daleko od szkoły, po poludniu, a tak mogłam sie umawiac, stałam juz w korkach wracajac. Do instruktorow niemam jakis zastrzeżeń zbytnio, jeździłam z Adamem, Grzegorzem i Markiem. Temat: nauka jazdy po łuku-Warszawa nauka jazdy po łuku-Warszawa Pomyłkowo założyłam ten wątek na "Auto-Moto" i zostałam zlinczowana za to, że chcę nauczyć się jeździć. Eh... Oblałam egzamin na łuku na Odlewniczej. Na kursie ćwiczyłam na łuku o innych wymiarach niż ten na egzaminie. Szukam Ośrodka (instruktora), gdzie na placu manewrowym jest łuk o identycznych parametrach jak na egzaminie. Bardzo proszę o informację. Może być na priv. Temat: 3/4 obrotu w prawo na placu WORDa...zawaliło... Oczywiscie, wiadomo, wyczucie, przede wszystkim wyczucie, dobre panowanie nad samochodem...ale czy przy 30 godz kursu kursant jest w stanie opanowac te wszelkie zdolnosci? raczej nie do konca, za pewne jest to rozwniez od indywidualnych predyspozycji kursanta. Dlatego zeby nabrac obycia z autem nalezy duzo jezdzic, a zeby duzo jezdzic trzeba miec prawo jazdy, a zeby miec prawo jazdy, ktore oczywiscie jest efektem pozytywnego wyniku egzaminu, a ten zdasz jesli zrobisz wszystkie zadnia, w tym oczywiscie "łuk", dlatego kazdy lapie sie sposobow, aby zrobic go na tym egzamini...Drogi "M" myslalam, ze zdawales moze na bemowie bo bym ci polecila mojego instruktora (ma szkole na bemowie), ktory mnie wszystkiego nauczyl w tym luku oczywiscie..zawsze mi wychodzil, wiec mam pewnosc ze jego wymiary pokrywaja sie z wymiarami luku na placu manewrowym w WORDZIE..pozdrawiam Temat: O CO BIEGNIE Z TYMI NOWYMI ZASADAMI ? kejt- jazda egzaminacyjna po miescie zostala przedluzona do min. 45 min. Na placu manewrowym został tylko łuk (poszerony o 30 cm) oraz górka-oba obowiązowe. Na łuku nie możesz opuszczać lusterek na linie. Na miescie natomiast, wykonujesz losowo przed egzaminatora, manewry takie jak : -parkowanie prostopadle, wjazd przodem,wyjazd tyłem -rownolegle, wjazd tyłem,wyjazd przodem -skośne,wjazd przodem,wyjazd tyłem -zawracanie Aha,przed wykonaniem łuku i górki, musisz "sprawdzić" samochód. Wskazać co i gdzie i po co jest pod maską auta, a także przedstawić wszystkie światła. Musisz ustawić lusterka,(tylko raz!! na miasto i plac) zagłówki,fotel,zapiąć pasy.. Pozdrawiam. p.s ceny wzrosły: teoretyczny-22zł praktyczny-112zł Temat: zdałam w Gdańsku:) sonic, gratuluję i zazdroszczę! :) a jak wyglądał ten egzaminator? ;) piszesz, że nie miałaś problemu z łukiem, a to moja pięta Achillesowa. masz jakąś receptę na jego zdanie? i czy jakaś szkoła w Gdańsku ma już nowy łuk na placu manewrowym? to ja w tej chwili ćwiczę jakąś hybrydę, tzn. jeżdżę po starym łuku z lusterkami ustawionymi na prosto... niby mam patrzeć przez tylną szybę, ale nikt mi nie powiedział, co mam w niej widzieć i na jakieś wysokości ;) miałaś jakieś "punkty kontrolne", tzn. że np. widzisz tyczkę w połowie tylnej szyby i wtedy pół obrotu w lewo itp. itd.? Temat: A co myślicie o daniu łapówki??? Jesli dobrze jezdzisz na szkoleniu, a nie zdajesz przez drobiazgi to czemu nie dac lapowki. Egzaminatorzy nadal biora, wszedzie.Najczesciej placu trzeba sie wykuc,a trase po miescie daja ci najprostsza. Latwiej zdac jest w mniejszych miejscowosciach, maja tam inne podejscie do egzaminowanego. Wiekszosc madrali na forum mysli ze legalnie zdane prawko to wieksze bezpieczenstwo. Moze czuja sie bezpiecznie, gdy maja swiadomosc ze umiesz wykonac luk na placu manewrowym?! Temat: kilka pytań kilka pytań Witam, jestem przed egzaminem praktycznym-nurtuje mnie kilka rzeczy- czy jeśli nie wykonam prawidłowo łuku na placu manewrowym, tzn. najade na linie np. to czy moge powtórzyć ten manewr? I czy dostaje sie jakies zaświadczenie, że zgzamin zdany/nie zdany po egzaminie? Będę wdzięczna za odpowiedzi, Pozdrawiam, Marta Temat: Egzamin z prawa jazdy!!!!! daga1974 napisała: > wydaje mi się ,że wojewoda doskonale jest poinformowany o czyms > takim , ale Ciesielski to były glina i nic go nie ruszy :-) A jak P. Ciesielski ma na imię?? Coś mi się zdaje, że pan Ciesielski urósł niezasłużenie do miana legendy, ja tam mam dobre o nim zdanie, ale być może myle osoby;) Do autora postu - pamiętaj o pasach (zapiętych), światłach (chyba, że chcesz przejechać całe miasto i na koniec już na terenie WORDu usłyszeć, że jechałeś/łaś przez 45 minut bez świateł, a egzamin nie został zaliczony), zaciagaj ręczny na placu manewrowym (dwa łuki są trochę na spadku i jak nie zaciągniesz to po puszczeniu sprzęgła głuopio walniesz w słupki - niejeden tak oblewa). Pamiętaj o strefach z ograniczoną do 30 km/ h prędkością, o jednokierunkowych uliczkach, gdzie w lewo skręcasz z lewego pasa i że nie wszędzie po skręcie w lewo mozesz od razu się pakować na prawy pas (gdzieś na DK1 jest takie skrzyżowanie, gdzie prawy pas od środkowego jest odzielony ciągłą - zdaje się, że gdzieś przy skrzyżowaniu z ul. Legionów), a poza tym spokój, spokój i jeszcze raz spokój. I nie wjeżdzaj na skrzyżowanie jeśli np skręcasz w lewo, stoisz jako drugi albo trzeci - jeśli Ci przed Tobą nie zjechali ze skrzyżowania - czekaj przed światłami, nie wjeżdzaj i nie ustawiaj sięza nimi na skrzyżoaniu, inaczej jesli nie zdążysz zjechać na zielonym - po egzaminie będzie. Pzdr i powodzenia, egzaminatorzy wcale nie są tacy źli jak to opowiadają:) Temat: jak tam przygotowania do egzaminu na prawko??? jak tam przygotowania do egzaminu na prawko??? jak tam wasze przygotowania i nastroje ??? u mnie od ostatniego nastroj wisielczy...cos mi nie chce przejść...jeżdze ćwiczyć ale z racji odeslania dzieci do placówek czasu jakos mniej(a mialo być odwrotnie)i jak sobie pomysle że od dwóch miesięcy niczym innym nie żyje(no jeszcze pracą)to wyć mi sie chce..i mam już dość łuku i placu manewrowego bleeeeeeee...zebym zdała wrescie bo zejde jak boga kocham na nerwice ))) Temat: jak tam przygotowania do egzaminu na prawko??? Najgorsze, że nie brak umiejętności, ale zdenerwowanie jest główną przyczyną oblanych egzaminów. Ja uwaliłam pierwszy egzamin na placu manewrowym na łuku. Pomijam fakt, że zjeżdżając z górki o mało nie sprzątnęłam egzaminatora Gość był ok, ale jedyne co mógł mi poradzić i poradził to: "ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć". A ja przez 2 msc nie dotykałam samochodu. Tydzień przed egzaminem wzięłam auto i buszowałam sama po leśnych drogach. Potem miałam 2 jazdy z instruktorami, na kilka dni przed poprawką i okazało się, że stał się cud. Zdystansowanie się i odpoczynek od jazdy i wszystko było super. Co dla mnie było ważne, zdawałam o 8.00 rano, w pierwszej kolejce tego dnia, żeby nie czekać wśród innych zdających i nie denerwować się. Pół żartem, pół serio postraszyłam egzaminatora, że nie ręczę za mój żołądek, bo ze stresu wywraca mi się na drugą stronę. Gość tylko się uśmiechnął i powiedział, że mam się nie martwić, to tylko egzamin i świat się nie zawali, jak coś nie wyjdzie. Spokojnie mówił, gdzie mam jechać i wszystkie manewry "zrobił" ze mną w ciągu 20 minut. Potem tylko jeździłam wokół WORD-u i czekałam na koniec. Gdy ochłonęłam dotarło do mnie, że w miłej atmosferze zaliczyłam najtrudniejsze z możliwych manewrów, przejechałam najbardziej upierdliwe skrzyżowania itd. Nie rozumiem tylko dlaczego mój instruktor (pytając o nazwisko egazaminatora) powiedział "gorszego chu... nie mogłaś wylosować" Temat: Kto oblał w Cz-owie na łuku? Gość portalu: lenka.net napisał(a): > poprawkę mam 7 listopada, a co mi nie tak wyszlo? i w 1 i w 2 > przypadku najechalam na pachołek, tzn mam wrazenie ze za późno robię > te polówki obrotów jak widze 2 i 3 pachołek w srodkowej szybie :(:(, > i nie potrafię pojąć tego ze jak cwiczylam tak z moim instruktorem > na placu manewrowym to mi wszystko wychodzilo:(, boję się że 3 raz > zawalę na tym samym Lenka, a nie lepiej nauczyć się robienia łuku na czucie?? Masz do egzaminu jeszcze sporo czasu, poszukaj instruktora, który nauczy Cię łuku na wyczucie a nie na idiotyczne metody w rodzaju 3/4 obrotu itd. A jeszcze lepiej poproś instruktora, żebyście robili ten łuk na różnych placach manewrowych - prostych, krzywych, wszystko jedno, byle byś się nauczyła obserować auto i reagować na to, co się z nim dzieje (kiedy skręcić kierownicę i na ile, żeby nie wpakować się na linie czy słupek). Jeśli nadal będziesz całą swoją "wiedzę" czerpała z internetu i pytań, czy w micrze da się tak samo jak w corsie D to wybacz, ale tych podejść możesz meć jeszcze kilka (czego oczywiście Ci nie życzę). Naucz się łuku na wyczucie - jak przyjdziesz na egzamin nie będzie miało znaczenia, którym autem będziesz go robić, ani czy słupki stoją dokładnie tak jak na placu manewrowym OSK, a i umiejętność obserwacji auta i tego, co się z nim dzieje przyda Ci się we włąsnym samochodzie z prawem jazdy w kieszeni. Pozdrawiam Temat: Powiedziałem wprost co myślę Całym samochodem, drogi kolego to trzeba się uczyć w warunkach ruchu ulicznego a nie na placu manewrowym. O jakim korzystaniu z lusterek na placu ty mówisz? Walczy gość z widokiem tyczki w lusterku albo z widokiem kreski za tylnym kołem w skręconym na maksa do dołu tylnym lusterku, a gdy przyjdzie wyjechać na miasto nie potrafi