Strona Główna
plakat mapy świata
plakatowanie miasta Kraków
plakaty do pokoju dziecięcego
plakat Alkohol
plakat informacyjny
plakat kinowy
plakat Wścieklizna
plakaty adis
plakaty Akona
Plakaty Anahi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • piecio.opx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: plakaty z bajek





    Temat: Ballady morderców - ale czad! Kto był?!
    Ballady morderców - ale czad! Kto był?!
    Nawet dzisiaj, chociaż minęło już kilkanaście godzin, nie wiem jak nazwać to
    co zobaczyłem wczoraj w Kinoteatrze Bajka.... Tzn. wiem, "Ballady morderców"
    Teatru K2, ale nie wiem jak wam o tym pisać? Nie potrafię napisać o czym to
    było. Wiem tylko, że na pewno pójdę na to nie raz jeszcze. Po spektaklu
    organizator zaapelował do nas, byśmy pobrali plakaty i ulotki, żeby pomóc w
    promocji. Ja się na nie po prostu rzuciłem ! Razem ze mną dziesiątki (nie
    przesadzam!!!) innych osób. Nie dziwie się im. I wy nie będziecie się dziwić
    jeżeli wybierzecie się na to niezwykłe zupełnie przedstawienie.
    Mam nadzieję, że uda się im pozostać w Warszawie na dłużej. Póki co walcie na
    marcowe spektakle! Naprawdę warto....
    Kto jeszcze to widział?!?!?!?!?




    Temat: Kurczak mały - czy dla 3latka ?
    Co do wysmiewania to sie niezgadzam...w bajce "brzydkie kaczątko" tez sie
    wysmiewano, w końcu go wypedzono za inność....
    Ja nie byłam na tym filmie w kinie ale właśnie w czwartek wybieram sie ze swoja
    3.5 latką.To bedzie jej debiut w kinie.
    Prawie wszystkim dzieciom podobał sie Shrek, choc sam film był raczej dla
    dorosłych a nie dla dzieci.Cała akcja tam tez jest skomplikowana..i są sceny
    zgrozy...Smok! I córka codziennie potrafi ogladac Shreka, ma plakat powieszony
    nad łóżkiem. Jakoś uchybień w psychice córce nie zauważyłam ) Ja pójdę na
    Kurczaka.
    Pozdrawiam





    Temat: FORDON Cały Dzień Dobry
    FORDON Cały Dzień Dobry
    PLAKAT KONCERTU

    Impreza rozpocznie się o godzinie 9:00 biegiem długodystansowym po wale Fordońskim. Weźmie w nim udział ultramaratończyk Andrzej Urbaniak oraz inne ważne osobowości związane z naszym miastem. Następnie zabawa przeniesie się na ulicę Salezjańską, gdzie o godzinie 11:00 rozpocznie się turniej koszykówki streetball w kategorii open, któremu będzie towarzyszyła muzyka grana na żywo przez Dj. Organizatorzy gwarantują atrakcyjne nagrody dla zwycięzców turnieju. Na koniec dla odprężenia, w amfiteatrze na osiedlu Bajka o godzinie 17:00 odbędzie się koncert bydgoskich zespołów HIP-HOPowych. Zagrają: Bisz Oer Kay, Pierwszy Element, Mista Śpioł, Qpsik Riddimz i debiutujący zespół Funkadilak.

    ZAPRASZAMY!




    Temat: Nowa matura nie była taka straszna
    heh..nie byla trudna..?
    wg mnie jak i wiekszosci biedakow z rocznika 1986 ta cala nowa matura to jest
    jedna wielka kompromitacja, zalosny wymysl Nie Powiem Kogo zeby tylko zgarnac
    mase kasy za Wielce Wspanialy Projekt..a co z tego maja najbardziej
    zainteresowani czyli-my?
    1.pisanie wypracowania z polskiego
    a)na temat z gory narzuconej lektury-co jak akurat ktos siedzi zupelnie w innej
    bajce?
    b)do wybory jedynie dwa tematy-jak nie pasuje jeden to skazani jestesmy ana
    drugi..
    c)pomijam juz ze ograniczono nam czas i ilosc(2 strony !)

    cholera dlaczego skubance wpadly na pomysl ze stara matura byla zla?i niby
    najakiej podstawie sie pytam?co z tymi oczytanymi inteligentnymi ludzikami
    ktore kiedys dostaly by 5 tematow wybraly jeden i pisaly ile chca jak chca
    popisujac sie erudycja i oczytaniem..to bylo niespawiedliwe..?a teraz co jest..?
    najwieksze tepaki nie przygotowywujac sie nic i obijajac przez 3 lata napisza
    na 90% a ktos kto naprawde duzo sie uczyl ale akurat niekoniecznie na temat
    potopu ktory przerabial w gimnazjum..albo o idzie fink i baranie wie nico?
    ech..na temat belkotow na angolu sie nawet nie wypowiadam..wiadomo..wszyscy
    narzekaj..z kim bymm nie rozmawiala..ale oczywiscie w tv i gazecie pojawiaja
    sie usmiechniete twarze rumianych licealistow...kiedys to juz
    bylo..plakaty..taa..podaj cegle..

    droga cke!
    dziekujemy za niepotrzebnu stres komplikacje niesprawiedliwosc zmarnowanie
    szansy ostania sie na studia..och dziekujemy za te przemile
    niespodzianki..potop nie-boska list formalny elektryczne urzadzenia..taa ale
    oczywiscie to latwiutkie bylo..
    caluski




    Temat: Ferrari,BMW M5,czy E55 ktory pomocy
    Ferrari,BMW M5,czy E55 ktory pomocy
    poradzcie mi z jakim samochodem mam sobie powiesic plakat nad lozkiem zeby
    nie byc obciachowy?dopiero na forum zrozumialem jaki jestem
    beznadziejny ,jezdze passatem kombi i to jeszcze dieslem zamiast glupi
    sciagnac sobie z USA jakies M5 ,czy MUSTANGA,przynajmniej chociaz jakas ACURE
    byle tylko v8.czsami od czytania bzdor jakie niektorzy tu pisza to mnie
    mdli.to obciach miec golfa2,bo to dresiarski samochod,renaultthalia -lepiej
    juz jezdzic maluchem,co to za bzdury ,czy ktos to pisze ma chociaz jakis
    samochod,czy tylko gra w NFS i podnieca sie filmami.pewnie ze wiekszosc
    chcialaby miec silniki v8 ale zycie to nie bajka,ja robie 80tys rocznie
    wydaje na paliwo 20 tys rocznie,wiec mam co mam i nie jest mi wstyt ze jezdze
    vw passatem,a co to za dyskusja jaki samochod jest dresiarski,myslalem ze to
    nie samochod o tym decyduje tylko styl bycia,chyba niektorzy powinni dorosnac
    zaczym sie jak samochod nie ma tylnego napedu i silnika v8 to nie
    samochod.jesli tak twierdzisz to kup sobie takie auto i potem sie
    wypowiadaj,czasami samochody nie sluza tylko dla przyjemnosci ale do
    pracy.sam osobiscie tez lubie sportowe samochody i kiedys takie mialem ,ale
    nigdy nie krytykowalem kogos ze jezdzi np bezpciowym civiciem czy corolla,czy
    wszyscy musza jezdzic subaru,jak by tak bylo to i impreza okazala by sie
    obciachowa.
    pozdrawiam tych normalmych i tych co jeszcze nie dorosli, zeby jezdzic
    normalnym samochodem



    Temat: Jakie macie wspomnienia z początku lat '90?
    kurcze jak zacząłem to chyba nie skończe :)
    na rynkach ciecie w klapkach puszczali nowy rodzaj muzyki na całą parę -
    MUZYKA KRAWĘŻNIKOWA się nazywała wtedy - takie chity jak KICI KICI MIAŁ MIAŁ
    MIAŁ , czy CZARNA KAWA ( pamieta ktoś?)
    - Bajki z japonii o piłkarzach którzy zawsze przegrywali ( nie Cubasa chyba
    Number One czy jakos tak)
    - Dynastia! , Żar Tropików
    - Pierwszy POPCORN z plakatami ( całą scianę miałem zatapetowaną)
    oj dlugo moznaby wymieniac , fajnie bylo :))



    Temat: Jak pokazac Polske w szkole irlandzkiej?
    Kiedys w szkole Kuby zrobili taki tydzień i my tez pokazywaliśmy Polskę

    wydrukowalismy różne informacje
    ktore przyczepilismy na olbrzymiej kartce + zdjecia z pieknych miejsc w PL -
    taki plakat
    zrobiłam PL jedzenie
    takie co można podesjć - wziąć i zjęść
    były pierogi malutkie - nabite na wykałaczki
    pl ciasteczka upieklismy
    pl przegryzki typu paluszki lajkonika

    jeśli macie warunki do tego - bo nie wiem jaka to bedzie miało formę
    w niektorych szkołach sa takie "stoliki-stoiska" - kazdy kraj ma swoje meijsce
    wydzielone
    i można np włączyć cicho pl pisenki dla dzieci - np fasolki żeby sobie leciało
    jako tło

    mozna przygotować np jakies zgadywanki o PL
    w formie krzyżówki
    rymowanek
    jakieś informacje z jakimis ogolnymi znanymi informacjami

    można włączyć dzieciom PL bajke np bolka i lolka czy inne gdzie nic nie mówią

    mozna dzieciaom zrobić lekcję mówienia i nauczyć ich kilka słów/wyrażeń w ramach
    zabawy albo nauczyć ich śpiewac jakąs piosenkę czy jedną zwrotkę

    jak mi cos przyjdzie do głowy to dopisze




    Temat: Czy to pisowskie jabłuszko nie jest zatrute?
    Czy to pisowskie jabłuszko nie jest zatrute?
    Bo jak zobaczyłam na ulicy ich plakaty z jabłkiem
    to skojarzenie miałam - wąż i wyrzucenie z raju -
    czyli to co nam szykuje PiS

    ale teraz, gdy pisiaki czestowali jabłkami maszerujących
    zwolenników PO to przypomniała mi sie bajka w której
    wredna królowa zatrutym jabłkiem poczęstowała królewnę.

    www.pis.org.pl/multimedia.php?inne=1



    Temat: Elo! To ja Natalka! jak spotkacie fh to mu powiedzcie
    Gość portalu: Natalka napisał(a):

    > ze potrzebuje na poczatek 100 koszulek, 200 czapeczek, 500 plakatow i 1000 dlu
    > gopisow -
    > reszta zamowien pozniej - fanklub to nie je bajka:)
    > i co fh- moj misiaczku jaki masz budzet?;)

    po co ci tyle tego
    przeciez nie masz jeszcze az tylu fanow



    Temat: Biała Noc
    Biała Noc
    Ze strony urzędu miasta:
    um.warszawa.pl/v_syrenka/new/index.phpdzial=aktualnosci&ak_id=523&kat=3
    >Festiwal zakończy się imprezą "Biała Noc w Warszawie" podczas której
    >uczestnicy będą mieli wolny wstęp do muzeów, galerii, niektórych teatrów i
    >kin, a nawet klubów muzycznych. Pod Pałacem Kultury odbędzie się całonocny
    >koncert.

