Strona Główna Plac Grunwaldzki Wrocław Plac manewrowy łuk Plac Mariacki Kraków Plac św Piotra Plac zabaw Poznań Plac Zbawiciela Warszawa Plac Zwycięstwa Cynamon Płace naliczanie płac Plac Czerwony Plac Waszyngtona |
Widzisz posty znalezione dla zapytania: Plac Adama MickiewiczaTemat: Jutro marsz liberałów Jutro marsz liberałów Takie ogłoszenie Pepe dostał. Niektórzy zwolennicy UE i niektórzy zwolennicy RP mówią, że im się wolny rynek podoba. Niech przyjdą. W najbliższą niedzielę (1 grudnia) obchodzimy drugie Święto Kapitalizmu. W miastach na całym świecie będziemy się dobrze bawić i maszerować, grać, wiwatować. Zapraszamy!!! www.kapitalizmjestsuper.prv.pl/ Warszawa Spotykamy sie pod Kolumną Zygmunta na Placu Zamkowym o godzinie 13.00. Idziemy Krakowskim Przedmieściem do pomnika Mikołaja Kopernika. Pamietaj: Święto Kapitalizmu - 1 GRUDNIA 2002 - Warszawa, godzina 13.00 - Stare Miasto, Kolumna Zygmunta!!! Nie może Cię tam zabraknąć! Kraków Spotykamy się w Niedzielę, 1 GRUDNIA 2002 o 13:00 pod pomnikiem Grunwaldzkim na placu Matejki skąd przemaszerujemy ulicą Floraińską na Rynek główny pod pomnik Adama Mickiewicza. Gdańsk Spotykamy się w Niedzielę, 1 GRUDNIA 2002 o godzinie 11.45 na ulicy Długi Targ, pod Neptunem. Przemarsz odbędzie się ulicami: Długą, Targ Węglowy, Targ Drzewny pod pomnik Jana III Sobieskiego, gdzie zostanie odczytany Manifest Kapitalistyczny. Wrocław Spotykamy się w Niedzielę, 1 GRUDNIA 2002 w samo południe - 12.00 przy Przejściu Świdnickim "pod zegarem". Stamtąd przejdziemy pod pomnik hrabiego Aleksandra Fredry w Rynku. Łódz Spotykamy się w Niedzielę, 1 GRUDNIA 2002, w pasażu Rubinsteina, o godz. 12.50! Szczegóły www.celebratecapitalism.org/lodz Poznań Spotykamy się w Niedzielę, 1 GRUDNIA 2002 na Placu Wolności przy Empiku o godzinie 11.45! Manifestacja zakończy się happeningiem na Starym Rynku. Więcej informacji www.koliber.org/poznan Lublin Spotykamy się w Niedzielę, 1 GRUDNIA 2002, na Placu Litewskim, o godz. 12.00! Stamtąd przejdziemy pod Ratusz gdzie zostanie odczytana Deklaracja Bernsteina. Po Marszu zapraszamy na spotkanie z Panem Stanisławem Michalkiewiczem w Hadesie. Szczecin Spotykamy się w Niedzielę, 1 GRUDNIA 2002, na Placu Grunwaldzkim, o godz. 13.00! Stamtąd przejdziemy pod Urząd Miejski gdzie do urzędowych drzwi przybijemy petycję do p. prezydenta Mariana Jurczyka o zaniechanie poboru podatku od spadków. Rzeszów Spotykamy się w Niedzielę, 1 GRUDNIA 2002, pod urzędem wojewódzkim, o godz. 13.00! Stamtąd przejdziemy na rynek Temat: Pomoż Kacperkowi/ Okazja - konwersacje jęz.w WSJO Pomoż Kacperkowi/ Okazja - konwersacje jęz.w WSJO Kacperek Dudkiewicz ma 5 lat. W tym okresie życia dziecka rodzice zazwyczaj już dawno cieszą się z wypowiadanych przez nie słów, wysłuchują piosenek i wierszyków. Chłopiec urodził się z olbrzymim guzem - naczyniakiem limfatycznym, który nie tylko deformuje mu twarz, ale przede wszystkim uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie, czyli oddychanie, jedzenie, rozwój mowy. Rodzice Kacperka są szczęśliwi, że wbrew pesymistycznym przepowiedniom lekarzy ich synek żyje. Od niedawna zaczął wołać: "mama” i "tata". Dowiedz się więcej, zobacz naszą stronę "o mnie" : www.allegro.pl/my_page.php? login=acharytatywna Celem naszej akcji na Allegro jest zebranie pieniędzy, które zostaną w całości przekazane na sfinansowanie kolejnych operacji małego Kacperka! Koszt jednej operacji wynosi ok. 80 tys. zł OPIS PRZEDMIOTU: www.allegro.pl/show_item.php?item=71394400 KONWERSACJE Z JĘZYKA angielskiego, niemieckiego, francuskiego lub hiszpańskiego /do wyboru/. Zwycięzca tej licytacji będzie mógł korzystać przez pół roku z konwersacji językowych zaoferowanych przez Wielkopolską Szkołę Języków Obcych w Poznaniu. Liczba osób uczestniczących w zajęciach: jedna lub dwie. Zajęcia odbywać się będą 1 raz w tygodniu po 1 godzinie zegarowej w siedzibie szkoły lub u Państwa w domu/firmie. Kurs obejmuje 24 godziny zegarowe. Wartość kursu 2000 zł. Wielkopolska Szkoła Języków Obcych jest instytucją założoną przez nauczycieli akademickich Wydziału Neofilologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Nasze doświadczenie w zakresie nauczania języków obcych wykorzystujemy prowadząc od dziewięciu lat szkolenia językowe dla dzieci, młodzieży, dorosłych oraz firm. Więcej informacji na stronie: www.wsjo.net.pl UWAGA! Dojazd na konwersacje do Zwycięzcy dotyczy tylko i wyłącznie POZNANIA! ZACHĘCAM DO WZIĘCIA UDZIAŁU W TEJ LUN INNEJ LICYTACJI I WSPARCIA RODZICÓW KACPERKA W ICH WALCE O ZDROWIE SYNKA. Temat: Imam Amar tworca www.viva.patestyna???? Imam Amar tworca www.viva.patestyna???? Imam Ahmed Ammar, który decyzją polskich władz do poniedziałku musi opuścić Polskę, jest współtwórcą antyizraelskiej i anty-amerykańskiej strony internetowej - dowiedziało się "Życie Warszawy". Decyzję o wydaleniu Ahmeda Ammara podjął wojewoda wielkopolski na podstawie opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Polskie specsłużby uznały, że imam stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Na podstawie informacji uzyskanych od wywiadu amerykańskiego zarzuca się mu kontakty z osobami powiązanymi z międzynarodową siatką terrorystyczną. "Życie Warszawy" dowiedziało się, że Jemeńczyk współtworzył strony internetowej, na której za niewielką cenę kupić koszulki z antyizraelskimi i antyamerykańskimi nadrukami. Zamieszczono tam także apel zachęcający do poręczania za imama Wielkopolski. Na portalu zaczęto szukać poparcia dla muzułmańskiego duchownego w związku z wypowiedzią Marka Siwca, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który stwierdził, że jeżeli ktoś poręczy za Ammara, to decyzja o wydaleniu może zostać skorygowana. Jeśli do poniedziałku imam Wielkopolski nie wyjedzie z Polski, zostanie aresztowany i wydalony. Ahmed Ammar przebywa w Polsce od 14 lat. Jest doktorantem na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. Podczas wykładów Ammar wypowiada się przeciwko udziałowi polskich wojsk w Iraku. W każdy piątek prowadzi w Poznaniu modlitwy studentów muzułmańskich. Ciekawe, czy pod tym enigmatycznym hasłem kryje się według dziennikarzy "Życia" viva.palestyna.pl? www.arabia.pl/article.php?id=10832 www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040522/kraj/kraj_a_8.html Temat: ### IMPREZY - 2005 Dni Tybetu - 17-18 lutego - Opole Naukowe Koło Orientalistyki działające przy Instytucie Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Opolskiego zaprasza na "Dni Tybetu w Opolu". Poniżej szczegółowy program imprezy. Wykłady będą odbywać się w sali 112 Instytutu Psychologii UO (Opole, ul. Oleska 48 - www.psychologia.uni.opole.pl ) Na wszystkie imprezy WSTĘP WOLNY! ==> Czwartek 17 lutego<== 11:00 -11:30 Inauguracja "Dni Tybetu w Opolu" prof. dr hab. Bartłomiej Kozera - Dyrektor Instytutu Filozofii Uniwersytetu Opolskiego 11:30 - 12:00 (mini wykład) "Wprowadzenie do historii Tybetu" Marek Tylkowski - Instytut Historii, Uniwersytet Opolski 12:00 - 12:30 (mini wykład) "Wolność dla Tybetu" Grzegorz Kuśnierz - Naukowe Koło Orientalistyki, Uniwersytet Opolski 12:30 - 14:00 (wykład) "Stosunki tybetańsko-chińskie (VII-XX w.)" dr Agata Bareja-Starzyńska - Instytut Orientalistyki, Uniwersytet Warszawski 14:00 - 14:30 Przerwa i poczęstunek 14:30 - 16:00 (wykład) "Tybet a kultury ludów Yunnan'u - przeszłość, teraźniejszość, przyszłość" dr Maciej Gaca - Katedra Orientalistyki, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu 16:00 - 17:30 Przerwa obiadowa 17:30 - 19:00 Klub Studencki "Kocioł" - prezentacja filmu "Himalaya" ==> Piątek 18 lutego <== 11:00 - 13:00 (wykład) "Buddyzm tybetański a buddyzm europejski - rozwój czy degeneracja?" dr Karol Ślęczek - Przewodniczący Związku Buddyjskiego Karma Kagyu 13:00 - 13:15 Przerwa i poczęstunek 13:15 - 15:15 (wykład) "Tradycja duchowa Jungdrung Bon: szamanizm, medytacja, dzogczen, praca z pięcioma żywiołami" Marek Górny - Związek Garuda w Polsce 15:15 - 16:00 Przerwa obiadowa 16:00 - 16:45 (wykład) "Medycyna tybetańska - równowaga ciała i umysłu" Anastazja Miało - Akademia Medyczna w Łodzi 16:45 - 17:30 (wykład) "Przejawy kultury tybetańskiej w Polsce" Adam