ocenić w lusterku odległości od innych pojazdów i sra w majty bo mu się pas wjazdowy kończy albo przejechał skrzyżowanie. Plac manewrowy daje wyobraźnie jedynie o bezmiarze głupoty jaką zafundował ustawodawca. POwinien składać się tylko i wyłącznie z łuku i prostej. Jeżeli kursant potrafi przejechać do przodu i wycofać po łuku tzn, że panuje nad pojazdem i można z nim wyjechać na miasto. Nie rozbawiajcie mnie linią "bezwzględnego" zatrzymania i jej związku z 40 cm. Jak się zatrzymasz 48 cm przed nią na prawdziwym skrzyżowaniu, to nic się nie stanie, na egzaminie zostaniesz uwalony. Rozumiesz różnicę? Szkoda że Twój instruktor, nie > wytłumaczył Ci co symulują tyczki (słupki) na placu manewrowym, ale przy > odrobinie chęci sam do tego dojdziesz. Panie Artii szczęście przyda się każdemu z nas na drodze, ale poczytaj pan to forum i dowiedz się pan co symbolizują tyczki. Wykazałem odrobinę chęci i dalibóg dalej nie wiem, postaraj się pan mi to wytłumaczyć. Tylko nie bajdurz pan o czuciu samochodu Temat: światła mijania na placu manewrowym? światła mijania na placu manewrowym? Witam. Proszę powiedzcie czy na placu manewrowym włączyć światła mijania? Instruktor mówi mi, że obojetne. Ale boję się, że włączę a egz. każe mi wyłączyć i po zrobieniu łuku jest wjazd na wzniesienie, więc wyjeżdżając z łuku włączę kierunkowskaz, a mijania dalej wyłączone? Wiem, że pytanie może z rzedu idiotycznych, ale przed egzaminem mam mnóstwo takich głupich wątpliwości:( Temat: światła mijania na placu manewrowym? Dawno temu jak zdawałam egzamin, a muszę dodać,że była zima , późny wieczór( było to na Bemowie) rozpoczynając jazdę po łuku włączyłam światła mijania, co spotakało się z ostrą reprymendą egzaminatora starszego Pana, który kazał mi je wyłączyć chociaż widoczność na placu manewrowym nie była najlepsza.Nie dyskutowałam z nim i je poprostu wyłączyłam,chociaż jak ćwiczyłam z instruktorem na placu manewrowym nie powiedział mi żebym je wyłączyła. Jako ciekawostkę muszę dodac,że do dziś nie wiem jak w tych warunkach małej widoczności udało mi się zaliczyć ten nieszczęsnu łuk. Pozdrawiam. Temat: nauka jazdy po łuku-Warszawa Jeszcze raz potwierdzam, że są szkoły, gdzie na placu manewrowym są inne wymiary łuku. Podszkoliłam swój łuk na placu manewrowym, który odpowiadał łukowi na egzaminie i zdałam. Temat: Kto oblał w Cz-owie na łuku? Nie popieram tłumaczenia łuku "na sposób" na forum, ale widzę, że uczyłas się tak samo jak ja, więc może coś Ci "na sucho" pomogę. Wjeżdżasz na słupki przy wyjściu z łuku, może za póżno kręcisz tą kierownicą. Spróbuj według nauczonego sposobu kręcić odrobinę wcześniej, nie w połowie tylnej szyby, tylko jak zobaczysz słupek (najpierw drugi, potem trzeci) w tym małym prawym okienku na przykład. Jeśli masz jeszcze czas, to poćwicz moment wykonania obrotu na placu manewrowym szkoły jazdy. Zdałam na Micrze, ale jak podchodziłam do egzaminu na Corsie nie miałam z łukiem problemu, wszystkie place manewrowe na jakich jeździłam to riuna, linii prawie nie widac i jedzie się po różnych dziurach, ale sposób się sprawdził i na placu WORDU byłam zachwycona, bo nawierzchnia równa, linie dobrze widoczne, a wyuczony przeze mnie "sposób" sprawdzał się. Znam wiele osób, które regularnie oblewały na łuku, ale za to jak wyjechały wreszcie na miasto, to egzamin zdały bez problemu. Nie wiem czy to z radości, ze wreszcie ten najtrudniejszy dla nich łuk był za nimi i dalej to ich już nic trudniejszego spotkać nie może, czy może tak bardzo długo ten łuk ćwiczyły, że naprawdę panują nad samochodem lepiej niż osoby, którym po prostu wychodzi sposób. Zyczę więcej wiary we własne umiejętności i przekonania, ze następnym razem, to już na pewno dobrze (lub bardzo dobrze;) wykonasz wszystkie polecenia egzaminatora. Pozdrawiam. Temat: plac manewrowy w Lublinie Hejka, z tego co sie orientuje to u nas w Lublinie nie ma takiego placu manewrowego na który mozesz sobie pojechac ot tak i pocwiczyc.Ja probowałam cwiczyc na placu na Pancerniakow zanim zaczełam jazdy, hehe ale ten plac jest wynajmowany przez rozne osrodki w tym moj byly i pozniej juz na niego przyjezdzałam L-ką,ale nie polecam jednak swoim samochodem tam jezdzic po czyis placach, bo panowie szczegolnie z Rodmosa tego pilnuja!!!jezeli np twoj osrodek ma tam swoj plac dogadaj sie z nim, ładnie popros to moze ci pozwola skorzystac z niego, bo tak naprawde to plac jest ci tylko i wyłacznie potrzebny do robienia łuku.pozdrawiam, Karola ;) Temat: Niezawodny sposób na nowy łuk!!! (panda) Wielkie dzieki Ulik:) wiele osob tu na forum sie oburza jak ktos pyta o liczenie slupkow na luku, jakby to bylo przestepstwo. Ja akurat cwiczylam nowy luk kilka razy i wychodzilo mi ok, z tym ze jechalam na wyczucie.Ale raz zdarzylo mi sie cwiczyc luk na innym placu manewrowym, gdzie promien krzywizny luku byl zdecydowanie inny i juz jazda na wyczucie nie bardzo mi wychodzila. Oczywiscie ani razu nie potracilam slupka ani nie najechalam na linie, ale moj tor jazdy nie byl idealny i za kazdym razem inny. Dlatego chcialabym znalezc sobie jakis patent po to aby na egzaminie gdy jazda "na wyczucie" sie nie sprawdzi zastosowac móc go wykorzystac. Bo chyba wszyscy wiemy ile moze zdzialac stres.??!!! A Tobie Ulik bardzo dziekuje za przekazanie sprawdzonej przez siebie metody i niedlugo sprobuje ja wyprobowac na placu manewrowym. pozdrawiam N Temat: 20 godzin jazdy, zaczęłm manewry i...do bani :(( jeny jak ja ci zazdroszcze, nie tych nerwow tylko placu manewrowego... sluchaj ja dzisiaj mialam 15 i 16h i caly czas jezdze na miescie. jeszcze ani razu nie bylam na placu, nie wiem jak jest na luku i na gorce. nie umiem parkowac bo jeszcze tego nie robilismy... caly czas miasto, jezdzimy po malych uliczkach, jestem juz 'prawie' samodzielna ale nie wiem co z placem. na poczatku wydawalo mi sie, ze wszyscy powinni zaczynac na placu, jak powiedzialm to instruktorowi to on mi na to, ze on ma inny sposob uczenia...wrrr no nie moge doczekac sie placu, kiedy wy zaczynaliscie plac manewrowy i parkowanie?? Temat: Plac manewrowy jest bez sensu To chyba nie plac jest bez sensu, lecz auto, do którego kazano Ci wsiąść?:-). Sama zresztą piszesz, że dobrze, że nim nie wyjechałaś na miasto:-). Czy się odwołałaś? Jasne, że potem lepiej jest trenować manewry na mieście, ale ten początek chyba lepiej jest zrobić w bezpieczniejszych warunkach? Z pachołkami na placu manewrowym. A kto obleje, na miasto nie jedzie dla własnego i innych bezpieczństwa. Poczytaj ile trudności mają z tym ludzie. I dla mnie to właśnie jest dowód na niezbędność placu, a ściślej tego zbyt trudnego dla wielu, a przecież tak napawdę łatwego, łuku. Temat: We Wrocławiu coraz trudniej zostać kierowcą co ma jazda na placu manewrowym wspólnego z umiejętnością prowadzenia samochodu? nic! bezcelowe jest więc obserwowanie jazdy na tym placu. jazda po łuku nie sprawdza niczego poza tym czy jest się dostatecznie "wytresowanym". zdając egzamin w Polsce, byłem już doświadczonym kierowcą z 1.000.000. bezwypadkowo przejechanych kilometrów - plac manewrowy oblałem (jazda po łuku. po mieście egzaminator przeszkadzał jak umiał, ale jakoś się udało. Temat: Co sie zmieni na placu manewrowym? Rex dzisiaj widziałem kolejny, nowy projekt placu manewrowego, podobno już ostateczny. Tego jeszcze nie widziałeś, śmiesznie prosty. Wyobraź sobie, że mają zostać tylko 2 manewry, jazda pasem ruchu i ruszanie na wzniesieniu. Zmieniono sposób zatrzymania przy jeździe po łuku, tzn. prosta za łukiem ma być wydłużona (obecnie 3 m), a zatrzymanie ma się odbyć w polu namalowanej "koperty", podobnie przy cofaniu. Szerokość pasa ruchu ma być zwiększona o 0,5 m. Ciekawe co? A może okaże się, że to nie jest ostaeczna wersja projektu:))) Pozdrawiam Temat: Czy plac manewrowy musi być odśnieżony????? Tez zdawałam w takich warunkach, dwa dni temu, ale nie moge nic złego powiedziec o placu manewrowym, wszystko było dokładnie odsnieżone- łuk i górka. wiec moim zdaniem nawet sie nie zastanawiaj tylko pisz odwołanie, bo niby jak masz dobrze przejechac skoro nie widzisz lini??? nie ma takiej możliwości. Głowa do gory. pozdrawiam Temat: Od września strach się bać! Od września strach się bać! Sprawdzenie, czy kandydat na kierowcę umie parkować, będzie we wrześniu przeniesione z placów manewrowych na ulice miasta. Zmiany w sposobie egzaminowania kandydatów na kierowcę wejdą w życie 5 września.Rozporządzenie, które je wprowadzi, zostanie jednak opublikowane już 21 lutego. Od jesieni, na placu manewrowym ze słupkami, kandydat na kierowcę będzie jedynie prezentował umiejętność jazdy po łuku i parkowania przodem - zapowiada „Głos Szczeciński”. Resztę manewrów związanych z parkowaniem, między innymi szalenie trudną dla początkujących „kopertę”, będzie wykonywał na prawdziwym parkingu, między prywatnymi samochodami. Za ewentualne zarysowania pojazdów odpowie egzaminator Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. W rozporządzeniu z 21 lutego będzie też mowa o montażu w pojazdach egzaminacyjnych kamer rejestrujących przebieg egzaminu. Te jednak pojawią się w pojazdach WORD-ów dopiero w 2006 roku. motoryzacja.interia.pl/news?inf=584801 