Strona Główna
PKO BP wymiana walut
PKO BP XII Oddział
PKO Rybnik ul Białych
PKO BP Włoszczowa
PKO BP Wrocław
PKO BP Zabrze
pko.com.pl
PKO II Oddział Toruń
PKO Inteligo info
PKO interligo.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bibliotekarz.opx.pl

  • Widzisz posty znalezione dla zapytania: placówki banku PKO





    Temat: Raiffeisen i kultura...

    Czy oni są tacy mili dla


    wszystkich klientów?


    Nie. Byłem w sprawie kont ( firmowego i osobistego ).
    Wracałem właśnie z prac terenowych ( inspekcja budowy, pobieranie próbek ) -
    przystojny facet [ :-) ] ,35 lat, kurtka pilotka, spodnie bojówki, buty i
    reszta stroju troszku w błotku ( ciężarówka przejeżdzała obok i lało
    straszliwie ).
    Panienki raczyły obdarzyć mnie uśmiechem ( i zdziwieniem na umalowanych,
    choć nie rewelacyjnie uroczych buźkach ) dopiero kiedy okazało się, że
    przychody firmy i wpływy na rachunek osobisty mieszczą się ( aż za bardzo )
    w ich, jak to powiedziały, standardach ...

    Rachunków nie założyłem - zraziło mnie bardzo chamstwo i brak
    profesjonalizmu w obsłudze
    .
    o/Lublin - jeśli ktoś chce reklamy !

    Polecam wszystkim taki test na to - jak raktują nas i nasze pieniążki -
    strój lichy , rżniemy głupa, o wpływach wspominamy na końcu najlepiej w
    formie :
    " A jeżeli proszę Pani będzie wpływało na rachunek więcej niż _____
    miesięcznie / rocznie , to co możecie jeszcze mi zaoferować ? "

    Jeżeli chcecie to mogą być następne odcinki PeKaO SA - bankowość prywatna,
    FORTIS, CITI, PKO BP, BPH, LUKAS. ( Był to okres - 11,2000 kiedy gorączkowo
    poszukiwałem placówki po zmianie banku ).
    Kto zgadnie , gdzie było profesjonalnie i miło ?





    Temat: jak odebrać pieniądze?


    | Wybierz sobie jedno z czterech:
    | a) na Poczte
    | b) do PKO BP
    | c) do PZU
    | d) wszystkie powyzsze

    problem w tym, że ta osoba już wysłała te pieniądze na konto banku
    :/. Po prostu nie wiem, co się teraz z nimi dzieje i jak mogę je
    odebrać.


    Podejście teoretyczne, ale IMO:
    1) Weź papierek jaki dostałeś i idź do placówki jaka go przystemplowała
    2) Wyjaśnij że przelew został odrzucony i przygotuj sie na wyjaśnianie
    tego wielu osobom i jakis tam czas oczekiwania na odpowiedź
    3) Jeśli dane nadawcy na papierku nie zgadzaja się z Twoimi danymi to
    nic nie dostaniesz
    4) Coś Ci potrącą za Fatygę. Pewnie będą woleli przelać na konto.

    BTW. KC mówi że nie można odmówić spełnienia zobowiązania przez osobę
    trzecią. Tzn. że jeśli zapłacłeś za kogoś to odbiorca nie może odmówić
    przyjęcia kasy.







    Temat: UKRYTY GRZECH KOŚCIOŁA - afera w Szczecinie

    To sie nazywa paranoja
    Sam byłem świadkiem "uroczystości"w PKO BP w Białymstoku gdzie dwóch duchownych, katolicki i prawosławny, poświęcili nowy oddział banku, a dyr. placówki pełnym wdzięczności i uniżoności głosem, dziękował pasterzom i poinformował o utworzeniu 2 dodatkowych etatów dla kapelanów obu odłamów chrześcijaństwa...




    Temat: Zyski Inteligo :)


    | Niech pozna troche folkloru ;)

    No ale, żeby tak od razu do PKO BP ;-))))) ?


    Nie od razu: raz juz byl krotko w Kredyt Banku :)


    A tak poważnie, to
    wszystko zależy od placówki. Niektóre to głeboki PRL, ale są też
    takie na całkiem niezłym poziomie.


    Ta jest chyba jeszcze z tych lepszych, zreszta powstala niedawno.





    Temat: Już całkiem oficjalnie


    http://www.mbank.com.pl/zmiany.html


    Tak na trzeźwo to obejrzałem i ... 50 groszy to nie jest jakoś dużo,
    ale jednak to jest różnica między brakiem opłaty a opłatą. Chyba
    jednak w mbanku zostanę, choć cały depozyt wrzucę w SFI.

    Przejrzałem moją historię i widzę, że najwięcej przelewów robię na
    spłatę KK. Jako, że mam mały limit to czasem musze sobie wcześniej
    pare zeta spłacić, żeby coś droższego zakupić przy pomocy KK. Niestety
    teraz przy opłacie za przelewy ograniczę się do 1 przelewy na spłatę
    KK, a prawdę mówiąc chyba mam spłatę KK w kasie banku za darmo. Więc
    na upartego mógłbym wypłacać gotowiznę z bankomatu Euronetu i zanosić
    do PKO BP w gotówce, bo to 20 metrów ;)). Z tym, że to strata czasu
    warta dużo więcej niż 50 groszy ... nad zmianą konta zastanowię się
    gdy przeniosę się do własnego mieszkanka i będę musiał robić sporo
    opłat przelewami, wtedy pewnie bardziej mi się opłaci Raiffi, bo będę
    miał do placówki dość blisko z domu :). Choć z drugiej strony jak mi
    VW podeśle w końcu ten nieszczęsny token, to może się do nich
    przeniosę ? :))

    Niesmak jednak pozostaje ;((.

    pzdr,
    Dentarg





    Temat: Zyski Inteligo :)


    No dobra Robercie - rekompensata rekompensatą, ale niewinne dziecko ciągać
    do placówki PKO BP ;-))))) ? Wstydź się ;-)))


    a z okazji dnia dziecka pojedzie do Banku Spółdzielczego w Dalabuszkach
    konto otwierać ;))))





    Temat: czy ktoś wie, gdzie można kupić enigmę oprócz aukcji
    Wow! W W-wie jest za 990 w PKO. Do tej pory myślałem że wszystkie placówki tego banku mają takie same ceny



    Temat: Raiffeisen i kultura...


    Jeżeli chcecie to mogą być następne odcinki PeKaO SA - bankowość prywatna,
    FORTIS, CITI, PKO BP, BPH, LUKAS. ( Był to okres - 11,2000 kiedy gorączkowo
    poszukiwałem placówki po zmianie banku ).


    Ja chcę ! Ja chcę ! :)




    Temat: AWSowski TKM wrócił
    NOWY DZIEŃ.
    To dowód na to, jak dobrze mieć w rodzinie premiera. Mirosław, starszy brat Kazimierza Marcinkiewicza, został dyrektorem I Oddziału Banku PKO BP w Gorzowie, największej placówki tego banku w mieście.
    Najstarszy z trójki braci Marcinkiewiczów przed laty działał w ZChN, w latach 1990-99 był dyrektorem w Urzędzie Wojewódzkim w Gorzowie. Zwolnił go ówczesny wojewoda lubuski Jan Majchrowski (AWS). Podejrzewano, że Mirosław był zaangażowany w niezgodną z prawem próbę przekazania w prywatne ręce wartej 2 mln zł stacji ornitologicznej. Ale od czego ma się braci. Kazimierz Marcinkiewicz, wtedy już szef doradców premiera Buzka, ostro zaatakował Majchrowskiego. Miejscowy ZChN zarzucił wojewodzie arogancję i zwalczanie ludzi ze środowisk narodowo-katolickich. To wtedy Majchrowski nazwał Marcinkiewicza "człowiekiem o mentalności Krzyżaka". Premier jednak się ugiął i wojewodę odwołał.

    Mirosław długo nie cierpiał bez pracy. Bardzo szybko znalazła się dla niego posada dyrektora generalnego w Ministerstwie Łączności, którym rządził wtedy kolega z partii Maciej Srebro. Później brat obecnego premiera przewodniczył radzie nadzorczej Banku Pocztowego. Po upadku solidarnościowego rządu zajął się prywatnym biznesem. W 2004 r. wygrał konkurs na dyrektora placówki PKO BP w Sulęcinie, a rok później został szefem PKO w Skwierzynie. Teraz z tej podgorzowskiej miejscowości przenosi się na bardziej prestiżowe stanowisko w stolicy województwa.

    Mirosław Marcinkiewicz uważa, że swoją karierę zawodową zawdzięcza wyłącznie sobie, a pozycja brata nie miał wpływu na jego nominację w banku, w którym o wszystkim decyduje państwo. Jest żonaty, ma dwójkę dzieci. Nie należy do PiS.

    Najmłodszy z trójki braci Marcinkiewiczów Arkadiusz aktywnie działa w PiS. Jest wiceprzewodniczącym gorzowskiej rady miasta. Prowadzi kino Kopernik.
    postAWSowcy zamiast tak jak obiecali naprawiać Polskę budując prawą, sprawiedliwą IV Rzeczpospolią w której o pozycjach społecznych będą decydować jedynie zdolności i pracowitość ludzi stworzyli RZECZPOSPOLITĄ KOLESI, w której najważniesze są konotacje! GORZKO MI GORZKO!



    Temat: GESZEFTOW CIAG DALSZY
    Akcje na sprzedaż

    Na drugą połowę października planowane jest rozpoczęcie sprzedaży do 30 proc. akcji banku PKO BP. Rząd chce uzyskać w ten sposób ponad połowę przewidywanych na ten rok przychodów z prywatyzacji. Akcje skierowane zostaną do publicznej sprzedaży i będą notowane na giełdzie w Warszawie.
    Po sprzedaży akcji w październiku debiut giełdowy banku nie powinien nastąpić później niż w listopadzie. Według resortu skarbu, przygotowany do sprzedaży pakiet udziałów warty jest ok. 5-6 mld zł. Akcje będą mogli kupować również indywidualni inwestorzy. W piątek Ministerstwo Skarbu Państwa złożyło w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd wniosek o dopuszczenie do publicznego obrotu akcji banku oraz prospekt emisyjny spółki. Decyzję w tej sprawie KPWiG powinna podjąć pod koniec sierpnia.
    Sprzedaż akcji PKO BP ma uratować tegoroczny budżet państwa. Na sfinansowanie deficytu budżetowego zakładano bowiem przeznaczyć w tym roku ze sprzedanych przedsiębiorstw 7 mld zł. Dotychczas udało się uzyskać w ten sposób ok. 1 mld zł. Jak jednak powiedział niedawno wiceminister Skarbu Państwa Tadeusz Soroka, dochody te to efekt prywatyzacji przeprowadzonych jeszcze w zeszłym roku.
    Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski jest największym bankiem detalicznym w Polsce. W I półroczu br. bank osiągnął zysk netto w wysokości 844 mln zł, co jest wynikiem lepszym od odnotowanego w analogicznym okresie poprzedniego roku o prawie 17 proc. W ostatnim czasie PKO BP nabył 25 proc. plus jedna akcja Banku Pocztowego, którego placówki znajdziemy na każdej poczcie. Pozostałe udziały w Banku Pocztowym należą do Poczty Polskiej. Według Ministerstwa Skarbu Państwa, transakcja zgodna jest z przyjętą przez rząd strategią wobec banków z udziałem Skarbu Państwa. Współpraca obu banków ma umożliwić m.in. wzmocnienie potencjału i pozycji rynkowej PKO BP, podnosząc jego wartość oraz zwiększenie dostępności do usług finansowych i pozyskanie nowej grupy klientów zwłaszcza we wsiach i małych miasteczkach. PKO BP jest jednym z trzech banków, bezpośrednio należących do Skarbu Państwa. Pozostałe dwa to Bank Gospodarki Żywnościowej oraz Bank Gospodarstwa Krajowego. Pośrednią kontrolę Skarb Państwa sprawuje nad Bankiem Ochrony Środowiska, Bankiem Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych oraz Bankiem Pocztowym. Znacząca większość banków w Polsce kontrolowana jest obecnie przez zagranicznych inwestorów. Ich udział w funduszach sektora bankowego w Polsce wynosi ok. 77 proc., a w aktywach ok. 67 proc.
    Artur Kowalski



    Temat: ubezpieczenie kolekcji

    Moze ktos odpowiedziec na pytanie, mianowicie:
    Jaki jest koszt takiej skrytki bankowej, o ktorej mowa w powyzszych postach?