Sanocki - politolog, dziennikarz, podróżnik i fotograf, współzałożyciel polskiego oddziału organizacji Students For a Free Tybet 18:30 - 19:00 Klub Studencki "Kocioł" - prezentacja filmu "Children`s village in the Himalayas" Przez cały czas trwania imprezy zapraszamy do Klubu Studenckiego "Kocioł" na wystawę pt. "Kultura Tybetu" oraz na degustację tradycyjnej tybetańskiej herbaty. Pozostałe szczegóły pojawią się wkrótce na stronie Koła: www.orientalisci.uni.opole.pl/ Temat: Dni Tybetu w Opolu - 17-18 lutego Dni Tybetu w Opolu - 17-18 lutego Naukowe Koło Orientalistyki działające przy Instytucie Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Opolskiego zaprasza na "Dni Tybetu w Opolu". Poniżej szczegółowy program imprezy. Wykłady będą odbywać się w sali 112 Instytutu Psychologii UO (Opole, ul. Oleska 48 - www.psychologia.uni.opole.pl ) Na wszystkie imprezy WSTĘP WOLNY! ==> Czwartek 17 lutego<== 11:00 -11:30 Inauguracja "Dni Tybetu w Opolu" prof. dr hab. Bartłomiej Kozera - Dyrektor Instytutu Filozofii Uniwersytetu Opolskiego 11:30 - 12:00 (mini wykład) "Wprowadzenie do historii Tybetu" Marek Tylkowski - Instytut Historii, Uniwersytet Opolski 12:00 - 12:30 (mini wykład) "Wolność dla Tybetu" Grzegorz Kuśnierz - Naukowe Koło Orientalistyki, Uniwersytet Opolski 12:30 - 14:00 (wykład) "Stosunki tybetańsko-chińskie (VII-XX w.)" dr Agata Bareja-Starzyńska - Instytut Orientalistyki, Uniwersytet Warszawski 14:00 - 14:30 Przerwa i poczęstunek 14:30 - 16:00 (wykład) "Tybet a kultury ludów Yunnan'u - przeszłość, teraźniejszość, przyszłość" dr Maciej Gaca - Katedra Orientalistyki, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu 16:00 - 17:30 Przerwa obiadowa 17:30 - 19:00 Klub Studencki "Kocioł" - prezentacja filmu "Himalaya" ==> Piątek 18 lutego <== 11:00 - 13:00 (wykład) "Buddyzm tybetański a buddyzm europejski - rozwój czy degeneracja?" dr Karol Ślęczek - Przewodniczący Związku Buddyjskiego Karma Kagyu 13:00 - 13:15 Przerwa i poczęstunek 13:15 - 15:15 (wykład) "Tradycja duchowa Jungdrung Bon: szamanizm, medytacja, dzogczen, praca z pięcioma żywiołami" Marek Górny - Związek Garuda w Polsce 15:15 - 16:00 Przerwa obiadowa 16:00 - 16:45 (wykład) "Medycyna tybetańska - równowaga ciała i umysłu" Anastazja Miało - Akademia Medyczna w Łodzi 16:45 - 17:30 (wykład) "Przejawy kultury tybetańskiej w Polsce" Adam Sanocki - politolog, dziennikarz, podróżnik i fotograf, współzałożyciel polskiego oddziału organizacji Students For a Free Tybet 18:30 - 19:00 Klub Studencki "Kocioł" - prezentacja filmu "Children`s village in the Himalayas" Przez cały czas trwania imprezy zapraszamy do Klubu Studenckiego "Kocioł" na wystawę pt. "Kultura Tybetu" oraz na degustację tradycyjnej tybetańskiej herbaty. Pozostałe szczegóły pojawią się wkrótce na stronie Koła: www.orientalisci.uni.opole.pl/ Temat: W Słubicach odbędzie się konferencja o miastach bl W Słubicach odbędzie się konferencja o miastach bl Sława! W Słubicach odbędzie się konferencja o miastach bliźniaczych dziennik.pap.pl/index.html?dzial=NAU&poddzial=POL&id_depeszy=14095037 W dniach 29-30 kwietnia w Collegium Polonicum w Słubicach z okazji rozszerzenia Unii Europejskiej odbędzie się międzynarodowa konferencja "Miasto-Granica-Rzeka. Bliźniacze miasta na nowych wewnętrznych granicach Unii Europejskiej". Jak powiedziała w piątek Ewa Bielewicz-Polakowska z Collegium Polonicum, uczestnicy i organizatorzy spotkania chcą wnieść w ten sposób swój wkład do uroczystości związanych z rozszerzeniem UE. Konferencja będzie poświęcona miastom podzielonym w Europie Środkowo- Wschodniej, takim jak np. Frankfurt nad Odrą i Słubice, czy Cieszyn i Czeski Cieszyn. Spotkanie ma na celu zapoznanie się z problemami miast podzielonych leżących na granicach polsko-niemieckiej, węgiersko-słowackiej, czesko- polskiej czy włosko-słoweńskiej. Miasta te mają pod wieloma względami podobną historię. Wskutek wojen zostały w ubiegłym stuleciu podzielone, stając się samodzielnymi jednostkami i mimo wielu przeszkód zaangażowały się w transgraniczną współpracę. Po rozszerzeniu Unii Europejskiej miasta te znajdą się w obrębie granic wspólnoty. Tematem konferencji będą m.in. pytania dotyczące nadziei, jakie wiążą z rozszerzeniem UE, czy też wyzwań społecznych i gospodarczych z tym związanych. Przedstawiciele tych miast oraz naukowcy z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, Uniwersytetu Europejskiego Viadrina i Uniwersytetu Opolskiego przedstawią na konferencji swojej doświadczenia i badania na ten temat. Pozdrawiam i zapraszam na: Forum Słowiańskie nakarm dziecko, kliknij w pajacyka TERAZ: www.pajacyk.pl Ignorant +++ Temat: Donald vs. Kaczor czyli d..a zawsze z tyłu :) Donald vs. Kaczor czyli d..a zawsze z tyłu :) Adaptacja znanej powieści fantastycznej Kornela Makuszyńskiego. Akcja filmu rozpoczyna się we wsi Zapiecek.....(i to jaki zapiecek) Przychodzą w niej na świat bliźniacy - Jacek i Placek.... ;) Już po paru latach okoliczni mieszkańcy nie mają złudzeń: z tych dwu nic dobrego nie wyrośnie.... (i tak się stanie) Niesforni braciszkowie wciąż płatają spokojnym obywatelom złośliwe figle. Są żarłoczni, a przy tym leniwi i okrutni. Za najokropniejszą rzecz pod słońcem uważają pracę. Gotowi są na wszystko, byle tylko nigdy nie splamić rąk jakimkolwiek zajęciem. .... (więc wzięli się za politykę) Pewnego dnia wpadają na genialny w swej prostocie pomysł. Postanawiają ukraść księżyc, a następnie go spieniężyć i w ten sposób zapewnić sobie na zawsze wygodną, próżniacką egzystencję. Najpierw trzeba jednak znaleźć miejsce, w którym księżyc będzie na tyle nisko, by go złapać. Jacek i Placek niewiele myśląc wyruszają w drogę. Zabierają przy okazji swej ubogiej matce ostatni bochenek chleba. Muszą przecież co jeść podczas podczas podróży. Po wielu perypetiach chłopcom udaje się złowić księżyc w sieć.... (czy tak się stanie w rzeczywistości okaże się już na dniach) Jednak wbrew ich nadziejom nie oznacza to końca, lecz początek prawdziwych kłopotów. (no comment) źródło pasaz.onet.pl/PASAZ,469,produkt.html?url=http%3A%2F% 2Fwww.merlin.com.pl%2Ffrontend%2Ftowar%2F389529%3Fskad%3Dneumqkusdr Mówią, że wieszczem był Adam Mickiewicz.... :D Temat: Wiersze Szymborskiej na cześć LENINA, J. STALINA Spoliczkowani przez prawdziwych patriotów Gość portalu: Lagrange napisał(a): > Szymborska ZAWSZE służyła systemowi PROPAGANDY tzw. "socjalistycznego > realizmu", który zmierzał do odzwierciedlenia tzw. "rzeczywistości > społecznej" na OKREŚLONE ZAMÓWIENIE i przedstawienia jej obrazu > tej "rzeczywistości społecznej" za pomocą zrozumiałych środków artystycznych, > z pozycji światopoglądu KOMUNISTYCZNEGO i historycznych interesów TYCH CO > SĄ w DANEJ CHWILI PRZY WŁADZY. Jeszcze jeden "prawdziwy patriota" ! (...) Spoliczkowani przez prawdziwych patriotów Historycy mogliby podać wiele przykładów świadczących o tym, że wielkim Polakom zazwyczaj za życia nie było łatwo. Po śmierci tym bardziej. Dość przypomnieć, iż nawet z pochówkiem marszałka Józefa Piłsudskiego były kłopoty, gdyż władze kościelne nie były przekonane, iż zasługuje na miejsce w krypcie na Wawelu. Kiedy pisze się o byciu dobrym Polakiem, zawsze dobrze sięgnąć do Norwida, który o dobrych Polakach miał zdanie wyrobione. Oto znamienny fragment listu z 1867 r. pisanego do Julii Jabłonowskiej, w którym najbardziej tragiczny z naszych wieszczów wymienia litanię rodaków zhańbionych przez swoich: „1. X. P. Skarga, jezuita, zagrożony kijami od dobrych Polaków, kiedy schodził z mównicy, z której prorokował. 2. Jan III Sobieski, okrzyknięty zdrajcą ojczyzny od patriotycznych Polaków zgromadzonych naówczas w Gołębiu. 3. X. Adam Czartoryski, opisany i odrukowany jako zły Polak we wszystkich dziennikach emigracyjnych z wyjątkiem jednego (to jest tego, który do księcia należał). 4. Adam Mickiewicz, lżony jako zły Polak w Dreźnie, skoro nie przybył na powstanie z Neapolu i nie dotknął się powstania, w które nie wierzył. 5. Maurycy Mochnacki, zelżony na ulicy jako agent rządu rosyjskiego, skutkiem rękopisu, którego do dziś nikt nie zna i nikt nie czytał i nie widział. 6. Zygmunt hrabia Krasiński, uderzony w policzek od dobrego Polaka...”