Będę samochód parkował tak, żeby koło mnie nic nie mogło stanąć :P A koperta jest najłatwiejsza w świecie - pod warunkiem, że nie jedzie się "gdy słupek znajdzie sie 15cm od tylnych drzwi itd" Temat: Od jutra zmiany? Miały być, ale będą dopiero od października. Zmiana dotyczy placu manewrowego, tzn. nie będzie manewrów na placu tylko na mieście, a na placu będzie tylko łuk i chyba górka, poza tym w każdym samochodzie kamera. I miała być jeszcze jedna zmian, ma szczęscie się z niej wycofali, instruktor miał być obowiązkowo obecny, jeżeli nie zda się za pierwszym razem. Ale tak jak napisałam zmiany od października. Pozdrawiam Magda Temat: łuk na placu Jest kilka metod. Najprostrza to taka: kiedy masz 2gi pacholek na wysokosci swojego lusterka robisz pelny obrot kierownica w prawo. Kiedy w tylniej szybie, mniej wiecej na wysokosci 1,3, czyli miedzy zaglowkiem pasazera za kierwoca a zaglowkiem pasazera srodkowego pojawi sie tylni pacholek z zatoczki (czy jakkolwiek to zwal)to prostujesz kola. Tyle, zawsze udawalo mi sie zrboic luk bezblednie, no zobaczymy teraz na placu manewrowym. Temat: jak to jest teraz z prawkiem Zacznijmy najpierw od samego placu manewrowego.. priorytetem jest płynne ruszenie oraz płynna jazda pasem ruchu do przodu oraz do tyłu. Trzeba pamiętać, że podczas jazdy do tyłu na łuku musimy korzystać z tylnej szyby a nie tylko z lusterek mowa tutaj oczywiscie o egzaminie na kat. B A po placu manewrowym to dosłownie na wszystko trzeba uważać priorytet w TBG - Lusterka, linie, znaki stop oraz inne:) PIESI, ROWERZYSCI oraz lewoskręty na jednokierunkowych:) POWODZENIA:) Temat: oblałam Widzę,że nie idealnej metody na pokonanie łuku. Na placu manewrowym z instruktorem spróbuję metody majki 995, a jak nie wyjdzie to dostosuję się gosciu do twojej rady. pozdrawiam. Temat: WORD Częstochowa Czy są jakieś różnice pomiędzy łukami na placu manewrowym w naszym ośrodku? W jakich miejscach w Cz-wie ludzie najczęściej oblewają? Czy wyjeżdzając z ośrodka [na tej górce] zaciągacie ręczny? ;> Temat: tak mi jakos smutno W tym tygodniu właśnia zdałam egzamin.Zdawałam tylko 1raz i sie udało. Przyznam ,ze od poczatku to własnie z łukiem miałam najwieksze problemy.Byłam troche zdołowana bo wszystko szło ok,ale nie łuk.Ale jakoś udało mi sie znaleźć własną technikę (przy wyjeżdzaniu z łuku słupki z prawiej strony mam cały czas w małym okienku samochodu-panda- za wyjatkiem ostatniego, który już znajduje sie na tzw.prostej-on znika za szybką).Tak wiec proponuję próbowanie róznych sposobów,w końcu znajdziesz metodę dla siebie i manewr wyjdzie ;)) Mam tylko jedną radę.. Nie zgadziaj sie na "męczenie" placu manewrowego przez godzinę czy dwie. To jest bez sensu.Gdy przez długi czas robisz to samo..saczynasz sie denerwować,jestes zmęczona i nic nie wychodzi. Ja pierwsze 5 godzin mialam na seacie,więc nie jeździłam po placu,potem dopiero na 3 godzinie jazdy na pandzie wjechałan na plac.I byłam tam tylko 10 minut..instruktor wytłumaczył co i jak, zrobiłam wszystkie manewry 1raz i wyjechałam na miasto.I potem było tak zawsze. Zaczynałam jazdę, 10 czy 15 minut byłam na placu (z regóły kazdy manwer robiłam 2 razy) potem jechałam na miasto i na końcu znów na 5, 10 minutek wjeżdzałam na placyk (oczywiście najczęsciej ćwiczyłam łuk). To jest naprawde skuteczna metoda. Pozdrawiam i zyczę powodzenia na egzaminie, trzymaj się. Temat: oblałam Gość portalu: MONIA napisał(a): > Witam wszystkich.Wczoraj podchodziłam pierwszy raz do egzaminu.Testy > bezbłednie.Ulałam na łuku który umiałam perfekcyjnie:(:(:( wjechałam i > wyjechałam z łuku tylko później zniosło mi samochód i przejechałam po linii na > prostym odcinku:( jestem załamana.Nie wiem jak nastepnym razem to zrobie Ja nie wiem czy poradze sobie > kolejnym razem.Chociaz na swoim placyku robie to idealnie na egzaminie nie wiem > > czy dam rade.pozdrawiam serdecznie Moniu, a może by tak zmiwnić palcyk ćwiczen przed kolenym egzaminem co?? Bo wiesz kieyd uczysz się tylko i wyłącznie na jednym placyku to nie dość, ze znasz auto bardzo dobrze i jego sprzęło, rozmiary, możliwości, to i jeszcze placyk znasz już na pamięć- każdy kamyk, każdą nierność itd. Na egzaminie nie dość, że wsiadasz do obcego auta, nie dość, że stres to i plac inny. A jakbyś tak spróbowała łuk porobić na innych placach manewrowych, moze nawet z innym instruktorem- tak żebyś miała poczucie, że zrobisz ten łuk gdziekowliek- czy plac jest równy czy nie, czy przy ruszaniu Ci odjeżdza do przodu , do tyłu czy nie- ale żebyś była przygotowana na każde warunki- może to da Ci więcej pewności siebie, bo wiesz...pewnośc siebie to podstawa- nie możesz iść na kolejny egzam z przekonaniem, że oblejesz bo wpadka gotowa. Dasz radę i już!! Pozdrawiam i wytrwalości zyczę:) Temat: WORD Częstochowa Gość portalu: wystraszona napisał(a): > dzięki, za Katedrą to wiem, nie jestem z Cz-wy, > czy plac Daszyńskiego jest tam gdzie zawaraca się > na takiej kostce brukowanej Nie na kostce brukowej. Jak by to wytłumaczyć.... Plac Daszyńskiego to początek Alei (koniec Alei jest pod Jasną Górą) - samo centrum miasta - zazwyczaj wjeżdza się tam z ulicy Mirowskiej (droga od WORDu), przed sobą masz całe Aleje i w oddali widać Jasną Górę, najlepiej zobacz sobie w necie jakąś mapkę - na pewno tam nieraz jeździłaś. No i uważaj na małe uliczki z ograniczeniem strefowym do 30 i co rusz małe skrzyżowanka oznaczone słupkami z żółto-białymi pasami. Kolejna rzecz a propos placu manewrwowego - jeden z nich (na dolnym placu manewrowym - numer 4 bodajże) jest trochę z górki - znaczy zatrzymując się na łuku do przodu zaciągnij ręczny - ludzie często nie zaciągają, puszczają hamulec i auto odjeżdza do przodu i uderza w słupek - na tym też można oblać. NA górnym placu sytuacja odwrotna jest chyba (numeru stanowiska nie pamiętam) - zatrzymując się na łuku do tyłu auto może odjechać w tyl (widziałam jak chłopak tak oblał). Temat: oblałam trzy razy łuk o kurczę, nie chcę tu wyjść na tą, co się wywyższa i mądrzy, ale przyznam szczerze, że wydawało mi się, że łuk to bułka z masłem..i tak sobie myślę- może dlatego, że mój instruktor pokazał mi naprawdę niezawodny sposób? w sumie na placu, gdyby dodac cały czas tam spędzony, byłam podczas całego kursu może 2 godziny i łuk nie sprawiał mi najmniejszych trudności, egzamin zaliczyłam za pierwszym razem, łuk też mi wyszedł od razu i bynajmniej nie odniosłam wrażenia, że jest on inny niż na placu manewrowym.. są dwa warunki: 1)wykonać precyzyjnie, to co zaraz napiszę 2)jechać BARDZO POWOLI i kontrolować prędkość sprzęgłem. a to mój sposób: Do przodu to nie ma co tłumaczyć, bo chyba zawsze wychodzi, ważne, żeby zatrzymać sie tak, że" )środkowy słupek jest na wprost kierowcy, bardziej niż po środku samochodu 2)słupek przedni-boczny po prawej jest mniej więcej w polowie wycieraczki. no i jedziemy do tyłu. tylko dwa ruchy kierownicą: 1)pierwszy, o 3/4, energiczny (tak mniej więcej 160 km na prędkościomierzu)w momencie kiedy prawe lusterko znajdzie się na wysokości PIERWSZEGO mijanego słupka z prawej. 2)drugi- do pozycji wyjściowej,czyli na proste koła, kiedy środkowy słupek z tylnej koperty będziemy mieli po środku między lewym i środkowym tylnym zagłówkiem.i potem juz pilnujemy, żeby nam ten słupek ze środka nie uciekł. trzeba to wykonać precyzyjnie, bo jak się pierwszy ruch wykona zbyt zamaszyście- słupek murowany. ale jak się wszystko dobrze zrobi- nie ma możliwości, zeby nie wyszło. pozdrawiam i życzę sukcesów. Temat: Dziś zdaję :-S Dziękuję Ci bardzo za te wszystkie odpowiedzi. Nie ukrywam, że ja też najbardziej boję się łuku...:(( Jak zaczynałam ćwiczyć nowy łuk to ćwiczyłam go zawsze na tym samym placu manewrowym i wychodziło mi ok. dlatego sie uspokiłam i zdecydowałam, że jakoś sobie poradzę. A potem przyszło mi na myśl,żeby spróbować poćwiczyc łuk na dwóch innych placach i okazało się, że wcale tak dobrze mi nie idzie.Próbowałam i próbowałam, ale kiepsko mi to szło .Ja wiem, zę pewnie zaraz mnie zlinczują wszyscy zwolennicy jazdy po łuku "na wyczucie", ale jeżeli kogoś zjada ogromny stres na egzaminach to trudno jest jechać sobie tak na wyczucie-bo do tego trzeba byc skupionym ale i rozlóznionym a nie tzrąść się ze strachu:)) I mnie też najbardziej przeraża że po niezdanym egzaminie, kolejna próba dopiero za miesiąć- to nie fair..... pozdrawiam Temat: "crossword " omijajcie szerokim łukiem "crossword " omijajcie szerokim łukiem Auto szkoła (o ile tak to mozna nazwać) crossword pana Roberta Szmagalskiego to totalna porażka.sam poczatek ok facet mily i stara sie isc na ręke ale pozniej im wiecej klientów tym wieksze olewanie.obcina po kilka minut z kazdej godziny co w rezultacie zbiera sie na twoja niekozysc.na plac manewrowy nie jezdza bo nie lubia a ty zostajesz z nieprzerobionym placem.ja na 20 godzin jazdy mialem tylko 2 na placu.wybor nalezy do was ale ja sie sparzylem.pozdrawiam i powodzenia Temat: jak się ustawić na egzaminie? przed rozpoczęciem egzaminu egzaminator wszystko dokładnie wyjaśnia - gdzie się ustawiamy i co robimy po kolei - więc się nie przejmuj bo na pewno to powie. Przed rozpoczęciem łuku są ustawione 2 pachołki