    Trzeba wybrac sie do odzoalu banku, by takie cos zalatawic? Jaka jest czestotliwosc oplat?

    Z gory dzieki za odpowiedz


    Ceny moze podane w tym artykule pochodza z roku 2006, ale mysle ze duzych zmian nie powinno byc.

    Cytuje ze strony: http://www.pkobp.pl/index.php/id=bponaso/akt_id=5106/source=bponaso/zone=-1/section=ogol

    "Spokój za 15 zł
    Niektóre placówki uzależniają koszt wynajmu skrytki lub kasety od wielkości przedmiotów, któ­re chce się zdeponować. Inne tylko od czasu trwa­nia umowy.
    - W PKO BP cena wynajęcia kasety lub skrytki uzależniona jest od okresu przechowywania w nich powierzonych przedmiotów - mówi Marek Kłuciński. Wynajęcie kasety kosztuje w tym banku zaledwie 1 zł dziennie, skrytki - 1,50 zł. Koszt roczny to wydatek w pierwszym przypadku 200 zł, a w drugim 240 zł. Taniej jest w niewielu bankach. Najatrakcyjniejszą ofertę ma Deutsche Bank PBG. Cenne przedmioty można przechować w nim już za 15 zł miesięcznie. Za rok też zapłacimy niewie­le, bo zaledwie 180 zł. Minusem jest jednak znacz­nie mniejsza liczba placówek tego banku.
    Za 15 zł można też wynająć niewielką skrytkę w Banku Ochrony Środowiska. Większe będą już jednak zdecydowanie, bo nawet czterokrotnie, droż­sze. W pozostałych bankach: Pekao, ING Banku Ślą­skim czy Banku Zachodnim WBK za miesiąc zapłaci­my 25 zł. Drożej jest tylko w BGŻ i BPH - 30 zł, ale i tak jest to koszt niewielki, zważywszy na spokój, ja­ki będziemy mieli, leżąc na słonecznej plaży.
    Skrytki i kasetki można wynajmować na ogół na dowolny czas: dzień, miesiąc, kwartał albo rok. Umowa może też zostać automatycznie przedłużona na kolejny okres. W PKO BP warunkiem jest tylko uiszczenie przez najemcę opłaty za dalszy wynajem, najpóźniej w pierwszym dniu kolejnego okresu."

    wiecej ciekawych wiadomosci znajdziecie w linku podanym powyzej.. dosc ciekawy artykul porownujacy ceny w roznych bankach ... milej lektury

    Teraz tylko zostaje sprawa wynajecia firmy ochroniarskiej aby przewiozla kolekcje do ów banku



    Temat: No i koniec bezpłatnego e-konta w Lukasie


    Nie rozumiem. To konkurencja nie zna tych danych a dziennikarze znaja?
    Czary jakies ;)


    Jesli wiadomym Ci sa limity ustalone dla placowki banku X, w miescie Y to
    faktycznie czary. Choc pewnie owe limity znasz mniej wiecej tak jak fraudy w
    PKO BP :-)


    upadnie, ale moze stracic szanse na pozyskanie nowych i czesc z obecnych
    moze odplynac do konkurencji. Teraz (dla jednych na szczescie, dla innych
    na nieszczescie) mobilnosc klientow jest znacznie wieksza juz kilka lat
    temu.


    OK. Wiec widac bank zaryzykowal, ze 1-2zl/mc nie powstrzyma klienta
    prestizowego, dla ktorego jest to konto od oferty. Szczegolnie, iz aby konto
    bylo darmowe trzeba na nim trzymac 5000zl.
    Tiaaa... juz widze ten odplyw PRO z uwagi na 1-2zl/mc.


    | Zatem zdradz mi/nam ile wyplacono za fraudy powiedzmy w... hmm... PKO BP
    | w ubieglym roku... z tytulu nieuprawnionego uzycia kart Visa w
    | bankomatach Euronetu.

    Zapytaj kogos z PKO BP SA :)


    Podobno to dane ogolnodostepne :-))
    Wlasnie...


    Niektore banki spoldzielcze mialy takie rozwiazania zanim jeszcze Lukas
    stal sie bankiem,  wiec nie ma czym sie chwalic. Z dramatycznym wzrostem
    bym nie przesadzam... wzrosl jest, bo zbliza sie 01/01/2011. No i jest to
    liczba kart, a z infrastruktura roche gorzej.


    Z chipowych korzystam od lat. Nie pamietam juz kiedy ostatnio zdarzylo mi
    sie je autoryzowac podpisem, gdyz czytnik nie byl przystosowany do pinpada i
    chipa. Wiec z ta infrastruktura nie jest zle.
    A czy wsrost dramatyczny - dla mnie tak. Obecnie zaden z bankow, z ktorych
    korzystam nie ma juz debetowki bez chipa. Niedobitki jeszcze w KK zostaly,
    ale tylko patrzec, jak i to zmienia.


    A jakie to ma znaczenie jesli podstawowa funkcjonalnosc jest utrzymana?


    Dla banku? Priorytetowe. Nieco inne koszty wiaza sie z utrzymaniem placowki,
    a nieco inne z franczyza. Nieco... :-)

    Czy


    ajencyjne stacje benzynowe to nie stacje benzynowe?


    Takze stacje i nawet logo maja, ale co w zbiornikach to juz inna kwestia :-)

    BTW Takie Millennium,


    Nordea czy KB chyba jeszcze nie zdecydowaly sie na franczyze, a placowek
    coraz wiecej.


    No patrz... a w moim miescie KB zlikwidowali :-)) Millenium to... hmm..
    szczegolny bank i zobaczysz, ze jesli kryzys dotknie Polske to bedzie jednym
    z pierwszych, ktory bedzie mial klopoty.





    Temat: BPH:rachunek odmiejscowiony ?

    ----------

    Wys3any:  13 grudnia 1999 07:45

    Temat:  Re: BPH:rachunek odmiejscowiony ?




    | | zapisany numer konta. O zrobieniu przelewu możesz zapomnieć.

    | - co z tym przelewem? wg Ciebie PKO BP ich nie umie robic przelewow?

    Czy je?li konto założyłe? w np. XIV o w Warszawie, to czy możesz w
    Szczecinie pój?ć do dowolnej, najbliższej placówki PKO BP i dokonać przelewu
    ze swojego konta? W czasie nie dłuższym, niż by? to załatwiał w swoim
    oddziale?


    Aaa, o to chodzi. No coz - zachowuja sie jak kazdy bank, ktory nie ma
    rachunkow odmiejscowionych. Prawde powiedziawszy jeszcze mi sie nie
    zdazylo, zebym potrzebowal cos takiego wykonac.


    | Nie płacą, ale moja mama ma konto wła?nie w PKO BP (ja szczę?liwie nie, bo
    | stypendium naukowe według nich nie wystarcza do założenia ROR-a) i widzę,
    | jakie ma z tym problemy.

    | Nastepna nieprawda, bo do zalozenia superkonta (w tym "Student") nie
    | sa potrzebne regularne wplywy...

    Jak tam zaglądałem (półtora roku temu) to żadnego superkonta nie było, o
    studenckim nie wspominając.

    | Oj, dawno nie byles w PKO.

    I długo nie będę. PKO BP samo sobie na to zapracowało - zostałem raz
    potraktowany dosłownie chamsko i skre?liłem sobie ten bank.


    Kasjerka byla niegrzeczna ? ;-))
    Wybor banku jest wolny.
    Ale skoro taka jest Twoja wiedza o PKO BP jak prezentujesz, to moze
    bys sie rzadziej na jego temat wypowiadal? Troche dezinformujesz.

    A czy generalnie jest ktos, kto bylby zadowolony z poziomu uslug swiadczonego przez PKO BP?
    * rachunek zwiazany z oddzialem (nie wiesz ile masz na koncie- luzik, jak się zarabia...)
    * karty (ekspress :):):):):), VE- zycze sukcesow zagranica!)
    * wplaty na konto (druki do wypelnienia:):):):)- musisz podac swój adres!!!!- patrz ustawa o danych niejawnych...)
    * ksiegowanie wplat zajmuje kilka (!!!) dni (goniec na koniu by je szybciej doniosl)- nie masz dostepu do kasy, pomimo tego iz za jakis czas zaksieguja Ci wplate z data wsteczna
    * kolejki, mimo wszystko koszmarniejsze nisz u konkurencji
    * kompetencja pracownikow- co moze wynikac z ich sredniej wieku (duzo wyzszej niz w innych placowkach)- w koncu musieli się i tak wiele nauczyc, zapoznajac się z komputerami
    * swietnie rozwinieta bankowosc internetowa, home banking i teleserwis:):):):)

    Tylko dzialnosc inwestycyjna chlopakom niezle wychodzi.

    Niestety, jezeli ich ktos kupi to TYLKO i WYLACZNIE z powodu ich gestej sieci placowek

    Pozdrawiam

    Sebak





    Temat: oprocentowanie w Citi


    ----- Original Message -----

    Sent: Saturday, July 01, 2000 5:53 PM
    Subject: oprocentowanie w Citi

    W niebiekiej teczce którą dostałem od citi nie było tabeli
    oprocentowania, na necie też oczywiście nic, więc musiałem się
    pofatygować się do placówki (jak właściwie nazwać to co oworzyli przy
    rynku Jeżyckim w Poznaniu?). Teraz się nie dziwie, że nigdzie się tym
    nie chwalili. Przecież to oprocentowanie jest gorsze niż w pkobp ! Dla
    citione jest to 6-8%, lokata 3 miesięczna dla 1-10 tyś 12,70%. Co
    dziwniejsze każda lokata na dłuższy okres jest już gorzej
    oprocentowana (aż do 10,7 na 36 mc). Zupełnie tego nie rozumiem.

    Niskie oprocentowanie rachunku mogę jeszcze zrozumieć, ale nie lokat.
    Po za tym oprocentowanie debetu wynosi 28% (a nawet 40% powyżej 60
    dni). Może ktoś wyjaśnić z czego to wynika?
    Czy inne rodzaje kont są  podobnie oprocentowane?


    Drogi Wojciechu!
    Citi jest zwykłym bankiem działającym w zwykłym KAPITALISTYCZNYM otoczeniu.
    Mają prawo kroić każdego JELENIA jaki się im nawinie . Kto chce płaci
    powyżej 40 % p.a. za debet ten ma do tego pełne prawo. W innych bankach jest
    co prawda ok. 20 % , ale tam wymagają papierków , zaświadczeń, historii
    rachunku, opinii proboszcza, sekretarza ITP.
    Citi ma mniejsze wymagania , a, co za tym idzie, ponosi większe ryzyko, co
    oznacza konieczność pobrania większej prowizji i %.



    A kapitaliźmie jest tak, że chleb w jedny sklepie kosztuje 1 PLN , a w
    drugim 1,5 PLN. Ale polski JELEŃ się dziwi , jak to możliwe , jaki to
    wyzysk, niesprawiedliwość, ITP.

    Kapitaliz nie(STETY) dotarł już do Polski. Kiedyś był tylko jeden bank PKO
    BP, płacił wszystkim JELENIOM takie same % i wszyscy byli zadowoleni. Potem
    się popierd.... no i co bank to inne %  i prowizje . Jedni płacą za 3-mieś.
    lokatę 12,7 % p.a. a świry z PROSPER BANKU SA n.p. 15 % p.a. Ochyda i żaden
    uczciwy człowiek tego nie zrozumie.