. W bliższych nam latach PRL „dobrzy Polacy” zwykli występować w przebraniu „nieznanych sprawców”, wymierzających sprawiedliwość tym, którzy kalali dobre imię socjalistycznej ojczyzny. Przykładowo w lutym 1968 r. „nieznani sprawcy” pobili Stefana Kisielewskiego po tym, jak na zebraniu Związku Literatów Polskich poddał surowej krytyce urząd cenzury, stojący na straży polskości.(...) polityka.onet.pl/artykul.asp?DB=162&ITEM=1183123&MP=1 Temat: Szwabem w kacapa Szwabem w kacapa Niebo to miejsce, w którym policjantami są Brytyjczycy, kucharzami - Francuzi, mechanikami - Niemcy, kochankami - Włosi, a nad organizacją wszystkiego czuwają Szwajcarzy. Piekło to miejsce, w którym policjantami są Niemcy, kucharzami - Brytyjczycy, mechanikami - Francuzi, kochankami - Szwajcarzy, a organizacją wszystkiego zajmują się Włosi. Ta anegdota najlepiej oddaje narodowe stereotypy i uprzedzenia. www.wprost.pl/ar/?O=47483 Z artykułu we "Wprost" polecam kilka fragmentów : większość schematów dotyczących myślenia o innych narodach nie zmieniła się przez ostatnie 150 lat. Podobnie jest na przykład w Niemczech, gdzie panujące obecnie stereotypy niewiele różnią się od tych sprzed dwustu lat, gdy Otto von Bismarck zjednoczył Niemcy pod pruskim panowaniem. Zdaniem prof. Huberta Orłowskiego, germanisty z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, animozje polsko-niemieckie zawsze będzie łatwo ożywić, bo antypolski stereotyp jest częścią tożsamości Niemców. To w XIX wieku, kiedy w skład narodu niemieckiego wchodziły klasy niższe, powtarzano im: "Nie jesteśmy chciwi jak Żydzi, niezaradni i brudni jak Polacy". Do dziś mówi się o polnische Wirtschaft (polskiej gospodarce) jako synonimie zacofania, bałaganu, nieefektywności. Dla Niemców negatywnym punktem odniesienia są przede wszystkim Polacy. Z badań przeprowadzonych na zlecenie tygodnika "Der Spiegel" wynika, że co trzeci młody Niemiec uważa się za lepszego pod każdym względem od Polaka. Z kolei Niemców najbardziej nie lubią Holendrzy (ponad połowa deklaruje niechęć do tej nacji). Odwrócenie negatywnego stereotypu jest możliwe, szczególnie wtedy, gdy pogardzany naród odnosi gospodarcze sukcesy. Dowodzi tego wzrost szacunku dawnych wrogów dla Niemiec i Japonii w latach 60., kiedy oba kraje weszły w fazę ekonomicznej prosperity. Trzeba się więc dorobić, a potem umieć sprzedać to światu. Zamożność wystarczy, żeby zdobyć szacunek, ale nie sympatię. Temat: Ależ w tym Krakowie niebezpiecznie (nie chciał bym serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,2265364.html Cudzoziemcy napadnięci na Rynku Głównym Ire 02-09-2004, ostatnia aktualizacja 02-09-2004 21:12 W szpitalu zakończył 15-letni Duńczyk spacer po krakowskim Rynku. Nieco starszy Irlandczyk kilka godzin później stracił tam telefon komórkowy, kiedy zapytał o drogę Najpierw, 1 września około godz. 19, wycieczka duńskiej młodzieży przechodziła obok pomnika Adama Mickiewicza. Tam - według policji - młody Duńczyk bez powodu uderzył plastikową butelką jednego z chłopaków okupujących codziennie postument. Reakcja Polaka była natychmiastowa - zadał cios powalający cudzoziemca na płyty i uciekł. Pobity nastolatek z obrażeniami głowy trafił na obserwację do szpitala. Policyjny patrol, który wkrótce przybył na miejsce, nie zastał już napastnika. - Wstępnie ustaliliśmy, kto uderzył Duńczyka. Więcej informacji o zajściu uzyskamy z kamer monitorujących cały Rynek - zapewnia Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej komendy. Drugi obcokrajowiec został napadnięty po godz. 2 w nocy, gdy wyszedł z klubu Pod Jaszczurami. 20-letni Irlandczyk próbował się skontaktować się telefonicznie ze znajomymi w innym lokalu. Kiedy dostała SMS z nazwą klubu, podszedł do kilku młodych ludzi, aby mu odczytali treść wiadomości i wskazali drogę. Jeden z mężczyzn wziął telefon i zaczął się oddalać. Właściciel początkowo myślał, że ma iść za Polakiem. Wtedy został zaatakowany przez resztę towarzystwa. Z opresji wyratował go policyjny patrol, który akurat przechodził i zatrzymał dwóch podejrzanych mieszkańców okolic Wieliczki. Temat: Izrael i sąsiedzi (bliżsi i dalsi) Stoisko narodowe w Jerozolimie aktualnosciturystyczne.pl/pot_kategoria/stoisko-narodowe-w-jerozolimie Stoisko narodowe w Jerozolimie W Jerozolimie, u podnóża murów Starego Miasta, odbyły się 33 Międzynarodowe Targi Sztuki i Rzemiosła „Khutsot Hayotser” – największa letnia atrakcja turystyczna Jerozolimy. Co roku odwiedza je 100 tys. mieszkańców i turystów z całego świata. Odwiedzający, oprócz możliwości dokonania zakupów, mogli skorzystać z bogatej oferty kulturalnej (koncerty, happeningi, teatr, pokazy tańca, pokazy wyrobu sztuki użytkowej). Targi otwarte były dla zwiedzających codziennie (prócz piątków) w godzinach wieczornych, od godziny 18.00 do północy. Uczestniczyło w nich 100 wystawców izraelskich oraz reprezentanci 40 krajów, m.in.: Chin, Indii, Indonezji, Korei, Nepalu, Tajlandii, Argentyny, Boliwii, Brazylii, Chile, Kolumbii, Gwatemali, Peru, Kamerunu, Etiopii, Madagaskaru, RPA, Jordanii, Kazachstanu, Gruzji, a z Europy, oprócz Polski, również Grecji, Węgier, Serbii i Turcji. Tegoroczne targi stanowiły część obchodów związanych z 60. rocznicą powstania Państwa Izrael. Patronat honorowy nad targami objął izraelski minister Turystyki, minister Spraw Zagranicznych, a także lokalne władze Jerozolimy. Obecność Polski, która po raz pierwszy brała udział w tym prestiżowym wydarzeniu, miała związek z trwającym Rokiem Polskim w Izraelu. Oficjalnego otwarcia targów dokonali Uri Lupolianski, mer Jerozolimy oraz Agnieszka Magdziak-Miszewska, ambasador RP w Izraelu, która po ceremonii otwarcia odwiedziła polskie stoisko i wyraziła uznanie za jego bogatą ekspozycję. Na polskim stoisku narodowym, zorganizowanym w ramach Roku Polskiego w Izraelu przez Polską Organizację Turystyczną oraz Instytut Adama Mickiewicza, zaprezentowały się dwa regiony: łódzki (łowicki) i małopolski, a także dziesięcioosobowa kapela góralska Psio Crew, która uświetniła swoim występem również wieczór inauguracyjny. Polską Organizację Turystyczną na targach reprezentowały Maria Lichota, Marzena Sarzyniak i Aneta Książek z Departamentu Promocji POT. Temat: Lech Walesa.....pisze... Skoro mozna zamieszczac tu Walese, to i Michalkiewicz sie zmiesci. Ps. oto kopia jego felietonu. Dla mnie genialna tak jak jego inne. ********* Precz z demokracją! Komentarz · „Dziennik Polski” (Kraków) · 2007-08-15 | www.michalkiewicz.pl Ponownie rzucam to hasło, bo słuszne rzeczy trzeba przypominać „w porę i nie w porę”. Kiedy zewsząd słychać lamenty („po wsiach, miasteczkach słychać lamenty, że pani A. znów nosi brzuch wzdęty”) nad upadkiem obyczajów politycznych w Polsce, powtarzam nieśmiertelną diagnozę Stefana Kisielewskiego: „to nie kryzys, to rezultat!”. Przecież ideałem demokracji przedstawicielskiej – a taką właśnie pragniemy zbudować – jest reprezentatywność. Zatem reprezentację parlamentarną powinni mieć kryminaliści – no i mają. Ladacznice – w języku ewangelicznym zwane „jawnogrzesznicami” – też mają, a przecież w tej dziedzinie jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. A czyż PT Korrupcjoniści mieliby być pozbawieni reprezentacji parlamentarnej? Uchowaj Boże! Nie można też zapomnieć ani o byłych (?) konfidentach – środowisku nader wpływowym i solidarnym, no i oczywiście – o konfidentach aktualnych, współpracujących z razwiedkami tubylczymi i obcymi. Warto sobie to wszystko dokładnie przemyśleć przed zbliżającymi się wyborami, żeby następny parlament też odpowiadał demokratycznym standardom. Znakomitej wskazówki dostarcza nam, jak zwykle zresztą, Adam Mickiewicz. Na weselu Tadeusza i Zosi grała wprawdzie orkiestra wojskowa, ale przybyli też muzykanci demokratyczni: „cymbalista, skrzypak i kozice”. „Jeśli się ich odprawi, biedni będą płakać” – lituje się nad grajkami Wieszcz, rzucając jednocześnie pragmatyczną uwagę, że „lud przy innej muzyce nie potrafi skakać!”