    Informacja pojawiła się jakiś miesiąc temu i myślałem, że to jeden z planów
    Kaczki, którego realizacja jest równie odległa co następne przejście Wenus,
    ale pojawiła się teraz znowu na tejże samej stronie.

    Taka noc byłaby czymś niesamowitym. Pootwierane muzea, kluby, całonocne
    knajpy i ten koncert na który można wpadać i wracać do jakieoś innego
    obiektu. Jest tylko jedno "ale". Takie imprezy we Wrocławiu (chyba) i
    Krakowie (zresztą zakończone zdaje się wielkim sukcesem) były reklamowane na
    całego, wiedzieli o nich wszyscy mieszkańcy na miesiąc przed wydarzeniem.
    Żaden z widzianych przeze mnie informatorów kultutralnych nie wspomina o tym
    ani słowa. Żadnych plakatów też nie widziałem.
    Czy ktoś coś o tym wie, czy ktoś moze kojarzy cóż ciekawego miałoby być na
    tym koncercie (o ile to znowu nie będzie bajm i blue cafe)?

    Gdyby to była prawda to byłoby to coś naprawdę cudownego, jeszcze otwarte za
    friko kina, to już chyba bajka, no nie wiem.

    Pozdrawiam




    Temat: W Rzeszowie wygrał kandydat SLD!
    W ślepym zaułku sam jesteś opowiadąc bajki, iż komunizm to nazwa używana
    jedynie dla podkreślenia państwa totalitarnego czy zcentralizowanego. Idąc tym
    tropem Chile Pinocheta to kraj postkomunistyczny. To, że w PRL nie było
    komunizmu (a jedynie jego niedoskonała forma socjalizm)to historie sprzedawane
    przez apratczyków z PZPR.Aż dziw bierze, że ktoś to na poważnie powtarza. W
    ZSRR (środki produkcji i ziemia należały do państwa)
    istniał ten sam "raj" który polscy komuniści tak zawzięcie gloryfikowali. Ty
    ich nie widziałeś ? To przyjrzyj się na plakaty wyborcze np. T. Ferenca.Nie
    pamiętasz człowieka który mówił publicznie , że jest komunistą ? Pocieszę cię,
    w Rzeszowie ok.76% nie pamięta.



    Temat: Propagandowa broszurka wyborcza Radomian Razem
    Wczoraj miałem "zaszczyt" otrzymać to broszurę, którą spokojnie można nazwać
    bajką.
    Z tego co się orientuję rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w ulotkach,
    plakatach wyborczych jest zabronione i może być to podstawą do złożenia pozwu
    przeciwko rozpowszechniającemu, który rozpatrzony zostanie w trybie wyborczym.
    Dlatego nalezy sie poważnie nad tym zastanowić, może w ten
    sposób "wielotorowcy",świętujący w ostanich latach sukcesy w degradacji Radomia
    przestaną mydlić oczy Radomianom.
    Mam pytanie do generała i jego świty, dlaczego przypisujecie sobie w różnych
    debatach (BCC) inicjatywę związaną z drogą S12?
    Przecież wszyscy wiedzą, że z tą inicjatywą nie mieliście nic wspólnego.




    Temat: 717, o co chodzi??
    Samouściślenie
    To znaczy - uważam tylko (lub aż) tyle: rozwieszony tu i ówdzie plakacik należy traktować jako plakat przedwyborczy, a nie jako informację o uruchomnieniu linii.

    A czy linia będzie, czy nie, to zupełnie inna bajka - może sprawa była dyskutowana np. na ostatnim posiedzeniu Rady Miejskiej (miało być 23 marca).




    Temat: Spotkanie z Kazimierzem Wielkim...
    Spotkanie z Kazimierzem Wielkim...
    No przyznać się bez bicia - kto był i zadawał nurtujące pytania?:)))

    W sobotę rano na moich drzwiach od klatki schodowej zawisnął pokaźny plakat,
    który informował, iż pan Marcinkiewicz chce się spotkać z mieszkańcami
    Muranowa na rogu Świętojerskiej i Andersa o 11.30...Ja nie byłam...było zbyt
    ładnie na słuchanie bajek, a wieczór wydawał sie dość daleki:)))
    Ale może ktoś przechodził tamtędy "z tragarzami"? Tłumy (wiwatujące?) były?
    Spotkanie owocne?



    Temat: czy to nie za szybko?
    Za wcześnie? Nie chłopie, wal jak w dym, może okazać się, że trafiła ci sie
    piękność jak z bajki (nie mylić z Fioną ze Shreka ;)... Chyba, że trafiłeś na
    takiego amanta jak ostrzegają na mieście tekstem: "Cześć, jestem Wojetk i też
    mam 12 lat...", to wtedy gorzej, bez kosy sie nie obejdzie, a jeżeli nie umiesz
    wojować nożem to chociaż wazeline weź ze sobą, bo z plakatu na przystankach to
    na wielkiego chłopa on wygląda.



    Temat: Panie pośle! Proszę zdjąć billboard!
    Tak sobie szperalem po internecie i znalazlem ciekawe komentarze na
    temat billboarda pana posla na jednym z forum zawiercianskich a
    oto i te komentarze

    napisali :
    miki
    Jeżeli ten bilboard został wynajety to te przepisy nie mają
    zastosowania.

    Tom
    sporo mniejszych plakatów wyborczych zachowało się po wsiach

    miki

    To inna bajka. W tym przypadku KW dał ciała. Ukarać przykładnie




    Temat: Korea Północna: mamy broń atomową
    Wciskaj sobie dalej te bajeczki o niszczeniu przez
    USA wszystkich rakiet nim zdążą one być wystrzelone. ;-D
    Nawet głupich saddamowskich Scudów nie byli w stanie zestrzelić, a co dopiero
    nieporównywalnie lepsze Koreańskie. mogą nawet spudłować o kilkanaście
    kilometrów, i tak nuki trafią w aglomeracje.

    zulus3 napisał:

    > Te KP rakiety daleko by nie zalecialy,zostaly by zniszczone juz na ziemi,
    > ale to by bylo zagrozeniem dla K.Poludniowej. A co do techniki KP szkoda gadac
    Bajki wypisujesz!!! Co by o KRLD nie mówić, to technologię rakietową ma na
    bardzo wysokim poziomie.

    > Okrety podwodne, nie maja okretow o napedzie atomowym zdolnych do przenoszenia
    > glowic atomowych,pozatym gdyby nawet to padly by lupem "Sea Wolf" .
    Są zdolne do przenoszenia rakiet, dlatego jankesi tak portkami trzęsą. Owszem
    okręty tego zagłodzonego embargiem mikropaństewka nie dorównują okrętom
    amerykańskim (powód do dumy, co? ;->) ale nim jankesi zdążyliby je zatopić,
    rakiety już leciałyby na Los Angeles czy San Francisco.

    > A jak wyglada armia KP ? Tylko na plakatach wygladaja pieknie, mialem z nimi
    do
    > czynienia.Biedne zaglodzone chlopaki w tenisowkach.
    Oczywiście że 20mln KRLD, po upadku ZSRR bez żadnych sojuszików i partnerów
    handlowych, niema szans w starciu z USA (kolejny powód do dumy, no nie? ;->).
    Ale ich armia jest dość silna by zrobić najeźdźcą piekło przy którym Wietnam
    jawiłby się jako zabawa w babki. Do tego zrównane z ziemią zachodnie wybrzeże
    USA byłoby ceną za napaść na Koreę.



    Temat: ile kosztuje kampania?
    Zapraszam 'poetów' i 'bajko-pisarzy' do Agencji Reklamy FUX, której jestem współwłaścicielem - ul. Michała Archanioła 2/1. Można tam sprawdzić ceny za ekspozycję plakatu na słupie - zapewniam że nie 50 zł za słup.

    Wydruk billboardu - 29 zł/m2, a nie 160. Strona http:/www.bmt.pl
    Baner jakieś 300 zł.

    Radzę zapoznać się też z prawem miejscowym, a więc z odpowiednią uchwałą Rady Miejskiej. Nie pobiera się żadnych opłat od tego typu banerów.

    Co do słowa monopol, to radzę sięgnąć do słownika. FUX dzierżawi od 5 lat słupy ogłoszeniowe, remontując je, porządkując i płacąc Miastu czynsz.

    Przed kampanią wyborczą rozesłaliśmy do wszystkich komitetów informację, że chcemy równo podzielić słupy pomiędzy wszystkich. Niestety, tylko kilka komitetów odpowiedziało.

    Mam nadzieję, że powinno się znać sytuację faktyczną, zanim zacznie się wypisywać brednie.

    Pozdrawiam,

    Sławomir Pelec.pl




    Temat: Wystawa radnego
    Piszę w imieniu swoim, a nie tak zawnej przestrzeni:-)

    Nie znam sie na spiskach i zmowach milczenia, wiec nie odniosę sie do tego
    akapitu.
    Nie wiem czemu nie było w BIP,w serwisie,na plakatach, ulotkach i
    innych "reklamach".Na Portalu Społecznosci Marek nie było, bo zaproszenie na
    wernisaż dostałam w pracy, a w związku z tym, że spraw zawodowych nie mogłam
    łaczyć z osobistą przyjemnościa współredagowania Portalu Społeczności Marek,
    sprawa utknęła w mojej osobistej szufladzie.A żeby wszystko było jasne-o
    dotacji ze strony UM do druku katalogu wystawy dowiedziałam sie dziś rano z BIP
    dzieki uprzejmości EuGenusza i nie uwazam ze była to niegospodarnosc.Załuję
    tylko,że nie towarzyszyła jej promocja wystawy w miescie.
    To tyle z mojej strony.

    Kwestie propagowania kultury i sztuki, promocji artystów Mareckich na duza
    skale to temat na nowa bajkę.
    dobranoc wszystkim:-)
    amba




    Temat: Kandydatka SLD-UP na prezydenta Wrocławia kupił...
    Gość portalu: wojtek napisał(a):

    > To skoro kandydatka SLD-UP na prezydenta Wrocławia juz nie
    > zamierza placic ani zlotowki na kampanie to kto bedzie placil za
    > przyjazdy Jakubowskiej, Kwasniewskiej i Kolodki? No chyba ze
    > Prezydentowa za swoj przyjazd zaplaci z pieniedzy fundacji?
    > A tak powaznie to ja juz bym wolal zeby ludzie normalnie placili
    > za swoje kampanie zamiast takie bajki wciskali, albo zeby (co
    > gorsza) panstwowi urzednicy za panstwowe pieniadze przyjezdzali
    > na kampanie wyborcza.