    Życzę powodzenia w dostosowaniu do POLSKI ( niektórzy nazywają to


    resocjalizacją )
    MP

    PS. Zjawisko, że banki zawierając na dłuższy okres umowy lokat przy
    zastosowaniu stałej stawki oprocentowania proponują % niższe niż przy
    krótkich okresach świadczy, że niezłomnie wierzą w obniżkę stóp % i inflacji
    w dłuższym okresie.
    Jak LEPPER zostanie prezydentem to będą z tego JAJA.


    Wojtek Frabinski

    My Meat Loaf site http://www.meatloaf.px.pl
    ICQ 50443653

    --
    Wysoka jakość, niskie ceny - http://rubikon.pl


    --
    Archiwum listy dyskusyjnej pl-biznes-banki
    http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-biznes-banki/





    Temat: jak oceniacie banki BZWBK24internet oraz Inteligo?


    25 lipiec (niedziela) godzina 17:37, Michał 'Amra' Macierzyński

    | Moze ulatwisz nam zadanie i napiszesz do czego ci bank poatrzbny? Jakie
    masz
    | bankomaty w okolicy itp
    Do czego mi on potrzebny?
    - pracodawca musi wpłacać pieniążki


    kazdy bank...;-)


    - musi być bankomat bez prowizyjny


    Inteligo OK - wszystkie bankomaty PKO BP (w Olawie 1 szt) oraz wszystkie
    placowki PKO BP wyposazone w POS, w tym agencje PKO BP (dwie najblizej w
    Jelczu Laskowicach, w Olawie brak)


    - czasem coś bym sobie kupił w sieci


    Za malo szczegolow. Zalezy jaka forma platnosci:
    1. Obciazenie karty. W Inteligo dotyczy standardowej karty wydawanej do
    konta (niektore zagraniczne serwisy nie akceptuja tej karty badz zadnej
    karty wydaje w Polsce). W BZWBK tylko karty wypukle, ktorych zapewne nie
    dostaniesz w najblizszym czasie.
    2. Przelew (krajowy, przy zakupach w naszych sklepach i serwisach) -
    dostepne w kazdym banku. W inteligo kosztuje 0,99zl, BZWBK nie wiem.
    3. "Place z Inteligo" akceptowane w niektorych wiekszych serwisach
    polskich - z definicji tylko Inteligo


    - chciałbym dostawać informację SMS od razu jak pojawią się jakieś
    pieniążki


    Tylko Inteligo (4,99zl/mc)


    - dobra historia zakupów z możliwością przeglądania/drukowania


    Inteligo OK


    - jak najmniejsze koszty


    0,99zl/mc za karte,
    4,99zl za mc jesli srednie saldo konta mniejsze niz 100zl - jesli ma wpywac
    jakas pensja to raczej nie ma z tym problemu


    - chcę mieć dostęp do konta z sieci


    Jest w obu





    Temat: Miejscowość 15 tyś mieszkańców - 4 pomysły
    Rozważam pomysły dla miejscowości ok. 15 tyś mieszkańców. Środki jakie jestem w stanie przeznaczyć na inwestycję to ok. 50-60 tyś. PLN, nie mam własnego lokalu.
    Od kilku lat pracuję w branży odzieżowej (handel detaliczny) i w tym czuję się najlepiej, na tym też się znam. Pracowałem również przez rok jako konsultant klienta w Banku Millennium, w tym również czuję się całkiem dobrze.

    Oto moje pomysły:

    1. Placówka banku w ramach umowy franchisingowej. Myślę przede wszystkim o Eurobanku, bo mają dobrą ofertę, są mocno reklamowani w mediach i nie wymagają dużej inwestycji. Czytałem, że osoby które weszły z nimi we współpracę są zadowolone.

    W mieście tym są oddziały: PKO BP, ING, BPH (mini placówka partnerska), Bank Spółdzielczy i BZ WBK (fatalna lokalizacja-na obrzeżach miasta).
    Oprócz tego jest: SKOK i 2 placówki które mają oferty wielu banków.

    2. Agencja turystyczna-biznes niszowy w tym mieście.
    W mieście tym nie ma nic takiego. Chciałbym tam mieć oferty 5-6 biur podróży i produkty inne: bilety lotnicze, autokarowe. Myślałem też, że można by zarobić na organizacji (lub pośrednictwie) kolonii, zielonych szkół, wycieczek szkolnych. W mieście są 3 podstawówki i 3 gimnazja oraz 3 szkoły średnie, do tego dochodzą małe szkoły z okolicznych miejscowości.

    3. Tania odzież.
    W mieście jest ok. 8 mniejszych sklepów z używaną odzieżą. Wiem, że każdy z ich sobie radzi całkiem nieźle, bo działają od wielu lat.
    Myślałem o czymś co będzie mnie odróżniać od nich, czyli przede wszystkim duża powierzchnia ok. 200m kw., częsta wymiana towaru.

    4. Sklep odzieżowy-pomysł mi najbliższy.
    W mieście jest kilka mniejszych sklepów z kiepskim towarem, fatalną ekspozycją i kiepską obsługą oraz jeden większy ok. 150 m kw. który ma marki ze średniej półki: Ravel, House, Reporter-podobno radzi sobie bardzo dobrze.
    Myślałem o sklepie na wzór marki Reserved (dla nich pracowałem 2 lata), czyli odzież "dla wszystkich"zarówno casual i bardziej formalna, męska i damska; powierzchnia ok. 200 m kw, lokalizacja przy rynku. Chciałbym aby były tam marki średnie (z Tuszyna)-cenowo atrakcyjne, ale też trochę dla bardziej wymagających takie jak: Wrangler, Big Star. Do tego jeszcze bielizna Key lub Atlantic, czyli tam naprawdę wszystko aby się kompleksowo ubrać.
    Od konkurencji odróżniałaby mnie powierzchnia (duży wybór), ekspozycja (ogromne znaczenie a znam się na tym), obsługa klienta (sam obecnie zajmuję się szkoleniem sprzedawców).
    Pytanie tylko czy kwota 50-60 tyś PLN wystarczy mi na uruchomienie takiego sklepu?

    Jeżeli ktoś z Was ma doświadczenia z takim miasteczkiem (ok. 15 tyś mieszkańców) to będę wdzięczny za porady.



    Temat: nowe w PKOBP


    =====owszem ich aktywa to glownie te nieruchomosci, w 1998 wykazali
    strate


    A ta strata nie miała czasem związku ze spuścizną po PRL ??


    a na koniec 1999 zysk 190 mln zl - polski Fortis 25 mln, a zachodni Fortis
    1,2 mld EUR tylko z dzialalnosci bankowej.
    Aktywa PKO BP na koniec 1999 to ok. 60,5 mld PLN wobec 406 mld EUR
    grupy Fortis (Begia i Holandia, bankowosc i ubezpieczenia),
    por: http://www.fortis.com/annualreview/home.html
    a do nich nalezy ponad 98% akcji Fortis Bank Polska


    Fortis zapewne nie jest zły, może lepszy od PKO BP. Koło mnie nie ma ich
    placówki, nawet nie wiem gdzie jest najbliższa.
    Citibank reklamuje się jako największy na świecie (i zapewne jest), co nie
    wystarczy , żebym był ich pełnowartościowym klientem, ba..., nie raczył od
    wielu miesięcy aktywować otrzymanej od nich super karty VISA....
    BSK też ma ciekawą ofertę, ale nie mam potrzeby skorzystać.

    Powiem tak: Klientem PKO BP jestem "od zawsze" (bo kiedyś nie było innych
    banków dla ludności). Ogromne kolejki na salach operacyjnych świadczą o
    korzystaniu wielu ludzi z usług PKO BP. Klientem paru innych banków przez
    krótki okres też byłem. Dziś już jestem dość stary i leniwy (wygodny), aby
    eksperymentować z bankami.
    Podstawowe usługi we wszystkich bankach są podobne. Dla paru złotych się nie
    miotam. Personel "mojego" banku jest dla mnie życzliwy, sympatyczny - znamy
    się od lat. Bankomaty PKO są na każdym "rogu", ich karty akceptują we
    wszystkich "sklepach" w Polsce (oczywiście tych przyjmujących karty). Nawet
    w "obcych" oddziałach po okazaniu "kawałka plastiku" obsługują mnie z
    honorami i bez kolejki. Jedyne co dziś w banku mnie interesuje to nadzieja,
    że bank będzie istniał (i nie stracę forsy), oraz, że nie muszę tam tracić
    zbędnego czasu. Na pewno jest wiele takich banków, ale jak pisałem jestem
    konserwatystą. Zaś odsetki bankowe nie stanowią mojego istotnego źródła
    dochodów i są mi dość obojętne. Wystarczy, że pokryją opłaty bankowe.
    To czym reklamuje się w telewizorze LUKAS BANK czy Millenium w PKO BP też
    jest dostępne. Kawę też podają:-)
    W każdym innym banku zawsze będę nowym petentem i traktować mnie będą jak
    "masę", a od tego już się odzwyczaiłem.

    Pozdrawiam
    Tadek





    Temat: PKOBP [PKO]
    Ewentualne wejście do PZU i współpraca z Pocztą Polską - PKO BP marzy o budowie finansowego imperium. Ma za co.

    Jeśliby zaszła taka potrzeba, PKO BP mógłby pomóc skarbowi państwa odkupić akcje PZU od Eureko. W tym tygodniu "PB" opisał plan przewidujący m.in., że PZU nabędzie swoje akcje od skłóconego z polskim rządem holenderskiego akcjonariusza.

    - Nie ma takiej konkretnej propozycji, ale nie ukrywam, że jestem zwolennikiem powstania tzw. polskiej grupy finansowej, a uczestniczenie w takiej operacji byłoby niezwykle interesujące - mówi Sławomir Skrzypek, p.o. prezesa PKO BP.

    Terminale na poczcie

    Pod nowym kierownictwem największy polski bank detaliczny chce się skoncentrować na wzmocnieniu pozycji na krajowym rynku.

    - Właśnie podpisaliśmy z Pocztą Polską umowę o wprowadzeniu terminali POS do wszystkich jej placówek. Pozwoli to klientom, i to nie tylko naszego banku, na swobodne pobieranie gotówki za pomocą kart w urzędach pocztowych - wyjaśnia Sławomir Skrzypek.

    Do końca roku bank ma uruchomić 125 takich terminali, w ciągu trzech lat 3,3 tys., a docelowo w ponad 8 tys. placówek poczty. PKO BP zapowiada sprzedaż swoich produktów poprzez Bank Pocztowy.

    Największy detalista modernizuje placówki: w przyszłym roku 500, w kolejnych latach pozostałe (w sumie ma 1200). Bank przygotowuje także nową strategię przynajmniej na sześć lat. Ma zostać przedstawiona w pierwszym kwartale przyszłego roku. Odpowiada za nią wiceprezes Jarosław Myjak.

    - Ma ona utrzymać PKO BP na pozycji lidera - mówi Sławomir Skrzypek.

    I nie widzi nic dziwnego w tym, że strategię przygotowuje wiceprezes nie czekając na powołanie prezesa banku. Od tygodni rada nadzorcza przesłuchuje kolejnych kandydatów.

    A kurs stoi

    PKO BP ma kapitał na inwestycje. W samym trzecim kwartale zarobił na czysto 613,5 mln zł. To 26 proc. więcej niż rok temu i niemal 100 mln zł powyżej oczekiwań analityków. Od początku roku zysk netto grupy wyniósł niemal 1,56 mld zł (rok temu 1,37 mld zł).

    Rekordowe wyniki są w dużym stopniu rezultatem szybkiego rozwoju akcji kredytowej. Przyniosła ona w trzecim kwartale 7,5-procentowy skok wyniku z odsetek (do 938 mln zł) i aż 51-procentowy - z prowizji (420 mln zł). Koniec roku zapowiada się dla PKO BP równie korzystnie, ale rynek przyjął wczoraj opublikowane wyniki bez euforii. Kurs banku wzrósł ledwie o 0,53 proc. Analitycy przypisują to m.in. obawą przed zalewem akcji pracowniczych (około 10 proc. wszystkich), które od 6 listopada mogą trafić na parkiet.