. Wieszcz oczywiście przesadził. Lud zawsze skacze, jak mu zagrają; „nie hymnów trzeba tym, którzy w zaschłej piersi, pod zgrzebną koszulą czcze serca noszą, krzycząc za kawałkiem chleba, a biegną za orkiestrą, co gra capstrzyk królom”. Stanisław Michalkiewicz www.michalkiewicz.pl Temat: "Potęga smaku" - w hołdzie Zbigniewowi Herbrtowi "Potęga smaku" - w hołdzie Zbigniewowi Herbrtowi Ostrowskie Centrum Kultury organizuje w dniach 11-12 kwietnia 2008 r. złożony z różnych imprez kulturalnych projekt pt. „POTĘGA SMAKU - W HOŁDZIE ZBIGNIEWOWI HERBERTOWI”. Celem głównym projektu jest popularyzacja twórczości Zbigniewa Herberta. W rezultacie zostanie „przerzucony most” pomiędzy wysoką sztuką, a zwykłym czytelnikiem, widzem, odbiorcą, który uzmysłowi wielkość i oryginalność twórcy zasługującego na najwyższe uznanie. Hołd dla Księcia Poetów ma także obudzić aktywność u młodzieży i osób amatorsko zajmujących się uprawianiem poezji, poprzez wskazanie najlepszych wzorów i form. Zakładamy, że dwa dni „POTĘGI SMAKU…” dedykowane Zbigniewowi Herbertowi będą postrzegane jako wydarzenie kulturalne o wysokiej randze. Projekt „POTĘGA SMAKU – W HOŁDZIE ZBIGNIEWOWI HERBERTOWI” wpisuje się w ogólnopolskie obchody Roku Herberta, uchwalonego przez Sejm. Kolejne zdania realizowane w tym projekcie mają za zadanie przeprowadzenie „przez labirynty twórczości” Poety publiczność, młodzież szkolną (uczestnicy konkursu recytatorskiego), amatorów pisania poezji, a także wszystkich artystów biorących udział w projekcie. Przybliżeniu arkanów warsztatu twórczego Zbigniewa Herberta ma służyć konferencja naukowa przeprowadzona pod kierunkiem profesora Piotra Śliwińskiego, z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Forma wykładów i szerokiej dyskusji zaprosi do udziału publiczność, w różnym wieku i różnym stopniu zaawansowania literaturoznawczego. Źródło: www.centrum-ostrow.pl Temat: fp2006 Poznań fp2006 Poznań Witajcie! VI Festiwal Psychologów „Deficyty a zasoby – perspektywa indywidualna i społeczna” odbędzie się w dniu 11 maja 2006 roku w Poznaniu. Festiwal Psychologów składa się z trzech części: 1. konferencji naukowej 2. przeglądu artystycznego 3. nocnej imprezy rozbudowującej zasoby. Temat KONFERENCJI to: „Deficyty a zasoby – perspektywa indywidualna i społeczna”. Zapraszamy do zgłaszania referatów dotyczących zaproponowanej tematyki. Szczególnie oczekujemy wyników badań własnych, ale i referaty przeglądowe są mile widziane. Studenci z kraju oraz zaproszeni goście z zagranicy prezentują rezultaty swych dociekań naukowych w formie 15- minutowych referatów. 30-minutowe wystąpienia mają zaproszeni profesorowie eksperci w dziedzinie wybranej jako temat konferencji (lista niebawem). Najciekawsze referaty są publikowane w formie książki (dotychczas ukazały się: Psychologia społeczna wobec współczesnych zjawisk i problemów, 2001 oraz W stronę psychologii pozytywnej, 2003; trwają prace redakcyjne nad kolejną) W części ARTYSTYCZNEJ studenci dotychczas zaprezentowali formy takie jak: występy zespołów muzycznych, sztuki teatralne, filmy amatorskie, występy kabaretów, pokazy mody i tańca, inne. Czekamy na w ramach powyższych kategorii ale i wszelkie twórcze eksperymenty znajdą swe miejsce w ramach festiwalu (w przypadku zgłoszenia prosimy o przesłanie listy ewentualnych potrzebnych akcesoriów). Osobom, które wygłaszają referat oraz artystom zapewniamy darmowy nocleg, obiad i opiekę na miejscu. Pozostałym osobom zapewniamy pomoc w organizacji noclegu oraz opiekę. Festiwal REALIZOWANY jest przez Koło Psychologii Społecznej przy Instytucie Psychologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Poznański Oddział Polskiego Stowarzyszenia Studentów i Absolwentów Psychologii. Chętnych prosimy o szybki kontakt na adres e-mailowy fp2006@wp.pl. Udzielimy wszelkich informacji. PROSIMY TAKŻE O PRZESŁANIE TEGO MAILA DO JAK NAJWIĘKSZEJ LICZBY OSÓB INTERESUJĄCYCH SIĘ PSYCHOLOGIĄ. Pozdrawiam, mgr Łukasz Kaczmarek mgr Anna Słysz Instytut Psychologii UAM Koło Psychologii Społecznej Maja Stańko Polskie Stowarzyszenie Studentów i Absolwentów Psychologii Temat: Lista najsilniejszych uczelni świata najlepsze sa polskie rankingi Ranking rankingów www.naukowcy.republika.pl Dla mnie rankingi wyższych uczelni w Polsce to lipa wprowadzająca w błąd obywateli. Ale nie dla wszystkich. Po ukazaniu się klasyfikacji szkół na ogół rozpoczynają się dyskusje świadczące o poważnym traktowaniu rezultatów rankingów. Studenci, i pracownicy tych uczelni, które są wysoko w rankingu chodzą dumni - jesteśmy najlepsi - z zadowoleniem konstatują. Inni, którzy są nisko w rankingach lamentują nad poziomem swoich uczelni. Nad zasadnością kryteriów, a przede wszystkim nad wiarygodnością danych rzadko się dyskutuje. Świadczy to o braku krytycyzmu studentów i absolwentów szkół wyższych. I jest to 'sukces' edukacyjny. Krytycyzmu niezbędnego dla normalnego funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego na uczelniach się nie uczy, krytycyzm się tępi i są tego rezultaty. Jeśli o rezultatach rankingów wypowiadają się rektorzy uczelni to na ogół jest tak, że ten ranking jest bardziej wiarygodny, w którym uczelnia rektora jest wyżej. Jest to dla rektorów kryterium najważniejsze. Rankingów nie traktuje się jako zabawę, lecz bardzo poważnie. Jak w tegorocznym rankingu WPROST Uniwersytet Jagielloński znalazł się nieco niżej rektorzy zawiadomili, że bojkotują ten tygodnik, ale rektor Uniwersytetu Adama Mickiewicza - uczelni, która znalazła się na pierwszym miejscu, był cały w skowronkach: 'To dowód na to, ze rozwijamy się w dobrym kierunku'. Ciekawe, że właściwe i niewłaściwe kierunki rozwoju uczelni wyznaczane są przez niezbyt zorientowanych w tej materii dziennikarzy, bazujących na wątpliwych lub wziętych z sufitu danych. Rektorzy uważają przy tym, że jak uczelnia jest wysoko w rankingu, to patologia nauki i edukacji w Polsce ich nie dotyczy! Tak mnie informował rektor AGH - Prof. R. Tadeusiewicz. A rozmiary patologii w uczelniach wyższych przecież nie są brane przy ustalaniu rankingów. Ot, rektorska logika. Temat: DO MATKI POLKI DO MATKI POLKI W roku 2002 Nie stracia na aktualnosci! DO MATKI POLKI WIERSZ PISANY W ROKU 1830 przez Adama Mickiewicza O matko Polko! gdy u syna twego W źrenicach błyszczy genijuszu świetność, Jeśli mu patrzy z czoła dziecinnego Dawnych Polaków duma i szlachetność; Jeśli rzuciwszy rówienników grono Do starca bieży, co mu dumy pieje, Jeżeli słucha z głową pochyloną, Kiedy mu przodków powiadają dzieje: O matko Polko! źle się twój syn bawi! Klęknij przed Matki Boleśnej obrazem I na miecz patrzaj, co Jej serce krwawi: Takim wróg piersi twe przeszyje razem! Bo choć w pokoju zakwitnie świat cały, Choć się sprzymierzą rządy, ludy, zdania, Syn twój wyzwany do boju bez chwały I do męczeństwa... bez zmartwychpowstania. Każże mu wcześnie w jaskinią samotną Iść na dumanie... zalegać rohoże, Oddychać parą zgniłą i wilgotną I z jadowitym gadem dzielić łoże. Tam się nauczy pod ziemię kryć z gniewem I być jak otchłań w myśli niedościgły; Mową truć z cicha, jak zgniłym wyziewem, Postać mieć skromną jako wąż wystygły. Nasz Odkupiciel, dzieckiem w Nazarecie, Piastował krzyżyk, na którym świat zbawił. O Matko Polko! ja bym twoje dziecię Przyszłymi jego zabawkami bawił. Wcześnie mu ręce okręcaj łańcuchem, Do taczkowego każ zaprzęgać woza, By przed katowskim nie zbladnął obuchem Ani się spłonił na widok powroza; Bo on nie pójdzie, jak dawni rycerze, Utkwić zwycięski krzyż w Jeruzalemie, Albo jak świata nowego żołnierze Na wolność orać... krwią polewać ziemię. Wyzwanie przyszle mu szpieg nieznajomy, Walkę z nim stoczy sąd krzywoprzysiężny, A placem boju będzie dół kryjomy, A wyrok o nim wyda wróg potężny. Zwyciężonemu za pomnik grobowy Zostaną sucha drewna szubienicy, Za całą sławę krótki płacz kobiécy I długie nocne rodaków rozmowy. Temat: KOSCIOL LAPY PRECZ OD PANSTWA !!!!!!!!!! dodalbym do tego Uniwersytety:) Wydziały teologiczne na uniwersytetach: obecność teologii czy monopol katolicyzmu? Leszek Nowak W związku z pismem Dziekana Papieskiego Wydziału Teologicznego w Poznaniu o wprowadzenie Wydziału na Uniwersytet Adama Mickiewicza. "Żadnych złudzeń: przenoszenie Wydziałów Teologii na uniwersytety nie jest tylko kwestią wątpliwą skarbowo: nie idzie tylko o