przy których się ustawia i czeka na swoją kolej manewrów (to wygląda mniej więcej jak przedłużenie łuku przy jego końcu) jeśli jest twoja kolej wjeżdzasz w łuk i jedziesz do jego początku zatrzymujesz się i pózniej cofasz. Nie wiem jak to jest z wyglądaniem i lokalizacją tyczek - więc nie napiszę bo nie chcę cię wprowadzać w bład .... ale wydaje mi się że ogromna ilość tyczek na placyku to tylko złudzenie optyczne - przez ilość placów obok siebie .... a w praktyce jak bedziesz miała wykonać dany manewr to po ilości spędzonych godzin na placu manewrowym powinnaś widzieć które tyczki są od czego - o ile stres cię nie zje i będziesz trzezwo myśleć .... Tak czy siak życzę powodzenia na egzaminie ..... Temat: Rozpocząłem kurs na kat. C W 8 osob udalismy sie do "Poczekalni", aby przez szyby patrzec na dokonanie innych. U mnie w grupie - dziewczyna oblala, bo nie wiedziala co jest co pod maska. W grupie drugiej oblal chlopak, ktory nie wiedzial, jak w Pandzie wlacza sie swiatla drogowe. W mojej grupie bilans wygladal tak: 1 dziewczyna oblala "za maska", druga "za swiatla", a dwie zdaly. W grupie drugiej bylo gorzej... Z 5 osob nie zdal nikt. Kiedy ja jeszcze bylem, oblaly 3 osoby (w tym ten chlopak "za swiatla" i dwie dziewczyny za luk (obie cofajac i w tym samym miejscu), o pozostalej dwojce - chlopaku i dziewczynie (oboje tez za luk) dowiedzialem sie po powrocie "z miasta". Tak wiec po placu manewrowym, na kolejnym placu - tym razem placu boju - pozostala zaledwie trojka "uczestnikow walczacych o upragniona nagrode - uzyskanie uprawnien do kierowania pojazdami kategorii B!" (ponioslo mnie teraz ;)). Cdn? Temat: oblałam plac- ale pozwolił mi pojezdzic po mieście Rozporządzenie 217 obowiazujace od 10 stycznia 2006 wprowadziło takią możliwość. Prawo do odbycia jazdy w ruchu drogowym przysługuje dla kat B tym osobom które nie stworzyły zagrożenia na placu manewrowym [1.przejechanie ZA linię, 2.potrącenie słupka lub pachołka drogowego, 3.stworzenie bezposredniego zagrożenia bezpieczeństwa]. W takiej sytuacji można domagać się jazdy w ruchu drogowym. Przepis kontrowersyjny, bo jeśli ktoś ma N dlatego że dwukrotnie np. źle wskazał zbiornik płynu hamulcowego czy chłodniczego, dwukrotnie zatrzymał sie na "łuku" poza obszarem zatrzymania czy dwukrotnie nieruszył na wzniesieniu to może wyjechać na drogę publiczną. I mimo że bezbłędnie wykona zadania w ruchu drogowym i tak ma N. Ale może warto za te 112zł przejechać się z egzainatorem i poczuć sie jak na egzaminie. Dla innych kategorii prawa jazdy - "wyższych" możliwość jazdy w ruchu drogowym istnieje TYLKO jeśli POZYTYWNIE zaliczy zadania na placu. Temat: Egzamin!! przygotowujac auto do jazdy (jeszcze przed lukiem) musisz ustawic lusterka tak jak do jazdy na miescie, juz nie mozna opuscic lusterek na linie. Lusterka musza byc ustawione w taki sposob abys miala jak najlepsza widocznosc podczas jazdy, wiec bledem jest poprawianie ich po wyjezdzie z placu manewrowego. Przeciez jadac z miejsca, w ktorym auto przygotowywalas do miejsca gdzie jest luk juz mozesz miec koniecznosc ich "uzycia" (uwaga na inne auta poruszajace sie po placu...) Temat: "Blondynka na kursie" - coś do poczytania "Blondynka na kursie" - coś do poczytania Właśnie wpadł mi w łapki wrześniowy Świat Motocykli, a w nim przeczytałam list od pewnej blondynki. Uśmiałam się do łez Dziewczyna z jajem opisała to, co pewnie na kursach przeżywa wiele z Nas i to natchnęło mnie, żeby rozpocząć temat o wszystkich takich sytuacjach... Poczytajcie i piszcie, jeśli macie jakieś ciekawe historyjki z placów manewrowych i jazd po mieście... Sama jeździłam tylko 1,5 godziny po placu i zabrałam moją Drugą Połówkę, aby stała na straży i w razie czego potrząsnęła Kadrą nauczającą. Kadra, jak się okazało, to instruktor bez własnego moto, który ćwiczy (nie!) pilnie na motocyklu szkoleniowym... Ja brykałam po placu, a mój Bodyguard ucinał sobie pogawędkę z Instruktorem... Im głębsza była dyskusja na temat szczegółów motoryzacji i techniki jazdy, tym mój Instruktor dostawał większego wytrzeszczu... Po krótkim czasie skończyły się tematy do obgadania Chociaż motocykl był nieco rozklekotany, jednak dał się w końcu ujeździć. Frajdę miałam nieziemską, bananowy uśmiech nie schodził mi do wieczora... Sesja zdjęciowa jest w komputerze i zaglądam tam zawsze kiedy mi smutno. Mimo sentymentu do tych pierwszych chwil spędzonych na motorze,idąc na prawdziwy kurs najpierw jednak sprawdzę opinie o szkole i poziom techniczny sprzętu, co polecam każdemu Pozdrowionka luk-kasia Temat: Mam SUVa 4x4 - jestem niesmiertelny I tu jest pies pogrzebany! edek40 napisał: > Problem jest w tym, ze na przyczepnym roznica predkosci bezpiecznego pokonania > np. luku drogi jest zapewne znaczna na korzysc auta z "asystentami". Na lodzie > ta roznica predkosci jest zapewne o wiele mniejsza. Ta różnica prędkości w aucie z ESP i bez ESP jest nie tyle mniejsza, co minimalna. Pozwoliłem sobie, dla zabawy, przed sylwestrem poszaleć po pustym placu manewrowym. Mam ESP, mam też możliwość jego odłączenia i proszę mi wierzyć, na gołym lodzie szybciej da się pokonać łuk bez ESP niż z włączonym ESP. Warunkiem jest umiejętne operowanie gazem i kontrola auta w poślizgu. Zakładam, że z napędem na cztery koła udałoby mi się pokonać taki łuk jeszcze szybciej. Tyle, że jak autor wątku, uważam kierowców SUV-ów za nierozgarniętych i przeceniających możliwości oferowane im przez samochód. W motoryzacji wszystko idzie w kierunku zwiększania bezpieczeństwa aktywnego i biernego. Niestety kierowcy zbyt łatwo wierzą w bajki o tym, że system elektroniczny przyklei ich auto do drogi. Kilka trzyliterowych akronimów w specyfikacji technicznej i już czujemy się bezpieczniej. Najgorsze, że większość czuje się tym samym zwolniona z myślenia. Temat: Warszawa - gdzie gnoją najbardziej !!!! :) cały dzien siedziałam i czytałam, no i się coraz bardziej nakręcałam...że niby jednak te pachołki na Radarowej gubią co niektórych, ale myślę ze jak się człowiek skupi i obejrzy wczesniej plac manewrowy to raczej nie da się pomylić pachołków ze swojego łuku z innymi pachołkami, ja niestety, tak jak pisałam wcześniej, nie będę zmieniała taktyki na kilka dni przed egzaminem, zwłaszcza ze to mi zawsze wychodzi, mam jazdę póltorej godziny przed egzaminem, i chcę jeszcze się przejechać, bo już prawie dwa tyg nie byłam za kierownicą, łuku nie poćwiczę bo nie przebiję się z placu OSK na Radarową w godzinach szczytu, Mam stracha jednym słowem, pewnie jak wszyscy, oby mnie ten nie zgubił:( Temat: Niedlugo rozpoczynam jazdy i ..... No i jestem po pierwszej jezdzie. Bylo jak na moje dobrze. Instruktor nie krzyczal tylko raz musial za mnie skrecic na prawo do kraweznika. Bylem tez na placu manewrowym i cwiczylem luk. No i juz mi wychodzi tylko na czuja musze brac jak dojezdzam do konca luku gdzie sie zatrzymac:/ a moze jest na to jakis sposob? bo na poczatku luku jak sie jedzie tylem to musze patrzec w lewe lusterko na tylne kolo na znaczek na kolpaku tak mi powiedzial instruktor ;) i faktycznie to wychodzi. Temat: jazda po łuku, czy można patrzeć w lusterka? jazda po łuku, czy można patrzeć w lusterka? Proszę o odpowiedź czy na egzaminie jest to dozwolone, czy jest to jakoś uregulowane prawnie? Dziś córka oblała na łuku corsą ponieważ egzaminator nakazał patrzeć tylko w tylną szybę. W czasie kursu jeździła tylko puntem i było OK, na placu manewrowym także większym autem i nie było problemów. Temat: Śląsk/Zagłębie - szkoła mająca plac z "garażami"! Śląsk/Zagłębie - szkoła mająca plac z "garażami"! Szukam ośrodka ze Śląska lub Zagłębia, który ma plac manewrowy a na nim poza łukiem są też stanowiska do parkowania prostopadłego, równoległego i skośnego - według wymiarów obowiązujących kilka lat temu na egzaminach. Zna ktoś taki? Temat: czas jazd Kto jest złodziejem? Czy ten kto płaci zgodnie z cennikiem za kurs lub tzw jazdy doszkalające? Czy ten kto w trakcie tych jazd (pracy) załatwia swoje sprawy itd? Jak zareagowaliby szanowni "okradani" szkoleniowcy, gdyby tak jak oni zachowywali się nauczyciele w szkole ich dzieciaka? Gdyby musieli skorzystać z taksówki, a taryfiarz pojechałby na obiad.? Co ma z tym wszystkim wspólnego kilometraż? Przecież część osób oblewa egzamin państwowy z powodu łuku. Tenże łuk jest robiony często pod koniec kursu. Kursant za bardzo go nie umie, nie umie poprostu jeździć tyłem. Czy na placu manewrowym, w trakcie jazdy tyłem, bez gazu, przejeżdża się więcej kilometrów? Zużywa więcej benzyny? Ministerstwo winnię tylko za wymóg wew. egzaminu, który jest często kpiną. Widać to na egzaminie państwowym, po liczbie oblanych. Zamiast tego powinien być wymóg wyjeżdżenia 30 godzin (płatność oddzielnie za każdą godzinę). Nieważne z kim. Jakby ktoś brał 5zł za godzinę i w trakcie załatwiał własne sprawy to każdy poszedłby do konkurencji, nawet jakby brała 50zł ale szkoliłaby a nie robiła ludzi w c...a. Temat: OGRODZENIE z tego co widzę, to "plac manewrowy" został wyłożony "dziurawą" kostką i obsiany trawą - nie wiem czy takie podłoże jest najodpowiedniejsze na plac zabaw, ale zobaczymy... co do przybliżania torów to spacerowałem