    Temat: Polskie banki udają się na zagraniczne podboje
    Polskie banki idą na podbój Europy

    Nasze banki masowo ruszyły za granicę. Jedne chcą oferować usługi rodakom poza granicami, inne walczyć o klientów z innych państw - pisze dziennik "Polska".

    "Wczoraj działalność w Czechach i na Słowacji rozpoczął mBank, marka detaliczna BRE. Klienci z obu krajów na stronach internetowych spółki mogą składać wnioski o otwarcie konta. Na razie mBank ma zamiar oferować rachunki, karty debetowe, lokaty, kredyty konsumpcyjne. Stopniowo rozszerzy ją np. o kredyty hipoteczne, jednostki funduszy inwestycyjnych, czy możliwość doładowywania kart telefonicznych.", pisze "Polska".

    "BRE to niejedyna instytucja finansowa, która zaczyna zagraniczną ekspansję, choć jedyna, która postanowiła się rozwijać na innych rynkach bez przejmowania innego banku. Za możliwościami zakupów rozgląda się PKO BP, obecnie największy bank detaliczny w Polsce. Na razie jest tylko właścicielem maleńkiego banku na Ukrainie. Ale to nie zaspokaja jego ambicji. Chciałby przejąć na Ukrainie jakąś większą instytucję finansową. Interesuje go też rynek rosyjski [...]. Ale właśnie na Ukrainie szykuje mu się polska konkurencja - Pekao SA i zdecydowanie mniejszy Getin Holding.", czytamy.

    Polskie banki walczą również o pieniądze emigrantów. "Na pierwszą połowę grudnia otwarcie placówki w Londynie zapowiedział PKO BP, a za pół roku zrobi to BRE. Banki chcą oferować naszym rodakom na Wyspach m.in. kredyty hipoteczne. PKO BP już od ponad tygodnia we współpracy z brytyjskim bankiem NatWest umożliwia otwieranie podwójnych kont. Osoba wyjeżdżająca może równocześnie otworzyć rachunek w PKO BP i z automatu w banku partnerskim. Podobnie Polak w Anglii.", czytamy dalej.

    Więcej na ten temat w dzienniku "Polska".

    Na podstawie: Beata Tomaszkiewicz, Polska /



    Temat: Darmowe konto


    Otworz oczy i przlicz ile musisz placic bankowi za to, ze dajesz mu
    kase (prowizje, oplaty)


    Dobrze, szkoda z Toba gadac. Masz racje.
    Jesli ty liczysz i sie podniecasz 100 mln to po prostu dajmy sobie spokoj
    dyskusja. Chlopie - wiesz, ze w bankach depozytow ludzie trzymaja 200 mld?
    Firmy kolejne 100 mld. A ty tu ze 100 mln wyskakujesz.

    I chciec to ty sobie mozesz. Ja ci tlumacze co kosztuje w bankach - ale przy
    tobie jak grochem o sciane. Zero zrozumienia.

    Porownujesz Wielka Brytanie, jeden z najbardziej rozwinietych rynkow
    finansowych do Polski. Masz swiadomosc, ze tam jeden oddzial Citibanki w
    Londynie przynosi wiecej zysko niz caly takie bank w Polsce? Wiec do czego
    ty w ogole porownujesz?

    Wiec wbij sobie do glowy - ze pieniadz to taki sam towar jak kazdy inny.
    Banki zarabiaja na "posrednictwie". Biora na siebie ryzyko. Tak jak
    ubezpieczyciel!!!

    Angielskim bankom po prostu oplaca sie doplacanie do utrzymania darmowych
    rachunkow. Naszym nie. Dlaczego? Bo klieneci ich do tego nie zmuszaja, bo
    jest mala konkurencja. I tyle. Jest sprzedawca, ktory chce zarobic jak
    najwiecej i klient, ktory chce zaplaci jak najmniej. W Polsce rynek jest
    podzielony pomiedzy kilka duzych bankow, z duzymi kosztami stalymi, ktore
    musza inwestowac w infrastrukture (co w UK w duzej mierze odbylo sie 20-30
    lat temu glownie). Kiedy klienci beda mieli mozliwosc korzystania z tanszych
    uslug - banki same obniza oplaty. Ale widzisz - na to trzeba wylozyc kase
    (placowki, bankomaty, ludzie). A, ze Polacy sa biedni, kasy nie maja, malo
    tez pozyczaja - to zwrot z inwestycji jest bardzo dlugi. Wiec po cholere
    inwestowac tutaj - jak mozna gdzie indziej - no chyba, ze bedziesz mial
    wiekszy zwrot niz na swoim rynku. Naturalne? chyba tak.

    Chcesz miec darmowe konto i bezplatne bankomaty Euronetu i BZ WBK? Idz do
    mBanku. Chcesz Pekao SA lub PKO BP, a do tego bankomaty - zaloz tam konto i
    plac. Twoj wybor.

    I jesli uwazasz, ze to co w UK jest normalne - to podaj przyklad innych
    krajow, gdzie nic nigdzie nie placisz? Problem w tym, ze Wielka Brytnia jest
    wyjatkiem, a nie regula. I tyle.

    Nasze banki maja b. duze koszty stale, klienci sa malo mobilini i
    przyzwyczajeni do bulenia - wiec jak moga to tna. Dziwisz sie czemus? A ja
    ci caly czas tlumacze - ze dla banku, wsytuacji, gdy nie ma konkuencji -
    takiego klienta sie nie oplaca brac do siebie - bo tylko przynosi straty
    (zmniejsza zyski). I juz.





    Temat: NERWY w oddziale PKO BP


    Odwracasz uwage od podstawowego problemu jakim jest olewanie przez bank
    swoich klientow. I moze jest to wina kierowniczki (na ktora sie nikt nie
    poskarzy, bo jak widze wiekszosc osob w tym watku "nie widzi w staniu w
    gigantycznej kolejce zadnego problemu), a moze samego prezesa, ktory nie
    ma czasu na pierdoly, bo i tak swoje zarobi.
    Facet nie dobija sie do banku przed 8 albo po 18. Jest bardzo zle
    obslugiwany.
    Aaaale wariat. Nalezy mu sie lekcja polskiej pokory.


    Poważnie podchodząc do tematu :-) wiesz co jest problemem? PIENIĄDZE...
    Plany banku jako całości do zrealizowania określonego wyniku finansowego,
    związane z tym plany zatrudnienie, zwolnień, wymagania sprzedażowe.
    To czy ktoś się będzie darł twarz w małym oddziale czy nie nic nie zmieni,
    bo właśnie prezes, centrala tego banku zaplanowała, że w danym roku będą tam
    pracowały 4 osoby. Koniec. Kierownik takiej placówki nie ma na to kompletnie
    żadnego wpływu. Musi za to otworzyć więcej rachunków niż w danej
    miejscowości mieszka osób :-), bo gdy tego nie zrobi, nie dostanie połowy
    wynagrodzenia.
    Chcesz zmian - ślij pisma do zarządu banku, a on i tak to oleje, bo popatrzy
    w wyniki i zobaczy, że ten odział jest deficytowy i być może właśnie zacznie
    się zastanawiać  nad jego likwidacją.
    To nie jest tak, że ktoś musi coś ci dać... da ci wtedy, gdy mu się to
    opłaca.
    A opłaca się likwidować małe placówki, które nie dają dochodu, likwiduje się
    obsługę do progu wytrzymałości zarówno pracowników jak i klientów, by
    zmniejszyć koszty.
    To, że "tester" (ciekawe co testuje ;) ) został źle obsłużony jest faktem,
    tak jak faktem jest, że źle jest obsługiwana znaczna część klientów różnych
    banków w różnych miejscach. No, ale czy to znaczy, że trzeba wszędzie
    wykrzykiwać, że "płacę i mi się należy" ???  Trzeba szanować siebie i
    innych. To podstawowa lekcja.
    Masz pomysł na usprawnienie pracy PKO BP - napisz list do prezesa, najlepiej
    taki, w którym pokażesz mu korzyści finansowe. O... postrasz go, że nie
    będziesz tam więcej wpłacał pieniędzy do Inteligo :-) przestraszy się na
    pewno.
    pozdr.
    A.





    Temat: Doniesienia na temat franchisingu oraz systemów agencyjnych!
    Zgodnie z szacunkami przedstawionymi przez firmę Profit w jednostkach franczyzowych oraz agencyjnych pracuje ponad 175 tys. osób.Na terenie naszego kraju notuje się obecnie 346 systemów sieciowych w tym 309
    franczyzowych i 39 agencyjnych. Przy czym 313 aktywnie poszukuje partnerów do prowadzenia placówek franczyzowych oraz agencyjnych. Pierwsze występuj? w handlu i usługach, i tak w handlu najpopularniejsza jest gał?Ą odzieżowa, a w usługach - gastronomia. Pomiędzy systemami agencyjncyjnymi w handlu najliczniej występuj? mniejsze sklepy spożywczo-przemysłowe tj. Kolporter lub Żabka, a w usługach po?redników finansowych tzw. placówki partnerskie Banku BPH, agencje PKO BP itp.

    Tak? formę rozwoju przez franczyzę przyjęły między innymi: Vision Express, BZ WBK, ING Nationale-Nederlanden oraz Wedel - Pijalnie Czekolady. Powstanie placówek partnerskich nowych banków: ING Bank ?l?ski, Polbank EFG itp. jest odzwierciedleniem dobrej sytuacji na sprzedaż kredytów hipotecznych i innych produktów bankowych. Podobnie sytuacja przedstawia się w przypadku nowych franczyzowych sieci sklepów z artykułami dla domu i ogrodu: Dobre Dla Domu - sklepy z podłogami, panelami ?ciennymi i drzwiami, stanowi potwierdzenie korzystnej sytuacji w branży developerskiej.

    Na polskim rynku obserwujemy wzrost zainteresowania zakupem licencji franczyzowej. W ubiegłym roku 17 tys. franczyzobiorców prowadziło 20,6 tys. placówek franczyzowych. Tendencja ta utrzymuje się również w punktach agencyjnych z 12 do 13 tys. prowadzonych przez 10,5 tys. agentów. Bezdyskusyjnie największym powodzeniem ciesz? się inwestycje tanie, przynosz?ce zwrot kosztów w ci?gu pierwszych 24 miesięcy działalno?ci. Zgodnie z opublikowanymi danymi w ubiegłym roku franczyzobiorca inwestował blisko 380 tys. zł w uruchomienie nowej jednostki z czego ponad 44 proc. pochłonęły inwestycje w urz?dzenie jak i wyposażenie placówek. Razem inwestycje franczyzobiorców ocenia się na około 10 mld zł.



    Temat: eurobank

    Witam, czytałem dużo postów dotyczących placówek partnerskich rożnych banków chciałbym dowiedzieć się, co myślicie na temat EUROBANKU.
    Czy jest jakaś osoba, która w to weszła lub cos więcej wie niż piszą w ofercie franczyzowej tego banku, jak to się ma od strony franczyzobiorcy.


    Witam,

    Prowadzę od paru miesięcy placówkę eurobanku. Zanim ją uruchomiłem zaglądałem w róże miejsca w internecie w poszukiwaniu informacji dlatego obiecałem sobie, że jeśli mi się uda to wrócę tu i postaram się rozwiać wątpliwości osób, które planują to samo. Udało się :)

    Miejscowość, w której działam ma ok 16tys.mieszkańców, powiat ma ok. 40 tys. - to niezbyt dużo.
    Konkurencja: ING, WBK, BPH, BGŻ, SGB, PKO, centrum kredytowe Lucas, 2 SKOKi, 2-3 pośrednictwa kredytowe - czyli mało nie jest.

    Mimo tego od pierwszego miesiąca idzie dobrze, bank daje pewien budżet na akcje marketingowe, aktywnie się reklamuje, praktycznie każdy kojarzy reklamy eurobanku.
    Na otwarcie konieczny jest marketing: reklamy w lokalnej prasie, hostessy z ulotkami, reklama mobilna z nagłośnieniem, telemarketing - to się wam zwróci na pewno.