dalsze uszczuplania nakładów na naukę dla utrzymywania teologów z podatków płaconych m.in. przez ateistów; nie jest to też tylko kwestia niejasnej prawnie podwójnej podległości uniwersytetu, który w części teologicznej podlegać ma hierarchicznemu Kościołowi, w pozostałej zaś części państwu. Tu przede wszystkim idzie o groźbę nowego monopolu duchowego: o nowy teren, a i przyszłe "osobowe narzędzia", indoktrynacji katolickiej. Po podzieleniu uczniów, po nieuchronnym już podzieleniu przedszkolaków przychodzi czas na studentów, którzy będą z kolei uczyć przyszłych przedszkolaków i uczniów w duchu zgodności swych dyscyplin z - a jeśli idzie o humanistykę (a w przyszłości może i biologię?), to zapewne i podporządkowania wobec - "jedynej prawdziwej nauki", nauki Kościoła katolickiego. Żadnych złudzeń: to nie będzie Wydział Teologiczny U.A.M., pozostanie on papieskim, a więc katolickim, jakkolwiek by się nazwał. Bo nie będzie na nim zakładów teologii judaistycznej czy protestanckiej, o teologiach dalekowschodnich nie wspominając. Projekt przeniesienia Wydziału to kolejny przejaw walki o rząd dusz, jaką Kościół w Polsce od lat prowadzi, kolejny etap na drodze do katolickiego totalitaryzmu. Wyjaśnia się też kwestia niezbyt może ważna, ale symptomatyczna - tonacji pisma ks. Dziekana. Jeśli "naukowo słucha się Słowa", to jasne, że ma się w pogardzie dziedziny, które muszą kontentować się zwykle niepełnymi a zawsze niepewnymi hipotezami, dla których - jak to pięknie i prawdziwie ujął Popper - fałsz jest tym, czym jest powietrze dla lecącego ptaka. "Naukowy nasłuchiwacz Słowa" patrzy na to wszystko z jakowejś góry. Nic dziwnego, że zdaje mu się, iż to uniwersytet winien być zaszczycony możliwością przyjęcia go w swoje szeregi. Czuje się też z tego powodu uprawniony do dopasowywania uczelni- gospodarza do swojej (mętnej skądinąd) utopii. Jeszcze nie jest na uniwersytecie, dopiero o to zabiega, a już czuje się jego komisarzem duchowym. W konkluzji powtórzę: gdybym był Brytyjczykiem czy Amerykaninem, traktowałbym kwestię obecności teologów na uniwersytecie tak samo, jak kwestię obecności na nim poetów. Jestem jednak Polakiem. I dlatego jestem przeciw wprowadzaniu teologii na polskie uniwersytety. " Temat: Antypolskie oblicze Czesława Miłosza Przy Tobie, Najjasniejszy Panie, stoimy... W odroznieniu od wywolujacej ciagle awantury szlachty mazowieckiej, ktora nieszczescia na siebie i na innych swoim romantyzmem sprowadzala, w Galicji uzywano czesciej rozumu i sztuki dyplomacji. " Dwadziescia lat po stlumieniu wolnosciowych wystapien Wiosny Ludow ( w ktorej Ujejski bral udzial) to okres przechodzenia od reakcyjnego systemu Bacha, ku pelnej autonomii Galicji (1868). Oslabiona po Solferino i Sadowej monarchia zgodzila sie na polonizacje sfery publicznej - administracje, sady, oswiate, nauke, kulture. Istniejacy od 1861 roku Sejm Galicyjski, a obradujacy we Lwowie, uchwalil dziekczynny adres do cesarza Franciszka Jozefa „Przy Tobie, Najjasniejszy Panie, stoimy i stac chcemy"(grudzien 1866). W dobie autonomii miasto przezywa okres bujnego rozwoju. Wyrosly wspaniale gmachy, nowe dzielnice, place i parki. Wzniesiono Sejm Krajowy i Teatr Wielki. W 1861 roku do Lwowa dociera kolej z Przemysla. W niedalekiej okolicy powstaje zaglebie naftowe. U progu XX wieku miasto liczylo juz okolo 200 000 mieszkancow. Spolonizowany Uniwersytet wspieraja Politechnika i szkola rolnicza w Dublanach, biblioteki Ossolinskich, Baworowskich oraz dziesiatki gimnazjow i szkol. Rosnie rola kulturalna Lwowa, tu dzialaja m. in. Artur Grottger, Helena Modrzejewska, Gabriela Zapolska i wielu innych, spoczywajacych dzis na Cmentarzu Lyczakowskim. Magistrat i spoleczenstwo funduja pomniki Aleksandra Fredry, Jana III, Adama Mickiewicza. Powstalo szereg towarzystw naukowych z Polskim Towarzystwem Historycznym (1886). Wojciech Kossak i Jan Styka namalowali slynna „Panorame Raclawicka", przekazana publicznosci w setna rocznice Insurekcji Kosciuszkowskiej Na ulicach pojawia sie tramwaj elektryczny (1894). Temat: Konferencja międzynarodowa - Poznań 4-5.12.2009 Konferencja międzynarodowa - Poznań 4-5.12.2009 Międzynarodowa Konferencja Naukowa Wydział Studiów Edukacyjnych Zakład Pedagogiki Specjalnej i Zakład Psychopatologii Dziecka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a także Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Autyzem ProFUTURO zapraszają do udziału w corocznej konferencji poświęconej problemom osób z autyzmem zatytułowanej: Międzynarodowa Konferencja Naukowa „SYSTEMOWE PODEJŚCIE WE WSPOMAGANIU ROZWOJU, EDUKACJI, ŻYCIA ZAWODOWEGO I SPOŁECZNEGO OSÓB Z AUTYZMEM I ZESPOŁEM ASPERGERA”, która odbędzie się w Poznaniu w dniach 4-5 grudnia 2009 roku. Wydaje się, że w ostatnich latach wiele zmieniło się w postrzeganiu osób z autyzmem. Przybywa specjalistów potrafiących postawić prawidłową diagnozę, otwierane są przedszkola, a szkoły chętniej przyjmują nasze dzieci. Wiele instytucji pozarządowych intensywnie pracuje na rzecz przyszłości osób z autyzmem. Dostrzegane są problemy związane z zatrudnieniem i pełnym udziałem w życiu społecznym. Zainicjowano różne działania. Spotykamy się na konferencjach i chętnie mówimy o naszych sukcesach. Jednak, pomimo pozytywnych zmian wiele jest jeszcze do zrobienia. Praktyka życia codziennego pokazuje, że osoby z autyzmem i ich rodziny nadal muszą zmagać się z licznymi problemami. Brakuje spójnego systemu, który pozwoliłby zintegrować wysiłki różnych instytucji i potrafił udzielić skutecznej pomocy osobom z autyzmem na wszystkich etapach ich życia. Dlatego proponujemy: OBRADY OKRĄGŁEGO STOŁU. Gorąco zachęcamy pracowników nauki i profesjonalistów-praktyków do wzięcia udziału w konferencji, do podzielenia się własnymi doświadczeniami, osiągnięciami, a także trudnościami, z jakimi się spotykają. Proponowane: - tytuły referatów (na 15-20 min) wraz ze streszczeniem, - tematy warsztatów prosimy przesyłać wraz z kartą zgłoszenia do dnia 30 września 2009 roku na adres: Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Autyzmem ProFUTURO, ul. Szamarzewskiego 78/82, 60-569 Poznań, fax. 0/61 843-40-38, e-mail: stowarzyszenieprofuturo@wp.pl. Koszt konferencji: - przy wpłacie do dnia 30.10.2009 r. włącznie - 200,00 zł (rodzice i studenci - 150,00 zł), - przy wpłacie po dniu 30.10.2009 r. - 250,00 zł (rodzice i studenci - 200,00 zł). Osoba wygłaszająca referat / prowadząca warsztat - zwolniona z opłaty. Honorowy Patronat nad Konferencją objęło Porozumienie Organizacji Pozarządowych Pracujących na Rzecz Dzieci i Osób Dorosłych z Autyzmem i Pokrewnymi Zaburzeniami oraz Ich Rodzin Autyzm-Polska Temat: Tegoroczne wykopaliska na Zawodziu Tegoroczne wykopaliska na Zawodziu Nie wiem czy to w "Calisianach" nie powinno byc, jeśli tak to napiszcie :) "Przekopali już trzy ary, zostało jeszcze tylko ...siedemnaście. Od tygodnia trwają prace archeologiczne na Starym Mieście w Kaliszu, a uczestnicy wykopalisk już mogą pochwalić się ciekawymi znaleziskami i wzbogaconą wiedzą na temat ukształtowania osady wczesnośredniowiecznej na tym terenie. Rozpoczęte w zeszłym roku wykopaliska na kaliskim Starym Mieście wcześniej finansowane były przez Urząd Miejski oraz Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. Za tegoroczne płaci inwestor oraz właściciel działki. Na miejscu sadu przy ulicy Pobożnego powstaną bowiem już niebawem domki jednorodzinne oraz ulica. Trzeba się zatem spieszyć. "Owocem trwających od tygodnia prac archeologicznych są między innymi srebrne monety i ozdoby, a także naczynia i kościane łyżwy" - mówi Leszek Ziąbka z Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej. Każdy nowy element wydobyty z ziemi cieszy archeologów, ale jeszcze bardziej możliwość naprawdę szerokiego spojrzenia na badany teren i oceny tzw. socjotopograficznej. Dzięki współpracy z firmą, która będzie budować na tym miejscu domy i użyciu ciężkich maszyn możliwe jest przekopanie całego obszaru i to dogłębne. " To szerokie spojrzenie pozwala stwierdzić, że warunki terenowe były tu bardziej drapieżne - były spore wzniesienia i wiele odnóg rzek. To były właściwie wyspy, a na nich oddzielnie