    Ciekawe ile kasy (i skąd!!) wziął Dudkiewicz na kampanię (jego plakaty wiszą
    chyba od września).
    A na marginesie - ciekawe czy wykupił logo promocyjne Wrocławia czy dostał od
    znajmych z urzędu bo żeby coś takiego mieć trzba się nagimnastykować :-))



    Temat: Projekt Turystyczny Białystok.
    propozycja osoby podpisującej sie Lomza - choc w zamierzeniu ironiczna moim
    zdaniem jest znakomita - trasa po białostockich absurdach! naprawdę pyszne!
    ten długopis, którym podpisano akt przystąpienia do gmin nadmorskich - on
    rzeczywiście powinien być wystawiony!
    białystok stolica disco-polo? jak najbardziej! trasa powinna byc następująca:
    rano wizyta w wytwórni greenstar, przejrzenie plakatów i zdjęć z największych
    imprez, wizyta w studiu nagraniowym i obejrzenie ulubieńców podczas sesji,
    udział w teledysku (na plantach i pod pałacem!) a wieczorem wyjazd (spod dworca
    PKS - kolacja w budce z zapiekankami) do panderozy w janowie, atlanty w jeżewie
    lub innego klubu disco! bajka!
    podobne atrakcje cieszą się olbrzymim powodzeniem na całym świecie np. w nowej
    hucie, turyści wożeni są po socrealu trabantami, a jadają w zakładowych
    stołówkach.
    białystok rewolucyjny - czemu nie? był i dzierżyński i kon i marchlewski.
    trasa: pałac branickich, muzeum wojska polskiego, i dawne muzeum ruchu
    rewolucyjnego przy warszawskiej. następnie zajść do restauracji hotelu
    gołębiewski i zażądać setki wódki, cebulę, słoninę i śledzia. jeśli podadzą -
    zjeść. jeśłi nie podadzą zagrozić rewolucją i nacjonalizacją. kiedy zaś
    przyniosą rachunek - należy wygłosić takie przemówienie żeby sami prosili o
    opuszczenie sali. komu nie odpuszczą i każą płacić - nie otrzyma dyplomu
    rewolucjonisty.



    Temat: Złocienieckie kino
    Kino zamknięte :(
    Mam pewien pomysł dla kina, tylko nie wiem czy jest on możliwy, właściwie
    pomysły mam dwa:
    1. Jeśli kopia filmu jest wykupywana a nie wypożyczana to chyba by się udało to
    zrobić.
    Można przeprowadzić ankiety (ludzie je lubią), jakie filmy chciano by oglądnąć.
    Na ankiecie byłyby propozycje filmów, który dopiero mogą ukazać się w Złocieńcu
    w kinie i też trochę starych kultowych filmów, lub bajek oraz okienko by wpisać
    własną propozycję.
    Dodatkowo pytania:
    "czy gdyby film leciał u nas w kinie przyszedłbyś na seans?"
    "na którą godzinę najbardziej lubisz chodzić do kina?"
    itp

    Ankiety mogłyby leżeć w ZOKu, w kinie, w różnych sklepach itp. Wystarczy je
    potem wrzucić do jakiejś skrzynki w kinie.
    Pozwoliłoby to uniknąć puszczania filmów, na które nikt nie ma ochoty przyjść i
    da pogląd o upodobaniach Złocienian.

    2. Karnety :D
    na przykład taki karnet na 3 miesiące za 40zł. Ludzie, jeśli już wykupią karnet
    to koniecznie będą chcieli go jak najbardziej wykorzystać. W kinie zrobiłoby
    się tłoczniej, a zawsze to jakiś sposób na przyciągnięcie nowych osób.
    Oczywiście całą sprawa musiałaby być dobrze nagłośniona (na przykład przy
    okazji rozwieszania plakatów reklamowych dolączać informację).



    Temat: Kontrowersyjna kampania: "będą warzywa"
    W szlachetnych

    90 % to nie nie motocykliści, nie skuterzyści, nawet nie dzieci na rowerkach,
    i ich mamy na damkach sa inicjatorami owych wypadkow,
    tylko niezauwazajacy ich kierowcy taxowek, autobusow, ciezarowek,
    i inni spieszacy sie. zle zaparkowane samochody zaslaniajace przejscie dla
    pieszych- np- za mostem grunwaldzkim nikogo nie obchodza, bo strazacy miejscy
    poluja na zawsz pelnej zloczyncow ulicy bozego ciala A przyslowiowe zachowanie
    1,5 metra odstepu, nie wyprzedzanie glupiego dwusladowca na ciaglej lini to
    mozna se wlozyc miedzy bajki. Moze za 30 lat sie legutko ucywilizujecie,w co
    szczerze watpie
    predzej sami lekko otwrte zlamanie sprawicie swojemu dziecku niz
    cokolwiek do Was dotrze. Zas poziom plakatu trafnie odzwieciedla poziom stworzen
    z posterunkow



    Temat: A może by tak...
    ok, prawie w zupełności się z tobą zgadzam:)
    chodzi mi tylko o jedną, malutką kwestię - po prostu przesadzasz, o co chodziło
    mi już na początku. poza tym co do tych plakatów - to TY widzisz w tym
    pornografię, mało kto inny - rozumiesz? dla ciebie to jest oczywiste, dla
    innych nie. tak samo ktoś mógłby żądać wykręcenia słupków przy ulicach wawy, bo
    mają kształt falliczny; dla niego to też może być niebezpieczne, wulgarne itp.,
    i jemu tego z głowy nie wybijesz.. przykąłd może trochę absurdalny, ale tylko
    na pozór - gdy mocowano te słupki 8 lat temu, były takie głosy (!).
    ty oczywiście przeginasz znacznie mniej, ale to wciąż jest przeginanie.
    takie zdjęcia są prezentowane na świecie od dziesiątek lat i prawdę mówiąć
    żadne badania nie wykazały negatywnego ich wpływu na cokolwiek - a wymienione
    przez ciebie hip-hopowe teledyski to zupełnie inna bajka - to subkultura, która
    przyjmuje takie coś za 'oczywizm' - i dla tych dziewczyn to również jest
    naturalne; chcąc z tym skończyć musiałabyś raczej tępić nie efekt - czyli
    zdjęcia i teledyski - lecz zaczynać od początku, czyli uświadamiać młodych że
    subkultura hiphopowa jest nic nie warta, by w ogóle się nią nie zainteresowały.
    i tak jest ze wszystkim, to nie jest takie proste jak ci się wydaje i nie
    można 'profilaktycznie' czegoś zabraniać bo kiedyś tam może się okazać że może
    coś przykrego z tego wyniknąć. gdyby ludzie cały czas mieli patrzeć pod nogi i
    zapobiegać wcześniej metodzie uczenia się na błędach, nie poszlibyśmy ze
    strachu ani o krok do przodu (i nie mam tu na myśli konkretnie tych zdjęć).




    Temat: Kampania w Kluczborku.
    radni z bajki ?

    Włodarczyk moim zdaniem ma kiepską
    kampanię. Jego plakaty sie gubią.
    Poza tym Mieszka i pracuje w Warszawie
    i nie wyobrazam sobie zeby byl radnym
    w Kluczborku, chociaz kto wie, znam takie
    miasta gdzie barmistrz rządzi z celi
    wieziennej wiec dlaczego radnyy nie moze
    rzadzic Kluczborkiem z Warszawy czy z Opola.
    Joanna Niedźwiedz też pracuje zdaje sie
    w Opolu a szykuje sie na radna w Klb.




    Temat: Prezydenta wybierzemy w drugiej turze
    Aha, chcę jeszcze coś powiedzieć o plakatach. Wszyscy na nich wyretuszowani,
    piękni jak z bajki... Tylko czemu Dombrowicz łapę wyciąga? Ma się ochotę
    wrzucić mu tam złotówkę. Myśli, że wraca na bezrobocie? Już jest chyba w wieku
    emerytalnym?! No i odprawę dostanie przecież, spoko!



    Temat: Fascynacja NewKidsOnTheBlock jak miałam 11 lat
    Jezu! Miałam to samo co Ty... Ja dla odmiany kochałam w Jordanie, ciemnowłosym
    i pięknookim. Przyprawiam mnie o drzenie rąk i ogólną histerię. Też zbierałam,
    plakaty, wycinki, miałam nawet oryginalny amerykański album z NKOTB uh uh
    niektóre piosenki do dziś mogę zanucić (step by step uu bejbe), kiedyś
    katowałam się nimi niemiłosiernie. Musiał to być straszny kicz, skoro w żadnym
    radiu ich nie puszczają - w przeciwieństwie do Roxette... O! A oglądałaś
    kreskówkę o chłopakach? Tak tak mieli swoją bajkę, ale po latach w programie na
    kanale E! wyznali, że to był straszny niewypał, bo kolesie od dubbingu nie
    mieli bostońskiego akcentu. Przedśmiertnymi drgawkami zespoły był kawałek dirty
    dog.



    Temat: hehehe... lubie zdjecia. po wodce widac...
    Z plakatu?
    Kiedyś była taka węgierska bajka: Chłopiec z plakatu. Czy o taki plakat Ci
    chodzi. Bo jak Boski się do niego ślini, to ho ho... :DDD




    Temat: anarchia na Muranowie
    Alterglobaliści to nie moja bajka ale plakat i sama akcja bardzo fajne.



    Temat: Nieoficjalne wyniki wyborów samorządowych.
    Jak widzę to jabłuszko na plakacie to mi się bajka "O sierotce Marysi i siedmiu
    krasnoludkach" przypomina. Teraz trzeba księcia co obcałuje wszystkich co te
    jabłko połknęli.




    Temat: Bajkowy plakat Jacka Pałuchy
    Bajkowy plakat Jacka Pałuchy
    Plakat o wiele fajniejszy od bajki !!!!!!!



    Temat: Plakat z Matką Boską, Hitlerem i Kaczyńskimi
    Tobie takie plakaty paszą?Ciekawe co byś ...
    napisał o plakacie Balcerowicza w stroju np.żydowskiego bankiera z ,,Kupca
    weneckiego''(z ,,pietnem Kaina'' na ubranku)?To by dopiero było!A Radio Maryja
    to nie moja bajka.



    Temat: Dziewczynka z plakatu straciła dom
    Dziewczynka z plakatu straciła dom
    Życie to nie bajka,kto myśli inaczej ...
    Prawo i przepisy są po by ludziom pomagać tj. podatki.:)))
    Uprzejmie proszę odlistować się od biurokratów oni mają 8h dzień pracy.

    A świstak siedzi i liczy papierki.:))



    Temat: Jakie postacie z bajek wsadzilibyscie na karty?
    Pomysłowy Dobromir. Mam nadzieję, że nie mylę tej bajki z Chłopcem z plakatu.



    Temat: jakie bajki lubiecie?
    pamietamy
    A jesli chodzi o czeskie bajki to fajny był "Psi żywot" (ktos
    pamięta?), "Chłopiec z plakatu" ( a to? - "za dobre oceny książka, czy jakoś
    tak") no i Rumcajs.