tam ostatnio i za bardzo nie widzę sens tego przybliżania (obecnie idą w linii prostej i na pewnym odcinku są tuż przy naszym ogrodzeniu a zatem przyblizyć się ich już nie da, tak więc w grę wchodziłoby wyłącznie wygięcie ich łukiem od skrzyżowania miejsca gdize sa najbliżej ogrodzenia) tylko że zarobi się w ten sposób najwyżej parę metrów... Temat: Czy trudno zdać w obecnym czasie No, może i cud.... to ja cudownie zdałam za pierwszym razem, choć orłem nie jestem. W mojej grupie egaminacyjnej było 8 osób, wszystkie zadały testy. Po placu manewrowym zostało nas tylko 4, zdało 2. Dodam, że moim zdaniem placu można się dobrze nauczyć - na egzaminie 3 osoby nie zdały na łuku - nie potrafiły się zatrzymać prawidłowo przy jeździe do przodu - a to chyba cudem nie jest ;-)) Temat: nauka jazdy jaka polecacie? Generalnie ja też TAKa nie polecam. Przez 30h jazdy praktycznie instruktor nie nauczył mnie niczego - nie znałam dobrze silnika(bo już widziałam więc po co to ciągle powtarzać), myliły mi się światła (bo przecież pani to zapamiętała już), a na Ziębickiej też byłam może 2-3 razy (bo są korki i nie ma sensu tak jechać)... Plac manewrowy jest daleko i dojechanie tak to strata czasu. Wiele szkół ma palce blisko, często w centrum, warto o to pytać zapisuąc się na kurs. Po kolejnym nie zdanym egzaminie praktycznym wykupiłam dodatkowe godziny. Pan na placu wysiadł z auta pogadać z kolegą i zapalić papierosa, a ja przez godzinę sama jeździłam po łuku tam i z powrotem ciągle coś obijając. Po czym oświadczył mi, że muszę dokupić godziny, bo nic z tego nie będzie. A może wystarczyłoby usiąść ze mną i podpowiedzieć coś, pokazać? Dosłownie żenada. Nie polecam, są lepsi. Temat: Warszawa - gdzie gnoją najbardziej !!!! Paranoid sorry, ale kultura obowiązuje wszystkich. Ten pan jest w pracy, ma obowiązek zachowywać się profesjonalnie. I chyba wiedział jaką pracę wybiera, że ludzie mogą robić różne rzeczy. Jeden egzaminator podniósł na mnie głos, na pierwszym egzaminie. Twierdził że chciałam go zabić. Jak dla mnie psychol, który nie powinien pracować z ludźmi. Nie wymagam słodzenia i mówienia jak świetnie jeżdżę ale obiektywnej oceny, bez głupich czy niegrzecznych komentarzy. Jesteśmy dorośli, traktujmy się z szacunkiem i będzie ok. Dlaczego jeden pan mógł ze mną jechać i mi nie wymyślać i zwracać się do mnie przez pani, a inny komentować wszystko, ze zwrotem 'dziecko' w gratisie? Brak kultury, nie wiem czy nabyty czy wyniesiony z domu. Dodam że pierwszy pan egzaminator powiedział mi że za wolno poruszam się po placu manewrowym - nie ma pojęcia ZA wolno po placu, tak jak nie ma pojęcia za wolno na łuku (a to również usłyszałam). Jak również tylko 2 z 5 egzaminatorów powiedziało że jeżeli polecenie jest nie jasne mogę prosić o powtórzenie. Mnie ocenia mój Instruktor, jeżeli człowiek tak nieziemsko drobiazgowy, zwracający mi uwagę że 'w liniach, ale krzywo więc mało estetycznie do poprawy' wypuszcza mnie na egzamin z komentarzem że jest ok, to wierzę jemu. Bo on mnie zna, wie jak jeżdżę, wie jak się zachowuję w różnych warunkach - jeździłam z nim od słonecznych i upalnych dni po mrozy i zamiecie śnieżne. Taki pan z którym spędzam godzinkę w nowym dla mnie aucie + stres wiele powiedzieć o tym jak jeżdżę nie może. Temat: egzamin w deszczu? Hmmm na logike niby tak ;-)) jak tu sie nie zgodzic. Taka sie refleksja podzielic chcialam :-)) w zasadzie w deszczu tylko raz smigalam po placu manewrowym, dwa razy przez ulewe jazdy musialam przelozyc, jutro "switem" egzamin patrze w okno i dumam ;-) a na motorze w deszczu tez sie zdarzalo jezdzic..niestety pogoda nie sluga ;-) no w kazdym razie oby nie po pasach (swoja droga co za idiota wymyslil malowanie znakow na jezdni farba poslizgowa?!?!? oraz dziwna prawidlowosc malowania przejsc dla pieszych na lukach?!?!? samochodem mozna slide'm przez to ow luk "wziac" a co dopiero motorem...) Temat: Poradnik Wysokich Obrotów: Jak zdać egzamin na ... Niezła zabawa, gratukuję pomysłu. A tak na marginesie, wszyscy piszą o tym jak zdać egzamin praktyczny na placu manewrowym ale nikt nie zastanawia się nad jego zasadnością. Po co on właściwe jest i co on ma udowodnić? Znam przypadek kiedy instruktor zapytany o sensowność tego egzaminu odpowiedział, że dla niego jest on sprawdzianem "wyczucia" przez egaminowanego kierowcę, samochodu. Co więcej, stwierdził, że ktoś kto nie umie manewrów na pewno też nie potrafi jeździć po mieście. Z mojego doświadczenia (i wielu moich znajomych) wiem, że to wierutna bzdura. Wielu z tych znajomych nie potrafi zrobić np. koperty choć prowadzi samochód po kilkanaście lat. Oni po prostu jej nie używają! Jeżeli jedzie po mieście i chce zaparkować to nie zrobi tego w miejscu gdzie można wjechaćtakim sposobem ale szuka czegoś dla niego łatwiejszego. Po co więc egzaminować i oblewać ludzi z technik, których on nie będzie używał?? A poza tym gdzie są tak wąskie drogi jak symulowane podczas jazdy tyłem po łuku?? Czy ktoś się nad tym zastanowił?? Ja nie spotkałem tak wąskiej jezdni ( szerszej o kilkadziesiąt centymetrów od samochodu). I jeszcze jedno, jeżeli nie będę umiał parkować to rozwalę sobie samochód - nic odkrywczego. Tak więc to właściwie moja sprawa czy go porysuję czy nie. Jeżeli zrobię to komuś to ja będę płacił.Ja bym proponował zlikwidować egzamin na parkurze a niektóre jego elementy przenieść do jazdy miejskiej.Czy to takie trudne????? Temat: A co myślicie o daniu łapówki??? Moze czuja sie bezpiecznie, gdy maja swiadomosc ze umiesz wykonac luk na > placu manewrowym?! Za moich czasów największy odsiew był na manewrach. Ludzie brali dodatkowe godziny kręcąc do bólu łuki koperty i parkowanie prostopadłe. Po wielogodzinnym treningu nawet małpa by śpewająco zrobiła manwery i to z zamkniętymi oczami. Co z tego jak na normalnym parkingu już po egzaminie słupków nie było tylko inne samochody. Cały przepis brania lwewgo słupka na wysokości prawego lusterka w momencie pojawienia się trzeciego słupka nad tylnym nadkolem w 2/3 tylnej szyby (ale tylko w maluchu) brał w łeb i trzeba było jechać tam gdzie jest wystarczająco dużo miejsca aby bez stresu zaparkować. A może lepiej było by poternować w tym czasie jazdę po mieście? Temat: Czy sa roznice miedzy placemNaEgzaminieANaKursie? Z tego co ja zaobserwowalem, czasami koncowy fragment luku (ten przy wjezdzie, tuz przed wrzuceniem wstecznego) ma rozna dlugosc na roznych placach manewrowych. To moze byc czasami nieco mylace, szczegolnie gdy zaczynamy wyjezdzac z tego luku tylem. Innych istotnych roznic nie zauwazylem. Temat: odlewnicza czy powstańców śląskich - gdzie lepiej? Oj tam, ja za pierwszym podejsciem na Powstancow dalem ciala, jak zapomnialem ustawienia samochodu na placu manewrowym :D a egzaminator mial pokazywac skad i gdzie, co nalezy robic. Chyba sam o tym niewiedzial, wiec zecz jasna troche sie nie udalo, na 2 probie lusterkiem slupek dotknalem i dziekuje. Ale za drugim razem (po 4 miesiacach nie siedzeinia za kolkiem) tez na Powstancow plac przeszedl prawie idealnie (nie czulem odleglosci na luku, ale koperta i podjazd byly perfect) a jazda po miescie nie byla zla i zdalem. CZyli pierwszy raz wyjechalem "na miasto" i po Bemowie dygalem i jakos dalo rade. Czepial sie takich rzeczy jak najezdzanie na linie (4 razy), wiec nie powinienem zdac... :D Ehh nie jest zle, fajnie na tym Bemowie jest:) Cos sie dzieje na drogach, przynajmniej nie masz uspionej czujnosci tak, jak na Brodnie a to wazne, bo zaden tramwaj czy ograniczenie cie nie zaskoczy - zdazysz odpowiednio wczesniej zareagowac :) Temat: no i nie udalo sie :/ no i nie udalo sie :/ no i sie nie udalo? co sie nie udalo? pewnie nie nowosc: plac manewrowy...nie twierdze ze ze mnie jakis mistrz kierownicy ale dzisiejszy dzien przerosl moje wyobrazenia. Przed rozpoczeciem jazd na placu egzaminator powiedzial ze nie ma czego takiego jak ustawianie lusterek bocznych "pod placyk"- wydaje mi sie ze nikt nie ustawia lusterek centralnie na linie ale zawsze jakas pomoc to jest...tym bardziej ze lusterka sa chyba po to zeby ich uzywac...no ale nic...wsiadlam sobie do samochodu i po kurtuazyjnym 'dzien dobry' podjechalam na stanowisko do wykonywania jazdy po luku...niby egzaminator wysiadl ale nie ruszyl sie z miejsca poki nie ruszylam (bez najmniejszej zmiany ustawienia lusterek)...no i na koniec stwierdzil ze nie wpisze mi do karty ze patrzylam za czesto w lusterka (ciekawe po co mialabym sie w nie patrzec skoro i tak nic by to nie pomoglo)ale ze zahaczylam tylnym lewym kolem o linie...Na koniec zaczal tylko jeszcze ubolewac jak to kursanci sa bezmyslni i ucza sie "na pacholki" zamiast wyobrazac sobie realne sytuacje drogowe ; Temat: OSK LINIA w Warszawie oj chyba przesadzasz nie wiem jakiego mialas instruktora ale uwazam ze sa dobrzy (przynajemiej mój był), a jezeli chodzi o plac to jezeli takie rzeczy ci przeszkadzaja jak nierówna powieszchnia to chyba nienajlepiej swiadczy o tobie ... w sumie masz racje jest troche nierówno ale bez przesady musisz umiec przejechac po luku nawet jak nie jest perfekcyjnie gładka nawieszchnia... widzialas plac manewrowy na bemowie.. on jest dopiero nierówny... a