obszary: mieszkalny, rzemieślniczy czy sakralny" - mówi dr Tadeusz Baranowski, Instytut Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie. "To miejsce było zalewane i nie dawało szansy na stworzenie miasta lokacyjnego" - dodaje archeolog. Tradycyjnie archeologów w wykopaliskach wspierają studenci – w tym roku nie tylko z kaliskiej filii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, ale także z Wyższej Szkoły Humanistycznej w Pułtusku. "Cieszymy się, że możemy w tak ciekawy sposób pogłębiać swoją wiedzę" - mówią. Do końca października archeologowie przekopią jeszcze 15 arów, a dwa ostatnie – późną wiosną przyszłego roku. Tradycyjnie okres zimowy służyć będzie naukowemu opracowaniu efektów letnich wykopalisk. Już za kilka miesięcy możemy się spodziewać pierwszych lokalnych publikacji." rc.fm Dodac należy, że wśród znalezionych monet były denary i monety angielskie :) Temat: Plac Wilsona przed wojną Do tej pory udało mi się ustalić, że według stanu w 1938 roku były w I kolonii - Pl. Wilsona 2/Krasińskiego 10; - Bank Spółdzielczy „SPOŁEM” w Warszawie oddział miejski – Pl Wilsona/Mickiewicza 30 Warszawska Kooperatywa Mieszkaniowa „Fenix” – Pl. Wilsona 4; - Mieszkowski K. Sp. Akcyjna miodosytnia i przemysł miod-pszczel. – sklep fabryczny nr.4 - Michotek Józef i Sp. – skład mat.apteczn. i perfum. - Pogotowie Chirurgiczne i ogólne - Restauracja „Helkar” właścicielka Halina Karpińska - Spółdz. Spoż. „Spólnota Skarbowców” z o.u. – sklep II kolonia –Pl. Wilsona 6/Ustronie 2 (właściwie używany był adres Ustronie 2); - Spółdz. Spoż. „Gospoda Spółdzielcza” – sklep (wejście od Pl. Wilsona) - Fabicki Jan i Szniersztajn T. – apteka (wejście od Pl. Wilsona) Dodatkowo adres Ustronie 2 posiadały: - Bagiński Józej - zakład ślusarski - Białkowski ST. , Filipczak Jan.- pracow. tapic-dekoracyj - Lisiewicz Helena - akuszerka Kasy Chorych - Marymont – Robotniczy Klub Sportowy - Wiszniewska Helena – introligatornia - Związek Zawodowy Dozorców i Służby Domowej – samodzielny oddział. Budynek Z.U.S. – Mickiewicza 27 - „Anna-Janina”- skład galanteryjny - Cedzyńska-Ostaszewska – mag. Bławatny - Hammer Aleksander – wędliniarnia - L.O.P.i P. – komenda OPL XXVI - Meinl Juliusz-import kawy i herbaty - sklep - Płatek Józef Zygmunt – kwiaty, owoce, cukry -sklep - „Pluton” T i M Tarasiewiczów S.A. pierwsza W-wska palarnia kawy,cykorii i surogatu kawy - sklep - „Radio-Foto” właściciel Adam Golcz- sklep i warsztat - Stompor Ignacy – handel win, wódek i tow.kolonialnych - sklep - Spółdz. Spoż. „Zjednoczenie” z o.u. – sklep - Tabczyński Józef piekarnia i cukiernia - sklep - Targoński Józef – farbiarnia parowa, pralnia chemiczna i dekatyzacja- filia - Zdziarscy H. I R. Naczynia kuchenne, narzędzia i towary żelazne – sklep Dodatkowo adres Pl. Wilsona miało „BIURO STUDIÓW KOLEJKI PODZIEMNEJ”- Wydział V – Ruchu-ekspedycja. To tyle. Pozdrawiam Tomek Temat: Imam Amar tworca www.viva.patestyna???? No to juz tyle sie na goscia nazbieralo, ze lepiej niech spierd.. i to szybko. Bo we wniosku wizowym o pobyt w Polsce wypisywal, ze bedzie tu sie ksztalcil a nie polityczna dzialalnosc uprawial. Won do Jemenu. W jego ojczyznie tacy byliby wsadzani do wiezienia lub mordowani. A tu jeszcze arabusy glowy podnosza. Uwazajcie na te swoje glowy bo stracic je latwo, sami o tym doskonale wiecie. viri-palestyna napisał: > Imam Ahmed Ammar, który decyzją polskich władz do poniedziałku musi opuścić > Polskę, jest współtwórcą antyizraelskiej i anty-amerykańskiej strony > internetowej - dowiedziało się "Życie Warszawy". > > Decyzję o wydaleniu Ahmeda Ammara podjął wojewoda wielkopolski na podstawie > opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Polskie specsłużby uznały, że > imam stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Na podstawie informacji > uzyskanych od wywiadu amerykańskiego zarzuca się mu kontakty z osobami > powiązanymi z międzynarodową siatką terrorystyczną. > > "Życie Warszawy" dowiedziało się, że Jemeńczyk współtworzył strony > internetowej, na której za niewielką cenę kupić koszulki z antyizraelskimi i > antyamerykańskimi nadrukami. Zamieszczono tam także apel zachęcający do > poręczania za imama Wielkopolski. > > Na portalu zaczęto szukać poparcia dla muzułmańskiego duchownego w związku z > wypowiedzią Marka Siwca, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który > stwierdził, że jeżeli ktoś poręczy za Ammara, to decyzja o wydaleniu może > zostać skorygowana. > > Jeśli do poniedziałku imam Wielkopolski nie wyjedzie z Polski, zostanie > aresztowany i wydalony. Ahmed Ammar przebywa w Polsce od 14 lat. Jest > doktorantem na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu imienia Adama > Mickiewicza w Poznaniu. Podczas wykładów Ammar wypowiada się przeciwko > udziałowi polskich wojsk w Iraku. W każdy piątek prowadzi w Poznaniu modlitwy > studentów muzułmańskich. > > Ciekawe, czy pod tym enigmatycznym hasłem kryje się według > dziennikarzy "Życia" viva.palestyna.pl? > > www.arabia.pl/article.php?id=10832 > www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040522/kraj/kraj_a_8.html > Temat: Odnowiony fragment ścieżki rowerowej na al. Pił... Drogi dla rowerów: W-Z, czyli... nic z tego Siedmiokilometrowy odcinek drogi dla rowerów miał połączyć centrum Łodzi z Widzewem i być częścią trasy W-Z – Wschód – Zachód. Droga miała być gotowa do 22 września, kiedy zaplanowano dzień bez samochodu. Nie będzie – bo miasto nie ma pieniędzy na budowę. We wrześniu władze Łodzi miały zachęcać mieszkańców do pozostawienia w domach samochodów. W Zarządzie Dróg i Transportu powolano nawet specjalny sztab, by opracować program tygodnia mobilności i dnia bez samochodu. Planowano, że z okazji obchodów, długość dróg dla rowerów w Łodzi przekroczy 30 km, a szybka trasa poprowadzi rowerzystów z Widzewa aż na Retkinię i Zdrowie. Szkoda tylko, że znaczna część projektowanego szlaku to udający trasę rowerową dziurawy chodnik, w dodatku zapchany straganami, parkującymi samochodami i używany przez... pieszych. Urzędnicy Zarządu Dróg i Transportu przyznają, że oznakowanie trasy od al. Mickiewicza do Kopcińskiego to obecnie wszystko, na co stać miasto. Kiedy zbudowana będzie dalsza część trasy, nie wiadomo. – Na skrzyżowaniach obniżone mają być krawężniki, wyznaczone przejazdy dla rowerzystów i zamontowana sygnalizacja świetlna, a to duże koszty – mówi Adam Żeberkiewicz, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu UMŁ. Co innego z zapewnieniem rowerzystom przejezdności dróg rowerowych. Tego nie potrafi ani straż miejska, ani policja. Problem dotyczy nie tylko centrum. Na ul. Strykowskiej, w rejonie Smutnej i Wojska Polskiego, na drodze dla rowerów handluje się kwiatami i zniczami. Na Łagiewnickiej parkujące w poprzek samochody często blokują przejazd i rowerzyści muszą zjeżdżać na jezdnię. Na Mickiewicza i Piłsudskiego przy Żeromskiego i Sienkiewicza przejazdy dla rowerzystów piesi zamienili w swoje przejście. (maj) - Dziennik Łódzki lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/397834.html Temat: Kto Prezydentem Białegostoku? Kłótnia o winiety Polacy nie chcą wprowadzenia winiet. Uważają, że jest to kolejny podatek wprowadzony przez rząd. Wczoraj w całym kraju protestowali działacze Platformy Obywatelskiej Głos klaksonów słychać dziś było w całej Polsce - mówił Józef Klim, podlaski działacz Platformy Obywatelskiej. - Jest to protest społeczeństwa przeciwko nowemu podatkowi drogowego, który zafundował nam rząd. Miejmy nadzieję, że usłyszy go także minister Marek Pol, pomysłodawca opłat winietowych i zrezygnuje z tego absurdalnego pomysłu. Platforma zorganizowała wczoraj ogólnopolski protest przeciwko planom wprowadzenia tzw. opłat winietowych. W Warszawie kierowcy trąbili pod oknami Kancelarii Premiera w czasie, gdy w budynku trwało posiedzenie rządu. W Gdańsku kierowcy setek aut zatrzymali się na jednym z głównych skrzyżowań. Przez kilkanaście minut używali klaksonów i blokowali ruch. W Szczecinie kolumna około 250 trąbiących aut podjechała z protestem pod Urząd Wojewódzki. W Białymstoku w proteście uczestniczyło około 20 aut. Byli to przede wszystkim