    Temat: ranking bajek animowanych
    Przez sentyment wszystkie czeskie bajki mojego poznego dziecinstwa - Krecik,
    Slon Dominik, Chlopiec z Plakatu, Zwirek i Muchomorek, nie pamietam jakiej
    produkcji byl Zaczarowany Olowek ale tez niezapomniany




    Temat: pamiętacie bajkę o Kiwaczku?
    pamietam byl cudowny zawsze go zalowalam a staruszka to byla wiedzma.b.ladna
    bajka -a pamietacie chlpca z plakatu co w nocy ozywal?



    Temat: polska=dysneyland
    bajka pedofilska
    w Wawie startował J. Podyma, ale nie wiem czy się dostal, poza tym chyba
    większośc dostala jego plakat meilam ;)




    Temat: Elo! To ja Natalka! jak spotkacie fh to mu powiedzcie
    Elo! To ja Natalka! jak spotkacie fh to mu powiedzcie
    ze potrzebuje na poczatek 100 koszulek, 200 czapeczek, 500 plakatow i 1000 dlugopisow -
    reszta zamowien pozniej - fanklub to nie je bajka:)
    i co fh- moj misiaczku jaki masz budzet?;)



    Temat: Kedzierski nadal Burmistrzem!!!!
    Chyba już niedługo będziemy mieli takiego pseudoburmistrza- chłopaka z
    plakatu.Polecam "Bajkę o niegrzecznych chłopcach" w dzisiejszym wydaniu
    Narratora.Rewelacja




    Temat: jaki wplyw na wasze zycie ma EURO?
    Na szafie w przedpokoju pojawil sie plakat z terminami rozgrywek, gdzie moj maz
    pieczolowicie wpisuje wyniki.
    Z bajki na dobranoc dla dziecka nici.
    Na szczescie mecz nie pochlania mojego meza dokumentnie- tzn. moze w tym czasie
    cos zrobic typu kolacja, sprzatanie.




    Temat: Smerfy
    smerfy sa suuuuuper!!!!
    uwielbiam
    miałam kiedyś taki plakat ze smerfami i bardzo chciałam żeby chociaz jeden
    malutki smerfik do mnie z niego wyszedł a tu nic....... zostały tylko
    bajki...
    a ja wolę wersję bez smerfiątek, jakoś mnie wpieniają hi hi )



    Temat: Gazetka z samochodzikami z filmu"Auta" Jak się naz
    Ta gazetka nazywa się po prostu "auta" jest wydawana co miesiąc za jakieś 9,90
    zł i w każdej jest jeden samochodzik. Dodatkowo plakat i takie karty do
    zbierania z bohaterami z bajki.



    Temat: [TU] Polki mają najmniej dzieci , wstyd i hańba
    no moze akurat bo opisałas mi ze mazysz o ksieciu z bajki, czesto do mnie
    piszesz na forum itd.:)))))
    teraz jeszcze ta swank z plakatu.




    Temat: Ktoś z was pamięta "Płomyk"?
    pamietam plakat w sobotnim Swiecie Mlodych. W sob.-czerwone logo, we wt-
    niebieskie, w czw-zielone. Dobrze pamietam?

    PS. No i z innej bajki, byl jeszcze Bajtek



    Temat: Sondaż "Gazety": Kaczyński 4 punkty za Tuskiem
    Sondaż "Gazety": Kaczyński 4 punkty za Tuskiem
    Do sztabu D.TUSKA!
    Możecie sami sobie pogratulować tego co zrobiliście. Poparcie wasze nie
    spadało, a wręcz rosło pomimo:
    1)słabego wystepu w debacie u Lisa tydzień temu
    2)afery z dziadkiem w Wermahcie(nawet to nie zachwiało poparciem)
    Wasze kłopoty rozpoczęły się z momentem wypuszczenia nowego bilbordu, który
    zdobi nasze ulice(nd-pn). Duża

    grupa ludzi nie obserwuje wszystkich serwisów informacyjnych i na podstawie
    plakatów wyrabia sobie opinię o

    kandydacie(np. kampania w sierpniu i wzrost z 7% do 24%). Jak jade do pracy z
    żoną to normalnie mnie odrzuca(nie

    mowiąc co ona czuje) patrząc na nową podobizne pana Tuska zdobiącą pół miasta
    (stołecznego). Na tych bilbordach Tusk

    wygląda jak pijak i złodziej ,i na pewno nie wzbudza zaufania. Żona to
    normalnie zamyka oczy, bo(z litości i

    zarzenowania) nie chce patrzeć. Jedząc kanapkę przy komputerze wyskoczył mi
    (na Interii) podobizna z nowego plakatu

    w pełnej rozdzielczości, nie zwymiotowałem widząc nową podobiznę pana Tuska w
    pełnej krasie.
    Oddanie w ten sposób zwycięstwa jest żenujące i przypomina bajkę o Zającu i
    Żółwiu(pan BIelan i Kamiński to

    w tej bajce raczej nie Zające). Ten numer przejdzie do historii kampanii
    wyborczej. Tak jak to jest w życiu:

    "Otrzyma Pan to na co zasłużył". Ja w niedziele jade na grzyby.
    Dobrego samopoczucia!

    PS. Kaczor Był w tej kampanii naprawdę bardzo słaby(poza dziesiatkami ludzi ze
    sztabu piszących po wszystkich

    forach).

    PS 2. Jeśli chcecie jeszcze wygrać to zamiast jeść obiad z rodziną Mostowiaków
    przed kamerami, ruszyć tyłki i

    ponaklejać stare(świetne) zamiast nowych!




    Temat: kto wierzy jeszcze w bajki???? Proszę o znak:)
    kto wierzy jeszcze w bajki???? Proszę o znak:)
    Dawno dawno temu za gorami za lasami ....zył sobie :) a gadal tak :Musimy
    wygrać te wybory - tymi słowy premier Jarosław Kaczyński zwrócił się do
    uczestników konwencji samorządowej PiS, która wczesnym popołudniem zakończyła
    się w Warszawie.
    Obecni na niej ministrowie zdrowia i sprawiedliwości: Zbigniew Religa i
    Zbigniew Ziobro mówili o sukcesach rządu, natomiast b. premier i kandydat na
    prezydenta Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz przekonywał, że pod jego rządami
    Warszawa stanie się "stolicą Europy".
    "Musimy te wybory wygrać nie dla siebie, ale dla Polski" - wzywał premier J.
    Kaczyński w hali Expo na warszawskiej Woli. Podkreślił, że tegoroczne wybory
    są najważniejsze od kilku lat - wybrane w nich władze samorządowe będą bowiem
    gospodarowały środkami z Unii Europejskiej.
    Hasło które pasuje to tego tekstu to : "Takie rzeczy to tylko w Erze"
    na chwilę obecną mało jest w kraju ludzi ,którzy wierza w to że PIS oznacza
    to co Prawo i Sprawiedliwość -w takie bajki to juz tylko małe dzieci na
    dobranoc <moga nie uwierzyc > Jesli Prawo to państwo powinno zajmowac sie
    tymi co nie maja za co życ i wspierac ich np darmowymi posiłkami a nie Karac
    tych co robią to za nich !!!a jesli sprawiedliwosc to gdzie : "rząd" nie wiem
    czy to tak mozna nazwać srodki przekazuje na swoje potrzeby ( samochody ,
    telefony, podróże i inne ....rzeczy) a nie na tych co powinni te pieniądze
    przeznaczyc z kolei Ci co pomagaja ludziom ( PRZYKŁAD PIEKARZA , KTORY
    POMAGAŁ BIEDNYM-ROZDAWAŁ PIECZYWO , TERAZ JEST NA DNIE TO TAKA SPRAWIEDLIWOSC
    W PANSTWIE FIGURUJE A GDZIE PRAWO ?? MOZE W LEWO ) jak rad ogranicza wydatki
    niech zacznie od siebie , a nie tylko mąci wszystkim w głowach a przed
    wyborami obiecują gruszki na wierzbie , a po wyborach zostanie nam sterta
    smieci <plakatów> i obietnic które nigdy nie zostana spełnione !!!!!!!!!!!!!!
    Czy tak ma wygladac Polska gdzie niedługo bedzie sie robiło sprawy tym co nie
    żyja aby tylko pokazac ze cos sie robi w momencie gdy reszta sie rujnuje i
    burzy !! Idziemy na dno , tylko ciekawe kto szybciej wypłynie na wierzch :
    ((((
    Ps : prosze nie odpisywac na ten watek , jesli masz klapki na oczach i jestes
    z ktorejs partii , chyba ze otworzysz oczy a nie kieszen i zobaczysz co
    faktycznie sie dzieje :((((



    Temat: Pastor kazał zdjąć z kościoła Jezusa na krzyżu
    Gość portalu: Ketox napisał(a):

    > Rozsądna ? Chyba tylko wg. Ciebie :o
    Nie, wedlug mnie rowniez. I jeszcze wedlug paru innych osob, ktore
    spytalam.
    > Jak dzieci grają w krwawe gry to nikomu nie przeszkadza ?
    Owszem, przeszkadza. Dlatego na grach sa specjalne nalepki
    informujace o zawartosci i o tym, od jakiego minimalnego wieku sa
    zalecane, zeby opiekunowei mogli kontrolowac, w co bedzie lupac
    wieczorami ich pociecha.
    > Homo liżący się publicznie też są tolerowani?
    Tak, bo pocalunek symbolizuje milosc laczaca dwoje ludzi, a nie
    cierpienia, tortury i okaleczenia.
    > Filmy nasycone erotyka, lub durne chińskie bajki pełne przemocy
    > niszczące psychikę dziecka? To też nie przeszkadza?
    Przeszkadza, dlatego nie ma obowiazku ogladania telewizji, kanaly
    erotyczne w kablówce wykupuje sie osobno, a filmy pornograficzne czy
    pelne brutalych scen sa pokazywane pozno i ze specjalnymi
    oznaczeniami.
    Wlasnie te przyklady, ktore tak nieszczesliwie wybralas/es pokazuja,
    dlaczego pastor ma racje. Granie w gry komputerowe jest dobrowolne,
    nikt nie zmusza dzieci do ogladania durnych chinskich bajek, a filmy
    brutalne czy pornograficzne nie sa publicznie wyswietlane na
    telebimach ustawionych przy ruchliwych ulicach i ten, kto nie chce,
    zeby jego dziecko je ogladalo, ma wybór. Tak samo, jesli rodzice nie
    zycza sobie, zeby ich dzieci ogladaly makabryczna figurke
    poranionego faceta na desce, to moga poprosic pastora, zeby ja
    zdjal. Pastor moze sie uprzec, ze nie zdejmie, i wtedy ryzykuje, ze
    wierni wybiora inny kosciol, albo przyhamowac swoj zapal misjonarski
    i powiesic cos bardziej neutralnego. Jego kosciol, jego decyzja.