tam sie zdaje egzaminy... dla mnie to jest smieszne jak ludziom przeszkadzaja takie rzeczy... no w sumie jak ktos nie moze ruszyc i mowi ze to wina tego ze jest nierówno no to sory... (spotkalam sie z takim przpadkiem ..) ale chyba moge miec własne zdanie nie... Temat: Egzamin i miasto Jeżeli nie zaliczysz placu manewrowego to nie wyjedziesz na miasto. Jak zdawałam egzamin na Bemowie(jakiś czas temu),po nie zaliczonym łuku i górce egzaminator zaproponował mi wyjazd na miasto chociaż nie zaliczyłam placu mnewrowego.Nie skorzystałam z jego propozycji i teraz trochę żałuję,ale jeśli Ci to zaproponuje to sama zdecyduj o tym czy chcesz wyjechać na miasto. Myślę,że nie jest to regułą,ale mnie się zdarzyło tylko raz. Temat: Czy mam prawo na egzaminie wyjechać na miasto? Gość portalu: Jacek napisał(a): > Od kogos słyszałem,że zgodnie z prawem, mogę po NIEZDANYM egzaminie > praktycznym na placu manewrowym, wyjechać z egzaminatorem na miasto, i > wyjeżdzić półtoragodzinny limit czasu - pomimo tego ,że oczywiście niebędzie > miało to jakiegokolwiek wpływu na wynik niezdanego egzaminu. > > Poprostu słyszałem, zdający egzamin państwowy ma ZAPłACONĄ półtora godzinną > jazdę - i jeżeli chce to ma PRAWO, z tego skorzystać. > > Czy to prawda?????? prawo owszem masz, ale pod warunkiem, że na placu nie spowodujesz czegoś, co mogłoby stanowić zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym (potrącenie pachołka, wyjazd za linię, zjechanie z górki). na pewno możesz wyjechać jeśli oblejesz bo zgaśnie samochód, albo z powodu zatrzymania się na łuku. mi zgasł na górce za pierwszym razem i egzaminator sam zaproponował wyjazd na miasto. szło mi nawet nieźle, bo już i tak miałem oblane i stres opadł. za drugim razem stres niestety dał o sobie znać, kilka razy mi zgasł, aż w końcu wymusiłem pierwszeństwo na pieszych, w dodatku na skrzyżowaniu przez które przejeżdzałem naście razy :/ Temat: Pytanie do tych, którzy zdawali w MORDzie w temacie pułapki w mieście; nie ma tu stałych elementów...nie ma bowiem stałych tras egzaminacyjnych ale przypominam o uważnej obserwacji znaków (!) i planowaniu jazdy...wcześniej trzeba zaplanować co będę robił i jak wykonać manewr, rozglądnąć się zawczasu jak zbudowane jest skrzyżowanie, nie pchać sie na skrzyżowanie jak nie ma gwarancji że uda się je opuścić przed zminą świateł [skręt w lewo ze Stoczniowców ale i np. rondo grzegórzeckie - jest ciasne i zawsze jest tam duży tłok]... i rozglądać się trzeba bbo jazda samochodem to nie TV ...informacje docierają do kierowcy zewsząd... Ps. samochód na placu manewrowym nie musi być ustawiony "na starcie" przez egzaminatora w takim miejscu jak kończy się łuk...może być np. przed łukiem więc się tym nie sugeruj ale wszelka obserwacja pozwala zebrać informacje...i przede wszystkim spokój i opanowanie...każdy element ma dwie próby (!) i korektę dla parkowania... Temat: Ile razy zdawaliście egzamin -prawo jazdy kat. B? zdałam za pierwszym razem (w 2000r) u najsurowszego egzaminatora.Plac zaliczyły tylko 2 osoby, a miasto tylko ja. W grupie miałam 7 chłopaków,z których żaden nic nie potrafił (a twierdzili, że już od dawna jeżdżą). Jednego egzaminator siłą wyrzucił z samochodu na placu manewrowym, wyzywając go od debila. Biedaczek nie umiał zrobić łuku. Jedna panienka przyszła w wysokich szpilkach na egzamin, twierdziła, że w sportowych butach jest jej niewygodnie - oczywiście ją oblał. Przed kursem nikt ze mną nie ćwiczył jazdy, a na kursie nie wzięłam ani jednej dodatkowej godziny. Nigdy nie dałabym łapówki. Temat: Lecą głowy w Instytucie Transportu Samochodowego Lecą głowy w Instytucie Transportu Samochodowego "Luki w systemie pozwalały "załatwić" błyskawiczny egzamin na prawo jazdy"... nie luki a poszczegolni "instruktorzy" ktorzy za "godziwa" zaplate zalatwiali i dalej zalatwiaja zdany egzamin. Software to tylko szczegol techniczny za ktorym kryja sie urzednicy. Sam znam jednego z instruktorow ktory mimo tego, ze jest na emeryturze to z lapowek w ciagu 1.5 roku kupil sobie nowego forda focusa. Aktualnie mieszkam w Australii. Tutaj zrobienie prawa jazdy jest proste. Egzamin pisemny mozna zdac (komputer) w ponad 25 jezykach. Prawo do nauki jest wydawane na dwa lata. Nie trzeba zadnego instruktora, wystarczy znajomy z pelnym prawem jazdy i nalepka z litera "L" ktory udzieli lekcji. Egzamin drogowy to po prostu miasto...nie ma glupich placow manewrowych.Nie ma tez LAPOWEK!!! W Polsce na odwrot: wszystko zapetlone na maxa...bo to jest Polska wlasnie:(:(:( Temat: czy ktos zdawal w Krakowie i mial wrazenie ze pach czy ktos zdawal w Krakowie i mial wrazenie ze pach ... ze pacholki na ich lukach sa jakos inaczej ustawione niz na placach manewrowych OSK? Moze mi sie tak tylko wydaje, ale jak robilam luk na egzaminie to troche inaczej to wygladalo, inaczej byly porozstawiane. Np. nie wierze ze ten pacholek zaraz po wyjezdzie z koperty po prawej stronie byl ustawiony w odleglosci 1 metra od ostatniego z koperty. Pytalam sie egzaminatora, ale powiedzial, ze wszystko jest tak jak byc powinno ;/ Temat: załamka na wesoło?? załamka na wesoło?? witam:) za kilka godzin zdaje prawo jazdy. Już tylko praktyke, bo teoria zaliczona. To bedzie mój pierwszy raz... Teraz to lajcik, zero stresu, ale jak zobacze ten plac manewrowy... i pomyśle sobie o łuku... no własnie dlaczego nie umiem zrobić łuku. zawsze jade albo za szybko albo.. staje:P jak było na waszym egzaminie? Temat: nowa ustawa o egzaminie na prawo jazdy Internet to przeważnie młodzi ludzie,ale na szczęście nie tylko.....bo nie wiedzieliby młodzi,ze były czasy,kiedy nie było placów manewrowych i wszystkich sztuczek za kólkiem uczylismy sie w normalnym ruchu.Ja wiem,ze wtedy nie było takiego ruchu jak dzisiaj,ale trzeba przyznać,ze i ulice nie wygladały jak dzisiejsze.Instruktor wybierajac dla kursanta miejsce do parkowania nie bedzie wybierał najwęższej luki,bo stłuczka nie jest i w jego interesie. A tak z innej beczki....czy kierowcy ćwiczacy na wydzielonych placach umieja idealnie parkować? bo ja sama znam wiele przykładów,że to tylko pobożne życzenie organizatorów kursu. Temat: WORD-y Warszawa Odlewnicza i Powstańców Śląskich ! Do Swinki: jak bedziesz miala juz odpowiedz, to szepnij nam tu prosze. Przelozenie egzaminow spowodowane jest podobno zmiana zasad egzaminowania a w tym placu manewrowego (m.in.szerokosci luku itp), wiec trzeba zamalowac stare linie i namalowac nowe. Teraz na malowanie jest kiepska pogoda (przy takiej temperaturze farba nie przykryje starych linii). Poza tym 10.01 przypada we wtorek a w poniedzialek 09.01 zdaje sie jeszcze na starych zasadach, wiec musieli by pedzlowac plac w nocy z pon/wt. A jak juz wczesniej wspomnialam przy tej pogodzie jest to raczej nie mozliwe. Mozemy sie tu pastwic nad osobami, ktore wymyslily wprowadzenie zmian w tak niefortunnym terminie... Przylaczam sie do wscieklych i ... szybkich ;) Temat: Prawo jazdy - egzamin z parkowania przed sklepem Plac manewrowy to głupota. Piszecie, że będzie więcej otarć, bo będą na egzaminie parkować? Bzdura. Egzaminator ma lusterka i hamulec. Później będzie więcej otarć? A ile osób radzi sobie na parkingu? Parkować się uczy konkretnym samochodem! Wolę, żeby więcej na kursie kierowcy jeździli, niż parkowali. Na parkingu jeszcze nikomu nic poważnego się nie przytrafiło. Poza tym, jaki jest sens parkowania prostopadłego tyłem starem z przyczepą łamaną z jedną korektą??? Kiedy komu to się przyda? Który kierowca zawodowy to zrobi za każdym razem (nie wolno wychodzić z pojazdu)??? Jaki jest sens jazdy po łuku tym samym łamańcem z ograniczeniem czasowym (5 min.)??? Parę razy byłem na ośrodku i jakoś jeszcze nie widziałem, żeby ktoś zdał. Każdy instruktor mówi, że to loteria (szczególnie prostopadły tył). I nie p... mi głupot, że plac jest potrzebny. Temat: Prawko - wszyscy do odstrzału... Prawko - wszyscy do odstrzału... Powiedzcie mi moi drodzy jak to jest, że na 12-14 osób zdających plac manewrowy zdaje jedna ? Moja żona dzisiaj drugi raz próbowała i taki był właśnie wynik (wie bo była ostatnia). Poprzednim razem było podobnie. Na dodatek plac ćwiczyła na punto a dostała corsę. Po prostu krew mnie zalewa jak pomyślę o tych kolesiach którzy robią takie rzeczy bezkarnie, tylko po to żeby za jakiś czas dostać w łapę. Poprzednio na łuku zabrakło jej kilka pieprzonych centymetrów (przy cofaniu nie zatrzymała się dokładnie). Czy w tym kraju wszystko musi być popieprzone ? Powiem Wam szczerze że mniej nerwów kosztowało ją zrobienie magistra. I co teraz ? Nasza znajoma zdawała 11 razy a średnio każdy ze znajomych zdaje kilka razy. Więc o co chodzi, kto tych ludzi przepuszcza do egzaminu skoro tak źle jeżdżą. Przyjdzie taki nerwowy Pan Policjant, niewyspany po nocce, upier!