    Inni franczyzobiorcy okazali się bardzo pomocni, podpowiadali, odpowiadali na pytania, rozwiewali wątpliwości. Po wstępnych rozmowach z dyrekcją odwiedziłem jedną z placówek partnerskich i rozmawiałem z właścicielem. Przyda się bardzo.

    Na początku oczywiście trochę ciężko jest, popracować trzeba ale tragedii nie było a później już coraz lżej.
    Są miesiące lepsze i gorsze i należy być przygotowanym na to, że w miesiącu, w którym akurat zaczynacie ludzie nie mają ochoty na kredyt. Nie dziwi mnie to, bo tak wygląda sprzedaż.

    Klienci są w każdym mieście i często jadą do miasta 20-30 km, po kredyt chociaż w ich miejscowości są inne placówki bankowe więc coś w tym jest. Pośrednicy mają w ofercie kredyt eurobanku więc wystarczy do nich zadzwonić z ofertą.

    Polecam tą formę biznesu i współpracę z eurobankiem.

    Odpowiem na pytania.

    Pozdrawiam



    Temat: Czemu banki nie akceptują prawa jazdy jako dokumentu tożsamości?
    Uzyskalem odpowiedz od paru bankow, w ktorych mam konta:

    Citibank

    Jesli przy otwieraniu konta jdnym z 2 dokumentow tozsamosci przedstawil Pan
    prawo jazdy, to moze Pan smialo poslugiwac sie prawem jazdy jako dokument
    tozsamosci. Jesli nie bylo to prawo jazdy, to moze Pan przy najblizszej okazji w
    placowce Citibanku zlozyc dyspozycje o dopisanie dokumentu do konta. Domyslnie
    rowniez mozna zostac zidentyfikowanym kazda karta Citibanku (citi maestro, visa,
    mc) wraz z kodem PIN, a jesli karta ma zdjecie, to nie trzeba podawac pinu w
    przypadku niepamietania go.

    Pekao

    Wszystko zalezy od placowki

    Multibank

    Multibank akceptuje karte kredytowa ze zdjeciem jako stwierdzenie tozsamosci
    osoby, jesli do karty Visa jest powiazany rachunek Multikonta do splat. Jesli
    nie, nie ma takiej mozliwosci. Karta musi miec zdjecie oraz posiadacz musi
    pamietac nr PESEL.

    Millennium

    Bank akceptuje kazdy dokument tozsamosci dodany przez pisemna dyspozycje - prawo
    jazdy, legitymacja studencka, ksiazeczka wojskowa.

    ING

    Bank ING akceptuje prawo jazdy jako dokument tozsamosci i jesli pracownik banku
    odmawia, nalezy poprosic o kontakt z centrum w celu potwierdzenia.

    Pekao

    Jesli mozliwosc tylko dla kombinacji stary paszport bez PESELU oraz nowe prawo
    jazdy z peselem, w przypadku gdy nie legitymujemy sie karta IKM.

    PKO BP

    Dowod albo paszport.

    Nordea

    Akceptujemy prawo jazdy.

    BPH

    Tylko dowod, ewentualnie paszport jak zostalo konto otwarte na paszport.

    DominetBank

    Prawko akceptujemy, ale to w gestii kazdego oddzialu.

    BZ WBK

    Tylko dowod osobisty.





    Temat: Ideal (?) siegnal bruku... [dlugie sie zrobilo]


    Wydaje mi sie, ze w Multi coraz bardziej widac, iz nie radza sobie po prostu
    z obsluga tak duzej liczby klientow (i rosnacej liczby produktow). Zeby
    zostac w miare przyzwojcie obsluzonym, trzeba po prostu miec Aquariusa.
    Zwykly klient (nawet ze stosownymi dochodami) traktowany jest w kazdym innym
    porzadnym marmurowym banku. Niestety w dalszym ciagu pracownicy Multi
    przekonani sa o wyjatkowosci banku, w ktorym pracuja. Jak na zakonczenie tej
    calej przygody powiedzialem MultiPanu, ze wlasnie zostal pobity czasowy
    rekord obslugiwania mnie jako klienta, ktory nalezy do IX Oddzialu PKO BP,
    uzyskalem odpowiedz, ze takiej rzeczy jak teraz w Multi to bym w PKO BP
    pewnie w ogole nie zalatwil.


    tez mam dosyc niefajne odczucia z multibankiem przy zalatwianiu karty
    kredytowej. Otoz po stosownym wypelnieniu formularza w internecie i
    umowienia sie telefonicznie udalem sie do placowki ze wszystkimi
    wymaganymi dokumentami. Nie bylo w ogole ludzi od razu zostalem
    obsluzony i wypelnilem kilka stron umowy laczenie z jakimis IMO
    bzdurnymi informacjami dotyczacymi przekazywania po mojej smierci itp no
    ale dobrze - co kraj to obyczaj. Pracownica ogladala z dziesieciu stron
    kazdy skrawek dokumentow i po skserowaniu oddala. Poinformowala ze za
    okolo miesiac bedzie decyzja. Oczywiscie nikt nie oddzwonil wiec sam
    zadzwonilem - okazalo sie ze decyzja jest wstrzymana od 25 dni bo
    zaswiadczenie jest wydane przez osobe o tym samym nazwisku. Na nic zdaly
    sie wyjasnienia ze nie jest moja wina ze to firma rodzinna. No ale
    dobrze, spytalem co w takim razie mam jeszcze dostarczyc  zeby poczuli
    sie lepiej - niestety nie otrzymalem odpowiedzi bo pracownica sama nie
    wiedziala. Ale obiecala ze oddzwoni (do dzis zapomniala).
    Troche mnie drazni ze gdy bylem na mniejscu z dokumentami to nikt nie
    wspomnial ze takie zaswiadczenie nie jest uznawane przez bank bo bym
    sobie glowy nie zawracal. Poza tym rozumiem ze jakbym sam nie zadzwonil
    do multibanku z pytaniem o odpowiedz to do tej pory nikt by nie
    zainteresowal sie ta sprawa.
    W zasadzie i tak mnie to juz nie interesowalo bo w tym czasie dostalem
    juz 3 karty ale fakt jest faktem a przeciez wystarczylo na miejscu
    poprosic do dodatkowe dostarczenie pitu i po sprawie. Jak widac jest to
    zbyt zlozone w niektorych bankach.




    Temat: 700 tys. klientów mBanku


    Że gdzie? Oni jeszcze Inteligo nie przetrawili ;-)


    No 20% to na bank. Pekao Sa mial swego czasu 2,5 mln kont - teraz ma nagle
    jakos kolo 2 mln (po wprowadzeniu nowego systemu) :)
    Poza tym pelno osob ma tez konta ale nic na nich nie robi - niby tam jakies
    grosze sa, ale nic wiecej.
    Z konta lokacyjnego teraz mBank jest kontem do codziennego uzytku - do
    "lokowania" sa fundusze.

    Mimo wszytko jednak - liczba zdobytych klientow - wzbudza szacunek.
    Kasa pojawi sie za chwile.

    mBank ma juz mase krytyczna i zaczyna zarabiac na siebie. Caly czas bedzie
    tez tanszy niz konkurenci - bo ma mniejsze zatrudnienie, a nowe "placowki"
    sa znacznie tansze w utrzmaniu - bo brak tam normalnej obslugi kasowej.

    Mnie natomiast marwi co innego - mianowicie czym wiekszy mBank jest - tym
    gorzej ze zmiana oferty.

    Przykladowo karty kredytowe. Wiadomo, ze teraz to zaden rarytas (moze
    pomijajac dobra obsluge przez inet). Mysla tam o zmianach w ofercie - ale to
    schodzi nad wyraz wolno. Jak sie okazuje - oprocentowanie mozna dac jak w
    przypadku Raiffeisena czy Invest i BISE calkiem niskie. Mnie dziwi, dlaczego
    oni OD RAZU takiego czegos nie przywalili? A tak - wyniki maja malo
    imponujace.  Skoro ida w masowke - mogli tez tak zrobic z KK. Jesli sprzedaz
    przez internet tego produktu jest do bani (a trudnosci przeciez sa spore) to
    szkoda bylo calej tej pary. Inteligo wprowadzilo oferte, ktora moze nam sie
    nie podoba (w zciu bym nie skorzystal ;), ale ma niezaprzelna zaleta dla
    zainteresowanych kredytem osob - w teorii (nie wiem jak w praktyce) jest
    latwo dostepna i calkiem tania.

    Podobnie jest z innymi produktami. Kredyt hipoteczny - sami zobaczcie ile
    czasu zajelo wprowadzenie konkurencyjnego oprocentowania.
    To samo z podwyzszaniem depozytow - konkurencja jest tutaj znacznie szybsza.

    Z innymi produktami jest podobnie. Ja zaczynam to odbierac tak, ze
    pootwierali sporo nowych frontow i nie daja sobie z nimi wszystkimi rady.
    Liczba klientow i produktow jest bardzo duza, a liczba pracownikow w banku w
    centrali - ciagle na poziomie "banku wirtualnego". To daje o sobie wlasnie
    znac.

    No ale mam nadzieje, ze sobie jakos poradza. :) chociaz konkurencja na
    polskim rynku robi sie nad wyraz ciekawa! :)
    BPH ciagle gdzies atakuje, PKO BP tez... Cos pieknego, cos pieknego.





    Temat: Na pochybel pesymistom -załapałem się


    To jest trochę inna sytuacja nie sądzisz? Wchodzisz do placówki, a tu
    jakiś
    bywszyj ORMOwiec "dowodzik poproszę - Pani nie mamy na liście"


    zrozum że sęk w tym iż nie wchodzisz - nie wchodzisz dlatego że
    kilkadziesiat osób chce tam wejśc przed Tobą i w dodatku one były pierwsze -
    ustawiły się wcześniej - podobna zasada działa w supermarkecie w kolejce do
    kasy
    Jedyna różnica jest taka, że ta kolejka pod bankiem była trochę bardziej
    rozciągnięta w czasie więc ludzie musieli się jakoś samorzutnie
    zorganizować - to nie jest takie głupie jak niektórzy sądzą bo naprawdę
    lepiej że się zorganizowali niż miałyby burdy jakies się odbywać

    że tak się to skończy podjęto takie decyzje to naprawdę nie miej pretensji
    do tych ludzi którzy jakoś postarali się zorganizować ten bałagan który im
    jak zwykle rządzący podrzucili


    Jak na razie osiłków wynajęły niektóre "komitety" - jeżeli wierzyć
    doniesieniom prasowym :-)


    no ale to Ty kilka postów wyżej straszyłaś że tak byś z osiłkami przyszła -
    czy to może jakaś inna Glenn pisała ??