    Natomiast to, ze w Polsce takiego wyboru nie ma i dzieci sa bez
    przerwy epatowane tym makabrycznym obrazkiem w szkole, na ulicach,
    na plakatach i w urzedach, to zupelnie inny, skandaliczny zreszta,
    problem.




    Temat: Media Markt - zdecydowanie odradzam!!!
    Gość portalu: Heath napisał(a):
    > Rzeczywiście, te same sieci RTV za granicą to inna bajka. Rok temu w MM w
    > Niemczech kupiłem z kumplami 3 monitory LCD. Spędziliśmy tam chyba ze 3 godziny...
    ******************
    Tak jest, sprzet nie musi byc sprawdzony w sklepie!!!
    Kto podbija karte gwarancyjna na Zachodzie? Tego nie znamy, dowodem rozpoczecia
    gwarancji jest paragon kupna sprzetu i ten wlasnie trzeba zachowac.
    Wymiana towaru, czy w MM czy w innym sklepie jest bez problemu. Jeszcze mi sie
    nie zdarzylo zeby kupic nie dzialajacy sprzet, zdarzylo mi sie raz ze po
    miesiacu zaczol szumiec telefon. Spakowalam, dolaczylam paragon i po miesiacu go
    oddalam bez problemu. Sadze, ze wiele kupujacych sprzet nie zna swoich praw
    konsumenckich i nie wie jak postepowac w tej sprawie, natomiast sprzedajacy
    interpretuje prawo po swojemu, co jest nie dopuszczalne. Dla pewnosci przy
    zakupie sprzetu, srodkow budowlanych czy innych, pytam sie zawsze przy kasie,
    czy w razie jakiegos przypadku moge sprzet czy towar wymienic albo przyniesc z
    powrotem. Mimo licznych przypadkow nigdy nie mialam z tym klopotow. Dodam do
    mojej wypowiedzi, nie mieszkam w Polsce ale gdybym mieszkala tez bym sie takim
    prawom jakie wy tu opisujecie nie poddala!!!

    PS. Za przejechanie 150 km w celu reklamacji, rzadala bym czesciowego zwrotu
    kosztow podrozy. Na punkcie reklamacji jestem radykalna, reaguje na wszystkie
    niedociagniecia handlu, dla przykladu opisze wam ostatnie zdazenie. Otoz w
    znanym wam sklepie sieci Real kupowalam z Tchibo kawe, byla nad nia wywieszona
    wielka reklama promocji, roznica miedzy cena normalna a promocyjna wynosila 0,5
    Euro.
    Przychodze na kase, kasierka kasuje mi cene normalna, zwrcilam jej uwage,
    poslala mnie do informacji, postawilam wozek pod jej opieka i poszlam z
    paragonem do wnetrza sklepu, sprawdzilam cene na plakacie promocji, zawolam
    kierownika stoiska, pokazalam mu paragon i cene promocyjna na plakacie, mimo ze
    ona tego dnia nie obowiazywala. Bez dyskusji przekreslil mi cene na paragonie,
    wreczyl do reki nastepna paczke kawy (za darmo) kazal isc do informacji po
    odebranie roznicy w cenie. To ze kupowalam wiecej paczek tej kawy, roznica byla
    dosc spora. Pani z informacji zaczela byc madrzejsza jak jej przelozony, w koncu
    wymienilam nazwisko szefa i poprosilam zeby sie z nim skontaktowala. Po rozmowie
    telefonicznej z szefem, wyplacila mi te roznice bez rzadnego slowa. Zwalczac
    nieprawidlowosci, na ulicy jest dosc ludzi czekajacych na zatrudnienie!!! Wiec
    skoro nie podaza wszystkiego sami niech zatrudnia wystarczajacy sztab ludzi zeby
    wszystko dzialalo w porzadku.




    Temat: Budowa wzbudza emocje (ED 29.04.2004)
    Facet sie boi, ze go wyrzuca i co tu zrobic?
    Jesli chodzi o miejsca pracy, nie wiem czy bede kogos tu bronic, nie o to mi chodzi, ale faktem jest, ze kazda prace jaka wykonywalem jak dotad odkad studiuje we Wroclawiu, to byla praca zwiazana z Tesco, a mianowicie:
    - agencja reklamowa (praca przy akcji TEsco Dla Szkol, stanie na promocjach-nigdy wiecej)
    - firma transportowa (rozwozenie po Polsce materialow reklamowych do Tesco) i jestem pewien, ze Tesco and co. ;-) bedzie korzystalo z uslug wielu lokalnych firm, wiem to po prostu z doswiadczenia, oni maja tyle kasy w tym Tesco, ze do byle czego wynajmuja jakas firme, na przyklad: wisza sobie bardzo duze plakaty "PROMOCJA.... " w hali i na zewnatrz i Tesco placi firmie x np. 10 - nascie tysiecy (!) za to, zeby przyjechala ekipa, zdjela te plakaty i wywiozla np z siedmiu hipermarketow w Zachodniej Polsce, wykonanie tego zadania zajmuje firmie jakies dwa, trzy dni, koszty to: transport, dwoje pracownikow i noclegi albo nocleg dla pracownikow, wiec jesli ktos przedsiebiorczy (?) z Ostrowca sie zakreci obok tego molocha to bedzie mogl zarobic troche kasy i to nie bajka tylko fakt; moze faktycznie nastaly takie czasy, ze trzeba sie z targowicy przeniesc z interesem "pod" Tesco, skoro juz je buduja to trzeba jakos sobie radzic, bo nie zliwkiduje sie go, a nastepnym razem jak baltowiakowi Szostakowi strzeli do glowy budowa tescopodobnego budynku to miekszkancy musza powiedziec NIE - szczegolnie jesli chodzi o plany budowy w miejscu starego browaru jakiegos marketu - a takie plany istnieja. Aby tam cos takiego zbudowac, nalezy zrobic projekt miescowego planu zagospodarowania przestrzenego tego rejonu (byc moze jest juz stworzony i co gorsze zatwierdzony uchwala) i taki projekt jest wystawiany do wgladu dla mieszkancow, przez chyba trzy tygodnie jest mozliwosc wnoszenia uwag, propozycji zmian do planu i takie propozycje sa w 95% przypadkow uwzgledniane (przynajmniej tak jest na Dolnym Slasku, wiem, bo mialem praktyki w firmie, ktora robi plany miejscowe i liczono sie ze zdaniem mieszkancow). Aha no i bron Boze nie wolno dopuscic do budowy marketu na alei 3 Maja przy skryzowaniu z Kilinskiego, to by byla zbrodnia w bialy dzien na glownej ulicy miasta!

    Wojtek



    Temat: Fascynacja NewKidsOnTheBlock jak miałam 11 lat
    Fascynacja NewKidsOnTheBlock jak miałam 11 lat
    Pozwólcie że podzielę się z wami moimi fascynacjami okresu szczenięcego.
    Jak miałam coś koło 11 lat (teraz mam 24) byłam na śmierć i życie zakochana w
    Joey'u (tym najmłodszym)
    -namiętnie kupowałam Popcorn, na łamach którego toczyła się regularna bitwa
    pomiędzy wyznawcami NKOTB a wielbicielami Roxette, reszta nie miała nic do
    gadania (hehe)
    -popłakałam się gdy w niemieckim Bravo wyczytałam że mój "Książe z bajki" ma
    dziwczynę
    -razem z koleżankami z klasy ustaliłysmy która się w którym kocha, żeby potem
    nie było!
    -byłam pewna że jak tylko dorosnę to pojadę do Bostonu i się z nim "ożenie"
    -ścigałyśmy się z dziewczynami na plakaty, najbardziej wartościowe były te
    zagraniczne rzecz jasna
    -razem z koleżanką która również podzielała moje zainteresowania nosiłyśmy w
    portfelu zdjęcie Joego (tydziej ja i kolejny tydzień ona)
    -jak chłopcy z klasy się z nas śmiali (np. na andrzejkowej dyskotece-klasa
    czwarta) bo ciągle katowałyśmy kasetę No more games, to autentycznie myślałam
    że nam zazdroszczą
    -leciał taki program Noc z Gwiazdami jak którejś rodzice nagrywali to potem
    ogląglądałyśmy to żeńską połową klasy, płakałyśmy przed telewizorem i
    krzyczałyśmy: ajlowju!!!
    -posiadała: koszulki, plakaty, wycinki (w specjalnym zeszycie) albumy i rzecz
    jasna kasety
    -podobał mi się również Donnie, bo był tym niegrzecznym w koszulce Piblic
    Enemy i na fajnym motorze, lubił o sobie opowiadać że wychowywał się na ulicy
    i dawniej był bardzo głupi bo palił papierosy ale teraz tego nie robi
    -zawsze jak w MTV puszczali jakiś ich teledysk to siedziałam ze łzami w
    oczach, dobrze że koleżanki kochały się w nich równie mocno jak ja bo
    wzajemnie wspierałyśmy się w tym ze któraś z nas na pewno pojedzie do Ameryki
    i któryś z nich się w niej zakocha. Ja naturalnie byłam pewna że to będę ja
    i wiele takich róznych.
    To był pierwszy bojzbend i za to ripekt..
    Czy ktoś ma podobne doświadczenia????????



    Temat: Bydgoszcz-Warszawa refleksja po pogrzebie
    Bydgoszcz-Warszawa refleksja po pogrzebie
    Wspólnie z Adminem odjechaliśmy z Wawy o świcie do Bydgoszczy by zjawić się
    na miejscu około 10.40 gdzie czekał na nas tom-szur kolega Adama i jeden z
    organizatorów Masy tamże. Następnie udalismy się na gorącą cherbatę i kanapki
    do naszszego gopsodarza gdzie nastepnie spora grupa rowerzystów zajmowała się
    już dekorowaniem swoich rowerów - czarną szarfą `ostatnie pożegnanie`
    szprychy swoich bajków. Spora część miała poprostu wetknięte w szprychy
    czarne kartoniki - symbol wiadomy. Nastepnie udaliśmy się na oddalony kilka
    kilometrów od centrum cmentarz gdzie o 12.00 rozpoczęła się uroczystość.
    Na miejscu było już kilkudzisięciu rowerzystów - z kwiatami, plakatami,
    łzami. Spora grupa rowerowego środowiska bydgoskiego - miejscowy klub
    cyklistów (gdzie średnia wieku lat 60 na bianchi i compagnolo szacunek
    wzbudzała)trialowcy, downhilowcy. Wszyscy ustawiliśmy się nastepnie po obu
    stronach ulicy w szpalerze gdzie niedługo potem przetoczyła się kawalkada
    żałobików.
    Zostaliśmy bardzo ciepło i miło przyjęci jako delegacja warszawskiej Masy i
    kurierów stołecznych. Złożyliśmy następnie plakat Masy z naszymi podpisami
    zamiast kwiatów.
    Po ceremoni uformowała się spontaniczna Masa Krytyczna, z którą w milczeniu
    przejchaliśmy przez centrum miasta na rynek gdzie miejscowe media(wyborcza i
    pomorska, radia pik i eska) czakały już na informacje z cyklu co dalej?
    Po cichej demostracji siły stojąc na rynku, po wylaniu swoich żali do mediów
    rozpoczęła się na gorąco dyskusja jak upamietnić na Masach w całej Polsce
    jednolicie pamięć Adama(szczegóły niedługo zostaną Wam wszystkim przekazane).
    Potem wspólnie z naszymi gospodarzami(tom, gosia, i koleś na dh) pokazano nam
    urokliwe miasto z brdą i udaliśmy się na posiłek. W sielskiej juz atmosferze
    wymieniliśmy sie poglądami oraz czekaliśmy na nasz powrotny pociąg gdzie z
    trudem zdązyliśmy wpadając w ostatniej chwili na peron.
    Dziękuję Bydgoszczy za miłe i serdeczne przyjęcie (w szczególności Tomowi,
    Gosi).