@#$ kilkanaście osób i może iść smacznie spać z przeświadczeniem że przynajmniej od części tych osób niedługo wpadnie prezencik w wysokości 1000 zł. Dlaczego nie możemy brać przykładu z krajów cywilizowanych a nie tak odległych jak Niemcy czy Francja. Mam kuzyna we Francji który mógł prowadzić samochód pod okiem ojca nie mając prawka - i to jest NAUKA, a u nas to są jakieś relikty z ery komunistycznej i siedlisko korupcji któremu nikt się nie chce jakoś przyjrzeć. Temat: Niestety poległam ! Kraków Niestety poległam ! Kraków No i wczoraj miałam ten mój upragniony dzień egz. Wyczekałam się jak w kolejce u lekarza.5,5 godz. Myślałam że wszystkich pogryzę a najgorsze że zaczeło się robić ciemno i bałam się że nawet lini nie zobaczę na placu manewrowym.Wkońcu się doczekałam i zostałam wezwana .Pragnę nadmienić że zdawałam w krakowie u pani Rak.No to pokazałam wszystkie płyny i światła i ok.Teraz łuk .Ludzie nigdy nie zrobiłam tak doskonale łuku!!!Wyszedł mi poprostu super!!Jechałam na wyczucie i super!Ale późnie już koszmar.Wzniesienie. ulałam.Najgorsze jest to że uczyłam się tego ruszania nie tylko na jazdach z instruktorem ale też z bratem i ZAWSZE mi wychodził!!!! A tu D......! Dwa podejścia i dziękujemy pani!Wydaje mi sie że sprzęglo ''brało'' niżej i to mnie zgubiło.Nie mogę tego przeżyć! Taka wpadka! Tyle czekania i nic! Powiem szczerze że gdyby nie brat który był ze mnią to bym się załamała.Nawet pomyślałam że już więcej nie będę próbować ale dostałam reprymendę od niego i dziś zawozi mnie po nowe termin. Niestety słyszałam że terminy są ddddługie jak makaron.Jestem załamana. Temat: Logos nauka jazdy Logos nauka jazdy co mysliscie o szkole logos przy sienkiewiczu bo ja mam mieszane odczucia. wyklady sa prowadzone po lebkach tak , a instruktorzy koszmarni. Co z tego ze instruktor Slawek jest zabawny skoro nic nie potrafi nauczyc. Plac w jego wykonaniu to masakra. Kazal mi gazowac na placu manewrowym i nie nauczyl jak jechac luk. Co do jazd tez wcale nie lepiej. Za kazdym razem tracilismy pierwsze 10 minuta kazdej jazdy bo wypisywal papiery badz palil papiroska nie wspomne juz o przerwach w czasie jazdy '' bo musi sobie wypalic''. Dodatkowo ma strasznie chamskie tekstu do o dziewczynach. Ogolnie taki niewyksztalcony burak i cham. A juz najlepszy sytuacja jak w papierach pogubili kwity z oplacenia prawka. A wy co o nich sadzicie? Temat: 3/4 obrotu w prawo na placu WORDa...zawaliło... Hej, ja oblałam dokładnie przez to samo na egz.w Częstochowie. Na placu manewrowym jak jezdziłam z instruktorem zawsze łuk mi wychodził, a potem na samym egzaminie od razu zauważylam ze tych pachołków jest jakby więcej i nie myliłam się bo nie wyrobiłam i oblałam.:(:( Poprawka jutro i az się boję czy na pachołkach jutro wyrobię:(:( Temat: gdzie można pojeździć prywatnie w Warszawie? Na ursusie można po placu manewrowym pojeździć. Jest tam teraz rynek warzywniany i nie tylko. Dokładnie na przeciwko fabryki ursus. Ja tam uczyłam się łuku. Najlepsze godziny do jazdy to od 18.00, gdyż wcześniej jest targ :) Zdałam za drugim razem na Bemowie. A łuk miałam opanowany :) Pozdrawiam Temat: Pytanie o mord w krakowie. Za niedlugo mam egzamin! czy ktos jeszcze? No ja mam za 2 tyg. egzamin i sie bardzo boje, mialam juz teorie, ale zdalam, bo sie nauczylam tych wszystkich pytan. jezdzic uczylam sie w LUZu i walkowalismy te trasy egzaminacyjne, kruczki itp. ale mnie rozwala placyk manewrowy i ten luk:/ nawet potrafie go zrobic,ale jak mam cofac to jezdze takim slalomem, jakbym byla pijana;) Mialam spoko instruktora to sie na szczescie nie zalamywal tak szybko, spedzilam na placu tyle czasu az sie wszystkiego swietnie nauczylam, tylko ten luk (ale mam jeszcze jazdy doszkalajace przed samym egzaminem-dzien wczesniej), ale go dopracuje i mam nadzieje ze stanie sie cud i zdam:D a jak nie to znow sobie stane w kolejce po termin:) Temat: Powiedziałem wprost co myślę W ktorym momencie, w jezdzie miejskiej masz sie uczyc jazdy "calym samochodem"? oczywiscie, po pierwszej jezdzie nauczysz sie nie wjezdzac na kraweznik przy zakrecie, ale alementy parkowania, to masz cwiczyc na parkingach miejskich i rysowac samochody? osobiscie, tez nie jestem za egzaminowaniem placu manewrowego, bo to tylko wypacza sens nauki "czucia samochodu", ludzie ucza sie mechanicznie na slupki, zeby tylko jakos przygotowac sie do egzaminu, nawet luk ucza sie na slupki, a techinki maja przecudne pokonywania luku( ze ich glowa nie rozboli od liczenia slupkow i obrotow kierownica). po prostu na poczatku kursu wedlug mnie powinni dawac jakies cwiczenia, na wyczucie samochodu i tyle. a kurs w wiekszosci powinien byc poswiecony jezdzie miejskiej. Temat: Dlaczego musimy tak długo czekać na egzamin!!!!!!! Doprawdy nie rozumiem za co można się przyczepić na placu manewrowym! Przejeźdżasz po łuku, pokonujesz górkę i zdane! Nie wiem w czym tu problem. Wjedziesz na linię lub pachołek, zgaśnie ci na górce - porażka. Tu nie ma interpretować egzaminator! Nie wymyślaj i nie kombinuj. A czas wykorzystaj na naukę. Tak uważam na podstwie praktyki i obserwacji i ZDANIA NIE ZMIENIĘ! Temat: WORD Siedlce Witam wszystkich! Ostatnio miałem egzamin na prawo jazdy, właśnie w Siedlcach. Teoria poszła bezbłędnie. Niestety pogoda nie dopisała - strasznie lało i oblałem na łuku. Myślę, że za kolejnym razem pójdzie lepiej. Przynajmniej wiem jak w Siedlcach prezentuje się plac manewrowy i miasto, które dzisiaj po części poznałem. Co do egzaminatora, to trafił mi się miły gość. Jestem pewien, że gdybym wyjechał na miasto, to bym zdał bez problemu. Pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim zdającym! Temat: Egzamin we Wrocławiu. egzamin wygląda tak: czekasz obok poczekalni (tej pierwszej przy placu manewrowym). jak wybije godzina egzaminu przychodzi Pan Koordynator, wita i mówi która grupa do którego stanowiska np.grupa A stanowisko 3. idziesz gdzie trzeba, przychodzi Egzaminator, mówi o egzaminie - jak będzie przebiegał, następnie sprawdza listę - tu podchodzisz z dowodem i podpisujesz się na liście. i pierwsza osoba z grupy podchodzi do auta, a tam Egzaminator zaprasza do środka, prosi żebyś się przedstawił, pokazujesz dowód i prosi o otwarcie maski. i zaczynasz egzamin :) pokazujesz o co prosi. następnie światła. jak skończysz poprosi o przygotowanie do jazdy i robisz łuk. potem górka. zaliczysz idziesz czekać aż pojedziecie na miasto. powodzenia :)) Temat: Dlaczego musimy tak długo czekać na egzamin!!!!!!! Od 3231 Masz chyba jakiś wielki mętlik w głowie:-). Przemyślałaś to co piszesz? Akurat za to co wymieniasz, czyli np. za płyny, raczej bardzo sporadycznie się oblewa, za to całkowicie zasłużenie! Bo jeśli ktoś na egzamin nie potrafi nauczyć się tych paru zdań na temat obsługi... Oględnie mówiąc daje świadectwo, że na zdaniu egzaminu wcale mu nie zależy. Wyjazd z placu manewrowego... Przepraszam, a co trudnego jest w przejechaniu po łuku lub ruszeniu z górki???? Można wymyśleć coś łatwieszego? A jednak... I jest to coś najbardziej w tym całym egzaminie obiektywnego: wjechałaś w pachołka, nie ruszyłaś z górki? Koniec. Chyba nie ma dyskusji? Natomiast co by było, gdyby wprowadzić do egzaminu te elementy, które Ty proponujesz nie trudno się domyśleć... Wtedy to dopiero przybyłoby oblanych:-). Naprawdę uważasz, że to by było lepsze dla egzanimowanych, którzy z głupiej górki ruszyć nie umieją? Więc o co Ci właściwie chodzi. Aby więcej osób zdało za pierwszym razem i kolejki się zmiejszyły, czy przeciwnie, aby poprawiać do usr....., a kolejki były jeszcze dłuższe? Chyba sama nie wiesz:-) W każdym razie na pewno lepsze przygotowanie do egzaminu nie zaszkodzi:-). Temat: Auto- Jazda na Bemowie - który instruktor? Ja jeżdziłam jakiś czas temu z nowym instruktorem z Auto Jazdy. Nie pamiętam jak się nazywał :)Taki starszy, grubszy łysawy:)Mówił wkółko do mnie dzidzia. Jedyne co mogę powiedzieć to to że jazdy były bardzo żywiołowe. Instruktor pokazał mi dużo "haczyków" i dużo ciekawych miejsc zjeździliśmy. Ogólnie jestem zadowolona z tej szkoły. Jedyne zastrzeżenia do jazdy po łuku- mi akurat ich sposób niedokońca pasuje ale to już jest kwestia gustu. Na egzaminie spokojnie bezstresowo wyszła mi metoda na pół i na drugie pól obrotu której nauczyli mnie w Autokursie na Górczewskiej. Tą szkołę również polecam ponieważ mają dużo instruktorów i dużo dogodnych terminów (jedynie ceny są troche wyższe). Plac manewrowy mają pod samą szkołą i nigdzie nie trzeba dojeżdżać.Bardzo spokojnym człowiekiem jest tam Pan Krzysztof. Myślę że na każdych jazdach doszkalających grunt to mówić z czym ma się problem i co chce się poćwiczyć a wtedy każdy instruktor pomoże... Temat: Jazdy doszkalające - gdzie najlepsze w Warszawi??? a ja nie polecam qrsanta. totalny brak profesjonalizmu, nieustannie dzwoniący telefon instruktora, ściemnianie przy wypełnianiu karty, zaświadczenie o badaniu dostałam z wpisanym innym terminem niż badanie miało miejsce. a szczyt szczytów: przychodzę na jazdy a samochód wypełniony specjałami z pobliskiego bazarku, instruktor polecił mi jechać pod jego blok (15 km od miejsca spotkania na jazdy, żeby mógł zostawić zakupy, tak, bo przecież truskawki mu się w tym upale rozmaślą. całe wakacje jedynym placem manewrowym jakim operowała szkoła, było 5 linii namalowane bóg wie gdzie na Bródnie. Na moją uwagę, że łuk chyba nie jest takich wymiarów, jak powinien być instruktor odpowiedział, że przecież to nie ważne, że jest krótszy. a dojazd do klienta.... pfffffff... śmiech na sali. trzeba zawsze dojeżdżać na