    Uważasz, że należy zamykać ofiary napaści a nie napastników? Ciekawe masz
    poglądy.


    uważam że jesteś bardzo bardzo mocna w teorii - (albo tak Ci się wydaje) - i
    naprawdę bardzo chciałbym zobaczyć jak realizujesz swoją teorię w praktyce :
    ja to widzę tak, że stoją sobie zmęczeni ludzie - w nerwach od paru dni -
    jest ich conajmniej kilkadziesiąt osób pod oddziałem pko
    na to przychodzi sobie Glenn i rzuca im niedbale "a jaką macie podstawę
    prawną że tak sobie stoicie" - ja tu wejdę do banku pierwsza bo po 1-sze mi
    się śpieszy a po drugie - nie macie podstawy prawnej sobie tak stać
    po czym :
    wariant 1) kolejka rozstępuje się przed Glenn niczym Morze Czerwone przed
    Mojżeszem
    wariant 2) pare osób które bliżej stały i coś usłyszały parkają śmiechem -
    ktoś bardziej krewki bierze się do rękoczynów bo wreszcie zobaczył kogoś na
    kim może odreagować swoje stresy , niewyspanie , ogólne wkurzenie

    nie wiem który wariant miałby miejsce w rzeczywistości choć moje
    doświadczenia życiowe i znajomośc rodaków każą mi jednak optować za
    wariantem 2) - ale mimo wszystko chciałbym to zobaczyć

    jakbyś się kiedyś zdecydowała sprawdzić jakąs swoją teorię w praktyce to daj
    znac koniecznie -





    Temat: Skandaliczne działanie banku PKO BP
    Witam,
    prosiłbym Was o jakieś porady, sugestie itp. Sytuacja wygląda następująco:

    Ubiegałem się o kredyt w PKO BP, ponieważ słyszałem wiele opinii o ich niskich wymaganiach w stosunku do poręczycieli. Wniosek złożony w listopadzie ub. r. Opieszałość pracowników banku dała się już zauważyć w styczniu tego roku. Po i tak spóźnionej decyzji ministra edukacji o maksymalnej wysokości dochodu na osobę w rodzinie, przez co najmniej 2 tygodnie (dziś dokładnie już nie pamiętam) nie było decyzji samego banku odnośnie tego czy się zakwalifikowałem czy nie. Ostatecznie decyzję otrzymałem listem nadanym dnia 23 stycznia. Po kilku-kilkunastu dniach do banku przyniosłem dokumenty poręczyciela (starałem się także o poręczenie BGK). Do końca lutego nie było żadnych wiadomości z banku. 28. lub 29. lutego zadzwoniłem do banku (wyjątkowo ktoś podniósł słuchawkę) i poinformowałem, że właśnie mija termin na złożenie przeze mnie dokumentów w innym banku, po czym lekko spanikowana pracownica banku obiecała oddzwonić po kilkudziesięciu minutach - i rzeczywiście zadzwoniła i poinformowała mnie, że poręczyciel jest ok. i że w przyszłym tygodniu (był czwartek lub piątek) zadzwonią do mnie, żeby umówić się na konkretny dzień na podpisanie umowy. Minął tydzień, w czasie którego nikt się nie odezwał. Lekko zażenowany postępowaniem pracowników udałem się do banku. Tam (nie jestem pewien czy za pierwszym razem czy po ponownym przyjściu do banku) powiedziano mi, że jeszcze potrzebne są jakieś dokumenty poręczyciela. Zacisnąłem zęby i grzecznie przyniosłem w ciągu kilku dni -yba umowę zlecenie poręczyciela). Po jakimś czasie z powodu braku odzewu ze strony banku ponownie poszedłem do placówki PKO BP (ponieważ nie odbierali telefonów). Tam uzyskałem informację, że wszystko jest ok, że poręczyciel jak najbardziej ma zdolność kredytową, ale muszę przynieść zaświadczenie z US o niezaleganiu z podatkiem przez poręczyciela. Trwało to 5 dni. Zaświadczenie dostarczyłem dokładnie w piątek przed świętami. Powiedziano mi (jak już kilka razy wcześniej) że dokumenty trafią do analityka. W tej chwili jestem tak wściekły, że już nie pamiętam czy byłem w banku w zeszłym tygodniu, ale wydaje mi się, że tak. Ponieważ dzisiaj mijał termin, a ja wciąż nie wiedziałem czy wogóle dostane kredyt (nie dopuszczałem takiej myśli) zadzwoniłem przed południem do banku, pani która oddzwoniła nagrała mi się na pocztę informując mnie, że muszę donieść PIT za 2007 rok poręczyciela (DZISIAJ !!!). Akurat tak się złożyło, że miałem ten pit dostępny od ręki. Ustaliłem z pracownicą banku że przyjdę z poręczycielem i przyniesiemy pit. Gdy przyszedłem do banku panie zaczęły analizować PIT i stwierdziły, że niestety mój poręczyciel nie ma zdolności kredytowej. Spędziłem dziś ok 4-5 h w banku. Niestety nic nie udało się już załatwić bo osoby odpowiedzialne za kredyty studenckie wyszły już do domu.
    Poirytowany zażądałem od szefowej jednego z innych działów opisania na piśmie całej zaistniałej dzisiaj sytuacji w banku oraz opatrzenie pisma datami, godzinami oraz pieczątką. Jutro idę do banku i będę rozmawiać najprawdopodobniej z szefem działu i dyrektorem placówki.

    I teraz pytanie do Was - co mogę w tej sytuacji robić, jakie argumenty wytaczać. Ustawę z zaznaczonymi terminami, które obowiązują bank mam już przygotowaną.
    Mogę ich straszyć nadzorem bankowym, powództwem cywilnym. Proszę o poważne wskazówki w tej sprawie.

    Dodam, że w powyższym opisie mogły mi się pomylić kiedy jakie dokumenty donosiłem, ale terminy jak najbardziej się zgadzają.

    Co gorsza to ja musiałem wskazywać pracownikom w banku odpowiednie artykuły w ustawie, np. jak wyliczyć dochód na osobę w mojej rodzinie (trochę skomplikowany przypadek, ale w ustawie jest on opisany w dóch artykułach). Dodatkowo chcieli ode mnie wskazania podstawy prawnej mówiącej, że student poniżej 26 roku życia pracujący na umowę-zlecenie jest zwolniony w całości ze składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
    W banku byłem kilka razy więcej niż to opisałem powyżej, ponieważ nie można się było dodzwonić, a gdy już udałem się do placówki to parokrotnie odprawiano mnie z kwitkiem, ponieważ osoba zajmująca się kredytami wyszła już z pracy.

    O kredyt starałem/am się w dużej placówce PKO BP w Warszawie.




    Temat: OE / Eurokonto WWW


    [...]
    | A to jestem w stanie zrozumiec.
    | Przeciez to jest zlikwidowanie starego konta i zalozenie nowego,
    nowa
    | umowa, co do ktorej jest wymog prawny ze MUSI byc podpisana na
    papierze.

    | Tak, to jest zdecydowana wada tego rozwiazania.
    | Ciekawe, ze citibank potrafi wszystkie formalnosci
    | zalatwic bez chodzenia do okienka ... ;-)

    | A kiedy sie w CITI podpisuje umowe?

    kiedy sie chce i gdzie sie chce.
    na przyklad w lozku albo na lawce w parku.
    nie trzeba w tym celu biegac do banku,
    od tego sa listonosze.


    OKI. Ladne i mile niewatpliwie. ewentualnie moze nieco kosztowne, jak na
    duzy bank detaliczny.


    | (a zreszta, na co mi ten ich IKM ?)

    | IKM sluzy do identyfikowania cie w oddziale - bez dowodu, wzorow
    podpisow
    | itd - dzieki niemu w kazdej placowce banku mozesz dokonywac na koncie
    | operacji tak, jak w macierzystym oddziale (przelewy i wyplaty do stanu
    | rachunku a nie jakiegos limitu itd).

    ja bym wolal te przelewy robic jednak przez WWW,
    a do wyplat bez limitu wolalbym uzywac czekow.
    Jesli w PKOBP mozna, to dlaczego tu nie ?


    Przeciez ja nie mowie, ze nie masz robic przez www! przelewow oczywiscie, bo
    z wyplata trudniej - nie kazdy ma w domu kolorowa laserowke, a z plujki
    kiepsko setki wychodza ;-))
    natomiast wyplaty na czeki bez limitu (znaczy z limitem wysokosci salda
    rachunku) wymagaly by:
    - wyplaty "w ciemno" co do osoby wystawiajacej (kazdy oddzial nie ma wzoru
    podpisu) co sie wydaje nieco ryzykowne dla klienta
    i
    - wyplaty "w ciemno" co do dostepnych klientowi srodkow (kazdy oddzial nie
    ma informacji o stanie kazdego rachunku, a gdyby mial, to z pewnoscia bym
    tam nie chcial miec konta - 700 placowek razy ze 10 osob, czyli 7.000 ludkow
    z mozliwoscia dowiadywania sie jak mi idzie finansowa...) co sie wydaje
    nieco ryzykowne dla banku

    lub ewentualnie
    sciagania z macierzystego oddzialu wzoru podpisu i po weryfikacji, ze to
    uprawniona osoba, sciagniecia stanu rachunku - ale wtedy takiego delikwenta
    zabilaby osoba majaca pecha stac za nim w kolejce

    swoja droga 1: czemu bys wolal uzywac czekow do wyplat zamiast karty nawet
    jesli obie by mialy byc bez limitu - zdaje sie, ze za czeki sie placi a za
    ikm nie?
    swoja droga 2: chyba jednak w pko bp nie realizuje sie standardowo czekow do
    wysokosci rachunku. ze zacytuje za stronami www.pkobp.pl:
    "Aktualnie obowiązujące maksymalne kwoty wypłat z kont osobistych są
    następujące:
    do 1000 zł - w placówkach PKO, w których nie ma możliwości sprawdzenia
    wysokości salda
    itd."
    z czego wynika, ze
    a) sa placowki w ktorych nie ma mozliwosci sprawdzenia salda
    b) tam gdzie jest mozliwosc, dokonuje sie wyplaty do salda, ale po
    sprawdzeniu (telefon o ile wiem)

    pozdrowienia!
    sebastian luczak





    Temat: Darmowe konto


    | Otworz oczy i przlicz ile musisz placic bankowi za to, ze dajesz mu
    | kase (prowizje, oplaty)

    Dobrze, szkoda z Toba gadac. Masz racje.
    Jesli ty liczysz i sie podniecasz 100 mln to po prostu dajmy sobie spokoj
    dyskusja. Chlopie - wiesz, ze w bankach depozytow ludzie trzymaja 200 mld?
    Firmy kolejne 100 mld. A ty tu ze 100 mln wyskakujesz.


    Ale czytac ze zrozumieniem juz nie potrafisz, pisalismy jedynie o rachunkach
    bioerzacych w domysle ROR-ach a nie o calej reszcie kont bankowych.


    I chciec to ty sobie mozesz. Ja ci tlumacze co kosztuje w bankach - ale
    przy tobie jak grochem o sciane. Zero zrozumienia.


    Nastepna Polska przypadlosc... ty wiesz wszystko najlepiej i tak jest i juz,
    kazdy inny nie chce zrozumiec.. a moze warto spojrzec na to z innej strony
    niz tylk z takiej o jakiej mowia non stop w tv.. ze generujesz straty, ze
    musza do ciebie doplacac...moze warto pomyslec czy faktycvznie tak jest?


    Porownujesz Wielka Brytanie, jeden z najbardziej rozwinietych rynkow
    finansowych do Polski. Masz swiadomosc, ze tam jeden oddzial Citibanki w
    Londynie przynosi wiecej zysko niz caly takie bank w Polsce? Wiec do czego
    ty w ogole porownujesz?


    a Polska to co wypierdek w europie? Powstrala 15 lat temu czy co?


    Wiec wbij sobie do glowy - ze pieniadz to taki sam towar jak kazdy inny.
    Banki zarabiaja na "posrednictwie". Biora na siebie ryzyko. Tak jak
    ubezpieczyciel!!!


    Bank inwestuje pieniadze w 100-ke ronego rodzaju inwestycji, bardziej lub
    mniej ryzykownych, pozyczki dla ludnosci cywilnej to odsetek inwestycji
    banku i na tym bank malo zarabia (poza oczywiscie Polska) przede wszystkim
    banki zarabiaja na obligacjach - bardzo male ryzyko - skrab panstwa
    gwarantem - budowa hoteli, centrow handlowych, mostow, drug, i tysiecy
    innych budowli i potem zyje z jego wynajmu, odsprzedazy... zreszta po co ja
    sie produkuje dla ciebie bank i tak glownie zarabia na pozyczce na
    samochod...


    Angielskim bankom po prostu oplaca sie doplacanie do utrzymania darmowych
    rachunkow. Naszym nie.


    A moze po prostu nie ma czegos takiego jak doplacanie! Zastanowiles sie
    kiedys nad tym? Moze obrot 10 zl od 10 miljonow ludzi jest na tyle
    atrakcyjny, ze wcale nie trzeba pobierac dodatkowych characzy... a jedynie w
    Polsce da sie jeszcze wiecej wyciagnoc od ludzi tlumaczac im, ze zawiezienie
    gotowki do bankomatu kosztuje....