    Czajnik

    PS. Rozwiać też chciałbym obawy niektórych mało rozgarnietych osób, którzy
    mimo deklaracji nie `odważyli` się do nas dołaczyć - że `żadnej zadymy na
    pogrzebie nie było` i żadnego pałowania policji również. Jeśli żyjecie w
    abstrakcyjnym świecie obaw i iluzji - dobra rada ważcie słowa, nie róbcie z
    gęby cholewy!



    Temat: Tunio i Hefalumpy ;-)
    Tunio i Hefalumpy ;-)
    Tunio dzisiaj debiutował jako kinoman
    Wiem, wiem, niektóre emamy sie oburzą , no bo las stuwiekowy (a nie
    stumilowy), Puchatek nie ma imienia (gdzieś się ten Kubuś zgubił) no i trza
    się bać Hefalumpów a nie Hohonii . Ale mój syn i tak kocha te disneyowskie
    zwierzaki i nie będę mu mącić w główce. Wręcz sama go do tego kina
    zaciągnęłam.
    No i prawie pożałowałam.
    Już na dzień dobry, w holu, z wielkiego plakatu machała do nas sino-biała
    urwana rączka. Tunio stwierdził: Ziobać mamusiu, ktoś lękę źgubił... Przez
    grzeczność nie zaprzeczyłam...
    Wchodzimy na salę, a tam ciemno choć oko wykol ;-(. Ze wszystkich głośników
    ryczy do nas jakiś niewidoczny potwór który pożera z głośnym mlaskaniem
    gorące kubki kogośtam ;-(. Jak można się domyśleć, z każdym stopniem Tunio ma
    coraz bardziej niewyraźną minę...
    Siadamy wreszcie, oczywiście na jednym siedzeniu, bo Tunio w Tych
    ciemnościach za Chiny nie chce puścić mojej szyi. Na siedzeniu obok lądują
    kurtki. Przy kasie nikt mi nie powiedział, że siedzenia są lotnicze i 2,5-
    latek nie może siedzieć sam bo nic nie będzie widział. Koszt spoczynku kurtek
    14 zł...
    Wreszcie ryk reklam ucichł, płacz maluchów pomalutku też i uszom naszym dała
    się słyszeć śliczna muzyka a oczom cudna,cieplutka bajka dla małych i
    dużych . Jak to zwykle u Puchatka dużo było o przyjaźni, o miłości i o
    bezinteresownej pomocy. Nawet przerobienie na amerykańską modłę, za bardzo
    jej nie zaszkodziło.
    Wszystkie dzieci reagowały fantastycznie, dużo śmiechu, ochów, pisków
    Tunio wyszedł bardzo zadowolony. Jego mama w sumie też
    Uwagę o ciemnościach i hałasie poszłam zgłosić, a jakże, ale okazało się że
    na sali akurat była awaria światła. Przepraszali bardzo.
    Generalnie zachęcam. Film bardzo nadaje się na pierwsze wyjście do kina.
    Bohaterowie znajomi, bajka krótka (niewiele ponad godzinę) a akcja
    dostosowana dla najmłodszych widzów.
    A na wspomnienie Hefalumpa do tej pory się uśmiecham
    Polecam!

    Fiszerowa




    Temat: W Teatrze Muzycznym chcą wyższych płac i dyrekt...
    W Teatrze Muzycznym chcą wyższych płac i dyrekt..
    Zabawa w Teatrze trwa - Kutarski zapowiedział, że pokryję ponad półmilionową
    stratę z "nadwyżki" za rok 2007 (której nie ma bo ją musiał oddać do urzędu), a
    jak mu nie wyjdzie to z dotacji ministerstwa, która jest przeznaczona na zakup
    sprzętu. Ciekawe, gdzie on tę ekonomię kończył, bo fachowcy od finansów jak
    przeczytali wywiad z nim w "Kurierze" to się za głowy połapali. Krzysio
    natomiast dobrego nastroju nie traci - jak sam stwierdził przygotowuje bajkę
    "Czarodziejski flet" - dla niewtajemniczonych - "Czarodziejski flet" to duża
    produkcja i z bajką ma tyle wspólnego co kierowca autobusu z baletem. A kosztuje
    tyle co premiera dużego spektaklu. Oprócz tego wydał 30 tysięcy na pożal się
    boże wystawę "kostiumów" na poziomie -2, która polega na tym że wiszą 4 kostiumy
    i parę plakatów wyciągniętych przez kierowniczkę-archiwistkę Agatkę. O tym ile
    Agatka wzięła za "pracę" (którą nb wykonali za nią jak zwykle inni) nie wspomnę.
    Ale co to jest w porównaniu ze stratą, która wciąż rośnie...Jakby co Burakowski
    obroni bo przecież jego żona itd...A- zapomniałem dodać, że pracownicy Teatru są
    aktualnie przesłuchiwani przez policję i wszystkie znaki na niebie i ziemi
    wskazują, że dyrektor Kutarski będzie miał postawiony zarzut prokuratorski. Bo
    mimo, że próbował wszystkich zastraszyć, to przecież przed wymiarem
    sprawiedliwości nie można kłamać. Ale to również dobrego samopoczucia Krzysia K.
    nie psuje, bo i Grabczuk i Burakowski powiedzieli, że sprawę załatwią. Znaczy
    pod dywan zamiotą. Na tę okoliczność Krzyś dla nich bankiet na Dzień Teatru
    nawet szykuje - chociaż przypomniał sobie, że Teatr poza Janczakami ma
    pracowników - od dzisiaj wiszą "zaproszenia" na imprezę:))). A wieczór uświetnia
    za odpowiednią opłatą krewni i znajomi króliczków - Małgosia Rapa i krótkongi
    torreador Andrzej Witlewski. Chór i orkiestra nie wystąpi - zapewne z oszczędności.



    Temat: Negocjacje trwają
    Artur K. od tak nie pozbędzie się Pogoni. Bo ma ją w sercu. Wyjście z obecnej
    sytuacji jest bardzo ciężkie. Ale zadam Wam jedno pytanie: dlaczego Śląsk
    odmówił Drzymale? Dlaczego nie chcieli jego milionów , doświadczenia, bazy
    trenersko-zawodniczej,pucharu UEFA? powinni na klęczkach całować ze szczęścia
    księżyc w du.pe że trafił im się zbawca!!!! A jednak tego nie zrobili!!! Coś
    jest na rzeczy i należy to sprawdzić a nie tak jak w poprzednich latach
    zachłystywać się tymi nowymi inwestorami. Bo nie wszystko złoto co się świeci!!!
    A wypowiedzi palantów że na ekstraklasę będzie chodzić po 15 tyś ludzi to należy
    między bajki wsadzić!!!! Nigdy poza Legią i Lechem (szacun dla hools) nie
    chodziło więcej ludzi. U nas jest 7-10 tyś zapaleńców reszta to pikniki i klub
    80 minuty czyli ci co wyłażą ze stadionu żeby zdążyć na tramwaj. DRAMAT a nie
    kibice!!!!! Ja chodzę na POGOŃ od 89 roku. I chodzę na Pogoń a nie na
    ekstraklasę, 1 czy 2 ligę. Dynda mi z kim gramy. Jak chcę obejrzeć futbol to
    oglądam LM lub bundesligę. U nas z całym szacunkiem dla piłkarzy jest kopanina.
    A do tego dochodzą wałki sędziów pzpn-u, inne układy (śląskie). Dlatego uważam
    że pan Drzymała jak chce to proszę bardzo. Ale zapraszamy do 2 ligi. Jeśli nie
    to dziękujemy. Bo to my będziemy jeżdzić po kraju i wysłuchiwać obelg w stylu
    ptakovia,piotrcovia szczecin,brasiliana itp,itd.a nie wy pikniki co przychodzą
    tylko jak jest ładna pogoda,renomowany przeciwnik a na stadionie jesteście do 80
    minuty tylko jak wygrywamy. Ch.W.w D!!!!! Dla Was powinien być wjazd na stadion
    za darmo i jeszcze słonecznik k..wa gratis. Skoro nic nie zrobiliście dla
    szczecina i Pogoni to się teraz nie wpier..lajcie!!! Chcecie sobie kupować
    ekstraklasę co 3 lata i budować wszystko od nowa? to se weżcie stal albo
    arkonie. Od Pogoni wara!!!!!! Pozdro dla wszystkich co POGOŃ mają w sercu a nie
    na plakacie. CHWDP



    Temat: Iran: "Opozycjoniści to wrogowie Boga. Karą jes...
    Drogi miroo...
    Gadasz bzdury. Możesz sobie myśleć co chcesz, możesz nawet twierdzić że było coś
    takiego jak TOTALITARYZM KATOLICKI czy inne miłe sformułowania... jednak jedno
    jest pewne, w dzisiejszej Polsce prawem obowiązującym jest prawo zapisane i
    uchwalone przez parlament pochodzący z wyboru. Twoje teorie spiskowe można
    włożyć między bajki o masonach podbijających świat i iluminatach podkładających
    antymaterie pod Watykan. Zamiast wypisywać bzdury pod tytułem 'poszukaj w necie
    bo jest tego mnoooostfo' lepiej sięgnij do literatury przedmiotu, w tym
    przypadku, np. tekstów źródłowych takich jak konstytucja, powszechna deklaracja
    praw człowieka i obywatela... Oczywiście widać że nie jesteś prawnikiem ponieważ
    nawet tego prawa pisanego łopatologicznie nie jesteś w stanie pojąć. PRAWO DO
    WOLNEGO WYZNANIA I KULTYWOWANIA SWOICH TRADYCJI ETC. Przynależy się każdemu
    człowiekowi, w tym również prawo do tego by jego uczucia religijne nie były
    zakłócane. Tyczy się to wszystkich i jeśli ateista poczuje się urażony w RP
    wielkim plakatem z Jezusem przed swoim domem, czy w środku miasta, droga wolna
    niech idzie do sądu i dochodzi swych praw.
    W innych krajach obraza uczuć religijnych nie jest napisana wprost, jednak
    odpowiednią normę prawną można zrekonstruować na podstawie przepisu prawa o
    takiej, np. treści: 'Każdy człowiek ma prawo do wolności słowa, wyznania i
    sumienia, kto narusza to prawo podlega (...)". Wstaw sobie zamiast wyznania
    choćby 'myśli'. Po prostu w niektórych systemach prawnych stosuje się tylko
    formę szerszą, bez zawężania.

    Co do państwa wyznaniowego i takich bzdetów. Faktem jest że 90% około polaków
    przyznaje się do wyznania rzymskokatolickiego, jednak takie pozaprawne hmm
    okoliczności nie mają wpływu na faktyczny status. Nie sączę jadu i nie twierdzę
    że kościół jest dobry, osobiście nie mam bierzmowania bo nie chciałem, bo nie
    wierzę, bo kościół jest pełen betonu, etc. itd. Niemniej STANOWCZO sprzeciwiam
    się oszołomstwu i wyszukiwaniu dziury w całym.

    PS. Jestem studentem Uniwersytetu Wrocławskiego, na wydziale właśnie Prawa i
    Administracji... i tak się składa że coś tam wiem i z kilkoma profesorami,
    zaznaczam że zwyczajnymi, rozmawiałem i dyskutowałem.
    TO ŻE LUDZIE SĄ CIEMNI I NIE POTRAFIĄ ZE SWYCH PRAW KORZYSTAĆ NIE OZNACZA ŻE
    JESTEŚMY KRAJEM WYZNANIOWYM CZY ŻE NIE MA WOLNOŚCI RELIGIJNEJ.

    FIN jak coś pan sobie jeszcze życzy to zapraszam na PW. Życzę szczęśliwego
    Nowego Roku :)



    Temat: Pogoń z zasadami, czy "lekkich obyczajów"?
    Wyjście z obecnej sytuacji jest bardzo ciężkie. Ale zadam Wam jedno pytanie:
    dlaczego Śląsk odmówił Drzymale? Dlaczego nie chcieli jego milionów ,
    doświadczenia, bazy trenersko-zawodniczej,pucharu UEFA? powinni na klęczkach
    całować ze szczęścia księżyc w du.pe że trafił im się zbawca!!!! A jednak tego
    nie zrobili!!! Coś jest na rzeczy i należy to sprawdzić a nie tak jak w
    poprzednich latach zachłystywać się tymi nowymi inwestorami. Bo nie wszystko
    złoto co się świeci!!! A wypowiedzi palantów że na ekstraklasę będzie chodzić po
    15 tyś ludzi to należy między bajki wsadzić!!!! Nigdy poza Legią i Lechem
    (szacun dla hools) nie chodziło więcej ludzi. U nas jest 7-10 tyś zapaleńców
    reszta to pikniki i klub 80 minuty czyli ci co wyłażą ze stadionu żeby zdążyć na
    tramwaj. DRAMAT a nie kibice!!!!! Ja chodzę na POGOŃ od 89 roku. I chodzę na
    Pogoń a nie na ekstraklasę, 1 czy 2 ligę. Dynda mi z kim gramy. Jak chcę
    obejrzeć futbol to oglądam LM lub bundesligę. U nas z całym szacunkiem dla
    piłkarzy jest kopanina. A do tego dochodzą wałki sędziów pzpn-u, inne układy
    (śląskie). Dlatego uważam że pan Drzymała jak chce to proszę bardzo. Ale
    zapraszamy do 2 ligi. Jeśli nie to dziękujemy. Bo to my będziemy jeżdzić po
    kraju i wysłuchiwać obelg w stylu ptakovia,piotrcovia szczecin,brasiliana
    itp,itd.a nie wy pikniki co przychodzą tylko jak jest ładna pogoda,renomowany
    przeciwnik a na stadionie jesteście do 80 minuty tylko jak wygrywamy. Ch.W.w
    D!!!!! Dla Was powinien być wjazd na stadion za darmo i jeszcze słonecznik k..wa
    gratis. Skoro nic nie zrobiliście dla szczecina i Pogoni to się teraz nie
    wpier..lajcie!!! Chcecie sobie kupować ekstraklasę co 3 lata i budować wszystko
    od nowa? to se weżcie stal albo arkonie. Od Pogoni wara!!!!!! Pozdro dla
    wszystkich co POGOŃ mają w sercu a nie na plakacie. CHWDP



    Temat: Najgłupsze teksty ekspedientek cz.3
    Od kiedy zmieniłam 75d na 70e zaczęłam mieć problemy z kupieniem bielizny. Przechodziłam obok pasażu znajdującego się w piwnicy budynku w cenrum miasta, zobaczyłam plakaciki informujące o nowym sklepie Venus - na plakacie bielizna od 70A-F aż do 90G lub H o ile pamiętam dobrze.
    Wchodzę oglądam - trochę dziwnych chińskich rozmiarówek, trochę europejskich, ale szału nie ma. Trafiłam na miseczkę D, ale obwody wszędzie duże, więc pytam pani czy ma jakieś staniczki w rozmiarze 70E, ewentualnie 75D (co zmniejsza nieco szok sprzedawczyni po pierwszym rozmiarze).
    Podaje mi bez wahania jeden:
    -Ten powinien być dobry.
    Zerkam na metkę
    - Ale to 80D, a nie 70E, raczej nie będzie dobry. Nie macie czegoś odpowiedniego? Bo to wy się reklamujecie na witrynie, że macie duży wybór rozmiarów i doradztwo, tak?
    - Tak, ale dużo rozmiarów już nam poschodziło (Taa...nie mi te bajki wciskać...)
    - Aha, no trudno
    - Ale proszę przymierzyć, ten model ma wąski obwód, powinien być dobry na panią, nawet na bluzkę proszę orientacyjnie zmierzyć.
    - Ok. (założyłam) - chyba jednak nie, bo zapięłam na ostatnią haftkę na stanik z fiszbinami i bluzkę, a nowy stanik powinien być ciasny przy zapięciu na pierwszą haftkę, bo przecież podczas noszenia i prania trochę się rozciągnie.
    Coś tam mruknęła sprzedawczyni, więc skomentowałam:
    - No to widzę, że fajny macie wybór staników, nie ma co.
    Babka jeszcze zrobiła wielkie oczy w kierunku jakiegos faceta, który podejrzewam, że był współwłaścicielem, mężem czy kimś takim, ale już nic nie mówiłam i wyszłam.
    Wrócę tam za kilka dni skontrolować co się zmieniło;) Mają pecha, bo mam urlop i potrzebę kupienia dobrej bielizny. Ciekawe czy będą już po dostawie i będzie wybór w moim rozmiarze.



    Temat: Gorzowskie krokodyle
    Hey zapadka,
    W ogromnych tekstach (mam na mysli rozmiary kazdego postu) za duzo jest
    populizmy i taniej propagandy.
    Wladza dla ludu!!!
    Takie chwyty uzywali i sprali na smierc komunisci...
    Czas na cos innego!!
    Na cos madrego.
    Ludzie nie chca i nie powinni "rzadzic".
    Po to wybieraja w wyborach swoich przedstawicieli.
    Czego sie Pan domagasz???
    Pomocnikow za darmo, po godzinach, kiedy Pan (bron Boze wybrany) bedzie sie
    opierniczal???
    Prosze zrozumiec, ze Gorzow ma gadania po uszy.
    A juz krytykanctwo i negatywizm uszami wychodzi...
    Straszycie ludzi do tego stopnia ze sie was boja!!!
    Jak nie powie Pan czy ktorys z opozycyjnych kolego czegos negatywnego, to nic
    nie powie...
    Jak nie podejmie akcji niszczycielskiej w miescie to sie nie ruszy!!!
    Jak na moj gust jest Pan bardzo kiepskim politykiem.
    Prosze bardzo uwazac na tego typu opinie.
    Ludzie czytaja i ...zgadzaja sie.
    Nie oferuje Pan ani nikt inny z opozycji niczego, powtarzam raz jeszcze NICZEGO
    poza checia wykopania Jedrzejczaka.
    Zadnego programu poza "Zniszczyc Jedrzejczaka".
    Tak jakby na drugi dzien cud mial sie zdarzyc...
    Zycie to nie je bajka, Panie Zapadka.
    Prowadzenie miasta to nie polityczny eksperyment, a targanie sie z codziennymi
    problemami..
    Do tego trzeba kwalifikacji, wizji i entuzjazmu.
    Zaden z politykow opozycyjnych nie oferuje nic w tej lidze.

    Nie jest wazne, Panie kiepski polityku, co Pan i koledzy z plakatow mowia...
    To nie jest i nigdy nie bedzie istotne!!!
    Wazne jest to co wyborcy slysza...
    Rozumie Pa, Panie Zapadka???
    Zanim wyjdzie z Panskich ust lub z Panskiego komputera musi dotrzec do ludzi...
    Panie polityk...
    Oni nie musla tak jak Pan, a wiec odbieraja to co Pan glosi zupelnie inaczej...
    W wypowiedzi (na ktora reaguje) publicznie zarzucil pan glupote wyborcy!!!
    Panie Zapadka...
    Pan jestes nawet dla wlasnej partii niebezpieczny idiota !!!
    Pan chce byc jednym z tych co Gorzowem rzadzi i wyborcow glupimi nazywa???!!!!
    Panie Zapadka...Zmien pan hobby... Polityka nie dla Pana.
    I sprawdz Pan swoje IQ.
    Oczywiscie pozdrawiam i powodzenia w wyborach (dla dobra Gorzowa) nie zycze.




    Temat: Pizzera Milenium - totalna kleska
    Obiecalem forumowiczom i ludziom z Nowej, ze wpadne do lokalu na pizze a
    wrazenia swoje opisze. Nie bedzie to recenzja na miare Nowaka z GW , ale moge
    sprobowac opisac tak po krotce: po pierwsze - bylem strasznie glodny (to na
    pewno stepilo moj obiektywizm), po drugie - bylem sam w lokalu i dlatego balem
    sie zamowic moja ulubiona pizze z frutti di mare (ruch jest niewielki -
    pomyslalem - i o zatrucie nietrudno). Zamowilem bardziej bezpieczna pizze
    "Palermo" z tunczykiem i kukurydza. Wrazenia - ciasto bez smaku - doslownie, ani
    slone ani slodkawe ani pikantne ani ... Zupelnie bez charakteru (to na minus) a
    na plus, ze cienkie. Farsz - typowo puszkowy - kukurydzy bylo tyle jakby to byla
    pizza kukurydziana. Zupelnie zabila smak innych igrediencji. Tunczyk byl OK
    mimo, ze tez z puszki, ale przynajmniej nie bylo go czuc blacha. Cebula - jako
    jedyna miala pochodzenie nazwijmy to "naturalne". Pizza duza i tania (to na
    plus) natomiast wrazenie ogolne moje jest takie, ze to taki standart warszawski.
    Nic nie zachwyca. Mozna sie jedynie od czasu do czasu zapchac. Wystroj lokalu
    jest idealny odzwierciedleniem charakteru pizzy z Nowej - martwo i bez wyrazu.
    Przez rok (a moze i wiecej - nie pamietam kiedy Nowa sie otwarla) nie pojawil
    sie ani jeden fajny akcent w srodku. A przeciez moznaby po prostu porozwieszac
    troche grafik, plakatow czy reprodukcji na scianach i juz byloby przytulniej. Na
    razie ozdobnikiem sa plyty OSB odgradzajace lokal od "Chinczyka". Troche to
    przygnebiajace. Przy okazji przetestowalem tez Pizze z Radosci, ale to juz inna
    bajka, choc dodam, ze nie byla to wielka radosc. Mimo wszystko zostane wierny
    Nonsolo. Proponuje wlascicielom i pizzerom wybrac sie na Grojecka w Wawie i
    skosztowac jak smakuje u konkurencji. Prosze zwrocic uwage na smak ciasta.



    Temat: Radio Zet - tylko wielkie przeboje
    SZOK!
    Jak donoszą wszystkie media elektroniczne nowa kampania
    reklamowa Zetki nie ma sobie równych. Po prostu totalne
    zaskoczenie dla konkurencji, która po raptem kilku
    godzinach zmasowanych działań reklamowych Zetki została
    daleko, daleko w tyle. A wszystko to dzięki
    powalającemu na kolana hasłu reklamowemu, wielkim
    przebojom starannie wyselekcjonowanym ze zbioru "więcej
    muzyki", nowoczesnym spotom i plakatom reklamującym jak
    Polska długa i szeroka wspaniałości, jakie od dnia
    dzisiejszego można w Zetce usłyszeć. Golec Uorkiestra!
    Kayah! Kasia Stankiewicz! Piasek! Więcej, więcej...
    Konkurencja w dołkach startowych, a za to słupki
    słuchalności Zetki wystrzeliły w górę niczym rakieta z
    kosmodromu Bajkonur. Tak, nie ma w tym krzty przesady,
    nawet nazwa rzeczonego kosmodromu jak najbardziej jest
    adekwatna do panującej obecnie na medialnym rynku
    sytuacji. Bo to bajka, piękne marzenie, po prostu szok
    kulturowy. Ludzie walą drzwiami i oknami do sklepów
    RTV, radia idą jak woda i bułeczki, fabryki już teraz
    nie nadążają z produkcją. Tworzą się pierwsze komitety
    kolejkowe i wyznaczane są dyżury staczy...
    To wszystko już teraz każe nam przypuszczać, że nowa
    kampania reklamowa Zetki nazwana zostanie kampanią
    stulecia, co ja mówię - kampanią millennium!
    Wielkie przeboje, wielkie przeboje - to jest to, na co
    czekałem tyle lat! czego w żadnej innej stacji
    dotychczas nie było! Dziękuję Ci Zetko! I lecę do domu
    słuchać, bo szkoda czasu... każda minuta bez wielkich
    przebojów jest stracona. Co tam "moja i twoja muzyka",
    co tam "więcej muzyki", co tam "muzyka lata kawałek po
    kawałku". TO jest nic w porównaniu z niepowtarzalnymi,
    wspaniałymi, nigdzie indziej niemożliwymi do usłyszenia
    WIELKIMI PRZEBOJAMI.



    Temat: Billboard - Tadeusz Wrona, dyskusja
    1. Obecny plakat jest o niebo lepszy niż ten z poprzednich wyborów który był
    zrobiony na ciemnym tle (ratusz nocą).
    2. Na twarzy uwage zwraca górna warga kóra spod wąsika wyglada trochę jak
    język, ale i tak jest mniej widoczna niż poprzednio.
    3. Twarz za bardzo zlewa się z tłem co powoduje słabsze kodowanie postaci. Nie
    przypadkiem często marketingowcy polityczni stosują zamglone, zamazane tła.
    4. Plusem jest mały uśmiech choć mógłby być większy. Tadeusz Wrona jest
    publicznie odbierany jako typ "swojego chłopa" i dobrze że nie sili się na
    kreowanie wizerunku jako "meża stanu". Przydałoby się jednak inne skalowanie
    postaci i inny krawat.
    5. Hasło miało grać na lokalnych uczuciach i wzbudzać zainteresowanie,
    niemniej nie wzbudza. "najważniejsza jest Częstochowa" to naturalny stosunek
    każdego z kandydatów na prezydenta miasta. Taki przynajmniej powinien być.
    Jednym słowem niechwytliwy, nie budzący zainteresowania, no i przede wszystkim
    nie podejmujący dyskusji. Nie budzi żadnych emocji. Nie personifikuje się nawet
    z postacia Tadeusza Wrony. Jeśli już to np. "dla mnie najważniejsza jest
    Częstochowa"
    6. Wielkość poszczególnych liter a przede wszystkim krój czcionki też mógłby
    być dobrany szczęśliwiej. Teraz robi to wrażenie powklejanych osobno liter
    wyciętych z gazety
    7. Ostatnia moja uwaga to kolorystyka. Stonowana niemniej nie budząca zaufania.
    Tyle jest publikacji naukowych dotyczących percepcji kolorów a tu taki sino-
    różowy klops. Podobnie zresztą wygląda laurka pocztowa ale to już inna bajka.

    Podsumowując nie jest to spełnienie marzeń specjalisty od marketingu
    politycznego (poprawniej marketingu w polityce) niemniej trudno wymagać reklamy
    na miarę Oliviera Toscaniego. Nie ten typ produktu. Źle nie jest ale mogło by
    być dużo lepiej. To tylko parę uwag bo aby wyczerpać całość tematu trzeba by
    pewnie przeprowadzuić akademicką dyskusję na którą tutaj nie ma miejsca i
    czasu. Pozdrawiam



    Temat: Avril Lavigne w Spodku
    Artykuły ludzi, którzy TAM BYLI!!!!!
    A może tak posłuchamy mojej relacji i relacji innych z koncertu!? anie pan
    będzie nam truł ! według mnie osoba pisząca artykuł powinna być bezstronna au
    pana wyczuwam nutke a powiedziałabym że NUTE wielkiej niechceci do avril!

    1 artykuł :
    ludzie pod sceną rączki w górę i zabawa na full, na sektorach też się niektórzy
    zaczęli nieźle rozkręcać włącznie ze mną. Chociaż jeżeli chodzi o płytę patrząc
    z góry trochę to głupio wyglądało - połowa płyty szaleje a druga połowa pusta (
    na zdjęciach tego nie widać bo wypaczają nieco obraz ale tak było). Pieprzłem w
    kąt plakat, wyszedłem ze swojego miejsca i w przejściu między sektorami
    zacząłem śpiewać wszystkie utwory a przy ostrzejszych numerach jak "Forgotten"
    tak mnie roznosiło że się musiałem poręczy trzymać żeby się nie zrypać ze
    schodów. W moim wykonaniu było wszystko - klaskanie, headbanging (z krótkimi
    włosami trochę głupio ale co tam) i inne sztuki magiczne Niestety nie wszyscy
    się tak dobrze bawili, widać było że niektórzy chyba nie wiedzą gdzie są. Byli
    też rodzice którzy przez lornetki oglądali i pilnowali swoich pociech
    szalejących pod sceną Spis wszystkich utworów zamieścił pan v-ce admin Bart89
    to już wiecie co było w menu ale ja zwrócę uwagę na jedno - JEJ UTWORY NA
    PŁYCIE A WYKONYWANE NA ŻYWO TO ZUPEŁNIE INNA BAJKA. Ciężko to opisać słowami,
    trzeba było tam być. Wszystko jakoś dynamiczniej brzmiało, moc głośników,
    ostrzejszy głos itd. Super! No i jakość wykonania - zero fałszu, nawet "I'm
    With You" który jak wiadomo Avril potrafi nieźle spieprzyć tu wyszedł
    czyściutko... !!!FULL BAJER!!! ABSOLUTNIE WSZYSTKIE kawałki były super zagrane
    i zaśpiewane. Nawet cover Green Day "American Idiot" Szkoda że nie
    było "Slipped Away" no ale może już Avril nie chce tego wykonywać albo tego
    wieczoru dała sobie spokój, niestety nie wiem co w jej głowie siedzi jak układa
    set listę Pomiędzy utworami były przerwy (zwłaszcza jak miał wjechać fortepian
    do "Together" i "Forgotten") ale wtedy wszyscy krzyczeliśmy Avril!, Avril! żeby
    czasem o nas nie zapomniała. Super atmosfera!




    Temat: O filmie Włatcy Móch
    Włatcy móch: Ćmoki, czopki i mondzioły
    plakat filmu
    Oryginalny tytuł Włatcy móch: Ćmoki, czopki i mondzioły
    Gatunek animowany, komedia
    Kraj produkcji Polska Polska
    Język polski
    Polski dubbing Krzysztof Kulesza
    Adam Cywka
    Beata Rakowska
    Bartosz Kędzierski
    Krzysztof Grębski
    Elżbieta Golińska
    Rok produkcji 2008-2009
    Data premiery Polska 13 lutego 2009
    Czas trwania 97 min[1]
    Produkcja
    Reżyseria Bartosz Kędzierski
    Scenariusz Bartosz Kędzierski
    Muzyka Behavior
    Scenografia Tomasz Przydatek
    Andrzej Przydatek
    Montaż Bartosz Kędzierski
    Dystrybucja Polska SPI International Polska

    OD LAT 16

    Źródłó: pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82atcy_m%C3%B3ch:_%C4%86moki,_czopki_i_mondzio%C5%82y

    P.s. Nie podniecajcie się aż tak bardzo tym filmem ;)

    "Oglądając komentarze na prawdę niektórych osób mi się przykro zrobiło"
    Np.

    ?Komentarz mojego równolatka:
    "?kord1993?
    Włatcy Móch to bardzo fajna i śmieszna Bajka... czesiu to zajefajny kolega Anusiaka Maślany i Konieczki PZDR Wszystkich miłosników Włatców Móch"

    albo inny:
    "?Cichosza?
    ja to widziała leci na 4 wszędzie nie musze oglądać bo ściągam" -Gó... prawda! nie mogłaś tego oglądać ,ponieważ premiera będzie 13 lutego w kinie!

    ???
    To ,że dzieci oglądają "Włatców Móch" - ich sprawa.
    Tylko nie muszą zaśmiecać jakimiś głupimi komentarzami.
    (Błędy ortograficzne, gŁuPiE Ne0f$k!3 zD4n!4 <-[cięzko mi czasami jest odczytać taki tekst 'zaszyfrowany'])
    Takie jest moje zdanie na ten temat.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 160 rezultatów • 1, 2 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.