jazdy a, żeby skończyć tam, gdzie Tobie wygodnie - nie ma mowy! kończy się dokładnie tam, gdzie czeka kolejny "qrsant". nie polecam. Temat: Warszawa-Radarowa Nie martw się belciu głowa do góry nie ty jedna nie wyjechałaś na miasto z tego powodu, ja też kiedyś tak miałam najechałam tylnym prawym kołem na pachołek i też nie zdałam z tego powodu, chociaż tak jak tobie na placu manewrowym z instruktorem robiłam łuk bardzo dobrze.Nie załamuj się następnym razem będzie dobrze życzę powodzenia.Pozdrawiam. Temat: Egzamin Anno ... ja na placu manewrowym stoję 5 m od pojazdu i jestem w stanie ocenić czy lustra są dobrze ustawione. "Jak może ustawienie > lusterek ocenić ktoś z boku? Nie rozumiem..." Odpowiedź na twoje pytanie. "I inna sprawa: czy w przypadku wyjechania na miasto egzaminatorka > sama nie stworzyłaby zagrożenia, jeśli "kierowczyni" nic by po jej > poprawkach nie widziała? A mogło tak być, gdyby zdająca pokonała łuk > na małpę i wyjechała na miasto..." Błędne dywagacje. Egzaminatorka nie stworzy zagrożenia z powodu lusterek. to zdający je stworzy. Trudno też podejrzewać egzaminatora o dywersję! :):):), prawda? Jeśli kazała jej poprawić to na pewno wiedziała co mówi. Ja to bardzo często na placyku też robię. Temat: Powod do odwolania od wyniku egzaminu w samochodzie sa 2 kamery na przód i w środku, ale są tez kamery na placu manewrowym. ja tez pisałam odwołanie bo miałam łuk nie odsniezony o 6 rano nikomu sie niechciało. Egzamin miałam 3 stycznia, 14 napisałam odwołanie i wysłałam emailem na odlewniczą do dyrektora i do sekretariatu. na poczatku lutego dostałam list, że rozpatruja moje odwołanie i zostało przekazane do urzedu marszałkowskiego. Jest połowa marca i odpowiedzi jeszcze nie dostalam. jeśli chce ci sie czekać tyle co ja i masz czas na to, bo to było moje trzecie podejscie od którego sie odwołuje, wiec minelo już prawie pół roku, i niemam wyjścia jak ponownie zapisac sie na egzamin teoretyczny, wiec generalnie mogłam sobie pozwolic na utracony czas. Temat: oblałam Też oblałam !!! Nawet nie byłam wściekła na siebie a oblałam z własnej winy bo wjechałam w słupek na łuku. Niezły obciach.Właśnie wróciłam z ośrodka egzaminacyjnego i zastanawiam się co dalej.Muszę zadzwonić do mojego instruktora i umówić sie na 2 jazdy przed następnym egzaminem. Terminu jeszcze nie znam bo po moim wyczynie na placu manewrowym nie chciało mi się czekać w zasr...j kolejce po termin i pójdę dopiero w poniedziałek. Narazie muszę trochę odpocząć bo dopiero teraz do mnie dociera że oblałam ten PIEPRZONY egzamin. Polecam Pani aby zrobiła sobie pani małą przerwę od jeżdżenia i ustawiła się na 2 jazdy przed egzaminem. Nie ma co sobie zawracać głowy byle czym bo są ważniejsze rzeczy. Pozdrawiam i życzę powodzenia na egzaminie. Temat: Dąbrowa Górnicza Dąbrowa Górnicza czy jest ktos kto zdawal w niedalekiej przeszlosci lub wkrotce bedzie zdawal, w nowym WORDzie w Dąbrowie??ja juz mam jeden oblany egzamin za soba:( oczywiscie na placyka , na łuku za zle zatrzymanie sie:( moze z tych okolic (Czeladz, Bedzin Sosnowiec) ma ktos namiary na jakas szkole jazdy gdzie mozna wziasc jazdy doszkalajace, chodzi mi o szkole ktora dysponuje dobrym placem manewrowych, gdzie jest wszytsko ,razem z miejscem do zawracania na 3 Temat: Linie To bardzo proste, wynika to z geometrii ruchu pojazdu. Każdy manewr wykonywany przodem pojazdu należy przejechać możliwie największym łukiem, czyli blisko linii zewnętrznej (lewej). Ta zasada dotyczy: jazdy pasem ruchu do przodu, parkowania skośnego, parkowania prostopadłego-wjazd przodem, oraz zawracania (linia ta sama, z tym że będzie po naszej prawej stronie). Każdy manewr wykonywany tyłem pojazdu (parkowanie równoległe, parkowanie prostopadłe-wjazd tyłem) należy się ustawić bardzo blisko lub nawet na linii wewnętrznej (prawej) pasa ruchu. Takie ustawienie pozwala zachować bezpieczny odstęp lewego przedniego koła od lewej linii, podczas max. skrętu kół w prawo. Krótko sumując, jazda do przodu - trzymamy się blisko lewej linii, jazda do tyłu - ustawiamy się blisko lub na prawej linii. Aby łatwiej było Ci zrozumieć geometrię ruchu pojazdu, naszkicuj sobie na kartce plac manewrowy i spróbuj za pomocą jakiegoś modelu samochodu, lub nawet puedełka zapałek wykonać poszczególne manewry, zaobserwuj jak się zachowuje przód samochodu a jak tył. Pozdrawiam, mam nadzieję że troche pomogłem Temat: Egzamin poza Warszawą CIECHANOW, czyli Egzamin poza Warszawą Ja 22 grudnia zdalam egzamin w Ciechanowie. Ciechanow wybralam ze wzgledu na szybsze terminy egzaminow niz te warszawskie, slyszalam tez ze tam jest ciut latwiej zdac. I o ile to pierwsze sie zgadza (terminy), to drugie jest juz dyskusyjne.. :) Zgadzam sie z przedmowcami, ze Ciechanow to wcale nie latwa jazda (szczegolnie na drogach bez wyznaczonych pasow ruchu :)i ze dobrze jest kupic sobie kilka jazd. Jest tez kwestia troche inaczej ustawionego placu manewrowego i odleglosci, a co za tym idzie troche inaczej ustawia sie auto (odleglosci) niz na warszawskim. Jesli chodzi o czepliwosc egzaminatorow, to tez zalezy na kogo sie trafi..Sa tacy egzaminatorzy, ktorzy w trakcie jazdy opowiedza historie Ciechanowa, a sa tacy ktorych masz ochte wysadzic na najblizszym skrzyzowaniu :) Ja niestety mialam buraka, ale tym nie nalezy sie przejmowac. Jesli sie umie jezdzic, to nie ma sily zeby nie zdac..Chyba , ze trafi sie na auto z kiepskim sprzeglem. Znajoma dwukrotnie trafila na tego samego egzaminatora i to samo auto.Silnik gasl 9 razy na luku, a zeby wogole moc ruszyc samochod trzeba bylo wcisnac mocno pedal gazu. Tak wiec wyboru trzeba dokonac samemu... Jakby co , moge polecic swietnego instruktora z Ciechanowa. Temat: BOJE SIE!!! przezylam....:) Szczerze?Bylo rewelacyjnie!Mlody instruktor, z ktorym od razu przeszlam na "ty", caly czas zartowalismy i sie smialismy, wszystko mi pokazal(nawet chlodnice i silnik!).Oczywiscie wyladowalam na placu manewrowym, gdzie sobie jezdzilam, a ze szlo mi dobrze to od razu pocwiczylam luk.Na koniec mowilam do instruktora "no , ale powiedz mi , ze jestem genialna i ze mam talent, no powchwal mnie".Pochwalil mnie i powiedzial, ze widac , ze mam dryg i ze sie rwe do jazdy! Dziekuje za wszystkie mile slowa kobitki!Pozdrawiam serdecznie! Temat: Egzamin w Wordzie Egzamin w Wordzie Wlasnie dzis o 9 mialem egzamin i go niestety nie zdalem. A o to powod. Teorie zdalem na 0 bledow pierwszy wyszedlem z sali. nastepnie od 9 30 do 11 30 czeakalem na placu manewrowym na moja kolej. sprawrdziem swiatla wszystko pod maska i wszystko ok dpki jak mi kaza rozapoczac jazde na luku. sadzielmeze wszystko dobrze zrobilem ale niestety nie. okazalo sie ze zle zamknalem swoje drzwi i przez taka glupia gafe (stres) oblal mi egzamin. Nadmienie ze z 14 zdajaczych ze mna osob zdalo egzamin tylko 2 osoby. Czy to jest normalne zeby z ldzi tak sciagac forse, ja rozumiem zebym gdzies na miejscie wymusil pierwszenstwo czy cos innego ale taie cos no dajcie spokoj. PS: Jak ktos mial dzis na 9 egzamin niec tez napisze. Temat: Egzamin w Tarnobrzegu Za pierwszym razem oblałam, egzaminował mnie pan Waldemar Turek. Nie zdałam niemal na własną prośbę, za bardzo zjadły mnie nerwy i zawaliłam prostopadłe przodem. Za drugim razem losowałam zestaw :) Z wrażenia po zdanym egzaminie nawet nie zapamietałam nazwiska Pana Egzaminatora, wiem, że chyba miał je czteroliterowe, a zdawałam na stanowisku 3. I rzeczywiście na placu manewrowym są dołki, czasami trzeba dodac odrobinkę gazu żeby nie zatrzymac się w którymś z nich podczas jazdy po łuku. Temat: egzamin za miesiąc? Ja czekałam na egzamin 3 tygodnie. Cały plac manewrowy pojechałam na jedynce mimo,że na kursie ćwiczyłam zawsze na dwójce.Na szczęście nie szarpało i dało się jechać.Uznałam,że nie zdążę przyspieszć odpowiednio do zmiany biegu przed łukiem.Na szczęście się udało! Będziesz jeszcze czekać 2 tygodnie na wydanie prawa jazdy :-) Temat: Prawko - wszyscy do odstrzału... Zrobienie magistra jest bardzo proste - bo to tylko teoria. Tutaj teorię należy połączyć z praktyką i to w sytuacjach stresowych jakie potrafi stworzyć egzaminator. Jak widać nie wszyscy to potrafią - a może nigdy takiej umiejętności nie uzyskają - przecież nie każdy musi mieć prawo jazdy !!!!!Są ludzie co wybitnie do tego się nie nadają - co widać na egzaminach. W naszym systemie edukacyjnym młody człowiek nie wie gdzie jest lewa a gdzie prawa strona, nie potrafi jedną ręką robić inny ruch niż drugą, nie mówiąc o nogach i głowie. Dlaczego w prostych sprawach nie ma posłuszeństwa i szkolenia rodziców, wychowawców ??? Obecny plac manewrowy jest wykorzystywany w szkoleniu do ruszania, zatrzymywania, zmiany toru jazdy w przód i tył, parkowania, zawracania - elementarne umiejętności niezbędne każdemu kierowcy. Jest po to aby adept dowiedział się, że w łuku przednie koła idą inaczej niż koła tylne - niektórzy kurs kończą a podstawowych prawd nie załapali. Oczywiście na egzaminie nie musi być aż tak przesadnie rygorystycznie - bo to z kolei działa korupcjogennie. pozdrawiam Strona 1 z 3 • Zostało znalezionych 172 rezultatów • 1, 2, 3 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||