    Dlaczego? Bo klieneci ich do tego nie zmuszaja, bo jest mala konkurencja.
    I tyle. Jest sprzedawca, ktory chce zarobic jak najwiecej i klient, ktory
    chce zaplaci jak najmniej. W Polsce rynek jest podzielony pomiedzy kilka
    duzych bankow, z duzymi kosztami stalymi, ktore musza inwestowac w
    infrastrukture (co w UK w duzej mierze odbylo sie 20-30 lat temu glownie).


    W Polsce banki istnieja od ponad 100 lat! W PRL-u w PKO utrzymanie konta
    bylo darmowe. I jakos nie slyszalem by ktores banki z PRL-u zbankrutowaly.


    Kiedy klienci beda mieli mozliwosc korzystania z tanszych uslug - banki
    same obniza oplaty. Ale widzisz - na to trzeba wylozyc kase (placowki,
    bankomaty, ludzie). A, ze Polacy sa biedni, kasy nie maja, malo tez
    pozyczaja - to zwrot z inwestycji jest bardzo dlugi. Wiec po cholere
    inwestowac tutaj - jak mozna gdzie indziej - no chyba, ze bedziesz mial
    wiekszy zwrot niz na swoim rynku. Naturalne? chyba tak.


    Policz ile juz banki wyciagnely od ludzi przez te nascie lat i zobacz czy to
    niewystarczylo by na zlote bankomaty... ale po co? skoro tacy jak ty chetnie
    zaplaca bo sie martwia, ze bankowi sie to nie oplaca.


    Chcesz miec darmowe konto i bezplatne bankomaty Euronetu i BZ WBK? Idz do
    mBanku. Chcesz Pekao SA lub PKO BP, a do tego bankomaty - zaloz tam konto
    i plac. Twoj wybor.


    Ale wyplata w innym bankomacie juz platna co? przelewy tez platne..tez sporo
    kosztuja tak? A bo papier trzeba wypelnic a potem polozyc na odpowiedni
    segrgator itp....


    I jesli uwazasz, ze to co w UK jest normalne - to podaj przyklad innych
    krajow, gdzie nic nigdzie nie placisz? Problem w tym, ze Wielka Brytnia
    jest wyjatkiem, a nie regula. I tyle.


    Skoro nie znales rynku bankowego w UK dlaczego sadzisz, ze to wyjatek? A
    moze roznie dobrze nie znasz nigdzie rynku bankowego poza Polska i uwazasz,
    ze tak jest na calym siweicie.. a moze Polska to wyjatek?


    Nasze banki maja b. duze koszty stale, klienci sa malo mobilini i
    przyzwyczajeni do bulenia - wiec jak moga to tna. Dziwisz sie czemus? A ja
    ci caly czas tlumacze - ze dla banku, wsytuacji, gdy nie ma konkuencji -
    takiego klienta sie nie oplaca brac do siebie - bo tylko przynosi straty
    (zmniejsza zyski). I juz.


    Oj, bo sie rozplacze....





    Temat: No i koniec bezpłatnego e-konta w Lukasie


    Czlowieku byla mowa o rankingach. O tym, ze bank pokazuje, ze ma w ofercie
    lokate na 8-9%, na co mi dane o konkretnej placowce? Czy wszyscy w Lukasie
    sa tak malo kumaci?


    Ale po co bank ma sie chwalic, ze ma oferte na 8 czy 9 procent? Jaki to ma
    sens? PKO BP sie nie chwali, nie ma i czy to cos zmienia w jego sytuacji
    finansowej skoro nadal pozostaje liderem detalicznym?
    Ja mowie o pewnej wizji strategii banku, niekoniecznie w odwolaniu do
    reklam, rankingow dziennikarzy itp. Chyba faktycznie inny poziom dyskusji.


    Prestizowy klient z 5000 pln na rachunku, ale to dumnie brzmi. Nie

    przeczytac jeszcze raz, zastanow sie troche i tedy odpisz. Uznam, ze tego
    nie bylo :).


    Pomysl. Klient z 5000zl na rachunku, a najlepsza oferta w Lukasie to 6,1% na
    pol roku. Czyli minus 3 procent prawie w stosunku do Getina. Oznacza to, ze
    wlasciciel darmowej wersji PRO traci 150zl rocznie i to jest jakis powod ew.
    zamkniecia konta, a nie 1-2zl/mc, co usilnie probujesz mi wmowic. Jesli
    posiadam PRO, trace - swiadomie - 150zl rocznie to czy wprowadzenie oplaty
    za karte, ktorej nie posiadam, ma dla mnie znaczenie? ufff...


    | Podobno to dane ogolnodostepne :-))

    dostepne. Nie pisalem konkretnym banku, bankomacie czy miescie. Gdbym
    nawet znal tak szczegolowe dane to nie znaczyloby, ze chcialbym sie nimi
    tu dzielic.


    Tak, wlasnie widze jak latwo. Chyba nie sadzisz, ze dane podawane przez
    rzecznikow prasowych, ogolnodostepne pokrywaja sie z prawdziwa strategia
    banku.


    Jak pojdziesz do pierwszego lepszego supermarketu gdzie POSy sa
    zintegrowane z kasami to z duza pewnoscia bedziesz mial okacje zobaczyc.


    W Carrefour sa zintegrowane, co nie przeszkadza temu, by byl pinpad. To samo
    w Kauflandzie.


    | A czy wsrost dramatyczny - dla mnie tak. Obecnie zaden z bankow, z
    | ktorych korzystam nie ma juz debetowki bez chipa. Niedobitki jeszcze w KK
    | zostaly, ale tylko patrzec, jak i to zmienia.

    No, jak sie korzysta tylko z Lukasa to nic dziwnego. trzeba jednak
    pamietac, ze te karty chipowe w Lukasie to nie zasluga Lukasa tylko BZ
    WBK.


    Rozumiem, ze procz lukasa wszystkie inne banki maja debetowki bez chipa.
    Uhm....


    Nie poruszlismy chyba kwestii kosztowej. Uwazasz, ze placowke bankowa
    mozna zbudowac w dowolnym miejscu?


    Uwazam, ze koszty banku przy placowce franczyzowej sa o wiele nizsze niz
    wybudowanie swojej. Jednak mamy kryzys. Bank do swoich placowek moze przez
    pewien czas dokladac, czego z pewnoscia nie zrobi do ajencyjnych.


    Czyli lokata zalozona w placowce partnerskiej Multibanku to nie taka sama
    lokata jak w placowce zbudowanej przez BRE? Czegos jej brakuje? Nie ma
    gwarancji BFG? MOze oprocentowanie nizsze, albo prowizja wyzsza?


    Nie zrozumiales aluzji. Jak Pan Miecio stwierdzi od jutra nie jestem bank X,
    ale Y, albo zakladam w moim punkcie centrum taniej odziezy, to wlasnie zywot
    placowki franczyzowej sie zakonczyl. Troche bardziej skomplikowana sytuacja
    jest w placowkach wlasnych.


    ROTFL widze, ze nam tu jasnowidz i ekspert od systemu bankowego wyrosl
    ukradkiem ;).


    O tak! ma wizje odejscia prestizowych klientow po wprowadzeniu zabojczej
    prowizji 2zl/mc, zna limity bankowe, bo sa ogolnodostepne, strategie
    zarzadzania bankami, jedyne karty debetowe z chipem widzi w Lukasie,
    przewiduje na podstawie emaila miejsce mojej pracy itp.


    Zboczylismy juz chyba za bardzo od glownego watku, a ja juz wszystko co


    Proste - bank obniza koszta, "namawia" ludzi do korzystania z karty
    PLATNICZEJ do placenia, a nie do bankomatu i tyle.





    Temat: PKOBP [PKO]
    PKOBP (PKO): PKO BP śni o potędze
    02.11.2006 09:05

    Ewentualne wejście do PZU i współpraca z Pocztą Polską - PKO BP marzy o budowie finansowego imperium. Ma za co.

    Jeśliby zaszła taka potrzeba, PKO BP mógłby pomóc skarbowi państwa odkupić akcje PZU od Eureko. W tym tygodniu "PB" opisał plan przewidujący m.in., że PZU nabędzie swoje akcje od skłóconego z polskim rządem holenderskiego akcjonariusza.

    - Nie ma takiej konkretnej propozycji, ale nie ukrywam, że jestem zwolennikiem powstania tzw. polskiej grupy finansowej, a uczestniczenie w takiej operacji byłoby niezwykle interesujące - mówi Sławomir Skrzypek, p.o. prezesa PKO BP.

    Terminale na poczcie

    Pod nowym kierownictwem największy polski bank detaliczny chce się skoncentrować na wzmocnieniu pozycji na krajowym rynku.

    - Właśnie podpisaliśmy z Pocztą Polską umowę o wprowadzeniu terminali POS do wszystkich jej placówek. Pozwoli to klientom, i to nie tylko naszego banku, na swobodne pobieranie gotówki za pomocą kart w urzędach pocztowych - wyjaśnia Sławomir Skrzypek.

    Do końca roku bank ma uruchomić 125 takich terminali, w ciągu trzech lat 3,3 tys., a docelowo w ponad 8 tys. placówek poczty. PKO BP zapowiada sprzedaż swoich produktów poprzez Bank Pocztowy.

    Największy detalista modernizuje placówki: w przyszłym roku 500, w kolejnych latach pozostałe (w sumie ma 1200). Bank przygotowuje także nową strategię przynajmniej na sześć lat. Ma zostać przedstawiona w pierwszym kwartale przyszłego roku. Odpowiada za nią wiceprezes Jarosław Myjak.

    - Ma ona utrzymać PKO BP na pozycji lidera - mówi Sławomir Skrzypek.

    I nie widzi nic dziwnego w tym, że strategię przygotowuje wiceprezes nie czekając na powołanie prezesa banku. Od tygodni rada nadzorcza przesłuchuje kolejnych kandydatów.

    A kurs stoi

    PKO BP ma kapitał na inwestycje. W samym trzecim kwartale zarobił na czysto 613,5 mln zł. To 26 proc. więcej niż rok temu i niemal 100 mln zł powyżej oczekiwań analityków. Od początku roku zysk netto grupy wyniósł niemal 1,56 mld zł (rok temu 1,37 mld zł).

    Rekordowe wyniki są w dużym stopniu rezultatem szybkiego rozwoju akcji kredytowej. Przyniosła ona w trzecim kwartale 7,5-procentowy skok wyniku z odsetek (do 938 mln zł) i aż 51-procentowy - z prowizji (420 mln zł). Koniec roku zapowiada się dla PKO BP równie korzystnie, ale rynek przyjął wczoraj opublikowane wyniki bez euforii. Kurs banku wzrósł ledwie o 0,53 proc. Analitycy przypisują to m.in. obawą przed zalewem akcji pracowniczych (około 10 proc. wszystkich), które od 6 listopada mogą trafić na parkiet.

    Beata Tomaszkiewicz

    (Puls Biznesu)

    http://mojeinwestycje.interia.pl/news?inf=812318

    Kowalska perspektywy jak widzisz bardzo ciekawe, wiec w dlugim okresie powinno byc ok Ja bym potrzymal jeszcz kilka miesiecy i sprzedal w okolicach lutego. W poniedzialek bedzie mozna sprzedawac akcje pracownicze, to wazna data i radze uwaznie sledzic jak bedzie sie kurs zachowywal. Pozdrawiam i zapraszam dla KIG



    Temat: No i koniec bezpłatnego e-konta w Lukasie


    Ale co wewnetrzne plany sprzedazowe, czy raczej ich realizacja, maja
    wspolnego do rankingow dostepnych publicznie? Mam nadzieje, ze te plany
    nie sa tak tajne, ze pracownik dowiaduje sie o tym, ze ich nie zrobil
    dopiero na koncu miesiaca ;).