działacze i sympatycy PO, którzy przejechali z włączonymi klaksonami przez ulicę Mickiewicza i w Urzędzie Wojewódzkim zostawili protest skierowany do Leszka Millera. Kierowcy byli zgodni - opłaty winietowe to kolejne pieniądze wyciągane z kieszeni kierowców. - Przecież już raz płacimy podatek na drogi. Jest on w cenie benzyny - mówił Józef Klim. - Czy mamy jeszcze raz płacić za to samo? Na wczorajszej pikiecie pojawił się także Mirosław Hanusz, lider podlaskiej Unii Pracy. Przekonywał dziennikarzy i protestujących do winiet: - Są trzy sposoby budowy dróg w Polsce - powiedział. - Pierwsza to jedynie mówienie o tym, co czyniła koalicja AWS-UW, druga to budowa za pieniądze wszystkich podatników, a trzecia za pieniądze tych, co z dróg korzystają. Tak jak na przykład w Czechach. Będąc tam zapłaciłem za korzystanie z drogi. Za moje pieniądze budowane są tam autostrady. Obaj panowie - Klim i Hanusz - przez kilka minut kłócili się. Lider podlaskiej Unii Pracy podniesionym tonem przekonywał Józefa Klima do swoich racji, z kolei polityk PO niezmiennie twierdził, że winiety to bezsensowny pomysł. Wczorajszy protest nie był pierwszym. W ubiegłym tygodniu pikietę przeprowadzili białostoccy działacze Młodego Centrum, którzy m.in. zbierali podpisy przeciwko winietom. - Zebraliśmy już 650 podpisów - powiedział wczoraj Adam Kamiński z Młodego Centrum. - Będziemy zbierać jeszcze tydzień, podobnie jak nasi przedstawiciele w innych polskich miastach, po czym wszystkie trafią do marszałka Sejmu Temat: [Rzepa] Nowe ścieżki rowerowe [Rzepa] Nowe ścieżki rowerowe Za www.rzeczpospolita.pl/dodatki/warszawa_040625/warszawa_a_10.html Nowe ścieżki rowerowe Na Pradze bez rozpędu W tym roku na Żoliborzu i Pradze-Południe przybędzie po kilka kilometrów ścieżek rowerowych. Niestety brak zgody spadkobierców właścicieli gruntów spowodował, że dróżka na Pradze będzie krótsza. Na Żoliborzu trwa przetarg na wykonanie nowej trzykilometrowej ścieżki. Zacznie się na ul. Włościańskiej, pobiegnie ul. Braci Załuskich, przez Sady Żoliborskie, park Żywiciela, ul. Słowackiego, park Lelewela, ulicami Mickiewicza, Bohomolca i Promyka do Kępy Potockiej. W ten sposób rowerzyści zyskają dojazd do parku przy Wybrzeżu Gdyńskim. Dróżka ma być gotowa do końca października. W tym roku powstanie też blisko trzykilometrowa ścieżka wzdłuż Kanału Gocławskiego na Pradze- -Południe. Dzielnica przeznaczyła na ten cel 1,4 mln zł. Ścieżka będzie jednak krótsza niż planowano, gdyż spadkobiercy właścicieli prywatnych terenów przy Jeziorku Gocławskim wycofali się z wcześniejszych ustaleń z dzielnicą. Negocjacje ze spadkobiercami trwają. W dalszej kolejności powstanie ścieżka wzdłuż ulicy Międzynarodowej (około dwa kilometry) i dróżka wzdłuż al. Zielenieckiej (ponad kilometr), którą wytyczy ZDM przy okazji planowanego remontu jezdni. - Chcielibyśmy też, żeby w przyszłym roku powstała ścieżka przy ulicach: Paryskiej, Francuskiej i Wersalskiej o długości około 2 kilometrów - mówi Adam Grzegrzółka, rowerzysta, praski radny. Ta ścieżka łączyłaby planowany fragment przy al. Zielenieckiej z Wałem Miedzeszyńskim. MAL Temat: Konsulat Polski w Elku Konsulat Polski w Elku Podczas swojego pobytu w Elku w sierpniu biezacego roku przekonalem sie, ze sporo wspolczesnych Elczan nie wie iz przed wojna w Elku znajdowal sie Konsulat Polski. Jednoczesnie wiele osob bylo zainteresowanych sparawa Konsulatu Polskiego w niemieckim Lycku, miejscem gdzie sie on znajdowal oraz jego losami. Wspolczesni Elczanie w rozmowach wyrazali stwierdzenie iz na budynku w ktorym znajdowal sie przed wojna Konsulat Polski w Elku powinna byc jakas tablica informujaca o tym fakcie. Istnienie Konsulatu Polskiego w przedwojennym Lycku to nie tylko ciekawostka historyczna, ale fakt istnienia tego Konsulatu podnosi range miasta i jest jeszcze jednym dowodem historycznym na obecnosc ludnosci polskiej w przedwojennym Lycku. Konsulat powstal w celu sprawowania opieki i swiadczenia uslug konsularnych dla ludnosci polskiej zamieszkalej przed wojna na Mazurach i w niemieckim Lycku. Pierwsza siedziba Konsulatu Polskiego w przedwojennym Lycku to Bismarckstrasse 20 czyli obecna ulica Mickiewicza 20. Niestety nie ma juz tego w budynku. Zostal zniszczony w czasie wojny. W jego miejsce postawiono w koncu lat 70-tych Dom Rzemiosla, ktory ma rowniez numer 20. Konsulat Polski jednak przeniesiono w roku 1932 na Luisenplatz. Obecnie ulica 3-go maja. Miescil sie Konsulat Polski w budynku na przeciwko parku. Aktualnie miesci sie tam Kuria Biskupia i Caritas. Aktualny adres ul.3 maja 10. Zachowalo sie jeszcze zabytkowe wejscie i nad drzwiami okucie do flagi. Tak wlasnie tam nad tymi drzwiami powiewala polska flaga do 1 wrzesnia 1939 roku przy Luisenplatz. A byl to najladniejszy wowczas plac w miescie i miejsce reprezentacyjne. Warto byloby ten polski slad w miescie ocalic od zapomnienia i zachowac dla nowych pokolen. Tablica informacyjna na na tym budynku spelnialaby taka role. Pozdrawiam Adam Temat: gdzie straszy? Widze z tego wszystkiego, ze to straszy nie tyle szpital poniemiecki przy Mickiewicza, ale nowy szpital na Barankach. Kto w XXI wieku oddaje do uzytku szpital bez pralni i kuchni? To jest cos osobliwego. Szpital to miejsce w ktorym powinna panowac czystosc i higiena w zwiazku z czym pralnia na miejscu jest nieodzowna. W szpitalu codziennie jest mnostwo rzeczy do prania poczawszy od bielizny szpitalnej, na poscieli, pidzamach i fartuchach konczac. Gdzie kursuja te ciezarowki z praniem? W Szpitalu jest mnostwo ludzi posiadajacych rozne schorzenia wymagajacych odpowiedniej diety. Czy posilki gotowane w Nowej Wsi lub szkole beda sprawdzane przez dietetyka? Szpital poniemiecki nie byl od wojny remontowany gruntownie, a jedynie eksploatowany, bo bielenie scian trudno nazwac gruntownym remontem. Sprobujcie nie remontowac swoich mieszkan i domow przez 60 lat to zobaczymy czy nie zaczna sie sypac. Dlaczego instalacje elektryczne i kanalizacyjne przez 60 lat pozostawaly w szpitalu poniemieckie? Czy ktos Polakom zabronil wymienic w szpitalu w ciagu ostatnich 60 lat instalacji elekrycznej? To jest typowo polska gospodarka, eksploatowac obiekt bez remontow dopoki sie jakos trzyma. A jak zaczyna sie rozpadac, wtedy obiekt rozbiera sie, a plac sprzedaje. A moze nalezaloby rozebrac szpital na Barankach i w jego miejsce postawic nowy z prawdziwego zdarzenia bez usterek z kuchnia i pralnia? Ale przy wspolczesnym tempie budowy trzeba byloby czekac znowu 20 lat jak wszystko dobrze pojdzie to juz nastepne pokolenie Elczan mialoby nareszcie dobry szpital. ktos pisal, ze szpitale lokalizuje sie zawsze poza miastem. Osobiscie znam kilka szpitali zlokalizowanych niemalze w centrum Manhattanu. Pozdrawiam Adam Temat: Skrzywdzono Michnika. Skrzywdzono Ten tekst wzięty w cudzysłow przytacza Thomas Urban: Książkę opatrzył przedmową Adam Michnik. Pisze w niej o Grossie tak: "Jego odwaga stawia go w jednym szeregu z Karlem Jaspersem, Thomasem Mannem, Günterem Grassem i Hannah Arendt. Wpisuje się on w długi szereg znakomitych polskich intelektualistów, sięgający od Mickiewicza i Słowackiego do Gombrowicza i Miłosza, którzy odsłaniają zakłamanie i powierzchowność panujące w obszernych częściach polskiej kultury narodowej". www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_010901/publicystyka/publicystyka_a_1.html a poniższy Michnik Od wielu lat z uporem dąży on do oczyszczenia polskiej świadomości historycznej z gęstego bagna kłamstw, które ją otaczają. Gross doskonale rozumie mechanizm, wedle którego jest naturalną skłonnością polskiej pamięci zbiorowej, by wszystkie zbrodnie dokonane na polskiej ziemi, przypisać niemieckim okupantom. Sprzeciwia się w swej książce temu mechanizmowi z determinacją godną podziwu. Jego odwaga stawia go obok Karla Jaspersa, który pisał o niemieckiej winie, Tomasza Manna czy G?ntera Grassa, którzy z niezwykłą determinacją demaskowali utajone zakamarki niemieckiej duchowości, która doprowadziła do nazizmu. Stawia go to również obok Hanny Arendt, autorki książki "Eichmann w Jerozolimie", która wywołała wzburzenie żydowskiej opinii publicznej w Stanach Zjednoczonych i w Izraelu. Swą książką Gross wpisuje się w długi szereg najświetniejszych polskich intelektualistów, począwszy od Mickiewicza i Słowackiego, a kończąc na Gombrowiczu i Miłoszu, którzy mieli odwagę obnażać zakłamanie i płyciznę istotnych obszarów polskiej kultury narodowej." Na marginesie. W tym drugim tekście Gross jest NAJŚWIETNIEJSZYM POLSKIM intelektualistą, w pierwszym zaledwie "znakomitym". Tekst który przytaczam jest oryginalny z wydania niemieckiego. Być może Urban posługiwał się innym wydaniem. Jaki rynek, jakie zapotrzebowanie takie słownictwo. Znamy to. Temat: IMPREZY, KONCERTY CZY WYSTAWY ARABSKIE Migracje przymusowe na Bliskim Wschodzie Migracje przymusowe na Bliskim Wschodzie po II wojnie światowej 19/05, Warszawa Instytut Ibn Chalduna oraz Collegium Civitas serdecznie zapraszają na konferencję pod tytułem: MIGRACJE PRZYMUSOWE NA BLISKIM WSCHODZIE PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ Przyczyny – przebieg – konsekwencje; Dokumenty – fakty – analizy. Konferencja odbędzie się 19 maja 2007 roku w godzinach 10:00 – 18:00 w Auli B, Collegium Civitas, Pałac Kultury i Nauki, XII piętro, Pl. Defilad 1, Warszawa. WSTĘP WOLNY. Patronat honorowy: Ministerstwo Spraw Zagranicznych; Polski Komitet d.s. UNESCO;Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Arabskiej;Koło Zainteresowań Kulturą Ormian w Warszawieprzy Polskim Towarzystwie Ludoznawczym Patronat medialny: Stowarzyszenie Arabia.plTransmontana Media Group PROGRAM KONFERENCJI 10.00-10.30 – otwarcie obrad; część oficjalna 10.30-12.00 – I sesja referatów; obradom przewodniczy: Bogusław R. Zagórski Wydawnictwa WYchodźców polskich na Wschodzie w czasie II wojny Światowej, prof. dr hab. Oskar Stanisław Czarnik, Instytut Książki i Czytelnictwa Biblioteki Narodowej, Warszawa Migracje Palestyńczyków i Żydów z Ziemi Świętej i do niej w latach 40-50 XX wieku, dr Krzysztof Karolczak, Instytut Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego // Collegium Civitas Przyczyny, skutki i dalsze konsekwencje migracji regionie bliskowschodnim na przykłądzie wojny w Libanie w 2006 r. - ks. Kazimierz Gajowy, Salezjański Ośrodek Misyjny, Warszawa Uchodźcy i przesiedleńcy ormiańscy po 1988 r. - dr Tomasz Marciniak, Instytut Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 12.00-12.30 – przerwa – kawa, herbata 12.30-14.00 - II sesja referatów obradom przewodniczy: dr Krzysztof Karolczak MIGRACJA PRZYMUSOWA GREKÓW W LATACH 1946-1949 - SKUTKI SPOŁECZNE I PSYCHOLOGICZNE - prof. dr hab. Ewa Lidia Nowicka-Rusek, Instytut Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego Europejskie reperkusje przymusowych migracji z Bliskiego Wschodu - dr Agata Skowron-Nalborczyk, Instytut Orientalistyczny Uniwersytetu Warszawskiego Losy ludności asyryjskiej Z miejscowości Azah (dziś Idil) w Górnej Mezopotamii po I wojnie światowej i okoliczności ich exodusu - dr hab. Michael Abdalla, Instytut Orientalistyczny Uniwersytetu Adama Mickiewicza, Poznań Migracje przymusowe Mandejczyków z Iraku - dr Bartłomiej Grysa, Instytut Orientalistyczny Uniwersytetu Adama Mickiewicza, Poznań 14.00-15.00 – przerwa – na poczęstunek zaprasza Amira Kebab(najlepszy kebab w Warszawie wg rankingu „Gazety Wyborczej”) 15.00-17.30 - III sesja referatów obradom przewodniczy: prof. dr hab. Ewa Machut-Mendecka WOJNA I MIGRACJA W ZATOCE PERSKIEJ W LATACH 1990-1991 - dr Hayssam Obeidat, Katedra Bliskiego i Dalekiego Wschodu, Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków Fatum emigracji w twórczości pisarzy arabskich - prof. dr hab. Ewa Machut- Mendecka, Instytut Orientalistyczny Uniwersytetu Warszawskiego // Instytut Psychologii Międzykulturowej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, Warszawa Migracje zarobkowe w świecie arabskim - dr Katarzyna Górak-Sosnowska, Katedra Socjologii, Szkoła Główna Handlowa, Warszawa 16.00-16.15 – przerwa – kawa, herbata Migracja Falaszów z Etiopii do Izraela - Błażej Popławski, Instytut Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego, MIGRACJE PRZYMUSOWE NA BLISKIM WSCHODZIE - PRÓBA SYSTEMATYZACJI - Bogusław R. Zagórski, dyr. Instytutu Ibn Chalduna // Collegium Civitas, Warszawa afgański exodus, czyli Dlaczego nie można znaleźć ibn Ladina- red. Anna Pietraszek, TVP, Warszawa 17.30-18.00 - podsumowanie, zamknięcie konferencji Temat: Łódź - Miasto Ponoć Antysemickie Łódź - Miasto Ponoć Antysemickie Ten watek rozpoczynam po raz drugi , pierwszy zostal skasowany ... Mam nadziej , ze ten nie zniknie , chociaz dotyczy trudnego tematu to uwazam ze warto o nim rozmawiac. Zaczynam ten watek na tym forum , poniewaz to wlasnie Lodz uwaza sie ze miasto ultra-antysemickie ( co sie zmienia) a na inne sie nie patrzy . A tu prosze Poznan , stolica Wlkp. jedyne udane powstanie i ponoc wielkie horyzonty polaczone z parciem na zachod....sami poczytajcie i sami zadajcie pracy szarym komorkom: Smaczku dodaje fakt ze pytanie padlo z Berlina... "• Kto interesuje sie w Poznaniu kultura Zydowska? mac777 01-02-2003 19:50 odpowiedz na list odpowiedz cytując Jestem Z Berlina i szukam sladow kultury Zydowskiej w Waszym miescie. Kto moze pomoc? • Re: Kto interesuje sie w Poznaniu kultura Zydowsk adres: *.icpnet.pl Gość: informator 01-02-2003 20:00 odpowiedz na list odpowiedz cytując Jest pewien czlowiek znany w Poznanskim polswiatku jako Bocian. Jesli tylko nie jest pod wplywem zoladkowej napewno Tobie pomoze. • Re: Kto interesuje sie w Poznaniu kultura Zydowsk adres: *.icpnet.pl / *.icpnet.pl Gość: bocian 01-02-2003 20:09 odpowiedz na list odpowiedz cytując kultura zydowska-hmmm niech pomsyle kultura zydowska powstala w poznaniu w momencie jak mozna bylo zabrac Polakom to co odbudowali w znoju po wojnie. wtedy kultura zydowska przyszla z wroclawia i zabrala basen kryty poznanskim dzieciom. kultura zydowska to taka piekna sprawa. • Re: Kto interesuje sie w Poznaniu kultura Zydowsk adres: *.icpnet.pl Gość: informator 01-02-2003 20:08 odpowiedz na list odpowiedz cytując Zapomnialem dodac ze ow Bocian czesto przechadza sie pod Poznanska Kasia tuz obok McDonald's w centrum naszego kochanego miasta :) • Re: Kto interesuje sie w Poznaniu kultura Zydowsk adres: *.icpnet.pl / *.icpnet.pl Gość: jabardzosieinteres 01-02-2003 20:22 odpowiedz na list odpowiedz cytując Najbardziej interesuje AK-owcow ktorzy dzieki kulturze zydowskiej mieli mozliwosc poznac metody sledcze naszego wschodniego sasiada. Kultura zydowska to rowniez syjonizm , rzez filistynczykow na ziemi obiecanej ,ksiazka Grossa, firma Plaza Centers(dzieki ktorej upadlo kilka polskich firm) oraz zapozyczone od hilterowcow sposoby walki na okupowanym terenie Palestyny. • Re: Kto interesuje sie w Poznaniu kultura Zydowsk adres: *.icpnet.pl / *.icpnet.pl Gość: bocian 01-02-2003 20:31 odpowiedz na list odpowiedz cytując ale przeciez rzecz miala byc o kulturze zydowskiej w poznaniu: -budynek szkoly muzycznej przy glogowskiej, po wojnie bezpieka- tam pracowali kulturalni zydzi, ktorzy przekazywali swa kulture polakom walczacym z okupantem -ulica zydowska-bardzo ladna ulica, juz sa zapedy zeby stala sie skansenem zydowskim -100 innych rzeczy... • Re: Kto interesuje sie w Poznaniu kultura Zydowsk adres: *.dial.tor1.sprint-canada.net Gość: Davide 01-02-2003 22:30 odpowiedz na list odpowiedz cytując Duzo zydowskiej kultury znajdziesz na Wydziale Nauk Spolecznych Uniwwersytetu im.Adama Mickiewicza , wsrod tzw. pracownikow naukowych nie ma ani jednego polaka , podobnie jest na prawie i innych . • Re: Kto interesuje sie w Poznaniu kultura Zydowsk adres: *.neoplus.adsl.tpnet.pl Gość: Skin2 01-02-2003 23:53 odpowiedz na list odpowiedz cytując Jreśli coś żydowskiego sie ostało w Poznaniu to ja zrobię z tym zaraz porządek • Re: Kto interesuje sie w Poznaniu kultura Zydowsk adelmus 02-02-2003 00:22 odpowiedz na list odpowiedz cytując Witam ! Nie znam sladow Zydowskich w Poznaniu , bo nie jestem z tego miasta . Niemniej czytajac odpowiedzi do Twojego postu ciesze , ze nie pochodze z tego "szczegolnego" miejsca na ziemi! Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 113 rezultatów • 1, 2 |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||