    Pracownik wie, konkurencja niekoniecznie.
    Wewnetrzny plan sprzedazowy jak to nazywasz jest kryterium wazniejszym dla
    banku, bo na jego podstawie sa potem robione statystyki dostepne publicznie.


    to, ze podniesienie ceny karty tym ok 70-80% uzytkownikom kart debetowych
    Lukasa o 2 pln nie sposobuje odplywu klientow. Tak jedna rzecz nie wplynie
    zapewne na preserencje klientow, ale klient porownuje cala oferte, a nie
    tylko jej czastke.


    Przekonamy sie zatem juz wkrotce czy Lukas upadl na skutek odplywu klientow
    prestizowych, dla ktorych 2zl/mc stalo sie prowizja nie do przejscia.


    Roznica w tym, ze dla Ciebie sa tajne a dla mnie latwo dostepne :). A tak
    btw, zeby lubie zaczeli powazniej traktowac to co piszesz zaczniej uzywac
    takich zwrotow jak "poufne bankowe" i "zastrzezone bankowe", bo tajne
    traci myszka ;).


    Zatem zdradz mi/nam ile wyplacono za fraudy powiedzmy w... hmm... PKO BP w
    ubieglym roku... z tytulu nieuprawnionego uzycia kart Visa w bankomatach
    Euronetu.


    Skoro takim ciezarem jest obsluga bankomatow/wplatomatow to dlaczego lukas
    ich uzywa? Przeciez skoro jest to nieoplacalne to ponoszenie takich
    kosztow jest ze szkoda dla akcjonariuszy...


    To prawda. Malo jest weekendow, po ktorych wplatomat nadal dziala. Nie jest
    to dla banku oplacalne, ale stanowi pewien prestiz, bowiem liczba 2000
    bankomatow na Polakach robi jeszcze wrazenie wieksze niz liczba 1000. Aby
    nie uzerac sie z tymi wspanialymi urzadzeniami czesto bankomaty sa
    "wypozyczane" od innych sieci (vide Euronet czy mbank/lukas korzystajacy z
    bz wbk).


    Karty chipowe, ktorych i tak jest malo, niczego nie zmienia skoro nie ma
    odpowiedniej infrastruktury do ich uzywania. Wiele bankow wyda karty
    mikroprocesorowe dopiero w 2010 roku, bo od stycznia 2011, zgodnie z
    zaleceniami UE, wszystkie powinny byc z nie wyposazone... Jakos nie widac,
    aby bankom sie bardzo spieszylo...


    Uwazna analiza rynku pokazalaby Ci, ze dramatycznie rosnie liczba kart
    chipowych wzgledem magnetycznych. Nawiasem mowiac ten okropny Lukas byl w
    tej kwestii prekursorem pare ladnych lat temu wprowadzajac karte chipowa do
    obslugi w oddziale.


    Kiedys wieszczono smierc placowek bankowych, wszystko mialo byc robione
    przez internet lub telefon, a banki ciagle otwieraja nowe placowki. i to
    coraz wiecej...


    :-)) Sprawdz prosze ile z tych nowych placowek to placowki bankowe, a ile
    dziala na zasadzie agencji. Zdziwisz sie nieco...





    Temat: dr Aleksandra Jurkowska - bankowość
    Agencja bankowa.

    Zasadniczymi składnikami struktury bankowej są oddziały. Ich cechą jest samodzielna realizacja licznych operacji bankowych. Oddziałom mogą podlegać inne typy placówek znajdujące się na ich terenie działani. Większe z nich nazywane są najczęściej filiami. Są to placówki realizujące znaczną liczbę operacji bankowych, jednak często w sposób niesamodzielny. Oddziałom podlegają również jednostki jeszcze niższego rzędu, a mianowicie agencje (punkty kasowe, ekspozytury). Są to bardzo małe placówki, których praca ogranicza się zwykle do przyjmowania i wypłacania pieniędzy. Większość agencji działa w zakładach pracy i w bardzo małych miejscowościach.
    Agencje mogą być uruchamiane łatwo i szybko bez ponoszenia znacznych nakładów finansowych (np. 30000Zł w przypadku PKO BP S.A.) Formowanie zespołów pracowniczych do pracy w agencjach jest łatwiejsze i tańsze niż szkolenie specjalistów prowadzących skomplikowane operacje kredytowe czy rynkowe.
    Aspekt prawny działalności agencji:
    Bank może, w drodze umowy zawartej na piśmie, powierzyć przedsiębiorcy lub przedsiębiorcy zagranicznemu, wykonywanie wyłącznie w imieniu i na rzecz banku pośrednictwa w zakresie czynności bankowych na podstawie umowy agencyjnej.
    Powierzenie przez bank wykonywania stale lub okresowo czynności, o których mowa wyżej, może nastąpić po spełnieniu następujących warunków:
    1) bank zawiadamia Komisję Nadzoru Bankowego co najmniej z 14-dniowym wyprzedzeniem o zamiarze zawarcia umowy.
    2) zostanie zapewnione wykonywanie przez Komisję Nadzoru Bankowego efektywnego nadzoru nad wykonywaniem powierzonych czynności,
    3) bank i przedsiębiorca lub przedsiębiorca zagraniczny będą posiadać plany działania zapewniające ciągłe i niezakłócone prowadzenie działalności w zakresie objętym umową,
    4) powierzenie wykonywania czynności nie wpłynie niekorzystnie na prowadzenie przez bank działalności zgodnie z przepisami prawa, ostrożne i stabilne zarządzanie bankiem, skuteczność systemu kontroli wewnętrznej w banku, możliwość wykonywania obowiązków przez biegłego rewidenta upoważnionego do badania sprawozdań finansowych banku na podstawie zawartej z bankiem umowy oraz ochronę tajemnicy prawnie chronionej.

    Jak przebiega proces uruchomienia Agencji Banku Polskiego?
    Nawiązanie przez kandydata na Agenta kontaktu z pracownikiem Banku, albo samodzielne wypełnienie "Wniosku o uruchomienie agencji PKO BP SA" dostępnego na stronie internetowej PKO BP SA: www.pkobp.pl
    Złożenie przez kandydata na Agenta "Wniosku o uruchomienie agencji PKO BP SA" w Regionalnym Oddziale Detalicznym.
    Przeprowadzenie przez pracowników Banku oceny: wiarygodności oraz kwalifikacji kandydata na Agenta na podstawie informacji zawartych we Wniosku i rozmowy kwalifikacyjnej, proponowanego lokalu agencyjnego i jego lokalizacji, m.in. w zakresie możliwości spełnienie standardu bezpieczeństwa określonego przez Bank.
    Akceptacja wniosku o uruchomienie agencji w proponowanej lokalizacji przez Dyrektora Regionalnego Oddziału Detalicznego.
    Złożenie przez kandydata na Agenta dokumentów wymaganych do uruchomienia Agencji PKO BP SA.
    Przeprowadzenie przez pracowników Banku oceny: sytuacji ekonomiczno-finansowej kandydata na Agenta, proponowanych zabezpieczeń realizacji umowy, planu działa zapewniającego ciągłe i niezakłócone prowadzenie działalności agencji.
    Zgłoszenie przez Bank zamiaru zawarcia umowy agencyjnej z Agentem do Komisji Nadzoru Bankowego.
    Przeprowadzenie przez pracowników Banku szkoleń w zakresie: realizacji powierzonych przez Bank czynności, ochrony informacji prawnie chronionych, postępowania w przypadku zagrożenia życia lub utraty wartości agencji, obsługi aplikacji informatycznej udostępnionej Agentowi przez Bank, obsługi terminala POS.
    Ustalenie trybu i warunków współpracy.
    Podpisanie umowy agencyjnej z określeniem terminu rozpoczęcia działalności.
    Dostosowanie lokalu agencyjnego przez Agenta do określonych przez Bank standardów.
    Rozpoczęcie przez Agenta obsługi Klientów.

    Poza tym:
    Oscylator w aferze Art B
    Zasady udzielania licencji bankowej po przystąpieniu do UE
    Geograficzna struktura inwestycji zagranicznych w Polskim sektorze bankowym
    ADR i GDR
    Obecni inwestorzy strategiczni największych banków w Polsce
    Lista banków giełdowych
    SKOKI - regulacje prawne
    Międzynarodowe instytucje finansowe
    Banki specjalistyczne
    Oddziały banków z zagranicy na rynku polskim
    Bank Gospodarstwa Krajowego
    Bank apeksowy

    Coś jeszcze było?



    Temat: Bank Pocztowy-warto???


    A czy przychodząc do I Oddziału PKO BP w Toruniu możesz założyć sobie konto
    w I Oddziale PKO BP w Toruniu? Chyba tak. Jeśli bank ma oddział, w którym
    nie można otworzyć rachunku to jest to lekko IMHO nieprzemyślane.


    BP jest specyficznym bankiem, w którym zakładanie konta w Centrum Giro
    (oddziale "wirtualnym") odbywa się za pomocą tzw. placówki pośredniczącej.
    Może to być dowolny urząd pocztowy lub oddział BP.


    | BP Centrum Giro to OSOBNY oddział.
    Ale oddział BP - więc nie mogą sobie korespondecyjnie przesłać jego umowy i
    papierów, a urzędniczka w oddziale mogłaby pośredniczyć. A jeżeli nie mogą
    to niech się nie dziwią, że klientom się to nie podoba.


    Ależ mogą i robią tak! Tyle, że to trwa około dwóch tygodni. Kolega by
    chciał od razu.


    | 2. BP to jedyny znany mi bank, gdzie w oddziale (I Oddzial w Elblagu)
    | odmowiono mi podania stanu konta.
    | I prawidłowo. Od tego masz WOK
    A czemu prawidłowo? Prawidłowo, że odmówił (może i tak powinno być) czy
    prawidłowo, że taki powinien być standard obsługi?


    Prawidłowo, bo oddział nie musi mieć dostępu do takich danych. Gdyby
    kolega przeczytał ze zrozumieniem Regulamin konta Giro toby się
    dowiedział, że takich informacji udziela WOK.


    | przeciwienstwie do lokat). Zdarzalo mi sie w innych bankach wplacic
    | pieniazki o 10:00 i wybierac te same o 15:00.
    | Nudzi ci się? Po co lokować na 5 godzin pieniądze w banku na RORze? :)
    Ech Piotr - a czy jest Twoja albo moja sprawa co on robi z kasą? Mi też się
    zdarzało rano wpłacać a wieczorem nagle musiałem wypłacić - takie jest życie
    studenta.


    To zamiast na pocztę mógł sobie iść do jakiegoś banku i puścić te
    pieniądze ELIXIRem. Za parę godzin miałby na koncie. Co on miał to
    konto dwa dni i nie wiedział, jak są księgowane pieniądze??? Chyba
    logiczne, że jak wpłaci na poczcie 100 zł, to poczta nie dzwoni od
    razu do Bydgoszczy i nie mówi, słuchajcie, Dupsiński wpłacił 100 zł,
    uaktualnijcie saldo!


    | Co to znaczy "nierozerwalnie"? Jaki ma wpływ bank na poczynania
    | poczty?
    Ale poczta może mieć na poczynania banku.


    Poczta i BP to dwie oddzielne i niezależne od siebie firmy.


    | konto student, gdyz procz darmowych przelewow otrzymuje obsluge via
    | Internet, pieniazki po wplacie od razu sa na rachunku, bankomat, karte i
    | prowadzenie rachunku gratis.
    | Nie gratis, tylko na koszt innych klientów banku. W końcu studentem
    | nie będziesz do końca życia.
    Jest to raczej kredyt - przecież sam go będzie spłacał opłacając później
    kolejnych studentów


    Pod warunkiem, że po okresie "promocji" (czytaj: ukończeniu studiów)
    zostanie w tymże banku.

    Ja tam się cieszę, że miałem od 1992 roku w BZ normalne konto i byłem
    zawsze traktowany, jak normalny i pełnoprawny klient, a nie jak jakis
    "student". :)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 126 rezultatów • 1, 2, 3 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl.